gildia.pl

Gildia Filmu (www.film.gildia.pl) => Forum Filmu => Wątek zaczęty przez: Ryceros w Maj 25, 2011, 10:13:05 am

Tytuł: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Ryceros w Maj 25, 2011, 10:13:05 am
Kto był?
Jak wrażenia?
 
Ja się wybieram na początku czerwca :cool:
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Maj 25, 2011, 05:52:24 pm
Zupelnie sredniackie...


Lepiej pojsc sobie nawet na te glupawe Fast Five czy tez Thor'a (albo moze na nowe X-men First Class?).
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: KanGax w Maj 25, 2011, 09:18:07 pm
Uwielbiam Piratów (a najlepsze postaci: bez niespodzianki - Barbossa i Gibbs) z Karaibów, trylogia miażdżyła i przede wszystkim najlepsza część, czyli "Na krańcu świata".
Wczoraj byłem na seansie i IMO zwykły film przygodowy - tyle że ze znanymi juz bohaterami. Nowi natomiast jakoś nie przekonali mnie w 100%.
uwaga: niżej krytyczne uwagi co do poszczególnych scen z filmu - spoiler alert
Spoiler: pokaż
Szczególnie Czarnobrody - jest przepowiednia, że zginie i to z ręki wiemy kogo, potem pojawia się i ginie.
Po cholerę pojawia się Keith Richards? - żeby się pojawić.
Król Anglii przedstawiony zbyt obleśnie.
Nie było żadnej sceny, która by mnie nie zaskoczyła. Jak to powiedzane w tej 4 części: Jak Sparrow jest nieprzewidywalny. Ale przewidujemy to co zrobi, bo jest przewidywany w swojej  nieprzewidywalności.
Apogeum: scena z palmą totalnie naciągnięta, nie przecisnąłby sie PRZEZ KORONĘ takiego drzewa. Pewnie jeszcze z kokosami.

Poza tym to dobry film, no, taki bardzo przeciętny. I tak bym poszedł/obejrzał jaki kiepski by nie był :wink: Będzie w maju/czerwcu/lipcu pewnie kilka lepszych filmów w kinie.
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Radan w Maj 27, 2011, 06:37:57 pm
Ja jestem troszkę rozczarowany. Jako film przygodowy sprawdza się bardzo dobrze, ale jako kolejna część piratów... jakoś stracił trochę klimat. Jack Sparrow jak Jack Sparrow, ale jednak w trylogii były i inne charakterystyczne elementy:

Spoiler: pokaż

- Załoga Czarnej Perły. Jak można uśmiercić tyle genialnych postaci? Po prostu nie rozumiem. Duet Pintell i Ragetti, ten karzełek, facet z odciętym językiem i papugą... Bez nich to jednak nie to samo. No i zabrakło Czarnej Perły. I nie-umarłej małpy.

- Czarne charaktery z poprzednich części miażdżą Czarnobrodego. Przy czym to nie wina aktora, a raczej scenariusza. Za mało go było, nic o nim nie wiadomo. Był sobie, był wredny i bezlitosny i w sumie tyle. Do Barbossy, Davy Jonesa, Becketta i Norringtona mu daleko. I ginie jak jakiś leszcz, szczerze pisząc.
- Ja wiem, że Orlando Bloom nie jest jakimś geniuszem pośród aktorów, ale akurat moim zdaniem Will Turner był również nieodłącznym elementem "Piratów". Zarówno Willa jak i Elisabeth w czwartej części mi brakowało, choć sam nie spodziewałem się, że będzie to aż tak "dotkliwe". W zamian dostajemy kompletnie mdłego, irytującego klechę i syrenkę, która tylko i wyłącznie jest i ładnie wygląda. I coś tam czasami mówi, ale w sumie mogłaby równie dobrze nic nie mówić.
- W poprzednich częściach fabuła była zawsze mocno poplątana. Ciągłe zwroty akcji, nie wiadomo było, kto z kim właściwie trzyma. Tutaj już tego nie ma. Od połowy filmu wiadomo, że
Spoiler: pokaż
 wszyscy poza Angeliką grają przeciwko Czarnobrodemu
i tak zostaje do końca.
- Ani jednej bitwy morskiej. Skandal. Ja wiem, że budżet, ale to i tak skandal.

Plusami natomiast są postać Angeliki (przynajmniej w niektórych scenach) i muzyka (nie do końca taka sama, jak w poprzednich częściach).

Reasumując:
Wydaje się, że zmiana reżysera jednak nie wpłynęła dobrze na ten film. Coś nie zagrało.

Obejrzeć warto, ale trochę za mało tu "Piratów z Karaibów" w "Piratach z Karaibów".
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: KanGax w Maj 27, 2011, 07:26:57 pm
Scrum na plus, ale Ragettiego, Cottona, Martyego itd. nie zastąpi.

Czy tylko ja mam wrażenie, czy oficer w tej części to ten sam aktor, który był u Norringtona, a własciwie chyba w każdej z części u kogo innego? :D
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Maj 29, 2011, 08:49:35 am
Jeśli chodzi o załogę Czarnej Perły
Spoiler: pokaż
 to nie zginęła tylko trafiła do butelki razem ze statkiem i małpą


Faktycznie przegięcie, że nie było żadnej bitwy morskiej. Film o piratach bez bitwy morskiej trochę mija się z celem. 
Za to walka z syrenami wypadła całkiem nieźle.
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Radan w Czerwiec 05, 2011, 09:24:26 am
Zdaje się, że Barbossa wspominał, że
Spoiler: pokaż
tylko on uszedł z życiem. Więc chyba jednak załoga Czarnej Perły, nie licząc małpy, zginęła.
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: KanGax w Czerwiec 05, 2011, 11:45:15 am
Oglądaliście w 3d może?
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Radan w Czerwiec 05, 2011, 12:30:09 pm
Ta.
Ale nie warto, moim zdaniem. Może w dwóch scenach było to 3D wyraźnie widać, a i w tych scenach nie robiło dobrego wrażenia. Poza tym, obraz był jakiś taki zbyt ciemny. Podejrzewam, że to za sprawą okularów do 3D.
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: KanGax w Czerwiec 05, 2011, 12:36:36 pm
Otóż ja nie oglądałem w 3D i nie polecam. Osobiście wychodzę z założenia, że skoro najlepsze filmy jakie w życiu oglądałem były pozbawione 3D, ba, nikt nie myślał o robieniu ich w takiej technologii, to i obecnie film obronić się musi scenariuszem przede wszystkim. Robienie w filmach scen specjalnie pod 3D IMO może zabić jego miodność. No, chyba że mówimy o filmach pokroju transformers gdzie każda scena ma ociekać właśnie komputerowymi efektami.
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: TC w Czerwiec 05, 2011, 12:48:03 pm
 
Cytuj
No, chyba że mówimy o filmach pokroju transformers gdzie każda scena ma ociekać właśnie komputerowymi efektami.
Akurat 3 część Transformerów będzie właśnie w 3D.  :wink:
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: KanGax w Czerwiec 05, 2011, 01:39:54 pm
No właśnie o tym pisałem. Transformersy w 3D OK, ale filmy typu Robin Hood czy Piraci z Karaibów - mija się to z celem.
No ale rozumiemy, kasa, kasa.
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Ryceros w Czerwiec 05, 2011, 04:40:54 pm
a można na piratów pójść nie w 3D, tylko tradycyjnie?
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Czerwiec 05, 2011, 05:36:48 pm
a można na piratów pójść nie w 3D, tylko tradycyjnie?
Można (ale ja nie byłem; w 3D też nie byłem :)).
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: KanGax w Czerwiec 05, 2011, 07:04:16 pm
Całe szczeście pozostawiają w kinach taki wybór.
Chociaż nie zawsze, przykład: w moim pobliskim pleksie podobno na Thora można było iść wyłącznie w 3D
W ogóle skoro już mowimy o 3d, to jak to jest jeśli ktoś nosi okulary korekcyjne? Zakłada się okulary na okulary? :D
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: TC w Czerwiec 05, 2011, 07:26:18 pm
Cytuj
W ogóle skoro już mowimy o 3d, to jak to jest jeśli ktoś nosi okulary korekcyjne? Zakłada się okulary na okulary? (http://www.forum.gildia.pl/Smileys/bb/biggrin.gif)
Tak, dokładnie tak to wygląda, sam nosze okulary korekcyjne, jednak byłem na 3 seansach Fridi i zakładałem okulary na okulary.  :cool:
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Radan w Czerwiec 05, 2011, 07:39:05 pm
Jak tak samo. Te okulary 3D są dosyć "obszerne", nie ma problemu, żeby je założyć na normalne okulary. No chyba, że ktoś ma na oczach denka od butelek a'la Stępień, wtedy może i jest problem.
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Czerwiec 05, 2011, 09:19:06 pm
tak. posiadacze duzych oprawek mogą mieć problemy
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: AliensGroup w Czerwiec 10, 2011, 09:01:08 am
no dzisiaj mało kto chyba nosi takie duże okulary. Jakoś tak... wyszły z mody i ogólnie rzadko już się widuje takich ludzi. Chyba, że mówimy o ludziach +50.
Ja zawsze zakładam okulary na okulary i jest wygodnie ;)
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Ryceros w Lipiec 16, 2011, 06:48:48 pm
Nawet spoczko kino familijne.
Trochę odbiega tempem od wcześniejszych części, ale i tak miło się ogląda.

Widziałem w 3d - okulary przyciemniają obraz i co śmieszniejsze, niekiedy żeby zauważyć więcej trzeba okulary zdjąć. Kilka scen w ogóle jest nakręconych w za ciemnym obrazie i prawie nic nie widać...
Kilka ujęć było dość obficie trójwymiarowych, ale ogólnie mówiąc efekt 3d był właśnie tylko "efektem 3d" i to zupełnie niepotrzebnym.

Spoiler: pokaż
Syreny spoko, Czarnobrody jest zerem w porównaniu do poprzednich "schwartz charakterów", Sparrow niczym nowym nie zaskoczył, bardzo kiepska gra Cruz, cieszy zakończony wątek Blooma i Keiry, Barbossa znów najlepszy - pirat z prawdziwego zdarzenia, mściwy i skory do pomocy jedynie w przypadku własnego zysku (jest on głównym bohaterem tej części imho!), motyw miłości syreny i misjonarza mocno niepotrzebny, choć do przełknięcia


Słowem udane 2,5h w kinie. Trójwymiarowość raczej przeciętna, a przy avatarze w 3d-imax to w ogóle kanapeczki.
Fajna tajemnica statku!

Raczej polecam, ale nie straci się dużo oglądając w domu :smile:
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Targowo.Istore w Lipiec 20, 2011, 10:10:12 am
Jak dla mnie to już kontynuacja na siłę. Generalnie nie zaciekawiło mnie to specjalnie. Spodziewałem się czegoś lepszego i trochę się zawiodłem.
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Radan w Lipiec 28, 2013, 04:06:34 pm
Co sądzicie o piątej części?


W sumie nie planowałem na to iść, ale poczytałem gdzieniegdzie jakieś pozytywne opinie i postanowiłem zaryzykować. To 27% na RT (czy ile tam aktualnie ten film ma) to jednak spore nieporozumienie. Film nie jest szczególnie dobry, ale słaby też nie jest.

Moim zdaniem odbiega nieco od "trylogii", ale jest zdecydowanie lepsza od trójki. Przeniesienie akcji na Dziki Zachód może nawet dobrze zrobić serii, ale zabrakło trochę tak wyrazistych charakterów (zwłaszcza tych czarnych) jak te, które przewijały się przez trzy pierwsze części. Sparrow trochę spoważniał i znowu jest ciekawą postacią, po kryzysie z "Nieznanych Wód", ale imho niepotrzebnie się golił.
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: KanGax w Lipiec 28, 2013, 04:17:46 pm
Jeździec znikąd - idąc do kina miałem właśnie podobne odczucia, ze idę na "przebranych" Piratów. Cóż, nie do końca tak jest, a film jest w miarę świeży IMO i bawiłem się nieźle na seansie.

Cavendish jest niezłym swarzcharzkterem, na pewno lepszym niż Czarnobrody z czartej części Piratów.

I wyjaśnijmy sobie coś: "Na krańcu świata" to najlepsza część przygód Jacka Sparrowa.
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Radan w Lipiec 28, 2013, 04:28:33 pm
Hmmm... ja w sumie przez cały seans miałem wrażenie, że oglądam "Piratów" w przebraniu. Ale nie było to w sumie przykre wrażenie.

A jeśli chodzi o Cavendisha: potencjał miał duży i był świetnie zagrany, ale było go zdecydowanie za mało jak na 2,5 godzinny film. Dlatego nie ma nawet startu do Barbossy czy Davy Jonesa.

No i uważam, że "Klątwa Czarnej Perły" jest nieco lepsza od "Na Krańcu Świata".
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: KanGax w Lipiec 28, 2013, 06:32:50 pm
Chyba dlatego, że Elisabeth nie jest jeszcze tak drażniąca i nie ma niepotrzebnego Sao Fenga.
Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Dziex w Lipiec 28, 2013, 08:53:40 pm
Nie macie racji, najlepsza jest klątwa czarnej perły.

Tytuł: Odp: Piraci z Karaibów(4): Na nieznanych wodach
Wiadomość wysłana przez: Radan w Lipiec 28, 2013, 10:52:49 pm
A gdzie ja napisałem, że nie jest?