Ostatnio odkryłam,ze w mojej grupie na studiach sa ludzie, ktorzy zwa sie tymi od Mangi i Anime, jednakgdy zapytalam ich co ogladali i co im sie najbardziej podobalo, to zaczynali krecic potem wymeiniaja jeden tytul w zaleznosci od wieku starszy lub jakas nowosc, a do dyskusji sa pierwsi, jednakze szybko wychodzi,ze ich wiedza jej mala.
Sa jednak tacy, ktorzy zaginaja na kazdym kroku...
Zastanawiam sie jacy sa dzisiejsi fani, ci, ktoryz dopiero sie rodza, a ci starsi wyjadacze chleba... ktorzy pamietaja czasy, kiedy o kazdy tytul trzeba bylo toczyc walke i boj czekajac w dlugiej kolejce.
Podobno teraz Manga i Anime staje sie modna?
(ja sie tam modna nie czuje, lubie to co lubie, a Wy?)