gildia.pl

Działy archiwalne (fora nieaktywnych gildii na portalu) => Forum Rycerstwa => Wątek zaczęty przez: Kokos w Czerwiec 12, 2005, 03:09:01 pm

Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Kokos w Czerwiec 12, 2005, 03:09:01 pm
przyda sie taki temat.
i male pytanko Gdy trwaja duze bitwy ( pod grunwaldem) to tak sie walczy i sie jakos ustala kiedy sie ginie itp.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Regis__Vovin w Czerwiec 13, 2005, 01:56:17 pm
No więc tak:
1. Najpierw pytanie niby-głupie. Jaki kolor ma mieć kolczuga? Otóż kupiłem drut, zacząłem dziergać kolczugę i wszystko pięknie. Z tymże w pewnym momencie zobaczyłem, iż  drut barwy czarnej zdziera tą cienką warstwę czarną i nabiera koloru srebrnego. Aczkolwiek bardzo powoli. Więc teraz nie wiem - mam drut przejeżdzać papierem ściernym przed nawinięciem, czy też zostawiać taką czarną kolczugę. A może wszystko jakimś kwasem potraktować?
2. Warto kupować strzały u pana Sławomira Wybranowskiego z Lublina (http://www.wybranowski.republika.pl) ? Wiecie cos o nim?
3. Z czego zrobić tanią cięciwę?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 15, 2005, 03:28:50 pm
A więc tak.. Kokos... Z Toba juz sie chyba dogadalem i wytlumaczylem jak wyglada bitwa ;) Co do kolczugi, to na drucie nieocynkowanym sprezynowym, z jakiego najlepiej kolczuge wykonac, i ktory bedzie jak najbardziej "historyczny", znajduje sie taki czarnawy nalot... Jest to spowodowane tym, ze producent drutu (ten co go ciagnie ;)) stara sie go zabezpieczyc jak najlepiej przed korozja... Wiec to wcale nie tak zle... Jesli chodzi o szlifowanie papierem sciernym, to zapytam "Po co?" Przeciez predzej czy pozniej to i tak sie zetrze czesciowo... Generalnie, z doswiadczenia... Im dluzej ta warstewka sie zachowa tym lepiej dla Ciebie, bo nie bedziesz musial czyscic kolczugi... A jesli juz potem bedziesz chcial ja wyczyscic ( :idea: porada na przyszlosc ;)), to sugeruje sposob oryginalnie ze sredniowiecza wyjety... Zalatw sobie troszke czystego piachu, ale takiego czystego jak np. w ogrodniczych sprzedaja, albo moze byc np. z dna rzeki ;) Wsyp ten piasek (musisz miec go troche, tak zeby nakrywal kolczuge) do np. beczki (inne pojemniki tez dadza rade, ale beczka jest najwygodniejsza) i po prostu tocz beczke po ziemi (tylko najpierw ja zamknij ;)). Naprawde bedziesz zaskoczony jak ow zwykly piasek sprawia, ze w kolczudze mozna sie przejzec :D A potem zanurz kolczuge w oleju (lub kup sobie za jakies 15 zlotych srodek do czyszczenia broni w sprayu) i wetrzyj szmatka... Tak zakonserwowana powinna wytrzymac bez problemu co najmniej jeden turniej (chyba ze masz przepocona przeszywanice  :badgrin: ). co do strzal to nie wiem :( Ja uzywam strzal wykonanych przez pana Bisoka i jestem z nich bardzo zadowolony :) Cieciwe? ;) Moze ze sciegien zwierzecych? ;) Zartuje... tak naprawde to nie wiem :D Moj kolega robi cieciwy ze sznura konopnego i mowi ze daja rade, ale ja mu nie wierze  :badgrin:
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Gregor w Czerwiec 16, 2005, 08:41:19 pm
co do czyszczenia kolczej to pomysl z piaskiem jest najlepszy z mozliwych- co prawda duch czasu nasowa wygodniejszy sposob, mianowicie zamiast tazac beczke, wystarczy kolcza (z piaseczkiem) wlozyc do betoniarki- na kazdej budowie sie takowa znajduje, jak postawisz flache (czasem starcza piwo) to ci wyczyszcza ja na wysoki polysk.

co do strzal, hmmm mam niemilo wiadomosc dla Pana koortshack ktory napisal  - Ja uzywam strzal wykonanych przez pana Bisoka i jestem z nich bardzo zadowolony :) - mianowicie strzaly od bisoka (o ile jestem na biezaca) sa nie historyczne (min. maja klejone opierzenie) co do strzal pana Wybranowskiego z Lublina to pojecia nie mam, nie mialem z nimi stycznosci- ale jak zalezy ci na naprawde pozadnych strzalach to polecam produkty p.B.Popka- to sa najlepsze strzaly jakie widzialem ale to koszt rzedu 30-35zł\szt.
polecam rowniez strzaly, z ktorychh jbede mial przyjemnsc postrzalac, sa gorsze (w moim miemaniu od strzal Popka) ale cena bardziej zacheca, a sa w 100% historyczne, i swietnie lataja, tez produkt wysokiego gatunku- jak co to piszcie na pw
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 17, 2005, 06:27:25 am
Cytat: "Gregor"

co do strzal, hmmm mam niemilo wiadomosc dla Pana koortshack ktory napisal  - Ja uzywam strzal wykonanych przez pana Bisoka i jestem z nich bardzo zadowolony :) - mianowicie strzaly od bisoka (o ile jestem na biezaca) sa nie historyczne (min. maja klejone opierzenie)


Tak to prawda, ze kiedys byly klejone, ale wystarczy troche checi i mocny jezyk, no moze troche wiecej pieniedzy i pan Bisok sprokuruje odpowiednie strzaly na zamowienie... Ale nie martw sie panie Gregorze, napewno w niedlugim czasie sie do Ciebie odezwe w sprawie tych strzal, ktore masz do zalatwienia... Wiadomo przeciez, ze w zyciu trzeba sprobowac wszystkiego ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Gregor w Czerwiec 17, 2005, 10:18:42 am
no tak, co racja to racja- dobry jezyk i pieniadze potrafia zdzialac cuda- szczegolnie dla osob prawdziwie chetnych. co do strzal to nie ma sprawy, sadze ze bede na zlotym jaju, wiec najwyzej tam pogadamy...?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 17, 2005, 05:29:47 pm
No to super... ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Czerwiec 18, 2005, 08:35:44 pm
Skoro tu można zadawać wszelkie pytania , to pytam . Walka ,nawet tylko pozorowana , jest niebezpieczna dla jej uczestników.A to ktoś się na coś nadzieje , a to ktoś przesadzi, albo ktoś dostanie odłamkiem aktualnej broni . Moje pytanie dotyczy szczegulnie niebezpiecznych przypadków , co i komu ,takie mocno groźne się przydarzyło, jak do tego wypadku doszło , jak ktoś taki wyzdrowiał i czy nie zrezygnował z tego groźnego dla niego zajęcia jakim jest bycie rycerzem???  :cry: A może ktoś słyszał o wypadku śmiertelnym? :!: Ne koniecznie w kraju.Sorry że wyrażam się nico nieściśle,ale nie jest mi łatwo sormułować pytanie.Ta kwestia poprostu mnie zaciekawia już od jakiegoś czasu, nie jest to jakaś pasja śmierci. Poza tym forum nie mam żadnej okazji aby popytać się panów rycerzy o różnorodne sprawy z rycerstwem związane, mam nadzieję że nie będziecie się czepiać ortografii, ani stylu .Trochę chyba za bardzo się rozpisuję, pozdrawiam forumowiczów ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 19, 2005, 05:39:27 pm
Sytuacja wyglada tak: kiedys byly robione bitwy w okolicy Gory Slezy... Byly to zwykle "ustawki" najczesciej tych wczesnych bractw, czy tez druzyn.. One zazwyczaj konczyly sie tym ze conajmniej 20 osob miala polamane konczyny... Ale juz ich nie ma... Nastepnie Wolin 2004... Moj kolega walczyl sobie z bialoruskimi wojami i skonczylo sie tym, ze  wygieli mu nosal w helmie i przyprawili o 70 szwow na twarzy, a wszystko to jednym ciosem miecza... Nastepnie, ale to juz tylko ze slyszenia, na Grunwaldzie ktos wpadl na genialny pomysl rzutu wlocznia, ktora wbila sie w na szczescie za duzy helm, wiec nic poza rysa nie zostalo na twarzy... I kolejny... Baldwin opowiadal kiedys mi o kolesiu, ktory wpadl na genialny pomysl, zeby zrobic sobie helm z aluminium, co zaowocowalo zmiazdzeniem jezyka, wybiciem zebow no i rozcieciem obu policzkow... No i jeszcze kiedys odcieli palca kolesiowi na Bolkowie, ale nie pamietam okolicznosci, chyba w trakcie walki... Tak czy inaczej ciekawie... Ale wszyscy zawsze wracali do "fachu" rycerskiego, wiec zatwardziali byli, albo to po prostu nasza pasja :D O wypadkach smiertelnych jeszcze nie slyszalem ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Gregor w Czerwiec 19, 2005, 09:38:32 pm
oj tak, ale wtedy walka ma smaczek, pamietam jak walczylem  z kumplem na dwie brechy (bron drewniana) jednym uderzeniem otwarlem mu przylbice w helmie a drugim zrobilem gustowny drugi usmiech na brodzie- to byl przypadek- po prostu niez zdazylem zareagowac ale  historia pasuje do tematu. inny ciekawy przypadem mial miejsce na turnieju w Kamiencu- prasowanka rycerska byla wtedy na topi- pamietam jak na mojego namiestnika ruszyla para rycerzykow- jeden spotkal sie z moja tarcza, pozniej w brama zamku (to wlasnie ta wprasowanka), ponoc pan doktor mine mial ciekawa, gdy po retgenie znajomy powiedzial ze to od udezenia tarcza (mieczem) hehe. XXI w
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Varnyhet w Czerwiec 19, 2005, 11:09:57 pm
Cytat: "koortshack"
... No i jeszcze kiedys odcieli palca kolesiowi na Bolkowie, ale nie pamietam okolicznosci, chyba w trakcie walki...

Tak, tak, tych historii jest mnóstwo a w większości biorą się z tego, że ktoś coś usłyszał, jak kolega kolegi opowiadał, a im wiecej osób po drodze, tym akcje są bardziej dramatyczne. Dziwię się, że jeszcze nikt nie umarł.  ;)
W Bolkowie i owszem, stało się coś z jednym paluchem. Było to w bitwie o zamek i chłopak prawie opuszkę starcił, ale lekarze mu przyszyli. Ot i cały dramatyzm. Żeby nie bylo, ze od kolegi: wszystko widziałam. Nawet kość wystającą spod zwisającej opuszki. Brrr... Tych przypadków jest na prawdę mało a jeśli są, wynikaja w większości z tego, że rycerze albo zapomną o ochronie, np. w postaci rękawic, albo ich umiejętności szermiercze są mierne. Nie wykluczam oczywiście typowych nieszczęśliwych wypadków.
W tamtym roku na Wolinie na jednej z bitew widziałam dwa przypadki udzielania pomocy przez ekipę pogotowia ratunkowego. W pierwszym wypadku wojownik dostał cios w okolice kolana i wywieźli go na noszach. Drugi, sąsiad zza wschodniej granicy, otrzymał cięcie przez... hełm. Jakieś 2 metry ode mnie. Trochę się przestraszyłam, bo byłam publicznością... Krew mu się po twarzy lała, ale szedł z ratownikami do karetki o własnych siłach. To były dwa przypadki podczas jednej bitwy, a walczyło tam kilka setek wojów. Pewnie wielu z nich było lekko ;) podrapanych i nie wykluczam, że kiedyś usłyszymy jak to było dramatycznie... a krew się lała strumieniami i kończyny latały dziesiątkami w powietrzu... ;) Po prostu "Kill Bill" ;)

Cytat: "koortshack"
... O wypadkach smiertelnych jeszcze nie slyszalem ;)

A ja owszem. Na szczęście tylko słyszałam. Ale nie była to bitwa, a przedstawienie teatralne z udziałem białej broni. Na zakończenie sztuki aktor miał zostać przeszyty chyba szpadą i miał umrzeć. Po brawach, gdy kurtyna się zasunęła, aktor "grał" nadal. Okazało się, że szpada się  złamała i ugodziła go śmietrelnie. Słyszałam to od starszego, poważnego człowieka, który uczy walki białą bronią. Ja mu wierzę, choć nie widziałam.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Czerwiec 20, 2005, 12:20:30 pm
Z tą śmiercią w pytaniu to chyba nieco przesadziłem.Ciekawe czy istnieje coś w rodzaju przepisów BHP , w bractwach , to co piszecie pokazuja że nawet jeśli jest coś takiego , to ludzie nie zawsze je respektują .Cóż , głupota ludzka jest zawse i wszędzie obecna , tam gdzie i ludzie , a niektórzy mają niezłego pecha. pozdrawiam dochodzących do zdrowia
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Czerwiec 20, 2005, 02:57:48 pm
Cytat: "zaciekawiony"
Z tą śmiercią w pytaniu to chyba nieco przesadziłem.Ciekawe czy istnieje coś w rodzaju przepisów BHP , w bractwach , to co piszecie pokazuja że nawet jeśli jest coś takiego , to ludzie nie zawsze je respektują .

Jest taki fajny sposób, żeby nauczyć ludzi pomyślunku.
Jak jeden z drugim dostanie wezwanie do sądu, to migiem opanują bitewne BHP.
Bo za uszkodzenia ciała się płaci. Dużo się płaci, oj dużo.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 20, 2005, 04:11:37 pm
Cytat: "Varnyhet"

 jak kolega kolegi opowiadał

Tym kolega kolegi bylas Ty moja droga ;)

Cytat: "Varnyhet"

W tamtym roku na Wolinie na jednej z bitew widziałam dwa przypadki udzielania pomocy przez ekipę pogotowia ratunkowego. W pierwszym wypadku wojownik dostał cios w okolice kolana i wywieźli go na noszach. Drugi, sąsiad zza wschodniej granicy, otrzymał cięcie przez... hełm. Jakieś 2 metry ode mnie. Trochę się przestraszyłam, bo byłam publicznością... Krew mu się po twarzy lała, ale szedł z ratownikami do karetki o własnych siłach.


I wyobraz sobie, ze ja wtedy stalem obok Ciebie... No i byl jeszcze Baldwin... A kolega ktory wyrwal w banke, byl rzeczywiscie ze wschodu, ale to chyba do rzeczy nie nalezalo... ;)

Cytat: "Varnyhet"

Cytat: "koortshack"
... O wypadkach smiertelnych jeszcze nie slyszalem ;)

A ja owszem. Na szczęście tylko słyszałam. Ale nie była to bitwa, a przedstawienie teatralne z udziałem białej broni. Na zakończenie sztuki aktor miał zostać przeszyty chyba szpadą i miał umrzeć. Po brawach, gdy kurtyna się zasunęła, aktor "grał" nadal. Okazało się, że szpada się  złamała i ugodziła go śmietrelnie. Słyszałam to od starszego, poważnego człowieka, który uczy walki białą bronią. Ja mu wierzę, choć nie widziałam.


Heh o tym tez slyszalem... Tylko skad... ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 20, 2005, 05:43:41 pm
Choc teraz jak sie nad tym zastanawiam, to mozesz nie byc Ty :D A jak to nie Ty to przepraszam najserdeczniej :D
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Varnyhet w Czerwiec 20, 2005, 06:42:10 pm
Cytat: "koortshack"
Cytat: "Varnyhet"

 jak kolega kolegi opowiadał

Tym kolega kolegi bylas Ty moja droga ;)

Mój drogi kolego tego środkowego kolegi... jakoś nie zauważyłam u siebie... ptaszka ;) Co najwyżej koleżanką kolegi czy koleżanki mogę być...
Cytat: "koortshack"

Cytat: "Varnyhet"

W tamtym roku na Wolinie na jednej z bitew widziałam dwa przypadki udzielania pomocy przez ekipę pogotowia ratunkowego. W pierwszym wypadku wojownik dostał cios w okolice kolana i wywieźli go na noszach. Drugi, sąsiad zza wschodniej granicy, otrzymał cięcie przez... hełm. Jakieś 2 metry ode mnie. Trochę się przestraszyłam, bo byłam publicznością... Krew mu się po twarzy lała, ale szedł z ratownikami do karetki o własnych siłach.

I wyobraz sobie, ze ja wtedy stalem obok Ciebie... No i byl jeszcze Baldwin... A kolega ktory wyrwal w banke, byl rzeczywiscie ze wschodu, ale to chyba do rzeczy nie nalezalo... ;)

Hm... niemożliwe... Baldwina nie było w tamtym roku na Wolinie a koło mnie stała koleżanka, a dokładniej, kucała tak jak ja.... zapewniam, że tak jak ja, ze strachu... ;) Ja do obrony miałam tylko obiektyw...
Cytat: "koortshack"

Cytat: "Varnyhet"

Cytat: "koortshack"
... O wypadkach smiertelnych jeszcze nie slyszalem ;)

A ja owszem. Na szczęście tylko słyszałam. Ale nie była to bitwa, a przedstawienie teatralne z udziałem białej broni. Na zakończenie sztuki aktor miał zostać przeszyty chyba szpadą i miał umrzeć. Po brawach, gdy kurtyna się zasunęła, aktor "grał" nadal. Okazało się, że szpada się  złamała i ugodziła go śmietrelnie. Słyszałam to od starszego, poważnego człowieka, który uczy walki białą bronią. Ja mu wierzę, choć nie widziałam.

Heh o tym tez slyszalem... Tylko skad... ;)

Pewnie od kolegi kolegi :D
Cytat: "koortshack"

Choc teraz jak sie nad tym zastanawiam, to mozesz nie byc Ty  :D  A jak to nie Ty to przepraszam najserdeczniej  :D

Kurczak  w gorącej wodzie kąpany... Kurczak - detektyw...
Panie Kurczak, wszystko wskazuje, że to zbiegi okoliczności, chronologicznie nie bardzo się zgadzające, a jednak Ja to Ja. Nie chce być inaczej. I nie musi :) pozdrawiam

Co do bitewnego BHP... Kiedyś byłam świadkiem, jak kierownik budowy egzaminował robotników z zasad BHP. Zadał im jedno pytanie: jaka jest podstawowa zasada BHP na budowie. Robotnicy w liczbie około 8 szt., stare chłopy a zaczęły zachowywać się jak odpytywane przed tablicą uczniaki. Przestępowali z nogi na nogę, wbijali wzrok w sufit, okno czy podłogę, mruczeli, drapali się po głowach, któremuś z nich wyrwało się nawet odważne zdanie:"trzeba sprzątać"... Po 5 minutach maltretowania ich szarych komórek (chyba betonowych) kierownik się zlitował, widząc, że myślenia w nich nie obudzi. Powiedział, że naczelna zasada BHP jest taka jak na wojnie:"nie dać się zabić". I, bez urazy dla kogokolwiek rannego w bitwie, wśród rycerzy jest trochę takich "robotników" . Lezą pod miecze jak barany na rzeź. Rękawic nie mają, bo niewygodne, hełm ściągneli, bo gorąco i ramiona odsłonięte, bo przecież tatuaż trzeba laskom pokazać. Może któraś będzie z zachwytu piszczeć i żeby się popisać przyłoży sobie taki rycerz jelcem w głowę, bo miecz trzyma pierwszy raz ;) Ja nie przesadzam... mam nadzieję tylko, że to wyjątki. Pal sześć, że zrobią sobie krzywdę, ale przez swoje "bycie zielonym" mogą zrobić innym bubu. A wystarczy czasem trochę pomyśleć. To nie boli tak, jak pęknięta czaszka.
Ja dwa razy odniosłam "rany" w walce. I dwa razy przez osobę, która nie umiała walczyć i się popisywała.
Ej, ale to i tak lepiej, niż w średniowieczu... Wtedy to dopiero była śmiertelność w bitwach ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Stormcrow w Czerwiec 20, 2005, 08:40:22 pm
Najbardziej kontuzjogenni są wcześni. Pamietam przypadek czech, który rok temu przyjechał na otwarcie grodu na partynicach we Wrocławiu. Bayła zadyma, czesi siebie nie żałowali więc koledzy z polski też poczuli przypływ ułańskiej fantazji. Ani się nie obejżałem jak "Pepik" zebrał siekierką przez twarz i w strugach kriw z lukami w uzębieniu zniknął za palisadą w białym płuciennym namipcie. Następny dostał po paluszkach ale pomimo krwotoku nie wyglądało to aż tak strasznie.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Varnyhet w Czerwiec 20, 2005, 09:14:31 pm
A wydawało mi się, że Czesi są tacy niezniszczalni :D Dziwnym trafem, zawsze jak widze takiego "bizona", to okazuje się być Czechem... Ale nie zawsze ilość idzie w jakość ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 21, 2005, 11:45:10 am
Tak, tak .... Hehehe...

Cytat: "Varnyhet"

Hm... niemożliwe... Baldwina nie było w tamtym roku na Wolinie


Hmmm to moze myslalem o Wolinie 2003.... Tam Baldwin byl... No i tez kolega wyrwal w lebek ;) Nie wiem, czy pamietasz... Wtedy gdy wloczylismy sie z Dinkim jeszcze po straganach ;) A Ty nas potem zostawilas i plywalas jakas lodka :D

Cytat: "Varnyhet"

Pewnie od kolegi kolegi :D


Heh... Dobrze nam znanego kolegi kolegi zwanego "Otwartoustym" przez jeszcze innego dobrze nam znanego kolege kolegi kolegi ;) <-- Pzdr. Baldwin :D

Cytat: "Varnyhet"

Panie Kurczak, wszystko wskazuje, że to zbiegi okoliczności, chronologicznie nie bardzo się zgadzające


Czyzby? Czy jednak pare rzeczy sie nie zgadzalo?? ;)

Cytat: "Varnyhet"

Ja dwa razy odniosłam "rany" w walce. I dwa razy przez osobę, która nie umiała walczyć i się popisywała.


Taaaak ;) Cale szczescie to nie bylem ja ;) Ale ja pamietam rany twarzy... Tak... No moze rany to za duzo powiedziane, ale pregi to napewno :D Czekaj to bylo, o ile dobrze pamietam, "za palenie na treningach" :D

Cytat: "Varnyhet"

Dziwnym trafem, zawsze jak widze takiego "bizona", to okazuje się być Czechem...


Tak czesi maja jakas taka fabryke, w ktorej produkuje sie niezniszczalnych bizonow... Moze ten to byla podroba? ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Varnyhet w Czerwiec 21, 2005, 06:10:09 pm
Cytat: "koortshack"

Hmmm to moze myslalem o Wolinie 2003.... Tam Baldwin byl... No i tez kolega wyrwal w lebek ;) Nie wiem, czy pamietasz... Wtedy gdy wloczylismy sie z Dinkim jeszcze po straganach ;)


No teraz to trafiłeś w rok :D
No ale może nie róbmy prywaty w tym topicu, bo nas kolega kolegi wykasuje. ;)

Cytat: "koortshack"

A Ty nas potem zostawilas i plywalas jakas lodka :D


Żuczki moje kochane, trzeba się było ładnie przyodziać, to też byście się załapali.

Cytat: "koortshack"

Czyzby? Czy jednak pare rzeczy sie nie zgadzalo?? ;)

No właśnie się nie zgadzało ;)

Cytat: "koortshack"

 Ale ja pamietam rany twarzy... Tak... No moze rany to za duzo powiedziane, ale pregi to napewno :D Czekaj to bylo, o ile dobrze pamietam, "za palenie na treningach" :D

To było celowe działanie, na rzecz walki z nałogami, ale niestety oprócz pręg nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Tu porażka.
Ale mam na koncie zgaszonego szablą papierosa. Papieros był w ustach i szybko się przemieszczał, z właścicielem rzeczonych ust. Trafiłam. Tu sukces. Przepraszam Cię za paski na twarzy. To efekt uboczny mojej satysfakcji ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Bosak w Czerwiec 21, 2005, 08:47:16 pm
JAA MAM PYTANKO JEDNO :) CZY ZNACIE STRONKI GDZIE SĄ UKŁADY UDERZEŃ MIECZEM ITP ?? JUŻ SPOSOBY BLOKÓW, ATAKÓW, LUB JAK W KARATE CAŁYCH SEKWENCJI CIOSÓW :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 21, 2005, 08:51:46 pm
Uklady walki mieczem? Dobrze slysze? Hihihiih... Odezwij sie na gg albo napisz maila, to przesle Ci armowski podrecznik walki mieczem... Ale prosze Cie na miecze ukladow lepiej nie robic... Nie sa tak szybkie jak szabla czy rapier... Mozna sie po prostu nauczyc walczyc ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Varnyhet w Czerwiec 21, 2005, 09:04:34 pm
Cytat: "koortshack"
Ale prosze Cie na miecze ukladow lepiej nie robic... Nie sa tak szybkie jak szabla czy rapier...

I mieczem papierosa nie zgasisz  ;)

Co do układów na miecze... Chyba nie widziałam, ale muszą koszmarnie wyglądać. Lepiej iść na żywioł. Układy są słuszne dla lżejszej broni, tak jak mówi koortshak.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 21, 2005, 09:06:46 pm
Cytat: "Varnyhet"

I mieczem papierosa nie zgasisz ;)


I za to chwale Boga dniem i noca, bo przeciez moglbym teraz wygladac duzo gorzej :D

Tak, ewidentnie takie uklady wygladaja tragicznie... Byl kiedys pan, co chcial cos takiego zrobic... Nawet cos pokazywal, ale jedynym rozsadnym rozwiazaniem bylo odwrocenie sie ;) No chyba ze masz dostep do broni ze stali irydowej, takie miecze wykorzystywane sa w hollywood, to tak uklady moga robic wrazenie, tylko ze wtedy miecz taki jak nord wazy 0,4 kg... Mialem przyjemnosc sie bawic czyms takim... milo, milo, ale baaaaaaaaaardzo drogo... Za miecz wykonany przez wyspiarzy trzeba liczyc kolo 3000 Ojro... Szkoda bo cena boli :(
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Czerwiec 23, 2005, 09:07:36 am
A mnie znowu coś zaciekawia :?: Ogół ludzki , taki zwyczajny, to o rycerstwie i średniowieczu , to wie tyle co widział w komiksie i filmie.(ja do tej grupy się też zaliczam , ale jak będę tu zaglądał to może się czego dowiem ;) )Tak więc krązą błędne przekonania i mity wymyślne po świecie , i czasem się członkowie bractw jakiś muszą spotykać z nimi.
A więc panowie rycerze , jakie z przekonań z jakimi się spotkliście, są najbardziej błędne ,głupie a może i śmieszne ?  :?:
Ja na przykład myślałem do niedawna, że pod kolczugę to jakiejś dodatkowej ochrony( przeszywanica etc.)się nie zakłada.
Pozdro rycerstwo :!:  ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 23, 2005, 02:43:10 pm
No coz z takich najsmieszniejszych z ktorymi ja sie spotykam, to by bylo chyba, przekonanie, ze micz wazy 15 kg i trzeba byc bardzo silnym, zeby niem walczyc :D Pozdro Tych, co tak mysla ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Czerwiec 23, 2005, 02:50:24 pm
Cytat: "zaciekawiony"
A więc panowie rycerze , jakie z przekonań z jakimi się spotkliście, są najbardziej błędne ,głupie a może i śmieszne ?  :?:

Że każdy rekonstruktor jest panem rycerzem.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Nocturno_Culto w Czerwiec 23, 2005, 04:30:34 pm
że rycerz średniowieczny to wojak w pełnej płytówce ,który jest całkowicie skrępowany przez ten pancerz...albo ze kolczugę robiło się przez kilka pokoleń...albo że wikingowie latali w hełmach z rogami ( to mnie już całkowicie rozwala  :lol:  ) albo że Zawisza całe życie spędził w swym pancerzu albo że.... długa lista inienych powiedzonek

Pzdr.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Stormcrow w Czerwiec 23, 2005, 08:39:36 pm
Cytat: "koortshack"
Ci armowski podrecznik walki mieczem... Ale prosze Cie na miecze ukladow lepiej nie robic...
Ty sie spytaj lepiej o jaki miecz chodzi.
Czyżby starusieńkie "cudo" medival swordsmanship?
Cytat: "Solitaire"
Cytat: "zaciekawiony"
A więc panowie rycerze , jakie z przekonań z jakimi się spotkliście, są najbardziej błędne ,głupie a może i śmieszne ?
Że każdy rekonstruktor jest panem rycerzem


Albo najemnikiem :P
[/quote]
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 23, 2005, 09:14:22 pm
Cytat: "Stormcrow"

 Ty sie spytaj lepiej o jaki miecz chodzi.
Czyżby starusieńkie "cudo" medival swordsmanship?


Po co pytac o jaki miecz chodzi, kiedy ow Bosak jest totalnie poczatkujacym i napewno nie w smak byloby mu czytac Fiorego albo Lichtenauera w oryginale... A ow Medieval Swordmanship jest jedynym tego typu podrecznikiem dla poczatkujacych, jakim dysponuje... A jak Ci sie wydaje Stromcrow, czy on bedzie niewystarczajacy dla poczatkujacego?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Stormcrow w Czerwiec 23, 2005, 09:38:29 pm
Ja się czepiać nie chcę, ale medieval jest dość stary. Ogólnie ksiązkę samą w sobie warto przeczytać jak się nie ma dostępu do niczego lepszego, bo poszerzy horyzonty jednak za dużo tam mielonki. trochę włoskiej trochę niemieckiej, drzewcówka, słowem- cały Clements. Początkującym to troszkę namiesza. Niech Bosak poszuka albo zamówi "Master ringeck's knightly art of the longsword" albo "secrets of the german medieval swordmenship" to jest lepsze i bardziej up to date jeżeli chodzi o osiągnięcia kolegów z USA.

A odnosnie rodzaju broni to rzecz o tyle istotna bo Arma to przedewszystkim długi miecz. Z czegoś mniejszego tylko tasak Liebkuchnera, a tu trzeba jechać raczej do Poznania.

P.S. Jak by się nad tym zastanowić to najlepiej jest zaczynać od traktatów bo od razu się uczysz fechtunku w zgodzie ze sztuką, jeżeli jednak ktoś nie ma zacięcia i chce od razu się bić to najlepiej znaleść kogoś kto się na tym zna. Arma prowadzi zajęcia dla członków w kilku miastach.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 24, 2005, 07:27:34 am
Cytat: "Stormcrow"

słowem- cały Clements.


Jasne ze tak w koncu on to napisal ;), ale np. footwork jest w porzadku...

Cytat: "Stormcrow"

"Master ringeck's knightly art of the longsword" albo "secrets of the german medieval swordmenship"


BTW - Bosak, jakbys to dostal, to dawaj znac ;)

Cytat: "Stormcrow"

Arma prowadzi zajęcia dla członków w kilku miastach.


Arma, z calym szacunkiem, to zadna rewelacja, przynajmniej jesli zajecia dalej wygladaja tak jak wygladaly rok temu... Coz takie mam zdanie i naprawde ciezko bedzie mi je zmienic... Szkola niemiecka jest napewno godna polecenia, ale poki co to chyba by bylo na tyle jesli chodzi o Arma w moim miescie... Coz moze trzeba przemyslec otwarcie filii AEMMA w Polsce?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Czerwiec 24, 2005, 07:46:47 am
Cytat: "koortshack"

Arma, z calym szacunkiem, to zadna rewelacja, przynajmniej jesli zajecia dalej wygladaja tak jak wygladaly rok temu... Coz takie mam zdanie i naprawde ciezko bedzie mi je zmienic... Szkola niemiecka jest napewno godna polecenia, ale poki co to chyba by bylo na tyle jesli chodzi o Arma w moim miescie...

W Twoim naszym mieście masz jeszcze solidną sekcję zapaśniczą ARMA, według przekazu Otto Żyda. Co, w połączeniu z chwilowo nieaktywną sekcją szkoły niemieckiej, daje dwie solidne grupy. Jak na jedno polskie miasto, to bardzo dużo. ;)
U Włochów nie byłem, więc się nie wypowiadam.
Zapewne porządne są też grupy z Poznania (XVIw. według Meyera, ostre treningi, naprawdę ostre), Warszawy (Feniks) i Gdańska (Gwyn, polecam jego artykuł w Budojo świeżym). Ale to wiem, póki co, z drugiej ręki.
Cytuj
Coz moze trzeba przemyslec otwarcie filii AEMMA w Polsce?

A może sprowadzić nauczycieli z IMAF, a może...
Najlepiej po prostu ćwiczyć. Równie dobrze można pod szyldem ARMY.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 24, 2005, 09:59:39 am
Cytat: "Solitaire"

A może sprowadzić nauczycieli z IMAF, a może...
Najlepiej po prostu ćwiczyć. Równie dobrze można pod szyldem ARMY.


Sol, sluchaj, naprawde jest taka mozliwosc... Ja mialem przyjemnosc byc na paru treningach AEMMA, gdy bylem w USA... Oni naprawde sa bardzo otwarci, ale wiesz jak to jest... Musi byc ktos chetny... Nie oszukujmy sie, nie bede zalatwial sobie pozwolenia, gdy nikt nie bedzie cwiczyl... Po prostu szkoda pieniedzy...

A co do wlochow, to mialem niestety watpliwa przyjemnosc... No coz, powiedzmy, ze troche sie pogryzlismy z prowadzacym, co do wywodow... Niewazne w sumie...
A zapasnicza sekcja jest jaknajbardziej godna polecenia (tu: pozdrowienia dla Tomka Maziarza), no i sekcja niemiecka tez niczego sobie, ale po tym jak Sylwek odszedl, chyba jest zamknieta poki co? Nie wiem...
Ale nic... Cwiczyc mozna tez samemu ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Stormcrow w Czerwiec 24, 2005, 11:02:11 am
Cytat: "koortshack"
no i sekcja niemiecka tez niczego sobie, ale po tym jak Sylwek odszedl, chyba jest zamknieta poki co? Nie wiem...


Sekcja tak, co nie zmienia faktu że prowadzący dalej przebywa we Wrocławiu ;)
Ewentualnie dla niewtajemniczonych pozostaje wieczny Armand i "Kochorts Wreclaw" ale póki co nie byłem, nie widziałem  więc nie polecam.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 24, 2005, 11:21:39 am
Cytat: "Stormcrow"

Sekcja tak, co nie zmienia faktu że prowadzący dalej przebywa we Wrocławiu  ;)


Tak jest, troche o tym wiem, bo bawie sie z nim nozami, ale sza ;) A tak naprawde to Sylwek, chyba siedzi teraz w wojsku, przynajmniej tak mi sie wydaje ;)

Cytat: "Stormcrow"

Ewentualnie dla niewtajemniczonych pozostaje wieczny Armand


Taaaaaaaaaak. Armand... Jasne... Dobrze ze powiedziales dal niewtajemniczonych :D Bo wtajemniczeni maja dosc pi****l, ktore Armand opowiada... Mam watpliwa przyjemnosc znac pana Armanda... I to co on mowi, co najmniej odbiega od prawdy... Jak chcesz mozesz pytac Baldwina :D
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Stormcrow w Czerwiec 24, 2005, 03:33:54 pm
Cytat: "koortshack"
siedzi teraz w wojsku

Przepustki ;)

Cytat: "koortshack"
Taaaaaaaaaak. Armand... Jasne... Dobrze ze powiedziales dal niewtajemniczonych Very Happy Bo wtajemniczeni maja dosc pi****l, ktore Armand opowiada... Mam watpliwa przyjemnosc znac pana Armanda...Jak chcesz mozesz pytac Baldwina Very Happy


:D
Wielkiego "A" znam od ponad roku Baldwin nie ma ze mną szans. O A można snuć historie przez duże H przy piwie ten człowiek to wrocławska legenda ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 24, 2005, 04:57:15 pm
Cytat: "Stormcrow"

Wielkiego "A" znam od ponad roku Baldwin nie ma ze mną szans.


No coz po spolu z Baldwinem, znamy wielkiego A od hmmm 3-4 lat :D
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Varnyhet w Czerwiec 24, 2005, 05:50:54 pm
Cytat: "koortshack"
Cytat: "Stormcrow"

Wielkiego "A" znam od ponad roku Baldwin nie ma ze mną szans.


No coz po spolu z Baldwinem, znamy wielkiego A od hmmm 3-4 lat :D

Ja też :)
Ale w przeciwieństwie do Stormcrowa polecam. Kto nie pozna, temu umknie spory i jakże wdzięczny temat do żartów przy rzeczonym piwie... Inne motywy poznania "A" są dla mnie wielce niezrozumiałe ;) Ale znam niewiastę, która taki motyw znalazła. No... i wiała od niego, że się kurzyło :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Czerwiec 24, 2005, 10:25:20 pm
Cytat: "koortshack"

Sol, sluchaj, naprawde jest taka mozliwosc... Ja mialem przyjemnosc byc na paru treningach AEMMA, gdy bylem w USA... Oni naprawde sa bardzo otwarci, ale wiesz jak to jest... Musi byc ktos chetny... Nie oszukujmy sie, nie bede zalatwial sobie pozwolenia, gdy nikt nie bedzie cwiczyl... Po prostu szkoda pieniedzy...

Patrząc na frekwencję w grupach ARMY, to faktycznie ryzykowne przedwsięzięcie.
Cytuj
A zapasnicza sekcja jest jaknajbardziej godna polecenia (tu: pozdrowienia dla Tomka Maziarza)

Jak zdradzisz mi swoją tożsamość, to przekaże na najbliższym treningu. ;)
Cytuj
no i sekcja niemiecka tez niczego sobie, ale po tym jak Sylwek odszedl, chyba jest zamknieta poki co? Nie wiem...

Trwa w zawieszeniu.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Varnyhet w Czerwiec 29, 2005, 11:36:10 pm
Cytat: "zaciekawiony"
(...) Walka ,nawet tylko pozorowana , jest niebezpieczna dla jej uczestników.(...)

Wolin 2004.

(http://img244.echo.cx/img244/3493/00355wg.jpg)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Dzwonsson w Czerwiec 30, 2005, 07:44:19 am
wiesz zalezy kto z czym wyjdzie.ostatnio  na byczynie przy prawdzaniu broni pominieto jednego wikinga i wyszedl z ostrym dunem....prawie typa zabil(ktos ziomkowi przed walka kazal zmienic helm na taki z kolnierzem kmolczym).
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Czerwiec 30, 2005, 09:20:34 pm
Cóż , wielu z nas pasjonowało się rycerzami w dzieciństwie ,nie którzy poprostu od tego czasu nie dorośli do życia , i czasem potrafią zachować się jak nie odpowiedzialne dzieci . Jak dziecku dasz zapałki , albo wręczysz nóż , to albo sobie zrobi krzywdę , albo innym .
Nie chcę nikogo obrażać, ale to chyba dobre wytłumaczenie dla dziwnie głupich zachowań , opisanych tu ,a w wykonaniu zdawało by się doświadczonych uczestników rycerskich imprez.
Zastanawia mnie tylko czy takie osoby , którym strzela do głowy jakaś niebezpieczne głupoty, nie powinny być zauwarzane i wykluczane z kręgów bractw , zanim zrobią komuś lub sobie , jakąś powarzniejszą krzywdę .
Pozdrawiam poranionych ;)  
pozdrawiam durze dzieci ;)  :!:  :lol:
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Kokos w Lipiec 05, 2005, 12:43:24 pm
czy kolczuga rdzewieje?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Lipiec 05, 2005, 12:51:06 pm
Cytat: "Kokos"

czy kolczuga rdzewieje?


Oczywiście... Niedawno pisałem o tym gdzieś na forum, jak ją czyścić... ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Kokos w Lipiec 11, 2005, 04:01:45 pm
czy ktos kupowal miecze z www.miecze.pl ?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: ghost666 w Lipiec 11, 2005, 05:28:29 pm
ja kupowałem, a co?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Lipiec 11, 2005, 06:17:19 pm
Niech zgadnę... Pewnie chodzi o to jak się sprawują... ;)... Mówiłem Ci Kokos, że są niezłe :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Elengurth w Lipiec 19, 2005, 05:32:51 pm
mam pytanie.chcialem zrobic wlasnorecznie helm typu garnczkowatego(?).jednak nie bardzo wiem jak sie za to zabraz.moze macie jakies plany jak go zrobic i bylibyscie na tyle mili,zeby podeslac go na moj adres elengurth@interia.pl dzieki wielkie i pozdrawiam
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Lipiec 19, 2005, 06:23:45 pm
HIHIHI... Poszukaj sobie na necie ;) Albo spróbuj:
 Tu znajdziesz artykuł z Gildii Historii (http://www.gildia.com/teksty/qade/howto/jak_zrobic_helm_garnczkowy) :D
Albo poszukaj na stronkach zagranicznych... ;)

Trochę samozaparcia :D
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Sierpień 02, 2005, 03:50:11 pm
I tak znów pojawiam się w tym temacie, czymś zaciekawiony.
Czy wśród dzisiejszych rycerzy zdażaja sie wariaci?
W takim mrowiu ludzi,jakie jest na ziemi, zdarzają się osobnicy co najmniej dziwni, którym coś czasem do głowy strzela niebezpiecznego.
A jeśli ów wariat trzyma w rękach ostry ,póltorametrowy miecz, sztylet długi,czy topór, to jakże łatwo może mu wpaść do głowy myśl, aby tamtego ktory stoi przeciw niemu, pchnąć ostrzem , głęboko.
Co prawda bractwa przesiewają chętnych , aby nienormalny nie wstąpił w ich szeregi, ale nie wszęzie , nie we wszystkich bractwach są ludzie odpowiednio wcześnie poznający , że ten energiczny nowicjusz jest nie bezpieczny. :evil:
Nie chodzi mi tu o ludzi którzy w zgiełku bitewnym, zapominają że mamy wiek dwudziesty pierwszy a nie czternasty , i walą wrogów bez opamiętania, nie zwracając uwagi na to że są to jego koledzy,zdarza się
Ależ mnie poetycko natchnęlo. :)
Zamierzam napisać kryminał, opierające się na założeniu iż wariaci się w bractwach zdarzaja, a skuteczność średniowiecznych metod zabijanie , nie zmieniła się wiele. Krew na mieczu.
Odpowiedzcie na moje pytanie,jeśli możecie.
Pozdro panowie rycerze , odwiedzajcie czasem psycholgów ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: ghost666 w Sierpień 02, 2005, 04:48:45 pm
oczywiscie ze sue zdarzają. nie wiedziec czemu wśród wczesniaków ich chyba wiecej, ale i w XV wieku są...
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Sierpień 02, 2005, 10:39:45 pm
Cytat: "zaciekawiony"
a skuteczność średniowiecznych metod zabijanie , nie zmieniła się wiele. Krew na mieczu.

Ale oni nie mają mieczy.
A tym co mają, nie umieja zabijać. Co najwyżej klepać się po opancerzeniu.
Raczej bym się martwił kibolami z tasakami. ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Sierpień 03, 2005, 12:43:19 pm
Ach...
to co zacytowałeś dotyczy pomysłu na kryminał,
A co bys powiedział na kuszę i ostre strzały?,
Może jakieś zioła?
chodzi mi po głowie ciemiężyca,chyba zatruwano nią strzały.I może lulek czarny, to rośnie nawet w ogródku a truje dobrze.Borgiowie chyba też sięgali po stare receptury, ale arszenik jest zbyt zwyczajny.
Nawet tępym mieczem jakby się kto dobrze zamachnął w czułe miejsce , to by i zabił, wszak nie wszyscy zawsze noszą zbroje.
Owa krew na mieczu to tytuł.
Ale może nie rozwódźcie się nad kryminałem , tylko gadajce cóż żescie wiedzieli czy zasłyszeli, o wariatach .
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Kaju w Sierpień 08, 2005, 05:57:20 pm
Osobiście nic nie słyszałem.

Ale mam pytanie.

Czy na machiny oblężnicze typu balista trzeba mieć zezwolenie tak jak na kuszę? Sory, ale nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: ghost666 w Sierpień 08, 2005, 07:24:06 pm
Cytat: "Kaju"
Osobiście nic nie słyszałem.

Ale mam pytanie.

Czy na machiny oblężnicze typu balista trzeba mieć zezwolenie tak jak na kuszę? Sory, ale nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi.


Zalezy od interpretacji przepisów, ale zalezy na jakie - na baliste mogą byc problemy, ale katapulta juz raczej nie powinna trudnosc robic ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Stormcrow w Sierpień 09, 2005, 09:08:19 am
Cytat: "ghost666"
Cytat: "Kaju"
Osobiście nic nie słyszałem.

Ale mam pytanie.

Czy na machiny oblężnicze typu balista trzeba mieć zezwolenie tak jak na kuszę? Sory, ale nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi.


Zalezy od interpretacji przepisów, ale zalezy na jakie - na baliste mogą byc problemy, ale katapulta juz raczej nie powinna trudnosc robic ;)

Balista jest bronią :) (wg ustawy + wykipedia) proponuję Zadzwonić do MSWiA i się zapytać (pewnie nie będą wiedzieć matoły :lol:). A potem się przejść na Policję i zarejetrować.:lol:
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Sierpień 17, 2005, 07:09:27 pm
Halo panowie rycerze(i rekonstruktorzy), mam ja do was pytanie
Czy wy w swoich zbroiach, czy co tam na siebie zakładacie, to macie rozporki? :?:
Jak się takiemu zakutemu zechce szczać , lub nie daj boże najdzie go większa potrzeba, to ma jak się załtwić , czy musi się powstrzymywać zanim go z tego żelastwa wyciągną.
 ;) Że jest jaka ochrona na wrażliwe częsci ciała to gdzieś czytałem , ale o rozporku to ani wspominki.
O problemie to pewnikiem już w średniowieczu pomyślano, ale jak go rozwiązano to niewiem>
Pozdro panowie rycerze(i rekonstruktorzy też) ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: ghost666 w Sierpień 17, 2005, 09:55:55 pm
Na krocze za wielkiej ochrony nie ma, spódniczka kolcza, albo dłuzsza płyta napiersnika. Wiec problemu nie ma zeby sie pójsc załatwic wiekszego
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Sierpień 18, 2005, 12:39:10 pm
A przy pełnej zbroi? ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: ghost666 w Sierpień 18, 2005, 12:55:43 pm
XVI wiecznej turniejowej?  :lol:
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Sierpień 20, 2005, 09:09:56 pm
Takiej co jest facet zakuty od stopy aż po piórko na chełmie.
Na turniejach to się chyba ostro walili więc może być, taka pewnikiem szczelniejsza.i niewiem czy płytowqa czy inna, a się na tym nie bvardzo znam.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: ghost666 w Sierpień 20, 2005, 11:32:39 pm
No to mówisz o XVI i XVII pełnych zbrojach, własnie turniejowych, a czesto nawet po prostu "eksperymentalnych" gdzie człowiek był cały opatulony metalem. Nikt nigdy w średniowieczu nie nosił takiej zbroi, szczególnie na wojne. A, jak juz mówiłe, w zwykłej zbroi załatwienie się nie jest takim wielkim problemem. Ba - zdjęcie i załozenie samemu nie jest niemozliwe.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Sierpień 22, 2005, 08:13:17 pm
może to będzie mały offtop ale czy znacie może linki płatnerzy i mieczników  w czechach i czy jest moze jakis w okolicach  Ostravy byłbym wdzięczny za jakiekolwiek linki rycerskie  :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Sierpień 25, 2005, 07:33:38 pm
A propos zakutych,mam ja do was zapytanie.
Jak do was kto powie ,,Zakuty łbie"(rzecz prawdopodobna i pewno się taki widz na turniejach zdaży)to wy się obrażacie, czy nic sobie nie robicie bo to tylko stwierdzenie faktu(jakkolwiek teraz was chyba nie zakuwają)?
choć nie chodzi mi o zdolności umysłowe a o ubiorek :?:
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Bosak w Wrzesień 22, 2005, 09:23:20 pm
mam pytanko skoro temat to wszelkie pytania... powiedzcie mi jak robie tunike templariusza to krzyż musi być wyszywany tak ??
aha i jeszcze jedno czy macie moze jakies wykroje na cote z XIII wieku i w ogole ubiory XIII wiecze ?? czy w XIII były juz metalowe guziki czy jeszcze nie bylo szans ?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Stormcrow w Wrzesień 22, 2005, 11:36:43 pm
Guzików metalowych nie używano w XIII.
Krzyż można naszyć z materiału.
Cote d'arms uszyj u kogoś kto wie jak to się robi.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Bosak w Listopad 13, 2005, 04:40:20 pm
ale żeś mi odpowiedzial :/ cote uszyj u kogoś kto wie jak sie to robi... kracwiec bez wykroju ci tego nie uszyje :|
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Lunn w Listopad 13, 2005, 06:44:36 pm
czy ktoś ma może adres jakiegoś taniego sklepu z wikińskimi ubraniami?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Evil_Wild_Pig w Grudzień 08, 2005, 09:56:50 pm
Cześć potrzebuje pilnie informacji na temat taktyki Wojsk w erze Napoleońskiej :!:  :!:  :!:  

Z góry dziękuje :D
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Nocturno_Culto w Grudzień 09, 2005, 07:14:20 pm
bry ja bym chciał zapytać o jakieś Książki opiewające Słowian, wiem że niewiele się zachowało i gros tego co obecnie się odtwarza bazuje na mitach romantyzmu ale mimo wszystko... :cry: chodzi dokładnie o produkcję w zakresie życia codziennego, kultury oraz jako takiej legendarnej bądź nawet nie historii

Pzdr.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: dai9n w Grudzień 09, 2005, 07:31:27 pm
Moje pytanie odnosi się do tego czy znacie jakieś książki o Husarii,polskich lub zagranicznych pisarzy,jeśli tak to piszczcie.
Pozdrawiam
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Grudzień 10, 2005, 11:05:33 pm
W jednym z poniższych tematów dziwicie się że ludzie takie głupoty wymyślają na temat rycerzy, i tak mnie zaciekawiło, owszem nie twierdzę że miecze ważyły po 10 kilo, a zbroje 120, ale właściwie to nie wiem ile naprawdę ważyły. A zatem:
Jile ważył miecz (dajmy na to końcówka średn.)
ile ważyła zbroja?( płytowa, i pozostałe)
Jak często panowie rycerze się myli?
i czy naprawdę byli tacy rycerscy jak nam się zdaje?
może nieco to dziwne pytania, ale tak mi przyszło do głowy.
pozdrawiam ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Styczeń 28, 2006, 07:15:05 pm
Że panowie rycerze to często miewają jakie obrażenia to łatwo zgadnąć.
A widzowie?
Jak się panowie na pokazach tłuczecie, to pewno otacza was blisko tłum rozentuzjazmowanej gawiedzi.Czy widzowie też mogą na tym ucierpieć?
czy często się to zdarza?
i czy wynika to z ślepego trafu czy głupoty(zarówno walczących jak i patrzących)?
pozdrawiam.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Luty 04, 2006, 08:46:22 am
miecze były dużo lżejsze niż są teraz ale mniej wytrzymałe
moja płyta waży okolo 25 kg
myli sie wtedy gdy im sie chciało
szczerze czy rycerz był rycerski czy nie zalezało od jego charakteru, jedni pomagali innym a ini rabowali palili i gwałcili
 :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Luty 05, 2006, 09:46:36 pm
ekhm..
niedawno zauważyłem na gildii historii że jest tam atykul odpowiadający na te pytania.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Bratek w Maj 05, 2006, 03:25:25 pm
Witajcie.
To mój pierwszy post, więc nie zasądzajcie paleń na mnie jak jakąś herezję wygłoszę.

Co do miecza.
Jednoręczny od 0.9 do 1.5, bez wyważenia (bez głowicy).
co do zbroi;
Pełna płytowa zbroja, dla ciężkiej konnicy, najcięższ jaką znalazłem ważyła 65 kg.
>słowo wyjaśnienia. w wieku 16 kiedy muszkiety zaczynały byc poważnym zagrożeniem, starano się zabezpieczyc przed kulami wzmacniając zbroję... tak też w tym stuleciu pojawiły się pełne zbroje płytowe(w armi polskiej w czasach J.O. Batorego).
Ponieważ siła muszkietów wzrastała, waga i grubość zbroi także, ale też kształt blach i technologie...
W końcu w następnym wieku zrezygnowano z ochrony przed kulami muszkietów... a waga zbroi spadła do 7-8 kg.
Co do zbroi przeważających w różnych okresach:
12w-kolczuga na przeszywanicy.
14w- kolczuga z blachami...
15w. to już troszeczkę ważyło... zobaczmy: przeszywanica około 4 kg, kolczuga około 12.. nie mam idei ile płyty.
...Wybaczcie mi proszę przydługiego posta.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Maj 19, 2006, 06:05:30 am
Cytuj
15w. to już troszeczkę ważyło... zobaczmy: przeszywanica około 4 kg, kolczuga około 12.. nie mam idei ile płyty.

z twojej wypowiedzi moge zrozumiec że pod plyte wkładano kolczuge  :?
z tego co się orientuje to pod pełną plyta była jedynie gruba przeszywka
na pytanie "ile wązy pelna płyta" nie da sie jednoznacznie odpowiedziec
ponieważ było wiele rodzajów zbroj płytowych, z ktorej kazda byla inna   :?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Bratek w Maj 20, 2006, 09:38:20 pm
Nie mości Rolandzie... chodziło mi, że wtedy zaczęto używać płyt do ochrony co wrażliwszych miejsc, nie zaś zakładać np. napierśnik na kolczugę, bo i po co?
Niemniej jeżeli się mylę, wskoczę w worek i w popiele zacznę swoją edukację od nowa (tylko historyczną, oczywiście).
Ale tak naprawdę, moja wypowiedź nie jest oparta o jakiekolwiek żrodło historyczne, inne niż czyjeś inne wypowiedzi, tudzież,  o ile się orientuję, materiały dzisiaj używane są lekko odmienne.
Przepraszam za niedokładne formułowanie zdań.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Maj 22, 2006, 06:07:32 am
To mości Bratku wybacz mi za złą interpretacje twojej wypowiedzi :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Maj 22, 2006, 02:15:09 pm
Najcięższa znaleziona przez archeologów zbroja płytowa z XV wieku ważyła 37 kilogramów... Wedle moich informacji wyciągniętych z państwowych studiów na uniwersytecie wrocławskim...  :roll:
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Bratek w Maj 23, 2006, 01:12:22 am
hmm jak się do tego ustosunkować??

http://www.empires2.net/articles.php?m=article&sid=19

szczególnie:

" Nawet jeżeli dodamy do tego noszoną pod spodem kolczugę, nie jest to ciężar, który uniemożliwiałby swobodne poruszanie .."

grrrr każdy mówi coś innego.
co innego podręczniki, co innego "artykularze", ryciny, >niestety żródeł o samych zbrojach itp nie miałem rzyjemności widywać<...
może jekieś ktoś zna, (dostępne bez tytulu profesora itp. )
 :?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Maj 24, 2006, 03:48:02 pm
Cytat: "Bratek"

hmm jak się do tego ustosunkować??


Koleś, który to napisał ma niejakie pojęcie o temacie... Znaczy, to, że oczywiście informacje zawarte w tym artykule są prawdziwe... Jak mówiłem najcięższa zbroja, do której miałem dostęp ważyła około 35 kg. Jeśli chodzi np. o późne zbroje z przełomu XV/XVI wieku, tzw. gotyckie (co jest lekką bzdurą, ale nie będę się rozwodził nad samym nazewnictwem), ważyły przeważnie koło 25 kilogramów. Miałem przyjemność, tak przyjemność, mieć taką na grzbiecie (oczywiście repro) i wierzcie mi można w niej swobodnie robić salta :!: Zresztą kiedyś po sieci krążyły takie filmiki, jak poszukacie, to napewno znajdziecie.

Cytat: "Bratek"

Nawet jeżeli dodamy do tego noszoną pod spodem kolczugę, nie jest to ciężar, który uniemożliwiałby swobodne poruszanie ..


Nooo... Tak było... Zastanów się nad tym z punktu widzenia praktyki... Czy chiałbyś znaleźć się na polu bitwy w czymś, w czym nie mógłbyś się poruszać? Ja raczej nie... Inną kwestią jest zbroja turniejowa, o której artykuł, dość pobieżnie, traktuje...

Cytat: "Bratek"

grrrr każdy mówi coś innego.
co innego podręczniki, co innego "artykularze", ryciny, >niestety żródeł o samych zbrojach itp nie miałem rzyjemności widywać<...


Hmmm... Ja zauważyłem raczej, że każdy mówi na ten temat to samo... Nie słyszałem, żeby ktoś mówił, że jest inaczej... No chyba, że legendy ;) Niestety rozpowszechniane przez telewizję i filmy... Zobacz np. film pt. "Obłędny rycerz". Zaznaczam, że nie chodzi tu o to co film sobą reprezentuje... Spójrz na zbroje, których tam używają... Kaskaderka w wykonaniu najlepszego bractwa brytyjskiego, a zbroje to po prostu kopie oryginałów... Turniejowe oczywiście ;)

Cytat: "Bratek"

może jekieś ktoś zna, (dostępne bez tytulu profesora itp. )


Oczywiście, że znam... Wawel na przykład... No ale ich raczej nie dotkniesz... Albo zaplecze Muzeum archeo we Wrocławiu... Tylko, że musisz być archeologiem... ;) Najlepiej postaraj się dostać na jakiś turniej do Niemiec, albo Francji... Najlepiej duży... Tam będziesz mógł nawet założyć... ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Maj 25, 2006, 05:27:13 pm
tej kolczugi pod kirysem nie skomentuje :p ( ale Bratku jeśli uwazasz że mozna sie w tym poruszac, to chetnie z toba zawalcze )

dobra, niech ktos postawi jakies fajne pytanie nad którym  mozna by pogłówkowac :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Maj 25, 2006, 06:16:17 pm
Kolczuga pod kirysem? Hmmm. zdarzyło się parę razy np. w XVII wieku... No może w gotyckich się nie używało (chyba, że w Joannie D'Arc Luc'a Besson :) ), ale później czemu nie... ;)

EDIT

Roland Waleczny :D Da się w tym walczyć... Wierz mi  :roll:
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Maj 25, 2006, 06:31:50 pm
nie wiem czy mam racje ale później z tego co sie orientuje
przeszywa miała elementy  kolcze w odsłoniętych miejscach
( czyt. pod pachami, przy folgach kirysu)
 :)
" da się walczyc wierz mi "
nie no nie przesadzajmy
tylko jakiś pudzian by to uniusł
załóżmy ze przeszywa waży 3kg, kolcza 12 kg a kirys ok. 10
wątpie żeby ktos byłby w stanie poruszac się z takim cięzrem na barkach
nie mówiąc juz o walce i oddychaniu  ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Maj 30, 2006, 01:25:07 pm
wpadło mi do głowy takie pytanie:
jakie było w istocie najgupsze pytanie jakie wam zadano w związku z zainteresowaniami historycznymi?
moje własne się nie liczą ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Maj 30, 2006, 05:25:48 pm
oto pytania od jakis cywilów ktorzy mnie zapytali o pare rzeczy kiedyś na turnieju w Bierkowicach
1. czy to prawda że kolczuga ważyła 80 kg ?
2. czy jak rycerz upadła jak nie mógł wstac
:P
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: ghost666 w Maj 31, 2006, 06:42:34 am
Hm... najgłupsze jakie sobie przypominam to "przepraszam, czy pan jest rycerzem?"
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Maj 31, 2006, 11:19:39 am
Najgłupsze jakie pamiętam: "Czy można zrobić sobie z panem zdjęcie za piwo?" :lol:
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Ushabti w Maj 31, 2006, 11:51:40 am
Cytuj
nie wiem czy mam racje ale później z tego co sie orientuje
przeszywa miała elementy kolcze w odsłoniętych miejscach
( czyt. pod pachami, przy folgach kirysu)
" da się walczyc wierz mi "
nie no nie przesadzajmy
tylko jakiś pudzian by to uniusł
załóżmy ze przeszywa waży 3kg, kolcza 12 kg a kirys ok. 10
wątpie żeby ktos byłby w stanie poruszac się z takim cięzrem na barkach
nie mówiąc juz o walce i oddychaniu

Cytuj
tej kolczugi pod kirysem nie skomentuje ( ale Bratku jeśli uwazasz że mozna sie w tym poruszac, to chetnie z toba zawalcze )

Można, robię to od dwóch lat. Kolczuga chroni mi miejsca których nie zasłania blacha (kirys z podbródkiem, duuuże naramy, taszki, plus standardowo blaszana ochrona rąk i nóg). Walki w których biore udział to walki na wyczerpanie: masz dość to się kładziesz... można mieć szybko dość, ale sprawa przedstawia się inaczej:
Pudzianem nie jestem (70 kilo wagi na 182cm wzrostu) a poza barkami mam lekki niedobór tkanki mięśniwej chyba ;) taaak... poza sezonem człowiek się leniwy robi ;)
Ale ubieram całość własnie z tego powdu: to mi dodaje jakieś 30 kilo masy bojowej, co przy dużej tarczy daje mi porządną osłonę i przy rozpędzeniu się całkiem niezłą siłę pędu. Wtedy nawet kolesie po 90 kilo masy mięśniowej mają problemy z utrzymaniem się na nogach. Poza tym trudniej mnie przewrócić a i wygląda dumniej.

Poza tym calość nie jest pełną płytą, więc kolczuga chroni odsłonięte miejsca co w XIV-XV wieku było sprawa życia i śmierci bardzo często ;) A że ciężko się w tym chodzi... no i co z tego? Średniowieczny rycerz miał konia bojowego i to on miał go nieść! Nogi miał nie do biegania tylko do trzymania się w siodle i trzeba je było maksymalnie opancerzyć, jeśli nie chciało się kuśtykać...

Co do najgłupszego pytania: po tym jak już w parze walczących dziwnym zbiegiem okoliczności zdążył połamać się topór, odpaść uchwyt tarczy i rozłupać się jedna z rękawic jakis koleś podszedł do nas i zapytał

"Te... A oni się tak na serio biją?" ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Czerwiec 01, 2006, 06:02:32 am
buehehehehhehe  :lol:  :lol:  :lol:
wsumie niezły gośc jak takie pytania zadaje
widać że wie duzo ;)

P.S. istnialy równierz piesze oddziały rycerz ( np. piechota flamandzka) które były cięzko opnacerzone (najczęsćiej pelne płyty) i zasuwały wszedzie z buta :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Ushabti w Czerwiec 01, 2006, 08:30:42 am
Nie zapominajmy jednak, że piechota flamandzka złożona była głównie z mieszczan, a więc daleko jej do rycerstwa z prawdziwego zdarzenia. Wszak rycerz to osoba "at nobiles" i jak sama nazwa wskazuje- konny (niemiecki Ritter jako jeździec, czy francuski Chivallier jako kawalerzysta- nie czepiajcie się tylko pisowni prosze ;) ). W Polsce "rycerz" pojwił się właśnie od owego niemieckiego Rittera i dlatego ciężko nam czasem zauważyć analogię do punktu niezbędnego: konia.
Fakt, czasem rycerstwo wychodziło pieszo, ale były to przypadki tak rzadkie, że pamięta się o nich do dziś (rycerstwo angielskie pod Crecy) no i wtedy ciężko było o blachy. Nie potrafię powiedzieć jak była opancerzona piechota flamandzka, ale wiem, że faktycznie pełne blachy nosiły późniejsze roty najemne, ale to dlatego, że kolczugi były za drogie! (tak jakby ciężko im było kupić kółeczka na allegro :P ) jednak w czasach które wskazałeś jako czasy piechoty flamandzkiej u rycerstwa występowały zarówno elementy kolcze jak i płytowe.

Co do pytań o "walki na serio" to ten tekst u nas się często pojawia. Nie wiem czy zauważyliście taką prawidłowość, ale ludzie cały czas myślą że walki są do końca ustawiane dopóki ktoś nie oberwie głowicą po zasłonie, ktoś nie zacznie krwawić albo coś się nie rozleci od siły ciosu. Wtedy przez publikę idzie szmer "eeej... oni tak na serio" i dopiero zaczynają emocjonować się tym co widzą. Na ich nieszczęście zwykle mało jest twardzieli, którzy po takich wydarzeniach walczą dalej ;) Ach ci plebejusze :D
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Czerwiec 01, 2006, 06:12:52 pm
Cytuj
rycerstwo angielskie pod Crecy

w sumie wtedy sie zbytno nie przepracowali ;)

ale cywilów nawet czasem porywa ten medievalny klimat ;)
tydzien temu na Bedzinie wczasie bojówy kilku "kibiców" z publiki zaczeło krzyczeć co ma walczacy następnie zrobic w sensie
" w głowe, w głowe"
"zabij, zabij"
"******** mu "
:P
a wieczorem cywile nawet przyszli na uczte :P którą jedak zaraz opuscili :P
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Ushabti w Czerwiec 01, 2006, 09:51:36 pm
Prawie jak "siekaj, siekaj, siekaj!" przy jednym z pokazów na Grunwaldzie, albo ""Zastrzel go!" do rycerza stojącego nad pokonanym podczas jakiegoś pokazu w parku małej mieścinki ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Encaitar w Czerwiec 05, 2006, 03:32:55 pm
Mam do was sprawe. Pewnie zabrzmi to glupio, tak jak dziesiatki innych przede mna, ale chcialbym sie dowiedziec kilku rzeczy. Otoz zamierzam z kolega kupic sobie miecz, taki jednoreczy, typowy sredniowieczny brzeszczot i "pobawic sie w rycerza" ;) Potrzebuje kilku informacji niezbednych do tego.
 :arrow: Gdzie, tanio kupic taki miecz?
 :arrow: Czy fechtunku da sie nauczuc z internetu/ksiazek?
 :arrow: Jakie czesci ubioru sa konieczne, zeby takie zoltodzioby jak ja i moj kolega nie pocieli sie na kawalki?
 :arrow: Ktore z tych czesci mozna wykanac samemu, a ktore trzeba zakupic i gdzie?
 :arrow: Jesli istnieja jakies "poradniki" czy moze podreczniki do nauki fechtunku to jak sie do nich dobrac? Najlepiej po Polsku.

pozdrowienia
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Czerwiec 06, 2006, 06:08:00 am
1. tanich mieczy nie ma, lepiej kupić od ARMY www.miecze.pl
 a jesli chcesz tani to na allegro jest ich wiele, ale nie polecam, bo nie wiadomo ile jeszcze wytrzymaja
2. Fechtunku nie da sie nauczyc z ksiażki, walka to czysta improwizacja
 a samej techniki to nauczysz się sam lub nauczy cie ktos inny
3. " Jakie czesci ubioru sa konieczne, zeby takie zoltodzioby jak ja i moj kolega nie pocieli sie na kawalki? "
najlepiej cała zbroja ;), ale najwarzniejsze na poczatek sa rekawice i cos na głowe, jeśli jesteście nowi, to lepiej potrenujcie wpierw na kije ( polecam trzonki od łopaty) ;)
4. mozesz sam zrobic kolczuge, ale na to zejdzie ci cały sezon, a uzbrojenie najlepiej zamawiac u płatnerzy których jest naprawde wielu w polsce, lub na allegro, można jeszcze poszukać na allegro
5. takich ksiazek raczej nie ma ( a przynajmniej tak mi se wydaje, jesli sie myle to z góry przepraszam )
ale poczytaj sobie tutej
http://www.bog.org.pl/
to jest ze strony Bractw Orlich Gniazd z Krakowa, znajdziesz tu pare ciekawych rzeczy :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 08, 2006, 11:16:21 am
Z całym szac. dla Rolanda...

Cytat: "Roland"

1. tanich mieczy nie ma, lepiej kupić od ARMY www.miecze.pl


Army nie polecam, bo odwalają fuszerę i nie są to dobre miecze... To są właśnie miecze, które określiłbym mianem "tanich"... Jak będziesz potrzebował dobrego miecza, a ja będę miał czas, żeby Ci odpisać, to wal na maila prześlę adres porządnego kowala, który kuje zgodnie z typologią Ewarta Okeshotta...

Cytat: "Roland"

2. Fechtunku nie da sie nauczyc z ksiażki, walka to czysta improwizacja
a samej techniki to nauczysz się sam lub nauczy cie ktos inny


Fechtunku da się nauczyć z książki :!:  Weź pod uwagę choćby traktaty :!:  Skąd Ty Roland swoje informacje czerpiesz??? :roll: Chłopie, po co takie bzdury wypisujesz? "Techniki nauczysz się sam" :badgrin: To w takim razie gwarantuję Ci, że Twoja walka z techniką ma tyle wspólnego, co mały Fiat z Lotniskowcem :roll:

Cytat: "Roland"

3. " Jakie czesci ubioru sa konieczne, zeby takie zoltodzioby jak ja i moj kolega nie pocieli sie na kawalki? "
najlepiej cała zbroja ;), ale najwarzniejsze na poczatek sa rekawice i cos na głowe, jeśli jesteście nowi, to lepiej potrenujcie wpierw na kije ( polecam trzonki od łopaty) ;)


Ja bym polecił rękawice, hełm i przeszywkę... Ja osobiście nie polecam nawalania się trzonkami od łopat... Po pierwsze nie zyskujesz wyczucia, tylko zyskujesz siłę... Jasne siła jest potrzebna, ale są inne sposoby na jej zdobycie... W ten sposób nauczysz się tylko i wyłącznie bezmyślnego napier****nia.. I będziesz się nawalał (nie fechtował, a chyba o to Ci chodzi) jak każdy "rycerz" czy też "wiking" w Polsce... A wierz mi fechtunek, to JEST sztuka walki... Liczy się koncentracja, taktyka, wyczucie miecza a siła jest na końcu...

Cytat: "Roland"

4. mozesz sam zrobic kolczuge, ale na to zejdzie ci cały sezon, a uzbrojenie najlepiej zamawiac u płatnerzy których jest naprawde wielu w polsce, lub na allegro, można jeszcze poszukać na allegro


Możesz sam zrobić kolczugę, a cały sezon na to Ci zejdzie rzeczywiście, jeśli postanowisz zrobić kolczugę typologicznie odpowiednią (tzn. nitowaną), a takiej jeszcze nie widziałem na niczyim grzbiecie... Kolczugę się robi około 2 tygodni...
No i jeszcze można poszukać na allegro :D

Cytat: "Roland"

5. takich ksiazek raczej nie ma ( a przynajmniej tak mi se wydaje, jesli sie myle to z góry przepraszam )
ale poczytaj sobie tutej



Takie książki istnieją :!:  I jest ich bardzo wiele... Po polsku może nie ma, a napewno nie łatwo się do nich dostać, ale myślę, że angielski w takim przypadku nie jest specjalną przeszkodą...

Sorry Roland, jeśli poczułeś się obrażony, ale po prostu, jak ktoś wypisuje bzdury, to się mocno denerwuje... Szczególnie, jak ktoś początkujący pyta o radę... Jeśli nie jesteś czegoś pewien to nie pisz... Bo potem to wygląda tak jakbyś nie miał pojęcia co piszesz, a napewno jakieś masz...

Pzdr.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Bratek w Czerwiec 17, 2006, 11:05:19 pm
trochę inna arma.

http://arma.lh.pl/index.html

To tak a propos czego do czytania.

I tak od razu: (nie mam z tym za wiele doświadczenia) czy to bardzo głęboki mrok itd. zdziergać se kolczugę z drutu stalowego ocynk? bo szajs koroduje szybciej niż go zklecam... :roll:(łapy się pocą...) no chiba że ktoś jakieś sztuczki
 z chemią zna coby owego ocynku się pozbyć...
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: CZys w Czerwiec 18, 2006, 09:22:56 am
no wiesz... mrrokk to rzecz względna :p  Jedni nawet tego niezuważą, inni za coś takiego nabijają na pale...

Ale jeśli tobie to nieprzeszkadza to bierz (chociaż niepopieram mrrokku), na turnieje powinni Cie wpuścić... a przynajmniej na większość z nich.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Czerwiec 18, 2006, 02:56:30 pm
takiej kolczej możesz używać na małych "kameralnych" turniejach
na te bardziej prestiżowe watpie zeby cie z czyms takim wpuścili ( wiem bo troche już pojezdziłem na turnieje)
ostatnio przed bojowymi jest komisja zbroji i uzbrojenia, gdzie "eleminuja"
kazdy zaistniały mrok
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: CZys w Czerwiec 18, 2006, 03:14:05 pm
to jakim cudem na te bojówki dostaje się ktokolwiek z OBR'u?? Przecież to jest królestwo mrrokku!! :shock:
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Bratek w Czerwiec 18, 2006, 10:10:48 pm
Hmm w sumie to bardziej mi chodziło o tę drugą możliwość tj: pozbycie się ocynku po skleceniu, jakkolwiek dziękuję pięknie.

pozdrawiam.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 19, 2006, 11:02:12 am
Mógłbyś Bratku pokusić się ewentualnie, o wykonanie kolczej bez ocynku, i nie przejmuj się, że koroduje... Po prostu ją natłuszczaj tak jak robiło się to kiedyś... A jak już ją skończysz, to skombinuj sobie jakąś beczkę, wsyp czystego piasku, wrzuć kolczugę i spuść beczkę z jakiegoś wzgórza... Kolcza czysta... Już kiedyś o tym pisałem... poszukaj na forum... A w ocynku nikt raczej nie będzie Ci robił problemów... Nie martw się...
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Czerwiec 19, 2006, 12:18:39 pm
Czys w Obrze nie jesteś i nie wiesz ile się zmieniło od tmtego czasu
a mówiac ze jest tam pełno mroku jesteś w wielkim błedzie
Tytuł: Noc Świętojańska
Wiadomość wysłana przez: tomcat68 w Czerwiec 23, 2006, 10:55:53 am
Witam Szanownych Forumowiczów!:)
Czy wiecie może gdzie w okolicach Łodzi ( tak do 50-60 km ) będzie się dziać coś rycersko-historycznego w ramach Kupały?:)
Pozdrówki!
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Czerwiec 23, 2006, 05:28:28 pm
na chemii to się znam, i wiem że ten cynk powoduje że rdzwieje wolniej,a jak byś się chciał pozbyć tego, to zanurz w mocnym kwasie aż się warstewka cynku rozpuści, ale nie wiem jak to przeprowadzać na kolczudze, chyba latwiej na drucie. Innych możliwości nie znam.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Czerwiec 25, 2006, 08:25:30 pm
w ten weekend była noc swęitojańska organizowana przez OBR
w Duszniku zdrój
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Czerwiec 25, 2006, 08:28:50 pm
tylko bedzie trzeba mieć dużą ilość kwasu
żeby wlac go do jakiegos wiadra, i wpakowac kolcza do kąpieli na jakis czas ( na ile to nie wiem, z chemi mam 4 więc... ;) )
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: steelie w Czerwiec 28, 2006, 07:09:10 pm
Witam! Moje pytanie nie jest związane z rycerstwem, ale za to z historią jak najbardziej. Interesuje mnie kiedy w Ameryce zdelegalizowano opium.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Czerwiec 30, 2006, 05:59:52 pm
To raczej dość wąskie sformuowanie ;) Podejrzewam, że zdelegalizowano je, jeszcze w czasach, gdy nad ziemią amerykańską panowali francuzi i brytyjczycy. Równie prawdopodobne jest to, iż zostało ono zdelegalizowane w momencie walk z indianami... Coż przyznaję, że nie mam pojęcia, ale nie martw się popytam i odpowiedź tu wkleję ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Dzwonsson w Lipiec 08, 2006, 01:22:53 pm
Mam pytanie odnosnie wczesnego sredniowiecza.Otoz gdzie dokladnie noszono szarawary i kto byl ich inicjatorem?Pewnym miejscem wystepowania tego elementu ubioru jest Rus Kijowska lecz ostatnio poddano pod watpliwosc ich wystepowania w krajach skandynawskich.Moge prosic o sprostowanie?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Gucio/Wojomir w Sierpień 07, 2006, 10:33:00 am
LUDZI P"ISZCIE COŚ.CZY NA TYM FORUM NI"EMA NIKOGO PRUCZ MNIE?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Sierpień 07, 2006, 06:27:25 pm
Intrygujący masz nick. Klawiatura ci się zepsuła?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Gucio/Wojomir w Sierpień 07, 2006, 07:19:38 pm
Nie nie zepsułą , to poprostu 2 niki :P taki koleżeński i przydomek w bractwie:)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Sierpień 08, 2006, 12:38:06 pm
a co odtwarzasz? Dopuścili cię w wieku 14 lat? jak na mój gust to mocno młodo.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: SkeezaPhrenyak w Sierpień 08, 2006, 01:36:46 pm
Przy 11 postach kolega miał 11 lat, więc całkiem szybko dorasta; tak jakby razem z ilością postów ;)

Ramen!
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: CZys w Sierpień 08, 2006, 02:30:02 pm
Za moich czasów w bractwie byli jeszcze młodsi ludzie. Nikt takiemu niezabroni przychodzić na treningi i płacenie składek :p. Oczywiście nie byli dopuszczani na jakieś bojówki i inne takie, ale zawsze mogli postrzelać z łuku na pokazach. Ja w tym niewidze nic złego, niech się ćwiczą od najmłodszych lat :).
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Gucio/Wojomir w Sierpień 08, 2006, 07:15:26 pm
Nie na serio mam 14 lat poprostu kiedyś pacze 11 o k**wa ,i sie okazało że zle wpisałem wpisałem 1995 zamiast 1992 :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Gucio/Wojomir w Sierpień 08, 2006, 07:16:24 pm
Nie na serio mam 14 lat poprostu kiedyś pacze 11 o k**wa ,i sie okazało że zle wpisałem wpisałem 1995 zamiast 1992 :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Sierpień 08, 2006, 07:24:07 pm
a co odtwarzasz zapytuję się ponownie?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Sierpień 08, 2006, 09:00:18 pm
prosze nie przeklinaj pisząc i pisz mniej "wiejskim" jezykiem
to wcale nie imponuje innym forumowiczom, i nie świadczy o twojej "wyrzszości"
świadczy to tylko o twojej ( za przeproszeniem) głupocie
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: CZys w Sierpień 09, 2006, 08:47:55 am
JA bym za to błagał o jakąś ortografię... "paczę"!! aaaaaaaaaa!!
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Dzwonsson w Sierpień 22, 2006, 02:17:49 pm
Coz,14 lat,to wiek odpowiedni do zabawy w RR ale o walce nie ma mowy.Ja mam niewiele wiecej,bo 16 i ladnych pare bitew czy bojowek wczesnych obsadzilem.Jednak po ciosie jaki dostalem w bitwie pod ruinami zamku Olsztyn k.Czestochowy(Tylko i wylacznie z wlasnej glupoty) uznalem,ze 16 lat to ciagle za malo jak dla walczacego.W tej chwili jestem zwolennikiem puszczania do boju osob pelnoletnich(nie obraz sie Krzysiu,tak mam poglad,nic osobistego).
No i druga kwestia.Niecenzuralne wyrazy,prosze chociaz gwiazdkami lub kropkami ocenzurowac.Takie zachowanie jest na forum niedopuszczalne.Gdzie sa moderatorzy?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Sierpień 22, 2006, 07:39:50 pm
Nie mam na co się na Ciebie obrażac, ale wiele zalezy równierz od tego jak sie walczy  :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Dzwonsson w Sierpień 23, 2006, 09:26:00 am
Sluszna racja Krzysiu,ale wiesz,ze w tym sporcie zdarzaja sie wypadki,ktorych nie sposob przewidziec,cos sie stanie i siadzie prokurator na grzbiecie organizatora i dowodcy ekipy.Lepiej poczekac i w spokoju trenowac ze znajomymi z bractwa.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Sierpień 23, 2006, 10:58:03 am
Racja, racja, no akurat ten sport jest ultra ekstremalny ;)
nie wiem jak Ty ale Ja chętnie bym potrenował ( bieganie w blachach wokól boiska już mi się znudziło :P )
może mały sparing na kijki :)

lepiej jest zawsze potrenowac lajtowo i sie wyrobic, niż pójść od razu na bohurt z białoruskimi ( dostałem już od nich nieraz po hełmie więc wiem co mówie ;) )  i rok spędzic w szpitalu  :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Dzwonsson w Sierpień 23, 2006, 02:58:53 pm
Co Krzyszu?Kijek i tarcza?Wezme moje kolo i mozemy jakis maly sparing urzadzic:D.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Sierpień 23, 2006, 04:56:54 pm
właśnie, ja na razie nie mam tarczy :)
Excalibury mi ja porozwalały toporami na bitwie :(
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Dzwonsson w Sierpień 23, 2006, 07:10:02 pm
A moja jest nieobita i niepomalowana nawet:P.Tez mi ja Excalibury na Olsztynie potrzaskaly:).
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Październik 21, 2006, 09:00:36 pm
a My właśnie zaczeliśmy regularne treningi w tym raz w tygodniu siłownia) tak że w nastepnym sezonie będziemy w świetnej formie  :)
będziemy też robili tzw. "treningi białorusinów"  :badgrin:
Tytuł: Pytanie.
Wiadomość wysłana przez: Hrackus w Październik 25, 2006, 09:01:34 pm
Mam pytanko. W utworze Douce Dame Jolie zespolu drolls Pavel Popov gra na szałamaji czy rauschfeife oraz czym te dwa instrumenty sie różnią?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Październik 31, 2006, 09:26:56 pm
Jeśli byś umieścił jakąś fotke instrumentu to by to ułatwiło odpowiedź na owe pytanie

pozdrawiam  :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Hrackus w Listopad 10, 2006, 03:41:45 pm
hahaha gdybym mial fotke to bym nie musial sie pytac:) mam tylko ten utwor a zdjecia sa w wikipedii pod nazwą Drolls
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Listopad 11, 2006, 04:53:29 pm
to już gorzej :p
Drollsi czesto grali na turniejach w Opolu może cos znajdziesz  :)

pozdrawiam
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Gother w Listopad 15, 2006, 07:16:40 am
Ja mam kilka pytań:
W żadnym okresie historii (no poza rzymskimi gladiatorami) nie natrafiłem na opisy by wojownicy uzbrajali się w dwie bronie jednoręczne na raz. Musi to być bardzo wielka sztuka. Jak się nazywa taka sztuka walki i jak dokladnie wygląda?? Podajcie może jakieś strony z opisami tej taktyki.
Czy w bractwach rycerskich są kobiety?
Jakie zrzeszenia miłośników miecza znajdują się w Kielcach i okolicach oraz gdzie dokładnie?
Nie widziałem też by używano broni obuchowej. Biją się tępymi mieczami, ale obuch to obuch i służy do miażdżenia, więc chyba nie można go używać, nie?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Listopad 17, 2006, 06:44:13 pm
odpowiem na twe pytania  :)




Cytuj
W żadnym okresie historii (no poza rzymskimi gladiatorami) nie natrafiłem na opisy by wojownicy uzbrajali się w dwie bronie jednoręczne na raz. Musi to być bardzo wielka sztuka. Jak się nazywa taka sztuka walki i jak dokladnie wygląda?? Podajcie może jakieś strony z opisami tej taktyki.


jest bardzo wielu ludzi walczacych dwiema brońmi jenak nie robią tego poniewaz jest to niepraktyczne (dużo łatwiej cie trafić)
musisz też dwa razy szybciej myśleć i myslec o dwóch rzeczach naraz  :)
i nie ma na to (a przynajmniej tak mi sie wydaje, jeśli nie mam racji to mnie skorygujcie) jakigoś specjalistycznego określenie no może "walka dwiema brońmi"



Cytuj
Czy w bractwach rycerskich są kobiety?


oczywiście że tak, czemu nie, czym byłaby zabawa bez dźiąchy ;)

Cytuj
Jakie zrzeszenia miłośników miecza znajdują się w Kielcach i okolicach oraz gdzie dokładnie?


nie mam pojęcia ale pytaj na www.freha.pl


Cytuj
Nie widziałem też by używano broni obuchowej. Biją się tępymi mieczami, ale obuch to obuch i służy do miażdżenia, więc chyba nie można go używać, nie?


dlaczego nie można by używać obuchów, sam mam buzdygan ze stali narzedziowej na bohurty   :badgrin:
obuchów używa bardzo dużo osób
a miecze sa tępe żeby się nie pociąć, ale i tak można sobie zrobic pożądne kuku ;)

pozdrawiam
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Gother w Listopad 17, 2006, 09:27:51 pm
Cytuj
miecze sa tępe żeby się nie pociąć, ale i tak można sobie zrobic pożądne kuku

A najgorsze kuku to jakie ostanio było? Ktoś komuś wybił oko czy załatwił wstrząs mózgu obuchem? :)
 I gdze moge w sieci natrafić na jakieś opisy jak walczyć mieczem, takie tam sztuki walki? Chciałbym najpierw trochę potrenować  w domu. Narazie tylko widziałem jak się na filmach okładają.[/quote]
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Listopad 18, 2006, 04:38:58 pm
co do fechtunku

www.arma.pl

i poszukaj jeszcze na stronie bractwa orlich gniazd

a co do kuku  to np.
drobne szramki ( sam mam małą na nosku)
liczne siniaki i stłuczenia
oraz wiele wiele innych :]

ale nie martw się boli tylko pierwszy tydzień  ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Dzwonsson w Grudzień 09, 2006, 09:35:11 pm
Racja Krzysiu,bol nie trwa zbyt dlugo.Na razie sie dorobilem blizny na glowie i nosie:D.To pierwsze od Michala z Jeleni,a drugie mi Soczek z Exow natrzaskal:/.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Mayo w Grudzień 22, 2006, 08:36:14 am
Witam
Mam mocno nietypowe pytanie. Jestem roleplayowcem i gram z kolegami w czasach średniowiecza (wampir). Lać po mordach się potrafię w realu ale mieczem nigdy się nie biłem. No i tak wiem że to niespotykane i że to jest samobójstwo ale nie możemy się dogadać w kwestii 1vs1 gdzie jeden ma miecz (bez pancerza) a drugi gołe ręce. Domyślam się że koleś dobrze walczący mieczem nie dopuści przeciwnika do skrócenia dystansu ale załóżmy że tak się właśnie stało. Co następuje a – to jest ten z mieczem ; b – gołe pięści. „a” atakuje , „b” unika skracając dystans i wyprowadza ... prawy prosty albo low kicka albo front kicka (wiem wiem wtedy nie znali tego typu technik ale nie to jest tematem tego pytania ) i gracz „a” mówi mi że paruje ten cios mieczem !!! , próbując zadać mi rany . Wydaje mi się to nierealne (tak samo jak atakowanie gościa z mieczem ale mniejsza z tym , w końcu odgrywam wampira). Nierealne wydaje mi się to dlatego że – brak czasu na reakcje bronią , za krótki dystans , brak efektywności (kopiąc w kolano koleś się zastawia mieczem i co ... mam skórzane spodnie może mnie zadrapie a i tak kopa dostanie bo nie zatrzyma mieczem tego  kopnięcia chyba że go wbije w ziemie , nie utrzyma po prostu). Jeśli lejecie się na miecze to może powiecie mi jakie jest wasze zdanie na ten temat.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: jasmin w Styczeń 10, 2007, 08:12:36 am
Facet jestes debesciak:)

Najprosciej odpowiedz sobie sam na to pytanie.

Daj koledze siekiere ala taka lekka na długim trzonku.
Załóż skórzane spodnie i spróbuj go kopnąć on zaś spróbuje cię zablokować:) ciosem w kolano.

Jako, że masz skórzane spodnie, to twoje kolano wytrzyma na pewno duuuuużo więcej niż pieniek drewniany podczas rozrąbywania, czyli siekierą lekko potarmosi ci kolano, ty zaś piętą z mawashigeri przebijesz  się przez brzuch i złamiesz mu kręgosłup.

Sposób numer dwa: od blacharza weź kawał blachy lub płaskownika maks 3 mm grubości, długość z 80 do 90 cm szerokość ok 4 cm. Naostrz go na brzytwę obustronnie. zostawiając nienaostrzoną rekojeść. Cała masa nie powinna przekroczyć z 1,3 kg.

Powtórz test jeśli masz oczywiście odwagę podejsc do klienta z żelazem naostrzonym jak brzytwa na taki dystans. Klient nie będzie sie pierd ... z tobą i blokował cokolwiek bo strzałem z nadgarstka poderżnie ci gardło nim twa stopa będzie na wysokości kolana. dlaczego w europie nie wytworzyło sie tak zaawansowana szkoła walki jak na wschodzie - gdzie biedota nie miałą dostępu do broni i opancerzenia przedewszystkim? Bo strzał najgłupszą pałą, siekierą czy widłami był dużo skuteczniejszy niż kick off z wyskoku z półobrotu.
W grze komputerowej spada ci energia, power itd ... i jest nagle ZGON jak dasz X V X + LPM + PPM będzie HARAKIRI; w realnej walce KAZDE trafienie może pozbawić cię życia, kontuzjować kolano, że nie poskaczesz:) czy złamać rekę:)))

Też grałem:) ale po rozpoczęciu fechtowania to w RPG pozostaiwłem samą mechaniekę zaś opisywanie walki traktowaliśmy jako zabawę przednią i nie wymyslaliśmy i nie braliśmy na wyobrażnię: kick off jest szybszy od machnięcia miecza i jeszcze daję kropę z krwi:)))

Są takie strony dla teoretyków, gdzie wyjaśnia się podstawy szermierki itp, zerknij i poszukaj tam.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Hrackus w Styczeń 10, 2007, 04:14:46 pm
Witam. panie Gucio/Wojomirze  pana zachowanie jest niedopuszczalne jak na 14 lat. w którymś z Twoich tematów rozmowa zachodziła na temat "szczeniackości". treści twoich postów w większości są takim przykładem:)                                            

pozdrawiam Hrackus
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Styczeń 10, 2007, 09:53:06 pm
Hrackus.
Od zwracania uwagi są modzi, a nie ty więc nie OT, dobrze?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Styczeń 11, 2007, 06:13:23 am
HEJ JAŚMIN !!!  :D
widze że indianie opanowuja forum  ;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: jasmin w Styczeń 12, 2007, 08:56:57 am
:))) Raczej je założyli;)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: AvatarOfHonor w Styczeń 26, 2007, 12:01:26 pm
Ja ma  szybkie pytanko - jestem nowy na forum i ... nieco nie rozgarnięty ... dałby ktoś link z forum z grami bitewnymi typu WFB o bretonii .
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Styczeń 27, 2007, 09:55:47 am
Jest forum WFB  na samej górze strony  :) tam na pewno coś znajdziesz
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: piotrek44 w Luty 02, 2007, 11:08:48 pm
cze
jak widać jestem tu nowy
i ostatnio się zaintereasowałem rycerstwem
i mam do was pytanie czy znacie jakieś młodzieżowe bractwa (za chwile mam 16 lat) w okolicach gdyni
i jak to wszystko wygląda
czy chodzicie na treningi czy poprostu się zlatujecie na jakieś większe bitwy
czy często walczycie ...

a i jak się domyślam każdy sam sobie organizuje sprzęt
czy macie jakąś fajną stronę dla początkójących
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Luty 03, 2007, 10:21:07 am
www.bagrit.pl
tu jest spis wszystkich bractw, napewno coś dla siebie znajdziesz
polecam Choragiew Prywatną von Reihl
ma co prawda siedzibe w Gdańsku ale to dosyć blisko mysle że skoro masz 16 lat to przyjmą Cię do bractwa
nie wiem jak to wygląda w innych bractwach ale w Opolu mamy coś takiego że jak przychodzisz do bractwa to masz 6 miesięcy okresu próbnego, kiedy się wszystkiego uczysz, a dopiero po okresie próbnym masz test na pazia/giermka to jest test sprawności fizycznej i teoretycznej, po czym rada bractwa decyduje czy Cię przyjąć
zazwyczaj każde bractwo organizuje treningi wwe własnym zakresie
ale spotykamy się też na turniejach inscenizacjach

sprzęt organizujesz we własnym zakresie

wejdż na
www.freha.pl
tu wszystkiego sie dowiesz

pozdrawiam  :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: piotrek44 w Luty 03, 2007, 02:48:35 pm
http://www.bagrit.pl/bractwa/bractwa.php?lg=pl&czesc=opis&id=461
czy chodziło tobie dokładnie o to bractwo
jeśli nie to bardzo cię proszę prześlij mi link
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Luty 03, 2007, 03:01:20 pm
nie niestety nie
nie wiem czy von reihl ma stronę  
wejdż na frehe i tam sie wypowiada "Płazik" on jest z von reihla, skontaktuj się z nim
 pozdrawiam
 :)
Tytuł: chwala
Wiadomość wysłana przez: Atamanka znad Donu w Marzec 28, 2007, 07:42:34 pm
Chwala Drochu mam pytanie gdzie w stolicy miesci sie pul kozakow Czernihowskich wysiadl im serwer wienc stracilam z nimi jakikolwiek kontakt czy moze ktos cos wie i wiecie moze kiedy i jak wyglonda nabur ,podobno ktures z bracctw kozackich jest konne prosze o namiary
Chwala
Tytuł: chwala
Wiadomość wysłana przez: Atamanka znad Donu w Marzec 28, 2007, 07:44:14 pm
Chwala Drochu mam pytanie gdzie w stolicy miesci sie pul kozakow Czernihowskich wysiadl im serwer wienc stracilam z nimi jakikolwiek kontakt czy moze ktos cos wie i wiecie moze kiedy i jak wyglonda nabur ,podobno ktures z bracctw kozackich jest konne prosze o namiary
Chwala
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Marzec 29, 2007, 05:54:01 am
www.bagrit.pl

wejdź na spis bractw i tam ich poszukaj :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Goran Shadowblade w Kwiecień 05, 2007, 06:41:54 pm
Jak zrobić tanio krótki łuk i pilum??
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Kwiecień 06, 2007, 06:56:06 am
zaznaczam że wyrób łuku ci na początku nie wyjdzie tanio, bo bedziesz się uczył zapewne metodą prób i błędów by zrobic coś pożądnego, a materiał kosztuje  :?

pozdrawiam :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Lu Tzy w Kwiecień 06, 2007, 10:00:20 pm
Cytat: "Goran Shadowblade"
Jak zrobić tanio krótki łuk i pilum??

Luk - Roland wyczerpal temat. To jest zlozona bron.
Pilum - zajrzyj na strone www.larp.com/legioxx . Sporo sie mozna dowiedziec o rzymskim ekwipunku.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Goran Shadowblade w Kwiecień 08, 2007, 12:05:48 pm
jeśli możecie to podajcie mi jakie materiały mam kupić i mniej więcej jak zrobić ten łuk , a co do tej strony to wiem jak jest zrobione pilum , ale nie wiem gdzie zakupić materiały i jak je mniej więcej wykonać :?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Kwiecień 10, 2007, 10:21:58 am
www.freha.pl
tu wszystko znajdziesz  :)
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Lu Tzy w Kwiecień 20, 2007, 12:39:56 am
Cytat: "Goran Shadowblade"
jeśli możecie to podajcie mi jakie materiały mam kupić i mniej więcej jak zrobić ten łuk , a co do tej strony to wiem jak jest zrobione pilum , ale nie wiem gdzie zakupić materiały i jak je mniej więcej wykonać :?


O Bogowie!!!

Masz kupic kawalek blachy, kawalek zelaznego preta, kawal kija. Nity. Kolki. Naprawde tak trudno zgadnac - GDZIE?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: jasmin w Maj 11, 2007, 02:06:31 pm
Tanie pilum:
Zabierz komus kij od szczotki;
wbij w niego, w tą częśćokrągłą gwożdzia takiego 30 cm;
na miesce łączenia daj taśmę klejącą, zamaluj barwnikiem do paznokci mamy na srebrno:)))
Łeb gwoździa rozklep;
Pilum gotowe. Albo idz na jarmak, tam takie drewniane pilum chodzi za 5 zeta;
Tani łuk:
Zetnij se kij leszczynowy tak z 1,8 cm; patyki i galazki poobcinaj; nagnij na kolanie, ze sznurka od bielizny - jednej czesci z 3 zrob cieciwe w sposob: supełek na jednym koncu supełek na drugim koncu. sprawdzc czy jest ksztalt luku; spradz czy nie ma sęków w miejscu gdzie strzałę się kładzie, kozikiem nadaj mu kształty;
wydziergaj runy +3 celności, wyglądają tak samo jak karby do mierzenia odległości:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Konkurs:
Jak zrobić tanio hełm, dowolnego typu?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Goran Shadowblade w Czerwiec 13, 2007, 03:37:12 pm
I jeszcze jedno wracam do pytania , które zadao jako pierwsze na tej stronie jak ktoś by mi mógł na nie na PW to dzięki.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Relosu w Sierpień 05, 2007, 08:43:34 pm
ok przeszukalem jako tako forum i nie znalazlem odpowiedzi. Jak to jest podczas bitwe ze uwaza sie kogos za zabitego i czy odgrywa sie to na zasadach fer plej tak jak w asg. No i przedewszystkim jak bezpiecznie zchodzic z pola bitwy po zaliczeniu "headshota".
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Sierpień 09, 2007, 06:31:50 pm
Cytuj
Jak to jest podczas bitwe ze uwaza sie kogos za zabitego i czy odgrywa sie to na zasadach fer plej tak jak w asg.



zależy od zasad bitwy, czy bawimy sie do "wyrzygania", czyli padniesz mozesz wstać jak masz siły czy też na zasadzie lezysz, nieżyjesz to wtedy się już z iemi ruszyć nie mozesz
 
Cytuj
No i przedewszystkim jak bezpiecznie zchodzic z pola bitwy po zaliczeniu "headshota"


a po co schodzic? dostałeś heada?  nic ci sie nie stało, to przeżyjesz 100 następnych, stoisz na nogac tak długo jak masz siły i woli walki.
na bitwach i bohurtach są troche inne zasady niż w asg czy paintballu, jak updasz to siedzisz tam gdzie upadłeś i do końca starcia się z tamtad nie ruszasz no chyba że coś Ci się stało

pozdrawiam
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Relosu w Sierpień 09, 2007, 07:49:21 pm
"headshot" to chodzilo mi o normalnie dostanie w klate/glowe/cokolwiek punktowanego. Jednak odpowiedz byla tak szyba ze juz sam zdozylem sobie znalezc odpowiedz. Na forum bractwa Winland. NIech oswieci was ich duma i chwala.
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Sierpień 10, 2007, 02:26:29 pm
Cytuj
NIech oswieci was ich duma i chwala.


?
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Semiazas w Marzec 30, 2008, 10:44:55 am
mam takie pytanko czy można i jak uzyskać pozwolenie na broń białą??
Tytuł: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: Roland w Kwiecień 02, 2008, 01:24:25 pm
juz gdzieś toczyła sie dyskusja na ten temat
nie musisz mieć zezwolenia na jakąkolwiek broń datowana przed 1850 rokiem
Tytuł: Odp: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: kort w Kwiecień 18, 2008, 11:22:21 am
mam takie pytanko czy można i jak uzyskać pozwolenie na broń białą??

Nie można, nie ma pozwoleń na broń białą... Wystarczy być pełnoletnim...
Tytuł: Odp: Wszelkie pytania
Wiadomość wysłana przez: SawiK w Maj 09, 2018, 04:30:21 pm
Może ktoś napisać które wydania Hellboya na miękko są wydane na kredzie?