Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś zupełnie innego... Wiem, że to może być trochę przykre, ale ponarzekam
Zwłaszcza gdy na Gildii Nauki przeczytałem "Przedstawiamy filmik w formacie .avi promujący naszego robota."
Otóż dla mnie np. był on ciekawy, ale to jedynie ze względu, że staram się śledzić jak rozwija się projekt, w którym już ze zwykłego braku kompetencji nie mogę "uczestniczyć" w inny sposób.
Nie wiem też zbytnio do kogo ten film był skierowany - robotyków z AGH, potencjalnych sponsorów czy też ogółu internautów. Niestety w żadnym przypadku nie przedstawił nic co mogłoby ich zainteresować.
Widać, że grupa NRG ma potencjał i zapał, a poza tym, chyba najważniejsze, pomysł. Może jestem jakimś skrajnym optymistą, albo chcę skłonić kogoś do porywania się z motyką na słońce, ale naprawdę znalezienie poważnego sponsora w tej chwili nie powinno być trudnością. Wystarczyłoby stworzyć film, który bardziej niż to, że macie plany, cześci i wiecie jak to ma wyglądać, pokazywał, że poprostu potraficie - również zrobić dobry film, który was wypromuje, że jesteście kreatywni i potraficie zawalczyć... Dla setki firm taki sponsoring byłby tanią i efektywną formą reklamy. MOże jednak jeszcze na to za wcześnie...