Zbiorczo:
Zgadzam się z Alice. To co my tutaj właśnie robimy, to tzw. burza mózgów i niech sobie nikt nie myśli, że ona prowadzi do nikąd. Zaczynamy od układu ruchu, bo trzeba mierzyć siły na zamiary. Podobnie z kosztami. To, co ten robot będzie robił, można już określić w dalszej fazie. Nie robimy robota na zamówienie, który by spełniał jakąś konkretną funkcję. Przypominam, jest to raczej forma popularyzacji i nie będzie on sprzedawany. Dokumentacja będzie dostępna za free w Internecie.
Niech każdy kto chce narysuje teraz choćby w paincie propozycję układu jezdnego. Ułożenie nóg, kół, gasięnic, jak kto woli i mniej więcej korpus.
Tak jak mówiłem: od wtorku konkrety.