Kontynuacja dyskusji z "pytanko".
I dlatego Intermedieval ma zaostrzenia prepisów dotyczące standardów broni i uzbrojenia, ale o tym już pewnie czytałeś
Właściwie to nie czytałem, ale Jan Gradoń mi wytłumaczył co i jak. Z tego co pamiętam, to sztychy tylko w korpus, tylko od przodu, miecze zaokrąglone na końcu.
Hurdalki mają piękne zwężenie

Pamiętam jak bawiłem się w cięcie dykty "plecówki" meblarskiej właśnie samiutkim sztychem. :twisted:
Miałem jechać w tym roku, ale na wschód. Nic z tego jednak nie wyszło.
Przymierzamy się bractwowo do wyjazdu właśnie do Anglii, narazie negocjacje trwają.
Jak to jest z wywożeniem sprzętu? Nie czepiają się na granicy? Słyszałem ,że trzeba mieć wysztko zfotografowane i z pieczątką konserwatora.
Ja miałem jechać na Nowogródek.
Generalnie wcale nie żałuję, że mnie tam nie było...:P
Chyba pytanie o sprzęt dotyczyło zachodu, ale mogę powiedzieć jak to miało wyglądać z Białorusią.
Ihar Michna, który to wszystko organizował prosił o przysłanie listy sprzętu jaki każdy chce wwieźć na kilka miesięcy przed imprezą.
On wtedy przysyłał jakieś pismo(ponoć załatwiał coś bodajże z polską ambasadą w Mińsku). Jak to wyszło w praktyce nie wiem, bo nie pojechałem.
W każdym razie z moich doświadczeń wynika bardzo jednoznacznie, że takie pismo to konieczność(miałęm okazję spędzić 22 godziny na polsko-białoruskiej granicy z powodu braku takiego pisma, ale to długa historia i nie związana z rycerstwem).