Odnośnie tej dyskusji na filmweb.
Panowie, myślcie pozytywnie.
Oprócz tej idiotki w dyskusji wzięło udział kilka innych osób, które pisały całkiem do rzeczy, wykazały się orientacją w temacie i kulturą.
Statystycznie, w tej dyskusji wzięło udział więcej miłośników komiksu niż przeciwników, wnioski więc raczej nasuwają się dość krzepiące. 8)
Chyba, że to któryś z was się tam zalogował....
:shock:
mistrzu zagłady, a wiedziałeś, że Janek Koza to jeden z pięciu czy sześciu najważniejszych obecnie rysowników komiksowych w Polsce?
Ja nie wiedziałem, ale teraz, dzięki wspaniałomyślności Konrada W. już wiem.
Zamienię rysownika na twórcę i gotów wykłocać się, że Koza do takiej grupy istotnie należy.
Prac (czy też jak wolisz "tworów") Janka Kozy wśród nich nie widzę.
mistrzu zagłady, a wiedziałeś, że Janek Koza to jeden z pięciu czy sześciu najważniejszych obecnie rysowników komiksowych w Polsce?
Ja nie wiedziałem, ale teraz, dzięki wspaniałomyślności Konrada W. już wiem.
Nie ma w tym artykule, żadnego zdania jakoby miał być jednym z "pięciu, czy sześciu najważniejszych rysowników w Polsce". Jedyne zdanie o Janku Kozie brzmi:
"Utalentowany absolwent malarstwa wrocławskiej ASP Janek Koza znany jest większości Polaków tylko z kampanii reklamowej dla Heyah."
No jak bestsellery to chyba jednak wiadomo :)
Kiedys Wprost publikowalo listy "bestsellerow", na ktore trafialy jakies absurdalne pozycje. Na pytania, skad maja wyniki sprzedazy. zaskoczona redakcja odpowiedziala, ze ich listy nie sa tworzone na podsatwie wynikow sprzedazy, tylko opinii redaktorow.
Cytat: "xionc"Kiedys Wprost publikowalo listy "bestsellerow", na ktore trafialy jakies absurdalne pozycje. Na pytania, skad maja wyniki sprzedazy. zaskoczona redakcja odpowiedziala, ze ich listy nie sa tworzone na podsatwie wynikow sprzedazy, tylko opinii redaktorow.
Jeśli to jest takie zestawienie "bestsellerów", to należy zadać inaczej pytanie: co tam, do cholery, robi "Ghost Raider"!?
I czemu jest z bledem napisany w dodatku (Ghost Rider).
Schwarzenegger ma zagrac w Alicie.
Gdyby to byl pierwszy kwietnia, to bym sie nie zdziwil takiej informacji, a tak to zglupialem...
Cytat: "xionc"Schwarzenegger ma zagrac w Alicie.
Gdyby to byl pierwszy kwietnia, to bym sie nie zdziwil takiej informacji, a tak to zglupialem...
Nie przesadzajmy. W końcu to Cameron wykrzesał ze Schwarzeneggera jakieś tam iskierki aktorskiego talentu.
No tak, ale Arni powiedział, że po wyborze na gubernatora już nie zagra w żadnym filmie. Kończy karierę aktora i zaczyna tylko i wyłącznie polityczną :roll:
ani jako polityk ani jako aktor się nie sprawdza
Cytat: "Dariusz Hallmann"Cytat: "xionc"Schwarzenegger ma zagrac w Alicie.
Gdyby to byl pierwszy kwietnia, to bym sie nie zdziwil takiej informacji, a tak to zglupialem...
Nie przesadzajmy. W końcu to Cameron wykrzesał ze Schwarzeneggera jakieś tam iskierki aktorskiego talentu.
No tak, ale Arni powiedział, że po wyborze na gubernatora już nie zagra w żadnym filmie. Kończy karierę aktora i zaczyna tylko i wyłącznie polityczną :roll:
:)
na you tubie znalazłem program publicystyczny z 1991roku o komiksach:
http://youtube.com/watch?v=HIUXpkK6mbU
;)
pzdr
asu
Swiją drogą 15 tyś.=1,5 zł wygórowana cena. trochę poszły od tego czasu. 2000%?
pamiętajcie że są to ceny tylko orientalne ;) ;)
Jakbym miał patrzyć porównawczo to zdecydowanie do Bonda jako polski odpowiednik wybrałbym Klosa, ale to już inne czasy :)
panowie specjaliści nieustannie określali komiks per <film> - ten film, w tym filmie :shock:
Na TVkomiks raczej nie wpadli!
cóż, postarali się o promocję. gdyby tylko chcieli tak intensywnie promować inne tytuły, to może udałoby się sprzedać ich więcej...
jakoś o pierwszym albumie Thorgala nikt nie pisał,
o drugim, czy trzecim też podejrzewam, że jeszce niewiele
tym bardziej, że takie czasy były, że niekoniecznie ktoś chciał się tym chwalić
Cytat: "empro"
tym bardziej, że takie czasy były, że niekoniecznie ktoś chciał się tym chwalić
Raczej było zabronione chwalenie uciekiniera z kraju 'stanu wojenengo'. Wywołującego irytację władz jaruzelskich ciągłymi apelacjami innego rządu o zgodę na połaczenie się rodziny.
O kopalni "Wujek" (http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=8628404&rfbawp=1165145386.691&ticaid=12cad)
ej, ale to chyba z 5 lat temu było. ;)
N.N., zgadza się? :)
Cytat: "Dariusz Hallmann"
N.N., zgadza się? :)
Nie wiem, co napisać. I nie wiem, po co właściwie.
Cytat: "N.N."Cytat: "Dariusz Hallmann"
N.N., zgadza się? :)
Nie wiem, co napisać. I nie wiem, po co właściwie.
Szkoda.
Pierwszy "Yellow Kid" - jako "Yellow Kid" ukazał się w lutym 1896 roku i jest on uważany za pierwszy komiks. Jeśli zaś mielibyśmy szukać pierwszego komiksu wcześniej, to palma prekursora należy do Rudolfa Toepffera, który zmarł w 1846, ale przed śmiercią opublikował to i owo
Szczegóły tutaj: http://lambiek.net/artists/t/topffer.htm
Cytat: "Dariusz Hallmann"Cytat: "N.N."Cytat: "Dariusz Hallmann"
N.N., zgadza się? :)
Nie wiem, co napisać. I nie wiem, po co właściwie.
Szkoda.
Pierwszy "Yellow Kid" - jako "Yellow Kid" ukazał się w lutym 1896 roku i jest on uważany za pierwszy komiks. Jeśli zaś mielibyśmy szukać pierwszego komiksu wcześniej, to palma prekursora należy do Rudolfa Toepffera, który zmarł w 1846, ale przed śmiercią opublikował to i owo
Szczegóły tutaj: http://lambiek.net/artists/t/topffer.htm
Myślałem, że ustosunkujesz się jakoś do tych dwóch tytułów - "Zabawnych wycinków" i "Tęczy" oraz do ich "pionierskości".
Niemniej dziękuję.
Fajnie- idziesz do TV i ci nagle na forum zaczynają per "Pan" :) A mi cholera jeszcze nikt....Ten per "Pan" to nie przez telewizje tylko zwykły szacunek dla człowieka który nie jedno zrobił dla popularyzacji komiksowego medium w naszym skromnym kraju :) "KRl" Ciebie też cenie jako twórce komiksów :D
zwiastuna nie widziałem...:(
Dzisiejszy "Przekrój" (07.12): recenzja "Blankets" z oceną 6/6 (do czego powoli się przyzwyczajam i coraz bardziej chcę wreszcie zweryfikować :) ), oraz 22 stronicowy komiks Jacka Frąsia "Stan". Moim skromnym zdaniem bardzo, bardzo dobry komiks.
od Timora i cisi wspólnicy do Timu(ó)ra i ebo commandy, jest bardzo blisko.
W recenzji Blanketów, to Szymon Holcman tak specjalnie zmienił Timofa na Timor? Rozumiem, że pracownik (było-nie było) konkurencji nie mógł sobie odmówić małej złośliwości?
:shock:
W recenzji Blanketów, to Szymon Holcman tak specjalnie zmienił Timofa na Timor? Rozumiem, że pracownik (było-nie było) konkurencji nie mógł sobie odmówić małej złośliwości?
A teraz proszę przeprowadzić pewnien mały eksperyment: otworzyć worda i napisać "Timof i cisi wspólnicy". I jak jest?
komiks Frąsia jest swietny, jak dla mnie bardzo porzadna robota i scenariusz poruszajacy. szkoda, ze komiksy historyczne z ZinZinu nie przypominaja zawartosci dodatku do dzisiejszego "Przekroju".zgadzam się absolutnie. to jak postawić złoconą marmurową toaletę obok wiejskiego sracza.
to może zanieść im to sprostowanie napisane ręcznie! A broń Boże nie w Wordzie
Szymon, po co ty sie tłumaczysz z literowki? Daj spokój i żeby jeszcze z z tego robic sprostowanie - bez jaj. Ludzie, w każdej pracy redakcyjnej takie rzeczy się zdarzają i nie ma co wydziwiać. A o konkurencji przy nakładach rzędu 1000 trudno mówić.
Komiksiarze to chyba najbardziej sztywni ludzie w tym kraju
Szymon, po co ty sie tłumaczysz z literowki? Daj spokój i żeby jeszcze z z tego robic sprostowanie - bez jaj. Ludzie, w każdej pracy redakcyjnej takie rzeczy się zdarzają i nie ma co wydziwiać. A o konkurencji przy nakładach rzędu 1000 trudno mówić.
Holcman - gdybym wiedział, że będzie Ci tak pulsowała żyłka i będziesz się tak tłumaczył, to oszczędziłbym sobie (Tobie, Nam, Wam*) robienia podśmiech ujek
Dzisiejszy, poniedziałkowy "Dziennik" serwuje recenzję Thorgala #29 oraz przybliża sylwetkę Papcia Chmiela.
nie wiem czy już ktoś o tym wspominał, ale mam taką ciekawostkę odnośnie Tadeusza Baranowskiego:
http://www.nautilus.org.pl/
W GW dziś tekst o Thorgalu zatytuowany "Thorgal - dziecko stanu wojennego" :shock:
Przez kilka lat nadawania kanału Planete było tam kilkanaście programów poświęconych komiksom.Tak masz racje sam oglądałem dwa, jeden o Grzegorzu Rosińskim a drugi o Robercie Crumbie i oba były arcyciekawe :)
EDIT: empro, nienawidzę Cię.
Cytat: "Robweiller"
EDIT: empro, nienawidzę Cię.
solówa ! solówa ?! :evil: :badgrin:
Kiedy to ja się doczekam porządnego reportażu o komiksie i komiksowym society?
W dzisiejszej "Wyborczej " artykuł Anny Malinowskiej "Narysowali Historię Masakry w Kopalni Wujek" w kilka dni przed premierą albumu, autorzy Jasiński/Michalski /Janicki Nakład 5tys egzemplarzy i bedzie kosztował 24zł 90gr :roll:
Nakład 5tys egzemplarzy
Z najmłodszego pokolenia polskich twórców komiksowych niewątpliwie na plan pierwszy wysuwa się Michał Śledziński, autor Osiedla Swoboda, publikowanej (od 1999) na lamach magazynu „Produkt” opowieści o wspólczesnej mlodzieży. Obok niego wymienić należy Krzysztofa Gawronkiewicza (albumy Mikropolis, 2001, Esencja 2005), Rafała Skarżyckiego i Tomasza Leśniaka (cykl komiksów o Jeżu Jerzym), Mateusza Skutnika (seria Rewolucje; od 2001).
Recenzja Phenian oraz top 5 komiksów niezależnych. Gdzie? W "Dzienniku".
Naprawdę chciałabym znać kryteria jakimi kieruje się autor/autorzy tych dziennikowych rankingów.
a co ma Truściński do Thorgala? :?
nie klarowne. jeśli przeprowadzany jest wywiad z kimś a propos czegoś, to założenie jest takie, że ten ktoś ma z tym czymś coś wspólnego. czy Truściński w jakikolwiek sposób np. współpracował przy Thorgalu? nie. to po kiego grzyba wywiad akurat z nim? znając życie akurat się napatoczył albo jest kumplem osoby wywiad przeprowadzającej - ot, cała rzetelność dziennikarska. zresztą Truściński wszędzie się wepcha, chociaż straszne pierdoły rysuje. :roll:Cytat: "c14"a co ma Truściński do Thorgala? :?
Cóż... dziwne pytanie... Truściński rysuje komiksy, a "Thorgala" czytał. Zaś "Thorgal" jest komiksem. Klarownie?
narysuj kiedykolwiek coś tak jak truściński cwaniaczku. :roll:wiedziałem, że zaraz ktoś wyskoczy z równie błyskotliwą uwagą. :lol:
Cytat: "Gilbaert"narysuj kiedykolwiek coś tak jak truściński cwaniaczku. :roll:wiedziałem, że zaraz ktoś wyskoczy z równie błyskotliwą uwagą. :lol:
Znał ktoś Trusta, więc go spytał - jest z tym problem :?: :roll:
nie klarowne. jeśli przeprowadzany jest wywiad z kimś a propos czegoś, to założenie jest takie, że ten ktoś ma z tym czymś coś wspólnego. czy Truściński w jakikolwiek sposób np. współpracował przy Thorgalu? nie. to po kiego grzyba wywiad akurat z nim? znając życie akurat się napatoczył albo jest kumplem osoby wywiad przeprowadzającej - ot, cała rzetelność dziennikarska. zresztą Truściński wszędzie się wepcha, chociaż straszne pierdoły rysuje. :roll:
natomiast tok myślenia, jak przedstawiłeś równie dobrze mógłby dotyczyć np. każdej osoby, która wrzuciła swoje paski do konkursu paskowego. dlaczego więc ich nie pyta się w gazecie o zdanie? :roll:
W nowym wydaniu "Słownika kultury popularnej" hasło komiks zostało uzupełnione m.in, o zdania:Cytuj
Z najmłodszego pokolenia polskich twórców komiksowych niewątpliwie na plan pierwszy wysuwa się Michał Śledziński, autor Osiedla Swoboda, publikowanej (od 1999) na lamach magazynu „Produkt” opowieści o wspólczesnej mlodzieży. Obok niego wymienić należy Krzysztofa Gawronkiewicza (albumy Mikropolis, 2001, Esencja 2005), Rafała Skarżyckiego i Tomasza Leśniaka (cykl komiksów o Jeżu Jerzym), Mateusza Skutnika (seria Rewolucje; od 2001).
Cytat: "N.N."W nowym wydaniu "Słownika kultury popularnej" hasło komiks zostało uzupełnione m.in, o zdania:Cytuj
Z najmłodszego pokolenia polskich twórców komiksowych niewątpliwie na plan pierwszy wysuwa się Michał Śledziński, autor Osiedla Swoboda, publikowanej (od 1999) na lamach magazynu „Produkt” opowieści o wspólczesnej mlodzieży. Obok niego wymienić należy Krzysztofa Gawronkiewicza (albumy Mikropolis, 2001, Esencja 2005), Rafała Skarżyckiego i Tomasza Leśniaka (cykl komiksów o Jeżu Jerzym), Mateusza Skutnika (seria Rewolucje; od 2001).
A gdzie Adler?
Człowiek, który każdego dnia miło o Tobie mysli :lol:
Adlera wymieniłem zupełnie subiektywnie i z premedytacją.
Gwoli głupiej krotochwili a nie jego rzeczywistych komiksowych dokonań.
ot tak.
A z tym "od forum do forum" to przesadzasz.
Adlera wymieniłem zupełnie subiektywnie i z premedytacją.
Gwoli głupiej krotochwili a nie jego rzeczywistych komiksowych dokonań.
ot tak.
Cytat: "Maciej"Adlera wymieniłem zupełnie subiektywnie i z premedytacją.
Gwoli głupiej krotochwili a nie jego rzeczywistych komiksowych dokonań.
ot tak.
Uważasz, że duety Adler&Piątkowski albo Minkiewicz&Minkiewicz są mniej popularne od Mateusza Skutnika (skoro o haśle w "Słowniku kultury popularnej" mówimy)?
Uważasz, że duety Adler&Piątkowski albo Minkiewicz&Minkiewicz są mniej popularne od Mateusza Skutnika (skoro o haśle w "Słowniku kultury popularnej" mówimy)?
Słownik kultury popularnej" owszem jest poświęcony kulturze popularnej, ale wymienione w nim osoby, zostały wymienione nie tyle ze względu na swą popularność, ile konkretne osiągnięcia.
CytujSłownik kultury popularnej" owszem jest poświęcony kulturze popularnej, ale wymienione w nim osoby, zostały wymienione nie tyle ze względu na swą popularność, ile konkretne osiągnięcia.
Ciekawe.Czyli w "Słowniku Osiągnięć" ( gdyby taki powstał), umieszczone zostałyby, tak a rebours, osoby które cieszą się popularnością? Interesująca koncepcja :D
A co do Adlera i Piątkowskiego, wychodzi na to, ze jeśli robi się komiksy w Polsce i chciałoby się być w "Słowniku...", trzeba:
a.rysować i publikować komiksy, które kupuje spora masa czytelników
b. broń Boże, nie podpaść autorom wpisów w "Słowniku", bo wtedy se można rysować i publikować do usranej śmierci :)
Dziś w radiowym domu kultury mówili coś o komiksie rocznicowym o Wójku
No nie rozśmieszajcie mnie. Jakim tokiem myślenia idą ci którzy uznają że w tym słowniku powinien Adler być?
Nie będziemy sobie do gardeł skakać z powodu jednego akapitu.
W dzisiejszym "Dzienniku" info o ekranizacji drugiej części Punishera.
A będzie takowa? Kiedy ? Kiedy? :p
http://czytelnia.onet.pl/0,1453416,0,0,0,stephen_king_przerabiany_na_komiks,wiadomosci.html
Ja zaooftopię!
mam nowy szowinistyczny avatar, tak na święta!
Koniec offtopa!
jeśli ktoś przegapił, to jutro o 15.30 na Ale Kino ma być Ghost World
jeśli ktoś przegapił, to jutro o 15.30 na Ale Kino ma być Ghost World
W dzisiejszej Wyborczej ciekawy artykuł Joanny Derkaczew o dającym do myślenia tytule "Komiks wkracza do teatru ". W w nim miedzy innymi o teatralnej wersji Sandmana której premiera odbyła się 19 grudnia w Warszawie :shock:
Spektakle odbywają się w wychłodzonej sali Polskich Zakładów Optycznych na Pradze w Warszawie.
Adaptacja ma widocznie kameralny charakter , dobre to jak na początek bo polskie sztuki na podstawie komiksów zaczynają dopiero raczkować :roll:Cytat: "Robertos"Spektakle odbywają się w wychłodzonej sali Polskich Zakładów Optycznych na Pradze w Warszawie.
Pfff. Cóż za "off".
A cały artykuł z Wyborczej jest tutaj: http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/33246.html
Pfff. Cóż za "off".
A cały artykuł z Wyborczej jest tutaj: http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/33246.html
"]Dzisiaj nie ma Zapa ?
I gdzie teraz KRL bedzie swoje komiksy pokazywal :(
Cytat: "[robak"]Dzisiaj nie ma Zapa ?
Jesli dzis nie ma, to juz pewnie nie bedzie. Telewizja od lat przed koncem roku czysci programy z jesiennej ramowki, ktore osiagnely sladowa ogladalnosc. I gdzie teraz KRL bedzie swoje komiksy pokazywal :(
Jutro o godzinie 18 na Animal Planet o tym jakie zwierzęta zainspirowały twórców komiksowych przy wymyślaniu postaci. Tytuł filmu "Zwierzęta inspirują".
kilkanascie minut temu szymon holcman na antenie radiowej trojki w programie agnieszki szydlowskiej opowiadal o Phenianie.
A przez ciekawość: Jako kto? 8)
Wydawca tegoż, czy publicysta i krytyk komiksowy?
Komiks faktu
W Stanach Zjednoczonych była to jedna z najważniejszych książek 2005 roku. Teraz, przetłumaczona na język polski, trafiła do księgarń. Rysunkowa opowieść o szczelnie odizolowanej od świata Korei Północnej.
Wszystko wydarzyło się naprawdę. Kanadyjski rysownik i animator, Guy Delisle, pojechał służbowo do Phenianu, by nadzorować pracę nad tworzeniem filmów animowanych w tamtejszym, znanym na świecie studiu. Przy okazji oficjalni przedstawiciele oficjalnych władz postanowili pokazać mu najpiękniejsze zakątki kraju i zapoznać z zasadami panującej w nim ideologii dżucze.
Ale Delisle, baczny obserwator, przywiózł czytelnikom nieco inną opowieść. Między wersami (a właściwie między obrazkami) znaleźć można obraz kraju zniewolonego przez terror rodzinnej dyktatury rodu Dzong Ilów.
O "Phenianie" opowie Szymon Holcman, wydawca polskiej wersji komiksu. My rozdamy.
I coś z literatury (http://czytelnia.onet.pl/0,1460884,0,0,0,rysownik_komiksow_ogarnietego_szalem,wiadomosci.html)
btw. zostawiłeś na ławach poselskich jakieś komiksy dla posłów?
komiksy dla posłów...
w sumie mógłby sie Tomek postawić i zaprenumerować im Giganta - może by niektóre historyjki złapali...
A w następną sobotę gościem w programie będzie znany rysownik komiksowy i nawet jednym słowem nie wspomnimy o komiksach.
pudło
Podpowiedź z rodzaju:
"Po wodzie pływa i kaczka się nazywa"
następny odcinek będzie o konsolach, więc gościem będzie...
Cytat: "Kiamil"Podpowiedź z rodzaju:
"Po wodzie pływa i kaczka się nazywa"
następny odcinek będzie o konsolach, więc gościem będzie...
Piotr Rubik! :shock:
Wiesz to z forum dziwnych tabletek? :shock:
A nie. Stąd --> http://www.porcys.com/Forum.aspx?id=2072
nie ze swojego prywatnego forum
UWAGA AUTOPROMOCJA!!!
Będzie działać już za kilkanaście dni - na razie testujemy. I jakie fajne głupoty się człowiek dowiaduje
Ze Śledziem o grach na konsolę to trochę jak z Robertem Frippem o akwariach hodowlanych... W zasadzie ciekawe, ale tzw. "zbiór wspólny" niewielki... Że tak powiem - inna czapa Smile Mimo to obejrzę z wielkim zainteresowaniem
CytujZe Śledziem o grach na konsolę to trochę jak z Robertem Frippem o akwariach hodowlanych... W zasadzie ciekawe, ale tzw. "zbiór wspólny" niewielki... Że tak powiem - inna czapa Smile Mimo to obejrzę z wielkim zainteresowaniem
No pan raczy żartować :D Gdybym nie znał Ryby i odwiedziłbym go na herbatkę to pomyslałbym, że to syn właściciela fabryki produkującej X-Boxa.... a gdyby mi powiedział , że rysuje komiksy, to bym tylko śmiechem parsknął. Bo tam ciężko coś takiego jak komiks znależć. Wśród tych pudełek po grach i konsolach. Ma wiec ej konsol niz ja znam ich nazw. Ale to prawda- ja tez i mało nazw znam... ale z 6 wymienię... może 7...
Tzn. Pojęcie chłop ma o konsolacgh na pewno.
http://bearsofwar.blogspot.com/
mam nadzieję, że rejestrują jakośtam Śledzia w swoim konsolarskim środowisku.
...a konsolarze - cóż, mam nadzieję, że rejestrują jakośtam Śledzia w swoim konsolarskim środowisku.
Eeetam. Play jest o PC a rysuje tam nie aż taki growy komiks, raczej luźno nawiązujący do tematu, bardziej bohaterem niz historią. A wywiadzik to króciutka sprawa, po 30 sek. odp. na kilka pytań, dłużej sprzęt rozkładali niż ja paplałem :D I jak znam życie, tak się spięłem, tak nadęłem, że pewnie jakąś głupotą rzuciłem, bo nic nie pamiętam z tego stresu.
j autorka zreszta chyba tej ankiety byla prowadzaca
Jedyne, co pozostało po programie to dylemat...
Ejsner czy Ajsner?
5) tak, to nie był program dla tutejszych. Tak samo jak mój ZAP. To był program dla widzów TVP1.
DUdych i Świetlicki u których też byłem i o komiksie rozmawiałem też wałkowali tematy "komiks tylko dla dzieci" "komiks nie jest sztuką".
czy z niej dowiedziałeś się czegoś, czego nie wiesz i tak?
Może spotkaj się z Panem Krasnalem i jak krasnal krasnalowi wytłumacz jak widzisz wisje kultury w TVP. A może go zastąp. Skoro ja się dochrapałem własnego programu, to każdy może...
Dzięki, że nie rzuciłeś się od razu na mnie z krzykiem, że to ja nie wiem jak się "Frąś" nazywa.
A nie, jak Ty o programie, a nie o części komiksowej to nie ze mną rozmowa. Ja chętnie pogadam o swoim, czyli o ZAPie. Tu wręcz nie wypada mi publicznie (jako współjedynkowemu) oceniać.
No dobra - dzięki za uwagi, teraz kilka z mojej strony:
1) Marta to nie Lena (czy jakkolwiek się tamta panienka nazywała) - nie miała nic wspólnego z tą ankietą
Cytat: "Kingpin"Cytat: "Kiamil"Nie.
Mam Cię tylko za gościa, który bez emotikonów nie wyczuwa intencji wypowiedzi. :lol:
i vice versa hehehe ;)
A nie, bo TY
:badgrin:
a półka "komiksowa" to w Regale na stałe będzie, czy tak raz na rok?
krasnal.. się krasnalem stał
podczas oglądania multimedialnego czyt. oglądania i równoczesnego komentowania na gg programu:)
a fakt posiadania tytułu naukowego
na jego krasnalowatość jakoś nie wpływa
e tam. nazwałem go tak parę postów wyżej i się wcale nie żachnąłeś.
Uważam, że naukowiec w telewizji zawsze jest nie na swoim miejscu (są wyjątki, ale nalezy je traktować jako wyjątki). A o wartości Skrendo decyduje jednak jego inny dorobek. Natomiast na mój odbiór faktu, że ktoś go nazywa "krasnalem", ma niewątpliwy fakt, iż znam go skądinąd.
Gdyby Ciebie ktoś nazwał krasnalem też bym się żachnął.
Jerzy, przyznaj że akurat to określenie nie jest obraźliwie chamskie
ot tak się kojarzy
chyba ze się mylę
w najnowszym Przekroju (nr 6/3216 z 8 lutego 2007) Szymon Holzman na stronie o "Rozmowach z Bogiem" Willa Eisnera (ocena 6 na 6).
Cytat: "ljc"w najnowszym Przekroju (nr 6/3216 z 8 lutego 2007) Szymon Holzman na stronie o "Rozmowach z Bogiem" Willa Eisnera (ocena 6 na 6).
Zapewne chciałeś napisać: ...Szymon Holcman na stronie o "Umowie z Bogiem"...
W numerze jest jeszcze krótka wzmianka o "Likwidatorze".
Nie wiem kurcze... pisał już ktos tutaj o nowym numerze 2+3D ?
W pipe stron o Wilq jest i wywiad z bros.
Cytat: "KRL"Nie wiem kurcze... pisał już ktos tutaj o nowym numerze 2+3D ?
W pipe stron o Wilq jest i wywiad z bros.
a cóż to?
a cóż to?
W TVP Kultura o 23.05 odbyła się premiera pierwszego w tym roku (a 18. w ogóle) odcinka magazynu "Komix!" Mateusza Szlachtycza. Przede wszystkim wypełnił go reportaż z festiwalu w Angouleme. Krótko wypowiadali się Lewis Trondheim, Craig Thompson (przez chwilę trzymał w rękach polskie wydanie "Blankets" :) ) i Charles Burns (opowiadał trochę o "Black Hole").
http://tv.wp.pl/
Veteran cartoonist Robert Weber had sketched two children chatting at a bus stop with the caption, "My parents named me Zbigniew because they were drunk."
"The people from different nations, they drink, they get drugs; so why did they make the joke about Polish people?" asked Doda, who has been in the United States for 20 years.
Mnie bardziej ucieszyla ta wiadomosc... :)
CytujVeteran cartoonist Robert Weber had sketched two children chatting at a bus stop with the caption, "My parents named me Zbigniew because they were drunk."
Teraz to się cieszę, że Karol nie kupił mi wyboru najlepszych dowcipów z New Yorkera, chociaż obiecał.
Cytat: "xionc"
Mnie bardziej ucieszyla ta wiadomosc... :)
To nie wiadomość, to opinia.
w polityce 3 strony o graphic novels autorstwa kamila i myka
Cytat: "freshmaker"w polityce 3 strony o graphic novels autorstwa kamila i myka
Świetny artykuł. Ale jednak nie obyło się bez ponownego zbesztania "Phenianu"... Ja trochę tej niekonsekwencji nie rozumiem - najpierw Naczelny i Szef Działu Komiksowego "Premier" dają etykietkę "polecamy", a potem szykanują tu i ówdzie...
Cóż, żeby nie rozniecać dawno wygasłego sporu idę sobie obejrzeć "Zmienników" Barei vol. 5. Poki można - bo jeszcze nam go zlustrują jako "niepoważnego, żeby nie powiedzieć - niemoralnego".
8)
ot taka ciekawostka z mediów zza oceanu:
http://www.newsday.com/news/local/wire/newyork/ny-bc-ny--newyorker-joke0222feb22,0,4279539.story?coll=ny-region-apnewyork
http://www.stary-teatr.krakow.pl/
zwróćcie uwagę co jeden z aktorów <Orestei> trzyma w łapskach!
podpowiem, że komiks!
http://www.stary-teatr.krakow.pl/
zwróćcie uwagę co jeden z aktorów <Orestei> trzyma w łapskach!
podpowiem, że komiks!
a dzisiaj w "Dzienniku" o śmierci Kapitana Ameryki. Kto by pomyślał, że to jakieś wydarzenie jest dla polskiej prasy...
a dzisiaj w "Dzienniku" o śmierci Kapitana Ameryki. Kto by pomyślał, że to jakieś wydarzenie jest dla polskiej prasy...
a dzisiaj w "Dzienniku" o śmierci Kapitana Ameryki. Kto by pomyślał, że to jakieś wydarzenie jest dla polskiej prasy...
Mr. Żulczyk o "Złodzieju wszystkich czasów":
http://relaz.pl/ksiazka-art.php?id=1429
Ciekawostka. Szczególnie dla mnie :shock:
http://miasta.gazeta.pl/plock/1,35681,3977427.html
Przeczytalem, ale musze przyznac, ze artykuly w wyborczej sa dla mnie niezrozumiale. O czym jest ten artykul? Ukazal sie jakis komiks o Plocku, czy dopiero ma sie ukazac? Gdzie? Kto go wydal? Que passa?
Rozdział opracowany przez Szymona Holcmana zawiera biogramy kilku forumowiczów Nowej Gildii i kilku autorów nie zrzeszonych, od Roberta Adlera, po Pawła Zycha.
W pytkę!
Nie wiesz może, kto się tam z naszego szacownego grona znalazł?
I to wydawnictw - Nowa Proza 2007... Czyżby nowy gracz na naszym "ryneczku"?
Czy ktoś słyszał o tym komiksie? Ja szczerze mówiąc po raz pierwszy widzę go na oczy. I to wydawnictw - Nowa Proza 2007... Czyżby nowy gracz na naszym "ryneczku"?
Czy ktoś słyszał o tym komiksie? Ja szczerze mówiąc po raz pierwszy widzę go na oczy. I to wydawnictw - Nowa Proza 2007... Czyżby nowy gracz na naszym "ryneczku"?
Cytat: "C.H.U.D.Y."
Czy ktoś słyszał o tym komiksie? Ja szczerze mówiąc po raz pierwszy widzę go na oczy. I to wydawnictw - Nowa Proza 2007... Czyżby nowy gracz na naszym "ryneczku"?
"Kochać zbyt mocno" jest dostępne w każdym empiku i chyba tylko tam ( znaczy się nigdzie indziej nie widziałem ). A wydawca raczej od książek, a komiks pewnie po prostu im się zdarzył.
Oglądałem wywiad z przedstawicielem wydawcy w porannym programie Kawa czy herbata i podkreślał, że to nie jest komiks! Komiksy są komiczne, jak sama nazwa wskazuje, a to co my wydajemy nie jest komiczne, więc nie jest to komiks, mkey? To jest taka książka, powieść graficzna, ale nie komiks!!! :roll:
Cytat: "Dretwiak"
Oglądałem wywiad z przedstawicielem wydawcy w porannym programie Kawa czy herbata i podkreślał, że to nie jest komiks! Komiksy są komiczne, jak sama nazwa wskazuje, a to co my wydajemy nie jest komiczne, więc nie jest to komiks, mkey? To jest taka książka, powieść graficzna, ale nie komiks!!! :roll:
We wspomnianym wywiadzie we wczorajszym telewizyjnym dodatku do Dziennika, autorka również odżegnuje się od nazywania tego dzieła komiksem........
Nie lubię określenia "komiks", bo zakłada ono, że będzie pełen zabawnych przygód. Niedawno dowiedziałam się, że istnieje taki gatunek jak powieść graficzna i dużo bardziej mi to odpowiada.
PS. A czemu nie na Grójeckiej? (jesli moge spytać..chyba, że juz byłeś albo będziesz)....
Na Grójeckiej, czyli gdzie?
Cytat: "N.N."Na Grójeckiej, czyli gdzie?
W Kinie Ochota....
NN,
cóż mam powiedzieć, lista jak lista, rzeczonego słownika nie widziałem, a kilku nazwisk na liście mi brakuje. Nie ma Myszkowskiego, Weatherspoona, paru zinzinowców, nie ma Mazura, skoro Konior jest, to mogli i Marzi na wyrost zamieścić.
Kurcze, ale to dziwne. Jak widze, ze Manis sie wypowiada na forum, to juz wiem o czym bedzie post...
Cytat: "xDrugiejSzansy"NN,
cóż mam powiedzieć, lista jak lista, rzeczonego słownika nie widziałem, a kilku nazwisk na liście mi brakuje. Nie ma Myszkowskiego, Weatherspoona, paru zinzinowców, nie ma Mazura, skoro Konior jest, to mogli i Marzi na wyrost zamieścić.
dla Janickiego, Michalskiego, Siminskiego i kilku innych tez zawsze zabraknie miejsca w gronie utalentowanych polskich rysownikow komiksowych.
Cytat: "Manis"Cytat: "xDrugiejSzansy"NN,
cóż mam powiedzieć, lista jak lista, rzeczonego słownika nie widziałem, a kilku nazwisk na liście mi brakuje. Nie ma Myszkowskiego, Weatherspoona, paru zinzinowców, nie ma Mazura, skoro Konior jest, to mogli i Marzi na wyrost zamieścić.
dla Janickiego, Michalskiego, Siminskiego i kilku innych tez zawsze zabraknie miejsca w gronie utalentowanych polskich rysownikow komiksowych.
No, przecież to właśnie napisał xDrugiej :lol:
G'woli ścisłości chciałem przypomnieć, że "Tekstylia" omawiają dorobek tzw. "roczników siedemdziesiątych", więc tzw. "stare grzyby" (takie jak Janicki, Michalski czy Szyłak) już się tu nie załapują.
Cytat: "N.N."G'woli ścisłości chciałem przypomnieć, że "Tekstylia" omawiają dorobek tzw. "roczników siedemdziesiątych", więc tzw. "stare grzyby" (takie jak Janicki, Michalski czy Szyłak) już się tu nie załapują.
Jakby trzymać się tego scisle, to: Krzysztof Gawronkiewicz i Tomasz Piorunowski to rocznik 1969 ;)
Kilka lat temu złozyłem w Egmoncie propozycję wydania komiksu o kobiecie maltretowanej przez męża i w odpowiedzi usłyszałem, że nie wydadzą, bo ich czytelnicy czego innego oczekują od komiksów. Czego innego, czyli książeczek pełnych zabawnych przygód. Artur Szrejter (obecnie "Taurus") dał nawet mój scenariusz paru koleżankom (z pracy) do przeczytania i one zgodnie orzekły, że komiksu na taki temat na pewno by sobie nie kupiły.
Cytat: "N.N."Kilka lat temu złozyłem w Egmoncie propozycję wydania komiksu o kobiecie maltretowanej przez męża i w odpowiedzi usłyszałem, że nie wydadzą, bo ich czytelnicy czego innego oczekują od komiksów. Czego innego, czyli książeczek pełnych zabawnych przygód. Artur Szrejter (obecnie "Taurus") dał nawet mój scenariusz paru koleżankom (z pracy) do przeczytania i one zgodnie orzekły, że komiksu na taki temat na pewno by sobie nie kupiły.
można to gdzieś przeczytać? może rynek już dojrzał do takiego tematu.
Cytat: "gunman"
można to gdzieś przeczytać? może rynek już dojrzał do takiego tematu.
Rynek jak widać dojrzał. Scenariusz czeka na rysownika.
Raczej coś się z tego ulęgnie.
obywatel ów martwił się za to litewskim wydaniem Tymka i Mistrza, bo "a kto to sprawdzi jak oni to przetłumaczyli"
I nie wydaje mi się, żeby dojrzewanie polskiego rynku miało tu coś do rzeczy. Wydaje mi się natomiast, że zrobienie tego komiksu teraz, po opublikowaniu książki Rosalind Penfold, zostanie jednogłośnie odebrane jako żerowanie na tamtej pozycji i w związku z tym zdaje się nie bardzo mieć sens.
dzisiaj o 21.05 w trójce Bugalski porozmawia sobie z Gaimanem
Niestety, jak na moje ucho Bugalski był tragiczny.
Zadał chyba każde głupie pytanie, na które Gaiman ma ułożoną od lat odpowiedź.
Teraz już rozumiem dlaczego moja żona zawsze załamuje ręce jak słyszy tego gościa. Ja lubię jego audycje, ale to co zapodawał wczoraj to szkoda gadać. Robił z Gejmana jakiegoś Paolo Koelio :?
I oczywiście, nawet jak Gaiman opowiadał o Sandmanie (w kontekście różnych anegdotek) to pan prowadzący nawet się nie zająknął że chodzi o komiks (co to nie wiadomo czy się ogląda, czy może czyta?).
Niestety, jak na moje ucho Bugalski był tragiczny.
Zadał chyba każde głupie pytanie, na które Gaiman ma ułożoną od lat odpowiedź.
Teraz już rozumiem dlaczego moja żona zawsze załamuje ręce jak słyszy tego gościa. Ja lubię jego audycje, ale to co zapodawał wczoraj to szkoda gadać. Robił z Gejmana jakiegoś Paolo Koelio :?
I oczywiście, nawet jak Gaiman opowiadał o Sandmanie (w kontekście różnych anegdotek) to pan prowadzący nawet się nie zająknął że chodzi o komiks (co to nie wiadomo czy się ogląda, czy może czyta?).
szkada, że Sosnowski nie poprowadził ale ten to już może w ogóle jako pisarz nie przełknął by myśli ze słowem komiks.
W dzisiejszym Dzienniku tekst pod ogranym tytułem, czyli "Kapitan Ameryka nie żyje". Piszą o jego śmierci po raz drugi, a np. relacji z WSK nie było. Coś się Dz "opuścił" w komiksowej tematyce.
Louise napisała:CytujW dzisiejszym Dzienniku tekst pod ogranym tytułem, czyli "Kapitan Ameryka nie żyje". Piszą o jego śmierci po raz drugi, a np. relacji z WSK nie było. Coś się Dz "opuścił" w komiksowej tematyce.
może nie było po prostu co relacjonować? A we wczorajszym "Dzienniku" była recenzja "Na szybko spisane", co i tak ustawia tę gazetę w czubie polskich periodyków piszących o komiksie. Bo czy ktoś pamięta tekst o komiksie w "Gazecie Wyborczej" (nie liczę tekstu wczorajszego o książeczkach ze Snoopy'm bo to dla mnie nie komiks)?
może nie było po prostu co relacjonować?
Oprócz tego wyjątkowo niepochlebna recenzja filmu "300 Spartan" (ocena 3/6) - autorka stwierdza m.in., że Kserkses wygląda jak "transwestyta prosto z Love Parade". Znacznie bardziej przychylna recka filmu w "Polityce".
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,74419,4002668.html
straż przyboczna Kserksesa nosi przerażające maski żywcem wyjęte z "Krzyku III"
Penciler, czyli "ołówkarz", szybko szkicuje ołówkiem sceny, które detalicznie dopracowuje inker ("tuszownik"), by wreszcie kolorysta mógł je wypełnić barwnymi rastrami, a liternik wpisał do dymków odpowiednie "bang!".końcówka to srogie ARGH!
W środowej "Wyborczej" Dawid Warszawski komentuje reakcję irańskich mediów na film "300". Oczywiście z politycznego, bliskowschodniego punktu widzenia, jak to ma w zwyczaju. I o filmie pisze niewiele, choć zaczyna tekst od stwierdzenia, że "też, jak irańscy krytycy, filmu jeszcze nie widział", a potem obrzuca go epitetami, wcale nie najzacniejszymi. Ot, kolejny lekko pogubiony w szczegółach "moralny autoryt".
Cytat: "ljc"http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,74419,4002668.html
krew mnie zalewa jak czytam takie głupoty. recenzja z założenia jest prześmiewcza i na NIE a recenzent sam sobie wbija gwoździe takimi oto genialnymi spostrzeżeniami:Cytujstraż przyboczna Kserksesa nosi przerażające maski żywcem wyjęte z "Krzyku III"
czy na prawdę niektórzy pismacy w nie potrafią dostrzec w outro filmu pierwszego chyba napisu ?: na podstawie komiksu Franka Millera i Lynn Varley!! ...:/ i od tego trzeba zaczynac każdą recke filmu a nie od przybliżenia historii a gdzieś pod koniec wspomnieć dopiero o komiksie...ech i po co sie denerwuje jak film sam sie broni.
Cytat: "Blacksad"W środowej "Wyborczej" Dawid Warszawski komentuje reakcję irańskich mediów na film "300". Oczywiście z politycznego, bliskowschodniego punktu widzenia, jak to ma w zwyczaju. I o filmie pisze niewiele, choć zaczyna tekst od stwierdzenia, że "też, jak irańscy krytycy, filmu jeszcze nie widział", a potem obrzuca go epitetami, wcale nie najzacniejszymi. Ot, kolejny lekko pogubiony w szczegółach "moralny autoryt".
chyba trochę nie zrozumiałeś, on jeździ po iranie i cytuje zarzuty irańskiego dziennikarza jednoznacznie przedstawiajac je jako bzdurę.
Cytat: "gunman"Cytat: "Blacksad"W środowej "Wyborczej" Dawid Warszawski komentuje reakcję irańskich mediów na film "300". Oczywiście z politycznego, bliskowschodniego punktu widzenia, jak to ma w zwyczaju. I o filmie pisze niewiele, choć zaczyna tekst od stwierdzenia, że "też, jak irańscy krytycy, filmu jeszcze nie widział", a potem obrzuca go epitetami, wcale nie najzacniejszymi. Ot, kolejny lekko pogubiony w szczegółach "moralny autoryt".
chyba trochę nie zrozumiałeś, on jeździ po iranie i cytuje zarzuty irańskiego dziennikarza jednoznacznie przedstawiajac je jako bzdurę.
Cóż, chyba to jednak Ty nie zrozumiałeś... Warszawski pojechał po nieoglądanym filmie - i do tego piłem. Jazda po Iranie i Irańczykach to inny temat - nie z tego forum.
bo to takie pie****nie jest dziada, co dłubie od lat wielu, ale specjalnie nic z tego nie wynika, więc się obraża na świat cały, i jak tylko może to obsmaruje cokolwiek, byle tylko obsmarować,
a jak nie widział, to już w ogóle ręcę obadają....
ech....
Rozumiem doskonale, czemu Kutz filmu nie obejrzał
Pamiętajmy jednak, że to jest artysta kina i to artysta wybitny.
A popluwanie w stronę Kutza i negatywne ocenianie jego dorobku jest takim samym bucostwem jak to, które zarzucacie jemu.
Bo dla mnie dzieło jest odzwierciedleniem artysty. Jeżeli artysta jest bucem to jego dzieła uważam za bucówę.
To ja oceniłem dorobek pana Kutza.
Bo dla mnie dzieło jest odzwierciedleniem artysty. Jeżeli artysta jest bucem to jego dzieła uważam za bucówę.
Jeżeli dzieła pana Kutza nie odzwierciedlają autora- znaczy sie nie są dziełami sztuki. Znaczy się są szmirą, tandetą -A takie dzieła mam w dupie. W skrajnym przypadku produktem czysto marketingowym ale dobrze zrobionym - udającą sztukę wyższą.
chyba, że sa zrobiane dla zabawy. Melodramaty o Śląsku nie sa chyba robione dla zabawy. jezeli nie dla sztuki, to znaczy, że chyba tylko dla kasy.
Byłoby to takie samo działanie jak to, które krytykujemy; czyli "nie znam filmów Kutza , ale tylko z tego powodu, ze on je zrobił sa do dupy", albo "filmy Kutza nie były złe, ale odkąd skrytykował >300<, uwazam, że są do niczego".
Bardzo dobre, no i jeszcze jeden powód, żeby bagaż nastawienia i nadziei wzgledem danego dzieła zostawić w domu, przed wybraniem się do kina.
Kutzowi tez by się to przydało. Tylko, że jemu by się przydało, zeby się wogóle wybrał.
myślę, ze dodatkowo wszystkich tu zebranych zabolało....
Ja wcale bym nie chciał, żeby Kutz poszedł oglądać ten film, bo wiem, że po jego obejrzeniu, obrzuciłby go jeszcze większą ilością inwektyw. I on jest na tyle mądry, że to wie. i dlatego do kina się nie wybiera.
i ja go rozumiem. On przez całe życie robił filmy o tym, jak było naprawdę. czasem to "naprawdę" oznaczało prawdę subiektywną i serdeczną, płynąca z serca, a nie racji rozumu, ale jednak chodziło o prawdę. Kutz ma swoje lata i swój dorobek. To - moim zdaniem - daje mu prawo do tego, by miał własne zdanie i do tego, byśmy jednak mieli dla niego szacunek nawet wtedy, gdy mamy inne spojrzenie na świat i inaczej oceniamy filmy, jakie w tym swiecie powstają.
Cytat: "N.N."Ja wcale bym nie chciał, żeby Kutz poszedł oglądać ten film, bo wiem, że po jego obejrzeniu, obrzuciłby go jeszcze większą ilością inwektyw. I on jest na tyle mądry, że to wie. i dlatego do kina się nie wybiera.
i ja go rozumiem. On przez całe życie robił filmy o tym, jak było naprawdę. czasem to "naprawdę" oznaczało prawdę subiektywną i serdeczną, płynąca z serca, a nie racji rozumu, ale jednak chodziło o prawdę. Kutz ma swoje lata i swój dorobek. To - moim zdaniem - daje mu prawo do tego, by miał własne zdanie i do tego, byśmy jednak mieli dla niego szacunek nawet wtedy, gdy mamy inne spojrzenie na świat i inaczej oceniamy filmy, jakie w tym swiecie powstają.
W pełni się z tym zgadzam. Kutz nie zrobił recenzji. Ktoś go spytał, o zdanie, On je przekazął. Nie lubi tego typu kina, nie lubi komiksów - jego wola. Jest znany, ma dorobek całkiem pokaźny, nieważne lepszy czy gorszy - inny. Trudno porównywać dorobek np. Spielberga i Kondratiuka - to zupełnie co innego. Kutz powiedział swoje zdanie - nie chce oglądać bo wie, że mu się nie spodoba - i dobrze. Nie widze czym tu się oburzać. Jak ktoś mnie spyta o telenowele brazylijskie lub argentyńskie - tez mu powiem, że nie chcę ich oglądać, bo są mało warte- nie zależnie od tego jakie są - po prostu nie lubię tego typu filmów. Kutz nie lubi takiego kina - jego sprawa. Jak go spytał ktoś - to powiedział. Co mają do tego jego filmy - nie mam pojęcia.
Poznać w sensie biblijnym?
Znaczy, że jest bucem i gejem? :shock:
Kutz zawłaszcza sobie prawo do oceny moralnej i intelektualnej widzów, u których takie kino wywołuje emocje - oni budzą jego niesmak i politowanie, on im współczuje - stawia się w pozycji pana boga Kutza najwyższego, który wie co to prawdziwe emocje i życiowe prawdy...
aden film Kutza nie jest lepszy od "300" - to po pierwsze.
Cytat: "mykupyku"
Kutz zawłaszcza sobie prawo do oceny moralnej i intelektualnej widzów, u których takie kino wywołuje emocje - oni budzą jego niesmak i politowanie, on im współczuje - stawia się w pozycji pana boga Kutza najwyższego, który wie co to prawdziwe emocje i życiowe prawdy...
Wiele osób na tym forum zawłaszcza sobie prawo do oceny moralnej i intelektualnej tych ludzi, którzy nie znają się na komiksie, nie znają komiksów i nie odczuwają potrzeby uzupełnienia tego braku. W wielu osobach na tym forum osoby takie budzą niesmak i politowanie. Jakoś się z tym godzimy i nie wybuchamy oburzeniem, za każdym razem gdy ktoś z forumowiczów stawia się na pozycji pana boga najwyższego, który wie co to prawdziwe emocje i życiowe prawdy. Więc czemu teraz się oburzamy?
i ta nonszalancja prasy jest ostatnio znamienna,
Kutz zawłaszcza sobie prawo do oceny moralnej i intelektualnej widzów, u których takie kino wywołuje emocje - oni budzą jego niesmak i politowanie, on im współczuje - stawia się w pozycji pana boga Kutza najwyższego, który wie co to prawdziwe emocje i życiowe prawdy...
ocenia film pod względem estetyki bez jego oglądania jako chłam, pod względem fabuły także, bo nie rozumie co może kryć się pod pojęciem komiks, bo pojęcia o komiksie nie ma
Kutz nie rozumie, że nie każdy wojenny film jest filmem dla dorosłych i że oniryczna, krwawa bajka może nauczyć wielu nastolatków więcej o potędze mitu czy bohaterstwa niż jego wszystkie filmy... może, choć nie musi - ale odrzucanie innych gustów, emocjonalności w wykonaniu Kutza jest bezczelną ignorancją, jego pogląd nie jest uniwersalny, ani jedynie słuszny. Kutz wydaje się nie wiedzieć, jak niewielka garstka społeczeństwa jest dojrzała emocjonalnie i nie ma potrzeby oglądania bajek i mitów
mądry człowiek ogląda świat z własnej solidnie ukształtowanej perspektywy, ale wie, że nie jest ona jedyną słuszną i możliwą, by życie miało wartość - Kutz w roli buca nie jest mądry, jest arogancki, niczego już się nie uczy ani nie jest ciekawy, reaguje alergicznie i histerycznie i staje w sznureczku tych "mądrych" którzy wieszczą upadek sztuki, prawdziwej, jedynie wartościowej itd.
wywody w jego obronie w ostatnich postach są kuriozalne...
nie odmawiam mu prawa do własnego zdania, ale sobie też nie odmawiam prawa do piętnowania braku szacunku i wiedzy skrywanego pod świętą ostoją autorytetu i dorobku
Żaden film Kutza nie jest lepszy od "300" - to po pierwsze. A po drugie, to Kutz i normalnie jest ogromnym bucem. Wiem, bo [lans mode on] miałem okazję go poznać jakiś czas temu.
Dziękuję i czekam na brawa.
Żaden film Kutza nie jest lepszy od "300" - to po pierwsze.
Cytat: "mykupyku"
Kutz zawłaszcza sobie prawo do oceny moralnej i intelektualnej widzów, u których takie kino wywołuje emocje - oni budzą jego niesmak i politowanie, on im współczuje - stawia się w pozycji pana boga Kutza najwyższego, który wie co to prawdziwe emocje i życiowe prawdy...
Wiele osób na tym forum zawłaszcza sobie prawo do oceny moralnej i intelektualnej tych ludzi, którzy nie znają się na komiksie, nie znają komiksów i nie odczuwają potrzeby uzupełnienia tego braku. W wielu osobach na tym forum osoby takie budzą niesmak i politowanie. Jakoś się z tym godzimy i nie wybuchamy oburzeniem, za każdym razem gdy ktoś z forumowiczów stawia się na pozycji pana boga najwyższego, który wie co to prawdziwe emocje i życiowe prawdy. Więc czemu teraz się oburzamy?
A bucem jest bo nie wiem czy zauważyliście (ci którzy poszli na "300") że ten typ Was po prostu obraził- zmieszał z gównem godnym politowania i pożałowania.
Jeżeli komuś pasuje takie ubliżanie - proszę dalej bronić tego typa.
Ja sobie nie pozwalam na takie tytuły.
Jerzy, wyżej w tym samym temacie broniłeś Kutza jako człowieka, który czegoś dokonał, jest ważny itp, itd. Teraz dziwisz się, że się oburzamy na niego, a nie na anonimowych forumowiczów. Nie dziw się. Oburzamy się właśnie dlatego, że nie jest anonimowym forumowiczem, tylko ważnym człowiekiem z dorobkiem.
Doniesienia o nowym komiksie historycznym Zin Zin Press. (http://esensja.pl/komiks/recenzje/tekst.html?id=3979)
Doniesienia o nowym komiksie historycznym Zin Zin Press. (http://esensja.pl/komiks/recenzje/tekst.html?id=3979)
Cytat: "Robweiller"Doniesienia o nowym komiksie historycznym Zin Zin Press. (http://esensja.pl/komiks/recenzje/tekst.html?id=3979)
Jak dla mnie to primaaprilisowy żart... Moja wyobraźnia odmawia wykreowania wizji Antoniego M. i Jana O. udzielających wywiad do jakiegoś komiksowego o zgrozo! wydawnictwa....
Podobno Antek ma zagrac (...) w najnowszych przygodach agenta 007.
widziałem wczoraj jakiś numer FOCUSA...
Cytat: "mistrzu zagłady"widziałem wczoraj jakiś numer FOCUSA...
Nowy to numer, dostępny w kioskach? Czy może jakiś archiwalny?
Będę wdzięczny za odpowiedź....
Tak mnie ta wypowiedz uraziła, że miałem ochotę mu odwinąć :evil:
wiesz, odpowiadalbys jako nieletni... wiec moznaby od razu podjac probe fizycznej eliminacji :roll: a powaznie, to wyniklo cos z dalszej rozmowy, czy kolega sobie tak tylko zablysnal powtarzajac zaslyszany gdzies frazes (bo przeciez sam tego nie wymyslil) i na tym sie lekcja skonczyla?
Nie tyle co w mediach, ale
Komiks na lekcjach
jak ja chodziłem do gimnazjum, to temat komiks był potraktowany trochę poważniej. w książce do polskiego była (mała, bo mała) część dla 11 muzy ;)
chyba nikt nie wspominał, że w Polityce jest dobry tekst mykapyka o superbohaterach (jutro jeszcze można kupić ten nr) polecam
Aha, scenarzystę "Sandmana" określił przymiotnikiem "niezły"... :)
http://relaz.pl/ksiazka-art.php?id=1472
Recenzja <Kochać zbyt mocno> na Relazie.
W dziale książkowym.
Na przykład Orestes biega po scenie z komiksem „Punisher”, a ja nie znałam tego bohatera. Nie lubię komiksów. Ograniczają moją wyobraźnię.
a właśnie...
N.N. dlaczego twierdzisz, że nie znam filmów Kutza?
"Oburzeniu specjalnie się nie dziwię. Też jestem tą wypowiedzią oburzony. Dziwię się, że oburzeni sami wobec Kutza stosują metodę oceniania zastosowaną przez Kutza - jego filmów nie widzieli, ale już wiedzą, że są do dupy."
Bo o ile takie praktyki były u Spartiatów stosowane, o tyle w komiksie i filmie - nic a nic takiego nie ma. I już.
Doprawdy - nic osobistego N.N.
I mam nadzieję tylko, że Ty tak tego nie odebrałeś.
Skoro pani Dymna uważa, że komiks wpływają na nią negatywnie, to jest to tylko i wyłącznie jej sprawa.
Na przykład Orestes biega po scenie z komiksem „Punisher”, a ja nie znałam tego bohatera. Nie lubię komiksów. Ograniczają moją wyobraźnię. Ale wiadomo, że jest to kod czytelny dla wielu młodych ludzi, pomaga im zrozumieć świat, wypełnia brak autorytetów. I dobrze. Dzięki roli Klitajmestry i mój świat bardzo się poszerzył.
Kocham Was. Nie zawiedliście mnie
Oczywiście, była to z mojej strony manipulacja i wstrętna prowokacja....
W czasie trwania audycji czynny jest nasz numer telefon (0-81) 533 26 04.
W Angorze z tego tygodnia przedruk artykułu z "Przegladu" nt. bitwy pod Termopilami. Rzetelny artykuł koncentruje się na historii i nawiązuje trochę do filmu, pokazując jego przekłamania (oraz przekłamania dot. Spartiatów i samego mitu Termopil podtrzymywane przez film i komiks) oraz jak było naprawdę, ale raczej nie na zasadzie "zOMG film jest gupi i ahistoryczny!!", która cec**je inne tego typu publikacje.
Wczoraj na Jedynce, po "Liście Schindlera", leciał film "Mam na imię Modesty". Film niezwykle miałki i bez polotu. Niemniej jednak była to adaptacja komiksu Petera O'Donnella. Czytał ktoś może komiks?
Oglądacie "Simpsonów"? W Canal+ kończy się właśnie 2 sezon. W dzisiejszym odcinku Bart i Lisa dokonali dużych zakupów na dorocznym Konwencie Komiksowym w Springfield. Bart z tej okazji założył strój Bartmana. Uświadomił też siostrze, na czym polega przewaga komiksów o superbohaterach nad komiksami o duszku Casperku - w tych pierwszych zawsze można liczyć na śmieszne odzywki. Jako przykład podał tekst jakiegoś superbohatera po wysłaniu superzłoczyńcy na Słońce: "Ciepło ci?" :lol:
Odcinek głównie opowiadał o tym, jak Bart starał się zarobić 100 dolarów, żeby kupić pierwszy numer komiksu "Radioactive Man".
Oglądacie "Simpsonów"? W Canal+ kończy się właśnie 2 sezon. W dzisiejszym odcinku Bart i Lisa dokonali dużych zakupów na dorocznym Konwencie Komiksowym w Springfield. Bart z tej okazji założył strój Bartmana. Uświadomił też siostrze, na czym polega przewaga komiksów o superbohaterach nad komiksami o duszku Casperku - w tych pierwszych zawsze można liczyć na śmieszne odzywki. Jako przykład podał tekst jakiegoś superbohatera po wysłaniu superzłoczyńcy na Słońce: "Ciepło ci?" :lol:
Odcinek głównie opowiadał o tym, jak Bart starał się zarobić 100 dolarów, żeby kupić pierwszy numer komiksu "Radioactive Man".
Co do parodii Batman Begins, to kiedyś na MTV widziałem niezłą(na rozdaniu nagród).
uwaga!
mocno komiksowy serial, aż zdziwiony jestem, że to TVP kupiło:
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=37447&strona=telegram
Cytat: "Anonimowy Grzybiarz"Co do parodii Batman Begins, to kiedyś na MTV widziałem niezłą(na rozdaniu nagród).
Ona jest stara jak świat...z 2 lata ma ;p
Co prawda nie jest to odcinek, o którym Mówiłeś, ale jest to calkiem sprawna parodia Batman Begins:
Komiks jako sztuka
Historie obrazkowe były w Polsce uważane za rozrywkę dla dzieci. To się na szczęście zmieniło. Są przestrzenią pomiędzy kinem a książką. Dziś rozpalają wyobraźnię zarówno dzieci jak i dorosłych. Wkrocz w fascynujący świat komiksów
Cytat: "wp"Komiks jako sztuka
Historie obrazkowe były w Polsce uważane za rozrywkę dla dzieci. To się na szczęście zmieniło. Są przestrzenią pomiędzy kinem a książką. Dziś rozpalają wyobraźnię zarówno dzieci jak i dorosłych. Wkrocz w fascynujący świat komiksów
http://www.wptv.wp.pl/rozrywka.html?type=1&wid=8835773&T[page]=1&page=1&sb=39&rfbawp=1177609418.499&ticaid=13a33 :arrow: zobacz wideo
P.S. można zobaczyć Śledzia :D
Cytat: "wp"Komiks jako sztuka
Historie obrazkowe były w Polsce uważane za rozrywkę dla dzieci. To się na szczęście zmieniło. Są przestrzenią pomiędzy kinem a książką. Dziś rozpalają wyobraźnię zarówno dzieci jak i dorosłych. Wkrocz w fascynujący świat komiksów
http://www.wptv.wp.pl/rozrywka.html?type=1&wid=8835773&T[page]=1&page=1&sb=39&rfbawp=1177609418.499&ticaid=13a33 :arrow: zobacz wideo
P.S. można zobaczyć Śledzia :D
możliwe, że jestem przewrażliwiony ale oglądając ten materiał miałem po raz enty wrażenie, że ktoś tu głaska kulawego, niedowidzącego pieseczka dając mu litościwie kiełbaskę i mówiącego z uśmiechem " ti ti ti pieseczku".
fragment o głaskaniu komiksów był żenujący.
no no... dzięki stary, że nas poinformowałeś, że w magazynie o grach piszą właśnie o grach.
a w kinach lecą filmy.
Renee (http://www.dccxx.blogspot.com) 2007-05-04
mojau lubiona seria komiksowa to Thorgal Goscinnego
Ostatnio w Teleexpresie podali, że odkryto kryptonit, tylko ze ten nie swiecil i nie posiadal cynku w sobie chyba (ogladalem fragment na łapu-capu).
Dzisiaj w TVP Kultura w "Tygodniku kulturalnym" Adam Gawęda bardzo wychwalał "Na szybko spisane 1980 - 1990" Śledzia. Komiks spodobał się również Michałowi Chacińskiemu oraz Monice Małkowskiej, ale odniosłem wrażenie, że ta ostatnia tylko przewertowała album (bohatera przyrównała do Mikołajka :) ).
Cytat: "Dariusz Hallmann"Dzisiaj w TVP Kultura w "Tygodniku kulturalnym" Adam Gawęda bardzo wychwalał "Na szybko spisane 1980 - 1990" Śledzia. Komiks spodobał się również Michałowi Chacińskiemu oraz Monice Małkowskiej, ale odniosłem wrażenie, że ta ostatnia tylko przewertowała album (bohatera przyrównała do Mikołajka :) ).
P_rogramu nie widziałem, ale komiks czytałem i też bym porównał bohatera do Mikolajka (ten sam sposób dziwienia się światu), choć doświadczenia bohatera komiksu są znacznie smutniejsze (ale też PRL to nie Francja).
Cytat: "N.N."Cytat: "Dariusz Hallmann"Dzisiaj w TVP Kultura w "Tygodniku kulturalnym" Adam Gawęda bardzo wychwalał "Na szybko spisane 1980 - 1990" Śledzia. Komiks spodobał się również Michałowi Chacińskiemu oraz Monice Małkowskiej, ale odniosłem wrażenie, że ta ostatnia tylko przewertowała album (bohatera przyrównała do Mikołajka :) ).
P_rogramu nie widziałem, ale komiks czytałem i też bym porównał bohatera do Mikolajka (ten sam sposób dziwienia się światu), choć doświadczenia bohatera komiksu są znacznie smutniejsze (ale też PRL to nie Francja).
A więc potwierdza się to, co mówi moja żona - że Monika Małkowska jest świetnym krytykiem sztuki. ;)
W szkole jest prymusem, lecz nie potrafi się dogadać z równolatkami. W końcu odnajduje bratnią duszę: Grzesia, podobnemu mu dziwoląga, fanatyka techniki i nauki. Jednak za każdym razem gdy w życiu malca zdarzy się cokolwiek pozytywnego, zaraz nadciąga dramat, Grześ zostaje ciężko poturbowany przez nieznanych sprawców. Znika ze szkoły, nauczycielki płaczą. Potem widzimy scenę pogrzebu. Nie wiadomo - przypadek czy celowe odniesienie do śmierci Grzegorza Przemyka?
Grześ zostaje ciężko poturbowany przez nieznanych sprawców. Znika ze szkoły, nauczycielki płaczą. Potem widzimy scenę pogrzebu. Nie wiadomo - przypadek czy celowe odniesienie do śmierci Grzegorza Przemyka?
Co to za pomysł, żeby robić komiks o Holokauście? - powiedział "Rz".
Opuchnięte, zwierzęce twarze obdartych, zarośniętych mężczyzn. Wulgarne, tłuste kobiety. Wódka leje się strumieniami.
Łysiak sam jest antysemitą
ta opinia jest głupia
W "Wysokich Obcasach", dodatku do weekendowego wydania Gazety Wyborczej, które ukaże się 19 maja, zostanie zamieszczony wywiad z Neilem Gaimanem przeprowadzony przez Wojciecha Orlińskiego podczas tegorocznego pobytu pisarza w Polsce w marcu.
Dziś w Dzenniku artykuł "Kultowe komiksy na medal", czyli słynni rysownicy dziś otrzymają oznaczenia "Gloria Artis". Są to Papcio Chmiel, Janusz Christa i Tadeusz Baranowski. Szczególnie pozytywnie zaskoczył mnie wywiad z naszym Ministrem Kultury.
Mysle, ze jeszcze w tej chwili nie jestesmy w stanie ocenic w pelni donioslosci tego wydarzenia. Nie mam nic przeciwko panu Ujazdowskiemu (kiedys lecialem obok niego do Wroclawia), ale jesli take twardoglowy jak PiS doceniaja znaczenie kulturowe komiksu, to spodziewam sie, ze to medium zostanie w koncu rozpoznane jako wartosciowe.
Rosinski a teraz Christa, Baranowski i Chmielewski - fajnie, tyle ze rownoczesnie "patriotyzm jutra" a w tle Gombrowicz, Kafka, Goethe i Dostojewski na cenzurowanym.
Jesli zaczna powaznie traktowac komiks jako wartosciowe medium to zaczna je rownie powaznie cenzurowac i manipulowac, czego jak do tej pory, nawet za komuny, udalo sie jednak uniknac :?
Strzezcie sie Grekow przynoszacych dary
Mysle, ze jeszcze w tej chwili nie jestesmy w stanie ocenic w pelni donioslosci tego wydarzenia. Nie mam nic przeciwko panu Ujazdowskiemu (kiedys lecialem obok niego do Wroclawia), ale jesli take twardoglowy jak PiS doceniaja znaczenie kulturowe komiksu, to spodziewam sie, ze to medium zostanie w koncu rozpoznane jako wartosciowe.
E tam, na cenzurowanym. Po prostu wyleca z listy lektur obowizakowych. Nie bede za nimi plakal szczegolnie, to nie jest literatura dla licealistow.
Patriotyzm jutra posluzyl za pretekst zeby wyprowadzic komiks na salony. Troche para w gwizdek, niemniej Monte Cassiono chetnie kupie i przeczytam.
Ale tak na serio. Wyjeżdżajmy z tego kraju.
Póki jeszcze można.
Ale tak na serio. Wyjeżdżajmy z tego kraju.
Póki jeszcze można.
W całej sprawie najbardziej zasmuca mnie fakt jak niewiele trzeba by ludzie zaczęli wypisać takie rzeczy. Współczesne społeczeństwo ma w sobie strasznie dużo fatalizmu. A to tylko władza, która zmieni się za niecałe 3 lata i nie zostanie po niej spalona ziemia. Bez paniki.
W dzisiejszych Wysokich Obcasach jest artykuł Storyboard to nie snowboard o storyboardziście i jego mieszkaniu. Na jednym zdjęciu siedzi on pod powiększonym i naklejonym kadrze* z Każdej nocy z pierwszej części Batman: Black & White II.
* tym ze "Powtarzam... Joker nie stanowi najmniejszego zagrożenia".
Zdaniem francuskiego oddziału organizacji Obrona dla Dzieci (DCI) świat przedstawiony w komiksach "nie odzwierciedla wielokulturowego charakteru obecnej Francji". A Galowie, cały czas bijąc się z Rzymianami, promują wśród dzieci przemoc, co kłóci się z pokojowym duchem Unii Europejskiej.
Społeczeństwo, w którym żyją Asterix i Obelix, jest "archaiczne i hierarchiczne", a warunki, w jakich mieszkają, "niehigieniczne". Co gorsza, w komiksach nie są poruszane społeczne problemy, z jakimi muszą się borykać młodzi ludzie.
DCI wezwała francuską rzecznik praw dziecka Dominique Versini do rezygnacji z pomysłu, aby postać Asteriksa stała się symbolem kampanii promującej ONZ-owską konwencję praw dziecka.
Oj, Jerzy, Jerzy. Prześwietlili Cię na wylot :)
Początkowo dzieło ukazywało się w postaci krótkich shortów
Kreska Zabdyra wynika z fascynacji komiksami Franka Millera czy Mike'a Mignolego.
To potężnie zbudowany mutant człowieka i kota.
- Gdy podczas pracy nad scenariuszem zagłębiłem się w rozmaite materiały, szybko okazało się, że prawie na każdym kontynencie krążą legendy o podobnych mutantach - opowiada Gałek. - Przeczytałem książki opisujące lata 20. ubiegłego wieku, obejrzałem sporo filmów, próbując uchwycić ducha czasu.
Z takim nastawieniem Polska, pod wodzą prezydenta i premiera, którzy wydają się żywcem wyjęci z komiksu lub z ilustracji do jakiejś bajki,
Cromwell Stone (**** i pół*)
Authority (*****)
A swoją drogą, modlę się nocami do Swarożyca i Gorkimorki, by Egmont spróbował kiedyś wydać Tintina w ekskluzywnych seriach, skoro normalnie nie da rady.
Hmm... miał Pan to w ręku? Da się czytać, w takim formacie /odrobinę powiększone A5/?
W exklusiv recka karuzeli głupców.
Najnowszy numer "Frondy" zawiera blok tekstów poświęconych komiksom:
otwiera go wywiad z Kołodziejczakiem, potem Łukasz Łangowski pisze o ewolucji amerykańskich superbohaterów, a na koniec Lech Jęczmyk wypowiada się o Incalu. Dużo obrazków, a warstwa ilustarcyjna numeru w całości przesiąknięta jest komiksowością.
Aktualna "Fronda" jest dosyć komyxowa. m. in. wywiad z Kołodziejczakiem.
Najnowszy numer "Frondy" zawiera blok tekstów poświęconych komiksom:
otwiera go wywiad z Kołodziejczakiem, potem Łukasz Łangowski pisze o ewolucji amerykańskich superbohaterów, a na koniec Lech Jęczmyk wypowiada się o Incalu. Dużo obrazków, a warstwa ilustarcyjna numeru w całości przesiąknięta jest komiksowością.
Dzisiaj na TVP1 o godzinie 22:55 będzie emitowany film "potwór z bagien".
Cytat: "BRK"Dzisiaj na TVP1 o godzinie 22:55 będzie emitowany film "potwór z bagien".
Uwaga! To jest bardzo kiepski film!
dziś o 23:50 na TVP Kultura Człowiek Paroovka.
Dziś w Wysokich Obcasach jest o Powstaniu Warszawskim i między innymi mowa o antologii 44.
Cytat: "redkac"dziś o 23:50 na TVP Kultura Człowiek Paroovka.
ale co? komiks czytają, czy wywiad puszczają?
wiele cennych spostrzeżeń:)
ostra komiksowa ofensywa w "Dzienniku":
- a dzisiaj tekst o rocku w komiksach - http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=99&ShowArticleId=57550
Jakich
czyich?
Z tego miejsca chciałbym przekazać wielkie podziękowania dla Marka Turka. [powinniście poszukać i przeczytać jego "Fastnachtspiel" - polecam]. Gdyby nie jeden z wpisów na jego blogu (http://turucorp.belowradars.com/post/80/index.html), ten wywiad w ogóle by nie powstał.
O, prosz:CytujZ tego miejsca chciałbym przekazać wielkie podziękowania dla Marka Turka. [powinniście poszukać i przeczytać jego "Fastnachtspiel" - polecam]. Gdyby nie jeden z wpisów na jego blogu (http://turucorp.belowradars.com/post/80/index.html), ten wywiad w ogóle by nie powstał.
Jak Turu wróci z wakacji, to się ucieszy :)
Przeczytałem [fo:pa] nr 12. Jest tu kilka znakomitych tekstów (Szyłaka, Parowskiego, Birka), większość pozostałych reprezentuje dobry poziom, a rozczarownie jest tak naprawdę jedno - pierwszy rozdział książki o "Thorgalu" i jego twórcach Bartosza Kurca. Mam nadzieję, że to jeszcze wersja robocza, bo na razie jest to chaotyczne i bezstylowe.
Komiksy zawarte w magazynie nie zrobiły na mnie zbyt dużego wrażenia.
Według badań CBOS najchętniej czytane są książki przygodowe i podróżnicze, historyczne, a także sensacyjne i kryminały. Dużym zainteresowaniem cieszy się również literatura oparta na autentycznych wydarzeniach - biografie, dzienniki, pamiętniki, listy. Najmniej popularne są komiksy i poezja. Kobiety częściej czytają przewodniki i poradniki, mężczyźni - książki historyczne, popularnonaukowe, fantastykę i horrory.
Najmniej popularne są komiksy i poezja.co wy mówicie o najmniejszej popularności. komiks i poezja w porównaniu z poemiksem to masówka! 8)
Dzisiaj w TVP Kultura o 23.30 "Prywatna księga komiksu" (http://ww2.tvp.pl/4153,20070906555465.strona). Kiedyś to przegapiłem, więc cieszę się z tej powtórki. Ponoć puszczają to na życzenie widzów. Miło wiedzieć, że lobby komiksowe w Polsce jest coraz prężniejsze. :lol:
Chociaż z drugiej strony mogło chodzić o dokument jako taki, a nie o jego tematykę... :?
Dzisiaj w TVP Kultura o 23.30 "Prywatna księga komiksu".
CytujDzisiaj w TVP Kultura o 23.30 "Prywatna księga komiksu".
Później naprawdę nie mogli tego wyświetlić... Chociaż zapewne warto wstać jutro trochę mniej przytomnym...
Jak zazdrościsz, to się przeprowadź!
8)
Ach, jak to fajnie mieszkac w Warszawie i pracowac w Wyborczej. Nie trzeba miec wiedzy, nie potrzeba umiejetnosci pisania, nikt nie wymaga tez sprawdzenia tekstu przed oddaniem do druku.
Wojtek Orlinski po raz nie wiadomo juz ktory daje przyklad swej komiksowej wiedzy i wyczucia. Troche cytatow z dzisiejszego tekstu:
"Rafał Skarżycki to rysownik Jeża Jerzego pędzącego po chodnikach Warszawy na swojej wiernej deskorolce."
"Grzegorz Janusz i Jacek Frąś narysowali komiks..."
W rocznicę napaści Sowietów na Polskę w 1939 Fakt zamieszcza m. in. okładkę ku pamięci ofiar zbrodni NKWD autorstwa P. Truścińskiego.
http://www.dziennik.pl/Cache/495950.CEPCache
apropos trusta.
http://www.runwarsaw.pl/
całą kampanie zilustrował.
Troche te rastry na tych wielkich bilbordach w Wawce mi podchodzą odwalaniem maniany, no ale miejmy nadzieje że powodem jest brak czasu na rysowanie rzeczy innych niż komiks Wiedźmin :D
(ale z całą pewnością Wiedźmin komiksowy będzie na czas (gra ma premierę 26 października) - mam nadzieję że to nie jest tylko mój optymizm):)
No tak. też widziałem mykupyku w akcji :)
Ogólnie po tym programie, Ronina bym raczej nie kupił :)
przygotowują projekty graficzne dla wielkich firm budowlanych
Do napisania scenariusza zmusił mnie rysownik Marcin Nowakowski
tam sa cudowne sformułowania najlepsze moim zdaniem jest ta że bez part studio kraków komiksowo nie istnieje hyhyhyhy
Cytat: "karolk"tam sa cudowne sformułowania najlepsze moim zdaniem jest ta że bez part studio kraków komiksowo nie istnieje hyhyhyhy
Karolk, Kiamil - co macie przeciw partstudio? Gildia Komiksu już wcześniej rozsławiła part Studio. :D
http://www.komiks.gildia.pl/tworcy/michal_galek
myślałem że do zrobienia kupy nikogo nie trzeba zmuszać, ot jak się komuś chce, to ją robi, potem fetor się rozchodzi medialny, a w końcu na forum trzeba wodę spuszczać
fluuuuuszzzz
no ciekawe kiedy 21 album...
A te 20 komiksów to nie na półce, tylko przez nich stworzone. Łączna sprzedaż.
Cytat: "Kiamil"
A te 20 komiksów to nie na półce, tylko przez nich stworzone. Łączna sprzedaż.
"Na koncie mają setki ilustracji w polskich czasopismach i już niemal dwadzieścia albumów komiksowych."
no faktycznie, podano że to ich stan konta, czyli tyle sprzedali w sumie. fju fju
mnei i tak najbardziej bawi nius na gildi ze ukazal sie txt:)
Wy tu sobie podsmiech**ki robicie, a taki Bekon przeczytal wywiad z Galkiem i odrazu polecial kupowac "Alme".
I pewnie nie on jeden :oops:
I jeszcze ciekawostka - we wrześniowym "Filmie" Marek Skrobecki, szykujący się do wyreżyserowania rysunkowego filmu na podstawie "Qvo vadis", powiedział: "Penetrujemy środowisko autorów komiksów, wśród których, jak zdążyliśmy się zorientować, są znakomici artyści". 8)
Cytat: "Dariusz Hallmann"
I jeszcze ciekawostka - we wrześniowym "Filmie" Marek Skrobecki, szykujący się do wyreżyserowania rysunkowego filmu na podstawie "Qvo vadis", powiedział: "Penetrujemy środowisko autorów komiksów, wśród których, jak zdążyliśmy się zorientować, są znakomici artyści". 8)
Warto skopiować ten cytat do tematu: 'komiks a sztuka'. To cenna opinia podwarzająca słowa tych, którzy twierdzą że komiks sztuką nie jest.
Znakomici artyści no no no, ciekawe kogo konkretnie Skrobecki miał na myśli...?
Widać, media już podchwyciły temat, i przez ten weekend głośno o komiksie będzie.
od 13 do 15 w soboty- audycja:Radiowy Dom Kultury
relacja z MFK, wynika ze aż 2h...no no,zobaczymy
sam opis audycji = plan MFK całkiem obszerny
http://www.polskieradio.pl/trojka/rdk/?d=20071013
słuchał ktoś?
W dzisiejszym "Dzienniku" o Panu Blakim w samych superlatywach :)
W sobotę na TVP kultura o 23.40 będzie film animowany Kot Fritz.
(...).....niezłą prasę ma dziewczyna (i jej chłopak). Zastanawiam się czemu to zawdzięcza (...)
układziki, przekręty, "szara sieć", itp. itd. fbi
:idea: BTW. Co z 3 częścią?
Cytat: "Cheshire Cat":idea: BTW. Co z 3 częścią?
Pewnie będzie razem z 4 częścią, czyli za rok, dwa... Na razie jeszcze nie wyszła we Francji.
Wyszła, wyszła - w kwietniu. Tylko na czwartą trzeba poczekać.
Pan Gulda o "Panu Blakim" (http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35611,4633783.html)
A pan Hallmann wciąż ma problem z zakupieniem komiksu w Trójmieście. :evil:
Cytat: "Dariusz Hallmann"Pan Gulda o "Panu Blakim" (http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35611,4633783.html)
A pan Hallmann wciąż ma problem z zakupieniem komiksu w Trójmieście. :evil:
Bardzo bym się zdziwił gdyby "Pana Blakiego" nie było w żadnym trójmiejskim Empiku, ani Matrasie, biorąc pod uwagę, iż to komiks ze Znaku, jakby nie było jednego z większych wydawców w Polsce.
Pewnie jest tak, jak sugerujesz, zresztą słyszałem, ze to wcale komiks nie jest, więc pewnie szukałem nie w tych działach, co trzeba. ;) W przyszłym tygodniu sprawdzę.
Cytat: "Dariusz Hallmann"
Pewnie jest tak, jak sugerujesz, zresztą słyszałem, ze to wcale komiks nie jest, więc pewnie szukałem nie w tych działach, co trzeba. ;) W przyszłym tygodniu sprawdzę.
U mnie w Empiku stoi na półce z komiksami.
w Bibliotece Narodowej spotkania związanego z antologią "11/11=niepodległość".
Wczoraj, kserując w godzinach południowych pracę do socjologii, przypadkiem byłem świadkiem w Bibliotece Narodowej spotkania związanego z antologią "11/11=niepodległość". Z boku relacji bacznie słuchali Timof, Kamil Smiałkowski i Dariusz Hallmanna (acz mogę się mylić). Niestety wpadłem jedynie na momencik, gdż sprawy studenckie nie dawały mi spokoju.
Niemniej jednak spostrzeżenie wyżej wymienionej "trójcy" nieodparcie skojarzyło mi się z elementami "gabinetu cieni".... ;)
Zapraszam na wystawe plansz Moebiusa, Bilala, i duetu Morvan&Buchet do Poznania (dokładnie w Starym Browarze).
Pani Kulczyk juz nie raz dowiodła, że bardzo ceni sobie sztukę nowoczesną i jest na to kolejny przykład.....Fajnie byłoby to zobaczyć....szkoda, że tak daleko....
PS. Chciałbym mieć taki olej z Leylą, a jeszcze lepej z Jill...hmmm.... te niebieskie usta.....
Cytat: "Raf Fariszta"
Pani Kulczyk juz nie raz dowiodła, że bardzo ceni sobie sztukę nowoczesną i jest na to kolejny przykład.....Fajnie byłoby to zobaczyć....szkoda, że tak daleko....
PS. Chciałbym mieć taki olej z Leylą, a jeszcze lepej z Jill...hmmm.... te niebieskie usta.....
no i właśnie tu jest zonk bo ta są zwykłe wydruki na dużym formacie a nie oryginały jak naiwnie myślałem :/
w reklamie axa zrobili z komiksiarzy drętfusów totalnych
Cytujw reklamie axa zrobili z komiksiarzy drętfusów totalnych
pozwolę się głęboko nie zgodzić. bo
według tej relkamy normalny facet to taki który lubi patrzeć na kobiecy biust
lubi sobie pomarzyć o seksie z dwiema laskami
itp.
wychodzi logicznie , że ci popaprańcy to ci którzy nie czytają komiksów, nie grają na gitarach i nie myślą o laskach. na pewno nie zerkaja na biusty.
może ci faceci którzy nie lubią komiksów...
lubia facetów? albo przynajmniej nie interesują ich kobiety. choćby od strony tej czysto fizycznej. co jest częścia naszej biologii... na równi z komiksami. wedłóg reklamy. mi pasuje.
w reklamie axa zrobili z komiksiarzy drętfusów totalnych :lol:
Cytat: "Titos2k"w reklamie axa zrobili z komiksiarzy drętfusów totalnych :lol:
Jak to? Przecież tam panienki mówią to, co każdy PRAWDZIWY facet chciałby ułyszeć: "świetnie wyglądasz z gitarą", "jeśli ona nic nie znaczyła, to ci wybaczam", "mogę godzinami gadać o piłce", "czy moja przyjaciółka może się przyłączyć"..."Łał, ja też uwielbiam komiksy" wpisuje się w ten kontekst. Prawie spadłem z fotela :D
Łał, śmiała reklama...niestety nie widziałem i pewnie nie zobaczę....
Cytat: "Raf Fariszta"
Łał, śmiała reklama...niestety nie widziałem i pewnie nie zobaczę....
Może jednak zobaczysz:
no ale chyba koniec offtopu
W dodatku "Kultura" dołączonym do "Dziennika" z dn. 16 listopada krytyk teatralny Jerzy Koenig (kiedyś jako wielki fan Teatru TV uwielbiałem słuchać jego wprowadzeń przed spektaklami) w artykule "Dostojewski: literatura niesceniczna" napisał: "(Teatr) Im wierniej opowiadał fabułę prozy Dostojewskiego, tym bardziej zbliżał się do ucywilizowanego komiksu. W kinie było jeszcze gorzej". Zauważmy, że nie wszystkim komiks - co prawda ucywilizowany - kojarzy się z czymś najgorszym. :D
Ostatnio pojawiły się też steampunki o zesłaniach na Syberię
a Kingpin... uwaga, uwaga... na Królewską Szpilkę :D
Dzisiaj widziałem Playboya i tam wywiad z Grzesiem: Od Klossa do Thorgala
Grześ nie rysował Klossa
Cytat: "N.N."Grześ nie rysował Klossa
Autor artykułu poswięconego G. Rosinskiemu jest innego zdania;
" Poznał wtedy Grzegorza Rosińskiego, Polaka-rysownika. Rosiński miał wtedy kilka komiksów za sobą (mianowicie kpt. Żbika, Klossa itp.)"
http://www.kazet.bial.pl/2002_02/thorgal.html
Przytoczyłem tylko słowa znalezione w KZ. Wskazujące jednak na zwiazek G. R z kpt. Klossem. Skoro autor tego szkicu biograficznego w KZ łączy kpt. Klossa z G. R. Przynajmniej tak to interpretuję.Kiedy Galileusz odkrył księzyce Marsa, zjawili się u niego przedstawiciele świętej Inkwizycji, żeby przedyskutować kwestię niemoznosci istnienia owych księzyców. I Galileusz zaproponował im, żeby wyszli na balkon i spojrzeli przez stojącą tam lunetę. Nie jestem Galileuszem, ale dwadzieścia odcinków "Kapitana Klossa" to nie są księzyce Marsa (a może to były księzyce Jowisza - nie pamiętam) i łatwo sprawdzić, kto je robił. Ot, choćby tutaj (http://www.komiks.net.pl/wak/index.php?idn=op_kapitan_kloss_sport_i_turystyka&kat=op)
ale może to wynika z treści wywiadu? może Rosiński tam jakieś dotychczas nieznane fakty ujawnia? ;)
Nie jestem Galileuszem, ale dwadzieścia odcinków "Kapitana Klossa" to nie są księzyce Marsa (a może to były księzyce Jowisza - nie pamiętam) i łatwo sprawdzić, kto je robił.
3. NSS 1980-90;
Cytat: "Raf Fariszta"
3. NSS 1980-90;
co to jest? :?
foty z Jenną Jameson (już niedługo w Stanach rusza seria komiksowa z jej przygodami ).
podobno nawet już ruszyła...
ze strony Virgin Comics wynika, że #1 był 15.12.2007., #2 planowany na luty.
Nie wiem, nie widziałem.
Sylwetka światowej sławy francuskiego scenarzysty i rysownika komiksów, Jeana Girauda, znanego jako Moebius i Gir. Artysta zaczynał karierę od opowieści realistycznych, które porzucił dla rysowanych fantazyjną kreską niezwykłych historii i zdumiewających światów. W latach 70. założył komiksowy magazyn "Métal Hurlant", który był alternatywą dla rysunkowych historyjek o superbohaterach i realistycznych opowieści o miejskim życiu. Baumann pokazuje życie artysty, ocierające się o szaleństwo.
http://www.pardon.pl/artykul/3614/koszmar_terlikowskiego_komiks_w_obronie_pornografii
Polscy licealiści już po raz siódmy spotkają się w Krakowie, żeby wybrać najlepszy francuskojęzyczny komiks minionego roku. Imprezie towarzyszyć będzie promocja polskiej edycji "Rozkoszy" Blutcha
Zainicjowane i organizowane przez Instytut Francuski wydarzenie na stałe wpisało się do kalendarza kulturalnych atrakcji Krakowa. Wzbudza dziś zresztą chyba większe emocje niż analogiczna nagroda literacka, przyznawana przez studentów romanistyki - Lista Goncourtów: polski wybór. W przypadku historii z dymkiem najlepszy francuskojęzyczny komiks spośród kilku nominowanych do prestiżowej nagrody przyznawanej na festiwalu w Angouleme wybierają uczniowie liceów językowych. Albumy z francuskiej selekcji czyta w oryginale cała klasa, potem licealiści wymieniają poglądy, a na końcu wybierają swojego przedstawiciela, który ma bronić ich decyzji podczas obrad w Krakowie. Jurorów - przedstawicieli liceów z całej Polski - jest dziesięciu. Komiksów - pięć lub sześć, utrzymanych czasami w skrajnie różnych stylach - satyrycznych i brutalnych, ascetycznych w wyrazie i przerysowanych, czarno-białych i kolorowych.
Wybór nie jest łatwy. Zresztą polskie jury na taki nie liczy. Im poważniejsza lektura, im głębszej wymaga analizy, tym większy budzi respekt i szacunek nastolatków. Trudne historie wybierają niemal jednomyślnie, poczynając od pierwszej edycji nagrody, podczas której mianem "Polski wybór" wyróżniono autobiograficzne "Niebieskie pigułki" Frederika Peetersa, opowiadające o miłości autora do dziewczyny zarażonej wirusem HIV i jej dziecka - również nosiciela. W tym gronie znalazł się także satyryczny w formie, ale niemal filozoficzny w przekazie "Kot Rabina" Joanna Sfara, rysunkowa historia rodziny Marjane Satrapi, autorki "Persepolis", "Kurczak ze śliwkami", czy chociażby utrzymana w czarno-brunatnej tonacji "Rozkosz" Blutcha, która zdaniem ubiegłorocznego jury "uwodzi, intryguje, a nawet uzależnia".
Promocja polskiego wydania tego albumu (POST 2008) uświetni tegoroczny wybór "najlepszego komiksu francuskojęzycznego Festiwalu w Angouleme". Młodzież będzie obradować w sobotę (19 stycznia) w zaciszu Instytutu Francuskiego w Krakowie pod przewodnictwem tłumacza i znawcy historii z dymkiem Wojciecha Birka. Swój werdykt ogłosi zaś o godz. 16, podczas otwartego dla publiczności spotkania w salonie Empik Megastore (Rynek Główny 5), którego honorowym gościem będzie Christian Hincker, czyli Blutch - jeden z najznakomitszych twórców współczesnego francuskiego komiksu.
Na werdykt profesjonalistów przyjdzie nam poczekać tydzień dłużej, bo właściwy festiwal w Angouleme wystartuje 24 stycznia i potrwa do 27 stycznia. Już teraz jednak możemy zapoznać się z niektórymi komiksami nominowanymi do najbardziej prestiżowego we Francji wyróżnienia:
"Gus" Christophe Blain
Kowboj Gustave, Dziki Zachód, napady na banki, konne pogonie za pociągami i piesze za dziewczynami. Czyli zupełnie nowe - rysunkowe - spojrzenie na całkiem stary western.
"Jérčme K. Jérčme Bloche - Fin de contrat" Alain Dodier
20. tom przygód młodego paryskiego detektywa, wielbiciela Humphreya Bogarta. Tym razem Jérčme K. Jérčme Bloche przez przypadek zostaje wzięty za płatnego mordercę...
"Journal d'un fantčme" , Nicolas De Crécy
Olśniewająca grafika i nietuzinkowe, osobiste, niemal filozoficzne przesłanie. Nicolas De Crécy stworzył nową formę opowieści z dymkiem.
"Trois ombres" Cyril Pedrosa
Joachim i jego rodzice wiodą spokojne życie z daleka od świata, u stóp wzgórza. Ich los zmienia się diametralnie wraz z przybyciem cieni trzech tajemniczych jeźdźców
"La vie secrete des jeunes" Riad Sattouf
Niezwykle realistyczna kronika codziennego życia Paryża. Na album złożyły się satyryczne stripy Riada Sattoufa, wytrawnego i bezlitosnego karykaturzysty paryskiej młodzieży.
"Par les chemins noirs. 1. Prologues" David B.
Komiks oparty na epizodzie historycznym z okresu I wojny światowej opisuje waleczne czyny i późniejsze buńczuczne rządy włoskiego poety Gabriele'a D'Annunzio.
Wolałbym top12 w kolejności "najlepszy", a nie alfabetycznej ;)
Cytat: "graves"Wolałbym top12 w kolejności "najlepszy", a nie alfabetycznej ;)
Kolejność nie jest alfabetyczna. Gdyby była, "Biały lama" byłby przed "Black hole"
Co do Przekroju to zmienił teraz layout i szatę graficzną itd. i daje się zauważyć komiksową stylistykę - bo np. wprowadzili dymki - i teraz niektóre zdania "gadających głów" są właśnie w dymkach :).
Przy tej okazji zacząłem się zastanawiać czemu na gildii nie piszę się chociażby zdawkowo chociaż o najciekawszych pozycjach wydawanych za granicą... Na temat w/w komiksu znalazłem krótką notatkę... w dziale tajemnic :lol:
http://www.wrzuta.pl/film/pVdEtNGT4o/magazyn_mo_11-05-1997_cz._1_3
piotr rubik wyznaje monice, że jest wielbicielem komiksów. w sam raz do tego działu... cos jak: dzisiaj w tv leci batman, a wczoraj w wyborczej była recenzja spidermana... ten sam kaliber.
Najnowszy Przekrój pisze o Angouleme
No i jeszcze komiksy Toppiego maja do nas zawitac w tym roku:O
No i jeszcze komiksy Toppiego maja do nas zawitac w tym roku, fajnie :p :D
pozdro
tym sie zajmuje jakas redakcja
tak po macoszemu
kupili dilberta na 3 lata
i tak zostalo
PS Ciekawe kto wyda Toppiego i kiedy?
pozdro
W świątecznej "Wyborczej - stołecznej" "Marszałek jak rysowany" - tekst poświęcony "Pierwszej Brygadzie" Janicza i Wyrzykowskiego.
Co Cię denerwuje w naszym rodzimym rynku komiksowym?
Na polskim rynku komiksowym (mam na myśli rodzime produkcje), najbardziej drażni mnie brak uniwersalnego, realistycznego komiksu, który nie byłby obciążony lokalnym folklorem, lub ciężką, artystyczną formułą. Wielu polskich rysowników, jak i ludzi z tzw. "środowiska" wciąż nie wystawia głowy z fanzinowo-podziemnej szuflady. Od śmierci J. Wróblewskiego nie widziałem w polskim komiksie sprawnie i z wdziękiem narysowanego samochodu (no, może oprócz Ziuto). Jeśli nie umiesz dobrze narysować palca, nie narysujesz dłoni.
Nakłady są tak małe, że nie ma weryfikacji i "wymiany" rysowników, a i sami rysownicy jakoś chyba nie czują parcia, by się rozwijać, choć mamy u nas wielu artystów z wielkim potencjałem. Nie czują, bo nie ma konkurencji, a tej nie ma, bo rynek jest o wiele za mały i koło się zamyka. Boję się, że polski komiks jeszcze na wiele lat pozostanie pozbawiony uniwersalnej wymowy i że słowo 'warsztat' będzie się dalej kojarzyło z czymś artystycznie gorszym. Ale to nie jest moje zmartwienie, na szczęście. Drażni mnie tez brak otwartości i serdeczności wewnątrz polskiego komiksowego światka. A przecież to taka cenna cecha, umieć się cieszyć z czyjegoś sukcesu. Tej cechy życzyłbym niektórym "bossom" komiksowym w Polsce. To ciekawe, że za granicą byłem witany o wiele cieplej i serdeczniej, niż w moim własnym kraju.
Jeśli nie umiesz dobrze narysować palca, nie narysujesz dłoni.
Drażni mnie tez brak otwartości i serdeczności wewnątrz polskiego komiksowego światka. A przecież to taka cenna cecha, umieć się cieszyć z czyjegoś sukcesu.
Znalazł ktoś z Was info jak to zdobyć?
Znalazł ktoś z Was info jak to zdobyć?
Najgorsza kapela świata
Jose Carlos Fernandes
przeł. Maciej Pietrasik
Taurus Media, Piaseczno
To jeszcze nic:CytujNajgorsza kapela świata
Jose Carlos Fernandes
przeł. Maciej Pietrasik
Taurus Media, Piaseczno
Joel Grey śpiewający "Tomorrow Belongs To Me".
tak w uzupełnieniu do tematu "Zdjęcia waszych Komiksów": http://dom.gazeta.pl/wnetrza/1,87020,5072401,W_atmosferze_komiksu.html
hm... która czesc tej "mainstremowej" wypowiedzi pezedstawiającej w "mainsteamowo pozytywny" sposób komiksy cię wkurzyła? Czy masz uraz do kobiet jakis?
nie wiem czy podpada pod temat, ot taka ciekawostka z Wyborczej
(http://img340.imageshack.us/img340/9193/skan024hb3.th.jpg) (http://img340.imageshack.us/my.php?image=skan024hb3.jpg)
Sorry, że trochę nie na temat pytanie, ale jak to jest z tymi komiksami, wszystkie są rysowane przez Maćka Mazura?
ale kto w tym kraju sprzeda 100 tysiecy egzemplarzy komiksu i to tak marnego?
kto w tym kraju sprzeda 100 tysiecy egzemplarzy komiksu i to tak marnego?
Patroni medialni: TVP Sport, Radio Zet, „Gazeta Sport” i Sport.pl.
Seria "Słynni polscy olimpijczycy" wsparta jest promocją w telewizji (TVP, Polsat, TVN, TVP Sport, Polsat Sport), Radiu Zet i prasie ("Gazeta Wyborcza" i jej dodatki, "Press", "Bravo Sport") Za produkcję spotu telewizyjnego odpowiada dom produkcyjny TIMECODE, za zakup mediów - Starlink.
W kwietniowej "Machinie" recenzja komiksu "Buty" Aleksandry Spanowicz.
Tomasz Ryłkoekhem... Łukasz Ryłko - ale jako "Tomasza" właśnie go pany redaktory z telewizji przedstawili, więc co ja się tam znam. czołówka programu z tym hiphopowym breakdancem powalająca nie mniej niż od czapy wstawki z zajęć na jakiejś ASP.
Tomasz Ryłkoekhem... Łukasz Ryłko - ale jako "Tomasza" właśnie go pany redaktory z telewizji przedstawili
jeśli to był Tomek Ryłko, zwany tu i ówdzie Ryłkołakiem, to jak najbardziej imię nie pomylone. nie wiem, co on tam ma wspólnego z komiksami, ale skoro długie lata w swojej Dywizji Kot wydawał punkowe klasyki, to może obecny był w studiu jako głos undergroundu walczącego.
Nic mnie nie usprawiedliwia, tym bardziej, że "Śmiercionośnych" mam i znam.no właśnie na tym cały wic polega: w programie znalazła się rozmowa z Łukaszem Ryłko opowiadającym o "Śmiercionośnych" - podpisanym na ekranie jako "Tomasz Ryłko". (może wieczorem screena wrzucę, bo nagrałem to to z kronikarskiego obowiązku)
Żbik powraca znowu:Wczoraj widziałem w TV info o tym.
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article163726/Policja_wzywa_kapitana_Zbika_na_pomoc.html
:)
W ramach kampanii pojawią się różnorodne formy promocji – plakaty, ulotki, banery, spoty radiowe, odcinkowy komiks, a także po raz pierwszy Jan Żbik i jego wnuk, komisarz Żbik wystąpią w filmie. Już wkrótce na stronie internetowej komendy wojewódzkiej dostępna będzie również specjalna zakładka w całości poświęcona kampanii „Warto Wstąpić”, gdzie zostaną umieszczone spoty reklamowe, a także inne ciekawe informacje na temat akcji.
W zakładce dotyczącej kampanii co dwa tygodnie będzie można również zobaczyć nowy odcinek komiksu: „Przygody komisarza Żbika”.
błąd autora reportażu...a oto i rzeczony błąd ;)
W "Wydaniu drugim poprawionym" z Kazią Szczuką Rychu Dąbrowski gada o nowym Likwidatorze.To dziś pewnie będzie powtórka. O której jest ten program?
40 po północy.Czyli środek dnia :)
Wczoraj, jak zwykle około północy, obejrzałem w TVP Kultura 30. wydanie magazynu "Komix!". Warto nadmienić, że program obchodzi trzecie urodziny. Ten odcinek wypełniły informacje oraz reportaż z WSK.
Krótko wypowiadali się m.in. Krzysztof Ostrowski, Paweł Płóciennik, Ryszard Dąbrowski, Alex Kłoś, Bartek Sutor, Jarosław Składanek, Edvin Voliński, Michał Śledziński i Artur Wabik.
Kilka słów do mikrofonu powiedział też fan komiksu, który na moje oko był pod siedemdziesiatkę. Trochę nieładnie ze strony Mateusza Szlachtycza, że starszy pan nie został przedstawiony z imienia i nazwiska.
W dzisiejszych Wysokich Obcasach (dodatku do Gazety Wyborczej )artykuł o Annie Gosławskiej satyrycznej rysowniczce która publikowała w Szpilkach. Prezentowany jest też wyróżniony w konkursiie (pierwsze wyróżnienie)komiks Jacka Frąsia i Oli Trościanowskiej pt "Autobiografia"Na wrzesień zapowiedzieli antologię prac.....
http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,35637,5235588.html
Hehe, no zabawny tekst:
>>W galerii Michałowski na Starym Mieście, po raz pierwszy w Lublinie oglądać można jedyny na świecie komiks według "Sklepów Cynamonowych" <<
Tematem mojego dyplomu jaki robiłem przed laty w moim LSP był właśnie komiks na podstawie SKLEPÓW CYNAMONOWYCH. Wprawdzie ostatecznie do obrony poszły pojedyncze kadry, ale jednak temat taki był:)
W tym (lub w jakimś innym temacie) było o tejże adaptacji i tych autorach mowa.Tu (http://www.komiks.gildia.pl/news/2008/02/polska-adaptacja-komiksowa-mistrza-i-malgorzaty) kiedyś o tym pisałem.
http://serwisy.gazeta.pl/film/1,22530,5305578,Tylko_u_nas__zwiastun_Jeza_Jerzego_.html
znalezione na głównej stronie gazety.pl
Wilqowa ciekawostka znaleziona na Allegro: http://www.pracaallegro.pl/country_pages/1/27/leisure.phpA propos Braci:
Może zapowiada się głębsza współpraca Minkiewiczów z Allegro skoro jest dział "Komiks pracaAllegro"?
Wilqowa ciekawostka znaleziona na Allegro: http://www.pracaallegro.pl/country_pages/1/27/leisure.phpA propos Braci:
Może zapowiada się głębsza współpraca Minkiewiczów z Allegro skoro jest dział "Komiks pracaAllegro"?
nikt nie pisał (chyba) o ich udziale w akcji marketingowej AXY.
Nie oglądam telewizji, więc dopiero przy okazji mistrzostw zauważyłem reklamy rzeczonego OFE z charakterystycznymi ludzikami Braci.(?)
Reklama taka sobie, specjalnie na mnie nie podziałała, poza refleksją na temat Minkiewiczów i drogi rozwoju ich kariery.
Kurcze, chyba, że to nie ich te ludziki.
EDIT:
Chyba, jednak ich:
http://www.axa-polska.pl/u235/navi/32031
A dziś w Dużym Formacie spory artykuł (z mini wywiadem) z Jodo.
O komiksach też jest mowa.
[..]Art Spielman
To chyba jakiś nowy gracz w komiksowym świecie :D.
Sorrki mój błąd. Już poprawiłem . Jestem tylko człowiekiem a ludzie czasem się mylą :) A wracając do tematu to w dziesiejszej Wyborczej Wojciech Orliński pisze o seri 13 tutaj ten artykulik http://wyborcza.pl/1,75475,5433267,Koniec_spisku_Van_Hamme_a.htmlCytujTo chyba jakiś nowy gracz w komiksowym świecie :D.
Kto nie zna, ten nie zna...Spielman to bardzo znany twórca dymków;);P Nie mylić z autorem Mausa:)))
Z wczorajszego "Dziennika" dowiedziałem się, że w przygotowaniach jest animowana adaptacja "Zbira" Powella. Reżyserią zajmie się David Fincher ("Siedem").
W "Faktach o faktach" Durczok rozmawiał z Robertem Leszczyńskim. Rozmowę nie zaliczyłbym do udanych. Panowie wchodzili słownie jeden na drugiego i wychodził z tego chaos. Poza tym wyszło to wszystko mało atrakcyjnie i konstruktywnie.
W "Faktach o faktach" Durczok rozmawiał z Robertem Leszczyńskim. Rozmowę nie zaliczyłbym do udanych. Panowie wchodzili słownie jeden na drugiego i wychodził z tego chaos. Poza tym wyszło to wszystko mało atrakcyjnie i konstruktywnie.
Robertowi Leszczyńskiemu dodatkowo chyba pomylili się bohaterowie.
Nie wiem czy to dobry temat, ale cóż. Wczoraj późnym wieczorem miałem przyjemność zapoznać się z filmem "Strach(y) w ciemności" w ramach Era Nowe Horyzonty i szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. (...).
Organizacja imprezy pozostawia jeszcze wiele do życzenia i na tym polu daleko nam jeszcze do UE, ale cieszy fakt że na ok. 250 miejsc w sali kinowej było z 600 chętnych.
Z tego co się orientuję, to film będzie wystawiany jeszcze 2 razy w ramach festiwalu, może o bardziej przystępnej porze (mój wczorajszy seans zaczął się ok. 22.20).
Dembol, jak potraktowali Dianę, Amazonkę w stroju kąpielowym?W sumie nic ciekawego napisali. Cośtam o jej historii, walce z nazistami i że była jedną z pierwszych wyrazistych, silnych postaci kobiecych (cyt. "Morstonowie zdefiniowali kobiecość na nowo, przeciwstawiając nową superkobietę lansowanym latami mimozom i wesołkowatym trzpiotkom."). Podobno w latach 70-tych została ikoną wojujących feministek. Wydaje mi się, że ciężko być ikoną feministek biegając półnago, ale ja się na feminizmie nie znam. Na WW tym bardziej.
Koziołek Matołek spotka się z bohaterami innych komiksów z okazji swoich 75 urodzin. Paweł Szarlota, Bohdan Buteńko, Tadeusz Baranowski i inni twórcy polskiego komiksu zilustrują spotkanie swoich bohaterów z kozłem, który szukał Pacanowa...pogrubienia moje.
...
również: Michała "Śledziu" Śledziński, Marek Lachowicz, Ryszard Dąbrowski, Sławomir Kiełbusa, Tomasz Tomaszewski oraz Tomasz Niewiadomski.
chciałbym serdecznie pogratulować gildii wspaniałego newsa!!!!!Może oni tak specjalnie.....dla jaj..... :neutral:
a brzmi on (fragmenty):CytujKoziołek Matołek spotka się z bohaterami innych komiksów z okazji swoich 75 urodzin. Paweł Szarlota, Bohdan Buteńko, Tadeusz Baranowski i inni twórcy polskiego komiksu zilustrują spotkanie swoich bohaterów z kozłem, który szukał Pacanowa...pogrubienia moje.
...
również: Michała "Śledziu" Śledziński, Marek Lachowicz, Ryszard Dąbrowski, Sławomir Kiełbusa, Tomasz Tomaszewski oraz Tomasz Niewiadomski.
kurde czytajcie te newsy przed publikacją, bo o ile "Michała" czy "Kiełbusa" ujdzie w tłoku, o tyle sadzenia takich baboli jak "Paweł Szarlota"... po prostu nie wypada na jednym z największych serwisów komiksowych w tym kraju.
Jak dla jaj to są trochę opóźnieni, bo pierwszy kwietnia był dawno temu.Na żywca takie rewelacje szły...
"Rozbudowany"? pfff. A z tym Śledziem to przypuszczam, że po prostu rozmowa była nagrana wcześniej, ten miesiąc temu ponad. I się zdezaktualizowała. Czy na żywo leciało?
Czy ta rozmowa jest jakoś zarejestrowana na mp3?Patrzyłeś na stronie Biski?
ja tam nie wiem co Konrad mówił, bo nie słyszałem, być może strzelił kilka gafChoć to wynika z mojego posta - ażeby była jasność: stwierdzenia "rozbudowany dział komiksowy" nie wypowiedział Konrad - użył go redaktor Biski przy wprowadzeniu gościa.....
ale:
"która ma rozbudowany dział komiksowy"
""Rozbudowany"? pfff."
Ale mówienie "rozbudowany" jest nadużyciemdlaczego?
Kiedyś był fajny i można było powiedzieć rozbudowanyKiedyś było więcej ludzi chcących pisać za darmo, to i dział był większy, starzy członkowie odeszli powoli pojawiają się nowi.
a teraz się skundlił i jak to ktoś ujął, opiera się na odgrzewanych kotletach.na czym polega to "skundlenie"?
Nie uciekam. Po prostu nie dam Ci się wciągnąć w bezsensowną dyskusję. Bo za cel sobie postawiłeś, że mnie wciągniesz (próby podwkurzenia mnie, pisaniem z małej litery "ciebie", "tobie" i "łukaszku"). Wybacz Danielu, moje ego jest tak rozbuchane, że mogę takiego robaczka jak Ty, olać.
No to pewnie Ci nie wskażę. Ale mówienie "rozbudowany" jest nadużyciem. Kiedyś był fajny i można było powiedzieć rozbudowany, a teraz się skundlił i jak to ktoś ujął, opiera się na odgrzewanych kotletach.
wypowiedziałeś się w wysoce nieelegancki sposób na temat działu w magazynie. dział ten prowadzę. Postawiłeś tezy, ja poprosiłem o doprecyzowanie, a części twoich tez przeciwstawiłem konkretne argumenty. to jest clue dyskusji, "robaczku". i to najwyraźniej olałeś, bo tak cię ubodło to co napisałem na marginesie.
moje uwagi na twój temat możesz olać, możesz wziąć sobie do serca. jesteś inteligentnym dorosłym człowiekiem, zrobisz jak zechcesz. ja ci generalnie dobrze życzę, choć nie pałam do ciebie szczególną sympatią.
O "Esensji", względnie o blogach można rozmawiać w innych tematach lub utworzyć nowy. w.A może by tak przenieść posty poświęcone Esensji i dopuszczalnym/niedopuszczalnym sposobom krytykowania jej zawartości do tematu poświęconego Esensji - jest taki w dziale "Komiksy polskie" - byłyby tam bardzo na miejscu i wcale nie sprawiałyby wrażenia offtopu.
Swoją drogą - jest na tym forum jakiś wątek filmowy, coby się można było wypowiedzieć o "TDK"?
A który to komiks został uznany za "ostry"?
znając życie pewnie coś z Hella Komiks ;)
Haha
Właśnie jednym okiem oglądam "dzień dobry tvn".
Zrobiono taką akcję, że wysłano 13 letniego leszcza do trzech księgarni
żeby sprawdzić czy będzie mógł bez problemu kupić książkę nie przeznaczoną dla dzieci i młodzieży
(seks, przemoc, wulgaryzmy itp).
Jedynym miejscem gdzie chłopaka odesłano z kwitkiem
byli "Buce z metra".
Sprzedawca zapytał o wiek i nie sprzedał "ostrego komiksu:.
:eek: szacun!
Dziś w dodatku do tzw. niebieskiego "Dziennika" - "Kultura TV", w dziale o kinowych nowościach pojawił się krótki wywiad z Mikem Mignolą na temat najnowszego filmu o Hellboy'u.
Można go przeczytać także na stronie www dziennika: http://www.dziennik.pl/kultura/article232092/Komiksy_to_moja_pierwsza_milosc.html
Tu jest dobrze: http://doza.o2.pl/?s=4097&t=11458
Trochę prawdy w tym jest, ostatni dobry Tytus to księga XX, potem jest coraz gorzej...
Thorgal i Asterix też z czasem zeszły na psy. Ta cała Latraviata i Kiedy Niebo... ech
Dla mnie Thorgal ma 25 części, Asterix 30 a Tytus zaledwie 20...
taa, niektórzy twierdzą, że thorgal skończył się na wilczycy co jest moim zdaniem śmieszne. Wszystkie thorgale do 25 tomu czyli do blękitnej zarazy to mistrzostwo świata. piętno wyganców, strazniczka kluczy, giganci itd. palce lizac! i tak aż do blekitnej zarazy...a potem nastepuje prawdziwa zaraza prosto z ku.....a pod piaskiem;/
Kim staje się książę Adam po wypowiedzeniu słów "na potęgę posępnego czerepu, mocy przybywaj!"?
A - He-manem
B - Punisherem
C - Batmanem
D - Ironmanem
ale za mały hajs to było. kiedyś pamiętam, że w polskiej edycji za bańke było pytanie o twórce Batmana i krainę Conana. też okazały się nie do przejścia :)
Nie, to było pytanie o Geralta, ale Cymmeria była jedną z możliwych odpowiedzi :)
w teleekspresie dzis o ekranizacji "F. Kovala"
bardzo zdawkowy news to był,
poinformowano, że w/w komiks trafił do Hollywood,
nikt się nie wypowiedzial, nie skomentował,
pokazali jedynie Polcha, ktory podpisywal rysunek dla widzow teleexpressu
Artykuł o kobietach Batmana z "Miasta Kobiet" (http://www.miastokobiet.pl/?id=160). Autorstwa Kamila Śmiałkowskiego. Nawet M.
W każdą? ;-)
Testowo dodalem sobie sekcje "Komiks" w google news i wszlo mi cos takiego:No ma być, niby. Jak będę wiedział coś więcej niż to co w wybiórczej piszą - to dam znać.
http://miasta.gazeta.pl/plock/1,35681,5714513,Komiks_plocki_z_pikantna_opowiescia.html
wczoraj ok. 22 30 na AXN w przerwie Kryminalnych Zagadek wyemitowano telewizyjną reklamę Star Wars komiks"Rekin" był też reklamowany.
szok!
od Krona - ale to inna historia - tego nie było aby komiks reklamowano w spocie telewizyjnym
tylko zaraz mnie nie poprawiajcie o kaczorach czy hugo reklamach
"Rekin" był też reklamowany.
Mam pewne obiekcje do gildiowych newsów i chyba to jest najlepszy temat do tego:Rozumię o co Ci chodzi i pomyślę nad tym, chociaż z tym "nagminnie" to nie do końca się mogę zgodzić :-) A nawet w przykładzie nr 2 nie zgodzę się całkowicie z zarzutem "pustosłowia" bo celowo użyłem, a wręcz podkreśliłem poprzez "najświeższą, aktualną na dzień dzisiejszy" (być moze nawet tylko na ten dzień aktualną) informację dotyczącą programu, jednocześnie sugerującą zmiany wersji przeszłej, a nawet, być może, i przyszłej :-) (co zresztą wszyscy, jako uczestnicy Festiwalu, znamy to z doświadczenia)
Od dłuższego czasu denerwuje mnie pewne wyrażenie nagminnie używane w niusach. Przykłady: 1 (http://www.komiks.gildia.pl/news/2008/09/rycerz-janek-atakuje), 2 (http://www.komiks.gildia.pl/news/2008/09/program-mfk-2008). Co mówi poradnia: 1 (http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=7444), 2 (http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=602). Dzisiaj w kiosku zauważyłem karteczkę z informacją, że "W dniu dzisiejszym kiosk czynny do godziny 16" i tak mi się przypomniało i mnie tknęło. Zrobisz CD Jacku z tą informacją co zechcesz.
Druga rzecz, w sumie taka bardziej namacalna: a propos tego niusa (http://www.komiks.gildia.pl/news/2008/09/nowe-komiksy-z-taurus-media) - "Kobieta..." jest komiksem trójkolorowym (z czerwienią), nie czarno-białym.
A na przyszłość Bąbielku poproszę o słanie takich uwag na PW chociazby, lub mailem czy przez gg bo rzadko śledzę forum i na to info trafiłem zupełnym przypadkiem.
A tu przykładowa plansza z Bluszczu:Ta sama jest na głównej stronie Gildii Komiksu, obok newsa po przeczytaniu którego napisałem swój post :)
http://www.digart.pl/zoom/2553882/Fabiola_w_Bluszczu.html
A sory, nie dałeś linka to myślałem ze też przyczaiłeś na digarcie.Dawanie na gildii linka do gildii to jak noszenie drewna do lasu.
Trochę mnie zastanowiło dlaczego w takim razie pytasz o ilość stron w epizodzie? :eek:
Dawanie na gildii linka do gildii to jak noszenie drewna do lasu.Myślę, że link na forum Gildii do serwisów Gildii warto dodawać bo za jakiś czas news spadnie z maina i ciężko będzie w przyszłości go wyśledzić czytając wątek na forum :-)
Do najnowszego numeru magazynu "Logo" dodany został komiks "Age of Conan - Hyborian Adventures" - ok. 12 stron, format zeszytowy, brak danych o autorach. Na okładce doczytałem się nazwiska Carynord.
Jeszcze nie czytałem, graficznie nie jest źle, takie tam pitu-pitu, ale może komuś ta wiadomość się przyda (fani Conana... anyone?)
Komiks jest po polsku
więc może wtedy dodał info że komiks jest po polsku :>tak właśnie było. Nie chciałem dodawać zbędnego posta. Nie udało mi się :)
Dobrze wiedzieć.
Choć ja to bym wolał zamiast Twoich jednostronicówek - cały pełnometrażowy nowy album...
I jeszcze wywiad z ManarąWywiad, jak na jego objętość, jest w porządku, tak jak notka biograficzna. Niestety znalazł się jeden byk. To nie Moebius wprowadził ligne claire, a Herge. :)
http://www.rp.pl/artykul/199185.html
Zdzisław Pietrasik przeczytał go dwa razy, co w przypadku jego lektur komiksowych jest ponoć ewenementem. :)Za pierwszym razem nie zrozumiał, za drugim razem dotarło do niego, że nigdy nie zrozumie.
Zdzisław Pietrasik przeczytał go dwa razy, co w przypadku jego lektur komiksowych jest ponoć ewenementem. :)Za pierwszym razem nie zrozumiał, za drugim razem dotarło do niego, że nigdy nie zrozumie.
Za pierwszym razem nie zrozumiał, za drugim razem dotarło do niego, że nigdy nie zrozumie.
Zwykła antypatia, czy podpadł Ci czymś szczególnym?
mała autoreklama - w najnowszym "Przekroju" duży tekst o Moebiusie jakby kogoś intersowało
Jak zwykle w tym pismie płytko i po łebkach... Z premedytacją jadę po moim kiedyś ulubionym tygodniku. "Viva" dla ambitniejszych, ale nie za bardzo ambitnych. Najsztub pieści się z medialnym dziwadłem, a o Moebiusie więcej można na wikipedii przeczytać. Nie polecam.
Łapy Hulka są świetne :)ja dla grzebienia ze spidermanem zapuściłbym długie włosy!
temperówki też się znajdą
Dziś o 23 10 w TP1 Miasto Grzechu na podstawie komiksu Franka Millera :)boże, co za koszmar. brutalnie zarżnięte tłumaczenie dobijał lektor, który najwyraźniej zasypiał tam nad kartką.
W najnowszej "Gali" nr 42 (!) 3-stronicowy wywiad z Papciem Chmielem - w przeważającej mierze na tematy damsko-męskie! ;-)
W najnowszej "Gali" nr 42 (!) 3-stronicowy wywiad z Papciem Chmielem - w przeważającej mierze na tematy damsko-męskie! ;-)
było tam coś o jakimś spotkaniu z czytelnikami, to zawsze widziałem obraz Papcia-pedo albo przynajmniej homo. :|
i przyznaję, że nie wiedziałem, że ma dzieci.
zresztą, po prawdzie, nic wtedy ciekawego się ukazywało, same Hugo czy inne Iany Kalediny
ble. Hugo to takie tam pierdoły. trochę szkoda na to czasu.
Szczerze mówiąc, spodziewałem się tego.
O komiksie "Prosto z piekła" rozmawiano w ostatnim "Tygodniku kulturalnym" (prosto z TVP Kultura). Michał Chaciński na początku oznajmił: "Umówmy się, że nie oceniamy tłumaczenia". :) Adam Gawęda określił komiks jako najbardziej dojrzałe i wnikliwe dzieło Moore’a. Justyna Sobolewska zachwycona lekturą powiedziała, że nie zna się na komiksach i że ten czytało jej się jak XIX-wieczną powieść. Dla Zdzisława Pietrasika "Prosto z piekła" to majstersztyk, a kiedy Chaciński, kończąc wątek, chwalił go za umiejętność celnego puentowania dyskusji, wśród śmiechów Pietrasik rzucił jeszcze przez stół do Pawła Mossakowskiego: "Dla mnie to jest arcydzieło, sorry". :)
a dlaczego NIE pisać? net/forum to miejsce wymiany opinii. wypowiedź, choćby zdawkowa, jest opinią. więc o co chodzi?Naprawdę byś chciał takiej wymiany opinii? I naprawdę jesteś w stanie coś z takiej wymiany zdań wydobyć jakąkolwiek informację o komiksie (bo przecież nie chodzi Ci o informacje typu uzytkownik Y. nie lubi użytkownika D. i to z wzajemnością)?
wiesz co, czasem chyba tak. bardzo często mam wrażenie, że to forum jest zbyt "sztywne". jestem tutaj od wielu lat i obserwuję, że i tak odrobinę się rozluźnia, ale mimo to daleko mu do mocno luźnych for, na których byłem, i które prowadziłem.Żeby była jasność: nie jestem zwolennikiem "sztywności". Żart, offtop, popychanie pierduł, nawet ostre przepychanki - wszystko to ma swoją wartość. W końcu to na tym forum padło hasło "promienie z dupy", którym dzisiaj moi studenci posługują się jak swoim. Wideorecenzja komiksu "Hard" ma wszystkie recenzje pod sobą i doskonale potwierdza Twoją opinię o tym, że czasem wystarczą "dwa słowa". Tylko, że to, co Ty napisałeś, w żaden sposób nie pasuje do tego, co bronisz. Bo w Twoim wypadku jest to lekceważąca wypowiedź kogoś z dużym doświadczeniem i znajomością komiksowej tworczości o guście kogoś z doświadczeniem mniejszym i gustem odmiennym od Twojego. "Hugo" mu się podoba (mi też). Co w tym złego?
rozumiem, że najbardziej wartościowe są merytoryczne opinie poparte materiałem dowodowym, ale naprawdę - czasem wystarczą dwa słowa.
Swoją droga kilka miesięcy temu pan P. Kołodziejski narysował również wydany komiks "Od Leśniowa do Krakowa...", przypadkowa znaleziony na stronie www.lesniow.pl w dziale książki.
Wojciech Birek wyjaśnił, że w jury nigdy nie ma kłótni z prawdziwego zdarzenia. :)
Bardzo ubolewam, że nie została przedstawiona miła pani ze stoiska Hanami (prezentowała "Ikara"). :)Ta pani to zapewne znana części forumowiczom Magda. Moja żona :)
Ta pani to zapewne znana części forumowiczom Magda. Moja żona :)Serdecznie pozdrawiam panią Magdę. :)
A Rzeczpospolita o „Pssst!”.
http://www.rp.pl/artykul/9131,220621_Gry_ze_smutnym_ptakiem.html
Już dawno nie miałem "Dziennika" w rękach, ale dzisiaj natrafiłem na dodatek "Kultura" z ostatniego piątku i ze satysfakcją odkryłem, że jedną ze stron prawie w całości wypełniają polecanki komiksowe – w sumie osiem tytułów (4 x Egmont, 1 x Hanami, Kultura Gniewu, Taurus Media oraz Timof i Cisi Wspólnicy). Nie wiem, od kiedy trwa ten zwyczaj, ale mam nadzieję, że potrwa jak najdłużej.Właściwie od początku istnienia "Dziennika", poświęca on wiele miejsca komiksom. Pod tym względem żadna inna gazeta nie może mu się równać - ani Rzepa ani Wyborcza. Do tego piszą zwykle ciekawie i bez błędów merytorycznych. Między innymi dlatego jeśli już czytam jakąś gazetę to właśnie "Dziennik", a dodatek "Kultura" to właściwie w każdy piątek. :)
Właściwie od początku istnienia "Dziennika", poświęca on wiele miejsca komiksom. Pod tym względem żadna inna gazeta nie może mu się równać - ani Rzepa ani Wyborcza. Do tego piszą zwykle ciekawie i bez błędów merytorycznych. Między innymi dlatego jeśli już czytam jakąś gazetę to właśnie "Dziennik", a dodatek "Kultura" to właściwie w każdy piątek. :)Rzeczywiście...przy okazji jakiejś ważnej dla światka premiery można u nich przeczytać recenzję, czasem wywiad z autorem.....
Miałem też o tym napisać ale po pierwsze co tydzień jest inna kategoria tematyczna: np płyty CD, seriale DVD, książki obcojęzyczne itd. a po drugie to nie są recenzje ale raczej autoreklama Empiku :)Ale ja nie napisałem "recenzje". :)
Ale ja nie napisałem "recenzje". :)
A wracając do tych kategorii tematycznych - jak często w takim razie polecane są komiksy?
A ja nie mówie że napisałeś tylko że uznałem te opisy tam jako teksty sponsorowane a nie bezstronne recenzje więc nie napisałem o nich w tym temacie.Aha. No to sprawa jasna.
Aha. No to sprawa jasna.
Trzeba przyznać, że te teksty są napisane dosyć zgrabnie, ale w jednym z nich jest taki oto bzdurny fragment: "W 'Arzachu' francuski mistrz komiksu zabiera czytelników w podróż ze zwykłą rodziną, która zbacza z drogi, aby szybciej dojechać na wakacje. Turyści gubią się i wtedy na ich drodze pojawia się tytułowy bohater, postać nie z naszego świata". :)
No i ciekawe, ile osób spoza naszego getta zdecydowało bądź zdecyduje się kupić jakiś komks po przeczytaniu tych tekstów?
Hmm, stawiasz dosc ostre kryteria:Eee, Ty tak na poważnie, czy jaja sobie robisz?
1. Po pierwsze, trzeba przeczytac ten tekst (nie wiem gdzie opublikowany, bo zgubilem sie w toku dyskusji), ale w dobie upadajacego czytelnictwa pewnie malo osob czyta tego typu wynurzenia, jesli w ogole cokolwiek
2. Po drugie kupic Arzach (dosc drogi komiks w malym nakladzie, adrsowany do dosc hermetycznego kregu odbiorcow)
3. Po trzecie nie byc czlonkiem forum gildii (co samo w sobie nie jest trudne ale wyklucza potencjalne osoby sledzace ten temat)
Poniewaz juz samo spelnienie jednego z dwoch pierwszych warunkow jest dosc wymagajacym zdaniem, to spelnienie obu z zachowaniem wymaganej kolejnosci (przypomnijmy - dla osob spoza forum) juz zakrawa na granice prawdopodobienstwa.
Dlatego nie zdziwilbym sie wcale, gdyby odpowiedz na to pytanie wyniosla: zero.
Info od Timofa (niestety dopiero teraz wróciłem do domu i mogę wrzucić):
timof 15:06:48
http://www.itvp.pl/rozrywka/video.html?channel_id=463&site_id=911&genre_id=504&form_id=479&video=48204
od 10 do 15 minuty
o prosto z piekła
jak mniemam pół żartem, pół serio :)
W takim razie pozwolę sobie odpowiedzieć całkiem serio. :)jak mniemam pół żartem, pół serio :)Dokladnie. :)
Taki niesmialy glos w dyskucji 'recenzje prasowe a sprzedaz ekskluzywnych wydan'.
1. Po pierwsze, trzeba przeczytac ten tekst (nie wiem gdzie opublikowany, bo zgubilem sie w toku dyskusji), ale w dobie upadajacego czytelnictwa pewnie malo osob czyta tego typu wynurzenia, jesli w ogole cokolwiek1. Polecanki ukazały się w dodatku "Kultura", a więc jeżeli ktoś po niego sięga, pewnie nie tylko lubi czytać, ale również interesuje się kulturą i jest otwarty na wszelkie jej przejawy.
2. Po drugie kupic Arzach (dosc drogi komiks w malym nakladzie, adrsowany do dosc hermetycznego kregu odbiorcow)
3. Po trzecie nie byc czlonkiem forum gildii (co samo w sobie nie jest trudne ale wyklucza potencjalne osoby sledzace ten temat)
1. Polecanki ukazały się w dodatku "Kultura", a więc jeżeli ktoś po niego sięga, pewnie nie tylko lubi czytać, ale również interesuje się kulturą i jest otwarty na wszelkie jej przejawy.
http://wiadomosci.onet.pl/2701,1872898,powstanie_komiks_o_niemieckiej_fabryce_smierci,wydarzenie_lokalne.html
To jest wątek na szerszą dyskusję
- czy komiks może być sztuką, a jeśli jest, to czy odpowiednią do ujmowania tego rodzaju tematów?
Uważam, że nie - jest to nurt twórczości genetycznie wywodzący się z taniej prasy brukowej, którego charakterystyczną cechą jest karykaturalne ujęcie wszelkich przedstawianych postaci i tematów i ta karykaturalność pojawia się w produkcjach w zamierzeniu autorów jak najbardziej poważnych. Jeśli ktoś powie, że jednak są "poważne" komiksy, których odbiór jest zgodny z intencją twórców, zgodzę się pod warunkiem, że operujemy amerykańskim systemem wartościowania w którym rysunki z sal sądowych są pełnoprawnym i poważnym źródłem informacji, co jest całkowicie obce kulturze europejskiej, a co przez wielu krytyków kultury amerykańskiej jest dowodem na jej prymitywizm i niski intelektualnie poziom.
Podam może bardziej przekonujący przykład - nikt nie myśli o napisaniu operetki, której akcja dzieje się w Auschwitz i bardzo dobrze, bo to nie ta forma. Z pomyleniem formy mamy też chyba do czynienia w przypadku tych wszystkich komiksów wojennych opowiadających tragiczne historie np. Powstania Warszawskiego. Panowie, nie tędy droga, chyba, że chcemy do naszych spraw historycznych podchodzić na takim luzie, jaki w tych samych kwestiach cec**je niezbyt rozgarniętych czytelników historii obrazkowych zza oceanu.
Osobiście jestem wielbicielem dobrego, rozrywkowego komiksu.
~A'tomek , 02.12.2008 11:40
Pozwolę sobie wklei jeden cytat z komentarzy do powyższego artykułu:
bo to napisał debil po prostu. po co wy się zajmujecie debilami i kretynami? musicie na podstawie takich wypowiedzi udowodnić cos komuś z tego forum czy samemu sobie?
Pozwolę sobie wklei jeden cytat z komentarzy do powyższego artykułu:Człowieku, to jest onet. W całym moim długim życiu widziałem tam trzy rozsądne komentarze. Reszta to mniej lub bardziej nieudolne trollowanie. Wiadomo, że jak opinia będzie kontrowersyjna to ludzie będą odpowiadać, kłócić się i nabijać liczbę odwiedzin. Mogę się założyć, że są tam ludzie, którzy zarobkowo się zajmują wypisywaniem głupot, żeby nakręcać dyskusje. Dodać do nich wszelkich trolli "charytatywnych", kilku debili, którzy wierzą w wypisywane głupoty i mamy pełen obraz komentarzy wszelkich co popularniejszych portali.
Człowieku, to jest onet. W całym moim długim życiu widziałem tam trzy rozsądne komentarze. Reszta to mniej lub bardziej nieudolne trollowanie. Wiadomo, że jak opinia będzie kontrowersyjna to ludzie będą odpowiadać, kłócić się i nabijać liczbę odwiedzin. Mogę się założyć, że są tam ludzie, którzy zarobkowo się zajmują wypisywaniem głupot, żeby nakręcać dyskusje. Dodać do nich wszelkich trolli "charytatywnych", kilku debili, którzy wierzą w wypisywane głupoty i mamy pełen obraz komentarzy wszelkich co popularniejszych portali.
Ale krytyk sztuki Bogusław Deptuła jednak przeczytał ostatnio dwa komiksy, które na dodatek mu się spodobały. Więc co tu dopiero mówić o ludziach o szerszych horyzontach.
1. Polecanki ukazały się w dodatku "Kultura", a więc jeżeli ktoś po niego sięga, pewnie nie tylko lubi czytać, ale również interesuje się kulturą i jest otwarty na wszelkie jej przejawy.
Chyba, ze jest to krytyk sztuki Boguslaw Deptula, ktory za komiksami raczej nie przepada.
:)
Chyba, ze jest to krytyk sztuki Boguslaw Deptula, ktory za komiksami raczej nie przepada.
:)
Ale krytyk sztuki Bogusław Deptuła jednak przeczytał ostatnio dwa komiksy, które na dodatek mu się spodobały. Więc co tu dopiero mówić o ludziach o szerszych horyzontach.
Zaprawdę powiadam Ci, że sprzedaż komiksów w Polsce wzrośnie... o kilka sztuk. :)
....Skad sie to bierze, ze wydawcom sie chce pochylic nad rynkiem niszowym, czytelnicy kupuja te dosc drogie wydania i caly interes sie kreci...Mix hobby z chęcią ewentualnego zarobienia na nim....
.....
w H&M widziałem podkoszulki z Magneto, Silver Surferem i Hulkiem.
Przeglądam sobie dzisiaj krakowską Wybiórczą i oczom własnym nie wierzę - Minkiewicze RuleZ! :
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,6063074,Krakow_bedzie_mial_swoj_wlasny_komiks.html
I to czwarta najważniejsza wiadomość w dziale "Kraków" :!: :badgrin:
50 sztuk..... ;-)
50 sztuk? Ci ludzie w UMK już do reszty zwariowali. Zaiste, świetna promocja.
W czwartek mam chyba wolne to spróbuję podskoczyć przed siłką.
Zbiórka komiksiarzy na Placu Wszystkich Świętych, w pytkę. Ciekawym gdzie można będzie te komiksy odebrać.
Oj, obym się mylił, ale chyba nie dorwiecie tego limitowanego komiksu. Nakład już dawno porozdzielany: oficjele, miasta partnerskie, zaslużeni, muzea.... Poza tym pogonią Was w tych swetrach tureckich, okularkach, z zarostami studenckimi ;-).....
W styczniu przyszłego roku komiks ma się już doczekać porządnego dodruku i będzie rozprowadzany za pomocą sieci Punktów Informacji Miejskiej. Co roku mają się ukazywać dwa nowe odcinki.
Swoją drogą nieźle to wygląda, tyle że tak trochę... "nieminkiewiczowato" :Da Straine wyglądał "minkiewiczowato" ? ;)
a Straine wyglądał "minkiewiczowato" ? ;)
a Straine wyglądał "minkiewiczowato" ? ;)
Rzeczpospolita o "Tarczy Thora":I jak w tym, mało "spoilerów" :roll:
http://www.rp.pl/artykul/9131,235528_Nuzacy_komiks.html
Jeśli chodzi o komiks Minkiewiczów wydany w Krakowie, to wczoraj pani w Wydziale Promocji MiastaSzczerze mówiąc spodziewałem się podobnej reakcji :lol:
otworzyła szeroko oczy na pytanie, czy ten komiks jest już - zgodnie z kilkoma artykułami prasowymi na lokalnej wyborczej i "naszym-mieście" - dostępny. Za to dowiedziała się, że wczoraj odbyła się ponoć konferencja prasowa w tej sprawie. Ale to była pani "nie zajmująca się tą sprawą" (jeszcze nie trafiłem na urzędnika, który nie tylko zajmowałby się akurat tą sprawą, o którą pytam, ale w ogóle jakąkolwiek :lol: ).
Szczerze mówiąc spodziewałem się podobnej reakcji :lol:
A Eddie Murphy nie zagra jednak Riddlera w "Gotham":
"Wyrok sądu wstrzymał dystrybucję kolejnej ekranizacji popularnego komiksu"
Najnowszym elementem promocji Krakowa jest zaprezentowany 18 grudnia komiks, którego akcja rozgrywa się w naszym mieście. Cykl zatytułowany jest „Duszyczka w Krakowie”, zaś pierwszy wydany obecnie zeszyt nosi tytuł „Tajemnica szalonego orkiestrmistrza”. Tajemnica, humor, a przede wszystkim Kraków - legendarny i współczesny. Komiks Tomasza i Bartosza Minkiewiczów (znanych do tej pory głównie z popularnej serii Wilq Superbohater ) to przede wszystkim dobra zabawa. Poszczególne zeszyty komiksu wydawane będą w odstępach mniej więcej kwartalnych. Planowany nakład każdego zeszytu to 15 000 egzemplarzy - 5 000 w wersji polskiej, 10 000 w języku angielskim. W sumie, biorąc pod uwagę plan wydania na razie trzech takich zeszytów, w 2009 roku komiks ukaże się w 45 000 egzemplarzy.
Także Mefisto... zanim zaczniesz opóźnioną Gildię wychwalać, to weź się zorientuj. I może zerknij też czasem na inne strony, bo po Gildii się na pewno nie powtarza.
Wczoraj znalazłem pochlebną recenzję w Gazecie Krakowskiej
(mogę dać tu skan jeśłi ktoś napisze jak go tu umieścić)
a dziś zapowiedź w newsletterze INCALA:
Mikstura czyli komiks i literatura
55 najcenniejszych dzieł literatury światowej w błyskotliwych i niekonwencjonalnych omówieniach wraz z rysunkami. Wśród autorów omawianych dzieł m.in. Thomas Bernhardt, Patrick Süskind, Milan Kundera, Umberto Eco, Fiodor Dostojewski, Friedrich Nietzsche, a także polscy pisarze: Witold Gombrowicz, Sławomir Mrożek i Stanisław Lem.
55 komiksów wybitnych austriackich i polskich grafików. Różnorodne style i adaptacje dzieł literackich – tak bogata jest też klasyka.
Wśród autorów m.in. Nicolas Mahler, Krzysztof Ostrowski, Przemysław Truściński
Seria:
Scenariusz: różni autorzy
Rysunki: różni autorzy
Rok wydania: 2008
Oprawa: twarda
Format: 200 x 260 mm
Liczba Stron: 120
Czytał ktoś?
"Dziennik" numer sobotnio-niedzielny (2/2009) esej Umberto Eco o komiksie
"Świat Charliego Browna" str 11-13.
http://deser.pl/deser/1,83454,6141065,Spiderman_i_Obama_razem_w_komiksie.html (http://deser.pl/deser/1,83454,6141065,Spiderman_i_Obama_razem_w_komiksie.html)
ciekawostką jest, że bad guy (Kameleon) nosi biało-czerwony krawat :badgrin: :lol:
czerwoną czaszkę
http://deser.pl/deser/1,83454,6141065,Spiderman_i_Obama_razem_w_komiksie.html (http://deser.pl/deser/1,83454,6141065,Spiderman_i_Obama_razem_w_komiksie.html)
ciekawostką jest, że bad guy (Kameleon) nosi biało-czerwony krawat :badgrin: :lol:
W Timesie o tym, dlaczego Tintin jest gejem (http://entertainment.timesonline.co.uk/tol/arts_and_entertainment/books/article5461005.ece).
Oczywiście, że jest to zagranie pod publikę, a co innego?No to mamy kolejne (http://comicbookresources.com/?page=article&id=19545) pojawienie się Obamy na okładce.
Ale Marvel nie jest jedyny w takich zagrywkach:
http://themoment.blogs.nytimes.com/2008/08/14/geek-beat-savage-love/ (http://themoment.blogs.nytimes.com/2008/08/14/geek-beat-savage-love/)
No to mamy kolejne (http://comicbookresources.com/?page=article&id=19545) pojawienie się Obamy na okładce.
Niedługo go wcielą do Avengersów, albo JSA.
Przesadzasz.
Wskazują, że w chwili zbrodni miał pomalowaną na biało twarz z podkreślonymi czarnym kolorem oczami - zupełnie jak mroczna postać Jokera z ostatniego filmu o przygodach Batmana "Mroczny Rycerz"Eee, tam, od razu Joker.
postać Jokera z ostatniego filmu o przygodach Batmana "Mroczny Rycerz". Podobnie jak on, jest też rudowłosy.Cholera, teraz z Jokera zrobili rudzielca. Boże błogosław dziennikarzom, albo przynajmniej tym, co się za nich uważają.
"Joker Ledgera wpływa źle na ludzi"A wtedy nici z Oskara.
Eee, tam, od razu Joker..
A może to fan Gena Simmonsa?
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=gene+simmons&lr=&aq=0s&oq=Gene+Simons
Nawet Gildia musi powielać bulwarowe mity:
http://www.komiks.gildia.pl/news/2009/01/delegalizacja-komiksow-w-wielkiej-brytanii (http://www.komiks.gildia.pl/news/2009/01/delegalizacja-komiksow-w-wielkiej-brytanii)
Najpierw jakiś niedouczony dziennikarzyna napisze debilny artukuł na temat, o którym nie ma zielonego pojęcia, a potem to żyje swoim życiem i inne portale sobie to powielają - jak Gildia w tym przypadku...
Zakaz posiadania i rozpowszechniania "twardej pornografii" NIE MA DO CHOLERY NIC WSPÓLNEGO Z BATMANEM I PUNISHEREM!!!!!!!!!!!
Brawo za newsa rodem z Faktu! :doubt:
Właśnie trwa ta audycja w radiu Afera (http://komiks.polter.pl/Afera-o-Bibliotece-Komiksowej-w28716) :)
O tutaj (http://www.afera.com.pl/) ;-)
Audycja jest przerywana dobrą muzyką ale po każdym kawałku autorzy powracają do głównego tematu czyli biblioteki uniwersyteckiej i zbiorów komiksu w Poznaniu 8)
Jak ja Wam poznaniacy zazdroszczę ;-)
kurcze już chyba przegapiłem. można wiedzieć co ciekawego na temat rzeczonych 'poznańskich' zbiorów mówiono ? ;)
Można :) Ja słuchałem tylko druga połowę audycji (o ile zaczęli punktualnie o 18) bo włączyłem radio o 18:30.
1. Na dzień dzisiejszy zbiory to tylko 400 sztuk ale z bibliotekarzami skontaktował się jakiś komiksiarz który chce odsprzedać (chyba to) lub podarować (chyba nie) bibliotece swoje okazałe zbiory więc niedługo ma byc w sumie ok 4000 egz.
2. Biblioteka gromadzi tylko po jednym egzemplarzu każdego komiksu dlatego też aby zbiory nie uległy zmniejszeniu nie można wypożyczać żadnego albumu (czy tam zina) do domu. Wszystko jest dostępne na miejscu w Poznaniu na ulicy Ratajczaka 38 w bibliotece uniwersyteckiej w dziale "zbiory specjalne".
3. Bibliotekarze będą się starać uzupełnić archiwalne egzemplarze a że mamy kryzys więc budżet może być mniejszy muszą selekcjonować dobór tytułów.
4. Biblioteka nie gromadzi komiksów dla dzieci oprócz klasyków które zmieniły oblicze komiksu czy tam wpłynęły na rozwój popkultury i kultury blablabla ;-) Czyli pewnie takie Fistaszki czy Asteriks się nadają a taki Kid Paddle już pewnie nie.
5. Wydawnictwa mają obowiązek wysyłki po egzemplarzu każdego nowego komiksu do biblioteki w Poznaniu (prawny obowiązek). Nie płaca wtedy za wysyłkę tej paczki (też prawo). Więc wszystkie nowości w tej bibliotece znajdziemy.
Jeśli jeszcze coś mi się przypomni to napiszę ;-)
jadę wynieść "cromwell stone"! :lol:
jadę wynieść "cromwell stone"! :lol:Znając Polskę, ktoś wpadnie na to na serio. :doubt:
jadę wynieść "cromwell stone"! :lol:
nie wiedziałem, że w mojej studenckiej bibliotece coś takiego funkcjonuje... po sesji muszę się tam wybrać, by nadrobić zaległosci w komiksach, których na pewno nie kupię, a chciałbym przeczytać. dobrze, że się w ogóle dowiedziałem o takiej możliwości, od razu człowiek szczęśliwszy :)
1. Na dzień dzisiejszy zbiory to tylko 400 sztuk ale z bibliotekarzami skontaktował się jakiś komiksiarz który chce odsprzedać (chyba to) lub podarować (chyba nie) bibliotece swoje okazałe zbiory więc niedługo ma byc w sumie ok 4000 egz.
5. Wydawnictwa mają obowiązek wysyłki po egzemplarzu każdego nowego komiksu do biblioteki w Poznaniu (prawny obowiązek). Nie płaca wtedy za wysyłkę tej paczki (też prawo). Więc wszystkie nowości w tej bibliotece znajdziemy.
Dla zainteresowanych, następny odcinek "Komix" na TVP Kultura 3-go lutego (wtorek) o 23.15
Dziś na okładce Gazety ------------> GŁOWONUK!!!!
I w DF na całej stronie! :eek:
O kurcze, to dziecko, ktore narzeka na wolna Polske, to Glowonuk? Ale jazda! Pojechales stary, na maxa. :lol:Przecież tam jest napisane, że to KOMIKSIARZ!
Jest 21:57 (poniedziałek, 2-02-09) więc za trochę ponad godzinę w Trójce comiesięczne wydanie kulturalnej Trójki Pod Księżycem, a w nim m.in. jakiś anonimowy komiksiarz i drugi, mniej anonimowy:)Tymek Jezierski i Przemysław Truściński jak nikt inny z komiksiarzy nadają się do audycji prowadzonej przez Baszkę Marcinik :eek:
http://www.polskieradio.pl/trojka/tpk/?d=200902030000
Jest 21:57 (poniedziałek, 2-02-09) więc za trochę ponad godzinę w Trójce comiesięczne wydanie kulturalnej Trójki Pod Księżycem, a w nim m.in. jakiś anonimowy komiksiarz i drugi, mniej anonimowy:)Komiksiarze dotarli w końcu do studia? Jak wyłączałem przed pierwszą radio to jeszcze ich nie było.....
http://www.polskieradio.pl/trojka/tpk/?d=200902030000
Komiksiarze dotarli w końcu do studia? Jak wyłączałem przed pierwszą radio to jeszcze ich nie było.....
Ale skoro nawet Gildia Komiksu (!) nie odnotowała zakończenia największej komiksowej imprezy w Europie (ale mamy newsy o trailerach "G.I. Joe: Rise of Cobra" i "Transformers 2" - brawo!), to co się dziwić niebranżowej prasie...
Ale skoro nawet Gildia Komiksu (!) nie odnotowała zakończenia największej komiksowej imprezy w Europie (ale mamy newsy o trailerach "G.I. Joe: Rise of Cobra" i "Transformers 2" - brawo!), to co się dziwić niebranżowej prasie...
Chętnie Cię Szymonie przyjmę na newsmena, bo pewnie masz dużo więcej czasu i motywacji niż ja, nieudaczny redaktor serwisu.
A własnie, jak było w Angouleme? Wyszperałeś jakieś nowe nazwiska? Rozumiem, że relacja na blogu KG będzie:)
No, ja to słynę z dużej ilości wolnego czasu :-)
Jacku, czy Ty to wszystko sam robisz?
Przecież chyba są w Gildii również inne osoby dbające o newsy?
Na szczęście w komiksowych mediach istnieje konkurencja:Wrak był szybszy.
http://komiks.nast.pl/nowosci/8683/Blutch-i-Winshluss-wygrali-w-Angouleme/
Nie wiem dlaczego moderator usunął kilka postów moich i Macieja z wczorajszej nocy?Też się dziwię, że coś zniknęło (nie wiem konkretnie co bo cały dzień nie zaglądałem na forko).
Chciałem się czegoś od Macieja dowiedzieć. Czy nie do tego służy forum?
a co mówił?
Potwierdzam, ta audycja to było dno :sad:
jutro znaczy w srode czy w czwartek?Znaczy dziś :-)
Posłucham i ja.Raczej z ogólnie pojętą kulturą.....ale jak ze wszystkim lub prawie wszystkim: sukces zapewnia większa lub mniejsza specjalizacja. Pani Marcinik zaś specjalistką z zakresu komiksu nie jest....Trójka takiego specjalisty nie ma.... więc wyszło jak wyszło....
Szkoda, że nawet w Trójce z komiksiarzami rozmawiają osoby niezwiązane z środowiskiem. W końcu Pani Marcinik jest osobą, która jest związana z teatrem, prawda?
Raczej z ogólnie pojętą kulturą.....No ok, ale nie ukrywajmy, że jej konikiem jest teatr. I w tej sferze jest najlepiej znana.
Macieju, bardzo dziękuję Ci za odpowiedź.Szczerość to moje drugie imię
Powiedzmy, że była ona szczera a ja w nią uwierzyłem.
Raczej z ogólnie pojętą kulturą.....ale jak ze wszystkim lub prawie wszystkim: sukces zapewnia większa lub mniejsza specjalizacja. Pani Marcinik zaś specjalistką z zakresu komiksu nie jest....Trójka takiego specjalisty nie ma.... więc wyszło jak wyszło....
Znakomite to są parodie ItsJustSomeRandomGuya (http://www.youtube.com/user/ItsJustSomeRandomGuy), a to jest zwyczajnie słabe.
Zauważcie, że Dwight Howard - zwycięzca konkursu Slum Dunk nie zrobił wcale wsadu :lol:Dyskusyjna kwestia. Z góry było ;)
Co się tyczy srebrnego ekranu, zaprezentowano . Pojawiły się też krzepiące informacje o kolejnym pełnometrażowym projekcie dotyczącym marvelowych młodych mutantów: X-Men: First Class. Scenarzysta Josh Schwartz potwierdził zaś reżyser Michael Bay. Obiecał, że druga część kinowego hitu będzie bardziej mroczna.
Szkoda, że nie podali, że wygrało Nege Libre.pewnie jeszcze nie wiedzieli, a sam nius był przygotowany wcześniej i chwilę odczekał w kolejce...
http://ksiazki.wp.pl/id,81001,size,0,galeria.html (http://ksiazki.wp.pl/id,81001,size,0,galeria.html)
wejście z głównej strony - kg dobrą robotę odwala!
i analogiczna sytuacja tutaj (http://ksiazki.wp.pl/wiadomosci/id,37867,wiadomosc.html) - tez wejscie z glownejTo nie sprawka KG. Jako źródło podali blog KRL-a, więc on chyba dostał się do tej loży masońskiej :p.
KG musi miec tam swojego czlowieka;)
"Swojego człowieka"... boże, jak to brzmi. Czy to znaczy, że ja mam w wp też swojego człowieka, bo w źródłach podano Motyw Drogi?
"Swojego człowieka"... boże, jak to brzmi.
Tintin w Rzeczpospolitejlol. Okładki w artykule są w odwrotnej kolejności, a w stopce kolejność jest pomieszana już całkiem. ;)
http://www.rp.pl/artykul/198324,265554_Wieczna_mlodosc_wscibskiego_reportera.html
W marcowym "Filmie" znalazłem informację, że Kenneth Branagh wyreżyseruje film na podstawie komiksu "The Mighty Thor". Bardzo cenię Branagha jako reżysera i aktora – nie dalej jak wczoraj obejrzałem interesujący film "Jak zabić psa sąsiada?" ze świetną rolą Kennetha – i ciekaw jestem, na ile producenci "Thora" pozwolą mu odcisnąć artystyczne piętno na projekcie.
W magazynie zamieszczono również artykuł Sebastiana Frąckiewicza pt. "Trudne operacje obrazkowe". Jest to tekst z tezą, która moim zdaniem się nie broni.
Czasem kupuje Film, ale tym razem mnie nie zacheciles do lektury. :)A to dlaczego? Moglibyśmy sobie podyskutować, gdybyś ewentualnie miał inne zdanie po lekturze. :)
1. Pomyłka Spawna z Ghost Riderem - na to wpływu nie miałem, nie siedze na tyłku w redakcji, pisze jako osoba zewnętrzna. Efekt końcowy zależy tylko od fantazji grafika.Tak myślałem. Niemniej szkoda, bo w końcu ilustracja znajduje się w obrębie tekstu, który podpisany jest Twoim imieniem i nazwiskiem.
2. Tekst z tezą. Jak najbardziej. Wszelkie teksy dziennikarskie, krytczne mają tezy - inaczej by nie były drukowane.Dziwię się, że to napisałeś. Bo wygląda na to, że starasz się mnie przekonać, iż nie wiesz, co znaczy skrót myślowy "tekst z tezą". To tak, jakbym czepiał się Ciebie, że powyżej napisałeś tautologię "siedzę na tyłku". Ale przecież nie miałoby to nic wspólnego z meritum.
3. American Splendor, Ghost World - oczywiście znam. Podstawowe przykazanie dla człowieka, który pisze coś dla kolorowego magazynu - pisz o rzeczach, które szary człowiek zna. Tych powyższych nie znają. No i pisząc masz 8000 znakówTen kolorowy magazyn to przecież "Film". Nie raz pisano w nim o tych dwóch filmach.
4. Nazywając powieść graficzną literaturą w obrazkach robię jej "zło"? Chyba wręcz odwrotnie. Daję szaremu odbiorcy proste, ale dobre skojarzenie. Na tłumaczenie niunasów na temat powieści graficznej musiałbym mieć 2 strony wiecej. A czytelnika "Filmu" to nie intersuje.Tzw. powieść graficzna to komiks, a komiks to nie literatura. Tamto stwierdzenie zabrzmiało jak próba nobilitacji komiksu w stylu: nie cały komiks jest zły, bo istnieją powieści graficzne... Już w punkcie wyjścia zasugerowałeś, że komiks to coś gorszego. Nie rozumiem takiego podejścia u miłośnika komiksu, piszącego dla "szarego odbiorcy".
5. Myślisz, że gdyby Satrapi nie siedziałaby przy ekranizacji "Persepolis" a Miller przy "Sin City" te filmy wyglądałby tak dobrze? Wątpię. Aczkolwiek - tu faktycznie poszedłem w zbyt duże uproszczenie. Przyznaję.Po prostu powinieneś był wymienić ich dla zasady. I w końcu nie wiadomo też, jak te filmy prezentowałyby się bez ich udziału, prawda?
6. Tak, to nie był tekst dla komiksiarzy. Ale dla przeciętnego odbiorcy.Tym większa odpowiedzialność piszącego.
7. Każdy tekst dziennikarski w pewien sposób upraszcza rzeczywistość. Nawinością jest sądzić inaczej.Teraz też upraszczasz. :)
Jak czytam gdzieś, że coś marvela ma w podtytule "graphic novel" to śmiech mnie bierze.Mnie tym zdaniem rozśmieszyłeś :D
Członek samozwańczej straży obywatelskiej, Rorschach, rozpoczyna intrygę mającą na celu zabicie i zdyskredytowanie wszystkich byłych i obecnych super bohaterów. Łącząc siły ze swoim byłym legionem - rozwydrzoną grupą emerytowanych superbohaterów, z których tylko jeden posiada prawdziwą moc - Rorschach wpada na trop zakrojonego na szeroką skalę spisku, który ma związek z przeszłością i może mieć katastrofalne skutki na przyszłość. Misją Strażników jest czuwanie nad ludzkością, ale kto czuwa nad nimi?
Nie każdy komiks to powieść graficzna. I dobrze o tym wiesz. Powieść graficzna - a ja w pełni zgadzam się z definicją Ediego Campbella - to dzieło, które w oczywisty sposób kontestuje klasyczny komiks, jest do niego w kontrze.Odwracasz kota ogonem.
o_O. Opis filmu od dystrybutora.
W wielu miejscach Samuel ma rację, ale w trzech niestety straszliwie i bezsprzecznie daje tyłka:
1) No właśnie:
"Jak czytam gdzieś, że coś marvela ma w podtytule "graphic novel" to śmiech mnie bierze."
I tu jestem w kropce, bo albo udajesz (a nie mam pojęcia po co i dlaczego) albo jesteś naprawdę sporym ignorantem. Jeśli nie czytałeś kilku, kilkunastu produkcji Marvela, które spokojnie podchodząc pod Twoją definicję GN to zasadniczy błąd, a jeśli o nich nawet nie słyszałeś to masz straszliwe braki w ogólnej znajomości komiksów. Serio. Spokojnie jeszcze raz się zastanów i może coś Ci się przypomni. Dasz radę!
2)
Kwestia "Ghost World" itp. Jeżeli w tekście znikasz tytuły, które są z założenia sprzeczne z Twoją tezą to po prostu wiocha. A tłumaczenie, że za mało miejsca, za mało znane tytuły - mówimy po pierwsze o tekście z tezą, więc opuszczenie kontrargumentów świadczy li tylko przeciwko Tobie i uwłacza Twojej rzetelności.
Ja nie dalem rady. :oops: Moze cos zaproponujesz?
Z jednej strony racja, z drugiej - skoro to tekst z teza, to chyba zrozumiale, ze wyeksponowane sa argumenty przemawiajace na korzysc tej tezy. Nawet na jezyku polskim tak uczono konstruowac wypowiedz.
A co do graphic novel i Marvela. Jak dobrze wiesz - definicji powieści graficznej jest wiele i są płynne. Ja patrzę na ten termin dość radykalnie, powołując się na Eisnera i Campbella. Terminem "Graphic novel" - co w sumie jest trochę przykre - posłużył się np. Eisner, żeby wymijająco okpić potencjanego wydawcę i powiedzieć mu, że "Umowa z Bogiem" to NIE KOMIKS.
Stąd graphic novel stoi w opozycji do klasycznego komiksu superbohaterskiego - taka awangarda, anty-mainstream.
A tymczasem mainstream bardzo ładnie zawłaszcza sobie termin, który właściwie jest mu wrogi. Mówiąc "Marvel", chodziło mi o te rzeczy, które starają się przewartościować historie superbohaterskie, wsadzić je w dłuższą opowieść i dać nalepkę "graphic novel" - na zasadzie chwytu marketingowego. Mimo wszystko - są to nadal historie superbohaterskie, a dla mnie - i mam prawo tak uważać - powieść graficzna to sa te rzeczy, które się od tego odcinają, przede wszystkim komiksy, które noszą znamiona literackości lub nazwijmy to buńczucznie "intelektualizmu". Oczywiście, jak bym poszukał, to coś bym znalazł.
Ale tu nie chodzi o pochodznie komiksu. Dla mnie "Kingdom Come" powieścią graficzną nie jest - podałeś właśnie idealny przykład, który sobie ten termin bezzasadnie zawłaszcza.No ok, więc o co chodzi? Na pewno nie o jakość komiksów. I dlaczego "Kingdom Come" nie zasługuje na ten termin? Jak na mój gust odróżnia się od typowych pozycji superbohaterskich ambitniejszym tematem.
Twarda oprawa sugeruje jakość?To nie tak, że w twardej oprawie wydaje się komiks, aby był lepszy. Tylko komiks wydają w twardej oprawie, bo jest lepszy. Od właściwej strony trzeba na to patrzeć. Ktoś wkłada między twarde okładki komiks, bo widzi, że to dobra opowieść, więc czytelnik będzie ją chciał podziwiać w lepszej jakości i zależeć mu będzie, aby nie zniszczyła się przez długie lata, stąd z czysto marketingowych pobudek nie wydaje się słabych komiksów w twardej oprawie, bo jak czytelnikom mało będzie na tym zależało, to wybiorą opcję w miękkiej i ekskluzywne wydanie nie znajdzie odbiorców (jakby co mówię o sytuacji w USA). U nas jest podobnie, dlaczego serię "Mistrzowie Komiksu" wydają na ekstra super cool papierze, a Batmany, czy Star Wars w miękkich oprawach?
Jak wydasz zebrane przygody Klossa lub jakieś porno w jednym tomie to też ci zasugeruje jakość?
Ten termin powstał jako chwyt marketingowy. Nic więcej.
Widzisz, dla mnie termin "graphic novel" zobowiązuje do czegoś. A że amerykańcy dają sobie, go gdzieś tam w tytule - toż to chwyt marketingowy. Nic więcej.
http://www.graphicnovels.brodart.com/history.htm
:)
Dobrze, że na potrzeby tekstu nie narysowali sami okładki.
O "Fun Home" w radiu TokFm dzisiaj było, a jutro w Polskim Radiu Euro. Audycji dzisiejszej można wysłuchać tutaj:
http://abiekt.blogspot.com/2009/03/o-fun-home-w-tokfm.html
przypomnę, że jeden inch = 2,54 cm. Wychodzi na to, że najczęściej widziano 25 centymetry... tak mi się też zdarzyło. Ale szczerze mówiąc - powyżej 23 to ja już nie wiem co z tym robić. To się nawet do ust nie mieści nie mówiąc... o czym to ja chcę mówić? aha...
Ale na tej stronie Abiekta leca odjazdowe teksty, przyklad:
Że tak powiem - o c**j Wam chodzi (nomen omen)? Wojtek jest gejem i tego nie kryje i prowadzi queerowy blog zatem. No i czasem wrzuci na ten blog coś, co dotyczy jego działalności wydawniczej. Wydawnictwa sprofilowanego przypominam. Ja jestem stałym czytelnikiem jego blogu akurat. Nie wiem w czym wielkie halo tutaj. Się podniecacie jakby było czym.
A jako moderator przypominam, że to jest temat "o komiksach w mediach". Jakoś nie widzę w Waszych wypowiedziach niczego o komiksach.
Tylko chcialem zachecic wiecej osob do odwiedzenia tego linku, ktory podales. Nie samym komiksem czlowiek zyje, ale kazdym slowem jakie pada z ust Boga, jak powiedzial pewien Zyd. :)
Metal jest jak komiks – w obrębie tego gatunku literatury znajduje się i "Hellboy", i "Sin City" czy "Maus". Niby to wszystko mniej poważne niż Joyce i Dostojewski, ale ma swoich fanów, także na uniwersytetach.
Czegoś tutaj nie rozumiem. Czy bohaterami nagrody byli jej laureaci,
czy też wręczający nagrody? A może bohaterem jest gazeta lub
telewizja, która pokazała imprezę? To jakaś paranoja. Kto w końcu
został nagrodzony!
Gratuluję redaktorom gazety - kolejny raz.
We wczorajszym "Tygodniku Kulturalnym" recenzja filmowych "Strażników"Oglądałem dziś powtórkę. Zarzut, że film jest zbyt wierny komiksowi, bardzo mnie zdziwił. :roll:
Oglądałem dziś powtórkę. Zarzut, że film jest zbyt wierny komiksowi, bardzo mnie zdziwił. :roll:
Jak ktos nie zrozumial komiksu, nie ogladal filmu i ma oglednie mowiac niewiele refleksji, to rzeczywiscie moglby taki zarzut postawic. :badgrin:Ale ten zarzut postawił Michał Chaciński, chociaż niejako podsumowując krótką dyskusję...
Komiksy o pracy nad pierwszymi przeszczepami organów:
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article337479/Religa_jako_komiksowy_superbohater.html
Brzmi dziwnie, ale kto wie, kto wie...
To byłby drugi komiks wydany przez fundację "Życie po przeszczepie". Ostatnio o tym pierwszym Narządy nie rosną na drzewach (http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/narzady-nie-rosna-na-drzewach/1) była nawet mowa na głownej stronie gildii.
Komiksy o pracy nad pierwszymi przeszczepami organów:
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article337479/Religa_jako_komiksowy_superbohater.html
Brzmi dziwnie, ale kto wie, kto wie...
"Satanika" ma trafić na duży ekran.
http://film.onet.pl/0,0,1931676,wiadomosci.html
A moja fascynacja Glennem Danzigiem skonczyla sie na Misfits. :)
W marcowej "Machinie" aż cztery strony poświęcono komiksowi. A na nich 7 recenzji, wywiad z Michałem Śledzińskim oraz "5 premier komiksowych, na które czeka Rafał Skarżycki".
Oo, i na jakie czeka, bo nie czytalem machiny?Proszę kupić - sprzedaż wzrośnie i jeszcze więcej stron poswięcą na komiksy. :)
"Spirit"??? Czemu Spirit? Już wydany...
??? Czemu Spirit? Już wydany...Bo cykl wydawniczy pisma to taki wehikuł czasu...
No ale on od 7 lat jest wydawany w Polsce. No chyba, że ten wydany w styczniu album jest jakiś super wyjątkowy...
Pierwszy Superman na aukcji.
http://ksiazki.wp.pl/wiadomosci/id,38047,wiadomosc.html
i fotorelacja: http://esensja.pl/komiks/publicystyka/tekst.html?id=7080
Ale miałem o czym innym:
http://polygamia.pl/Polygamia/1,95334,6391925,Sony_rozwaza_wprowadzenie_serwisu_z_komiksami_na_PSP.html
Może troszkę nie na temat, ale czy Jacku otrzymałeś wylicytowany powyższy komiks? Bo ja nie, a tu już prawie miesiąc minął od naszych zakupów...
http://www.qlturka.pl/czytelnia,literatura,trzeba_przygladac_sie_dzieciom__wywiad_z_bohdanem_butenka,790.html (http://www.qlturka.pl/czytelnia,literatura,trzeba_przygladac_sie_dzieciom__wywiad_z_bohdanem_butenka,790.html)
wywiad z Bohdanem Butenką
A może ktoś cos powiedzieć o tych komiksach Clowes'a i Ware'a? Ile one w ogóle stron zajmuja w tym zbiorze? Warto to nabyć? Krótkie formy literackie jakos nigdy mnie nie pociagały, ale dla tych dwóch nazwisk pewnie i bym się skusił...Clowes to raptem 4 strony, Ware kilkanaście. obydwa komiksy trzymają poziom całego zbioru, aczkolwiek nie są jakoś specjalnie się wyróżniające się. Ware pojechał formalnym pokręceniem, Clowes jak to Clowes, nic nadzwyczajnego. aczkolwiek fajnie, że znalazły się w tym skądinąd udany zbiorku.
Swoja drogą, szkoda że w polskim wydaniu nie ma okładki Burnes'a...
Fun Home wczoraj w programie Tygodnik Kulturalny TVP Kultury został bardzo miło omówiony i wybrany wydarzeniem kulturalnym tygodnia.Oj, zgadza się. Narobili mi takiego smaka, że nie mogę się doczekać, kiedy komiks trafi w moje ręce. :)
w szczególności z batmana i z "mrocznego rycerza".
Czy po jednym 'z' nie mieli być przypadkiem Strażnicy albo Spirit? ;)o rzeczywiście, chciałem napisać po prostu z "mrocznego rycerza", ale zapomniałem usunąć 'z batmana' i w efekcie napisałem dwa razy to samo..
10 komiksów, które powinny być grami (http://www.emetro.pl/emetro/1,82493,6402899,10_komiksow__ktore_powinny_byc_grami.html)
http://www.guardian.co.uk/lifeandstyle/gallery/2009/mar/26/my-little-pony-film-characters-pictures?picture=345045999 (http://www.guardian.co.uk/lifeandstyle/gallery/2009/mar/26/my-little-pony-film-characters-pictures?picture=345045999)
Dziś na http://ksiazki.wp.pl/wiadomosci/id,38125,wiadomosc.html wywiad z Michałem Śledzińskim. Jak zwykle liczę na niesamowity odzew :doubt:A ja się spotkałem z odzewem (http://wrak.pl/smf/index.php?topic=19.msg464#new) na wywiad z Oleksickim.
Całkiem przypadkowo (mając zamiar trochę pozapować po obejrzeniu "Detektywa Foyle'a" w Hallmarku :)) trafiłem o 22.00 na rozmowę w TVP Kultura, która poprzedzona została oryginalnym trailerem "Strażników". A potem Michał Chaciński, Adam Gawęda i amerykanista dr Paweł Frelik, biorąc za punkt wyjścia pytanie: O co tyle szumu z traktowaniem ekranizacji "Strażników" w Ameryce jako wielkie filmowe wydarzenie?, porozmawiali sobie i o filmie, i o komiksowym pierwowzorze (każdy trzymał własny egzemplarz oryginalnego wydania "Watchmen" :)), i o Alanie Moore, i o komiksowym medium w ogóle. Mimo że Paweł Frelik był nieprzygotowany, bo nie widział jeszcze filmu, warto było posłuchać. Myślę, że jakaś powtórka będzie w najbliższym czasie...
http://www.polskatimes.pl/warszawa/99729,komiksowe-opowiesci-o-warszawiakach,id,t.html
Byłem, uczestniczyłem, rysowałem. Bardzo fajna inicjatywa.
Dziś (w piątek) w Życiu Warszawy/Rzeczpospolitej ma być rozkładówka o komiksowej Warszawie autorstwa Marcina Flinta i reportaż o miejskich fascynacjach Bogusława Polcha autorstwa Dominiki Węcławek.
Wpadl mi ten artykul o Polchu w rece w saunie wczoraj. :) B. fajny, jak zwykle napisali, ze trwaja prace nad 4 Funkym (ten 4 album to juz taka legenda, jak 4 playta Sisters of Mercy, nie przymierzajac :badgrin: ) i nad autorskim komiksem Rokosh.Zabawne jest umieszczenie 8 stronicowego "Spotkania" w tym gronie:
Za sprawą osiągnięć komiksowych („Tomek Grot”, „Wiedźmin”, „Spotkanie”, „Ekspedycja”),
http://www.polskatimes.pl/warszawa/99729,komiksowe-opowiesci-o-warszawiakach,id,t.html
Byłem, uczestniczyłem, rysowałem. Bardzo fajna inicjatywa.
Prawdziwy "masthew" dla fanów gacka Klik (http://www.ps3info.pl/story-709-Batman-Arkham-Asylum-Collectors-Edition.html) :)Muszę to mieć! ;)
Niemniej już się zastanawiam nad kupnem PS3, bo widziałem gameplaya (http://www.comicbookresources.com/?page=video&show_id=79059) i wygląda prześwietnie. pomimo tego, że gra powinna mieć tytuł "Batman w pudzianolandii" :D
Ale do PC-ta chyba można podłączyć pada z PS3, co nie?
Także w czym różnica?
W tym, że takie gry *zdecydowanie lepiej* wyglądają na ~40'' plazmach FullHD 8)
Fun Home w TVP Kultura, Studio Kultura. Tutaj można (http://www.tvp.pl/kultura/magazyny-kulturalne/studio-kultura-informacje/wideo/09042009) obejrzeć
Pc tez możesz podłączyć do telewizora. Do pc polecam pada od xboxa 360, który stał się standardem padowym na pc
właśnie na polsacie leci "Lustrzana maska" reżyseria Dave McKean scenariusz Dave McKean i Neil Gaiman. Nie wiem o co chodzi bo trafiłem na fragment ale wygląda zajebiście.Tak, oglądąłem. Za bardzo nie rozreklamowali, że taki filmik dają. Też mnie nieco zdziwiło jak zobaczyłem.
Od kilku tygodni w trójmiejskim dodatku do "Gazety Wyborczej" - "Co Jest Grane" w dziale "Polecamy książki" Przemysław Gulda króciutko recenzuje jakiś komiks. Pisał już o "Trzech cieniach", "Przybyszu" i "Niebie nad Brukselą".
Z bardziej kuriozalnych, a jednocześnie miłych dla wydawcy - w "magazynie o gwiazdach - Show" (dwutygodnik, nakład za styczen 560 tysiecy egz.), w rubryce "Mus Kulturalny" polecaną książką jest "Fun Home". Ja chce do Tele Tygodnia - nakład 1,5 miliona ;)
Komiksowo w tygodnikach:
- w Polityce artykuł Justyny Sobolewskiej o komiksach autobiograficznych
- we Wproście artykuł Mieczysława Pawłowicza o komiksowych ilustracjach na ulicach Brukseli
- w Przekroju komiksowa wstawka Marka Oleksickiego do artykułu o pracy policyjnego profilera
Pierwszy raz widze deklinacje przyimka. :)
Tak w ramach przypomnienia.Na stronie Tvp Kultury można obejrzeć (również archiwalne numery) magazynu Komix :)
Tu az sie prosilo dac linka. :)Prosze bardzo. Już dodałem :D
- we Wproście artykuł Mieczysława Pawłowicza o komiksowych ilustracjach na ulicach BrukseliTekst zaczyna sie wyboldowanym: Komiks to rozrywka dla dzieci i niewyrośniętej młodzieży. I potem: Nawet jeśli, to nie wolno o tym głośno mówić w Belgii.
To chyba ogólnopolski recenzent jest. Piątkową "Wyborczą" już wyrzuciłem, ale pamiętam taki zestaw omawianych komiksów. Pozazdrościli "Dziennikowi"? I bardzo dobrze!No w każdym razie w "Co Jest Grane" z 17 kwietnia na 6 pozycji znowu jeden komiks - tym razem "Dick4Dick".
A może ktoś cos powiedzieć o tych komiksach Clowes'a i Ware'a? Ile one w ogóle stron zajmuja w tym zbiorze? Warto to nabyć? Krótkie formy literackie jakos nigdy mnie nie pociagały, ale dla tych dwóch nazwisk pewnie i bym się skusił...
Swoja drogą, szkoda że w polskim wydaniu nie ma okładki Burnes'a...
Przeczytalem dzis w koncu te dwa komiksy, kupilem ksiazke z ciekawosci, w koncu to chyba pierwszy taki eksperyment laczenia prozy z komiksem (poprawcie jakby co).
http://i42.tinypic.com/24pc74n.jpgZrywa beret!
http://i42.tinypic.com/11j0y7b.jpg
http://i43.tinypic.com/21272tc.jpg
http://i40.tinypic.com/971vgz.jpg
http://i42.tinypic.com/1rc58h.jpg
taka komiksowo-kibicowska ciekawostka
Już niebawem, zakończą się prace nad kolejnym krótkometrażowym projektem Tomka Bagińskiego, którego scenariusz bazuje na opowiadaniu jednego z polskich twórców komiksów Mateusza Skutnika.z powyższego artykułu.
Już niebawem, zakończą się prace nad adaptacją komiksu Mateusza Skutnika. Opracowaniem projektu zajmuje się jeden z polskich twórców animacji, Tomek Bagiński.
ee\a nei zauwazyliscie dziwnej dyskryminacji jednej:D
na podstawie:D
a z tego co wiem mateusz wystepuje tam w roli scenartzysty:D
wiec tu ejst wiekszy WTF:D
ale to nie pierwszy komiks po kaszubsku
Ale nikt nie napisal, ze to pierwszy po kaszubsku ;p
Ale nikt nie napisal, ze to pierwszy po kaszubsku ;pPierwszym w tym języku to był Kajko i Kokosz - Na latowisku, chociaż było to tylko tłumaczenie.
I nie, nie pominęliśmy Batmana. On jest właścicielem klubu. W skrócie: rządzi.
Przeczytaj chociaz tytul tego artykulu o ktorym mowa. :)
Nawet go przytocze: "Powstaje pierwszy kaszubski komiks: Akcja dzieje się na przełomie XIII i XIV wieku". "Pierwszy kaszubski" a nie "pierwszy po kaszubsku" :p
Dyskutantom w "Tygodniku kulturalnym" raczej nie spodobał się "Komiks W-wa" - padły zarzuty, że miałki, że bez dobrego pomysłu na grafikę, że taka ciekawostka...
W "Co Jest Grane" tym razem nie było żadnej recenzyjki komiksu. Natomiast ciekawi mnie inna sprawa: od tego tygodnia dodatek "Duży Format" będzie ukazywał się w czwartki, doładowany przez coś zwane "Kulturą" i zastanawiam się, czy szanowni redaktorzy zachowają się kulturalnie wobec komiksu? :)
Fun Home "książką tygodnia" w Co Jest Grane.Fajnie!
Targi będą otwarte dla zwiedzających w następujących godzinach:http://independent.pl/w/29121
czwartek: 21.05.2009 godz. 10:00 – 18:00 (tylko dla profesjonalistów)
piątek: 22.05.2009 godz. 10:00 – 19:00 (dzień otwarty)
sobota: 23.05.2009 godz. 10:00 – 19:00 (dzień otwarty)
niedziela: 24.05.2009 godz. 10:00 – 17:00 (dzień otwarty)
"Fun home" w Dużym Formacie zostało wymienione jako jedna z najciekawszych książek na targach książki.Warto też wspomnieć, że w swoim felietonie Krzysztof Varga pisze sporo o Tintinie.
tira rira
http://www.kinematograf.pl/pl/
„Miłość w cieniu zagłady”
„Miłość w cieniu zagłady” to opowieść o dwojgu więźniach KL Auschwitz – Żydówce Mali Zimetbaum i Polaku Edwardzie Galińskim. Pierwszy album opowiada o łączącym tych dwojga uczuciu, nieudanej ucieczce i ich tragicznej śmierci w obozie. W komiksie przedstawiono skomplikowane relacje między zwykłymi więźniami a więźniami funkcyjnymi oraz członkami załogi SS w sposób odbiegający od powszechnych wyobrażeń na ten temat.
Szczegółowy opis znajduje się w załączonej ulotce.
W spotkaniu udział wezmą:
Michał Gałek (scenarzysta)
Marcin Nowakowski (rysownik)
dr Adam Cyra (konsultant historyczny serii)
Jacek Lech (wydawca)
Beata Kłos (wydawca)
Bartek Bartyzel (PR wydawnictwa K&L Press)
Więcej informacji o przygotowywanej serii komiksów znaleźć można na stronie internetowej www.epizodyzauschwitz.pl
Hikaru no go"Go" nie jest zbyt znane w Polsce. Myślę, że wydawcy boją się takich rzeczy. W tej mandze nic innego w sumie się nie dzieje jak gra w tę grę z kolejnymi coraz lepszymi przeciwnikami :) Mimo to, jest dosyć dobra.
Mozy by tak w Polsce to ktos wydal? :)
Ja się wybieram. :) Jak będzie jeszcze ktoś z forum, to można by pogadać chwilę.
P.S. Raf - dzięki za miłą rozmowę na WSK w kolejce po autograf Uliego :D Musiałem się wtedy szybko zmywać i nawet się nie pożegnałem... :neutral: Sorki.
"Go" nie jest zbyt znane w Polsce. Myślę, że wydawcy boją się takich rzeczy. W tej mandze nic innego w sumie się nie dzieje jak gra w tę grę z kolejnymi coraz lepszymi przeciwnikami :) Mimo to, jest dosyć dobra.Raczej nie ma szans na wydanie czegoś takiego u nas. Go czy Mahjong o którym też jest sporo fajnych mang to dość skomplikowane gry, a ostatnio zauważyłem, że "dzisiejsza młodzież" ma problem z opanowaniem gry w tysiąca czy makao.
Dostałem takiego maila - może komuś się przyda (Mefisto, Grzybiarz, Gordon?)......Poszedłbym, ale właśnie się rozpadało.
Dostałem takiego maila - może komuś się przyda (Mefisto, Grzybiarz, Gordon?)......Cytuj
Tak, przydało się. Byłem w Oswięcimiu w piątek - świetna, ciekawa impreza, jutro fotorelacja na Gildii!
Raczej nie ma szans na wydanie czegoś takiego u nas. Go czy Mahjong o którym też jest sporo fajnych mang to dość skomplikowane gry, a ostatnio zauważyłem, że "dzisiejsza młodzież" ma problem z opanowaniem gry w tysiąca czy makao.
Prędzej sprzedałaby się seria o szachistach lub grających w warcaby (znając Japończyków na pewno jakaś jest).
Super, comic sans. Szczyt oryginalności. Yeah.
jest i komiks
http://www.topszop.pl/site/storage/FCKeditor/Image/TopSzop%20komiks/wersja%202/odc1.jpg (http://www.topszop.pl/site/storage/FCKeditor/Image/TopSzop%20komiks/wersja%202/odc1.jpg)
zwierzaki fajne
Dostałem takiego maila - może komuś się przyda (Mefisto, Grzybiarz, Gordon?)......CytujMefisto jest szybki, ale mi się trafiło drobne opóźnienie i wczoraj zamieściłem: Spotkanie z twórcami "Epizodów z Auschwitz" (http://www.komiks.gildia.pl/news/2009/06/spotkanie-z-tworcami-epizodow-z-auschwitz)
Tak, przydało się. Byłem w Oswięcimiu w piątek - świetna, ciekawa impreza, jutro fotorelacja na Gildii!
W dzisiejszym "Dużym Formacie" Gazety Wyborczej wywiad z Tomaszem Bagińskim, którego "Kimematograf" oparty na Skutnikowym "Monochromie" zaraz w kinach (jeśli nie już).
Plus komiks Trusta dla wielbicieli Zibi'ego:)
oraz felieton Mariusza Szczygła w którym z politowaniem wypowiada się o czytających komiksy 8)
Nie, no, z jednej strony Mariusz Szczygieł zachowuje się jak kompletny nielot, zakładając, że widziana przez niego w księgarni rzesza młodych ludzi czytających komiksy generalnie nie sięga po literaturę (już pomijam toporne zestawienie: literatura - cacy, komiks - be), lecz z drugiej strony nie da się ukryć, że z całą pewnością są tacy fani komiksu, którzy w ogóle nie czytają książek. Oczywiście to ich sprawa, ale dzieje się to ze szkodą dla komiksu. :)
Podoba mi się tamtejszy dobór tytułów, widać czyjąś rękę na jakimś tam pulsieDo tego stopnia, ze tydzien temu bylo "Misterium". :)
"Wyborcza" chyba na jakiś rozdwój jaźni cierpi. Z jednej strony szeroko reklamowany czwartkowy dodatek kulturalny w "Dużym Formacie", wielce ubogi zresztą, a z drugiej piątkowe "Co jest grane?" z recenzjami m. in. komiksów.
A w dzisiejszym "Co jest grane?" - recenzje "Dworca Centralnego" i "Wiecznej wojny". Że też nie potrafią w Agorze wykombinować jakiegoś jednego zgrabnego formatu i zebrać tych kulturalnych artykulików w jednym magazynie..."Gazeta", jak każda gazeta :D ma się przede wszystkim sprzedawać - i to nie tylko raz w tygodniu - zapewne dlatego rozstrzelono atrakcyjniejsze od politycznego marszczenia freda sprawy kulturalne po poszczególnych wydaniach dziennych. Tak zrobiono z "Dużym Formatem" - bo ludziska pewnie nie kupowali wydania czwartkowego.
W dzisiejszym Telexpressie
W dzisiejszym Telexpressie można było zobaczyć jak prezydent odznacza 31 powstańców Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, m.in. Henryka Chmielewskiego czyli Papcia Chmiela, ubranego w luźną białą koszulę i zielone "szturmówki" a'la Ystad ;-)W papierowym wydaniu dodatku stołecznego było jego zdjęcie po dekoracji - szedł wspierany przez starsza panią :(.... ale było info, że póżniej został otoczony i proszony o autorgrafy z rysunkiem Tytusa....
Na tym zdjęciu widać na go na dalszym planie:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/51,95190,6885037.html?i=2
"Co Jest Grane": Przemysław Gulda o "Klezmerach".
"Gazeta Telewizyjna": Kamil M. Śmiałkowski o Batmanie.
Art. 31. Wolno nieodpłatnie wykonywać publicznie rozpowszechnione utwory podczas ceremonii religijnych, imprez szkolnych i akademickich lub oficjalnych uroczystości państwowych, jeżeli nie łączy się z tym osiąganie pośrednio lub bezpośrednio korzyści majątkowych i artyści wykonawcy nie otrzymują wynagrodzenia, z wyłączeniem imprez reklamowych, promocyjnych lub wyborczych.
Art. 32. 1. Właściciel egzemplarza utworu plastycznego może go wystawiać publicznie, jeżeli nie łączy się z tym osiąganie korzyści majątkowych.
2. W razie podjęcia decyzji o zniszczeniu oryginalnego egzemplarza utworu plastycznego znajdującego się w miejscu publicznie dostępnym, właściciel jest obowiązany złożyć twórcy utworu lub jego bliskim ofertę sprzedaży, jeżeli porozumienie się z nim, celem złożenia oferty, jest możliwe. Górną granicę ceny określa wartość materiałów. Jeżeli sprzedaż nie jest możliwa, właściciel jest obowiązany umożliwić twórcy sporządzenie kopii bądź - zależnie od rodzaju utworu - stosownej dokumentacji.
Z tego co się orientuję to dziś w Gotowych na Wszystko w Roxy.fm ma być Timof.
Audycja już trwa ale na razie jest o filmach
Aby uciec przed wojskiem, trafia „po znajomości” do szpitala dla chorych psychicznie. Tam wpada mu w ręce rękopis znakomitej powieści, pozostawiony przez nadwrażliwego kolegę z sali, który popełnił samobójstwo. Poza Kamilem nikt z żyjących nie wie o istnieniu dzieła…
Książka pod nazwiskiem Kamila zostaje wydana w drugim obiegu i z miejsca zdobywa uznanie. Powieść trafia do środowisk polonijnych, zostaje przetłumaczona na kilka języków. Jest już po podpisaniu Porozumień Sierpniowych, przez kraj przetacza się fala wolności. Kamil w roli modnego opozycyjnego pisarza czuje się jak ryba w wodzie.
W Angorze notka o "Życiu w Obrazkach" Eisnera.
Plus komentarze z zagranicznych portali oraz z gildii.pl autorstwa yurka1.
w Wyborczej dziś wkładka dot. MFKiG przybliżająca m.in. program i osoby głównych gości - fajna sprawa...
W ogólnopolskiej.
A Szymon Holcman mówił przed chwilą w "Trójce" o tym, czym jest komiks i wspomniał na parę chwil o "Kartonie".
Z okazji MFKiG, rzecz jasna.
w Wyborczej dziś wkładka dot. MFKiG przybliżająca m.in. program i osoby głównych gości - fajna sprawa...To uzupełnię jeszcze, że w "Co Jest Grane" Przemysław Gulda króciutko o drugim tomie "Dziadka Leona". I o pierwszym przy okazji też. Nie wiem tylko, dlaczego autorowi się zdaje, że pierwszy tom wyszedł zaledwie kilka miesięcy temu. To już ponad rok przecież...
Z okazji MFKiG to w ogóle o komiksie chcieli porozmawiać. A o "Kartonie" wspomniałem z przy okazji pytania o młodych polskich komiksiarzy i tego co robią. A że wczoraj była uroczysta premiera "Kartonu"...
w Wyborczej dziś wkładka dot. MFKiG przybliżająca m.in. program i osoby głównych gości - fajna sprawa...
w Wyborczej dziś wkładka dot. MFKiG przybliżająca m.in. program i osoby głównych gości - fajna sprawa...
We wtorek o 19:30 na Pulsie zostanie wyemitowany "Batman: Mask of the Phantasm".Nie wiem, czy jest zapomniana, ale zawsze z chęcią ją oglądam. Poza bardzo nastrojową i rewelacyjną muzyką, jest tam przede wszystkim bardzo ciekawa fabuła, także nawet ktoś kto nie lubi nowej animacji może przy tym filmie zapomnieć o "kanciastych mordkach". Film zdecydowanie nie tylko dla fanów nietoperza lub animacji.
Warto obejrzeć tą świetną animację, która wydaje się być zapomniana.
A tu znów Rosiński, o którego na MFK każdy już się potyka, jak o Lyncha na Camerimage...
Oj, obyśmy się jeszcze długo potykali o "KOGOŚ TAKIEGO"... :evil:
Oj, obyśmy się jeszcze długo potykali o "KOGOŚ TAKIEGO"... :evil:
No tak, Miszczu i w ogóle... ale facet rysuje album rocznie, i bywa na MFK co rok. Co ciekawego i nowego może powiedzieć, ten kolejny raz z rzędu? Objaśnić delikatne niuanse różniące jednego "Thorgala" bez Thorgala od drugiego "Thorgala" bez Thorgala? Ja wiem, że to klasyk, więc klasyka cytując: "trzeba z żywymi naprzód iść" itd. :D Stąd mój wont do redaktorów GW, że z uporem stroją głowę w zwiędłe laury zakładając, że czytelnik tylko resentymentem żyje. Rosiński MOŻE przyciągnie publiczność - ale raczej pryków, a nie ludzi autentycznie zainteresowanych sztuką - w tym sztuką komiksu. Która to od czasów Thorgala wyewoluowała co najmniej troszkę, przyznasz.Chciałbym zauważyć, że wkładka festiwalowa w większości jest opatrzona napisem "materiały organizatorów". Więc ew. "wąty" raczej do organizatorów niż GW jeżeli chodzi o wybór. Tak chcieli promować. Wszyscy się nie zmieścili. Oczywiście mogę się mylić.
@bąbielek - masz rację. To wybór organizatorów. Tym bardziej szkoda, że promują komiks tylko poprzez nostalgię, a nie jako dziedzinę sztuki, jaka niewątpliwie jest.
Czyli mam rozumiec, ze komiksy to sztuka, z wyjatkiem komiksow Rosinskiego, ktore sa wartosciowe tylko dla sentymantalnych staruszkow? :)
Ech, chyba sie zapedziliscie.
Łukasz Okólski zamiast narzekać po prostu zakręcił się wokół zaproszenia na festiwal Ramona Pereza.
Wczoraj w Krakowie zakończył się VI. Kongres Kultury Polskiej, poprzedni odbył sie w 2000 r. w Warszawie.
Minęła prawie dekada i widać zmiany. Choćby po raportach (do pobrania na www.kongreskultury.pl) przygotowanych specjalnie na ten kongres dla Ministerstwa Kultury
Mamy więc raporty o nowych gałęziach kultury:
raport o wzornictwie, raport o tańcu współczesnym
Mamy raporty obejmujące spojrzenie na kulturę i jej wytwory w nowych, obecnych realiach:
raport o mediach audiowizualnych, raport o digitalizacji dóbr kultury
A raportu o komiksie jak nie było, tak nie ma... (nawet jako fragment raportu o książkach).
Taka gorzka refleksja.
W "Co Jest Grane" niespodzianka: Przemysław Gulda poleca "Rany wylotowe", tak jakby Kultura Gniewu już wypuściła je na rynek. Ciekawe, ile ludzi po przeczytaniu tej recenzji zaczęło dzisiaj wypytywać w księgarniach o ten komiks?Wspomniałem o tym wczoraj Kulturze Gniewu (pytałem czy to będzie jakaś niespodzianka ogłoszona na festiwalu albo czy możemy spodziewać się w najbliższym czasie), co skwitowali krótkim "Nie wierzcie prasie" ;-)
Wspomniałem o tym wczoraj Kulturze Gniewu (pytałem czy to będzie jakaś niespodzianka ogłoszona na festiwalu albo czy możemy spodziewać się w najbliższym czasie), co skwitowali krótkim "Nie wierzcie prasie" ;-)To znaczy, że nie podali nawet, kiedy "Rany wylotowe" w ogóle się ukażą?
To nie jest komiks! Odsyłam do mojego posta w wątku o MFK (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,30406.270.html).Co się dzieje, wszędzie mnie cytują w tym temacie! Przeczytałem się na Komiksomanii, napisali o mnie na Kolorowych... ;)
Nie wiem gdzie to dać.Nie miałem Mikstury w łapach, ale to akurat mam (dzięki rodzicielce - bo przecież lubię komiksy) i na pierwszy rzut oka wydaje mi się, że Mikstura przy tym to dzieło.
czyżby kolejna "Mikstura"?
http://merlin.pl/90-najwazniejszych-ksiazek-dla-ludzi-ktorzy-nie-maja-czasu-czytac_Henrik-Lange/browse/product/1,696524.html
jest to książka dla debili, dla których lektura np. stu stron czegoś, co nie jest Cosmopolitanem albo CKMem, to wysiłek ponad ludzką miarę. te "streszczenia" są prostackie, głupie, irytujące, płytkie, bez sensu i polotu. brrrr, szkoda klawiatury. :)Ejno, przecież ta książka to taki żart, dla osób, które przeczytały streszczone w niej pozycje, a nie piguła ze streszczeniami. To jest po prostu 90 żartów na temat literatury - dlatego są w trzech kadrach tylko. Choć rzeczywiście miejscami tłumaczenie nie jest najlepsze, przynajmniej jak sobie przypominam oryginał, który miałem też w ręku.
mam to "coś.
najlepiej posłać lotem koszącym do śmietnika. (...) te "streszczenia" są prostackie, głupie, irytujące, płytkie, bez sensu i polotu. brrrr, szkoda klawiatury. :)
Ejno, przecież ta książka to taki żart, dla osób, które przeczytały streszczone w niej pozycje, a nie piguła ze streszczeniami. To jest po prostu 90 żartów na temat literatury - dlatego są w trzech kadrach tylko. Choć rzeczywiście miejscami tłumaczenie nie jest najlepsze, przynajmniej jak sobie przypominam oryginał, który miałem też w ręku.
Taka książeczka na prezencik.
Taka mała ciekawostka - w nowym teledysku Hey'a (do utworu "Kto tam? Kto jest w środku?"), grający tam Paweł Małaszyński czyta/opowiada/pokazuje swojej (chyba) siostrze album Thorgala, jeśli dobrze zauważyłem, to "Zdradzoną Czarodziejkę" w twardej oprawie. Ciekaw jestem, czyim pomysłem było użycie tego komiksu jako rekwizytu.
Na ZP wywiad z Parowskim i Polchem, w którym obfite informacje odnośnie coraz prawdopodobniejszej amerykańskiej ekranizacji Kovala:
http://www.zakazanaplaneta.pl/news.php?readmore=4118 (http://www.zakazanaplaneta.pl/news.php?readmore=4118)
Jako niespodzianka pierwsza propozycja obsadowa.
Takie newsy powinny byc na głównej stronie Gildii chyba...oceńcie sami.
kolejny tom FK jest jeszcze mniej prawdopodobny niż 3 czesc ghostbusters
Ale wierzę w tego gościa - ten koleś kochał "Funkyego Kovala", nie sądzę, żeby go zbyt sponiewierał.
Ciekawostką też jest, że ten gość nie wiedział w ogóle, że był "Funky" drugi i trzeci, w ogóle nie miał pojęcia, że to wyszło u nas w kolorze.
Jest to relatywnie młody człowiek - 32-33 lata, jeszcze bez osiągnięć, ale ma parę pomysłów w głowie i entuzjazm, który pozwalał mi ufać, że on nas nie naciąga, bo kocha "Kovala".
Najśmieszniejsze jest to, że oni naprawdę nie chcieli zobaczyć naszego scenariusza, nie chcieli w ogóle słyszeć o scenarzystach komiksu. Ja się jednak uparłem, żeby umowę podpisali razem ze mną scenarzyści - po prostu zrobiliśmy to razem i dlaczego ich miałoby nie być? Więc teraz koledzy są opisani i wszystko jest w porządku.
Ech, przeciez cale to hollywood to banda gamoni
Filmy kosztują majątek z tego powodu, że przez większość czasu nikt nic nie robi, tylko wszyscy czekają i czekają: kamera, światła, dopóki fryzjer się nie wyszcza, a konsultant nie skonsultuje. Wszyscy umyślnie op***dalają się w ten sposób, biorąc forsę za co tylko się da. Nikt poza jednym facetem nie może wetknąć wtyczki do gniazdka, dźwiękowiec wścieka się na asystenta reżysera, a aktorzy mają muchy w nosie, bo aktorzy mają zawsze muchy w nosie. Cały czas odbywa się nieustające trwonienie wszystkiego. Nawet przy produkcji filmu o tak skromnym budżecie stale korciło mnie, żeby wrzasnąć: "Ruszcie wreszcie dupą, do k**wy nędzy! Wystarczy 10 minut na każdą rzecz, z którą babrzecie się godzinami!" Nigdy nie odważyłem się tego powiedzieć. Byłem tylko scenarzystą, mało znaczącą pozycją w ich budżecie.
trochę głupio linkować swój wywiad, ale wiem, że Dwutygodnik komiksiarzom za bardzo znany nie jestTo ten wywiad udzielony w okolicznościach kawiarni "Łódka"? ;)
http://www.dwutygodnik.com/artykul/523-poganskie-duchy-z-podswiadomosci.html
Pierwszy profesjonalny komiks po kaszubsku (aż zazdrość bierze, że nie wydany w Wejherowie :| )
http://www.naszekaszuby.pl/modules/news/article.php?storyid=1843&com_id=6205&com_rootid=6205&
Z tego co pamiętam Egmont wypuścił swego czasu 2 albumy "Kajka i Kokosza" w wersji kaszubskiej.
Publicystyka nie polega wyłącznie na polecaniu komiksów.Naprawdę z tamtego postu wysnułeś wniosek, iż uważam, że publicystyka polega wyłącznie na polecaniu komiksów? :-?
Czy nie lepiej byłoby wykorzystać to miejsce - tak jak dotychczas - na popularyzację jakiegoś znakomitego komiksowego tytułu (a przecież takich ci u nas dostatek)?Oczywiście ja wcale się nie spinam. Widzę tu tylko pewną niekonsekwencję... Generalnie ludzie z "Wyborczej" wykonują świetną robotę dla rynku komiksowego w Polsce, pisząc o komiksach naprawdę wartościowych i tego bym się trzymał... Jak i reguł obowiązujących do tej pory w rubryce "Polecamy książki".
Na pewno jest.Chyba po raz pierwszy się zdarza, że w "Co Jest Grane" Przemysław Gulda niby poleca komiks, ale jednak nie do końca... O 2 części "Epizodów z Auschwitz" m.in. napisał: "Scenariusz (...) nie zachwyca, nie zachwycają też dość schematyczne rysunki". Czy nie lepiej byłoby wykorzystać to miejsce - tak jak dotychczas - na popularyzację jakiegoś znakomitego komiksowego tytułu (a przecież takich ci u nas dostatek)?Może jest sens ostrzec przed nie do końca dobrym tytułem, który na pewno i tak zyska medialny rozgłos z racji podejmowanej tematyki?
W "Czytelni" (TVP Kultura) mocno skrytykowano "Teleznowelę" Rafała Skarżyckiego. Zagaił Grzegorz Jankowicz, na początku informując, że jest miłośnikiem komiksu, że bardzo ceni serię "Jeż Jerzy" i uważa Skarżyckiego za znakomitego scenarzystę komiksowego. Tymczasem książka go rozczarowała, nazwał ją bezbarwną. Maciej Urbanowski użył określenia "katastrofa", a Wojciech Bonowicz zdawał się zgadzać z przedmówcami. Jankowicz na koniec powiedział coś w stylu, że ta książka jest jak komiks, w którym jest tekst, ale nie ma rysunków.
Czytał ktoś z Was "Teleznowelę"? Potwierdzacie tę opinię?
Odwróćmy sytuację: Czy literaci mogą być dobrymi scenarzystami komiksowymi? :)
Podobno redaktor Roman Pawłowski (zajmujący się głównie teatrem), normalnie po komiks nie sięgający, jest Wilqa wielkim fanem.
Jak dobrze udało mi się zauważyć to jutro w Uwadze na TVN'ie o 19:45 będzie coś o komiksach.
Nie wiem dokładnie bo zauważyłem niecałą zapowiedź.
Dokładnie - mignęły półki w Empiku z komiksami
Ja tam widziałem Przemka Truścińskiego jak coś dłubał....
Jak dobrze udało mi się zauważyć to jutro w Uwadze na TVN'ie o 19:45 będzie coś o komiksach.Oglądałem. Spodziewałem się wszystkiego, oprócz tak rzetelnie, dobrze i pozytywnie pokazanych informacji o komiksie w Polsce w programie "UWAGA" :roll: Jeszcze w to nie wierzę :lol:
Nie wiem dokładnie bo zauważyłem niecałą zapowiedź.
Karolak:"Forma dla dzieci".....Spodziewałeś sie po nim czegoś innego?
No to mamy jasność 8)
Oglądałem. Spodziewałem się wszystkiego, oprócz tak rzetelnie, dobrze i pozytywnie pokazanych informacji o komiksie w Polsce w programie "UWAGA" :roll: Jeszcze w to nie wierzę :lol:A ktore z tych informacji były rzetelne. Może ta, że kiedyś (w domysle - przed pojawieniem się Truscinskiego) komiksy były głupawe i dla dzieci, ale teraz to się zmienilo. A może ta, że antologia "44" zawiera prace z konkursu organizowanego przez Muzeum Powstania Warszawskiego? Czy też wymienienie Janusza i Gonzalesa jako jedynych laureatow konkursu na komiks organizowany przez to muzeum, choć otrzymali tylko wyróżnienie?
A ktore z tych informacji były rzetelne. Może ta, że kiedyś (w domysle - przed pojawieniem się Truscinskiego) komiksy były głupawe i dla dzieci, ale teraz to się zmienilo.A pewnie, pewnie. Od czasu narysowania przez Trusta komiksu o Wojewódzkim i Figurskim komiks przeszedł na wyższy poziom "dorosłości" :)
A może ta, że antologia "44" zawiera prace z konkursu organizowanego przez Muzeum Powstania Warszawskiego? Czy też wymienienie Janusza i Gonzalesa jako jedynych laureatow konkursu na komiks organizowany przez to muzeum, choć otrzymali tylko wyróżnienie?Z innymi tez masz rację.
Z programu wynika jednoznacznie, że komiks w Polsce robią warszawiacy, a komiks historyczny w Polsce powstał z inicjatywy Muzeum Powstania Warszawskiego.
N.N. on chyba szydził w tej wypowiedzi. Tylko złe emotikonki dodał, więc nikt nie zauważył, że to nie na serio.Stary już jestem, szyderstwa nie łapię. A może to kwestia wk**wienia na program. Takiego policzka wymierzonego środowisku komiksowemu dawno w telewizji nie widzialem.
Stary już jestem, szyderstwa nie łapię. A może to kwestia wk**wienia na program. Takiego policzka wymierzonego środowisku komiksowemu dawno w telewizji nie widzialem.Chodzi o ten materiał:
To tak jakby powiedziec, ze redaktor X dajmy na to z KZ, na co dzien do teatru nie chodzacy jest wielkim fanem kabaretu Mumio...
Rozumiem, że dla Ciebie "Wilq" nie jest komiksem, sięga jedynie po parakomiksowe formy?
Ja, owszem, czuję się spoliczkowany, ale nie wykluczam możliwości, że wcale nie należę do "środowiska komiksowego" i bezprawnie uzurpuję sobie prawo do mówienia o nim. Jeśli tak jest, to serdecznie przepraszam.
Nie jest to przykład wybitnej formy telewizyjnej, ale spoliczkowany się nie czuję.
No chyba, że nie należę do wspomnianego przez Jerzego "środowiska komiksowego".
poza wystepem Karolaka bardzo rzetelnyA co było nierzetelnego w występie Karolaka? Bo niby powiedział, że komiksy są dla dzieci?
Ale dla przeciętnego nie znającego się na komiksie widza TVNu ta wstawka była niezbędna - celebryta występujący w komiksie mówi, jak się z tym czuje.
Poproszono więc Sempé, żeby zrobił komiks o Mikołajku. Goscinny dołączył do projektu jako tekściarz. Komiks ukazywał się w latach 1956-58 w belgijskim piśmie "Le Moustique" (Komar). Powstało 28 historyjek: o fryzjerze, zakupach, podróży pociągiem itp. Jednak Sempé nie lubił komiksu, więc przeszli na ilustrowane opowiadania.
Miał ponoć stały system pracy - rano dwie godziny dla Mikołajka i dwie dla Asteriksa, a potem czas dla innych postaci.
- Zajmował się naraz Mikołajkiem, Asteriksem, Lucky Lukiem, Iznogoudem i jeszcze prowadził komiksowe pismo "Pilote", więc był zmuszony do dyscypliny prawie wojskowej. Tego się jednak w domu nie czuło.
Poproszono więc Sempé, żeby zrobił komiks o Mikołajku. Goscinny dołączył do projektu jako tekściarz. Komiks ukazywał się w latach 1956-58 w belgijskim piśmie "Le Moustique" (Komar). Powstało 28 historyjek: o fryzjerze, zakupach, podróży pociągiem itp. Jednak Sempé nie lubił komiksu, więc przeszli na ilustrowane opowiadania.
Więcej nie znalazłemAle i tak niespodzianka spora... :)
Zbigniew Kasprzak (dzięki jego staraniom 7. tom "Halloween Blues" mógł znaleźć się w polskim integralu przed premierą tego odcinka na rynku zachodnim)
Do dofinansowania kwalifikują się projekty polegające na tłumaczeniu literatury pięknej z jednego języka europejskiego (język źródłowy) na inny język europejski (język docelowy). Dotyczy to utworów beletrystycznych, np. powieść, bajka, opowiadanie, nowela, sztuka teatralna, poezja, komiks[/b
Niby wszystko ładnie, ale jak przeczytałem regulamin to według mnie dofinansowaniu podlega nie całość publikacji, ale samo tłumaczenie.
From Hell, to pierwszy lepszy gimnazjalista przetlumaczy (pomijajac jakosc takiego tlumaczenia), mysle ze tu chodzi raczej o komiksy typu Pixy, Deszcz czy Suka, pisane w mniej popularnych jezykach. :)
począwszy od dziś, co 2 tyg. w Gazecie Telewizyjnej bracia Minkiewiczowie będą mieli do dyspozycji skonstuowaną przez siebie rybrykę "Wilq prezentuje"...Pierwszy odcinek, jak dla mnie bardzo zabawny, w stylu LCMP...... Ostatnie wypowiedzi rycerzy cudne!
to świetna promocja dla serii, ale przede wszystkim fajny dodatek
przeciez badday napisal 'projektami tlumaczeniowymi'. To jest wsparcie dla wydawcow, ktorzy i tak za tlumaczenie musieliby zaplacic, a np. jezyk jest na tyle malo znany, ze trudno znalezc dobrego tlumacza.
I w tym momencie przestałem w te jego polecanki wierzyć. O ile wcześniej pisał o komiksach ważnych, ciekawych, nowatorskich, to teraz zachwala nudnawą i wtórną historyjkę, chyba tylko ze względu na jej i autora "głośność". Zapachniało koniunkturą. Dość brzydko.To, że Ci akurat nie podeszła nie znaczy, że nie jest to dość dobry komiks :)
Przemysław Gulda o "Skardze Utraconych Ziem". I w tym momencie przestałem w te jego polecanki wierzyć. O ile wcześniej pisał o komiksach ważnych, ciekawych, nowatorskich, to teraz zachwala nudnawą i wtórną historyjkę, chyba tylko ze względu na jej i autora "głośność".
W dzisiejszym "Co jest grane?" kolejna komiksowa recenzja. Przemysław Gulda o "Skardze Utraconych Ziem". I w tym momencie przestałem w te jego polecanki wierzyć. O ile wcześniej pisał o komiksach ważnych, ciekawych, nowatorskich, to teraz zachwala nudnawą i wtórną historyjkę, chyba tylko ze względu na jej i autora "głośność". Zapachniało koniunkturą. Dość brzydko.Zauważ jednak, Blacksad, że większość swojego krótkiego tekstu Gulda poświęcił ekskluzywności wydania.
Hej, John - Twoja awersja do Grzegorza zaczyna być drażniąca - "Rosiński na MFK? Już się o niego potykamy", "Polecają Skargę? Fe".
Co prawda nowy Thorgal wychodzi w czerwcu, ale spokojnie możesz już teraz wyrazić swoją krytyczną opinię...
Skrzywdził Cię kiedyś czymś Grzegorz? Nie załapałeś się z kolejki na autograf, czy co? :evil:
Skrzywdził Cię kiedyś czymś Grzegorz? Nie załapałeś się z kolejki na autograf, czy co? :evil:Załapałem się, oczywiście, mam autografy, rysunki, lewego buta, opchnąłem Grzesiowi samochód i w ogóle będzie chrzestnym mojego pierwszego dziecka.
Przemysław Gulda o albumie "Hmmarlowe".
Wydaje mi się, że tym razem powinieneś być raczej zadowolony, Blacksad. :D
Zdecydowanie z Polską na czele. Aż 47 linków przy np. tylko 7 ukraińskich 8)
Torpedo naprawde az taki dobry?Widocznie akurat Sebastianowi Frąckiewiczowi przypadł wyjątkowo do gustu. Moim zdaniem to dobry komiks, ale bez rewelacji.
W najnowszym numerze CD-ACTION jedną z pełnych wersji będzie:
Watchmen: The End Is Nigh
czyli gra powstała przy okazji premiery filmu.
W kioskach od wtorku.
Cena 15zł. Myślę, że warto spróbować.
Tu więcej o samej grze:
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=11904
Wczorajszy odcinek już w sieci: http://www.tvp.pl/kultura/magazyny-kulturalne/magazyn-komix/wideo/22122009
Wow ale tempo :shock: Ale poprzednich trzech odcinków nadal nie ma :roll: :sad:
W nowym numerze "Przekroju" podsumowanie roku 2009 w kulturze, m.in. w komiksie. Sebastian Frąckiewicz napisał krótki tekst rekapitulujący 2009 i wybrał 5 najlepszych jego zdaniem komiksów: "Trzy cienie", "Fun Home", "Przybysz", Opowieści Szeherezady", "Torpedo".
Magazyn "Komix" to jakieś nieporozumienie. Do kogo w ogóle adresowany jest ten program? Na pewno nie do miłośników komiksu, bo kogo z nas interesują lapidarne wzmianki na temat ostatnich nowości? Na pewno też nie do przypadkowych ludzi, bo pora emisji jest kosmiczna, a głos lektora skutecznie usypia. Dodajmy zupełnie beznadziejną oprawę graficzną, a otrzymamy antyprogram, który zamiast kogokolwiek zachęcić do komiksu - zniechęci.Stanowcze veto! Emisja około 23.30 nie jest na pewno kosmiczną czarną dziurą. Szlachtycz bywa kontrowersyjny, ale dzięki niemu w TVP Kultura komiks funkcjonuje jako jedna z dziedzin sztuki (z punktu widzenia ludzi spoza getta) i choćby w minimalnym stopniu przekłada się to zapewne na popyt na albumy komiksowe. Formalnie program jest kijowy, ale praktycznie w każdym odcinku jest coś, co wzbudza moje zainteresowanie. Najczęściej są to wywiady, czasami - jakaś informacja, rzadziej - treść recenzji (najciekawsze są te Szymona Holcmana, te... pozostałe przeważnie drażnią). W każdym razie mogło być gorzej...
Cykl noworocznych audycji "Prosto z Kadru" rozpocznie się od recenzji nowości komiksowych takich wydawnictw jak: Hanami, Mroja Press, Taurus Media oraz Timof Comics. Wszystkich zainteresowanych zachęcamy w najbliższy czwartek (7 stycznia 2010 r.) do włączenia Radio Afera (w Poznaniu na 98,6 MHz) lub słuchania przez internet na www.afera.com.pl, o godzinie 17:30.
Kiamil został naczelnym (http://www.slowem.pl/kamil/?p=560) to się Fantastyka zrobiła bardziej komiksowa:)
Jak przejrzaem to tylko na okładce.Bez przesady, pięciostronnicowy tekst o polskich rysownikach nie znajduję się na okładce.
Kiamil został naczelnym (http://www.slowem.pl/kamil/?p=560) to się Fantastyka zrobiła bardziej komiksowa:)Za Pawła Matuszka w "Nowej Fantastyce" komiksowi raczej krzywda też się nie działa.
Jak przeczytam napisze cos wiecej.
(...) a Le Lombard jest (nieslusznie) okreslony jako najwieksze francuskie wydawnictwo (jakby ktos mogl zacytowac ten fragment, byloby ekstra, bo gdzies posialem numer).
Oprócz komiksów autorskich, Polska podtrzymuje tradycję dostarczania frankofońskiemu rynkowi zdolnych rysowników - Piotr Kowalski, znany głównie z "Gaila", od 2006 r. tworzy serię "Le branche Lincoln" do scenariuszy Herzeta dla Le Lombard, największego francuskiego wydawcy komiksów.
Memy mają swoje źródło także w twórczości "oficjalnej", np. w wielkich hollywoodzkich produkcjach (dobrym przykładem jest film "Sparta", który stał się inspiracją dla wielu memów).
EDIT: ciekawostka, gazeta pisze (http://technologie.gazeta.pl/technologie/1,82011,7531474,Jak_Hitler_stal_sie_memem.html):
Slyszal ktos o takim filmie? :badgrin:
„Mały Książę” Sfara to komiks niezwykły
wow...
Przybysz Shauna Tana. Piękna plastycznie, z fantastycznym (dosłownie!) pomysłem na unaocznienie poczucia obcości przybysza. Słowo komiks nie jest tu adekwatne. Przejmująco piękna książka.
Hmm... słowo przeor nie jest tu chyba adekwatne.
:lol:
Dlaczego?
dowartościować mógłby słowami - "i komiks może być przejmująco piękny".A takie jego słowa tylko utwierdzają typowy stereotyp.
zważ w jakim środowisku pisany jest ten post.
Ludzie tu raczej mają podejście - przeor - be.
Więc nie nazwanie go przeorem miało go w oczach czytelników dowartościować. :)
Jest taki program w TVP1. Nazywa się "Hurtownia książek". Moim zdaniem jest dosyć irytujący. Ale ja nie o tym.
W ostatnim odcinku omawiany był komiks. Ten komiks to "Szninkiel".
Miłego bulwersowania się. ;-)
http://www.tvp.pl/kultura/literatura/hurtownia-ksiazek/wideo/06022010-sztywniak-osobliwe-zycie-nieboszczykow-nadchodzi-szninkiel
http://www.komiks.gildia.pl/imprezy/polski-wybor/2010 (http://www.komiks.gildia.pl/imprezy/polski-wybor/2010)Jest tak jak piszesz. Wszystkie punkty miały odbyć się pod Jaszczurami, ale zostały przeniesione: wystawa do samego Instytutu, a ogłoszenie wyników i spotkanie z Chryzostomem do Śródmiejskiego Ośrodka Kultury.
Tak się zastanawiam, czy nie ma w tej wiadomości błędu.
Po pierwsze z informacji ze strony Instytutu wynika, że wystawa stulecia odbędzie się w siedzibie Instytutu ( Stolarska 15 ), a nie w Klubie pod Jaszczurami, w dodatku od 11-tego, a nie 13-tego.
Po drugie, jeszcze w poniedziałek w programie Klubu pod Jaszczurami na luty, nic nie było o tej wystawie.
Jest tak jak piszesz. Wszystkie punkty miały odbyć się pod Jaszczurami, ale zostały przeniesione: wystawa do samego Instytutu, a ogłoszenie wyników i spotkanie z Chryzostomem do Śródmiejskiego Ośrodka Kultury.Dziękuję za potwierdzenie.
A Grabowski po prostu nie powinien czytać komiksów.
Ale mi chodziło o to, że takie porównanie jest z gruntu fałszywe przez to, że określa komiks ogólnie jako rodzaj literatury. W takim zestawieniu komiks, nawet najlepszy, przegra zawsze nawet z przeciętną książką. Choćby ze względu na to że nie pozostawia pola do wyobraźni, jak to ujął ten "ekspert". Ale to tak jakby narzekać na film, że nie daje pola do wyobraźni a podaje wszystko na tacy. Po prostu niedorzeczny argument. Bo komiks nie jest literaturą a oddzielnym równoprawnym gatunkiem i to trzeba widzom takich programów wkładać do głów, a nie robić z komiksu jakiś rodzaj literatury.
Porównanie komiksu i jazzu, może być akurat czytelne dla widzów programu, a skoro jazz ogólnie jest kojarzony jako "szlachetniejszy" gatunek dla odbiorców o wysublimowanych gustach, tym lepiej.
A ekspert od animacji jedynie stwierdził, iż ten komiks nie rozwija jego wyobraźni, a nie komiksy w ogóle.To jestem autentycznie ciekaw jaki komiks według niego rozwija wyobraźnię.
i powiedział, że nie czyta ;) a jak ktoś nie czyta, to nie powinien mieć prawa głosu (zwłaszcza w mediach, w telewizji publicznej) na dany tematOtóż to.
Ale mi chodziło o to, że takie porównanie jest z gruntu fałszywe przez to, że określa komiks ogólnie jako rodzaj literatury. W takim zestawieniu komiks, nawet najlepszy, przegra zawsze nawet z przeciętną książką. Choćby ze względu na to że nie pozostawia pola do wyobraźni, jak to ujął ten "ekspert". Ale to tak jakby narzekać na film, że nie daje pola do wyobraźni a podaje wszystko na tacy. Po prostu niedorzeczny argument. Bo komiks nie jest literaturą a oddzielnym równoprawnym gatunkiem i to trzeba widzom takich programów wkładać do głów, a nie robić z komiksu jakiś rodzaj literatury.
To jestem autentycznie ciekaw jaki komiks według niego rozwija wyobraźnię.Trzeba by go zapytać, bo z tego materiału nie wiemy, czy według niego wszystkie komiksy nie pozostawiają pola wyobraźni, czy jedynie "Szninkiel".
Ale porównanie pokazuję pewne cechy wspólne ( tu różnorodność ), a nie, że jedno jest dokładnym odpowiednikiem drugiego.Teraz to ja nie rozumiem. Co ma w ogóle określony nurt w muzyce do całej dziedziny sztuki? Dla mnie od samego początku te porównanie było od czapy.
Ten cały blok o Szninklu nadaje się na jakiś felieton ze względu na kuriozalne stwierdzenia niemal w każdym zdaniu. Babka porównująca komiks jako gatunek do jazzu, twórca filmów animowanych narzekający, że komiks nie poszerza jego wyobraźni (czyli filmy animowane - szczególnie tego gościa - z pewnością cec**ją się tym samym). W końcu aktor grający m.in. w filmach i serialach twierdzący, że on już wie jak coś wygląda to po co mu to dalej przedstawiają na kolejnych kadrach. Wiecie - na zasadzie wystarczy zdjęcie - po co komuś cały film albo serial. W końcu już wiadomo jak coś wygląda. :badgrin:
Nie wiem czy śmiać sie czy płakać. :)
Oczywiście, że każdy ma prawo mówić publicznie głupoty. I każdy ma też prawo wytknąć mu te głupoty. Tylko tyle. :)
Ale dlaczego zaraz głupoty???Przecież napisałem we wcześniejszych postach dlaczego.
Jest tak jak piszesz. Wszystkie punkty miały odbyć się pod Jaszczurami, ale zostały przeniesione: wystawa do samego Instytutu, a ogłoszenie wyników i spotkanie z Chryzostomem do Śródmiejskiego Ośrodka Kultury.
Teraz to ja nie rozumiem. Co ma w ogóle określony nurt w muzyce do całej dziedziny sztuki? Dla mnie od samego początku te porównanie było od czapy.Dla mnie w porównaniu istotna jest jedna cecha wspólna: różnorodność. Tak jak mamy różne odmiany jazzu, pośród których są kiepskie i dobre utwory, tak mamy różne odmiany komiksu, jak słusznie napisałeś, również one są różnej jakości. To tyle jeśli chodzi o porównanie.
Nawet podążając Twoim tokiem rozumowania, porównanie w żaden sposób nie pokazuje, że skoro jazz ogólnie jest kojarzony jako "szlachetniejszy" gatunek dla odbiorców o wysublimowanych gustach to tak samo jest z komiksami. Wciąż jest fałszywe. Mało to jest komiksów niskich lotów, beznadziejnie narysowanych i napisanych, pulpowych, niewymagających od czytelnika żadnego wysiłku? Mało jest komiksów będących tym dla całej dziedziny sztuki co disco-polo dla muzyki?
W programie wydarzeń na luty, który podlinkowałeś, owszem pojawia się Klub pod Jaszczurami ale jako miejsce spotkania z Sébastienem Chrisostome. Natomiast jako miejsce organizacji wystawy podana jest siedziba Instytutu. Miejsca spotkań są podane po lewej stronie w stosunku do opisu wydarzeń.
Opierałem się na programie Instytutu, w którym jest nadal miejscem wystawy klub pod jaszczurami http://www.cracovie.org.pl/upload/File/1_2.pdf Dziś pojawiła się jednak informacja na stronie głównej Instytutu i zaraz zrobię korektę u nas.
dobrzy ludzie
i po co sie tak pieklic, jak nie przymierzajac bliscy Kazimierze działacze homoseksualni "co do naturalności analnych skłonności".
uwaza ktos, taki Pan Andrzej grabowski - aktor znakomity z reszta - ze komiksy sa glupie; niech uwaza. i ma prawo to powiedziec publicznie, bo to jego, a nie kogokolwiek innego zaproszono do udzialu w tym programie.
Zainteresowanych informuję, że już można kupić drugie wydanie "Komiksu: świata przerysowanego" Jerzego Szyłaka.
Ktoś się orientuje, czy następne jego książki będą wznawiane?
Bear
Widzieli? Bears
W górzystych i zalesionych, zauważa Bear z zainteresowaniem młodej kobiety, a następnie zabity drwal. It? Chwyta twarzy i ubrania, które ostatnio i powłok. Udał się do blisko wsi. To nie? Widzi, że ogień i porozmawiaj z nim. Staje się świadkiem i wyjawia wszystkie rywalizacje, że rot? Życie na wsi, a pociągające? Wszyscy mieszkańcy!
S? Powyżej pięciu dni, ta historia została zaczerpnięta z skrzynki rozdzielcze, a zmiana że energizes historia nieustannie, bez szkody dla jego jasności R. Projekt jest elastyczny, skóry i bardzo przyjemne. Śmieszne, niecodzienny i na oczy particuličrement właściwych relacji społecznych, ten debiutancki album Vincent Sorel jest cudem.
W dzisiejszym "Dużym Formacie" Wojciech Orliński pisze o "Osiedlu Swoboda". Pisze oczywiście entuzjastycznie.
Moze warto przetlumaczyc to na angielski / francuski i pojechac z tym na jakies targi ksiazki. Murowany hit na rynkach europejskich. :)
opowiada o bohaterze jednego z utworów umieszczonych na płycie. w wolnym czasie postaram się wrzucić jakieś foty.Nie jednego z bohaterów tylko całej płyty.
Niedawno za sprawą wydawnictwa W.A.B. pojawiła się książka "Apokaliptycy i dostosowani" Umberto Eco.Może tam wreszcie ukaże się po polsku esej "Mit Supermana" (tak sugeruje streszczenie na Merlinie (http://merlin.pl/Apokaliptycy-i-dostosowani_Umberto-Eco/browse/product/1,754156.html;jsessionid=C79D5B5B0046DA63C6A084D9F4C28482.LB2)), który do magisterki tłumaczyłem sam we fragmentach... A jakby kogoś interesował oryginał, to jest dostępny na Google Books (http://books.google.pl/books?id=KlJNp_hUmEIC&printsec=frontcover&source=gbs_slider_thumb#v=onepage&q=&f=false).
Zawiera rozważania tego popularnego semiotyka na temat komiksu i ogólnie pojętej kultury masowej.
Esej ów ukazał się po polsku pod tytułem "Superman w kulturze masowej" (http://esensja.pl/ksiazka/ksiazki/obiekt.html?rodzaj_obiektu=2&idobiektu=3608). Książka "The Role of the Reader", którą podlinkowałeś, to amerykańska kompilacja esejów z pięciu różnych książek Eco, w tym m.in. "Apokaliptyków i dostosowanych" oraz "Supermana...".Jesteś pewien? Mam starsze wydanie (http://www.conrada11.pl/index.htm?m=1&page=0&idk=0&idp=29825&sKeywords=superman&czulosc=lo&nazwa=supermanwliteraturzemasowej) tej książki i tego eseju tam nie ma. :( Nie sprawdziłem nowszego, zakładając z góry, że jest identyczne.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,7715668,Komiks_z_Supermanem_sprzedano_za_1_5_mln_dol_.html (http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,7715668,Komiks_z_Supermanem_sprzedano_za_1_5_mln_dol_.html)
to sie zaczyna robic glupie...
Bez zartow, w odroznieniu od US, Francuzi maja prawdziwa kulture do wydawania pieniedzy na.
Hmm, ciekawe. Byc moze, nie moze po prostu polecac wszystkiego jak leci, bo co to by byly za rekomendacje. :)Akurat ja się nie dziwię, że nie poleca "Czyśćca", bo to słaby i wyjątkowo sztampowy komiks.
Ale rzeczywiscie - cos moze byc na rzeczy, bo Czysciec (choc to dobry komiks) to bylby raczej material na sztuke teatralna jak dla mnie. ;)
Akurat ja się nie dziwię, że nie poleca "Czyśćca", bo to słaby i wyjątkowo sztampowy komiks.
A co miał przeciw ostatniemu?
....które są już ponad poziomem (...) Rosińskiego, w sensie percepcji komiksu, a jeszcze nie dojrzały do Wilqa (...)
Inne chłopaki dłubią co swoje, albumiki co konwent wydają, rozwijają się scenariuszowo i graficznie, zinami budują swoje schody do nieba, a w mediach tylko Trust i Trust.
Zawsze wiedziałem, ze jestem niedojrzały, ale żeby aż tak ??!! :shock:
Umie czytać ze zrozumieniem, czy nie umie?
- The Photographer prezentuje się znakomicie - przykładowe strony:
http://us.macmillan.com/CMS400/uploadedImages/custompagecontents/titles/ThePhotographer_96.jpg (http://us.macmillan.com/CMS400/uploadedImages/custompagecontents/titles/ThePhotographer_96.jpg)
http://4.bp.blogspot.com/_owOIcuY21Gc/SyozVzGorII/AAAAAAAAB3c/jzCjN77SLq8/s400/Photographer-Vol2-32.jpg (http://4.bp.blogspot.com/_owOIcuY21Gc/SyozVzGorII/AAAAAAAAB3c/jzCjN77SLq8/s400/Photographer-Vol2-32.jpg)
http://molossus.files.wordpress.com/2009/09/photographer-2.jpg (http://molossus.files.wordpress.com/2009/09/photographer-2.jpg)
dla zastanawiających się nad zakupem znalazłem na Amazonce w całkiem przystępnej cenie:
http://www.amazonka.pl/photographer_emmanuel-guibert,99900667345.bhtml (http://www.amazonka.pl/photographer_emmanuel-guibert,99900667345.bhtml)
i jeszcze taniej w Krainie Książek:
http://krainaksiazek.pl/ksiegarnia,m_products,ksiazka,p_2847659,The-Photographer-Into-War-Torn-Afghanistan-with-Doctors-Without-Borders,9781596433755.html (http://krainaksiazek.pl/ksiegarnia,m_products,ksiazka,p_2847659,The-Photographer-Into-War-Torn-Afghanistan-with-Doctors-Without-Borders,9781596433755.html)
korci mnie żeby tego nie zgarnąć, ale kto wie czy komiks ten nie wyląduje niedługo w zapowiedziach któregoś z polskich wydawców (Mroja, timof where are you?).
Jest tez w bibliotece Instytutu Francuskiego w Wawie.
w przekroju jest wywiad z Joan SfarrZmienił płeć?
W dzisiejszym "Telexpresie" krótkie info o komiksie "1940 Katyń-Zbrodnia na nieludzkiej ziemi" który w ostatnim tygodniu kwietnia trafi do dystrybucji.Autorzy:Tomasz Nowak,Witold Tkaczyk,Krzysztof Gawronkiewicz,Jacek Michalski i Jerzy Ozga.Wydawca tradycyjnie Zin Zin PressW sieci można znaleźć dwie różne wersje okładki:
W końcu nowe komiksy Gawronkiewicza: "Katyń", niebawem pewnie "Mikropolis 3 (http://gawronkiewicz.carbonmade.com/projects/2402913#5)" i kiedyśtamteżmoże "Zdrada" :smile:
Okładka po lewej kozak!
Owszem, wraz z "Civil War" stało się bardziej relatywne, ale to powierzchowny relatywizm, za którym nie kryje się żadna treść.Lubię te filozoficzne rozmyślania Chudego. Nie wiem o co chodzi, ale lubię.
Lubię te filozoficzne rozmyślania Chudego. Nie wiem o co chodzi, ale lubię.
Sylwia Kaźmierczak, autorka strony internetowej poświęconej kobiecemu komiksowi, wspomina, że jeszcze niedawno zdarzało jej się być odrzucaną w komiksowym świecie. Kiedy zaczęła się udzielać na forum Gildii Komiksów, jej wypowiedzi były lekceważone lub wywoływały lawinę krytyki. To była niezrozumiała nowość: kobieta sięgająca po komiksy z najwyższej półki, sprowadzająca zeszyty z zagranicy. - Od razu uznawano, że jako kobieta nie mam na temat komiksu nic do powiedzenia, nic nie wiem. Wejście w to środowisko zajęło mi około roku.
Wspomniano nawet ciepło o Forum Gildii!
Szkoda tylko, że o tym się szeroko nie pisze, a info tylko drogą mailową do wąskiej grupy odbiorców dociera...
Ta wąska grupa, to dziesiątki dziennkarzy działów media i kultura :smile:
Teraz tylko pytanie, czy będą chcieli o tym choćby wspomnieć?
Jednak program nie ogranicza się wyłącznie do komiksu sensu stricte.a i jeszcze byłbym zapomniał....
Magazyn „Komix” został wyróżniony na prestiżowym festiwalu : 53. NEW York Film Festiwals 2010!No i brawo, tylko czy oni tam w TVP Kultura w ogóle jeszcze produkują nowe odcinki tego magazynu?
No i brawo, tylko czy oni tam w TVP Kultura w ogóle jeszcze produkują nowe odcinki tego magazynu?
http://www.rp.pl/artykul/411973,482471.html (http://www.rp.pl/artykul/411973,482471.html) :
22 czerwca ma się ukazać komiks Alana Goldshera „Paul Is Undead” opowiadający alternatywną historię The Beatles w konwencji zombie ...
A czy TY jesteś godzien bycia tak medialnym wydarzeniem jak student - kolekcjoner Piotr Lenartowicz ???
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/piotr_lenartowicz_komiksowy_kolekcjoner_ten_kolorowy_swiat_138800-1--1-a.html (http://www.wiadomosci24.pl/artykul/piotr_lenartowicz_komiksowy_kolekcjoner_ten_kolorowy_swiat_138800-1--1-a.html)
Kilkaset, ponad 500 egzemplarzy
Był to pierwszy numer Barmana, jaki został wydany w Polsce przez TM-Semic
Kilkaset, ponad 500 egzemplarzymmmm pamiętam, też kiedyś tyle miałem...
mmmm pamiętam, też kiedyś tyle miałem...
Nie chojrakuj Ystad, bo tej pozycji nie masz :wink: :
Ee, pierwszego Batmana, to nawet ja kupilem. :)a kto tu mówi o Batmanie?
mmmm pamiętam, też kiedyś tyle miałem...Też pamiętam. To było wtedy, co wymieniony w artykule student zaczął swoje zbierać...
wymieniony w artykule studentBOHATER artykułu, a nie tam "wymieniony" ;)
W najnowszym "Zwierciadle" dwustronicowy artykuł o Brukseli jako stolicy komiksów. Nawet, nawet...Miałem niedawno okazję przeczytać ten artykuł. To niby taki informacyjny, "ciekawostkowy" tekst, ale bardzo dobrze napisany, z kilkoma zdaniami, które świetnie oddają magię komiksu. Przyjemnie. :D
Kilkaset, ponad 500 egzemplarzy łooo, to bardzo dużo.... :neutral: może ja powinienem zainteresować sobą lokalną siedlecką prasę... tytuł artykułu brzmiałby "Jacek ma ponad 10x więcej komiksów niż Piotr L." :wink: ech już to widzę, wywiady, autografy... wizyty w zakładach pracy..
Ale ale jakie te jego komiksy są strasznie zniszczone! Gdzie on ma FOLIJKI???O tam Jarek, spamujesz. Przeczytaj ten wywiadzik, to sie dowiesz odpowiedzi na ten nurtujący temat. :)
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/portret_komiksiarza_polskiego_chce_opowiadac_historie_140127.html (http://www.wiadomosci24.pl/artykul/portret_komiksiarza_polskiego_chce_opowiadac_historie_140127.html)
Czekam na światłe uwagi z kim należało zrobić wywiad zamiast tej kompletnie nieznanej autorki jednego webkomiksu.
Oczywiście konkretne i pomocne uwagi krytyczne też są mile widziane.
Jak również sensowne propozycje - z kim kolejne teksty.
Rob trafił w sedno, nie ma się na "bohatera"i autor tego tekstu co zżymać. To po prostu czytelnik innego typu, niż Ci, których można tutaj spotkać i tak też jest sportretowany.A ja się nie zgodzę.
- jedno z pytań zaczynasz od zdania "Do podziałów "komiksowych" i kłótni wrócimy za moment." a później nic nie ma o tym w tekście
A ja się nie zgodzę.
Chodzi o robienie sensacji z hobby pod tytułem komiksy. Artykuł jest napisany tak, jakby wielką sensacją było zbieranie komiksów (łał - student zbierający komiksy!, prawie tak super jak sklepowa zbierająca fragmenty ciał kosmitów!!!).
No i do tego student ma ponad 500 tych komiksów, więc on to gość! Kolekcjoner!
- jedno z pytań zaczynasz od zdania "Do podziałów "komiksowych" i kłótni wrócimy za moment." a później nic nie ma o tym w tekście :smile:
- w tekście jest informacja, że Katarzyna opublikowała tylko jedną historię w 5. "Kolektywie" a ja mam w bazie, że w nr 2 był jej komiks (http://www.komiks.gildia.pl/fanziny/kolektyw/2). Czy to jest błąd u nas?
- jedno z pytań zaczynasz od zdania "Do podziałów "komiksowych" i kłótni wrócimy za moment." a później nic nie ma o tym w tekście :smile:
A co do podziałów - to jest, przyznaję, słabo opisane. Chodzi o "potyczkę" między Kasią a Sylwią z CG - one się notorycznie spierają na CG o "komiks kobiecy" i to miałem na myśli pisząc "kłótnie", ale, faktycznie, słabo to potem opisałem.
No dobra, ale kogo to w ogóle interesuje? Roztrząsanie takich spraw np. na Gnieździe Światów - proszę bardzo. W tekście z założenia skierowanym do szerszego odbiorcy taki temat w ogóle nie powinien się pojawiać. Nawet na konflikt Doda-Górniak jest miejsce tylko na rzeczach typu pudelek.
Wiesz co, Szymon - nie roztrząsam tego. Zapytałem ją, co sądzi o (bardzo marketingowo dobrym) zjawisku. Sami czytelnicy (patrz wyżej) zauważyli, że tego "roztrząsania" nie dostrzegli.
No dobra, ale kogo to w ogóle interesuje? Roztrząsanie takich spraw np. na Gnieździe Światów - proszę bardzo. W tekście z założenia skierowanym do szerszego odbiorcy taki temat w ogóle nie powinien się pojawiać. Nawet na konflikt Doda-Górniak jest miejsce tylko na rzeczach typu pudelek.
Proponuje zalozyc watek "Podzialy komiksowe i klotnie" - tam bedziemy sie mogli dzielic oraz klocic. :D
W najnowszym Zwierciadle, wywiad z Jackiem Frąsiem.Czytałem. Dobrze napisane (bo to nie jest wywiad sensu stricto).
A na której stronie? Przejrzałem cały dodatek (16 str.) i nie znalazłem.
Kurczę, nie wiedziałem, że tam epizodycznie Largo Winch się pojawia. Fajny myk..."pojawia" - zależy co rozumieć przez słowo "pojawia".
- Brian Fies za Whatever Happened To The World Of Tomorrow: zna to ktoś ? [/b][/font]zna. edytorsko perfekcyjne, ale sama historia przegadana i dla Polaków, którzyśmy w podboju kosmosu udział mieli żaden, brak wystaw astronautyczno-technologicznych i generalnie futuryzm słabo rozwinięty, mało zrozumiała. śmiało można sobie odpuścić.
dziękować. to może napiszesz jeszcze coś o Asteriosie, bo chyba kiedyś wystawialeś na aukcji (chociaż mogę się mylić).nie, nie, wystawiałem City of Glass. Asterios mnie powalił - historia i grafika pozornie proste, chwilami wręcz pozornie prostackie, a jednak wciągają tak, że całe to ceglaste tomiszcze czytasz za jednym zamachem. poza tym ja uwielbiam wszelkie zabawy formą (np. Quimby Mouse Ware'a) i dla mnie Mazzucchelli wykonał wręcz genialną robotę. Pantheon wydał to bardzo miło dla oka z ciekawie rozwiązaną obwolutą. warto po stokroć.
nie, nie, wystawiałem City of Glass. Asterios mnie powalił - historia i grafika pozornie proste, chwilami wręcz pozornie prostackie, a jednak wciągają tak, że całe to ceglaste tomiszcze czytasz za jednym zamachem. poza tym ja uwielbiam wszelkie zabawy formą (np. Quimby Mouse Ware'a) i dla mnie Mazzucchelli wykonał wręcz genialną robotę. Pantheon wydał to bardzo miło dla oka z ciekawie rozwiązaną obwolutą. warto po stokroć.
ja również polecam Asteriosa, znakomity komiks, zdziwiła mnie trochę negatywna opinia timofa o Asteriosie, ciekawe czy w Kulturze Gniewu też tak nisko oceniają ten komiks, bo jak tak to pewnie w Polsce nigdy się nie ukaże
czy to barachło łapie się na "o komiksach w mediach"?Ja bym to raczej dał do ekskluzywnego tematu "Wiersze o komiksie". :badgrin:
http://www.teksty.org/Natalia_Kukulska,to_jest_komiks (http://www.teksty.org/Natalia_Kukulska,to_jest_komiks)
:roll:
Proszę bardzo:Maciejaszek spolegliwy. :)
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,25420.msg1129987.html#msg1129987 (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,25420.msg1129987.html#msg1129987)
Maciejaszek spolegliwy. :smile:
Ja wiem, że nie na temat, ale jestem pod tak wielkim wrażeniem, że nie mogę się powstrzymać. "Spolegliwy", użyte właściwie. Nie wierzę, że dożyłem tej chwili. A wyczekiwałem jej tęsknie, odkąd wiele lat temu obejrzałem program prof. Miodka, poświęcony chyba w całości temu właśnie słowu.
A jak używa się tego słowa niewłaściwie, że tak zapytam? ;)
spolegliwy to też taki, z którym można poleżeć. np. spolegliwy komiks to taki, który, gdy zasypiasz, kładziesz obok siebie na poduszcze - no, chyba że leży tam już twoja luba (lub luby). :cool:
w Newsweeku jest minirecenzja Samotnika, w Wysokich obcasach wywiad z Michałem Śledzińskim, a w Zwierciadle artykuł o Gaimanie (prawie nic o komiksie nie pisali, ale warto wspomnieć :))Nie ma to jak poranny przegląd prasy! :)
Nie ma to jak poranny przegląd prasy! :)bardziej nocny :P o 6 rano schodziłem z nocki :P zapomniałem dodać że w nowym Playboyu są minirecenzje Zemsty hrabiego Skarbka i nowej Ligi
Ten link lepiej obrazuje sprawę :wink:
http://blog.newsarama.com/2010/08/03/uncle-scrooge-comic-similar-to-inception-confuses-bloggers/ (http://blog.newsarama.com/2010/08/03/uncle-scrooge-comic-similar-to-inception-confuses-bloggers/)
Incepcja ponoć zrobiła takie wrażenie że scenarzyści i rezyserzy zmieniają w swoich filmach sceny, ażeby były inspirowane ostatnim filmem Nolana. Tak ma być chociażby w najnowszej odsłonie X-Men...
Dzisiaj w Trójce był reportaż o Mirosławie Urbaniaku.Ja słuchałem, a nawet nagrałem. Mogę Ci podesłać plik : )
Ktoś słuchał?
Ja słuchałem, a nawet nagrałem. Mogę Ci podesłać plik : )Wrzuc może na coś w rodzaju http://www.speedyshare.com/ (http://www.speedyshare.com/) i zapodaj linkiem to pewnie więcej osób złapie (np ja)
Wrzuc może na coś w rodzaju http://www.speedyshare.com/ (http://www.speedyshare.com/) i zapodaj linkiem to pewnie więcej osób złapie (np ja)
widok tradycyjnej uczty odbywającej się w McDonald's działa mi na nerwy.
Francuska reklama McDonald's (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8273547,Francja__Reklama_McDonald_s_z_Asteriksem___Co_za_rozpacz_.html) nie bez powodu szokuje :shock: . Po prostu zaniemówiłem, gdy zobaczyłem ucztę w McDonald's.
Nie zdziwiłbym się gdyby to Uderzo zgodził się tą reklamę - to bardzo do niego pasuje :evil: To się idealnie wpisuje w opisane w Przekroju (http://www.przekroj.pl/kultura_komiks_artykul,5825.html) działania Uderzo.
Szokuje? Zajebista akcja. Ja w Macu nie jadam bo mi tam śmierdzi ale akcja rządzi. Piękna gra stereotypami rodem z wczesnych albumów o Asteriksie! A 'kontrowersja' jest tylko dowodem na sukces akcji.
Ojeju co za bźidki pan! Sprzedał akcje w swojej firmie. Ojeju. Pieniądze śmierdzą a jak ktoś je zarabia to jest zły i bźidki człowiek.
Wczoraj w Pierwszym Programie Polskiego Radia, natrafiłem na audycję kulturalną
Czy to ten program? - 19.05 – 19.30 – KULTURA PLUS-MINUS – aut. Magda Mikołajczuk
Wczoraj w Pierwszym Programie Polskiego Radia, natrafiłem na audycję kulturalną w której, jeśli dobrze usłyszałem, pan Mariusz Syty, nie mógł się nachwalić "Krzyku Ludu". Jedynie rysunki nieco skrytykował, bo nie są tak dobre jak na pierwszy rzut oka się wydaję, a Tardiemu daleko do mistrzów czarnej kreski takich jak Moebius czy Andreas.
Francuska reklama McDonald's (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8273547,Francja__Reklama_McDonald_s_z_Asteriksem___Co_za_rozpacz_.html) nie bez powodu szokuje :shock:Dzisiaj w TVN24 na koniec magazynu "Polska i Świat" dali materiał o tym, rzucając hasło "Skandal we Francji". A Przemysław Truściński powiedział: "Francuzi naprawdę mogli się poczuć, jakby im ktoś z plaskacza strzelił po policzku". Tiaa, bardzo fajny komiksowy komentarz...
Skin?
W Opolu Natalia Kukulska śpiewała piosenkę "To jest komiks". Mnie się podobało :)http://paski.org/53519 (http://paski.org/53519)
Co do drukowanych reklam MFKiG to rok temu jakoś pod koniec września stałem na przystanku czekając na autobus do szkoły i miła pani wręczyła mi Metro, gdzie cała pierwsza strona to była jedna wielka reklama łódzkiego festiwalu, w środku były chyba 2 strony na ten temat, ale co dokładnie to niestety już nie pamiętam, a egzemplarz gdzieś zaginął.
Lepiej późno niż wcale. W dzisiejszym "Co Jest Grane" Przemysław Gulda poleca "Lapinota i marchewki z Patagonii" oraz "Rewolucje: Dwa dni". Mroja Press rządzi! :)
Wiesz, Lapinot to dlugi komiks, troche trwalo zanim go przeczytal. :)jakiś skan tekstu może?
Rewelacyjne połączenie Marvela z NBA.
difens.blox.pl/2010/10/NBA-i-Marvel.html (http://difens.blox.pl/2010/10/NBA-i-Marvel.html)
Nie wiem co to znaczy najwyzsza polka, ale autor uzyl tego zwrotu z 5 razy.
A mi się link nie otwiera :sad:
Ale chyba chodzi o to: http://goodcomics.comicbookresources.com/2010/10/22/espn-superheroes-how-will-marvel-marketing-screw-this-up/ (http://goodcomics.comicbookresources.com/2010/10/22/espn-superheroes-how-will-marvel-marketing-screw-this-up/)
http://www.dccomics.com.pl/News/6462/Urodzinowa-KRAINA-SN (http://www.dccomics.com.pl/News/6462/Urodzinowa-KRAINA-SN)ÓWIstnieje jakieś archiwum, gdzie można by pobrać audycje Krainy Snów?
możesz mu napisać, że warto czytac spis treści numeru w kioskach. strona 57 i kilka dalej.
W TOK FM Monika Nałkowska polecała Genesis i ogolnie b. madrze mowila o komiksie.
W dzisiejszym metrze niezbyt pochlebna opinia o 32. tomie Thorgala „Bitwa o Asgard” jak również o 1. tomie „Kriss de Valnor: Nie zapominam o niczym”.Witajcie,
Artykuł do przeczytania także na stronie metra:
http://www.emetro.pl/emetro/1,85652,8777510,Thorgal_z_opery_mydlanej.html (http://www.emetro.pl/emetro/1,85652,8777510,Thorgal_z_opery_mydlanej.html)
Nie można porównywać tego do kradzieży dżemu. W końcu Biedronka nie pozwala konsumować swojego dżemu za darmo na miejscu, na wygodnej pufie, a Empik tak.
Trochę niepotrzebne były te jej słowa o czytaniu w Empiku (rzeczywiście mogła zamiast tego napisać o bibliotekach), ale nie róbcie z tego takiej afery.
Chyba, że słabsza kondycja rynku oznacza, że powinno się go traktować łagodniej i pisać recenzje tylko dobrych rzeczy, a te, które nie przypadły do gustu pomijać milczeniem. Czy gdyby o filmie napisał ktoś: "Nie idźcie do kina, szkoda waszych pieniędzy, poczekajcie, aż poleci w TVP1.", to też by was to tak ruszyło?
Nie wiem, nie jestem fanem GW, ale chyba za duza wage przywiazujecie do tych slow. Nie podoba mi sie zjawisko czytactwa empikowego, tak jak chyba wiekszosci forumowiczow, ale watpie by recenzja w dzienniku miala jakikolwiek wplyw na skale tego zjawiska. Innymi slowy, jakby mi w artykule w GW czy Metrze ktos napisal - "nie kupuj dzemu, mozna go ukrasc w biedronce", to pewnie i tak nadal bym go kupowal.Nie zmieni może wiele, ale publikując coś takiego w prasie pokazuje się, że istnieje społeczne przyzwolenie na taki proceder. Dziennikarze jeszcze do niedawna byli uznawani za pewien autorytet (teraz to różnie bywa) i ze względu na to, że jednak ich twórczość ma dużo większą publikę niż tych kilku oszołomów czytających komiksy tym bardziej powinni piętnować takie zachowania jak empikowe czytactwo, a nie pokazywać, że są OK. Bo piętnowanie niewłaściwych zachowań to jedyna możliwość walki z nimi.
Witajcie,
Pani odpisała:
"Szanowny Panie,
Moje sformułowanie było niefortunne.
Co do empików to skrót myślowy, sądzę, że doskonale Pan to rozumie, nie wiem po co ten zarzut o kryptoreklamę.
Dziękuję za życzenia w kwestii mojej ewentualnej książki i jej ewentualnych licznych czytelników.
Pozdrawiam...
Komiks nowym medium w walce z urzędnikami miejskimi!Autor trochę się spóźnił. Już po wyborach.
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8790073,Komiksem_w_komunikacje_i_slowa_prezydenta.html (http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8790073,Komiksem_w_komunikacje_i_slowa_prezydenta.html)
No weź, gdzie tam masz komiks?
Troche zawezasz chyba definicje, w takim razie 'Breakdowns' Spiegelmana to tez nie jest komiks.Oj nie zawężam definicji, uważam jednak, że w takich przypadkach jak te tramwajowe plakaty, używanie słowa „komiks” jest nadużyciem.
W "Co Jest Grane" niejaki Mariusz Wiatrak poleca pod choinkę komiks okrzyknięty już arcydziełem – "Wilq Superbohater - Vendetta Brutto". Co prawda na portalu Gildia pojawiła się wysoce niepokojąca wiadomość, że "Wilq" "zalicza opóźnienie", a i ja jakoś w jego arcydzielność nie wierzę, ale co tam... Z Wiatrakami ani z wiatrakami walczyć nie będę...dzisiaj kupiłem w empiku. znaczy się - jest.
słaba ta recenzja w wykonaniu timofa. ogólne wrażenia mam takie, że recenzent przedstawia się jako koneser a reszta czytelników to plebs, który chapie wszystko z logo thorgal jak leci.
timof 12:07:05
napisz mu
timof 12:07:12
że ogólnie to czytać się naucz
timof 12:40:42
i ogólnie to szkoda że ziniol już się drukuje
timof 12:40:53
bo zdążył bym usunąć ze swojego top 5 thorgala<rotfl>
Znowu? To jakiś materiał widmo, kilka miesięcy temu taki sam gniot straszył na W24 od jakiegoś praktykanta. Może dzieciak ma pulę gotowych tekstów, którymi obskakuje kolejne redakcje?
W telexpresie pojawila sie informacja, ze Trust zamierza stworzyc komiks z okazji naszej tegorocznej prezydencji w Unii.
pzdr
To już nie zamierza narysować Wiedźmina i Złego?
http://strefakomiksu.blogspot.com/2011/01/w-cieniu-gwiazdy-pierwsza-recenzja.html (http://strefakomiksu.blogspot.com/2011/01/w-cieniu-gwiazdy-pierwsza-recenzja.html)
"Rozkoszujemy się nią oczekując na kolejne wypowiedzi na temat tego bez wątpienia najbardziej wyjątkowego polskiego komiksu ubiegłego roku."No, z tym "rozkoszowaniem się", to może rzeczywiście troszeczkę przesadziliśmy. Ale cieszymy się.
Dziś w "Wyborczej " ciekawy artykuł Wojciecha Orlińskiego podsumowujący dekade w komiksie.A tutaj linki:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8934029,Fanka_komiksow___To_ja_czuje_sie_obrabowana_.html (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8934029,Fanka_komiksow___To_ja_czuje_sie_obrabowana_.html)
Słów brak. Obrabowali ją wydawcy komiksów. W dodatku pisze o Krzyku Ludu za 150zł, kiedy ten kosztuje 129 zł
"przypadkowy/masowy czytelnik"mnie się tylko wydaje, że ten czytelnik to w głównej mierze nastolatek z nieimponującym kieszonkowym, dla którego wywalenie 130 zeta na komiks to jak dla dorosłego kupienie samochodu za 130 tysięcy. może trochę przesadzam, ale wydaje mi się, że mając wybór między kupieniem drogiego komiksu a przeczytaniem tegoż w empiku, a za kasę pójściem z kumplami na browar, taki człowiek wybiera w oczywisty sposób tę drugą opcję. nie próbuję tu absolutnie bronić takiego zachowania, ale doskonale je rozumiem, bo przypuszczam, że gdybym zaczął się interesować komiksami teraz, z takimi "możliwościami" czytelniczymi w empiku (wiem, że to trwa już od dawna, ale ja też od dawna czytam komiksy), i dysponując z tak ograniczonym budżetem jak większość (normalnych) nastolatków, to pewnie też większość tytułów czytywałbym w empiku, zwłaszcza że tekst: "czyta się je w 10 minut" to w zasadzie prawda. ja mam tylko nadzieję, że z tych czytających rzeszy jakiś tam procent wyrośnie na świadomych konsumentów dobra kulturowego, jakim jest komiks. wiem, że nadzieja jest matką głupich, ale też siostrą naiwnych i córką idealistów.
mnie się tylko wydaje, że ten czytelnik to w głównej mierze nastolatek z nieimponującym kieszonkowym, dla którego wywalenie 130 zeta na komiks to jak dla dorosłego kupienie samochodu za 130 tysięcy
Moze to zabrzmi glupio, ale ci empikowi czytelnicy to przyszlosc rynku komiksowego w PL.
Mnie tez szlag trafia jak wiedze te zniszczone egzemplarze, ale do samego czytania nic nie mam.
ci co czytaja to ida do bibloteki albo kupuja, a te pasozyty po prostu niszcza.
jakby ktos od ciebie pozyczyl komiks/ksiazke i oddal w takim stanie, to mialbys bylego znajomego.
mamy 153 salony empik, do tego dochodza inne sieci (skoro empik dostaje egz. pokazowe to czemu nie inni?), przy nakladzie 1000 egz. chcecie za darmo rozdac +/- 250 egz. ?
Tak jakby sie zastanowic, to lepszym bojkotem byloby nie kupowanie albumow tych wydawcow, ktorzy marnuja naklad wstawiajac go do Empiku. Na koncu kto placi za te zniszczone egzemplarze - przeciez nie wydawca...
Uważacie, że produkcja kilkustronicowych prezenterów jest droższa od zwrotów oraz niekupionych komiksów zniszczonych przez klientów.
ale czy przypadkiem droższe komiksy nie są foliowane
A dlaczego doszło do takiej sytuacji?! Przyczyn jest wiele ale podstawową jest brak dostępności komiksów. Ty, ja i kilka osób na tym forum wie jak znaleźć coś czego szukamy. Ale dajmy na to mój znajomy który zobaczył u mnie kilka plansz europy i będąc w empiku dzwonił do mnie jak i gdzie mógłby kupić aby sobie poczytać. Na hasło pojechania dalej do sklepu z komiksami po prostu mu się nie chciało. A takich ludzi jest bardzo wielu, ludzi działających impulsywnie, ale wychodząc ze sklepu już zapomnieli o chęci zakupu. Zatem lepiej jest aby przeglądali Oni egzeplarze na sprzedaż, nierzadko niszcząc je i czytając całość na miejscu, przez co możliwość sprzedaży bardzo spada. Nikt nie mówi o rozdawaniu za darmo a jedynie u ustawieniu na półkach przed zabezpieczonymi komiksami próbek pokazujących klientowi czego mogą się spodziewać po danej pozycji.
I jeszcze uwazamy, ze jak cos ma naklad rzedu 1000/2000 egz., kosztuje mniej niz gdziekolwiek indziej w Europie i jest robione bardziej z potrzeby serca/ducha/idei a nie w celu zbijania kokosow, to nie mozna tego traktowac jak czegos do rozdania za darmo, bo jest nic nie warte.
Tylko, że jak przeciętny Kowalski chce sobie kupić książkę czy komiks to nie włącza Internetu i nie szpera po sklepach specjalistycznych bo nie wie że takie są lub gdzie takie są (wiesz np. gdzie są najbliższe sklepy modelarskie albo wędkarskie?) szukając możliwie najtańszej opcji tylko idzie do najbliższej księgarni. Tak się składa, że w większości wypadków jedyną jaką zna jest Empik w pobliskiej galerii handlowej.
jak bylem w Chinatown w SF to stary chinczyk dal mi po lapach przy starganie z chinskimi zeszytowkami z Hong Kongu, warczac "jak nie kupujesz to nie dotykaj"
Mogło by wyjść nawet taniej niż wartość zniszczonych egzemplarzy :badgrin:
a co na to urząd imigracyjny :)
Trochę za dużo pobożnych życzeń Bouncerze (dobrze odmieniam? :wink: . Komiks to dla Empiku pewnie jakiś promil zysków. Polski rynek komiksu mógłby się zawalić i nawet by tego nie zauważyli, a jak się zwolni miejsce to będą mogli postawić na półce więcej "Zmierzchu", a nie jakieś tam próbki.
W podlinkowanej wypowiedzi (albo w komentarzach do niej) ktoś proponował sprzedawać taniej zniszczone egzemplarze. Chyba nie zna możliwości czytaczy. Jak czasem patrzę po półkach to nie wiem czy chciałbym taki egzemplarz za darmo (no chyba, że byłoby to coś z gatunku przeczytać, zapomnieć i wyrzucić).
@freshmaker - Zafoliowane są jedynie fabrycznie. Zresztą zupełnie nie powstrzymuje to czytaczy.
przecietny Kowalski nie interesuje sie dobrami kultury, chyba ze na prezent
jesli ktos jest na tyle kumaty, zeby kupic ksiazke/komiks zamiast np. piwo i sledzia, to z reguly ogarnia przynajmniej allegro
TO NIESAMOWITE!: -- Różnica pomiędzy piractwem a zwyczajnym chamstwem -- w odniesieniu do tekstu ze Stołecznej o empikowych czytaczach (http://toniesamowite.blogspot.com/2011/01/roznica-pomiedzy-piractwem-zwyczajnym.html).
W tym programie (http://www.tvp.pl/kultura/magazyny-kulturalne/tygodnik-kulturalny/wideo/31122010/3782268) za komiks roku 2010 uznano "Rany wylotowe". Adam Gawęda zaproponował również "Księgę Genesis", ale ta została wręcz wyśmiana.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8945967,Czytanie_w_empikach_to_piractwo__Wydawca_wyjasnia.html (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8945967,Czytanie_w_empikach_to_piractwo__Wydawca_wyjasnia.html) - i kolejny artykuł z cyklu "Empik kontra reszta świata"
obejrzałem sobie odcinek o "Niedoskonałościach" i "Krzyku ludu". Jestem pod wrażeniem, jak dobrze się o nich wypowiadano. A więc jednak świat nie jest takim złym miejscem pełnym ludzi zamkniętych na inne :)No właśnie. Generalnie oni są tam otwarci na komiks. Niemniej w przypadku "Księgi Genesis" Deptuła i Małkowska się skompromitowali. Co prawda nie czytałem jeszcze tego komiksu, ale odnoszę wrażenie, że chodziło im raczej o styl, w jakim rysuje Crumb. Moim zdaniem oboje wpadli w pułapkę protekcjonalizmu, który często kończy się wystawieniem na śmieszność. Dziwi mnie tylko, że Gawęda nie próbował bronić Crumba.
Szkoda tylko, że nie wszyscy czytają, to co jest do omówienia.
(...)Natomiast całkowicie ograniczony wydaje mi się Sendecki - ten to nie przepuści żadnej okazji, żeby palnąć coś głupiego o komiksie.dokładnie, ale zauważ Pietrasika i np. casus streetartu (album był recenzownay z polskimi pracami) - nie znam, nie wiedziałem, że coś takiego istnieje, to musi być kupa...
Akurat Malkowska b. pozytywnie wypowiadala sie o tym Crumbie w Tok FM.W takim razie jej zachowanie w "Tygodniku kulturalnym" jest dla mnie niezrozumiałe.
dokładnie, ale zauważ Pietrasika i np. casus streetartu (album był recenzownay z polskimi pracami) - nie znam, nie wiedziałem, że coś takiego istnieje, to musi być kupa...Ale Pietrasik – jako laik – przynajmniej potrafi zachwycić się komiksem. :)
Komiks trafia pod strzechy:
BUAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH A
Tak się ubawiłem, ale jedna smutna prawda - nie wydaje mi się aby była to reklama :smile:
http://www.tvn24.pl/24467,1689877,0,1,superman-na-wyprzedazy,wiadomosc.html (http://www.tvn24.pl/24467,1689877,0,1,superman-na-wyprzedazy,wiadomosc.html)
filmowe ciekawostki:
http://gameplay.pl/news.asp?ID=56594 (http://gameplay.pl/news.asp?ID=56594)
filmowe ciekawostki:„2011 – rok kinowych adaptacji komiksów?” – mam wrażenie, że ten nagłówek przydaje się filmowym dziennikarzom od lat, tylko sobie rok aktualizują. ;)
http://gameplay.pl/news.asp?ID=56594 (http://gameplay.pl/news.asp?ID=56594)
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,104807,9012429,Trojmiasto_wielu_kresek.html (http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,104807,9012429,Trojmiasto_wielu_kresek.html)
Wystarczy, że "wziął się" Ennis.ogólnie cały Klub Sprawiedliwości z Sześciopakiem na czele to temat na osobny artykuł :)
W ostatnim "Tygodniku kulturalnym" (http://www.tvp.pl/kultura/magazyny-kulturalne/tygodnik-kulturalny/wideo/28012011-2220/3754501) o dwóch komiksach - "Mausie" i "Pinokiu".
kolejna audycja o WildStorm
http://www.dccomics.com.pl/News/6720/KRAINA-SN%C3%93W:-WildStorm-cz.-2 (http://www.dccomics.com.pl/News/6720/KRAINA-SN%C3%93W:-WildStorm-cz.-2)
Na programie Ale Kino leci właśnie program o ekranizacji komiksów i walce w tym temacie Marvela i DC - dość ciekawy.Jeśli chcielibyście to obejrzeć - bo ja mam taki zamiar :) - jutro o 15.20 jest powtórka. Link:
To bez znaczenia - bledy merytorczne zdarzaja sie w kazdej dziedzinie, ja bym sie cieszyl, ze RZ w ogole poswiecila miejsce komiksowi.
Oczywiscie pewne niescislosci mozna sprostowac, ale co to da? :)
jak ktos jest zawodowym dziennikarzem, to nie moze nie pisac nic, bo umarlby z glodu. Praca jak kazda inna. Na samym koncu czytelnicy oceniaja jakosc kupujac gazete lub nie. Jak jest za duzo bledow - teoretycznie powinni przestac. W praktyce wiekszosc nie zwraca na to az takiej uwagi.Zadziwiający permisywizm. :-?
Wiesz co, po Twojej wypowiedzi należałoby teraz ze sporą rezerwą podchodzić do tego, co piszecie na stronie KZ.
No, ale co zrobisz? Przestaniesz czytać gazety?
Tak. I będziesz zdrowszy, bo głupota to najtrudniejsza do zwalczania zaraza na świecie.
Czytanie gazet to prosty rachunek zyskow i strat. Jesli widze, ze wiecej zyskuje na tym czego sie dowiem, to czytam i akceptuje pewien poziom bledow.Nie rozumiem. Przecież właśnie to, czego się dowiesz, może być błędem...
W swoich starych tekstach z KZ tez jestem dzis w stanie wyszukac sporo bledow, ale znacznie wiecej jest tam rzetelnej, sprawdzonej informacji.I to jest dostateczne usprawiedliwienie? I nie przeszkadza Ci, że czytelnik nie jest w stanie tego odróżnić?
A jesli juz mowimy o kwestiach finansowych, to raczej piszac te teksty poswiecamy czas, w ktorym mozna by np. zrobic jakies szkolenie, podniesc kompetencje, nauczyc sie jezyka i zarobic wiecej pieniedzy, wiec tutaj nie trafiles zupelnie.Nie mówimy o kwestiach finansowych. Mówimy o podejściu. Powiedziałbym nawet górnolotnie, że mówimy o etyce pisania.
Od czytania nie staję się głupszy. A chcę wiedzieć, co się dzieje na świecie. W takim razie nie przestanę czytać, nawet jeśli są to tylko pisane na kolanie artykuły z GW itp. gazet.
Nie rozumiem. Przecież właśnie to, czego się dowiesz, może być błędem...
I to jest dostateczne usprawiedliwienie? I nie przeszkadza Ci, że czytelnik nie jest w stanie tego odróżnić?
Nie mówimy o kwestiach finansowych. Mówimy o podejściu. Powiedziałbym nawet górnolotnie, że mówimy o etyce pisania.
Krytykowanie dziennikarzy jest jak krytykowanie nauczycieli. Każdy wie, jak pisać, choć ani jednego dnia nie spędził w redakcji, każdy wie, jak się uczy dzieci, choć ani jednego dnia nie spędził w pokoju nauczycielskim.
Nie mówiąc już o tym, że często błędy merytoryczne to efekt skrótów redaktorskich (a nie autorskich) a od błędów językowych jest korekta.
Pozdrawiam wszystkich nieomylnych
Krytykowanie dziennikarzy jest jak krytykowanie nauczycieli. Każdy wie, jak pisać, choć ani jednego dnia nie spędził w redakcji, każdy wie, jak się uczy dzieci, choć ani jednego dnia nie spędził w pokoju nauczycielskim.Nie wiem jak Ty Samuel ale ja nie wypowiadam się w tematach o których nic nie wiem.
Nie mówiąc już o tym, że często błędy merytoryczne to efekt skrótów redaktorskich (a nie autorskich) a od błędów językowych jest korekta.
Pozdrawiam wszystkich nieomylnych
Nie wiem jak Ty Samuel ale ja nie wypowiadam się w tematach o których nic nie wiem.
YohnJossarian stajesz, bo jest zbyt duża szansa, że trafisz na temat, gdzie Twoja wiedza jest bardzo mała i wtedy na czym oprzesz swoją obronę? Na braku zaufania? Intuicji?
Zawód, jak każdy inny. Są sprawni, rzetelni dziennikarze i są kiepscy dziennikarze. Tak jak są dobrzy cukiernicy i kiepscy cukiernicy, szewcy, pisarze, rysownicy komiksów. Na szczęście w prasie opiniotwórczej zdecydowanie więcej tych dobrych, niż tych złych. Jednak to ciągle tylko ludzie.
Przysłowia są mądrością narodów:
"Jeśli nie potrafisz, nie pchaj się na afisz!"
Czasem tez mozesz ulec zludzeniu optycznemu. Czy to znaczy, ze wylupisz sobie oczy i bedziesz kierowac sie sluchem?Ale ja Cię nie namawiam, żebyś przestał czytać gazety. Przeszkadza mi tylko, że tak niefrasobliwie przechodzisz nad tymi błędami do porządku dziennego.
Troche przeszkadza, ale to sa szczegoly, jesli ktos duzo czyta to latwo wychwyci pojedyncze bledy. Jesli czyta malo, to lepiej jesli wie duzo, w tym jakis blad, niz jakby mial nic nie wiedziec.No właśnie - znowu! Przecież te błędy w Waszych tekstach powinny być już dawno poprawione!
A mowimy z perspektywy pisania postow na forum?Chyba nie ma lepszej perspektywy...
No właśnie - znowu! Przecież te błędy w Waszych tekstach powinny być już dawno poprawione!Tak OT: Nie poprawiamy starych tekstów, które miały zipy. Nie ma to najmniejszego sensu, ponieważ i tak nie poprawimy tych, które już zostały przez wiele osób pobrane do domowych archiwów. Odkąd nie ma zipów (wszystko jest online) takie rzeczy moga być robione.
ogólnie sam dokument jak dla mnie bardzo rozczarowujący. Kilka archiwalnych momentów z Christą, a poza tym to nuda.To prawda - często nużył i brakowało mu klimatu...
Dziś o 00:35 na Ale Kino premiera filmu animowanego Strachy w Ciemności.
Reżyserem tego obrazu jest Blutch, znany z wydanej przez Post Rozkoszy.
Ponadto nad filmem pracowały takie nazwiska jak Charles Burns czy Lorenzo Mattotti
Wiadomość okołokomiksowa.To ja się przyłączam: Joann Sfar otrzymał Cezara za film "Gainsbourg" w kategorii "Pierwszy film". Oj, pewnie świat kina na dobre odciągnie go od tworzenia komiksów.
PS 1 Batman Aronofsky'ego? Pierwszy raz o tym slysze. Wiadomo cos na ten temat?
http://film.wp.pl/id,115666,title,Darren-Aronofsky-w-Arce-Noego,wiadomosc.html?ticaid=1bde5&_ticrsn=5 (http://film.wp.pl/id,115666,title,Darren-Aronofsky-w-Arce-Noego,wiadomosc.html?ticaid=1bde5&_ticrsn=5)
Chodzi o ten komiks. Ja tez na niego czekam. The fountain dobre "to to" ?
Death miał zapewne na myśli komiks o Batmanie, nad którym Aronofsky obecnie pracuje...Dokładnie :-)
Ciekawe i zabawne: http://muzyka.onet.pl/10172,1637954,wywiady.html (http://muzyka.onet.pl/10172,1637954,wywiady.html)
przed chwilą w wiadomościach na tvp1, w materiale o pomysłach na promocję Polski w czasie prezydencji, wystąpił Przemek Truściński, i został nazwany "autorem słynnego juz, pełnego wulgaryzmów komiksu o Chopinie".
ech:/
Dramat.
przed chwilą w wiadomościach na tvp1, w materiale o pomysłach na promocję Polski w czasie prezydencji, wystąpił Przemek Truściński, i został nazwany "autorem słynnego juz, pełnego wulgaryzmów komiksu o Chopinie".
ech:/
Czemu zepsuc? Ja sobie wlasnie zamowilem to wydanie :)
ech, nawet taka akcje potrafia mi zepsuc :sad:
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/slask/niezwykle-wydanie-gazety-to-pierwszy-raz,1,4213179,region-wiadomosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/slask/niezwykle-wydanie-gazety-to-pierwszy-raz,1,4213179,region-wiadomosc.html)
Czemu zepsuc? Ja sobie wlasnie zamowilem to wydanie :smile:
napisalem "mi zepsuc", ja naprawde nie mam na imiej Maciej (Ryszard tez nie)
Oficjalnie stwierdzam, że nie rozumiem o co biega w tym dialogu. O co kaman?
Podobno nieważne jak piszą byleby nazwiska nie przekręcali, no w tym wypadku imienia... :sad:
W aktualnym sobotnio-niedzielnym (19-20 III 2011) numerze (65) "Rzeczpospolitej" , jest zapowiedź cyklicznego 8- częściowego wydawnictwa "Żołnierze Wyklęci1943-1945".
W tygodniku Polityka ukazał się ciekawy artykuł odnośnie reakcji TVN na wydanie komiksu Chopin New Romantic.
Dla mnie TVN zachował się trochę jak adidas który zamalował płot z grafitti na Służewcu. szkoda komiksu, szkoda autorów, szkoda czytelników...
Co o tym sądzicie?
Bedą jakoś powtarzać te rozmowy?Myślę, że przed każdą powtórką filmu. A powtórka "Batmana" już jutro o 16.35.
A jaki tytuł ma tekst Śmiałkowskiego?"Każda epoka ma swojego Batmana".
Zastanawiam sie jak to jest, ze fani gier komputerowych i i ch tworcy nie zdaja sobie tego rodzaju pytan, tylko robia swoje...
5% to jest niezle. To znaczy ze co 20 Polak lubi komiksy.
5% to jest niezle. To znaczy ze co 20 Polak lubi komiksy.Raczej co piąty na 100 czytających, a czytających jest pewnie tyle, co w jednym średnim polskim mieście :p
Raczej co piąty na 100 czytających, a czytających jest pewnie tyle, co w jednym średnim polskim mieście :p
W sobotę w TVP Kultura o 10.10 emisja dokumentu "Komiksy idą na wojnę".Obejrzałem z dużym zaciekawieniem. Warto było posłuchać większości wypowiadających się twórców. Jedyny mankament to brak informacji u dołu ekranu, jak się artysta nazywa. Tak więc w dwóch przypadkach w trakcie projekcji nie wiedziałem, kto do mnie mówi. Dopiero po sprawdzeniu w Internecie okazało się, że to Zeina Abirached oraz Emmanuel Guibert.
To które wydawnictwo chciało wydać u nas komiksy Joe Sacco?
Mroja miała zamiar (nadal ma?) wydać Safe Area Gorazde.O, w takim razie pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość.
Propozycja na sobotni wieczór:
http://www.planete.pl/dokument-antresolka-profesorka-nerwosolka_36291 (http://www.planete.pl/dokument-antresolka-profesorka-nerwosolka_36291)
Pliz, wystawcie gdzieś nagranie!Ja mam telewizor, ale nie udało mi się obejrzeć. Będę dybał na powtórki. :)
Pierwszy raz brakuje mi telewizora ;)
Pliz, wystawcie gdzieś nagranie!Bardzo fajny filmik, kręcony w momencie kiedy Pan Tadeusz kończył sklejanie albumów o kudłaczku i Bąbelku.
Pierwszy raz brakuje mi telewizora ;)
Muszę przyznać, że dosyć głośno jest o festiwalu. Dzisiaj na własne uszy słyszałem, jak w Chilli Zet i w RMF Classic zapraszali na imprezę. :)To jeszcze dodam, że także w październikowym "Filmie" (rubryka "W centrum uwagi") pojawiła się notka o festiwalu (plus zdjęcia Rosińskiego i Bisleya), zaczynająca się od słów "W Łodzi trwa...", bo ten numer trafił do dystrybucji bodajże w piątek.
Ot taka ciekawostka, choć skoro wychodzi najnowszy Eco o Pradze to być może będziemy się mogli spodziewać najnowszego Eisnera od Egmontu, właśnie o protokołach, wiosną albo latem przyszłego roku.
Byłoby miło! To przypuszczenia, czy coś więcej?
Coś jest na rzeczy. Bardzo dużo osób w naszym kraju kojarzy tę postać. A że garstka z nich widziało kiedykolwiek jakiś komiks o nim i że owa popularność nie przekłada się w żaden sposób na wyniki sprzedaży to już inna sprawa.
Coś jest na rzeczy. Bardzo dużo osób w naszym kraju kojarzy tę postać. A że garstka z nich widziało kiedykolwiek jakiś komiks o nim i że owa popularność nie przekłada się w żaden sposób na wyniki sprzedaży to już inna sprawa.No właśnie, właśnie. Zauważmy, że Gulda pisze o popularności komiksu, a nie postaci. :)
No właśnie, właśnie. Zauważmy, że Gulda pisze o popularności komiksu, a nie postaci. :smile:
Ot, drobne nadużycie ze strony autora :wink: Chociaż stawiałbym raczej na nieuwagę.Zapewne. We wczorajszym "CJG", przy okazji recenzji trzeciego integrala "Lucky Luke'a", Gulda pisze już tylko o postaci, a nie o komiksie - że to jeden z najbardziej znanych, a jednocześnie najbardziej zabawnych kowbojów świata. :)
W piątek o 23:05 na TVP Kultura, goście "Tygodnika kulturalnego" będą robić fap fap nad "Czasem" Janusza i Podolca.Niemniej to komiks "Stuck Rubber Baby" ogłoszono wydarzeniem tygodnia. :)
a ten "Stuck Rubber Baby" to dobra rzecz?
a ten "Stuck Rubber Baby" to dobra rzecz?Bardzo dobra.
chcialem kupic na MFK, ale jakbym kupil wszystko co chcialem, to bym do bagaznika nie zmiescil :smile:
Bardzo dobra.
W listopadowej "Lampie" jest wywiad z Szyłakiem - dobry, dużo ciekawostek, m.in. że już nie pisze nowych scenariuszyDługi ten wywiad? I czy można jeszcze dostać listopadową "Lampę"?
Długi ten wywiad? I czy można jeszcze dostać listopadową "Lampę"?Powinna jeszcze być. Bo pojawiła się chyba z 2 tygodnie temu. Wywiad ma 4 strony dość drobnym drukiem.
Powinna jeszcze być. Bo pojawiła się chyba z 2 tygodnie temu. Wywiad ma 4 strony dość drobnym drukiem.Dzięki. W takim razie kupuję. :)
Pozytywnie?
Pozytywnie? Jeśli tak, to uznam, ze nie ma już komiksowej drukowanej RZETELNEJ publicystyki :)Cytuję: "(...) co najmniej oryginalne (...)".
Wydaje mi się, że Szyłak niewiele ma wspólnego z komiksem "Yorgi", ale oczywiście mogę się mylić.Pewnie, że niewiele, miało być Jerzego Ozgi, pomyliłem i poprawiłem ;)
"Yorgi"A ja ten komiks widziałem ostatnio w Empiku i nie mogłem się nadziwić, cóż to za sprzeniewierzenie się własnym ideałom. :)
A ja ten komiks widziałem ostatnio w Empiku i nie mogłem się nadziwić, cóż to za sprzeniewierzenie się własnym ideałom. :)
bo to taki sprytny wybieg w walce z systemem, nie oni i nie w dziale z komiksami :)Aha.
Dzisiaj o 20.20 na TVP Kultura - Persepolis :)Niemniej - upraszczając sprawę - komiks lepszy od filmu. :)
taka ruska literowka, wiadomo o co chodzi :)Pewnie że wiadomo: Rosiński na scenarzystę, yeah! :)
W czwartek wieczorem Michał Chaciński rozmawiał z Szymonem Holcmanem i Pawłem Timofiejukiem.
"Studio Kultura - rozmowy"
W jakim programie?
W ostatnim "Tygodniku kulturalnym" m.in. o "Zagubionych dziewczętach" i "Parentezie". Naprawdę warto zobaczyć zacietrzewienie Deptuły. :D
Luisę „kręci” DC Universe, Karl kocha Marvel. Każdy fan komiksu wie, co to znaczy: dożywotnia wrogość, sprzeczne poglądy, obopólna pogarda.
http://www.alekinoplus.pl/program/full/enki-bilal-wiecej-niz-obraz_39067 (http://www.alekinoplus.pl/program/full/enki-bilal-wiecej-niz-obraz_39067)Obejrzałem. Fajnie się słuchało Bilala, a najciekawsze w tym wszystkim było wyłapywanie wszelkich inspiracji jego komiksowej twórczości.
Od 19 sierpnia na AleKino dokument Enki Bilal - Więcej niż obraz.
Smutni mieszkańcy miasta Stalowa Wola.
http://www.stalowka.net-wiadomosci.steam-mime.com/stalowka/8356php/index.htm?dx=8896 (http://www.stalowka.net-wiadomosci.steam-mime.com/stalowka/8356php/index.htm?dx=8896)
Ta komiksowa Familiada jest wciąż aktualna? Mógłby ktoś ją jutro nagrać i wrzucić gdzieś w sieci?
We wczorajszym Tygodniku Kulturalnym pozytywna recenzja "Dzienników ukraińskich"
http://www.kurierlubelski.pl/artykul/701953,geje-i-zydzi-kibicami-motoru-kontrowersyjne-obrazki-na,3,id,t,sg.html#galeria-material (http://www.kurierlubelski.pl/artykul/701953,geje-i-zydzi-kibicami-motoru-kontrowersyjne-obrazki-na,3,id,t,sg.html#galeria-material) gratuluję "promocji" lubelskim komiksiarzom, hehe. Może zamiast promować równość i tolerancję, warto byłoby promować komiksy? Akcja porażka...
Dziś na Ale Kino animowana biografia Yoshihiro Tatsumiego o 20:10.Tak, w cyklu "Kino Mówi Komiks". Dwa tygodnie temu przed projekcją "Człowieka ciemności" Max Cegielski rozmawiał z Bartoszem Sztyborem i Kamilem Śmiałkowskim, tydzień temu przed "Sin City" Manuela Gretkowska z Szymonem Holcmanem i Jackiem Szczerbą (chociaż to Gretkowska mówiła najwięcej i to bynajmniej nie z winy gości :)), a dzisiaj ponownie Cegielski z Piotrem Kletowskim i Przemysławem Truścińskim. I ta rozmowa była chyba najciekawsza.
...Album dostał - jak należało się spodziewać - tęgie baty (oprócz tekstów Maksa Suskiego). ...
Tekst Maksa powinien dostać największe baty.Bo taki ironiczny? To właśnie podobało się w "Tygodniku kulturalnym". Natomiast nie mogli zaakceptować faktu, że Krupka i Polch tak na poważnie o tym Żbiku... :) Co by nie mówić, teksty Suskiego i zawartość zeszytu tworzą dysonans, więc wina leży po stronie wydawcy. Nie można wydawać w jednym albumie czegoś, co stoi w tak jawnej opozycji do siebie. Ja rozumiem, że Kultura Gniewu chciała się być może zdystansować wobec komiksu biorąc go w prześmiewczy cudzysłów - bo jaka jest wartość komiksu, każdy widzi - ale w takim razie po co go było w ogóle wydawać? I jak to się ma z etycznego punktu widzenia - w końcu w ten cudzysłów zostali ujęci również autorzy. :doubt:
ale w takim razie po co go było w ogóle wydawać?
Bo taki ironiczny?
Nie, bo taki idiotyczny.Idiotyczny nie jest. Jedynie nie współgra z komiksem. Niemądrą można najwyżej nazwać decyzję, która doprowadziła do takiej sytuacji.
W ostatnim Tygodniku Kulturalnym o "Strefie bezpieczeństwa Goražde" Joe Sacco.Pod tym linkiem można obejrzeć: http://vod.tvp.pl/audycje/kultura/tygodnik-kulturalny/wideo/03052013-2205/10730235 (http://vod.tvp.pl/audycje/kultura/tygodnik-kulturalny/wideo/03052013-2205/10730235)
Az sie zaloguje. Komiks nominowany do literackiej nagrody NIKE!!!!
oj tam, niektore media twierdza nawet, ze DWA komiksy sa nominowane :lol:
http://www.tvs.pl/44723,bedzie_sensacja_slascy_autorzy_z_szansami_na_literacka_nagrode_nike_lista_autorow_komentarze.html (http://www.tvs.pl/44723,bedzie_sensacja_slascy_autorzy_z_szansami_na_literacka_nagrode_nike_lista_autorow_komentarze.html)
Komiks nominowany do literackiej nagrody NIKE!!!!No właśnie, przecież Nike to nagroda literacka... Bez sensu! :roll:
Az sie zaloguje. Komiks nominowany do literackiej nagrody NIKE!!!!NIKE przyznają dopiero od 1997 roku.
Na takie info czekalem bagatela 20 pare lat....
W bieżącym numerze "Filmu" artykuł Damiana Maksymowicza o Supermanie.Warto przy okazji nadmienić, że to ostatni numer "Filmu" (chociaż przebąkuje się o jakiejś reaktywacji). Może dlatego, że ostatnio poświęcali tam za dużo miejsca komiksowi? :badgrin:
Trochę o Kodeksie zdrowego życia Szarloty Pawel ;)Smutne.
http://www.edziecko.pl/edziecko/1,105020,14055009,Poczucie_humoru_ciezkie_jak_golonka_z_bigosem__czyli.html (http://www.edziecko.pl/edziecko/1,105020,14055009,Poczucie_humoru_ciezkie_jak_golonka_z_bigosem__czyli.html)
Smutne.
Szczerze mówiąc, miałem na myśli co innego:
Bardzo smutne... Cóż, to tylko GW, więc czego się spodziewać... :neutral:
Szczerze mówiąc, miałem na myśli co innego:
Smutne jest dla mnie to, że Szarlotta Pawel dała się wciągnąć w tak nieprzemyślany projekt;
Smutne jest to, że za pieniądze Ministerstwa wyprodukowano rzecz tak niedobrą.
Szczerze mówiąc, miałem na myśli co innego:
Smutne jest dla mnie to, że Szarlotta Pawel dała się wciągnąć w tak nieprzemyślany projekt;
Smutne jest to, że za pieniądze Ministerstwa wyprodukowano rzecz tak niedobrą.
Śledzę obecnie dyskusję na temat książek obrazkowych dla dzieci. Zauważam w jej obrębie tendencję do potępiania poetyki disneyowskiej i komiksów. Opisany w artykule potworek to woda na młyn tych, ktorzy chcieliby potępić komiksy w czambuł. Autorka artykułu przynajmniej zauważa, że ów komiks narysowała Sarlotta Pawel ta od komiksów o Kleksie, Jonce i Jonku, tych ze "Świata Młodych"! I podkreśla róznicę pomiędzy nimi, a tym, co opisuje.
No ok, ale co w tym jest złego?
A nie mowilem?
Przeciez nie jest wazne, jaka jest jakosc tego komiksu, liczy sie jedynie, ze jest z tego kasa.
Zgodnie z opiniami wielu uzytkownikow tego forum, tylko takie podejscie ma sens w Polsce, a nie robienie dobrych komiksow za poldarmo.
N.N. czytałeś ten komiks? Twierdzenie, że jest "tak zły" jest dość odważną tezą. Tym bardziej, że miał on konkretny cel...nie miał bawić a zwrócić uwagę na problemy, któe bez wątpienia występują.
Pisząc co "w tym złego" miałem na myśli to, że nie jest to pewnie komiks wybitny, ale nie taki, któego należy się wstydzić, tym bardziej jeśli spełni swoją role.
Zły są stereotypy, ktore w nim występują i zła jest pogarda, jaką podszyte są owe żarty. Pokazanie osoby tak grubej, że waga pod nią pękła to nasmiewanie się z czyjejś tuszy i zachęcanie do wyśmiewania ludzi z nadwagą. Nazywanie ich "grubasami" uczy dzieci, że tak właśnie powinny ich nazywać.
Tu nie chodzi ani o równouprawnienie, ani o poprawność polityczną, ale o szacunek do innych ludzi, także szacunek do rodziców (własnych i cudzych). O to, by przy okazji uczenia o zdrowym żywieniu, nie szczuć nikogo przeciwko nikomu.
Gdyby Szarlotta Pawel sama z siebie wyprodukowała taką historyjkę, westchnąłbym jedynie cięzko, ale to jest broszurka wyprodukowana przez Ministerstwo Zdrowia. I z tego powodu powinna być ona i piękna, i mądra, i politycznie poprawna.
Nie przejmuj sie, ja jak zwykle przeginam (odrobine).
Inna sprawa, ze warto sie zastanowic (szczegolnie jak sie jest zwolennikem tezy o "dobrej sytuacji komiksu") czy sytuacja, w ktorej Szarlotta Pawel decyduje sie na robienie czegos pod dyktando ministerstwa, a Papcio Chmiel realizuje kolejny dotowany album o TRiA, zamiast robic to co robili naprawde dobrze, nie swiadczy o tym jak jest kiepsko?
Myślę, że odpowiedź jest jasna, bo jak byłoby dobrze to każdy zajmowałby się robieniem swoich rzeczy, bo na tym by zarabiał, a w tego typu akcje dołączałby z własnej woli i bez patrzenia na finanse...tak ja to widze.
Z drugiej strony jest trochę racji w tym co piszą niektórzy, że przy takich cenach komiksów jak mamy obecnie, ciężko będzie znaleźć nowych czytelników...
A nie uważasz, że może właśnie przez to ktoś pomyśli i sprawi, że gruby nie będzie? Przecież nie ma się co oszukiwać, że otyłość jest problemem i nie jest to powód do dumy i trzeba z nią walczyć. Nie chodzi nawet o wygląd, a zwykłe zdrowie... Nie odbieram tego jako wyśmiewanie się (i w życiu nie pomyślałbym, żeby kogoś wyśmiewać z tego powodu), ale wstrząsnąc człowiekiem trzeba. Jest to tym bardziej ważne, bo widzę mnóstwo otyłych rodziców, którzy robią wszystko, aby ich dziecko było takie samo, nie zastanawiając się jak je krzywdzą...
Może użycie słowa "grubas" rzeczywiście nie jest do końca fortunne, ale z drugiej strony jak nazwać? Czy jak ktoś będzie mówił "Panie Otyły" zamiast "Grubas" to wtedy będzie wszystko ok?
Piszesz o szacunku rodziców...a gdzie ich szacunek do własnych dzieci?
Czyli nie powinno się w ogóle robić tego typu akcji, zostawiając tę kwestie tylko rodzicom?Przepraszam, bo nie rozumiem. Czy mógłbyś mi wyjaśnić, do czego zmierzasz?
Przepraszam, bo nie rozumiem. Czy mógłbyś mi wyjaśnić, do czego zmierzasz?
Dzieci nie mają kontroli nad tym, co jedzą.
Problem w tym, że komiks zachęca także do patrzenia na rodziców jak na idiotów (tata, ktory uważa, że je warzywa, bo je golonkę z bigosem) lub wysmiewania się z nich (matka tak gruba, że waga pod nią pękła czy ta, która na kolanach błaga o słodycze).
Druga strona medalu to taka, że może dzieci, które to przeczytają nie będą chciały np. być wyśmiewane i przez to same nakłonią rodziców do zmian w karcie dań? Poza tym dzieci raczej nie kombinują tak jak my dorośli i one zauważą chyba głównie przekaz - "bycie grubasem" jest złe/niezdrowe. Nie będą zwracać uwagi na stereotypy i inne rzeczy, o których rozmawiamy. Tak mmi się wydaje.
Problem w tym, że komiks zachęca także do patrzenia na rodziców jak na idiotów (tata, ktory uważa, że je warzywa, bo je golonkę z bigosem) lub wysmiewania się z nich (matka tak gruba, że waga pod nią pękła czy ta, która na kolanach błaga o słodycze).
A Ty jako scenarzysta masz pomysł jak można było to przedstawić?
Turucorp tak z ciekawosci zapytam, a kto popiera robienie slabych komiksow za panstwowe pieniadze?
Na swój sposób całkiem zabawny tekst :smile: Podążając tokiem myślenia wymienionych w nim autorytetów wypadałoby przyjąć, że Paul Atryda urodził się nie na jakimś tam Kaladanie tylko w okolicach Seattle, a Wielcy Przedwieczni powili się w sennym miasteczku gdzieś w Rhode Island :smile:Bo to prawda jest.
Tekst Orlińskiego o Supermanie to prawdziwa kpina. Napisany językiem z "Faktu", z uproszczeniami i błędami merytorycznymi. Jeśli inni z tej gazetki są takim samymi fachowcami w swoich dziedzinach jak Wojciech w sprawach komiksu...Tekst jest dobrze napisany i przyjemnie się go czyta.
Swoją drogą wygląda na to, że zeszłoroczny eskperyment miesięcznika "Uważam Rze Historia" okazał się trafionym pomysłem skoro zamysł kontynnują również inne pisma. Na pewno "siła rażenia" tych publikacji jest z dawna u nas nie spotykana. Zwłaszcza, że sprzedaż pierwszego numeru "Sieci Historii" sięgnęła przeszło 60 tys. egzemplarzy.
W gazetce Adama O-o-od-p-pierz Się-e Odd Ge-generała Michnika nawet komiksy muszą mieć określoną ideologiczną linię. To urocze. Niecierpliwie czekam na dowcipne wtręty o Nadchodzącym Zagrożeniu Tyranią Kaczyńskiego. Chociaż może będzie trzeba poczekać do wyborów...
Był już prztyczek dla antytęczowych postaw, tym razem jest kpina z polskich nacjonalistów. Who's next?
Nawimar, ja nie zaczynam... ja tworzenie rzeczywistości alternatywnej przez Michnika i kolegów obserwuję z niepokojem od wielu już lat. Ostatnio nawet Wajrak (ten od opieki nad zwierzakami) ironicznie zahaczał o kwestie katastrofy smoleńskiej. Ani chybi są jakieś wytyczne jak pisać - heh - inaczej rednacz nie klepnie artykułu.
Zabawek...teraz już naprawdę komiksy są dla dzieci.A może chodzi o to, że zabawki są także dla dorosłych?
Znowu o komiksach. Teraz mogą obudzić szatana.Bez przesady. To szukanie taniej sensacji albo kryptoreklama. Na liście ks. Sawy jest raptem jeden komiks - "Dylan Dog", co dobitnie świadczy o tym, że ksiądz Sawa na komiksie się nie zna (powinno być więcej).
"W poszukiwaniu ukrytych treści satanistycznych, trafiamy do podziemia. Może to jeszcze nie kręgi piekielne, ale sklep z komiksami".
Ciekaw jestem, czy komiks prezentuje tę samą wizję historii, co książka.
W dodatku Pałka praktycznie nie wskazuje komiksów, które można polecić jako lektury dla dzieci. Mówi natomiast o tym, że był zbulwersowany komiksem Piotra Nowackiego OM, w którym główny bohater objada piratowi rękę do kosci. Moim zdaniem Nowacki u czytelników "RYMSa" jest już spalony, a czyta to naprawdę sporo osób zainteresowanych twórczością dla dzieci.
Nie wiem, czy ta recenzja jest w wydaniu papierowym (brakuje mi pierwszych dwóch numerów z tego roku, a ani w 19., ani w 20. jej nie ma). Ale chciałem o czymś innym: nie skupiajcie się na tym, co powiedział Pałka, bo równie ważne jest to, o co pytał Wojciechowski. A ten ewidentnie "podgrzał" atmosferę mówiąc, że jak miał lat naście, słyszał głosy, że komiks to dzieło szatana. W moim odczuciu Pałka ma słabe rozeznanie w komiksach dla dzieci (ale kto z nas ma dobre?), a Wojciechowski nie wie, co robi.
Co ciekawe, na stronie kwartalnika jest pozytywna recenzja "OM" (http://ryms.pl/ksiazka_szczegoly/1197/index.html), gdzie bulwersu brak.
...a Wojciechowski nie wie, co robi.
komiks o...biurowcu:
http://lodz.gazeta.pl/lodz/56,125594,14619496,Biurowiec_Infosys_Green_Horizon_bohaterem_komiksu.html#LokLodzTxt (http://lodz.gazeta.pl/lodz/56,125594,14619496,Biurowiec_Infosys_Green_Horizon_bohaterem_komiksu.html#LokLodzTxt)
Death, Nawimar jesteście faszystami.Pewnie jesteśmy. :smile:
Pewnie jesteśmy. :smile:
Tymczasem Wyrzykowski znowu walnął wspaniałą okładkę magazynu.
(https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/q71/s720x720/578524_453612894754771_611032580_n.jpg)
Oj teraz 19 X - TVP Kultura. 13.10 - HISTORIA SUPERBOHATERÓW. Ufff, właśnie włączyłem. :wink:
Dziś o 22:30 w Tygodniku Kulturalnym będą mówić o "Zaduszkach" Rutu Modan.Obejrzałem. Wszyscy zgodnie i słusznie pochwalili. Pozostaje tylko współczuć, że w Warszawie "Zaduszki" miały premierę dopiero w zeszłym tygodniu. :)
Zaproszony jest nasz człowiek z komiksowa, czyli Adam Gawęda.
Oczywiście TVP Kultura.
Obejrzałem. Wszyscy zgodnie i słusznie pochwalili.Byli tak bardzo zgodni, że prawie w ogóle o komiksie nie gadali. Pyk, pyk i kolejny temat. :)
Parę minut temu na TVP Info zaczął się jakiś dokument o komiksach. Nie wiem, co to, nie widziałem początku, a nie ma tego w ramówce."W ostatniej chwili: O komiksie w PRL-u".
o najnowszej pozycji Marcina Podolca do scenariusza Daniela Chmielewskiego pt "Podgląd"Ten Podolec to wariat. Ciska te komiksy jak karabin maszynowy. On by spokojnie przyjął się w jakiejś serii w USA z Vertigo. Dałby radę co miesiąc walić zeszyt albo dwa. :smile:
opowiada o sytuacji polskich twórców oraz problemach polskiego komiksu.
Powinieneś :smile:
Piotr Kowalski opowiada [...] o sytuacji polskich twórców oraz problemach polskiego komiksu.Czy różni się to jakoś znacząco od tego, co miał do powiedzenia Kowalski, kiedy wypowiadał się na ten sam temat tym forum?
Czy różni się to jakoś znacząco od tego, co miał do powiedzenia Kowalski, kiedy wypowiadał się na ten sam temat tym forum?
O ile Tomka bardzo cenię za pracowitość, to nie mogę się przekonać do jego stylówki. Szczególnie do plansz z tego komiksu:O kurde, ja nie będę tak dyplomatyczny jak Ty. Prawie przeżarło mi oczy.
http://polskiduchkomiks.blogspot.com/search?updated-max=2013-12-29T16:58:00%2B01:00&max-results=1 (http://polskiduchkomiks.blogspot.com/search?updated-max=2013-12-29T16:58:00%2B01:00&max-results=1)
Wyrzykowski mocny zawodnik, wiadomo. Ja bym go chętnie zobaczył w jakimś komiksie SF czy Fantasy, bo ile można o tych żołnierzach :smile:
Póki są z tego jakieś pieniądze?Słyszałem że oni w IPN bardzo dobrze zarabiają na robieniu tych komiksów. I słusznie.
na stronie Instytutu Książki także podsumowanie
http://instytutksiazki.pl/wydarzenia,aktualnosci,30517,rok-2013-w-polskim-komiksie.html (http://instytutksiazki.pl/wydarzenia,aktualnosci,30517,rok-2013-w-polskim-komiksie.html)
Kolekcja to wydarzenie z ubiegłego roku, a "Sideca" niczego szczególnego nie zrobiła.
Kolekcja rozpoczęła się w 2012 roku, ale w tym ukazało się ok. 25 komiksów, a to bardzo dużo w porównaniu do większości wymienionych w tekście wydawnictw. Zabrakło jej przy wyliczaniu.Po mnamyśle zgodzę się z Tobą w sprawie Kolekcji - powinno się o niej w podsumowaniu roku wspomnieć. Siceca - niekoniecznie.
Sideca nie zrobiła może nic szczególnie wielkiego. Ale już samo pojawienie się na rynku nowego gracza, który przejmuje po Manzoku tytuł bardzo ceniony i wydaje go regularnie(plus integral "Rorka") zasługuje chyba na wzmiankę.
Oczywiście jest to podsumowanie subiektywne i autor ma prawo pisać o tym, co było najważniejsze dla niego.
Po mnamyśle zgodzę się z Tobą w sprawie Kolekcji - powinno się o niej w podsumowaniu roku wspomnieć. Siceca - niekoniecznie.
Zapraszam do najnowszego numeru "Nowej Fantastyki", gdzie przeprowadziłem wywiad z Piotrem Kowalskim, który obecnie rysuje Hulka dla wydawnictwa Marvel, międzyczasie pracując nad serią "Sex" dla Image Comics.[/size]Piotr Kowalski opowiada o pracy dla największych amerykańskich wydawnictw komiksowych oraz opowiada o sytuacji polskich twórców oraz problemach polskiego komiksu.Przeczytałem z zainteresowaniem. Zadałeś odpowiednie pytania, C.H.U.D.Y. :)
Zadałeś odpowiednie pytania, C.H.U.D.Y. :smile:A jak podobają Ci się odpowiedzi? :smile:
Bardzo fajny wywiad. Trochę gorzkiej prawdy, ale cieszy fakt, że Kowalski dostrzegł potencjał Tomka Kleszcza.Z powodu tej gorzkiej prawdy sporo osób w komiksowie ma bóle. :smile:
Z powodu tej gorzkiej prawdy sporo osób w komiksowie ma bóle. :smile:
Oni potrzebowali kogoś o innym profilu.Kogoś kto będzie zapieprzał jak Łysek z pokładu Idy.
Na sto procent ogromna rzesza tych naszych artystów nie dałaby rady tak naparzać jak Kowalski i tu ma nasz rodak z Lombarda rację.
Co do jego opinii o polskich twórcach, to jest to dokładnie to, co głosił kilka lat temu na tym forum. Wydaje mi się, że po pierwsze nie ma on zbyt dobrego rozeznania w tym co Polacy robią, skoro dla niego tylko Miras i Kleszcz są twórcami godnymi uwagi. Po drugie nie dostrzega tego, że tworzeniem komiksu można również się bawić i czerpać z tego satysfakcję. Bardzo fajnie, że Piotr jest pracowitym człowiekiem, który osiągnął sukces i spełnił swoje marzenia. Szkoda tylko, że wciąż nie rozumie, że nie każdy, kto zajmuje się rysowaniem komiksów, tak samo jak on postrzega sukces i ma takie same marzenia.
Kowalski zdefiniował, jak wygląda sukces rysownika. Według niego jest kilka szczebli kariery, które on pokonał i od pełni szczęścia dzieli go jeden, no może dwa stopnie. Wspiął się tam gdzie chciał i czy wam się to podoba czy nie, jest spełniony.
Kompletnie nie rozumiem, dlaczego ma się oglądać za siebie i patrzeć na drogę, jaka obrał, z waszego punktu widzenia. :biggrin: [size=78%] [/size]
Jak chcesz piłkarskiej analogii to masz - Adriana Mierzejewski, Trabzonspor, niezły zespół, jak na Ligę Europy - to będzie Kowalski.Wiem, wiem, ale gdybym dał taki przykład, to już w ogóle nikt by nie zrozumiał. :smile: Pepe - rzeźnik rzemieśnik z Realu Madryt, który nie potrafi prosto kopnąć piłki i Lewandowski pilnowany przez niego strzelił 3 gole (czwarty był z karnego) będzie bardziej zrozumiały.
Kowalski zdefiniował, jak wygląda sukces rysownika. Według niego jest kilka szczebli kariery, które on pokonał i od pełni szczęścia dzieli go jeden, no może dwa stopnie. Wspiął się tam gdzie chciał i czy wam się to podoba czy nie, jest spełniony.Jego konsekwencja jest rewelacyjna. Problem z Kowalskim polega na tym, że on myśli, iż każdy powinien dokładnie w ten sam sposób pokonywać szczeble. Że nie ma innego sposobu.
Kowalski zdefiniował, jak wygląda sukces rysownika. Według niego jest kilka szczebli kariery, które on pokonał i od pełni szczęścia dzieli go jeden, no może dwa stopnie. Wspiął się tam gdzie chciał i czy wam się to podoba czy nie, jest spełniony.
Kompletnie nie rozumiem, dlaczego ma się oglądać za siebie i patrzeć na drogę, jaka obrał, z waszego punktu widzenia. :biggrin:
on myśli, iż każdy powinien dokładnie w ten sam sposób pokonywać szczeble. Że nie ma innego sposobu.Bo nie ma. Według niego. A że jest artystą, więc jedyny punkt widzenia, jest jego własny. To chyba oczywiste.
nie śmiałbym rozpatrywać czy Kowalski jest szczęśliwy, czy nie bo niby dlaczego miałbym wierzyć w jego (artysty!) publiczne deklaracje?Nie rozmawiamy o szczęściu, ale spełnieniu. O czyimś szczęściu też nie śmiałbym się wypowiadać.
Lepiej niech Chudy zrobi dla NF wywiad z Turkiem (pewnie coś tam z fantastyki narysował).
Tak dla równowagi.
"Cos tam z fantastyki" narysowalem, ba, zdaje sie, ze wszystkie albumy, ktore zrealizowalem, mieszcza sie w szeroko rozumianej fantastyce.Sorry. Mam duże braki w lekturach komiksowych.
Szanuje decyzje Kowalskiego, tak jak szanuje decyzje kazdego innego tworcy, ale nie odpowiada mi, ze ktos lansuje teze, ze jest to jedyna wlasciwa droga robienia komiksow i nie odpowiada mi rowniez propagowanie takiego "jedynego slusznego podejscia".Znasz inną drogę do realizacji celu, jaki postawił sobie Kowalski (bo o nim mówimy)?
Znasz inną drogę do realizacji celu, jaki postawił sobie Kowalski (bo o nim mówimy)?
Prawda jest taka, że Kowalski jest przekozak. Pocisnął tego Gaila 4 albumy w 3 lata. Sporo polskich komiksiarzy robi 1 album (góra dwa), zaczyna serię i koniec. Trzeba mieć jaja, żeby w tym smutnym kraju, za psi grosz pocisnąć z taką regularnością 4 pełne albumy w A4.
Sprawdz ile niektorzy z komiksiarze robia/robili komiksow w zblizonym czasie, czesto za friko, dla czystej satysfakcji, bo to co napisales tonie tylko proba zdyskontowania innych autorow, ale rowniez falszowanie rzeczywistosci.Wszystko się zgadza. To co napisałem ja i to co napisałeś Ty wcale się nie wyklucza. Są takie przypadki i są takie.
Wszystko się zgadza. To co napisałem ja i to co napisałeś Ty wcale się nie wyklucza. Są takie przypadki i są takie.
Nie wiem jaki cel postawil sobie KowalskiJa wiem. Czytałem wywiad.
Trzeba mieć jaja, żeby w tym smutnym kraju, za psi grosz pocisnąć z taką regularnością 4 pełne albumy w A4.No fakt. Nie przypominam sobie, żeby jakaś rysowniczka pocisnęła ostatnimi laty cztery pełne albumy.
No fakt. Nie przypominam sobie, żeby jakaś rysowniczka pocisnęła ostatnimi laty cztery pełne albumy.:lol: :lol: :lol:
Turucorp: Przypuszczam, że dla Kowalskiego to nagroda, a nie rózga.
ja to rozumiem, szkoda tylko, ze Kowalski nie rozumie, ze to co dla niego jest nagroda, dla wielu innych jest rozga.
Oczywiscie ma prawo tego nie rozumiec, jednak propagowanie tego "nierozumienia" jako jedynej wlasciwej drogi i publiczne deprecjonowanie praktycznie wszystkiego, co powstaje w Polsce, jest po prostu "slabe" i przynosi wiecej szkody niz pozytku.
Problem z Kowalskim polega na tym, że on myśli, iż każdy powinien dokładnie w ten sam sposób pokonywać szczeble. Że nie ma innego sposobu.
I tu zacytuję sam siebie:I trzeba bylo sie do tego ograniczyc :P
Skutnik to jakis UberprzekozakBo jest. Pod każdym względem. Regularność, jakość albumów, kontakt z fanami (np. w Łodzi przyniósł swój papier i rysował postacie z Rewolucji). Marka.
Bo jest. Pod każdym względem. Regularność, jakość albumów, kontakt z fanami (np. w Łodzi przyniósł swój papier i rysował postacie z Rewolucji). Marka.
No widzisz, a dla Piotra Mateusz nie istnieje lub co gorsza psuje rynek komiksowy, bo robi za trudne komiksy...
Tak jakby czytelnicy NF dawali jakiegokolwiek faka za komiksy.
a niech sobie nie istnieje, problem w tym, ze Kowalski z pomoca Chudego propaguje takie podejscie np. wsrod czytelnikow NF i to juz jest nieciekawa sytuacja.Zaraz z pomocą. Michał przeprowadził wywiad, odpowiedzi były Kowalskiego.
Zaraz z pomocą. Michał przeprowadził wywiad, odpowiedzi były Kowalskiego.
turucorp, zadzwoń do redakcji NF i kategorycznie zażądaj, aby więcej nie zamieszczali wywiadów z Kowalskim. Albo napisz jakiś list otwarty...
a to ja wyskoczylem z tym, czy moze jednak Chudy mnie namwial? Jak masz problem, to napisz do NF, zeby poprosili osoby przeprowadzajace wywiady, o nie personalizowanie reklam magazynu.
Ja nie mam problemu z NF. To Ty masz problem z tym, że na łamach NF Kowalski głosi swoje teorie. Tylko tak po prawdzie, to jakie ma głosić? Twoje? Uważasz za szkodliwe dla środowiska jego wypowiedzi, więc co, chcesz mu zabronić się wypowiadać? Masz w dodatku pretensje do prowadzącego wywiad p to, że zadaje mu pytania choć pewnie domyśla się odpowiedzi, które w dodatku są nie po Twojej myśli?
No, nie ogarniam. Jak ma facet poglądy i znalazł trybunę do ich głoszenia, to macie o to do niego pretensje?
Czego znowu nie ogarniasz? Ze wywiad z Kowalskim zbylem wzruszeniem ramion?Czy moze tego, ze zabralem tutaj pelniej glos dopiero w momencie, w ktorym przeprowadzajacy wywiad jednoznacznie stwierdzil, ze ja personalnie powiniem sie zapoznac z tym wywiadem?
Twoim zdaniem powinienem isc, zgodnie z zaleceniem grzecznie kupic NF, zapoznac sie z wywiadem i siedziec cicho?
jezeli bierzesz kogos, kto osiagnal jakis sukces na zachodzie i za pomoca pytan uwiarygodniasz jego wypowiedzi, jako osoby kompetentnej, to wspoltworzysz taki wywiad.
to napisz do NF, zeby poprosili osoby przeprowadzajace wywiady, o nie personalizowanie reklam magazynu.
problem w tym, ze Kowalski z pomoca Chudego propaguje takie podejscie np. wsrod czytelnikow NF i to juz jest nieciekawa sytuacja.
szkoda tylko, ze Kowalski nie rozumie, ze to co dla niego jest nagroda, dla wielu innych jest rozga.Oczywiscie ma prawo tego nie rozumiec, jednak propagowanie tego "nierozumienia" jako jedynej wlasciwej drogi i publiczne deprecjonowanie praktycznie wszystkiego, co powstaje w Polsce, jest po prostu "slabe" i przynosi wiecej szkody niz pozytku.
To tak w połowie. Nie musisz się zapoznawać z wywiadem, ale w takim razie powinieneś siedzieć cicho.
Nie rozumiem Twojego zacietrzewienia.
Natomiast zanim zaczniesz zbierać chrust na którym spalisz Chudego
Bardzo ciekawe.
Ja tak tylko w kwestii formalnej, Jerzy, zbieznosc nazwisk nie jest przypadkowa, Bil Sienkiewicz jest potomkiem (w linii prostej) Henryka.Jesteś drugą osobą, która mi to mówi (pisze). Rzeczywiście "Encyclopedia of Comic Books and Graphic Novels" [ed. Keith Brooker], którą sprawiłem sobie "pod choinkę", potwierdza tę informację. Wcześniej jednak nigdy się na nią nie natknąłem (chociaż nie mogę powiedzieć, że pilnie szukałem).
Jesteś drugą osobą, która mi to mówi (pisze). Rzeczywiście "Encyclopedia of Comic Books and Graphic Novels" [ed. Keith Brooker], którą sprawiłem sobie "pod choinkę", potwierdza tę informację. Wcześniej jednak nigdy się na nią nie natknąłem (chociaż nie mogę powiedzieć, że pilnie szukałem).
Fragsel!!! Pod koniec filmu jest nawet o Tobie slow kilka :smile:
Choc nie zostales wymieniony z nicka/imienia/nazwiska.
Nawet nie wiedziałem, że ukazało się drugie wydanie... :???:
e, chyba się nie ukazało.To skąd teraz ta recenzja? I dlaczego inna okładka? Czyżby oryginalna (trudno dostrzec, bo jest malutka)?
W Gazecie o Żbiku
"Kapitan Żbik" to najdłuższa seria komiksowa wydana w Polsce.Chyba mowa o polskim komiksie wydanym w Polsce, bo ogólnie to duże rozminięcie z prawdą.
Wiem czepiam się...
"Nikt mnie jeszcze nie przekonał, że komiks daje głębsze intelektualnie, psychologicznie etc. opisy świata niż powieść, choćby nawet nazywano go dla niepoznaki powieścią komiksową. Jeszcze nie! To sztuka uproszczona, świat pop kultury, ważny, zasługujący na poważne traktowanie, ale to jeszcze nie jest prawdziwa sztuka ani pod względem wizualnym ani werbalnym." (http://opinie.newsweek.pl/nagroda-nike-joanna-bator-newsweek-pl,artykuly,272022,1.html (http://opinie.newsweek.pl/nagroda-nike-joanna-bator-newsweek-pl,artykuly,272022,1.html))Przed laty (pod koniec XX wieku) byłem na piwie z pewnym profesorem, który w bardzo podobny sposób mówił o kinie: że nie jest to sztuka, że zaledwie cztery filmy na krzyż zasługują na to, by nazwać je dziełami sztuki, że to pop kultura. Obok niego siedziało dwoje jego uczniów, dla których film był naturalnym przedmiotem badań i zjawiskiem artystycznym, które można i trzeba opisywać. Dziś jedna z tych osób jest już profesorami, a druga zrezygnowała z kariery naukowej, choć wczesniej opublikowała dwie książki, w których pisała także o kinie.
Cóż, można by potraktować to jako nieszkodliwe sentymentalne tęsknoty za czasami minionymi gdyby nie fakt, że trafiłem na powyższy cytat zaraz po tym jak odnotowałem w zapowiedziach wydawniczych na 2014 rok (http://xiegarnia.pl/artykuly/najciekawsze-ksiazki-2014-roku (http://xiegarnia.pl/artykuly/najciekawsze-ksiazki-2014-roku)) taką oto publikację: Leszek Bugajski: "Pełna kultura (przewodnik po współczesnej kulturze)". Prószyński i S-ka.To już wiadomo, że należy tę pozycję omijać szerokim lukiem, bo opis będzie niepełny i oparty na niewspółczesnych założeniach.
Tak lepiej wygląda :smile:
graves
Michał Chudoliński podsumował rok w radiowej Dwójce.Posłuchałem i przyznam, że czuję się dziwnie. Chudoliński nazywa i wskazuje kilka waznych rzeczy, nie zawsze zauważanych (np. znaczenie WKKM czy sukces Piotra Kowalskiego), ale zarazem albo mówi, albo pozwala sobie włożyć w usta stwierdzenia co najmniej dziwne, jak zdanie:
W linku można kliknąć w różne podsumowania, w tym komiksowe.
http://www.polskieradio.pl/8/2890/Artykul/1015790,Czysta-i-tajemnicza-muzyka-roku-2013
Tylko ten tekst przeleciałem, ale... gdzie Skutnik? Gdzie Turek, Pałka, "Koko" Kowalski do diabła? Frąś tylko wspomniany? Gdzie, do jasnej cholery "Produkt", ze Śledziem, KRL`em? Gdzie "WILQ"? Gdzie Janek Koza? To są jakieś żarty?
Jakbym chciał być złośliwy, to bym napisał, że autor promuje swoich autorów, a robi to pod płaszczykiem pisania o komiksie. O "najważniejszych osobowościach". Z jednej strony LOL, a drugiej - skrajny brak obiektywizmu, zero rzetelność i moralna dwuznaczność. Paskudna sprawa.
Daj spokój. Machłajewski jest kuratorem sztuki. Pisze dla "Obiegu", który jest pismem artworldowym. Tekstem tym informuje bywalców galerii, że istnieje coś takiego, jak komiks.Gdybym teksty w "Ha! art" czy ostatnio w "Znaku" napisal w taki sposob, jak to wlasnie zrobil Machlajewski, to wstydzilbym sie spojrzec w lustro.
Jest to tekst wybiórczy i niedoskonały, ale - musisz to przyznać - i tak jest lepszy od tego, co o komiksowie wypisywali Woynarowski i Ronduda. A - o ile dobrze pamiętam - obaj mieli wśród krytyków komiksowych niezasłużenie dobre wzięcie.
@Julek_ Promujmy najpierw komiksy, a nie najpierw nazwiska ich autorów. Taka i tylko taka kolejność spowoduje, że wymienieni przez Ciebie autorzy znajdą się w powszechnym obiegu świadomości Polaków. A miło, że pierwsza plansza w tym artykule to plansza stworzona przez autorkę z mojego rodzinnego Wejherowa :)
Jerzy, Marku - nie wiem czy to sobota, że tacy zrezygnowani jesteście - Machlajewski, którego miałem za człowieka poważnego, dobrze orientującego się w komiksowie (widocznie nie miałem racji) popełnił koszmarka, za który należą mu się baty. To jeden z tych tekstów, który nie powinien przejść przez redaktorskie sito. To jeden z tych tekstów, który wypacza obraz tego, co się przez ostatnie 20 lat w polskim komiksie działo. To jeden z tych tekstów, których nie puściłbym nawet na Kolorowych, a co dopiero w taki poważnym piśmie, jakim jest Obieg.
Kubo, Woynarowski też publikował teksty, ktore wypaczały to, co przez ostatnie 20 lat w polskim komiksie się działo, a w "Obiegu" Paulina Olszewska opublikowała wcześniej tekst, w którym myliła obrazy na płótnie z komiksami.
Woynarowski nie pisze o komiksie tylko o "story arcie", niezaleznie od tego, czy bedziemy to okreslenie deprecjonowac, czy uznamy je jedynie za (nieudany) "zabieg taktyczny", to jednak jest to proba ogarniecia postaci i tematow, po ktore inni sie nie schylaja (a jak juz, to robia to niechetnie i sporadycznie).W "Kulturze niezależnej w Polsce" tekst Woynarowskiego nosi tytuł: "Story art. W poszukiwaniu awangardy polskiego komiksu". W antologii referatów z Łodzi bardzo podobny tekst nazywał się: "Enartete kunst? Przypadek komiksu: między kiczem a "nową przestrzenią" polskiej sztuki". Tekst w "Ha!Arcie", będący skroconą o połowę wersją tekstu wczesniej wymienionego nosił tytuł "Story art. Zarys eksperymentalnej teorii komiksu". A pierwszy szkic tego tekstu, wydrukowany w antologii "Niepodległość komiksów" nosił tytuł: "W stronę formy otwartej. Polski komiks w przestrzeni intermediów". Każdy z tych tytulów wskazuje wyraźnie, że w tekście (tekstach) mowa jest o komiksie czy też o komiksach. A nazywanie niektórych z nich "story artami" jest przekłamaniem, które służyło Woynarowskiemu do dokonywania subiektywnych doborów prezentowanych twórców i do autopromocji.
W przypadku Machlajewskiego mamy do czynienia ze swiadomym przeklamaniem.
Marek jaja se teraz robisz?
Profesor Szyłak, "na żywo" wydaje się być człowiekiem spokojnym i z poczuciem humoru. Natomiast na forum Gildii jest to bezwzględny kosiarz i tępiciel chwastów, że aż strach czasem Mu coś odpowiedzieć, żeby się samemu takim chwastem nie okazać.
komiks
komiks & getto & książka Frąckiwicza
http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/publicystyka/3447/co-z-tym-gettem-czyli-komiks-a-sprawa-polska (http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/publicystyka/3447/co-z-tym-gettem-czyli-komiks-a-sprawa-polska)
książka składa się z kilkunastu wywiadów przeprowadzonych przez autora z ludźmi w ten czy inny sposób związanych z tym właśnie gatunkiem: są tu twórcy, wydawcy, krytycy i nawet kolekcjoner.
Publikuje się niewiele tytułów i zdecydowana większość z nich adresowana jest do niewielkiej grupy odbiorców.
Nakłady są niskie, za to ceny wysokie, tak samo zresztą jak edytorski poziom, bo nabywcy komiksów są może i nieliczni, ale za to zawzięci i lubią mieć śliczne zbiorcze edycje znakomitych światowych dzieł komiksowych.
Zacząłem czytać ten tekst i... kuriozum goni kuriozumWydawców w książce reprezentuje Witold Tkaczyk. Do tek kategorii można jeszcze zaliczyć - od biedy - Bartosza Minkiewicza (wszak wydaje sam siebie). I już.
Z tego co pamiętam Sebastian CELOWO nie rozmawiał z wydawcami (ale nie mam książki, więc głowy nie dam uciąć)
kolejny 'kwiatek'O Jezu!
tylko dla czytelników o mocnych nerwach
http://magazynobsesje.pl/blad-komiks/ (http://magazynobsesje.pl/blad-komiks/)
kolejny 'kwiatek'
tylko dla czytelników o mocnych nerwach
Bo gdyby przeczytać tekst, nie zwracając uwagi na rysunki, wiele faktów i drobiazgów istotnych dla całości, by nam zabrakło.
Filolog i tłumacz, lektor.nie mogłaby na poważnie spłodzić takiego tekstu. Nie mogłaby, prawda?
niezmiernie przyjaźnie dobrze przyjęłam
wiecej takich kwiatkow
pzdr
Giera dzieki za poprawe humoru tym poprzednim podlinkowanym tekstem :razz: :biggrin:Chciałem zwrócić uwagę, że autorka zmienia tekst na bieżąco, usuwając wskazane błędy (przynajmniej te, które poprawić potrafi). Jeszcze kilkanaście komentarzy i będziemy mieć supertekst.
Jezus Maria wiecej takich kwiatkow, a przepona mi wysiadzie :razz:
pzdr
Chciałem zwrócić uwagę, że autorka zmienia tekst na bieżąco, usuwając wskazane błędy (przynajmniej te, które poprawić potrafi). Jeszcze kilkanaście komentarzy i będziemy mieć supertekst.
wiecej takich kwiatkow
ale mój komentarz, wczorajszy z nocy, pod tekstem się niestety nie pojawił...Komentarz już jest. Odpowiedź na niego - też. Dość zabawna - dodam. Zwłaszcza zdanie:
w RMF Classic jest audycja "Między słowami", jest kilka nagrań poświęconych komiksom, polecam sprawdzić, co można posłuchaćNo właśnie słucham RMF Classic i prawią o komiksach. :) To chyba powtórka ostatniego odcinka...
http://www.rmfclassic.pl/program/Miedzy-Slowami-magazyn-o-ksiazkach,427.html# (http://www.rmfclassic.pl/program/Miedzy-Slowami-magazyn-o-ksiazkach,427.html#)
m.in. audycja przedostatnia, ale we wcześniejszych również jest o Hildzie i Jasiu Ciekawskim
Najlepsze komiksowo-historyczne koszulki. Wkrótce w mojej szafie:
(http://www.redisbad.pl/design/_gallery/_850_850_3/1686.png)
Radio Afera zaprosiło super gościa. Właśnie czytam "Młota". Super scenariusz i rysunki na poziomie plecy konia 9.5/10 (połówkę zostawiam, bo będzie jeszcze lepiej). I te kolory. "Zamach na Kutscherę" i "Młot" to komiksy z 2013 roku, które mają w mojej opinii najlepsze kolory ze wszystkich. Magia.
Niestety pomijane w rankingach i zestawieniach. Ciekawe z jakiego powodu...??
... wszyscy autorzy zestawień to postkomunistyczna banda lewaków, którzy plują na Ojczyznę i Prawdziwy Patriotyzm. Ot, temu.
:roll:
Świetne :biggrin:
Ja tam na przykład mogłem się poczuć wuc**jany, jak kupuje komiks, a Tytus zachęca mnie do głosowania na PiS.
A pomyślałeś o tym, jak wyc**jany mógł poczuć się Tytus, kiedy czytelnik, którego bawił i uczył od małego, nie zagłosował na PiS? :DMyślę, że Tytus, który przez długie lata był nieodrodnym synem PRL-u, rzecznikiem przyjaźni polsko-radzieckiej i takim harcerzem, jakim mógł być w tamtych czasach, mógł poczuć się wy***jany przez siebie samego, kiedy się okazało, że ma głosować na PiS.
Dorwałem dzisiaj dziewiąty numer "Coś na Progu". Zgodnie z zapowiedziami pismo zawiera komiks z udziałem Martina Mystery, "Detektywa Spraw Niemożliwych". Epizod liczy sobie trzynaście stron i stanowi zamkniętą opowieść. Cieszę się, że ten bohater w końcu doczekał się polskiego debiutu. Liczę na więcej.
Ponadto w magazynie znalazły się artykuły kolegów udzielających się m.in. na Gildii, Poltergeiście i Paradoksie (np. Marcina Waincetela) traktujące o komiksowej grupie superzłoczyńców The Forgotten Villains, Fantomasie (różnym od Fantoma Lee Falka) i poświęconych tej postaci meksykańskich komiksach oraz "Syrenach z Gotham". Ponadto sporo innych ciekawych tekstów.
W jakim sensie?
Wywiad z Trustem bardzo pouczający.
To są może truizmyTruścizmy, raczej ;)
Panowie:
http://booklips.pl/newsy/powstaje-komiks-na-podstawie-opowiadania-olgi-tokarczuk/ (http://booklips.pl/newsy/powstaje-komiks-na-podstawie-opowiadania-olgi-tokarczuk/)
Czy tylko mnie rozbawia fakt, że wielki news pod tytułem POWSTAJE KOMIKS oznacza ni mniej ni wiecej tylko tyle, że człowiek który nigdy nie rysował komiksów, uwaga, projektuje postacie, szuka materiałów i szkicuje układy plansz.
Nie bardzo rozumiem zatem.Bo jak ty robisz komiks, albo Mateusz, albo jako robi go jakaś setka innych rysowników w Polsce, to żaden pismak nie napisze o tym newsa z wielkim tytułem POWSTAJE KOMIKS.
Fachura z Platiża (wyguglowałem na szybko, że projektowanie postaćków ma w małym palcu) sparowany z mega płodnym scenarzystą komiksowym robią komiks z błogosławieństwem Tokarczuk. Z czego beka, ja się pytam?
Serio?No dobra, udowodniłeś, że jesteś celebrytą i że masz prawo nie rozumieć, co my - zwykłe szaraczki - widzimy śmiesznego w tego typu prasowych anonsach.
1. http://moje.radio.lublin.pl/w-lublinie-powstaje-komiks-o-wyborach-czerwcowych.html (http://moje.radio.lublin.pl/w-lublinie-powstaje-komiks-o-wyborach-czerwcowych.html)
2. http://www.kurierlubelski.pl/artykul/1067986,teatr-nn-przygotowuje-komiks-o-wyborach-z-4-czerwca-1989-roku,id,t.html (http://www.kurierlubelski.pl/artykul/1067986,teatr-nn-przygotowuje-komiks-o-wyborach-z-4-czerwca-1989-roku,id,t.html)
3. http://culture.pl/pl/artykul/wybory-z-1989-roku-w-komiksie (http://culture.pl/pl/artykul/wybory-z-1989-roku-w-komiksie)
N.N. -> nie rozumiem czemu takie kontrowersje wzbudził ten news,
#9 numeru magazynu "Coś na Progu". W środku m.in. opowiadania Marka Hoddera i Franka Herberta, wywiad z Bramem Stokerem, sylwetka Karla Wagnera, kultowy komiks z serii "Martin Mystère" (duetu Castelli & Alessandrini). Temat przewodni: CZARNE CHARAKTERY! Piszemy m.in o fenomenie "M" Fritza Langa, Catwoman, Harley Quinn i Poison Ivy, przedstawiamy komiksowy team The Forgotten Villains, dajemy się uwieść Satanico Pandemonium i Catherine Tramell, krzyczymy Munchem, intrygujemy Houdinim i grozimy Big Alem...
Interesująca rozmowa nt. komiksu Kapitan Ameryka: Nowy Porządek. Jest to z kanału vlogera który z reguły zajmuje się grami ale wygląda na to że powstanie gałąź traktująca o komiksach. Fajnie się tego słucha a całość jest stosunkowo długa.
Dżizas, tego się nie da oglądać ani słuchać.Uważam że przesadzasz. Autor vloga "Szafa z komiksami" (lubię ten kanał) również wyraził aprobatę w komentarzach.
Uważam że przesadzasz. Autor vloga "Szafa z komiksami" (lubię ten kanał) również wyraził aprobatę w komentarzach.
Widać że nie są "profesjonalistami" w dziedzinie komiksu ale film trzyma względnie dobry poziom. Tego typu rozmów nt. historii obrazkowych nie ma w naszym internecie zbyt wiele.
Ja już widocznie bardzo stary jestem, ale gestykulacja tych panów, intonacja, brak szacunku dla języka mnie zwyczajnie męczy.
Dziś o 22:15 na TVP Kultura wyemitują kolejne wydanie Tygodnika Kulturalnego.
Jednym z tematów będzie komiks "Kot rabina".
Dziś o 22:15 na TVP Kultura wyemitują kolejne wydanie Tygodnika Kulturalnego.
Jednym z tematów będzie komiks "Kot rabina".
Dziś o 22:15 na TVP Kultura wyemitują kolejne wydanie Tygodnika Kulturalnego.Swoją drogą zastanawiam się, na jakiej zasadzie Michał Chaciński podejmuje decyzję, że akurat w danym odcinku omówiony będzie jakiś komiks. Gdyby odbywało się to regularnie, nie byłoby problemu, ale generalnie - a na pewno od dłuższego czasu - komiksy pojawiają się w "Tygodniku kulturalnym" od święta. Jeżeli do tego Chaciński kończy program stwierdzeniem, iż będą zwracać uwagę widzów na "mądre, inteligentne" komiksy, to zaczynam się irytować, ponieważ w takim razie ich częsta absencja w "Tygodniku" mogłaby sugerować, że "mądrych, inteligentnych" komiksów jest u nas jak na lekarstwo. A przecież wszyscy wiemy, że to nieprawda.
Jednym z tematów będzie komiks "Kot rabina".
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/ludzieistyle/1576707,1,kto-stworzyl-batmana.read (http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/ludzieistyle/1576707,1,kto-stworzyl-batmana.read)Nie żebym chciał to koniecznie przeczytać, ale
Nie żebym chciał to koniecznie przeczytać, ale
"Pełną treść tego i wszystkich innych artykułów z POLITYKI oraz wydań specjalnych otrzymasz wykupując dostęp do Polityki Cyfrowej."
Well... nope
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,15852809,Cios_w_zoladek_czytelnika__Wloski_komiks_o_Janie_Karskim.html?pelna=tak (http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,15852809,Cios_w_zoladek_czytelnika__Wloski_komiks_o_Janie_Karskim.html?pelna=tak)
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,15852809,Cios_w_zoladek_czytelnika__Wloski_komiks_o_Janie_Karskim.html?pelna=tak (http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,15852809,Cios_w_zoladek_czytelnika__Wloski_komiks_o_Janie_Karskim.html?pelna=tak)Link do wyborczej? :shock: Ależ Panie Jarosławie, co Pan? :smile:
Jest info, że komiks ukazał się po polsku. Można go gdzieś w ogóle nabyć?Teoretycznie wczoraj http://www.wydawnictwoalter.pl/jan-karski/ (http://www.wydawnictwoalter.pl/jan-karski/)
Teoretycznie wczoraj http://www.wydawnictwoalter.pl/jan-karski/ (http://www.wydawnictwoalter.pl/jan-karski/)
Ceny jeszcze nie ma na ich stronie, bo nie przenieśli tego z działu "Zapowiedzi" od "Oferta". Możesz napisać bezpośrednio.
Jeszcze jedna powtórka w TVP Kultura we wtorek o 16.00.
Dzięki za info! :wink:No to dla tych, którzy zabałaganią, mam jeszcze jeden termin: czwartek, godz. 16.00 w TVP Polonia. :)
Dzisiaj w "Gazecie Telewizyjnej" (dodatku do "Gazety Wyborczej") artykuł Adama Siennicy z Hatak.pl o San Diego Comic-Con.A do tego fotoreportaż - aż 7 zdjęć! Najbardziej spodobał mi się facet w garniturze i z hełmem szturmowca na głowie! :D
W najnowszym "Playboyu" wywiad z Frankiem Millerem, niech ktoś się przyzna czy czytał i czy warto kupić :wink:Tu możesz przeczytać cały wywiad w wersji oryginalnej: http://www.playboy.com/articles/frank-miller-20q-interview-playboy
"Do Rzeczy" patronuje serii Kanon Komiksu Egmontu. W związku z tym w dzisiejszym numerze obszerny, choć przeznaczony dla laików, tekst o Umowie z Bogiem. W kolejnych miesiącach artykuły o następnych tomach.
A tak przy okazji, co się stało z Millerem? Ma 57 lat, a wygląda na styranego 80-letniego staruszka, zupełnie jakby w ciągu ostatniej dekady przybyły mu trzy dychy. :shock:
Nie spodziewałem się, że z wszystkich działów serwisu BBC.com to właśnie sekcja biznesowa zamieści tekst o komiksach - a dokładniej o kolekcjonowaniu komiksów. Naszą samoocenę jako komiksiarzy powinny podłechtać tagi artykułu: "Alternate Investing", "Luxury", "Money", "Personal Finance", "Wealth". Panie i Panowie, jesteśmy inwestorami! :biggrin:Szkoda tylko, że autorka nie wie jak Moebius miał na nazwisko. Bo jeśli chodzi o imię, to jestem pewien, że po chwili potrzebnej na wyguglowanie, z całą stanowczością odpowiedziałaby, że August Ferdynand i że w chwilach wolnych od rysowania komiksów pasjonował się pasmanterią.
http://www.bbc.com/capital/story/20141008-bam-pow-comic-book-gold (http://www.bbc.com/capital/story/20141008-bam-pow-comic-book-gold)
Wieść o puchatkowej aferze z Tuszyna dotarła... na Comic Book Resources
Przepraszam, że naruszam regulamin forum i wystawiam link do plugawego pornosa:
Ciekawe czy ten portal poda, że to była totalna manipulacja szmatławych mediów?
http://wyszlo.com/puchatek-hermafrodyta-nie-to-media-zidiocialy/ (http://wyszlo.com/puchatek-hermafrodyta-nie-to-media-zidiocialy/)
Przepraszam, że naruszam regulamin forum i wystawiam link do plugawego pornosa:
https://www.youtube.com/watch?v=wv9wNqUm4mM (https://www.youtube.com/watch?v=wv9wNqUm4mM)
ale jest on dowodem na to, że, wbrew twierdzeniom radnych z Tuszyna, Miś Uszatek nie jest taki święty, jak go malują, ponieważ co prawda żyje w celibacie, ale obraca się w towarzystwie jeszcze gorszych zbokoli niż sam, co by nie mówić, mało atrakcyjny seksualnie Miś Puchatek. Mówiąc o "towarzystwie zbokoli" w którym obraca się Uszatek, mam tu oczywiście na myśli zdeprawowanego Zajączka, który nie dość, że lubi chodzić bez majtek, to jeszcze ma pełną świadomość seksualnej atrakcyjności swoich kształtów, przywodzących na myśl sylwetki najseksowniejszych panczenistek. Na załączonym pornosie, Zajączek swych walorów bez żadnego zażenowania nie waha się eksponować, ubrany jedynie w muchę dla podkreślenia pikanterii.
Problem polega na tym, że tu nikt nie mówi o tej świętości. Sprawa rozchodzi się o to, że Uszatek pochodzi z tamtych stron, czyli z Tuszyna więc nie dziwne, że chcieli, aby to on został tym "opiekunem". Po co dalsze manipulacje i dorabianie do tego jakiejś ideologii?Tak, oczywiście masz rację - dorabianie do tego "seksualno-majtkowej" ideologii to idiotyzm. Niemniej, jak pokazałem, takie same idiotyczne zarzuty, które podnosili radni z Tuszyna w stosunku do Winniego, można skierować w stosunku do Uszatka.
Tak, oczywiście masz rację - dorabianie do tego "seksualno-majtkowej" ideologii to idiotyzm. Niemniej, jak pokazałem, takie same idiotyczne zarzuty, które podnosili radni z Tuszyna w stosunku do Winniego, można skierować w stosunku do Uszatka.
A to przepraszam. Wygląda na to, że za szybko i nieuważnie czytam.
@Kuki, ale właśnie najważniejsze jest w tym wszystkim to, że nikt z Tuszyna nie podnosił takich zarzutów. To był rzucony żart, aby właśnie pokazać idiotyzm tej sytuacji. Sprzeciw był tylko taki, że mają "na miejscu" swojego bohatera, który może być patronem dla dzieciaków.
Ciekawe czy ten portal poda, że to była totalna manipulacja szmatławych mediów?
http://wyszlo.com/puchatek-hermafrodyta-nie-to-media-zidiocialy/ (http://wyszlo.com/puchatek-hermafrodyta-nie-to-media-zidiocialy/)
Powiedział ktoś, kto linkuje artykuł z wyszło.
Wiesz pomimo kilku słabych tekstów, jest to portal, który stara się pokazywac pewne wydarzenia i sytuacje obiektywnie, albo przynajmniej pokazywać ich drugą stronę. Stronę, o której nie pisze się w głównym nurcie.
Druga sprawa to taka, że akurat ten link wyświetlił się jako pierwszy, natomiast czytałem o tym też na innych portalach. Rozumiem jednak, ze tamte i tak są dla Ciebie złe, bo są "za katolickie", "za prawicowe", za mało podążające za panująca modą" itp itd
Dziś o 22:50 w Tygodniku kulturalnym na TVP Kultura będą mówić o Życiu Tatsumiego i Zapętleniu Chmielewskiego.Do tego komiksy spodobały się najbardziej. Przepraszam: powieści graficzne, bo określenie "komiksy" raczej nie jest godne inteligentnego odbiorcy kultury. :) Ponoć "Zapętlenie" nie pozostaje daleko w tyle za "Życiem". Ciekawe... Jeszcze nie czytałem, ale oba komiksy czekają na półce...
W styczniowej "Nowej Fantastyce" komiksowo rządzi Warren Ellis!
Truściński był właśnie gościem w TVP Info. Komentował wydarzenia we Francji.On jest tam gościem regularnie. :)
Truściński był właśnie gościem w TVP Info. Komentował wydarzenia we Francji.Ekspert od satyry politycznej... Ten świat, nie jest wart nawet splunięcia :D
Ciekaw jestem natomiast kiedy w tym programie pofatygują się w końcu aby przynajmniej raz na jakiś czas wspomnieć o istnieniu takich komiksów jak "Lock & Key", "Saga", "Heliopolis" czy "Fatale".Nie ma szans, bo to program kulturalny :) A takie popluczyny dla mas to co najwyzej w Polsat Disco Polo...
Ok, niech sobie polecają. Tylko, że w tych polecankach daje się zauważyć podejrzanie ograniczony klucz doboru zafałszowujący obraz faktycznej oferty w Polsce. Rozumiem, że mogą nie przepadać za amerykańskimi superbohaterami czy naszymi Żołnierzami Wyklętymi (takie reprezentują środowisko i nic na to nie poradzimy). A przecież np. wspomniany "Locke & Key" również spokojnie mógłby zainteresować typowego post-hipstera. Tymczasem ekipa z Tygodnika jakby brzydziła się tykać tego typu tytułów, bo nie traktują dajmy na to o Kim Ir Senie, Chomeinim czy obywatelu Milku. Jeśli podobna sytuacja ma miejsce w przypadku omawianej przez nich literatury czy kinematografii to nic dziwnego, że oglądalność im spada.
Jeszcze tylko nawiązując do tematu Tygodnika to nie mam oporów przed przybliżeniem przez jego ekipę tych różnych komiksowych reportażydeł, które pewnie w ich mniemaniu powinno się znać w tzw. wyszukanym towarzystwie. Warto jednak aby przynajmniej raz na kiedyś wydobyli się oni poza schematy myślowe bywalców kafeterii w których być może się stołują. Dzięki temu zyskałby zarówno ten program jak i jego widzowie.
W trzecim numerze "Frondy"... Tym razem jest to krótki komiks zrealizowany we współpracy z Bartoszem Sztyborem.
"Gigantyczna broda, która była złem". Według oceniających nie do golenia. A Adam Gawęda chyba długo czekał na tę chwilę... :smile:Dla zainteresowanych - zaczyna się w 15:00
http://vod.tvp.pl/audycje/kultura/tygodnik-kulturalny/wideo/10042015/19343687 (http://vod.tvp.pl/audycje/kultura/tygodnik-kulturalny/wideo/10042015/19343687)
Każdy rysownik komiksów w Polsce zajmuje się rysowaniem storyboardów, żeby zarobić na chleb. To rozrysowywanie reklam, przede wszystkim telewizyjnych, na kadry, które prezentuje się potem klientowi. Pieniądze są z tego świetne, ale ta praca niszczy ci rękę. W ciągu jednego dnia musisz wykonać dwadzieścia rysunków, więc twój mózg opracowuje najprostsze schematy rysunkowego dążenia do celu. Niektórzy polscy rysownicy kiedyś rysowali wspaniale, a teraz ich prace wyglądają tak, jakby im ktoś połamał palce. Wynika to z faktu, że od piętnastu lat zajmują się tworzeniem storyboardów. Musiałem przestać je robić, bo nie chciałem tak skończyć.
W tygodniku "Do Rzeczy" z 8-14 czerwca Edyta Hołdyńska przybliża sprawę projektu ustawy o jednolitej cenie książek przez pierwszy rok od ich premiery. Autorka zdaje się dochodzić do zaskakujących (przynajmniej dla mnie) wniosków.
Kokosz: "A jakie to wnioski?"
Zadziwiająco przychylne tej inicjatywie. Tak jak gdyby była to ostatnia decha ratunku dla czytelnictwa w Polsce. Oczywiście nie mogło zabraknąć "argumentu ostatecznego" czyli "bo tak jest w Europie". Zacytowano m.in. obecnego dyrektora działu książki w Empiku według którego: "Doświadczenie innych krajów pokazuje, że taka decyzja wyszła wszystkim na dobre: wydawcom, autorom, księgarzom i czytelnikom".
Taki nietypowy (?) komiks internetowy trafił na portal prawy.plMężczyźni takie komiksy rysują, mężczyźni je promują. Ciekawe, czy by to robili, gdyby zachodzili w ciążę.
http://www.prawy.pl/wiara/9738-niesamowicie-zyciowy-komiks (http://www.prawy.pl/wiara/9738-niesamowicie-zyciowy-komiks)
Kukioktopus - tyle z tego, że gonię już resztką żółci. Stąd pan Bogusław jest jednym z ostatnich bojowników o "wolność naszą i waszą", którego tknęła moja mowa nienawiści :smile:Moim zdaniem bohaterstwo p. Polcha jest niemalże porównywalne z bohaterskimi czynami innego pana, który jakiś czas temu starał się o rentę kombatanta wojennego, przedstawiając dowody na to, że gdy był niemowlakiem, to jego mamusia przewoziła razem z nim wózeczku wiązki granatów.
Jakież to polskie opluwać bohaterów tamtych dni :cry:
Jakież to polskie opluwać bohaterów tamtych dni :cry:
Kukioktopus - tyle z tego, że gonię już resztką żółci. Stąd pan Bogusław jest jednym z ostatnich bojowników o "wolność naszą i waszą", którego tknęła moja mowa nienawiści :smile:
Niemniej ten "komercyjny sukces" adaptacji "Wiedźmina" nie przestaje mnie intrygować. Sam miał swego czasu żal, że do wydawnictwa wracała masa nierozpakowanych komiksów, a teraz nagle wychodzi na to, że cykl dobrze się sprzedawał. Od razu mówię, że nie należałem do grona "prehejterów", a poszczególne części serii grzecznie nabywałem tuż po ich pojawieniu się w kioskach. Nie mam zatem interesu przejawiać żalu do Bogusława Polcha za tę w sumie niezłą serie. Tylko skąd ta nagła odmiana...
Zajrzyj do "Komiksu" nr 1/1994 we wstępie piszą, że niestety z powodu małej sprzedaży pismo przestaje się regularnie ukazywać, podają, że z 50 tys. nakładu Wiedźmina sprzedało się ok. 15 tys. (łącznie z prenumeratą).
Cóż, gdyby to był komercyjny sukces to by nie jęczeli.
Z dzisiejszej perspektywy 15 tysięcy to sukces i to gigantyczny.Przy max. 25 tysiącach nakładu. Przy takim nakładzie i dostępności w kioskach trudno, żeby przynajmniej 30% nakładu się nie sprzedało, więc dla mnie to nie jest sukces. Najnowsze Thorgale obecnie mają 20-25 tysięcy (dystrybucja tylko w księgarniach) i pewnie z tego 3/4 sprzedaje się tuż po premierze, a często pierwsze dodruki pojawiają się rok po premierze. Taki "Star Wars Komiks" miał przez długi okres nakład 20 tysięcy egzemplarzy, pewnie połowa egzemplarzy musiała się sprzedawać, bo pismo utrzymywało się długi czas.
Wkurza mnie gdy ludzie komentując coś negatywnego stwierdzają "jakież to polskie".Twe lokalno-realne postrzeganie świata wprawia mnie w stan splątanego osłupienia. Oczyść ducha swego i raduj blaskiem opalizujących wieloznaczności. Wszak nie od dziś wiadomo, że własności wszelkich nie w obserwowanym szukać trzeba, lecz w obserwatorze.
Pod recenzją pojawiła się też informacja, że w specjalnym, wakacyjnym numerze "Książek. Magazynu do Czytania" znajduje się przewodnik Sebastiana Frąckiewicza po najciekawszych nowych komiksach.
A dzisiaj w "Gazecie Wyborczej" kolejna recenzja "Czerwonego Syna" (http://wyborcza.pl/1,75475,18353793,co-by-bylo-gdyby-superman-niemowlak-wyladowal-w-radzieckiej.html), tym razem autorstwa Marcina Zwierzchowskiego. Mam nadzieję, że ten trend recenzowania rozszerzy się także na inne tytuły komiksowe :smile:Recenzja może być, chociaż nie przepadam za recenzjami, które momentami zamieniają się w streszczenia. Z drugiej jednak strony pomyślałem sobie, że autor tak naprawdę nie wierzy, iż ktokolwiek, kto nie jest fanem komiksów, a w szczególności tych superbohaterskich, po zapoznaniu się z tekstem sięgnie po "Czerwonego Syna". Zresztą - teraz już z mojego punktu widzenia - czy ktoś nieobyty ze sztuką komiksową, w szczególności tą superbohaterską, doceni ten album? Odnajdzie się w komiksowym świecie, skuszony jedynie historyczno-polityczną otoczką?
A jeśli chodzi o same recenzje, to każdy ma swoje zdanie.
Z góry należy założyć , że recenzent jest subiektywny i opiera swój osąd o np. Ulubione gatunki.
Z tego filmu wiemy, że Lobo to punkt odniesienia dla tego Pana.
Ty mowisz o krytyce, a nie recenzji, to sa dwie rozne sprawy
@wincler
ale czym według Ciebie różni się filmik tego gościa ode mnie piszącego kilka dni temu kilkulinijkowy tekst o niepodobaniu mi się Pasażerów wiatru?
to ja tez nie mogę się wypowiadac o komiksach?
moim zdaniem kazdy niech pisze i nagrywa co chce. jak ludzie będą go oglądąc i się korzystać z podpowiedzi to samo sie zweryfikuje, czy mu zawierzą czy nie...
jak się nim zgodzą to znaczy że jest miejsce na niego, jak się nie zgodzą to nie będą go słuchac drugi raz...
gdzie tu krzywda?
a juz z zupełnie innej beczki powiem, że zgadzam się z opinią że taki film to anty PR dla sklepu. I tak kupuję głównie w necie, wiec koleś na mnie nie straci, ale kto z kolekcjonaerów chciałby kupwoac komiksy od oszołoma depczącegoo komiksy i walacego szufladami na pełnej pycie?
{a nawet jak komiks z intro był uszkodzony to na serio nie ma żadnej biblioteki w pobliżu? W poznaniu są półki z lekturą, mógł w czymś takim zostawić, albo dziecku na ulicy dać. masakra}
Też mnie boli książek czy komiksów niszczenie. Ale to święte prawo performera.
Wolność, panie. Dziś piszesz, robisz, co chcesz. Ciesz się. Jutro mogą zakazać!
Performance? To był performance: link (https://www.youtube.com/watch?v=X0BzzLm_rTs)Zachowajmy właściwe proporcje. To był raczej taki performans:
Zachowajmy właściwe proporcje. To był raczej taki performans:
...........
greg0
Ja bym poszedłj tym tropem :
Ja bym poszedł tym tropem :
Po tym jak ten typ rozwalil komiks, stwierdzilem, ze w sumie tyle mi wystarczy. Bardzo widowiskowy PR.
Dzisiaj po 10 Tadeusz Baranowski będzie w Trójce.Dyskryminacja ludzi pracy.
można nawet posłuchaćDzięki !
http://www.polskieradio.pl/9/1364/Artykul/1600808,Humor-i-wizualne-fajerwerki-od-Tadeusza-Baranowskiego
Właściwie mogę powiedzieć, że recenzowałem doktorat, który był podstawą wydania.
Niestety nie...Pani Profesor jak zawsze dowcipna, hihihi. Ale proszę mi powiedzieć, czy to naprawdę tak łatwo rozszyfrować moją prawdziwą tożsamość? To, że pod K. Oktopusem tak naprawdę skrywam się własnie ja, prof. P. Aprilis?
Profesor Aprilis. Prima Aprilis.
Niestety nie...
Profesor Aprilis. Prima Aprilis.
Broniżi belufta ggi promorago. Fineli bitunt. Otto!
Akmasz belubancz.
Broniżi belufta ggi promorago. Fineli bitunt. Otto!Pomimo, że nie ulega wątpliwości, iż zacytowany wyżej podpis Wincklera w sposób jednoznaczny kojarzy się z przywołaną przez Absolutnie książką prof. Pąkcińskiego i w oczywisty sposób jest to dla tej pracy naukowej duża reklama, która z pewnością zachęci do jej lektury przynajmniej kilka tysiący naszych forumowiczów, to jednak skojarzenie to zdaje się być tylko dziełem przypadku*. Moje boty, wysłane wzdłuż, wszerz i w głąb czasoprzestrzennej struktury nadłącz, miedzyłącz i podłącz sieci, szacuja bowiem biologiczny wiek Wincklera w latach jako:
Akmasz belubancz.
Winckler jest jeszcze bardziej podejrzany niż sugeruje to absolutnie.
Kurczę, nie wiedziałem, że Bastien Vives to taki młodzik.Bez przesady, ma 32 lata, w jego wieku Chrystus juz wlasciwie wisial na krzyzu, Aleksander Macedonski byl u szczytu wladzy, a Bonaparte pierwszym konsulem republiki :P
Bez przesady, ma 32 lata, w jego wieku Chrystus juz wlasciwie wisial na krzyzu, Aleksander Macedonski byl u szczytu wladzy, a Bonaparte pierwszym konsulem republiki :PNo tak, to w 2011 był jeszcze młodzikiem. Ale wciąż młodo wygląda jak na swój wiek. Mnie mówią to samo (fani komiksów ponoć tak mają :)), ale z kolei przez lumbago czuję się dzisiaj jak zdjęty z krzyża. :oops:
Bez przesady, ma 32 lata, w jego wieku Chrystus juz wlasciwie wisial na krzyzu, Aleksander Macedonski byl u szczytu wladzy, a Bonaparte pierwszym konsulem republiki :P
Naprawdę solidny kop w jaja piewców wyższości komiksu ambitnego.
Meh, zdaje się, że to jest jakaś grubsza akcja (i na większą skalę niż recki na Gildii) :roll:
To chyba nie tyle spisek co raczej jeszcze jeden przykład odreagowania tej części czytelniczej braci, której swego czasu mocno forsowana formuła komiksu nominalnie ambitnego (bo często jego przejawy wcale takie nie były) wychodziła przysłowiowym bokiem. Dziś na szczęście mamy już inne czasy, a czytelnicy na tyle dojrzeli (a przynajmniej taką mam nadzieję), że nie nabierają się już na formułę pt. źle narysowany/źle napisany komiks = ambitny komiks.
Absolutnie: "Po pierwsze, powielasz jakiś mit o złotym wieku, kiedy to kultura wysoka zdominowała kulturę masowa (...)"
O żadnej dominacji (a tym samym powielaniu jakichkolwiek mitów) nie mogło być mowy. Po prostu zapaść w komiksie polskim tworzonym dla przysłowiowych ludzi była tak znaczna, że zwolennicy estetyki zionowej (znacznie łatwiejszej w produkcji niż pełnowymiarowe utwory komiksowe) wydawali się łatwiej dostrzegalni. Może z tego względu uroiło im się, że stanowią główny nurt rodzimego komiksu. Niewykluczone, że część czytelników nawet w to uwierzyła.
Wedle mojego rozeznania, "Exclamation" jest zinem i ma wszystkie cechy produkcji zinowej, z małym zasięgiem wlącznie.
Co do "Exclamation" to nie będę się wypowiadał, bo nie czytałem jeszcze tego tytułu.
Znam natomiast całkiem już sporo polskich tytułów, które można określić mianem nie tyle silących się na "ambitność" co solidnie zrealizowanych, bez ciągot ku szeroko pojmowanej hermetyzacji.
Sęk w tym, że wbrew temu co napisałeś przynajmniej część spośród autorów udzielających się w zinach (bądź też z nich wyrosłych przy zachowaniu zamiłowania do antyestetyki) dawała do zrozumienia, że uważa pochodną swojej pracy za główny nurt polskiego komiksu (i tu nie ma nic do rzeczy moja sympatia do kogokolwiek tudzież jej brak).
Jeśli dobrze liczę, to prawie dwadzieścia lat temu bylo (o ile było).
Tak to odbierałem podczas ich konwentowych wystąpień na przełomie wieków (nieco później zresztą też) i z tego co mi wiadomo nie byłem w tym odczuciu odosobniony.
Wspominany przez Ciebie „Muskulator kontra Doktor Lisowski” Jacka Michalskiego powstał w ramach konkretnej akcji (konkurs ogłoszony przez TM-Semic) i w konkretnym czasie.
Chyba też niepotrzebnie się zapieklasz przypisując sceptykom tzw. ambitnego komiksu przysłowiową walkę z niewidzialnym wrogiem.Ja się nie zapieklam. Jestem chłodny jak wnętrze lodówki. I na chłodno wyrażam mój niesmak spowodowany przez niesmaczny tekst krytyka, po ktorym spodziewałem się jednak nieco więcej.
Zróżnicowanie w postrzeganiu optymalnej estetyki komiksowej nie podlega dyskusji i nie ma w tym nic złego. Podobnie zresztą jak polemika w tym kontekście. Także wówczas, gdy osoby ją podejmujące posiłkują się dosadnymi sformułowaniami. Choć swoja drogą to ciekawe, że gdy na twórców aspirujących do tworzenia komiksów klasyczną kreską i według norm typowych dla fabuł rozrywkowych (m.in. wzmiankowanego przez Ciebie Kowalskiego) wylewano multum kubłów zbełtanych pomyj jakoś wówczas nie dostrzegano w tym problemu.
Trochę nie łapię. Niedawno było New52, czyli restart uniwersum, a tu już kolejny restart? Nie za szybko?
Ps. Wiem, że offtop.
Spoiler: pokaż
O, ja też.Spoiler: pokaż
Spoiler: pokaż
Trzynasta odsłona Kadr Ci w oko wylądowała.W najbliższym czasie zabieram się za słuchanie, ale na soundcloud znalazłem tylko pierwsze dwa odcinki. Rozumiem, że jedyne źródło reszty to youtube?
Krzysztof Tymczyński to bardzo sympatyczny człowiek. Fajnie mi się go słucha. Dobry odcinek, ale ani słowa o mnie. :smile:
"Różne fajne komiksy o Wonder Woman, których w Polsce nie znamy."
Pierwszy tom WKKDC już jutro będzie wyparty z kiosków kolejnym
No i się udało! Najnowszy odcinek naszego podcastu mocno różni się od poprzednich i mamy nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Tym razem opiniujemy niedawną edycję MFKiG, rozmawiamy z wieloma fajnymi gośćmi i nawet rozmawiamy na temat paru komiksów ;)
Zerknijcie proszę na iTune'sa. Przy 2 ostatnich podcastach dostaję komunikat: "Unable to download"... :/Jak tylko przy dwóch to i tak nieźle, bo ponoć nie działają wszystkie już od paru dni i ni cholery nie wiemy dlaczego :/
Najnowszy odcinek Kadr Ci w oko oczywiście przede wszystkim o Doktorze Strange i to nie tylko w filmowym wydaniu. Ale znalazło się miejsce także i dla innych tematów. Mamy też gościa :)
Jest szansa, że podcast będzie znów dostępny za pośrednictwem ITunesa? Ewentualnie w jakiś inny sposób umożliwiający słuchanie w trybie off-line?Wybacz, że dopiero teraz odpisuję. Staram się nie zaglądać tu za często ;)
@bazyl jesteś świadom że to jest żart prima aprilisowy?
Heh - krakusy też czytały komiksy Mandragory w Empiku jak ja. :smile:
KG powinna jak najszybciej wydać resztę pasków. Będzie hit.
Pardon! Poprawiam. To wszystko przez to, że autorzy byli na stoisku KG (gdy tam byłem).
A nie mogli o tej serii pasków wiedzieć wcześniej, bo przecież nie kupują GW, jak i nie wchodzą na gazeta.pl. Przynajmniej może teraz wykupią Tymka, żeby sprawdzić, czy i tam nie przemyca się wrażych treści.
Przecież dotacje KW odebrały władze Warszawy, a tam chyba GW czytają.No cóż, z oświadczeń prasowych wynika, ze nie czytają.
[...] A to, że nie przyszło im do głowy przeczytać dzieła, które dotują, uważam za jakieś nieporozumienie. [...]Eeee, dotowany był Festiwal, a gdyby urzędnicy mieli czytać wszystkie materiały, które były na Festiwal, pewnie by już ogóle nic nie robili innego. A poza tym - zgłosiliby veto i co? Cenzura jest taka fajna? Ale byłby raban. A teraz mamy raban, bo do kogoś jeszcze nie dotarło, że "prawdziwa cnota krytyki się nie boi". :lol:
https://vod.tvp.pl/video/wiadomosci,27052017-1930,30907282 (https://vod.tvp.pl/video/wiadomosci,27052017-1930,30907282)
Od 19:39 festiwal wypowiedzi ludzi, którzy w dzieciństwie spadli ze zbyt wysokiego rowerka albo jedli kiszone ogórki z beczki bez użycia rąk.
Kurczę - pojechałem tam pierwszy raz i zaraz się okazuje że ostatni. Przez głupi komiks, o który koś się obraził. :doubt: Trzeba było poprzestać na darmowych komiksach, które dodawał Atom do zakupów.
Takie coś:spis odcinków
http://booklips.pl/newsy/serial-dokumentalny-o-polskim-komiksie-od-lipca-na-canal-discovery-zobacz-zwiastun-i-poznaj-bohaterow-wszystkich-odcinkow/ (http://booklips.pl/newsy/serial-dokumentalny-o-polskim-komiksie-od-lipca-na-canal-discovery-zobacz-zwiastun-i-poznaj-bohaterow-wszystkich-odcinkow/)
Niestety - nie mam C+...
spis odcinkówJuż pięć odcinków oglądałem i bardzo fajna sprawa. Dla laika z polskich komiksów jakim jestem świetna rzecz.
https://www.canalplus.pl/discovery/komiks-superbohater-prl (https://www.canalplus.pl/discovery/komiks-superbohater-prl)
500 odcinek do obejrzenia:"Film jest niedostępny."
https://www.youtube.com/watch?v=WWeTjkTW81A (https://www.youtube.com/watch?v=WWeTjkTW81A)
"Film jest niedostępny."film udostępniał Joachima z Szafy z komiksami, być może chłopaki z Prosto z Kadru wrzucą naganie audio i dlatego został ten film usunięty (tym bardziej że początek audycji był urwany, więc będzie lepszej jakości) trzeba by zapytać kelena
Najnowszy epizod Kadr Ci w oko gotowy od odsłuchiwania. Tym razem trochę więcej o polskich tytułach, ale jak zwykle znalazło się i miejsce dla wielu innych tematów. Tak, Żółwie i Archie też się załapali :wink:Ostatnio zastanawiałem się kiedy następny odcinek Waszego programu, cóż najwidoczniej je polubiłem.
Ciąg dalszy zaciętych zmagań rodziny Rosińskich ze zbrodniczym systemem
Jest dostępny on-line tekst Szyłaka, opublikowany pod koniec ubiegłego roku w "Tekstach Drugich", mówiący o przemianach na polskiej scenie komiksowej:
Eeee... raz Tkaczyk, a raz Traczyk, przecież to są dwie różne osoby, a nie jedna o podwójnym nazwiskuTo akurat zwykła literówka jest. Z kontekstu jednoznacznie wynika, że chodzi o jedną osobę: Witolda Tkaczyka (szczerze mówiąc, wcześniej nawet nie zauważyłem).
Zarzut do Pałki mocno chybiony, to nie Maciej ich nazywa "mistrzami pierwszej planszy" tylko oni sami, bodaj Andrzej Janicki jako pierwszy posłużył się takim określeniem w stosunku do własnej twórczości.W tekście jest konkretny cytat z artykułu Pałki. Pałka zaś nie dał przypisu odsyłającego do tekstu Janickiego, ale podpisał się pod określeniem, jak pod swoim. Zarzut zaś dotyczy tego, że Pałka nazywa to, co robili inni twórcy "mentalną koniobijką", a nie tego, że określił ich jako "mistrzów pierwszej planszy".
Reszta tekstu, szczególnie tego o latach 90-2018 mocno skrótowa i wybiórcza (wiem, wiem, mało miejsca było)Żaglewski zaprosił do współpracy całkiem sporą grupę osób. "Teksty Drugie" miały być numerem zawierającym duży blok tekstów o współczasnym komiksie polskim, a tekst Szyłaka miał być czymś w rodzaju wprowadzenia, które zawiera rys historyczny. To jest duży tekst (w druku 20 stron - ponad 48 tysięcy znaków). A to, że pewnych rzeczy w nim nie ma, nie wynikało z braku miejsca (tego było aż nadto), ale z tego, ze mieli o nich napisać inni autorzy.
To akurat zwykła literówka jest. Z kontekstu jednoznacznie wynika, że chodzi o jedną osobę: Witolda Tkaczyka (szczerze mówiąc, wcześniej nawet nie zauważyłem).
W tekście jest konkretny cytat z artykułu Pałki. Pałka zaś nie dał przypisu odsyłającego do tekstu Janickiego, ale podpisał się pod określeniem, jak pod swoim. Zarzut zaś dotyczy tego, że Pałka nazywa to, co robili inni twórcy "mentalną koniobijką", a nie tego, że określił ich jako "mistrzów pierwszej planszy".
Żaglewski zaprosił do współpracy całkiem sporą grupę osób. "Teksty Drugie" miały być numerem zawierającym duży blok tekstów o współczasnym komiksie polskim, a tekst Szyłaka miał być czymś w rodzaju wprowadzenia, które zawiera rys historyczny. To jest duży tekst (w druku 20 stron - ponad 48 tysięcy znaków). A to, że pewnych rzeczy w nim nie ma, nie wynikało z braku miejsca (tego było aż nadto), ale z tego, ze mieli o nich napisać inni autorzy.
Fachowość dziennikarska na poziomie kraba.
Jest dostępny on-line tekst Szyłaka, opublikowany pod koniec ubiegłego roku w "Tekstach Drugich", mówiący o przemianach na polskiej scenie komiksowej:
https://journals.openedition.org/td/647#text (https://journals.openedition.org/td/647#text)
Mała uwaga do jednego zdania: Cyt. „Rosiński wpadł jednak na pomysł, że zaprosi do pisma twórców z Europy Wschodniej”.
W każdym razie, nie wydaje mi się, żeby to sam Rosiński arbitralnie podjął decyzję o druku Węgrów. Bo przecież kontekst wypowiedzi Rosińskiego jest taki: To ja znalazłem Węgrów= to moja zasługa, że byli publikowani.Przesadzasz w drugą stronę :) Rosiński używa liczby mnogiej - my. Czyli my-redakcja-czyli wszyscy zaangażowani w wydawanie Relaxu. Dla mnie to oczywista forma wypowiedzi i nie widzę w niej zbyt dużo megalomaństwa.