gildia.pl
Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => WH40K => Wątek zaczęty przez: Yedli w Marzec 10, 2006, 08:10:13 pm
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum, chrum)
powracając po przerwie przedstawia pieśń
"Czarna Krucjata"
(na melodię "Waltzing Matilda")
Tam w Oku Terroru, gdzie tylko zimny wieje wiatr
po Zabójcy Planet wciąż włóczył się
zerkając w pustkę nieustanie pytanie słał
czy do krucjaty mej przyłączysz się
Czarna Krucjata, Czarna Krucjata
nie pytaj się o numer gdy usłyszysz zew
bolter weź , załóż hełm, do dreadclawa się czym prędzej spiesz
gdy do krucjaty mej przyłączysz się
Gdy do Czarnej Fortecy z okrzykiem dzikim wpadli raz
Gwardzistów wewnątrz wycięli wnet
Abaddon kierując prosto ją na Schindlegeist
pod nosem nucił znajomą pieśń
Czarna Krucjata, Czarna Krucjata
nie pytaj się o numer gdy usłyszysz zew
bolter weź , załóż hełm, do dreadclawa się czym prędzej spiesz
gdy do krucjaty mej przyłączysz się
Wtem Eldarów okręt z otchłani wyłonił się
krzyknęli głośno "oddasz swą krew"
lecz on się nie zląkł prowadził naprzód okręt swój
pod nosem nucił znajomą pieśń
Czarna Krucjata, Czarna Krucjata
nie pytaj się o numer gdy usłyszysz zew
bolter weź , załóż hełm, do dreadclawa się czym prędzej spiesz
gdy do krucjaty mej przyłączysz się
Fortece chociaż mocne ogarnął wielki ogień wnet
Zabójca Planet do osnowy wszedł
przez wiele dni w eterze można bylo usłyszeć jak
Abaddon nuci znajomą pieśń
Czarna Krucjata, Czarna Krucjata
nie pytaj się o numer gdy usłyszysz zew
bolter weź , załóż helm, do dreadclawa się czym prędzej spiesz
gdy do krucjaty mej przyłączysz się...
-
Ty się Yedli marnujesz na tej aplikacji, no marnujesz sie....
-
Dziarskie!! Niekturym to się nudzi :roll: ;)
Sam to wymyśliłeś?
-
Zacne
moj faworyt to: nie pytaj się o numer gdy usłyszysz zew :D
-
Osobiscie uwazam ze moje poprzednie utwory byly lepsze - ale one powstaly w III edycji :lol:
Y.
-
Bardzo fajne, chociaż miejscami to ci się już chyba rymów nie chciało wymyślać. Może teraz jakąś piosenkę rekrutacyjną SM/Inkwizycji na melodię YMCA? ;)
-
Waltzing Matilda jest podobne jesli chodzi o rymy - nie zamierzam byc swietszy od papieza 8)
Y.
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum,chrum)
przedstawia szósty (dla Slaneszytów jubileuszowy)
utwór pt:
Inkwizycja
(na melodię "In the Navy")
Gdy w górze na niebie
Gdy jesteś w potrzebie
Dostrzegasz Vespidów rój
Gdy w pobliskich borach tłum Krootów na stworach
Ruszy zaraz w wielki bój
Szyk Crisisów zwarty
Wyskakując z Manty
Rzuca z góry wielki cień
Pathfinderów tłumy
W świetle wielkiej łuny
Chcą ci zepsuc dobry dzień
Inkwizycja
Psycannonów mają sto
Inkwizycja
Eksterminatus to jest to
Inkwizycja
W rhinosie czas nadepnąć gaz
Inkwizycja, Inkwizycja
Deathwach Kill Team przyślą wraz
Inkwizycja
Nie będzie Xenos pluł nam w twarz
Inkwizycja
Na miotacz ognia przyszedł czas
Inkwizycja
Czas płomieni usłyszeć trzask
Inkwizycja, Inkwizycja, Inkwizycja (Inkwizycja)
They want you, they want you
They want you as a new recruit
Jeśli celnie strzelasz
Ze skóry obdzierasz
I xenosów palić chcesz
Włóż mundur szturmowca
Aby do grobowca
Posłać wnet zdradziecką wesz
Gdy brak amunicji
Sługa Inkwizycji
Dalej dzielnie walczy wręcz
Kiedy chainsword warczy
W pełni to wystarczy
Aby odciąć ciała część
Inkwizycja
Psycannonów mają sto
Inkwizycja
Eksterminatus to jest to
Inkwizycja
W rhinosie czas nadepnąć gaz
Inkwizycja, Inkwizycja
Deathwach Kill Team przyślą wraz
Inkwizycja
Nie będzie Xenos pluł nam w twarz
Inkwizycja
Na miotacz ognia przyszedł czas
Inkwizycja
Czas płomieni usłyszeć trzask
Inkwizycja, Inkwizycja, Inkwizycja (Inkwizycja)
They want you, they want you
They want you as a new recruit
Who me?
They want you, they want you
They want you as a new recruit
Y.
-
Fantastyczne, dawno się tak nie uśmiałem. Czekamy na jeszcze ;)
-
Ten drugi utwór to niszczyciel:) Coś pięknego:)... no i zdecydowanie bardzioej do gustu mi przypadł niż pierwszy...
"bolter weź , załóż hełm, do dreadclawa się czym prędzej spiesz "
Zamiast "się" dałbym wnet... bo tych SIĘ masz za wiele:)
Pozdrawiam - good praca!
-
Wspaniałe, masz chłopie talent. :shock: :)
PS
Tylko dlaczego Tau mają dostać z psycannona? ;)
-
Tylko dlaczego Tau mają dostać z psycannona? ;)
A dlaczego nie ? ;)
-
A dlaczego nie ? ;)
Młodych już chcecie po pupie lać. :p
Tak nie wypada, jakieś spotkanie zapoznawcze, czy coś, po piwku, jakiaś pogadanka i do domciu, bez boltera, raila, itp. ;) :lol:
-
Rany Julek, dawno już się tak nie uśmiałem. Dzięki Tobie poniedziałkowy poranek w pracy już nie jest taki ponury :lol: .
-
Wow! Chyba napewno musze sie wybrac do Snota jak zajade do Kraju na pare dni. Bo przed wyjazdem pamietam tylko Sete z piesnia na ustach, w jednej dloni z piwem a w drugiej z kostakami, a teraz widze ze to sie udziela i zaraza dalej :D
-
Ja w Snocie ostatnimi czasy akurat bardzo rzadko bywam, ale u Pająka mozemy się spotkać ;)
Y.
-
Ta piosenka to już w ogóle rozwala :lol: :lol: :lol: . To już wiadomo co będą gracze po konwentach i turniejach śpiewać. "Inkwizycja/mają psycannonów sto/Inkwizycja/Eksterminatus to jest to"
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum, chrum)
przedstawia siódmy (jubileuszowy tym razem dla nurglitów) utwór
"Cztery razy rending"
(na melodię "A kiss to build a dream on")
Daj mi ten cztery razy rending
A moich przeciwników do piachu wyślę precz
Proszę cię o tę jedną rzecz
Cztery razy rending
Daj mi ten rending przecudowny
A każda moja seria zamieni czołgi w złom
Zwłok mych wrogów to będzie dom
Cztery razy rending
Kiedy strzelam w przeciwników... karapaksy tnę
Wrogów wybijam... dobrze bawiąc się
Daj mi błyszczący Assault Cannon
A ja już go ustawię by trupów urósł stos
Strzałów wszyscy usłyszą głos
Cztery razy rending
(instrumental break)
Kiedy strzelam w przeciwników... karapaksy tnę
Wrogów wybijam... dobrze bawiąc się
Daj mi ten cztery razy rending
A moich przeciwników do piachu wyślę precz
Proszę cię o tę jedną rzecz
Cztery razy rending
-
...a moja wyobraźnia będzie trwać przy tym rendingu :badgrin:
F2 rulez!
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum, chrum)
przedstawia ósmy (jubileuszowy dla khornitów - jezeli jakiś dożył) utwór
"Vindicare"
(na melodię "Yesterday")
Vindicare, kazdy cel mój tak odległy jest
Ucieczka to jest pusty gest
Dopadnie go Vindicare
Exitus, heretyka ma na muszce już
Zgon jego jest za rogiem tuż
Przemówi zaraz Exitus
Turbo-Penetrator w komorze czystej tkwi
zaczerwieni się zaraz biały śnieg od krwi
Vindicare, wyeliminowałem już cel
Nie pomógł mu najgrubszy hełm
Albowiem był tu Vindicare
Mm mm mm mm mm.
-
Yedli, ty się chyba nudzisz ostatnio co :?: ;) moze zacznij pisać jakieś dłuższe sztuki albo dramaty :lol:
-
Krótkie dramaty to ja juz trzy napisałem i opublikowałem ("Kharn Górnik", "Narodowy Front Taulandii" i "Ucieczka Logana"). Na razie mam pomys na czwarty, ale na tym moja wena twórcza, jeśli o dramaty chodzi w chwili obecnej się kończy.
Y.
-
A gdzie można poczytać te dramaty?
-
Na sieci były publikowane na grupie mailowej WH40k-pl. Nie wiem na ile łatwo/trudno jest to tam w archiwum znaleźć.
Y.
-
moze sie czepiam, ale jak rozumiem troszeczkę "pomieszałes" w inkwizycji...
bo początek mowi raczej o odłamie Ordo Maleus (psycannon itp) stworzonym do walki z demonami, pozniej mowisz raczej o Ordo Xenos powołanych do walki z obcymi, a ja poprzez inkwizycję najbardziej kojarzę Ordo Hereticus powołanych do walki z heretykami i psionikami...
... więc oczekuję, że w utworze o Inkwizycji będzie co najmniej zwrotka o "paleniu heretyka" itp.
... choć uważam, że chwalebna walka z heretykami i wrogami Imperatora wymagałaby całego hymnu :)
-
Auć. O tej grupie to na razie tylko słyszałem. Cyba że chodzi co o GV?
-
Nie, WH40k-pl na Yahoogroups (dawniej E-groups - wtedy zreszta lepiej działało :lol: ).
Y.
-
A to o tego potwora ci chodzi... 2 razy próbowałem tam się dostać ale dałem sobie spokój z powodu "łatwości" poruszania się po serwisie...
-
Skoro to taki problem, to moge zrobic powtórkę z rozrywki.
W czasie kiedy to pisałem na WH40k-pl byli ludzie którzy chcieli tłumaczyc wszystko jak leci. Stąd wziął się plugawiec nie będący niczym innym jak defilerem.
Dzisiaj teatrzyk "Różowy Juggernaut" przedstawia sztukę z cyklu "Schiza
wieczorową porą" pt.: "Kharn Górnik".
Występują:
Kharn
Berserker 1
Berserker 2
berserkerzy
Kharn i jego berserkerzy stoją opodal murów miasta, nad którym powiewa
sztandar Imperium. Obok berserkerów stoi zniszczony Rhino. Na drodze
dojazdowej do bramy widać spalony wrak chaosyckiego dreadnaughta.
Kharn: Cztery tygodnie u murów stoimy,
lecz chainaxe'ami wiele nie zrobimy.
Twarde są mury, twarde i grube
czekamy chyba na swoja zgubę.
Jeden był dreadnaught co bramę mógł zburzyć
lecz się ośmielił wyrzutni użyć
jeden z obrońców, czcicieli trupa.
Gdzież obiecana nam krwawa zupa?
Berserker 1: Może wezwiemy wiec Plugawca ?
Kharn płynnym ruchem Gorechild'a skraca go o głowę.
Kharn: Nie był to szczery Khorne'a wyznawca
albowiem strzelać z działa miał chęć.
Szczery Khornita zawsze walczy wręcz.
Kharn opiera się o Rhino i przez parę sekund myśli intensywnie. W pewnym
momencie zrywa się natchniony i zaczyna dłubać Gorechild'em w ziemi.
Pozostali berserkerzy patrzą się na niego z wielką uwagą. Po kilku sekundach
Kharn unosi głowę i spogląda ku berserkerom.
Kharn: Czemuż stoicie tu bezczynnie
miast zaprząc swe topory zwinne
do pracy w gruncie, tudzież w glebie
gdy pan nasz, Khorne, w wielkiej potrzebie?
Berserker 2: Mamy wykopać na miny dziury
by nimi zburzyć plugawe mury?
Co to za pomysł, do diabla z nim
przecież nie mamy ze sobą min!
Kharn płynnym ruchem Gorechild'a skraca go o głowę, po czym odwraca się do
pozostałych berserkerów.
Kharn: Nosicie rogi, bo żeście łosie!
Nie znajdę drugich takich w kosmosie!
Podkop zrobimy aż za mury
i w centrum miasta wyjdziemy z dziury.
Jeśli zaś nawet tam nie trafimy
to setki kretów w drodze zmienimy
w sierścią znaczoną i krwawą breję
w końcu Khorne nie dba, czyja krew się leje.
KONIEC
-
BRAWO!!!
naprawde zaj.......ty test :)
-
Yedli nie wiem co robisz teraz ale z pewnością się tam marnujesz. Powinieneś zostać pisażem, bo to grzech żeby taki talent sie marnował :badgrin: :badgrin: :badgrin:
Sztuka świetna.
-
Powtórka z rozrywki, cz. II
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum,chrum)
Przedstawia dramat pt.:
Narodowy Front Taulandii
Występują
Aun'shi
Ghazghkull Mag Uruk Thraka
Makari
Firewarrior 1
Firewarriorzy
groty
Akt I
Plaża, na plaży stoi wielkie działo, przy dziale Ghazghkull, Makari oraz
groty. Daleko nad morzem widać unoszącego się Devilfisha.
Ghazghkull (wskazując na Devilfisha paluchem):
Oto zaraza Tauów się zbliża
Co obecnością swą nam ubliża
Lecz to nie będzie trwało wiecznie
Odpalcie działo, aby skutecznie!
Groty obracają działo i odpalają. Po chwili widać błysk na kadłubie
Devilfisha, po czym odpada od niego jakaś część.
Akt II
Wnętrze Devilfisha. Pośrodku Aun'shi otoczony kręgiem Firewarriorów.
Firewarrior 1
Właśnie działko nam urwało
Lecz się poza tym nic nie stało
Jeśli spokojnie tu wysiedzimy
Na pole walki dolecimy
Aun'shi
Nie, tak nie może być!
W wodę musimy skoczyć jak nic
W zbrojach i z całym ekwipunkiem
By nie być dla wody zbyt lekkim ładunkiem
Firewarrior 1
Mamy opuścić transporter sprawny
W skafandrze co wcale nie jest pławny?
Aun'shi
Nie żal mi wcale życia waszego
Albowiem działam dla Dobra Większego
A kiedy na dno już opadniemy
Trupami swymi wraz zakryjemy
Działo co było nam odstrzelone
Tak by nie było odnalezione
Akt III
Plaża z działem i Orkami. W oddali widać Firewarriarów skaczących z
Devilfisha prosto w głębiny.
Ghazghkull:
Tak oto mądrość nasza zielona
Straszną zarazę Tauów pokona
Makari:
Eee, Szefa Wielka, my nie kumaci
Objaśnij mądrość zielonej braci
Ghazghkull:
My się wietrzymy, a oni się myją
My tu stoimy, a oni nie żyją
KONIEC
P.S. Po przeczytaniu reklamacji nie uwzględnia się.
-
To już jest chyba dziecko czwartej edycji??
Biedni tauosi dostali penetrejta :badgrin:
Jesteś moim idolem!!
-
Ghazghkull:
My się wietrzymy, a oni się myją
My tu stoimy, a oni nie żyją
Ghazghkull rulez :lol:
-
To już jest chyba dziecko czwartej edycji??
Nie ukrywam ze tabela penetracji stanowila nieocenione źródło inspiracji - aczkolwiek na ile pamiętam chyba chodziło bardziej o TVR niż o IV. :lol:
Y.
-
Witam!
Yedli co tu dużo mówić. To jest po prostu genialne. Myślałem że mi kiszki skręci ze śmiechu. Gratuluje wyobraźni i byle tak dalej! :p
-
Powtórka z rozrywki, cz. III
Teatrzyk "Rozowy Juggernaut" przedstawia
"Piesn o Archonie"
(na melodię "Lili Marleen")
Tam na Commoragh
Gdzie wiecznie wicher wiał
Siedział pewien Archon
Co wszechświat podbić chciał
I aby to spełniło się
Gromadził wielkie armie swe
|:razem z Raiderami.:|
Kiedy ruszył w pole
Okazało się
Ze był tam Kowal Wojny
Co wyglądał źle
I zaraz rozkaz szturmu dał
Nasz Archon co legiony miał
|:razem z Raiderami.:|
Blysnęły lance
Z gardeł się dobył ryk
Ruszyli w bój Eldarzy
Ich nie powstrzymał nikt
W tym się momencie rozległ huk
Bazyli ich powalił z nóg
|:razem z Raiderami.:|
Widząc to Archon
Sam się rzucił w przód
Ratować swe legiony
Póki jeszcze mógł
Kowala Wojny odnalazł wnet
Chcąc uciąć mu rogaty łeb
|:razem z Raiderami.:|
Lecz z Kowala Wojny
Kawał chłopa był
Miał on wielki topór
I chował go za tył
I gdy Archona przez łeb siekł
Shadowfield zgasł i Archon zmiękł
|:razem z Raiderami.:|
Tam na Commoragh
Gdzie jest wieczny mrok
Siedział pewien Archon
Co był zalany w sztok
Nad Shadowfieldem sie załamał
Bo znak on "Teraz Polska" miał
|:razem z Raiderami.:|
KONIEC
-
Nad Shadowfieldem sie załamał
Bo znak on "Teraz Polska" miał
He he pamietam jak dzis jak moje DC znalazlo pierwszy raz ta naklejke na Shadowfieldzie Archona Sety szperajac Power Fistami. Potem to juz nie byl to ten sam Shadowfield ;)
Choc z drugiej strony moje laski nie byly lepsze strzelajac pociskami z farba...
Pozdrawiam
MeWash
-
Powtórka z rozrywki, cz. IV
Teatrzyk "Różowy Juggernaut" przedstawia sztukę z cyklu
"Schiza wieczorową porą"
pt.: "Ucieczka Logana"
wystepują
Logan Grimnar
Cypher (bo go obiecałem:-P)
Wilk 1
Wilki
Havocy
Akt I
Zaśnieżone pole bitwy. Na pierwszym planie widac Rhino ze znakami zakonu
Kosmicznych Wilków. Przy Rrhino stoi Logan i Wilki, najwyraźniej swieżo po
wysiadce. Nieopodal z prawa przez zadymkę śnieżną przebija widok postaci w
płaszczu uzbrojonej w dwa pistolety. Nieopodal z lewa widać grupę Havoców
ubranych w różowe zbroje i uzbrojonych w blastmastery.
Logan:
Dojechalismy jakoś szczęśliwie
Przy tym ostrzale temu się dziwię
teraz do szarży nadszedł czas
ja w prawo a wy w lewo, na "raz!"
Wilk 1:
Razem ześmy nie jeden chleb zjedli
Razem z Rhinosa ześmy wysiedli
Razem musimy tez szarżować
więc chodź tu Logan,przestań żartować
Logan:
Ależ panowie, tam Cypher w śniegu
Prosi się by mu głowę ściąć w biegu
A wiec Havoców zabijcie sami
Gdy my z Cypherem sobie pogadamy
Wilk 1:
Nic z tego Logan, nie da rady
Samotna szarża jest aktem zdrady
Musisz w Havoców z nami szarżować
Inaczej stary, bedziesz załować
Póki w zasięgu będziesz dwóch kroków
Bedziemy trzymać cię na oku
Logan:
Takie wczasy ja mam gdzieś
Wolę na Fenrisie wieś
Tam mi nie mówią kogo tłuc mam
Cele wybieram sobie sam.
Logan z Wilkami ruszają na lewo. Na prawo Cypher zostaje sam.
Cypher:
Aż sie poczułem zignorowany
Te Wilki to były zwykłe chamy
Plazmą i boltem chciałem ich witać
A oni Noisów woleli chwytać
Za te czy inne ciała części
Lecz im się przy tym nie poszczęści
Gdyż nie uchronią ich ogony
Przed sabotażem zamierzonym
Gorliwych Slanesha czcicieli
Co Wilkom zrobią - dobrze wiemy
I Wilki także się dowiedzą
Lecz długo po tym nie wysiedzą.
KONIEC
-
lol :lol:
Brawo Yedli - gratuluje pomysłowości. Dwa ostatnie mnie zmiotły. ;)
-
Świetne, genialne.
Drobna uwaga;
Oryginał:
Póki w zasięgu będziesz dwóch kroków
Bedziemy trzymać cię na oku
Przeróbka:
Póki w zasięgu będziesz dwóch kroków
Bedziemy trzymać ciebie na oku
Które lepiej brzmi?
-
baaaardzo ładnie...tylko nagrać to i sprzedawać po turniejach, lub jako nagrody ;)
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum,chrum)
przedstawia dziewiąty (dla Tzeentchów jubileuszowy)
utwór pt:
"Marneus, Pan na Macragge"
Marneus Calgar, Pan na Macragge,
Władca Ultramaru
Był siedział wówczas na tronie swym
Wino sącząc z pucharu
Wtem wpada goniec z wieścią straszliwą
"Jutro nadejdą Eldarzy
Kiedy przybędą w wielkiej swej liczbie
Horror tu się wydarzy"
Nie tracąc z zimnej jak lód nic krwi
Marneus do fortecy Hery
Wezwał przyboczne kompanie swe
Prawdziwe bohatery
Razem z wodzami kompani swych
Spojrzał na Macragge mapy
Którędy Eldarzy skradać się będą
By się zasadzić na czaty
Bagna uznali za dobre miejsce
Na bagna wyruszyli
Śmiertelne salwy ich tam przywitały
Gdy tylko się zbliżyli
Na bagnach ujrzeli wielką broń
Co miała platformy formę
Ozwał się wówczas Marneus w gniewie
"Trzeba zatopić platformę"
Ruszyli naprzód dzielni ultrasi
Co mieli zdolności wybitne
Lecz kiepskim były kamuflarzem
Pancerze ich błękitne
Stracannon zaczął kosić ich
Jedną za drugą drużynę
Marneus zaczął w duszy już knuć
Na kogo potem zrzucić winę
Wtem huk potężny usłyszeli
Zawisła Valkiria w górze
W platformę rakiet salwę wystrzeliła
Topiąc ją w odłamków chmurze
Kiedy Valkiria wylądowała
Bastalek Grim wysiadł wielki
Podbiegł do niego Calgar radosny
Oferując mu swe dzięki
Bastalek spojrzał na niego ponuro
Uciszył go ruchem dłoni
Szeptem do ucha mu odpowiedział
Trzymając rękę na swej broni
"Nie dziękuj tak bardzo Calgarze mi
Albowiem prawdę ci powiem
Pierwszy Guillimanowi pole bym wyłączył
Z troski o jego zdrowie"
KONIEC
-
Heyka !!!
Na bagnach ujrzeli wielką broń
Co miała platformy formę
Ozwał się wówczas Marneus w gniewie
"Trzeba zatopić platformę"
:lol: :lol: :lol: W tym miejscu to juz nie wytrzymalem ze smiechu :lol: :lol: :lol: Yedli chcesz, zeby mnie z roboty wyrzucili czy co ;) ;) ;)
Cze !!!
-
"Trzeba zatopić platformę"
He he, ale mnie tu polityka powialo... ;)
-
Yedli, co tu dużo mówić: WYMIATASZ ;) ;) :lol:
-
"Trzeba zatopić platformę"
:lol: . Trzeba uważać, bo nam zamkną to forum. Ale przynajmniej w końcu coś o Eldarach.
-
Teatrzyk "Różowy Juggernaut" przedstawia
"Balladę ze Skały"
(na tę samą melodię co "Pieśń pornograficzna" Daukszewicza )
Siedzi Azrael na tronie w Skale
Siedzi na tronie i płacze
Assault Cannony, moje kochane
Kiedy was w końcu zobaczę
Assault Cannony najbliższym miały
Przylecieć wielkim transportem
Lecz Inwkizycja go zatrzymała
Czyniąc to nowym swym sportem
Wielki Ezekiel, co w księgach siedział
Więc Księgowego miał miano
Podań tysiące wysłał z żądaniem
Zwrotu tego co zabrano
Gdy odpowiedzi żadnej nie było
To Asmodaia wysłano
On miał gadane nawet z wrogami
Pękali najpóźniej rano
Lecz Inkwizytor mu odpowiedział
Na nic papieru są ryzy
Na waszych lewych Assault Cannonach
Nie było znaków akcyzy
A co do waszych Heavy Flamerów
Problem kolejny gotowy
Kiedy do baków ich zajrzeliśmy
Tam olej był opałowy
Mój wielki Czaplo, mój Asmodaiu
Tak być nie może wciąż dalej
W zbiornikach rakiet co są w Cyklonach
Nie było śladu biopaliw
Sprawa z młotami dla kapelanów
To problem jest zaś techniczny
Młoty te bowiem gromy rzucają
To system jest elektryczny
Żaden kapelan nie ma i nie miał
Papierów na elektryka
To zaś im wszystkim, i bez wyjątku
Drogę do młotów zamyka
Kiedy Asmodai wrócił na Skałę
To był niezwykle szczęśliwy
Crozius Arcanum mu nie zabrali
A sam pozostał wciąż żywy.
-
Piękne. po prostu piękne. :lol:
-
Piękne - szkoda, że tak boleśnie prawdziwe :roll: :( .
-
Witam
Choć do mistrza się nie umywam ale na usta wcisnęły m się jeszcze słowa
Po skale śmiech okrutny się niesie
Belial posikany i wystrachany
To ze „Studia” chichoczą obwiesie
Znów zakon jest wyc**jany
Pozdrawiam
Dominik
-
Nie pasuje do melodii, ale gdyby zmienić na:
Po skale śmiech się okrutny niesie
Belial cały posikany
To się ze „Studia” śmieją obwiesie
Znów zakon jest wyc**jany
pasowałoby idealnie.
Ogólnie koncepcja jest słuszna. :lol:
Y.
-
Witam
Cieszy mnie pochwała z ust mistrza :D
Pozdrawiam
Dominik
-
Co tu dużo mówić - uchachałem się ;).
Przednie, może też coś spróbuję zrobić :).
Uldor
-
Genialne. 8)
O czywiście to tylko fikcja literacka 8)
-
Cieszy mnie pochwała z ust mistrza :D
Od razu mistrza - po prostu przedwczoraj w Empiku WD przejrzałem i się... zdenerwowałem. ;)
Y.
-
"Nowy kodeks Bladziów"
na melodię: chyba najodpowiedniejszy będzie marsz pogrzebowy Chopina
Wszyscy gracze bladziów pobledli,
Zamarli, na forum czytając,
Że ludzie ze Studia na ich armię wsiedli
I nad kodeksem dla BA się pastwią
Ref. Requestam en pace,
Requestam en pace
Baal Class Predator
I kochane DeCe.
Do czerwca każdy z nich wyzionie ducha
W oczekiwaniu na kolejne newsy,
W których usłyszą ichnie ucha ( ;) )
Żałobny ton poniższej pieśni:
Ref. Requestam en pace...
Następnie Dante, jeśli dożyje kodeksu,
Zwoła krucjatę przeciw Studia sługom
I wywrze dopisanie na Indeksu
Ksiąg Zakazanych listę długą
Ową blasfemię.
Ref. Requestam en pace...
-
Nie chce nic mówić, ale Uldor popracuj nad rymami i rytmiką....
-
NO Yeldi...bardzo to mile sie czyta, lecz smutek bierze widząc prawdę w twych słowach. Dlaczego nie można pisac txt chwalacych nowych DA :(
-
Dobre, Uldor....! Rytmika, rymy itd. z dupy, ale nie chodzi tutaj o to....Smutne.., zobaczymy w jak dużym stopniu prawdziwe..... :D ;)
p.s. to kiedy ma być ta wkładka/faq/update/mini-version dex do bladych w WD , Uldor ???
Pozdro, Alelexander !!! 8)
-
p.s. to kiedy ma być ta wkładka/faq/update/mini-version dex do bladych w WD , Uldor ???
Pozdro, Alelexander !!! 8)
Czerwiec - Lipiec ;)
-
Thanks..., Inki ! ;) Kurczę, nie wyrobię do Czerwca..., ja chcę już.....grrrrrrr!!!!!!! :badgrin: ;)
Pozdro, Alexander !!! 8)
-
Zasady do BA będą w numerach czerwcowym i lipcowym.
A mój... moje... owo epitafium cały czas jest zmieniane, było pisane pod wpływem chwili... żal przytępił moje możliwości literackie ;).
Uldor
-
Typowa podroz na turniej transportem PKP
(nie mojego autorstwa)
Pospieszny
Poranek wczesny
Jade pospiesznym
Wprost do Warszawy
Zalatwiac sprawy
Pociag o czasie
Ja w drugiej klasie
Wagon sie kiwa
Pije trzy piwa
Lódz Niciarniana
W pecherzu zmiana
Pecherz nie sluga
A podróz dluga
Ruszam z tej racji
Do ubikacji
Kto zna koleje
Wie, jak sie leje
To, co trzesie sie
W Los Angelesie
Forme osiaga
W polskich pociagach
Wyciagam lape
Podnosze klape
Biada mi biada
Klapa opada
Rzednie mi mina
Trza klape trzymac
Lokiec, kolano
Trzymam skubana
Celuje w szparke
Puszczam Niagarke
Tryska kaskada
Klapa opada
Fatum zlowieszcze
Wszak wciaz szcze jeszcze
Organizm plynna
Spelnia powinnosc
Najgorsze to, ze
Przestac nie moze
Tocze z nim boje
Jak Priam o Troje
Chce sie powstrzymac
Ratunku ni ma
Pociag sie giba
A piwo splywa
Lece na sciane
Z mokrym organem
Lecac na druga
Zraszam ja struga
Wagonem szarpie
Leje do skarpet
Tanczac Czardasza
Nogawki zraszam
O, straszna meko
Kozak, flamenco
Tancze, cholera
Wzorem Astair'a
Miota mna, ciska
Ja organ sciskam
Wagon sie chwieje
Na lustro leje
Sklad sie zatacza
Ja sufit zmaczam
Wszedzie Labedzie
Jezioro bedzie
Odtanczam z placzem
La Kukaracze
Zwrotnica, podskok
Spryskuje okno
Nierówne zlacza
Buty nasaczam
Pociag hamuje
Drzwi obsikuje
I pasazera
Co drzwi otwiera
Plus dawka spora
Na konduktora
Resztka mi kapie
Na skrót PKP
Wreszcie pomalu
Brne do przedzialu
Pasazerowie
Patrza spod powiek
Pytania skape
Gdzie pan wzial kapiel?
"Warszawa, Boze!
Nareszcie dworzec!"
Chwilo szczesliwa
Na peron splywam
Walizke trzymam
Odziez wyzymam
Ach, urlop blogi
Od fizjologii
Ulga bezbrzezna
Pociag odjezdza
Rusza maszyna
Hen w dal
Po szczy...
Po szynach.
Pozdrawiam
Milosz
-
Przyznaj sie - co piłeś ;) ?
-
mu mu
jak to co :?:
przecież napisał że piwko ;)
-
O ja pier..... :lol: :lol: :lol:
Y.
-
A moment - wiersz nie jest przypadkiem inspirowany "dniem świra" ;) ?
-
:lol: Miły rządzisz.
-
Srogie. Chyba długo nie wsiądę do pociągu :D.
Uldor
-
Spadłem z krzesła jak to przeczytałem
-
jak to dobrze ze rzadko pociagami jezdze...
...i ze w busach nie ma ubikacji ;D
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum, chrum)
powracając po przerwie przedstawia pieśń
"Bohaterowie Oka Grozy"
(na melodię "Cielito Lindo")
Nazywa się Kharn
U boku Gorechild
W kaburze ma plasma pistola
Rogaty ma hełm
Zakuty w nim łeb
Jemu nikt nie podoła
Czarna Krucjata
Kto wojuje ten żyje
Gdy drania powalę
Z flamera podpalę
To butem go jeszcze dobiję
Ahriman się zował
Cały czas czarował
Aż kolegów w proch pozamieniał
Gdy Magnus się poznał
To nerwicy doznał
Wygnał go ze swego zrzeszenia
Czarna Krucjata
Kto wojuje ten żyje
Gdy drania powalę
Z flamera podpalę
To butem go jeszcze dobiję
Wołali go Typhus
Bo chodził bez rajtuz
Lecz z kosą się nie rozstawał
Pewnie był rolnikiem
Ze słabym wynikiem
Dlatego od innych odstawał
Czarna Krucjata
Kto wojuje ten żyje
Gdy drania powalę
Z flamera podpalę
To butem go jeszcze dobiję
Wciąż nosił dwie szable
By walczyć zajadle
A imię Lucjusza nosił
Był łysy jak głaz
Pociętą miał twarz
Poranne golenie źle znosił
Czarna Krucjata
Kto wojuje ten żyje
Gdy drania powalę
Z flamera podpalę
To butem go jeszcze dobiję
Zwał się Abaddonem
Co z końskim ogonem
Fryzurę niemodną wciąż nosił
Podobno wciąż kradł
Kiedy Horus padł
Od razu pazury zakosił
Czarna Krucjata
Kto wojuje ten żyje
Gdy drania powalę
Z flamera podpalę
To butem go jeszcze dobiję
-
Heyka !!!
:lol: :lol: :lol:
Yedli jestes moim personalnym Herosem :lol: :lol: :lol:
Usmialem sie setnie :D
Cze !!!
-
Czarna Krucjata
Kto wojuje ten żyje
Gdy drania powalę
Z flamera podpalę
To butem go jeszcze dobiję
Refren jest pikny. Az chyba w podpis go sobie włożę ;) Oczywiście z zachowanie wszelkich prawa "cytatorsko autorskich" ;)
-
Zaziałeś Yedli krucjatą, zaziałeś :lol: :lol: :lol: Świetna robota!
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum, chrum)
powracając z Areny 2007 przedstawia pieśń
"Ballada o Cypherze"
(na melodię "Desperado")
Nazywali go Cypherem
Pistoletów parę miał
Gdy już kogoś obrał za cel zabijał go pierwszy strzał
Gdy kogoś pociągnął z plazmy
Pozostawał siwy dym
Banda złych Mrocznych Aniołów chciała się zapoznać z nim
Ten cały Cypher
Miał wielki spryt
Gdy ktoś go dopadł
On od razu znikł
Raz dopadli go Templarzy
Lecz ich los przedziwny był
Gdy oddali go Aniołom wszelki ślad wnet po nich znikł
Wciąż ta sama jest zagadka
Zadana od wieków trzech
Czy przekazał im swe szczęście czy też był to wielki pech
Ten cały Cypher
Miał wielki spryt
Gdy ktoś go dopadł
On od razu znikł
Raz jeden z terminatorów
Co był Abaddona strzegł
Chciał wyskoczyć do Cyphera lecz na pokład zaraz legł
Plazma pistol tradycyjnie
Pierwszym strzałem zabił go
Nawet Abaddon wnet uznał że Cypher to czyste zło
Ten cały Cypher
Miał wielki spryt
Gdy ktoś go dopadł
On od razu znikł
Cypher jest zdenerwowany
Bo pęknięty nosi miecz
Nikt go nie chce mu naprawić a to przecież prosta rzecz
Kiedy naród nieżyczliwy
U stóp rzuca kłód ze sto
Nic dziwnego że w Cypherze zrodziło się czyste zło
Ten cały Cypher
Miał wielki spryt
Gdy ktoś go dopadł
On od razu znikł
Jeden warsztat jest na Ziemi
Co usługi świadczy te
Cypher chce koniecznie zdążyć zanim będzie zamknięte
Lecz czy biedny Cypher zdąży
Do warsztatu dotrzeć bram
Tego nie wie nikt na świecie a już najmniej Cypher sam
Ten cały Cypher
Miał wielki spryt
Gdy ktoś go dopadł
On od razu znikł
-
Czy i kiedy powróci Teatrzyk Różowy Juggernaut ?
-
Rymy troszke badziewne ale skoro jest popyt to towar nie musi byc
wysokiej jakosci i moze moja tania podrobka wystarczy.
Pisano z koszar:
Moja najdrozsza, moja kochana
oto imperialnym jestem gwardzista
dostalem flack armour i lasguna
w koszarach cieplo jest i czysto
Kazdy gwardzista to niezly twardziel
ostatnio bilismy sie z xenosami.
Dwie/trzecie z nas przezyla starcie!
To Imperator czuwa nad nami!
Jestem szczesliwy, choc troche pada
Szanse na Chwale mamy bez przerwy
Raniutko smaczne suchary zjadam
Na obiad mamy pyszne konserwy.
Juz nie narzekam na oficera.
Jest bardzo cichy, mozesz wierzyc.
kiedys bylo inaczej lecz teraz,
przez komisarza zastrzelon lezy.
Mielismy troche czasu wolnego
A pozniej wszyscy nietegie miny
Bo bawilismy sie chowanego
I dolaczyly do gry Ogryny
Szafek nie szkoda ani lozek
Nowa planete wnet odwiedzamy
Maja podobno setki nozek
obcy zwani Tyranidami.
Mysle ze chcesz odpisac nie raz
ale nie wiesz jaki adres zwrotny
Podam ci wiec gdzie lecimy teraz:
[LINIJKA OCENZUROWANA PRZEZ COMISARIAT]
-
tlum skanduje: My chcemy yeldiego! My chcemy yeldiego!My chcemy yeldiego!My chcemy yeldiego!My chcemy yeldiego!
-
@terenes
Niezłę, niezłe, przypomina mi trochę jak sam byłem w wojsku i lataliśmy po poligonie :D
-
Terenes - niezłe. Można by z lekka doszlifować, ale i tak naprawdę niezłe.
-
hehe fajny wierszyk prosto z koszar :D , szczególnie fajny jest moment z ogrynami :D
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum, chrum)
przedstawia pieśń
"Ból istnienia"
(na melodię "Kupletów Starszych Panów")
Pojawiła się demonów raz gromada
Nie wiedzieli kto i po co przyzwał ich
Po godzinie więc stwierdzili trudna rada
Zaraz kogoś trzeba będzie utłuc w mig
Strasznych demonów,strasznych demonów, strasznych demonów sto
Rogi na głowie, szponiaste dłonie a w sercu samo zło
Strasznych demonów,strasznych demonów, strasznych demonów sto
Rogi na głowie, szponiaste dłonie a w sercu samo zło
Pojawili wśród demonów się książeta
Lecz kundlami ich nazwała owa brać
Bo zrodzili oni przecież się z kobiety
A o reszcie mówi się osnowa mać
Strasznych demonów,strasznych demonów, strasznych demonów sto
Rogi na głowie, szponiaste dłonie a w sercu samo zło
Strasznych demonów,strasznych demonów, strasznych demonów sto
Rogi na głowie, szponiaste dłonie a w sercu samo zło
Pewien Herald raz się zmęczył tą wędrówką
Ile czasu swej ofiary szukać ma
Zatem rydwan sobie zaraz wybudował
On jak rhino, lecz z silnikiem coś nie tak
Strasznych demonów,strasznych demonów, strasznych demonów sto
Rogi na głowie, szponiaste dłonie a w sercu samo zło
Strasznych demonów,strasznych demonów, strasznych demonów sto
Rogi na głowie, szponiaste dłonie a w sercu samo zło
Jeden demon co w mielonce się lubował
Co robiona była z potępieńców dusz
Przez pomyłkę się w protezę instalował
Dla gatunku co nóg cztery miał in plus
Strasznych demonów,strasznych demonów, strasznych demonów sto
Rogi na głowie, szponiaste dłonie a w sercu samo zło
Strasznych demonów,strasznych demonów, strasznych demonów sto
Rogi na głowie, szponiaste dłonie a w sercu samo zło
Dziwolągów cała sfora poszła w wszechświat
By dziesiątki wielkich bitew zwiedzić pól
Kto ich przyzwał tego nie wiedzą do dzisiaj
Egzystencji odczuwając wielki ból
Strasznych demonów,strasznych demonów, strasznych demonów sto
Rogi na głowie, szponiaste dłonie a w sercu samo zło
Strasznych demonów,strasznych demonów, strasznych demonów sto
Rogi na głowie, szponiaste dłonie a w sercu samo zło
-
Doskonałe :)
Szczególnie fragment z rydwanem. Sądzę że powinniśmy to wysłać jako "głos ludu" do samego centrum cyklonu demonów czyli GW.
-
Brawo Yedli. Refren powala.
;)
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum, chrum)
przedstawia pieśń
"Thunderbolt"
(na melodię "Over the hills and far away" by Nightwish)
W niebiesiech pędził pośród chmur
Pioruna dosiadał
Gdy wzniósł się wyżej ponad biel
Swoją śmierć odnalazł
Helblade'ów klucz co krążył tam
Otoczył zaraz go
W powietrzu pełno było strug
Ognia piekielnego
Pół beczki zaraz wykonał
Ku wodom ruszył wnet
Klucz na ogonie wciąż siedział
Nie chcąc wypuścić swej zdobyczy
Szybując pośród pocisków strug
Podążał pędem w stronę wód
Każdy unik i każdy zwód
Imperatora to jest cud
Gdy obraz wód w owiewce rósł
Wolant przyciągnął wnet
Podmuchem jego silników
Pył wodny podniósł się
Piorun na skrzydłach szerokich
Natychmiast był się wzniósł
Helblade'ów chytre wektory
Nie dały rady wód odmętom
Szybując pośród pocisków strug
Pędził muskając grzywy wód
Każdy unik i każdy zwód
Imperatora to jest cud
Szybując pośród pocisków strug
Szybując pośród, szybując pośród,
Szybując pośród pocisków strug
Ostatni Hellblade pozostał
Co na ogonie tkwił
Lecz autocannon wciąż milczał
Nie miał już żadnej amunicji
Szybując pośród pocisków strug
Hellblade umykał póki mógł
Wektory cisnąć ile się da
Próbował nie osiągnąć dna
Rzucając wiele pocisków strug
Piorun wciąż muskał grzywy wód
Każde trafienie we wrogi wrzód
Imperatora to jest cud
Szybując pośród pocisków strug
Hellblade umykał póki mógł
Wektory cisnąć ile się da
Próbował nie osiągnąć dna
Szybując wśród
Szybując pośród pocisków strug
Szybując wśród
Szybując pośród pocisków strug
-
To o demonach ostre to ostanie to jak na twój poziom strasznie słabe moim zdaniem
-
A ile razy przed przeczytaniem tego ostatniego odsłuchałeś "over the hills"?
Y.
-
Oba kawałki mocne...ostatnie żeby wczuć się w klimat i słowa, warto sobie puścić "over the hills" nawet po cichu, mi pomogło. :D
-
yedli jestes prawdziwym poetą :)
-
A ile razy przed przeczytaniem tego ostatniego odsłuchałeś "over the hills"?
Y.
Wiele razy jeden z fajniejszych utworów jakie słyszałem :D i wciąż uważam że w porównaniu z całokształtem teatrzyku może dno to nie jest ale odstaje na minus od reszty
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum,chrum)
przedstawia utwór pt:
Nalot
(na melodię "Rawhide" z filmu "Blues Brothers")
Lecę Landspeederem
Nad trudnym terenem
Auspexowi cele
Wbito
I nawet Ork nie zgadnie
Co zaraz go dopadnie
Gdy z heavybolca skoszę go
Bo gdy serię wypruję
To zaraz go skasuję
I go zostawię martwego
Serię daj, krwią zalej
Namierz ich, weź na cel
Serię daj, krwią zalej
Na śmierć
Asfalt weź, serię daj
Pozbaw ich reszty jaj
Niech znają
Co to luf jest sześć
Maruderem lecę
Zaraz ich oświecę
Napalmu już przecież
Dość mam
Zrobię zaraz ognisko
W którym upiekę wszystko
Orki zapomną co to Waagh
Bo gdy napalm zrzucamy
To wszystko wyjaramy
Nie pozostanie nawet ślad
Otwórz luk, bomby rzuć
bedą się kiepkso czuć
Otwórz luk, bomby rzuć
Na las
Łunę zrób ponad bór
Niechaj dym sięgnie chmur
Zakończ już
Orków podłych czas
-
Zanuciłem sobie na wskazaną melodię- aż mi się humor (wybitnie parszywy) poprawił. Dzięki.
-
Słodkie! :D
-
Zanuciłem sobie na wskazaną melodię- aż mi się humor (wybitnie parszywy) poprawił. Dzięki.
Tak samo. Ta muzyczkę można sobie bez problemów nałożyć na teks Yedliego.
Ale tekst cudny.
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum,chrum)
przedstawia utwór pt:
Niespodzianka
(na melodię "Zostawcie Titanica")
Na niebiesiech, dziś się rozległ huk
Przybywają Astartesi
Patrząc gdzie jest wróg
Lądowników spada cały tłum
Nie rozbiją się już nigdzie
Nawiguje ich sam duch
Na czele leci
Ich szczególny dar
Kiedy zadziała
Będzie to koszmar
Wróg uśpiony, gdy zobaczy go
Będzie wiedział że za późno
By ratować duszę swą
I modlitwa pozostanie im
Aby upadł nieszczęśliwie
I ładunek swój stracił
Na niebie widzą
Liczne smugi dziś
Dzisiaj dla wielu
Skończą się ich dni
Nie przerywajcie tego !
Zostawcie nam Deathstorma!!!
I nie banujcie go!
To raptem jedna salwa
A mogło być ich sto
Nawet gdy armii to zabije pół
To przecież bitwa jeszcze trwa sześć tur
W świetle wrogich łun
Zostawcie nam Deathstorma!!!
I nie banujcie go!
To raptem jedna salwa
A mogło być ich sto
W dwunastu calach zgon
W dwunastu calach złom
W dwunastu calach, marynacki pogrom
Zostawcie nam Deathstorma!!!
I nie banujcie go!
To raptem jedna salwa
A mogło być ich sto
Zostawcie nam Deathstorma!!!
I nie banujcie go!
To raptem jedna salwa
A mogło być ich sto
Marynacki pogrom...
Zostawcie nam Deathstorma!
Zostawcie nam Deathstorma!
Zostawcie nam Deathstorma!
Zostawcie nam Deathstorma!
-
Rzadzisz Yedli!
-
cóż, tak z miesiąc później jak zazwyczaj,ale grunt, że jest! :D
narka
-
Dobre. Można by na jakimś turnieju urządzić karaoke na tych tekstach :D
-
Jak zwykle Yedli rządzisz. Kapitalny tekst. :D
-
Bardzo fajne, wielki szacun dla Yedliego za tekst :) (no i za melodię bo osobiście bardzo lubię lady pank :).
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum,chrum)
przedstawia utwór pt:
Pocztówka z "Trzynastki"
(na melodię "Danny boy")
Kochana mamo, twój syn z Gwardii dzisiaj pisze
Znak "Legion Karny" niech nie martwi Cię
To tylko pseudo aby było o nas ciszej
Tu z pistoletem nikt nie gania nigdy mnie
Jednostka nasza chwalebną ma historię
Setki zwycięstw odniosła w dziejach swych
Nasz Pan Pułkownik, co się nazywa Schaeffer
Przemiły człowiek który dba o nasze sny.
Komisarz nasz w więzieniu był lat parę
Lecz jako klawisz chyba pracował
Przecież na pewno nie był tam za karę
Za to że cały sztab dywizji rozorał
Jednostka nasza chwalebną ma historię
Setki zwycięstw odniosła w dziejach swych
Nasz Pan Pułkownik, co się nazywa Schaeffer
Przemiły człowiek który dba o nasze sny.
Obroże mamy dla naszego bezpieczeństwa
Gdy ktoś się zgubi kiedy w dżungli mamy test
Znajdziemy go, lecz czy z głową to rzecz szczęścia
Bo jak wiadomo dżungla niebezpieczna jest
Jednostka nasza chwalebną ma historię
Setki zwycięstw odniosła w dziejach swych
Nasz Pan Pułkownik, co się nazywa Schaeffer
Przemiły człowiek który dba o nasze sny.
-
:D Szkoda tylko, że święta nie są dłuższe, pewnie wrzuciłbyś coś jeszcze.
-
:D Szkoda tylko, że święta nie są dłuższe, pewnie wrzuciłbyś coś jeszcze.
Jakoś ciulowo wypadły w tym roku ;) :D
-
Panowie przypominam że Młotki zbliżają się wielkimi krokami, a moim zdaniem Teatrzyk zasłużył sobie przez wiele lat działalności na jednego. ;) Jeśli ktoś się ze mną zgadza to zapraszam do oddawania głosów. :)
-
Śpiewały miasta, śpiewały wioski
O bohaterach specjalnej troski
Na czele Gacek z wielkim popędem
Który wszechwodzem został psim swędem
Mózg w takiej części miał odstrzelony
Że proletariat złączył zielony
Za nim zaś el'Dziad, czynny choć martwy
Promotor Gacka wielce zażarty
Był on jaroszem, to nic dziwnego
Że wspierał grzyba zielonego
Canis który nie jeździł na kocie
Lecz stóp i tak nie maczał w błocie
Na wilku jeździł, z wilkami sypiał
Ze strachu nikt o pchły nie pytał
Nocnik miał pecha straszliwego
Albowiem gwiezdnym Wampirem był
Zawsze gdy siadał do obiadu
Posiłku blask zmieniał go w pył
Wulkan jednakże był szczęśliwcem
Bo kiedy szluga zajarać chciał
Nie musiał prosić o ogień cichcem
A niepalącym było żal
A Abonament był naznaczony
Bo jego majcher nie był szczepiony
Czasem podgryzał Abonamenta
Taka to była przebrzydła męta
Zaś Asdrubael niczym OjDyro
Wszędzie udawał się limuzyną
Na wysokości wielkie się wzbijał
Bramki autostrad przez to omijał
Wśród demonetek z walorami
Maska odbywa Taniec z Gwiazdami
Jury w rajtuzach raz ją oblało
Wielce ją wówczas to zabolało
Shrike z kolegami trenują sprinta
Chcą być na schodach szybsi niż winda
A gdy pobiegną sprinta z młotem
Skończy na pewno się to łomotem
Wśród znanych wszystkich istot dwugłowych
Tkacz Przeznaczenia jest wyjątkowy
Prawdę powiada za każdym razem
Lecz którą głową, to się okaże
Mongolski Korsarz na jednośladzie
Zawsze zostawia wszystko w nieładzie
Lubi zachodzić innych od boku
Co wywołuje wielki niepokój
Komisarz Yarrick to inna sprawa
Jego obchodzi tylko obława
Co ją na Gacka kiedyś urządził
Lecz cały czas jedynie błądzi
Farsight, chociaż to rzecz niepodobna
Krwi chce i czaszek dla Większego Dobra
Inni kopytni zachodzą w głowy
Czemu się zrobił taki nerwowy
Żaden nie wraca ze znanych gości
Szybciej od Żywiącej Świętości
Ledwo co wyjdzie, zaraz wraca
Ta umie szybko leczyć kaca
Corbul na kaca ma inny sposób
Preferowany przez wiele osób
Z kielichem zawsze chodzi wzniesionym
Klin klinem zwalcza, winem czerwonym
Kwizytor Coteaz także jest słynny
Dla niego każdy człowiek jest winny
Niewinny tego zaś się dowie
Gdy Imperator sam mu to powie
Belial szermierzem był wielkiej gracji
Lecz podejrzanej był orientacji
Pomogły chodzić mu szczerym krokiem
Terminatorskie portki szerokie
Bohaterowie specjalnej troski
O których pieśni śpiewały wioski
Modlitwy zarazem wznosiły
By nigdy ich nie zobaczyły
-
:D
Zacność :D :lol:
-
Rewelacja :lol:
Nieustająco chcemy więcej.
-
Gdyby tak jeszcze kolega popracował nad zgłoskowym dopracowaniem swoich licznych prac...
"Za nim zaś el'Dziad, czynny choć martwy
Promotor Gacka wielce zażarty
Był on jaroszem, to nic dziwnego
Że wspierał grzyba zielonego"
1 1 1 11, 11 1 11 (10)
111 11 11 111 (10)
1 1 111 1 1 111 (10)
1 11 11 1111 (9-aUć)
WTF:)? Mickiewicz się w grobie przewraca...
Pomysł jak pomysł - każdy jest dobry, natomiast Język literacki jest dobry tylko wtedy, kiedy się go używa zgodnie z zasadami, które go wyznaczają. (Jeśli już mówimy o tworzeniu prac takich jak min. wiersze, czy piosenki)
Żeby nie było - nie chcę tu wszczynać burdy. Obiecuję już tu nigdy nie zaglądać (chrum, chrum whatever). Po prostu wszyscy szaleją z zachwytu, a mnie bolą oczy, a od oczu biegnie taki bardzo długi nerw do samego odbytu, w związku z czym owy też boli. Kolega pisać nie po polska.
Yedli kochany, weź poćwicz polski (11 111,/ 1 11 11)
to wtedy zaczną ci siadać zgłoski (1 11 11/ 1 11 11)
Best Regards.
-
Dla tych co nie zauważyli, zrobiłem mały update o dwóch dodatkowych bohaterów.
-
Mickiewicz? A w jakim on był zakonie?
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum,chrum)
przedstawia utwór pt:
Gryzak dla majchra
(na melodię "Kiedy ranne wstają zorze")
1. Gdy miecz użre Abaddona
Krucjata ze śmiechu kona
Że Abaddon pogryziony
Przez miecz co nie jest szczepiony
2. Kharn jest cały uchachany
Chociaż Gorechild krwią zalany
Wszystkich wnet przyjaciół ścina
Lecz przed Kharnem się zatrzyma
3. Dla Drach'nyena brak kagańca
Bo to złom ze światów krańca
I Abaddon zabiedzony
Wciąż ma korpus pogryziony
4. Abaddonie mój biedaku
Lepiej wroga nie atakuj
Bo to pewnie terrorysta
Umyślnie pod miecz się wciska
-
Jak zwykle mistrzostwo :biggrin:
-
Jak zwykle rewelacja. Ale najbardziej podoba mi się obsada głównej roli w tym utworze lirycznym. :D :D
-
a mi puenta. taka zyciowa i prawdziwa :(
-
Za waszą wolnośc i naszą kasę!
Armia gwardistów krzyknęła chórem
Gwiaździsty sztandar w górze łopotał
Liści pokoju przywiali chmurę
Lecz tyranidzi którzy przybyli
Haseł nie znali z krain dalekich
Zjedli, strawili, potem ściemniali
Że dobijali tylko kalekich
Morał nam z tego prosty wynika
Gdy głosisz hasła z krain dalekich
To od lektury zacznij słownika
Aby nie spocząć na dnie rzeki
-
a to to na jaką melodię :smile: ?
narka
-
Mistrzostwo. Szkoda, że tak rzadko coś nowego się pojawia.
-
Heyka !!!
Yedli, jestes moim personalnym Herosem normalnie. Ostatni kawalek naprawde BOOOOSKI, of course trzeba czaic ostatnie ETC, zeby sie w pelni nim delektowac :badgrin: :badgrin: :badgrin:
Cze !!!
-
Genialne. :D
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum,chrum)
przedstawia utwór pt:
Tyły
(na melodię "Ballady o najdzikszym zachodzie")
Potwierdzają to liczne przykłady
Że kampanie wciąż jeszcze są w modzie
Posłuchajcie o Czarnej Krucjacie
Co się z Oka Terroru wywodzi
Stał na drodze świat jakich miliony
Co sam Lorgar się po nim przechadzał
Lecz nie został tam nikt mu znajomy
Skład etniczny się ciągle odmładzał
I tym tylko od innych różni się ta ballada
O tym świecie na Imperium krańcach
Na każdego mieszkańca tam gwardzista przypadał
Gwardzista na jednego mieszkańca
Konsekwencje ten fakt miał poważne
Wszyscy z Oka inwazji czekali
Wszak gdy w okół są sami gwardziści
Nikt rebelii w miejscu nie rozpali
Choć rozrywek nie było zbyt wiele
Prócz strzelnicy oraz poligonu
Każdy pewny był swego zaplecza
Wśród gwardzistów przelicznych milionów
I tym tylko od innych różni się ta ballada
O tym świecie na Imperium krańcach
Na każdego mieszkańca tam gwardzista przypadał
Gwardzista na jednego mieszkańca
Jeśli obraz się sielski wydawał
To tak było jedynie do czasu
Pewnej nocy rozległy się krzyki
Partyzantów co czmychnęli z lasu
Na nic działa sięgające orbit
Na nic tarcze co ponad miastami
Sami swoi przyszli uzbrojeni
Co o Chaos walczą granatami
I tym tylko od innych różni się ta ballada
O tym świecie na Imperium krańcach
Każdy mógł się okazać partyzantem w przebraniu
Od gwardzisty do zwykłego mieszkańca
Potwierdzają to liczne przykłady
Że kampanie wciąż jeszcze są w modzie
Ujrzeliście oblicze Krucjaty
Co się z Oka Terroru wywodzi
Stał na drodze świat jakich miliony
Przechadzały się po nim miliardy
Jednak wielu znalazło tam koniec
Kiedy tył był dla wroga otwarty
Wyciągnijmy naukę w tej historii zawartą
gdy komisarz się wokół nie kręci
Że czasami najtrudniej upilnować jest tyły
kiedy wszyscy są frontem zajęci
-
Kurde Yedli
Nie wiem dlaczego, ale za każdym razem jak piszesz piosenki o pilnowaniu tyłów to mam wrażenie ze w rzeczywistości piosenka jest o Belialu. :lol:
Bardzo fajne!
-
:eek:
-
Teatrzyk Różowy Juggernaut (chrum,chrum)
przedstawia utwór pt:
Sny techmarine'a
(na melodię "Wizji szyldwacha")
Na Skałę z Marsa nowy transport przybył skrzyń
Stary Techmaryn patrzy w środek marszczy brwi
Tupot termitów wystukuje znany rytm
A tam stormshieldów chyba jakiś nowy typ
Tam po dwa spusty na raz każdy cyklon ma
I oto wizja przed nim dziś otwiera się
Podwójna salwa grzmi, ktoś rozkaz szturmu dał
Ależ to deathwing mknie!
Ruszają w bój
By pogrążyć Upadłych dziś w biedzie
Biały ich strój
Wielkie tarcze trzymają na przedzie
W dłoniach ich młot
Heretyków największych ogłusza
Jonsona duch
Dziś ich wszystkich do czynów porusza
Lecz kiedy zmysły wszystkie już odzyskał swe
Naszła go nagła acz ponura wielce myśl
Że przecież Belial tam na czele musi stać
A to dla klęski jest stuprocentowe "być"
Co począć by termosy wysłać na front wnet
By szansa na zwycięstwo dziś ziściła się
Wtem się otworzą drzwi, z Tytana przybył los
To tłum Grey Knightów mknie!
Ruszają w bój
By demony pogrążyć dziś w mroku
Szary ich strój
Halabardy trzymają u boku
Zakonu młot
Heretyków największych ogłusza
To Garra duch
Dziś ich wszystkich do czynów porusza
-
:lol: