gildia.pl
Gildia Gier Komputerowych (http://www.gry.gildia.pl) => PC => Wątek zaczęty przez: wiśnia w Lipiec 18, 2003, 10:34:45 am
-
Zaczniemy od prostego pytania i calkiem standardowego.
-
barbażyńca - głupi, napakowany, śmieszny - słowem idealny :D :D :D
-
probowalem juz prawie wszystkich i jak narazie czarka, druid i pal podobaja mi sie najbardziej i wlasnie w takiej kolejnosci
-
Dla mnie najciekawsza jest zabojczyni tylko szkoda, ze taka slaba. Ale za to bardzo szybko sie nia gra :}. Jak zagrasz zabojczynia to pozniej wszystkie inne postaci wydaja ci sie powolne.
-
barbarzynca (najlatwiej mi sie gralo) i nekromata (najtrudniej), stanow posrednich nie lubie :wink:
-
Najfajniejszy był Nekromanta.Podobał mi się ogólny wygląd postaci i czary , szczególnie "explosion corps".
-
Mmm... Paladyn - najbardziej wymowna i intuicyjna wręcz historia postaci, świetnie wygląda. Zresztą jest chyba najbardziej uniwersalną postacią. Aury - poza zdaje się Modlitwą - nie zabierają nam many a spektrum ich działania jest po prostu niebywałe - chronią przed żywiołami, zamrażają, przyśpieszają, ZNACZNIE zwiększają obrażenia, no i te Ciernie..., kto grał, wie o co chodzi.
Gram na ogół tak, że w miejsce zwykłego ataku mam Zapał, a z drugiej strony jakąs aurę, zależnie od okoliczności.
Jeśli wró jest zbyt silny, zamiast zapału Szarża
-
czy polecacie moze jakis uniwersalny zestaw itemow? najlepiej z opisem co robia
-
A ja najbardziej nie lubialem Palladyna. Moim zdaniem najlepsze postacje to: Zabojczyni, Czarka i Barb..
-
Nie ma chyba co dyskutować - w Diablo najsilniejszą postacią był mag (na wysokim poziomie + mana shield, raczej nie do pokonania).
Sądzicie - tylko proszę o obiektywizm - że w sequelu można taką postać wskazać?
-
sadze ze kazdy tworzac postac (i majac juz jakies doswiadczenie z tym) potrafi zrobic silna postac, ale nie da sie stworzyc postaci idealnej - nie mozliwej do pokonania
-
Barbarzyńca rulez :D A zwłaszcza mój suppa naładowany barbarzyńca In Construxtion :lol:
-
barbarzyńca i paladyn !!!!!!!! najlepiej tymi mi sie grało.
-
dużo nie grałem, ale njlepszy jest barbażyńca.
-
Zabójczyni i nekromanata. Zwłaszcza necro. Uwielbiam undeadów :).
-
Barbarzyńca wymiata wszystko i wszystkich - szczególnie z dwoma mieczami. Palladyn ze swymi aurami też może być - ciernie rulez!
-
najbardziej lubię czarodziejkę (w tej chwili prowadzę "elektryczną" - nova+thundery).
-
Zabójczyni z przesadzonymi pułapkami jes najlepsza!!
-
Własnie znowu zaczełem w to grac
I jak mnie pamięć nie myli znowu Paladynem, dobrze mi sie grało również Nekromantom,
ale zabójczyni gdzies mi po driodze uciekła, a barbarzynca nie mógł przejść prze Diablo, trzy razy pod rząd zginął i zrezygnowałem z niego, reszty nie próbowałem
-
barbarzyńcą gra sie najlatwiej,a w gole to jest moja ukochana postac(podwojne uderzenie...)
-
Grałem wszystkimi postaciami jakie są w D2 oprócz Paladyna. Najłatwiej sie mi chyba grało Nekrusiem, rzucałem na przeciwnikow czar "Żelezna dziewica" i sami rozwalali sie o golema.
Spoko sie grało Amazonką ,(najlepsza postać na 1v1) mając "Wymiatanie" nieźle sie ... wymiatało :)
W D2 lubie najbardziej postacie które mają dużo umiejętności pasywnych.
-
Dla mnie Najlepsza Jest Czarodzijka a puznij Nekromanta
-
zabojczyni jest najlepsza ale wlasnie bez plapek po jest to umiejestnosc najmniej przydatna. ale za to jak sie jej napakuje blok i przypieszenie no i oczywiscie widmo to nawet owy barbarzynca ni ma szans... nawet nie zauwazy ze juz nie zyje ;)
oprucz tego czarką tez fajnie sie gra, da sie przejsc gre bez ani jednego kontaktu fizycznego :)
w skrocie:plec slabsza rządzi (niestety)
-
moj kumpel zaczyna grac barbarzynca. osobiscie malo gralem ta postacia i nie moge za bardzo mu poradzic, ktore umiejetnosci brac, a ktorych nie. moglibyscie mi pomoc?? :roll:
-
Moimi ulubionymi postaciami są barbarzyńca i nekromanta.
-
Paladyn i Nekromanta - po prostu.
-
Barbarzyńca---i wszystko :)
Wiśnia napisał:
moj kumpel zaczyna grac barbarzynca. osobiscie malo gralem ta postacia i nie moge za bardzo mu poradzic, ktore umiejetnosci brac, a ktorych nie. moglibyscie mi pomoc??
Barb...hmmm to zalezy jakiego barba chce stworzyć Twój kumpel...albo berserker...albo whirlwind...
-
mowisz albo albo? a co uwazasz za lepsze? a co z zelazna skora i tym do odpornosci?
-
Hmm wiesz...odporności można sobie podbić przedmiotami np. tarcza z trzema doskonałymi brylantami lub Ancient Pledge podbija odporności do 45...Wiesz ja grałem berserkerem...najważniejsze umiejętności to:
-->Berserk 20 poziom
-->mistrzostwo we wladaniu bronią 20 poziom(ja mialem mistrzostwo w mieczach)
Pozatym miałem jeszcze:
-->żelazna skóra 5 poziom
-->szukanie mikstur 1 poziom
-->Battle Orders 20 poziom
-->wrodzona odporność 5 poziom
i jeszcze kilka innych,ale najważniejsze są te dwie pierwsze no i Battle Orders...ech dawno nie grałem już nie pamiętam... :|
-
wielkie dzieki! na pewno sie przyda bo tez zaczalem grac barbarzynca :D
-
Hmm ja chyba zaczne Paladynkiem ciąć bhehehehe :notfunny:
-
Paladynkiem jest calkiem fajnie, szczegolnie na kilka osob. niestety trzeba byc cierpliwym i oszczedac punkciki, bo po zapale to dopiero fanatyzm i przekonanie jest warte uwagi.
-
No tak...kiedyś grałem Paladynem tzw. zealotem...czyli zapał i fanatyzm na maxa,do tego święty szok 20 poziom :twisted: i rezałem aż miło :)
A w Diablo to zaczynałem od Necro i też było fajnie :P
-
ja tez zaczynalem Diablo od nekro, ale jako ze byla to moja pierwsza postac to ja zle poprowadzilem :( i w II akcie byly problemy :wall: , a w koncu ja porzucilem. w sumie nekro to aktualnie jedyna postac, jakiej nie prowadze :P
-
Mój necro dobrze się rozwinął Krwawy Golem,żelazna dziewica te sprawy :twisted: też wymiatałem...ale potem stwierdziłem że wolę barba i tak zostało :)
-
A ja dla odmiany od początku grałem czarodziejką :P i bylo całkiem nieźle. A, i chciałbym w tym miejscu dodać, że Frozen Orb wymiata :P
-
No BA :) Praktycznie wszystko co jest na 30 poziomie wymiata :P
Aczkolwiek nie zawsze :P
-
Diablo??? szczerze mówiąc nigdy nie miałem okazji grać w tą grę,chociaż patrzyłem jak robią to inni. Dla mnie była taka sobie jednak reszta typów z mojej budy zachwyca się nią i wychwala pod niebiosa. Uważacie że jest to taka gra, o której właśnit tak powinno sie wypowiadać. Dla mnie w tej grze jest wszystkiego za mało
-
Dla mnie barbarzynca- najpierw uderzac potem mowic- nie ma co wedlug mnie najprostsza postac do prowadzenia i nim zaczynalem stad moze sympatia. A druga postacia jest nekromanta. Jest taki hmmm.. mroczny :) Jego czary, przywolywanie szkieletow, golemow - innymi slowy mimo ze para sie magia potrafi sam o siebie zadbac, sam sobie stworzyc sojusznika..A jego czary- bardzo mi sie graficznie podobaja :)
-
Dla mnie w tej grze jest wszystkiego za mało
Nie mogę się zgodzić z tobą, gdyż walki to w tej grze na pewno nie jest za mało :P Poza tym jest też całkiem duża róźnorodność przedmiotów to znalezienia (licząc wszytko co da się wylosować jest tego naprawdę sporo), więc tego też nie jest za mało.
-
i PDki...tego tez dużo łazi po planszach :)
-
Wiecie, nic nie mam do barbarzyńców, ale są oni z deka za mocni. Ja lubię nekromantów, zwłaszcza grę taktyką "otocz się zdechlakami i siecz"
-
Barbarzyncy nie sa za mocni. IMO silniejszy jest paladyn
-
Oczywiście że palladyn :) fanatyzm i szarża do 20 i jedziemy z koksem :twisted:
-
Ja gram zabójczynią. Jednakże Ci z Diablo II zrobili ją za słabą. Powinna miec więcej możliwości !
-
Zabojczyni jest niestety bardzo slaba... Ale nie widze mozliwosci podpakowania jej (no chyba ze jakis mega patch od Blizzarda).
-
Ale nawet nie robię sobie nadzieji że takie coś powstanie. Prędzej pojawi się Diablo III
-
Za słaba???? Ludzie o czym wy mówicie?? To najlepsza postać W D2!! Z całym szacunkiem, ale diablo 2 przeszedłem każdą postacią, a grać zabójczynią była najłatwiej. W tej chwili gram nekroskiem (jest ciekawy, klimatyczny, a duch kości pozwala mi zabić Baala, Diablo i Mefista z palcem w tyłku :D ), bo zabójczynią jest po prostu za łatwo :) 20ptów w mistrzostwo szponów, systematycznie też dajemy po punkciku w sztuki walki żeby dojść do uderzenia Feniksa i lot smoka, i podobnie czynimy z dyscyplinami cienia żeby dojść do mistrza cienia. W pułapki już nie inwestuję, bo w sumie są trochę niepraktyczne...
-
Jak gralem w diabolo to mialem zabojke (i mam) na 91 lvl !! Robi w sumie cos pod 3500-6000 demedza !! I co wy na to i kto tu mowi ze jaest za slaba ?? Ma cos kolo 1500 Hp i do tego cos kolo 30% wykradania zycia wiec nie uwazam aby byla slaba (do tego jeszcze kolo tak 2000 armora moze wiecej moze mniej bo dawno jej nie sprawdzalem !!). Zaboojka jest szybka i zajebista !! Polecam jest to bardzo wykoksowana postac choc czesto na poczatku sa problemy z diablo na normalu ale mnie to nie sprawilo wiekszych trudnosci !! Osobiscie tez nie pakowalem w pulapki lecz w tygrysa szpon smoka i do tego feniks oraz troche cienia !! To byla moja 1st postac i w sumie jest bardzo wymaksiona tyle ze nie radzi sobie z czarusiami gdyz burza z piorunami zabijala ja 2 max ciosami (20 lvl + mistrzostwo i jeszcze itemy czyli cos pod 30 lvl + mistrzostwo ^^).
-
No bo czarodziejka też jest przepakowana... Myślałem,że patch 1.10 coś zmieni, ale jednak nie bardzo. Jest jeszcze lepsza! Generalnie jeśli przejdzie się czarodziejką grę na normalu (cholernie trudna sprawa), to później zaczyna wymiatać. Dorównuje jej może tylko barbarzyńca, ale na niego też są sposoby.
-
Hehehe w sumie ten demedz od meteorow :( qrde ludzie czarusie sa imba !! Jeczsze jak teraz dostaja dodatkowe obrazenia za pakowanie w slasze zdolnosci to jest kicha i tyle :(
-
Grałem w końcu w to wasze Diablo- dla mnie takie sobie zbyt mało możliwości odnośnie do kreowania własnej postaci. Ja tam wole mocnego Nekromantę dobrą rozpierduche robi :) Przynajmniej napoczątku...
-
Jeśli grałeś w necie, to myślę że wiesz co to znaczy drużyna złożona z czterech postaci - amazonka, barbarian, nakromanta i paladyn. Fajne ma aury ten ostatni. A co do roli reszty chyba nie muszę tłumaczyć :) Amazonka strzela, barbarian rozrzuca wrogów, a nekromanta zalewa wroga kupą trupów. :lol:
-
Nie na necie niestety nie grałem chodź mam zamiar, musze tylko pójść do kolegi :D
-
nigdy nie gralem w necie taka kobinacja ale musze sprobowac, ale czy warto!
-
E tam ja ci radzę w Baldura pogiercować
-
czy ktos z tutaj obecnych ma jakies fajne przedmioty do wymiany przyz net?
-
Ew. ja z kolesiem mamy - znaczy on ma bo ja mam 20lvl a on osiemdziesiąty któryś :). Dam ci na PW jego gg, maila nie ma.
-
ale czy ma jakies fajne przydmioty dla nekromanty?
-
To powinno być na PW, właśnie zadarliśmy z Wiśnią :roll:
Ma taki potężny kostur, daje ci bonus do damage'u i do tego zwiększa o sporo ilość wskrzeszanych, no i wzmacnia magię i regeneruje Mana.
-
high elfie jaki masz nick na bn bo ja mam mietniu
[mod]Jesteś tu nowy i nie znasz wyszystkich zasad, dlatego proszę Cię, żebyś takie rzeczy załatwiał przez PW.[/mod]
-
Najbardziej podoba mi się paladyn ponieważ potrafi przywoływać najciekawsze "pluszaki"
-
Co rozumiesz pod hasłem "pluszaki"?
-
Wszyscy lubią barbarzyńcę....
... dla tego go nie lubię
Poza tym sytuacja przedstawia się następująco:
nekro: baardzo fajny, klimatyczny, super, extra, blablabla...
... ale jest za słaby, imo najsłabsza postać z gry
amazonka: taka nijaka mi się wydaje. Nic niekawego nie ma. Nie lubię jej.
paladyn: niby fajny... ale też go nie lubię. Kojarzy mi się z takim standardem, który jest w każdej grze w której może być - rycerz. Dla mnie to za mało żeby mi się podobał.
czarodziejka: baardzo faja, na prawdę. Czary ma rewelacyjne, można do niej mieć na prawdę świetne taktyki (próbowaliście kiedyś przejść CAŁĄ grę nie inwestując ANI JEDNEGO pkt'u w życie? :twisted: ). Moja ulubiona postać. Jej jedyny minus (a raczej minus GRY) to to, że zabicie Duriela, -NIE WAŻNE NA KTÓRYM POZIOMIE- jest prawie niemożliwe (przynajmniej tak było jak ostatnio grałem w d2, może luż jakaś łatka wyszła). Da się to zrobić, ale jest 10x trudniejsze niż COKOLWIEK innego w tej grze
A więc w kolejności będzie tak:
czaro - extra taktyki
nekro - byłby najlepszy, ale jest za słaby
amazonka - za prosta
paladyn - jeszcze prostszy
barbarzyńca - prosty, głupi, nieskomplikowany i najlepszy (czyli tzw. broken)
Edit:
No tak... jeszcze te dodatkowe...
slayerka - bardzo fajna, lubię ją prawie tak samo jak czaro
druid - też super, ale nigdy nie lubię być dobry w kilku(nastu?) rzeczach na raz. Wolę byż GENIALNY w jednej. Druid nigdy nie będzie najlepszym czarodziejem, ani najlepszym wojownikiem. Ale jest na prawdę fajny, to są jakby dwie różne postaci. Każda jest mega ciekawa.
Więc ogólnie:
czaro
slayer
druid
nekro
amazonka
paladyn
barb
-
Hmm ciekawe... Dla mojej czarki Duriel nie był wielkim wyzwaniem, może duży na normalu. Na koszmarze za to nie stanowił większego problemu, a na piekle to jeszcze nie wiem :)
-
Ja uważam, że necro na patchu 1.10 jest the beściarski pozatym teraz dzięki synergiom nie ma słabej postaci. Gram w Diablo 2 już 3 lata na BN, od roku gram tylko HC, szczerze mówiąc wygrałem sie już w tą gre i nie ma ona przedemną żadnych sekretów :P
-
Ja uważam, że necro na patchu 1.10 jest the beściarski
Zgadzam się!! W PvM jest najlepszy!!! Ale jednak przeciwko innym postaciom czasem jest jednak trochę słaby...
-
wyprobowalem wszystkich ale tylko druidem i nekromanta przeszedlem gre:(
-
Druid.
Uwielbiam postaci przywołujące magicznych sojuszników :)
-
No to pod tym wzgledem Druida bije na leb Necromanta :)
-
odbije troche od tematu czy diablo II pojdzie mi na XP:HE??
-
JAsne mi dziala na p2 300 i 168 ramu:) Choc uzywam speed up my pc:)
NIe zgadzam sie ze duriel jest trudny..Bierzesz najemnika..
Stajesz za nim czestujesz duriela polem statycznym az zostanie mu z 1/3 zycia i potem swoim najlepszym czarem ofensywnym...Pikus...
NIech mi ktos powie czy przeszedl koszmar i hell zabojczynia grajac na players np 5??
Bo mam powazne problemy a to jedna z moich ulubionych postaci..
Aktualnie gram amazonka z wlocznia...Koszmar piaty akt:)
-
Dla mnie najciekawsza jest zabojczyni tylko szkoda, ze taka slaba. Ale za to bardzo szybko sie nia gra :}. Jak zagrasz zabojczynia to pozniej wszystkie inne postaci wydaja ci sie powolne.
Eh, chyba nie rozwijałeś jej w sposób odpowiedni... :> Może nie jest najlepsza na duele, ale to postać, która jest w stanie zrobić duuuuże kuku... wszystkim :)
zabojczyni jest najlepsza ale wlasnie bez plapek po jest to umiejestnosc najmniej przydatna. ale za to jak sie jej napakuje blok i przypieszenie no i oczywiscie widmo to nawet owy barbarzynca ni ma szans... nawet nie zauwazy ze juz nie zyje
zdecydowanie tak, pułapki są fe. Ale na duele to jednak zdecydowanie amazonka
oprucz tego czarką tez fajnie sie gra, da sie przejsc gre bez ani jednego kontaktu fizycznego
gdy nie było jeszcze dodatku, grałam oczywiście Czarodziejką - bójcie sie, potwory! Niestety, kilka dueli zniechęciło mnie do tej pani...
w skrocie:plec slabsza rządzi (niestety)
Jakie niestety?!? :twisted:
-
odbije troche od tematu czy diablo II pojdzie mi na XP:HE??
zdaje sie ze Diablo II nie dziala pod XP :( niestety!
-
U mnie zdaje się, że chodziło...Ale ręki sobie odjąć za to nie dam. Dawno to było - z jakieś pół roku.
-
odbije troche od tematu czy diablo II pojdzie mi na XP:HE??
zdaje sie ze Diablo II nie dziala pod XP :( niestety!
Hm, mój system przedstawia się jako Windows XP 2002, a problemów nie mam żadnych - z tym, że - owszem - gram z dodatkiem i najnowszym patchem.
-
Dla mnie i tak zostanie w pamięci Diablo 1 i mag z hellfire razem z 4 lev Apocalypse :lol: . Co do 2 części to jednak dla mnie najlepiej się gra Barabararem i Sorceresską
-
Barbarzyńca, którego nazwałem Groo, jest mym ulubieńcem 8)
-
odbije troche od tematu czy diablo II pojdzie mi na XP:HE??
zdaje sie ze Diablo II nie dziala pod XP :( niestety!
Hm, mój system przedstawia się jako Windows XP 2002, a problemów nie mam żadnych - z tym, że - owszem - gram z dodatkiem i najnowszym patchem.
mam winzgroze xp i chodzi bez najmniejszych problemów zarówno u mnie jak i jeszcze kliku moich kumpli i wcale nie jest potrzebny patch choć nie powiem że się nie przydaje ;) ja z kolei najbardziej lubie necrosa mam juz ich tam kilku i jedyna inna postać jaką do tej pory zagrałem był paladyn :roll:
-
ehm mnie sie najbardziej podobala Amazonka :) kolejno byla Assassinka i Nekrofil 8) reszta postaci jakies mieciutkie mi sie wydawaly ;)
-
ehm mnie sie najbardziej podobala Amazonka :) kolejno byla Assassinka i Nekrofil 8) reszta postaci jakies mieciutkie mi sie wydawaly ;)
Czarodziejka wcale nie jest taka miekka - po 20 poziomie :|
-
Czarodziejka rządzi :twisted:
Jednak to druidem - wilkołakiem zrobiłem 80 level na battlenecie... 8)
-
miekka = nie podoba mi sie. ok zlego okreslenia urzylem ;P
ja doszedlem do bodajze 73 levelu Amazonka ale (niestety) tylko po LANie :o ale i tak rozrywka byla przednia szczegolnie jak sie z kumplem siedzialo w jednym pokoju :)
-
Granie z kuimplem po LANie w jednym pokoju w D2 jest po prostu zabójcze.
Duid wilkołak wymiata. Chciałem sobie zrobić żywiołowego, ale jakoś nie grywam ostatnio, więc nie wiem jak by grało się nim dalej. Na poczatku grało się nim całkiem ciekawie.
-
Hm, a czy ktoś z szanownych kolegów i koleżanek, grających na battle.net, wie, co znaczy "Postać rankingowa" i jakie są konsekwencje stworzenia takiej postaci?
I co się stało z opcją "Zawodowiec"?
-
Hm, a czy ktoś z szanownych kolegów i koleżanek, grających na battle.net, wie, co znaczy "Postać rankingowa" i jakie są konsekwencje stworzenia takiej postaci?
I co się stało z opcją "Zawodowiec"?
zawodowca już nie ma od wejścia patcha 1.10 zdaje się jeśli chodzi o postać rankingową to numer jest taki że poprostu bierze sie udział w rankingu postaci który robi blizzard z tym ze są dwie lipy pierwsza taka że oni ten ranking co jakis czas resetują i postać traci ten status a druga że postacie nierankingowe niemogą grać z rankingowymi. Więc mam śmieszną sytuacje w której kilka moich postaci z musu jest już nierankingowa więc ja dałem sobie z tym spokój i teraz tworze już nie rankingowe :wall: hmm ja z kolei mam kilku nekrofilków na zamknietym z których najsłabszy ma 72 lev kombinowałem sobie z różnymi możliwościami np. summonowy necro czy poison necro i było całkiem zabawnie w ten sposób przynajmniej się nie nudzi :lol:
-
Dobrzy Ludzie pomozcie:)
> Gram blyskowa czarodziejka i zwatpilem:(Wyszedlem na cmentarz...tam gdzie
> jest krwawa orlica...Wszystkie szkielety i zomabiaki maja odporny na blyskawice:(:(Co ja mam zrobic:(zaden
> najemnik tylu zombich nie rozwali...Probowalem biegania wokol niej i grzania byskami ale musialbym chyba
> pol dnia tak biegac:(
> Najlepszy czar jaki mam drugi to frozen orba na chyba 4 lub5 z bonusami...
> I
> powiedzcie co to za przedmioty,slyszalem ze jest cos co zmiejsza resisty na blyski u wroga coz to takiego??
Gram na players 5...Mam chain lightning na 23 poziomie i mastery na 24...
Co robic:(??
Of course chodzi o hell....
-
Wiem że to co teraz powiem zakrawa na herezje ale kiedyś to trzeba powiedzieć.
Jestem i zawsze byłem wielkim wyznawcą Diablo 2. Przegrałem tą grę we wszystkie możliwe strony i na wskroś. Ale Diablo 2 się już przejadło. W końcu ile można klepać w to samo. Oczekiwania względem patcha 1.10 zawiodły na całej linii.
Diablo2 było nowatorskie wspaniałe i niesamowicie grywalne ale kiedy to było. Jeżeli Blizzard nie błyśnie jakimś następcą D2 to chyba do kmońca życia pozostanie uraz po diablowy.
Powiem wam że setki godzin spędzone nad Diablo odbiły się na mnie tak że nawet nie jestem w stanie oddać pełnej oceny obecnie najlepszego diablo-klona czyli Sacred. Gra jest nowa świeża i mocniej rozwinięta ale nudzi mi się powielany ten sam schemat.
Sorry wybaczcie ale musiałem to napisać Dopóki nie nastąpi nowa era Diablo 3 który mógłby nas zaskoczyć nowymi rozwiązaniami pozostaje mi uraz - choć nadal mam Diablo 2 zainstalowane na kompie.
Pozdrawiam.
-
Posty-offtopicowe z tematu "Jaka to za gra?", które zdołały mi uciec zostały wydzielone do tego tematu, reszta zaginęła w akcji- to napisałem ja, dla odmiany na czerwono.
Nawiasem mówiąc, nie sądzisz że Diablo to całkiem przyzwoite crpg?
-
Serio? :shock:
A Diablo to więcej niż przyzwoity nieerpeg i niecerpeg!
-
nawiasem mówiąc, nie sądzisz że Diablo to całkiem przyzwoite crpg?
Sądzę, ze to całkiem przyzwoita gra.
Jak na crpg, które bym uznał godne tej nazwy, sporo mu brakuje.
Z drugiej strony to był 1996 rok. Miało się 10 lat, o falloucie dopiero marzyło, a jak mówiło się 'rpg', to z ust leciała slinka na myśl o nieosiągalnym Daggefallu (nikt nie raczył go dystrybuować w Polsce).
Wiec moze nalezy ocenić to z tamtego punktu widzenia?
-
Toście się nadgorliwi zrobili...
Nadgorliwi? Nie przesadzaj...
Paaanie! Ja muszę jakoś te posty uzupełniać...
Ilu ludzi byłoby głęboko zawiedzionych, gdybym porzucił tę niepisaną tradycję forum?
Jestem wspaniałomyślny i dlatego dałem ci szansę wydzielając kilka postów do nowego tematu :p Tam możesz sobie uzupełnić brakującą liczbę :)
Kurcze.
Powiem Ci, ze skoro czuję się już trochę schizofrenicznie, to moze Ty mi w tym pomożesz?
-
Cholera, nie wiem już kto tu z kim rozmawia.
Dobrze chociaż, że są takie erpegi jak Diablo.
-
Iber, masz błąd ortograficzny w polu "skąd" - kaukaską, nie kaukazką :p
Diablo lubiłem, dopóki nie zacząłem grać na battle.necie. Wtedy mi się zupełnie przestał podobać :shock:
-
Gdyby ktoś dopytywał się o Diablo III. (http://www.gry.gildia.pl/news/2006/05/diablo_nie_pokaze_sie_na_e3)
-
przecież diablo to właśnie battlenet. na singlu i lanie idzie z nudów paść...no i szansa na jakieś gosu itemy jest prawie zerowa, bo co można znaleźć w 3-4 po lanie?
-
15 maja kupuje orginał! bede jeb** cbn! :shock:
-
Cóż... ja też znam takich wymiataczy... mój znajomek grał przez miesiąc w diablo po 12 h dziennie i opylił postac za kilka batów, bodajze 500 zł.
<Dryń, dryń> - Norsefir
-
przecież diablo to właśnie battlenet. na singlu i lanie idzie z nudów paść...no i szansa na jakieś gosu itemy jest prawie zerowa, bo co można znaleźć w 3-4 po lanie?
Paaaaanie, ja w domu bez cheatowania nijakiego dobiłem 89lvl Barbem i znalazłem GF'a na krowach (hell ofkoz). Jak tak pomyślę ile przy tym Diablo 2 czasu straciłem, to głowa boly, ale wówczas grało się przyjemnie.
-
po pierwsze: Diablo to nie RPG, tylko Hack'n Slash
po drugie: najfajniej gra mi się paladynem zealotem(58lev). Na lewym zapał, aura fanatyzm (oba juz na 20) i do przodu :). Teraz robię młotki, ale na tej samej postaci, bo mnie zawsze denerwuje zaczynanie od początku . I głównie dlatego od miesiąca zrobiłem dwa questy czarodziejką :P na normalu (9 lev)
-
po pierwsze: Diablo to nie RPG, tylko Hack'n Slash
Tak jak Dungeon Master? Albo Ishar?
A M&M6 to fpp z punktami doświadczenia?
Zastanwiałeś się kiedykolwiek co wychodzi z tego kierunku w rozumowaniu?
-
Kiedy byłem na konferencji Game Development w WSB, pewien gość wyjaśniał subtelne różnice. Wg. niego hack'n slash różni się od action rpg tym, iż wymaga od użytkownika zaangażowania w grę. Tak więc Diablo to action rpg, a Icewind Dale to hack'n slash.
Wolałem nie myśleć, gdzie ten uczony zakwalifikowałby Fallouta :shock:
-
Oj sporo się nagrałem nekromantą. Bardzo lubię tą postacią. Tu się wskrzesi, tam się coś rzuci, tu się postrzela z ducha... piękna sprawa.
-
Ja uważam, że necro na patchu 1.10 jest the beściarski
Zgadzam się!! W PvM jest najlepszy!!! Ale jednak przeciwko innym postaciom czasem jest jednak trochę słaby...
czy ja wiem...wydaje mi się że czarodziejka na ogień jest moim zdaniem lepsza. Chociażby szybszym atakiem...No ja wiem że necro może stworzyc kilkadziesiąt szkieletów i jeszcze kilka golemów, no ale czarodziejka ma tele więc może się szybciej przemieszczać...Teraz to ja już niewiem co by było lepsze :?
-
Na PvM chyba jednak nekros będzie lepszy. Teoretycznie całą grę można nim przejść prawie bezkontaktowo, a do rozwałki używać najemnika, golema i ożywionych murzynów wspartych klątwami. A co do szkieletów to są one beznadziejne szkoda na to punktów.
-
Ja nekromantą dawałem punkty w widmowego ducha bo ożywienia wydają mi się słabe. Gdy idzie się np. na duriela to tam przy wejściu do jego komnaty nie ma kogo ożywić.
-
Witeczka jestem tu po raz pierwszy i nei czytałem całego tematu więc pewniepodniose problem wielokrotnie podniesiony ale mimo wszytko muszę.
sprawa 1
- Diablo I i Hellfire pod XP.... niiiiiigdzie nie moge znaleźć konkretnej porady - zazwyczaj kończy sie na "... zobacz na stronei tej i tej..." wpisuje linka strona nie istnieje albo inen takie, proszę za tem o w miaręmożliwości żetelną pomoc
sprawa 2
- Diablo II i brak mozliwości sejwowania w dowolnym miejscu - czy ktoścośna to może poradzić?? powiadająże "Polak potrafi" może istnieją jakieś sztuczki, żeby można było normalnie pograć.
Wiecie może dla kogośkto ma full czasu to nei jest problem ale w moim np. przypadku na granie moge przeznaczyć 30 minut może mniej w czsie kiedy nie mam nic do roboty, dziecko nie płacze, a żona się nie czepia "że znowu siedzęprzed kompem". Niestety i granie w Diablo II polega w moim przypadku na dochodzeni do punktu w ktrym skończyłem i trza wyłączaćkompa - i tak wkoło macieju. Ja włączam tą grężeby sobei poprostu pograća nie tam zbierac doświadczenia umiejętności - przejśćpół levela i wyłączyć - a tu niestey sięnie da i trza wywalićz kompa tęcudowną grę - i moim zdanie cudownie spierdzieloną.
-
Ja nekromantą dawałem punkty w widmowego ducha bo ożywienia wydają mi się słabe. Gdy idzie się np. na duriela to tam przy wejściu do jego komnaty nie ma kogo ożywić.
Wiadomo, że nie można ładować wszystkiego w przywołania. Ja zawsze dawałem dużo ale bez przesady do mistrzostwa golemów, tak z dziesięć do wskrzeszenia różnych stworków, szkielety i maga szkieleta tylko, żeby drzewko odblokować. Kilka pkt. w krwawego i około 10 w ognistego. Klątwy rozwijałem zazwyczaj wszystkie po 1 pkt. Wyjątek to zmniejszenie odporności, dziewica i zniedołężnienie. Poza dziewicą te dwa pozostałe po kilka. Reszta szła w ducha i kilka pkt we włócznie oraz dziewice. A z Durielem zawsze jest problem.
-
- Diablo I i Hellfire pod XP.
Najprostsza solucja- 2partycja z win 98. Poważnie. Zaoszczedza czasu, nerwów etc.
-
- Diablo I i Hellfire pod XP.
Najprostsza solucja- 2partycja z win 98. Poważnie. Zaoszczedza czasu, nerwów etc.
He ;) to to ja wiem, ale tąopcję wolałbym brać jako ostatnią pod uwagę
-
Sam wyszedłem z opresji - po prostu trzeb akupić oryginał i po kłopocie.
Odpaliłem tą grę po latach i to jest to!! nei za duże levele, sejwnąć se można kiedy się chce, prosty intefejs i ta muzyka - coś pięknego, cudaowna wręcz gra. :p
A diablo II na razie na bok. Jak mi nerwy przejd apo ostatnim graniu kiedy to mnie rowaliło kika razy i musiałem sie tłuc za każdym razem przez całą prawie plansze od teleportu do tego miejsca. :evil:
-
Sam wyszedłem z opresji - po prostu trzeb akupić oryginał i po kłopocie.
Jak nie masz oryginała, to ty już lepiej nie proś o pomoc... O przyznawaniu się do kradzieży, głupoty nie wspominam :roll:
-
Sam wyszedłem z opresji - po prostu trzeb akupić oryginał i po kłopocie.
Jak nie masz oryginała, to ty już lepiej nie proś o pomoc... O przyznawaniu się do kradzieży, głupoty nie wspominam :roll:
a co tu tacy wszyscy święci?? :p mam więcej oryginałów z dziedziny filmu, muzyki czy gier niż nie jeden tu pewno przegrywek.... zapytałem się tylko konkretnie o tą grę i nic pozatym.
Wydaje na te rocznie pare tysięcy więc mi tu nie będzi nikt tykał od złodziei.
A że tak starągre kupiłem niedawno to akurat nei jest przestepstwem.
-
Wydaje na te rocznie pare tysięcy więc mi tu nie będzi nikt tykał od złodziei.
A że tak starągre kupiłem niedawno to akurat nei jest przestepstwem.
A jak nazwiesz kogoś, kto rocznie wydaje x zł na oryginalne gry, płyty itd. a ukradł komuś samochód i teraz sobie nim bezczelnie jeździ? :p
A drugiej cześci nie rozumiem. Ale jeżeli chodzi Ci o to, że niedawno kupiłeś sobie oryginał tej starej gry to masz rację, to nie jest przestępstwo...
Edit: Lepiej? :p
-
wydaje mi się że czarodziejka na ogień jest moim zdaniem lepsza. Chociażby szybszym atakiem...No ja wiem że necro może stworzyc kilkadziesiąt szkieletów i jeszcze kilka golemów, no ale czarodziejka ma tele więc może się szybciej przemieszczać...Teraz to ja już niewiem co by było lepsze
15 kości, 15 magusów, 1 golem, 1 merc. nie wiem skąd wziąłeś te kilka golemów. inna sprawa to wspomniana firesosa - dalsze akty usiane są fimmunami więc jeśli ma to być pure fire to lepiej robić ją na pindla bądź pvp, bo komfortowego levelowania raczej nie uświadczysz
a teleport? jahithber i po kłopocie
Teoretycznie całą grę można nim przejść prawie bezkontaktowo, a do rozwałki używać najemnika, golema i ożywionych murzynów wspartych klątwami. A co do szkieletów to są one beznadziejne szkoda na to punktów.
oj chyba mało tym nec grałeś, że takie bzdury pleciesz :)
jak summoner to TYLKO kości plus 1pt w rev (reszta idzie z itemów). idziesz i rzucac dec i wszyscy padają; wychodzi physical to rzucasz lowresa i magusy go dobijają. oczywiście wszystko wspomagane mercem z mocą
a czy nec na kości gra się łatwo? tak ale tylko jeśli masz kogoś kto cię przez robacze i sanktuarium przeprowadzi, bo nec walczący w ciasnych korytarzach to gehenna
Ja nekromantą dawałem punkty w widmowego ducha bo ożywienia wydają mi się słabe. Gdy idzie się np. na duriela to tam przy wejściu do jego komnaty nie ma kogo ożywić.
bo armię to się przed walką zbiera a nie w jej trakcie. gdy gram na hell to zawsze zaczynam od pierwszego wp. wybijam trochę paści, robię 3-4 kości i lecę dalej aż nie uzyskam 12,12.
na dura rzucasz dec, puszczasz claya, który zwalnia przeciwnika i....idziesz do wc, bo przez najbliższą minute nie będziesz miał co robić (no chyba, że co kilka sekund rzucać nowego dec)
Wiadomo, że nie można ładować wszystkiego w przywołania. Ja zawsze dawałem dużo ale bez przesady do mistrzostwa golemów, tak z dziesięć do wskrzeszenia różnych stworków, szkielety i maga szkieleta tylko, żeby drzewko odblokować. Kilka pkt. w krwawego i około 10 w ognistego. Klątwy rozwijałem zazwyczaj wszystkie po 1 pkt. Wyjątek to zmniejszenie odporności, dziewica i zniedołężnienie. Poza dziewicą te dwa pozostałe po kilka. Reszta szła w ducha i kilka pkt we włócznie oraz dziewice. A z Durielem zawsze jest problem.
każdą postać w d2 robi się tylko na jedną dyscyplinę (jest kilka wyjątków ale nic to). jak robisz nec na summony to robisz go TYLKO na summony reszte zostawiając nienaruszoną (wrzucasz tylko pts w ba i bw żeby mieć marrowbuga) i jedyną kwestią sporną jest jak inwestować - max kości, magusy i mastery czy odpuścić kilku magusów na rzecz revów. ja preferuję maxowanie mastery, następnie kości i na końcu magusów a do tego 1pt w clay, iron, blood, gm i rev (0pt w fire). z klątw wedle uznania ale inwestowanie w lewe drzewko to strata punktów - sam daję po 1pt w amp, dec i low res (plus pts na dojście). na co im i lt? kości mają wystarczająco dużo hp aby żyć bez lt a im podobnie jak ciernie z Bone na hellu są nieprzydatne
no i 1pt w ce (ale to dajemy na każdego możliwego nec :) )
-
Edit: Lepiej? :p
W ten sposób dłuzej nie bedę musiał zmieniać konta. Mi pasuje. 8)
Greahtor - nie wiem czy Ci to pochlebi, przeszedłem tę grę trzy razy, ale z tego coś napisał to może połowe zrozumiałem. Pełen szacun, ziom.
-
Najlepiej grało mi się Paladynem na zapale. Nie lubię grać Amazonką, Zabójczynią i Nekromantą :? ...
-
Dawno w diabełka nie grałem, ale pamiętam, że najlepiej grało mi się paladynem.
-
Po namyśle zdecydowałem się na Palladyna... Miał bardzo dobre aury a i bronie całkiem niezłe... Alternatywą dla tej postaci jest u mnie Amazonka za możliowść trzymania wroga na dystans i szerokie pole rażenia strzałami.
-
Widać że nie graliście na B.N
Otóz.Druid zmiennokształtny w formie wilkołaka z furią,i boTD i innymi rarami jest nie do zabicia.
Z takim setem na dużo dmg i dużo życia jeśli sie inwestuje w medrca,lub jeszcze wiecej dmg jest w serce.Takczy inaczej powinniście spróbować.Ja tak rozwijałem na singlu i wiem co mówie.
-
Widać że nie graliście na B.N
Otóz.Druid zmiennokształtny w formie wilkołaka z furią,i boTD i innymi rarami jest nie do zabicia.
Z takim setem na dużo dmg i dużo życia jeśli sie inwestuje w medrca,lub jeszcze wiecej dmg jest w serce.Takczy inaczej powinniście spróbować.Ja tak rozwijałem na singlu i wiem co mówie.
-
Widać że nie graliście na B.N
Ja tak rozwijałem na singlu i wiem co mówie.
Hm. :shock:
-
Widać że nie graliście na B.N
no
tylko od 1.0 bez dodatku :roll:
Hm. :shock:
co w tym dziwnego? postaci zawsze najpierw przygotowuje się hero editorem aby sprawdzić co, z czym i jak będzie współpracować. głupotą byłoby wydawanie kasy na ins, cohy i czy botd a później by się okazywało, że źle rozstawiliśmy staty
-
co w tym dziwnego? postaci zawsze najpierw przygotowuje się hero editorem aby sprawdzić co, z czym i jak będzie współpracować. głupotą byłoby wydawanie kasy na ins, cohy i czy botd a później by się okazywało, że źle rozstawiliśmy staty
Shadow Master r0x plx :D
-
Nie ma to jak pożądna Javazonka.
Praktycznie nie do zabicia jesli się dobrze rozwinie.
Jeszcze jak się doda Tytany...mm melodia...
-
Jedno mam glupie pytanie, ja się nie znam, nie krzyczcie na mnie.
Coś mi o uszy się obiło, ze można ustawić sobie coś w rodzaju poziomu trudności - aby grało się w grę jak gdyby z dołączonymi współgraczami, potwory były mocniejsze, dostawało więcej expa, znajdowało lepsze itemy, kobiety Cię kochały, zawsze wychodził pasjans, piwo było tanie a skrzat nie sikał do mleka.
Zakładam, ze to dosć powszechna wiedza, nie bedzie zatem problemu z wytłuamczeniem mi co to, czy to tak jak piszę (szczególnie z tym skrzatem mnie interesuje!) i jak to się włącza?
Wybaczcie, ze samemu nie chce mi się szukać, ale od tego mam gildię, szczególnie tych jej użytkowników, co nie wiedzą co to sesja.
Z góry dziekuję.
-
wpisz sobie "players 8" i enter! :shock:
-
Utrzymuje, że to nie jest prawidłowa komenda :(
-
/players8
to chyba ta komenda...
-
To ja chyba coś źle robię... :(
-
nie bylem pewien ale zdaje mi sie ze o to chodzi popytam kumpli i jesli czegoś się dowiem to ci przekazexD ...
-
players 8 jest prawidłową komendą ale tylko na singlu i lanie. na bn poziom trudności/ilość expa/skrzat lejący do mleka są zależne tylko od tego w ile osób grasz tj. 2 osoby 1.5 x exp, 3 osoby 2 x exp itd aż do 8 osób gdzie jest 4 x exp
-
na bn poziom trudności/ilość expa/skrzat lejący do mleka są zależne tylko od tego w ile osób grasz tj. 2 osoby 1.5 x exp, 3 osoby 2 x exp itd aż do 8 osób gdzie jest 4 x exp
Tajemnica rozwiązana. :(
Mleka szkoda. :cry:
-
iber = kot ^^
-
Nie ma postaci nie do zabicia-nawet na B.N.
Większość graczy z górnej pułki uważa że odpowiednio złożony paladyn jest najmocniejszy.Ja podzielam ten pogląd.Paladyn jest moim zdaniem średni w singlu ale rzeźnicki na multi.
-
Wszystko zależy.
Hammerdin jest prawie niedopokonania.Żelazna Dziewica może sprawicze się sam zabije.
A paladyn na zapał to już kicha konkretna.
Druid na Wilkołaka i Javazonka.Nie ma leszpych postaci.
-
A paladyn na zapał to już kicha konkretna.
taaaa jaaasne. conv to kicha, szczegół że zdejmuje resy
Druid na Wilkołaka i Javazonka.Nie ma leszpych postaci.
foh, zeal sosa, tesla
a pojęcie najlepszej postaci nie istnieje, bo nie ma takiej która pokona każdą profesję
-
Powiedz co zrobi taki paladyn na zapał,w starciu z hammerdinem?
Nic.Co najwyżej włączy ciernie ale raczej tego nie przeżyje.
Hammerdin,który był dobrze rozwinięty osiągał dmg około 10k.Z zaka,enigmą,HOTO,czako i jeszcze kilkoma skilerami dmg będzie znacznie większy...
-
Zdeeecyydowanie NEKROMANTA
Kojarzy mi sie z satanista a ci z gatunkiem muzyki metalu a ten wlasnie rodzaj lubie ^^
-
Powiedz co zrobi taki paladyn na zapał,w starciu z hammerdinem?
Nic.Co najwyżej włączy ciernie ale raczej tego nie przeżyje.
jakie ciernie na boga :shock:
fana, ba, sacr plus botd, coh, zaka, eni
i nie licz dmg, bo takie 10k jest o kant roztrzaskać jak nie ma odpowiednich modyfikatorów. moja orbka zadawała ok 300dmg a postaci na pvp padały (chyba, że trafiłem na tesle to wtedy padałem ja)
na pvp najciekawiej gra się zeal sosa
-
Czarka?
Z dobrymi resami bez bezurzyteczna przy PvP.
A resy na magie cięzko dostać...
-
sprawdź sobie co to zeal sosa a zobaczysz, że nie masz racji
-
SZkoda że nie mam swojego starego konta to byśmy zobaczyli jak to jest ;)
Szkoda że kolesie z Blizzarda robią co jakiś czas resety charów ;( 3*99 się poszło paść.
-
resety charów? masz na myśli ld i nld? przecież postaci z ld nie znikają tylko przechodzą na nld
chyba, że mówisz o masowym kasowaniu itemów po wejściu nowszych patchy. w ten sposób straciłem arkaine, gaze i vos
-
Z tego wszystkiego zachciało znowu mi się grać na BN'ie.:p
-
Odkopuję temat, bo ostatnio się zacząłem znowu w D2x bawić. Obecnie mam asskę na 85 lvlu z setem Natalii i Bartucem. Jakbyś ktoś chciał małe pvp albo jakiś handelek (laska +3 do skillów czarki, amu +1 pala skill i +15 all res, Titan`s Revange low), to zapraszam.
-
kuźwa, aż zacznę grać sobie. druidem wilkołakiem na początek, i nekromantą może jeszcze.
nie grałem już tak z rok albo i dłużej, coś się zmieniło znacząco przez ten czas? o, i czy opłaca się druida elementalistę robić.
i ew. jakieś strategie dla wilkołaka moglibyście rzucić, bo nic ciekawego nie mogę znaleźć.
-
Na druidach się nie znam xD Z tego, co się orientuje, doszły jakieś nowe słowa runiczna (chyba). No i w patch`u 1.11 wprowadzili uber-baala i całą resztę uberów, czyli key set event.
-
Druid
Furia+Wilkołak+Duch do życia+Miś+jak zostanie likantropia :badgrin:
-
elementarnego imho nie opłaca się robić, lepiej sobie zrobić czarkę.
jak zaczynasz od nowa to chyba musisz sobie zrobić czarkę na mf-a albo kogoś na uberów żeby coś zarobić bo jak inaczej na początku sprzęt zdobędziesz a?
-
Obecnie mam asskę na 85 lvlu z setem Natalii i Bartucem.
wnioskuję, że grasz meele z fenixem. dlaczego nie trap albo w ostateczności ww? innymi askami nie podziałasz za wiele
laska +3 do skillów czarki, amu +1 pala skill i +15 all res, Titan`s Revange low
Atmas food :P
jak zaczynasz od nowa to chyba musisz sobie zrobić czarkę na mf-a albo kogoś na uberów żeby coś zarobić bo jak inaczej na początku sprzęt zdobędziesz a?
na tą chwilę gdy ladder jest już bardzo rozwinięty wystarczy wejść na jakiś normalny kanał i poprosić o low itemy. oczywistym, że nie dostaniesz botd albo hoto ale zawsze znajdzie się ktoś kto rzuci czymś sensownym co na tą chwilę i tak nie będzie warte więcej jak ko.
jak chcesz zarobić to rób sose na cl i rób rh - płatne albo po znajomości. osobiście wolałem po znajomości, bo lepsza przysługa niż jeden pul
szkoda, że blizz usuwa konta po 90 dniach nieobecności. tak mógłbym wam trochę porozdawać (m.in moją dumę obecnego laddera - perf, eth, gemmed skullders który wypadł w tydzień po resecie i zapaleńcy dawali za niego majątek :P... a teraz i tak nie jest wart złamanej runy ) bo wiem jak to jest jak robi się char pod magię i modli o to aby wypadł viper
-
Obecnie mam asskę na 85 lvlu z setem Natalii i Bartucem.
wnioskuję, że grasz meele z fenixem. dlaczego nie trap albo w ostateczności ww? innymi askami nie podziałasz za wiele
Gram na trapy, ale Bartuc i set Natalii całkiem nieźle skillują trapy. I oczywiście można zawsze przyłożyć komuś (100% many po 3 trafionych xD), więc się przydają ^^
-
Trappy suxx.
Ostatnio na CBN weszłem sobie na moją amke i znalazłem chanel 'duels' weszłem i była tam aska właśnie na trappy.4-5 wymiotnięcia i asske wynieśli.
Aczkolwiek nic nie może się równać Wilkołakowi.No chyba że necro z dziewicą. :roll:
Druid
Furia+Wilkołak+Duch do życia+Miś+jak zostanie likantropia :badgrin:
Raczej nie.
Wilkołak+Furia+Lakantropia+Dębowy Mędrzec-reszta misiek.
Dlaczego? Bo Lakantropia dodaje kilka bonusów a pozatym chodzi o czas przemiany.Chyba nie chcesz w środku duela się odmienić? Co za tym by poszło stracić bonus hp=Zgon bohatera.
-
Trappy suxx.
Ostatnio na CBN weszłem sobie na moją amke i znalazłem chanel 'duels' weszłem i była tam aska właśnie na trappy.4-5 wymiotnięcia i asske wynieśli.
to, że trafiłeś na gracza bez skilla nie znaczy, że trapy są do luftu
Aczkolwiek nic nie może się równać Wilkołakowi.No chyba że necro z dziewicą. :roll:
polecam powalczyć z necro na kości nie mając porzy tym eni. dostajesz flood w postaci bt,bw,bw,bw,bs,bs etc. aż nie padniesz. system walki zabroniony na niektórych pvp, bo nie pozwala na zbliżenie się do przeciwnika
albo sorka na holy shock i enchant
Gram na trapy, ale Bartuc i set Natalii całkiem nieźle skillują trapy. I oczywiście można zawsze przyłożyć komuś (100% many po 3 trafionych xD), więc się przydają ^^
hoto i lidless albo od biedy 2xghost a jak jesteś szmalcowny to 2x3soc 3trap claws z shael.
natalia zdrowo ogranicza - nie założysz czako czy dancerów.
-
To wszystko zależy jaki sposób gry kto lubi...
Czy częste klikanie i zadawanie ciosów (palladyn, barb, zabójczyni), czy strzelanina (amazonka, czarodziejka), czy może po prostu tworzenia sobie towarzystwa, które wyręczy nas w walce (nekromanta, druid).
Grałem wszystkimi oprócz czarodziejki i powiem szczerze, że najdłużej wytrzymałem przy postaci palladyna (do 80 lvl).
-
Druuuid !!!!!!! =d
-
Trappy suxx.
Ostatnio na CBN weszłem sobie na moją amke i znalazłem chanel 'duels' weszłem i była tam aska właśnie na trappy.4-5 wymiotnięcia i asske wynieśli.
to, że trafiłeś na gracza bez skilla nie znaczy, że trapy są do luftu
Tylko że tak było za każdym razem.Bo amka to złaaa kobieta jest ;)
polecam powalczyć z necro na kości nie mając porzy tym eni. dostajesz flood w postaci bt,bw,bw,bw,bs,bs etc. aż nie padniesz. system walki zabroniony na niektórych pvp, bo nie pozwala na zbliżenie się do przeciwnikaalbo sorka na holy shock i enchant
Tja...Walczyłem z każdą mozliwą postacią.Dostałem z hammerdrinem,wlkołakiem (dureń tele miał :? ) ,z javazonką raz padłem ale tak to ja z nią wygraywałem.no i ze smitherem.najlepsze było to że miał 17 lvl (szarża,lag=ded)
-
Greahtor - co rozumiesz pod pojęciem "normalny kanał"?
narazie zacząłem Wilkołakiem, dostałem trochę itemków na początku i jakoś idzie.
a czarka mnie ogólnie nie interesuje za bardzo, nie mam pojęcia dlaczego. może sobie zrobię za niedługo jakąś, ale chyba się nie przekonam do końca.
-
Ee tam.Czarka dobra rzecz ale trzeba wiedzieć jak ją dobrze rozwinąć.Ale na singlu nie polecam no chyba że jest ktoś bardzo cierpliwy.Ale na BN jak najbardziej czarka.400% MF i rządzisz ;)
-
Tja...Walczyłem z każdą mozliwą postacią.
z każdą? tesladinem, auradinem, throwerem, commando, enchant zealem?
Ale na BN jak najbardziej czarka.400% MF i rządzisz
po co ci char na mf? osłabiasz postać i tylko dłużej klepiesz a wyniki takie same. postać z 400mf zrobi dwa pindleruny podczas gdy normalna zrobi 3 full bloodruny
Greahtor - co rozumiesz pod pojęciem "normalny kanał"?
coś innego niż LOL-1
Czy częste klikanie i zadawanie ciosów (palladyn, barb, zabójczyni), czy strzelanina (amazonka, czarodziejka), czy może po prostu tworzenia sobie towarzystwa, które wyręczy nas w walce (nekromanta, druid).
to nie jest reguła. czarodziejką walczę wręcz, palladynem nic nie robię tylko biegam w kółko a zabójczynią robię mb i czekam aż się sami powybijają
-
a w jedynkę ktoś tu na bn gra zawzięcie?
-
Tja...Walczyłem z każdą mozliwą postacią.
z każdą? tesladinem, auradinem, throwerem, commando, enchant zealem?
Nie wiem może ja seplenie czy coś.Jesli pisze wszystkimi to chyba znaczy wszystkimi.
-
Nie wiem może ja seplenie czy coś.Jesli pisze wszystkimi to chyba znaczy wszystkimi.
nie wiem, może ironia mi się stępiła więc napiszę wprost - chrzanisz. dlaczego? kombinacji jest zbyt wiele a strategie na rozwój są zbyt różnorodne abyś miał możliwość walczyć z każdą możliwą postacią a tym bardziej z auradinem, z którym się nie walczy, bo to jest supporter a nie fighter i jest stosowany tylko na tvt*
*a nie wydaje mi się abyś uczestniczył w rozgrywkach ligowych mając przy tym tak nikłe pojęcie o trapperkach
-
Nie wiesz ile gram na Bn czyż nie? Zapewne nie wiesz.Otóz gram na BN od kąd dorwałem oryginał.A to było dobrych kilka lat temu.Nie powiem ci ile klanów mam za sobą to nawet tego ja nie jestem w stanie policzyć.
Uczestniczyłem w Team Duel.Zaskoczony? Zapewne tak.Trappa gówno nam robiła bo odpadała na starcie.A później jak leciało.
Chrzanie? O i to musiał być dowcip.Gdybym miał swoje stare konto pokazałbym ci czy asska jest taka wspaniała jak mówisz.
Twój Największy Fan~
Follow~
-
Nie wiesz ile gram na Bn czyż nie? Zapewne nie wiesz.Otóz gram na BN od kąd dorwałem oryginał.A to było dobrych kilka lat temu.Nie powiem ci ile klanów mam za sobą to nawet tego ja nie jestem w stanie policzyć.
no patrz - tak długo gra a tak mało wie
Uczestniczyłem w Team Duel.Zaskoczony? Zapewne tak.Trappa gówno nam robiła bo odpadała na starcie.A później jak leciało.
normalnie l33t
Chrzanie? O i to musiał być dowcip.Gdybym miał swoje stare konto pokazałbym ci czy asska jest taka wspaniała jak mówisz.
normalnie l33t^2
gdybym wygrał w totka to dzisiaj bym się bujał maybachem :roll:
popytaj dobrych graczy co sądzą o lightsin na pvp (tak pvp, nie tvt 'mózgu') i o twoim '400mf'. NIKT kto gra w d2 dłużej niż rok nie powie ci, żebyś pakował w mf bo od czasów 1.10 dropy zostały zmienione i teraz dużo zależy od szczęścia a postać osłabiona przez mf jest gorszym harvesterem niż postać z 0mf robiona na combat a używana do bloodrunów
a tak na marginesie - gram od dnia premiery światowej, przeorałem już kilka płytek, kilka kluczy i kilka metod. grałem tylko w tą jedną grę skillując co się da, spotykałem różnorakie postaci, walczyłem z najdziwniejszymi buildami ale jakoś w przeciwieństwie do ciebie nie mam śmiałości napisać, że 'walczyłem już ze wszystkim'. dlaczego? bo to wierutna bzdura
-
Bez flejma proszę.
-
Follow Me i Greahtor - ostrzeżenia za próbę flejmu. Posty pokasowane jako nic nie wnoszące do dyskusji.
-
kuźwa, aż zacznę grać sobie. druidem wilkołakiem na początek, i nekromantą może jeszcze...
...i ew. jakieś strategie dla wilkołaka moglibyście rzucić, bo nic ciekawego nie mogę znaleźć.
Ja wiem że najlepsza 2-ręczna broń dla wilkołaka to albo: jakiś dobry tomb reaver 3s / albo BOTD Gp.
Tak sie składa że mam BOTD'a Gp 411//15 i pod furie druida daje całkiem spory dmg. U mnie było to ponad 10k
-
kuźwa, aż zacznę grać sobie. druidem wilkołakiem na początek, i nekromantą może jeszcze...
...i ew. jakieś strategie dla wilkołaka moglibyście rzucić, bo nic ciekawego nie mogę znaleźć.
Ja wiem że najlepsza 2-ręczna broń dla wilkołaka to albo: jakiś dobry tomb reaver 3s / albo BOTD Gp.
Tak sie składa że mam BOTD'a Gp 411//15 i pod furie druida daje całkiem spory dmg. U mnie było to ponad 10k
Jaki masz lvl i staty tym wilkołakiem?
Ja na 99 wyciągałem xx-18k. Z BOTD'em.
-
Co sądzicie o diablo II? Dla mnie ta gra była świetna: wciągała, było dużo umiejętności, miała bardzo dobry, dźwięk, niesamowitą (jak na tamte czasy) jakość filmów :) Grałem w nią jakiś rok, a drugi rok spędziłem na znakomitym Multi, Battle.necie ! Każda z ras była unikatowa! Jeśli lubiłeś atak brałeś Barbariana, jeśli lubiłeś ożywiać trupy brałeś Nekromantę, jeśli lubiałeś aury to brałeś Paladyna itp. Cóż, może grafika wtedy nie była taka mocna ale też nie obrzydzała, czyli ani grzała ani wiała :) Do dziś jeszcze fani tej gry grają ostro w Battle.neta, oczywiście BN jest tylko dla tych, którzy posiadają oryginalną grę. Tylko szkoda że w D2 było ograniczenie levelowe do 99. Gdyby nie to ograniczenie z pewnością niektórzy (w tym ja) grali by znacznie dłużej. Cóż, zamkniety BN jest bardzo dobry, ale jeśli chodzi o ten otwarty... no cóż, tu sytuacja się zmienia a mianowicie tutaj gracz może sobie wziąć swoją postać z single'a. Tyle że jest jeden mały szkopuł, a mianowicie jest wiele oszustów na otwartym BN. Ludzie grając w single'u mogą używać kodów, czyli postać w której gracz gra w single'u na kodach może przejść do BN. I tak wiele graczy robi po czym wchodzi na otwarty BN. W zamkniętym nie możemy brać postaci z singla tylko sami musimy sobie stworzyć konto. I właśnie dlatego nie ma tam oszustów. Dziś gra kosztuje nie wiele bo jedyne 54 zł więc przęciętnego gracza było by na nią stać. Jest to gra dla old schoolowców. Ale Diabełek niestety już nie przebije jego braci czyli: WoW (World of Warcraft) i Starcrafta, mimo wszystko to i tak bardzo dobra gra. swoją drogą już niedługo założę wątek o gier firmy Blizzard :roll:
-
To jest "dobrze opisana gra"?!
już niedługo założę wątek o gier firmy Blizzard :roll:
Super! Nie mogę się doczekać...
-
To nie jest opis gry gdybyś był bardziej spostrzegawszy, to jest wprowadzenie do wątku :)
-
Każda z ras była unikatowa!
Zaraz - jakie rasy? Klasy, to i owszem, ale ras nie można tam wybrać.
"Gdyby sprawiedliwość istniała..." ;)
-
Zakładaj, zakładaj. Z dziką chęcią poczytam co masz do napisania nt. Starcrafta.
No i nie zapomnij rozwinąć wątku o Diablo, bo mnie nim zainteresowałeś i chciałbym się o nim dowiedzieć czegoś więcej
-
Nie może byc że nie było przedtem tematu o Diablo. :?
-
greah, hm, w sumie to nie wiem jeszcze czy coś trzeba dopisywać :) Prawdę mówią można by o niej pisać i pisać, ale ja raczej drobiazgowy nie jestem :)
-
ja raczej drobiazgowy nie jestem :)
Zauważyliśmy.
-
a zabojczynie bralo sie jesli lubiło sie grac.... no jak?
-
Dla mnie ta gra była świetna
była? :)
Jest to gra dla old schoolowców.
? nie rozumiem Twojego przesłania. Jakich oldschool-owców? Jak dla mnie to jest gra dla każdego. Tu nie chodzi raczej o grafe i myślę że nawet komuś młodemu (ja to mówię :) ) na pewno by się spodobała
-
a zabojczynie bralo sie jesli lubiło sie grac.... no jak?
zabójczo
-
Co sądzicie o diablo II? Dla mnie ta gra była świetna: wciągała, było dużo umiejętności, miała bardzo dobry, dźwięk, niesamowitą (jak na tamte czasy) jakość filmów Grałem w nią jakiś rok, a drugi rok spędziłem na znakomitym Multi, Battle.necie ! Każda z ras była unikatowa! Jeśli lubiłeś atak brałeś Barbariana, jeśli lubiłeś ożywiać trupy brałeś Nekromantę, jeśli lubiałeś aury to brałeś Paladyna itp.
Co sądzimy? Ja sądzę, że ta gra to był niewypał... Za długa i bez sensu. Jedynka była sto razy lepsza... Choć nie sądzę, żebyś ją pamiętał...
Ojej, jakie to odkrywcze. Naprawdę, jak lubiłeś trupy, to brałeś nekromantę? :roll:
A BTW, ja grałem w jakąś inną wersję... U mnie nie było ras :(
swoją drogą już niedługo założę wątek o gier firmy Blizzard
No i?
-
Co sądzicie o diablo II? Dla mnie ta gra była świetna: wciągała, było dużo umiejętności, miała bardzo dobry, dźwięk, niesamowitą (jak na tamte czasy) jakość filmów Grałem w nią jakiś rok, a drugi rok spędziłem na znakomitym Multi, Battle.necie ! Każda z ras była unikatowa! Jeśli lubiłeś atak brałeś Barbariana, jeśli lubiłeś ożywiać trupy brałeś Nekromantę, jeśli lubiałeś aury to brałeś Paladyna itp.
Co sądzimy? Ja sądzę, że ta gra to był niewypał... Za długa i bez sensu. Jedynka była sto razy lepsza... Choć nie sądzę, żebyś ją pamiętał...
W singlu na pewno.
Ale czy multik jedynki był lepszy od dwójkowego?
Tu już wątpię szczerze.
-
Tu masz rację... Ale dla mnie DII nie mialo takiego klimatu... Więc automatycznie nie pograłem na tyle, żeby zacząć się jarać tą gierą...
-
II była taka pusta, w I mozna sie bylo jakos tam utożsamic z postacia a w 2 utozsamilem sie jedynie z bronią. brakowało klimatu podziemi i ten bezsens lokacji, dżungla pustynia a wszystko ma swoje lochy/ruiny. I drażniło mnie "jestes nasza jedyną nadzieją! pomoż nam, ale pozwol ze skasuje ci 100 sztuk złota za ten eliksir." W 1 przynajmniej wiedzialem ze byłem jednym z kilku/-nastu/-dziesieciu i kasowali bo jakby rozdawali za friko to by umarli z braku zlota do jedzenia.
-
Poza tym w jedynce był ten klimat schodzenia wciąż w dół i w dół - to się czuło :) A dwójka? Od lokacji do lokacji, ale i tak trochę pograłem.
-
Tylko ja sądze że 2 miała lepszy klimat ? :oops:
-
Ja też tak twierdzę. Akty 1 i 4 miały naprawdę fenomenalny i trudny do powtórzenia klimat. Ja się bawiłem przy nich doskonale.
A w pierwszym Diablo o ile na samym początku schodzenie do coraz niższych poziomów dawało satysfakcję, to gdy dochodziliśmy do "piekła" ja osobiście czułem niedosyt:] Gdzie ten mrok, zło i nienawiść? Co najwyżej klaustrofobia.
-
No niby tak, ale dla mnie to była rewelacja... Te szepty potępionych i podskoki pod sam sufit, gdy wyskakiwało jakieś cuś... To było dla mnie mistrzostwo... Takich gier już się nie robi :(
-
Może idealizuję (bo przecież w Diablo jedynkę grałem szmat czasu temu), ale tam nie czułem tej masówki. Każda komnata potrafiła być wyzwaniem. Potworki były dużo fajniejsze i jakoś bardziej człowiek się ich obawiał :)
W dwójce tłukło się wszystko masowo i totalnie bezrefleksyjnie.
-
O to to! Potwierdzam, Wilku.
-
Jedynka ma przede wszystkim do dziś świetny mp. Single to, nie czarujmy się, jednak przeżytek już od lat, ale z tego co widze, po grającym w D1 bracie scena MP jest naprawdę ok :)
-
Wg mnie to właśnie dwójka była bardziej heroiczna. W jedynce był sobie Pan Zniszczenia, który rezydował pod jakąś wsią mając za padawana jakiegoś wiejskiego klechę. W dwójce Pan Zniszczenia to był ktoś - miał własne sanktuarium, miał przekabaconego anioła a archanioł trząsł portkami i siedział w swojej Fortecy. Dodatkowo w dwójce czuło się tą gonitwę - węszyłeś, tropiłeś, w drugim akcie myślałem, że zaraz będę walczył z Diablo a tu niespodzianka i wyskoczył mi wielki czerw. Później aby się do niego dostać trzeba było przebić się przez jego brata pilnującego bramy do piekła (które nie było jakąś jaskinią pod ziemią tylko innym wymiarem) a w dodatku okazywało się, że to tak naprawdę nie osławiony diabeł z jedynki, ubity w dwójce, pociągał za sznurki i szarą eminencją był jego brat. Fabuła może i nie odkrywcza i zaskakująca ale lepsza niż - jesteś we wsi, właź do dziury, bij potwora, dostań unikat.
Jedynka była dobra od strony klimatu - ciasno, ciemno a jak wchodziło się do pomieszczeń gdzie były pieski to człowiek najpierw sadził chain lightning a później pytał o drogę. Dwójka jest bardziej nastawiona na herosa, który niczego się nie boi, przemierza krainy i ściga zło.
O czarach i eq nie wspominam, bo każdy biegał z chain lightning i nosił wszystko z sufiksem of the stars
btw
obecnie tłukę Valhalle - 300lvl/100lvl przy 4 akcie/resetowanie skilli/powiększone możliwości kostki/skrzynka bez dna i dzielona skrzynka dostępna dla każdej postaci z konta (już nie trzeba zakładać gry na hasło, czekać minutę, wychodzić i szybko logować się inną postacią). miłe
-
Dwójka miała wszystkie te zalety, które wymieniłeś. Dodatkowo miała szczątkową fabułę, a to i tak więcej niż w jedynce. Jednak mi bardziej odpowiadał klimat nie wielkiego herosa ratującego świat, a zwykłego awanturnika jak to było w pierwszej części. Pewnie, że nie była tak rozbudowana (dziwne jakby było inaczej), miała lepszą grafikę itp, ale wtedy w zupełności wystarczyło to co sobą reprezentowała jedynka (a i teraz wystarcza jak sobie ją przed chwilą odpaliłem XD) Bardziej odpowiada mi ten klaustrofobiczny klimat, bez żadnych petów biegających za tobą, bez żadnych sumoningów. Ciemno, samotnie i niebezpiecznie. I cięgle w dół.
-
I cięgle w dół.
Też tak wolę niż na wschód. ;)
Dwójki ani razu nie przebrnąłem. Nie lubię aż tak hns klimatów. W D1 było klimatycznie bardziej. Wiele stworków było dość trudnych dla odpowiedniej klasy i trzeba było wypracować dobrą taktykę na nie.
Ale nikt nie zaprzeczy, że gdyby ktoś bardziej zaufał Cainowi, to nie byłoby D2. ;)
-
@Niuniek
Które potwory w jedynce były trudne? Tylko pieski były wyzwaniem, bo jak rzucały rzygowinami to leciało ich ze 20.
Zabawa to się zaczynała w dwójce na hell kiedy wyskakiwało ci kilku magusów-minionów a special miał stone skin, physical immu i conv - nie dość, że zbijał do zera twoje resy to jeszcze był nie do ubicia przez merca ;)
-
Które potwory w jedynce były trudne?
Wszystkie strzelające dla wojownika.
I takie odporne na wszystko dla maga.
Na łuk nikt nie był odporny, fakt :)
-
Dlatego właśnie zawsze miałem wymaksowanego chaina w wojowniku; przydawał sie gdy wyskakiwały magmowe galarety :badgrin:
Chociaż racja - wiedźmy w dużych ilościach potrafiły napsuć krwi
-
Barbarzyńca - Pakuje się w całe stado wojowników i walczy, ogólnie robi niesamowitą sieczkę. I właśnie dlatego tą postacią mi się grało najlepiej. wg. mnie najgorszą była złodziejka: na 99 poziomie nie dałaby rady Barbarianowi :) Chociaż przeciwko bosom takim jak np. Diablo niestety Barbarzyńca się zwyczajnie i po ludzku nie sprawdza :P Tu już zdecydowanie pasuje Nekromanta :)
-
@Niuniek
Które potwory w jedynce były trudne? Tylko pieski były wyzwaniem, bo jak rzucały rzygowinami to leciało ich ze 20.
Zabawa to się zaczynała w dwójce na hell kiedy wyskakiwało ci kilku magusów-minionów a special miał stone skin, physical immu i conv - nie dość, że zbijał do zera twoje resy to jeszcze był nie do ubicia przez merca ;)
Rakaniszu na koszmarze już sprawiał problemy!
D1 miała świetny klimat, ale z czasem coraz bardziej przytłaczający - taka atmosfera prze***ia unosząca się nad wioską. Brakowało mi way pointów, jak w D2, szkoda też, że wygląd postaci nie ulegał za bardzo zmianie. Ale fakt - lochy były świetne. Pamiętam, jak się mało co nie zesrałem, kiedy stałem na poziomach piekła i nagle wyskoczył na mnie charczący pies.
D2 przyciągnęła mnie na dłużej. Do tego multi było świetne.
-
Jak Diablo 2 to tylko sinka. Nastawiona na trapy masakruje i pvp i pve. Jedyną wadą jest duży rozrzut dmg (4-4k), ale szybkostrzelność trapów rekompensuje.
Odnośnie klimatu: Diablo2 zdecydowanie. Zwłaszcza z dodatkiem. Jedynka się przy tym taka nijaka wydaje.
-
Oczywiście że D2 to Hack'n'Slash, ale największa sieczka staje się wg. mnie wtedy kiedy gra się Barbarzyńcą :) Myślę że to jedna z najlepszych (a i tak doskonałych) gier Blizzarda ;P
-
Mi nie pasowalo w 2 ze juz na poczatku grajac zabojczynia mialem jedna bron z mrozem druga z trucizna zbroje wysysajaca hapeki i czary. Biegalem po calej lokacji zbieralem jak najwiecej potworkow po czym jakims czarem zabijalem kilkoro naraz. spadalo mi hp podbiegalem do najslabszego dwa uderzenia odzyskuje i tak w kolko, w sumie dopiero w 3 akcie musialem zmienic bron bo zaczynalo mnie nudzic czekanie az ubije potworka majac tak niski dmg. I nie wiem czy 5 razy uzywalem potralu. W jedynce portal w nizszych lokacjach strzelalem na poczatku robilem zwiad a potem w nogi do miasteczka nakupic many na lightningi. 2 byla za szeroka. wole tai klaustrofobiczny klimat gdzie musze uwazac gdzie klikam bo jak trafie na sciane albo krate bo po mnie.
-
1 RoX! Dwójka to była siłownia, do wyrabiania sobie mięśni palca wskazującego... Dla mnie lipsk... Za to jedyneczka? Uber gejm! Klimat, klimat oraz jeszcze raz klimat... W czasach jak wyszła ta gra byłem jeszcze chyba w podstawówie i za każdym razem podskakiwałem, jak coś wychodziło, niezależnie od stopnia napakowania mojej postaci... W dwójce doszedłem chyba do trzeciego aktu i mi się znudzio ciągłe nawalanie... Poza tym: w jedynce muza oraz animacja i in general grafika na plus!
-
Muza z D1 jest wyczesana. :D
(gdzieś był player blizzarda, to można słuchać ile się chce) ;)
-
Jak Diablo 2 to tylko sinka. Nastawiona na trapy masakruje i pvp i pve. Jedyną wadą jest duży rozrzut dmg (4-4k), ale szybkostrzelność trapów rekompensuje.
Na nic Ci trapy przy likanie z eni albo pala z szarżą. W ułamku sekundy zaczynasz obrywać kolosalne ciosy i nawet nie masz szans się ruszyć
Barbarzyńca - Pakuje się w całe stado wojowników i walczy, ogólnie robi niesamowitą sieczkę. I właśnie dlatego tą postacią mi się grało najlepiej. wg. mnie najgorszą była złodziejka: na 99 poziomie nie dałaby rady Barbarianowi Chociaż przeciwko bosom takim jak np. Diablo niestety Barbarzyńca się zwyczajnie i po ludzku nie sprawdza :P Tu już zdecydowanie pasuje Nekromanta
przy dobrej strategii babe niszczyła nawet sosa na enchant zeal. Polecam skoczyć na ubery z baba a zobaczysz jak szybko pada
-
Slangiem zajeżdża, tłumacz na polski :)
-
W czasach jak wyszła ta gra byłem jeszcze chyba w podstawówie
Jezusmaryja.
Ja też byłem w podstawówce.
Poczułem się staro.
-
W czasach jak wyszła ta gra byłem jeszcze chyba w podstawówie
Jezusmaryja.
Ja też byłem w podstawówce.
Poczułem się staro.
Taki lajf... starzejemy sie, ale wciąż jesteśmy cool... Mam nadzieję ;)
-
W czasach jak wyszła ta gra byłem jeszcze chyba w podstawówie
Jezusmaryja.
Ja też byłem w podstawówce.
Poczułem się staro.
Heh...ja byłem na studiach :)
A Hellfire ze szwagrem ciąłem jak moja małżonka leżała w szpitalu z pierwszym dzieckiem :P Rok po premierze co prawda, ale zawsze :)
-
W czasach jak wyszła ta gra byłem jeszcze chyba w podstawówie
Jezusmaryja.
Ja też byłem w podstawówce.
Poczułem się staro.
Heh...ja byłem na studiach :)
A Hellfire ze szwagrem ciąłem jak moja małżonka leżała w szpitalu z pierwszym dzieckiem :P Rok po premierze co prawda, ale zawsze :)
Heh. Hellfire, to była 8 klasa ;)
plik tekstowy z komenda multiplayer ;)
i jazda z kolegami z klasy... Połączone kompy... Ale fajno było...
To były czasy... :cry:
-
Slangiem zajeżdża, tłumacz na polski :)
rozpędziłem się :p
zabójczyni na pułapki może nagwizdać zmiennokształtnemu w enigmie (druid z teleportem) i paladynowi z szarżą
barbarzyńcę potrafiła załatwić nawet czarodziejka walcząca mieczem z rzuconym urokiem, odpalonym zapałem i bodaj 15poziomową aurą świętego wstrząsu. dodatkowo barbarzyńca mimo xxk hp padał jak leszcz na uber tristram czyli wzmocnionej trójcy z której wypadała pochodnia
-
Ach stare, kochane Diablo. Głosowałem za Paladynem, kilka razy rozgrywałem też barbażyńcą i nekromantą - każda profesja super :p
Jedynka to było coś, te super komentarze, zwłaszcza I can't carry any more! czy I can't use this! Yet - tego się nie zapomina. Jedna z tych gier do których wraca się zawsze i ma się same pozytywne wspomnienia.
-
Masówka? Zawsze sequel gier w pewnym sensie idą na komerche. Blizz zobaczył że DI się spodobało to rzeby przyciągnąć potencjalnych kupców musiał zrobić coś na chama? Z resztą sam nie wiem. Nie można powiedzieć że gra jest do dupy. Jest grywalna itd. Ale dla mnie sam fakt tego ze mamy już V akt i przed nami czeka znowu rozwścieczona horda potworów to mi sie odechciewało...Na singlu oczywiście. Natomiast MP to jest to. Uwielbiałem grać ze znajomymi. Te balrunu, tombruny itp. Fajna sprawa :D Ogólnie reasumując gra jest dobra na pewno na jakiś czas zatrzyma nas przed monitorem.
-
Ach stare, kochane Diablo.
Bluźnisz ;) Stare kochane Diablo to jedynka!!!
Dwójka to już nie Diablo, to paraolimpiada sprawności palca wskazującego! :)
Dlaczego wszystko musi się zmieniać? :D
-
Ach stare, kochane Diablo.
Dwójka to już nie Diablo, to paraolimpiada sprawności palca wskazującego! :)
dobre :D ale niestety prawdziwe :P
-
Czyli aska na nożach to wyszukany sposób na skopanie sobie rozgrywki? Bo grałem kiedyś trochę i już w singlu na wyższym poziomie trudności rzeczywiście miałem trudności :)
-
Bartuc + Natalia + boostery. I na light traps jedziesz. Chyba tak się najpotężniejszą asskę robi. Ew. możesz spróbować na flame, ale tam są synergie pokopane ;s
-
"]
Ach stare, kochane Diablo.
Dwójka to już nie Diablo, to paraolimpiada sprawności palca wskazującego! :)
dobre :D ale niestety prawdziwe :P
No ja zgadzam się z wami całkowicie :D Ale wiecie co? Dodatek Hellfire mniej mi się podobał. Zwłaszcza ten etap, gdzie schodziło się pod ziemię do tych poczwar. Ale te przedmioty na powierzchni, setki sztabek złota i porządek w itemsach - cudeńko :) Muza też rewelacja a z najbardziej ulubionych wrogów - kochany Butcher :)
-
Zwłaszcza ten etap, gdzie schodziło się pod ziemię do tych poczwar.
Obawiam sie, że oba etapy, dodane w hellfire, polegały na schodzeniu pod ziemię.
To chyba nawet była taka myśl przewodnia pierwszego Diablo, coś mi świta.
-
"]Masówka? Zawsze sequel gier w pewnym sensie idą na komerche.
A co powiesz o W3? ;)
Choć WoW już się pod to zalicza. :?
A o Diablo już pisałem. W D2 najbardziej mi się podobały ciasne korytarze jaskiń. Bo taki klimacik mi przypominały. ;)
-
"]Masówka? Zawsze sequel gier w pewnym sensie idą na komerche.
A co powiesz o W3? ;)
Choć WoW już się pod to zalicza. :?
Może dlatego że wszystkie serie Wara były robione w starszych latach? Nie wiem jak Wam ale mi się wydaje im gra starsza tym lepsza :roll: A w WoW-a nie grałem-nie oceniam :P
-
Bartuc + Natalia + boostery. I na light traps jedziesz. Chyba tak się najpotężniejszą asskę robi. Ew. możesz spróbować na flame, ale tam są synergie pokopane ;s
ja mialem jak pisalem dwa szpony i cos do odzysku hp a jechalem glownie na fire. zalezy tez pewnie od uszlachetnienie broni
-
Zwłaszcza ten etap, gdzie schodziło się pod ziemię do tych poczwar.
[głos słynnego zapowiadacza z trailerów filmowych]
And they discovered THE HIVE!
[/głos słynnego zapowiadacza z trailerów filmowych]
;)
-
Przez was mam ochotę przejść sobie po raz 4 D2 :x Tym razem amazonką, o. Tylko że moje oryginalne LoD się tak zjechało, że pc nie czyta płyty -.-
Hihih, widzę na xfirerze, że Hanga też złapało na gierczenie w d2 xP
-
Jak dla mnie czarka do mf na BN to podstawa, potem czas na palka smithera, a jak już jest kasa na eksperymenty to można sie bawić w bardziej skomplikowane buildy. Mi swego czasu świetnie się grało Druidem elemental, z dobrym ekwipunkiem naprawdę wymiatał.
-
Od czasu do czasu grywam na sieci z siostra i jest przednia zabawa :D
-
Ja wolałem barbarzyńcę. Broń w dwóch łapach i okrzyki bojowe robiły swoję. A z mieczem Dziadkiem robi ogromne spustoszenie
-
Fakt zwłaszcza jak masz bohatera na 80 poziomie :)
-
na 80 lvlu, to każda postać robiła ogromne spustoszenie, w szczególności Paladyn Hammer, z ok. 9k dmg :badgrin:
-
Hack and slashe zawsze uważałem za podgatunek cRPG i mierzi mnie gdy ktoś mówi że to nie cRPG. To też cRPG ale w innym stylu.
Cóż, nad Diablo II spędziłem mnóstwo czasu grając Amazonką, Zabójczynią i Nekrofilem, jednak wychowałem się na pierwszym Diablo z dodatkiem Hellfire. Ta gra ma niezniszczalny klimat, którego nikomu przed ani po tej grze nie udało się powtórzyć. Diablo 3 po prostu bojkotuję.
-
Co do Diablo jedynki to masz rację. Jednak co do III to się mylisz - to jest właśnie powrót do klimatu jedynki.
Cały pierwszy akt to nawiązanie do pierwszej części. Diablo II nie miało w ogóle klimatu, był to niestety Hack'n'Slash bez duszy.
-
Potwierdzam. Też jestem wielkim fanem Diablo i 3 ma faktycznie klimat podobny do pierwszej części.
Pozdrawiam
-
Wie ktoś czy da się grać w Diablo 3 razem jeśli jeden gracz ma laptopa, a drugi konsolę?
-
na 80 lvlu, to każda postać robiła ogromne spustoszenie, w szczególności Paladyn Hammer, z ok. 9k dmg :badgrin:
wolałam zrobić na bash i defensywę - 96lvl jak się wbiło w ubera - LAG - i po kilku sekundach okazuje się że okładasz go przy ścianie a on już ma połowę hp :wink:
-
Można gdzieś pobrać grę i grać na battle necie? Ja bardzo często jak gram to piję jeszcze pozostałości z wesela a najbardziej lubię spijać http://winotokaj.pl/content/8-wino-na-wesele (http://winotokaj.pl/content/8-wino-na-wesele) słodkie na prawdę daje powera
-
Na oficjalnej stronie battle.net można ściągnąć sobie oficjalnie starter za darmo i pograć w 1 akt. Jest też limit poziomu, który można osiągnąć. Maksymalny poziom to 13. potem nie przybywa doświadczenia.
-
Na oficjalnej stronie battle.net można ściągnąć sobie oficjalnie starter za darmo i pograć w 1 akt. Jest też limit poziomu, który można osiągnąć. Maksymalny poziom to 13. potem nie przybywa doświadczenia.
Co to za kłopot wydać te pare groszy ?
-
Wie ktoś czy da się grać w Diablo 3 razem jeśli jeden gracz ma laptopa, a drugi konsolę?
niestety nie ma takiej opcji, a szkoda bo sam bym z tego skorzystał.
Co to za kłopot wydać te pare groszy ?
Wydać parę groszy na pełną grę? Od kiedy 100 za dodatek (199 za podstawkę w dniu premiery) jest groszową sprawą? Sam kupiłem podstawkę i na ROS już nie dozbierałem. Za to na konsolkę otrzymałem na urodzinki UEE i już chyba nie wrócę na PC, choć konsole mają jeszcze stary patch 2.09
-
Mam jeszcze takie pytanko:
Po pierwszym przejściu gry przestały mi się włączać przerywniki filmowe (za to mogę ci oglądać poprzez menu). To tak ma być? Można je jakoś włączyć z powrotem?