Autor Wątek: Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów  (Przeczytany 72866 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline turucorp

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #45 dnia: Listopad 29, 2004, 11:42:37 pm »
Cytat: "Sensei"

toć przecie jakby Baranowskiemu choćby 200 egz poszło to nie opłacałoby mu się żegnać z komiksem :)


jak juz tak liczymy, to dokladnie 158 osob i juz wszelkie koszty wydania sie zwracaja :D
ale wtedy to tylko hobby a nie biznes ;)

Offline graves

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #46 dnia: Listopad 30, 2004, 07:15:00 am »
Cytat: "JANKE'S"
z tych osób co sie tu wypowiedzieli to większość jest na tak!

taaa, i to już pewnie wszyscy w Polsce... :roll:
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline nori

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #47 dnia: Listopad 30, 2004, 08:24:27 am »
ja mam numer 8 ;-)
https://8studs.wordpress.com - trochę  o klockach LEGO, komiksach oraz filmach

Offline pszren

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #48 dnia: Listopad 30, 2004, 08:53:59 am »
Cytat: "turucorp"
158 osob i juz wszelkie koszty wydania sie zwracaja :D
ale wtedy to tylko hobby a nie biznes ;)

Serio zastanawiam się nad mocą propagandy. Znaczy się 158 to już niezły wynik. Oczywiście odpowiedzi sam sobie znajduję, ale jako geniusz czuję się niedoceniony.

Offline mr.maras

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #49 dnia: Listopad 30, 2004, 10:37:39 am »
Baranowski? Kolekcjonerskie wydanie? Limitowane 550 sztuk? 190 zł  za album 70 str.? Biorę w ciemno. Czekam jeszcze na Orient Mena.
Spalić po przeczytaniu.

Offline Hartigan

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #50 dnia: Listopad 30, 2004, 05:05:57 pm »
Zdecydowanie za wysoka cena. Baranowski jest genialny i nikomu innemu nie udąłoby się stworzyć takiej serii jak "Orient-Mena". Niestety cena nie pasuje do moich wydatków i mój budżet załamałby się.

To tyle...
szyscy wokół są wilkami, tylko że ja mam większe kły...
Cronos zaprasza na forum TF - www.transformers.foxnet.pl

Offline oyang

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #51 dnia: Listopad 30, 2004, 06:21:17 pm »
Cena jest uczciwa, moje zarobki nie...
A zaluje

Offline Fat Rabbit

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #52 dnia: Listopad 30, 2004, 06:46:26 pm »
Hmm, nie wiem czy wyliczanie ile pan x zarobi na wydaniu komiksu y, ktorego jeszcze nie ma jest takie taktowne;), ale wlasciwie chcialem zwrocic uwage na cos innego.

"Do albumów dodana też będzie cała masa druków lub odbitek xero, niepublikowanych szkiców do różnych komiksowych postaci oraz ORYGINALNE, czyli wykonane moją ręką i moim ołówkiem wstępne projekty plansz."

Jak rozumiem, do albumow beda dodane szkice plansz. Raczej cena takich rzeczy nie jest niska, Minkiewicze wyceniaja swoje oryginaly plansz wilqa na cos kolo 200 pln za sztuke.

Inna sprawa, ze obawiam sie ze te "niepublikowane" przygody to moga byc "odpady", rzeczy ktore nie weszly, bo byly za kiepskie, zrecyclingowane w innych przygodach itp.

Mnie osobiscie nie interesuje Praktyczny Pan, za to Antresolka... jak najbardziej, ale w tej chwili nie wiem jeszcze czy kupie.[/b]

Offline turucorp

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #53 dnia: Listopad 30, 2004, 07:11:15 pm »
Cytat: "Fat Rabbit"

Hmm, nie wiem czy wyliczanie ile pan x zarobi na wydaniu komiksu y, ktorego jeszcze nie ma jest takie taktowne;), ale wlasciwie chcialem zwrocic uwage na cos innego.


a co w tym jest nietaktownego?
rozlicza sie i tutaj i w recenzjach roznorakich rysownikow i wydawcow za ceny albumow czesto wydanych w podobnych nakladach a Baranowskiemu nie mozna zwrocic uwagi bo jest Mistrzem? :roll:
bez jaj :?

Cytat: "Fat Rabbit"

"Do albumów dodana też będzie cała masa druków lub odbitek xero, niepublikowanych szkiców do różnych komiksowych postaci oraz ORYGINALNE, czyli wykonane moją ręką i moim ołówkiem wstępne projekty plansz."

Jak rozumiem, do albumow beda dodane szkice plansz. Raczej cena takich rzeczy nie jest niska, Minkiewicze wyceniaja swoje oryginaly plansz wilqa na cos kolo 200 pln za sztuke.


z tego co ja zrozumialem to te dodatki beda integralnym fragmentem wydrukowanym w albumach, a jedyne orginalne rysunki to bedzie mialo  te 30egz pierwszych albumow.
a Minkiewiczow mozesz kupic znacznie taniej np. na licytacji Imago, wiec nie demonizuj :roll:

Offline Fat Rabbit

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #54 dnia: Listopad 30, 2004, 08:04:28 pm »
Cytat: "turucorp"

a co w tym jest nietaktownego?
rozlicza sie i tutaj i w recenzjach roznorakich rysownikow i wydawcow za ceny albumow czesto wydanych w podobnych nakladach a Baranowskiemu nie mozna zwrocic uwagi bo jest Mistrzem? :roll:
bez jaj :?


Alez mozna, tylko nie wypada :roll: i nie dlatego, ze jest mistrzem. Uwazam po prostu, ze wydanie takiego albumu to rowniez koszty niepoliczalne, jak rowniez ogolne kalkulacje kosztow albumu uwazam za niedokladne, bo moze pan Baranowski chce to wydac na czerpanym papierze i w okladce ze skory jakiegos chronionego zwierzecia;) A pomiedzy zwroceniem uwagi na zbyt wysoka cene albumu a podliczeniem jego kosztow jest spora przepasc. Oczywiscie to co robisz jest jak najbardziej dozwolone, a ja moge napisac, ze mi sie nie podoba, taka idea forumow. Chyba ze to prowokacja wykorzystujaca ogloszenie znanego autora i wysmiewajaca podliczanie przez czytelnikow komiksow kosztow wydan i domniemanych zyskow samych komiksiarzy. W takim razie dalem sie sprowokowac, przepraszam.

BTW, Lynch bierze za abonament na swojej stronie 10$, ponoc nie za duzo tam sie zmienia z miesiaca na miesiac. Takie koszty bycia fanem, ze 35 latek placi 1000$ za nigdy nie wyjmowana z pudelka figurke Spocka z 1980 czy za stary komiks z Batmanem;)

Cytat: "turucorp"

z tego co ja zrozumialem to te dodatki beda integralnym fragmentem wydrukowanym w albumach, a jedyne orginalne rysunki to bedzie mialo  te 30egz pierwszych albumow.
a Minkiewiczow mozesz kupic znacznie taniej np. na licytacji Imago, wiec nie demonizuj :roll:


A ja zrozumialem ze te pierwsze 30 albumow bedzie mialo pokolorowane rysunki, a wszystkie bede mialy mase drukow,  w tym wykonane wlasna reke wstepne szkice plansz. Tylko wlasnie nie za bardzo wiem, czy chodzi o reprodukcje tych szkicow, czy oryginaly. Przydaloby sie uscislenie. Cena plansz Wilqa pojawila sie wylacznie aby podkreslic, ze takie rzeczy sa cenne, a i tak nie jest to wygorowana cena za odreczna plansze. Tylko nadal nie wiemy, czy wsrod tych drukow znajda sie szkice, czy ich reprodukcje;)

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #55 dnia: Grudzień 01, 2004, 07:40:01 pm »
Jak pisze sam Baranowski - ma juz ok. 120 chetnych...

Offline diefarbe

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #56 dnia: Grudzień 01, 2004, 07:50:36 pm »
Hm, :?
Toż to już tyle osób go zamailowało.
Może po prostu podkreca koniunkturę. ;)
nother day leaves me aching
I try to wake up
But something`s breaking
Here inside me
Deep and hollow
A sound that no other sound could follow
- Pal Waaktaar

Offline Sensei

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #57 dnia: Grudzień 01, 2004, 08:08:20 pm »
Cytat: "Waltari"
Jak pisze sam Baranowski - ma juz ok. 120 chetnych...

daj Boże zdrowie
niech będzie i 200
biorąc pod uwagę że apel trafil na razie do forów komiksowych to i tak nieźle
podstawowe pytanie jest o marketing bezpośrednio przed i po ukazaniu się zestawu
kto o tym napisze?
wyborcza?
wprost?
przekrój?
fantastyka?
jak huczna będzie premiera?
od tego marketingu zależy powodzenie
oddzwięk na forum moim zdaniem pozytywny i spodziewany
ale Baranowski ma nazwisko znane trochę szerzej
cos jak Chmielewski, Christa
słowem : kolekcjonerzy z forsą niekoniecznie muszą czytać forum komiksowe
niekoniecznie muszą w ogóle czytać komiksy
a Baranowskiego kupic moga i jusz
trzeba szukać dotarcia i do nich

Offline Czopek Piotrek

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #58 dnia: Grudzień 01, 2004, 09:00:13 pm »
I dobrze! I niech mu się uda i ja to kupię. A co tam! Żyje się raz :)

Offline Sensei

Oferta Baranowskiego dla kolekcjonerów
« Odpowiedź #59 dnia: Grudzień 01, 2004, 09:39:26 pm »
No dobra
jako że na WAK-u Baranowskiego list jest a tu na Gildii nie ma
pozwolę sobie go tutaj wkleić
bo tutaj dyskusja zaszła najdalej

Odpowiedź Tadeusza Baranowskiego na listy i opinie [list otwarty]
Mój zaprzyjaźniony fan podesłał mi kilkanaście opinii, (negatywnych i pozytywnych), które ukazały się przez ostatnie 2 dni w portalach na temat mojego projektu, a przede wszystkim... ceny. I sprowokował mnie ostatecznie do napisania niniejszego listu. Chcę się ustosunkować do tych negatywnych wypowiedzi, z których mój obraz wyłania się pod postacią chytrego zombi, polującego na puste kieszenie moich rodaków. Osobiście miała odwagę napisać do mnie i mnie obsobaczyć tylko jedna osoba. Każdy ma prawo wypowiedzi więc i ja także...

Od dwóch dni otrzymuję niezwykle sympatyczne wręcz entuzjastyczne, podtrzymujące mnie na duchu listy od ludzi mnie popierających i zainteresowanych posiadaniem tego pierwszego albumu. To są moi, nieznani mi osobiście przyjaciele i do nich jest skierowana ta propozycja. Teraz proszę spojrzeć na problem ceny: jako pierwszy, ma być wydany album z "Nerwosolkiem". Termin realizacji przed końcem roku 2005. Czyli prawie rok żmudnej pracy. Druk b. małej ilości egzemplarzy podwaja koszty. Jeśli sprzedam np. 150 egzemplarzy moje sadystyczne, kapitalistyczne zamysły doprowadzą do tego, że wyjdę na zero. A co, z nagrywaniem płyt, robieniem odbitek xero, zrobieniem 550 replik pieniążka - medalu? A co z czasem poświęconym na rysowanie dodatkowych oryginalnych rysunków? A co z godzinami ślęczenia przy komputerze? A czy fakt wyjęcia z moich teczek oryginalnych ilustracji, by je włożyć do albumu i stracić bezpowrotnie jest bez znaczenia? A co z oryginalnymi planszami czarno-białymi z tego albumu, które zamierzam poświęcić, tnąc je na 550 części, aby także się w nim, znalazły? To też jest bez znaczenia? Tracę je bezpowrotnie. A co z nieprzespanymi nocami i dygotem codziennym, gdy przemyśliwuję scenariusze i poprawiam je bezustannie? Trzeba to robić, żeby to zrozumieć. To nie jest przywiezienie gotowych klisz z zachodu po 2 marki za sztukę... i już proszę, mamy w miesiąc gotowy album za 30,00 zł. Nie chcę z siebie robić męczennika, ale to moja praca i potrwa ona wiele miesięcy. Mam dosyć nonszalancji. Nauczmy się nawzajem do siebie szacunku.

No i co ostatecznie, czy oczekują mnie kokosy???

Wydrukuję tylko 550 sztuk i ani jednego egzemplarza więcej, więc myślę, że ich cena na wolumenie za jakiś czas będzie bez porównania większa (bo i ich zawartość będzie "różna"). Również albumy, które pozostaną po zasadniczej sprzedaży u mnie w domu, i które będę sprzedawał w ciągu następnych lat nie dadzą mi natychmiastowej korzyści finansowej. Ale idę na to. "Na złość tacie obetnę sobie ten palec"... A jeśli to wypali to pod koniec przyszłego roku przygotowywać będę kolejny album z "Praktycznym Panem", oraz z "Bąbelkiem & Kudłaczkiem". A może potem jeszcze z "Orient Menem" czwarty? Jak dożyje. Zawartość rysunkowa i anegdoty z mojego życia będą w każdym albumie inne. Też trzeba usiąść i napisać. Na samym końcu mam zamiar wyprodukować twardą obwolutę dla całego zbioru. Też kosztuje. Ciągle wpadam na nowe pomysły więc może będą jakieś niespodzianki. Listę nazwisk przyjaciół, którzy dokonali zakupu mam zamiar umieścić na końcu każdego z albumów. Każdy kolejny numer będę wpisywał ręcznie na wydzielonym miejscu na okładce i podpisywał, żeby był autentyk. Zdanie to wymaga ode mnie mrówczej pracy. Gdyby nie ta moja inicjatywa nie byłoby już żadnego "Nerwosolka", ani innych bohaterów, więc lepsze takie zakończenie ich przygód niż żadne. Do tej pory zamówienia zbliżają się do 120 i to dodaje mi ducha...


Zdrowia życzę
Tadeusz Baranowski