gildia.pl
Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => WFB => Kwestia zasad - WFB => Wątek zaczęty przez: Balcer w Kwiecień 09, 2006, 09:32:41 pm
-
O taaaak.... to byl moj dzien. :)
Nic nie szlo - od poczatku do konca.
Najpierw baty od emeryta ;) - Marcina Galocha. Przegralem glownie przez "zasade". Nie wiedzialem, ze skirmisz moze byc wciagniety w walke nawet, jesli jest na boku zaszarzowanego regimentu... :)
A moze???
-
Normalnie nie. Ale jak się nie gra na uściślenia, to każdą bzdurę można wymyślić.
-
Normalnie nie. Ale jak się nie gra na uściślenia, to każdą bzdurę można wymyślić.
Rozumujcie tak dalej. Będziecie świetnie przygotowani do Euro.
SZARŻANT..Skirmish
.........SSS.....Skirmish
.........MMM...Skirmich
.........OOO
.........KKK
Końcowa pozycja - walka
SZARŻANT..
.........SSS.....Skirmish
.........MMM...Skirmich
.........OOO....Skirmish
.........KKK
Jeszcze coś niejasne, jeśli odległość między smokim a skirmishem to milimetry?
-
Jeszcze coś niejasne, jeśli odległość między smokim a skirmishem to milimetry?
Dla mnie cały diagram jest niejasny. Nie wiem co czyje, ale z tego, co zrozumiałem skargi Blessa, to zrobiliście wciąganie w walkę od boku.
-
Jeszcze coś niejasne, jeśli odległość między smokim a skirmishem to milimetry?
Dla mnie cały diagram jest niejasny. Nie wiem co czyje, ale z tego, co zrozumiałem skargi Blessa, to zrobiliście wciąganie w walkę od boku.
Bokiem nie wciągam. Zawsze wciągam przodem. Oddziału szarżującego. Skirmisz póki nie jest w walce nie ma boków.
Diagramów nie robię z klawiatury.
Szarżant = Bretonia.
SSS
MMM
OOO
KKK (Smok)
i Skirmish = Wampiry.
-
Więc może tak: czy skirmish stoi przed szarżującą bretonią, czy nieco z boku?
-
A skoro nieco z boku... Rozumiem, że opierasz się na appendixie str 267, multiple targets. Problem polega na tym, że tam opis jest wybitnie niejasny i nie wiadomo, o co chodzi - tekst się nie pokrywa z rysunkami za bardzo.
-
A skoro nieco z boku... Rozumiem, że opierasz się na appendixie str 267, multiple targets. Problem polega na tym, że tam opis jest wybitnie niejasny i nie wiadomo, o co chodzi - tekst się nie pokrywa z rysunkami za bardzo.
Zbyszku...
Musicie być przygotowani na to, że na Euro ludzie zażądają stosowania RB. Wraz ze stroną 267.
Lepiej, żeby teraz Bless przegrał z Marcinem, niż żebyś Ty się w taką szarżę na Euro wpakował, co nie?
Nieuniknione dostawienie do jednego wroga, Oddział jest < cal od innego wroga = ten inny wróg jest wciągany.
Nie mnie masz przekonać. :roll:
Jest późno i kończę na dziś - ale pomyśl co by się działo z oddziałem rankowym... Nie skirmiszem... Tylko musiałby on wtedy ten swój bok troche nadstawic pod szarżę...
Jesteś pewien, że zapobiegł byś wciągnieciu? :badgrin:
Bo ja nie.... :(
( I wcale nie podskakuje z radości... naprawdę....)
-
A czy strona ktra podales nie zostalo uniewazniona?
zreszta mozna tez cos zasugerowac uczestnika...
-
A i jeszcze jedno pytanie , czy wciaganie w walke dotyczy sie rowniez fanatykow?
A props fanatykow czy jak przedja przez odzial , to mozna je samemu unicestwicz stawiaja jeden obok drugiego?
-
Ta konkretna sytuacja - o ile pamietam, to bylem w stanie (chcac dostawic 3 pegazy do smoka) tak to zrobic, ze dostawiajac je zahaczyl bym o te nietoperze, wiec sprawa byla jasna dla mnie.
Co do reszty - tak sie kiedys gralo, ze sie wciagalo (giganty maszerujace ramie w ramie z klockami goblinow itp) zasady nie sa jednoznaczne, ale pozwalaja na takie interpretacje, wiec trzeba z tego korzystac.
-
zasady nie sa jednoznaczne, ale pozwalaja na takie interpretacje, wiec trzeba z tego korzystac.
trzeba? powiedziałbym raczej: mozna ale nie wypada...przynajmniej ja czułbym się mocno zniesmaczony gdyby ktoś próbował coś takiego pocisnąć...
-
A i jeszcze jedno pytanie , czy wciaganie w walke dotyczy sie rowniez fanatykow?
nie fanatyków nie można wciagnąć do walki gdyz ta jednostka nie uczestniczy nigdy w walce i nie przeszkadza w niej
A props fanatykow czy jak przedja przez odzial , to mozna je samemu unicestwicz stawiaja jeden obok drugiego?
fanatyk zawsze stawiany jest na końcu oddzailu po linii prostej, w przypadku kiedy oddział najeżdza fanatyka, ten zajmuje pozycję za szeregiem w ktory uderzył
.......O.......
...DDDD....
...DDDD....
.................
.......O.......
O fanatyk
D. jedn
-
taaa , a gdzie pisze ze po lini prostej?
-
trzeba? powiedziałbym raczej: mozna ale nie wypada...przynajmniej ja czułbym się mocno zniesmaczony gdyby ktoś próbował coś takiego pocisnąć...
Wybacz, nie należe do graczy, którzy, jak komuś nie dochodzi szarża na 0,5 cala, to machają ręką i mówią że dochodzi.
To przykład.
Skoro zasady pozwalają na przypadkowe szarże, a przeciwnik się tak ustawia, że są one prawdopodobne, to dlaczego zgrywać cnotke niewydymke i nie skorzystać z okazji ?
-
cja sie juz pogubilem , mowimy o szarzy z apendixa , czy o w ciaganiu do kombatu , czy o czyms innym?
accidental charge zostala uniewazniona, dobrze mowie?
-
Zbyszku...
Musicie być przygotowani na to, że na Euro ludzie zażądają stosowania RB. Wraz ze stroną 267.
(...)
Nieuniknione dostawienie do jednego wroga, Oddział jest < cal od innego wroga = ten inny wróg jest wciągany.
Jest późno i kończę na dziś - ale pomyśl co by się działo z oddziałem rankowym... Nie skirmiszem... Tylko musiałby on wtedy ten swój bok troche nadstawic pod szarżę...
Jesteś pewien, że zapobiegł byś wciągnieciu? :badgrin:
Bo ja nie.... :(
( I wcale nie podskakuje z radości... naprawdę....)
Widzisz... Jak się Ciebie pytałem, czy mogę zaszarżować taktycznie lataczem, choć napisałeś w regulaminie turnieju, że mogę - powiedziałeś, że nie. I nie był to nawet problem, bo wcześniej się z Mariuszem umówiłem, że tego nie zrobię - chciałem tylko wiedzieć, jak się sędzia zapatruje na tą opcję. Zupełnie logicznie, choć niezgodnie z regulaminem, odpowiedziałeś, że według niektórych graczy szarże takie (lataczami) należy wykonywać po linii prostej. To oświecone stanowisko tak mnie rozpromieniło, że nawet nie próbowałem powiedzieć, że w takim razie mój strigoi szarżuje używając ground movementu. Po prostu uznałem, że sędziujesz zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.
A tu taka niespodzianka... Wciąganie bokiem to bardzo brzydka sztuczka. Appendix naprawdę jest niejasny i w połączeniu z dziwnymi szarżami wykorzystanie tej zasady stwarza cudowny parasol ochronny. Np. stawiając oddział psów w kolumnie na flance BK jestem pewien, że BK zostaną wciągnięci do walki, jeśli cokolwiek psy zaszarżuje. Więc możemy teraz potrenować takie taktyki. Są naprawde cudowne. Wiem, bo dużo nad nimi myślałem, jak pisaliśmy uściślenia. Przyklejanie rydwanów czy skirmisherów działa cudownie. No i istotnie - łatwo sobie czasam nabić CR, jak się odpowiednio wykłócimy.
Może i powinniśmy być uczuleni na takie sztuczki. Mogę nawet zorganizować turniej "Trixy Barbarossa" poświęcony wszystkim rzeczom, które da się zrobić nie grając na uściślenia. Regulamin będze przydługi, ale ciekawy.
Tylko że IMO nie powinniśmy tych sztuczek stosować, przynajmniej nie w partiach z obcokrajowcami.
-
Tylko że IMO nie powinniśmy tych sztuczek stosować, przynajmniej nie w partiach z obcokrajowcami.
Sądzisz, że oni nie będą ich stosować, grając z nami ?
-
Byłem, grałem, nie stosowali. Może np. Włosi stosują. Nie wiem. Po prostu wolałbym, żeby Polteam nie wygrał tylko po to, żeby być uznany za bandę powergamerów i oszustów.
-
taaa , a gdzie pisze ze po lini prostej?
If a fanatic move would otherwise end in the middle of a unit then he automaticly bounces through it and is therfore moved the extra distance in emerege from the other side. Placethe Fanatic model 1" beyound the enemy unit, in the direction he was moving.
analogiczna sytlacja do tej jak oddzial przejezdza po fanatyku
-
kurcze Zbyszku przypominam ze to sa Mistrzostwa Europy :)
-
Byłem, grałem, nie stosowali. Może np. Włosi stosują. Nie wiem. Po prostu wolałbym, żeby Polteam nie wygrał tylko po to, żeby być uznany za bandę powergamerów i oszustów.
Cieszę sie, że się rozumiemy.
Włoskiej sztuczki z GT z przesuwaniem ręką Ratlinga tak by nie był wciągnięty do walki nie należy zastępować twierdzeniem, że ratling jest odwrócony bokiem i dlatego nie można go wciągnąć.
A trenować trzeba.
-
kurcze Zbyszku przypominam ze to sa Mistrzostwa Europy :)
Nie jest to gra o pieniądze, o być albo nie być jakiegoś zespołu i jego trenerów. Tylko o zaszczytny tytuł oraz o stworzenie fajnej tradycji europejskich mistrzostw warhammera.
Zaszczytny tytuł brzydko wygląda, jeśli na każdym forum jest do niego dopisek "kantowali, wciągali szarże bokiem, smokami robili "taktyczne" szarże o 360 stopni."
Fajna tradycja też może nie powstać, jeśli połowa uczestników rozjedzie się z niesmakiem.
Więc po co się szarpać?
-
Więc po co się szarpać?
Masz rację.
Podam inny przykład.
Kotlet (chyba ze Skwarkiem)z podziwu godną cierpliwością przez 5 minut ustawiał szczelinkę na jedyny ratling wroga. Uścisnąłem mu dłoń, pogratulowałem zmysłu taktycznego i spytałem czy już skończył. Gdy potwierdził zmierzyłem i oczywiście okazało sie, że widzi regiment. :badgrin:
Wnioski z tej historii i partii Blessa?
Nie ustawiać szczelinek, nie stosować sztuczek.
ZNAĆ wszystkie sztuczki, umieć sie przed nimi bronić, nie miauczeć, że skirmisz stoi bokiem i się go nie da wciągnąć, albo łolaboga, on wheel w szarży wykonał.
Na najbliższy (szarżowalny) model skirmishu, pod kątem jaki sobie ktoś chce, jeden wheel w szarży.
Bez przesady w żadną stronę.
Ponadto Zbyszku - napisz Open Letter do tego komitetu.
Jak tak bardzo o "Fun Factor" dbają waląc taki Comp-Score - to może ich przekonasz, żeby przyciąć PG przejawy "geniuszu taktycznego".
Poważnie.
-
Jacek, a ja mam takie moze troche naiwne pytanie:
Czy ludzie z zagranicy opowiedzieli sie za taka wersja tego przepisu na forum, czy na podstawie tekstu rulebooka wnioskujesz, ze tak sie gra za granica?
Marek
-
Czy ludzie z zagranicy opowiedzieli sie za taka wersja tego przepisu na forum, czy na podstawie tekstu rulebooka wnioskujesz, ze tak sie gra za granica?
Marek
Dopiero zaczęliśmy rozmowy nad "Eurouściśleniami" :roll:
Nie wnioskuję na podstawie tekstu RB jak sie gra zagranicą. :roll:
Wnioskuję na podstawie grania tam, rozmów osobistych z czołowymi zawodnikami, rozmów internetowych oraz dyskusji na WF.