Autor Wątek: Co pomysli o nas swiat ...  (Przeczytany 9047 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lessa

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 27, 2004, 11:26:34 am »
eeee...tak nei za bardzo rozumeim z czego wywiazala sie ta cala dyskusja. Ta pani pije do ludzi, ktorzy tworza i nie umieja wypromowac swojej sztuki, zarzuca im biernosc i uzalanie sie nad soba. Reszte to juz chyba sobie sami nadbudowaliscie...
szystkim samobójcom mówimy stanowsze NIE

Offline Qraq

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 27, 2004, 12:16:13 pm »
Ale takze pisze o upadku pewnego magazynu przez "shitty polish fans" i glownie o to nam chodzi.

Offline Grabasz

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 28, 2004, 09:52:36 am »
Cytat: "rado"
@Grabasz- jak najbardziej rozumiem i moge przyklasnąć ale powiedz jedno- jak zjawisko czytania mang w Empikach ma się do finansów Mangazynu ?


Oka przyznaje, ze moze sie ciutek zapedzilem i dokonalem sporego skroto myslowego, ale zwroc uwage ze niewielu bylo kupujacych, ktorzy po przeczytaniu Mangazynu "do deski" w Empiku go kupowalo, co automatycznie obnizalo sprzedaz. A co do tego, ze oni sie tez nie bardzo umieli sprzedac to juz inna kwestia, w ktora nie hce wnikac, bo o tym jest inny topic i po co mnozyc byty. Chodzilo mi raczej o wyjscie z tego i spojrzenie calosciowe na to co sie dzieje z rynkiem M&A w pieknym kraju nad Wisla.
Pozdrawiam
allin my name, you can hear...
What satisfies your greed.
I want you
Walkin' my way...
I can show you...
What you want to be...
 Hunter - Greed => www.hunter.art.pl

Offline raseku

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 28, 2004, 12:50:15 pm »
Jesli chodzi o tą panią to hymm jeśli dobrze pokumałam to ona

nażeka ze nie lubi nażekajacych ludzi :x  

mówi ze wszyscy to shitty fans ( no czyli pewnie tacy którzy sie nie przyczyniają do rozpropagowamia mangi itp) a sama zabiera zabawki i sobie sie koncentruje na swoim  :x

i nie ma miejsca na mange w Polsce...  :x  :x ( nie?? jakoś miejca na półkach u mnie w ksiegarniach brakuje)

Jak dla mnie to ta pani tworzy swoja art i bardzo chciałaby zeby ja wszyscy uwialbiali... miało sie cos wydrukowac ale coś padło wiec nikt jej nie bedzie uwielbiac bo jak.. i przez to całe shit-fansowanie
Chciałabym z nią pogadać

Dlaczego to u nas pada?
Nieszczesne empiki? nie widze nic złego wczytaniu czegoś w empiku pod warunkiem że

sie to kiedys kupi
( nie każdy ma pieniadze na wszytko taka parawda a spotkałam sie z opiniami "czemu ja mam cos kupować a inni maja za darmo to nie sprawiedliwe" :x )

sie tego nie niszczy
jak przyznałam kiedyś ze czytam w empiku (ale potem kupuje) to mi zarzucono ze okradam wydawnictwa, niszcze to co czytam i smarkam za okładki bo podobno sie to kiedys komuś zdarzyło ze taka mange znalazł  :x  (i nikt nie zawazyl ze napisałam ze  k-u-p-u-j-e i zaznaczyłam ze obchodze sie z tym jak najdelikatniej)
Na kilku forach widziałam dyskusje na temat takiego czytania która opierała sie głównie na tym ze ci co czytaja to najgorsze bydło co siedzi na schodach i miejsce zajmuje i sama juz nie wiem co jeszcze....

naprawde nie wiem jakie jest  uzasadnienie takiego zachowania fanów,  coraz wiecej obronców naszego "słabego rynku" ( mangazyn upadł bo moze miał zły plan działanie , moze za bardzo uwierzył w nas,moze rzucono nas na zbyt głęgoką wode, nic nic a nagle wszystko.  
ja kupowałam, mam czyste sumienie)  zaczynam sie poważnie zastanawiać czy to nie tylko slogany, czy poprostu ludzie nie wiedza czego chca i narzekaja (tak ta pani ) na siebie samych...
Nikt nie stara sie tego naprawic(Mr Jedi mógłby odpisac na mojego maila kiedys) masa ludzi tylko marudzi...(nawet sie zrymowało)

Offline Grabasz

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 28, 2004, 07:12:36 pm »
Cytat: "raseku"

nażeka ze nie lubi nażekajacych ludzi :x  

Nic nowego chyba w naszym pieknym kraju, zawsze znajdziemu sobie kogos/cos na czym mozemy sie skupic
Cytat: "raseku"

mówi ze wszyscy to shitty fans ( no czyli pewnie tacy którzy sie nie przyczyniają do rozpropagowamia mangi itp) a sama zabiera zabawki i sobie sie koncentruje na swoim  :x

To sie nazywa chowanie glowy w piasek :)
Cytat: "raseku"

i nie ma miejsca na mange w Polsce...  :x  :x ( nie?? jakoś miejca na półkach u mnie w ksiegarniach brakuje)

Ha, widzisz, ale skoro pani wielce szanownej grafomanki nie wydrukowano to na pewno znaczy ze to juz fin i szlus - nie ma miejsca na mange i anime
Cytat: "raseku"

Jak dla mnie to ta pani tworzy swoja art i bardzo chciałaby zeby ja wszyscy uwialbiali... miało sie cos wydrukowac ale coś padło wiec nikt jej nie bedzie uwielbiac bo jak..

No i poniewaz nikt nie bedzie uwielbial to trzeba to Shit Fanostwo zniszczyc - ot co
Cytat: "raseku"

i przez to całe shit-fansowanie

No pewnie, jeszcze pewnie jestesmy winni kwasnym deszczom i temu, ze krowy w Kaczych Kiłach daja mniej mleka :)
Cytat: "raseku"

Chciałabym z nią pogadać

A ja szczerze mowiac nie bardzo, bo chyba nie mielibysmy o czym
Cytat: "raseku"

Dlaczego to u nas pada?
Nieszczesne empiki? nie widze nic złego wczytaniu czegoś w empiku pod warunkiem że

sie to kiedys kupi
( nie każdy ma pieniadze na wszytko taka parawda a spotkałam sie z opiniami "czemu ja mam cos kupować a inni maja za darmo to nie sprawiedliwe" :x )

Wiesz, to tez nie jest tak, ze ja tego nie popieram - sam przyznaje sie ze przegladam czasopisma/magazyny/ksiazki/mangi w Empiku, zanim je kupie, zeby sie zorientowac co to jest i czy mi sie to przyda - nikt chyba nie lubi kupowac kota w worku.
Cytat: "raseku"

sie tego nie niszczy

Zeby wszyscy rozumowali tak jak ty... niestety sa ludzie ktorzy wychodza z zalozenia ze skoro nie moje to sie nie ma czym przejmowac :(
Cytat: "raseku"

Na kilku forach widziałam dyskusje na temat takiego czytania która opierała sie głównie na tym ze ci co czytaja to najgorsze bydło co siedzi na schodach i miejsce zajmuje i sama juz nie wiem co jeszcze....

A to juz zalezy od samych czytajacych, bo trafiaja sie zarowno kulturalni ludzie jak i element bydlotworczy :(
Cytat: "raseku"

naprawde nie wiem jakie jest  uzasadnienie takiego zachowania fanów,  coraz wiecej obronców naszego "słabego rynku" ( mangazyn upadł bo moze miał zły plan działanie , moze za bardzo uwierzył w nas,moze rzucono nas na zbyt głęgoką wode, nic nic a nagle wszystko.  
ja kupowałam, mam czyste sumienie)  zaczynam sie poważnie zastanawiać czy to nie tylko slogany, czy poprostu ludzie nie wiedza czego chca i narzekaja (tak ta pani ) na siebie samych...

To smutne, ale chyba niestety prawdziwe
Cytat: "raseku"

Nikt nie stara sie tego naprawic(Mr Jedi mógłby odpisac na mojego maila kiedys) masa ludzi tylko marudzi...(nawet sie zrymowało)

No wiesz, u nas to jest tak, jak nie ma, to chcemy, jak daja, to narzekamy ze drogo, jak daja tanio, to mowimy ze nie trzeba bo juz mamy z internetu :( i to jest chyba najwieksza przeszkoda, jaka musimy pokonac, nasze niezdrowe przyzwyczajenia.
Nie powiem, bo tez mam czyste sumienie, Mangazyn kupowalem regularnie, bo przyjemnie go bylo wziac do reki i poczytac.
allin my name, you can hear...
What satisfies your greed.
I want you
Walkin' my way...
I can show you...
What you want to be...
 Hunter - Greed => www.hunter.art.pl

Offline rado

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 28, 2004, 08:59:14 pm »
@Grabasz

Cytuj
A co do tego, ze oni sie tez nie bardzo umieli sprzedac to juz inna kwestia, w ktora nie hce wnikac


Przepraszam bardzo, akurat w tym przypadku to kwestia podstawowa bo jeśli faktycznie tak było to wartościowe (IMHO) pismo upadło nie dlatego że odbiorca był taki a nie inny tylko dlatego, że nie umiało się go sprzedać. Jakby nie patrzeć w Empiku można przeczytać dowolną gazetę czy magazyn- od Cats po Monitor Rządowy (nie wiem co prawda czy to pierwsze się czyta ale przyjmijmy że tak) a raptem upadł z tego powodu tylko biedny "Mangazyn". Coś w tej argumentacji śmierdzi.

Dorzucając- zdarzyło mi się pracować z pewnym anglikiem który zarabiał miesięcznie ponad 10 000 na czysto, mieszkanie i samochód miał od firmy a żywił się tak jak wszyscy komputerowcy u McDonalda i pizzy na telefon. Ten facet przez 3 lata naszej wspólnej pracy nie kupił ani jednej legalnej gry- wszystko czego używał było lewe. Nie sądzę żeby tego rodzaju podejście - wcale nie takie rzadkie- było wynikiem biedy- to raczej potwierdzenie tezy że okazja czyni ... pirata.

jak najbardziej dziękuję za pozdrowienia i z wzajemnością

Offline Grabasz

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 28, 2004, 09:17:42 pm »
@rado sorki, ze cytat skracam, ale kazdy moze przeczytac go w calosci wyzej :)

Cytat: "rado"
@Grabasz

Przepraszam bardzo, akurat w tym przypadku to kwestia podstawowa bo jeśli faktycznie tak było to wartościowe (IMHO) pismo upadło nie dlatego że odbiorca był taki a nie inny tylko dlatego, że nie umiało się go sprzedać. Jakby nie patrzeć w Empiku można przeczytać dowolną gazetę ...


Pamietam jak pierwszym razem zobaczylem Mangazyn w Empiku. Wzialem do lapy, calkiem niezly papier pomyslalem sobie, zaczalem kartkowac (a tam, nie wstydze sie tego - wlasciwie czytac ) przebrnalem przez wstepniak i niusy i... poszedlem do kasy, oproznilem portwel z kasy przeznaczonej teoretycznie na obiad i kolacje a potem pojechalem do domu zeby miec troche strawy (w tym przypadku duchowej :) ). Od tamtej pory kupowalem Mangazyn regularnie (wlasciwie kupowalem wszystko co wypuscili, oka poza DVD'kami) az do tragicznego zejscia tegoz periodyku. Dlaczego to robilem ?? Przedewszstkim docenilem poziom edytorski - swietny papier, wyrazny druk; po drugioe zetelna dziennikarka, fajne niusy, arty z polotem, Kamikaze i wiele jeszcze innych drobiazgow. Ale jesli mialbym juz sie zaglebic dlaczego Mangazyn upadl, to wskazalbym wlasnie na ten wysoki poziom wydawniczy, fakt rekompesowala go cena, ale zeby wydawanie sie oplacalo to trzeba bylo psrzedac okreslona licznba egzemplarzy pisma po okreslonej cenie - smiem perzypuszczac, ze ta sprzedz byla za niska a pismo nie chcialo obnizyc standartu i kolo sie zamknelo. Musze przyznac racje raseku, chyba nie bylismy gotowi na takie pismo jak mangazyn :(
A co do "cfaniakof" to niestety nie da sie ich wyeliminowac, sam znam wielu ludzi, ktorzy mimo ze swietnie sytuowani leca na piratach i smieja sie  z tych "frajerow" ktorzy kupuja oryginalne plyty/kasety/inne. Jest to po prostu smutne, ze do takich ludzi nie dociera iz jest to zwykla KRADZIEZ, nalezy tylko liczyc na to ze kiedys zmadrzeja.
I tym optymistycznym akcentem koncze swoje przydlugie wywody :)
Pozdrawiam wszstkich dyskutantow .
allin my name, you can hear...
What satisfies your greed.
I want you
Walkin' my way...
I can show you...
What you want to be...
 Hunter - Greed => www.hunter.art.pl

Offline Beryl

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 29, 2004, 11:33:22 am »
Cytat: "Qraq"
Coz... mysle ze jest w tym jakas czesc prawdy...

..ale sie wkurzyla :P  geez


Ona zawsze taka nerwowa była, jeśli cokolwiek  weszło jej w drogę. Mnie ten tekst nie dziwi.

Jeśli zaś chodzi o Mangazyn, jak na mój gust sami się dobili - za dużo na raz, tu jakieś Extra, tu jakieś DVD, zamiast najpierw trochę rozkręcić interes. No i jeszcze to, że w Kawaii była jakaś różnorodność tematów i autorów, a tu pół numeru newsów, a pół panien "Dąbrowicz".
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

Offline Puchiko0007

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 29, 2004, 03:37:37 pm »
doczepie sie:
1. ta pani cala wine zwalila na fanow
2. zgniecione amibicje - zgniecieni przyjaciele ("im removing you guys from my friends list").
3. nie ma pracy to sie czepia

poza tym, ona miala umiescic w gazecie reportaz/wywiad od jakiejs swojej kolezanki ("so sorry May") i nie wyszlo jej to bo gazete zamkneli
co o tym mysle? raczej jestem zniesmaczona, poza tym nie czuje sie obrazona, bo rzeczywiscie mogli jakos inaczej rozplanowac wydatki..

Offline Beryl

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 29, 2004, 08:35:42 pm »
Kobieta ma manię prześladowczą, niestety. Kiedyś wpadła do nas wrzeszcząc, że jakieś plotki o niej rozpowszechniamy, że niby w ciąży jest i że z pracy ją wywalą, czy coś w tym stylu i sądem nam groziła. Czyli teraz "shitty fans" jesteśmy. Jak  miło.
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

Offline Grabasz

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 29, 2004, 08:49:43 pm »
Cytat: "Beryl"
Kobieta ma manię prześladowczą, niestety.
No wiesz, paranoja dobra rzecz, ale nie tak chorobliwa
Cytat: "Beryl"
Kiedyś wpadła do nas wrzeszcząc, że jakieś plotki o niej rozpowszechniamy, że niby w ciąży jest i że z pracy ją wywalą, czy coś w tym stylu i sądem nam groziła. Czyli teraz "shitty fans" jesteśmy. Jak  miło.
Nie dosc ze milo (no bo patrz w koncu z angielska nam pojechala ;) ) to jeszcze na jak wysokim poziomie... moze to i dobrze ze jeje nie wydrukowali :D
allin my name, you can hear...
What satisfies your greed.
I want you
Walkin' my way...
I can show you...
What you want to be...
 Hunter - Greed => www.hunter.art.pl

Offline rado

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 29, 2004, 09:07:41 pm »
Cytuj
Kobieta ma manię prześladowczą, niestety


I jak tu dalej udowadniać że fani anime są normalnymi ludźmi ?  ;)

Offline Beryl

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 30, 2004, 09:10:54 am »
Cytat: "Grabasz"
... moze to i dobrze ze jeje nie wydrukowali :D


Nie? Przecież ona z siostrą od jakiegoś czasu wypełniała prawie cały numer...
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

Offline raseku

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 30, 2004, 12:51:09 pm »
Cytat: "Grabasz"
No wiesz, u nas to jest tak, jak nie ma, to chcemy, jak daja, to narzekamy ze drogo, jak daja tanio, to mowimy ze nie trzeba bo juz mamy z internetu  i to jest chyba najwieksza przeszkoda, jaka musimy pokonac, nasze niezdrowe przyzwyczajenia.


Nie wiem czy to przyzwyczajania czy jakies poprostu taki mamy ogólnonarodowy stosunek do pewnych spraw. Sczerze mówiąc wątpie zeby isniała inna metoda na naprawienie takiej sytuacji po za wpajaniem dzieciakom jak powinno być. Dziadka nie nauczysz jeździć na rowerze dzieciaka jescze tak.^^

Aha i dziekuje za piękną analizę i interpretacje mojej wypowiedzi :-)
 i za przyznanie racji też ^^

Cytat: "Grabasz"
ze krowy w Kaczych Kiłach

ROTFL  :lol: zaplułam monitor bo piłam jak czytałam...

poważniej
Cytat: "Grabasz"
A co do "cfaniakof" to niestety nie da sie ich wyeliminowac, sam znam wielu ludzi, ktorzy mimo ze swietnie sytuowani leca na piratach i smieja sie z tych "frajerow" ktorzy kupuja oryginalne plyty/kasety/inne. Jest to po prostu smutne, ze do takich ludzi nie dociera iz jest to zwykla KRADZIEZ, nalezy tylko liczyc na to ze kiedys zmadrzeja.


Nie fajnie jest patrzeć jak ktoś kto siedzi na forsie ściaga anime z netu za które zapłaciłeś.
Pirace płyty i ściagam. Zadaje sobie sprawe z tego ze to nielegalne ale gdybym miała kupowac wszystko to bym nie miała już mebli w domu.kupuje mangi, kupowałam mangazyn.. robie tyle na ile mnie stać. Może i to jest jakiś tam relatywizm moralny z mojej strony. Ale czy jest inne wyjście?

Cytat: "Puchiko0007"
  poza tym, ona miala umiescic w gazecie reportaz/wywiad od jakiejs swojej kolezanki ("so sorry May") i nie wyszlo jej to bo gazete zamkneli
co o tym mysle? raczej jestem zniesmaczona


od razu wyczuła ze ta pani jakaś szemrana ^^


Cytat: "Beryl"

Kobieta ma manię prześladowczą, niestety. Kiedyś wpadła do nas wrzeszcząc, że jakieś plotki o niej rozpowszechniamy, że niby w ciąży jest i że z pracy ją wywalą, czy coś w tym stylu i sądem nam groziła

 Przecież ona z siostrą od jakiegoś czasu wypełniała prawie cały numer...

przynajmniej jesteś jedną z nieliczych osób która wie o kogo chodzi.
I masz kim straszyc znajomych^^ na niektórych działaja hasła w stylu "znam XXXXX jak bedziesz niegrzeczny to go zawołam i  cie zje" :P  


A co do tej pani narwanej od shity fansów to ciekawe czy dostała juz ataku czkawki po tym jak ja obgadaliśmy...czy to sie kicha jak ktoś o tobie rozmawia?
No w kazdym razie ja wyczekuje pozwu :P

Offline Beryl

Co pomysli o nas swiat ...
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 30, 2004, 12:55:15 pm »
Polacy dostają czkawki, Japończycy kichają. Nie wiem, jak jest, kiedy Polak obmawia Japończyka lub na odwrót...  ;)
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

 

anything