gildia.pl

Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy polskie => Wątek zaczęty przez: anakin w Lipiec 19, 2004, 07:53:02 am

Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: anakin w Lipiec 19, 2004, 07:53:02 am
Sami sie prosiliscie. Jestem wyczulony na punkcie offtopicowania w przyklejonych tematach. pzdr. wilk


Ciekaw jestem, czy przy popularności dość podobnego Asteriksa, Kajko i Kokosz mialiby szansę przebicia się...
Tytuł: Re: Ciekawe
Wiadomość wysłana przez: Gashu w Lipiec 24, 2004, 09:32:44 am
Cytat: "anakin"
Ciekaw jestem, czy przy popularności dość podobnego Asteriksa, Kajko i Kokosz mialiby szansę przebicia się...


obawiam się, że w tym komiksie jest za dużo odniesień do polskiej rzeczywistości "tamtych lat" i sporo dowcipów mogłaby zostać nie zrozumiana
Tytuł: Re: Ciekawe
Wiadomość wysłana przez: optio w Lipiec 27, 2004, 09:40:54 am
Cytat: "anakin"
Ciekaw jestem, czy przy popularności dość podobnego Asteriksa, Kajko i Kokosz mialiby szansę przebicia się...



Chyba raczej pod sąd.
Tytuł: Re: Ciekawe
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Lipiec 27, 2004, 09:59:21 am
Cytat: "optio"
Cytat: "anakin"
Ciekaw jestem, czy przy popularności dość podobnego Asteriksa, Kajko i Kokosz mialiby szansę przebicia się...



Chyba raczej pod sąd.


żeby orzec twoją niepoczytalność :twisted:
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: optio w Lipiec 27, 2004, 10:10:08 am
Raczej twoją niepoczytalnosc, niezbyt kulturalny forumowiczu.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Lipiec 27, 2004, 12:21:34 pm
Cytat: "optio"
Raczej twoją niepoczytalnosc, niezbyt kulturalny forumowiczu.


twoją to ty pijesz do autora jako kopisty zapominając, że durne sądowe historie to nie francja tylko usa. polska zresztą też nie, bo jakoś christa do tej pory gościnnego i uderzo nie skarżył (a miał na to ponad 10 lat).
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: Gashu w Lipiec 27, 2004, 12:32:02 pm
Niby na jakiej podstawie ten sąd ? Przecież jedyne co mają wspólnego KiK z Asterixem i Obelixem, to że w obudwu seriach jeden bohater jest mały i sprytny, a drugi gruby i niezbyt bystry, poza tym epoki różne, przygody różne itp...
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Lipiec 27, 2004, 10:18:10 pm
Moim zdaniem kwestia podobieństwa KiK do Asteriksa jest drugorzędna. Na rynku wiele jest parafraz, komiksów wzorowanych na,,, itp.
Kajko i Kokosz przepadłby na Zachodzie z innego powodu: to jest komiks, ktory wygląda na adresowany dla dzieci, ale dla dzieci absolutnie się nie nadaje.Nie jest to jednak komiks dla dorosłych - zbyt wiele w nim uproszczeń i pseudodziecięcego poczucia humoru...

"Asterix" jest historią, ktorej bohaterowie mają umyslowy poziom dziesięciolatków- kłócą się i godzą jak dzieci...
KiK jest bardzo okrutną historią, w ktorej jeden z bohaterow (Kokosz) jest czlowiekiem absolutnie podłym, historie są pełne okruciństwa, a wizja świata jest absolutnie nie do przyjęcia dla kogoś, kto ma jako-takie pojecie o celach wychowawczych...
To jest komiks, w ktorym raz po raz pojawiają się treści antyfeministyczne (kobiety są glupie i brzydkie), antyspołeczne i w ogole anty...
Christa dał w tym komiksie upust swoim frustracjom i fobiom. w Polsce jest to do przyjęcia, bo wszyscy jestesmy podobnie sfrustrowani, ale we Francji krytyka by go pogrzebała żywcem...
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: kengi w Lipiec 27, 2004, 11:10:18 pm
n.n. jeszcze takiego punktu widzenia nie widzialem... ciekawe.
ja tam zawsze uwazalem, ze sprytnych w kik w ogole nie ma, poza oferma, ktory byl po prostu genialny, tylko mial czasem pecha. zgodnie z zasada, ze tylko glupi sie nie boja.
a podlych to juz w ogole nie widzialem. kokosz podly?
okrucienstwa nie widze. mysle ze to jakies przewrazliwienie na pewne tematy. w koncu w asteriksie rzymianie dostaja taki wpie..l ze glowa boli. a przeciez w kik zbojcerzy jest zdecydowanie mniej. mysle ze tu i tu jest t opewnego rodzaju "disnejowska" norma.
a kobiety glupie? hmmm a jaga. no niby jedna ale chyba madrzejszej postaci to tam nie ma... a ze niektore baby sa glupie i brzydkie to chyba jak w zyciu?

niemniej we francji mozna by sie spodziewac tego typu krytyki. political corek to jednak czasem jakies extremum. a nie zawsze warto.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Lipiec 28, 2004, 12:10:24 am
Cytat: "kengi"
okrucienstwa nie widze. mysle ze to jakies przewrazliwienie na pewne tematy. w koncu w asteriksie rzymianie dostaja taki wpie..

Nie dyskutuj ze mną o tym, co ci się wydaje, tylko zajrzyj do komiksów. Rzymianie i Zbójcerze, i wszelkie czarne charaktery musą dostawać łomot. Rzecz w tym, czym te łomoty się róznią. I w tym, jak Kokosz odnosi się do Kajka i czego załuje (Obelix zawsze żałuje, że zachował się źle, Kokosz - nigdy)

Cytuj
a kobiety glupie? hmmm a jaga. no niby jedna ale chyba madrzejszej postaci to tam nie ma... a ze niektore baby sa glupie i brzydkie to chyba jak w zyciu?


Naprawdę? Postać Jagi w komiksie ewoluuje od starej wrednej baby do postaci w miare pozytywnej. Innych kobiecych postaci pozytywnychnie ma.
I nie mów, że to zachodnia
Cytuj
polityczna poprawność
. Ten komiks przedstawia w pozytywnym świetle bicie dzieci, co mogę zaakceptować jako fantazję sfrustrowanego rodzica, ale nie jako opowieść dla dzieci.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: Macias w Lipiec 28, 2004, 12:17:55 am
N.N.- a w.g mnie jest to nadinterpretacja i wpychanie pewnych naukowych spostrzezen tam,dzie one niekoniecznie musza byc ( taki standardowy kompleks polskich nauk historycznych,polonistycznych,spolecznych itd. ze trzeba na kazdym kroku udowadniac,ze nie tylko rzeczy scisle sa nauka)
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: kengi w Lipiec 28, 2004, 12:42:33 am
n.n. dobrze ze posrod tylu ktorym sie wydaje, jest przynajmniej jeden ktory wie. ciesze sie ze sprowadziles mnie na ziemie. masz racje. zgadzam sie w calej rozciaglosci.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Lipiec 28, 2004, 12:48:00 am
Cytat: "Macias"
N.N.- a w.g mnie jest to nadinterpretacja i wpychanie pewnych naukowych spostrzezen tam,dzie one niekoniecznie musza byc ( taki standardowy kompleks polskich nauk historycznych,polonistycznych,spolecznych itd. ze trzeba na kazdym kroku udowadniac,ze nie tylko rzeczy scisle sa nauka)


Wytłumaczę ci to najprościej jak umiem:

badanie tekstu (powieści, filmu, komiksu) ma dwa etapy:
analiza - opis tego, co w tekście jest
interpretacja - wnioski wyciągane na podstawie tego, co w tekście jest (wyliczonego w trakcie analizy);

Posugiwanie się analizą i interpretacją niewiele ma wspólnego z udowadnianiem, że nauki humanistyczne są nauką - to jest kwestia prostej rzetelności: uważnego czytania ze zrozumieniem. Nic więcej.

Moja wypowiedź w tym temacie  nie jest wypowiedzią sfrustrowanego naukowca, ktory musi komuś udowodnić, że jest naukowcem, ale zdaniem czytelnika "Kajka i Kokosza" majacego pewne pojęcie o róznicy pomiędzy czytaniem dzieła Ghristy w Polsce i tym, jak jest odbierany "Asterix" we Francji.
Goscinny był autorem książek dla dzieci (seria o Mikołajku), dobrze rozumiał dziecięcą psychikę, umiał się dostosować do potrzeb literatury dydaktycznej i wpadł na genialny pomysł, by zachowania dziecięce (cała wioska Gallów to wielkie dzieci) przełożyć na obszar starcia pomiędzy Galami i Rzymianami...
Christa to autor, ktory żył w PRL-u i robił klomiks pełen aluzji do absurdow rzeczywistoścvi, ktora go otaczała...

Wystarczy uważnie (ze zrozumieniem) przeczytać oba komiksy, żeby zauważyć tę różnicę. Ale trzeba chcieć to zauważyć...

Cały ten temat jest oparty na gdybaniu... Gdybanie nie ma nic wspólnego z naukowością, ani z naukami ścisłymi, ani z humanistycznymi.
Twój post też jest gdybaniem, opartym na założeniu,że mam jakieś ukryte mpowody, by pisać coś innego niż myślę. Otóż, nie mam - mimo sentymentu do "Kajka i Kokosza" widzę w nim wiele wad, które sprawiają, że na normalnym(czytaj: francuskim) rynku komiksowym zostałby on spuszczony z wodą w kiblu i to nie przez naukowców 9próbujących coś tam komuś udowodnić), ale przez rodziców, ktorzy nie daliby czegoś podobnego swoim dzieciom do czytania.
Możesz w to wierzyć lub nie, ale nie wyjeżdzaj mi tu z argumentami z Księzyca. Zajrzyj do komiksu (przeanalizuj go) i zobacz, co w nim jest...
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: kengi w Lipiec 28, 2004, 12:53:45 am
no wlasnie tak to juz jest macias czytasz asteriksa i jestes wspanialym francuzem, czytasz kik i jestes tylko polaczkiem. sfrustrowanym, zakompleksionym, szowinistycznym. a wyobraz sobie teraz sfrustrowanego, akompleksionego francuza szowinieste i co masz? napoleon b. :)
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Lipiec 28, 2004, 01:02:41 am
Cytat: "kengi"
no wlasnie tak to juz jest macias czytasz asteriksa i jestes wspanialym francuzem, czytasz kik i jestes tylko polaczkiem. sfrustrowanym, zakompleksionym, szowinistycznym. a wyobraz sobie teraz sfrustrowanego, akompleksionego francuza szowinieste i co masz? napoleon b. :)


no przecież najazd maciasa był kasycznym wyskokiem frustrata na kogoś stojącego w hierarchi tego jeb*** kraju wyżej niż on :P chciał zabłysnąć swoim małym rozumkiem i niewątpliwie to mu się udało :twisted:
to był klasyczny przykład tego co jest zawoalowane w KiK :roll:
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: Macias w Lipiec 28, 2004, 01:03:12 am
Kiedy bylem malym szczylkiem- ok.4-5 lat uczylem sie czytac na KiK. Pozniej, majac juz ok 11 lat nadal czytalem KiK i wciaz sie dobrze bawilem. Nie rozumialem wielu rzeczy,ale nie przeszkadzalo mi sie dobrze bawic,czytajac komixy Christy. Kilka kolejnych lat pozniej odkrywalem koeljne aluzje itd. mimo to jako dzieciak po prostu dobrze sie bawilem.i abstrahujac od samego pomyslu ew. wydania KiK w Francji, to nie uwazam,zeby dzieciak z Francji,nie rozumiejac pewnych rzeczy,tak samo jak dzieciak z Polski w takim samym wieku,nie mial radochy z KiK
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: kengi w Lipiec 28, 2004, 01:04:53 am
timof... ja mysle nawet, ze macias teraz nie bedzie zalowal... wiadomo kokosz nie obeliks. chyba zaczynam sie bac.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Lipiec 28, 2004, 01:06:23 am
Cytat: "kengi"
no wlasnie tak to juz jest macias czytasz asteriksa i jestes wspanialym francuzem, czytasz kik i jestes tylko polaczkiem. sfrustrowanym, zakompleksionym, szowinistycznym. a wyobraz sobie teraz sfrustrowanego, akompleksionego francuza szowinieste i co masz? napoleon b. :)


Prawdę powiedziawszy, to wlasnie "Asteriksowi" zarzuca się, że jest komiksem szowinistycznym - głoszącym hasło "Francja uber alles" i to głoszącym je w formie najpodstępniejszej, bo zaadresowanej do dziecięcego odbiorcy...
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: kengi w Lipiec 28, 2004, 01:09:11 am
och nie, asteriks...  chodzilo mi o szowinizm ale ten meski, a nie ten zwykly. przepraszam za niedopowiedzienie, ale myslalem ze teraz wyraz ten funkcjonuje juz tylko w tym drugim znaczeniu.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Lipiec 28, 2004, 01:10:43 am
Cytat: "Macias"
Kiedy bylem malym szczylkiem- ok.4-5 lat uczylem sie czytac na KiK. Pozniej, majac juz ok 11 lat nadal czytalem KiK i wciaz sie dobrze bawilem. Nie rozumialem wielu rzeczy,ale nie przeszkadzalo mi sie dobrze bawic,czytajac komixy Christy. Kilka kolejnych lat pozniej odkrywalem koeljne aluzje itd. mimo to jako dzieciak po prostu dobrze sie bawilem.i abstrahujac od samego pomyslu ew. wydania KiK w Francji, to nie uwazam,zeby dzieciak z Francji,nie rozumiejac pewnych rzeczy,tak samo jak dzieciak z Polski w takim samym wieku,nie mial radochy z KiK


Niewątpliwie miałbyś rację, gdyby wydawcami były dzieci. Niestety, wydawcami zwykle są dorośli, ktorzy rozumieją. jakie treści przekazują maluczkim przy pomocy tego, co wydają i dla nich (dorosłych we Francji) wiele rzeczy w KiK byłoby po prostu nie do przyjęcia...
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: kengi w Lipiec 28, 2004, 01:15:41 am
teraz moze powazniej :)...

mysle ze punkt widzenia n.n., czy tez gdybanie jak widzieli by to franzi mocno haczy o jakas inkwizycje laicka... prosilbym o przyklad chocby jednego dymka/kadru, ktory by nie przeszedl we francji. bo ja zakompleksiony polaczek jakos nie dostrzegam.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: Macias w Lipiec 28, 2004, 01:46:53 am
Cytat: "timof"
Cytat: "kengi"
no wlasnie tak to juz jest macias czytasz asteriksa i jestes wspanialym francuzem, czytasz kik i jestes tylko polaczkiem. sfrustrowanym, zakompleksionym, szowinistycznym. a wyobraz sobie teraz sfrustrowanego, akompleksionego francuza szowinieste i co masz? napoleon b. :)


no przecież najazd maciasa był kasycznym wyskokiem frustrata na kogoś stojącego w hierarchi tego jeb*** kraju wyżej niż on :P chciał zabłysnąć swoim małym rozumkiem i niewątpliwie to mu się udało :twisted:
to był klasyczny przykład tego co jest zawoalowane w KiK :roll:
w zasadzie nie ma sensu,zebym komentowal,co timof? bo po co,sam pokazujesz na co cie stac i jak wielki jest twoj rozumek... :|
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Lipiec 28, 2004, 07:42:09 am
Cytat: "kengi"
teraz moze powazniej :)....


Skoro chcesz poważniej, to zajrzyj do książki Stanisława Barańczaka :Książki najgorsze". Znajdziesz tam rozdział pt. "Blurp!". Dowiesz się z niego, dlaczego "Kajko i Kokosz" nie nadaje się na lekturę dla polskich dzieci :) .

Jak przeczytasz, to podam następne lektury.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: krytyk w Lipiec 28, 2004, 09:41:51 am
Widać wyraźnie że czasami i niektórym nadmiar wiedzy szkodzi. Jeszcze troche i zrobicie z "Kajko i Kokosza" psychopatyczny komiks w stylu co najmiej "Kaznodzieji". Dajcie spokój z takim odkryciami. "Kajko i Kokosz" to świetny i zabawny komiks. Kocham ten wspaniały świat i jestem nie zadowolony tylko z jednego, że jest tak mało komiksów i seria nie jest kontynułowana. Co do próby eksportu "Kajka i Kokosza" do Francji to jest to pomysł typu wywozu drzewa do lasu. Myśle jednak, że w innych krajach może coś by z tego wyszło.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Lipiec 28, 2004, 10:08:55 am
Cytat: "krytyk"
Widać wyraźnie że czasami i niektórym nadmiar wiedzy szkodzi. .


Wiedza to nie prezerwatywa, ktorej używasz tylko wtedy, kiedy jest potrzebna. I - słowo daję - szkodzi mniej niż głupota.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: kengi w Lipiec 28, 2004, 10:43:20 am
n.n. bardzo bym prosil jednak o ten przyklad, bo jakos nie chce mi sie isc gdziekolwiek i szukac jednej ksiazki a w niej jednego rozdzialu, tylko po to zeby sie chwile posmiac.

ja odsylam n.n. do przeczytania ksiazeczki
Les Piegl
"On NURBS: A Survey"
tam jest wspaniale opisane dlaczego kik jednak jest ksiazka dla dzieci.

swoja droga odsylanie do lektur jest ciekawym zjawiskiem. nawet mi sie to zaczyna podobac :]

kik na stos, na stos. a mnie tez prosze wyeliminowac bo w dziecinstwie czytalem kika. dobrze ze w stanach tego nie ma... pomyslec co by sie dzialo w amerykanskich szkolach. manson to fafik przy kiku.

edit: znalazlem w neciorze cytatus z tej cudownej ksiazki pana sb:

"Skarby dowcipu ludzkiego reprezentowane są w 'Relaxie' głównie przez wieloodcinkową serię 'Kajko i Kokosz', autorstwa rysownika J. Christy; jeśli weźmie się pod uwagę, że zarówno wyjściowy pomysł, jak i formuła plastyczna są plagiatem ze słynnego francuskiego "Asterixa", porównanie wypada dość żenująco. Pomysły fabularne Christy polegają głównie na tym, że bez przerwy ktoś tu komuś podstawia nogę, ktoś z rozpędu wpada na drzewo, ktoś inny dostaje kopniaka lub jest goniony w kółko przez dzikie zwierzę. Wszystko przy akompaniamencie dużymi literami wpisanych "dymków": BLURP! CAK! COMP! HHYYP! JAU! TRACH! GNOCHT! ŁUP! PLACH! WOMP! NOFT! PLAF! SZLOFT! ŁUBUDU! i wielu innych. W zakresie odgłosów nieartykułowanych inwencja autora Christy nie ustępuje najtęższym umysłom świata zachodniego".

(cytat cytatu pochodzi z kz:
http://81.15.255.19/~kz/2003_11/f_kolec.htm )

no cudo panocku, cudo.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: wilk w Lipiec 28, 2004, 10:46:01 am
Cytat: "N.N."
Kajko i Kokosz przepadłby na Zachodzie z innego powodu: to jest komiks, ktory wygląda na adresowany dla dzieci, ale dla dzieci absolutnie się nie nadaje.Nie jest to jednak komiks dla dorosłych - zbyt wiele w nim uproszczeń i pseudodziecięcego poczucia humoru...

(...)
KiK jest bardzo okrutną historią, w ktorej jeden z bohaterow (Kokosz) jest czlowiekiem absolutnie podłym, historie są pełne okruciństwa, a wizja świata jest absolutnie nie do przyjęcia dla kogoś, kto ma jako-takie pojecie o celach wychowawczych...

Trudno mi sie z tym zgodzic. Albo powiem inaczej - nie czuje zeby moja psychika lub swiatopoglad zostaly w jakikolwiek sposob naruszone lektura akurat KiKa, a czytalem to gdy bylem naprawde malym brzdacem. Dobrze sie przy tym bawilem i polecilbym ten komiks jako np. pomoc w uczeniu sie czytania.

To juz bardziej basnie braci Grimm sa pelne okrucienstwa, a mimo to czyta sie je dzieciom i nikt w tym nic zlego nie widzi...

Asekuracyjnie dodam jak Karol, ze sie nie znam i wyrazam tylko moje luzne spostrzezenia  :P


Edit -> A co do glownego tematu to powatpiewam w sukces Kajka we Francji ale tylko dlatego, ze Asterix konwencja no i rysunkami poniekad tez, bardzo przypomina Kajka i Kokosza.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Lipiec 28, 2004, 11:34:21 am
Cytat: "kengi"
nie chce mi sie


mi też nie.
Tytuł: Re: Ciekawe
Wiadomość wysłana przez: Tomk_eR w Lipiec 29, 2004, 10:24:11 pm
Cytat: "Gash"
obawiam się, że w tym komiksie jest za dużo odniesień do polskiej rzeczywistości "tamtych lat" i sporo dowcipów mogłaby zostać nie zrozumiana


rzeczywiście jest coś z tego na rzeczy. "Zachód" nie rozumie naszych komedii typu Miś, Seksmisja, Alternatywy, Rejs; Nie oznacza to że te filmy są kiepskie bo nie dostaną nigdy nagrody w Cannes (trzeciorzędnej zresztą nagródki IMO). Podobnie jest z KiK, Binio Billem czy Funky'm. Dla mnie biją one na głowę oklepane schematy Asteriksa czy Lucky Luka. Ale rozumiem wyniki niedawnej sądy na temat A. czy KiK; LL czy BB itp. Polacy w swoich dziejach często cenili zagraniczne rzeczy bardziej od swoich. Z różnych przyczyn. Uważam jednak że gdyby eksperymentalnie dać nowemu czytelnikowi A. lub KiK, LL lub BB, nie mówiąc skąd pochodzą to wyniki sądy mogły by być inne.

Tezę że Kokosz jest jedynie podły uważam za nazbyt śmiałą. Oczywiście wiele "gagów" bazowało na tym założeniu jednak IMO postać ta ewoluowała w stronę "stania się prawdziwym przyjacielem" dla Kajka/tka. Ja porównałbym Kokosza do Zagłoby, który choć bywał tchórzliwy i chwalipiętą zarazem, to serce dla przyjaciół miał wielkie i w momentach kluczowych jego przyjaźń pokonywała nawet strach.

Znamy te wypowiedzi o rysowaniu przez Christę "LUDZKICH (nie tylko polskich!:bite: ) kompleksów" jednak jak się okazało komiks KiK żyje własnym życiem i nie jest w nim nic tak jednoznaczne.

Co do "exportu" w stronę Francji, to zgadzam się z krytykiem, że byłaby to wywózka drzewa do lasu. I w dużej mierze z tego powodu raczej by się nie powiodła. :wall:

Pan SB niestety palnął głupstwo nie pierwszy raz w życiu, ale rzutuje to niestety na jego dalszą działalność jako "krytyka" więc nie można go brać całkiem poważnie.

Czy KiK jest dla dzieci? Czy jest jak w przypadku Szreka? :D Spróbujcie spytać się dzieci, albo sięgnijcie w swoją przeszłość. A to że i dorośli mają przednią zabawę to tylko dodatkowy atut (którego BTW brak np. Asteriksowi)
Tytuł: Re: Ciekawe
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Lipiec 29, 2004, 10:50:53 pm
Cytat: "Tomk_eR"
nagrody w Cannes (trzeciorzędnej zresztą nagródki IMO).

Nagroda w Cannes nie jest trzeciorzędną nagródką, ani z resztą, ani bez reszty. Ale nie chcę się z Tobą o to spierać, bo to jest forum komiksowe, a w tym, co powiedziałeś o komiksach chciałbym Ci przyznać rację. Może nie do konca, ale jednak...

Cytuj
Uważam jednak że gdyby eksperymentalnie dać nowemu czytelnikowi A. lub KiK, LL lub BB, nie mówiąc skąd pochodzą to wyniki sądy mogły by być inne.


Zrobiłem to kilka lat temu: dałem moim dzieciom Asdteriksa i Kajka i Kokosza. Asteriks jest do dziś komiksem chetnie przez nie czytanym, KiK nie - przyczyny, które udało mi się ustalić, podałem wcześniej.

Cytuj
Tezę że Kokosz jest jedynie podły uważam za nazbyt śmiałą. Oczywiście wiele "gagów" bazowało na tym założeniu jednak IMO postać ta ewoluowała w stronę "stania się prawdziwym przyjacielem" dla Kajka/tka.

Rzeczywiście, Kokosz ewoluuje i bywa przyjacielem Kajka, ale to i tak samolub. Teza jednak jest rzeczywiście zbyt śmiała. Christa nie stworzył postaci jednowymiarowej.  
Cytuj
Ja porównałbym Kokosza do Zagłoby, który choć bywał tchórzliwy i chwalipiętą zarazem, to serce dla przyjaciół miał wielkie i w momentach kluczowych jego przyjaźń pokonywała nawet strach.

Tu się nie zgodzę. Zagłoba ma wielkie serce i równie wielki rozum. Kokosz jest półgłówkiem, który ma okrawek serca.

Cytuj
Co do "exportu" w stronę Francji, to zgadzam się z krytykiem, że byłaby to wywózka drzewa do lasu. I w dużej mierze z tego powodu raczej by się nie powiodła. :wall:

Pewnie tak, zważywszy dodatkowo fakt, że Francuzi nie lubią obcych - chyba, że są sławni na cały świat,.

Cytuj
Pan SB niestety palnął głupstwo nie pierwszy raz w życiu, ale rzutuje to niestety na jego dalszą działalność jako "krytyka" więc nie można go brać całkiem poważnie.


Argumenty Barańczaka nie są do końca uczciwe, ale to nie jest głupstwo. KiK bazuje na dość prostackim poczuciu humoru (podobnie jak komedie z Flipem i Flapem) i stąd zasadność takich zarzutów. Faktem jest jednak, że Barańczak zaatakował KiKa jako produkt kultury PRL-owskiej i wysunął pod adresem tego komiksu zarzuty w rzeczywistości kierowane gdzie indziej...
Cytat: "Tomk_eR"

Czy KiK jest dla dzieci? Czy jest jak w przypadku Szreka? :D Spróbujcie spytać się dzieci, albo sięgnijcie w swoją przeszłość. A to że i dorośli mają przednią zabawę to tylko dodatkowy atut (którego BTW brak np. Asteriksowi)

Asteriksem akurat dorośli bawią się nieźle. Dzieci dzisiaj natomiast bawią się lepiej Asteriksem niż KiK (patrz wyżej)...
Tytuł: Re: Ciekawe
Wiadomość wysłana przez: Tomk_eR w Lipiec 30, 2004, 12:01:03 am
Cytat: "N.N."
Zrobiłem to kilka lat temu: dałem moim dzieciom Asdteriksa i Kajka i Kokosza. Asteriks jest do dziś komiksem chetnie przez nie czytanym, KiK nie - przyczyny, które udało mi się ustalić, podałem wcześniej.

może to dowód. A może to dowód na różne gusta.
I nawet jeśli statystycznie mniejszej liczbie dzieciaków podobałby się bardziej KiK to nie znaczy że KiK nie jest dla dzieci lub jest gorszy. (vide Bigbradery i inne bary -mnóstwo dzieci tę chałę ogląda (tylko nie myśl że uważam dziecieki wolące A. za gorsze -Nie uważam tak))

Cytat: "N.N."
Tu się nie zgodzę. Zagłoba ma wielkie serce i równie wielki rozum. Kokosz jest półgłówkiem, który ma okrawek serca.

Zagłoba i z tym rozumem nieźle potrafił "wpaść"; natomiast czy to że Kokoszowi Bóg poskąpił rozumu czyni z niego kogoś gorszego? Ostry przykład: Czy ludzie niepełnosprawni umysłowo są gorsi? Pozatym najlepiej byłoby spytać Kajka/tka: Kim jest dla niego Kokosz? Myślę że przyjacielem, z którym dzieli wszystkie swoje przygody; który nieraz zawiódł, ale zawsze jest przy nim. A i nieraz pomógł nie tylko sobie...

Cytat: "N.N."

Asteriksem akurat dorośli bawią się nieźle. Dzieci dzisiaj natomiast bawią się lepiej Asteriksem niż KiK (patrz wyżej)...

Ja tam słabo bawię się przy Asteriksie. Ale to chyba naprawdę kwestia "podziału naszego pięknego;), różnorodnego świata" na gusta.
Jak je mierzyć? Ilościowo? Liczbą głosów? A jakościowo jaką miarą?
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: Błendny Komboj w Lipiec 31, 2004, 09:38:58 pm
Ja mam doświadczenia proporcjalnie odwrotne niż N.N. Po mnie i po moim młodszym bracie (13 lat) "Asterix" spływa, natomiast "Kajko i Kokosz" nas bawi, czytamy te komiks chętnie i często. Ale myślę, że przyczyną tego śmiechu jest właśnie ta cecha KiKa, która sprawia, że jego bohaterowie jakoś bardziej ludzcy nam się wydają niż postacie z "Asterixa". To prawda, że komiksy Christy bywają cyniczne i niewychowawcze (vide mecz piłki nożnej w "Wojach Mirmiła" albo kawały jakie wszyscy sobie robią na Dzień Śmiechały), ale w tym ich siła, bo bawią odzwierciedlejąc postawy ludzkie i zawierając w sobie przyzwolenie na rozróbę, którego nie ma w takim stopniu w "Asterixie".

"Kaczor Donald", "Królik Bugs" - czy to są bajki wychowawcze?
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Lipiec 31, 2004, 09:46:40 pm
Cytat: "Błendny Komboj"
Ja mam doświadczenia proporcjalnie odwrotne niż N.N. Po mnie i po moim młodszym bracie (13 lat) "Asterix" spływa, natomiast "Kajko i Kokosz" nas bawi, czytamy te komiks chętnie i często. Ale myślę, że przyczyną tego śmiechu jest właśnie ta cecha KiKa, która sprawia, że jego bohaterowie jakoś bardziej ludzcy nam się wydają niż postacie z "Asterixa". To prawda, że komiksy Christy bywają cyniczne i niewychowawcze (vide mecz piłki nożnej w "Wojach Mirmiła" albo kawały jakie wszyscy sobie robią na Dzień Śmiechały), ale w tym ich siła, bo bawią odzwierciedlejąc postawy ludzkie i zawierając w sobie przyzwolenie na rozróbę, którego nie ma w takim stopniu w "Asterixie".

"Kaczor Donald", "Królik Bugs" - czy to są bajki wychowawcze?


Wniosek: KiK mialby szanse w Ameryce!!!
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: Tomk_eR w Sierpień 06, 2004, 08:47:02 pm
KiK nie wychowawczy... hłe, hłe czyli taki Beavies & Buthead
no to zrobić mega reklamę we wszystkich amerykańskich mediach (plus krótkie historyjki w gumach (do żucia of course)) i sukces w usa gwarantowany :)
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: gunman w Sierpień 06, 2004, 09:20:56 pm
obawiam sie, ze nie odrozniliby tego od asterixa- nazwisko autora przekrecaliby na Christo i byliby pewni, ze to francuskie, a wtedy:
1) robilbys jak ten ludek :wall:
2) poniewaz po iraku wiesz jaki maja stosunek do wszystkiego co francuskie (united we f**k you), wiec ewentualny wydawca amerykanskiej edycji tez wkrotce robilby jak ten ludek :wall:
Tytuł: Re: Ciekawe
Wiadomość wysłana przez: sqty w Sierpień 08, 2004, 08:46:56 am
Cytat: "N.N."


Zrobiłem to kilka lat temu: dałem moim dzieciom Asdteriksa i Kajka i Kokosza. Asteriks jest do dziś komiksem chetnie przez nie czytanym, KiK nie - przyczyny, które udało mi się ustalić, podałem wcześniej.


Mam takie same doświadczenia z dziećmi znajomych i moimi siostrzeńcami (7 latkowie),aczkolwiek nie posuwałbym się tak daleko w ustalaniu przyczyn,które dla mnie są zdecydownie mniej prozaiczne .Dlaczego dzieci polskie  dzisiaj w większości wolą Astertixa? Przez kilkanaście lat telewizja co kilka miesięcy katuje dzieci powtórkami serialu animowanego z lat 70 .Dzieci wiedziały kim jest Asterix zanim dowiedziały sie  się o komiksie innym niż Miki i Donald. Do tego dołóżmy jeszcze gigantyczną kampanię reklamową McDonaldsa sprzed kilku lat i mamy odpowiedź.

Natomiast o KiK pamieta jedynie pokolenie urodzone najpóźniej w latach 80 .(a to już nie dzieci ) Nie było animek ,nie było figurek, naklejek ani reklaamy.Dzieci naprawde strasznie chłoną wszelkie mechanizmy promocji.
My nie mielismy wyboru .Pierwszy zeszyt Asteriks po polsku wyszedł doopiero na początku lat 90 .I stąd w nas ta nostalgia .

I jeszce jedno-ja nie uwazam ,żeby KiK był komiksem niewychowawczym .Zamach na Milusia to był jeden z moich pierwszych komiksów .Śmiałem sie , i bawiły  mnie wady kokosza i Mirmiła . Ale nigdy do głowy by mi nie przyszło naśladowanie którejś postaci.Akcja była zbyt odległa od rzeczywistości. A i  myśle ,ze Christa nigdy by nie zamieścił tam czegoś zdecydowanie niewychowawczego . Wady ludzkie  jakie ukazaywał mamy w nadmiarze w rzeczywistości ,dzieci nie sa głupie .

A jak to by sie sprzedało na zachodzie i jak by to przyjęli francuzi ... ?
Ja sobie tego nie wyobrażam -to specyficzny polski komiks jest
Za duzo tam swoich  komiksów mają .No i te polskie wady , jak chocby malkontentyzm i histerie Mirmiła - kto by to tam zrozumiał?
Tytuł: Re: Ciekawe
Wiadomość wysłana przez: Tomk_eR w Wrzesień 01, 2004, 11:36:11 pm
Cytat: "sqty"
No i te polskie wady , jak chocby malkontentyzm i histerie Mirmiła - kto by to tam zrozumiał?


no co ty? czy Peyo to Polak? Przecież to on stworzył smerfa Marudę
Maruda marudzi więcej od Mirmiła i jakoś wszyscy czają klimat. Po prostu postać jest wyrazista.
U nas zaczęto mówić nie mirmiłuj, a w Belgii zapewnie mówiono że ktoś marudzi jak smerf Maruda.
Przecież na całym świecie ludzie są weseli, smutni, płaczą, śmieją się; optymiści, pesymiści. Ludzkie zachowania nie różnią się tak bardzo
Tytuł: Re: Ciekawe
Wiadomość wysłana przez: sqty w Wrzesień 02, 2004, 08:36:01 am
Cytat: "Tomk_eR"
Cytat: "sqty"
No i te polskie wady , jak chocby malkontentyzm i histerie Mirmiła - kto by to tam zrozumiał?


no co ty? czy Peyo to Polak? Przecież to on stworzył smerfa Marudę
Maruda marudzi więcej od Mirmiła i jakoś wszyscy czają klimat. Po prostu postać jest wyrazista.
U nas zaczęto mówić nie mirmiłuj, a w Belgii zapewnie mówiono że ktoś marudzi jak smerf Maruda.
Przecież na całym świecie ludzie są weseli, smutni, płaczą, śmieją się; optymiści, pesymiści. Ludzkie zachowania nie różnią się tak bardzo


nie jestem socjologiem ani psychiatrą ,ale spróbuję wyjasnić-
Mirmił nie marudził raczej ,tylko histeryzował .Z tego co wiem na całym świecie jest to cecha raczej kobieca. Jasne ,że kazdy rozumie takie emocje ,ale czy dla przeciętnego francuza to będzie aż takie śmieszne ?A moze by się tylko zdziwił ?(Tak jak po wspomnianych komediach Barei) Pantoflarstwo Mirmiła to też typowo polski stereotyp -dla nas zawiera ono wiecej znaczeń niż dla flamandów...tak mi sie wydaje
Powiem tak -Asteriks to komiks kosmopolityczny i taki miał byc w założeniu.KiK to komiks raczej typowo  Słowiański i stad moje obawy-NA TRYGŁAWA I SWAROGA-PRZEBÓG!
Tytuł: Re: Ciekawe
Wiadomość wysłana przez: graves w Wrzesień 02, 2004, 07:51:43 pm
Cytat: "sqty"
tak mi sie wydaje

myślę, że to najważniejsze zdanie z twojej wypowiedzi... :roll:
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: sqty w Wrzesień 02, 2004, 09:56:00 pm
moge sie mylic -ten topic to i tak  sa spekulacje tylko
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: sqty w Wrzesień 02, 2004, 09:58:18 pm
ale jak chcesz to atakuj grejvs-byle  uzasadniajac
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: graves w Wrzesień 03, 2004, 07:36:58 am
Cytat: "sqty"
ale jak chcesz to atakuj grejvs-byle  uzasadniajac

Tu  nie ma po co atakować. Po prostu, nie uważam, aby pantoflarstwo i histeryzowanie, było domeną tylko i wyłącznie Polaków. To są wady ogólnonarodowe. Poza złodziejstwem (chociaż też się mogę mylić, bo słyszałem wczoraj jak w szwecji coś ukradziono -co ich niezmiernie zdziwiło), nie ma już raczej na świecie wiele cech/wad, które byłyby ściśle specyficzne dla tylko jednej nacji :roll: Wszystkie wady już się w dzisiejszych czasach rozlazły po całym świecie, jak karaluchy po kuchni w jadłodajni wietnamskiej :roll:
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: sqty w Wrzesień 03, 2004, 11:39:34 am
Cytat: "graves"
Po prostu, nie uważam, aby pantoflarstwo i histeryzowanie, było domeną tylko i wyłącznie Polaków. To są wady ogólnonarodowe. Poza złodziejstwem (chociaż też się mogę mylić, bo słyszałem wczoraj jak w szwecji coś ukradziono -co ich niezmiernie zdziwiło), nie ma już raczej na świecie wiele cech/wad, które byłyby ściśle specyficzne dla tylko jednej nacji :roll: Wszystkie wady już się w dzisiejszych czasach rozlazły po całym świecie, jak karaluchy po kuchni w jadłodajni wietnamskiej :roll:


no tak -ale przeciez wciaz istnieja stereotypy, charakter narodowy danej nacj-np -Polacy to m in  malkontenci i wlaśnie złodzieje (i z tego sie smiejemy-innych to dziwi raczej),niemiecka skrupulatność,francuska królewskość

wady byly i beda wszedzie  podobne,chodzi mi raczej o inny stosunek do nich ,inne postrzeganie -nas to smieszy bo mamy w nadmiarze i już to przerobilismy -innych nie musi bo żyja gdzie indziej
  wg mnie właśnie  Mirmił prezentuje wiele typowo polskich cech-waleczność ,ale i tchórzliwość,w połączeniu z desperacja
zamiłowanie do zabawy kosztem obowiążków
gościnność ale i skrajny egoizm
 

 moze bylby on najwlasciwszym reprezentantem polskosci na zachodzie
ale mozliwe tez ,ze bylby po prostu trudny do zrozumienia w swoich motywacjach dla dzisiejszego amerykanina czy francuza(tak jak dla mnie trudno zrozumiec oznaki zaklopotania i szczescia w mangach -zupełnie nie kumam tych  zachowań )
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: aegirr w Wrzesień 03, 2004, 01:41:26 pm
He he - a może by taki mały, pełnometrazowy versus zrobić albo crosoover wzorem produkcji chamerykańskich? :lol: Już coś takiego kiedyś Śledziu wymyślił, ale jakby tak czteraj panowie spotkali się w jednej dużej opowieści, to na pewno nasze "dwa ziomki" znaleźli by odbiorców na zachodxzie  :giggle:
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: Tomk_eR w Wrzesień 03, 2004, 10:25:42 pm
Cytat: "graves"
 nie ma już raczej na świecie wiele cech/wad, które byłyby ściśle specyficzne dla tylko jednej nacji :roll: Wszystkie wady już się w dzisiejszych czasach rozlazły po całym świecie, jak karaluchy po kuchni w jadłodajni wietnamskiej :roll:

 hehe nic dodać nic ująć graves 8)

Cytat: "sqty"

no tak -ale przeciez wciaz istnieja stereotypy, charakter narodowy danej nacj-np -Polacy to m in  malkontenci i wlaśnie złodzieje (i z tego sie smiejemy-innych to dziwi raczej),niemiecka skrupulatność,francuska królewskość


aleś strzelił z tą królewskością francuzów hehe, ale się uśmiałem (choć to czarny humor, bo przez łzy śmiechu widzę te zgilotynowane głowy francuskich królów toczące się z iście francuską gracją)
Z tymi złodziejami to już niestety temat mniej śmieszny... Dużo złodziejstwa jest w krajach biednych do których niestety i my należymy. Niemniej jednak pojedź do innych słabo prosperujących państewek lub nawet do biednych dzielnic superbogatych krajów. Wszędzie tam znajdziesz złodziei. (I pijaków dodałby Tym, bo każdy pijak to złodziej;)
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: sqty w Wrzesień 04, 2004, 08:44:45 am
Cytat: "Tomk_eR"


Cytat: "sqty"

no tak -ale przeciez wciaz istnieja stereotypy, charakter narodowy danej nacj-np -Polacy to m in  malkontenci i wlaśnie złodzieje (i z tego sie smiejemy-innych to dziwi raczej),niemiecka skrupulatność,francuska królewskość


aleś strzelił z tą królewskością francuzów hehe, ale się uśmiałem (choć to czarny humor, bo przez łzy śmiechu widzę te zgilotynowane głowy francuskich królów toczące się z iście francuską gracją)

lol  :o

 OT:
franuska "królewskość" -chęć dominowania,przewodniczenia  w europie ponad wszystko  i uciekanie od drażliwych kwestii spornych to powszechnie znana od kilkuset lat ich cecha narodowa -wymieniana zawsze w pierwszym rzędzie -doskonale zresztą widąc ją nawet w kontaktach ze zwykłymi ludźmi  ----- poczytaj popatrz -zanim sie zdziwisz

 a polacy złodziejami stali sie stosunkowo niedawno
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: gunman w Wrzesień 05, 2004, 03:02:50 am
Cytat: "sqty"
OT:
franuska "królewskos´c´" -che˛c´ dominowania,przewodniczenia  w europie ponad wszystko

 nie taki bardzo OT, w sumie to te wlasnie cechy powoduja, ze szanse powodzenia KiK we francji sa raczej znikome:(

stereotyp polaka-zlodzieja tez raczej nie pomoze:(
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: Tomk_eR w Wrzesień 08, 2004, 11:32:03 pm
Cytat: "sqty"
Cytat: "Tomk_eR"


Cytat: "sqty"

no tak -ale przeciez wciaz istnieja stereotypy, charakter narodowy danej nacj-np -Polacy to m in  malkontenci i wlaśnie złodzieje (i z tego sie smiejemy-innych to dziwi raczej),niemiecka skrupulatność,francuska królewskość


aleś strzelił z tą królewskością francuzów hehe, ale się uśmiałem (choć to czarny humor, bo przez łzy śmiechu widzę te zgilotynowane głowy francuskich królów toczące się z iście francuską gracją)

lol  :o

 OT:
franuska "królewskość" -chęć dominowania,przewodniczenia  w europie ponad wszystko  i uciekanie od drażliwych kwestii spornych to powszechnie znana od kilkuset lat ich cecha narodowa -wymieniana zawsze w pierwszym rzędzie -doskonale zresztą widąc ją nawet w kontaktach ze zwykłymi ludźmi  ----- poczytaj popatrz -zanim sie zdziwisz

 a polacy złodziejami stali sie stosunkowo niedawno


no widzisz sqty -chyba nie bardzo czytamy te same pozycje.
francuska chęć dominowania to skończyła gdzieś pod Waterloo. przypomnij sobie choćby kolaborację francji z niemcami faszystowskimi, lub zaobserwuj dzisiejsze podporządkowanie się francji niemieckiej polityce (że za korzyści to inna sprawa) -służalczość nigdy nie była i nie będzie królewska.
a to że w -jak mówisz -kontaktach ze zwykłymi francuzami, wmawiają Ci oni swoją królewskość, niewiele ma do rzeczy
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: Tomk_eR w Wrzesień 08, 2004, 11:59:42 pm
a teraz trochę obok tematu:

może zamiast KiK we Francji wysłać Kapitana Klossa do Anglii?
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Wrzesień 09, 2004, 12:10:49 am
Cytat: "Tomk_eR"
a teraz trochę obok tematu:

może zamiast KiK we Francji wysłać Kapitana Klossa do Anglii?

Czemu nie? W Szwecji już był.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: Tomk_eR w Wrzesień 09, 2004, 12:27:57 am
Cytat: "N.N."
Cytat: "Tomk_eR"
a teraz trochę obok tematu:

może zamiast KiK we Francji wysłać Kapitana Klossa do Anglii?

Czemu nie? W Szwecji już był.

O!
To zbyt niecelnie nie strzeliłem:) Mam nadzieję, że Hans w Szwecji był dobrze przyjęty. Może z jego manierami gentlemana i głową Holmes'a mógłby coś zdziałać i na Wyspie :roll:
Tytuł: Re: Ciekawe
Wiadomość wysłana przez: Błendny Komboj w Wrzesień 13, 2004, 05:44:08 pm
Cytat: "Tomk_eR"

U nas zaczęto mówić nie mirmiłuj, a w Belgii zapewnie mówiono że ktoś marudzi jak smerf Maruda.

Chyba na odwrot. U nas sie wlasnie mowi "nie marudz".
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: diefarbe w Wrzesień 13, 2004, 06:56:25 pm
To pewnie dlatego że i u nas Smerf Maruda bardziej jest znany niz Kasztelan Mirmił. :lol:
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Wrzesień 13, 2004, 07:58:41 pm
Cytat: "diefarbe"
To pewnie dlatego że i u nas Smerf Maruda bardziej jest znany niz Kasztelan Mirmił. :lol:

Nie bluźnij.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: diefarbe w Wrzesień 13, 2004, 08:15:06 pm
To prosze zrobić sonde w moim np.pokoleniu (poczatek lat osiemdziesiątych).
Większośc widziała Smerfy w TV a jak się tych niekomiksowych o komiksy pytam to mają tylko przebłyski w pamieci na temat Thorgala no i czasem K i K.  :(
Nie sądze by pamietali wszystkie postacie z tego komiksu.
Gorzej.
Jak się moją matkę spytam by wymieniła kilka Smerfów to zrobi to bez namysłu. :lol:
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Wrzesień 13, 2004, 08:55:38 pm
Cytat: "diefarbe"
Jak się moją matkę spytam by wymieniła kilka Smerfów to zrobi to bez namysłu. :lol:


Ja jestem z dawnego województwa gdańskiego - jedno z moich najwcześniejszych wspomnień z dzieciństwa to "Kajtek i Koko" w "Wieczorze Wybrzeża". Moja matka też pamięta ten komiks, a Smerfów nie zaszczyciła nawet jednym spojrzeniem...
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: diefarbe w Wrzesień 13, 2004, 09:06:43 pm
Racz jednak zwrócić uwagę że niektórzy jednak musieli zyć na Ślunsku tak jak ja i w innych częściach kraju gdzie o KiK nie było już tak łatwo nie mówiąc już o Wieczorze Wybrzeża. :eek:
Nie twierdzę że się na nich nie wychowałem i że nie należały do moich najwczesniejszych albumów i mimo to że tatus i mamusia mi KiK kupowali (także w świecie Młodych) powatpiewam w ich wiedze na temat tego komiksu. :bite:
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Wrzesień 13, 2004, 09:09:36 pm
Cytat: "diefarbe"
Racz jednak zwrócić uwagę że ...


Właśnie dlatego, że zwróciłem uwagę, napisałem, co napisalem. Racz zwrócić uwagę, że moja wypowiedź była niezdarną probą usprawiedliwienia tego, co napisałem wczesniej...
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: diefarbe w Wrzesień 13, 2004, 09:15:50 pm
Też prawda. :)
To dlatego na forach często bez powodów wybuchają dziwne wymiany zdań.
Trudno jest np. dokładnie zinterpretować wypowiedź kogoś innego, gdy się z nim nie rozmawia w cztery oczy a i to bywa trudne.  :lol:
A i emotki nie zawsze pomagają.
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Wrzesień 13, 2004, 09:48:45 pm
Cytat: "diefarbe"
Trudno jest np. dokładnie zinterpretować wypowiedź kogoś innego, gdy się z nim nie rozmawia w cztery oczy a i to bywa trudne.  :lol:.

Już niedługo MFK. :)
Tytuł: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
Wiadomość wysłana przez: diefarbe w Wrzesień 13, 2004, 10:00:45 pm
Moja obecnośc pod dużym znakiem zapytania, większym niz w tamtym roku, ale zobaczy się. :)
Tytuł: Re: Ciekawe
Wiadomość wysłana przez: Tomk_eR w Wrzesień 14, 2004, 11:49:02 pm
Cytat: "Błendny Komboj"
Cytat: "Tomk_eR"

U nas zaczęto mówić nie mirmiłuj, a w Belgii zapewnie mówiono że ktoś marudzi jak smerf Maruda.

Chyba na odwrot. U nas sie wlasnie mowi "nie marudz".

Napisałem "zaczęto mówić" a nie "mówi się u was" bo musisz wiedzieć, że w tamtych czasach mowa (i neologizmy wynikające z fabuły) z KiK wchodziła nierzadko do użycia.
A, że teraz czytacze potrafią powiedzieć jedynie "beng, beng, laki luk"...