Autor Wątek: Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?  (Przeczytany 21291 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Falcon

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 29, 2004, 09:03:22 pm »
nie chodzi o konkretny świat, alo jego istote. o elfy, trole, krasnoludy, smoki itp. chodzi o magie. o to czy chodź część złożonego świata fantasty istniała w rzeczywistości i czy możemy liczyć na to że wędrując kiedyś po amazońskiej puszczy spodkamy jakiegoś elfa.
ttp://s10.bitefight.pl/c.php?uid=35130

http://r1.bloodwars.pl/r.php?r=38420

Offline Beryl

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 29, 2004, 09:10:15 pm »
Którego elfa? Takie małe coś ze skrzydełkami? Czy takiego dużego z łukiem? Albo gościa na ośmionogim koniu?


Nieee. To już prędzej w Hogwart i mugoli można wierzyć. :D Bo czarodzieje się ukrywają. A jaki cel miałyby elfy w porzucaniu wygoodnych, europejskich siedzib i chowaniu się w jakichś dżunglach?
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

Offline zompi

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 01, 2005, 05:48:25 pm »
Hmm... Nie złyszałem o Elfach jeżdżących na ośmionogich koniach :oops:
Elfy na skrzydełkach to raczej można by nazwać Draidami, czy Nimfami.
Mi chodzi o te podobne do ludzi, ze sterczącymi uszami, nieśmiertelnymi... takimi coś a'la Legolas z Władcy Pierścieni.
Poza tym... wolałbym żyć właśnie w takim świecie niż w naszym.
Nie wiem jak to wyjaśnić dlaczego... ale tak poprostu jest.
Wiadomo, że smoki nie istnieją, ale każdy z nich na inny sposób."
                              ---Stanisław Lem---

Offline Beryl

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 02, 2005, 10:28:07 am »
A mityczni Alfowie?

Takie nieśmiertelne Elfy to dopiero Tolkien wymyślił, a pomysł się na tyle spodobał, że potem wszyscy zaczęli go małpować. Czy mioeli czpiczaste uszka? Nie wiem.

A nimfy i driady to zupełnie coś innego. To już raczej one pasują do tego, jak pisarze fantasy opisują jako elfy. Na pewno nie były malutkimi istotkami ze skrzydełkami, skoro rozmnażały się z ludźmi.
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

Offline Smok_Marek

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 02, 2005, 11:57:28 am »
Osobiście nie pokładam wiary w elfy, syreny, pegazy, jednorożce, a tym bardziej w smoki. Nie wierzą w istnienie idyllicznego świata, w którym wszystko trzyma się kupy dzieki magii.
Realizm magiczny w lit. fantasy jest od początku do końca WYMYŚLONY. To właśnie stanowi w znacznym stopniu o wartości tych lektur, że ich treść opiera się o wyobraźnię autorów, także o mity i legendy.
Nawet ludzie w średniowieczu (przynajmniej ci, którym nie obca była edukacja) wszelką wiarę w magiczne stwory chowali między bajki.
Tak się zresztą składa, że taki pierwszy z brzegu smok, nie mógłby istnieć w warunkach ziemskich, przynajmniej w ogólnie pojmowanej formie, czyli ogromny czworonożny jaszczur z dodatkową parą kończyn-skrzydeł (łudząco przypomnijających nietoperzaste). Na dodatek potrafiący wykrzesać z siebie megatony enegrii i dzięki temu ziać ogniem...
No gdzie tu miejsce na realizm?
Nie jestem skory do przyznawania racji tym, którzy na siłę umieszczeją fantastyczny inwentarz w realnym świacie. To w co tam wierzą, to ich sprawa. Wszak i tak nie znajdą na to dowodów.
A smokom, wróżkom, elfom i krasnoludkom dobrze jest tam gdzie ich miejsce, czyli w ludzkiej wyobraźni.
dzie się podziały tamte dziewice, gdzie ci rycerze z dawnych lat?... - staremu smokowi zebrało sie na wspomnienia.

Offline zompi

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 02, 2005, 05:00:44 pm »
Ja ze smutkiem zgadzam się (i nie dzięki waszym postom, tylko z mojej głowy), że ów wspaniały świat istnieje tylko w naszej wyobraźni.
A szkoda, sam chętnie bym sobie w takim świecie pożył. (Niech to, powarzam się!)
Ciekawym pomysłem byłoby coś a'la Matrix.
Poprzez jakieś diody, czy cóś takiego możnaby wprowadzić ludziom do mózgu delikatne impulsy elektryczne, przez co w podświadomości utworzyłby im się obraz snu, w którym znajdują się w świecie fantasy.
W.w przykład jest kolejnym dowodem na wybujałą ludzką wyobraźnię, ale to dobrze.
To właśnie odróżnia nas od innych zwierząt.
Wiadomo, że smoki nie istnieją, ale każdy z nich na inny sposób."
                              ---Stanisław Lem---

Offline Oti

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 02, 2005, 11:06:42 pm »
Przeczytaj Irrehaare.

Offline Rozbójnik

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 03, 2005, 02:36:24 pm »
Szkoda...a mogło być tak pięknie  :(. Może kiedys naprawde zrobią coś w rodzaju matrixa 8)
 Morowe powietrz - mruknął. - Jak to pięknie brzmi...A my umieramy od własnego gówna.

Offline Sztormcia

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 07, 2005, 07:48:48 pm »
"Gdy o jakimś swiecie marzy jeden człowiek jest on tylko marzeniem, ale gdy marzy o nim wiecej ludzi staje sie on rzeczywistością"

Nasz świat nigdy nie był taki jak światy opisywane w powiesciach fantasy, ale za swiaty równoległe nie recze... Gdzieś tam może byc świat taki jak ktoryś z opisanych. Któryś z aytorów mogł się do tego świata dostać. Ktoraś z opowiesci może być prawdą. A wszystkie ta prawdą sięstają dzięki nam.

Offline Gryf z Angost

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 08, 2005, 10:49:39 pm »
Heh, ciekawe z tym matrixem :P

I oto smok runął na rozzbrojonego i rannego rycerza. Jedyne co Galahad mogl zrobic to zacisnac zeby i umrzec jak mezczyzna.
 Nagle rozlegl sie huk glosniejszy niz ryk smoka.
A potem cisza.
Rycerz niesmialo otworzyl jedno oko.
Smok lezal martwy, nad nim stal mezczyzna odziany w czern z dwoma kawalkami czarnych szkielek na oczach. W rece niewielki stalowy przedmiot.
- Pieprzony centralny system realizmu - mruknal nieznajomy - ta wersja sredniowieczna ma wiecej bugów niz windows.
- K...kim jestes? Skad sie tu..
Obcy chyba dopiero teraz zauwazyl rannego rycerza
- agent Smith, likwiduję anomalie.
Galahad zrozumial tylko slowo "smith", ale kojarzylo mu sie ze wszystkim oprocz czlowieka w czerni zabijajacego smoki i uzywajacego po 3 lacinskie slowa w zdaniu. Gdy jednak chcial zadac jeszcze jakies pytanie uswiadomil sobie ze zostal w grocie sam. Smok rowniez zniknal... w zasiadzie nigdy go tu nie bylo.
..you shall hear nothing, you shall see nothing, you shall think nothing, you shall be nothing...

Offline Eihra

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 12, 2005, 09:01:29 pm »
Jak na moje to smoki istnieją, może nie w takiej formie jak w ksiązkach, ale zawsze, jakieś resztki magii tez gdzieś się tu kręcą, a niziołków można na ulicy spotkać(i to bynajmniej nie ironia), a trolle to mam w szkole (kochany pan trener :))> Wiem ,ze nie o to chodziło, ale nie mogłam sie powstrzymać :D Gome :)
..żeby był przy Tobie ktoś, kogo nie zniechęci droga,
abyś plecak swoich dni stromą ścieżką umiał nieść...


...chcę być wojownikiem...

Offline Jimmy

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 13, 2005, 12:45:35 pm »
Cytat: "Eihra"
Jak na moje to smoki istnieją, może nie w takiej formie jak w ksiązkach, ale zawsze

Hmmm... to moze nam zdradzisz w jakiej? Zaintrygowalem sie ;)
Cytat: "Eihra"
a niziołków można na ulicy spotkać(i to bynajmniej nie ironia)

:?

Offline wujtehacjusz

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 13, 2005, 09:47:59 pm »
Co do istnienia smoków, krasnoludów, elfóe etc. Ja akurat w to nie wierzę. Wydaje mi się, że na tej planecie, w tym wymiarze żadne z tych stworzeń nigdy nie żyło. W innych wymiarach kto wie...
Za to w istnienie magii wierze i to bezsprzecznie. Jestem pewien, że magia istnieje. To coś przedwiecznego, coś co było przed nami i będzie po nas. Ludzie przez wieki uczyli się z niej korzystać, a inkfizycja wszystko popsuła...

Offline Eihra

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 14, 2005, 06:48:18 am »
powiedzmy, ze nie bede rozwijac skrótów. Późno było i jakoś tak mi sie mało trafnie skojarzyło z ludźmi niskimi z natury :)
..żeby był przy Tobie ktoś, kogo nie zniechęci droga,
abyś plecak swoich dni stromą ścieżką umiał nieść...


...chcę być wojownikiem...

Offline zompi

Świat Fantasy. Czy istniał naprawdę?
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 08, 2005, 05:46:29 pm »
Moja koleżanka powiedziała mi kiedyś: "W każdym z nas jest odrobina Smoka" :)
Może to zabrzmi głupio... ale chyba tak jest. Albo też sprawdza się mój aforyzm: "Co człowiek kocha, po pewnym czasie tym się staje" :p
Trzeba jednak zauważyć, że ludzie i Smoki są nawet do siebie podobni (od razu mówię, że nie chodzi o wygląd).
Co prawda "Smoki i inni" nie żyją i (chyba) nie żyli na naszym świecie.
Ale żyją na co najmniej jednym, nawet jeżeli ten świat nie istnieje na prawdę... Wiecie o co mi chodzi :p
Wiadomo, że smoki nie istnieją, ale każdy z nich na inny sposób."
                              ---Stanisław Lem---

 

anything