Nie do końca.
Długość życia a średnia wieku to dwie różne sprawy.
Kiedyś nie żyli dużo krócej tylko była większa śmiertelność wśród niemowląt i dzieci (właśnie zwiazana z warunkami sanitarnymi) - przeżywali tylko najsilniejsi.
Stąd wychodziła bzdurna średnia np: 40 lat.
Niezupełnie - średnia życia jest wyznaczana nna podstawie znalezisk grobowych (no bo na podstawie czego by innego). A w wiekszości kultur na cmantarzyskach nie chowano niemoląt, chyba ze jakiś "specjalnych". Ale faktem jest ze śmiertelnośc dzieci znacznie zaniża średnią. Ale choroby wieku starczego , hmm, niewielu miało okazję do nich dotrwać. A już nba pewno wiek 78 lat to naprawde w dawnych czasach wiek iście matuzalemowy
Nie mam teraz pod ręką książki, ale oglądalem wykresy wieku w populacjach pradziejowych. Nie podam z pamięci, ale 50-tke przekraczało kilka procent, więc 40-stka to srednia zawyżona, jak sądze.
Nie wiem, na ile byli najsilniejsi, a na ile decydowalo szczescie
A ludzie prowadzący zdrowy tryb życia rzadko żyją bardzo dlugo -nie pamiętam autora, ale pewien Niemiec napisal książeczkę "Starzy grzesznicy żyja dlużej" gdzie opisywał przypadki ludzi dozywających w pełnym zdrowiu późnej starości. W ogromnej większości prowadzili oni życie bujne i zróżnicowane, czerpiąc z życia wszystko co najlepsze. Acha, i byli optymistami.
Polecam, warto przeczytać