gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy polskie => Wątek zaczęty przez: core w Sierpień 03, 2004, 08:44:54 pm
-
witam na forum,
od razu z pytaniem - czy ktoś kojarzy jaka jest geneza siły Kokosza,
tj. czy był silny, bo się taki po prostu urodził, czy też pomogły jakieś czary, np. tak jak Obelix wpadł za młodu do kotła z jakąś miksturą magiczną?
-
Teorie były różne, zdaje się, ale czegoś w stylu Obelixa nie pamiętam.
W cyklu - "Złoty Puchar" wierzył, że jest tym silniejszy im większy cień rzuca.
Zaś sądząc po tym jak wychowywał Olfa w "Szrankach i Konkurach" - to jego krzepa pochodziła od kaszy gryczanej.
Ale to jego teoria :lol:
-
Kokosz jest normalnym, silnym facetem. Ze względu na swoją fizyczną budowę, a nie jakieś durne czary-mary (choć te czasem z pomocąa drogiej pani Jagi pomagają dodatkowo). To że Kokosz czasem wierzy, że coś (np. cień) zwiększa jego siłę ma znaczenie jedynie psychologiczne
-
:eek:
-
Kokosz jest Bogiem silny, i ma siłę bo na pielgrzymki chodzi :)
-
Kokosz jest Bogiem?...
-
kolega takiego waznego hasła Koscioła nie pamięta, juz przypomnieć spieszę: "Rodzina Bogiem silna"
ja je sobie sparafrazowałem niecnie, i tyle
8)
-
Widzisz Karol - dlatego KKK padlo. Bo zamiast pisac o rzeczach waznych, jak geneza sily Kokosza, ktore interesuja polskiego czytelnika komiksow, Wy o jakims niewiadomoczym pisaliscie. I efekty - prosze.
:lol:
-
Widzisz Karol - dlatego KKK padlo. Bo zamiast pisac o rzeczach waznych, jak geneza sily Kokosza, ktore interesuja polskiego czytelnika komiksow, Wy o jakims niewiadomoczym pisaliscie. I efekty - prosze.
:lol:
ba ba ba
-
Kokosz jest Bogiem silny, i ma siłę bo na pielgrzymki chodzi
no nie wiem, nie wiem... co prawda sam wcześniej napisałem że
Kokosz czasem wierzy
;) ale to nie oznacza, ze jest wierzący. ... no chyba że w Swarożyca i Perkuna, hehe
-
Kokosz pił surowe jajka -dobre na krzepę
-
przejrzałem raz jeszcze stare KiK... przecież Kokosz ma kark jak dzisiejsze Karkonosze! Jego siła pewnie pochodzi od "siłki"... a zamiast jajek zapewnie stosował odżywki i wbijał sterydową igłę w siedzenie :)
hmmm. pójdę dalej: gdyby Kokosza rysował dzisiaj Twórca JeżaJerzego to Kokosz mieszkający od wieków w "ciemnogrodzie" latałby zapewnie z białoczerwoną flagą i lałby po gębie (i nie tylko) bandę niecnych zbójcerzy-europejczyków, hehe
-
Wczoraj się dowiedziałem, skąd się bierze siła Kokosza. Otóż energia zależna jest od masy. Jak coś lub ktoś ma dużą masę, to znaczy że ma dużo energii. A Kokosz ma dość dużą masę, ale nie na tyle dużą, żeby latać z prędkością światła jak Superman. W każdym jednak razie niepospolitą.
-
hmm... tak sobie myślę, że jest pewien błąd w tym rozumowaniu...
Wyobraźmy sobie taką wieeeelką wielgachną skałę.
Ma wielką masę. Na pewno niepospolitą;)
Ale czy ma też wielką energię? :giggle:
-
Zależy od punktu odniesienia :roll:
Ale można spokojnie przyjąć, że posiada sporą energię potencjalną :)
Jednak już co do siły Kokosza, to bym się powołał na dietę Mieszka I - wiadomo, taki silny i jurny był nasz przodek. A dlatego, że dużo szczawiu jadł :)
-
no dobrze... koniec zabawy, zdradzam tajemnicę:
Kokosz jest silny bo jest krewnym gladiatora Pudzianowskiego (światowego mistrza Strongmen) i mistrzyni Strongwomen (też Polki, ale nie pamiętam nazwiska (jakoś na F)).
-
no dobrze... koniec zabawy, zdradzam tajemnicę:
Kokosz jest silny bo jest krewnym gladiatora Pudzianowskiego (światowego mistrza Strongmen) i mistrzyni Strongwomen (też Polki, ale nie pamiętam nazwiska (jakoś na F)).
Przyznam szczerze, że zauważam podobieństwo Kokosza z Wielkim Mariuszem (szczególnie w oczy rzuca się podobny nos).
Czyżby Kokosz był prapraprapradziadkiem naszego eksportowego strongmena :lol: ???
-
mam nadzieję, że zaraz sam zmądrzejesz i dokonasz oczyszczenia tego tematu z objawów swojej głupoty :x
Spox, moderator czuwa. Kazdemu moze sie zdazyc. ;)
-
coś jest na rzeczy... a tak btw to fajnie że Kokosz nie jest podobny do Gołoty
A Ty Pabellos też chyba pałer w łapie masz bo rypiesz w klawiaturę z taką siłą że tekst kilkakrotnie wyłazi;)
-
A Ty Pabellos też chyba pałer w łapie masz bo rypiesz w klawiaturę z taką siłą że tekst kilkakrotnie wyłazi;)
Ale na starcie "sam na sam" z Kokoszem nigdy bym się nie poważył ;)
-
a tak btw to fajnie że Kokosz nie jest podobny do Gołoty
Tu odczuwam pewną więź Andżejka z Łamignatem :)
-
hehe -faktycznie, nosy mają podobne :D
no, ale poza tym to Łamignat jest zbójem-gentelmanem, a Endrju jest tylko gentle-zbójem :lol: