trawa

Autor Wątek: Klony- co o nich sadzisz  (Przeczytany 13132 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Klony- co o nich sadzisz
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 09, 2005, 03:40:23 pm »
Cytat: "Beryl"
Ale zakładając, że pan George ma lat trzydzieści - klon będzie od niego te trzydzieści lat młodszy i różnicę chyba raczej da się zauważyć gołym okiem, przyspieszanie wieku czy nie... poza tym czekać te ileś tam lat...


To jest problem, na który do tej pory nikt nie znalazł odpowiedniego remedium. Możliwe, że przy klonowaniu będzie również dostępna opcja zmienienia genów powstającego zarodka, tak aby rozwijał się on szybciej. Takie rozwiązanie pojawiło się w s-f, a konkretnie w "Gwiezdnych Wojnach" przy produkcji armii klonów.

Cytat: "Beryl"
To już bardziej opłaciłoby się dorwać komórki świeżo urodzonego dziecka jakiej rodziny polityków czy królów, takie, co do którego jest nadzieja, że kiedyś będzie kimś ważnym.


Możemy tylko zgadywać kto będzie w przyszłości wpływowym człowiekiem, albo klonować wszystkich. ;)

Cytat: "Beryl"
Czy klony będą miały duszę... skoro bliźniaki jednojajowe ją mają, czemu nie klony? W końcu teoretycznie to jedno i to samo, ale z różnicą wieku.


A czym jest dusza? Jakąś eteryczną częścią naszej świadomości, naszego ciała? A może to tylko nasza odrębność, wypadkowa naszych genów i dotychczasowego życia? Nie możemy zakładać istnienia czegoś u klonów, czego nawet u zwykłych ludzi nie potrafimy zdefiniować. Chyba, że chodzi o kwestię wiary i moralności, ale to już inna bajka.
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline Beryl

Klony- co o nich sadzisz
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 10, 2005, 04:03:25 pm »
Cytuj
To jest problem, na który do tej pory nikt nie znalazł odpowiedniego remedium. Możliwe, że przy klonowaniu będzie również dostępna opcja zmienienia genów powstającego zarodka, tak aby rozwijał się on szybciej.

Możliwe. Ale w efekcie możemy dostać dorosłego z umysłem czterolatka - kiepska perspektywa. Lepiej chyba, żeby dorastał naturalnie.
Poza tym, czemu tak pesymistycznie? Przecież klonowanie nie musi służyć jeno szantażom i przejmowaniu władzy nad światem. Co z wdowcami, którym ginie jedyne dziecko, a którzy są pewni, że nie chcą innego, jak takie spłodzone z przeszłym partnerem? Jeśli sklonują dopiero co zmarłe dziecko, to nie otrzymaja jego dokładnej kopii, ale takie, jakie mogliby mieć, gdyby partner żył.
Cytuj
Możemy tylko zgadywać kto będzie w przyszłości wpływowym człowiekiem, albo klonować wszystkich

Nietrudno odgadnąć, że dzieci polityków i ludzi bogatych także w przysżłości będą wyrastać głównie na osoby ważne i bogate.
Cytuj
A czym jest dusza? Jakąś eteryczną częścią naszej świadomości, naszego ciała? A może to tylko nasza odrębność, wypadkowa naszych genów i dotychczasowego życia? Nie możemy zakładać istnienia czegoś u klonów, czego nawet u zwykłych ludzi nie potrafimy zdefiniować. Chyba, że chodzi o kwestię wiary i moralności, ale to już inna bajka.

Nie chodziło mi o to, czy dusza istnieje, czy nie, tylko o to, że jeśli istnienie duszy się przyjmuje i czyni z niej coś, co ma każdy człowiek, to nie ma żadnej przesłanki ku temu, aby sądzić, że klon takiej posiadał nie będzie.


Edit - 04.08.2005
No i jakoś to się kręci
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,2855284.html
awsze mierz wysoko. Być może nie trafisz w cel, ale też nie odstrzelisz sobie stóp.

Offline pretorianstalker

Klony- co o nich sadzisz
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 29, 2005, 11:23:20 pm »
Tak tylko wtrącić chciałem, że ankieta jest do bani :?  Czemu tylko dwie możliwości i to w dodatku tak skrajne?? Ja uważam, że to po prostu kolejny etap, tak jak było z kołem czy bombą atomową ;)
ww.doomtrooper.pl

Offline 8jakis

Klony- co o nich sadzisz
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 06, 2005, 02:27:37 pm »
juz teraz pobiera się z płodu komórki macierzyste, bo może w przyszłości sie przydadzą do wychodowania np. nowej watroby
 skąd wiadomo, że świat istnieje?

Offline po prostu ja

Klony- co o nich sadzisz
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 17, 2006, 04:22:02 pm »
Klony sa zle... Matka natura kiedys sie zemsci...
artwy człowieku, powiedz
Jak to jest, gdy przychodzi koniec?
Czuje się ból
Czu przyjemność
Odchodzi się
Czy powraca
Jak z długiej podróży po latach
Martwy człwieku, powiedz
Dlaczego tak się boję

 

anything