trawa

Autor Wątek: Trailer - śmierć prawdy o filmie  (Przeczytany 2880 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Damia

Trailer - śmierć prawdy o filmie
« dnia: Grudzień 05, 2004, 11:08:26 pm »
Z pewnością wielu z Was poszło zobaczyć jakiś film, tylko i wyłącznie dlatego, że zobaczyliście "zajawki", ktore były super itp. W końcu po to je robią... Widzisz takiego "Ja, robota" - super efekty, ciekawy temat i W. Smith...a potem? Kaszanka: reklamówki, przeplatane filmem i to z niezbyt dopracowaną fabułą, aż człowieka krew zalewa. Ale czy to kogoś obchodzi? To tyle, jeśli chodzi o kupowanie kota w wroku :( Nawet dziś złapałam się na tym, ze widząc reklamówkę nowego filmu, pierwszą myślą było : "to bedzie ekstra - idę".
Czyż trailer nie zabija prawdy o filmie? Czy widzieliście jakąś pokazówkę, która oddała to samo, co zobaczyliście w filmie? Nawet jesli tak, to chyba większość przyzna mi rację, że najczęściej to nas robią w balona :x .
Czyj to trup, kto go zabił i dlaczego ja mam go chować pod łóżkiem?"

Offline śmigło

Trailer - śmierć prawdy o filmie
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 05, 2004, 11:13:25 pm »
chyba na tym polega nowoczesna reklama, zeby jak najgorszy produkt sprzedac w jak najatrakcyjniejszym opakowaniu. nie wiem nad czym tu ubolewac...w koncu zlym filmem sie nie zatrujesz. wychodzisz z kina, mowisz "k...a ale syf" i zapominasz.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Wosho

Trailer - śmierć prawdy o filmie
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 06, 2004, 07:21:49 am »
Chociażby Władca pierścieni...
ścigałem chyba wszystkie trailery i oglądałem po kilka razy.... :D
Najlepszy był z Dwóch wież z muzyką z Requim dla snu.... :)

Offline smiglowa

Trailer - śmierć prawdy o filmie
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 07, 2004, 06:26:21 pm »
Aż głupio się przyznać, ale swego czasu chodziłam do kina głównie z myślą o trailerach (właściwy film był przy nich mniej ważny), a ostatnio zauważyłam, że im gorszy film, tym lepszą ma zajawkę!
Pamiętam, że fajne trailery miały zawsze GwiezdneWojny, Władca, czy 28dni później i te filmy akurat okazały się fajne. Najbardziej blado w zderzeniu z własną zajawką wypadają najczęściej filmy sensacyjne, współczesne horrory i filmy o wielkich katastrofach (najlepsze sceny zawsze są w zajawce, a resztę można odpuścić).  
Nie zabija, ale najczęściej trailer jest po prostu lepszy!

Offline Clayman_

Trailer - śmierć prawdy o filmie
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 07, 2004, 07:28:13 pm »
Cytuj
Czyż trailer nie zabija prawdy o filmie?
fight club,big lebowski,snatch,memento,army of darkness,confessions of a dangerou mind,pulp fiction,moulin rouge,south park,believer,trainspottinr,reservoir dogs

dobre filmy tez maja dobre trailery


Cytuj
Nawet jesli tak, to chyba większość przyzna mi rację, że najczęściej to nas robią w balona  

no,przeciez w trailerze powinni wyraznie zaznaczac:"nie ogladajcie tego,to strasznie gowniany film jest!!!"


acha,dla mnie zazwyczaj nie trailer jest zacheta do obejrzenia filmu tylko nazwisko rezysera,scenarzysty,czasami aktora lub aktorow,w ostatecznosci opinie,o ile jest ich duzo i sa bardzo pozytywne(jak w pezypadku swietych z bostonu)

nigdy jeszcze nie poszedlem do kina na film:"bo mial fajny trailer"
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline hopatika

Trailer - śmierć prawdy o filmie
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 07, 2004, 08:09:32 pm »
czasem problemem trailerow (zwlaszcza przy okazji komedii) jest to, ze w tej paruminutowej zajawce pokazuje sie wszystkie najsmieszniejsze gagi i potem naprawde nie ma po co isc na film...  8)

Offline Sebidell the White

Trailer - śmierć prawdy o filmie
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 08, 2004, 02:45:37 pm »
Wlaśnie po to ja najczęściej chodze do kina :D I mi nie jest głupio się przyznać :D
iła moralna bardziej niż liczba decyduje o zwycięstwie.

Napoleon I (Napoleon Bonaparte, 1769 - 1821)

 

anything