Zgadzam sie Grzybku,
był boom był krótkotrwały. Wyszedł komiks, w secret service zaczeli coraz czesnciej pisac o m&a, pojawiło sie Kawaii, i przelotem Animegaido, można było w zabawkowym kupic figurki, widziałam torby, bluzy i skarpetki z sera mu
osiedliśmy na laurach
i nie zauważyliśmy ze siadając oparliśmy sie o kostke domina, znikneło Animegaido ( kurde a to było za zeta coś, tanie jak barszcz i cienkawe, obszernoscia i papierem mogło konkurowac jedynie z gazetami zprogramem telewizyjnym ale było pisali, starali sie ludzi i poszło w cholere), komiks sie skonczył, a manga nie najlepiej sie sprzedała...
i koniec boomu
Być moze SM była zbyt długa, zbyt nużaca dla nowozachłyśnietych fanów by wciąż o niej pisac
potem długo długo nic, Aż do nieba i sera mu, chyba jecsze sailor V...ucichło
szał mangowy zaczął sie chyba od Dragon Balla, któregoczytali ludziektórzy od DB zaczynali i którzy w momencie gdy wyszła SM nie byli w stanie kupować mangi albo nie byli w stanie przewidziec ze to zniknie...
ale mimo wszyscto uwazam ze Boom Boomów przpadł na czas SM bo to ukszałtowało tych wszystkic ludzi którzy teraz są w stanie utrzymać rynek mangi w naszym kraju
=====
a co to felietonów
Wydaje mi sie ze Omi nie doczytał czegos co sprowokowało jego wypowiedź
Yogurt pisze
Pewna grupa (jedni stwierdzą, ze to ledwie garstka, inni, w tym ja, stwierdzą, ze jest ich o tenże garstkę za dużo) mangowców, jak zwykłem ich pogardliwie zwać (i nie tylko ja, to określenie już utarte w pewnych kręgach) wyrabia opinię o całej zbiorowości.
A Omi :
Należy też jednak rozdzielić to, co charakterystyczne dla naszej małej części społeczeństwa, od tego, co jest przywarą całego narodu... Yoghurt, pisząc tekst właśnie o, jak to pogardliwie określił, mangowcach popełnił ów błąd. W swoim felietonie, zatytułowanym "Martyrologia stosowana" [ http://anime.com.pl/text.php?read=vFydawCC ] chlapie żółcią na prawo i lewo rozpaczając nad tym jaki fandom jest zły, be i w ogóle nie do życia.
wydeje mi sie ze o to poszło... bo panowie w grunie rzeczy pisza o tym samym tylko Yogurt napisał ze chodzi mu o grupke, omi tego nie zauwazył i poczuł ze obluzgano wszystkich fanów
ps.
zgadzam sie z Yogurtem i podpisuje sie pod tym co napisał wszystkimi konczynami.