gildia.pl

Gildia Muzyki (www.muzyka.gildia.pl) => Forum Muzyki => Wątek zaczęty przez: Ferrus w Czerwiec 24, 2003, 12:50:07 pm

Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Ferrus w Czerwiec 24, 2003, 12:50:07 pm
Szczerz mówiąc muzyka Boba nie przypadła mi do gustu, pomijając dwa kawałki: Iron Lion Zion i No Women No Cry. Czy ktoś może się podzielić znajomością jakichś ciekawych zespołów reggae i ewentualnie adresami www?

z góry dziekuje
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Czerwiec 24, 2003, 01:50:56 pm
Black Uhuru, Burning Spear, przede wszystkim Peter Tosh.
Może też cię zainteresować dub w wykonaniu Lee Scratch Perry'ego albo Rootsmana.

Z polskich kapel polecam oczywiście Izrael, szczególnie płyty "Biada Biada Biada" i "1991".

Co do Marleya, spróbuj odnaleźć płytę Billa Laswella, na któej dokonał ambientowo-dubowych translacji i dekonstrukcji najsłynniejszych kompozycja Boba. To moja ulubiona płyta reggae ( a raczej dub )
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Janek Pietkiewicz w Czerwiec 24, 2003, 07:11:40 pm
Synek Boba :arrow: Ziggy Marley and the Melody Makers

Z polskich polecałbym jeszcze legendarny RAP (Reggae Against Politics) - działali w tym samym czasie, co 12RAEL, też niby grali rege, ale ich muzyka znacznie różni się od dokonań zespołu Brylewskiego.

Sam nigdy nie przepadałem za reggae (a już na pewno nie roots), ale już dub toleruję, a nawet często słucham.
Tu polecałbym: Audio Active, wspomnianego Scratcha, Micheala Rose z Black Uhuru oraz niedawno wydane kompilacje "Dub out of Poland".
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Czerwiec 24, 2003, 08:18:52 pm
Cytuj
Z polskich polecałbym jeszcze legendarny RAP (Reggae Against Politics) - działali w tym samym czasie, co 12RAEL, też niby grali rege, ale ich muzyka znacznie różni się od dokonań zespołu Brylewskiego

Przede wszystkim mieli fenomenalnego wokaliste - Jacka Szafira. Obdarzonego przez Jah prawdziwie czarnym rastamańskim głosem :D

Z dubu polecam płyty Jah Wobble'a i Billa Laswella, chociaż ich dub nie jest raczej reggae'owy, bardzej etno.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Ferrus w Czerwiec 25, 2003, 11:17:09 am
taka mała prosbe mam, czym naprawde różni się wspomniany dub (czy cos takiego :P ) od reggae, szczerze mówiąc nigdy nie słyszałem czegoś takiego  :oops:

pozdrawiam
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Czerwiec 25, 2003, 11:28:11 am
Dub to bardziej technika nagrywania, miksowania, produkcji muzyki. Charakteryzuje się głównie wyeksponowanym, głębokim, dudniącym basem. Do tego dochodzą rózne efekty: pogłosy, delay'e, reverby, echo etc. Wokale jeśli są, to gdzieś w tle, przytłumione.
Dub wyszedł z reggae, z nim najczęściej jest kojarzony ale dubowe remiksy pojawiają się w pokrewnych czy zupełnie odmiennych gatunkach muzyki. Np. Mad Professor wydał całą płytę z dubowymi remiksami albumu Massive Attack "Protection" pod tytułem "No Protection".
Industrialowcy z Godflesh wydali podobnie jedną ze swoich płyt w dubowym miksie.
Nawet Soundgarden na swojej pierwszej płycie "Screaming Life/FOPP" mają jakieś zdubowane kawałki.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Gollum w Czerwiec 26, 2003, 05:49:45 pm
Ja tam reggae mogę posłuchać, ale wyłącznie w wersji upopowionej, np. No women no cry w wykonaiu Boney M. A juz śmiać mi się chce z ideologii rastafarian. Za swoją duchową ojczyznę przyjęli Etiopię, nie mając zielonego pojęcia dlaczego właśnie to państwo. Niewolników stamtąd do Ameryki nie wysyłano, żaden przodków mieszkańców Jamajki stamtąd nie pochodzi, chrześcijaństwo jest tam zupełnie inne niż w Ameryce. A swoją drogą nikt w Etiorii nie wie, że iluś tam zbzikowanych z Wielkich Antylów uważa ich kraj za swoją ojczyznę duchową.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Janek Pietkiewicz w Czerwiec 26, 2003, 05:56:38 pm
Cytat: "Kormak"
Dub to bardziej technika nagrywania, miksowania, produkcji muzyki. Charakteryzuje się głównie wyeksponowanym, głębokim, dudniącym basem. Do tego dochodzą rózne efekty: pogłosy, delay'e, reverby, echo etc. Wokale jeśli są, to gdzieś w tle, przytłumione.
Dub wyszedł z reggae, z nim najczęściej jest kojarzony ale dubowe remiksy pojawiają się w pokrewnych czy zupełnie odmiennych gatunkach muzyki. Np. Mad Professor wydał całą płytę z dubowymi remiksami albumu Massive Attack "Protection" pod tytułem "No Protection".
Industrialowcy z Godflesh wydali podobnie jedną ze swoich płyt w dubowym miksie.
Nawet Soundgarden na swojej pierwszej płycie "Screaming Life/FOPP" mają jakieś zdubowane kawałki.

Warto dodać, że tzw. hip-hop powstał właśnie dzięki dubowi - jamajscy didżeje zaczęli coś tam sobie pogadywać do swojej muzyki, potem trafiło to do Ameryki i zrobili na tym świetny biznes :wink:
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Janek Pietkiewicz w Czerwiec 26, 2003, 06:01:06 pm
Cytat: "Gollum"
A juz śmiać mi się chce z ideologii rastafarian. Za swoją duchową ojczyznę przyjęli Etiopię, nie mając zielonego pojęcia dlaczego właśnie to państwo. Niewolników stamtąd do Ameryki nie wysyłano, żaden przodków mieszkańców Jamajki stamtąd nie pochodzi, chrześcijaństwo jest tam zupełnie inne niż w Ameryce.

Jak to "zielonego pojęcia"? Wszak to stamtąd pochodzi Ras Tafari Makonnen, znany również jako Hajle Syllasje I! Wg. rastafarian był on Czarnym Mesjaszem, który ich poratuje itp.
Etiopia jest także ojczyzną wielu ruchów wyzwoleńczych, walczących o prawa dla Czarnych.
Cytuj
A swoją drogą nikt w Etiorii nie wie, że iluś tam zbzikowanych z Wielkich Antylów uważa ich kraj za swoją ojczyznę duchową.

Chyba piszesz nieprawdę.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Czerwiec 26, 2003, 10:38:35 pm
Cytat: "Necrarch"
Warto dodać, że tzw. hip-hop powstał właśnie dzięki dubowi - jamajscy didżeje zaczęli coś tam sobie pogadywać do swojej muzyki, potem trafiło to do Ameryki i zrobili na tym świetny biznes

No nie wiem, czy właśnie z "toastingu" didżejów z soundsystemów można w prostej wywieść powstanie rapu, ale nie znam się na tym aż tak dobrze...
Ale nie jakby co nie jestem wdzięczny za hiphop, mógłbym się obejść doskonale bez niego ;)

Cytat: "Gollum"
Ja tam reggae mogę posłuchać, ale wyłącznie w wersji upopowionej, np. No women no cry w wykonaiu Boney M.

Rany Gollum, nie nazywaj Boney M nawet upopowionym reggae!
Toż to były sługusy Babilonu :)

Cytuj
juz śmiać mi się chce z ideologii rastafarian. Za swoją duchową ojczyznę przyjęli Etiopię, nie mając zielonego pojęcia dlaczego właśnie to państwo. Niewolników stamtąd do Ameryki nie wysyłano, żaden przodków mieszkańców Jamajki stamtąd nie pochodzi, chrześcijaństwo jest tam zupełnie inne niż w Ameryce.

To chyba raczej Ty, Gollumie nie masz zielonego pojęcia dlaczego właśnie Etiopia. Poczytaj trochę o rasta.
Twoje zarzuty są zupełnie chybione.
Już ci powyżej Necrarch napisał m.in. dlaczego - Hajle Sellasje.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Janek Pietkiewicz w Czerwiec 26, 2003, 10:52:32 pm
Cytat: "Kormak"
No nie wiem, czy właśnie z "toastingu" didżejów z soundsystemów można w prostej wywieść powstanie rapu, ale nie znam się na tym aż tak dobrze...

Nie było to może "bezpośrednie" przejście, ale wedle opinii mędrców tego świata tostowanie było pierwszymi krokami na drodze do hh. O czym białe dzieciaki z blokowisk oczywiście nie wiedzą :?.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Ferrus w Czerwiec 27, 2003, 07:13:08 am
bo to spoko jol elo gangsta made f**ka  :D  blokersi i nie mają czasu na takie rzeczy jak powiększanie swojej wiedzy na temat czegokolwiek, no może za wyjątkiem technik palenia zielonego

p.s. sorry nie mogłem się powstrzymac  :oops:
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Czerwiec 27, 2003, 09:19:11 am
Ja dorzucilbym polski zespol Bedzie Dobrze. Grali w stylu Bad Brains ale jak juz zagrali czyste reggae, to bylo to cos pieknego!
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: surmik w Czerwiec 27, 2003, 11:06:28 am
"Pot hole in the rock" Będzie Dobrze - mój ulubiony teledysk ;D
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Czerwiec 27, 2003, 11:22:09 am
Potem niestety liderowi Bedzie Dobrze odbiła religijna szajba, rozwiązał zespół i założył coś o nazwie Nowe Jeruzalem.

Na ostatnich Juwenaliach byłem na koncercie Habakuka bodajże - chyba już za stary jestem na polskie reggae i białych rasta.

Lekko związane z tematem, pamiętacie jak Piotr Banach (z Hey) nagrał cyberdubową-regge płytę (Indios Bravos) czy jakoś tak... miał tam rewelacyjnie śpiewającego wokalistę Gutka... dopiero ostatnio skumałem, że to ten sam Gutek śpiewa np. na solowej płycie Abra Daba z Kalibra 44 :D I tu mamy powiązanie regga'e hiphop i to na naszym podwórku :D
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Janek Pietkiewicz w Czerwiec 27, 2003, 11:50:39 am
Cytat: "Kormak"
Na ostatnich Juwenaliach byłem na koncercie Habakuka bodajże - chyba już za stary jestem na polskie reggae i białych rasta.

A może to raczej ci polscy, biali Rasta są już za starzy?
Ku mojemu zdziwieniu nie ma właściwie ani jednego dobrego polskiego zespołu reggae, który działa poza "undergroundem" i nie grają w nim Ludzie, Którzy Powinni Dawno Temu Umrzeć.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Earendil Nailoufin w Czerwiec 29, 2003, 08:15:19 pm
Cytat: "Kormak"
... miał tam rewelacyjnie śpiewającego wokalistę Gutka...

lol, z ten gość potrafi spieprzyć KAŻDY kawałek w którym występuje...
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Czerwiec 29, 2003, 10:41:02 pm
Cytuj
lol, z ten gość potrafi spieprzyć KAŻDY kawałek w którym występuje...

:D  jakiś przykład prosze.... słyszałes "Lubię dobre" i "Miasto jest nasze" Abra Daba? Mi tam jego partie strasznie podpasowały
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Earendil Nailoufin w Czerwiec 30, 2003, 06:51:12 am
Słyszałem obydwa kawałki które podajesz i choć jestem fanem K44 to nie umiem zdzierżyć tego wycia w tle...
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Gollum w Czerwiec 30, 2003, 04:11:04 pm
Cytat: "Janek Pietkiewicz"
Wszak to stamtąd pochodzi Ras Tafari Makonnen, znany również jako Hajle Syllasje I! Wg. rastafarian był on Czarnym Mesjaszem, który ich poratuje itp.
Etiopia jest także ojczyzną wielu ruchów wyzwoleńczych, walczących o prawa dla Czarnych.

Jeśli Teferi Mekonnyn ma być ich Mesjaszem, to z całą pewnością coś im się rzuciło na umysły. Akurat historia Etiopii mnie cokolwiek interesuje i trudno mi znaleźć cesarza bardziej bezbarwnego. Praktycznie jedyne, co mu się udało zrobić, to sprytne wykolegowanie Lydż Ijasu z cesarskiego tronu.
A druga sprawa, to rodowici Etiopczycy nie są czarni. To są ludzie rasy białej. Tyle, że w gorącym klimacie pociemnieli, a niektórzy (nieliczni) mają w swych żyłach domieszkę krwi murzyńskiej.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Janek Pietkiewicz w Czerwiec 30, 2003, 04:34:35 pm
Cytat: "Gollum"
Jeśli Teferi Mekonnyn ma być ich Mesjaszem, to z całą pewnością coś im się rzuciło na umysły.

Twoja delikatność i subtelność kolejny raz mnie rozłożyła.

Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale to jest *religia* - nie można więc oceniać tego zjawiska w kategoriach racjonalnych; ponadto - religia, która powstała w dość specyficznych okolicznościach, bardzo silnie związana z walkami przeciwko apartheidowi.

Pamiętaj o jednym - nazywanie czyjegoś wyznania efektem, cóż, choroby psychicznej (co pozwoliłeś sobie uczynić) nie jest zbyt pozytywnie odbierane przez ludzi wyznających współczesne normy etyczne...
 
EOT - w końcu to jest Gildia Muzyki
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Gollum w Czerwiec 30, 2003, 04:50:02 pm
Cytat: "Janek Pietkiewicz"
Pamiętaj o jednym - nazywanie czyjegoś wyznania efektem, cóż, choroby psychicznej (co pozwoliłeś sobie uczynić) nie jest zbyt pozytywnie odbierane przez ludzi wyznających współczesne normy etyczne...

Cóż, poprawnym politycznie nie jestem. Homoseksualisty nie nazwę gejem, lecz pedałem, zwolenników dziwnych religii mam za wariatów. Wariatów nazywam wariatami, a nie inteligentnymi inaczej.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Szwi w Sierpień 09, 2003, 03:31:50 pm
Ja tam i tak polecam Boba Marleya i jego Catch A Fire oraz Uprising. Tego można słuchać na okrągło. No, ale jak od małego przesiąkałem klimatami Concrete Jungle, to co się dziwić:)
Jeżeli Reggae mjałoby przede wszystkim wpływać na dobry nastrój, to te albumy są nie do przebicia.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Giovanii w Sierpień 10, 2003, 08:35:16 am
A ja polecem troche jamajskiego ska- Alton Ellis, Byron Lee, Dandy Livingstone, Desmond Decker, Lauren Aitken, Prince Buster i oczywiście Skatalites. W końcu reggae narodziło się ze ska. 8)
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Lipiec 02, 2004, 10:49:44 pm
Irie brothers & sisters!
Tyle tu sobie poczytałem że nie wiem od czego zacząć:
Może najpierw strony bo ktoś z początku tegoż tematu o to prosił:
http://reggae.toplista.pl/ - tu jest większość polskich  :P fajowych stron regowych
http://rastaites.com/nonEnglishsites.htm#S - ta stronka jest świetną bazą jeśli chcemy poszukać reggae w innych nisz angielski językach...
http://mp3.wp.pl/p/strefa/artysci/F3,nazwa,80,+0,+0,+0,+0,.html - polskie reggae /dub MP3

Jeśli chodzi o rastafarian to ta ideologia dawno juz troche ewoluowała! Ci na Jamajce niech sobie wierzą w ziemie obiecaną Etiopie ale nie każdy rastafarianin musi! W naszych rodzimych warunkach było by to bez sensu :wall: Sam Bob powiedział że nie jest ani czarny ani biały (różni rodzice) i robi muzykę dla wszystkich! Bob był właściwie pierwszym rastafariańskim ambasadorem propagując go na świecie przez muzykę, która tworzył. Rastafarianizm może być wyznawany przez każdego kto wyznaje, a przedewszystkim kocha Boga - Jah, przestrzega 10-u przykazań, kocha każdą żywą istotę, przestrzega wszystkich przyjętych norm etycznych, jest dobry i uczynny dla innych jednym słowem dobrze się prowadzi starając się naprawić przy okazji opanowany przez Babylon świat i coś w nim na lepsze zmienić. Nie mówimy tu oczywiście o skrajnym rastafarianiźmie bo byśmy musieli zrezygnować np. z piwka i paru innych rzeczy ;)

Muzyka: Z polskich rzeczy polecam RAp; Bakszysz; Habakuk; I2rael, Paprika Korps; Wszystkie Wschody Słońca; VavaMuffin (3-h wokalistów!!!).

Jeśli chodzi o niszowość to nikt nie wymaga żeby nasze reggae leciało na jakimś radiu zet czy równie szitowatej tv4. Na samą myśl o tak popowym sosie ciarki mnie przechodzą! Może i nie są nasze zespoły wypromowane ale przytocze kilka suchych faktów które może trochę wpłynął na Wasze zdanie w tej kwestji:
1. Czy Wiecie, że ostatnia płyta Izraela Live była nagrywana w studiu MadProfesora Ariva Sound w Londynie?! Mało tego wielu dredziarzy i rastuchów w Londku mają na winylu i uwarza za Qultową.

2. Wiecie np. że Paprika Korps miała turne po Europie i Jamajce?!!!? W Chorwacji, Rosji, Niemczech czy Szwecji Papryka jest całkiem znana!

3. Albo kumpel ze stanów jak przyjechał i usłyszał R.A.P po raz pierwszy to sie zapytał co to za Jamajski band?!!!

4. Nie pamiętam jaki to był zespół ale gdy w Polsce wybuchł stan wojenny na Jamajce listy przebojów podbijał kawałek "Solidarity" dedykowany właśnie Solidarności & Polakom!

5. W latach 80-ch w Polsce było więcej kapel Reggae niż na Jamajce 8)  :P W jakimś wywiadzie kiedyś czytałem lub słyszałem jakiś czarnoskóry dread powiedział że rasta są na Jamajce i w Polsce!

6. Zion Train sound system o międzynarodowej sławie ma na swoich płytach dzięki & pozdro min. dla Joint Venture Sound System - też Polacy jakby nie było. Mało tego Zion Train tak lubi Polske że przyjeżdżają tu kilka razy do roku zawsze z rewelacyjnymi koncertami i zawsze wtrącają podczas występu kilka słów po polsku! Zawsze są to jednak nowe słowa!

7. Jest taki zespół z Łodzi Ragatack. Śpiewa w nim dwójka czarnoskórych wokalistów Masajów facet i babka ;) i śpiewają po polsku!!!

Jechanie na Gutka jest bez sensu! Chłopak robi za******ą muzę zresztą jak wszyscy z Kalibra! Felix.Dj udziela się w rewelacyjnych projektach raggowych czasem nawet właśnie z Gutkiem! Indios Bravos to też kawałek świetnego Reggae! Wszystkich którzy nie wierzą odsyłam do linku powyżej na WP są do odsłuchania mp3-ki IndiosBraVos i Live Papryki z Jamajki w kawałku Sik Situation (koniecznie!!!)

Mam nadzieję ze trochę Was przekonałem żę nasze rodzime reggae nie jest znane. Jest znane ale w pewnych gronach. Pozatym takiej pozytywnej wibracji i przekazu jaki jest na reggaeowych koncertach to ja nie słyszałem na żadnym koncercie a byłem na kilku! Jeśli ktoś nigdy na żadnym nie był to gorąco namawiam :) info tutaj: http://www.reggaenet.pl/ & tuhttp://www.independent.pl/reggae/ Szczególnie polecam Żywe Punkty w Wawie w Architektach dawnych!
Pora kończyć ten wywód bo będzie mega post. Ogólne RastaPozdro! Jah bless Nowej Gildii.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: papiesz w Lipiec 03, 2004, 12:58:27 am
Za rege nigdy nie przepadałem. Podobnie za dubem. Tak jak wszyscy znajomi się podniecali Zion Train, czy Asian Dub Fundation  tak ja zupełnie tego nie czułem. Dubowa mania Brylewskiego zniszczyła tak wspaniały zespół jak Świat Czarownic (wolałem to proste, ale urokliwe punk-rege z pierwszej płyty niż to co zrobił Brylewski). Choć przyznaję, że jak koleś mi zapuścił "Follow the sun" RAP to wymiękłem.
Ostatnio mieszkałem z kolesiem, który mnie katował Bobem, jego pięćdziesięcioma synami, filmami z  Inner Circle itd. I może to mi tak obrzydziło ten rodzaj muzyki. Uważam też, że niektóre ekipy przesadzają z religijnością (np. Ziemia Kanaan, Positive Vibration).
Ale Regałowisko to całkiem fajna impreza.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Lipiec 03, 2004, 08:40:19 am
Tak , tak niektórzy przesadzają z religijnością do bólu ten typ z Acid Drinkers albo Malejonek, to zwyczajnnie nawiedzeni ludzie jak dla mnie!
Taki Malejonek ściął dready i zaczął jechać na rastuchów między innymi bo go oświeciło :cuckoo:
Co do Boba to w zadużych ilościach może się rzeczywiście przejeść, nie mówiąc już że na ogół wszędzie leci ta sama kompilacja Lewgend & The best of :x Ile tego można słuchać?!!!
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Lipiec 03, 2004, 10:01:54 am
Malejonek zrobił najwiekszy błąd w życiu, ścinając dredy - teraz wszyscy widzą jaką ma brzydką mordę.

A jak wam się podoba płyta Billa Laswella, w której dokonał ambientowo-dubowych dekonstrukcji utworów Marleya? Rewelacja, kilka kawałków lepszych od oryginału.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Lipiec 03, 2004, 02:34:57 pm
Płytka rzeczywiście bardzo fajna, a złyszeliście Marleya w wersji ambientowej? Też bardzo przyjemna muzyczka :)
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Lipiec 03, 2004, 03:30:11 pm
To jest jeszcze jakas inna marleyowo-ambientowa płyta? Możesz podać tytuł, wykonawcę?
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: eska crew w Lipiec 03, 2004, 05:56:46 pm
Habakuk, Indios Bravos. NIezbyt przepadam za tą muzyką ale niektóre kawałki są fajne.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Josef Knecht w Lipiec 03, 2004, 07:23:15 pm
Moim zdaniem w odbiorze tej muzyki niektorym ludziom moze przeszkadzac specyficznosc, czesto sa to pewnego rodzaju mantry (niech to ;) ), jest to muzyka rytmiczna i jest to jej najwiekszy plus i minus.

Jezeli ktos slyszasl taki kawalek Killing Joke jak 'Exorcism' to wie o czym mowię.
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Lipiec 04, 2004, 08:24:09 am
Kiedys słyszałem u kumpla cały zestaw różnych wersji Marleya. Była wersja ambientowa, hiphopowa, Laswellowska i może jakaś inna jeszcze. Sprubóje sie dowiedzieć co to było jak coś wyniucham to dam cynk!
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: zombie_dragon w Lipiec 04, 2004, 11:44:33 pm
Cytuj
Kormak napisał:
... miał tam rewelacyjnie śpiewającego wokalistę Gutka...  

lol, z ten gość potrafi spieprzyć KAŻDY kawałek w którym występuje...


Ja tam nie słyszałem jeszcze ANI JEDNEGO słabego utworu z udziałem Gutka. Zainteresowanym polecam nowa płytą Abradaba 'Czerwony album' na której gutek sie udziela, jak również kawałki nagrywane przez Gutka z Bassem (np. 'rudeboy salute', 'wybory' czy 'protest') z Fokusem (genialne 'są dni') z wiekszym towarzystwem ('spójrz w nasze oczy czerwone') czy solo ('tysiąc lat').
Moim zdaniem Gutek tworzy świetną muzę i czekam na jakąś jego solowa płytę (bo poza nagraniami z innymi muzykami i jednym nielegalem to chyba nic nie wydał)

Będzie Dobrze to raczej nie do końca reggae, ale przyjemna muzyka. trochę podobne w brzmieniu jest Electric Rudeboys(jak nie przekręciłem nazwy)-mają dosyć zabawne teksty, choć może niezbyt mądre
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Lipiec 13, 2004, 10:56:51 am
Z ciekawych muzycznie i tekstowo nowych zespołów w ciągu ostatnich 2-3 lat pojawiły się 2 genialne kapelki z Wrocka!!! Tumbao & AgafaraI! Jedno i drugie jest mistrzowskie, a kolesie z Tumbao są po jakiś super szkołach muzycznych i robią kawał dobrej muzy, za to Agafarai ma fajniejsze teksty! Wszystkim miłośnikom i nie tylko polskiego brzmienia rootsowo-reggowego napewno podejdzie, gorąco polecam! Warte posłuchania :)
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Lipiec 13, 2004, 04:31:46 pm
Aggafari działają przynajmniej od 5 lat...
Tytuł: Reggae & Bob
Wiadomość wysłana przez: Dwalthrim w Lipiec 14, 2004, 12:23:56 pm
No prosze a ja ich usłyszałem dopiero 3-4 lata temu! Najlepszy jest kawałek "o złym policjancie co poprosił o dokument"-KOZAK!!!