"Jak wytresować smoka"Jestem gotów się sprzeczać.
[...]
Wizualnie rzecz jasna nie dorównuje "Avatarowi"
Avatar miał być 3D, a Jak wytresować smoka jest 3D.A nie jest? Anyway, przypuszczam, że masz na myśli to, że miejscami tego 3D w Avatarze nie ma, otóż był to celowy zabieg, którego celem było urealnienie tego 3D, a to dlatego, że w rzeczywistości człowiek widzi w 3 wymiarach tylko z bliska, obiekty znajdujące się daleko już takie 3D nie są, dokładnie tak samo jest w Avatarze.
przypuszczam, że masz na myśli to, że miejscami tego 3D w Avatarze...Zgaduję że miało być: "... w Avatarze nie ma".
dla ludzkiego oka obiekty oddalone wcale nie są takie trójmywiarowe... I właśnie tej zasady trzymał się James CameronWiem o co Ci chodzi, ale na filmie to zjawisko było wyolbrzymione.
Poza tym w Avatarze trochę brakowało oklepanych 3D trików, w stylu coś leci w stronę widzów, którzy z tego powodu robią uniki...Tak na szybko: