Ile można turnieji na te śmieszne punkty.24 turnieje w furzte plus 12 w wejherowie w roku chyba wystarczy(w snocie też są czasami na 1500 itp.)
IMHO jak się zaczyna bawić w warhammera to nie po to żeby do końca życia grać na około 1000 punktów.
Takie bitwy mogą być relaksem ale nie powinny zajmowc 90 % turneji w 3-mieście(jak to jest teraz).
To są śmieszne punkty.Zabawa zaczyna sięod 2000 gdzie trzeba się wykazać lepszymi umiejętnoścami niz na jakimś burdel patrolu czy innym małym turze.W zeszłym roku w snocie były 2 turnieje na 2000 punktów więc raczej nie powinniście byc znużeni ich nadmiarem.
A na turnije par jest cay rok 2005 (no chyba ze będzie spóżniona apokalipsa
)
I jeszcze jedno:dlaczego cały czas mają być małe turnieje bo wiele osób nie ma armi na 2000 czy więcej.Uważam że to ich strata.Ja osobiście nie chce grać ciągle małych turnieji bo ileś tam osób nie kupiło jeszcze sobie figurek.
A i to że 2 osoby chca turniej par to nie znaczy zę wszyscy chcą.I raczej nie powinnisćie się rozpisywać o turniju par tak jak byście już go dawno sami ustalili.Myśle że o tym decydują osoby z zarządu czy piszące regulaminy turhniejowe.