gildia.pl

Gildia Filmu (www.film.gildia.pl) => Forum Filmu => Wątek zaczęty przez: Itachi w Kwiecień 27, 2015, 09:01:03 pm

Tytuł: Daredevil
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Kwiecień 27, 2015, 09:01:03 pm
Zakładam temat bo jesteśmy świadkami niebywałego zjawiska. Marvel stworzył coś równie dobrego, mrocznego, brudnego i psychopatycznego jak DC i Batman Nolana. Ukłony dla aktorów, scenarzystów, kamerzystów, muzyków, dublerów, panów od efektów specjalnych. Po prostu dla wszystkich.

Epicki serial, który: Gotham, Arrow, The Flash, Agentów Tarczy dystansuje o lata świetlne, prostu nokautuje ich jak Manchester United - AS Romę 7-1 czy Niemcy - Brazylię w takim samym stosunku.

Nie będę się rozpisywał, bo po co? Kto oglądał, ten wie. Kto nie miał okazji, niech szybko odrabia zaległości! Jestem pod takim wrażeniem, że brakuje słów...

Tytuł: Odp: Daredevil
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Kwiecień 27, 2015, 09:45:09 pm
Jestem dopiero po 4 odcinkach i jest naprawdę świetnie. Twórcy spory nacisk położyli na charakter postaci i relacje między nimi, a nie akcje i efekty specjalne. Zwłaszcza postać Kingpina wyszła im świetnie. Teraz czekam na jakichś komiksowych superłotrów. Ciekawi mnie czy postawią na realizm czy na wierność komiksowi...
Tytuł: Odp: Daredevil
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Kwiecień 27, 2015, 09:47:08 pm
Najlepsze przed Tobą :smile:
Tytuł: Odp: Daredevil
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Kwiecień 30, 2015, 06:45:01 pm
Troszkę polało się krewki, dodali gromkopierdnej powagi i gawiedź ugłaskana. Niby korzystają w dużej mierze z runu Millera, więc powinno być świetnie, ale nie próbują nawet wychodzić poza zachowawczy i bezpieczny standard marvelowskich superhero.

Dobry masz towar, ciekawe co ćpiesz...
Podaj mi przykład podobnego serialu superhero, skoro piszesz o zachowawczym standardzie w Marvelu - podobny do Daredevila. Ja takowego nie widzę. To raz. Po drugie piszesz, że polała się krew. A co miała lecieć zielona maź? Albo fontanna krwi jak w GTA Vice City po obcięciu głowy kataną? Była tam gdzie powinna, a sceny walki Matta z mafią prezentowały się lepiej niż bardzo dobrze.

A Foggy+Karen, to najnudniejszy i najbardziej pozbawiony uroku/ikry duet-zapychacz w dziejach ludzkiej cywilizacji.

A piszesz tak bo? Wypada takie hasła jakoś uzasadnić...
Aktorka grająca Karen Page wykonała swoją robotę, scena w której
Spoiler: pokaż
zabija przydupasa Kingpina
była fenomenalna. Foggy i urok? Chyba inne cechy są ważniejsze dla tej postaci.
Tytuł: Odp: Daredevil
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Czerwiec 09, 2015, 10:29:30 pm
Obsadzono już Punishera w 2 sezonie. A będzie nim... Shane z Walking Dead.
Świetnie, że Punisher, ale do aktora mam mieszane uczucia. No i pytanie czy wystąpi jako sprzymierzeniec czy ktoś, kto wszedł na teren Daredevila.
Tytuł: Odp: Daredevil
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Czerwiec 10, 2015, 06:57:29 am
Obstawiam wersję drugą.
Tytuł: Odp: Daredevil
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Marzec 26, 2016, 08:44:23 pm
Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy sezon drugi będzie trzymał poziom pierwszego? Utrzymanie go, byłoby niewątpliwym sukcesem, ale czy się udało? No właśnie.

Cholernie trudna odpowiedź.

Matt Murdock/ Daredevil w tej odsłonie nie potrafi odnaleźć swojego miejsca, jest zwodzony za nos przez Punishera/Elektrę/Fiska i Sticka. Jego wahania były naprawdę dobrze poprowadzone przez scenarzystów, bo wysiłek jaki Matt wykonuje w tym sezonie jest delikatnie pisząc przejaskrawiony. I tutaj widzę delikatną słabość, poprzednia seria była lepiej zbalansowana pod względem akcji w HK jak i późniejszym "odpokutowaniu" za udział w bijatykach czy strzelaninach. W nowych odcinkach, Daredevil ma jakiegoś ukrytego skila, jest postrzelony - jeden dzień i szaleje dalej, został dźgnięty - identyczna sytuacja, okłada do ryju cały gang w pamiętnej scenie na klatce schodowej - to samo. No przesadzili twórcy. To nie Wolverine czy Hulk, aby jego rany goiły się na naszych oczach.

Kolejną ważną kwestią były role Punishera i Elekty.

Elodie Yung zaskarbiła sobie moja sympatię już w finale odcinka 4, kiedy uwodzącym głosem zwróciła się do Matta. Była w tej scenie magia, oj była. Ponętny głos, dawał do myślenia, że życie Diabła zostanie wywrócone do góry nogami. I zostało. Trudno jednak dzięki obfitym relacjom, opisywać rolę Elekty nie zaznaczając wkładu Punishera w pierwsze objawy zawahania Matta w jego poczuciu sprawiedliwości. Te dwa segmenty bardzo mocno wpłynęły na głównego bohatera, poszukującego swojej tożsamości. Jon Bernthal nie przekonywał mnie aktorsko w serialu TWD. W Daredevilu natomiast z czasem kupował mnie coraz bardziej. Oba originy w serialu się bronią, chociaż pola do dyskusji nie brakuje. Nie traktuję jednak serialu jako oblicza 1:1 odnośnie komiksu. Frank na początku szaleje, co może budzić kontrowersje, ale dla mnie wypadło to przekonująco. Droga do Punishera jakiego znamy, w tym momencie była daleka.

Kolejną minimalną wadą było zbyt duże nagromadzenie akcji od połowy sezonu do finału. Nie podobała mi się relacja pomiędzy
Spoiler: pokaż
Frankiem a Kingpinem. Jeden chciał wykończył drugiego, więc ucieczka zainspirowana przez Fiska, który bodaj odcinek temu nie miał w więzieniu ani grama respektu, wydaje się słabym rozwiązaniem. Nagle wszyscy więźniowie zaczynają go szanować, a klawisze są na każde jego skinienie.
Za łatwo to poszło. Zdecydowanie.

Spoiler: pokaż
Moim zdaniem atak na szpital powinien być finałem, ninja atakujący budynek wypadli fenomenalnie.
Emocje w tym pojedynku wylewały się z ekranu, a tak dalej byliśmy karmieni kolejnymi pojedynkami, na siłę.
Spoiler: pokaż
Przecież sama Karen cudem ocaliła życie trzykrotnie pod koniec sezonu.


Karen Page nakręcała ten sezon w podobnym tonie jak wspomniana trójka. Niewątpliwie twórcy szykują się do zrobienia z niej ćpunki, skoro
Spoiler: pokaż
Fisk wyznaczył sobie Murdocka za cel
. I to już zapewne w sezonie 3, bo Wilson raczej już długo sobie nie posiedzi.

Oceniając całość to sezon drugi oceniam o jeden stopień niżej. Jednak nadal jest to bezapelacyjnie najlepszy serial o superbohaterze.
Tytuł: Odp: Daredevil
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w Kwiecień 25, 2016, 06:48:25 pm
O pierwszym sezonie:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/06/rozmowy-na-dwie-gowy-daredevil-od.html

O drugim sezonie:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2016/04/rozmowy-na-dwie-gowy-diabe-przy-moim.html
Tytuł: Odp: Daredevil
Wiadomość wysłana przez: krychaa w Lipiec 18, 2016, 03:51:04 pm
Mam nadzieję, że jest to lepsza produkcja od Daredevila z Affleckiem :D
Tytuł: Odp: Daredevil
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 04, 2017, 10:57:42 pm
Cytuj
Mam nadzieję, że jest to lepsza produkcja od Daredevila z Affleckiem

Porównywać Daredevila z Affleckiem do serialu z Charliem Coxem, to jak porównywać Batman Forever i Batman Begins (to chyba najlepsza analogia). Ostatnio odświeżyłem sobie film kinowy, i niestety jest tak samo kiczowaty jak go zapamiętałem. Miał jednak potencjał na zrobienie czegoś fajnego. Było naprawdę kilka dobrych momentów, a praca kamery nie była najgorsza. Problem w tym że próbowano nakręcić Daredevila na modłę popularnego wtedy w kinie Spider-Mana, a to nie jest najlepsza droga dla tego bohatera. Przynajmniej ja mam słabość do tych mroczniejszych opowiadań o Mattcie Murdocku, i ciężko trawię jego bardziej 'kolorowe' inkarnacje. Film niestety był momentami wręcz slapstickowy. Colin Farrel musiał być niesamowicie zażenowany jak zobaczył po raz pierwszy na ekranie Bullseye'a w swoim wykonaniu, bo jego postać była niemalże tak kiczowata jak przeciwnicy w Batmanach Joela Schumachera.

Serial Netflixa to już inna bajka. Mroczny, przyziemny, dobrze napisany. Niektóre rzeczy wręcz poprawiają komiks - kreacja Foggy'ego Nelsona, który w serialu jest znacznie bardziej użyteczny dla fabuły, czy Karen Page która raczej nie skończy nigdy tak jak w runie Millera. Podobał mi się także krytykowany przez niektórych drugi sezon. Głównie za Elektrę i Punishera, którzy wprowadzili wiele świeżości na ekran. Faktycznie w drugiej serii zabrakło charyzmatycznego oponenta dla Diabła, ale myślę że ten sezon miał się bardziej skupić na bohaterach w samej swojej koncepcji. W końcu świetnego Wilsona Fiska dostaliśmy w poprzednim sezonie, gdzie został bardzo solidnie rozwinięty jako postać.