Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów

[JANKE'S]

hm, szybka kalkulacja;
70 stron w pelnym kolorze i w nakladzie 500 egz.- okolo 40 pln (max)
twarda okladka w kolorze- 3pln
CD, tloczenie+okladka - 5 pln
naklejka- 1 pln
koszt przesylki- 10  pln
przyzwoita cena w tej sytuacji to 100 pln
...
190 pln to nie wiem jakim cudem

koszty własne czyli dodatkowe honorarium za rysowanie (bo nie będzie juz wznowień):
-70 pln to po 1 pln za narysowaną strone (500 egzemplarzy razy 1 pln daje 500 pln za strone dla autora)
-20 pln płacisz za dedykację np: dla turu
=190 pln!  

[turucorp]

koszty własne czyli dodatkowe honorarium za rysowanie (bo nie będzie juz wznowień):
-70 pln to po 1 pln za narysowaną strone (500 egzemplarzy razy 1 pln daje 500 pln za strone dla autora)

ale przeciez podliczajac wszystkie koszta uwzglednilem zysk wlasny autora (tylko nie wyroznilem)
jak rozumiem wydane to bedzie nakladem wlasnym, czyli przy cenie 100 pln autor zarabia 40 pln (co uznalem za sume do przyjecia)
dodatkowe 70 pln za gwarancje nie wznawiania?
to ja poprosze o pisemna gwarancje poswiadczona notarialnie

20 pln płacisz za dedykację np: dla turu
=190 pln!  

ale kupujac w ksiegarni komiksowej, kupuje bez dedykacji
wiec co?
dodatkowa znizka a autogarf za friko przy okazji?

[Perfect Strangler]

Cena niemała, ale też byłbym jak najbardziej chętny... Nie dość, że żywa legenda, to jeszcze lubię jego komiksy - a nie o wszystkich żywych legendach mogę to powiedzieć...

"Skąd się bierze woda sodowa..." to chyba najstarszy i najbardziej zajechany komiks, jaki mam. (Mam na myśli rzecz jasna tylko te, których byłem pierwszym userem - kupowanych z drugiej ręki nie liczę.)

ale kupujac w ksiegarni komiksowej, kupuje bez dedykacji
wiec co?
dodatkowa znizka a autogarf za friko przy okazji?

Przypuszczam, że w cenę jest wliczone zobowiązanie autora do machnięcia dedykacji każdemu, kto go dorwie z "niezadedykowanym" albumem; jak nie dorwiesz - twoja strata...

[Waltari]

Ja też bym sie pisal, na wszystkie zaplanowane przez pana Tadeusza albumy, bom wielki milosnik jego tworczosci. Jednak cena, mimo calej masy dodatkow, jakby za wysoka. Absolutny maks to 150 zl za sztuke. Ale nawet przy takiej cenie znalezienie 500 osob w tym kraju, ktore kupia takie rarytasy, moze byc problemem...

[Sensei]

a ja zainteresowany nie jestem
nie że cena
nie że za mało za tę cenę
nie że mnie nie stac
tylko dlatego że Baranowskiego sobie cenię
komiksy jego lubie
za kultowe mam
kocham lubię szanuje itd
dlatego nie skusze się
nie kupię
bo to prosze państwa dziadowanie jakieś jest
co - nikt tego wydac nie chce?
trzeba apelowac do fanów?
straszyć że to jusz koniec?
że więcej jusz nie będzie?
z szafy zaczęło się wysypywać?
żona porządki robi?
mobilizację zarządzono
ale ja do tej armii nie wstapie
myslę że szeregi liczne nie bedą

[turucorp]

Absolutny maks to 150 zl za sztuke. Ale nawet przy takiej cenie znalezienie 500 osob w tym kraju, ktore kupia takie rarytasy, moze byc problemem...

no, to jest kolejny argument przemawiajacy za urealnieniem ceny detalicznej
100, gora 200 egz. moze znajdzie chetnych przy cenie 190pln (bardzo optymistyczne wersja), ale tu trzeba sprzedac 500 egz. a to wbrew pozorom nie jest takie hop-siup, nawet dla takiego tworcy.

[Waltari]

co - nikt tego wydac nie chce? trzeba apelowac do fanów?

Trzeba bylo byc na MFK i posluchac, co Baranowski ma do powiedzenia na temat wydawcow.

[turucorp]

bo to prosze państwa dziadowanie jakieś jest
co - nikt tego wydac nie chce?

ale co w tym jest z dziadowania?
chce sam to sobie wydac, bo od dawna otwarcie mowi, ze wydawcy daja zalosne warunki finansowe.
przeciez takie publikacje pojawiaja sie na calym swiecie i maja charakter kolekcjonerski.
dla jednych autorow jest to podsumowanie jakiegos okresu tworczego, dla innych, posmiertne zebranie w calosc pewnych unikatow.
w tym przypadku autor postanowil wzisc sprawy we wlasne rece i wydac to za zycia i po swojemu i cos na tym zarobic,
wiec o co chodzi?
ja tu widze jedynie problem z urealnieniem ceny

[Perfect Strangler]

ja tu widze jedynie problem z urealnieniem ceny

O tym pewnie zadecyduje rynek - jeżeli nazbiera się tylu chętnych, ile trzeba, to nikt nie będzie musiał nic urealniać

[turucorp]

jeżeli nazbiera się tylu chętnych, ile trzeba, to nikt nie będzie musiał nic urealniać

500 osob gotowych dac 190pln za album?
ja tu widze, ze ktos jest kosmicznym optymista

[JANKE'S]

z tych osób co sie tu wypowiedzieli to większość jest na tak!

[thx1140]

Podobno zbieractwo w ogólności to lekka forma autyzmu charakteryzująca przeważnie mężczyzn.
Można się z tym faktem spierać lub nie, ale nie można zaprzeczyć, iż istnieją na tym świecie rzeczy posiadające ogromną wartość sentymentalną. Dla filatelisty będzie to nieostemplowany znaczek z 1974 roku wycofany z dystrybucji z powodu błędów w druku, dla birofilsty będzie to nalepka z piwa Żywiec z napisem 'only for export' z czasów komuny, dla fana Elvisa wreszcze będzie to jego ostatnia pośmiertna kupa. Możliwości jest bez liku - tak jak i róznych pasji. Dla tych ludzi przedmioty te są jak Graale, które muszą istnieć, aby ich zbieractwo miało sens.

Śmiesznym wydaje mi się wyliczanie ile to Pan Tadeusz zarobi na całym przedsięwzięciu. Może dzielenie kwoty 190 zł przez ilość
stron daje ciekawe rezultaty jednak należy pamiętać, że nie są to strony Kaczora Donalda i nie da się ich traktować zamiennie.

Cóż, mówcie sobie co chcecie, ale ja sobie zafunduję własnego prywatnego Graala, postawię go na półce i będę po prostu szczęśliwy!

Panie Tadeuszu, jak najbardziej popieram projekt!

[Perfect Strangler]

Ale turu - ja nie napisałem "na pewno się uda", ale "o tym pewnie  zadecyduje rynek"... Zauważ też, że sam Baranowski nie raz używa magicznego słówka "jeśli"

A że jestem życiowym optymistą - to już inna historia
(legitymacja Kółka Anonimowych Optymistów i te sprawy)

[turucorp]

Śmiesznym wydaje mi się wyliczanie ile to Pan Tadeusz zarobi na całym przedsięwzięciu. Może dzielenie kwoty 190 zł przez ilość
stron daje ciekawe rezultaty jednak należy pamiętać, że nie są to strony Kaczora Donalda i nie da się ich traktować zamiennie.

pewnie dostane za to ostrzezenie od Wilka,
ale kto tu, k***a, traktuje komiksy Baranowskiego zamiennie KD?
to nie sa jakies tam abstrakcyjne wyliczenia tylko realne okreslenia kosztow, o ktorych sam Baranowski pisze, ze decyduja o cenie, wiec sugeruje zebys sie ograniczyl w swoich wypowiedziach do meritum sprawy, a prostackie proby zdyskredytowania cudzych wypowiedzi zachowal dla siebie.
 

[Perfect Strangler]

ale kto tu, k***a, traktuje komiksy Baranowskiego zamiennie KD?

A czy on napisał, że ktoś traktuje? Prosty chwyt retoryczny odebrałeś jako osobistą wycieczkę