w koncu ciekawy temat. po ftopie i zamknieciu poprzedniego tematu szczerze mowiac nie chcialo mi sie otwierac nowego i zaczynac calej rozmowy od poczatku.
@AGR
czy nie prosciej bylo czesc topiku przeniesc?? ehhh ...najwyrazniej nie
a co do samej muzyki ktorej slucham to pure hc mnie coraz mniej kreci na rzecz New Wave of American Heavy Metal (takie okreslenie kiedys wyciagnalem z British Metal Hammer). generalnie zespoly pokroju Chimaira, From Autumn to Ashes, Shadows Fall, Unearth czy moj aktulanie (tzn od jakichs ddwoch i pol roku
) ukochany KsE. choc nie przecze ze czasem nie wracam do hc. z tego gatunku zdecydowanie najbardziej mi podchodzi xTHROWDOWNx (mimo mojej niecheci do sXe, o czym napsize nizej), Hatebreed i klasyczny jush dzis Madball. SOIA jest bardzo ok, ale czego tym chlopakom brakuje. imo napewno tego ze ich plyty nie trzymaja rownego dosc wysokiego poziomu niektorych kawalkow. ale to tlko moja opinia i nie wszyscy sie musza z nia zgodzic :P
kolejna sprawa to europejski nurt ciezkiej muzyki poniekad zwiazany tematycznie z ciekza nuta wywodzaca sie z USA. debesciakami na szym kontynencie sa bez dwoch zdan panowie z Meshuggah :twisted: ale ni o nich temat, choc stwierdzilem ze grzechem byloby nie wspomniec
(...) tak samo na innych koncertach, denerwujące jest, jak wokal zacznie ze sceny nawijać jacy to oni są twardzi, czyści i wspaniali, zamiast grać koncert, a w końcu po to tam jest.
to jest cytat idealnie obrazujacy moje zrodlo niecheci do ludzi zwiazanych z ta muzyka. bylem rok temu na koncercie Sunrise w krku i ...bylem cholernie zaskoczony i zniesmaczony zachowaniem wokalisty na scenie. ponad pol koncertu przegadal jacy to oni nie sa zajebisci i w jak duzym stopniu nie sa lepsi od nie-sXe. ZENADA! co do samego ruchu nie mam zupelnie nic. jak sobie chca odmawiac najwiekszych przyjemnosci jakie niesie ze soba ten swia to ich prywatna decyzja i nie zamierzam tego ganic czy w to ingerowac.
inna sprawa to czwartkowy Resistance Tour ...niestety nie dotarlem
i przypuszzcam ze bede tego jeszcze dlugo zalowal. Unearth i SOIA to sa zespoly ktore bardzo chcialem zobaczyc na zywo. szczegolnie ten pierwszy. oprocz tego Walls of jericho z laska na wokalu, ktora ma niesamowity wygar w glosie. The Bones i 7 Seconds przyznam sie nie znam w ogole...
tak przy okazji rozwine maly watek a'propos (jak dla mnie) glownego przedstawiciela nurtu NWOAHM ktorym jest Killswitch Engage.
jestem ciekaw jak w waszych gustach wypadla plyta nagrana z Howardem w porownaniu do tej nagranej z Jessem??