Autor Wątek: Czy da się wygrać bez magii?  (Przeczytany 14467 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline QUASSIMODO

Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #165 dnia: Grudzień 07, 2004, 04:26:58 pm »
trojek-czyzbys nigdy nie rzucil marszu bogow na jednostke ktora nie byla w lesie i inaczej jej nie umiales dorwac?? :lol:
ja tam ost zaczoem grac na magii-uzywam 2 priestow....maja 6 PD,4 scrolle....strzezonego pan bog strzeze...
jezeli sie ograniczy liczbe punktow wywalanych w herosow (do powiedzmy max 30%..najlepiej do 25%) to sie okazuje ze mozna miec calka spora gromadke w oddzialach-i tym sie naprawde przyjemnie gra
poza tym ciekawi mnie jakie to ciekawe rozpy zaczna sie pojawiac na krakonie 8)
'm Gonna stomp'em to dust,I'm gonna grind their bones.I'm gonna burn down dere towns and cities.I'm gonna bash'eads,break faces and jump up and down on da bits dat are left.An'den I'm gonna get really mean.

Offline Johnny

Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #166 dnia: Grudzień 08, 2004, 12:32:34 am »
Ja uważam ,że jednak najwiekszym problemem jest to iż są czary bez LoS-u.
To jest największy mankament i wręcz bzdura.

Ale nie sądzę aby się coś zmieniło w tej kwestii (errata??)

Offline Dyd

Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #167 dnia: Grudzień 08, 2004, 12:24:35 pm »
Cytat:
Gracze chaosu nie wystawiają chaos warriorów i marauderów, aspiring championów (poza nielicznymi wyjątkami)

Te wyjątki wcale nie są tak nieliczne, a maruderzy i warriorzy wcale nie sa beznadziejni na turnieje. Trzeba tylko trochę więcej wyobraźni.
Potrafis zagrać imperialna piechotą (beznadziejną w końcu...), a nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, że można zagrac piechota w chaosie

--------------

Oj JAnkielu Jankielu :)
Jestem sobie w stanie wyobrazić , że można bo widziałem raz kolegęz armią Tzeentach i klocem warriorów - Cyel wystwaiał oddział marauderów, a na jedynym turnieju, na którym ja niegdyś grałem chaosem - też wystwiałem i to dzisiątkę chosenów chaos warriorów khorne'a i mimo tego ruchu 4 wpadałem nawet w bretońskie lance...
Ale przeważająca większość ludzi tego nie wystawia (ile na ile armii chaosu ma chaos warriorów ??), bo uznają inne jednostki za bardziej przydatne - tak samo jak ja moich skaveńskich magów.
Ja gram niezależnie od tego jakie są zasady turnieju - cz Z czy BEZ ograniczania magii, ale osobiście preferuję swobodę - niech kazdy wsytawia to co lubi, to co jego zdaniem jest dobre albo mu się podoba.

Offline wallace

Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #168 dnia: Grudzień 09, 2004, 09:08:48 am »
Gram w WFB od dobrych 10 lat i nigdy nie pociągała mnie zabawa w małe "turniejowe" bitwy... wg mnie coś takiego zabija całą przyjemność odczuwania uroki bitew.
W obecnej edycji gram z kumplami łączone bitwy po ponad 7000 pkt i zabawa jest wtedy naprawdę fajna...
A czy da się wygrać bez magii - pewnie, że tak jedynie należy umiejętnie zniwelować magie przeciwnika...
W jednej z ostatnich bitew graliśmy tak: dw+he vs vp + skv ... my czyli dw+he wystawiliśmy 4 smoki i żadnego maga, jedynie dw miały za zadanie zniwelować magię oponentów - miałem ponad 16 dispeli plus przedmioty pomagające w dispelu.
Bitwa zakończyła się masakrą na naszą korzyść i po niej nasi przeciwnicy stwierdzili, że nigdy więcej nie będą grać przeciwko krasnalom i elfom po jednej stronie.
To tak na początek :)

szafa@poznań

  • Gość
Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #169 dnia: Grudzień 09, 2004, 11:55:10 am »
ale rzecz w tym ze wielu ludzi sie w ten turniejowy swiatek wkreca i stara sie wygyrwac na rozne sposoby...

ciekawe co by bylo jakby wasi przeciwnicy mieli powiedzmy 30 power diceów...ciekawe czy nadal smoki latały by tam gdzie wy chcecie, czy tam gdzie przeciwnicy chcą...

Offline trojek84

Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #170 dnia: Grudzień 09, 2004, 04:45:30 pm »
Cytat: "szafa84"
ciekawe co by bylo jakby wasi przeciwnicy mieli powiedzmy 30 power diceów...ciekawe czy nadal smoki latały by tam gdzie wy chcecie, czy tam gdzie przeciwnicy chcą...


Wlasnie, zalezy od tego co mieli wasi rpzeciwnicy... jakbyscie na te 4000 na strone zagralii przeciw gobosom z 10 PD i CHaosowi tzentcha z 14PD plu 2 za armie to wkoncu by wam sie wszystko wyczerpalo :)

A pozatym krasie chyba sa wylaczone z tej dyskusji, bo one graja bez magii (bez wstawek o kowadlach prosze :) )i jak wygrywaja o tego magii napewno nie zawdzieczaja :)
am, tak samo jak ty,
Miasto moje a w nim:
Najpiękniejszy mój świat
Najpiękniejsze dni
Zostawiłem tam, kolorowe sny
Kiedyś zatrzymam czas
I na skrzydłach jak ptak
Będę leciał co sił
Tam, gdzie moje sny,
I warszawskie kolorowe dni

Offline Niedziel

Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #171 dnia: Grudzień 09, 2004, 06:33:47 pm »
Cytat: "wallace"
.
W jednej z ostatnich bitew graliśmy tak: dw+he vs vp + skv ... my czyli dw+he wystawiliśmy 4 smoki i żadnego maga, jedynie dw miały za zadanie zniwelować magię oponentów - miałem ponad 16 dispeli plus przedmioty pomagające w dispelu.
Bitwa zakończyła się masakrą na naszą korzyść i po niej nasi przeciwnicy stwierdzili, że nigdy więcej nie będą grać przeciwko krasnalom i elfom po jednej stronie.
To tak na początek :)


A na ile pkt graliscie?? Tz. jedna para??
Prawdziwy Legionista nigdy nie ma kaca!
Prawdziwy Legionista budzi sie pijany!
Je sniadanie i oglada TeleEkspres!

Offline wallace

Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #172 dnia: Grudzień 09, 2004, 10:00:55 pm »
Z tego co pamiętam, to ja miałem ok. 2600 krasnalami, a reszte miały elfy ... rozkład sił w parach był dowolny z tym zastrzeżeniem, że nie można było ustawiać tak armii, aby ilość herosów była różna.
A przeciwnicy nastawili się właśnie na magie i to ich zgubiło - w 3 tury bitwa była roztrzygnięta (skumulowany atak smoków ,5 regonów jazdy i 4 rydwanów) plus mój zwykle celny ostrzał głównych celów z artylerii ..
Pamiętajcie, że HE mają kilka przedmiotów, które wyłączają magie, lub ją prawie niwelują i właśnie ich użyliśmy :)

Offline trojek84

Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #173 dnia: Grudzień 09, 2004, 10:31:18 pm »
jak rozumiem grales w sojuszu z HElfami... ale wciaz nie kapuje jakim cudem 5 smokow mieliscie?? niewiem ile miala kazda para, ale mniemam ze 7k w sumie. Czyli Helfowi zostalo 4400pkt, czyli max 3 smoki... no moze graliscie open, wtedy jeszcze by wam doszedl Asarnil to daje 4 smoki... ale nic wiecej... gdzie jest reszta?? No i szczerze to jeszcze mniej to kapuje.... nie ma przedmiotow na zabezpieczenie 5 smokow!! Wardow taki sensownych (minimum5+) maja 3 (2x ward4+ i raz 5+) wiec tylko te smoki powinny przezyc, zakladajac ze warplightingi ich nie zdjely, a o czarach nie wspomne... bez urazy, ale wydaje mi sie ze przeciwnicy cos spaprali :)

A jak bylo 7k, to na taki sojusz jak gobosy by wziely 2 lordow, a do tego chaos tzentcha i by bylo 2 bazowe, 16 PD gobosow i jakies 20 chaosu, na na 38 PD na ture i przezuty chaos lorda na smoku, to byscie nic nie poradzili :)  to daje w sumie samych czarow D6S4 na ture w liczbie kolo 19 (czyli statystycznie kolo 70 hitow??)...
am, tak samo jak ty,
Miasto moje a w nim:
Najpiękniejszy mój świat
Najpiękniejsze dni
Zostawiłem tam, kolorowe sny
Kiedyś zatrzymam czas
I na skrzydłach jak ptak
Będę leciał co sił
Tam, gdzie moje sny,
I warszawskie kolorowe dni

JJ

  • Gość
Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #174 dnia: Grudzień 09, 2004, 10:58:43 pm »
3 tysiące wystarczy – 2 lordów na smokach i 3 Dragon Princes z wojny o brodę = 5 smoków.

Offline Niedziel

Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #175 dnia: Grudzień 09, 2004, 11:50:59 pm »
Cytat: "wallace"
Z tego co pamiętam, to ja miałem ok. 2600 krasnalami, a reszte miały elfy ...

Pamiętajcie, że HE mają kilka przedmiotów, które wyłączają magie, lub ją prawie niwelują i właśnie ich użyliśmy :)


Cytat: "wallace"
W jednej z ostatnich bitew graliśmy tak: dw+he vs vp + skv ... my czyli dw+he wystawiliśmy 4 smoki i żadnego maga, jedynie dw miały za zadanie zniwelować magię oponentów - miałem ponad 16 dispeli plus przedmioty pomagające w dispelu.


To powiedz mi jak Dwarfy wyciagaja 16 dispel diceow na 2600??!!
Prawdziwy Legionista nigdy nie ma kaca!
Prawdziwy Legionista budzi sie pijany!
Je sniadanie i oglada TeleEkspres!

Offline Kensiorek

Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #176 dnia: Grudzień 10, 2004, 04:54:40 am »
co to za roznica jak ??:) mieli 5 smokow jeszcze troche i ten oddzial bonusy za ranki by dostawal :P Z jednej strony masz magow niewazne z iloma koscmi  ( vC na magie ?? nekromantow wystawil ?? :P ) z drugiej nooo 5 smokow i jakies badziewie ktore sie za nim wlecze tylko skaveni mieli maszyny .... . Magowie przeciwko smoki +maszyny wynik latwy do przewidzenia i kogo my tu chcemy pociac??:) oczywiscie biednych magow ktorzy przegrali niech maja kare :P
a sprawą powina zajać sie LS ;)

Jankiel

  • Gość
Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #177 dnia: Grudzień 10, 2004, 08:25:50 am »
Koniec tego offtopu panowie - rozważania nad jedną bitwą, której nikt z Was nie widział, są bezcelowe :)

Offline trojek84

Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #178 dnia: Grudzień 10, 2004, 10:12:01 am »
No w kazdym razie, ja wroce jeszcze do smokow. Otoz: jest sobie taki Zombie dragon, ma ward 3+ przecw strzelaniu, co oznacza ze conajwyzej smoka mozna mu zabic bo inaczej nic mu sie nie zrobi z takim wardem... szczegolnie jak sie nie ma dzial. No i jak ja mam zdjac takiego smoka?? majac czary moge popchnac nocniki w jego tyl, czy walnac mu D6S6, a bez magii... moge conajwyzej strzelac z bolcow co wydaje sie bezcelowe jak ma tego warda 3+.... musze liczyc na to ze przeciwnik da CIala i bede mogl mu jakos dziwnie wjechac...
am, tak samo jak ty,
Miasto moje a w nim:
Najpiękniejszy mój świat
Najpiękniejsze dni
Zostawiłem tam, kolorowe sny
Kiedyś zatrzymam czas
I na skrzydłach jak ptak
Będę leciał co sił
Tam, gdzie moje sny,
I warszawskie kolorowe dni

Barbarossa

  • Gość
Czy da się wygrać bez magii?
« Odpowiedź #179 dnia: Grudzień 10, 2004, 12:20:36 pm »
Trojku, jestem człowiekiem, którego smok zginął w prawie każdej bitwie na Arenie, zasadniczo od czarów bezzasięgowych typu stópka.

Wierz mi, dużo łatwiej zabić smoka undeadów, niż wycisnąć z niego te kilkaset punktów żeby się zwrócił i JEDNOCZEŚNIE uchronić go od zgonu

Obecnie uważam, że jedyna konfiguracja armii VC, żeby smok miał sens, to Blood Dragon (smok, flayed hauberk, ward 3+ na strzelanie, heart piercing, black periapt, dwurak) + Nekro z dwoma scrollami, albo carstein z pierścionkiem i dwurakiem + nekro z dwoma skrollami. Są to i tak konfiguracje droga i nieskuteczna. W obydwu wypadkach smoka łatwo zabić i stanowi kiepską inwestycję, więc odradzam.

 

anything