Początkowo jeszcze się raczej nie uważał, za lepszego (a na pewno nie wtedy, kiedy to mówił ), poza tym nie musiał na własne oczy widzieć co oni potrafią - wystarczyłoby, że Obi powiedziałby mu, że Windu się najlepiej nawala, a Yoda jest najmądrzejszy. Nie wydaje mi się, żeby specjalnie niedowierzał takiej informacji i odczuwał potrzebę weryfikacji
"
" - czy to coś jeszcze znaczy?
Co nie zmienia faktu, że powiedział to w części II. W Epizodzie I Obi Wan niespecjalnie miał czas na mówienie mu takich rzeczy (pozatym niespecjalnie go lubił). Ewentualnie mógłby Anakinowi powiedziec o tym Qui Gon, ale i on miał chyba ciekawsze rzeczy do robienia (i opowiadania).
I wątpie, żeby Kenobi musiał mówi komuś, że Yoda jest mądry; to się czuje.
Tak samo o Mistrzu Windu po Świątyni Jedi krążyły różne pogłoski, plotki, anegdoty, opowiadania, które Anakin na pewno nie raz usłyszał.