Właśnie skończył się 3 odcinek na TVP, imo chyba najlepszy ze wszystkich dotychczas puszczonych- dużo akcji, dużo klonów no i powrót na scenę Y-Wingów. :)
Co prawda w serialu krew nie leje się hetolitrami, ale nie można powiedzieć że jest tylko dla dzieci,
nikt nie jest nieśmiertelny (poza Jedi) a straty zawsze są wysokie.
Zauważyłem, że przy niektórych scenach animacja postaci trochę kuleje (szczególnie jak chodzi o marsz) ale reszta jest ok, a bitwy kosmiczne to cód, miód i orzeszki.
Co prawda w serialu krew nie leje się hetolitrami, ale nie można powiedzieć że jest tylko dla dzieci,
A pokaż mi w chośby jednym filmie z serii Gwiezdnych ojen jeden litr krwi. O hektolitry nie proszę. ;-)
A propo dyskusji o postaciach, Luminara jako Mistrz Jedi powinna przerobić Ventress na miazgę, a nie... :roll:Niekoniecznie, mistrz mistrzowi nierówny, ae to że Ahsoka w pojedynkę stawia się Grievousowi to duuża przesada. Co prawda w Polsce jesteśmy dopiero przy 5 odcinku, który zaraz się w TVP pojawi, ale już słyszałem, że odobno padawanka Anakina będzie się drapać z Grievousem :neutral:
Tak, niestety serial nie jest prawdziwymi GW.
Żal mi tylko rurę ściska, że nie mogę sobie pooglądać odcinków po angielskiemu
A co jest ?
Okrążenie Marg Sabl