A skąd informacja, że Egmont kończy wydawanie Szpona i dlaczego? Zła sprzedaż? Nie odbiegał in minus od reszty New DC.Bo tyle dwa wydania zbiorcze mieli w USA.
N52 nie interesuje mnie kompletnie, wolalbym juz raczej wiecej klasycznych historii ze starego DC (np. Justice).Justice wyda Mucha. :) Ja bym za to chciał jakiś dobry, dłuższy run pre-N52 (JLA Morrisona? Któryś z runów Johnsa?) ale to mogę sobie chcieć... :p
Mamy rok 2015, pozwoliłem więc sobie założyć nowy wątek. Czekam z niecierpliwością na zapowiedzi wydawnictwa, o ile się nie mylę miały one zostać podane do połowy stycznia, czasu zostało więc niewiele. Wznowienia Roku pierwszego i Azylu Arkham to chyba obecnie najlepsze wiadomości, podobnie jak dodruk pierwszego i wydanie trzeciego tomu Amerykańskiego Wampira. Jeśli chodzi o nowe DC, to wiemy że Szpon kończy się na drugim tomie, więc będzie wolne miejsce. Dalej nie wiemy natomiast co z Ligą Sprawiedliwości... Mam nadzieję, że Egmont oprócz zapowiedzianego Shazama, wyda nową dobrze przyjętą serię (Batman and Robin,Batgirl, Nightwing, Superman: Unchained, Swamp Thing :wink: ??? - trochę tych rzeczy jest).
A z rzeczy niewydanych do tej pory, to już istna niewiadoma. Batman: The Black Mirrow? Gotham Central? Superman: Red Son? Oby!
Tutaj poprzednia część wątku: http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,35977.2175.html (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,35977.2175.html)
146 stron w rok - nieźle :smile:
Myślę, że chwyci wszystko co wymieniłeś :biggrin: Plus Superman Unchained oraz Batman Hush (ale wydanie zbiorcze jednotomowe, a nie dodruk tamtych w miękkiej). Co do Batman Eternal to chętnie bym przeczytał po polsku, ale myślę, że za grube i aż 3 tomy, Egmont w to nie wejdzie.
A z rzeczy niewydanych do tej pory, to już istna niewiadoma. Batman: The Black Mirror? Gotham Central? Superman: Red Son? Oby!
Myślę, że chwyci wszystko co wymieniłeś :biggrin: Plus Superman Unchained oraz Batman Hush (ale wydanie zbiorcze jednotomowe, a nie dodruk tamtych w miękkiej). Co do Batman Eternal to chętnie bym przeczytał po polsku, ale myślę, że za grube i aż 3 tomy, Egmont w to nie wejdzie.Co do Batman Hush to Egmont zapowiedział, że na razie nie ma w planach powtórnego wydania
Myślę, że chwyci wszystko co wymieniłeś :biggrin: Plus Superman Unchained oraz Batman Hush (ale wydanie zbiorcze jednotomowe, a nie dodruk tamtych w miękkiej). Co do Batman Eternal to chętnie bym przeczytał po polsku, ale myślę, że za grube i aż 3 tomy, Egmont w to nie wejdzie.
Co do Batman Hush to Egmont zapowiedział, że na razie nie ma w planach powtórnego wydaniaOdpowiedź Kołodziejczaka - "Innych klasycznych komiksów z Batmanem wydanych już przez nas wcześniej, nie wznawiamy w 2015".
mack3, jeśli chodzi o twoje rozważania, to myślę, że jeśli Egmont będzie chciał atakować Batmanem z grubej rury, to w 2015 wyjdzie tylko piąty tom Batmana i wskoczą w Batman Eternal. Co prawda szósty tom ma jeden zeszyt, który wprowadza w temat, ale bardzo znikomo i zahacza tylko o jedno, dwa ważniejsze wydarzenia. Batman Endgame jest osadzone po Eternalu, gdzie co prawda wiele zmian wprost nie widać, ale są wspomniane dosyć istotne wydarzenia. Wtedy na 2016 można skończyć Eternal i wejść w tom szósty i siódmy, ew tylko w siódmy, jeśli zadecydują jednak wciśnąć jeszcze w tym roku szóstkę.A widzisz, bo ja zupełnie nie jestem na bieżąco z wydarzeniami z oryginalnego DC więc może być rzeczywiscie tak jak mówisz
Egmont zastanowi się jednak nad drugim tomem Rozbitków CzasuDuży nakład nie jest potrzebny, ważne by był!
Duży nakład nie jest potrzebny, ważne by był!Ja nie wiem, jak wyglądają umowy licencyjne, nie wiem też, jak wygląda podejmowanie decyzji w korporacji, ale czy jakimś pomysłem nie byłyby komiksy z przedpłatą? Prawie jak crowdfunding - ruszają z zapisami (+ wpłacaniem kasy) na dany komiks, a jak osiągnął niezbędny (czytaj: opłacalny) pułap, lecą z tym do drukarni.
mack3, jeśli chodzi o twoje rozważania, to myślę, że jeśli Egmont będzie chciał atakować Batmanem z grubej rury, to w 2015 wyjdzie tylko piąty tom Batmana i wskoczą w Batman Eternal. Co prawda szósty tom ma jeden zeszyt, który wprowadza w temat, ale bardzo znikomo i zahacza tylko o jedno, dwa ważniejsze wydarzenia. Batman Endgame jest osadzone po Eternalu, gdzie co prawda wiele zmian wprost nie widać, ale są wspomniane dosyć istotne wydarzenia. Wtedy na 2016 można skończyć Eternal i wejść w tom szósty i siódmy, ew tylko w siódmy, jeśli zadecydują jednak wciśnąć jeszcze w tym roku szóstkę.Powiem szczerze, że możliwość wydania Batman Eternal przez Egmont to dla mnie największa zagadka. Wydadzą czy nie wydadzą? Czytałem vol. 1 wydania zbiorczego po angielsku i chętnie przeczytałbym to u nas. ALE - 3 tomy po 350-450 stron? Pewnie każdy kosztowałby 99-119 zł okładkowa, a niekoniecznie 1 tom musi zachęcić do zakupu 2 kolejnych po takiej cenie. Trochę ryzykowne, a przecież w kolejce czeka tyle Batmana do wydania. Trudno na tym etapie opowiadanej historii chyba powiedzieć, jaki będzie miała wpływ na uniwersum Batmana (czytam na bieżąco Endgame). Pewnie wszystko wyjaśni się w marcu. Bo jeśli wpływ będzie duży, to raczej będą chcieli wydać, bo ciężko będzie zrozumieć kolejne tomy Batsa (tak jak robią z JL - chcą wydać Forever Evil bo bez tego cienko).
Bo tyle dwa wydania zbiorcze mieli w USA.Dziękuję. Czyli jest szansa na powrót serii po ukazaniu się kontynuacji w Stanach.
Dziękuję. Czyli jest szansa na powrót serii po ukazaniu się kontynuacji w Stanach.
Skoro Egmont chce w tym roku wprowadzić JLA, to czy najpierw nie powinni wydać albumów 4-6 JL i Trinity War? To są akurat 4 tomy - 4 miesiące. Pasowałoby idealnie. Osobiście liczę, że nie pominą tych brakujących albumów JL i wydadzą całą serię. Co o tym myślicie?Jest trochę inaczej: Trinity War to crossover, który ma miejsce w 3 seriach - JL, JLA i JL Dark. Tak musieliby wydać JL tom 4 i JLA tom 1 (bo w tych wydaniach ma on miejsce). ALE - nie wiem jak to zrobią technicznie, bo główna historia rozsiana jest po tych tytułach w ten sposób, że np. cz. 1 w JL zeszyt 22, część 2 JLA zeszyt 6, część 3 JL Dark zeszyt 22 itp. A i tak zabraknie nam JL Dark. Nie wiem, po prostu nie wiem, jak to wydadzą.
Trudno na tym etapie opowiadanej historii chyba powiedzieć, jaki będzie miała wpływ na uniwersum Batmana (czytam na bieżąco Endgame). Pewnie wszystko wyjaśni się w marcu. Bo jeśli wpływ będzie duży, to raczej będą chcieli wydać, bo ciężko będzie zrozumieć kolejne tomy Batsa (tak jak robią z JL - chcą wydać Forever Evil bo bez tego cienko).
Jest trochę inaczej: Trinity War to crossover, który ma miejsce w 3 seriach - JL, JLA i JL Dark. Tak musieliby wydać JL tom 4 i JLA tom 1 (bo w tych wydaniach ma on miejsce). ALE - nie wiem jak to zrobią technicznie, bo główna historia rozsiana jest po tych tytułach w ten sposób, że np. cz. 1 w JL zeszyt 22, część 2 JLA zeszyt 6, część 3 JL Dark zeszyt 22 itp. A i tak zabraknie nam JL Dark. Nie wiem, po prostu nie wiem, jak to wydadzą.
A po tych wydarzeniach jest dopiero Forever Evil, czyli mini seria oraz JL tom 5.
Jest trochę inaczej: Trinity War to crossover, który ma miejsce w 3 seriach - JL, JLA i JL Dark. Tak musieliby wydać JL tom 4 i JLA tom 1 (bo w tych wydaniach ma on miejsce). ALE - nie wiem jak to zrobią technicznie, bo główna historia rozsiana jest po tych tytułach w ten sposób, że np. cz. 1 w JL zeszyt 22, część 2 JLA zeszyt 6, część 3 JL Dark zeszyt 22 itp. A i tak zabraknie nam JL Dark. Nie wiem, po prostu nie wiem, jak to wydadzą.
A po tych wydarzeniach jest dopiero Forever Evil, czyli mini seria oraz JL tom 5.
Dzięki za wyjaśnienie; jeżeli dobrze rozumiem, to Egmont mógłby wydać w tym roku 4 tom JL, następnie JLA 1 i "Trinity War". Ten ostatni widzę ma album zbiorczy zawierający numery JL, JLA i JLD (to chyba główny wątek), więc gdyby Egmont wydał ten album, to byłoby chyba OK? Z drugiej strony powtórzyłyby się numery z JL i JLA. Na JLD nie ma raczej co liczyć, bo w jakichś odpowiedziach była mowa, że seria nie jest planowana (może teraz je zmienili?). Teraz sam jestem ciekaw jak to rozwiążą. Oby tylko nie pominęli żadnego albumu JL i nic z nich nie wycinali. Kurczę, dużo kasy pójdzie w tym roku na DC, a jeszcze mam zaległości z 2014 :-/z tego co pamiętam to zeszyty zebrane w trinity war nie pojawiają się w innych trejdach. Poza tym można czytać ten trejd śledząc przygody tylko jednej drużyny, sam czytałem regularnie tylko JLD i świetnie się bawiłem :) Główna seria rozgrywa się w trzech seriach, JL JLA i JLD, pozostałe rzeczy to tie iny które można odpuścić
Co do ND to nie trzeba też zapominać o następnych tomach Action Comics. Skoro Egmont ma kontynuować wszystkie serie to i ta też musi znaleźć się na liście do wydania w tym roku.
Action Comics nie będzie już raczej kontynuowane, Egmont zapowiadał trzy tomy i je wydał.
Co do Action Comics, też wydaje mi się, że było powiedziane (MFKiG?), że wydali te trzy planowane tomy, a co dalej z Supermanem, to się zobaczy. Czy czasami sam Tomasz Kołodziejczak nie krył rozczarowania runem Morrisona?
Jeśli Egmont miałby jeszcze jakąś serie ( bohatera ) wprowadzić na rynek z Nowego DC to uważam, że powinien to być Flash.
Mnie Super trochę ziębi, dużo bardziej wolałbym coś zupełnie nowego od DC. Jakiś Shazam, jakiś Aquaman (Throne of Atlantis połączony w jeden trejd z kolejną historią, omijając to, co w JL3).
Shazam będzie - potwierdzone w poprzednich odpowiedziach.
Dobrze byloby, gdyby egmont zrownowazyl oferte new 52 z klasykami. Tez chcialbym w koncu Corbena, Caze, Sch**itena, Druilleta po polsku. Generalnie chodzi tu o gosci, ktorzy publikowali w starych numerach Heavy metalu.Taaa, to jest moje marzenie. Tym bardziej, że w odróżnieniu od New52, Corbeny, Druillety i im podobni są praktycznie niedostępni, a to są piękne rzeczy.
pzdr
Kuki
No wlasnie. Do tej pory dziwie sie, ze taki den nie ukazal sie w mistrzach. :shock:
wyzej wymienieni autorzy pasuja jak ulal do okreslenia "kanoniczni tworcy" :razz:
pzdr
A poza tym, doświadczenia Egmontu z słabą sprzedażą innych, wprowadzonych na nasz rynek klasyków typu Toppi, Tardi, czy Cosey, też na pewno przyczyniają się do tego, że nieprędko coś takiego powtórzą.co racja, to racja....
w dodatku, jesli chodzi o prawa do publikacji ich starszych komiksow, to prawa posiadaja sami autorzy i tego nie da sie zalatwic jedna hurtowa umowa na targach we Frankfurcie czy innym San Diego.Myślę, że jeśli tylko byłyby chęci, to Egmont (czy ktoś inny...) mógłby się zabrać za takiego przykładowego Corbena od innej strony. Zupełnie niedawno na przykład Dark Horse wypuścił całkiem niezłą składankę jego stosunkowo nowych adaptacji Poego; tytuł zapewne do załatwienia na pierwszych z brzegu targach. A jeśli chcielibyśmy się jednak upierać przy starociach, to polecam Dark Horsowe tomiszcze "Creepy presents Richard Corben" (z 2012 roku, więc też bez problemów z prawami).
O Krzyku ludu i Składzie głównym to słyszałem, ale nie wiedziałem, że W Poszukiwaniu Piotrusia Pana i Opowieści Szeherezady też źle się sprzedawały.
O Krzyku ludu i Składzie głównym to słyszałem, ale nie wiedziałem, że W Poszukiwaniu Piotrusia Pana i Opowieści Szeherezady też źle się sprzedawały.
To dobry pomysł, żeby przy nadarzającej się okazji podpytać Kołodziejczaka o takie możliwe rozwiązania. Na zasadzie: ile trzeba byłoby zebrać w crowdfundingu na konkretny tytuł, żeby E. się to /minimalnie/ opłaciło. Liczę tu na zdolności korpo-dyplomatyczne Kołodziejczaka!
Taki rynek jakie gusta czytelnikow. Skladu nie ma, Toppiego nie ma, Plansz nie ma, wielu dobrych komiksow albo jest zawieszonych albo nie bedzie kontynuowane, bo egmont obral inna droge. A pamietacie jak pan K. uparcie, przez lata twierdzil, ze na superhero w Polsce nie mam miejsca?wg. mnie egmont w pewnym momencie przesadził z Komiksem przez duże M i popłynął na tym. Feralny Major mnie zafascynował, ale już Moebius kilka razy w roku to był dla mnie przesyt kulturą. Jeszcze Toppi i inne.... Kultura przez duże K zaczęła mnie przytłaczać. Gniotła mnie.... I musiałem się wyrwać, puściłem sobie na CD "Ona tańczy dla mnie" i mogłem jakoś odreagować ten przywalający mnie Młot Kultury. Kiedy jesteśmy zalewani piaskiem, to nie odróżniamy już pojedynczych drobinek. Gdyby wśród Yansów i Thorgali wydali jednego Toppiego pewnie by mnie zachwycił. W zalewie pereł - znudził mnie koszmarnie. Kiedy wszystko byłoby złote - czy złoto jeszcze mogłoby zachwycać? Powiedzcie - coś w tym jest...?
wg. mnie egmont w pewnym momencie przesadził z Komiksem przez duże M i popłynął na tym. Feralny Major mnie zafascynował, ale już Moebius kilka razy w roku to był dla mnie przesyt kulturą. Jeszcze Toppi i inne.... Kultura przez duże K zaczęła mnie przytłaczać. Gniotła mnie.... I musiałem się wyrwać, puściłem sobie na CD "Ona tańczy dla mnie" i mogłem jakoś odreagować ten przywalający mnie Młot Kultury. Kiedy jesteśmy zalewani piaskiem, to nie odróżniamy już pojedynczych drobinek. Gdyby wśród Yansów i Thorgali wydali jednego Toppiego pewnie by mnie zachwycił. W zalewie pereł - znudził mnie koszmarnie. Kiedy wszystko byłoby złote - czy złoto jeszcze mogłoby zachwycać? Powiedzcie - coś w tym jest...?może i "coś w tym jest", tylko nie wiem co... Nie zgadzam się z takim podejściem. Mnie np Feralny trochę więcej niż 'trochę' - rozczarował, natomiast oba czarne tomy z Arzakiem i krótkimi formami po prostu zachwyciły! (choć oczywiście znałem wcześniej większość z tych komiksów, zachwyciłem się po raz kolejny, nie przesadzam). Na pewno masz rację co do egmontowego grania 'na jedną nutę' - albo przytłaczają mistrzami, albo jodorowskim, albo później nowymi trykociarzami. Umiar bez wątpienia by się przydał, jakaś wyważona oferta, by czytelnik miał odrobinę stabilności i możliwości wyboru (wcale nie mówię, że E. do tego nie dąży.... tylko jakoś długo mu z tym schodzi....)
p.s. - skład główny to bardziej obyczajowy (czyt. przystępny) komiks jest. I dlatego (wtedy) mnie zachwycił :wink:
wg. mnie egmont w pewnym momencie przesadził z Komiksem przez duże M i popłynął na tym. Feralny Major mnie zafascynował, ale już Moebius kilka razy w roku to był dla mnie przesyt kulturą. Jeszcze Toppi i inne.... Kultura przez duże K zaczęła mnie przytłaczać. Gniotła mnie.... I musiałem się wyrwać, puściłem sobie na CD "Ona tańczy dla mnie" i mogłem jakoś odreagować ten przywalający mnie Młot Kultury. Kiedy jesteśmy zalewani piaskiem, to nie odróżniamy już pojedynczych drobinek. Gdyby wśród Yansów i Thorgali wydali jednego Toppiego pewnie by mnie zachwycił. W zalewie pereł - znudził mnie koszmarnie. Kiedy wszystko byłoby złote - czy złoto jeszcze mogłoby zachwycać? Powiedzcie - coś w tym jest...?
p.s. - skład główny to bardziej obyczajowy (czyt. przystępny) komiks jest. I dlatego (wtedy) mnie zachwycił ;)
Szczerze...to jedynym komiksem,który wyszedł spod znaku Moebius, który jestem w stanie strawić to Blueberry (a raczej jestem nim oczarowany) pozostałe: Feralny, Świat Edeny czy inne "erotomany" a nawet Incal nie wniosły nic w me życie a zachwyt nad nimi odniósł bym do Gomrowiczowskiego ..."Bo Moebius wielkim artystą był"...Może są stare, nowatorskie i prekursorskie ale raczej dla zagorzałych fanów.Tylko, że Blueberry to nie Moebius! Dlatego Ci się pewnie podobał; Gir i Moebius to przecie niczym dr Jekyll i Mr Hyde. A Incala też bym na siłę nie wciskał do moebiusowego wora; rysunki - i owszem (choć tak brutalnie zeszmacone nowymi... hehhe 'nowoczesnymi' kolorami w wydaniu, jakie u nas znamy), ale cała reszta to typowy Jodorowsky.
Super. A o dodruku Sandmana 7 na razie cisza. Już nie jest nigdzie dostępny, nawet w sklepie Egmontu.Cały czas dostępny jest w Empiku, w tym co widziałem zafoliowane, nienaruszone, piękne pięć sztuk.
Mistrzowie komiksu-Kolor powietrza
Tylko, że Blueberry to nie Moebius! Dlatego Ci się pewnie podobał; Gir i Moebius to przecie niczym dr Jekyll i Mr Hyde. A Incala też bym na siłę nie wciskał do moebiusowego wora; rysunki - i owszem (choć tak brutalnie zeszmacone nowymi... hehhe 'nowoczesnymi' kolorami w wydaniu, jakie u nas znamy), ale cała reszta to typowy Jodorowsky.???"Był autorem i współautorem wielu serii komiksowych (m.in. Blueberry (http://pl.wikipedia.org/wiki/Blueberry), Incal (http://pl.wikipedia.org/wiki/Incal), Feralny major (http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Feralny_major&action=edit&redlink=1), Świat Edeny (http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=%C5%9Awiat_Edeny&action=edit&redlink=1), Silver Surfer (http://pl.wikipedia.org/wiki/Srebrny_Surfer), Arzach (http://pl.wikipedia.org/wiki/Arzach)). Współpracował z artystami (m.in. Alejandro Jodorowsky (http://pl.wikipedia.org/wiki/Alejandro_Jodorowsky), Stan Lee (http://pl.wikipedia.org/wiki/Stan_Lee) i William Vance (http://pl.wikipedia.org/wiki/William_Vance))."Był znany z częstego zmieniania swojego stylu rysunkowego. W początkach kariery tworzył realistyczne opowieści, by później przejść do bardziej fantazyjnej kreski."
A cóż to jest?3-cia część Bilala
80 zł za 96 stron?!? Kick-Ass 3 kosztuje 79 zł, a ma 224 strony!
Cały czas dostępny jest w Empiku, w tym co widziałem zafoliowane, nienaruszone, piękne pięć sztuk.
A cóż to jest? 80 zł za 96 stron?!? Kick-Ass 3 kosztuje 79 zł, a ma 224 strony!Przecież to ma format dwa razy większy, niż Kick Ass.
Przecież to ma format dwa razy większy, niż Kick Ass.
3-cia część Bilala
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7c8e04cd9135.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/7c8e04cd9135.jpg.html)
Enki Bilal wydał trzeci już z kolei album z trylogii rozpoczętej przez Animal’z, zatytułowany La Couleur de l’air , Kolor Powietrza. Tym razem akcja rozgrywa się na pokładzie sterowca z jego dziwaczną załogą i ładunkiem odpadów radioaktywnych i takiejże broni. Liczący 96 stron album ukazał się 22 października tego
Jakbyś nie zauważył to Egmont nie podał formatu.
W zapowiedziach pierwszy kwartał praktycznie dopięty, obiecanych perełek z DC przed restartem zatrzęsienie :roll: , obiecane przez Kołodziejczaka wstępne zapowiedzi planów działania Egmontu w 2015 ( pierwsze podchody były chyba w grudniu ) też nie ujawnione :???: ??: ??: .
Czemu Batek ma napisane oprawa "miękka"? Oby to był błąd :doubt:
Nie jest dostępny, bo na stronie Empiku nie ma.Internet to zło, jest na półkach, uginają się od niego.
Dodruk ma ponoć być. Ktoś się orientuje czy nakład był mniejszy?
Super. A o dodruku Sandmana 7 na razie cisza. Już nie jest nigdzie dostępny, nawet w sklepie Egmontu.Mój sklep Egmontu mówi coś innego.
A cóż to jest? 80 zł za 96 stron?!? Kick-Ass 3 kosztuje 79 zł, a ma 224 strony!masz rację, kup drugi egzemplarz Kickass, będziesz miał dużo więcej stron.
Szkoda, że Blueberry przeniesiony. I powtórzę za Itachim, co to jest ten Kolor powietrza?chyba się spóźniłem z wyjaśnieniem ;)
masz rację, kup drugi egzemplarz Kickass, będziesz miał dużo więcej stron.
masz rację, kup drugi egzemplarz Kickass, będziesz miał dużo więcej stron.chyba się spóźniłem z wyjaśnieniem :wink:2012???...Jak ukazał się w październiku 2014
Blueberry przeniesiony.... a ten trzeci Bilal w oryginale był już przenoszony co najmniej ze 3 razy, z tego, co pamiętam, to miał być na wiosnę czy na jesień 2012
2012???...Jak ukazał się w październiku 2014No tak. Przecież o to chodziło, że zapowiadany był wcześniej. We Francji, nie u nas.
http://bd.casterman.com/albums_detail.cfm?id=46322
2012???...Jak ukazał się w październiku 2014Dokładnie nie pamiętam... ale Bilalowi się nie spieszyło przy tym albumie
http://bd.casterman.com/albums_detail.cfm?id=46322 (http://bd.casterman.com/albums_detail.cfm?id=46322)
Egmoncie DZIAŁAJ!!!z Sans Mort już działa.... tyle, że nie Egmont
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2dccd24b5530.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/2dccd24b5530.jpg.html)(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fa0b51caf0b7.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/fa0b51caf0b7.jpg.html)(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b8be6d029bb7.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/b8be6d029bb7.jpg.html)(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5ba98efb965d.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/5ba98efb965d.jpg.html)(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6daaf83a23e8.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/6daaf83a23e8.jpg.html)(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2aa2965b9677.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/2aa2965b9677.jpg.html)(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/08d4f5a0c006.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/08d4f5a0c006.jpg.html)(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9613d4845351.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/9613d4845351.jpg.html)
Jakbyś nie zauważył to Egmont nie podał formatu.Jakbyś nie zauważył, to jest trzeci tom serii, a dwa poprzednie są ogromne.
Niech od razu z tym Sandmanem 8 ciachną dodruk 7.
Strasznie się napalam na ten ósmy tom Sandmana. Bo u mnie jest tak, że tomy 1-7 czytałem po kilka razy, a czasem i więcej (Dom lalki pewnie ze 30), to 8-10 bodaj raz. Potem Egmont zapowiedział Preludia w HC, no to sprzedałem komplet... I się okazało, że...wydał wtedy tylko te Preludia.
Jakbyś nie zauważył, to jest trzeci tom serii, a dwa poprzednie są ogromne.
Napiszcie mi tylko trzy rzeczy:Wydania w miękkich mają klasyczne kolorowanie i połowa z nich jest podzielona na dwa tomy. Wydania HC są w całości i mają nowe kolorowanie. 10 tomów - to główna seria. Są jeszcze tomy poboczne, jak Śmierć, Noce nieskończone, czy Senni łowcy, ale lepiej zająć się najpierw głównym cyklem. Sprawa wygląda tak, że tomy 1-8 to zbiory opowiadań, lub dłuższe historie. Tom 9. (mega gruby) łączy wszystkie te historie w jedną całość zakończoną wielkim finałem. A tom 10., czyli Przebudzenie, to epilog.
- czy wydania w twardych okładkach (pierwsze i drugie) czymś się różnią?
- czy każdy tom stanowi odrębną całość? (czy np. jeśli jakiś tom pominę, to czy coś stracę?)
- czy warto kupować wszystkie tomy? (są też jakieś tomy poboczne)
Wtedy stwierdzisz czy chcesz dalej kupować (a na pewno tak będzie, dam sobie odciąć rękę).
Wydania w miękkich mają klasyczne kolorowanie i połowa z nich jest podzielona na dwa tomy. Wydania HC są w całości i mają nowe kolorowanie. 10 tomów - to główna seria. Są jeszcze tomy poboczne, jak Śmierć, Noce nieskończone, czy Senni łowcy, ale lepiej zająć się najpierw głównym cyklem. Sprawa wygląda tak, że tomy 1-8 to zbiory opowiadań, lub dłuższe historie. Tom 9. (mega gruby) łączy wszystkie te historie w jedną całość zakończoną wielkim finałem. A tom 10., czyli Przebudzenie, to epilog.Nie wiedziałem o tych nowych kolorach, a mam wersję w miękkiej okładce. I w sumie rysunki to zawsze było to, co sprawiało, że nigdy Sandmana nie dokończyłem. Duża różnica w nowych kolorach? In plus?
Dobrze jest czytać po kolei, ale generalnie większość tomów można od biedy czytać bez znajomości poprzednich. Kilka z nich to zbiory opowiadań, które w ogóle nie potrzebują poprzednich tomów (Kraina snów, Refleksje i przypowieści, Koniec światów). Na początek poleciłbym Preludia i nokturny, czyli 1. tom i może jakiś zbiór opowiadań, najlepiej Refleksje i przypowieści. Wtedy stwierdzisz czy chcesz dalej kupować (a na pewno tak będzie, dam sobie odciąć rękę).
...na pewno byś nie glodowal;)
Ciekawe czy ktoś jeszcze miał ochotę olać ten komiks po "Śnie Sprawiedliwych", a później był zachwycony całą resztą tej historii...?Nikt inny, bo my się znamy na komiksach. :P
Ciekawe czy ktoś jeszcze miał ochotę olać ten komiks po "Śnie Sprawiedliwych", a później był zachwycony całą resztą tej historii...?Mnie Sen Sprawiedliwych zachwycil i spowodowal opad szczeny (wieczne przebudzenie, brrrrrr). Chyba zaden komiks nie rzucil mna o gleba tak mocno jak wlasnie 1 tom sandmana. Rewelacja!
Nikt inny, bo my się znamy na komiksach. :PUżywacie jednego konta dla wielu osób? to wbrew regulaminowi
A co do kolorów, to są różne opinie. Ja lubię obie wersje.
Używacie jednego konta dla wielu osób? to wbrew regulaminowi
W temacie ''Sandman'' Bonito bije cenowo na głowę Gildię...
Sprawdź literacka.pl :wink:
Zbieraj Sandmana, bo nic lepszego w świecie komiksu nie stworzono. Gaiman chyba podpisał pakt z diabłem na te 10 tomów Sandmana, bo nigdy wcześniej, ani później nic aż tak dobrego nie stworzył (choć to były nadal dobre komiksy).A Thorgal?! Oczywiście kiedy jeszcze był arcydziełem, to znaczy do Klatki (włącznie).
A Thorgal?! Oczywiście kiedy jeszcze był arcydziełem, to znaczy do Klatki (włącznie).Napisałem nic lepszego, a nie nic równie dobrego. :wink:
A Thorgal?! Oczywiście kiedy jeszcze był arcydziełem, to znaczy do Klatki (włącznie).
- tom 3 i tom 7 praktycznie niedostępne (z tym, jak pisaliście wcześniej, są szanse na dodruk tomu 7)Praktycznie tom 7 jest dostępny.
Super. Tylko po co piszesz o tym w dwóch tematach?Tak mi jakoś wyszło.
Egmont mógłby wydac integrale z Kajtiem i Kokoszem to by była gratka dla fanów tej dwójkiDopóki dobrze schodzą pojedyncze albumy, Egmont nie wyda integrali... A niestety (dla fanów integrali) Kajtek i Koko są u nas ciągle popularni, podobnie jak Asterixy czy Thorgale, więc na taka gratkę jeszcze poczekamy.
Thorgal.Thorgal to mnóstwo arcydzieł w historii serii. Mistrzostwo horroru (bo horror to niekoniecznie mnóstwo krwi) w Alinoe, mistrzostwo komiksu turniejowego w "Łucznikach" itd, itp. No i graficznie - zalotne spojrzenie Aaricii w Krainie Qa - jedyny raz w życiu zakochałem się w rysunkowej postaci :wink: , a już niektóre rysunki, a raczej malunki w albumach od 29 to prawdziwe dzieła sztuki. Nie muszę mieć obrazów na ścianach, gdy chcę obejrzeć coś pięknego otwieram 29 czy 30 tom Thorgala i oglądam ośnieżoną wioskę Wikingów, albo padający deszcz w lesie.... Jak można tak pięknie namalować zwykły deszcz???!!!
Chętnie bym w to wszedł, bo warto - ale jakoś staram się unikać 50-stronicowych komiksów.
Może kiedyś KTOŚ wpadnie na szalony pomysł i zacznie wydawać jakieś ekskluzywne wydania zbiorcze, po 300 stron/tom (czego sobie i Wam życzę) :lol:
Komiksowy crowdfunding może byłby dobrym ''rozrusznikiem'' tego naszego nieco skostniałego rynku?
Dopóki dobrze schodzą pojedyncze albumy, Egmont nie wyda integrali... A niestety (dla fanów integrali) Kajtek i Koko są u nas ciągle popularni, podobnie jak Asterixy czy Thorgale, więc na taka gratkę jeszcze poczekamy.
Chorym jest system w kraju, w którym to wydawcy ignorują mistrza Baranowskiego, a jego komiks można sobie zakupić na Allegro za, bagatela!, 999zł.Ongrys wydal Baranowskiego nawet ostatnio. Wczesniej tez wydal, i nawet KG wydala.
Ciekawe, ile by sprzedało się takich wersji deluxe edition Kajtka i Kokosza?Chodzi o serię Kajko i Kokosz czy Kajtek i Koko?
Chodzi o serię Kajko i Kokosz czy Kajtek i Koko?
Oczywiście Kajko i Kokosz - dwóch niezrównanych wojów.Wszystkie sklepy są nimi zawalone, dodatkowo cały czas są dodruki a cena kilkunastozłotowa jest dostępna dla rzeszy młodzieży i dzieci (wszak głównie dla nich jest ten komiks). Nie wyobrażam sobie 8-latka siedzącego z 250-300 stronnicowym integralem, na którego chucha tatuś bo to wyjątkowe ekskluzywne wydanie. Zeszyty są dostępne i w cenie prawie czasopisma kolorowego, więc żadna szkoda kupić dziecku nawet jak zniszczy.
Kajtek i Koko mieli więcej szczęścia do wydań w twardych okładkach.
Chorym jest system w kraju, w którym to wydawcy ignorują mistrza Baranowskiego, a jego komiks można sobie zakupić na Allegro za, bagatela!, 999zł.
Pieniądz leży na ulicy, tylko trzeba go podnieść, panowie Wydawcy. Samo nic się nie zrobi.
Dziwny jest układ, kiedy to wydawcy nie chcą/nie potrafią dotrzeć do czytelnika, zainteresować go swoim produktem
Oczywiście Kajko i Kokosz - dwóch niezrównanych wojów.Tak, ale myślę, że gdyby został wydany album zbiorczy Śladem białego wilka w kolorze i twardych okładkach byłby to kolejny po Gucku i Rochu hit.
Kajtek i Koko mieli więcej szczęścia do wydań w twardych okładkach.
[...] jak Egmontowi potrzeba dużej wtopy finansowej Integral Kajka i Kokosza byłby w sam raz...
O, widzę że znowu jakies teorie spiskowe...
Czy komiks Baranowskiego na Allegro za 999 zł jest dziwny?
Jak ktoś chce mieć informacje o komiksach, to musi sobie wejść na Gildię czy Aleję - tam jest wszystko. Samo nie przyleci, w dzienniku nie podadzą. Na Onecie czy Interii też nie. W Wyborczej czy Rzeczpospolitej też nie za bardzo. Trzeba sobie wejść i poszukać, a nie marudzić, że to dziwny kraj.
a ja ostatnio kupiłem na allegro te co do papieru dodawali, więc Integral jest mi potrzebny jak Krowie papier ścierny...
no ale co teraz? licytujemy się kogo więcej? no to jak tak, to zgadzam się z TePe - jak Egmontowi potrzeba dużej wtopy finansowej Integral Kajka i Kokosza byłby w sam raz...
Dla mnie, człowieka, który niedawno zainteresował się tematyką komiksu drukowanego - tak, pożegnalny komiks T. Baranowskiego Tffffuj! Do bani z takim komiksem! za 999zł na Allegro, to zagadka/problem (biorąc pod uwagę zapowiedzi autora, że już nigdy nie zobaczymy tego komiksu na półkach sklepowych).
Może próba dotarcia przez wydawców do większej liczby blogowych recenzentów książek (a jest tego sporo i sporo ludzi tam zagląda!), przełożyłaby się na wzrost popularności i sprzedaż komiksów?
A może wystarczyłoby spróbować podejrzeć, jak to robią inni? Belgia, Francja?
Ktoś tu wcześniej na forum pisał, że Czesi potrafili się zorganizować i osiągnęli ciekawe wyniki. Może my po prostu jesteśmy głupsi od innych nacji? Albo po prostu za biedni...?
A może po prostu za mało Polaków czyta? Książki, i komiksy także.
[...] Próbowali także zorganizować się jak Czesi (nie bardzo wiem, co masz na myśli, ale na pewno próbowali).
Piszę o tym, o czy kiedyś wspominał na Forum nasz gość z Czech, Gmork: ''... Big Sin City i Big Hellboy zostały wydane dzięki kickstarterom (np. wspieram.to), zostały zbierane na nie zaliczki ...''Ale "wielkich" wydawcow nie ma co sie pytac, trzeba tych "mniejszych", poza tym wydawnictwa komiksowe w Czechach to nie sa korpo i takie akcje spoleczne maja u nich racje bytu.
U nas, z tego co gdzieś czytałem, próby zainteresowania taką formą płatności Wielkich Wydawców, spełzły na niczym. ''Nie - bo nie''.
''Czemuś biedny? Boś głupi. Czemuś głupi? Boś biedny...''
Nie, my po prostu nie umiemy się zorganizować. Świetnym przykładem było WKKM, gdzie oczywiście pojawili się egoiści pokroju Jutrzena, którzy wysłali własną wersję listy sugerowanej, wbrew ustaleniom większości. Bo w dupie.Juz wczesniej na ten temat dyskutowalismy, ale uzywanie slowa "egoista" jest na maksa w tym wypadku nieadekwatne. Nikt nikomu nie zabranial wysyla swojej listy. A wg informacji, ktore sie pojawily na tym forum, Hachette dostalo chyba 4 listy.
Ale "wielkich" wydawcow nie ma co sie pytac, trzeba tych "mniejszych", poza tym wydawnictwa komiksowe w Czechach to nie sa korpo i takie akcje spoleczne maja u nich racje bytu.
ps. lezka sie w oku kreci jak ktos cytyuje moje nieudolne tlumaczenie z czeskiego :smile:
Taaa, ale ci Wielcy zapewne są w posiadaniuPewnikiem :)licencji, które będą blokować do upadłego.Spoiler: pokaż
PS. Przyznaję publicznie: profesjonalne tłumaczenie tekstu z języka czeskiego copyright by peta18 :smile:
Piszę o tym, o czy kiedyś wspominał na Forum nasz gość z Czech, Gmork: ''... Big Sin City i Big Hellboy zostały wydane dzięki kickstarterom (np. wspieram.to), zostały zbierane na nie zaliczki ...''
Wydawnictwo Egmont Polska z wielką przyjemnością informuje o podpisaniu nowej umowy z wydawnictwem DC Entertainment, rozszerzającej współpracę pomiędzy obydwoma wydawnictwami na skalę bez precedensu w historii medium komiksowego w Polsce.
W nadchodzących latach w ręce polskich fanów komiksu trafi rozbudowana oferta ze wszystkich trzech imprintów (DC Comics, Vertigo, MAD) największego anglojęzycznego wydawnictwa komiksowego na świecie. Katalog Świata Komiksu Egmontu będzie w praktyce źródłem wszystkich tytułów DC Entertainment kierowanych do polskich fanów.
Obok stale poszerzanej linii wydawniczej Nowe DC Comics, pod nowym logiem DC Deluxe Egmont zaprezentuje klasykę z Uniwersum DC, przybliżając czytelnikom kanoniczne, nigdy wcześniej niepublikowane w Polsce opowieści z Batmanem, Supermanem, LigąSprawiedliwości i wieloma innymi herosami, a także wznowienia najbardziej poszukiwanych przez fanów tytułów. Jednocześnie wydawnictwo poszerzy ofertę z literackiego imprintu DCE – Vertigo, oraz zaprezentuje, po raz pierwszy w historii, uniwersalny humor i satyrę z legendarnego amerykańskiego magazynu MAD.
W ramach nowego programu wydawniczego na rok 2015 ukaże się ponad 40 tytułów z różnych linii DC.
DC Deluxe – wydarzeniem roku będzie nowa linia wydawnicza prezentująca najbardziej znane, klasyczne komiksy DC, w eleganckiej edycji i powiększonym formacie. Komiksy będą się ukazywać od kwietnia 2015 z częstotliwością jeden miesięcznie. W kolekcji znajdą się takie tytuły jak: Batman – Earth One, Idenity Crisis, Superman – Red Son, Batman – Black Mirror, Lobo – Portrait of Bastish,Batman – Azyl Arkham, New Fontier.
Nowe DC Comics – w ramach cyklu prezentującego najnowsze przygody superbohaterów DC kontynuowane będą takie serie jak Batman, All Star Western, Wonder Women, Szpon. Planowane są także komiksy z nowych serii: Shazam, Justice League of America, Superman – Unchained. Wydarzeniem sezonu będzie linia wydawnicza Justice League (Liga Sprawiedliwości) prowadząca do finałowych albumów Trinity War i Forever Evil.
Vertigo – w literackiej linii DC zaproponowany zostanie restart 2 doskonałych, klasycznych serii: Amerykański Wampir i Baśnie. Oprócz wznowień od dawna niedostępnych tomów początkowych tych cykli, Egmont będzie publikował nowe, nieznane jeszcze polskiemu czytelnikowi tomy (z częstotliwością 1 tom na kwartał). W roku 2015 zostaną też dokończone dwie znakomite serie Vertigo (Sandman, Lucyfer), dzięki czemu od początku roku 2016 zostaną uruchomione nowe serie z przebogatej kolekcji Vertigo.
... pod nowym logiemDC Deluxe Egmont zaprezentuje klasykę z Uniwersum DC, przybliżając czytelnikom kanoniczne, nigdy wcześniej niepublikowane w Polsce opowieści z Batmanem,...
- Batman – Azyl Arkham
oraz zaprezentuje, po raz pierwszy w historii, uniwersalny humor i satyręz legendarnego amerykańskiego magazynu MAD.Super!!! :)
4 tomy Baśni na rok - dobra wiadomość. Więcej Vertigo - super, na pewno jest z czego wybierać w ich ofercie. :DAle w 2015 2 z tych tomów to wznowienia.
W tym przypływie entuzjazmu moje nadzieje na całość Swamp Thinga Moore'a po polsku odżyły.
Fantastyczne info!Dolicz Vertigo. 2x Lucek, 4x Baśnie, 2x Wampir...
Świetny dobór tytułów jak na razie... już nie moge się doczekać roku 2016 i... Kingdom Come (na pewno zrobią wznowienie :) ).
...trochę obawiam sie o cenę tych powiększonyhc wydań... ale - zobaczymy :)
tylko... liczę i liczę i za żadne skarby nie może mi wyjść te ponad 40 wydań DC w tym roku... ponieważ liczba DC Deluxe została podana (ma wyjść 7 w tym roku) może zrobią niespodziankę i wydadzą więcej New DC niż 1 miesięcznie :)
W USA jest tylko sc, hc i absolute, tak więc dostaniemy format jeszcze inny?
Jest też format deluxe (i wiele innych). To zwykły HC, ale w trochę większym formacie. Więc zapewne o coś takiego chodzi.
Dokładnie tak. No i ceny wcale nie najgorsze.Ok. Ale po pobierznym przejrzeniu wydawnictw starego DC to mamy wersje SC lub Deluxe Edition (HC). Wynika z tego, że format tych wydań będzie taki sam jak dotychczas wydawane u nas (np. Batman Zabójczy żart w twardej w USA to Batman The Killing Joke Deuxe Edition http://multiversum.pl/p/1061/8419/batman-killing-joke-deluxe-edition-hc-dc-i-vertigo-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html )
http://multiversum.pl/p/1014/56007/superman-unchained-deluxe-edition-hc-new-52--dc-new-52-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html (http://multiversum.pl/p/1014/56007/superman-unchained-deluxe-edition-hc-new-52--dc-new-52-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html)
http://multiversum.pl/p/1061/57988/dc-new-frontier-deluxe-edition-hc--dc-i-vertigo-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html (http://multiversum.pl/p/1061/57988/dc-new-frontier-deluxe-edition-hc--dc-i-vertigo-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html)
Czyli format ten sam jak dotychczas wydawał Egmont, tylko luksusowe wydanie (dodatki, większa liczba stron itp).
Komiksy z New52 są wydawane w rozmiarze 17x26cm, wydania Deluxe są większe o 2cm (19x28). Mam to wydanie Zabójczego Żartu na półce, ale nie pamiętam czy jest większy niż New52 od Egmontu. Wrócę do domu to sprawdzę.Amerykański Killing Joke Deluxe na pewno jest trochę większy niż standardowe New DC, ale nie wiem jak inne "deluxy" (w sumie aż do teraz wiedziałem tylko o istnieniu Zabójczego Żartu w wersji Deluxe).
Ok. Ale po pobierznym przejrzeniu wydawnictw starego DC to mamy wersje SC lub Deluxe Edition (HC). Wynika z tego, że format tych wydań będzie taki sam jak dotychczas wydawane u nas (np. Batman Zabójczy żart w twardej w USA to Batman The Killing Joke Deuxe Edition http://multiversum.pl/p/1061/8419/batman-killing-joke-deluxe-edition-hc-dc-i-vertigo-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html (http://multiversum.pl/p/1061/8419/batman-killing-joke-deluxe-edition-hc-dc-i-vertigo-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html) )
Czyli format ten sam jak dotychczas wydawał Egmont, tylko luksusowe wydanie (dodatki, większa liczba stron itp).
Doom Patrol, Animal Man, InvisiblesNa te najbardziej czekam. :smile:
To jest dopiero news! Nie spodziewałem się aż takiej bomby. Patrząc na listę tytułów z DC Deluxe, to ten cykl chyba będzie miał na celu spełnianie moich marzeń. I do tego jeszcze nowe serie z Vertigo w przyszłym roku. :shock: Jeśli nic z tego co już było zaczęte, Potwór, Y, 100 naboi, to najbardziej liczę na Scalped. W Nowym DC Comics Shazam, Superman Unchained, Forever Evil!
Skoro Egmont z taką pompą bierze się za DC, to może rzeczywiście będą mieli wyłączność na ich tytuły. Mucha żadnego nowego tytułu nie zapowiedziała, a przecież już 1,5 roku temu było wiadomo że Długie Halloween jest hitem, to coś w tym może być. Nawet jeśli, to dla mnie to bez znaczenia, Egmont będzie miał dobre komiksy z DC, a Mucha dobre komiksy z Image.
a Justice?Przecież o Justice było wiadomo już ponad rok temu.
a Justice?Justice ogłosili już wiosną 2013 roku. Chodziło mi o to, że mimo że wydane przez Muchę komiksy z DC okazały się sukcesem, to jednak więcej ich już nie zapowiedzieli.
Właśnie, że nie piszę wprost w tym artykule o wyłączności, tylko:
"Katalog Świata Komiksu Egmontu będzie w praktyce źródłem wszystkich tytułów DC Entertainment kierowanych do polskich fanów."
W PRAKTYCE - według mnie to nie oznacza, że Egmont ma wyłączność, tylko że będzie praktycznie miał wyłączność - może Mucha od czasu do czasu coś wyda.
W większości zachodnich krajów DC ma jednego wydawcę, Marvel zresztą również. To chyba normalne.Według mnie gdyby Egmont miał wyłączność, to by napisał, że mają wyłączność, a widocznie takiej formuły nie ma w umowie z DC.
O jakim starym DC w wesrji SC albo Deluxe Edition ty mówisz?No właśnie o to mi chodzi - czy w kolekcji DC Deluxe, oprócz tego, że komiksy będa miały tą samą extra zawartość co ang, będą także miału troszkę większy format (taki jak deluxe ang - ale przecież nie z obwolutą), czy jednak format pozostanie taki sam jak do tej pory wydawane przez Egmont komisky z DC (Zabójczy żart, Powrót Morcznego Rycerza i inne).
Jak już ktoś wyżej wspomniał, nasz Zabójczy Żart ma zawartość wersji Deluxe, ale nie ma jej wielkości.
Egmont sobie nie wyczaruje tych dodatkowych stron, to DC wysyła materiały i zapewne będą to odpowiedniki wersji oryginalnych albo deluxe.
Według mnie gdyby Egmont miał wyłączność, to by napisał, że mają wyłączność, a widocznie takiej formuły nie ma w umowie z DC.Bo (zgaduję!) prawdopodobnie Mucha ma jeszcze licencję na coś z DC (być może prócz Justice). Ale w momencie, gdy ową licencję wykorzysta lub licencja się skończy, Egmont będzie miał monopol na DC.
I w sumie czytając tą informację prasową nie rozumiem jednego zdania: "w literackiej linii DC zaproponowany zostanie restart 2 doskonałych, klasycznych serii: Amerykański Wampir i Baśnie." O co tu chodzi? Jaki restart? "Baśnie" ok, być może chcą wydać w HC, ale AW? Przecież ta seria ukazuje się w HC; nie rozumiem tego.
Chodzi o dodruk 2 pierwszych części Baśni, które są niedostępne (tak samo pewnie z AW - jego nie zbieram, więc nie wiem dokładnie) - Kołodziejczak pisał o tym jaiś czas temu na alei.
I w sumie czytając tą informację prasową nie rozumiem jednego zdania: "w literackiej linii DC zaproponowany zostanie restart 2 doskonałych, klasycznych serii: Amerykański Wampir i Baśnie." O co tu chodzi? Jaki restart? "Baśnie" ok, być może chcą wydać w HC, ale AW? Przecież ta seria ukazuje się w HC; nie rozumiem tego.
No i nie wiem, czy to jakaś moja paranoiczna teoria spiskowa, czy Egmont niczym szachista swoimi posunięciami skutecznie osłabia pozycję ewentualnych nowych kolekcji typu WKKM w Polsce?Ktoś wcześniej przytomnie zauważył - czemu Hachette zaczęło wydawać kolekcję Thorgala, mimo że egmontowskie tomu są cały cały czas w obiegu? Odp. Bo chciało. A jak korpo chce, to wydaje.
Ktoś wcześniej przytomnie zauważył - czemu Hachette zaczęło wydawać kolekcję Thorgala, mimo że egmontowskie tomu są cały cały czas w obiegu? Odp. Bo chciało. A jak korpo chce, to wydaje.Tylko, że sytuacja Thorgala i Blueberry'ego. Zainteresowanych Thorgalem jest tyle, że spokojnie i Hachette zarobi, i Egmont. Ale zainteresowanych Blueberrym jest mniej, więc gdyby Egmont zrezygnował, to na kolekcję Hachette z Blueberrym rzuciła by się pewna liczba zainteresowanych, wystarczająca na opłacalne wydawanie niej. Lecz jeżeli już Egmont wydaję Blueberry'ego, to liczba chętnych na kolekcję Hachette zmniejsza się o 50, a być może 70%, co daję za małą liczbę osób by kolekcja miała się utrzymać.
Na razie nie wiadomo, ale na pewno będzie w tym roku. To mój ulubiony tom. Warto na niego czekać. :smile:od tego tomu zależy, kiedy zacznę czytać Baśnie. Tylko jego mi brakuje.
W którym momencie powinno się czytać 1001 nocy?
od tego tomu zależy, kiedy zacznę czytać Baśnie. Tylko jego mi brakuje.
Btw. W którym momencie powinno się czytać 1001 nocy?
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi (http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi)Ktoś otworzył Painta, prawym guzikiem zamalował cały ekran na różowo, a potem wkleił obrazek i napisy. 40 sekund roboty z kawą w jednej ręce, a wcześniej tydzień ostrego ćpania, żeby wpaść na ten durny pomysł oczojebnego różu.
Na stronie Egmontu jest już okładka Persepolis, jak Wam się podoba?
mam pytanie odnosnie justice League
czy do tej pory wydanie rzeczy ich znajomosc jest niezbedna do czytania trinity wars itd
Raczej nie.fajnie dzieki
Gre, to ucieszysz się jeszcze bardziej z oszczędności, bo Trinity War jest słabe i nie warto w nie inwestować. Jak już to polecam zwieńczenie w postaci Forever Evil.
Z zapowiedzi Egmontu zniknęli Pasażerowie wiatru. I nie widzę przesunięcia na marzec, tylko całkowity brak... A przecież to mój numer jeden w oczekiwanych komiksach w 2015 r. :cry:
Z zapowiedzi Egmontu zniknęli Pasażerowie wiatru. I nie widzę przesunięcia na marzec, tylko całkowity brak... A przecież to mój numer jeden w oczekiwanych komiksach w 2015 r. :cry:
Choć na stronie głównej nadal są :sad: .
No wiadomo, że nie całkiem. Co to za głupie pomysły. Chcecie żebym dostał zawału? :smile:Death, cos mi się wydaje, że p. Kołodziejczak daje w ten sposób znak, że wypuści Pasażerów dopiero wówczas gdy przypomnisz sobie Towarzyszy. Ponownie zwracam uwagę, że całkiem niedawno, bo w marcu 2009 r., błędnie stwierdziłeś, iż Mariotte nie jest super laską. Pomyśl o tym i o wszystkich tych, którzy z utęsknieniem czekają na Pasażerów :sad:
Ja tu cierpię, bo widać przesunęli co najmniej do kwietnia.
Najprędzej dostaniemy go w maju
Ja tu cierpię, bo widać przesunęli co najmniej do kwietnia.
Panowie, skoro Egmont ma w planach Azyl Arkham, to jak myślicie jakie są szanse na wznowienie Kingdom Come ??Myślę, że w przeciągu następnych 5 lat praktycznie 100-procentowe (jeśli nawet nie Egmont, to kto inny). Osobiście stawiam, że wznowią go najpóźniej w przyszłym roku
Może dali nakład mniejszy, żeby zmusić ludzi do kupowania bezpośrednio od Egmontu, albo jakiś inny był ku temu powód. Będę musiał uzbroić się w cierpliwość bo nie uśmiecha mi się płacić za Sandmana 90-100zł. Na początku roku kontaktowałem się z bokiem gildii i niby mają informację o tym, że dodruk planowany jest na początku 2015.
Sprawdzałem w pobliskich empikach i już nie ma.
Też nie mam tego Sandmana. Mogę go kupić albo za 89,99 zł w Empiku, albo na stronie Egmontu za 80,99 zł + wysyłka (jeszcze niedawno była za 9, teraz chyba najtańsza to 11), czyli też okładkowa, lub nawet więcej. No to mi się nie spieszy. Niech dodrukują, na miecz Chrobrego.
Jakby ktoś szukał Ulotnych Żyć w Szczecinie, to w Empiku w CH Ster są jeszcze z 3 egzemplarze - cena 90 zł.
Doprawdy, nie rozumiem sytuacji z dostępnością tego tomu w sklepach internetowych, a co jeszcze dziwniejsze - brakiem dostępności na stronie empik.com :roll:Bo na empik.com zamawiasz towary z magazynu głównego z Warszawy, a nie z danego salonu i widocznie już im się skończyły. Co oczywiście jest mega głupie, bo kolejny raz mamy sytuację, że ktoś z Bżdziszewa Górnego czy innych Pierdółek chciałby kupić najnowszego Sandmana, ale nie może, bo nie ma obok Empiku, lub jest, ale akurat bez Sandmana, a sama firma Empik ma tego pewnie jeszcze ze 100 egzemplarzy, ale porozrzucane po salonach. Normalna firma sprawdziłaby dostępność w innych salonach, jeśli klient pyta, ale nie oni. U nich trzeba samemu szukać po ich księgarniach.
Normalna znaczy niemiecka. Idziesz od salonu, składasz zamówienie, pani sprawdza, że szukany tytuł jest gdzie indziej i umawiasz się na odbiór za 3, 4 dni. A płacisz dopiero jak sprowadzą. To był dla mnie szok, że tak można. Ordnung muss sein. :badgrin:
Normalna firma działa tak, że piszesz maila, a oni szukają w systemie czy da się sprowadzić z jakiegoś salonu.
Normalna znaczy niemiecka. Idziesz od salonu, składasz zamówienie, pani sprawdza, że szukany tytuł jest gdzie indziej i umawiasz się na odbiór za 3, 4 dni. A płacisz dopiero jak sprowadzą. To był dla mnie szok, że tak można. Ordnung muss sein. :badgrin:
http://sklep.egmont.pl/komiksy/historyczny/p,pasazerowie-wiatru-wydanie-zbiorcze-tom-1,10782.htmlNo nie wiem. U mnie wyskakuje błąd. A pozycji nie znaleziono.
W sklepie Egmontu Pasażerowie Wiatru wraz z innymi lutowymi nowościami, z datą premiery 18 lutego. Czyżby zniknięcie tego tytułu z zapowiedzi było rzeczywiście jakimś błędem? Żyję nadzieją, że tak!
No nie wiem. U mnie wyskakuje błąd. A pozycji nie znaleziono.To ciekawe. Z samego rana kliknąłem w ten link i była zapowiedź Pasażerów. Klikam teraz i ... nie ma :???:
Coś chyba jest na rzeczy. Będzie obsuwa.
Wydaję mi się, że to błąd, bo takie przykładowe strony przesłał Egmont, bodajże dzień czy dwa, po tym jak "Pasażerowie wiatru" znikli z grafiku.Hmm, nie podoba mi się czcionka. Jakaś taka niekompatybilna... :doubt:
(http://farm8.staticflickr.com/7436/16424824322_e4fd8c810e_b.jpg)(http://farm9.staticflickr.com/8641/16238355040_f6f782db9f_b.jpg)(http://farm8.staticflickr.com/7342/16424825592_78877c22fc_b.jpg)(http://farm8.staticflickr.com/7451/15805715043_c5891156c3_b.jpg)
Pewnie będzie niski nakład
Nie zapominajmy, że ten komiks jest częścią Kanonu, a ten z założenia ma być zawsze dostępny na rynku,
więc jakby co powinny być dodruki na bieżąco...
szału nie ma
Tylko dlaczego w "Lucky Luke'u" pominięto "Chasseur de primes", a dano dwa zbiorki? Ciekawe.Koleś na okładce wygląda jak Zły i Pułkownik Mortimer. Wyczuwam super nawiązania. Może będzie w kolejnym zbiorku...
Tylko dlaczego w "Lucky Luke'u" pominięto "Chasseur de primes", a dano dwa zbiorki? Ciekawe.
Scalped Vertigo Polska, Swamp Thing Vertigo Polska.
Brzmi dumnie. :cool:
Na ALEJI KOMIKSU są nieoficjalne zapowiedżi na kwiecień:Batman-Ziemia jeden; Kryzys tożsamości; Wonder Women 2; Hellboy w piekle 1; Blueberry 1 i 4 ; W poszukiwaniu ptaka czasu 1; Lucky Luke; My Little pony.
Spójrz kilka postów wyżej.Mój błąd nie zauważyłem.
Szykuje się duży wydatek w kwietniu. Nie spodziewałem się, że oprócz Nowego DC, dostaniemy dodatkowa jeszcze dwa z trykociarzami z tego wydawnictwa. Myślałem, że to raczej będzie jeden album na miesiąc.
Z drugiej strony dobrze jakby takie komiksy przeplatały się z Vertigo. W jednym miesiącu trykociarze, w drugim Vertigo.
Tylko jak tu żyć, skoro co chwila jakaś wyjątkowa promocja na komiksy?
Kupować tylko dobre, a nie co popadnie.
Kupować tylko dobre, a nie co popadnie.
Tylko, że tych dobrych też jest bardzo dużo...
Wbrew pozorom, wcale nie :smile: Przeczytasz te lepsze, typu The New Frontier to sam dojdziesz do takiego wniosku.
Nowe serie Vertigo o ile mnie pamięć nie myli są zapowiedziane dopiero na rok następny.Też mi się tak wydawało to już wiem :biggrin:
Sam zresztą zasugerowałem się opiniami o '' Garażu hermetycznym '', jaki to wspaniały komiks, a jak przyszło mi go czytać to ledwo dobrnąłem do końca. Najwyraźniej to nie był dla mnie komiks.
Kupować tylko dobre, a nie co popadnie.
Z innej beczki: trochę jestem zdegustowany brakiem żadnej oficjalnej info nt Pasażerów Wiatru. Wystarczyłyby przecież 2 zdania typu: "Nie wydamy w lutym, wydamy prawdopodobnie w ... (termin może ulec zmianie)", a nie moga się na to zdobyć od chyba ponad tygodnia, kiedy Pasażerowie znikli z oficjalnych zapowiedzi.
Przechodziłem wczoraj dokładnie to samo.
Jakbym kupował co popadnie, to miałbym wszystko. Ot, mała różnica.
A Gdybyś wziął pod uwagę że to jest eksperyment i potraktował to jako zabawę formą ,to byś nie przechodził. Zresztą mówiłem Ci o tym przed zakupem. A odnosząc się do twoich słów, to nie masz racji. Znać ten komiks po prostu wypada.
Nie, "co popadnie" nie równa się "wszystko". Ot, mała różnica.
Kto ma decydować jakie są dobre, a jakie nie ? Opinie na temat komiksów są ważne, ale to nie one powinny decydować o tym czy dany komiks należy kupić czy nie. Ja tam twierdzę, że jeśli coś mnie interesuje to po prostu to kupuje.
Jestem ciekaw co powiecie na Persepolis.
Tak się składa, że poza klimatem superhero zainteresowany jestem Wampirami Londynu, Pasażerami Wiatru i być może 47 Roninów.No cóż. W każdym razie polecam Persepolis.
No cóż. W każdym razie polecam Persepolis.
zapowiedzi Egmontu na kwiecień/majI to jest właśnie błąd kogoś z Alei Komiksu, ponieważ Egmont przesłał zapowiedzi na kwiecień (chyba, że coś innego oznacza 04.2015), więc z tego wynika, że to są zapowiedzi tylko kwietniowe. Ale z powodu mnogości tytułów ktoś na Ale pomyślał, że za dużo tego na kwiecień, więc, by było bardziej pewne, napisał, że są to zapowiedzi na kwiecień i maj. Więc w takim razie nie jest wykluczone, że "Yans 3" będzie w maju.
Więc w takim razie nie jest wykluczone, że "Yans 3" będzie w maju.
I to jest właśnie błąd kogoś z Alei Komiksu, ponieważ Egmont przesłał zapowiedzi na kwiecień (chyba, że coś innego oznacza 04.2015), więc z tego wynika, że to są zapowiedzi tylko kwietniowe. Ale z powodu mnogości tytułów ktoś na Ale pomyślał, że za dużo tego na kwiecień, więc, by było bardziej pewne, napisał, że są to zapowiedzi na kwiecień i maj. Więc w takim razie nie jest wykluczone, że "Yans 3" będzie w maju.Czyli Pasażerowie Wiatru też spadają najwcześniej na maj (też nie ma ich w zapowiedziach)?
Po zapowiedziach Egmontu na kwiecień aż strach pomyśleć co będzie w maju na Komiksowej Warszawie bo tam zawsze wydawnictwa szykują dużo świetnych tytułów.
Jak jeszcze nie było informacji o wznowieniu B1 i kontynuacji serii B4 to 2-ka walała się po każdym sklepie (sam kupiłem za ok. 60zł). Jak tylko potwierdzono kontynuację serii to 2-ka wyszła jak świeze bułeczki i pewnie 3-ka za chwilę się zacznie kończyć.
Czy jest jeszcze gdzieś dostępny blueberry T.2 czy też będzie dodrukowany jak T1?
Niestety nie i nie.
Noce nie były wspomniane w żadnych zapowiedziach, a o Blueberry 2 też nikt nie słyszał.
Niestety ............NOCE NIESKOŃCZONE TO LIPA ---najgorsza rzezcz ze swiata sandmanaNie zgodzę się. :) Na pewno Noce są inne niż główna seria. I może dlatego mi się bardzo podobają, a sam Sandman jakoś średnio mi podszedł...
Niestety ............NOCE NIESKOŃCZONE TO LIPA ---najgorsza rzezcz ze swiata sandmanaNo, straszna lipa, bo są tylko rewelacyjne, a nie arcydziełem jak seria główna. ;)
No, straszna lipa, bo są tylko rewelacyjne, a nie arcydziełem jak seria główna. ;)dla mnie zdecydowanie przereklamowane...przynajmniej ja wynudziłem sie;)
No właśnie...raczej...będziesz musiał przepłacić.Też tak myślę :???: nie dawno sięgnąłem po pierwsze tomy.... i na szczęście resztę mam dostępną w bibliotece. No poza 4 ostatnimi, które są dostępne w sprzedaży.
Tak samo jest z Usagim. Wydali pierwsze dwa tomy, żeby wkręcić czytelników w serię i na razie koniec.
pewnie 3-ka za chwilę się zacznie kończyć.Żebyś wiedział. Dopadłem dzisiaj przedostatnią sztukę za -40% (znaczy się ostatnią, ale potem jeszcze raz wystawili i też się sprzedała), a cena poszła w Bonito i Arosie w górę. I zostało zaledwie kilka sztuk po tej wyższej już cenie (w Bonito to nawet 75, a kupiłem za 60 + kuponik). Rzutem na taśmę. :smile:
Żebyś wiedział. Dopadłem dzisiaj przedostatnią sztukę za -40% (znaczy się ostatnią, ale potem jeszcze raz wystawili i też się sprzedała), a cena poszła w Bonito i Arosie w górę. I zostało zaledwie kilka sztuk po tej wyższej już cenie (w Bonito to nawet 75, a kupiłem za 60 + kuponik). Rzutem na taśmę. :smile:
A ten Hellboy w zapowiedziach na kwecień to kolejna część czy coś spoza cyklu?
A ten Hellboy w zapowiedziach na kwecień to kolejna część czy coś spoza cyklu?
Trójka od tygodnia tam wisiała na -40% rabacie. A dokładnie od 24.01 :wink:Wiem, ale ja kocham ryzyko. ;)
Wiem, ale ja kocham ryzyko. :wink:
Wiem, ale ja kocham ryzyko. ;)
"Hellboy w piekle" to nowa seria, kontynuacja "Hellboya".Jako, że nie czytałem ostatnich 4 tomów mogę tylko przypuszczać, że sam tytuł jest spoilerem ostatniego tomu serii.
Wiem, wiem. Ostatni egzemplarz pachnie inaczej :wink:Jak napalm o poranku.
Czytałeś Burzę i pasję?Jeszcze nie. Mam problem ze skompletowaniem wcześniejszych tomów.
Zapytam z innej beczki. Kupił ktoś Wiedźmina w Empiku? Jakaś forumowa recka by się przydała... :wink:Ja kupiłem. Już daaawno temu. Jak tylko się ukazał. Nie bardzo wiem jakiej recenzji się spodziewasz.
Ja kupiłem. Już daaawno temu. Jak tylko się ukazał. Nie bardzo wiem jakiej recenzji się spodziewasz.Przepraszam, Graves, za to fachowe pytanie, ale w którym miejscu ciała Triss Merigold ma biust? Bo jeśli na brzuchu, to z całą pewnością będzie można stwierdzić, że komiks jest prawdopodobnie bliższy grom.
Świetny komiks. Bardzo mi się podobał. Prawdopodobnie jest bliższy grom niż komiksom lub książkom (znam książki i komiksy, ale nie znam gier - wiec stąd "prawdopodobnie").
Jeśli zawsze lubiłeś Wiedźmina - to nie masz o co pytać, jeśli nie lubiłeś, to nie jestem wstanie postawić się w Twojej sytuacji :wink:
Aby było jeszcze większe zamieszanie obecnie w sklepie gildii Pasażerowie wiatru są zapowiadani na 9 lutego:Taki sam problem jest z 2-3 innymi komiksami od Egmontu. Ponieważ były wklepane do systemu, ale nie wiadomo dlaczego system też pobrał dane od jakiegoś dystrybutora książek, według którego te komiksy są zapowiedziane na 9 lutego.
Przepraszam, Graves, za to fachowe pytanie, ale w którym miejscu ciała Triss Merigold ma biust? Bo jeśli na brzuchu, to z całą pewnością będzie można stwierdzić, że komiks jest prawdopodobnie bliższy grom.Jak napisałem nie znam gier, więc trudno mi powiedzieć jak tam jest. W komiksie ma na swoim miejscu :)
Jak napisałem nie znam gier, więc trudno mi powiedzieć jak tam jest. W komiksie ma na swoim miejscu :smile:
No to teraz poważnie. W komiksie (tym nowym) nie ma Triss. Jest Vara, Marta, Jakub... i przeklęty dom. Te 5 zeszytów to całość. A "1" na grzbiecie, to niepewna pieśń przyszłości...Niedawno zapowiedziano drugą miniserię, pierwszy numer w kwietniu.i
wiadomo w jakiej cenie ,"pi razy oko" mozna sie spodziewac wydan DC deluxe? 120 okładkowej, czy raczej 150-180 zł...100 zł
100 zł
wiadomo w jakiej cenie ,"pi razy oko" mozna sie spodziewac wydan DC deluxe? 120 okładkowej, czy raczej 150-180 zł...Myślę, że mniej więcej w takiej, po jakiej chodzą inne komiksy DC Egmontu :wink: (być może lekko podniosą cenę ze względu na lekko powiększony format... ale wykluczyć przecież też nie można, że będą chcieli pójść w ilość (quasi WKKDC) i obniżą nawet trochę ceny).
Tak, jasne :smile: The New Frontier w cenie 100 złotych? Ten komiks ma przecież prawie 500 stron. Wszytko zależy od tomu, z pewnością nie będzie jednej ceny na wydania deluxe.Odpowiedz była "pi razy oko" wiadomo że będzie zależeć od objętości :smile: ale tylko (jak na razie) The New Frontier taka cegła.
wg reklamy w najnowszym Fantasy KomiksA coś więcej jest podane w nowym "Fantasy Komiks"? Czy jest np zapowiedziany kolejny numer tego pisma lub są podane jakieś dalsze plany?
Myślę, że mniej więcej w takiej, po jakiej chodzą inne komiksy DC Egmontu :wink: (być może lekko podniosą cenę ze względu na lekko powiększony format... ale wykluczyć przecież też nie można, że będą chcieli pójść w ilość (quasi WKKDC) i obniżą nawet trochę ceny).
PS. Myślę, że ceny okłdkowe w granicach 120 zł (a co dopiero 150-180 zł) skutecznie i szybko uśmierciłyby tę inicjatytwę (oczywiście nie licząc cegieł typu FF)... ja przynajmniej podziękowałbym za większość albumów (albo wyczekiwałbym używanych okazji na allegro)
Przecież napisałem wyraźnie: "nie licząc cegieł typu FF" :wink:
A coś więcej jest podane w nowym "Fantasy Komiks"? Czy jest np zapowiedziany kolejny numer tego pisma lub są podane jakieś dalsze plany?
Dla mnie okładkowa 150 za The New Frontier to zajebista okazja. Lepiej kupić taką perełkę za tyle niż badziewie z New52 typu Szpon, All Star Western itp. A jeśli taka cena by uśmierciła tę inicjatywę to znaczy że polscy czytelnicy jeszcze nie dorośli do dobrych komiksów i wolą czytać tani shit.
Po drugie, Zerknij ile stron ma Black Mirror . Chyba trzeba zrobić drugi wyjątek.
Po pierwsze nie wiem skąd skrót FF.Kocham to forumowe dzielenie włosa na czworo... :smile:
Po drugie, Zerknij ile stron ma Black Mirror . Chyba trzeba zrobić drugi wyjątek.
wiadomo w jakiej cenie ,"pi razy oko" mozna sie spodziewac wydan DC deluxe? 120 okładkowej, czy raczej 150-180 zł...na co odpowiedziałem, że moja hipoteza jest taka, że aby poznać cenę "pi razy oko" wystarczy sprawdzić w jakiej cenie chodzą obecne New DC Egmontu. Wiadomo, że komiks z New DC mający więcej stron zazwyczaj jest droższy od takiego mającego mniej - i tak samo będzie zapewne w linii Deluxe. Nie zdziwię się, jeśli Identity Crisis będzie kosztował 100 zł (choc mam nadzieję, że mniej), ale zdiwię się jeśli Batman Earth One będzie kosztował 100 zł. Dalej napisałem, że komiksy moga być trochę droższe ze względu na trochę większy format... ale nie wykluczyłem, że moga byc i tańsze :smile:
Ciekawe ile zaśpiewają za Superman Unchained, bo wydanie zbiorcze ma liczyć 353 strony.W wydaniu amerykańskim z trzystu czterech stron OHC, 22 strony to skrypty i szkice a 60 - dodatkowe okładki. Ciekawe co nam wcisną na pozostałych...
Tak z ciekawości, czytałeś The New Frontier?
Ciekawe ile zaśpiewają za Superman Unchained, bo wydanie zbiorcze ma liczyć 353 strony.Jak 350 stron to 120 złotych (dość dobra cena tak patrząc), ale obawiam się, że zrobią to samo co w Czechach i podzielą na dwa HC-ki i każdy po 75 złotych.
Tak. To jest bardzo ciekawy komiks, przedstawiający głównych członków Justice League na tle wydarzeń historycznych. Akcja dzieje się w latach 40tych i 50tych, są przedstawione originy niektórych postaci. Można powiedzieć że są to początki Justice League. Najciekawiej jest chyba przedstawiona Wonder Woman, również ze względu na warunki fizyczne :smile:
No pewnie, że taka cegła swoje musi kosztować, ale może udałoby się otrzymać cenę okładkową jak w Strażnikach? W sumie mało prawdopodobne, bo do Strażników było już gotowe tłumaczenie, a poza tym DC Deluxe ma mieć powiększony format.
Tłumaczenie to pikuś, do Strażników mają już dawno kupione materiały graficzne, a to jest spory koszt. Tak mniej wiecej pięć razy większy niż koszt tłumaczenia.
Tłumaczenie to pikuś, do Strażników mają już dawno kupione materiały graficzne, a to jest spory koszt. Tak mniej wiecej pięć razy większy niż koszt tłumaczenia.Ale do Straznikow kupowali jeszcze raz materialy graficzne, bo nowe wydanie ma nowe kolory. Mysle, ze tu sporo naklad obnizyl cene wyjsciowa.
Przy Batman - Ziemia Jeden na gildi jest podany rozmiar 170x260.Mam nadzieję, że to pomyłka. Byłby to dla mnie mocny zawód, bo jeśli tak by rzeczywiście było, to nie wiem na podstawie jakiej cechy komiksu można by było tutaj mówić o wersji Deluxe.
w twardej z obwolutą
Mam nadzieję, że to pomyłka. Byłby to dla mnie mocny zawód, bo jeśli tak by rzeczywiście było, to nie wiem na podstawie jakiej cechy komiksu można by było tutaj mówić o wersji Deluxe.Egmont lubi odrozniac swoje serie, wiec "Deluxe" moze byc kolejna nazwa w stylu "Mistrzowie komiksu" itp. Deluxe bo to super tytuly ze swiata DC :smile:
Szczerze mówiąc, to za cholerę nie mogę pojąć co ekskluzywnego jest w obwolutach.Podczas lektury ściągasz obwolutę. Po lekturze wkładasz komiks w obwolutę i odstawiasz na półkę. W ten sposób komiks zawsze wygląda jak nówka.
Po co to komu, wiecznie się tylko zsuwa przy próbie otwierania I zamykania książki/komiksu,
a co za tym idzie jej brzegi bardzo mocno narażone są na zniszczenia, obszarpania I zagięcia.
Moim zdaniem to bardzo niewygodne rozwiązanie, wiecznie trzeba poprawiać obwolutę.
Druga rzecz, że właściwe okładki wydań z obwolutą często wyglądają inaczej niż sama obwoluta
(np: Fotograf: właściwa okładka to kawał tektury...), co przy jej zniszczeniu (o co nietrudno)
powoduje w zasadzie dużą ujmę na wyglądzie samego komiksu.
Co do zapowiedzi, dla mnie tylko Blueberry 4, no I szkoda, że nie wiadomo jeszcze do końca co z Pasażerami.
Egmont lubi odrozniac swoje serie, wiec "Deluxe" moze byc kolejna nazwa w stylu "Mistrzowie komiksu" itp. Deluxe bo to super tytuly ze swiata DC :smile:Wybacz, ale takie "wyróżnienie" byłoby redundantne, by nie powiedzieć - tautologiczne, bo przecież tytuły ze świata DC same w sobie już są "super" ze względu na cechy występujących w nich "heroes".
Cena Wonder Woman skutecznie zachęca mnie do porzucenia tej serii.Też właśnie chciałem to powiedzieć, inne serie z Nowe DC mają po 200-stronicowe tomy i kosztują 75 złotych (i to mówię nie o "Batmanie" tylko o takiej "Lidzie sprawiedliwości"), a "Wonder Woman" za liche 144 strony 75 złotych. Zamierzałem kupować, ale Egmont wydaje tą serię naprawdę drogo. Mucha takiej grubości tomy wypuszcza za 50 złotych. Ogólnie Egmont jest tańszy niż Mucha, ale dla komiksów 180 stron i więcej.
Skoro Egmont zamierza wydawać deluxe to może i Azyl Arkham wydadzą właśnie tak http://www.amazon.com/Batman-Arkham-Asylum-Anniversary-Deluxe/dp/1401251250/ref=tmm_hrd_swatch_0?_encoding=UTF8&sr=&qid= (http://www.amazon.com/Batman-Arkham-Asylum-Anniversary-Deluxe/dp/1401251250/ref=tmm_hrd_swatch_0?_encoding=UTF8&sr=&qid=)
Szczerze mówiąc, to za cholerę nie mogę pojąć co ekskluzywnego jest w obwolutach.
Podczas lektury ściągasz obwolutę.
Niestety dodruk zbiorczego "Blueberry'ego" po 100 złotych za 152 strony, no to na razie zakup odłożony i pieniądze czekają na "Pasażerów wiatru".
Azyl Arkham ma być właśnie wydany w ramach DC Deluxe, więc teoretycznie to powinno być to wydanie. Z drugiej strony, patrząc na "Kryzys tożsamości", nasze wydanie ma mieć 24 strony mniej od wydania oryginalnego, więc niekoniecznie będziemy dostawać pełne wydania Deluxe.
Wybacz, ale takie "wyróżnienie" byłoby redundantne, by nie powiedzieć - tautologiczne, bo przecież tytuły ze świata DC same w sobie już są "super" ze względu na cechy występujących w nich "heroes".No tak :smile:
Azyl Arkham ma być właśnie wydany w ramach DC Deluxe, więc teoretycznie to powinno być to wydanie. Z drugiej strony, patrząc na "Kryzys tożsamości", nasze wydanie ma mieć 24 strony mniej od wydania oryginalnego, więc niekoniecznie będziemy dostawać pełne wydania Deluxe.Wersja Deluxe czyli normalne wydanie + obwoluta. Nie spodziewajmy sie powiekszonego formatu i fajerwerkow. Nasze polska szara rzeczywistosc :smile:
W tej samej cenie był 3-tomowy trzeci integral Blueberry'ego w 2012 roku, więc nie powinno być jakiegoś wielkiego zaskoczenia.Miałem cichą nadzieję, że tak jak kilka innych tytułów dodrukowywanych (typu "Indiańskie lato" czy "Sandman 1") po iluśtam latach będzie miał taką samą ceną jak I wydanie i troszkę się przeliczyłem.
DC Deluxe – wydarzeniem roku będzie nowa linia wydawnicza prezentująca najbardziej znane, klasyczne komiksy DC, w eleganckiej edycji i powiększonym formacie.Więc jak nie będzie powiększonego wydania to możemy atakować Egmont pretensjami, bo obiecany był powiększony format (który tak naprawdę jest tylko o 2 cm wyższy i 1,5 cm szerszy).
No a co do tego DC Deluxe to według wiadomości prasowej Egmontu.Więc jak nie będzie powiększonego wydania to możemy atakować Egmont pretensjami, bo obiecany był powiększony format (który tak naprawdę jest tylko o 2 cm wyższy i 1,5 cm szerszy).A rzeczywiscie, wiec pewnie bedzie ten wiekszy format.
No a co do tego DC Deluxe to według wiadomości prasowej Egmontu.Więc jak nie będzie powiększonego wydania to możemy atakować Egmont pretensjami, bo obiecany był powiększony format (który tak naprawdę jest tylko o 2 cm wyższy i 1,5 cm szerszy).Z przykrością jestem zmuszony zauważyć, że Twoja optyka aksjologiczno-formatowa nieco szwankuje. Należy bowiem zauważyć, że jeśli już mówić o formacie Deluxe w konkteście "tylko", to TYLKO, że jest on TYLKO 1,7 cm niższy i TYLKO 2 cm węższy od formatu A4.
Bardzo się cieszę z potwierdzenia zapowiedzi. "Lucky Luke" i nowy "Blueberry" to dla mnie zakupy obowiązkowe. szykuje się dłuższy pobyt na Dzikim Zachodzie :smile:
Sorry za offtop, ale ja właśnie spędziłem tam wspaniałą przygodę, polecam:
http://www.sklep.gildia.pl/literatura/255143-michael-punke-zjawa (http://www.sklep.gildia.pl/literatura/255143-michael-punke-zjawa)
A ja muszę przyznać, że mi się marzy żeby 99% komiksów w Polsce wychodziło w miękkiej okładce, bez żadnych dodatków, za to z o wiele niższą ceną. Zdecydowanie wolałbym kupić więcej komiksów niż mieć kilka, za to ze szkicami. Wiadomo, wszystkim się nie dogodzi, ale szkoda, że to moja opcja jest w defensywie.
A ja muszę przyznać, że mi się marzy żeby 99% komiksów w Polsce wychodziło w miękkiej okładce, bez żadnych dodatków, za to z o wiele niższą ceną. Zdecydowanie wolałbym kupić więcej komiksów niż mieć kilka, za to ze szkicami. Wiadomo, wszystkim się nie dogodzi, ale szkoda, że to moja opcja jest w defensywie.
W pierwszej chwili mina mi trochę zrzedła, kiedy zobaczyłem cenę "Blueberry'ego" (70 zł za dwa albumy?).Przecież wychodzi 35 zł za album. To mniej, niż cena pojedynczego album frankfońskiego, a jeszcze dostajesz twardą oprawę. Przecież to było pewne, że dodruk 1. tomu będzie za stówę, a ten nowy za 70. Łatwo było wyczaić, że takie właśnie będą ceny. Nie pomyliłem się nawet o grosz. :wink:
Przecież wychodzi 35 zł za album. To mniej, niż cena pojedynczego album frankfońskiego, a jeszcze dostajesz twardą oprawę. Przecież to było pewne, że dodruk 1. tomu będzie za stówę, a ten nowy za 70. Łatwo było wyczaić, że takie właśnie będą ceny.
a co jest takiego wielce klasycznego w "Earth One"? dawać na start taki średni komiks w powiększonym formacie i obwolucie od razu stawia pod znakiem zapytania jakość tej linii wydawniczej.
Zauważam natomiast, że wyższy priorytet wśród przeważającej większości czytelników, a co za tym idzie również wydawców, ma jakość wydania, zamiast ceny.
... co ja osobiście uważam za wspaniałe zjawisko w świecie, w którym urządzenia elektroniczne i samochody robi się tak, by po określonym czasie się psuły, a zamiast do ich naprawy zachęca się do kupowania nowych.Nieprecyzyjnie się wyraziłem. Jakość papieru i druku jest dla mnie ważna, coby efekt był najbliższy zamierzeniom autorów, tak samo jak szycie/klejenie, musi być trwałe. Natomiast zerowe znaczenie ma dla mnie rodzaj okładki i przeróżne dodatki i gdyby miało to chociaż o parę złotych obniżyć cenę, byłbym zadowolony.
Jeśli dobrze sobie przypominam dyskusje, które w swoim czasie przeczytałem tu na forum, to na ogólną cenę komiksów twardość/miękkość okładki ma wpływ mniejszy, niż się to popularnie sądzi (tak więc miękkie okładki nie spowodowałyby jakiejś nadzwyczajnej ulgi cenowej).
Może to koszt wydania komiksu na twardo nie jest wiele większy niż na miękko, za to łatwiej wtedy dać wyższą cenę, bo to takie ekskluzywne i ekstra.Dokładnie tak. Nie może, tylko na pewno. :smile:
Co do wersji Deluxe DC, zdziwiłem się że ceny są utrzymane na tym samym poziomie co większość standardowych komiksów od Egmontu. Zasiało to we mnie ziarno niepewności i przed południem napisałem do nich pytanie w tej sprawie, może rozwieją wątpliwości.
"Ma Pan rację, te komiksy jednak powinny być droższe, podniesiemy ceny" :smile:A kojarzycie kiedykolwiek sytuację, że Egmont zapowiedział cenę X, a jednak później to zmieniono na WYŻSZĄ cenę Y.
Cudownie... czekamy na oficjalny komunikat:Nie, ja tylko zadałem króciutkie pytanie o format, nic więcej już od siebie nie dodawałem :smile:
"Ma Pan rację, te komiksy jednak powinny być droższe, podniesiemy ceny" :smile:
A kojarzycie kiedykolwiek sytuację, że Egmont zapowiedział cenę X, a jednak później to zmieniono na WYŻSZĄ cenę Y.Tak. Kojarzę taką sytuację.
Bo sytuację odwrotne (obniżka ceny) to kojarzę.
288 stron miało tylko specjalne wydanie "IC" z okazji 10 rocznicy ukazania się tej serii.
Z drugiej strony skoro u nas ma być zawartość starego wydania, to trochę dziwne, że korzystają z nowej wersji okładki.
Widzialem dzis w Forbidden Planet The New Frontier Deluxe czyli to co ma wydac Egmont.Jeśli wierzyc amazonowi - to ponad 500 stron - więc blisko 190 zł (biorąc pod uwagę, że Batki Muchy po 150 zł) to nie takie dziwne.
Robi wrazenie - potezny kloc, format oversized, twarda oprawa, obwoluta! Niestety byl zafoliowany, wiec nie moglem zajrzec do srodka. Strzelam, ze kreda, ale reki nie dam uciac. O dodatkach takze nie jestem w stanie nic napisac.
Tylko jeden szkopul - cena okladkowa 49,99$.
Zaraz zaraz, a czy to DC Deluxe to naprawdę ma znaczyć, że Egmont będzie wydawał te albumy w wersja DeluxeWedług informacji prasowych ma być powiększony format i obwoluta.
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,292,przesunieta-premiera-pasazerow-wiatru.html (http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,292,przesunieta-premiera-pasazerow-wiatru.html)Dzięki za njusa, choć w oficjalnych zapowiedziach na kwiecień dalej milczą na temat Pasażerów.
Oficjalnie. Pasażerowie Wiatru w kwietniu.
Deluxe to nazwa linii wydawniczej w DC tak jak Absolute
Skoro kupili licencje na Deluxe, to będzie Deluxe, czyli OHC z dodatkami lub bez
Mam Superman for all Seasons w tej wersji, jest OHC, ale dodatków nie ma.
Ciekawe jak było w oryginale. Może tłumacz specjalnie powielił błąd autora? Choć średnio w to wierzę, bo jeśli by tak zrobił, powinien w sumie dać wtedy jakiś przypis...To bledne okreslenie, choc juz podobno weszlo do slownikow jako "neosemantyzm zamiast dialektalnego ludowego koza" wystepuje na 99% tylko w Polsce.
Nie cieszcie się tak z tymi Smerfami. To nie są albumy Peyo.
To tomy 22. i 23. Myślałem, że będą jechać dalej z oryginałami i doczekamy się tomów nr 11, 12 itd.
...o czym napisałem już w pierwszym poście pod okładkami :wink:O czym dopisałeś edytując post i nie mogłem tego przewidzieć. :smile:
Rozumiem, że ten "Vader" to jeszcze z Dark Horse?
O czym dopisałeś edytując post i nie mogłem tego przewidzieć. :smile:
A tytuły Gwiezdnych Wojen potwierdzają na razie, że Egmont ma licencję na komiksy od Dark Horse, sprzed "resetu kanonu". Zobaczymy, jak się to rozwinie.
Przecież od pierwszego stycznia 2015 Marvel ma licencje na wydawanie komiksow Star Wars i dotyczy to rowniez tych wydawanych wczesniej przez Dark Horse. Czyli Egmont musial kupic prawa do "Cieni" i "Vadera" od Marvela.
"Detective Comics" zostaje w ofercie Egmontu. Bardzo to cieszy.
Owszem, musiał. Ale chodzi mi o to, czy Egmont kupił prawa tylko do starych komiksów od Dark Horse, sprzed restartu, czy może ma też prawa do wydawania nowych, marvelowskich historii.
Co do '' Detective Comics '' to było to do przewidzenia, że będą tą serię kontynuować. Mroczny Rycerz również będą. Po prostu Egmont powiedział, że będzie w ramach Nowego DC kontynuował Batmana, a nie tylko serię '' Batman ''.
Nie wiem czy zauważyliście, ale na razie jeśli chodzi o "Deluxy" idziemy zgodnie z kolejnością w jakiej wymienili komiksy w notce prasowej. Może przypadek, ale niech matematycy obliczą jakie jest prawdopodobieństwo takiego przypadku.
Rozumiem, że ten "Vader" to jeszcze z Dark Horse?
Egmont nie wydawał chyba nic sprzed epoki Dark Horse, a na razie nie zapowiada się, żeby zajęli się obecnym ongoing od Marvela.
W styczniu otrzymałem taką odpowiedź (via fb, profil Star Wars Komiks): "... Będziemy wydawać te komiksy (*marvel). Szczegółowych planów jednak jeszcze nie mamy. O wszystkim będziemy informować tutaj (*fb)..."
Egmont nie wydawał chyba nic sprzed epoki Dark Horse, a na razie nie zapowiada się, żeby zajęli się obecnym ongoing od Marvela.
http://alejakomiksu.com/artykul/6192/Tomasz-Kolodziejczak-reagujemy-na-zmiany-rynkowe/ (http://alejakomiksu.com/artykul/6192/Tomasz-Kolodziejczak-reagujemy-na-zmiany-rynkowe/) !Nie powiem. Ulotka z Nowym DC też sporo mówi. Wreszcie jakieś konkrety.
W komiksowie dużo się mówi o roli i sile Wielkiej kolekcji komiksów Marvela. Jak ty oceniasz te komiksy, ich wpływ na rynek i czytelnictwo? Przecież masowa sprzedaż zakończyła się fiaskiem, bo seria została wycofana z kiosków…
O wyniki proszę pytać wydawcę kolekcji. Ale myślę, że zrobili dużo dobrej roboty dla rynku komiksu w Polsce. Doceniam i gratuluję. Ograniczenie dystrybucji kioskowej niczego nie oznacza, to normalny model biznesowy tzw. partworków, że w pewnym momencie dystrybucja koncentruje się na prenumeracie.
Zaraz odniosę się do nowości z Egmontu, tylko najpierw...
Ja coś przegapiłem w sprawie WKKM? Myślałem, że można ją normalnie kupować w kioskach czy też Empikach... I jakie fiasko?
Wygląda na to, że będą nowe tytuły w "Deluxe" jak
http://www.goodreads.com/book/show/107096.Batman (http://www.goodreads.com/book/show/107096.Batman)
http://www.goodreads.com/book/show/154765.Batman_Superman_Wonder_Woman (http://www.goodreads.com/book/show/154765.Batman_Superman_Wonder_Woman)
No i chyba Egmont szykuje się na wejście w Marvela, co bardzo cieszy.
Skoro superbohaterowie z DC dobrze się sprzedają, to dlaczego ciągle nie macie Marvela w swojej ofercie?
No właśnie, dlaczego?
Zapowiadany restart tego uniwersum może być dobrą okazją, jak N52, do postawienia na Spider-Mana i X-menów?
Zgadzam się z Tobą.
Ale teraz do rzeczy: dla powszechnej wygody, plan chronologiczny
Ale okładkę dali od Batman: Birth of the Demon:
BATMAN: BIRTH OF THE DEMON collects:
Batman - Son of the Demon (DC Comics)(Written by Mike W. Burr and penciled by Jerry Bingham)
Batman: Bride of the Demon(Written by Mike W. Burr and penciled by Tom Grindberg)
Batman: Birth of the Demon(Written by Dennis O'Neil and penciled by Norm Breyfogle)
Co prawda nazwiska podane w katalogu sugerują tylko Son of the Demon, ale moim zdaniem to będzie to wydanie zbierające wszystkie trzy komiksy.
Zaintrygowałeś mnie, bo ostatni numer był normalnie dostępny w Empiku.
Okładki są na razie tylko orientacyjne.
Martwi mnie, że ten tom http://www.goodreads.com/book/show/23012546-batman-vol-6 (http://www.goodreads.com/book/show/23012546-batman-vol-6) zostanie jednak wydany. Z tego co pamiętam to jest on całkowicie obojętny dla całości, bo to taki składak pojedynczych epizodów.
Sugerujesz, że może rzeczywiście chcą wydać tylko Son of the Demon? Ale ten komiks ostatnio wydawany jest właśnie jako cała trylogia, sam Son of the Demon to raptem 80 stron, niewiele jak na "ekskluzywną" DC Deluxe...
Ale zawsze to kolejny tom najlepiej sprzedającej się u nas serii z Nowego DC Comics. A jakościowo te historie odstają od pozostałych w "Batmanie" Snydera?
Grubość raczej nie ma znaczenia, czy warto czy nie warto wydać w Deluxe. Informacje o autorach i notka wskazują, że wydają pojedynczą część.
Też mi się to nie podoba. Ale miejmy nadzieję, że to po prostu niedopatrzenie w informatorze (postaram się dowiedzieć więcej).
I jeszcze informacja z profilu "Star Wars Komiks" na FB:
"Jak już mówiliśmy, Egmont w 2015 roku powróci do wydawania komiksów Star Wars. Dziś mamy dla Was garść konkretniejszych informacji. Pierwszy projekt, jaki uruchomimy, to seria albumów, które ukazały się pod szyldem wydawnictwa Dark Horse w ciągu blisko ćwierćwiecza. Z tego dorobku postanowiliśmy wybrać opowieści wybitne i ważne dla historii uniwersum oraz ruchu fanowskiego, dlatego w cyklu znajdą się zarówno premiery, jak i reedycje. Seria ma liczyć dziesięć tomów, publikowanych co miesiąc. Premierę dwóch pierwszych tomów – będą to „Darth Vader i Widmowe Więzienie” (na zdjęciu okładka wydania oryginalnego) oraz „Cienie Imperium” – planujemy na maj, lecz może ona ulec przesunięciu na późniejszy termin. Gdyby tak się stało, od razu Was o tym powiadomimy. Wkrótce podamy też tytuły tomów trzeciego i czwartego."
Zaraz odniosę się do nowości z Egmontu, tylko najpierw...Nie wiem jak jest w miejscu zamieszkania autora wywiadu (może mieszka na Syberii, tam faktycznie WKKM poniosła fiasko), ale w moim mieście wojewódzkim nie ma żadnego problemu z dostępem kolekcji w kioskach, a jak czasami zawitam do stolicy to dystrybucja kioskowa też ma się dobrze.
Ja coś przegapiłem w sprawie WKKM? Myślałem, że można ją normalnie kupować w kioskach czy też Empikach... I jakie fiasko?
W Empiku kolekcja jest normalnie dostępna - jedne numery są w większych ilościach, inne w mniejszych ale każdy numer można kupić w dniu premiery (przynajmniej u mnie, a mam w mieście 2 Empiki). Niestety, gdzieś koło 15 numery kolekcja została wycofana z kiosków Ruchu i zmniejszyli nakład na Inmedio. Wiem, bo właśnie w Ruchu kupowałem na samym początku, potem nie było (i nie ma nadal), w Inmedio są wybiórcze numery ale nie zawsze na premierę. Z tego co wiem, wydawnictwo skupiło się głównie na prenumeracie, zaopatrywaniu sklepów internetowych i Empikach, a i tak ponoć 3/4 nakładu idzie tylko na prenumeraty. Tak przynajmniej powiedzieli mi kiedyś na infolinii, a w Ruchu część tego potwierdzili.
Mnie ciekawi też z jakim wydaniem "Identity Crisis" będziemy mieli do czynienia. Z okrojonym czy z dodatkami?Ponad dwadzieścia stron dodatków to chyba nieźle, prawda?
Ponad dwadzieścia stron dodatków to chyba nieźle, prawda?
288 stron ma wydanie z okazji 10 rocznicy komiksu, wzbogacone o jeszcze więcej dodatków.
Czytanie tematu przed postem jest cnotą, mój młody padawanie :smile:
Ale o jakich Ty stronach mówisz, skoro Egmont podaje 264 strony http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/ (http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/)Mam na półce IC i wiem jak wygląda wydanie, które posiada 264 strony i ma dodatki, zatem jak Egmont podaje 264 strony to znaczy, że dodatki będą.
a wydanie Deluxe powinno liczyć z dodatkami 288 http://www.amazon.com/Identity-Crisis-10th-Anniversary-Meltzer/dp/1401252788 (http://www.amazon.com/Identity-Crisis-10th-Anniversary-Meltzer/dp/1401252788)
Jeśli na stronie Egmontu nie ma pomyłki to dostaniemy zwykłe wydanie, bez dodatków.
Proponowałbym jednak zrobić petycję do wszystkich polskich wydawców dla wielbicieli komiksowych dodatków - niech wydają komiksy bez dodatków w dobrej cenie dla miłośników komiksów i dodatki w wersji deluxe plus skóra z niedźwiedzia marsjańskiego oprawiona w uranium najczystszej postaci, doprawione szczyptą złota w cenie jakiejś kosmicznej waluty. Hip hip hurra, niech nam wydają dodatki!!! Werble. Koniec werbli. Opada kurtyna.
Co do Justice League to dostaniemy pewnie:Niezły grubas.
http://www.amazon.com/Justice-League-Trinity-War-America/dp/1401245196 (http://www.amazon.com/Justice-League-Trinity-War-America/dp/1401245196)
Właśnie widzę, że ci opadła i to dosyć mocno ale podejrzewałem to już od dawna.
Muszę Cię jednak zmartwić, gdyż statystyki sprzedaży pokazują że wydania z dodatkami znajdują wielu nabywców i (co pewnie jest dla ciebie szokiem) nie muszą oni pisać żadnych petycji ani się napraszać. To jest po prostu standard, tym bardziej jeśli wydanie jest określone jako "Deluxe". Ale mogę też zrozumieć że dla takiego "miłośnika komiksów" jak Ty to nowość.
A ja wolę coś lepszej jakości, kosztem wyższej ceny.
ZERO dodatków jakichkolwiek, okładka jak najbardziej może być miękka, w zamian oczywiście niższa cena. No i w żadnym wypadku nie oznacza to poparcia dla niskiej jakości papieru bądź szycia.
... i centymetr większy format...
Mam na półce IC i wiem jak wygląda wydanie, które posiada 264 strony i ma dodatki, zatem jak Egmont podaje 264 strony to znaczy, że dodatki będą.
Proponowałbym jednak zrobić petycję do wszystkich polskich wydawców dla wielbicieli komiksowych dodatków - niech wydają komiksy bez dodatków w dobrej cenie dla miłośników komiksów i dodatki w wersji deluxe plus skóra z niedźwiedzia marsjańskiego oprawiona w uranium najczystszej postaci, doprawione szczyptą złota w cenie jakiejś kosmicznej waluty. Hip hip hurra, niech nam wydają dodatki!!! Werble. Koniec werbli. Opada kurtyna.
Nie jestem ekspertem, ale jeśli okładka będzie miękka, to czy nie znaczy to, że nie będzie szycia, tylko klejenie?
Naprawdę nie wolelibyście na przykład N52 wydawanego tak jak ostatnie Star Warsy z Egmontu i w takiej cenie?
Nie jestem pewien, czy to byłoby w takiej cenie, bo licencje DC są chyba jednak droższe od Dark Horse.
Zaraz odniosę się do nowości z Egmontu, tylko najpierw...
Ja coś przegapiłem w sprawie WKKM? Myślałem, że można ją normalnie kupować w kioskach czy też Empikach... I jakie fiasko?
No właśnie - u mnie jest w Empikach, salonikach prasowych i kioskach. Nie wiem skąd oni mają takie dane:D
Teraz dopiero przeczytałam info o całym planie Egmontu i ... nogi mi się pod portfelem ugięły! Super, tylko skad ja na to wszystko ... No dobra, na razie się cieszę niezmiernie z samych zapowiedzi :biggrin: Ale dlaczego nic w tym roku z Vertigo?!
Vertigo – w literackiej linii DC zaproponowany zostanie restart 2 doskonałych, klasycznych serii: Amerykański Wampir i Baśnie. Oprócz wznowień od dawna niedostępnych tomów początkowych tych cykli, Egmont będzie publikował nowe, nieznane jeszcze polskiemu czytelnikowi tomy (z częstotliwością 1 tom na kwartał). W roku 2015 zostaną też dokończone dwie znakomite serie Vertigo (Sandman, Lucyfer), dzięki czemu od początku roku 2016 zostaną uruchomione nowe serie z przebogatej kolekcji Vertigo.
Nie "nic" tylko "nic nowego" :wink:
Teraz dopiero przeczytałam info o całym planie Egmontu i ... nogi mi się pod portfelem ugięły! Super, tylko skad ja na to wszystko ... No dobra, na razie się cieszę niezmiernie z samych zapowiedzi :biggrin: Ale dlaczego nic w tym roku z Vertigo?!
Ja tak się zastanawiam co do tego "restartu" "Baśni"; myślicie, że jest szansa na wydania HC, czy to raczej tylko dodruki będą?Myslę, że dodruki - niestety ... sama chętnie bym wymieniła na HC, miejscem na półkach się nie przejmuję dopóki jest jeszcze podłoga i sufit :)
Biorąc to pod uwagę, które z komiksów które są już na rynku jak i tych zapowiadanych
polecilibyście mi do kupienia (zaznaczam, że interesują mnie tylko te najlepsze) ? Trybunał? Detective comics?
Może coś z tego DC Deluxe ?
Skoro nie spodobały Ci się "All Star Superman" i "Zabójczy żart" to najlepsze Cię jednak nie interesują :smile:
A komiks superhero już z założenia jest nierealistyczny.
Myslę, że dodruki - niestety ... sama chętnie bym wymieniła na HC, miejscem na półkach się nie przejmuję dopóki jest jeszcze podłoga i sufit :smile:
jak dla mnie ten świat jest zbyt fantastyczny, nierealny,
zbyt wiele przedstawionych wydarzeń w sposób oczywisty nie ma prawa zaistnieć w rzeczywistym świecie.
Na pewno "Mroczne zwycięstwo"
No jest nierealistyczny, ale w przypadku supermana moim zdaniem przekracza to wszelkie granice:)
b)nie podobały mi się:
-"All star superman" - jak dla mnie ten świat jest zbyt fantastyczny, nierealny,
zbyt wiele przedstawionych wydarzeń w sposób oczywisty nie ma prawa zaistnieć w rzeczywistym świecie.
-"Joker" - oczekiwałem czegoś bardziej ciekawego
-"Batman: Zabójczy żart" - jak wyżej
Biorąc to pod uwagę, które z komiksów które są już na rynku jak i tych zapowiadanych
polecilibyście mi do kupienia (zaznaczam, że interesują mnie tylko te najlepsze) ? Trybunał? Detective comics?
Może coś z tego DC Deluxe ?
Biorąc to pod uwagę, które z komiksów które są już na rynku jak i tych zapowiadanychPonoć New Frontier jest wybitne. Osobiście na ten komiks chyba czekam najbardziej z zapowiedzianych w DC Deluxe. I też wysoko na różnych listach typu najlepszy komiks w historii DC.
polecilibyście mi do kupienia (zaznaczam, że interesują mnie tylko te najlepsze) ? Trybunał? Detective comics?
Może coś z tego DC Deluxe ?
Sądząc po tym co napisał Piotrassss to raczej "Kingdom Come" czy "The New Frontier" mu się nie spodobają. Poza tym trochę będą kosztować (szczególnie The New Frontier). Tak sobie myślę, że może "Gotham Central" (jeśli oczywiście w grę wchodzą pozycje niewydane u nas)."szczególnie" to drogi na razie będzie Kingdom Come (po polsku). Ale pewnie w przyszłym roku dadzą wznowienie. New Frontier po przecenach pewnie się zamknie w 100-120 zł.
A moze spodobał by wam sie
Mam podobne odczucia. Polecam trybunał i miasto sów. Detectic Comics możesz odpuścić chyba że masz za dużo kasy. Jestem w trakcie czytania szpona i jak na razie dobrze się zapowiada. Dobre uzupełnienie do wątków sów.
Nowy superman również całkiem mi nie podszedł. Chyba komiksy z supermanem stojąu mnie na straconej pozycji.
Z małych rozczarowań to osobiście wymienię brak jakiegokolwiek Green Lanterna - zacieśnienie współpracy z DC to kapitalna baza pod sukcesywne wydanie dajmy na to runu Geoff'a Johns'a - Rebirth byłby na początek idealnyDobrze prawisz. Świetny tytuł i dodatkowo we wstępniaku wyjaśnione co się działo przez ten czas z GL
A moze spodobał by wam sie
Superman cztery pory roku
ten sam duet autorów:)
Cztery pory roku i All Star Superman Morrisona i Quitely'ego, Cztery pory są ładniejsze, bardziej dziecięce, nie takie naukowe. Ale oba świetne.
Z małych rozczarowań to osobiście wymienię brak jakiegokolwiek Green Lanterna - zacieśnienie współpracy z DC to kapitalna baza pod sukcesywne wydanie dajmy na to runu Geoff'a Johns'a - Rebirth byłby na początek idealny, a później przez wspomniany przez Itachi'ego Flashpoint do N52! ahhhh......Z tego co czytałem Sinestro Corps War też jest baaaardzo dobre. Może w przyszłym roku...
Biorę wszystko, poza Amerykańskim wampirem, którego już posiadam.
A to są te Szklane Miecze:Jednak podziękuję.
http://www.bedetheque.com/serie-20885-BD-Epees-de-verre.html
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,292,przesunieta-premiera-pasazerow-wiatru.html (http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,292,przesunieta-premiera-pasazerow-wiatru.html)W Bonito jeszcze o tym nie wiedzą ;)
Oficjalnie. Pasażerowie Wiatru w kwietniu.
W Bonito jeszcze o tym nie wiedzą ;)
http://bonito.pl/k-1594718-pasazerowie-wiatru-tom-1
No to będą wysyłać maile z przeprosinami.Na razie nie można wrzucać do koszyka. Może się jeszcze ogarną przed poniedziałkiem ;)
W sensie 3 tom? I jak? Dobry jest? Survival of the Fittest to jak rozumiem, osobna historia? Będę musiał sobie przed 3, poprzednie dwa odświeżyć...
W Bonito jeszcze o tym nie wiedzą :wink:
http://bonito.pl/k-1594718-pasazerowie-wiatru-tom-1 (http://bonito.pl/k-1594718-pasazerowie-wiatru-tom-1)
(http://images69.fotosik.pl/634/59098e2eb28f4dcbgen.png)
Cena też byłaby całkiem fajna.
Ile ma być tomów?
Dwa. Pierwszy zbierający tomy 1-5, drugi tomy 6 i 7. Ale te 1-5 to zdaje się, zamknięta historia, bo 6 i 7 powstały po latach.Jest dokładnie tak jak napisałeś.
Dwa. Pierwszy zbierający tomy 1-5, drugi tomy 6 i 7. Ale te 1-5 to zdaje się, zamknięta historia, bo 6 i 7 powstały po latach.Powstały po latach i opowiadają historię dziejącą się "po latach", po wielu latach.
Po co o tym przypominasz? Znów się rozmarzyłem, że gdyby nie ta obsuwa, to miałbym już Pasażerów Wiatru w łapach... :sad:Spokojnie. Wszystko pomału wraca do normy ;)
I wszystko jasne :cool: Z tego zestawu biorę SH i Konungar.
Kolejny błąd (po odpuszczeniu Lobo). Z tych nowych serii zdecydowanie najlepsze są "Szklane miecze" i to zarówno pod względem graficznym (widać że nie rysowane na kolanie) jak i fabularnym. Bardzo wciągający komiks (a nie jestem fanem fantasy).
Sugerujesz, że Konungar był rysowany na kolanie? Moim zdaniem to świetnie narysowany komiks z wciągającym scenariuszem.Ale, Itachi, "rysowany na kolanie" to znaczy, że z bardzo dobrą, a nawet wybitną grafiką. Innymi słowy, Szczyty Ikonografii!!!
Ale, Itachi, "rysowany na kolanie" to znaczy, że z bardzo dobrą, a nawet wybitną grafiką. Innymi słowy, Szczyty Ikonografii!!!
Itachi, to chodzi o rozkminę w http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,30170.3435.html (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,30170.3435.html), zaczyna się od posta Bossa i potem szybka eskalacja następuje. W skrócie chodzi o to, że Bossu napisał, że Seth, Delisle to są rysunki robione na kolanie...
No i liczę na kilka integrali.
Kwietniowe nowości DC mają logo "DC Comics Polska" czyli chyba rzeczywiście Egmont ma od teraz wyłączność na DC. Ciekawe czy tak samo z Vertigo.Słabo?
http://www.alejakomiksu.com/nowosci/21147/Frankofonskie-zapowiedzi-Egmontu-na-2015-rok/
Liczyłem na jakieś ciekawsze tytuły. Biorę tylko "W poszukiwaniu Ptaka Czasu", w końcu będzie mi dane przeczytać całość.
Czy moglbys napisac cos wiecej o tych Mieczach?
Bierz "Szklane miecze". Nie Pożałujesz.
star warsy troche drogie50 złotych, czyli tyle ile się spodziewałem, jeżeli SW będą w dystrybucji księgarnianej.
Czy moglbys napisac cos wiecej o tych Mieczach?Szklane miecze to całkiem porządnie zrobiona seria fantasy ale nie ma w nich nic czego nie zrobiono w dziesiątkach innych komiksów tego gatunku.
Szkoda że znów pakiet rozłożony na dwa razy...
Mówiąc ogólnie i używając jak najmniejszej ilości spoilerów to akcja skupia się wokół dziewczyny planującej zemstę na człowieku za sprawą którego zginął jej ojciec a matka została porwana. W tym celu musi zdobyć jeden z czterech szklanych mieczy (które jak się okazuje są kluczem do ocalenia świata przed zagładą).
Moje skojarzenia z tym komiksem idą w kierunku Leo i Aldebarana, czy mam dobre przeczucia, jest to w tym stylu?
Ale Max, tyle to ja mog sobie z opisu przeczytac (chocby na stronie humanoids).
Czytales ten komiks? BTW - po jakiemu to czytales? Po ang jeszcze Szklanych Mieczy nie ma.
Mnie ktoś niedawno pisał, że całkiem dobry jest ten Sherlock Holmes. Może kupię sobie pierwszy tom na próbę.Ja czytałem (i angielski to nie jest jedyny język, którym się posługuję) i na pewno sobie odpuszczam ten tytuł. Oczekiwałem dużo, a dostałem słabą historię, która średnio mnie wciągnęła. Holmes
Zapowiedzi komiksów Egmontu na maj, z podanymi cenami: http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/
pojawily sie ceny majowego pakietu na stronie KSK
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/
star warsy troche drogie, zastanawiam sie jaki bedzie format tych komiksow.
Ja ciągle się zbieram żeby wyejakulować jakieś wielkie mądrości na temat Presla NicolasaPisz, chętnie się zapoznam i pewnie nie tylko ja. Obejrzałem niedawno Matkę Joannę Kawalerowicza (tak, tę od aniołów) i mam ochotę na drugie podejście do Boskiej Kolonii. Jakoś tak za mną "chodzi" ten komiks.
szybkie pytanie: czy Amerykański Wampir, to każdy tom jest oddzielną histerią czy należałoby czytać od jedynki po kolei? dzięki
Artykuł Arka Królaka o tym zapowiedzianym komiksie Andreasa:"Gdyby wydawać ten komiks w Polsce, to warto wziąć pod uwagę wykorzystanie jako posłowia wywiadu z Andreasem, w którym opowiada on fabułę "Diana". Choćby taka namiastka zakończenia chyba się czytelnikom należy." Ciekawe czy tak sie stanie.
http://www.kazet.bial.pl/2006_07/z_cyrrus.htm
"Gdyby wydawać ten komiks w Polsce, to warto wziąć pod uwagę wykorzystanie jako posłowia wywiadu z Andreasem, w którym opowiada on fabułę "Diana". Choćby taka namiastka zakończenia chyba się czytelnikom należy." Ciekawe czy tak sie stanie.
Jak ktoś znający francuski wrzuci autorskie tłumaczenie to wtedy pewnie się stanie D:
Może właśnie tłumaczy, bo coś podejrzanie zniknął...
Tytuł "Koks w ładowni" :lol:
Są już nowe odpowiedzi. Za dużo konkretów nie ma, bo już właściwie niemal wszystko na 2015 było znane. Będzie Luthor w Obrazach Grozy i komplet Son of the Demon.= będzie Breyfogle! :D
= będzie Breyfogle! :DWielki powrót po 20 latach! W kontekście tych wszystkich zapowiedzi, aż pomyśleć co Egmont wyda w 2016!
- drugi "Blueberry" jeszcze w tym roku;
No to ja czekam na pocięte New52 dotyczące JL...
Chyba będzie trzeba uczyć się języka i czytać w oryginale (jak jeden z forumowiczów u nas), bo inaczej chyba mogę nie zrozumieć historii albo inaczej ją odebrać...
Nie czytałem oryginałów, ale z opisów poszczególnych zeszytów na stronie DC wynika mi, że zeszyty 18-20 JL mogą wrzucić albo do tomu JLA , albo do JL Trinyty War (jako wstęp do tej historii). Natomiast problem jest z Forever Evil, bo oprócz mini serii musieliby wrzucić zeszyty 24-29 JL oraz 8-14 JLA (czyli 168 + 160 stron), albo część z nich, bo wszystko podobno dzieje się w tym samym czasie. Zrobiłby nam się niezły grubas.Ja nie czytałem, ale:
Może ktoś czytał oryginały i wie jak to wygląda?
No to ja czekam na pocięte New52 dotyczące JL...
Chyba będzie trzeba uczyć się języka i czytać w oryginale (jak jeden z forumowiczów u nas), bo inaczej chyba mogę nie zrozumieć historii albo inaczej ją odebrać...
Proponuję też uśmiechnąć się do speca, który "ciachał" komiksy frankofońskie w "Świecie Młodych" ;)
Ramirez82: "Wierzę, że będzie dobrze. Może nawet wezmą do tej roboty kogoś z doświadczeniem, np. gościa który w 1993 pociachał dla TM-Semic "Powrót Złowieszczej Szóstki"!"Też wierzę, że nie będzie źle. To tak jakby nie czytać Civil War, bo nie przeczytało się innych zeszytów różnych serii związanych z tematem. U nas wydano Avengers związane z Civil War... ale czy była niezbędna znajomość tego dla głównej serii...? Amerykanie rozbudowują to wszytko dla kasy, ale nasze budżety są ograniczone pewnie nieco bardziej od tych amerykańskich, więc bez przesady :smile: Miejmy nadzieję, że doświadczenie Pana K pozwoli nam poznać rozbudowaną, ale spójną historię....
Proponuję też uśmiechnąć się do speca, który "ciachał" komiksy frankofońskie w "Świecie Młodych" :wink:
Co do serii Batman i Robin, w przyszłym roku zakończą Batman: Dark Knight, więc może...Obowiązkowo!! Plus może seria Batman & Superman i np. Flash.
Ok, więc mam rozumieć, że będzie w normalnym trybie wydawane JL i JLA dla tych którzy zbierają te serie i do tego wyjdą jeszcze osobno tomy poukładane pod TW i FE? Mnie bardzo interesuje JLA od samego początku zeszyt po zeszycie.Na ulotce Egmontu (na alei komiksu) znajdziesz plan wydań New 52 na ten rok. Co najwyżej zastanawiamy się nad tym, co będzie wchodziło w skład poszczegónych tomów
"Dziś mogę powiedzieć, że będziemy manewrować z materiałem z oryginalnych tomów amerykańskich, tak aby wszystkie epizody JL i JLA niezbędne do lektury Trinity War i Forever Evil zostały zebrane w tomach poprzedzających. To wszystko konsultujemy z samym DC. Mamy zamiar kontynuować JL także po FE".I to podkreślone zdanie powinno rozwiać nasze wątpliwości, że powinno być dobrze.
Proponuję przenieść Egmont 2015 do działu Komiks Amerykański... :wink:
...Trinity War DUBLUJĄ zawartość i o to w tym głównie chodzi. 1 tom JLA ma zeszyty 6 i 7, który wchodzi też w skład Trinity War.
Co do Batman/Superman, to to jest raczej pewniak na 99%, idealnie będzie się komponować z premierą filmu w 2016.Czy ten "Batman/ Superman" jest tak kiepski jak jego oceny na goodreadsie (średnio koło 3,3 czyli mniej więcej w granicach Detective Comics):
Nie wiem, nie czytałem. Nie biorę pod uwagi ocen z takich serwisów, tylko raczej opinie znajomych i recenzentów, z którymi widzę, że mam podobny gust.I czy te opinie mówią coś ciekawego? :wink:
Czytał już ktoś Czterdziestu siedmiu roninów?czytal i jest kontent. jak usagi tylko bez krolikow.
Gdyby to był scenariusz Sakai, to bym brał bez pytania, ale jest innego typa i nie wiadomo...
I czy te opinie mówią coś ciekawego? :wink:
Też nie przeceniam goodreadsa, ale zawsze jakaś tam opinia, większej ilości osób (akurat "Bamana/ Supermana" aż tak dużo nie oceniało, ale dużo komiksów ma naprawdę sporo ocen i recenzji, więc lubię sobie zerknąć... choć niektóre oceny rzeczywiście jak dla mnie dziwne - np. JL vol 1 bardzo wysoko)
Jedna z tych opinii mówi, że jest całkiem nieźle.W minusach pod recenzją jest "brak ilustracji pod obwolutą". Myślicie, że wielki E będzie wydawał DC Deluxe w ten sposób? :doubt: Myślałem, że obwoluta jest pewnego rodzaju osłoną okładki znajdującej się pod spodem - jak w Lwach z Bagdadu od Muchy.
http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/batmansuperman-vol-1-cross-world/ (http://www.batcave.com.pl/komiks/tpb/batmansuperman-vol-1-cross-world/)
W minusach pod recenzją jest "brak ilustracji pod obwolutą". Myślicie, że wielki E będzie wydawał DC Deluxe w ten sposób?Z tego co kojarzę to Marvel coś takiego robi z OHC, coś co można porównać do "Kajtka i Koka w Kosmosie", czyli że okładka jest na obwolucie, a na okładce w środku jest wytłoczony tytuł i czasami jakiś obrazek.
W minusach pod recenzją jest "brak ilustracji pod obwolutą". Myślicie, że wielki E będzie wydawał DC Deluxe w ten sposób? :doubt: Myślałem, że obwoluta jest pewnego rodzaju osłoną okładki znajdującej się pod spodem - jak w Lwach z Bagdadu od Muchy.Standardem komiksów amerykańskich z obwolutą jest czarna okładka (lub innego koloru). W Marvelu imituje ona skórę, w DC przeważnie jest to jakiś dziwny. matowy materiał. Na grzbiecie takiej okładki przeważnie jest tłoczenie tytułu. Przeważnie też okładka zawiera wytłoczenie, np. tytułu serii, logo bohatera.
W czerwcu wznowienie 1 tomu Baśni, a orientuje się ktoś kiedy będzie drugi?Ma być.
Standardem komiksów amerykańskich z obwolutą jest czarna okładka (lub innego koloru).
Standard standardem, ale jeśli się chce to można zrobić coś lepiej, a to wydanie "Through the Looking Glass" wcale nie jest jakimś wydaniem typu "deluxe".
https://www.youtube.com/watch?v=-B4heAL1_2U (https://www.youtube.com/watch?v=-B4heAL1_2U) - The Killing JokeTo jest genialne!
O, np. "coś lepiej" mogliby zrobić w przypadku Batman: Year One, bo w oryginale pod obwolutą są tylko tłoczenia, słabo to wygląda...Hehe, chyba wiem co Muzzucchelli sądzi o wydawaniu tego komiksu na tak błyszczącym papierze jaki jest pokazany na filmiku ;)
https://www.youtube.com/watch?v=EpYTcrd3YiY (https://www.youtube.com/watch?v=EpYTcrd3YiY)
No to widać, że deluxe'y prócz większych wymiarów będą miały lakier na okładce + grafikę. Spoko.
Standardowe wydania z DC wyglądają mniej więcej tak: https://www.youtube.com/watch?v=MuYU3eeIQGY&feature=youtu.be&t=1m19s (https://www.youtube.com/watch?v=MuYU3eeIQGY&feature=youtu.be&t=1m19s)
Mam u siebie 5 deluksów z DC i mają tak, jak na załączonym filmiku.
Blueberry 4 w tej samej cenie i też dwa albumy czyli 52,50zł w gildii.
Cyrrus Mill 69,99 zł
sandman jest dostępny na stronie empiku.
z tymi drukarniami to nieoficjalnie potwierdzona informacja?
Widzę Piotrusia jeszcze w Empiku (w stacjonarnym też widziałem nie tak dawno), sklepie Gildii, sklepie Egmontu.
ciekawe czy 8 tom sandmana bedzie mozna kupic z jakims sensownym rabatem, oby nie bylo takiej sytuacji jak w przypadku tomu nr 7 :sad:
pzdr
Egmont regularnie tak ma, że jedna pozycja w serii bywa 'ciężko dostępna'. Posiadacze piątej części Sin City HC ze mną się zgodzą.raczej nieposiadacze :P
Egmont regularnie tak ma, że jedna pozycja w serii bywa 'ciężko dostępna'. Posiadacze piątej części Sin City HC ze mną się zgodzą.
Adekwatne słowo jeśli chodzi o empik.Empik nie jest jedynym sklepem stacjonarnym gdzie można (lub można było) kupić Sandmana 7 w cenie okładkowej lub niewiele mniejszej. Książkowa część Media Marktu ma również komiksy, które sprzedaje w cenach okładkowych lub z jakimś symbolicznym rabatem 1-5 złotych w zależności od ceny okładkowej.
Egmont z jakiegoś powodu przeznaczył bardzo mało egzemplarzy tomu nr 7 do sprzedaży
w sklepach internetowych (w empiku nie kupuję, zwłaszcza komiksów za 90zł)
Nieposiadacze pozdrawiają Cię, Egmoncie.
Nieposiadacze pozdrawiają Cię, Egmoncie.
(http://www.gavel.user.icpnet.pl/komiks/inne/sandman_miss_small.jpg)
Nie kapuje czemu z niektorymi komiksami egmontu sa takie jazdy jak w przypadku 7 tomu sanda. Ten tom nie byl dostepny w zadnym dyskoncie, a z gildii zniknal blyskawicznie :???: ??: ??: ??:Ja kupiłem Sandmana 7 w literackiej. Nie wiem, czy to podpada pod Twoją definicję dyskontu.
Nie lubie takich akcji :sad: (nerwy zwiazane z kombinacjami betinki :biggrin: )
pzdr
Ale fakt - jak człowiek przyzwyczaja się do rabatów to nie chce płacić po okładkowej. Ale jak napisano wyżej - jeśli wiadomo, że jest problem z zakupem na rynku pierwotnym to warto wydać te kilka złotych więcej (okładkowa), niż potem psioczyć, że na allegro płaci się dwukrotność ceny rynkowej.
A jak okładkowa cena to dwukrotność rynkowej? :smile:
Dobra, dobra, wiadomo jaki dziś jest dzień.
kolejna pozycja z "kanonu" się kończy - z większości księgarni zniknęli "strażnicy", ciekawe czy tylko przejściowo.Egmont obiecał raz na jakiś czas robić dodruki, więc spoko, nie ma co się bać ;)
Egmont obiecał [...]
Zaledwie minęły 2 tygodnie od tego gdy podawałem majowe zapowiedzi i już są czerwcowe.
Uwaga! Wrzuciłem to co pojawiło się w katalogu "czerwiec 2015", nie odpowiadam za zmiany itp..
Oby tylko obietnice Egmontu nie miały wartości papieru, na którym zostały spisane :neutral:Egmont raczej słowa dotrzymuje.
Nic nie słychać o okładkach Egmontu z katalogu "lipiec 2015"? 8)Katalog lipiec 2015 jeszcze nie istnieje.
Nic nie słychać o okładkach Egmontu z katalogu "lipiec 2015"? 8)Jedyne co pojawiło się w ciągu ostatnich dni to okładka majowego "Giganta Poleca" (bardzo przeciętna, szczerze mówiąc, może zawartość będzie lepsza).
A sądzę, że zapowiedzi/okładki lipcowe pojawią się najszybciej w maju, ponieważ to co się działo ostatnio (czyli zapowiedzi kilka miesięcy do przodu) to jak na Egmont było dziwne.Chyba najpóźniej w maju ;)
A sądzę, że zapowiedzi/okładki lipcowe pojawią się najszybciej w maju, ponieważ to co się działo ostatnio (czyli zapowiedzi kilka miesięcy do przodu) to jak na Egmont było dziwne.
W sklepie Gildii premiera zmieniona z 22 kwietnia na 27 - mam na myśli DC Deluxe. Na stronie Egmontu po staremu, ale zastanawiam się czy nie chcą premiery zrobić na Pyrkonie.W bonito to samo :-(
Jestem trochę zszokowany bo opinie które ja czytałem aż tak przychylne nie były. :smile:
Super, że wreszcie dostaniemy klasyki od DC ale te obwoluty średnio do mnie przemawiają. Chyba lepsze by były zwykłe okładki jak w "Nowym DC Comics", bez tych obwolut. Fakt, fajnie to wygląda ale mam wrażenie, że są strasznie słabej jakości. Będzie trzeba się zaopatrzyć w folie ochronne na komiksy, bo to raz dwa się zniszczy :-/
Zastanawia mnie tylko czy nie została użyta niższa gramatura papieru, bo np. Kryzys tożsamości ma 264 strony, a wydaje się nie być takim grubaskiem jak np. pierwsza część Supka z NDC.
Nie wiem, nie liczyłem, a jest jeszcze w folii, więc nie wiem czy jest numeracja;) Bazowałem na informacji zamieszczonej w sklepie Gildii.
Raj to będzie jak wyjdzie Skład główny 4-9, a Egmont wyda najsensowniejsze Vertigo zwane Potworem z bagien.
Jak Egmont idzie w kierunku bardziej ambitnych komiksów, to od razu trafiają się takie perełki jak W poszukiwaniu Piotrusia Pana, Pirat Izaak i Skład główny. To jest moje top 10 komiksów. Szkoda tylko, że dwóch ostatnich nie raczył wydać w całości. Może wina czytelników...W przypadku Pirata Izaaka może też trochę wina Blaina, bo przecież nie chce mu się dokończyć tej serii. Ponad to, co wydano u nas, są jeszcze 2 albumy i, podobno, całość miała skończyć się na 6, ale autorowi seria już się znudziła i ją olał, co zresztą jest dla niego typowe...
Ale przecież Skład nie jest wyprzedany. Nawet teraz jest egzemplarz za stówę...
Może wina czytelników...
Jak Egmont idzie w kierunku bardziej ambitnych komiksów, to od razu trafiają się takie perełki jak W poszukiwaniu Piotrusia Pana, Pirat Izaak i Skład główny.
W przypadku Pirata Izaaka może też trochę wina Blaina, bo przecież nie chce mu się dokończyć tej serii. Ponad to, co wydano u nas, są jeszcze 2 albumy i, podobno, całość miała skończyć się na 6, ale autorowi seria już się znudziła i ją olał, co zresztą jest dla niego typowe...
Moim zdaniem Egmontowi pomaga tylko jedna rzecz - sprzedaż. Na tej podstawie ustalają co dalej wydawać.
+++++++++++++++
Wygląda na to, że moje przeboje z 7. tomem Sandmana się skończyły, bo Empik zgłosił gotowość do wysyłki. :smile:
Na bedetheque piąty album oznaczono jako ostatni w cyklu (ten ptaszek przy autres infos chyba to oznacza), gdzieś można znaleźć informacje, że miało być 6 i seria jest niedokończona? Może miało być 6, autor zmieścił się w 5, a Egmont czeka nie wiadomo na co.
Christophe Blain n'a plus rien sortit depuis 2005...frustrant! J'ai même pensé que le tome 5 était le dernier, mais non, pas de fin...à suivre donc.http://zorgblog.over-blog.com/article-isaac-le-pirate-t1-a-t5-64597596.html
tak, padły...
"niestety, jaki widzicie nie wszystkim zapowiadanym przedstawicielom wydawców udało się dotrzeć"
i to by było tyle o Egmoncie...
natomiast wy wszyscy pewnie pytacie o prezentację linii DC Deluxe, na której nie byłem (i o której nawet nie wiedziałem jeszcze 2 minuty temu)Prowadzący tę prelekcję kilkukrotnie wspomniał iż nie może nic zdradzić z planów na przyszły rok, gdyż sam ich nie zna. Zachęcał jedynie do kupna już zapowiedzianych tomów, o nich jedynie także mówił. Sam siebie określił jako "pan od posłowia", a nie jako ktoś mocno siedzący w wydawnictwie.
Oficjalne zapowiedzi Egmontu w postaci ulotki są dołączone do każdego egzemplarza DC Deluxe.W Kryzysie tozsamosci albo Batmanie mialem ulotke gierek batmanowych. Ulotka DC Deluxe byla tylko w jednym z komiksow.
W Kryzysie tozsamosci albo Batmanie mialem ulotke gierek batmanowych. Ulotka DC Deluxe byla tylko w jednym z komiksow.
Zresztą ulotki dotyczyły tylko DC Deluxe i Nowego DC Comics, a mack3 miał na myśli pełne zapowiedzi na lipiec.Dokładnie tak
Incal na swoim FB zamieścił taki wpis (https://www.facebook.com/Ksiegarnia.Incal/photos/a.143485805800697.32604.116581245157820/482184965264111/?type=1&theater) :smile: czyżby dodruk Incala?
Incal na swoim FB zamieścił taki wpis (https://www.facebook.com/Ksiegarnia.Incal/photos/a.143485805800697.32604.116581245157820/482184965264111/?type=1&theater) :smile: czyżby dodruk Incala?
Incal na swoim FB zamieścił taki wpis (https://www.facebook.com/Ksiegarnia.Incal/photos/a.143485805800697.32604.116581245157820/482184965264111/?type=1&theater) :smile: czyżby dodruk Incala?Stawiam raczej na "Final Incal". Seria jest zakończona. We Francji ukazały się nawet zgrabne integrale, ostatni w marcu tego roku: http://www.bedetheque.com/BD-Incal-Final-INT-Final-Incal-L-integrale-217312.html (http://www.bedetheque.com/BD-Incal-Final-INT-Final-Incal-L-integrale-217312.html)
raczej pojawi się cudem wydarte z czeluści magazynowych kilka egzemplarzy w chorych cenach. możliwe również, że sklep szykuje jakąś większą modernizację i wykorzystał zbieżność nazwy z tytułem w celach marketingowych.To "nie" odnosi się tylko do ostatniego pytania w tej grupie pytań (nie do pytania o Incala).
p. kołodziejczak czasem nie pisał na alei że nie planują dodruku w 2015?
w kwietniu 2014 odpowiedź wyglądała tak - http://www.alejakomiksu.com/nowosci/19887/Egmont-odpowiada-kwiecien-2014/ (http://www.alejakomiksu.com/nowosci/19887/Egmont-odpowiada-kwiecien-2014/)
"- czy jest jakakolwiek szansa na powtórne wydanie "Incala" lub chociaż "Przed Incalem"?
Nie planujemy tych wznowień."
we wrześniu 2014 tak: http://alejakomiksu.com/nowosci/20521/Egmont-odpowiada-wrzesien-2014-K/ (http://alejakomiksu.com/nowosci/20521/Egmont-odpowiada-wrzesien-2014-K/)
"2. czy wydacie lub rozważacie wydanie Incala w oryginalnych kolorach
Rozważamy, ale raczej nie w 2015."
w lutym obecnego roku natomiast tak: http://alejakomiksu.com/nowosci/21195/Egmont-odpowiada-K/ (http://alejakomiksu.com/nowosci/21195/Egmont-odpowiada-K/)
"Wiadomo już coś na temat wznowienia "Incala" z nowymi kolorami? Zdecydujecie się? [...]
Nie."
A by było jeszcze prościej, ostatnie wznowienie Final Incal ma w opisie "This edition does not include Moebius’s After the Incal material"Gdzie znalazłeś ten opis? W każdym razie chyba faktycznie tak jest. Na bedetheque jest błąd w opisie - podają że wydanie z 2015 r. ma 211 plansz, gdy tymczasem wydanie to ma tylko 164 strony.
prawie same amerykańce...żal :sad:
Nie wiem czy była już taka informacja ale Azyl Arkham ma być w sierpniu (komiks który obok Czarnej Orchideii- uważam za najlepsze graficznie Superhero)
http://www.alejakomiksu.com/komiks/15693/Batman-Azyl-Arkham/ (http://www.alejakomiksu.com/komiks/15693/Batman-Azyl-Arkham/)
Nie wiem czy była już taka informacja ale Azyl Arkham ma być w sierpniu (komiks który obok Czarnej Orchideii- uważam za najlepsze graficznie Superhero)
http://www.alejakomiksu.com/komiks/15693/Batman-Azyl-Arkham/ (http://www.alejakomiksu.com/komiks/15693/Batman-Azyl-Arkham/)
Nie wiem czy była już taka informacja ale Azyl Arkham ma być w sierpniu (komiks który obok Czarnej Orchideii- uważam za najlepsze graficznie Superhero)to jest kadr z Azylu Arkham ?
http://www.alejakomiksu.com/komiks/15693/Batman-Azyl-Arkham/ (http://www.alejakomiksu.com/komiks/15693/Batman-Azyl-Arkham/)
Nie wiem czy była już taka informacja ale Azyl Arkham ma być w sierpniu (komiks który obok Czarnej Orchideii- uważam za najlepsze graficznie Superhero)Oj tak. I jeszcze Weapon X.
...a w temacie to że tak się wychylę Pasażerowie wiatru graficznie szału nie robią..przynajmniej dla mnie!
Ja tam się cieszę, że czcionka w Smerfach jest smerfna. Tak na pierwszy rzut oka Hazardziści zapowiadają się lepiej od Reportera, ale wszystko może się zmienić.
Napaliłem się na te Smerfy, ale teraz jestem wkurzony, że zaczynają od tych późniejszych tomów i wciąż nie mogę się zdecydować, czy kupić. Obawiam się, że z Smerfami, których autorem nie jest Peyo, może być tak jak z Asteriksem i LL innych twórców...
Zapowiedziane przez Was albumy z serii "Smerfy" noszą numery 22 i 23 i zostały stworzone już po śmierci Peyo przez jego syna. Czy planujecie w przyszłości wydawanie także albumów autorstwa oryginalnego twórcy?
Starujemy od 3 albumów, które zebrały bardzo dobre recenzje, nie były drukowane w Polsce oraz mają 48 stron (co jest ważne dla zachowania ceny serii 19,99 zł - atrakcyjnej dla rodziców). Jeśli komiksy znajdą odbiorców, to będziemy sukcesywnie wydawać kolejne tomy – i te wcześniejsze, i późniejsze.
Problem (natury finansowej): zakup komiksu Yans - ponoć integral tom 1, to super-klasyka, must-have, itd.
Czy jeśli pominę tom 2 i 3, to czy mój komiksowy świat się zawali? :wink:
pojedyncze tomy rysowane przez Kasa osiągały na allegro cenę integrala.Kasa jak Kasa..ale niektóre osiągały cenę dwóch integrali
Seria podstawowa właśnie się skończyła i zaczynają się serie poboczne.
Zakładam się że sporo osób kupi III integral tylko dla posiadania
a nie do czytania .
Chodzi o "posiadanie " ?
Jeśli tak - to nie.
nurtuje mnie dylemat - czy do takiej legendy komiksu, jaką jest niewątpliwie Thorgal, powinno się wprowadzać, nieco na siłę, sporo słabsze serie/wątki poboczne. Okropieństwo!
Jak się bardzo postara, to się da. A jednak czasem wydaje mi się, że komuś się nie chce starać...
Miałem dziś w rękach nowe Smerfy od Egmontu i znalazłem w nich zapowiedź trzeciego tomu z pakietu. Będzie to Sałatka ze Smerfów (http://www.bedetheque.com/BD-Schtroumpfs-Tome-24-Salade-de-Schtroumpfs-53265.html), 24. część serii (po tomach 22 i 23, które dostaliśmy teraz).A czy jest może także informacja, kiedy możemy się spodziewać tego komiksu?
Ja to tylko tu zostawię....
http://wirtualnywydawca.pl/2015/05/katalog-marvel-w-polsce-w-wydawnictwie-egmont-polska/
BOOM!
Będzie się działo, ale pierwszy tytuł szału nie robi. Obowiązkowo nowa Elektra powinna się pojawić, a nawet starsze tytuły z tą postacią.
Żeby tylko Egmont się nie przejechał znowu na tych miękkich oprawach, tak jak kilka lat temu. "Splątana sieć" była świetna i się słabo sprzedała :(
Oho, powtarza się sytuacja sprzed lat. Wątpię by rynek przyjął taką ilość komiksów. Zanim znowu upadnie, oby Egmont zarobił chociaż przez chwilę na tych superbohaterskich pierdołach, żeby mieć na wydawanie porządnych komiksów, klasyków, Mistrzów, Plansz itp.
Te wszystkie Marvel Now mają taką kreskówkową kreskę, że patrzeć się na to nie da.
Te wszystkie Marvel Now mają taką kreskówkową kreskę, że patrzeć się na to nie da.Nie, nie wszystkie. Na szczęście jest kilka serii perełek! Thor Esad'a Ribic'a jest piękny!
Strzał w 10. Nie widziałem wszystkich serii, ale sporo tak wygląda.No nie w 10, bo jak sam napisałeś - sporo tak wygląda (co mnie szczerze pisząc też boli), ale jest trochę ciekawszych graficznie serii (nie tak młodzieżowych, czytaj: >byle jaki szkic i odwracające uwagę od tej miernoty - komputerowe, odjechane kolory<).
Te wszystkie Marvel Now mają taką kreskówkową kreskę, że patrzeć się na to nie da.
Strzał w 10. Nie widziałem wszystkich serii, ale sporo tak wygląda.A jakieś konkrety? Konkretne tytuły? Konkretni artyści? Bo takie pierdoły wypisywać, to aż wstyd...
No jakby nie patrzeć nie wkleiłeś nic o czym pisał :wink:Podałem kontrprzykłady. :wink:
To co wyczynia na okładkach do Elektry Del Mundo jest tak piękne :oops:
Dobrze kombinuję, że w weekend poznamy pewnie więcej planów Egmontu na najbliższe miesiące?
Kołodziejczak o planach Egmontu na 2015.
http://paradoks.net.pl/read/26557 (http://paradoks.net.pl/read/26557)
Kołodziejczak o planach Egmontu na 2015.
http://paradoks.net.pl/read/26557 (http://paradoks.net.pl/read/26557)
W czerwcu Egmont rusza z Andreasem, kolejny tom planowany jest na jesień.Czyli z czym? Jaki ma być ten kolejny Andreas z Egmontu, przypomni mi ktoś?
Dobre to "All New X-Men"? Pyta ktoś, kto nie jest jakimś wielkim fanem superhero, ale chętnie przeczyta jak ma do zaoferowania coś więcej niż kolejna schematyczna i przeciętnie nabazgrana historyjka rodem z dzisiejszego Marvela. No i lubiłem Semicowe "X-Meny" z lat 90., ale... było to w latach 90. Od tamtego czasu chyba niczego z Mutantami nie czytałem. Odnajdę się?
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/ (http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/)Dwa lata temu dałbym się pociąć za taki miesiąc, a teraz jest taka nawałnica, że brakuje słów i miejsca w regale! :)
Zapowiedzi na lipiec. Skromnie. Nowe DC Comics, DC Deluxe, 2 x Marvel Now i Sherlock Holmes. Szkoda tylko, że mimo że pakiet taki mały, to jeszcze rozłożony na dwa razy, 8 lipca i 29 lipca.
Złota era komiksu będzie wtedy, gdy podobne rozterki będą dotyczyć nie tylko superhero...Nie wiem czy masz na myśli szeroko pojete frankofony..? Bo ich wychodzi więcej niż superhero... W sumie dyskusja już o otyym nbyła w innym miejscu... ;)
Złota era komiksu będzie wtedy, gdy podobne rozterki będą dotyczyć nie tylko superhero...
Złota era komiksu będzie wtedy, gdy podobne rozterki będą dotyczyć nie tylko superhero...
Złota era komiksu będzie wtedy, gdy podobne rozterki będą dotyczyć nie tylko superhero...
Sądzę, że takie rozterki dotyczą i komiksów frankofońskich (w samym maju ukazało się ponad 20 tytułów), i mangi (średnio ponad 30 tytułów miesięcznie). Chyba tylko komiksów amerykański spoza superhero wychodzi u nas relatywnie mało, chociaż i tak jest o niebo lepiej niż kilka lat temu i co miesiąc kilka takich tytułów się pojawia.Święta prawda.
powolutku mozemy juz zaczac mowic o platynowej erze :lol: :razz:
pzdr
Ciekawi mnie sprawa kolorów na boku Now52 od Egmontu. Superman, Batman oraz Szpon mają niebieski kolor, Justice League i WOnder Woman czerwony, a All Star Western brązowy
Jest szansa ze wszystkie serie New DC pojawia sie u nas??jasne, ze tak. Juz pewnie sa, wystarczy poszukac w multiversum/atom comics/komiksy.info :)
Egmont ostatni strasznie ciemno drukuje w Edica Poznań
Porównujesz plik cyfrowy do wydruku? Jeśli tak, to różnice będą zawsze.
w dyskontach nie ma...Właśnie o to mi chodzi :biggrin:
Okładki lipcowych Marveli, prosto z Egmontu.
Nie do końca Egmont 2015, ale taka ciekawostka: http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/225003-straznicy (http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/225003-straznicy) Nakład Strażników ponoć już się wyczerpał. Niby Egmont mówił, że będą dodruki [...]
Tymczasem Egmont w Niemczech wydaje tytuły, które u nas pasują do KG i Timofa.Egmont niemiecki jest bardzo wielki, to co napisałeś to jest Egmont Graphic Novel, zaledwie drobna cząstka całego Egmontu. Główna część, czyli Egmont Ehapa Media wydaje głównie magazyny komiksowe (disnejowskie, ale nie tylko), ale też inne tanie komiksy czy to "Giganty", czy "Lucky Luke'i" w tańszej edycji. Egmont Comic Collection wydaje kolekcjonerskie edycje "Giganta" czy też twardookładkowe tomy z komiksami Disneya, Asteriksem czy Lucky Luke'em oraz z innymi bardziej znanymi komiksami np. z "Piotrusiem Panem" Loisela. Egmont Schneiderbuch to oddział wydający książki dla dziewcząt. Egmont Manga natomiast wydaje szeroki wachlarz mang, po kilka-kilkanaście miesięcznie. Egmont LYX wydaje książki młodzieżowe. Wspomniany wyżej Egmont Graphic Novel mniej znane komiksy. Egmont Ink ogólnie wydaje książki. Egmont Balloon wydaje publikacje dla małych dzieci, czasami też komiksowe.
Ja widzę. Kosztuje 58.45...
Ja również takowej wiedzy nie posiadałem.
Ja widzę. Kosztuje 58.45...
haaaa, no to jest nas dwóch! :wink:
Zaraz napiszę skargę do centrali firmy Egmont, że tutejszy ich krajowy oddział strasznie zaniedbuje czytelników i nie chce robić wznowień fajnych komiksów! :badgrin: (trykociarzy niech sobie promują w Finlandii, my chcemy Plansze Europy, Obrazy Grozy, Mistrzowie Komiksu :wink: )
Po sukcesie "Sprawiedliwości" może by się przekonali do tego...Po czym wnioskujesz, że Mucha odniosła sukces z komiksem "Sprawiedliwość"?
Są już zapowiedzi na sierpień, m.in. Azyl Arkham, Shazam i Amerykański Wampir 4 :)
A "Człowiek" nie będzie też w kolorze?
A "Człowiek" nie będzie też w kolorze? Tak mi się coś kołacze (chociaż nie mogę znaleźć źródła).
Niestety, znowu podzielony pakiet na 12 i 26 sierpnia.
Będzie w kolorze i w kolorze był już w Feralnym Majorze.
Teraz przy każdych kolejnych zapowiedziach od Egmontu będziesz o tym pisał?
Tylko przy tych, które będą podzielone...
Z tego co pamiętam to już jest taka tendencja w Egmoncie od jakiegoś czasu.
Bo to zamknięta historia z back-upów Justice League, jeśli kiedykolwiek Shazam znowu pojawi się ze swoją historią, to z nową jedynką jak każda inna seria wprowadzana na nowo.
Oby na grzbiecie nie znalazła się ta "jedynka"... :wink:
"gotham academy" lub nowa "batgirl" (35-) miałyby chyba potencjał żeby trafić do szerokiego spektrum odbiorców. oprócz tego, z nierealnych rzeczy bardzo chętnie zobaczyłbym u nas "batman 66".
Lepiej nie mów tego głośno, bo usłyszą i znów dostaniemy oprawę po taniości (obwoluta + czerń), która po roku użytkowania będzie cała zniszczona, zamiast pożądnych trwałych i kolorowych okładek jak jest obecnie.
A tak ogolnie to jest szansa na wydanie innych serii New DC tj wszystkich pozostalych??
O nie, tylko nie ta nowa Batgirl.... z heroiny zrobili jakieś "selfielovin" dziewczę - ale wiadomo - są gusta i guściki.
:wink:
Co do sugerowania się przez E. serialami, to no cóż jak na razie, to same seriale to tak średnio się trzymają
O nie, tylko nie ta nowa Batgirl.... z heroiny zrobili jakieś "selfielovin" dziewczę - ale wiadomo - są gusta i guściki.
:wink:
Mówiąc wcześniej o wydaniu Flasha miałem na myśli oczywiście oryginalną serię.I tego lepiej się trzymajmy.
Nie czytam nowej odsłony Batgirl i nie jest to tylko ocena wynikająca z zobaczenia okładki. Swoją drogą - nie muszę czegoś czytać by wiedzieć, że mnie to nie kręci. I gwoli ścisłości: nie zarzucam tej serii płytkości, tylko wyraźnie inny target. :wink:
Ale że czytałeś nową odsłonę Batgirl czy to tylko ocena bo widziałeś okładkę? Trudno w to pierwsze byłoby uwierzyć. Bo jak jest to totalnie nastoletni komiks, który może i trochę rozjeżdża się z moimi gustami, to płytkość mu trudno zarzucić... i brak heroiczności obecnej Barbary to też jakaś bzdura.
Oczywistych oczywistości nie należy powtarzać.... choć nie dla wszystkich to takie oczywiste może być. Wystarczy, że ktoś sprawdzi jak te serialowe komiksy radzą sobie w USA. O ile wiem to bez problemu można było znaleźć informację o sprzedaży DC 52, ile było nakładu, jak nakład się zmniejszał z każdym numerem - widziałem takie coś dla wszystkich serii od 1 do 10 numeru.
Sprzedaje się?
Sprzedaje!
No to sprzedajemy.
Choć na stronie KŚK nie ma jeszcze okładek sierpniowych nowości, możne je obejrzeć w zapowiedziach (https://sklep.egmont.pl/komiksy/f/zapowiedzi:8,pr/szukanie,0,7,0,1.html) na stronie sklepu Egmontu.Dzięki za link, teraz już się upewniłem, że w Lobo będą dwie historie i całkiem dużo dodatków.
Ale powciskali tekstu na Strażników Galaktyki! Może licencjodawca wymógł, aby na okładce był tytuł w wersji oryginalnej (jak dla mnie - wcale niepotrzebny).
Wywiad sugeruje, że już raczej nie będą zwiększać ilości ukazujących się serii N52, tak więc Lantern mógłby wejść dopiero, gdy jakaś inna seria się zakończy (może za "Mrocznego Rycerza"? Choć pewnie za Batmana wejdzie inny Batman.
jest wydawca zainteresowany "Składem...", a Egmont "zwolnił" serięKumbaya My Lord, kumbaya. :)
A nie jest tak, że Waid pisał Daredevila przed Marvel Now i później już w Marvel Now i są to osobne runy?Z dołączeniem Daredevila do Marvel NOW! jest tak samo jak z serią Wolverine and the X-Men, którą Egmont już zapowiedział.
A właśnie, ten tysięczny komiks... Jakie mniej więcej numery mają najnowsze komiksy, typu Baśnie i Cyrrus?Basnie maja najwiekszy numer - 879 z paczki czerwcowej bez TinTinow (ktorych nie kupowalem).
bez TinTinow (ktorych nie kupowalem).Tintiny w albumach nie mają numerów KŚK (tylko integrale miały).
Rozważają Wieczną wolność w integralu. W końcu ten genialny komiks zostałby wydany tak jak należy, czyli normalny format i papier.A co jest złego w formacie i papierze starego wydania Wiecznej Wolności? Normalny format fransucki i papier normalny kredowy.
Ten tysięczny tytuł, to mógłby być "Bone"
Chyba że chodziło Ci o Wieczną Wojnę...Tak, tak, wojnę, wojnę. :smile:
Ten tysięczny tytuł, to mógłby być "Bone" - Tomasz Kołodziejczak od dawna chce go wydawać, taka cegła byłaby idealna na uczczenie tego jubileuszu, tak dla nas jako czytelników, jak i dla niego jako redaktora tego przedsięwzięcia.Kiedys Kolodziejczak (chyba) pisal, ze ciezko to wydac bo za grube. Ale przeciez normalnie mogloby wyjsc w czesciach. Jest takie wydanie w oryginale i tak Czesi tez maja wydane.
Tak, tak, wojnę, wojnę. :smile:ale papier w tym starym integralu chyba też OK?
Mam ten stary integral i w sumie format nie jest taki zły (to nie Tintiny z tymi małymi rysuneczkami i masą tekstu w malutkich dymkach i to pisanych taką średnio czytelną czcionką). No i rysuneczek Marvano na stronie tytułowej. :wink:
ale papier w tym starym integralu chyba też OK?I papier i format jest super. Jakby wydali Wieczna Wolnosc w tym formacie (czyli ich seria SF - Antares itp.) to bylbym kontent.
Basnie maja najwiekszy numer - 879 z paczki czerwcowej bez TinTinow (ktorych nie kupowalem).
EDIT: 880 - Konungowie t.1.
I papier i format jest super. Jakby wydali Wieczna Wolnosc w tym formacie (czyli ich seria SF - Antares itp.) to bylbym kontent.
Moim prywatnym marzeniem na numer 1000 jest taki "omnibus" Kajka i Kokosza,
Nieeee...Najlepiej jakby wydali i tak i tak. Ale mozemy sobie pomarzyc :)
"Wieczna wojna" to klasyk, jeden z najlepszych komiksów jakie znam. Powinien wreszcie zostać wydany tak, jak na to zasługuje. W integralu, format A4, twarda oprawa. I dodatki jeśli są.
Naprawdę, szkoda kasy i papieru na wznowienie w tym pomniejszonym formacie. Było, ok, zapominamy i czekamy na porządne wydanie.
A potem "Wieczna wolność" tak samo.
Myślałem, że dowiemy się konkretnie jak zostanie rozwiązana sprawa z Justice League, a jest tylko info że nie będą dublować i (co w sumie dla mnie ważne) zamierzają kontynuować serie po Forever Evil - aczkolwiek takie zapewnienie padło już poprzednich odpowiedziach.
Czy Amerykanski Wampir 1 wyd 2 rozni sie wymiarami od AW 2 wyd 1?Jeśli chodzi Tobie o wielkość okładki to napiszę tak: szerokość wznowienia #1 w stosunku do #2 jest o kilka milimetrów węższe. #1 ma dokładnie taką szerokość jak #3.
Jeżeli tak faktycznie będzie to ja to widzę tylko w jeden sposób (który nie specjalnie mi się podoba) - usuną dublujące się historie z normalnych tomów i zrobią "składaka". Numery 18-20 JL dadzą do 1 tomu JLA, a z niego usuną numery 6-7 i po wydaniu "Forever Evil" dadzą 5 tom JL tylko, że u nas będzie miał on numer 4.
Ucieszyło mnie to ROZWAŻAMY w kwestii Wiecznej Wojny/Wolności - tym bardziej, że to moje pytanie było. Ale może to zastanawianie się przekują na realne wydanie gdy "przepuścimy więcej ataków" - bo jak widzę odezwało się więcej osób czekających na te wznowienia!
Dość takim spekulacjom!! :wink: :
http://allegro.pl/wieczna-wojna-marvano-haldeman-komiks-i5455270548.html (http://allegro.pl/wieczna-wojna-marvano-haldeman-komiks-i5455270548.html)
Już niedługo :badgrin: być może
Pewnie, że mielenie komiksów boli, ale nie mniej boli ignorowanie przez czytelników tak zacnych tytułów jak "Skład Główny", "W poszukiwaniu Piotrusia Pana", czy "Krzyk Ludu". A później narzekanie, że Egmont idzie w superhero...heheh... święte słowa! dziwny z nas naród; mamy gdzieś rzeczy, które latami walają się po wyprzedażach, ale gdy tylko staną się niedostępne, to jesteśmy w stanie stanąć na rzęsach i kilka razy przepłacić, żeby je dostać.
Pewnie, że mielenie komiksów boli, ale nie mniej boli ignorowanie przez czytelników tak zacnych tytułów jak "Skład Główny", "W poszukiwaniu Piotrusia Pana", czy "Krzyk Ludu". A później narzekanie, że Egmont idzie w superhero...To chyba nie o mnie, bo mam już wszystkie 3. ;)
To chyba nie o mnie, bo mam już wszystkie 3. ;)
A później narzekanie, że Egmont idzie w superhero...
Coś mi jeszcze świta, że miały być w tym roku dwa integrale Lucky Luka i w serii SF Antares cz.2
Lucky Luke – jeden integral w 2015.
10. Czy można liczyć na wznowienie pierwszych trzech integrali Lucky Luke'a? Zapowiadał Pan na ten rok 1 integral Lucky Luke'a. Czy w 2016 planują Państwo kolejne?
Nie planujemy wznowień.
Jest szansa na kolejne komiksy LEO?
Drugi Antares w 2016
Ciekawi mnie, jak wygląda, ostatnimi czasy, statystyka rynku komiksowego w Polsce? Czy przyrost jest tak wielki, jak się powszechnie mówi? A jak jest na naszym Forum z młodym narybkiem, regularnie udzielającym się w różnych wątkach?
Ja czekam na odpuszczenie licencji na Cromwell Stone i Trolle z Troy :sad:
I Lucky Luke'a.Lucka nie muszą odpuszczać bo przecież Hatchete spokojnie zaczęło wydawać czyli nie ma wyłączności na licencję na dany kraj :?: :?: :?: :idea: :idea: :idea:
Odpuszczenie albo porządne wydawanie.
Jak to możliwe, że zarówno Egmont jak i Hatchette wydają równocześnie te same komiksy (Thorgal, Asterix)?
Dziwny jest ten świat, prawda? A tak na serio – to są różne formaty wydawnicze – Hachette wydaje kolekcje, o ograniczonym kanale dystrybucji i czasie obecności na rynku.
Lucka nie muszą odpuszczać bo przecież Hatchete spokojnie zaczęło wydawać czyli nie ma wyłączności na licencję na dany kraj
I Lucky Luke'a.
Odpuszczenie albo porządne wydawanie.
Jak porównam nakłady komiksów sprzed kilkunastu, kilkudziesięciu lat do dzisiejszych to jest więcej tytułów w dużo mniejszych nakładach.
Co do wznowień tak się nie ma co ekscytować bo wznowiono kilka komiksów typu Umowa z Bogiem, Indiańskie Lato, V jak Vendetta i co?....zalegają po sklepach.
Tak samo jest ze Składem Głównym...zalegał przez lata, ludzie nie kupowali a nagle płacz i "żądanie" dodruku.
Ja czekam na odpuszczenie licencji na Cromwell Stone...
Promocja, promocja i jeszcze raz promocja! Ile ukazało się recenzji tego ciekawego komiksu, jakim niewątpliwie jest ''Skład Główny''? Może za mało? Albo wcale?
Prawdziwy ból dupska mam z tego powodu, że wydawca nawet nie jest łaskaw określić i oznajmić: ''Planujemy wydanie wyczekiwanego C.S. w 2017 roku''. I kropka. Lubię konkrety, a nie jakieś tam: ''być może'', ''prawdopodobnie''.
Nie wiem, ale chyba to jest mój number one z listy poszukiwanych komiksów. Prawdziwy ból dupska mam z tego powodu, że wydawca nawet nie jest łaskaw określić i oznajmić: ''Planujemy wydanie wyczekiwanego C.S. w 2017 roku''. I kropka. Lubię konkrety, a nie jakieś tam: ''być może'', ''prawdopodobnie''.
Swoją drogą to zastanawiające. Licencja kupiona, tłumaczenie gotowe, materiały zrobione. Tylko dać do drukarni. Ludziska proszą i błagają o ten tytuł od dawna. Ok, dodruk I tomu "Składu..." to ryzyko, ale dodruk Cromwela? Przecież na tym nie można wtopić... A Egmont: nie, nie teraz, nie w 2016... Dlaczego?
Dziwne to bardzo...
nie chce tutaj robic offtopu, ale naprawde zupelnie nie rozumiem niektorych decyzji biznesowych egmontu
Nie wiem dokładnie, ile, ale po wpisanie w Google "Skład główny recenzja" już na pierwszej stronie wyników pokazało mi się osiem.
8!
Mało, stanowczo za mało.
Powinno być co najmniej 28 ( nawet, gdyby podpłacili recenzentów, nic strasznego by się nie stało - nazywa się to chyba: działanie w stanie wyższej konieczności :biggrin: )
Zobacz, co się działo z Muchą, kiedy wydanie "Sprawiedliwości" opóźniło się ledwie o parę tygodni i jak za to na nich psioczyli
Akurat psioczenie nie było na obsuwę, tylko na to, że rozpoczęli sprzedać na Targach, a ci co kupili z dużym wyprzedzeniem w przedsprzedaży mogli się obejść ze smakiem. Moim zdaniem krytyka skądinąd słuszna.
Sprawdzałem godzinę temu i na gildii jeszcze nie było. Widać dziś doszły zwroty z Empiku :smile:
jeżeli to faktycznie zwroty z empiku, to może daje to nadzieję na zwroty bourgeon'a.Tom 7 wyszedł październik/listopad wiec za jakieś 8 miesięcy będą zwroty Pasażerów :badgrin:
Ktoś kiedyś na forum ostrzegał, że 7 część Sandmana znika ze sklepów. Posłuchałem dobrej rady i natychmiast nabyłem.
nie wiem, co chcesz zasugerować? to, że do tej pory kupowałem nowości zbiorczo raz w miesiącu i przez to o mały włos ominął mnie oczekiwany przez wiele lat komiks nazywasz chciwością? nie bardzo rozumiem Twój tok myśli.
Czyli -swoim niecnym postępowaniem przyczyniłeś się do owego znikania. :biggrin:
A tak na poważnie . Zawsze myślałem że bywalcy tego forum to elita komiksowa.
Goście którzy zęby zjedli na komiksach. Czytają zapowiedzi wydawnicze.
Maja możliwość zakupienia komiksów w przedsprzedaży .
Mają rozeznanie w rynku . Śledzą go i analizują.
A tu się okazuje że jakieś dzieciak sprzątną im długo oczekiwany komiks sprzed nosa.
Czyżby gubiła co niektórych rutyna ? A może chciwość?
jeżeli to faktycznie zwroty z empiku, to może daje to nadzieję na zwroty bourgeon'a.
Dodruk a nie zwroty. Empik sam do siebie zwrócił?, bo też nie był tam Sandman 7 dostępny.
Empik sam do siebie zwrócił?, bo też nie był tam Sandman 7 dostępny.Empik przesyła towar między oddziałami.
nie wydaje mi się. w niedawnych odpowiedziach egmontu było że tom 7 jest dostępny w "księgarniach" (czyli między innymi w empikach stacjonarnych).Dokładnie, sklep internetowy ma się nijak do stacjonarnych
Dokładnie, sklep internetowy ma się nijak do stacjonarnych
nie wiem, co chcesz zasugerować? to, że do tej pory kupowałem nowości zbiorczo raz w miesiącu i przez to o mały włos ominął mnie oczekiwany przez wiele lat komiks nazywasz chciwością? nie bardzo rozumiem Twój tok myśli.
"Persepolis" nie jest komiksem dla typowego czytelnika komiksów, wkladającego większość swej życiowej energii w ustalenie, kto jest kim w X-Menach.dlatego wahałem się nad jego zakupem chyba jeszcze za czasów pierwszego wydania, i teraz też nie do końca byłem pewien, czy to coś dla mnie. to był taki mój komiks graniczny rzec by można. I głownie bałem się nie dlatego, że nie ma tam nowego kostiumu Phoenix czy lania po mordzie (chociaż jak się okazało Marjane raz dostaje :wink: ), ale dlatego, że bałem się jakiś własnych porównań do Mausa (rozumiecie, czarno biały, biograficzny, nagradzany - mój prosty umysł w ten sposób szuka analogii), który jest u mnie na ołtarzyku i bałem się, że każdy inny komiks "tego typu" stoi na przegranej pozycji...
w miejscach skupiających fanów Spidermana i Janusza Christy można usłyszeć dziwne głosy na temat komiksu Satrapi. Gdzie indziej komiks jest przyjmowany dobrze i jednogłośnie chwalonyto ja jednak powiem, że jednogłośnie chwalę... na razie łyknąłem połowę i czuję się z tym dobrze.
PS - Podejrzanie wygląda JLA, które różni się od oryginalnego wydania o 16 stron.
Dzisiaj właśnie rozpakowałem paczuszkę z Bonito i pierwszym co postanowiłem wziąć do ręki było Persepolis...
Jak słusznie kiedyś stwierdził jeden z wielkich nieobecnych tego forum dlatego wahałem się nad jego zakupem chyba jeszcze za czasów pierwszego wydania, i teraz też nie do końca byłem pewien, czy to coś dla mnie. to był taki mój komiks graniczny rzec by można. I głownie bałem się nie dlatego, że nie ma tam nowego kostiumu Phoenix czy lania po mordzie (chociaż jak się okazało Marjane raz dostaje :wink: ), ale dlatego, że bałem się jakiś własnych porównań do Mausa (rozumiecie, czarno biały, biograficzny, nagradzany - mój prosty umysł w ten sposób szuka analogii), który jest u mnie na ołtarzyku i bałem się, że każdy inny komiks "tego typu" stoi na przegranej pozycji...
no ale w końcu nienagabywany podjąłem samodzielną decyzję w tę lub we w tę i jest.
[...]
Generalnie podoba mi się. nie żałuję kasy, nie żałuję czasu, zostanie na półce.
nie na eksponowanym miejscu, ale wracać będę.
PS - Podejrzanie wygląda JLA, które różni się od oryginalnego wydania o 16 stron.
Są już zapowiedzi na wrzesień jakby co :smile:popatrz wyżej w wątku :wink:
O! Lobo będzie w klasycznym tmsemicowym przekładzie Michała Zdrojewskiego. Dobrze.Ba, nawet bardzo dobrze! Fajnie że sie Egmont postarał i zostawi klasyczną wersję, podobnie jak niedawno przy Persepolis. V jak vendetta troche niepotrzebnie robili od nowa, chociaż Jacek Drewnowski to też sprawdzona marka. Nie miałem okazji porównywac obu tłumaczeń, ale Malczewski za samego El Borbaha miał ogromny plus.
Proponuję temat " Egmont 2015" przenieść z " Komiks tematy ogólne " do "Komiksy amerykańskie" -
z pożytkiem dla wszystkich użytkowników.
Czy ktoś może mnie poratować informacją w którym/których wydaniach semicowskich był ten Lobo co go teraz Egmont wydaje? Wydawało mi się, że zebrałem wszystkie te stare wydania, ale takiego kloca 256 stron nie pamiętam... jak to było onegdaj wydane? :smile:
To chyba były kolejno Wydanie Specjalne 2/94 i Wydanie Specjalne 1/96.
Z przykładowych plansz wynika, że będzie też ten ze św. Mikołajem (chyba).
Z przykładowych plansz wynika, że będzie też ten ze św. Mikołajem (chyba).
A może to nie dodatki, tylko "Paramilitarne święta specjalne"? Sądząc po objętości, w oryginalnym "Portrait of a Bastich" tego nie ma, nasze wydanie na pewno (o ile podana ilość stron nie jest błędem) będzie o coś wzbogacone, nie pogniewałbym się gdyby to była ta historia.
Czy to skecz z cyklu "Powtórka z rozrywki"? To już było, pewnie nawet sam po sobie powtarzasz. Ale niech będzie: jaki sens przenosić temat poświęcony wydawnictwu, które wydało w tym roku tak ważne komiksy europejskie jak "Blueberry", "Pasażerowie wiatru", czy "Cyrrus/Mil", do działu z komiksami amerykańskimi?
Ba, nawet bardzo dobrze! Fajnie że sie Egmont postarał i zostawi klasyczną wersję, podobnie jak niedawno przy Persepolis. V jak vendetta troche niepotrzebnie robili od nowa, chociaż Jacek Drewnowski to też sprawdzona marka. Nie miałem okazji porównywac obu tłumaczeń, ale Malczewski za samego El Borbaha miał ogromny plus.
Dla mnie ma marginalne znaczenie, że Egmont wydaje mało komiksów europejskich. Są przecież inne wydawnictwa, a te mają propozycje bardzo szeroką pod tym względem i mam w czym przebierać.
Egmont 2015Cytat: KomediantBa, nawet bardzo dobrze! Fajnie że sie Egmont postarał i zostawi klasyczną wersję, podobnie jak niedawno przy Persepolis. V jak vendetta troche niepotrzebnie robili od nowa, chociaż Jacek Drewnowski to też sprawdzona marka. Nie miałem okazji porównywac obu tłumaczeń, ale Malczewski za samego El Borbaha miał ogromny plus.Persepolis z Egmontu tłumaczył Marek Twardowski , wydanie z Postu - Wojciech Nowicki.
Persepolis z Egmontu tłumaczył Marek Twardowski , wydanie z Postu - Wojciech Nowicki.
Egmont 2015
Projekt okładki: Marek Twardowski
Tłumaczenie z języka francuskiego: Wojciech Nowicki
Ma też swoje minusy dodatnie. Blokowanie tytułów sprawie, że inny wydawcy kierują swoją uwagę na mniej oczywiste wydawnictwa i szukają bardziej urozmaiconych pozycji.
Na samym dole wrześniowych zapowiedzi od Egmontu pojawiło się tajemnicze "Star Wars Komiks 1/2015". Ktoś wie co to może być? Powrót magazynu czy to pierwszy tom nowej serii od Marvela?Powiem to tak. Wygląda na to, że "Gwiezdne Wojny" Marvela będą wydawane w podobnym formacie jak "Fantasy Komiks" na początku! Czyli 20 złotych i 144 strony, dystrybucja kioski i księgarnie!
Powiem to tak. Wygląda na to, że "Gwiezdne Wojny" Marvela będą wydawane w podobnym formacie jak "Fantasy Komiks" na początku! Czyli 20 złotych i 144 strony, dystrybucja kioski i księgarnie!
Powiem to tak. Wygląda na to, że "Gwiezdne Wojny" Marvela będą wydawane w podobnym formacie jak "Fantasy Komiks" na początku! Czyli 20 złotych i 144 strony, dystrybucja kioski i księgarnie!
Oby nie, wolałbym zwykłe TPB.
A nawet jeśli, to ciekawe czy będzie to zbiór kilku zeszytów z różnych serii czy każdy "numer" byłby jednym całym tomem (Star Wars vol.1 Marvela ma ukazać się we wrześniu i będzie miał dokładnie 144 strony).
W tej cenie i pod tym tytułem na pewno nie będzie to zwykły trejd. Ale tak naprawdę w tym wypadku trejd od SW Komiks będzie się różnić tylko tym, że będą 2-3 strony reklam i trochę gorszy papier. Ale za to znacznie niższa cena i o wiele wyższy nakład.
Mam nadzieję, że będzie to zbiór 6 zeszytów z jednej serii (czyli tego co w USA ukazuje się w jednym trejdzie). Bo kombinowanie z publikowaniem po 2 lub po 3 zeszytów, niezbyt mi pasuje. Chyba, że zostanie to naprawdę mądrze ogarnięte.
Ciekawe jednak, że "SWK" 1/2015 ukaże się przed planowaną premierą pierwszego trejda "Star Wars" w USA.Mały błąd, 'SWK' według planu ma ukazać się 16.09 a pierwszy trejd "Star Wars" wychodzi 02.09, więc jednak po premierze w USA. :smile:
Dobra, jednak się z tego wycofuje, Atom Comics pokazuje 2.09, natomiast Amazon początek października, to ja już nie wiem. :PWedług najnowszych danych z previewsworld, premiera tego tomu będzie 7 października.
Wrześniowe okładeczki - http://paradoks.net.pl/read/27034Należy zaznaczyć, że okładki komiksów Marvela to okładki amerykańskie, ponieważ Egmont ich nie przesłał.
Należy zaznaczyć, że okładki komiksów Marvela to okładki amerykańskie, ponieważ Egmont ich nie przesłał.
Wrześniowe okładki, razem z polskimi wersjami komiksów Marvela, są już od jakiegoś czasu w zapowiedziach sklepu internetowego Egmontu:Na ftpie Egmontu są amerykańskie.
(https://sklep.egmont.pl/komiksy/f/zapowiedzi:8,pr/)
Ten komiks o Strażnikach Galaktyki też jest taki zabawny jak film? Czy może jednak klimat filmu, to tylko zasługa jego scenarzystów? Bo ostatnio sobie powtórzyłem i w sumie jest całkiem fajny. Najwięcej robią piosenki, których w komiksie niestety nie będzie, no ale tytułowa piątka ma bardzo ciekawie zarysowane charaktery. Może bym się skusił.Nie do końca. Jeżeli chcesz sięgnąć po Strażników Galaktyki dla postaci, to lepiej chwytaj Guardiansów by Abnett and Lanning. A jeśli chcesz zabawny komiks, to ten Wolverine z X-Menami jest bardzo spoko.
Gdzieś było mówione o nowych Rozbitkach Czasu i teraz nie pamietam czy chodzi tylko o dokończenie czy także wzowienie. Pytam bo nie wiem czy polować na pierwszy integral.
Czy Wydawnictwo rozważa kontynuację „Rozbitków Czasu”?
Chcielibyśmy dokończyć tę serię drugim integralem w formie identycznej jak Egmont. Jest to jednak duże obciążenie finansowe i musimy najpierw poobserwować jak będzie zachowywał się rynek komiksowy w Polsce do końca br. Wtedy podejmiemy decyzję.
Czuje mały niesmak bo wysłałem dwa maile do Egmontu z zapytaniem o zawartość tomu "Amerykańskiej Ligi Sprawiedliwości" - który przecież widnieje w zapowiedziach w ich sklepie - i odpowiedzi się nie doczekałem. :sad: Chociaż coś w stylu: nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie by się przydało.Jakby każdemu odpowiadali na maile to by nie było pytań na Alei Komiksu. :biggrin:
PS. Nigdy na Egmont nie narzekałem, zawsze kontakt był dobry, a rozpatrywanie chociażby reklamacji można postawić u nich za wzór. :smile:
Czy ja dobrze widzę, że w Avengers tom 1: Świat Avengers będzie tylko pięć zeszytów, a nie sześć, jak w oryginalnym trejdzie? Polskie wydanie ma 132 strony, a amerykańskie 152. O co chodzi?6 x 20 = 120 pewnie bez żadnych dodatków.
Tutaj mówią, że tom zawiera 6 zeszytów
https://www.youtube.com/watch?t=375&v=VN0k-Vqr0h0 (https://www.youtube.com/watch?t=375&v=VN0k-Vqr0h0)
Ale w tym amerykańskim wydaniu było góra z pięć stron dodatków. Wiem, bo czytałem. A zeszyty "Avengers" mają po 25 stron.Bez okładek, stopek i "poprzednio w Avengers" każdy zeszyt ma równo 20 stron.
Najlepsze integrale typu Pasażerowie 1 i Valerian 1 szybko schodzą.spokooojnie..... zbyt trudny, żeby pójść na pniu.
Kto wie jak będzie z Cyrrusem Andreasa.
Wierzyć mi się nie chciało, że cały nakład się wystrzelał w niecałe 2 miesiące.
Najlepsze integrale typu Pasażerowie 1 i Valerian 1 szybko schodzą.
Kto wie jak będzie z Cyrrusem Andreasa.
Wkurzyłem się Pasażerami wiatru.
A czemu nie kupiłeś, kiedy na forum pojawiły się głosy o problemy z dostępnością komiksu w dobrej cenie?
Znając polskie chore realia, będzie tak, że za pół roku Empik odda Egmontowi te niesprzedane tomy, a ci oddadzą je na przemiał - i ogłoszą, że drugi tom się nie ukaże, bo była bardzo słaba sprzedaż tomu 1. :wink:
A czemu nie kupiłeś, kiedy na forum pojawiły się głosy o problemy z dostępnością komiksu w dobrej cenie?
https://sklep.egmont.pl/p,star-wars-komiks-nr-1-2015,11274.html (https://sklep.egmont.pl/p,star-wars-komiks-nr-1-2015,11274.html)Niecałe dwie dychy za album, który w oryginale kosztowałby mnie 70 zł? Egmont tak bardzo schodzi z cenami, że chyba niedługo komiksy będzie rozdawać za darmo. :smile:
Dwumiesięcznik, w każdym numerze dostaniemy przedruk jednego trejda + artukuły i informacje ze świata SW.Wielka, wielka szkoda, że dwumiesięcznik. Bo przy takim tempie nie dostaniemy nawet połowy komiksów, które obecnie wydaje Marvel. Mam jednak nadzieję, że Egmont przemyśli po kilku numerach sprawę i będzie wydalał dalej SW jako miesięcznik.
Jeśli "Luthor" od Egmonta, to coś innego niż to w Eaglemoss, to ja byłbym zainteresowany.
A i czy dobrze widzę, że na razie z tego co dostaliśmy wynika, że w październiku pojawi się tylko jeden tom z Marvel Now?
Tak, wspominałem już o tym. Ale nie ma też nic z Nowego DC Comics, więc chyba to jeszcze nie wszystko? Te komiksy mają datę premiery 7 października, może drugi rzut będzie w drugiej połowie miesiąca? Choć nie chce się wierzyć, że Nowego DC Comics nie przygotowaliby na Łódź.Z tego co słyszałem wcześniej (właśnie o tym sobie przypomniałem) Egmont planuje wydać jeszcze kilka komiksów na Targi Książki w Krakowie (od 22 października). A dlaczego nic z Nowego DC nie ma na MFK? Ponieważ drukarnia ma ograniczone możliwości i być może ta decyzja wyglądała tak "Nowe DC wcześniej czy Deluxe i Luther".
A dlaczego nic z Nowego DC nie ma na MFK? Ponieważ drukarnia ma ograniczone możliwości i być może ta decyzja wyglądała tak "Nowe DC wcześniej czy Deluxe i Luther".
zobaczymy jaki będzie standard wydania i tłumaczenie sw.Patrz Fantasy Komiks :biggrin: (tylko papier może być inny)
Dzięki za info. W takim razie poczekam do przyszłego roku i kpię tańsze wydanie w Kolekcji Eaglemoss.Chyba z 10 lat co najmniej. Już wcześniej kolekcja Eaglamoss będzie w Czechach, ponieważ tam nie ma wydawnictwa jak Egmont, który zagwarantował wydawanie jako "DC Comics Polska". Co raczej przekreśla szansę na kolekcję w Polsce.
@ramirez82
+1
Dzięki za info. W takim razie poczekam do przyszłego roku i kpię tańsze wydanie w Kolekcji Eaglemoss.
Luthor po rabacie od Egmontu za 41,25 zł
Fajnie że Blueberry wraca do trzech albumów na tom, to przyspiesza wydanie całości głównej serii. Chętnie bym to sobie zapuścił od początku do końca.E. wydaje integrale Blueberryego tak, a nie inaczej, ze względu na ich zawartość. Bez sensu byłoby, gdyby poprzedni integral (zbierając 3 albumy) kończył się np. na Złamanym Nosie, który jest początkiem kolejnej indiańskiej historii i ma niewiele wspólnego z poprzedzającym go Angel Facem. W dodatku te albumy dzieli kilkuletnia przepaść wydawnicza. Oryginalnie w czasie pomiędzy Angel Face, a Złamanym Nosem na rynek weszły pierwsze 3 tomy Młodości Blueberryego (jedyne z rysunkami Girauda).
Przy jakim rabacie? Bo licząc 35% zniżki, wychodzi 45,49 zł. Co oczywiście nie zmienia faktu, że odpuszczenie tego komiksu i czekanie na kolekcję, która może u nas będzie, a może nie, żeby zaoszczędzić kilka złotych, jest genialnym pomysłem...
No tak, jakiś czas po premierze, na nieprzeczytane.pl można i na taki rabat się załapać.
https://sklep.egmont.pl/p,star-wars-komiks-nr-1-2015,11274.html (https://sklep.egmont.pl/p,star-wars-komiks-nr-1-2015,11274.html)Przyznam, że jestem laikiem w kwestii STAR WARS, nawet filmy szczególnie mnie nie porwały choć obejrzałem wszystkie, ale nazwisko scenarzysty bardzo zachęca, warto??????
No i sprawa ze Star Wars Komiks się wyjaśniła. Dwumiesięcznik, w każdym numerze dostaniemy przedruk jednego trejda + artukuły i informacje ze świata SW.
Najbardziej czekam na to :smile:
(http://farm1.staticflickr.com/353/20328272472_1c74d912f9_b.jpg)
Możesz udzielić więcej informacji o tym co to jest?Moge sie tylko domyslac, znajac profil Magazynu MAD. To beda jakies szorciaki parodiujace wymienione tytuly na okladce :)
Chyba z 10 lat co najmniej. Już wcześniej kolekcja Eaglamoss będzie w Czechach, ponieważ tam nie ma wydawnictwa jak Egmont, który zagwarantował wydawanie jako "DC Comics Polska". Co raczej przekreśla szansę na kolekcję w Polsce.Ale jemu chyba chodzi o to, że sobie kupi w języku niemieckim... :?: Choć licząc rabaty to faktycznie oszczędność tak wielka, że z logiką nie ma wiele wspólnego :smile:
W Czechach wydają to crowdfundingowo a koszt sztuki to ok. 400 zł.
Pytanie, czy będzie wystarczająca ilość osób, którzy w ciągu trzech miesięcy (chyba tyle jest max w crowdfundingu) odłożą te cztery stówy na omniaka. Gdyż dochodzą jeszcze przecież bieżące zakupy.
Pytanie, czy będzie wystarczająca ilość osób, którzy w ciągu trzech miesięcy (chyba tyle jest max w crowdfundingu) odłożą te cztery stówy na omniaka.Chciałem zwrócić uwagę, że 24 tysiące na komiks Gawronkiewicza wyłożyły w sumie 183 osoby. Oznacza to, że część wyłożyła duże pieniądze w zamian za to, co dostanie dodatkowo (oryginalne plansze, limitowane grafiki). Część z nich wyłozyła te pieniądze, bo uważa, że album Gawronkiewicza powinien się ukazać, bo twórca na to zasługuje. A około setki zapłaciło dlatego, że dzięki temu mogą dostać komiks dużo taniej, niż w normalnej sprzedaży.
@UPTym bardziej dziwi Twoja pewność co do przyszłego roku. Masz jakieś super info?
Trzeba obliczyć ile by u nas kosztował jakiś Omnibus, skoro Sideca okładkowo za 500-stronnicowy "Bendis Daredevil tom 1" chce 140 zł.
@Locus
+1 :biggrin:
@Sokratesik
Jakie po niemiecku?! Never. Mam eksperymentalnie niemiecki 1 tom WKK DC Eaglemos (Batman Hush tiel 1) i mi wystarczy. Nie umiem po niemiecku, więc kupowanie ich wersji językowej byłoby bez sensu. Już prędzej brytyjską, której 1 tom wyjdzie za 2 tygodnie.
@Motyl, ramirez82
A panorama?!
No i to co pisał Kołodziejczak na Alei Komiksu w czerwcu - jeśli coś jest wydawane w formie Kolekcji, to są możliwe 2 wydania tego samego tytułu w jednym czasie. "Luthor: Człowiek ze Stali" nie zając i mi nie ucieknie.
http://www.alejakomiksu.com/nowosci/21630/Egmont-odpowiada-KSK-czerwiec-2015/ (http://www.alejakomiksu.com/nowosci/21630/Egmont-odpowiada-KSK-czerwiec-2015/)
A ja chciałbym w tym temacie się wyżalić. Drogi Egmoncie, nie podoba mi się, że "Batman - Detective Comics t. 3: Imperium Pingwina", "Szpon t. 2: Upadek Sów" oraz "Batman - Detective Comics t. 4: Gniew" zostały wydane ewidentnie ze zbyt ciemnymi planszami. Powiedzmy, że to może zdarzyć się raz (w końcu to polski rynek), ale widzę, iż nabycie Waszego komiksu nadal nie gwarantuje 100% jakości, tym bardziej że historia powtarza się w albumach Marvel NOW. Odebraliście mi sporo frajdy w czasie lektury. Czy moglibyście bardziej o mnie zadbać?Pisałem o tym w maju http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,37220.msg1302817.html#msg1302817 czyli nowe tomy Marvel NOW też tak mają?
Z takimi rzeczami to raczej mailem do wydawcy, a nie na forum z nim niezwiązane.Tomasz Kołodziejczak powiedział przecież, że oni czytają, co tam fani piszą na forach. :) Ale faktycznie, wkleję to również na Alei.
Pisałem o tym w maju http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,37220.msg1302817.html#msg1302817 czyli nowe tomy Marvel NOW też tak mają?"All New X-Men" na pewno.
Może ktoś podać mail do Egmontu?
mailto:poczta@egmont.pl (poczta@egmont.pl)Dzięki :biggrin:
750+ błyszczących kolorowych stron (około 30 zeszytów) w formacie przynajmniej b5+, zszytych i obitych w twardą oprawę.Z wyjątkiem Devil Dinosaur (184 strony), Electra by Miller (344 strony) Eternals (392 str.) Amazing Fantasy & Dan Brereton (416 str.), Squadron Supreme by Mark Gruenwald (448 str.) Captain America by Ed Brubaker, Vol. 2: The Death of Captain America (464 str.) Daredevil by Brubaker, Vol. 2 (472 str), Evolutionary War (472 str) Secret Wars (496 str) Daredevil by Miller Companion (500 str) Thor by JMS (520 str.) Ghost Rider by Jason Aaron (536 str.) Punisher Max by Jason Aaron (544 str.) Captain America by Ed Brubaker, Vol. 3: Captain America Lives! (560 str.) Immortal Iron Fist by Brubaker, Fraction, & Aja (560 str.) Captain America by Jack Kirby (568 str.) Silver Surfer (576 str.) Wolverine by Mark Millar (576 str.) Alias (592 str.) Ultimate Comics Spider-Man: Death of Spider-Man Omnibus (600 str.) i do 750+ stron jeszcze trochę omnibusów wyszło.
Grube OHC Marvela kosztujące tyle samo (moim zdaniem ceny OHC i Omni o danej grubości są porównywalne, więc moim zdaniem winieta Omni nie winduje ceny)Trochę się nie zgodzę. Mamy przykład Hawkeye'a, który wyszedł zarówno w omnibusie jak i w OHC.
Swoją drogą, gdyby zorganizować u nas taką zbiórkę na wydanie Omnibusa jak Czesi na Conana (i który wydawca by się tego podjął?), który wg. Was tytuł, miałby jakieś szanse na przyciągnięcie dużej ilości zainteresowanych?Szczerze? Właśnie coś takiego jak Conan. To jest tytuł który może przyciągnąć każdego, nie mamy go w PL, nie odstraszy tematyką raczej żadnej z podgrup komiksiarzy. Ewentualnie jakiś klasyk totalny (Animal Man, Invisibles, Planetary... choć to ostatnie chyba nie chwyciło jak było wydawane w PL). Na bank nie typowe superhero, bo się sporo osób "nie czytam superhero bo mam fobię i się moczę w nocy" wykruszy.
Swoją drogą, gdyby zorganizować u nas taką zbiórkę na wydanie Omnibusa jak Czesi na Conana (i który wydawca by się tego podjął?), który wg. Was tytuł, miałby jakieś szanse na przyciągnięcie dużej ilości zainteresowanych?
Dobra -może być Conan.Mówicie o tym "Conanie" Busieka, prawda? Oj, brałbym...
Mówicie o tym "Conanie" Busieka, prawda? Oj, brałbym...
Ja tam wolę Conany rysowane przez Windsor-Smitha i Buscema.Gdyby Busiek pisał do nich scenariusze, też pewnie miałbym zagwozdkę... :)
Gdyby Busiek pisał do nich scenariusze, też pewnie miałbym zagwozdkę... :smile:
Oczywiście że "Kajko i Kokosz".Oj, omniakowi Kajka i ja bym sie chyba nie oparł... choć zdaję sobie sprawę, że na razie to chyba nierealne...
Taki omnibus to- 913 stron komiksu ( wliczając krótkie opowieści - " Łaźnia" , " Koncert kaprala" , " Urodziny Milusia " , " Profesor Stokrotek").
Dodatkowo- 16 stron to okładki wszystkich albumów.
Kilka stron dodatków i... mamy 950 stron , taaataaam!!!
Użyłem drugiego trybu warunkowego. :)Gdyby Busiek pisał do nich scenariusze, też pewnie miałbym zagwozdkę... :)Ale nie pisał. BWS rysował Conana, a dokładnie Conan the Barbarian i Savage Sword of Conan między 1970, a 1975 rokiem. Busiek zajął się scenariuszami do Conana trzy dekady później.
Ale nie pisał. BWS rysował Conana, a dokładnie Conan the Barbarian i Savage Sword of Conan między 1970, a 1975 rokiem. Busiek zajął się scenariuszami do Conana trzy dekady później.
Użyłem drugiego trybu warunkowego. :smile:
Oczywiście że "Kajko i Kokosz".Za drogo by to cacko kosztowało na raz i zbyt niewygodne by było, ale integral po 3 albumy (1 złoty puchar, 2 szranki, 3 Woje i tak dalej) w twardej okładce + szkice + wywiady to byłoby coś.
Taki omnibus to- 913 stron komiksu ( wliczając krótkie opowieści - " Łaźnia" , " Koncert kaprala" , " Urodziny Milusia " , " Profesor Stokrotek").
Dodatkowo- 16 stron to okładki wszystkich albumów.
Kilka stron dodatków i... mamy 950 stron , taaataaam!!!
Czytałem także 1 tom Sherlocka i po 2 już nie sięgnąłem (nie dla tego, że jakiś zły, tylko uważam, że nie jest to historia dla fana twórczości Conan Doylea, mi nawet filmy z Holmesem się nie podobały bo znacznie odbiegają od tego co dzieje się w książkach).Kiedy czytałem pierwszy tom, też mnie uderzyło, że jest taki mało "holmesowski", ale potem zorientowałem się, że w tej opowieści chodzi o coś więcej i że dopiero po przeczytaniu obu tomów można wyrobić sobie zdanie na temat całości.
Oczywiście że "Kajko i Kokosz".Chyba poszukam dobrego introligatora i sprawię sobie takie cacko dla samej satysfakcji.
Egmont tego nie wyda (NIGDY) , praw nikomu nie odstąpi i ... tematu nie ma.
Chyba poszukam dobrego introligatora i sprawię sobie takie cacko dla samej satysfakcji.
A propos: czy przypadkiem zeszyty Kajko i Kokosz nie są klejone? Ciekawe, czy klejone dałoby się jakoś sensowne pozszywać do kupy?Przynajmniej te od Egmontu są klejone i zszywane jak znaczna większość komiksów Egmontu.
Za drogo by to cacko kosztowało na raz i zbyt niewygodne by było, ale integral po 3 albumy (1 złoty puchar, 2 szranki, 3 Woje i tak dalej) w twardej okładce + szkice + wywiady to byłoby coś.
[...]
Gdyby Egmont miał jaja to dla próby, mógłby wydać " Złoty Puchar " " Szranki i konkury" "Woje Mirmiła" w jednym integralu , w wersji oryginalnej - poziomej i nawet na żółtym papierze .
Gdyby "Prószyński" miał jaja, to mógłby wydać poziome albumy Tytusa w formie podobnej do Fistaszków.
Gdyby Ongrys miał jaja - a nie, sory, Ongrys jaja ma!
Przecież Egmont jest kobietą! :lol: (starą, bezzębną, stetryczałą, złośliwą, patrzącą na wszystkich z góry, mającą w ''głębokim poważaniu'' wszelkich swoich oddanych wielbicieli). Liczę że w końcu ''przejadą się'' na rajtuzach, upadną, a masę spadkową (w tym prawa do Kajko i Kokosz) przejmą ambitne młode wilki: np. Ongrys lub Kultura Gniewu - i droga ''ku lepszemu'' stanie otworem. :wink:
Chyba już kiedyś przerabialiśmy tu na forum coś podobnego (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,36079.0.html).
W skrócie i nie wdając się w dłuższą dyskusję: moim zdaniem życzenie upadłości wydawcy, który zrobił na przestrzeni lat tyle dobrego dla czytelników komiksu w Polsce uważam co najmniej za gruby nietakt. Po prostu :wink:
W skrócie i nie wdając się w dłuższą dyskusję: moim zdaniem życzenie upadłości wydawcy, który zrobił na przestrzeni lat tyle dobrego dla czytelników komiksu w Polsce uważam co najmniej za gruby nietakt. Po prostu :wink:
Może kiedyś nasz rynek przejmą Czesi, to wszystko nabierze tempa (prawda, Gmork?)
Gdyby Ongrys miał jaja - a nie, sory, Ongrys jaja ma!
I coś narobił blackwaterpark !
Teraz to nas bankowo z Partii wyrzucą.
Było źle na Egmont gadać.
Przeproś!
Ale tak słodko nie będzie i muszę przy okazji dołączyć się do narzekań na Trylogię Nikopola, które już dawno pojawiały się na forum. Taki klasyk w pomniejszonym formacie i bez okładek to już nawet nie jest lipa, tylko osika. Naprawdę nie było porządnych materiałów albo licencja na nie była za droga, że dostaliśmy takie coś? Najnowsze Bilale wychodzą w A+, a tu taka kiszka... Szkoda.
"Fantastyczną podróż" Rosińskiego. Nie wierzę, że tych tytułów nie dało się wydać w normalnym formacie.Akurat ten komiks miał fatalne materiały i musieli wydać w tak małym formacie. A chcieli w normalnym.
Akurat ten komiks miał fatalne materiały i musieli wydać w tak małym formacie. A chcieli w normalnym.
To wersja oficjalna. Ale ja nie do końca w nią wierzę. Chwilę wcześniej publikowali ten komiks w częściach w "Świecie Komiksu" i materiały były świetnej jakości. Nawet jeśli nie wszystkie epizody były w tak dobrym stanie, to komiksy te ukazały sie w Belgii w formacie A4. Przy reprodukcji 1:1, nawet jeśli jakość byłaby słabsza, to nieznacznie. A przygotowałem już parę takich reprodukcji, więc wydaje mi się, że wiem, co mówię.Sam posiadam album. I przynajmniej przy tych materiałach, które wykorzystano w albumie, niektóre historyjki już wyglądają słabo przy takim formacie, a na pewno im byłby większy, tym byłoby gorzej. Oczywiście dałoby się, ale widocznie Egmont tak nie chciał.
Jeszcze w tym tygodniu do drukarni trafi pierwszy numer nowej edycji Star Wars Komiks, który będziecie mogli kupić już za miesiąc z niedużym okładem - czyli 15 września. Poniżej garść informacji o numerze i ogólnie o magazynie.[/size]- SWK będzie się ukazywało co dwa miesiące.- Objętość numeru to 148 stron (w tym sztywniejsza okładka z grzbiecikiem), a cena wynosi 19,99 zł.- W piśmie będziemy publikować nowe komiksy z wydawnictwa Marvel, a zawartość numerów ma odpowiadać amerykańskim wydaniom albumowym (inaczej mówiąc, trejd za dwie dychy).
- Komiks w pierwszym numerze odpowiada zawartości pierwszego albumu (jeszcze niewydanego w USA) z podstawowej serii "Star Wars" - są to zeszyty 1-6, łącznie 130 stron komiksu.
- Oprócz komiksów zamieszczamy materiały publicystyczne. W pierwszym numerze o Epizodzie VII pisze dla nas filmoznawca Szymon Holcman, a o nowych komiksach - znany już z naszych łamów autor i tłumacz Maciej Nowak-Kreyer. Znalazła się też strona na "kalendarium fana" z datami premier wydawniczych do końca roku.[/color]
To wersja oficjalna. Ale ja nie do końca w nią wierzę. Chwilę wcześniej publikowali ten komiks w częściach w "Świecie Komiksu" i materiały były świetnej jakości. Nawet jeśli nie wszystkie epizody były w tak dobrym stanie, to komiksy te ukazały sie w Belgii w formacie A4. Przy reprodukcji 1:1, nawet jeśli jakość byłaby słabsza, to nieznacznie. A przygotowałem już parę takich reprodukcji, więc wydaje mi się, że wiem, co mówię.
Nie chwilę wcześniej, tylko 10 lat wcześniej. W 1998 pewnikiem nie operowano jeszcze na materiałach cyfrowych. Wówczas dostępne mogły być jeszcze klisze, które później uległy degradacji. A wydanie z 2008 to skany, sądząc po nie najlepszym efekcie, prosto z archiwalnego egzemplarza belgijskiego z 1987.
Oczywiście, łatwiej, taniej i szybciej zrobić skany i zmniejszyć format tłumacząc się słabą jakością materiałów. Ale chyba nie o to chodzi we wznawianiu klasyków.
Nie przesadzajmy. Komiks może i rysował Rosiński, ale żadna z tego klasyka.
@wujekmaciek, czytałeś już nowe wydanie, czy tylko ludzi denerwujesz? :wink:
Piszesz tak jakby już wyszło, a nigdzie nie widzę.
czytałem nowe wydanie Egmontu. w Poznaniu w jednym miejscu już jest :-)
czytałem nowe wydanie Egmontu. w Poznaniu w jednym miejscu już jest :smile:
O proszę. A jak tam dodatki?
A słyszę narzekanie, że to ciągle mało! Ludziska opanujcie się.
Tu chyba nie chodzi o liczbę komiksów w ogóle, tylko o brak oczekiwanych komiksów ze stałych serii (Nowe 52, jeden Marvel NOW! i opóźniony DC Deluxe). Taki efekt psychologiczny, że zwracamy większą uwagę na brakujące części niż na te już obecne i widzimy to jako odstępstwo od normy(choć nie za bardzo się znam na psychologii :smile: ).
Z tych całych superhero czekam tylko na Nową Granicę. No, ale tutaj liczy się autor. Mam nadzieję, że nie zawiodę się tak jak na Sprawiedliwości (graficznie fajne, ale scenariusz i dialogi to bełkot).
Dodatkowo zastanawiam się czy wydawnictwa będąc świadomymi czającej się za rogiem ustawy nie starają się wydać jak najwięcej przed wprowadzeniem jej w życie bo jestem niemal pewien, że sprzedaż nowych pozycji z początkiem roku znacznie wyhamuje, a wydawnictwa będą się ratowały właśnie pozycjami wydanymi do czasu wprowadzenia ustawy.
Ogólnie rzecz biorąc, album nie przypadł mi za bardzo do gustu, ale doceniam solidny warsztat i przygotowanie scenarzysty i rysownika. Pewnie gdybym był nie tylko miłośnikiem Sherlocka, ale i fanem wampirów, byłbym tym komiksem zachwycony.Hmm, ja z kolei sobie myślę, że dochodzi w tym komiksie do pewnego rodzaju synergii...
Hmm, ja z kolei sobie myślę, że dochodzi w tym komiksie do pewnego rodzaju synergii...
Chanes: "W każdej chwili walczę, by nie ulec tym pokusom. Próbuję ujarzmić zwierzę, które we mnie tkwi". I później: "Ocalił mi pan życie, gdy byłem dzieckiem. Proszę, by teraz pomógł mi pan ocalić duszę".
Holmes: "Doskonale wiem, jak odrażającymi i demonicznymi istotami są wampiry. Wiem też jednak, że każdy może zwyciężyć swoje demony, jeśli ma wystarczająco silną wolę. Chanes był tego dowodem".
Ten komiks jest czymś więcej, niż nasze oczekiwania...
To z drugiego tomu? Jeszcze go nie czytałem. Kurczę, powinienem był zaznaczyć powyżej, że moja opinia odnosi się tylko do pierwszej części. Na swoją obronę powiem, że podtytuł "Zew krwi" jest naprawdę słabo widoczny na okładce.Nie, no, zdaję sobie z tego sprawę, w końcu napisałeś "album". Pomyślałem tylko, że zrezygnowałeś z lektury drugiego tomu...
Nie, no, zdaję sobie z tego sprawę, w końcu napisałeś "album". Pomyślałem tylko, że zrezygnowałeś z lektury drugiego tomu...
Jak tylko się pojawi w bibliotece, zaraz go wypożyczę. Żeby zrezygnować przed poznaniem zakończenia, to chyba musiałbym być totalnie zdegustowany lekturą, co w tym przypadku rzecz jasna nie ma miejsca :)A, to sorry, trochę Ci w takim razie zaspoilerowałem...
A, to sorry, trochę Ci w takim razie zaspoilerowałem...
Grube ilości empikowych "Pasażerów wiatru" idą właśnie do zwrotu więc niedługo powinien być dostępny gdzieś indziej.
@blackwaterpark: Egmont to dojrzały Wydawca i wie gdzie lepiej sprzedawać by zysk był większy. Wyniki sprzedaży, czyli liczba kupujących w stacjonarnych i przez Internet, też pewnie im nieobca.Komiks był w cyklu Kanon Komiksu i miał dotrzeć do szerokiego grona przez sklepy stacjonarne głównie. (jednak ceny okładkowe były zaporowe) więc wraca do nas z powrotem
Nie nazwałbym tego "uczeniem się". Wygląda to na stałą politykę i jest dla mnie całkowicie zrozumiałe. Zakładam że więcej można zarobić sprzedając w sklepach stacjonarnych. Potem wrzucamy tam gdzie mniej. Potencjalny odpływ klientów "tylko internetowych" to pewnie wciąż za mało by to zmieniać.
Ale o co chodzi? Na razie wszystko idzie jak w tej majowej broszurceNie idzie. Są przesunięcia, nie wiadomo co z Batmanem i Wonder Woman.
Skąd takie opóźnienie 6 tomu Batmana Snydera? Hmm czyżby mieli wydać Batman Eternal?Robisz nadzieję :sad:
Dobrze widzę, czy Nowej Granicy nie będzie w tym roku?
No i zostały jeszcze do wydania Coutoo i Pasażerowie Wiatru 2 integral ...
Kołodziejczak w audycji "Prosto z Kadru" powiedział iż "Nowa Granica" ukaże się pod koniec października/początku listopada. :smile:To oznacza, że może jeszcze nie poznaliśmy wszystkich zapowiedzi na październik :)
A, i zapomniałem: na razie w standardzie "Star Wars Komiks" nie będą wydawane inne komiksy, ale w razie bardzo dobrej sprzedaży Egmont rozważy dystrybucję w kioskach innych tytułów (z zastrzeżeniem, że taki myk jest możliwy tylko w wypadku tych naj-najpopularniejszych serii).Było mówione coś o Marvel Now?
Było mówione coś o Marvel Now?Że na początku roku jeszcze nie wiedzieli że będą wydawać Marvela :biggrin:
Było mówione coś o Marvel Now?
Fragment o jednotomowych historiach trochę mnie smuci. Chcę Gotham Central!
4 Nowe DC, nie 3.
Chorzy są. Za samo superhero 600 zł jednego miesiąca?! Przeginka totalna.Bez przesady. Nikt nikogo nie zmusza do kupowania wszystkiego. Jest roznorodnosc, jest duzo, jest dobrze. Pomysl sobie ze w takich Stanach, UK czy Irlandii wychodzi tygodniowo ok 20 nowych tpb i niezliczona ilosc zeszystow. Czy ktos kupuje wszystko? Szczerze watpie. :wink:
Czy ktos kupuje wszystko? Szczerze watpie. :wink:
I co to za Tron Atlantydy? Przecież taki sam tytuł miał tom 3.
Kolekcjonerzy? :smile:Troche offtopujac:
Zapewne chodzi o Liga Sprawiedliwości: Trójka, bo w Amerykańskiej Lidze Sprawiedliwości ten tom zapowiadany jest właśnie na listopad.Zerknąłem na ulotkę i faktycznie to musi być to. Oryginał ma aż 320 stron (http://www.amazon.com/Justice-League-Trinity-War-New/dp/1401249442/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1441720964&sr=8-1&keywords=justice+league+trinity). Czyżby Egmont wracał do praktyk Semica? :???:
Troche offtopujac:
Jest taki jeden nerd, ktore widze prawie co tydzien w Forbidden Planet. Na oko - socjopata. Dlugie, tluste wlosy, dlugi skorzany esesmanski plaszcz, nerwowe przechodzenie z nogi na noge. Gosciu zawsze bierze na oko z 10 trejdow i mega wielki stos zeszytow. Pelen przekroj, ale glownie Marvel i DC. Najsmieszniejsze jest to, ze jak juz jest, to czuc go w calym sklepie.
:badgrin:
Oryginał ma aż 320 stron (http://www.amazon.com/Justice-League-Trinity-War-New/dp/1401249442/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1441720964&sr=8-1&keywords=justice+league+trinity). Czyżby Egmont wracał do praktyk Semica? :???:
Zerknąłem na ulotkę i faktycznie to musi być to. Oryginał ma aż 320 stron (http://www.amazon.com/Justice-League-Trinity-War-New/dp/1401249442/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1441720964&sr=8-1&keywords=justice+league+trinity). Czyżby Egmont wracał do praktyk Semica? :???: ??: ??:
Podejrzewam, że też błąd. Skoro tak ładnie poupychali te brakujące zeszyty z oryginalnego 4 tomu Justice League, żebyśmy nie byli stratni, to teraz mieliby ciachać? Chociaż ta cena pasuje do 232 stron... :doubt:Cena bardziej pasuje do 320 stron. Ponieważ Amerykańska LS ma 240 stron i kosztuje 75 zł.
Tak, 4 tom JL to właśnie Trinity War (http://www.batcave.com.pl/2015/08/przewodnik-po-nowym-dc-comics/ (http://www.batcave.com.pl/2015/08/przewodnik-po-nowym-dc-comics/)). Jeśli liczba stron się nie zgadza, to pewnie wycięli niepotrzebne zeszyty i zostawili sam crossover.To byłaby bardzo nieładna praktyka. Jeżeli faktycznie tak postąpili to chyba odpuszczę sobie te wszystkie eventy z NDC :doubt:
A jesteś pewien, że tam nie ma lustra? :cool:
Jest taki jeden nerd, ktore widze prawie co tydzien w Forbidden Planet. Na oko - socjopata. ... :badgrin:
A jesteś pewien, że tam nie ma lustra? :cool::razz:
Jak pomyślę, że do tych wszystkich trykociarzy od Egmontu dojdzie jeszcze Daredevil od Sideci to głowa zaczyna mnie boleć. :P
czyżby szykował się kolejny "unikat" ?
http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/275193-avengers-wojna-bez-konca (http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/275193-avengers-wojna-bez-konca)
Mam nadzieję,że ilość stron w batmanie Cmentarna szychta to też błąd :neutral:
Tak trochę offtopując: Egmont dalej drukuje za ciemno :doubt:To ja proszę, żeby Edica przekazała nadmiar tuszu Quad/Winkowskiemu, który regularnie drukuje "Kaczora Donalda" za jasno.
Widać że liczy się ilość nie jakość.
Amerykańskie wydanie według Amazona ma 224 strony, więc chyba tak.
Albo błąd albo wycięli zeszyt zapowiadający "Batman Eternal", bo pewnie jeszcze nie zapadła decyzja, czy będzie w Polsce.Albo właśnie zapadła i dlatego niema.
Ponoć "Eternal" to całkiem fajne czytadło, więc szkoda by było gdyby Egmont tego nie wydał. Z drugiej strony oryginalny album to prawie 500 stron, więc cena też pewnie w okolicach 150zł by była.Jedyne dla mnie rozsądne wyjście, to wydanie "Eternal" w twardej oprawie, ale z gorszej jakości papierem. Może wtedy udałoby się dać jakąś racjonalną cenę.
Albo błąd albo wycięli zeszyt zapowiadający "Batman Eternal", bo pewnie jeszcze nie zapadła decyzja, czy będzie w Polsce.To może mały znak, że decyzja zapadła i jest na TAK. Według zapowiedzi 3 tomu Eternal zeszyt 28 Batmana też się tam pojawia. Więc po co dublować.
To wychodzi na to, że Coutoo dopiero w grudniu...Szkoda. To jeden z komiksow Andreasa, ktore lubie najbardziej.
Może to zapowiedzi "Listopadowo-Grudniowe"?
To może mały znak, że decyzja zapadła i jest na TAK. Według zapowiedzi 3 tomu Eternal zeszyt 28 Batmana też się tam pojawia. Więc po co dublować.
Ale póki co sobie gdybamy...
Ponoć "Eternal" to całkiem fajne czytadło, więc szkoda by było gdyby Egmont tego nie wydał.
Tak, dzieję się po Trójce i w zapowiedziach jest kolejność taka, jaka powinna.
Pisałem o tym wcześniej - 4 tom Ligi to "Trójka", ten z błędnym tytułem.
Dla mnie ta seria była drogą przez mękę. Na początku wszystko było super, ale gdzieś w okolicach 20 zeszytu poziom spadł oooooooooorkopnie w dół. Miałem wrażenie, jakbym czytał Husha w wersji New 52 - za dużo niepotrzebnych wątków, postaci, a główny zły jest oczywisty jak cholera prawie od samego początku, a autorzy robią do końca z tego nie wiadomo jaką tajemnicę. No i totalnie rozczarowujące zakończenie.Czyli Snyder w pigułce :wink:
Fakt, moja wtopa. Sam się zorientowałem sekundy po wysłaniu posta. Tak to jest, jak się wchodzi na forum po ciężkim dniu w pracy :smile:
Czyli Snyder w pigułce
Moim zdaniem Egmont nie uczy się na własnych błędach. Ile to już razy jakieś cykle (Star Wars; PE i MK) sprzedawały się świetnie, zarzucali więc rynek ogromną ilością komiksów w krótkim czasie a potem okazywało się, że portfele czytelników nie są z gumy. Chciałbym się mylić, ale boję się, że rynek nie wchłonie tyle tytułów z DC naraz.Albo asekuracyjnie doi portfele, póki może, przed widmem ustawy o jednolitej cenie książek. Ponieważ prawo nie działa wstecz - jeśli ustawa wyjdzie będzie dotyczyć pozycji wydanych po wyjściu ustawy.
To może mały znak, że decyzja zapadła i jest na TAK. Według zapowiedzi 3 tomu Eternal zeszyt 28 Batmana też się tam pojawia. Więc po co dublować.
Ale póki co sobie gdybamy...
Albo asekuracyjnie doi portfele, póki może, przed widmem ustawy o jednolitej cenie książek. Ponieważ prawo nie działa wstecz - jeśli ustawa wyjdzie będzie dotyczyć pozycji wydanych po wyjściu ustawy.
Są zapowiedzi Egmontu na Listopad. Oj sporo sporo
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/ (http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/)
Rozumiem, że Liga tom 4 : Trójka oraz Wieczne Zło są ze sobą powiązane a czy DC DELUXE Trójca , ma powiązanie z tymi tomami ?Nie. Liga 4 i Wieczne Zło to New52. Trójka Deluxe to opowieść z wielką trójką bohaterów DC długo sprzed restartu.
Rozumiem, że Liga tom 4 : Trójka oraz Wieczne Zło są ze sobą powiązane a czy DC DELUXE Trójca , ma powiązanie z tymi tomami ?
Smuci mnie tylko pocięcie "Trinity War"; rozumiem, że taki "Constantine" nie jest u nas wydawany, ale skoro to część tego albumu, to mogli go zostawić. To samo dotyczy tych 3 zeszytów z Pandorą. Słyszałem, że są one dość ważne jeżeli chodzi o fabułę, dlatego szkoda, że je usunęli. A może to nic ważnego? Czytał to ktoś i może coś o tym powiedzieć?
W ogóle co to ma znaczyć, że Egmont tnie jakieś strony, niech wydają to co jest w oryginale, a nie bawią się w takie coś.W jednym z wywiadów (sorki, ale nie mogę go teraz odnaleźć) Kołodziejczak wspominał, że mają zielone światło od DC na dzielenie (cięcie?) tomów tak aby poszczególne zeszyty w różnych wydaniach zbiorczych nie dublowały się.
co z tego, że tom będzie zawierał 2-3 zeszyty, które są dublami - nic strasznego się nie dzieje.Oryginalna opinia
Smuci mnie tylko pocięcie "Trinity War"; rozumiem, że taki "Constantine" nie jest u nas wydawany, ale skoro to część tego albumu, to mogli go zostawić. To samo dotyczy tych 3 zeszytów z Pandorą. Słyszałem, że są one dość ważne jeżeli chodzi o fabułę, dlatego szkoda, że je usunęli. A może to nic ważnego? Czytał to ktoś i może coś o tym powiedzieć?
Zeszyty Lig czyli Trinity War Part 01-06 to 160 stron
"Cmentarna szycha" widzę, że też nadal ma mniejszą liczbę stron, więc może faktycznie wydadzą "Eternal" i wycieli ten 28 numer, żeby się nie dublowało. Oby.
Więc nie da się jakoś normalnie czegoś wyciąć żeby wyszło 232 strony. Pewnie jest błąd z ilością stron a cena by się zgadzała (bo Amerykańska Liga Sprawiedliwości to 240 stron za 75 zł).
Z albumu wywalane są początek jednej serii i środki dwóch innych - czyli innymi słowy, zostawiając to w albumie, Egmont by pozostawił czytelników z urwanymi wątkami, z czego jeszcze dwie inne serie są wyrwane ze środka. W Polsce serie z Pandorą, czy Strangerem pewnie się nie pojawią, wiec nie ma sensu tego publikować.Przy czym coś z tych rzeczy chyba dadzą. Jak słusznie zauważył JanT samo Trinity War (1-6) jest przecież sporo krótsze niż 232 strony (chyba, że to są jakieś powiększone zeszyty).
Nie mogę mówić za innych. Przede wszystkim cięcia są spore, bo materiału jest sporo. Co do rozpoczęcia historii i wątku, to nie pierwszy raz, gdy dostalibyśmy produkt niepełny. Produkt pełny to główna historia i wszystkie poboczne - u nas wydali "Śmierć rodziny" i niewiele więcej - raczej to się nie zmieni. Nieważne, czy historia jest dobra, czy słaba - ważne, że nie możemy poznać całości.
Co do wycięcia - nie wiem, co wycinają nie znam tego i nie będę miał szansy tego poznać, jeżeli to zostanie zrobione. Wycina się materiał nieznany polskiemu czytelnikowi, więc nie bardzo to rozumiem. Lepiej zadecydować, co chcesz wyciąć znając materiał czy lepiej pozostawić materiał, z którym można się zapoznać?
Mogli wcześniej powydawać egzemplarze, ale okres świąteczny jest dla nich korzystniejszy. W tym czasie mogą nieco dać wyższą cenę, niż wcześniej zakładali
Ja tam bym chciał żeby sobie odpuścili. To są trzy tomy po niemal 500 stron, kupę kasy na to pójdzie. Wolałbym żeby została w portfelu bo z tego co czytałem jest to bardzo przeciętny komiks a jak wydadzą to pewnie się nie powstrzymam i kupię :doubt:
Lepiej zadecydować, co chcesz wyciąć znając materiał czy lepiej pozostawić materiał, z którym można się zapoznać?Najlepiej by było jakby wydali dwa warianty, tzn. wydanie obejmujące cały event ze wszystkimi tie-inami i tylko główny event. Niech czytelnik sam zadecyduje, z którym materiałem chce się zapoznać (lub, co bardziej istotne, na które wydanie go po prostu stać). Ale jest to raczej nierealne, bo nie sądzę aby umowa licencyjna obejmował taką możliwość
Produktem pełnym to główna historia. "Śmierć Rodziny" była historią Scotta Snydera w ramach jego serii "Batman". 3 tom został wydany? Został. Wycięto coś z niego? Nie - zatem masz dostęp do całej historii.
Tie-iny w tych przypadkach są tylko i wyłącznie opowiedzeniem historii nawiązujących do głównej z ich perspektywy i nie mają żadnego znaczenia w tym sensie, że bez nich nic nie tracisz. Jak wchodzą do kina, nie wiem, nowe "Gwiezdne Wojny" i wydawcy wydają 10000000000 książek i komiksów służących za tie-iny, to też nie pójdziesz do kina, zanim nie przeczytasz tych publikacji?
Wziąłeś pod uwagę, że "Justice League" ma większą ilość stron, niż pozostałe dwie, które są częścią crossoveru? Co prawda suma nadal jest niższa o jakieś 10 stron, ale pewnie to będą dodatki/galerie okładek.Samego Komiksu bez okładek:
Z czystej ciekawości, skąd bierzesz ilość stron zeszytu z obciętą ilością reklam?z Digitalnych wydań :smile:
Samego Komiksu bez okładek:
Part 01 Justice League 022 - 34 strony
Part 02 Justice League of America 006 - 24 strony
Part 03 Justice League Dark 022 - 24 strony
Part 04 Justice League of America 007 - 24 strony
Part 05 Justice League Dark 023 - 24 strony
Part 06 Justice League 023 - 30 stron
Razem 160 :smile:
z Digitalnych wydań :smile:
Tutaj zachodzi sytuacja, gdy mi się to uniemożliwia z błahych powodów, których nie rozumiem, bo nie mamy do czynienia, że materiał, który ma zostać wydany jest gdzieś obecny na polskim rynku - nie ma i może się nie pojawić - mój argument więc sprowadza się do tego: "lepiej, aby było niż nie było".
Tak BTW czy Egmont coś się przebąkiwał czy wyda dalej Moebius US czy cicho sza?
Tak BTW czy Egmont coś się przebąkiwał czy wyda dalej Moebius US czy cicho sza?A co w takim wypadku byłoby jeszcze do wydania?
A co w takim wypadku byłoby jeszcze do wydania?
Ja nie spodziewam się, żeby egmont robił dodruki tych komiksów Moebiusa, które już się u nas pojawiły. Głosy w sprawie Majora pojawiały się często, ale o pozostałych tytułach nie słyszałem.
Rynek się faktycznie zmienił, pojawiło się wielu nowych graczy i jak już to tutaj bym oczekiwał kolejnych komiksów Moebiusa, co zresztą się dzieje - mamy nowego/starego Incala, czy Oczy Kota.
Czy ktoś orientuje, czy Egmont ma w planach dodruki komiksów Star Wars sprzed kilku lat? W szczegolności chodzi mi o 1 tom "Rycerzy Starej Republiki" których nigdzie nie można teraz dostać.
Sądząc po tym, że wznowili już Cienie Imperium i wznowią Karmazynowe Imperium to nie można tego wykluczać :wink:
Czy ktoś orientuje, czy Egmont ma w planach dodruki komiksów Star Wars sprzed kilku lat? W szczegolności chodzi mi o 1 tom "Rycerzy Starej Republiki" których nigdzie nie można teraz dostać.
a właśnie, to są dobre pozycje dla kogoś kto ma neutralny stosunek do sw? saga nie grzeje mnie już od jakichś 17 lat.
Na Twoim miejscu skupiłbym się raczej na rynku wtórnym, tym bardziej, że to obecnie chyba jedyny tom z DarkHorse'owskich serii wydanych przed przejęciem SW przez Marvel, którego nie da się dostać w księgarniach.
Podobno "Darth Vader i Widmowe Więzienie" jest bardzo dobry. No i polecałbym Ci nowy "SW Komiks" - tani, ma niezłe oceny i dostosowany do czytelnika, który zna tylko filmy.
Motyl, rozumiem, że historia w następnym numerze to ten album (http://starwars.wikia.com/wiki/Star_Wars:_Darth_Vader_Volume_1_-_Vader).
A propo Star Wars to Star Wars Komiks: Skywalker Atakuje prezentuje się wyśmienicie, rysunki Cassadaya klasa. Kolejny numer - Darth Vader i jego wojna z rebelią - w kioskach od 17 listopada.
Motyl, rozumiem, że historia w następnym numerze to ten album (http://starwars.wikia.com/wiki/Star_Wars:_Darth_Vader_Volume_1_-_Vader).
Dobrze myślę, że ten SWK powinien być jutro na półkach Empiku, czy coś mi się pochrzaniło?Tak, jutro SWK powinien się pojawić na półkach Empiku/Ruchu/Kolportera/In Medio/itp.
http://zapodaj.net/f343684d200bd.jpg.html
Kupił bym sobie tego Star Wars po polsku ale mam wszystko w zeszytówkach i też mam obawę, że Egmont wyda to w przyszłości w twardej oprawie, a wtedy bym już na pewno kupił i wtedy te wydania w miękkiej były by mi już zbędne. Mam też pytanie dla tych co kupili pierwszy numer jakie wymiary ma ten komiks? Takie co standardowy zeszyt komiksowy czy może inne?
I nie pojmuje w ogóle jednej rzeczy czemu na okładce jest znaczek Disneya, znaczek Lucasfilm, a nie ma logo Marvela?
W zasadzie masz rację, myślę, że ten pierwszy numer na pewno kupię cena jest niska więc nie ma co narzekać.Jeszcze zapomniałem dodać i jest znaczek Egmontu, a Marvel brak :roll:
orientujecie się może czy SW Skywalker jest już dostępny w Empikach ?
Powinien już być.
tak jak i w księgarniach stacjonarnych, a nie ma...Dziwne, bo w salonikach prasowych które widziałem leży sobie po 3-4 egzemplarze.
Podobno jest jakieś opóźnienie.
Dziwne, bo w salonikach prasowych które widziałem leży sobie po 3-4 egzemplarze.
@Kuba gZamów na sklep.egmont.pl. Bo do jutra jest darmowa dostawa. Wyjdzie tyle samo co w Gildii (ale będzie to jednak dostawa do domu, a nie do Ruchu).
Zamów sobie na Gildi.pl - co za problem. I 2 zł taniej wyjdzie.
A ja chciałem mieć taniej i teraz żałuje bo Atom Comics nadalo nie dostało swoich egzemplarzy :/
Jeśli Cię to pocieszy to gildia też nie dostała i całe większe zamówienie mi wisi, bo SW nie dotarły. Jutro mają wysyłać.
Już 41 sztuk poszło :smile: Fajnie, że będą to mieli. Następny numer kupię już chyba od nich.W takich przypadkach ważny jest czas - mają szybciej, zamawiam w sklepie internetowym, a jak nie to w kiosku. Na przykład takiego "Asteriksa", tak jak poprzedniego, kupię w dniu premiery w Empiku. Po prostu oszczędność przy zamawianiu jednego komiksu jest bardzo znikoma, a miło czuć, że się czyta najnowszego "Asteriksa" równo z wszystkimi innymi na świecie.
W takich przypadkach ważny jest czas - mają szybciej, zamawiam w sklepie internetowym, a jak nie to w kiosku. Na przykład takiego "Asteriksa", tak jak poprzedniego, kupię w dniu premiery w Empiku.
W takich chwilach cieszę się, że mam Centrum Komiksu na trasie tyra-dom-tyra. Człowiek kupi szybko, kupi na miejscu, kupi od kogoś "od nas" i nie zgniecie go hajs bo miejsce ma konkurencyjne ceny.Tylko że "Asteriks" znowu może mieć dwutygodniową Empikową wyłączność (tak było w przypadku "Piktów").
Tylko że "Asteriks" znowu może mieć dwutygodniową Empikową wyłączność (tak było w przypadku "Piktów").
O tym nie pomyślałem zupełnie, fakt, ale zwalam to na prostą rzecz - z założenia nie kupuję w Empiku więc czasem nawet umyka mi fakt, że oni coś mają wcześniej czy mogą mieć :wink:Raczej bym nazwał, że reszta miała później, niż że Empik miał wcześniej, ponieważ 33. i 34. tom były wszędzie równo z premierą światową. Jak teraz będzie? Trudno powiedzieć.
ale to dopiero za dwa tygodnie.Dwa miesiące raczej.
O, i w Bonito już jest (za 14,99): http://bonito.pl/k-90468323-star-wars-komiks-1-2015-skywalker-atakuje (http://bonito.pl/k-90468323-star-wars-komiks-1-2015-skywalker-atakuje)
EDIT: a w Arosie za 13,99: http://aros.pl/ksiazka/star-wars-komiks-12015-skywalker-atakuje (http://aros.pl/ksiazka/star-wars-komiks-12015-skywalker-atakuje)
Już 41 sztuk poszło :smile: Fajnie, że będą to mieli. Następny numer kupię już chyba od nich.
Tak reklamujecie, reklamujecie i się napalam, mimo że kasa mi się skończyła. Ale przez Garfa wszyscy już z Arosa wykupili i nie ma za 14 zł. :sad:
W bonito też już nie ma. :P
czy istnieje możliwość po takim czasie reklamować go bezpośrednio u wydawcy czyli EGMONT ? Może ktoś spotkał się z podobną sytuacją, czy reklamował jakiś komiks zakupiony gdzie indziej bezpośrednio u wydawcy ?Ja reklamowałem kiedyś u Egmontu rozwalającego się "Mamuta" (kupionego w Empiku). Po prostu, tom zaczął się rozklejać gdy zacząłem go czytać. Kojarzę także, że trochę osób reklamowało "fińskiego" Batmana, czyli Egmont.
Listopad oficjalne zapowiedzi: http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/Tylko że one wiszą od prawie 2 tygodni.
Są zapowiedzi Egmontu na Listopad. Oj sporo sporo.Jedyne co od tego momentu zmienili to naprawili 2 błędy w tytułach i dodali SW Komiks.
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/
Wspieram Imperium Zla. :smile:
Kolejny miesiąc w którym Egmont zarobi dzięki mnie (Trójka, Wieczne Zło, Marvel Now, Narodziny Demona).To są 2 miesiące :biggrin:
Czy było coś może wspominane na temat w jakim standardzie/formacie E planuje wydawać komiksy z Vertigo?
Czy było coś może wspominane na temat w jakim standardzie/formacie E planuje wydawać komiksy z Vertigo?Raczej na pewno "standardowo" tak jak Sandman czy Amerykański Wampir.
Raczej na pewno "standardowo" tak jak Sandman czy Amerykański Wampir.
Planowane serie raczej jak Baśnie czy Lucyfer. Chyba, że już wszystko będzie leciało na twardo.To zaczęli na miękko to tak kontynuują. Takie rzeczy: http://www.amazon.com/Scalped-Deluxe-Edition-Book-One/dp/1401250912, http://www.amazon.com/The-Invisibles-Book-Deluxe-Edition/dp/1401245021, http://www.amazon.com/Sweet-Tooth-Deluxe-Edition-Book/dp/1401258719 tylko na twardo :biggrin:
To zaczęli na miękko to tak kontynuują. Takie rzeczy: http://www.amazon.com/Scalped-Deluxe-Edition-Book-One/dp/1401250912, http://www.amazon.com/The-Invisibles-Book-Deluxe-Edition/dp/1401245021, http://www.amazon.com/Sweet-Tooth-Deluxe-Edition-Book/dp/1401258719 tylko na twardo :biggrin:Zastanawiam się właśnie nad tymi rzeczami, ale od E brałbym tylko jakby było Deluxe.
Piękna sprawa jak by wydawali w wersji Deluxe i wznowili takie serie jak Kaznodzieja i Hellblazer :cool:Może będę w mniejszości, ale zawsze wolałbym nowe tytuły niż wznawianie czegoś co już było. Zwłaszcza, że ciągle mamy zaległości wśród najbardziej topowych serii. Juz pal licho tego Potwora z bagien, ale że ciągle nie mamy Scalped czy Invisibles? Bardzo niefajnie.
To zaczęli na miękko to tak kontynuują. Takie rzeczy: http://www.amazon.com/Scalped-Deluxe-Edition-Book-One/dp/1401250912, http://www.amazon.com/The-Invisibles-Book-Deluxe-Edition/dp/1401245021, http://www.amazon.com/Sweet-Tooth-Deluxe-Edition-Book/dp/1401258719 tylko na twardo :biggrin:Jednak wolę miękką oprawę, bez dodatków, wydawanie jak typowy tpb z niższą ceną. Haceki mnie nie rajcują, ciężkie to i dużo miejsca w pudełkach na strychu zajmuje.
Jednak wolę miękką oprawę, bez dodatków, wydawanie jak typowy tpb z niższą ceną. Haceki mnie nie rajcują, ciężkie to i dużo miejsca w pudełkach na strychu zajmuje.Ano zajmują, ciężko się z tym sprzeczać. Jednak są serie które zamierzam czytać więcej niż raz i za te kilka lat chciałbym dalej mieć je w sensownym stanie. W takim wypadku twarda oprawa jest przydatna, a różnica w cenie do zaakceptowania.
Jednak wolę miękką oprawę, bez dodatków, wydawanie jak typowy tpb z niższą ceną. Haceki mnie nie rajcują, ciężkie to i dużo miejsca w pudełkach na strychu zajmuje.Ale za jednego deluksa w twardej oprawie (zbierającego 2 zwykłe tomy) http://www.amazon.com/Scalped-Deluxe-Edition-Book-One/dp/1401250912 (http://www.amazon.com/Scalped-Deluxe-Edition-Book-One/dp/1401250912) zapłacisz mniej niż za te oba w miękkiej http://www.amazon.com/Scalped-Vol-1-Indian-Country/dp/1401213170 (http://www.amazon.com/Scalped-Vol-1-Indian-Country/dp/1401213170), http://www.amazon.com/Scalped-Vol-2-Casino-Boogie/dp/1401216544/ref=pd_bxgy_14_text_y (http://www.amazon.com/Scalped-Vol-2-Casino-Boogie/dp/1401216544/ref=pd_bxgy_14_text_y)
Popieram tylko mi bardziej chodzi o Marvel/DC. Mamy takie zaległości i braki, że szkoda czasu na wznowienia.Ale my tu mówimy o Vertigo :smile:
Ale my tu mówimy o Vertigo :smile:
Ano zajmują, ciężko się z tym sprzeczać. Jednak są serie które zamierzam czytać więcej niż raz i za te kilka lat chciałbym dalej mieć je w sensownym stanie. W takim wypadku twarda oprawa jest przydatna, a różnica w cenie do zaakceptowania.
Ale 8azyliszkowi chodziło o Superhero.
No skoro o Vertigo to o DC, dalej na temat (o zgrozo).
Ale za jednego deluksa w twardej oprawie (zbierającego 2 zwykłe tomy) http://www.amazon.com/Scalped-Deluxe-Edition-Book-One/dp/1401250912 (http://www.amazon.com/Scalped-Deluxe-Edition-Book-One/dp/1401250912) zapłacisz mniej niż za te oba w miękkiej http://www.amazon.com/Scalped-Vol-1-Indian-Country/dp/1401213170 (http://www.amazon.com/Scalped-Vol-1-Indian-Country/dp/1401213170), http://www.amazon.com/Scalped-Vol-2-Casino-Boogie/dp/1401216544/ref=pd_bxgy_14_text_y (http://www.amazon.com/Scalped-Vol-2-Casino-Boogie/dp/1401216544/ref=pd_bxgy_14_text_y)Zapewne, ale przy obecnym natłoku na rynku, chyba dla mnie korzystniejsze jest nabywanie mniej a taniej. Tempo publikacji Baśni - obecne - jak dla mnie bomba. Przykłady podajesz z amazona, a nie wiadomo jak będzie cenowo wyglądało rodzime wydanie. Pamiętam, że przy Hawkeye zakup dwóch trajdów, a zbierającego ten sam materiał HC wypadał w przeliczeniu na złotówki bardzo podobnie. Tyle, że teraz dolar inaczej stoi. Deluxy, które wydał Egmont są solidne i w porządku, dla tych co lubią grubasy czy omnibusy takie rozwiązanie wydawania serii to jak znalazł. Czytanie opasłych tomów nie jest dla mnie przyjemnością, zabrać ze sobą w podróż też ciężko. Można rzec, że jestem tradycjonalistą i wolę tpb :smile:
To trochę mit z tym, że amerykańskie wydania HC są wytrzymalsze przy normalnym przechowywaniu od SC. Mogę w minutę pokazać kilkunastoletnie komiksy w SC w lepszym stanie niż ich twardooklładkowe odpowiedniki.
Generalnie też wolę nowości, niż wznawianie. Natomiast nie mam nic przeciwko wznawianiu perełek typu Kaznodzieja (zwłaszcza że miękkookładkowe wydanie sprzedałem za dobry pieniążek).
Przykłady podajesz z amazona, a nie wiadomo jak będzie cenowo wyglądało rodzime wydanie.Myślę że byłoby coś koło tego: HC Deluxe - 100 zł, SC - 60 zł. (Scalped)
od E brałbym tylko jakby było Deluxe.
Juz pal licho tego Potwora z bagien
Nie wiem czy posiadasz marvelowskie trejdy z początku lat 90, fajny, gruby offsetowy papier, wymiary trochę inne niż obecnie, komiks bardziej przypomina kwadrat i mimo upływu ponad dwudziestu lat prezentują się nienagannie i solidnie.
Czytanie opasłych tomów nie jest dla mnie przyjemnością, zabrać ze sobą w podróż też ciężko.
To trochę mit z tym, że amerykańskie wydania HC są wytrzymalsze przy normalnym przechowywaniu od SC. Mogę w minutę pokazać kilkunastoletnie komiksy w SC w lepszym stanie niż ich twardooklładkowe odpowiedniki.Bardzo możliwe, nie mam porównania. Moje komiksy leżą na półkach za krótko żebym mógł oceniać ich trwałość.
Czytanie opasłych tomów nie jest dla mnie przyjemnością, zabrać ze sobą w podróż też ciężko.W podróż zabieram tylko wydania elektroniczne. Za bardzo bym się stresował, że pobrudzę i zniszczę trejdy (wiem, paranoja lvl hard). :wink:
:mad:To nie tak, że bym się obraził za Potwora. Jestem fanem tej serii, ale skoro szanse są praktycznie żadne, to "pal licho Potwora", mamy do nadrobienia wiele serii nie odbiegająych od niego poziomem. :smile:
Bardzo możliwe, nie mam porównania. Moje komiksy leżą na półkach za krótko żebym mógł oceniać ich trwałość.
PLANY WYDAWNICZE NA 2016 R.
Tomasz Kołodziejczak, redaktor naczelny Klubu Świata Komiksu, przedstawi plany wydawnicze Egmontu na najbliższe miesiące oraz zaprezentuje komiksy DC, jakie ukażą się w KŚK w 2016 roku, a Jacek Drewnowski spotka się z fanami Gwiezdnych Wojen z okazji premiery magazynu "Star Wars Komiks".
Ja za wznowienie Kaznodziei podziękuję, bo pewnie to ja od Ciebie kupiłem to wydanie za ów dobry pieniążek :P
Ja tam bym nie pogardził wznowieniem Kaznodziei w HC, bo już od dawna nie mam, a nawet bym sobie powtórzył. Ale gdyby to miało być kosztem jakiejś nowej serii, to zdecydowanie wolę tę nową. Tylko czy w jednych z ostatnich odpowiedzi na pytania do Egmontu, nie padło "nie" w tej kwestii?
Najgorszą akcją jaką pamiętam były wydania Premiere Edition, które przy drugiej lekturze już się rozklejały. Serio, tak tanio zrobione wydania w HC to jest jakaś paranoja.Mówimy o marvelowych Premiere HC? To były w sumie klejone trejdy wklejone w twardą oprawę. Najgorsze rozwiązanie jakie widziały moje oczęta.
Choć oddam im jeden szacunek, przynajmniej pod obwolutami tłoczenia na okładkach lepiej prezentowały się niż to co Egmont robi dziś w swoich wydaniach Deluxe :badgrin:
Mówimy o marvelowych Premiere HC? To były w sumie klejone trejdy wklejone w twardą oprawę. Najgorsze rozwiązanie jakie widziały moje oczęta.
Z strony Egmontu:
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,366,ksk-na-26-miedzynarodowym-festiwalu-komiksu-i-gier-w-lodzi.html (http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,366,ksk-na-26-miedzynarodowym-festiwalu-komiksu-i-gier-w-lodzi.html)
I interesujący punkt:
A przy monografii info, że to seria. Ciekawe.
Grzegorz Rosiński. Monografia, seria Artyści Komiksu
Mam np. Daredevil: Love & War i Wolverine: Evilution. Wspominam te dwa bo każdy z nich ma kapkę inny format. Ten Daredevil jest z Marvel Graphic Novel i to właśnie np. te mają ten klasyczny amerykański magazynowy format (są szersze). Ten Wolverine (kupiony za jakieś psie pieniądze) ma już tradycyjny format ale jakość wydania jest nienaganna, papier takiej jakości to już chyba tylko w brytyjskich komiksach trafiam na porządku dziennym.Ja w takim formacie mam Daredevila: Marked for Death, X-Men: Asgardian Wars, From The Ashes oraz Days of Future Present. Też kupione za grosze. Rysunki na ówczesnym papierze, szczególnie Arthura Adamsa, prezentują się lepiej niż na kredzie. Zresztą jak przeglądałem kilka starszych komiksów francuskich, to grafiki na fajnym offsecie wyglądają lepiej niż na kredzie. Niestety u nas wszystko idzie na kredę.
Ewidentnie mamy takie samo podejście.
W podróż zabieram tylko wydania elektroniczne. Za bardzo bym się stresował, że pobrudzę i zniszczę trejdy (wiem, paranoja lvl hard).Nie czytam wydań elektronicznych i chyba się już nie przestawię. A co do zniszczenia komiksów, nie przeszkadza mi to :) nie jestem wielkim estetą, a komiks czytany wielokrotnie, jak ma ślady używania, to znaczy, że dobry :)
To nie tak, że bym się obraził za Potwora. Jestem fanem tej serii, ale skoro szanse są praktycznie żadne, to "pal licho Potwora", mamy do nadrobienia wiele serii nie odbiegająych od niego poziomem.
Nie za wcześnie na takie zapowiedzi?O ile się nie mylę to Egmont plany na 2015 rok podał w styczniu.
Dlaczego głupi? Rysunki JH Williamsa III chyba nadają się do większego formatu, a przecież Overture jest poza główną serią, więc wcale nie musi być taki sam format.
Egmont robi dodruki. W tym pożądanego Sandmana 3.
http://www.sklep.gildia.pl/news/1636 (http://www.sklep.gildia.pl/news/1636)
I interesujący punkt:
PLANY WYDAWNICZE NA 2016 R.
Tomasz Kołodziejczak, redaktor naczelny Klubu Świata Komiksu, przedstawi plany wydawnicze Egmontu na najbliższe miesiące oraz zaprezentuje komiksy DC, jakie ukażą się w KŚK w 2016 roku, a Jacek Drewnowski spotka się z fanami Gwiezdnych Wojen z okazji premiery magazynu "Star Wars Komiks".
Przyjdźcie, przyjdźcie. Będę miał przyjemność moderować obydwa spotkania i wiem, że ze spotkania z Tomkiem Kołodziejczakiem powinniście wyjść zadowoleni, a przynajmniej część z was :smile:
Egmont robi dodruki. W tym pożądanego Sandmana 3.
http://www.sklep.gildia.pl/news/1636
[...] Normalnie fabryka komiksów. [...]
I rzeczywiście coś się ruszyło. Ale teraz chyba widzimy pewną zadyszkę Egomntu - pojawiają się opóźnienia, z ostrożności nie idzie się dalej tylko wraca na poprzednie pozycje. Taka taktyka uderz i odskocz, uderz i odskocz by czekać na efekty.Żadnej zadyszki Egmontu nie ma - popatrz na listopad, tyle komiksów to Egmont nigdy nie wydał w jednym miesiącu. Mniejszy pakiet październikowy spowodowany jest tym, że nałożyło się kilka rzeczy, które spowodowało opóźnienia. Jedyne co Egmont zmniejszył to Marvela, ale w zamian w listopadzie wychodzi 5 komiksów DC.
W każdym razie lepsze to niż bierne czekanie i zastanawianie się "co się stało?" w latach 2012-2014. Jeśli nie będzie Eaglemoss PL 2016 może stać pod znakiem całkowitej dominacji Egmontu.Jeżeli wkroczy Eaglemoss PL to będzie taka sama dominacja jakby nie wkroczył. Bo co zmniejszą? Wydadzą 1 czy 2 DC Deluxe mniej? Ale co to za różnica czy wydadzą 8, 9 czy 10 komiksów, to nadal bardzo dużo. Jak dla mnie to nie jest dominacja, bo inaczej trzeba byłoby powiedzieć, że Egmont dominuje od 1999 roku, bo jak Egmont miał problemy, to inne wydawnictwa też zwalniały. Ale dominacja to nie jest, bo prostu Egmont jest największym wydawnictwem na rynku. Dla przykładu Egmont wydał w tym roku (bez zapowiedzi i bez pozycji kioskowych) 83 pozycje, Taurus 26, Timof 20, WK 15, KG 11, Mucha 8, Elemental 8, Sideca 6, Ongrys 6 i jest sporo jeszcze mniejszych wydawnictw. Pojedynek Egmont vs reszta świata, nadal wygrywa reszta świata nadal wygrywa reszta świata. I według mnie cały czas tak jest, że Egmont ma od 1/3 do 1/4 rynku w Polsce przynajmniej pod względem ilości wydawanych komiksów, ponieważ według mnie bywały czasy, kiedy Egmont miał znacznie większy udział w rynku niż teraz. W końcu jeszcze 5 lat temu Egmont nie miał godnego rywala, teraz jest WK, które wydaje w kilkutysięcznych nakładach klasyki polskiego komiksu, jest Mucha, której komiksy sprzedają się świetnie, jest Taurus, który ma coraz szerszą ofertę europejskiego komiksu. Pewnie przychody Egmont ma większe niż kilka lat temu, ale inne wydawnictwa zwiększyły je (według mnie) procentowo jeszcze bardziej.
Ale teraz chyba widzimy pewną zadyszkę Egomntu
Jedyne co Egmont zmniejszył to Marvela, ale w zamian w listopadzie wychodzi 5 komiksów DC.
Jeszcze tylko wielki-nieobecny: Cromwell Stone i pozamiatane.
Egmont nie ma rywala jeżeli idzie o ilość, ale ma wielu, gdy spojrzy się na jakość
Zadyszka? Jaka zadyszka, człowieku? :lol: Wreszcie nastały dla mnie ponownie czasy, że muszę rezygnować z poszczególnych serii komiksowych, bo nie mam środków na zakup wszystkiego jak leci. A nie miałem takiej sytuacji od lat 90tych, kiedy całe kieszonkowe wydawałem na TM-Semic i niestety nie na wszystkie serie. A ten tu o jakiejś zadyszce...
Czy ktoś się orientuje jak będzie wyglądał 4 tom Ligi sprawiedliwości? W Amerykańskiej dołożyli kilka zeszytów więc sądziłem że wydadzą 4 tom jako prawie 280 stron ten tom zbiorczy cały event Trinity WAr http://multiversum.pl/p/1014/48162/justice-league-trinity-war-hc-new-52--dc-new-52-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html (http://multiversum.pl/p/1014/48162/justice-league-trinity-war-hc-new-52--dc-new-52-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html) a wydadzą w liczbie 232 stron czyli gdzieś o 50 stron więcej niż w oryginale 4 tom JL:Grid (liczy 176 s.), i zastanawiam się co obetną? Constantina, JL:Dark, Pandore? Nie wiem czy nie warto kupić w oryginale. Ktoś może jest zorientowany jak zostanie to wydane?
Nie ma to-tamto. Powoli przeistaczamy się w uzależnionych maniaków, którzy wyniosą z domu ostatni działający telewizor, aby doczytać, co tam było dalej z naszymi ulubionymi bohaterami komiksowej serii.
I myślę, że będzie jeszcze gorzej. :sad: Ja powoli zaostrzam kurs na dobór tytułów, bo nawet ostatnio kupiony regał na komiksy powoli zaczyna odmawiać współpracy. :wink:
PS.: Taniej jest uzależnić się od narkotyków, aniżeli od obrazków z dymkami... :lol:
Ja i tak mam nadwagę, wiec zacząłem mniej wydawać na żarcie a więcej na komiksy. Sytuacja win-win. :smile:
To, co napiszę, będzie brutalne: z głodu się jeszcze nikt nie zesr@ł... :wink:
Dobrze kojarzę, że padła gdzieś informacja o tym, iż Egmont na najbliższym MFKiG poda plany na rok 2016 (m.in. tytuły z DC Deluxe i planowane serie Vertigo)?
Już nie mogę się doczekać :)
No ba! Czekam aż ktoś wrzuci info z tego spotkania na forum.
@UP
Ja mam trzy polskie tomy, po 3 zł każdy i mi wystarczy. :smile: Choć nie - masz rację - przydałyby się pozostałe niewydrukowane ale góra w cenie Marvel NOW.
Choć nie - masz rację - przydałyby się pozostałe niewydrukowane ale góra w cenie Marvel NOW.A tymczasem ludzie są gotowi kupować wydanie Absolute. Powariowali ci komiksiarze! 8)
O właśnie o tym mówię. Prawie 500 zł (z przesyłką), za 500-stronnicowe wydanie i to po angielsku. Masakra. Dziękuję, postoję i poczekam na polskiego Daredevila od Sideci.A czy ja Ci każę kupować? Po prostu zwracam uwagę, że ten komiks ma swoje grono fanów, którzy dadzą więcej niż "góra w cenie Marvel NOW".
Czy Egmont wspominał kiedyś o tym, jakie są szanse na wydanie u nas Y The Last Man do końca?
Ja mam trzy polskie tomy, po 3 zł każdy i mi wystarczy. :)
Jak myślicie: jak by się takie wydanie przyjęło na naszym rynku?
Ja mam pytanie do osób, które dłużej już siedzą w temacie ''komiksy Egmont'': w czasie, kiedy ukazywały się kolejne tomy Preacher, to jak zachowywał się rynek? Czy komiks schodziły, czy też zalegały sklepowe półki?Inne czasy, w duzym skrocie.
naklady byly nizsze
@ramirez82
Bo Y to akurat fajna zrzynka z naszej Seksmisji, choć ten York za mało rucha po drodze [...]
Bawi mnie przecenianie "Seksmisji" w naszym kraju. Przyzwoita komedyjka, na pewno nie oryginalna - tego pomysłu do fantastyki nie wprowadził Machulski, a Vaughan na pewno wyciągnął z niego O WIELE więcej.
kołodziejczak (chyba niejednokrotnie) wspominał że egmont nie zamierza kontynuować serii porzuconych przez innych wydawców...
wut?*Jak to skąd? Przecież to oczywiste, o czym świadczą dobitnie słowa poniższe:
*yorick, nie "york". i skąd się wziął pomysł że ygrek to komedia?
piastował mię na ręku
myślę że serie które mają szansę się u nas pojawić to (...) dmz
kołodziejczak (chyba niejednokrotnie) wspominał że egmont nie zamierza kontynuować serii porzuconych przez innych wydawców - wydaje mi się że to dla nich sprawa prestiżowa i nowy kontrakt niewiele tu zmienia.
Zależy jak na to patrzeć, Y nie został porzucony, to Manzoku rzuciło się z rynku dokonując nieciekawych inwestycji dotacyjnych i wynikajacych z nich problemów rozliczeniowych. Porzucone to są serie, które wciąż funkcjonujące wydawnictwa nie kontynuowały z różnych przyczyn, ogólnie natury ekonomicznej.
Moim zdaniem drugie wydanie Kaznodziei w HC, cieszyłoby się podobnym zainteresowaniem co drugie wydania w HC Sin City i Sandmana.
jeśli uważasz, że Egmont nie dokończy Y, 100 naboi czy Transmetropolita, to czemu miałbym kontynuować/zrestartować DMZ?
Chciałem zapytać właśnie, czy Kaznodzieja nie mógłby stanąć na podobnej półce jakościowej, co Sandman, ale się ''wydygałem''.
Było o tym niedawno na forum. Podobno Gaiman wymaga w umowach, że dopóki wydawca nie zakończy wydawanie całego cyklu, poszczególne tomy muszą być stale na rynku.
PS.: Co do Sandmana: czym wytłumaczyć konieczność dodruku niektórych jego tomów? Czyżby nakłady poszczególnych tomów nie były porównywalne? A może ludzie kupują tomy wyrywkowo, niektóre pomijając? Uzupełniają braki w starych wydaniach?
Serio? No te 10 lat temu, gdy obie serie czytałem po raz pierwszy, to Kaznodzieja bardziej do mnie trafiał - i choć tak jak Tobie, gatunkowo i klimatycznie wciąż jest mi on zdecydowanie bliższy niż Sandman, to jednak Sandmana stawiam wyżej, wśród tych najlepszych. Ale Kaznodzieję czytałem tylko raz, ostatnio miałem z nim do czynienia 7 lat temu i kiedy teraz go oceniam, to oceniam lekturę sprzed lat, z dzisiejszego punktu widzenia. A Sandmana oceniam na świeżo, bo czytam teraz jak Egmont wydaje drugą edycję w HC.
Wiesz, to i tak jest takie stopniowanie, które koniec końców sprowadza się do tego, że to i tak są komiksy, które są dobre teraz, były dobre wtedy i pewnie za następne 10 lat moja opinia będzie trochę inna ale dalej "dobra".
A rzeczywiście, mój błąd. Pisze jak byk "Yoryk". Nie wiem czemu ciągle nazywałem go York, jak to miasto w Angli.Nie wiem na jakim haju to czytałeś. Tam jest wyraźnie powiedziane czemu ma takie, a nie inne imię.
Ja BARDZO czekam na Kaznodzieję. Mam nadzieję, że ponowny romans Egmontu z Vertigo da mi szansę wydania kupki pieniędzy na tą serię. Odpuściłem kupowanie poprzedniego wydania, czytania ska... itd. Bardzo liczę na Egmont.
Koznodzieję mam w 6 tomach Deluxe po eng, żal byłoby się pozbywać :P
Ja mam pytanie do osób, które dłużej już siedzą w temacie ''komiksy Egmont'': w czasie, kiedy ukazywały się kolejne tomy Preacher, to jak zachowywał się rynek? Czy komiks schodziły, czy też zalegały sklepowe półki?
Wydaje mi się, że komiks ten raczej zalicza się do bardziej poczytnych, a skoro tak, jak sądzicie, czy będzie kiedyś wznowiony? (np. w 6-tomowym wydaniu HC, o którym pisaliście wcześniej).
Jak myślicie: jak by się takie wydanie przyjęło na naszym rynku?
Inne czasy, w duzym skrocie.Nie bylo znizek, dyskontow, naklady byly nizsze, dopiero startowaly drogie integrale. No i przede wszystkim - wychodzilo tego mniej, a przynajmniej tak pamietam. Ja osobiscie kupowalem na biezaco Sandmana i Kaznodzieje (ktorego nie dociagnalem do konca i sprzedalem) w malej, stacjonarnej ksiegarni, z jakims smiesznym rabatem studenckim 5 lub 10% ceny okladkowej. Pierwsze tomy widac bylo dosc czesto, te pozniejsze znikaly duzo szybciej. Zapewne mialy nizsze naklady, ale i wyzsza (niedzielona) cene.
Mi chodzi po głowie 100 naboi. Jeśli to nie znajdzie się w zapowiedziach, to poszukam po angielsku.To moje ostatnie marzenie komiksowe. Cała reszta już mniej istotna
Trzymam kciuki. Chyba nie tylko ja ?:)
kołodziejczak (chyba niejednokrotnie) wspominał że egmont nie zamierza kontynuować serii porzuconych przez innych wydawców - wydaje mi się że to dla nich sprawa prestiżowa i nowy kontrakt niewiele tu zmienia.Możliwe, że tak mówił, nie pamiętam, ale w takim razie pozostaje niekonsekwentny. Egmont kontynuował "Blacksada", kontynuował "XIII", w pewnym momencie wydawali "Usagiego" równolegle z Mandragorą. Ba, "Thorgala" też można pod to podciągnąć.
w pewnym momencie wydawali "Usagiego" równolegle z Mandragorą.Pierwszy Usagiego zaczął wydawać Egmont. Po prostu w międzyczasie Mandragora kupiła prawa do albumów wydanych przez Fantagprahics.
Pierwszy Usagiego zaczął wydawać Egmont. Po prostu w międzyczasie Mandragora kupiła prawa do albumów wydanych przez Fantagprahics.Jasne, niemniej jednak - niezależnie od praw autorskich do poszczególnych tomów - kontynuuje serię po innym wydawnictwie. A jeszcze a propos "Kaznodziei" - to seria, która ma kilka wspaniałych momentów, kilka słabszych, a kilka zupełnie kiepskich. Natomiast jej niewątpliwą zaletą jest fakt, że niczego nie udaje - jest dość bezpretensjonalną historią, całymi garściami czerpiącą z westernowego kanonu. Takie było założenie scenarzysty i udało mu się ono w 100%, ze wszystkimi tego plusami i minusami. Dlatego stawiam go wyżej od często napuszonego "Sandmana", ale niżej od o wiele bardziej spójnego i równego "Y" (który - nota bene - nie jest żadną "zżynką z >>Seksmisji<<".
Jasne, niemniej jednak - niezależnie od praw autorskich do poszczególnych tomów - kontynuuje serię po innym wydawnictwie. A jeszcze a propos "Kaznodziei" - to seria, która ma kilka wspaniałych momentów, kilka słabszych, a kilka zupełnie kiepskich. Natomiast jej niewątpliwą zaletą jest fakt, że niczego nie udaje - jest dość bezpretensjonalną historią, całymi garściami czerpiącą z westernowego kanonu.moim zdaniem chwilami jest bardzo pretensjonalny, co nie znaczy, że za całokształt go nie lubię.
Dlatego stawiam go wyżej od często napuszonego "Sandmana", ale niżej od o wiele bardziej spójnego i równego "Y" (który - nota bene - nie jest żadną "zżynką z >>Seksmisji<<".dosyć celne określenie Sandmana, oprócz naprawdę niezłych kilku "przebłysków", ta seria dziedziczy grzech pierworodny całej twórczości Gaimana.... nie wiem, jak go nazwać, ale "napuszony" to całkiem pasujący epitet.
Ale jak na mój gust trochę za bardzo przeciągnęli tą podróż do LA
Czepiasz się :biggrin: Chodziło pewnie o koniec trzeciego tomu...
:???: ??: ??: ??: o Boże!!!
czy u kogoś innego w jego Y brakuje jakiś rozdziałów?
bo w moich trejdach chyba tak...
wcześniej tego nie zauważyłem, ale mam przypuszczenia, że w moim wydaniu wycieli jakąś podróż do LA...
czy w Deluxe też tak jest?
{zaraz, zaraz... dopiero co kupiłeś trzy polskie Y, a teraz już gadasz o końcówce? :wink: }
moim zdaniem chwilami jest bardzo pretensjonalny, co nie znaczy, że za całokształt go nie lubię. dosyć celne określenie Sandmana, oprócz naprawdę niezłych kilku "przebłysków", ta seria dziedziczy grzech pierworodny całej twórczości Gaimana.... nie wiem, jak go nazwać, ale "napuszony" to całkiem pasujący epitet.
I dlatego tak mile przyjmujemy Kaznodzieję. Bo tam bohaterowie są tak ludzcy, tak współcześni, takie ziomki z podwórka, którymi można przybić piątkę. Którzy się nie wymądrzają, że w szkole dostawali lepsze oceny, z którymi można się napić i pójść uprawiać seks. OK, ale Ennis nie dał by rady napisać nic dobrego ze świata Sandmana (za mało siedział w bibliotece) a Gaiman nie stworzy tak luzackich, współczesnych i ciekawych osobowości, które pojawiają się w każdym tomie Kaznodziei (bo ubiera się na czarno i woli posłuchać Dead Can Dance niż prać po mordzie w lokalnej budce z piwem).
Biorąc pod uwagę, że przegrał nawet z kilkoma komiksami z sierpnia to sprzedaż raczej rozczarowuje jak na komiks ze znaczkiem Nowe DC. Ale dobrze, że znalazło się na niego jakieś grono odbiorców bo Egmont przynajmniej im tej serii nie przerwie, jak to ma często w zwyczaju.Biorąc pod uwagę "fatalne recenzje" tej serii to pozycja w rankingu jest zaskakująco wysoka :lol:
Ja z Kaznodziei miałem okazję przeczytać tylko 1 tom - konkretnie nr 7 (Historia sam wiesz kogo) i nie wiem czy trafiłem na ten słabszy moment serii, czy po prostu tego typu komiksy do mnie jakoś niespecjalnie trafiają... ale tom ten uznałem za dość mocno przeciętny. Oczywiście - to nie był zły komiks (1. historia lepsza, druga gorsza), ale raczej nie dałbym mu w skali szkolnej piątki, a co dopiero mówić o wybitności...
Sam Egmont (prawie) i to jeszcze z samymi (prawie) kiepskimi Marvelami.
Ja tylko chciałem powiedzieć, że zawsze będę bronił Gaimanowskiego "napuszenia". Owszem, jest napuszony, ale nie w sposób pejoratywny.już to chyba pisałeś, ale jak pokazuje Historia, słowo powtarzane wiele razy, staje się prawdą!
No niestety, ludzie od nas mądrzejsi, bardziej oczytani, erudyci wręcz - mają ciągle pod górkę i nikt ich nie lubi, gdyż jak dają wyraz swojego oczytania, to automatycznie określa się ich napuszonym. Ja w przypadku Gaimana napuszeństwa nie wyczuwam, wręcz odwrotnie - skoro to opowieść o istotach nadprzyrodzonych , wręcz dla mnie oczywistą rzeczą jest, że owe istoty są wyniosłe, nieprzystępne, cec**jące się wiekową wiedzą i doświadczeniem. Dlatego doskonale łapię Gaimanowe opowieści, dobrze osadzone w odpowiednim kontekście, chwalące się znajomością literackich szczegółów i osadzonymi na wielu płaszczyznach.wywracasz kota ogonem. też tak mogę zrobić, no nie? ...nie wystarczy się ubrać na czarno i smucić, by sięgnąć poziomu DCD.... [może niezbyt dobre porównanie, ale akurat mi się przypomniało, kiedy sto-lat-temu polscy krytycy popadli w święte oburzenie, gdy w cannes wygrał złotą palmę dosyć brutalny film słabo znanego reżysera filmów klasy B czy nawet C, zamiast ostatniej części tryptyku Kieślowskiego. zwalano wówczas winę na przewodniczącego jury, którym był równie prymitywny Clint Eastwood. a filmem, który wtedy wygrał był Pulp Fiction; co by złego o nim nie powiedzieć, na pewno jest kamieniem milowym współczesnej kinematografii (w przeciwieństwie do filmu "Czerwony" Kieślowskiego, który żeby-nie-było, jest jednym z moich ulubionych reżyserów)] {znów zabrzmiało, jakbym się tłumaczył ze swoich wcześniejszych słów, pewnie trochę tak jest, ale chciałem dodać, że nigdzie nie napisałem, że wolę Kaznodzieję od Sandmana; nieważne, spróbuję jeszcze raz: obydwie serie to naprawdę dobre komiksy, brylujące fajnymi pomysłami, ale też czasem powielające nudne oklepane schematy, nie padam na kolana ani przed Gaimanem, ani przed Ennisem. amen(t)}
I dlatego tak mile przyjmujemy Kaznodzieję. Bo tam bohaterowie są tak ludzcy, tak współcześni, takie ziomki z podwórka, którymi można przybić piątkę. Którzy się nie wymądrzają, że w szkole dostawali lepsze oceny, z którymi można się napić i pójść uprawiać seks. OK, ale Ennis nie dał by rady napisać nic dobrego ze świata Sandmana (za mało siedział w bibliotece) a Gaiman nie stworzy tak luzackich, współczesnych i ciekawych osobowości, które pojawiają się w każdym tomie Kaznodziei (bo ubiera się na czarno i woli posłuchać Dead Can Dance niż prać po mordzie w lokalnej budce z piwem).
[może niezbyt dobre porównanie, ale akurat mi się przypomniało, kiedy sto-lat-temu polscy krytycy popadli w święte oburzenie, gdy w cannes wygrał złotą palmę dosyć brutalny film słabo znanego reżysera filmów klasy B czy nawet C, zamiast ostatniej części tryptyku Kieślowskiego. zwalano wówczas winę na przewodniczącego jury, którym był równie prymitywny Clint Eastwood. a filmem, który wtedy wygrał był Pulp Fiction; co by złego o nim nie powiedzieć, na pewno jest kamieniem milowym współczesnej kinematografii (w przeciwieństwie do filmu "Czerwony" Kieślowskiego, który żeby-nie-było, jest jednym z moich ulubionych reżyserów)]
Sam Egmont (prawie) i to jeszcze z samymi (prawie) kiepskimi Marvelami. Marzy mi się, aby Egmont wydawał coś z Marvel Knights albo znane u nas serie z lat 90.Słaby oceniasz po przeczytaniu których tomów? Bez hejtu, jestem ciekaw.
Claremont w HC, aaach rozmarzyłem się :smile:O nieee! Co jak co, ale narracja w wykonaniu Claremonta, to jest to, czego nienawidzę. No nie zdzierżę kolejnych dialogów o tym co myślą bohaterowie, komentarzy narratora o tym, co myślą bohaterowie i jeszcze bohaterów myślących o tym co myślą. A jak jeszcze zaczyna się coś dziać i te trzy wszechwładne siły muszą to skomentować... Brrr!
O nieee! bla bla Claremonta bla bla No nie zdzierżę bla bla komentarzy narratora bla bla myślących o tym co myślą. bla bla Brrr!Widać. (http://scans-daily.dreamwidth.org/5445100.html)
Czy ktoś wie kiedy ma ukazać się "Coutoo" Andreasa? Wydaje mi się, że miał go wydać Egmont, a komiks miał ukazać się pod koniec roku.Pewnie w Grudniu.
Z góry dzięki za info.
Pozdrawiam
Poczytaj to co napisał w latach 1982-1991 zamiast tego co zrobił w latach 1975-1982.Już miałem brać twój post na poważnie i nadrabiać zaległości, ale zamieściłeś tam Wounded Wolfa, w którym bohaterka wpadając w śnieg bardzo opisowo myśli o tym, że wpadła w śnieg i jej zimno. ;)
...no i na powrot hellboya w piekle...
nie wiem gdzie się rozeszli pasażerowie wiatru, ale w empikach jest zauważalnie mniejsza ilość egzemplarzy niż na początku lipca (a spora ilość placówek na mapce ma "ostatnie sztuki"): link. (http://www.empik.com/pasazerowie-wiatru-bourgeon-francois,p1103946000,ksiazka-p)Ktoś na forum pisał, że zaczęły się zwroty Pasażerów (co by oznaczało, że wkrótce pojawią się znów w sprzedaży internetowej).
jeżeli ktoś ma jeszcze w planach zakup pierwszego integrala, to chyba pora zacząć się powoli za nim rozglądać.
PS. Gdzię można zobaczyć tę mapkę?
Kto z forum jest na festiwalu? Prosimy, nie - błagamy o jak najszybszą relację nt. zapowiedzi Egmontu! :biggrin:
Jakby nie patrzeć, to jedno z ważniejszych wydarzeń powodujące wielkie emocje.Podobno w zeszłym roku do Atlas Areny zwaliło się 20 tys. ludzi. Przy takim zainteresowaniu mamy prawo domagać się wysypu informacji "z ostatniej chwili". :biggrin:
Gotham Central!!!!
Scalped, Y the Last Man
Scalped, Y the Last Man
Kryzys na nieskończonych ziemiach
A co z Marvel NOW? Uncanny X-Men (bo przeplata się z All-New X-Men)? Hawkeye? Moon Knight? Deadpool?Chyba tylko było mówione o planach z DC.
Scalped, Y the Last ManChętni do pozbycia się HC po angielsku w konkurencyjnej cenie mile widziani. Dzisiaj Multiversum miało przelicznik dwa zeta za dolara i w ofercie też te tytuły. Prorocy?
Chętni do pozbycia się HC po angielsku w konkurencyjnej cenie mile widziani. Dzisiaj Multiversum miało przelicznik dwa zeta za dolara i w ofercie też te tytuły. Prorocy?Przy ilości rzeczy, jakie MvM miało w przeliczniku 2 zeta = 1 dolar, ciężko byłoby nie trafić w coś...
Chętni do pozbycia się HC po angielsku w konkurencyjnej cenie mile widziani. Dzisiaj Multiversum miało przelicznik dwa zeta za dolara i w ofercie też te tytuły. Prorocy?
Post z fanpage' a DC multiverse: "Zapowiedzi z panelu Egmontu: Flash New 52, Harley Quinn New 52, Gotham Central, New Suicide Squad New 52, Batman Eternal w 3 grubych tomach, Arkham War, Superman Batman Jepha Loeba, Jonah Hex w 3 tomach, Scalped HC w 5 tomach, JLA Morrisona, Y The Last Man, DC Deluxe: Crisis on Infinite Earths, Catwoman by Brubaker, komiksy starsze niż New 52 w formacie jak NOW.
y również w hc i pięciu tomach?
Pewnie tak.
komiksy starsze niż New 52 w formacie jak NOW.Wait, what? Jeżeli cena będzie też taka jak NOW... Kurde, to może być najtańszy sposób skompletowania paru rzeczy...
y również w hc i pięciu tomach?Na pewno tak. Info prosto z Łodzi. Y w 5 wielkich tomach po dwa trade`y w jednym.
A Gotham Central to omnibus ? :badgrin:Jeśli dobrze rozumiem - SC jak marvel NOW.
Na pewno tak. Info prosto z Łodzi. Y w 5 wielkich tomach po dwa trade`y w jednym.
Jeśli dobrze rozumiem - SC jak marvel NOW.
na stoisku? bo ja widzę że cena poszła w górę od ostatniego tygodnia.Tak, na stoisku był przelicznik 2,5 zl lub 2 zl przy zkupie oowyzej 200 $.
Czy ktoś może potwierdzić, że Y wyjdzie od początku?
Czy teraz na siłę szukać tych pierwszych 3 tomów wydanych u nas? :smile:
Jonah Hex w 3 tomachte 3 tomy: http://www.goodreads.com/book/show/833043.Jonah_Hex_Vol_1 (http://www.goodreads.com/book/show/833043.Jonah_Hex_Vol_1), http://www.goodreads.com/book/show/577705.Jonah_Hex_Vol_2 (http://www.goodreads.com/book/show/577705.Jonah_Hex_Vol_2), http://www.goodreads.com/book/show/1121263.Jonah_Hex_Vol_3 (http://www.goodreads.com/book/show/1121263.Jonah_Hex_Vol_3)
Co do Marvel Now. Od przyszłego roku znowu będą wydawać dwa tytuły miesięcznie. Nie zapowiedziano nowych serii.
szkoda. naprawdę liczyłem na deadpoola w związku z premierą filmu.
Czyli od przyszłego roku w jednym miesiącu:
2 New DC (na to wychodzi jak zapowiedzieli 5 nowych serii)
2 Marvel Now
1 DC Deluxe
1 DC "Na miękko"
1 Vertigo
Razem 7
Hmmm... nie ukrywam, że wolałbym 1 New DC, 1 Marvel Now, 2 DC Deluxe, 2 DC na miękko i 2 Vertigo. :smile:Też bym tak wolał :smile: Ale Scalped i Y to Deluxe Edition (po 2 tomy) a zapowiedziane 2 DC Deluxe to grubasy,
Czyżby "Kryzys na Nieskończonych Ziemiach" też miał wyjść w normalnym formacie i miękkiej okładce zamiast w DC Deluxe? Szkoda byłaby to wielka, bo szczegółowe ilustracje George'a Pereza warto byłoby przedstawić w wersji powiększonej:Według http://www.batcave.com.pl/2015/10/egmont-oraz-dc-comics-na-2016-rok-gotham-central-harley-quinn-i-wiele-innych/ w DC Deluxe wychodzi.
Czyżby "Kryzys na Nieskończonych Ziemiach" też miał wyjść w normalnym formacie i miękkiej okładce zamiast w DC Deluxe?
w serii DC Deluxe Egmont wyda... Crisis on Infinite Earth! Z tego samego cyklu zapoznamy się też z Catwoman: Trail of Catwoman.
Też bym tak wolał :smile: Ale Scalped i Y to Deluxe Edition (po 2 tomy) a zapowiedziane 2 DC Deluxe to grubasy,
Gotham Central też dwutomowe - więc nie jest źle.
Wiesz, na razie ich nie zapowiedziano, do końca roku może się czegoś jeszcze dowiemy. :smile:
"Catwoman: Trial of the Catwoman" - nie czytałem. Dobre to? Kolejnych tomów raczej nie dadzą, skoro do DELUXE trafiło.
No właśnie. Już lepiej puściliby całość na miękko. Brubakera nigdy dość.
Za to w DC Deluxe planowane jest tylko 6 komiksów w 2016.
O. Tego to sie nie spodziewalem...
Wiecie co? Ja to tym Y i Scalped jestem ukontentowany. Oprócz tego mają przecież Baśnie czy Hellboya, a Mucha i Taurus też sporo wydają takich zmyślnych serii amerykańskich. Dużo tego jest.Jasna sprawa. Po prostu są trochę rozdmuchane oczekiwania, bo rynek amerykański ma dużo, dużo więcej takich (i jeszcze bardziej) zmyslnych tytułów (bez problemu można je liczyć na tony :wink: ). Ale wiadomo, że wszystkiego na raz się nie da wydać. Ja jestem rownież ukontentowany z tych tytułów.
Aha, czyli całkiem już pojechali w ilość, zamiast jakości. Pewnie europejskich komiksów będzie jeszcze mniej niż w 2015.Normalnie bym się pewnie kłócił, ale fakt, że dobór N52 trochę mnie chłodzi... :P
Aha, czyli całkiem już pojechali w ilość, zamiast jakości. Pewnie europejskich komiksów będzie jeszcze mniej niż w 2015.Scalped, Y - The Last Man, Gotham Central - to nie jakość? Egmont jest dużym wydawnictwem więc wydaję to co się najlepiej sprzedaje.
Za to w DC Deluxe planowane jest tylko 6 komiksów w 2016.To pewnie będą same grubasy jak te dwa zapowiedziane tytuły.
Za to w DC Deluxe planowane jest tylko 6 komiksów w 2016.
A jakieś informacje na temat komiksu europejskiego ? Nic nie powiedział ?
Często gęsto jak ktoś jest od wszystkiego to jest do niczego...
ze spokojem. tego z Europy co dają Ongrys, Taurus, Elemental, Kubusse i inni to chwilami aż za bardzo zaspokaja moje potrzeby i muszę robić selekcję...
nie mam żadnego problemu z tym, że Egmont ograniczy czy nawet zrezygnuje z komiksu europejskiego.
Święte słowa :wink: Ale nie sądzę że Egmont zrezygnuje z komiksu Europejskiego, pewnie dalej pociągną np. z Sambre, ARQ itp.Nie mówiąc o Thorgalu, Asteriksie, Smerfach, Sisters i serii komiksów wydawanych po 29,99. Ale raczej Egmont stawia na popularne serie niż na drogie integrale (choć jest tu kilka wyjątków, jak np. Blueberry).
Nowe DC - częstotliwosć tomów ma zostac utrzymana na poziomie z tego roku, czyli 12 -16 tomów w 2016 (zapomnijcie więc o 2 tomach miesięcznie przez cały rok).
Te Kucyki powyżej - kto by się spodziewał w takim tytule aluzji do popularnej okładki "Justice League" #1 z 1987? :biggrin:
DC Deluxe - Kołodziejczak mówił o 6 tomach w 2016 r. dlatego, że chcą zrobić miejsce dla nowych serii i dlatego będzie tego mniej (w tym roku było co miesiąc żeby dobrze wystartować i serię rozbujać). Ale pod koniec wspomniał, że może 6-8, że zobaczą i może zwiększą częstotliwość jesienią nastepnego roku.
a Jonah Hex zraził mnie do siebie serią z Nowego DC Comics, ale pewnie i tak je przetestuje.Polecam tego Hexa, seria jest dużo ciekawsza od All-Star Western.
Na pewno było powiedziane że wszystkie 4 tomy Gotham Central w 2016?Było powiedziane, że wstępnie całość w ciągu dwóch lat (2016 - 2017) - czyli pewnie 2 tomy w następnym roku - tak to zapamiętałem.
JLA Morissona - seria ma mieć zwykły format, ale większą ilość stron (wzorem jest Deluxe z USA), podobnie Y i Scalped (nie pamiętam, czy JLA ma być SC czy HC, ale skoro piszecie Sc to ok).
Tomy JLA z tego co widzę, mają po ok. 350 stron. Sporo. Trochę szkoda, że w sofcie to pójdzie, ale grunt, że będzie można przeczytać po polsku. Z tego co czytam, to amerykańskie wydania w sofcie są pełniejsze od tych w twardej oprawie. Ciekaw jestem, czy w przyszłości dostaniemy kolejne tomy, a nie tylko run Morrisona. Bardzo bym chciał. W USA jak do tej pory wyszło 7 albumów i są już gdzieś w okolicach 90 numeru. Całość ma ok 120 numerów, więc w 10 trejdach mogą się zamknąć. Cudnie byłoby mieć całą kolekcję na półeczce :smile:
A run Morrisona obejmuje ile numerów/tomów?
Od numeru 1 do 41 (z okazjonalnymi przerwami na zeszyty innych autorów). W tym podziale chyba skończy się gdzieś w połowie czwartego tomu.
Nie mówiąc o Thorgalu, Asteriksie, Smerfach, Sisters i serii komiksów wydawanych po 29,99. Ale raczej Egmont stawia na popularne serie niż na drogie integrale (choć jest tu kilka wyjątków, jak np. Blueberry).
WKKDC raczej nie wystartuje w 2016, bo Eagelmoss się waha.
- WKKDC raczej nie wystartuje w 2016, bo Eagelmoss się waha. Egmont nie uznaje WKKDC za konkurencję, wręcz przeciwnie mógłby wesprzeć Eagelmoss w jej wydawaniu.
To może złamać serce 8azyliszkowi...
To może złamać serce 8azyliszkowi...Coś ostatnio zniknął.
Eagelmoss się waha.A to już zawsze coś...
Najbardziej zdziwiła mnie zapowiedź Superman/Batman. Jeśli się nie mylę to jest to ten koszmarek Loeba z 2003 roku, którego początek mieliśmy w DK. Ciekawe co kierowało Egmontem przy wyborze tego tytułu.
To kiedy oni chcą z tym ruszyć?Naprawdę nie ma innych wydatków, tylko WKDC?
Eagelmoss się waha.
A kwestia za ciemno wydrukowanych komiksów była poruszana?
Najbardziej zdziwiła mnie zapowiedź Superman/Batman. Jeśli się nie mylę to jest to ten koszmarek Loeba z 2003 roku, którego początek mieliśmy w DK. Ciekawe co kierowało Egmontem przy wyborze tego tytułu...
Jedna rzecz jest godna uwagi, kolekcja nowego DC w Polsce po 2016 roku będzie robiła wrażenie. W tym roku wyjdzie już chyba 30 tom, w przyszłym dobijemy do 40! Wielka brawa!W wielu europejskich krajach nawet WKKM nie ruszyła. Zdajesz sobie sprawę, jacy tam muszą być nieszczęśliwi fani komiksu??
w przyszłym dobijemy do 40!Przy dobrych wiatrach do 50 :biggrin: bo w tym roku będzie 33.
W wielu europejskich krajach nawet WKKM nie ruszyła. Zdajesz sobie sprawę, jacy tam muszą być nieszczęśliwi fani komiksu??
Przeczytałem bez zrozumienia, biję się w piersi, post do zapomnienia.
Padały pytania o wznowienie Preachera na spotkaniu?
Sądzę, że Egmont amerykańskie plany na rok 2016 pokazał w 90%. Reszta to ciągnięcie serii + europejskie komiksy. To duża firma, owszem, ale nie z gumy :smile:
Sądzę, że Egmont amerykańskie plany na rok 2016 pokazał w 90%. Reszta to ciągnięcie serii + europejskie komiksy. To duża firma, owszem, ale nie z gumy :smile:
Ten Thor wygląda ciekawe - no ale właśnie, lepiej wydawać badziewie jak te pierwsze Avengersy, z N52 to samo. Przynajmniej sięgają po dobry komiks europejski i klasykę DC, szkoda że jednak proporcje zaczynają się coraz bardziej zmieniać na korzyść komiksowej komerchy.Tak postawiona teza jest niesprawiedliwa dla współczesnych scenarzystów superhero.
Litości. Wydania z manzoku chodzą po 6 zł za tom. Przesyłka na allegro drożej wychodzi!
Tak postawiona teza jest niesprawiedliwa dla współczesnych scenarzystów superhero.Ale Thor o którym mówimy jest nową serią. tak jak hawkeye, Daredevile itd. itp. Ja nie wchodzę w kompetencje panu Kołodziejczakowi, niech wydaje co chce, nawet pod własne sentymenty (Hexa czy All-Star Western). Za moim jednym niekupionym egzemplarzem i tak nie zapłacze. Ja mówię tylko co myślę o proporcji tytułów "chłam który się sprzeda" do "perełki do pokochania". :wink:
Nie można żyć przeszłością, bo komiksy ciągle ewoluują i za 10 lat to te nowe Avengersy Hickmana będą uważane za klasykę a Avengersi (lub co innego) z lat 80 i 90 jako ramotka z jaką podchodzimy dziś do starszych komiksów. Inny styl inne potrzeby czytelnika i inne rzeczy dają FUN czytelnikowi. Trzeba być otwartym bo serio jak często zaczynam czytać starsze serie uważane świetne to nie mogę się nadziwić infantylizacji zachowań opisanych tam bohaterów.
Bardzo dziwne podejście - powinni sprzedawać, to co się gorzej sprzeda (mniej zarobią), ale lepsze, niż to co się lepiej sprzeda ale gorsze.Przecież podkreśliłem w moim poście, że mówię o moim punkcie widzenia - osoby której zależy na dobrych komiksach, a nie na wysokości słupków sprzedaży Egmontu. Ja doskonale rozumiem, czemu jest taki dobór tytułów. Ale chyba wolno mi pwoiedzieć, że uważam, że mogłoby być lepiej (dla mnie)? :wink:
Czyli w temacie europejskiego komiksu nie było ani słowa?
Fani Bourgeona w przyszłym roku też nie powinni narzekać.
Zapowiedziane tytuły rewelacja. Biorę prawie wszystko za wyjątkiem przeciętniaków pokroju S/B. Brakuje jedynie Husha w formie Deluxe w 2016, ale możliwe, że na jesień się pojawi, bo zostawili sobie widełki w postaci 6-8 Deluxe w przyszłym roku.
. Takie tytuły jak Gotham Central czy JLA widziałbym bardziej w HC niż SC. Czasami kryterium finansowe nie jest wszystkim.
Wspaniała wiadomość! Le cycle de Cyann!Powiadasz, że w 2016 r. w końcu doczekamy się starcia gigantów (na które liczyłem już teraz: Pasażerowie vs. Skład) i o tytuł komiksu roku powalczą Skład główny i Cyann? :wink:
Jeśli dobrze pamiętam, to JLA będzie w HC, a GC w SC.Czyli w tym formacie i cenie zblizonym do Marvel NOW, w miękkiej okładce byłyby wydawane tylko GC i S/B?
W ogóle liczyłem, że w nowe serie z New 52 wejdą też w SC (lub przynajmniej w opcji, tak żeby było i HC i SC np. bez dodatków na rynku) - troche mniejsze obciążenia dla portfela i miejsca na półkach by było.
Czy ktoś z Was już miał w rękach Monografię Rosińskiego?
Interesuje mnie czy i ile jest przykładowych plansz komiksów w niej? Dziękuję.
Ceny albumów z NDC by się nie zmieniły prawie w ogóle przy wejściu na SC, bo jej wielkość spowodowana jest grubością komiksu, a nie oprawą.
W ogóle liczyłem, że w nowe serie z New 52 wejdą też w SC (lub przynajmniej w opcji, tak żeby było i HC i SC np. bez dodatków na rynku)
Chciałbym też wiedzieć, czy Egmont zamiar wydać całość, czy do jakiegoś momentuNo, z zapowiedzi wynika, że na razie chcą wydać JLA Morrisona.
(choć nie wiem czy DC zgodziłoby się na takie cięcia... choć z drugiej strony skoro wycięli ilustrację Jokera McKeana z Azylu, żeby na to miejsce wstawić posłowie Śmiałkowskiego...)Przyczyna tego mogła być bardziej prozaiczna, że DC podesłało walnięty materiał z tą okładką.
Przyczyna tego mogła być bardziej prozaiczna, że DC podesłało walnięty materiał z tą okładką.to nie była okładka, tylko ilustracja.
I niech dadzą to cholerne wznowienie Towarzyszy zmierzchu! :PPopieram.
(choć nie wiem czy DC zgodziłoby się na takie cięcia... choć z drugiej strony skoro wycięli ilustrację Jokera McKeana z Azylu, żeby na to miejsce wstawić posłowie Śmiałkowskiego...)
Zapowiedziane tytuły rewelacja. Biorę prawie wszystko za wyjątkiem przeciętniaków pokroju S/B. Brakuje jedynie Husha w formie Deluxe w 2016, ale możliwe, że na jesień się pojawi, bo zostawili sobie widełki w postaci 6-8 Deluxe w przyszłym roku.Hush na pewno nie w 2016
Nie, na pewno nie w 90%. Trochę tego jeszcze będzie. Już po samych Deluxach widać, że jest kilka tytułów do ujawnienia. A na temat Marvel Now nie było nowych informacji bo a) mieliśmy za mało czasu, b) decyzje dopiero przed nami.
Sądzę, że Egmont amerykańskie plany na rok 2016 pokazał w 90%. Reszta to ciągnięcie serii + europejskie komiksy. To duża firma, owszem, ale nie z gumy :smile:
Y świetna wiadomość. Tylko dlaczego nie mogą kontynuować, lub wznowić w formacie jak manzoku. Szkoda papieru, nie ma jak połączyć hc po 2 tomy z 3 wydanymi tomami. Mogliby wydawać jak new marvel po 40 zeta ( w dyskontach 26), cena byłaby atrakcyjna.
Jednak większość osób jak sądzę kupiło 3 pierwsze tomy w normalnej cenie po wydaniu. Tym bardziej jak 3 tomy są dostępne po 6 zeta logiczniejsze wydaje się wydanie w takiej samej formie od tomu 4.Może i kupiło, ale Egmont ma inne założenia i preferencje wydawnicze. Raczej nikt nie zostawi sobie tomów od Manzoku i będzie kontynuował kupowanie w HC. Jak do kogoś mieć pretensje to do Manzoku, że nie dokończyło serii a nie do do Egmontu, że chce wydać porządnie wszystko.
Kołodziejczak to wydaje też komiksy, które lubi (oczywiście kaska musi się zgadzać), a że raczej lubi komiksy europejskie, to coś tam przemyci wśród chłopaków w rajtuzach.
Czyli w temacie europejskiego komiksu nie było ani słowa?[/size][size=78%]Nie macie się o co martwić. Ogłoszono część planów dotyczących DC/Vertigo bo te były już dogadane. Na resztę jeszcze jest za wcześnie. Mogę tylko potwierdzić, że komiksy frankofońskie na pewno się pojawią. Pamiętajcie, że targi we Frankfurcie jeszcze przed nami :)[/size]
"Y" dobrze, że na twardo, ale obstawiam, że będą to wydania w stylu "Sandmana", a nie DC Deluxe.Wygląda na to, że właśnie tak będzie. Plus Sandman: Overture oraz Śmierć też będą w formacie Sandmanowym.
A kwestia za ciemno wydrukowanych komiksów była poruszana?Tak, właśnie na to poszła szpila. Na więcej raczej nie ma co liczyć i całe szczęście.
Kolejny cykl Bourgeona, a w dodatku s-f - mniam mniam.Kolejny i... ostatni z nich, ktoś złośliwy mógłby dodać, że najgorszy, ale to chyba nie tak. Bourgeon w tych wspomnianych cyklach to klasa sama w sobie i bez sensu porównywać (w sensie wartościować) te komiksy z jakimiś innymi w podobnym stylu, czy realiach, czy też może do innego artysty o "podobnej" kresce. Jak dla mnie, to Bourgeon lepiej sprawdza się, eksplorując przeszłość niż bujając w obłokach, ale czekam na Cyann z duuużą niecierpliwością, bo nie było mi dane poznać tej opowieści w jakimś "godnym" tłumaczeniu :smile:
Tak, właśnie na to poszła szpila. Na więcej raczej nie ma co liczyć i całe szczęście.Mógłbyś bardziej rozwinąć?
Mógłbyś bardziej rozwinąć?
Mógłbyś bardziej rozwinąć?A co tu jeszcze rozwijać? Rzecz (IMO bardzo wydumany problem), która przeszkadza całym trzem osobom na krzyż nie zasługiwała na więcej uwagi niż miała.
A co tu jeszcze rozwijać? Rzecz (IMO bardzo wydumany problem), która przeszkadza całym trzem osobom na krzyż nie zasługiwała na więcej uwagi niż miała.Jak komuś w sztuce obrazkowej nie przeszkadza jakość reprodukcji obrazków, to ma prawdziwy problem. Bo po co to czyta? Bo czyta się szybciej niż książki? Nie trzeba tyle myśleć i głowa nie boli? :smile:
A co tu jeszcze rozwijać? Rzecz (IMO bardzo wydumany problem), która przeszkadza całym trzem osobom na krzyż nie zasługiwała na więcej uwagi niż miała.Na tym forum było więcej niż trzy osoby, na forum Alei ludzie o to pytają, na Facebooku się to przewijało, w komentarzach sklepów, na spotkaniu ktoś pytał.
Egmont drukuje coś badziewnie i Pan Kołodziejczak (POZDRAWIAM!!!) się obraża. Dobrze, że nikt nie wspomniał, że wydawanie Sagi o Potworze (która jest serią) raz na ruski rok nie było najlepszym pomysłem, bo by jeszcze foszka strzelił.
Jak komuś w sztuce obrazkowej nie przeszkadza jakość reprodukcji obrazków, to ma prawdziwy problem. Bo po co to czyta? Bo czyta się szybciej niż książki? Nie trzeba tyle myśleć i głowa nie boli? :smile:
Na tym forum było więcej niż trzy osoby, na forum Alei ludzie o to pytają, na Facebooku się to przewijało, w komentarzach sklepów, na spotkaniu ktoś pytał. Ale niech będzie że 3 osoby i wydumany problem :biggrin:No tak, standardowy problem użytkownika forum Gildii - użyłem popularnego, ogólnego określenia i dowiedziałem się, że to było precyzyjne określenie.
Uff, jak dobrze, że Egmont tak mało komiksow wydaje, bo jeszcze by cały rynek zepsuł i to przez taki niewybaczalny grzech jakim jest ciut ciemniejszy druk. Świetnie, że stoisz na straży. Więcej takich osób nam potrzeba.Dziękuję, staram się. :smile:
Dziękuję za wyczerpującą analizę. Pokornie posypię głowę popiołem i złożę dziękczynne modły, że pokazałeś mi co jest najważniejsze dla czytelnika komiksów i żem niegodny być takowym.Spokojnie, poczytasz troche i się wyrobisz. I zaczniesz zauważać różnice w kolorystyce. I nawet zacznie Ci przeszkadzać kiedy będzie przekłamana. Na to potrzeba czasu, nie przejmuj się.
Poza tym nawet jeśli by to było np. 10 osób, to to coś zmienia? Serio?Nic. Nawet gdyby tylko jedna wskazała problem, to problem jest problemem. To Ty się zacząłeś czepiać o ilość osób.
No tak, standardowy problem użytkownika forum Gildii - użyłem popularnego, ogólnego określenia i dowiedziałem się, że to było precyzyjne określenie.Wiem że nie chodziło ci dokładnie o 3 osoby ale ich było naprawdę sporo. Czyli rozumiem że jak bardzo mało osób zauważ problem to go niema :biggrin:
Poza tym nawet jeśli by to było np. 10 osób, to to coś zmienia? Serio?
Ej, not cool.A co ma jedno do drugiego? Tak się po prostu składa, że mam takie samo zdanie i tyle. To jest moja wypowiedź, a nie wydawnictwa. Kelen zacytował co padło na spotkaniu ze strony TK, a ja dopowiedziałem to co ja o tym myślę.
To, że prowadzisz spotkania z TK oznacza, że możesz ironizować i wyszydzać wypowiedzi innych, maluczkich?
Jasne, że są problemy z d**y, ale też są wpadki, które nie powinny się zdarzać takiemu gigantowi jak Egmont i dobrze, że ludzie zwracają na to uwagę.
Akurat nie polepszasz wizerunku, ani swojego, ani wydawnictwa, zachowując się jak buc.Buc bo mam inne zdanie niż kilka osób na FG? Serio? Kilka osób robi z mocno dyskusyjnego problem na skalę wydrukowania połowy nakładu po chińsku a ja się zachowuję jak buc? Geeeez, FG w pigułce. I potem się dziwicie, że TK wbija szpilę za szpilą :biggrin:
Wiem że nie chodziło ci dokładnie o 3 osoby ale ich było naprawdę sporo. Czyli rozumiem że jak bardzo mało osób zauważ problem to go niema :biggrin:O to pytaj Egmontu. Ale MOIM zdaniem to nie jest problem i stąd te komentarze. Mam do nich takie same prawo jak wy do narzekania na ten (według was) problem.
Buc bo mam inne zdanie niż kilka osób na FG? Serio? Kilka osób robi z mocno dyskusyjnego problem na skalę wydrukowania połowy nakładu po chińsku a ja się zachowuję jak buc? Geeeez, FG w pigułce. I potem się dziwicie, że TK wbija szpilę za szpilą :biggrin:
Buc bo mam inne zdanie niż kilka osób na FG? Serio? Kilka osób robi z mocno dyskusyjnego problem na skalę wydrukowania połowy nakładu po chińsku a ja się zachowuję jak buc? Geeeez, FG w pigułce.Egmont już drukował po fińsku. I do góry nogami, więc spoko, może i po chińsku się trafi. Tak, zachowujesz się jak buc do kwadratu. Chociażby mówiąc "Geeeez, FG w pigułce". Pokazujesz lekceważenie setkom użytkowników forum i po mojemu powinieneś mieć tyle honoru żeby się wylogować i więcej tu nie pokazywać.
I potem się dziwicie, że TK wbija szpilę za szpilą :biggrin:A niech se Pan "superhero się nie sprzeda" (POZDRAAAAWIAM) wbija cokolwiek w cokolwiek zechce. Tylko niech robi swoją robotę porządnie.
Może i kupiło, ale Egmont ma inne założenia i preferencje wydawnicze. Raczej nikt nie zostawi sobie tomów od Manzoku i będzie kontynuował kupowanie w HC.A nie, ja np. 1 tom od Egmontu sobie odpuszczę właśnie dlatego, że mam od Manzoku i nie chcę dublować. Co do drugiego to się zastanowię - może oryginalny vol. 4 kupię po angielsku w wersji elektronicznej... zobaczymy jaka będzie cena... :wink:
Proponuję porównać All New X-Men - Wczorajsi X-Men z Amerykańskim wydaniem i wtedy napisać z pełną świadomością: "ciut ciemniejszy druk".Widziałem, zdania nie zmieniam. Tym bardziej, że pewnie 99% kupców tego tytułu i tak nie widziało oryginału, więc dla nich to będzie zupełnie nieistotna kwestia.
Nie chodzi o zdanie, tylko o sposób jego wyrażania. Wszyscy sprawnie posługujemy się ironią i sarkazmem, tylko nie o to chodzi. A TK mimo wszystko nie powinien zapominać, że ludzie z FG są KLIENTAMI i to na nich w dużej mierze robi kasę. Samozachwyt, arogancja i buta to najkrótsza droga do porażki.No tak, mnie nazywasz bucem a Blaskowitz to mistrz kulturalnej i elokwentnej wypowiedzi na poziomie. Czy tak?
Egmont co miesiąc dostarcza mi dużo świetnej zabawy i za to go uwielbiam. Ale kilka lekcji PR-u by mu się przydało.
Spokojnie, poczytasz troche i się wyrobisz. I zaczniesz zauważać różnice w kolorystyce. I nawet zacznie Ci przeszkadzać kiedy będzie przekłamana. Na to potrzeba czasu, nie przejmuj się.
Ja wiem, że bardzo chcesz wygrać w wyścigu na opinię, która mnie obchodzi najmniej i mam dla Ciebie świetną widomość - wygrywaasz! Chociaż 8azyliszek Cię goni!
Nic. Nawet gdyby tylko jedna wskazała problem, to problem jest problemem. To Ty się zacząłeś czepiać o ilość osób Cukiereczku.Widzę, że czytanie ze zrozumieniem leży i kwiczy. Ale spoko, nie spodziewał bym się w tym przypadku czegokolwiek innego.
Egmont już drukował po fińsku. I do góry nogami, więc spoko, może i po chińsku się trafi. Tak, zachowujesz się jak buc do kwadratu. Chociażby mówiąc "Geeeez, FG w pigułce”.Nic nie poradzę na to, że wartościowi użytkownicy tego forum są w mniejszości. Sami sobie pracujecie na tą opinię.
Pokazujesz lekceważenie setkom użytkowników forum i po mojemu powinieneś mieć tyle honoru żeby się wylogować i więcej tu nie pokazywać.Przyganiał kocioł garnkowi.
Twoja dziewczyna też tak myśli.Bardzo się cieszę, że sprowadziłeś tą dyskusję do swojego poziomu. Ja się jednak zniżać nie zamierzam. Posiedź tam sobie, najwidoczniej Ci tam dobrze. I tym optymistycznym akcentem dziękuję Ci serdecznie za Twoje uwagi, z przyjemnością zignoruję kolejne.
Z drugiej strony Ajron pisanie z lekką szyderą "FG w pigułce" też nie jest miłe. Sporo tu ludzi którzy chcą wiedzę o komiksach chłonąć jak tylko się da, a wiele takich miejsc jak forum gildii nie ma.Może i nie jest miłe, ale mnóstwo użytkowników solidnie zapracowało na tą opinię. Turu się już prawie nie udziela, Szyłak podziękował bo najwidoczniej nie mógł tego znieść i zostało raptem kilkanaście osób, które chcą dyskutować a nie trollować i narzekać.
Dziękuję za info. Bardzo podoba mi się storyboard do Alinoe, lubię taką kuchnię gdzie można porównać z efektem końcowym, chyba się skuszę.
Tym bardziej, że pewnie 99% kupców tego tytułu i tak nie widziało oryginału, więc dla nich to będzie zupełnie nieistotna kwestia.Czyli podejście Egmontu jest takie: "99% nie ma porównania to drukujmy dalej źle" :biggrin:
Widziałem, zdania nie zmieniam. Tym bardziej, że pewnie 99% kupców tego tytułu i tak nie widziało oryginału, więc dla nich to będzie zupełnie nieistotna kwestia.Wiesz, to nie do końca tak. Czytałem tylko wersję polską "All New X-Men" i naprawdę strasznie przeszkadzał mi ciemny wydruk. To się po prostu ciężko czytało. W trakcie lektury zastanawiałem się, czy w oryginale jest tak samo i później z forum dowiedziałem się, że nie tylko ja mam ten problem.
Wiesz, to nie do końca tak. Czytałem tylko wersję polską "All New X-Men" i naprawdę strasznie przeszkadzał mi ciemny wydruk. To się po prostu ciężko czytało. W trakcie lektury zastanawiałem się, czy w oryginale jest tak samo i później z forum dowiedziałem się, że nie tylko ja mam ten problem. Szczerze, to nie rozumiem jego bagatelizowania przez Egmont. Przecież chyba wszystkim zainteresowanym powinno zależeć, aby tytuły były dobrze wydrukowane.Rozumiem, ale nadal uważam, że to pierdoła którą nie warto sobie zawracać głowy. Mi to zupełnie nie przeszkadzało i najwyraźniej większości też nie. Ale może po prostu zadaj pytanie na Alei i TK odpisze oficjalnie co o tym sądzi. Będziemy mieć jasną, oficjalną wypowiedź.
Od dłuższego czasu mam ogromne wrażenie (pogłębiające się po każdej sesji odpowiedzi Egmontu na pytania forumowiczów), że lekcje PR Pan K. pobierał od Ławrowa. Ta sama buta.I voila! Przyrównywanie TK do Ławrowa. Classic FG. I wy się jeszcze dziwicie, że o tym forum jest taka a nie inna opinia.
Rozumiem, ale nadal uważam, że to pierdoła którą nie warto sobie zawracać głowy. Mi to zupełnie nie przeszkadzało i najwyraźniej większości też nie. Ale może po prostu zadaj pytanie na Alei i TK odpisze oficjalnie co o tym sądzi. Będziemy mieć jasną, oficjalną wypowiedź.Wszedłem na forum Alei, ale na jednej stronie wątku (nr 60) są już 4 zapytania o zbyt ciemno wydrukowane komiksy. Nie ma więc sensu się powtarzać. Przy okazji najnowszych odpowiedzi (pewnie po targach we Frankfurcie) powinniśmy poznać stanowisko Egmontu w tej sprawie.
Widziałem, zdania nie zmieniam. Tym bardziej, że pewnie 99% kupców tego tytułu i tak nie widziało oryginału, więc dla nich to będzie zupełnie nieistotna kwestia.
Wszedłem na forum Alei, ale na jednej stronie wątku (nr 60) są już 4 zapytania o zbyt ciemno wydrukowane komiksy. Nie ma więc sensu się powtarzać. Przy okazji najnowszych odpowiedzi (pewnie po targach we Frankfurcie) powinniśmy poznać stanowisko Egmontu w tej sprawie.Good point. To czekamy.
A propo to nadchodzi burza - pocięta JL Trinity za miesiąc i wtedy się zacznie.I jak zwykle będzie to burza w szklance wody. TK potwierdził, że wszelkie zmiany są konsultowane z DC i wykonywane tak, by nic ważnego nie uciekało a wydanie było jak najlepsze.
TK potwierdził, że wszelkie zmiany są konsultowane z DC i wykonywane tak, by nic ważnego nie uciekało a wydanie było jak najlepsze.Ale na serio - co innego miał powiedzieć?
Spotkanie z Egmontem z MFK: https://www.youtube.com/watch?v=LkEjG38x03w (https://www.youtube.com/watch?v=LkEjG38x03w) (ledwo się przetworzyło, więc jeszcze nie ma HD).
Spotkanie z Egmontem z MFK: https://www.youtube.com/watch?v=LkEjG38x03w (https://www.youtube.com/watch?v=LkEjG38x03w) (ledwo się przetworzyło, więc jeszcze nie ma HD).
super - fajnie ze ktos to nagral :smile:
Moje wrazenia - rewelka - zaluje ze czesc rzeczy mam juz w oryginale bo chetnie wspomogl bym egmont.
BTW Kolodziejczak robi wrazenie fajnego i rozsadnego faceta ( do tej pory lubilem go jako pisarza) - nie wiem czemu tak czesto zle sie o nim pisze. Egmont bardzo rozsadnie do tego wszystkiego podchodzi i niektore zapowiedzi jak Gotham czy Scalped to rewelacja :smile:
Bo to jest inteligenty i sensowny facet.Oj, i to bardzo.
Tylko czasem zachowuje się jak... Ajron :wink:I tutaj (i co tu dużo kryć - piszę to na swoją niekorzyść) się nie zgodzę. Szpile były lekkie i dowcipne, a ja się tutaj na forum nie bawiłem w delikatności ;P
Mógł sobie darować te docinki. Nie poczułem się dotknięty, bo rzadko się tu wymądrzam, ale jako PR Manager jestem wyczulony na brak szacunku do klientów.Wiesz, ja rozumiem kwestie PR-owe, szacunek do klientów, itp ale na tym forum wielokrotnie i to dosyć często mocno ciśnięto po TK, więc taka uwaga to klasyczne "przyganiał kocioł garnkowi" (i zaznaczam, że tutaj uogólniam, nie mam na myśli konkretnie Ciebie). Serio, nie chcecie docinków i szpil to może szanujcie tego człowieka i jego decyzje. Jak chcecie się z nimi nie zgadzać to rzeczowo i kulturalnie.
Zgodnie z sugestią samego TK, pamiętajcie, że pod którymś nickiem może kryć się ...... TK :)8azyliszek to alter ego TK. Pewne info.
Zgodnie z sugestią samego TK, pamiętajcie, że pod którymś nickiem może kryć się ...... TK :smile:Hm, czy Egmont planuje jakąś autorską wersję Gotham Central? Z tego co widzę wyszło 5 tomów, a Egmotn zamierza wydać w 4?
Szpile były lekkie i dowcipneDla mnie to nawet szpile nie były, a uśmiechnąłem się za każdym razem :smile:
Zgodnie z sugestią samego TK, pamiętajcie, że pod którymś nickiem może kryć się ...... TK :smile:8azyliszek to TK :biggrin: (edit: Radef pierwszy to odkrył :smile: )
Hm, czy Egmont planuje jakąś autorską wersję Gotham Central? Z tego co widzę wyszło 5 tomów, a Egmotn zamierza wydać w 4?Tą wersję:
Zgodnie z sugestią samego TK, pamiętajcie, że pod którymś nickiem może kryć się ...... TK :smile:
to niech wydają jeden tytuł mniej w swojej ofercie ocierającej się o 100 pozycji, a nie ingerują w źródłowy materiał.Tylko z tego co czytałem o tym komiksie to jest wybór między "wycinamy zbędne tie-iny" bądź "wypuszczamy komiksy ze zdublowanymi zeszytami". I tak źle i tak niedobrze.
Tylko z tego co czytałem o tym komiksie to jest wybór między "wycinamy zbędne tie-iny" bądź "wypuszczamy komiksy ze zdublowanymi zeszytami". I tak źle i tak niedobrze.
Ok, nvd, już wiem skąd 232 strony.
Rozkład stron wg informacji, które dostałem, jak tworzyłem grafikę z przewodnikiem po Nowym DC Comics:
JL 22 36 stron
JLA 6 26 stron
JLD 26 stron
JLA 7 26 stron
JLD 26 stron
JL 23 34 strony
Materiał bonusowy z zeszytu z FCBD w sume 20 stron.
20 stron bonusu w postaci (na to wygląda - częściowej) zawartości JL 22 w wersji director's cut (czyli strony w szkicach i scenariusz do komiksu). Oryginalnie zdaje się to znajdować w 4 tomie JL Grid, którego zawartość poszła do naszego wydania 1 tomu JLA.
Galeria okładek 8 stron.
Cała reszta to rzeczy od wydawcy (wstęp, reklamy innych serii).
Zresztą, zawsze gdy Egmont wycina jakieś dodatki, odzywają się zdenerwowani kompleciści, a jak wydaje coś z wieloma dodatkami, pojawiają się głosy ludzi, którzy chcieliby bez żadnych dodatków, w miękkiej itd. żeby było jak najtaniej. To sytuacja bez wyjścia :smile:Idealny przykład pt. "Nie dogodzisz" to "Azyl Arkham" w DC Deluxe. Dostaliśmy kompletną wersję tego komiksu, wraz ze scenariuszem Morrisona (który zajmuje trochę miejsca). I już zaczęły się narzekania, że po co ten scenariusz, tylko zawyża cenę itp. Jakby wydali Azyl bez scenariusza, to narzekania byłyby w drugą stronę. Sytuacja bez wyjścia dla wydawcy :biggrin:
I już zaczęły się narzekania, że po co ten scenariusz, tylko zawyża cenę itp.A, tego jeszcze nie widziałem. Gdzie to przeczytałeś?
Wiesz, ja rozumiem kwestie PR-owe, szacunek do klientów, itp ale na tym forum wielokrotnie i to dosyć często mocno ciśnięto po TK, więc taka uwaga to klasyczne "przyganiał kocioł garnkowi" (i zaznaczam, że tutaj uogólniam, nie mam na myśli konkretnie Ciebie). Serio, nie chcecie docinków i szpil to może szanujcie tego człowieka i jego decyzje. Jak chcecie się z nimi nie zgadzać to rzeczowo i kulturalnie.
W sumie to nic nie wiem o tym "Gotham Central", a widzę, że brać forumowa się mocno ekscytuje - lubię komiksy z Batkiem, ale jak rozumiem w tej serii go (za bardzo) nie ma - nie żeby to stanowiło jakąś szczególną przeszkodę. Kilka słów?
A, tego jeszcze nie widziałem. Gdzie to przeczytałeś?Odwiedzam też sklepy komiksowe i właśnie byłem zdziwiony tymi narzekaniami, które słyszałem od klientów. Ja akurat uważam, że jak DELUXE to Deluxe - dajemy pełną wersję ze wszystkimi dodatkami. Za wycięcie Historii Świata z planowanego "Kryzysu" się nie obrażę, ale takie "pisane" dodatki w tych wydaniach lubię najbardziej (poza samym komiksem oczywiście :biggrin: ).
W sumie to nic nie wiem o tym "Gotham Central", a widzę, że brać forumowa się mocno ekscytuje - lubię komiksy z Batkiem, ale jak rozumiem w tej serii go (za bardzo) nie ma - nie żeby to stanowiło jakąś szczególną przeszkodę. Kilka słów?Komiks jest o policjantach z Gotham. Batman czasem gdzieś tam się pojawi, ale to oni są bohaterami opowieści.
Streszczenie potrafię sobie znaleźć w internetach ;)
bardziej chodziło mi o opinię.
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2011/06/794-gotham-central.html (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2011/06/794-gotham-central.html)No to się nakręciłem. Może być naprawdę fajna rzecz.
Ja poczekam na Maj 2016 Gotham Central Omnibus (http://s2.postimg.org/5gqdpehfp/pimp.gif)
btw http://multiversum.pl/p/1061/64739/crisis-on-infinite-earths-deluxe-edition-hc--dc-i-vertigo-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html (http://multiversum.pl/p/1061/64739/crisis-on-infinite-earths-deluxe-edition-hc--dc-i-vertigo-tomy-sc-tpb-i-gn-oraz-hc.html) to wydanie będzie miało 496 strony, ciekawe ile polskie będzie ich miało (http://s2.postimg.org/5gqdpehfp/pimp.gif)
Poczekajcie aż zobaczycie co to jest "history of the dc universe #1-2" i wtedy będziecie zdziwieni, że to ma być wycięte.
Jak ktoś zainteresowany szczegółami to PW z wiadomych względów.
Poczekajcie aż zobaczycie co to jest "history of the dc universe #1-2" i wtedy będziecie zdziwieni, że to ma być wycięte.Choć wydaje mi się, że to pochopna decyzja i nie bardzo ludzie wiedzieli co to jest i chlapnęli, że to wytną. Jak ktoś zainteresowany szczegółami to PW z wiadomych względów.
Z wiadomych względów chodziło mi o to, że nie zamieszcza się linków do materiałów pirackich. Chodziło o to, że na PW mogę podać link, który znalazłem i jeżeli masz ochotę, to sobie ściągasz.
A warty uwagi ten Joker? :smile:
A warty uwagi ten Joker? :smile:
Mnie się Joker podobał (zapamiętałem scenkę,), z wyjątkiem zakończenia.Spoiler: pokaż
Co ty to masz za wersję? :smile:
Tak ta strona wygląda:
[...]
No i zła wiadomość :sad:Ciekawe czy to problemy techniczne czy efekt narzekań, że "tak dużo wyjdzie w listopadzie".
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,370,wiedzmin-i-nowa-granica-w-grudniu.html (http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,370,wiedzmin-i-nowa-granica-w-grudniu.html)
Joker jest świetny! Jestem w połowie "Luthora" tych samych twórców i jest już gorzej, ale jednak rysunki Bermejo są zabójcze!
W Jokerze, którego niedawno kupiłem, gdzieś na ostatnich stronach jest reklama Luthora i to wzbudziło moje podejrzenia, że jest to świeży dodruk.Trzeba patrzeć na stopkę. Chyba w znacznej części dodruków do stopki dodawany jest rok dodruku (przy copyrighcie).
No i zła wiadomość :sad:
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,370,wiedzmin-i-nowa-granica-w-grudniu.html (http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,370,wiedzmin-i-nowa-granica-w-grudniu.html)
a Sideca w ogóle wydaje coś zgodnie z planem? :P
No i zła wiadomość :sad:
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,370,wiedzmin-i-nowa-granica-w-grudniu.html
Damn! A już snułem wizję listopadowych wieczorów z lekturą tego cacka Cooke'a. :mad: Ale co tam, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - Nowa granica to idealny tytuł na święta.He, he, na początku przeczytałem "tego gacka Cooke'a" i tak się zastanawiałem, czy wszyscy rozmawiają o tym samym komiksie.
No i zła wiadomość :sad:
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,370,wiedzmin-i-nowa-granica-w-grudniu.html (http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,370,wiedzmin-i-nowa-granica-w-grudniu.html)
Chyba, że Daredevil od Sideci też spadnie na grudzień :wink:Pytanie którego roku..
a jeszcze są inne wydawnictwa :smile:
Wlasnie kupile Narodziny Demona i zastanawiam sie czy nie byloby fajnie wydac w serii DC Deluxe 2016 Batman - Knight Fall? Mozliwe to jest?
jeżeli ktoś kupił (bądź zamierza kupić) ten trzeci tom, jest uprzejmie proszony o podanie daty i (opcjonalnie) miejsca wydruku z wnętrza komiksu. sam jestem ciekaw czy to wznowienie czy resztki.
Super bo juz chcialem pobierac z allegro.Wejdź do Empiku. Jak zobaczysz tam komiksy Egmontu - to będzie. Jak nie zobaczysz - to nie będzie.
A wiadomo czy bedzie w sklepach stacjonarnych np. Empik.
Jest tylko jeden minus z tym Knightfallem. Jak czytam - do tej pory nie wyszło chyba żadne kompletne wydanie zbiorcze dotyczące tego wydarzenia. To ostatnie grubaśne trzytomowe nie zawiera jakiejś podróży Batmana (która akurat po polsku w semicach wyszła).
Nawiążę już tylko do tego, o czym pisałem już kiedyś: polityka informacyjna Egmontu leży i kwiczy. Po takim wydawnictwie można by spodziewać się nieco więcej... :sad:
przynajmniej dopóki nie wydadzą kilkunastu czy kilkudziesięciu nie wydanych jeszcze u nas lepszych pozycji DC.
Może dlatego, że to nie książka tylko czasopismo i większość nakładu trafiła do kiosków i saloników prasowych?To że to jest czasopismo to jedno (Fantasy Komiks swego czasu czy Gigant cały czas są książką i też ich dotyczy).
przecież mówili, że dodrukują 3 tom (jest to chyba nawet na nagraniu, które wrzucił kelen)
Często wchodzisz na stronę Egmontu do działu aktualności?
Zmierzam do czego innego. I tak byś się dowiedział o ruchach Egmontu z forum niż z aktualności na stronie E.
timof, kultura gniewu czy ongrys wrzucają informację o planowanych wznowieniach, zatem uważam że to samo mógłby robić egmont (ponieważ jak już wspominano, najprawdopodobniej decyzje w takich sprawach nie zapadają spontanicznie).
Egmont o dodrukach powinien informować za pomocą reklamy tv w porze największej oglądalności.
Żadne wydawnictwo nie powie, że obieca dodruk skoro nie wie czy dany tytuł wyprzeda się w pół roku czy w pięć lat. A informacje o sprzedaży wcale tak szybko nie spływają. Kto miał do czynienia z płatnościami i fakturami powinien dobrze zdawać sobie z tego sprawę.
Pewnie dlatego, że nie ma żadnej rozsądnej polityki komunikacji. Muszą mieć niezły "... w tym archeo". ;-) Znajoma kiedyś do nich do roboty aplikowała, to do niej radośnie po 19 zadzwonili w sprawie rekrutacji - a ta przytomnie odmówiła, bo skoro o tej porze ktoś dzwoni, to raczej słabo świadczy o organizacji pracy w firmie...
A najlepiej to zapytać Egmontu, czemu nie informuje o dodrukach.
Mimo wszystko każdy średnio rozgarnięty fan komiksu, mimo braku komunikacji, o dodrukach jakoś się dowiaduje i drugi rzut na rynek nie przechodzi mu koło nosa.
Przyznaję, jestem nierozgarniętym fanem komiksu, który z powodu braku komunikacji o dodrukach, wywalił niepotrzebnie na Allegro kilkadziesiąt/kilkaset drogocennych złotówek, przepłacając kilka tytułów. :wink:
Dlatego ja od wielu wielu lat przy zakupach komiksów stosuję politykę "kup sobie coś czego nie ma w sklepach dopiero jak kupisz wszystko co jest w sklepach"
Dzięki temu nie wydaję wogóle kasy na archiwalia {od dwóch lat nie miałem pustego schowka w gildii}, więc jak coś interesujacego wznawiają to albo to już mam albo nie przepłacam...
A jak nie wydaję na archiwalia to mam więcej kasy na bieżąco i też w ciągu tych dwóch lat nie miałem {a przynajmniej nie pamiętam} żadnego komiksu, który by się wyprzedał zanim go kupiłem...
Ja natomiast wychodzę z założenia, że każdy komiks, który obecnie osiąga horrendalne ceny na Allegro będzie kiedyś wznowiony/dodrukowany. Może za 5 lat, może za 10... [...]
Widać młody jesteś i prawdopodobnie nie wiesz, że co poniektórzy członkowie naszego szacownego Forum mają już po 50-60 lat.Mów za siebie małolacie i nie epatuj swoimi marnymi pięćdziesięcioma latkami, tylko podciągnij śpioszki i wracaj do piaskownicy. Ja skończę w tym roku, 30 listopada, 93 lata i spokojnie mogę czekać niemalże dowolnie długo, bo po prostu, w razie potrzeby, wysyłam sobie z przyszłości chmurę nanorobotów, ktore naprawiają mnie komórka po komórce, w tym odbudowują moje telomery. Co więcej, bakterie, wirusy, a nawet raki wszelkiej maści mogą mi naskoczyć.
Takie 10 lat oczekiwania, to marna dla nich pociecha... :lol:
Takie 10 lat oczekiwania, to marna dla nich pociecha... :lol:Całkiem na odwrót chyba... Przecież im starszy czytelnik, tym te 10 lat jest mniejszą częścią jego życia - szybciej zlatuje. Dla 20 latka to połowa życia! Dla starszego o te 3 dekady - niemal chwilunia. :cool:
Dlatego ja od wielu wielu lat przy zakupach komiksów stosuję politykę "kup sobie coś czego nie ma w sklepach dopiero jak kupisz wszystko co jest w sklepach"
Hmm... ciekawa sprawa z tymi dodrukami Egmontu. Nie widzę ich (Blueberry 2, Joker) nigdzie oprócz sklepu Egmontu i Gildii. Napisałem do Literackiej i dostałem odpowiedź, że najprawdopodobniej do ich oferty te komiksy nie trafią. Jest szansa uzyskać informacje od samego Egmontu jak się ma sprawa? W sumie sam Egmont dość cichy jeśli o to chodzi.Wydaje mi się, że dodruki Egmontu trafią do sklepów wraz z najnowszym pakietem Egmontu (Tintiny, Kubatu i Asteriks). Były targi książki, więc jest lekkie opóźnienie.
Wydaje mi się, że dodruki Egmontu trafią do sklepów wraz z najnowszym pakietem Egmontu (Tintiny, Kubatu i Asteriks). Były targi książki, więc jest lekkie opóźnienie.
O ile są to dodruki...Ktoś tam potwierdzał, że Blueberry i bodajże Baśnie mają 2015 rok w stopce, więc na pewno nie drukowali tego 100 sztuk.
(mogą być robione porządki w magazynach/Empikach)
Ktoś tam potwierdzał, że Blueberry i bodajże Baśnie mają 2015 rok w stopce.
Jeśli chodzi o "Blueberry'ego 2", to ja byłem tym kimś. I ponownie potwierdzam.
Niemiła niespodzianka, albo błąd Superman Wyzwolony błędna liczba stron.Pewnie ucięli dodatki i 10 zł taniej :smile:
O Baśniach 15 było wiadomo. Zdziwienie jest przy Fantasy Komiks 25: Stron 96 cena 39.99zł :roll:
Pewnie ucięli dodatki i 10 zł taniej :smile:
1. SUPERMAN UNCHAINED SC (NEW 52), 31.10.2015, s.352.http://www.goodreads.com/book/show/19288673-superman-unchained (http://www.goodreads.com/book/show/19288673-superman-unchained)
2. SUPERMAN UNCHAINED DELUXE EDITION HC (NEW 52), s.304.
Antares miał być w 2015?
Głupie pytanie - może ktoś wrzucić linka do tych zapowiedzi na grudzień? :smile:
Spodziewałem się jeszcze dodruku 3 tomu Baśni :sad: Tak to nie będę mógł zacząć czytać :sad:W gildii już jest http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/61836-basnie-3-kroniki-milosne w dyskontach pewnie niedługo.
Antares miał być w 2015?
ostatni tom wychodzi nawet po angielsku w tym roku.
moglby nas Egmont uraczyc drugim integralem na święta...
To będzie to wydanie https://www.youtube.com/watch?v=EpYTcrd3YiY (https://www.youtube.com/watch?v=EpYTcrd3YiY) tylko napis z przodu nie na grzbiecie :smile:To zdaje się jest to wydanie ze skopanymi kolorami tylko, że... skąd ta pewność, że to będzie to wydanie??
To zdaje się jest to wydanie ze skopanymi kolorami tylko, że... skąd ta pewność, że to będzie to wydanie??
Masz jakiesz insider information? Bo w zapowiedziach serii DeLuxe (w marcu czy lutym) była inna okładka...
Wszystkie okładki z tamtych zapowiedzi były przykładowymi, a nie ostatecznymi.W żadnym wypadku nie twierdzę, że miałyby być ostatecznymi ;) (zresztą, już choćby w Azylu była inna okładka)
czyli rozumiem że pierwsze wydanie egomontowego year one miało orginalne kolory? chyba niewiele to zmienia skoro mazuchelli pisał że komiks nie powinien być wydany na papierze kredowym, żeby kolory wyglądały tak jak to sobie zaplanował autor.Wg słów Mazzuccheliego ta wersja do której link przesłał JanT była kompletnie skopana (błyszczący papier, zły rekoloring i użycie niesotrych plików wyjściowych).
Podobno premiera Asteriksa przesunięta na przyszły tydzień :/
Wg słów Mazzuccheliego ta wersja do której link przesłał JanT była kompletnie skopana (błyszczący papier, zły rekoloring i użycie niesotrych plików wyjściowych).Gdzieś mówili że pomyślą o zmianie papieru.
Z tego co mi wiadomo wersja Egmontu z 2002 r. miała "tylko" zły papier (nie liczę błędów w tłumaczeniu) :wink:
Zamówiłem wczoraj na stronie Empiku, a dziś dostałem info na maila, że paczkę wysłali do punktu odbioru i dotrze jutro bądź pojutrze. Więc to chyba plotki :)Mam już u siebie.
I stało się jasne. Asteriks do środy z wyłącznością w Empiku.
[więc zyskałem podwójnie, zapłaciłem 15,2 i jeszcze dostałem przed premierą]
Obecnie jest na empik.com na 17,99 (rabat 5% - kod - LuxMed5).
Cieszy okładka Roku Pierwszego.Tak, potwierdza, że najprawdopodobniej wydadzą te wersję niekrytykowaną przez Mazzucchiellego.
Ta okładka dotyczy Trylogii a nie części 1 z 3 którą wyda Egmont :smile:
Ma być dodruk Szninkla (info ze strony sklep.gildia.pl).pewnie kiedys bedzie, ale notka "dodruk" dotyczy chyba wydania ktore sie wyczerpalo. pare sztuk, jesli ktos chce jeszcze kupic, zostalo w sklepie egmontu (podobnie jak westernu tego samego duetu, takze niedostepnego).
Mam pytanko, czy nowe wydanie roku pierwszego bedzie zawieralo cos ciekawego oprocz glownej historii. ?
pzdr
Sądząc po objętości wydania Egmontu, będzie około 50 stron dodatków. Obstawiam, że będą wyglądać jak na tym filmiku (https://youtu.be/EpYTcrd3YiY?t=222)(od 3:42).Wygląda zachęcająco i na pewno skuszę się na "Year one".
Przychodzę z odpowiedzią, że "Year One" będzie miało stare kolory.
Przychodzę z odpowiedzią, że "Year One" będzie miało stare kolory.
Przeczytałem nowego Asteriksa, generalnie moim zdaniem bardzo słaby. Już "Piktowie" byli mocno średni, a teraz jest jeszcze gorzej. Fabuła bez ładu i składu, humor wymuszony, kiepskie dialogi, uśmiechnąłem się może z dwa razy. Za to rysunki wspaniałe - nawet nie kapnąłbym się, że nie rysował ich Uderzo. I teraz nie wiem, czy to Ferri jest tak słabym scenarzystą, że nie jest w stanie uchwycić magii tego świata i tych bohaterów, czy po prostu Goscinny był tak dobry, że nikt mu nie dorówna. Czytaliście? Co sądzicie?
Czytaliście? Co sądzicie?
Wydaje mi się, że Tomasz Kołodziejczak powinien odpowiedzieć na kolejną serię pytań z Alei Komiksu. Tam może dowiemy się więcej na temat komiksu europejskiego.Tak, odpowiedzi miały być "na poczatku listopada". Niestety aleja jak zwykle olewa sprawę i forumowiczów* i pytania nie zostały chyba nawet jeszcze wysłane.
Dla mnie lepszy niż Piktowie. Kilka tekstów spowodowało, że uśmiech pojawił mi się na twarzy, np.Przypuszczam, że ten żart po francusku brzmi dokładnie tak samo i tłumacz nie miał z tym problemu. Też się wtedy zaśmiałem. :smile:Prawdopodobnie to zasługa tłumacza, ale mimo wszystko.Spoiler: pokaż
No cóż, na razie można się jedynie domyślać, ja obstawiałbym, że w 2016 z 99% prawdopodobieństwem wyjdą:
-Arg trzeci integral
-Antares 4-6
-cykl Cyann
-pod koniec roku trzeci cykl Wojny Sambreów
-kolejne Blueberry
Jako możliwe do wydania wskazałbym na:
-ostatnie dwa brakujące tomy Bouncera w integralu: La Veuve noire i Cœur double
-niewydane jeszcze dzieła Andreasa
-wznowienia: Sambre, El Gaucho, Cromwell Stone
- może wznowienie Wiecznej Wojny/Wolności w formacie A4Także na to liczę :smile:
[...] może wznowienie Wiecznej Wojny/Wolności w formacie A4"Wojna" jak najbardziej, ale "Wolność", hmm..., moim zdaniem ten komiks nigdy nie powienien powstać, bo stanowi jedynie próbę odcinania kuponów od "Wojny" i deprecjonuje Haldemana.
Nie krzywdziłbym bym tak Wiecznej Wolności. To zupełnie inna opowieść, pełna metafor i uniwersalnego pytania o kształt wolności. A metafizyczne zakończenie chyba było jedynym tym właściwym, gdyż każda estymacja ewolucji człowieka prędzej czy później o metafizykę zatacza.Czytałem to tak dawno i nie zrobiło na mnie wówczas literalnie żadnego wrażenia, do tego stopnia, że jedyne co z tego aktualnie pamiętam, to tylko ogromne znużenie (i zawód) przy lekturze --- stąd moje powyższe stwierdzenie. Ale prawodopodobnie nie dostrzegłem wskazanej przez Ciebie wielowymiarowości i głębi filozoficznej, bo faktycznie - jak sugeruje Anion - mniej lub bardziej podswiadomie oczekiwałem po "Wiecznej wolności", że będzie to "Wieczna wojna 2.0". Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak w najblizszym czasie sięgnąć po "Wieczną wolność" ponownie. Dzięki.
Wie ktoś może kiedy kończy się początek listopada ?Pewno pośrodku :smile:
Wie ktoś może kiedy kończy się początek listopada ?
Drugi numer SWK faktycznie wylądował na grudzień, czy to błąd na stronie Egmontu? Premiera miała być w ten wtorek, a na stronie pisze, że będzie 8 grudnia.
zapowiedzi na styczen
dosc stonowane.
JLA chodzi o to Morrisona czy raczej jest pomyłka i chodzi o drugi tom JLA z Nowego DC?JLA Morrisona :smile:
zapowiedzi na styczen
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/ (http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/)
dosc stonowane. bez dc deluxe. ciekawe co to za nowa linia wydawnicza superman/batman.
Cena Baśni nie zmienna :smile:Teraz Egmont woli zachowywać stałe ceny. Ale co by nie powiedzieć - cena za grudniowy tom, czyli 69,99 zł za 256 stron jest bardzo okazyjna.
Teraz Egmont woli zachowywać stałe ceny. Ale co by nie powiedzieć - cena za grudniowy tom, czyli 69,99 zł za 256 stron jest bardzo okazyjna.Może Scalped i Y też cały czas będzie kosztował 100 zł :smile:
Zaczynam powoli wierzyć, że w 2016 Egmont da radę wydać Baśnie do końca.
Nie no, aż tak dobrze, to chyba nie będzie? 7 tomów Baśni w ciągu roku?
Mają kontynuować Amerykańskiego Wampira (na spotkaniu mówili)
Szkoda że nie ma żadnego komiksu Frankofońskiego.a smerfy to nie są frankofońskie?
a smerfy to nie są frankofońskie?Smerfy nie są żadne frankofońskie, tylo niebieskie. I nie nienawidzą jabłek oraz ludzi, ktorym nie smakuje wódka. Bo jak mój kumpel powiedział: "Ależ panie smerfie, przysięgam, że to były tylko jabłka, jabłka i jeszcze raz jabłka, wódy do ust nie biorę, a jak już, to zawsze z obrzydzeniem", to nie dość, że zabulił maksymalną stawkę, to jeszcze chcieli go zatrzymać do wyjaśnienia sprawy.
Egmont już całkiem pojechał w superhero
Całkiem? Ja widzę w styczniu pięć superhero i cztery nie-superhero. Owszem, superbohaterowie mają przewagę, ale nie można chyba powiedzieć o ich stuprocentowej dominacji.Dziwne , bo ja widzę tylko" Smerfy " i " Calwin i Hobbes " i niczego więcej nie widzę.
zapowiedzi na styczen
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/
dosc stonowane. bez dc deluxe. ciekawe co to za nowa linia wydawnicza superman/batman.
Dziwne , bo ja widzę tylko" Smerfy " i " Calwin i Hobbes " i niczego więcej nie widzę.Superhero:
Wiem -powinienem iść do okulisty.
Nie superhero:
Superdrużyna, tom 16
U nas chyba będą wydawać zawartość Softcovers ale w twardej.
To co, będziemy mieli lepiej niż w Stanach?
Do czego to doszło... :shock:
To co, będziemy mieli lepiej niż w Stanach?A Star Wars vol.1 kto miał pierwszy? :biggrin:
Do czego to doszło... :shock:
Nie ukrywam, że słabo ogarniam Ligę Sprawiedliwości - czy można czytać tę serię Morrisona bez znajomości jakichś wcześniejszych/późniejszych rzeczy? I drugie pytanie - czy Egmont planuje wydać cały jego run?
To był pierwszy ongoing z Ligą od Kryzysu w latach 80., więc ze spokojem. A co do wydania całości, to będzie pewnie jak zwykle - jak będzie kupowane, to będą szli dalej.Nawiązując do wcześniejszych wypowiedzi zapytam czego można się spodziewać po runie Morrisona??
To album z serii "Baśnie", której do "superhero", przynajmniej w znaczeniu potocznie tu rozumianym, raczej się nie zaliczy :-)
Tytuł wskazuje, że możesz nie mieć racji co do tego "niesuperhero"
To album z serii "Baśnie", której do "superhero", przynajmniej w znaczeniu potocznie tu rozumianym, raczej się nie zaliczy :smile:Jeden rzut oka na okładkę ujawnia, że w owym albumie chodzi o "superhero" jak najbardziej potocznie rozumiane, choć - rzecz jasna - owa superheroiczność bedzie tu realizowana (jak to w "Baśniach") dość przewrotnie:
Jeden rzut oka na okładkę ujawnia, że w owym albumie chodzi o "superhero" jak najbardziej potocznie rozumiane, choć - rzecz jasna - owa superheroiczność bedzie tu realizowana (jak to w "Baśniach") dość przewrotnie:
Według mnie już od jakiegoś czasu mamy lepiej patrząc na jakość wydań (grubszy papier), ceny (tu pewnie się co niektórzy nie zgodzą). :wink:
Ceny to nie jedyna rzecz, z którą bym się nie zgodził w temacie "lepiej niż w US" :wink:
Na przykład? :smile: Tak zupełnie bez spiny, może mnie przekonasz żebym wrócił do wydań oryginalnych. :smile:
Amerykanie tyle czekali:)
Nie no, nie ma najmniejszego sensu porównywać naszego rynku komiksowego z amerykańskim. Tzn. porównywać można, ale żeby twierdzić, że mamy lepiej? Mamy lepiej niż kiedykolwiek mieliśmy.
Baranowski to też chałturzysta jest - rysował tyle tego badziewia o Orient-Menie :roll:Wcale nie !
Baranowski to też chałturzysta jest - rysował tyle tego badziewia o Orient-Menie :roll:
O to, że Orient Men jest bardziej superbohaterski niż okładka styczniowych Baśni, tak jak Święta Bożego Narodzenia są ważniejsze od Świąt Wielkanocnych... lub na odwrót. :biggrin:
Ale o co chodzi? I czy w ogóle o cokolwiek?
O to, że Orient Men jest bardziej superbohaterski niż okładka styczniowych Baśni, tak jak Święta Bożego Narodzenia są ważniejsze od Świąt Wielkanocnych... lub na odwrót. :biggrin:
No to mamy inne zdanie na temat : "co jest komiksem superbohaterskim", a co np. pastiszem komiksu suprbohaterskiego.
Ależ to oczywiste, że Orient Men jest komiksem superbohaterskim. Dużo mniej oczywiste jest dla mnie to, że postawiłeś znak równości pomiędzy komiksami superbohaterskimi a chałturą, czego ani nie sugerowałem, ani nie uważam za słuszne.
No to mamy inne zdanie na temat : "co jest komiksem superbohaterskim", a co np. pastiszem komiksu suprbohaterskiego.Jeśli wiesz na czym polega różnica pomiędzy jednym a drugim i w jaki sposób jedne od drugich nieomylnie odrózniać, to zdradź mi tę tajemnicę, bo do tej pory żyłem w przeświadczeniu, że jest to niewykonalne.
W jednym się zgodzę - przesadziłem z chałturą - to jakieś 75% komiksu suprbohaterskiego. I nawet niektóre z tych 75% bardzo lubię... :wink:Jeśli chodzi o procenty, to uważam, że jakieś 75% komiksów w ogóle to chałtura, choć osobiście nazwałbym to innym słowem. Tym samym uważam, że pod tym względem nie ma jakiejś szczególnej róznicy miedzy komiksami superbohaterskimi i innymi.
Bycie pastiszem nie wyklucza pozostania w konwencji. Poza tym są jeszcze parodie, inspiracje, trawestacje, kwestie uprawdopodobniania i pewnie wiele innych - wszystko w konwencji "Superhero".
Ok. Macie rację. Orient Mena można zaliczyć do tego gatunku. Ale Baśnie... Po samej okładce na pewno nie. No chyba, że w tym tomie pojawiają się jakieś wiadome treści, których nie ma w poprzednich tomach (tego nie wiem, bo jeszcze nie czytałem).
Ciężko żeby wykluczało skoro pastisz to właśnie naśladowanie pewnej konwencji.
Drukarnia ta sama? Do tej pory takie zabrudzenia trafiały mi się tylko w komiksach WKKM i Muchy.Wszytko jest w EDICE w Poznaniu drukowane.
Wszytko jest w EDICE w Poznaniu drukowane.Przynajmniej tak jest napisane :smile:
Przynajmniej tak jest napisane :smile:Jest na 100%, potwierdzone w drukarni :P
Przykład: Batman Superman Wonder Woman - Trójca (z dwóch różnych stron a jest ich więcej)Czytałeś już Trójcę? Jak komiks? Przyznam, że to jedyna z zapowiedzi DC Deluxe, o której nic wcześniej nie słyszałem, stąd ciekaw jestem recenzji :)
Czytałeś już Trójcę? Jak komiks? Przyznam, że to jedyna z zapowiedzi DC Deluxe, o której nic wcześniej nie słyszałem, stąd ciekaw jestem recenzji :smile:Dopiero pewnie w przyszłym tygodniu przeczytam (ach te kolejki jak w stanie wojennym :smile: ) Ale wygląda na mniej "wymagający" od pozostałych DC Deluxe.
Nową Granicę mam już od wczoraj u siebie i prezentuje się znakomicie :smile: jedyny mikrominus za ciut za cienki papier.Napisz coś więcej. Dużo dodatków? Obwoluta taka jak wcześniej?
Nową Granicę mam już od wczoraj u siebie i prezentuje się znakomicie :smile: jedyny mikrominus za ciut za cienki papier.
Napisz coś więcej. Dużo dodatków? Obwoluta taka jak wcześniej?
Zapewne w Poznaniu, w KiK'u chociażby. :wink:
A jak się nazywa ta dodatkowa historia?
Czy pod obwolutą też jest ta okropna czarna okładka z tłoczonym tytułem czy dali coś innego?
Czy pod obwolutą też jest ta okropna czarna okładka z tłoczonym tytułem czy dali coś innego?
No cóż, na razie można się jedynie domyślać, ja obstawiałbym, że w 2016 z 99% prawdopodobieństwem wyjdą:
-Arg trzeci integral
-Antares 4-6
-cykl Cyann
-pod koniec roku trzeci cykl Wojny Sambreów
-kolejne Blueberry
Jako możliwe do wydania wskazałbym na:
-ostatnie dwa brakujące tomy Bouncera w integralu: La Veuve noire i Cœur double
-niewydane jeszcze dzieła Andreasa
-wznowienia: Sambre, El Gaucho, Cromwell Stone
Pytanie: czy komiks Nowa granica jest tylko dla zwolenników trykotów, czy jest to coś więcej? Jak to ugryźć?
Z góry dziękuję za informacje.
Zastanawiam się natomiast po cholerę mi trzeci tom Arq skoro nie mam drugiego :wink:
Ciekawe jaki komiks teraz przejmie pałeczkę najbardziej wyczekiwanego wznowienia i nowego Graala komiksowego światka :smile:
Cóż, teraz najznaczniejszym kandydatem wydaje się "Saga o Potworze z Bagien"...Nie śledzę aukcji, ale wydaje mi się, że Saga nie jest jakoś specjalnie rozchwytywana - chyba wciąż mozna kupic po cenie poniżej okładkowej na allegro
Spokojnie, na pewno zrobią dodruk, tak jak w tym roku zrobili choćby z Blueberrym.
Ciekawe jaki komiks teraz przejmie pałeczkę najbardziej wyczekiwanego wznowienia i nowego Graala komiksowego światka :smile:
[...]
Muszę zapytać: skomentujesz wznowienie Cromwell Stone? :smile:
Bouncera niech już lepiej porządnie wyda Scream Comics.
Egmont niech wznowi integral 1-5, a Scream Comics wyda 6-7 i będzie pięknie.
Scream już podchody pod Bouncera zrobiło.
ramirez, powinieneś zacytować cały post
Można prosić o fotki "Nowej Granicy" w temacie z fotkami? Bo nie wytrzymam do 9 grudnia :???: ??: O papierze była mowa, że będą chcieli jakiś cieńszy dać, więc mnie to nie dziwi. Pewnie jest taki jak w SWK.
Są kolejne zapowiedzi Egmontu!!!!!!!!!!!! :smile:hurrrra! w końcu ktoś się schylił po Druilleta!!! Reszta "staroci" też bardzo zacna, świetny zestaw: nie za wiele, ale same konkrety
Komiksy frankofońskie w 2016 r.
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,393,zapowiedzi-2016.html (http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/aktualnosci/art,393,zapowiedzi-2016.html)
Ciekawe czy ostatnie 5 tomów Blueberry tworzących jeden cykl wydadzą w jednym tomie...
Ciekawe jaki komiks teraz przejmie pałeczkę najbardziej wyczekiwanego wznowienia i nowego Graala komiksowego światka :smile: Kingdom Come (możliwe, że wydadza w 2016)? Noce Nieskończone? Towarzysze Zmierzcu? Sambre? Świat Edeny? A może Teralogia Potwora Bilala albo 1. tom Fistaszków (to oczywiście nie Egmont)? :smile:Patrząc po cenach to Sambre...zważywszy, że szykuje się kolejny integral z tej serii. Ale najbardziej pożądanym komiksem okazuje się, że jest inny ha ha...BLACKSAD- CZERWONA DUSZA....
Ciekawe czy to wszystkie frankofony na następny rok czy będzie jeszcze jakaś niespodzianka...
Może w jednym integralu wydadzą tomy 24-26, a w drugim 27-29 i Apaches?Zapewne, tym bardziej że nr 29 to właśnie Apacze ;)
Zapewne, tym bardziej że nr 29 to właśnie Apacze :wink:
Gdyż? Wyrywam z kontekstu Twoją wypowiedź (która jest widoczna tuż nad moją), przeinaczając jej sens? Zacytowałem ten fragment do którego się odnosiłem.
Spokojnie, na pewno zrobią dodruk, tak jak w tym roku zrobili choćby z Blueberrym.
Ale oczywiście zgadzam się, Andreas to nie Rosiński i pewności co do ewentualnego dodruku też mieć nie można.
Nie..? Arq 2 i Bouncer od Egmontu 1-5! :biggrin:+ Skład Główny und Sambre
Apacze raczej Egmont odpuścioj, nie przypuszczam, a raczej bardzo wątpię....
bo to powtórka z tomów 25-28 + dwie nowe plansze (może je dodadzą).to nie takie proste, jeśli czytałeś, to sam wiesz ;)
nie przypuszczam, a raczej bardzo wątpię....to nie takie proste, jeśli czytałeś, to sam wiesz :wink:Przypomniałem sobie i masz rację "to nie takie proste" :smile: ktoś kto edytuje polską wiki (może ktoś z Egmont :smile: ) https://pl.wikipedia.org/wiki/Blueberry nie wlicza "Apaczy" a zna już polskie tytuły tomów 21-23.
+ Skład Główny
Przypomniałem sobie i masz rację "to nie takie proste" :smile: ktoś kto edytuje polską wiki (może ktoś z Egmont :smile: ) https://pl.wikipedia.org/wiki/Blueberry (https://pl.wikipedia.org/wiki/Blueberry) nie wlicza "Apaczy" a zna już polskie tytuły tomów 21-23.Myślę, że człowiek, który edytował ten wpis na wiki (tomy 21-23), posłużył się fotką okładki z zapowiedzi Egmontu; to był najbardziej logiczny wybór albumów do kolejnego integrala. Natomiast następne/-y jest/są możliwe w konfiguracji takiej, jaką zaproponowałeś (24-28 i osobno HS Apacze); obstawiam jednak, że będą to raczej 2 tomy dzielone mniej więcej w połowie (24-26 oraz 27-28+Apacze) lub (przy dobrym ssaniu na rynku - jeden tom, zbierający całość cyklu "Mister Blueberry" (24-28+Apacze).
Może być tak: 6-ty integral: 21-23, 7-my integral 24-28 i może Apacze osobno.
Tutaj pewnie maksymalne ceny będą osiągane w momencie premiery tomu drugiego. I pomyśleć, że końcówka nakładu poszła na przemiał...Raczej do magazynów alledrogowiczowych spekulantów...
Interesująco zapowiada się Druillet.
Ciekawe czy okładka Salammbo, którą przedstawił Egmont sygnuje identyczną zawartość jak w wydaniu francuskim?
Jeśli tak, jest to integral cz. 1 obejmujący tomy 6-7 cyklu (?) Lone Sloane.
http://www.bedetheque.com/BD-Lone-Sloane-INT1-Salammbo-Integrale-11920.html (http://www.bedetheque.com/BD-Lone-Sloane-INT1-Salammbo-Integrale-11920.html)
(ostania okładka z dołu)
Interesująco zapowiada się Druillet.Muszę przyznać, że nie bardzo skumałem, ale z tego co wiem, to Lone Sloane to Lone Sloane, zaś Salammbo to Salammbo, i ani jedno nie jest częścią drugiego, ani też drugie - pierwszego. Salammbo liczy sobie 3 albumy i chyba dostaniemy je wszystkie w jednym pięknym integralku :smile:
Ciekawe czy okładka Salammbo, którą przedstawił Egmont sygnuje identyczną zawartość jak w wydaniu francuskim?
Jeśli tak, jest to integral cz. 1 obejmujący tomy 6-7 cyklu (?) Lone Sloane.
http://www.bedetheque.com/BD-Lone-Sloane-INT1-Salammbo-Integrale-11920.html (http://www.bedetheque.com/BD-Lone-Sloane-INT1-Salammbo-Integrale-11920.html)
(ostania okładka z dołu)
No właśnie, Salammbo to jakby "zupełnie inna bajka". Z tego, co pamiętam, Lone Sloane doczekał się "kontynuacji" po prawie 30 latch od oryginalnej "trylogii" (też chyba niefortunne określenie) - i kontynuacją tą nie było Salammbo, ale album "Chaos" z roku 2000, a teraz widzę, że mamy jeszcze prawie nowego "Deliriusa 2", heheh...
Uff. Pod wskazanym linkiem jest 5-6-7, czyli tak, jak powinno być.
Druillet wykorzystał opowieść Flauberta do tego, by stworzyć kolejną opowieść o swoim bohaterze (Lone Sloane) i obsadził go w roli głównej tej historii. Niemniej całość mało łączy się z wczesniejszymi komiksami z serii (cyklu) i chyba dobrze, że Egmont osobno i od razu, a nie w takiej kolejności, w jakiej seria powstała.
Chociaż akurat teraz "Lone Sloane" jest wydawany (wznawiany) po angielsku, może więc doczekamy się i innych tomów z nim w roli głównej.
Muszę przyznać, że nie bardzo skumałem, ale z tego co wiem, to Lone Sloane to Lone Sloane, zaś Salammbo to Salammbo, i ani jedno nie jest częścią drugiego, ani też drugie - pierwszego. Salammbo liczy sobie 3 albumy i chyba dostaniemy je wszystkie w jednym pięknym integralku :smile:
EDIT...No właśnie, Salammbo to jakby "zupełnie inna bajka". Z tego, co pamiętam, Lone Sloane doczekał się "kontynuacji" po prawie 30 latch od oryginalnej "trylogii" (też chyba niefortunne określenie) - i kontynuacją tą nie było Salammbo, ale album "Chaos" z roku 2000, a teraz widzę, że mamy jeszcze prawie nowego "Deliriusa 2", heheh...
i czy ktoś miał z tym do czynienia tak, żeby podzielić się swoją opinią?Ja miałem do czynienia! W te wakacje widziałem go w saloniku prasowym w Grecji.
To jest osobna historia Supermanem. To była po prostu krótka seria, którą ktoś powinien od razu w DC nazwać miniserią.Czyli "Superman Wyzwolony" to historia zawarta tylko w jednym tomie?
jeden tom, zbierający całość cyklu "Mister Blueberry" (24-28+Apacze).
Ja po przeczytaniu komiksu nie mam już chęci czytać jakiś posłów czy dodatków, więc Egmont się myli.Byc moze w Twoim (a moze i nawet wszystkich) przypadku kolejność czytania powinna byc odwrotna - najpierw nalezy przeczytac dodatki i poslowie, aby nabrac apetytu i nastepnie odpowiednio zinterpretowac i byc moze docenic sam komiks.
Ja po przeczytaniu komiksu nie mam już chęci czytać jakiś posłów czy dodatków, więc Egmont się myli.W moim przypadku wręcz odwrotnie, posłowie mi nie przeszkadza a czasem zwraca na jakiś aspekt którego nie brałem pod uwagę. Więc są grupy które wolą taką wersje albo taką albo niema to dla nich znaczenia.
W moim przypadku wręcz odwrotnie, posłowie mi nie przeszkadza a czasem zwraca na jakiś aspekt którego nie brałem pod uwagę. Więc są grupy które wolą taką wersje albo taką albo niema to dla nich znaczenia.
"Po prostu potrzebowaliśmy miejsca na reklamę." - zastąpili okładkę w galerii reklamą, bo przecież w 14 tomie serii jest niezbędna reklama poprzednich tomów. :shock:Dziwne że nie wyrzucili okładki która była też okładką całego tomu.
Odpowiedzi od Egmontu i już się zaczał hejting.... typowe. Posty pochwalne tylko w wątku Studia Lain i Scream Comics
1. Nie powinno pojawiać się kosztem czegoś, co jest integralnym elementem dzieła, mam na myśli - wycinanie pobocznych historii, okładek, szkiców itp itp
Dziwne że nie wyrzucili okładki która była też okładką całego tomu.
"Flashpoint" - oł je :biggrin:
Czyli wygląda na to, że "JLA" pójdzie jednak na wzór wydań HC, a nie softa. Troszkę szkoda. Dziwne też, że "Gotham Central" idzie na miękko. Jakby nie było to jednak grubaśne tomiska są (przeszło 220 stron w każdym tomie), w dodatku wydanie HC zawiera wszystkie zeszyty. No chyba, że materiał będzie z HC? Jak już wybierać, to wolałbym Gotham w HC, a JLA w sofcie. Fakt, że byłoby więcej tomów, ale wydanie byłoby bardziej kompletne. Ciekawe czy my też dostaniemy te paskudne obrazki na grzbietach JLA? W przypadku "Batman/Superman" i "JH" soft jest w pełni zrozumiały, bo tomiki są dość cienkie.
To teraz wszystko nazywa się hejtingiem, a nie krytyką? Mnie się wydaje, że każde wydawnictwo, które stosowałoby takie praktyki, jak Egmont, to też byłoby tak samo krytykowane i całkiem słusznie. Pierwszy przykład z brzegu: gdyby Mucha wydała Sprawiedliwość bez lakierowanej okładki, która jest pod obwolutą, to spadłby gromy na wydawnictwo - Egmont wydaje Nową granicę bez lakierowanej okładki pod obwolutą z rysunkiem, tylko czarną okładkę - a robi to, bo nie chce zmieniać sposobu wydawania deluxe. Takie tłumaczenie jest dziwne, bo w jednym wypadku w trosce o czytelnika i jego dobro wycinają poboczne wątki z Trójcy, a gdy mogą dać czytelnikowi piękną lakierowaną okładkę, co jest do zrobienia.... to w tym przypadku nie dopieszczą czytelnika, bo nie, choć wszyscy wiedzą, że mogą to zrobić tak, jak zrobiła to Mucha.
Czy Egmont mógłby nie wydawać komiksu Hugo? Marzę o fajnym integralu, ale ostatnio p. Tomasz pisał, że integral to zbyt wielkie ryzyko. Wiec proszę zostawcie tą serię innym wydawcom - na pewno znajdzie się ktoś kto przygotuje znakomite wydanie zbiorcze...
Oddać Hugo? W życiu.
Mój syn jak weźmie jakiś komiks do ręki to zeszyt. Na integrale reaguje kulturalną ale jednak odmową...
Dziwne, dziwne. Przyjmijmy, że czytał już komiks A. Ty mu polecasz komiksy B i C, przy czym komiks B jest w integralu i jest o wiele lepszy niż A, natomiast C jest w zeszycie, ale jest na poziomie A. I weźmie C?Ta... Bo dla dziewieciolatka najbardziej liczy się jakość...
No i oby w nowych seriach z Marvel Nov znalazło się coś z wyższej półki!
A tam jest w ogóle jakaś wyższa półka?Tak, oczywiście że jest.
Ta... Bo dla dziewieciolatka najbardziej liczy się jakość...
{czytać w sarkazm mode}
A tam jest w ogóle jakaś wyższa półka?
(...)A kiedy mniej wiecej wypada ten 1000 KŚK?
9. Jest już plan na 1000 album KŚK - to będzie ten Bone czy nie? :biggrin:
Też zrozumeliście z wypowiedzi TK, że Scalped i Y Last Man będą miały standardowe wydania, a nie deluxe?
A tam jest w ogóle jakaś wyższa półka?
na pewno coś się znajdzie. sam czytałem jedynie daredevila waida, lokiego ewinga, ms marvel wilson oraz deapoola dugana i były to serie od naprawdę do bardzo dobrych (a to zaledwie cztery z kilkudziesięciu pozycji z tej linii).Jak najbardziej. Plus Thor Aarona, Moon Knight Ellisa czy Hawkeye Fractiona.To są zdecydowanie tytuły z wyższej półki. Co wybierze Egmont to już inna bajka.
najchętniej w polsce zobaczyłbym ten ostatni tytuł.
To chyba stąd, że jakiś czas temu na Kolorowych Zeszytach było sporo narzekania na to, co robi obecnie Marvel.
A skąd przypuszczenie, że nie?
DD, Moon Knight, Hawkeye, czy Ms. Marvel - nie czytałem, ale wiem że cieszą się dużym uznaniem.
A tam jest w ogóle jakaś wyższa półka?
Cieszę się, że wśród serii rozważanych do rozszerzenia waszego Marvel Now znajduje się Daredevil, ale mam też cichą nadzieję, że zastanowicie się jeszcze nas Hawkeyem, Ms. Marvel, czy Moon Knight. Choć zdaje sobie sprawę z tego, że przykład Wonder Woman może nie zachęcać do wydawania docenianej serii z mniej znanym bohaterem...
Jeśli uda nam się zrobić, to co planujemy, fani Marvela będą BARDZO zadowoleni. Proponuję już zacząć oszczędzać.
"Nie wchodząc w szczegóły naszego biznesu: komiksy DC poniżej 200 stron staramy się sprzedawać po 75 zł, 200-300 po 89,90 zł, powyżej 300 – 99,90. Batmany drukujemy w większych nakładach, poza tym to nasze wiodące serie, więc staramy się obniżać ceny, o ile to możliwe."Fajnie by było, ale chyba bym na to nie liczył strzelam że będzie gdzieś 129-139zł bo to prawie tomy jak Sprawiedliwość czy Granica. :smile:
Czyli Eternal za 99,90 zł :biggrin:
Fajnie by było, ale chyba bym na to nie liczył strzelam że będzie gdzieś 129-139zł bo to prawie tomy jak Sprawiedliwość czy Granica. :smile:
Promocja trwa do 1.1.2020. Dużo czekania:P
W tej chwili "Nowa Granica" jest w sklepie Gildii za 98,90. Kto będzie czekał aż zdrożeje, sam będzie sobie winien.
W tej chwili "Nowa Granica" jest w sklepie Gildii za 98,90. Kto będzie czekał aż zdrożeje, sam będzie sobie winien.
Fajnie by było, ale chyba bym na to nie liczył strzelam że będzie gdzieś 129-139zł bo to prawie tomy jak Sprawiedliwość czy Granica. :smile:"powyżej 300 – 99,90" poza Eternalem nie mieliśmy i w przyszłym roku nie będziemy mieć tomu Nowe DC powyżej 300 stron więc chyba o to chodziło (albo tak sobie ustalili wcześniej) i nie zapominajmy że to Batman. :smile:
"powyżej 300 – 99,90" poza Eternalem nie mieliśmy i w przyszłym roku nie będziemy mieć tomu Nowe DC powyżej 300 stron więc chyba o to chodziło (albo tak sobie ustalili wcześniej) i nie zapominajmy że to Batman. :smile:W sumie nie wiem czemu myślałem że supki były po 304 strony czy coś, ale fakt nie było, więc może masz trochę racji :biggrin: Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ciekawe kiedy wrzucą pierwszego eternala marzec/kwiecień.
Tom 1: 480 s.
Tom 2: 304 s.
Tom 3 448 s.
Jakby nie było to jeden tom i tak będzie za 100zł :smile:
Promocja trwa do 1.1.2020. Dużo czekania:P
W Nowym DC Comics najbardziej zaluje, ze nie dano szansy Green Arrow Lemire. A wydawaloby sie, ze serial jest wystarczajaco dobra przyczyna, zeby to u nas puscic.
Mam pytanko odnosnie tego pierwszego tomu Superman/Batman. Czy to jest ta sama historia, ktora wyszla w Dobrym Komiksie? Wydaje mi sie, ze tak, ale moze kto potwierdzi. Dzieki!Tak.
Hugo, Wojna Sambre`ów #3, Top 10, kolejny komiks Bourgeona. Jeszcze Potwór z bagien i osobiście pojadę do Warszawy wyściskać egmontowców.Dzielna 60, tak na przyszłość.
Tak.Dzieki!
Hugo, Wojna Sambre`ów #3, Top 10, kolejny komiks Bourgeona. Jeszcze Potwór z bagien i osobiście pojadę do Warszawy wyściskać egmontowców.
Czy na przyszły rok Egmont planuje wydać trzeci integral Wojny Sambreów - Maxime & Constance ?
Raczej 2017, razem z reprintem tomu 1.
Hugo, Wojna Sambre`ów #3, Top 10, kolejny komiks Bourgeona. Jeszcze Potwór z bagien i osobiście pojadę do Warszawy wyściskać egmontowców.
Ja też pojadę, ale pod warunkiem, ze do w/w komiksów dołączą Underwater welder, Sweeth Tooth i Trillium Jeffa Lemire. A co mi tam, jak szaleć, to szaleć. :lol:Można spytać czemu akurat te? Recenzje, osoba autora, wrażenia po przeczytaniu Essex County?
Hugo, Wojna Sambre`ów #3, Top 10, kolejny komiks Bourgeona. Jeszcze Potwór z bagien i osobiście pojadę do Warszawy wyściskać egmontowców.
Ja też pojadę, ale pod warunkiem, ze do w/w komiksów dołączą Underwater welder, Sweeth Tooth i Trillium Jeffa Lemire. A co mi tam, jak szaleć, to szaleć. :lol:
Czy naprawdę nikogo nie bulwersuje ten fragment?
Ja się irytować jak miałem 3 tomy sincity i nie było perspektywy dodruku pozostałych. Wtedy akurat ten różowy walał się po wszystkich dyskontach, za małe pieniądze.
Ale w sumie, to że nie ma go planach, nie znaczy że nie pojawi się w nich za np. pół roku, prawda?
No to jest idiotyczne, bo brakujące tomy Baśni dodrukowują, sprzedając pozostałe. A tu dziura. Zawiodłem się, bo bardzo liczyłem na ten dodruk.Bierz te, które są, dodruk na bank prędzej lub później się pojawi, a jeśli nawet nie w najbliższym czasie, to niewiele tracisz, to nie jest najlepszy tom tej serii. Zdecydowanie więcej stracisz, gdy nie kupisz i nie przeczytasz np. tomu I lub Żółtego drania, czy też chociażby Jatki.
Ja się irytować jak miałem 3 tomy sincity i nie było perspektywy dodruku pozostałych. Wtedy akurat ten różowy walał się po wszystkich dyskontach, za małe pieniądze.
Bierz te, które są, dodruk na bank prędzej lub później się pojawi, a jeśli nawet nie w najbliższym czasie, to niewiele tracisz, to nie jest najlepszy tom tej serii. Zdecydowanie więcej stracisz, gdy nie kupisz i nie przeczytasz np. tomu I lub Żółtego drania, czy też chociażby Jatki.
No niestety, ja jestem z tych głupców co bierze od Egmontu prawie wszystko, także mam pozostałe tomy. Ale nie zabieram się za ich lekturę, ponieważ nie ma środka. Podobnie miałem z Baśniami i dopiero teraz, kiedy pojawił się dodruk 3 tomu, mogę się zabrać za czytanie.Możesz śmiało czytać pomijając ten tom.
Brak tomu w kolekcji jednak wkurza.
Czy naprawdę nikogo nie bulwersuje ten fragment?
Czy jest w planach dodruk komiksu Sin City - Wartości Rodzinne?
Nie.
Mam takie chwile, że tak nie cierpię tego naszego Egmontu - tak nie cierpię, że aż strach! :shock:Ale co? Miał go okłamać i powiedzieć stanowczo TAK, a potem nie wznowić?
Potem, z czasem, mi przechodzi - nawet zdarzają się chwile, że ich lubię.
A oni zaraz znowu dają mi powody, ażeby złość wróciła zwielokrotniona. :sad: I żeby nie było: mam wszystkie tomy Sin City, a moja złość bierze się z tego, że nieszczęście dotyka bliźniego.
Takie stanowcze Nie, to jest jak wbicie człowiekowi tępego noża w plecy. Chyba lepiej by było, gdyby w ogóle nie udzielili odpowiedzi.
Ale co? Miał go okłamać i powiedzieć stanowczo TAK, a potem nie wznowić?
To by dopiero było.
Oprócz słów Nie i Tak są jeszcze zwroty: Być może..., Postaramy się..., Przewidujemy...I tu chyba zasadniczo różnimy się w poglądach. Bo ja wolałbym proste tak lub nie zamiast owijania w bawełnę, mówienia, ze "w swoim czasie wydamy, o ile sprzedaż dotychczas wydanych będzie zadowalająca, ale nie skasowaliśmy żadnej serii i nie zamierzamy niczego przerywać", co odczytuję jako: "póki nam się nakład pierwszych tomów nie sprzeda, nie zamierzamy drukować następnych, ale będziemy udawać, że zamierzamy, bo może dzięki temu sprzeda nam się nakład pierwszych tomów". Przedstawiciel Wydawnictwa Komiksowego poczęstował na sostatnio takim owijaniem w bawełnę. I dlatego wolę Kołodziejczakowe "Nie".
Sami sobie robią krzywdę i w tym momencie kasują sprzedaż całej serii u ludzi, którzy widząc takie stanowcze ''nie'', a pragnący zacząć dopiero kompletować Sin City, powiedzą sobie w duchu: ''Nie wchodzę w to, skoro seria już podupadła i nie rokuje żadnej nadziei na przyszłość''.A czy przypadkiem nie jest tak, ze ta seria jest już od dawna sprzedana? Że miała trzy wydania i to raczej w wyższych niż w niższych nakladach? Że każde z tych wydań było dostępne wszędzie: i w sklepach internetowych, i w empiku, i w dyskontach? I że sprzedano tego tyle, że w wydawnictwie doszli do wniosku, że jak ktoś nie kupił tego do tej pory, to już w ogóle nie kupi? I że nie ma już ludzi, którzy dopiero pragną zaczać kompletować "Sin City" lub, że jest ich tak mało, ze nie warto robić dla nich następnego wydania czy dodruku (również z powodów podanych wyżej)?
Hmmm, być może jestem w mylnym błędzie zakładając, że od większego wydawnictwa można wymagać więcej...?A czy przypadkiem to wydawnictwo nie daje nam więcej? Nie jestem jakimś wielkim fanem Egmontu, ale elementarne poczucie przyzwoitości każe mi przyznać, że:
A czy przypadkiem nie jest tak, ze ta seria jest już od dawna sprzedana? Że miała trzy wydania i to raczej w wyższych niż w niższych nakladach? Że każde z tych wydań było dostępne wszędzie: i w sklepach internetowych, i w empiku, i w dyskontach? I że sprzedano tego tyle, że w wydawnictwie doszli do wniosku, że jak ktoś nie kupił tego do tej pory, to już w ogóle nie kupi? I że nie ma już ludzi, którzy dopiero pragną zaczać kompletować "Sin City" lub, że jest ich tak mało, ze nie warto robić dla nich następnego wydania czy dodruku (również z powodów podanych wyżej)?
A czy przypadkiem to wydawnictwo nie daje nam więcej?
[...]
Moim zdaniem to jest więcej niż możemy się spodziewać od większości pozostałych wydawnictw obecnych na naszym rynku.
Pomyśl sobie zatem, ile w ciągu roku obywateli tego kraju umiera i ilu wchodzi w dorosłe życie? Cały czas następuje wymiana pokoleń - co raz to pojawia się nowy klient. A jeśli do tego dodać takie fakty, jak boom na komiksy, czy też popularność Sin City związaną z filmami fabularnymi...II i III wydanie było spowodowane popularnością Sin City związaną z filmami fabularnymi. Ale te filmy już jakiś czas temu były.
Tu mała nieścisłość z mojej strony: chodziło mi nie o ofertę Egmontu (jest ogromna!), ale o kontakt z nami, czytelnikami (jeśli zderzyć kontakt na naszym Forum takich wydawnictw, jak Egmont, z takimi wydawnictwami, jak Ongrys, Studio Lain, Scream Comics, to te mniejsze pokazują, że im na nas zależy).
[...]
Krótko mówiąc, uważam, że wydawca powinien być efektywny w przekazywaniu informacji czytelnikom i uwazam, że Kołodziejczak jest efektywny. Bardziej efektywny niż Mucha, Wydawnictwo Komiksowe, Kultura Gniewu, Timof, Scream Comics i inni (z wyjątkiem Ongrysa i Taurusa).
Tak na szybko odpowiem: Kulturę Gniewu byś skrzywdził - są rewelacyjni na Facebooku; ''dziś pytanie - dziś odpowiedź'' :biggrin: . A Scream Comics przecież zabiera często głos na naszym Forum (nie mają za dużo tytułów, ale się starają).Nie zaglądam na facebooka, więc dla mnie Kultura Gniewu jest nieefektywna. W dodatku jest to wydawnictwo, które niezrealizowało kilku znaczacych i ważnych dla mnie ze swoich zapowiedzi. Starania Scream Comicsu jakoś przegapiłem. Ale nie rozmawialiśmy o tym, czy inne wydawnictwa się starają, tylko o Egmoncie. Rozumiem, że przjąłeś moje argumenty, skoro już nie próbujesz ich obalać?
Nie zaglądam na facebooka, więc dla mnie Kultura Gniewu jest nieefektywna. W dodatku jest to wydawnictwo, które niezrealizowało kilku znaczacych i ważnych dla mnie ze swoich zapowiedzi. Starania Scream Comicsu jakoś przegapiłem. Ale nie rozmawialiśmy o tym, czy inne wydawnictwa się starają, tylko o Egmoncie. Rozumiem, że przjąłeś moje argumenty, skoro już nie próbujesz ich obalać?
aktulanie nie masz jej Ty oraz 10 innych osób
Blackwaterpark, seria sie NIE - jak to malowniczo okresliles - "wykrwawia", bo aktulanie nie masz jej Ty oraz 10 innych osób i jak komuś NAPRAWDĘ na niej zalezy już teraz, to dokupi sobie brakujace tomy w drugim obiegu, nie roniąc łez z powodu tego, ze przeplaca w stosunku do ceny, za jaka mozna bylo je kupic swego czasu w dyskontach. [...]
Ale fakt, że "Technik zastraszania" nie mogę sobie w ludzkiej cenie kupić po prostu mnie do szewskiej pasji doprowadza.
A oni zaraz znowu dają mi powody, ażeby złość wróciła zwielokrotniona. :sad: I żeby nie było: mam wszystkie tomy Sin City, a moja złość bierze się z tego, że nieszczęście dotyka bliźniego.
Takie stanowcze Nie, to jest jak wbicie człowiekowi tępego noża w plecy.
Z drugiej strony wyobrażacie sobie sytuację, że pojedyncza osoba krzyknie ' zabrakło dla mnie tomu X, zróbcie dodruk' i wydawnictwa będą rzucały na rynek nowe 50 sztuk?
Ale nie porównuj... gdyby "Rodzinne wartości" były dostępne za 100-120 zł to bym kupił. Ale najtańsze widziałem za 250 zł. To jest skandal.
Moje "aua" jest mniejsze niż Twoje "aua", bo ja nie mam 120 zł, a Ty aż 250?
I masz. Wylazł z kolekcjonera anty-socjal.
Czyli najgłośniej może płakać ten, któremu "Arq'a" drugiego brakuje. Albo kolekcjonujący X-Men biedak, który się na "Inferno" OHC nie załapał?
Ten to dopiero ma jamę na półce.
Tak czy inaczej, zaznaczam, że czuję się dotknięty brakiem wrażliwości. Nomen omen, brakiem "rodzinnych wartości".
Nie wchodząc w szczegóły naszego biznesu: komiksy DC poniżej 200 stron staramy się sprzedawać po 75 zł, 200-300 po 89,90 zł, powyżej 300 – 99,90. Batmany drukujemy w większych nakładach, poza tym to nasze wiodące serie, więc staramy się obniżać ceny, o ile to możliwe.
Wiem, że ma. Dlatego się pytam czemu nie ma więcej Egmontowych DC w miękkiej okładce?Bo ja wolę w twardej. :lol:
Wiem, że ma. Dlatego się pytam czemu nie ma więcej Egmontowych DC w miękkiej okładce? Czekam na tego Batman/Superman, bo cena jest bardzo atrakcyjna (a nie kupiłem w wydaniu DK). Tak jak z Marvel Now byłoby dobrze, gdyby miesięcznie i ze dwa DC się ukazywały w miękkiej okładce.Bo gdybyś przeczytał całość a nie wcisnął Ctrl+F i wpisał "CENA" bo marudzenie na ten temat cię tylko interesuje to byś się dowiedział bo udzielił odpowiedzi w tym temacie, ale trzeba chcieć...
Cmentarna Szychta bodajże za 12zł. Nie załapałem się, ale podobno Egmont będzie kupione komiksy wysyłał.
Taa, widziałem, że nawet screeny porobili. Trochę to smutne w sumie. Egmont się odkuje, podniosą o parę złotych cenę innych albumów i tyle z oszczędzania :wink:Te kilkanaście, max. kilkadziesiąt egzemplarzy?
Taa, widziałem, że nawet screeny porobili.Cena w sklepie jest ciagle taka sama, tylko że nie można go kupić. Widać to na wpomnianym screenie z fb.
Chyba przy okazji gry z Mad Maxem to było. No niestety, do transakcji doszło i tylko klienci z dobrą wolą mogliby się z niej wycofać, prosząc o zwrot pieniędzy.
Te kilkanaście, max. kilkadziesiąt egzemplarzy?
A jak ktoś wziął na handel kilkaset? Na profilu Kult "Kultury" Komiksu już się powoli ludzie zaczynają przyznawać, że po kilkanaście egzemplarzy wzięli.
Dobrze, że już nikt nie pamięta jak Weltbild bodajże parę lat temu wystawił m.in. Księżycową Gębę, Świat Edeny i połowę reszty Plansz Europy po 10 zł za sztukę i wszystkie zamówienia ZREALIZOWAŁ, bo chyba niektórzy mogliby tego nie przeżyć...
Może to był chwyt marketingowy,aby ludzie częściej zaglądali do sklepu Egmontu?
Tak szczerze to absolutnie mnie to nie dziwi na tej grupie.
* Krzysiek nie obrażaj się :smile: ale zdecydowanie wolałem Twojego bloga (i tego wcześniejszego) kiedy mniej tam było "pudelkowych" wpisów. Niech zostanie sam kontent związany z Image czy szerzej komiksami, a wstawki o czyichś bzdurnych wpisach czy opinie przenieść na profil osobisty.
Nie no, nie mogę... znowu określamy całość przez pryzmat kilku/kilkunastu jednostek. Przecież w każdej "grupie" znajdą się frajerzy. Jakbym czytał Krzyśka T.* i jego krucjatę na profilu FB jego bloga pod kątem tego forum.
* Krzysiek nie obrażaj się ale zdecydowanie wolałem Twojego bloga (i tego wcześniejszego) kiedy mniej tam było "pudelkowych" wpisów. Niech zostanie sam kontent związany z Image czy szerzej komiksami, a wstawki o czyichś bzdurnych wpisach czy opinie przenieść na profil osobisty.
Tyle, że teraz przekładasz działalność Krzyśka na fanpage ICJ na jego bloga, na którym takich wpisów nie ma. To co mu zarzucasz jest tylko na jego FB i akurat wg. mnie jest to idealne miejsce żeby pisać takie luźne spostrzeżenia, które nie mają miejsca w dość sprecyzowanej zawartości jego bloga.
* Krzysiek nie obrażaj się :smile: ale zdecydowanie wolałem Twojego bloga (i tego wcześniejszego) kiedy mniej tam było "pudelkowych" wpisów. Niech zostanie sam kontent związany z Image czy szerzej komiksami, a wstawki o czyichś bzdurnych wpisach czy opinie przenieść na profil osobisty.Luzik. Sam się w sumie muszę ogarnąć.
A Sisters 3 nie ma w http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedziPewnie dodadzą. 2. tom też został dodany później do listopada.
Czy ktoś mi może wytłumaczyć, czemu Calvin i Hobbes wychodzi w dwóch różnych formatach? :/Bo tak było w oryginale.
Pewnie dodadzą. 2. tom też został dodany później do listopada.
Ps. A nie miały być w 2016 roku Plansze Europy raz na miesiąc?
Ale to grudzień. :) A co w styczniu? Pewnie po prostu będzie średnio jeden frankofoński integral raz na miesiąc, ale niekoniecznie w każdym miesiącu. Może w lutym dostaniemy dwa. :)Zacytuje Kołodziejczaka.
mniej więcej raz w miesiącu będzie ukazywał jeden integral (w kolekcjach PE lub MK)Mniej więcej - podkreślam.
11 pozycji wychodzi (jak mi coś nie uciekło)Antares się "nie liczy"; nie należy ani do PE ani do MK.
01 Cykl Cyann
02 Cykl Cyann
03 Salamboo
04 Kurczak ze śliwkami
05 El Gaucho
06 Arq
07 Cromwell Stone
08 Wieczna Wojna
09 Antares
10 Blueberry
11 Blueberry
Wiec w styczniu pewnie tylko przerwa.
Mi chodziło o Integral (nie PE czy MK) raz na miesiąc :smile:
To wieczna wojna tez nie, bo to ta sama kolekcja...
Ale ja raczej myślę, że to skrót myślowy p. Kołodziejczaka...
Gdyby Cromwell wyszedł pomniejszony jak Bilal byłbym mocno niepocieszony.Cromwell to na 99% będzie to samo wydanie co kilka lat temu ze zmienioną datą w stopce.
Przy Wiecznej Wojnie jest dopisek A4 bo wcześniejsze wydanie było mniejsze: 190x260 mm :smile:Ufff... Pocieszyłeś mnie JanT, nie miałem tego wydania Wiecznej wojny i pisałem już czarne scenariusze.
Czy T. Kołodziejczak wypowiedział się na temat ewentualnych dodruków Arq Tom 1 i 2 przed wydaniem tomu 3 ?
W 2016 tylko Wieczna wojna z tej listy.
Wątpię, ta seria nie ma jakiegoś wielkiego brania - nawet na allegro nie szaleją jakoś specjalnie za 2 tomem.
Drugiego Arq kupiłem właśnie na allegro, bo w sklepach się nie załapałem - bodajże za 150zł, i to bez większych problemów, z opcją kup teraz. Ale to było już trochę miesięcy temu.
Z tym tomem jest taki problem, że był chyba strasznie mały, niedoszacowany nakład, więc teraz chodzi po allegro, ale to niekoniecznie oznacza, że jest duży popyt. Pierwszy tom, jak wielokrotnie ludzie zauważyli na forum, leży po sklepach i pewnie to jeszcze trochę potrwa...
Egmont może też proporcjonalnie zmniejszyć rozmiar i zrobić normalne A4 z dużymi białymi marginesami.
ARQ 2 też miał nietypowy format, a Egmont go dopasował do standardowego, więc tu może być podobnie.Też mi się tak wydaje, stworzenie takie formatu jak oryginał byłoby zapewne bardziej kosztowne a i Polscy kolekcjonerzy mieliby dodatkowy powód na narzekania, że im brzydko na półce wygląda kolekcja.
Też mi się tak wydaje, stworzenie takie formatu jak oryginał byłoby zapewne bardziej kosztowne a i Polscy kolekcjonerzy mieliby dodatkowy powód na narzekania, że im brzydko na półce wygląda kolekcja.ach, jak ja kocham polskich kolekcjonerów!
ARQ 2 też miał nietypowy format, a Egmont go dopasował do standardowego, więc tu może być podobnie.zapewne tak się stanie. żaden z cykli Arq nie miał standardowego formatu (A4), zawsze któryś z wymiarów był większy od standardu, ale tym razem (w cyklu 3) będziemy mieć do czynienia z największą dotychczas odchyłką (bezwzględną) od oryginału. Żeby nie być gołosłownym:
Najważniejsze, że już niebawem się o tym przekonamy.
Według empiku lutowe komiksy wychodzą dokładnie 17.02.2016. A wraz z Deadpoolem będzie Wolverine & X-Men 2. Uff dobrze, że jednak potwierdziło się, że nie zaprzestają tej serii
http://www.empik.com/deadpool-tom-1-martwi-prezydenci-posehn-brian-duggan-gerry,p1118837326,ksiazka-p
http://www.empik.com/x-men-wolverine-szkola-przetrwania-tom-2-aaron-jason,p1118837247,ksiazka-p
Nie super, że znowu zaczyna się cięcie
albo dodawanie w komiksach.
Skalp tom 1 (empik podaje 264 strony, amerykańskie wydanie wg. amazonu 296 str., wg goodreads 272...)To jest 11 zeszytów po 22 strony = z okładkami 253. Może wycieli jakieś szkice.
Liga Sprawiedliwości tom 5 (192 str., więc chyba coś nam dorzucą, bo amerykańskie wydanie wg. amazonu ma 168, w goodreads 160)Ma być powiększone :smile: cytuję z FB Kultu: "Tomasz Sidorkiewicz O rzecz błahą, ale (chyba) niezbędną fabularnie. Tłumaczymy dlaczego jedna z postaci żyje, choć w poprzednich tomach jej się zmarło."
Nie super, że znowu zaczyna się cięcie albo dodawanie w komiksach.Dostajesz więcej a cena ta sama :smile:
To jest 11 zeszytów po 22 strony = z okładkami 253. Może wycieli jakieś szkice.
Dostajesz więcej a cena ta sama :smile:
Rozumiem, że format wydawania Skalpu, taki jak oryginalny Deluxe Edition?
Z zapowiedzi wynika, że nie. To mają być dwa tomy razem, ale nie było mowy o formacie, nawiązaniu do Deluxe.
Tak więc wynika z tego, że nie zostanie wydany jakiś większy tom, z którego wycięto fragment i dorzucono do tego, co ma się wydać. Mnie taki rachunek nie satysfakcjonuje.Czyli powinni wydać wszystkie zeszyty powiązane z Wiecznym Złem? (około 80 zeszytów) :smile: Z Justice League nic nie pominęli, a dodali (gratis) fragment jakieś serii która u nas nie wychodzi.
Poza argumentami finansowymi, jakie są inne na "nie" ?Taki, że połowa tie-inów do każdego eventu i crossovera jest co najwyżej średniej jakości i nic nie wnosi do historii.
Taki, że połowa tie-inów do każdego eventu i crossovera jest co najwyżej średniej jakości i nic nie wnosi do historii.
Lepiej, aby Egmont starał się równać do DC jeżeli chodzi o wydawanie niż sam do siebie.
Jeszcze dodaj, że polski rynek niczym nie różni się od amerykańskiego i że spokojnie Egmont mógłby wydawać wszystko co wchodzi w skład tego, czy innego eventu.
Jak widac nawet przy obecnej liczbie wydawanych komiksow i takiej roznorodnosci, nie da sie wszystkim dogodzic.
Pytanie które należy postawić, ile jest osób, które już nie zaopatrują się na polskim rynku, bo nie widzą w tym sensu i preferują wydanie zagraniczne nad polskie.....mnie się wydaje, że trochę ich jest, choć ciężko to zweryfikować.
Szklane miecze tom 3
:cool:
Doprecyzowania chyba pytanie te potrzebuje, czy osoby, które uzupełniają komiksy o wydania z rynków anglojęzycznych robią to dlatego, że w Polsce nie mogą dostać drugoligowych tie-inów do wychodzących co pół roku crossoverów i eventów? Czy jednak dlatego, że całokształt oferty z każdej strony daje im większe możliwości?
Ale zdajesz sobie sprawę, że w danym zeszycie tie-inu do danego crossovera są nie tylko odniesienia do danego eventu, ale także do wydarzeń w obrębie tej serii sprzed eventu (a często odniesień do wydarzeń przed tie-inowych jest więcej niż tie-inowych)? I żeby czytelnik nie czuł się wybiórczo to powinno się wydawać także całą serię wstecz? I wtedy dochodzimy do paranoi, że aby nie traktować czytelnika wybiórczo - najlepiej nic z tych kilkudziesięcioletnich uniwersów nie wydawać.
Nie wiem, bo nie mam możliwości się o tym przekonać. Mnie ciekawią sprawy związane z danym eventem i crossoverem i uważam, że każdy może coś w nich znaleźć dla siebie. W tej sytuacji nawet nie mamy możliwości, aby o tym popisać i wskazać, które elementy są słabe, które są dobre; które się udały, a które nie; które należy zapamiętać, a które zapomnieć najszybciej jak się da. Ja siebie nie traktuje jako czytelnika wybiórczego, który bierze tylko to, co najlepsze i ważne, bo uważam, że wszystko jest w pewien sposób ważne i warto się temu przyjrzeć.
Polski, 5 tom "Justice League" owszem, zostanie poszerzony o dodatkowy zeszyt, ale taki, który w Stanach pojawił się zbiorczo tylko w ogromnym omnibusie zbierającym zeszyty z tzw. Villains Month.Możesz podać dokładnie o jaki zeszyt chodzi?
Ta sama troska przekłada się na to, że odchudza się wydania.Tylko z Trójki wycieli Constantina i Pandore (serii których u nas nie wydają) więc nie przesadzaj z tym odchudzaniem :smile:
Mam też wrażenie, że przez te zmiany sporo tracę jako czytelnik, który jest zafiksowany na punkcie wydań, dodatków itp a może tak nie jest? Mając wyłączność na tytuły DC, gdy inni nie maja takiej możliwości i gdy się jest elastycznym, co do konstruowania wydań można zaszaleć, zwalić z nóg swoich czytelników, a zamiast tego daje się swoim klientom wydania co najmniej takie, jak oryginalne....jak z takiego minimalizmu stać się fanem Egmontu? Chciałbym być ich fanem, a nie tylko klientem.Miałem okazję poszperać po włoskich księgarniach. A wiadomo - Włosi Marveli i DC w swoim języku mają bez liku, włączając w to absoluty, deluxy i omnibusy. I zauważyłem parę drobnych różnic w porównaniu z angielskimi wydaniami (tymi, którymi mam). I na tej podstawie zgaduję, że jeśli tak chłonny rynek jak włoski, dopuszcza do różnic - w innych krajach jest podobnie.
Możesz podać dokładnie o jaki zeszyt chodzi?
Tylko z Trójki wycieli Constantina i Pandore (serii których u nas nie wydają) więc nie przesadzaj z tym odchudzaniem :smile:
Dobrze zrobili, że to zostało wycięte czy źle?Ale mi chodziło o to że napisałeś "że odchudza się wydania" o odchudzili tylko jedno.
Ale mi chodziło o to że napisałeś "że odchudza się wydania" o odchudzili tylko jedno.
wydanie Skalpu wersja deluxe będzie zawierało tylko wydania zeszytowe bez dodatków
Ale jest jakaś strata dla treści w przypadku Scalped?
Żadna. Tylko mnie się wydaje, że jak coś się nazywa deluxe...
A jaka jest odpowiedź na Trójkę?Nie czytałem tych wyciętych zeszytów więc nie wiem jakie one miały wpływ na całość.
Isteklistek, ja w ogóle nie rozumiem dlaczego, skoro czytasz po angielsku, a tak przeszkadzają Tobie niekompletne eventy, wydanie Kryzysu bez dodatkowych historii i brak szkiców, czy czego tam w Scalped, nie przerzucisz się całkowicie na wydania amerykańskie? Przecież z tego co piszesz, wychodzi na to, że polskie edycje więcej Cię irytują, niż sprawiają frajdy...
Jeżeli tylko mnie to nie pasuje, to nie mam innego wyjścia niż się przerzucić, bo w takim przypadku nie ma szans na zmianę, jeżeli jestem sam. Aż takim fanem nie jestem, aby posiadać wydanie polskie i oryginalne.
(...) Nowa Granica została wydana inaczej niż oryginał - nie ma pięknego rysunku pod obwolutą, a jest jebitnie czarna okładka. Mam sporo wątpliwości co do kierunku zmian które wprowadza Egmont i jak je wprowadza i o tym piszę. Mam też wrażenie, że przez te zmiany sporo tracę jako czytelnik, który jest zafiksowany na punkcie wydań, dodatków itp a może tak nie jest? Mając wyłączność na tytuły DC, gdy inni nie maja takiej możliwości i gdy się jest elastycznym, co do konstruowania wydań można zaszaleć, zwalić z nóg swoich czytelników, a zamiast tego daje się swoim klientom wydania co najmniej takie, jak oryginalne....jak z takiego minimalizmu stać się fanem Egmontu? Chciałbym być ich fanem, a nie tylko klientem.
Dwie definicje (za Słownikiem języka polskiego PWN) do samodzielnego przepracowania (tak, mam świadomość, że to ryzykowne założenie dyskusyjne):
czytelnik: ten, kto czytuje książki, czasopisma itp.
fan: zapalony sympatyk kogoś lub czegoś
I jeszcze jedno pojęcie, które w powyższej wypowiedzi nie pada wprost, ale które pokazuje, że pojęcia te użyte powyżej co innego znaczą (zwłaszcza przy drugim użyciu słowa czytelnik, kiedy własna postawa jest przerzucona na oczekiwania całej, niedookreślonej dość, grupy) i osadza, moim zdaniem, znaczne partie tej dyskusji we właściwych rejestrach duchowych potrzeb:
fetyszysta: wyznawca fetyszyzmu, człowiek skłonny do otaczania jakichś przedmiotów irracjonalnym kultem.
Jak rozumiem Tobie takie "niekompletne" wydania nie robią żadnego problemu i to po prostu akceptujesz bez żadnych "ale"?
z tym fetyszyzmem jest coś na rzeczy, zgodzę się z tym, a raczej to ja założę i Ty nie musisz podzielać tego zdania, że superhero w pewnym stopniu spełnia funkcję, która kiedyś należała do mitów. W każdym razie dodam Ciebie do "swoich znajomych" z opisem zdolności purysta językowy, skala - 5.
Krótka piłka - jeżeli Bękarty mi nie podeszły to jest sens brać Scalped? Jak bardzo te komiksy są podobne?
"Scalped" jest bardziej rozbudowane: więcej wątków, bardziej skomplikowany obraz relacji międzyludzkich, fabuła dużo mniej oczywista. Stopień brutalności w obu komiksach jest podobny, reszta nie za bardzo.
Ale... jeżeli komuś nie podchodzi dość proste SB to na bank nie podrzucałbym mu tego cuda jakim jest Scalped.
Tyle, że strukturą dwa pierwsze tomy SB to praktycznie powtórka ze Scalped (tylko na mniejszą skalę, nie ma co ukrywać, że Scalped jest tak jak piszesz bardziej rozbudowaną historią).chyba, że ktoś woli mniej proste. ja jednak, mimo wszystko, polecam spróbować!
Ale... jeżeli komuś nie podchodzi dość proste SB to na bank nie podrzucałbym mu tego cuda jakim jest Scalped.
Przeczytałem to tak na chybcika ale dziś już nie wiele z niej pamiętam. Tak więc nie było to nic nadzwyczajnego.
Właśnie przez tą prostotę SB mi nie podeszło. Po tych wszystkich zachwytach spodziewałem się czegoś innego, bardziej rozbudowanego a ten komiks jest taki zwyczajny i najzwyczajniej w świecie nudny. W SB brakuje czegoś, co spowodowałoby, że w napięciu przerzucałbym kolejne strony, bohaterowie mnie nie kupili a rysunki były według mnie słabe. Dlatego pytam jak to wygląda w Scalped - powtórka z rozrywki czy jednak coś innego? Bo rysownik widzę, że na szczęście inny.
No to ja zupełnie podobnie :) Ale, skoro Kuba G. mówi, że warto poczekać na ciąg dalszy, to trzeba dać szansę SB!
Powiem tak: przeczytałem całe "Scalped" przed przeczytaniem pierwszego tomu SB. I SB mnie rozczarowali, bo nie spełnili rozbuchanych prze z"Scalped" oczekiwań. Będę czytał dalej, bo ufam temu, co pisze Kuba G., ale na razie uważam "Scalped" za mistrzostwo świata, a SZ za taką sobie historyjkę. Tyle, że - powtórzę - znam całość "Scalped" i znam tylko pierwszy tom SB.
Luty oficjalnie
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi
To nie ma "Old DC"
Ty... A Catwoman to co?No wiem, ale to DC Deluxe :smile: Chodziło mi o serie (JLA, Jonah Hex, Superman/Batman, Gotham Central) myślałem że będzie jeden numer na miesiąc.
dobra ta Catwoman od Brubakera ?Dobra :smile: Scenariusz: Brubaker, rysunki: Cooke oceny ma dobre http://www.goodreads.com/book/show/12680555-catwoman-vol-1 (http://www.goodreads.com/book/show/12680555-catwoman-vol-1)
No wiem, ale to DC Deluxe :smile: Chodziło mi o serie (JLA, Jonah Hex, Superman/Batman, Gotham Central) myślałem że będzie jeden numer na miesiąc.
dobra ta Catwoman od Brubakera ?
Scenariusz: Brubaker, rysunki: Cooke
Chodziło mi o serie (JLA, Jonah Hex, Superman/Batman, Gotham Central) myślałem że będzie jeden numer na miesiąc.
Może w lutym nie dali, bo w styczniu jest JLA i S/B, a w lutym są 2 tomy N52 i nie chcieli przesadzić z DC...Rzeczywiście, w styczniu 2 są :smile:
Pakiet lutowy jest świetny.Heh... zależy dla kogo. Dla mnie totalnie bezbarwny. Ja biorę jedną pozycję, reszta jest dla mnie nieinteresująca (a w styczniu z kolei Egmont nie ma dla mnie w ogóle nic ciekawego). Chociaż właściwie się cieszę, bo może trochę nadgonię zaległości z innych wydawnictw.
Scalped.. hmm... tak Koledzy zachęcają. Lubię noir ale mam ostatnio awersje do brutalności w komiksach, dużo tam takich scen ?
Deadpool czy warto ? Miałem okazję przeczytać jeden numer MOD EDIT i nie powaliło mnie to. Czy Deadpool to generalnie taki komiks o zabarwieniu humorystycznym, czy może trafiłem na jakiś numer specjalny?Jak najbardziej humorystyczna seria:
Może i jestem zainteresowany Skalpel, ale nie chcę wchodzić w kolejną serię. Jeśli miałbym to robić, to pierwsza w kolejce jest Saga.
A czy we wznowieniu tłumaczenie będzie poprawione?
Polska wersja DKSA też ma problemy, tak jak TDKR? Czy tam są jakieś pojedyncze problemy? Pytam, bo po polsku mam tylko jedną część, którą czytałem ostatnio chyba 7 lat temu.
Polska wersja DKSA też ma problemy, tak jak TDKR? Czy tam są jakieś pojedyncze problemy? Pytam, bo po polsku mam tylko jedną część, którą czytałem ostatnio chyba 7 lat temu.
Tu też jest opis błędów:
http://www.komiks.gildia.pl/ciekawostki/Lista_bledow_w_polskim_tlumaczeniu_Powrotu_Mrocznego_Rycerza (http://www.komiks.gildia.pl/ciekawostki/Lista_bledow_w_polskim_tlumaczeniu_Powrotu_Mrocznego_Rycerza)
Gdyby miałoby być znów to tłumaczenie, to ja nie kupię tego komiksu i do tego bym wszystkich zachęcał.
Zobacz tu:
http://esensja.stopklatka.pl/komiks/recenzje/tekst.html?id=5670 (http://esensja.stopklatka.pl/komiks/recenzje/tekst.html?id=5670)
Na dole recenzji.
Ale przecież "Powrót Mrocznego Rycerza" już dawno jest wznowiony, a błędy, na które wskazujesz od dawna są poprawione. Tłumaczem nowej wersji "Powrotu" jest Tomasz Sidorkiewicz.
A my tu mówimy o następnej części tego komiksu, czyli "Mroczny Rycerz Kontratakuje".
W Wyzwolonym też są na jednej stronie źle dymki powstawiane (tak samo jak w Narodzinach Demona i Roku Pierwszym)
Proszę Cię bardzo. (https://scontent-cdg2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/12360284_849785745140689_3760047933662945894_n.jpg?oh=1124fa5b45ff5b835e2bd72b33746e5a&oe=570DA985)
Ja bym prosił zdjęcia, 2 z 3 jeszcze nie mam.
Wielkie dzięki. Jak dostane swoje egzemplarze to sprawdzę, jak u mnie to wygląda.Na pewno tak samo :smile:
Na pewno tak samo :smile:
Pewnie skończy się na długim meilu do Egmontu i zobaczymy, czy coś jeszcze.
Przy okazji nawciskaj im o to, ze nie wydaja calych eventow! :wink:
Superman Wyzwolony (PL z FB):Przy lekturze nie zwróciłem uwagi, ale teraz kłuje w oczy - po co Lois ten zarost na nosie :shock:
są jakieś znaczące różnice w jakości druku pomiędzy pierwszym i trzecim wydaniem?
to jeszcze zapytam kto odpowiadał za druk trzeciego - bzg czy edica?
Tom 1 - BGZ
Tomy 2, 3, 4, 6 - Edica
"Wieczne zło" i kolejny babol z tekstem w dymkach.Ostatnio tak miałem w dwóch komiksach Egmontu. W najnowszym integralu Lucky Luke`a, oraz w najnowszym Blueberrym (w obu zaobserwowałem 2-3 przypadki). Dodatkowo w tym drugim kilka plansz jest źle wydrukowana.
Ostatnio tak miałem w dwóch komiksach Egmontu. W najnowszym integralu Lucky Luke`aRzeczywiście też coś takiego w LL było.
oraz w najnowszym Blueberrym (w obu zaobserwowałem 2-3 przypadki). Dodatkowo w tym drugim kilka plansz jest źle wydrukowana.A to ciekawostka (bo BB nie kupuję)! A wydawać by się mogło, że na obecnym poziomie techniki nie powinno dostawać się/drukować materiałów z pikselami...
A może materiały były ok, ale było jakieś przesunięcie podczas drukowania i stąd ta "niewyraźność". Ciężko wyczuć.A możesz wrzucić zdjęcie? porównamy z oryginałem.
Niestety mój album jest 180 km od miejsca, gdzie obecnie jestem. :)Wiesz, tak to opisałeś, że być może to był błąd drukarski. Czasem takie coś się zdarza. Z rok, dwa temu takie coś często się zdarzało w "Gigantach", nie wyglądało to źle chyba, że trafiało na komiks z grubą kreską.
Strona 378
"Cokolwiek widzisz, chłopaki mówią, żebyś leciał do środka centrum".
W oryginale: "Whatever you see, my gut says, head for the center". Czyli Ace'owi instynkt podpowiada, aby kierować się do środka, a nie jakieś chłopaki.
Bo Hachette wydaje kolekcje? Bo Hachette zrobiło test? Bo licencja Hachette na więcej niż jeden kraj i więcej niż jeden tytuł kosztowały relatywnie mniej niż kupno licencji na wybrane tytuły? Bo w razie wtopy kolekcję można zawiesić i jest to wpisane w ryzyko ich biznesu?
Egmont przez te wszystkie lata gdy sam był na polskim rynku po zamknięciu Mandragory, mógł zrobić. Ale dopiero teraz jak Hachette odniosło sukces, wtedy im przyszło do głowy, że np. przy premierze duzego filmu komiksowego (Avengers, Deadpool) można by i komiks wydać.