robot kroczący na 6 nogach wygląda cudnie, ale taki napęd będzie dużo kosztować. tak szybko licząc wychodzi jakieś 3000 - 5000 zł.
Pytanie podstawowe jest, do czego ma służyć ten robot? Do zabawy, konkretnego zadania, czy badań na robotyką?
Jak do zabawy, to cena (znowu szybko licząc) ok 10 000,- za sztukę to trochę dużo. Z drugiej strony, robot z napędem kołowym nie wzbudzi entuzjazmu, chyba, że naprawdę będzie robił coś genialnego. Może więc chwilowo pomyślmy nad rozsądnym cenowo napędem kroczącym.
Dla mnie ideałem byłby taki napęd, który pozwalałby robotowi powrócić do normalnego ruchu po każdej wywrotce. testem dla napędu kroczącego (ktoś juz o tym pisał) będzie również chodzenie po sypkim piasku
robot powinien też móc pokonywać przeszkody porównywalne z jego rozmiarami, np. wchodzić po schodach. To już wystarczy na kilka lat pracy
Do takiej podstawy można dodać zestaw czujników, nie tylko optyczne, ale też np. dźwięku, wilgoci, temperatury, chemiczne (odpowiednik węchu). wtedy robot stanie się przydatny, np. w zastosowaniach typu "zwiadowca"