Autor Wątek: Kiczowate zakończenia - uwaga SPOILERY!  (Przeczytany 11418 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline śmigło

Kiczowate zakończenia - uwaga SPOILERY!
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 29, 2004, 09:23:39 pm »
Cytuj
normalnie ja nie wiem po kiego TVN probuje sobie zyskac tak wielu wrogow

nie wiedzialem , ze tvn jest twroca/producentem tego filmu  :roll:
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Kret

Kiczowate zakończenia - uwaga SPOILERY!
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 30, 2004, 10:52:54 am »
Według mnie stopień zrąbania końcówki jest tym większy, im lepiej film się zapowiadał. Tak więc "AvP" zupełnie nie uważam za zrąbany na końcu bo ssie na całej linii równo. "Van Helsing" podobnie - zwykła komiksowa rozrywka, ładna optycznie. "Pojutrze" też za zrąbany nie uważam, bo miał swój prosty przekaz i się go trzymał. Z "Vanilla Sky" się zgodzę, bo rozdźwięk pomiędzy początkiem i zakończeniem był spory.

Mój prywatny faworyt to "Ewolucja". Najbardziej zrąbany film jaki widziałem. Świetny początek, nienajgorsza obsada, gagi w sumie też nienajgorsze jak na komedię amerykańską... i nagle, pod koniec filmu okazuje się, że oglądamy tak naprawdę reklamę Head and Shoulders.*

I zapłaciliśmy za to 10 czy 15 PLN.

Żenada na maksa, bo zapowiadało się całkiem śmiesznie (Duchovny jako prowincjonalny nauczyciel nieco się chwilami parodiujący jako Mulder).

Pozdrawiam

Kret

*O rany, ale spoilera walnąłem...

Offline Sebidell the White

Kiczowate zakończenia - uwaga SPOILERY!
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 30, 2004, 03:08:35 pm »
puszczajac takie filmy na swojej antenie, TVN (mnie przynajmniej) coraz bardziej zniecheca do patrzenia sie w ekran telewizora.
Mówię bardzo ogólnikowo co do tej sprawy, bo wiadomo ze calkowicie z telewizora/TVN-u nie rezygnuje, ale staram sie trzymac do niego duzy dystans...  ;)

No tak.. producentem nie jest :roll:
iła moralna bardziej niż liczba decyduje o zwycięstwie.

Napoleon I (Napoleon Bonaparte, 1769 - 1821)

Offline login

Kiczowate zakończenia - uwaga SPOILERY!
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 30, 2004, 06:01:34 pm »
Cytuj
i nagle, pod koniec filmu okazuje się, że oglądamy tak naprawdę reklamę Head and Shoulders.*

a mi się i tak podobało. Właśnie taki dystatns do faktu robienia beszczelnej reklamy, uważam za plus. Całkiem śmiesznie wyszło i jeszcze pieniędze zerobili ; ]
Mistrzu, dość! Wystarczy tego filozofowania!", Arystoteles.

Antyplaton

Offline Lessa

Kiczowate zakończenia - uwaga SPOILERY!
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 01, 2004, 08:59:00 pm »
Film z tragicznym zakonczeniem jaki widzialam ostatnio to "Aniołowie Apokalipsy" z Jeanem Reno, produkcji francuskiej. Zapowiadał się całkiem nieźle, motym kościoła, Jezusa, tajemniczego bractwa, rytualne morderstwa, mnisi o nadludzkich możliwościach. Niezły poczatek i rozwiniecie, a zakonczenie w stylu Indiana Jonesa. Ksiega porzadana przez wszystkich, spoczywajaca gleboko w tunelach linii Maginota, zabezpieczana przez bardzo prosta pulapke. Mnisi kazali sie zolnierzami na prochach, a caly watek mistyczny wzial w leb. W dodatku glowni bohaterowie wyszli z opresji, bo wzili amfe, ktora dala im kopa....
szystkim samobójcom mówimy stanowsze NIE

Offline Gashu

Kiczowate zakończenia - uwaga SPOILERY!
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 01, 2004, 09:06:18 pm »
Pierwszej częśc (zatytułowanej "Purpurowe rzeki") i można zarzucić dokładnie do samo - na początku fajny, dość mroczny klimat, ciekawa intryga oraz bohaterowie.
Niestety debilne zakończenie zupełnie dyskwalifikuje ten film.
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Muerte

Kiczowate zakończenia - uwaga SPOILERY!
« Odpowiedź #36 dnia: Grudzień 02, 2004, 10:22:01 am »
No ja tez sie podpisze pod tym ze skopali "Aposotlow Apokalipsy". Wogole sie zastanawiam jak taki dobry aktor (bo za takiego uwazam Jeana Reno) mogl wystapic w takim filmie. A motyw w anfa to juz wogole masakra, bo nie wiedzialem ze ona tak szybko dziala i daje takiego kopa :P
Film osobiscie slaby, bo klimat i pomysl wydawal sie przedni.
ll my friends are gone, they died (gonna take you down)
They all screamed, and cried (gonna take you down) - KoRn "Thoughtless"

Offline login

Kiczowate zakończenia - uwaga SPOILERY!
« Odpowiedź #37 dnia: Grudzień 02, 2004, 04:11:49 pm »
Cytuj
Wogole sie zastanawiam jak taki dobry aktor (bo za takiego uwazam Jeana Reno) mogl wystapic w takim filmie.

Godzilla?
Mistrzu, dość! Wystarczy tego filozofowania!", Arystoteles.

Antyplaton

Offline Muerte

Kiczowate zakończenia - uwaga SPOILERY!
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 02, 2004, 04:33:10 pm »
Na obronie Reno powiem tyle ze nie widzialem Godzilli, tak wiec nic na temat jego gry aktorskiej nie powiem
ll my friends are gone, they died (gonna take you down)
They all screamed, and cried (gonna take you down) - KoRn "Thoughtless"

Offline smiglowa

Kiczowate zakończenia - uwaga SPOILERY!
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 02, 2004, 06:01:08 pm »
Przypomniałam sobie jeszcze jeden głupio kończący się film - Don Juan de Marco z Johnnym Deppem. Chociaż Johnnyego lubię i uważam, że gra w dobrych filmach, ten jest po prostu słaby:? . Zkończenie mogłoby film ocalić, ale okazuje się kalpą. Niby historia ciekawa, niby wciąga, niby Marlon Brando mówi mądre rzeczy, jednak to wszystko nie bardzo się klei. I na końcu wiemy dlaczego - kiepska fantazja znudzonego mieszczucha. Ech, szkoda gadać.