gildia.pl
Działy archiwalne (fora nieaktywnych gildii na portalu) => Forum klimatów postapokaliptycznych => Wątek zaczęty przez: Ruthra w Październik 17, 2002, 05:28:48 pm
-
Nie zapomne dnia kiedys Miszczu przytaskal mi jak bylem chory gierke Fallout. gralismy juz wtedy sporo czasu w rpg i na poczatku gierka mi sie wogole nie widzial - malo opcji postaci, malo rozbudowana postac itp. Jednak po pierwszych 18 godz. grania stwierdzilem ze to jest to na co czekalem. Przeszedlem jedynke w cztery dni i do tej pory uwazam ze jest to gra mistrzowska jesli chodzi o klimat.
Co wy o niej sadzicie i jej nastepnych czesciach?
-
Oddalam glos na Fallout2, choc nie do konca szczerze.
Oto moje zdanie:
Fallout1 mial niezastapiony klimat ale strasznie nudno wg mnie sie zaczynal.
fallout2 byl ciekawszy, ale pozbawiony tego "smaczku"
natomiast fallout tactics BOS podobal mi sie najbardziej, ale to dlatego chyba, ze ja jestem cienka w te kocki, a BOS mial genialna grafike i w ogole strasznie fajny jest (:
-
Jedyna jest genialna, a dwójka to jedynka dopełniona wieloma szczególikami. Dlatego oddałem swój głos na dwójkę :o)
-
Fallout 1 rządzi!
Akurat mi się podobał początek który się nie spodobał Ad'Ghe'Rhei, ale to oczywiście kwestia gustu.
Natomiast nie jest tylko moją opinią, że Fallout 2 rozpoczynał się zdecydowanie za długo. W efekcie, gdy rozpadł mi się twardy dysk i musiałem rozpocząć grę od nowa, byłem załamany.
Wyedytowałem charakterystki postaci i grałem dalej, żeby nie musieć się męczyć długo z tymi wszytkimi próbami na początku itp. W tym punkcie stanowczo przegięli. Dalej jest lepiej, ale Fallout I podobał mi się pod względem, nazwijmy to, kondensacji fabuły.
Gra nie była ani za długa, ani za krótka.
Fallout 2 był dla mnie zdecydowanie za długi.
Poza tym KLIMAT!!! On aż zionął z monitora, a gra tak wciągała, że po paru dniach grania mój pokój był równie napromieniowany co pustynia w Falloucie... :)
O Fallout Tactics mam jak najgorsze mniemanie i jest to jedyna gra z cyklu, której nie kupiłem (choć trochę pograłem).
Dlatego mój głos poszdł na Fallout 1! :)
Pozdrawiam
Aves
-
Mialem watpliwosci na co glosowac. Ale zostal Fallout 1 ze wzgledu na to ze byl pierwszy i na to ze mial bardziej surowy klimat, swiat dopiero sie budzil z atomowego snu.
Dwojka byla technicznie pelniejsza, dluzsza, bardziej rozbudowana i zaawansowana fabula, wiecej smaczkow no i Frank Horrigan :twisted: - stad watpliwosci wystapily.
Ktos wie cos o Fallout 3? Kiedy, co i jak?
-
A BOS to nie Fallout3? u mnie w szkole zwyklo sie tak mowic...
-
Hmm, ale jak postrzegacie przełom jaki wywołało pojawienie się Fallouta?
Bo tak szczerze mówiąc technicznie to rewelacja nie jest (juz nawet w chwili pojawienia się to nie było nic szczególnego).
Stopień rozbudowania też nie jest aż tak imponujący...
Co, według Was, decyduje o unikalności (albo przeciętności) tej gry?
Pozdrawiam
Aves
-
Ja zaglosowalem na Fallouta drugiego ale tylko dlatego ze poprawiono w nim sporo bugow. Ale oddal bym tesh glos na Fallouta 1 bo byl pierwszy i wybil sie daleko przed wszystkie gry. Jak by nie bylo jest to najlepszy RPG wszech czasow i nic tego nie zmieni... 8)
-
O Fallout Tactics mam jak najgorsze mniemanie i jest to jedyna gra z cyklu, której nie kupiłem (choć trochę pograłem).
Jak zauwazyles FT nie ma nawet w ankiecie gdyz uwazam ze nie jest to juz gra typowo RPG. Fabula jest bardzo slabo rozbudowana ale mimo wszystko lubie FT.
-
1 przeszedlem i jest genialna
2 bugi mnie dobily + jakis shit z plytka i nie moglem grac
ft mam (bo kupilem zestaw cdprojektu :)) i gierka jest fajna, tzn fabula cianka, ale reszta kewl.
a fallout byl kamieniem milowym gier crpg tak samo jak bg.
-
Jednak "Jedynka"... za klimat, sentyment i... zmuszenie mnie kilka latek temu do wysilonej pracy nad Ingliszem... :D :D
...a "Tactics" wcale zły nie był... tylko, że wielu zapomina, że to gra strategiczna (a w zasadzie taktyczna) z niewielkimi elementami rpg... a klimat swój miała... wolę to, niż kolejnego klona AoE...
-
Ja oddałem swój głos na dwójkę, długość i rozbudowanie uważam za duże zalety. 8)
-
Ja miałem mały problem przy wyborze na którą część głosować. W końcu zdecydowałem się jednak na "dwójkę" po pierwsze dlatego że jest dłuższa, a po drugie że ma parę usprawnień i większą swobodę. uważam jednak, że w ankiecie powinna być jeszcze trzecia możliwość: "Obie części". w końcu i F1 i F2 są po prostu cudowne. przeszedłem je juz ponad 10x każdą i nie mam zamiaru na tym poprzestać :P Ufff....:)
-
mysle, ze jedynka. bo mam sentyment do tej czesci.
-
Dwójka, ponieważ swiat był otwarty i nie było ograniczenia czasowego.
FT miał moim zdaniem zle dobranych aktorów do dubbingu (w angielskim demie briefingi były czytane przez kogoś o głosie prawdziwego "drill" sergeanta, co trochę poprawiało klimat).
-
"Wynurzam" temat, ale czemu by nie? :) Dwójka- bo była o wiele poprawioną jedynką, z lepszą fabułą i mniej "ugrzecznionym" światem (w jedynce dziwił mnie np. brak bluzgów prawie, dragó też jakby nie było, zaś dwójka- totalna apokalipsa i degeneracja :) )
FT- niezły, ale to bardziej strategia niż RPG. Niemniej- podobał mi się
-
IMHO jedynka bez dwójki jest za krótka (pierwsze strcie zżarło mi zaledwie weekend...) za to dwójka bez jedynki ogryziona jest z połowy klimatu i wielu smaczków...
Obie sa przecudne...
Nie moge wybrac...
-
Przeszedlem 1 i 2 po kilka razy ale dla mnei najlepsza jest jednak 2. Po prostu jest tam wiele ulatwien ktore poprawiaja rozgrywke czyli chodzi mo bardziej o strone techniczna.
-
Ja swój głos oddałem na Fallout'a I ponieważ uważam iż gra ta swym klimatem i grywalnością wymiata wszystkie inne. Owszem, można ją przejść w jeden dzień (zakładając iż ktoś - jak np. ja - zna ją na pamięć), jednakże kondensacja akcji sprawia iż gra nie jest ani za krótka ani za długa. innymi słowy, gra wciąga do tego stopnia iż po jej przejściu mamy ochotę doń powracać w nieskończoność.