gildia.pl
Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => Mordheim => Wątek zaczęty przez: nahar w Marzec 10, 2006, 12:22:04 am
-
W związku z tym że w książce magiczne przedmioty są wyjątkowo mało grywalne, oraz że wogóle jest ich mało zapraszam do opisu Waszych artefaktów. Od razu zaznaczam że wszelkiem materiały tu zamieszczone są potrzebne w kampaniach - na turnieju co najwyżej można liczyć na 6 szóstek i znalezienie któregoś z sześciu "podręcznikowych" przedmiotów.
Brak tychże daje się we znaki gdy chcemy zagrać kilka ciekawych scenariuszy z NPC odpornymi na zwykłą broń (np Krzyk Banshee).
Na marginesie dodam, że na potrzeby tych scenariuszy postanowiłem traktować broń z Ithilmaru i Gromilu jako magiczną. Jednak to nędzny surogat dla prawdziwych artefaktów które znamy zarówno z WFB jak i z WFRP.
Przede wszystkim można wprowadzić "zwykłe" magiczne przedmioty, czyli takie które po prostu zwiększają cechy naszych herosów (miecz +1 WS).
Najciekawsze jednak są przedmioty które dają jakieś unikalne umiejątność . Należy jednak pilnować się aby nie zaburzyły one zbytnio równowagi gry (nawet gdy gramy luźną kampanię).
Poniżej znajdziecie klika moich starych pomysłów, nie ukrywam że czerpałem z gier: Dark Omen i Shadow of the Horned Rat, tworząc cześć z poniższych artefaktów.
Oto one:
1. Miecz Eleasa.
Zapewnia automatyczny sukces w jednej próbie parowania na rundę (należy pamiętać że podlega to wszystkim zasadom związanym z parowaniem - 6 nie pozwala na parowanie jak i podwojona wartość S).
2. Buty Lotu.
Właściciel tego przedmiotu zamiast normalnego ruchu może latać jak za pomocą czaru Lot Zimmermana.
3.Helm z Gromilu.
Hełm ten powoduje że rezultat Ogłuszony traktujemy jak znokautowany, a postać jest zdjęta z placu boju tylko przy wyniku 6 [1-5 znokautowany, 6 zdjęty z placu boju]
4. Tarcza Ptolosa.
Daje dodatkową osłonę przed wszelkimi pociskami 2+ (niemodyfikowalną), osobie która trzyma ją w ręce (nie na plecach). Poza tym jest traktowana jak zwykła tarcza (+1 do rzutu ochronnego i –1 do M jeśli postać ma ciężką zbroję.
5. Miecz Grudgebringer.
Zamiast wykonywać atak (strzelecki lub w HtH) możesz spróbować posłać w przeciwnika ognistą kulę.
Jeśli postać wykona udany test Ld. miecz rzuca czar ognie Uzula. Można tylko raz w turze spróbować rzucić ten czar z miecza, jeśli postać jest w HtH zamiast normalnych ataków, jeśli nie jest w zwarciu to zamiast strzelania.
6. Napój Siły.
Postać która wypije porcję napoju siły zyskuje na czas jednej bitwy +2 S. W butli jest k3+1 porcji. (Napój działa też PO bitwie np. w czasie walki z gladiatorem na Arenie i w podobnych przypadkach).
-
1. Miecz Eleasa.
Zapewnia automatyczny sukces w jednej próbie parowania na rundę (należy pamiętać że podlega to wszystkim zasadom związanym z parowaniem - 6 nie pozwala na parowanie jak i podwojona wartość S).
:shock: To jest wymyślone przez Ciebie bo nie spotkałem takiej zasady :?:
Ogólnie fajny pomysł ;) Można takie coś wprowadzić na turniejach i w grach towarzyskich, np. bronie dające tak jak pisałeś plusy do traifenia, WS, BS , I itp... Ja myślałem nad wrzuceniem do turnieju Dzieci Rogatego Szczura skaveńskiego miecza Fellblade ale to by było za duże przegięcie....
Ostatnio chodzi mi po głowie nowy HS (wiem , że to nie ten temat) :arrow: Kat z dwuręcznym toporem, strongmanem, fearsome i jeszcze czymś tam. Problem w tym, że być może już ktoś wpadł na taki pomysł a dublowanie czyjchś pomysłów jest bez sensu :roll: .
Pozdro ;)
-
To jest wymyślone przez Ciebie bo nie spotkałem takiej zasady
Oj Kretku.. Kretku.
Widzę że jeszcze sporo braków macie w kwestji zasad. :D
Jest to zasada z pdręcznika i mówi ona o tym ze nie wolno parować ciosów jeśli przeciwnik atakuje nas z S 2 X wiekszą niz nasza bazowa.
Np. Nierozwinety worroir ludzki nie moze parowac ciosu dwurecznym toporem zadawanego przez ogra 4S+2S[za dwuraka] = 2x3S [worriora]
A wracając do tematu.
Pomysły pawła mi sie bardzo podobaja. Jestem za wprowadzeniem ich do naszych potyczek.
Dodał bym jeszcze takie jak (z mysla o moim łapczywym WH-"o panie panie parz tylko ile złota ma ten smok który zgine z twoich rąk..")
1.Sakwa bez dna
Postać ja posiadająca mże nosic w niej dowolna ilośc ekwipunku i broni. w kazdej chwili moze nie bedąc w combacie wyciagnąc lub schowac dowolnie wybrany przedmiot.
2.magiczny mieszek złota..
Daje on w kazdej fazie rozliczen (sekwencja po bitewna) 3k6 złota postaci która go posiada.
3.Rekwiczki doskonalego złodzieja.
Postać bedaca w odległości 1 cala od jakiegokolwiek modelu (mozna okradac sojuszników) może go okraść z dowolnego przedmiotu jaki posiada (nie moze byc to element zbroi ani broń którą, w danym momencie, uzywa okradany).
Dodatkowo w fazie eksploracji model posiadający ten artefakt moze spróbować okraść kupca.
Wybiera przedmiot, rzuca na jego znikomośc i jesli jest on na składzie po udanym ld okrada kupca z niego. Jeśli natomiast nie zda Ld to zostaje złapany na goracym uczynku i musi opuścic nastepna bitwę.
Uwaga: kradzionego przedmiotu nie mozna sprzedawac!
-
To jest wymyślone przez Ciebie bo nie spotkałem takiej zasady
Oj Kretku.. Kretku.
Widzę że jeszcze sporo braków macie w kwestji zasad. :D
Jest to zasada z pdręcznika i mówi ona o tym ze nie wolno parować ciosów jeśli przeciwnik atakuje nas z S 2 X wiekszą niz nasza bazowa.
Np. Nierozwinety worroir ludzki nie moze parowac ciosu dwurecznym toporem zadawanego przez ogra 4S+2S[za dwuraka] = 2x3S [worriora]
:oops: Ale mi głupio :oops: Chyba poważnie zacznę myśleć nad zmianą zainteresowań na domino :oops:
Sorka za off-top...
Pozdro ;)
-
nahar, widzę, że gramy w te same gierki :)
Ja mogę wrzucić część z przedmiotów, które stworzyłam specjalnie do stworzonej przeze mnie bandy kultystów Slaanesha [może kiedyś nawet ją złożę :)]
Nie ma tu kilku, z uwagi na jeszcze niedopracowane zasady.
Rogaty Hełm Slaanesha
Cena: 85 zk
Hełm pozwala zignorować rzuty 1-4 [znokautowany i ogłuszony] i dodaje +1 do T w pierwszej turze walki oraz dodatkowo +1 do rzutu na zranienie, jeśli postać zdecyduje się zaszarżować „z główki”.
Płaszcz Płomieni
Cena: 50 zk
Płaszcz daje użytkownikowi rzut obronny na 3+ i modyfikator +1 do rzutu na zranienie, ale po każdej bitwie należy rzucić k6. Wynik 1 oznacza, że postać używająca go jest martwa, 2-4, że odniosła poważne oparzenia i musi opuścić kolejną bitwę, zaś 5-6, że nic się nie stało.
Zwierciadło Ekstazy
Cena: 30 zk
Zwierciadło sprawia, że wszystkie nieprzyjazne jednostki w promieniu 6” zostają oślepione promieniem Slaanesha i muszą powtarzać wszystkie udane rzuty.
A teraz czekam na gromy z nieba.
-
Zwierciadło jest za mocne.. Kosztując nawet 200 gc było by warte swej ceny.
Hełm też za tani..
Natomiast myslac o tym jako o artefaktach.. hmm.. czemu nie.
-
No, właśnie z cenami mam problemy, nigdy nie umiem ich odpowiednio wyważyć. Jak Bols zobaczył początkowe ceny, to się za głowę złapał, jeśli dobrze pamiętam. Te i tak są podwyższone.
-
Mnie się podoba, zwierciadełko faktycznie jest zbyt tanie, ale hełm hmm 85 GC to chyba dobra cena.
Pozdro ;)
PS: Coś mi Slaanesh zaczyna chodzić po głowie i inni bogowie chaosu ;) i zaczyna się kreować pomysł na turniej Mordheim w Lbn w maju ;) Dzięki Skavenblight ;)
-
85 gc to znacnie za tanio jak na taki artefakt!
Zbroja z gromilu kosztuje 150 gc a jest nieporównywalnie gorsza!
Dwuręczny topoór z gromilu kosztuje 45gc.. itd.
Kozen dajacy +1 T i zmieniajacy ogłuszenie w wywrucenie (a nie anulujacy je) kosztuje co bitwe ok 40 gc!!
-
@nahar
Ja tak tylko odnośnie miecza nr 5 :). Jeśli chodzi o ten z Dark Omena, to był to Grudgebringer bodajże :).
-
A ja taki prosty artefakt wrzucam:
Buty szybkości – bohater noszący te buty ma stałą premię +1 do cechy M, oraz ignoruje wszystkie kary związane z powierzchnią, po której się porusza.
Bonus do M to nie lada gratka! Mam zamiar wprowadzić parę takich urozmaiceń do kampanii, którą rozgrywamy z Zielonym i będzie pyszna zabawa!
-
Ktoś już takie coś wymyślił:
ELFICKIE BUTY (elven boots)
Drogie i rzadko spotykane buty zrobione są z najlepszych materiałów. Są lekkie, więc zapeniają noszącemu je większą szybkość niż innym noszącym zwykłe buty.
Koszt: 75 + K6 * 10 ZK .
Dostępność: Znikoma 12.
Elfickie buty zapewniają noszącemu bonus +1 do M. Wojownik może dzięki temu przekroczyć dozwolone maksimum.
Pozdro ;)
-
Aha proponował bym ejscze przy takich przedmiotach dopisywać które bandy moga je używać. Bo ja na przykład nei widze Kretku Bestigora w elfickich trzewikach
-
To kiedys na NG wypatrzyłem o ile się nie myle...to nie jest mój pomysł.
Pozdro ;)
-
No na NG jest wiele szalooonych pomysł nie tlyko na przedmioty jak i bandy. (Banda Cyganów :P )
-
O, faktycznie. Elfickie buty. No cóż, zapomnijmy o sprawie... ;).
-
The Black Fish
noszona w rece jako bron +1 do injury roll
na szyji -1 do trafienia w hth
zjedzona jak luck charm i rabbit foot
w 2 pierwszych opcjach, jesli "nosiciel" jest ooa, rybcia zostaje na stole jak np. kawalek wyrda
-
The Black Fish
noszona w rece jako bron +1 do injury roll
na szyji -1 do trafienia w hth
zjedzona jak luck charm i rabbit foot
Dobre. Bardzo dobre.
Ja mam nawet kandydata na właściciela - słynny w Krakowie już Pan Ryba, znany z mordeczej ryby którą wpycha wrogom w....
-
Genialne!!
No to może odrazu złamaną strzałę dla "pana strzałka".
Broken arrow
rzucamy co turę:
1-3.Noszona w dłoni (wbita dokładnie żecz biorąc) daje nam zasadę lucky charma i -1 to hit (jak elfi płaszcz)
4-5.Nic się niedzieje.. choć przeciwnicy sa nielada zdziwieni poco naszemu wojownikowi jest wbita strzała w rekę. :)
6.Automatycznie przyciaga każdy mozliwy pocisk.. Wszystkie strzały trafiają naszego wojaka!! ( w szczególności hundguny:))
-
TAk mnei to rozbawiło ze zaproponuje "Pacynke Biedaka"
Koszt 50gc
Pacynka w hthu daje modyfikator -1 do trafienia dla osby atakowanej
(dwoneczki rozpraszaja)
Bohater maja cy pacynke w fazie strzelania zamiast strzelac moze poudawac durnia robiac małe przedstawienie współtowarzyszom
Ave
-
Bohater maja cy pacynke w fazie strzelania zamiast strzelac moze poudawac durnia robiac małe przedstawienie współtowarzyszom
I podnosząc ich Ld :D Dobre też zaraz coś wymyślę ;)
Pozdro ;)
-
Ha :idea: wymyśliłem krecią łapkę :D
koszt 150 GC, rarity 11
Bohater posiadający Krecią Łapkę poznaje umiejętność Infiltracja (ale musi wystawić się na poziomie gruntu) oraz Uniki i Odstąpienie, zgodnie z zasadą "ślepy gówno widzi", oczywiście tak długo jak jest w posiadaniu Kreciej Łapki :D poza tym jeżeli podczas injury rolla wypadnie Blinded in One Eye mimo utraty wzroku w jednym oku nie zmniejsza się jego BS. Tak długo jak jest w posiadaniu Kreciej Łapki może walczyć na ślepo ( 2 x Blinded in One Eye). Ponadto nie musi testować inicjatywy gdy chce zaszarżować na wroga, którego nie widzi, a znajduje się od niego w 4".
Cena kreciej łapki 3 x skill czyli 120 do tego odporność na ślepotę i możliwość szarży na wroga zza zakrętu wyceniłem po 15. Boh wyposażony w taki przedmiocik może nieźle powalczyc tymbardziej, że dostaje trzy darmowe skille i stąd rarity 11.
Co myślicie :?:
Pozdro ;)
-
Spoko,
Magiczne Jelenie kopyto rarity: 10 koszt: 80
Daje bochaterowi podwojony zasieg wykrywania przeciwnika ukrytego i +1M
-
PRZEDMITY ZNACZNIE ZA TANIE..
A wracając do powaznej rozmowy prosze wypowiadajmy się serio.. i podejdzmy do sprawy poważniej.
Wiem wiem sam zaczołem.. Ale teraz pragne zakonczyć ten preceder!
-
Dobra teraz już będzie poważnie, ale nie mogłem się powstrzymać ;) Z resztą nie uważam, żeby Krecia Łapka była za tania, podałem dlaczego kosztuje 150 GC.
Wracając do tematu fajnie by było wyselekcjonować przedmioty (zaznaczam, że nie chcę nikomu nic narzucać każdy używa tego czego chce), które można później użyć w grach towarzyskich i na turniejach :arrow: jako nagrody/znaleziska w scenariuszu albo objectivy tzn. znaleźć miecz jakiś tam i wynieść go za planszę, albo to wymyśliłem przed chwilą tylko tym mieczem można naklepać potwora, którego leże znajduje się powiedzmy na środku planszy, albo tylko tym miecze można naklepać wrogiego dowódcę i wtedy wygrywamy scenariusz :arrow: nie musi to być miecz, może być topór, buzdrygan etc....
Pozdro ;)
-
Mistrzu miał na myśli pacynke i raciczke. :)
-
Mistrzu miał na myśli pacynke i raciczke. :)
Chyba raczej Jelenie Kopytko ;) Krecia Łapka też była wymyślona just for fun ;)
Pozdro ;)
-
Mordheim ma wielki port... więc:
Harpun "Lew Morski" ["Przeszywacz"]:
Zasięg: 22"
Siła: 4
Modyfikator Save'ów: -3
Zasady specjalne:
- CIĘŻKI GROT: Trafiony model jest odpychany D6" od strzelającego. Jeśli przesunięty model trafi inny model oba zostają przeszyte [pierwszy model z S4 hit i -3 save, drugi z S3 -2save itd.] i przesuwane są do momentu aż pokonają wyrzucne D6".
- NIEPORĘCZNY: "Lew Morski" jest ciężki dlatego nie można strzelać po ruchu. Obowiązuje zasada Move OR fire.
- HAPPUN: Broń wymaga długiego ładowania. Można strzelać do drugą turę,
Cena: 85gc
Rarity: 10
-
FAjny fajny, tylko czy on jest jednorazowego uzytku
Secundo mozna zrobic tym spore zamieszanie na stole wyrzucajac kolesia za stół
Tercio za tanie
-
Tanie? Bez jaj :D JUż robię poprawki.
-
Dopiero teraz odnalazłem ten temat ;) Strasznie fajny :D
Jeśli jeszcze mozna cos dorzucić mam coś od siebie, ale bez wyceny punktowej niestety (bo są do znalezienia/wreczenia, a nie do kupienia). Może jakieś miecze? Mam słabość do broni ;)
Świetlisty miecz: działa jak zwykły miecz plus latarnia (ostrze swieci w ciemnościach). Jeden przedmiot a ile radości, zwłaszcza przy malowaniu ;)
Śpiewające ostrza: dwa miecze, używane tylko razem (osobno "nie śpiewają"). Legenda głosi, że to zaklęte dusze dwojga elfickich kochanków zanych ze swego śpiewu, zabitych przez jakiegos podłego sługusa Slaanesha i zaklętych w te miecze jako broń, która stała sie przedmiotem jego zguby.
Właściwości: trzymane oba przez jedną osobę zaczynają śpiewać do siebie a ich muzyka wpływa porzadnie na stan psychiczny wszystkich wokoło (a zwłaszcza posiadacza). Postac posiadajaca je traktowana jest jako uzbrojona w dwa miecze ze zwykłymi ich zasadami poza:
- jako, że miecze robią troche hałasu postac nie może się ukrywać
- śpiew przyprawa o dreszcze wszystkie chaotyczne stwory: bandy chaosu, skaveny, orki i gobliny czuja strach wobec posiadacza tych broni, na wampira działają jak czosnek
- posiadacz staje sie odporny na strach i testy "all alone"
Zawiść : to miecz stworzony przez kolejnego złego maga który gdzies tam kiedys sobie istniał... tak się jakoś złożyło, że nikt nawet nie próbowal poznac jego historii... Mogą go uzywać tylko bandy chaotyczne lub złe (bandy chaosu, skaveny, orki i gobliny, nieumarli- działa nawet na jednostki odporne na psychologię!).
Właściciel miecz traktowany jest tak jakby miał hate do wszystkich przeciwników. Jednocześnie wszyscy członkowie band Łowców Czarownic i Sióstr Sigmara nienawidzą posiadacza tego miecza (nie ze względu na miecz, tylko czyny posiadacza ;) )
Co wy na to?
-
Dopiero teraz odnalazłem ten temat ;) Strasznie fajny :D
Jeśli jeszcze mozna cos dorzucić mam coś od siebie, ale bez wyceny punktowej niestety (bo są do znalezienia/wreczenia, a nie do kupienia). Może jakieś miecze? Mam słabość do broni ;)
Świetlisty miecz: działa jak zwykły miecz plus latarnia (ostrze swieci w ciemnościach). Jeden przedmiot a ile radości, zwłaszcza przy malowaniu ;)
Śpiewające ostrza: dwa miecze, używane tylko razem (osobno "nie śpiewają"). Legenda głosi, że to zaklęte dusze dwojga elfickich kochanków zanych ze swego śpiewu, zabitych przez jakiegos podłego sługusa Slaanesha i zaklętych w te miecze jako broń, która stała sie przedmiotem jego zguby.
Właściwości: trzymane oba przez jedną osobę zaczynają śpiewać do siebie a ich muzyka wpływa porzadnie na stan psychiczny wszystkich wokoło (a zwłaszcza posiadacza). Postac posiadajaca je traktowana jest jako uzbrojona w dwa miecze ze zwykłymi ich zasadami poza:
- jako, że miecze robią troche hałasu postac nie może się ukrywać
- śpiew przyprawa o dreszcze wszystkie chaotyczne stwory: bandy chaosu, skaveny, orki i gobliny czuja strach wobec posiadacza tych broni, na wampira działają jak czosnek
- posiadacz staje sie odporny na strach i testy "all alone"
Zawiść : to miecz stworzony przez kolejnego złego maga który gdzies tam kiedys sobie istniał... tak się jakoś złożyło, że nikt nawet nie próbowal poznac jego historii... Mogą go uzywać tylko bandy chaotyczne lub złe (bandy chaosu, skaveny, orki i gobliny, nieumarli- działa nawet na jednostki odporne na psychologię!).
Właściciel miecz traktowany jest tak jakby miał hate do wszystkich przeciwników. Jednocześnie wszyscy członkowie band Łowców Czarownic i Sióstr Sigmara nienawidzą posiadacza tego miecza (nie ze względu na miecz, tylko czyny posiadacza ;) )
Co wy na to?
pomysł w deske odjechany prosty lecz genialny bez przegiec i bez niepotrzebnych bzdur
troche jakis taki zbyt pokrecony nie ogarnia tych zasad muj mały rozumek
tylko do klimaciastych scenarjuszy i na flufowe turnieje zbyt faworyzuje nie które bandy hate to poterzna moc która sporo zdziałac i nazabijać moze ostroznie z tym przedmiotem
A swoja droga czemu nie ma jakiegos fajnistego itemka co by rany leczył powiecmy tyle tazy na bitke co sie inicjatywki ma i mozna by go na 1 postaci tylko raz urzyc w czsie bitwy potem trzeba by go przekazać innej lub urzyc na innej a jesli postac ma 1 W to pozwalał by zignorowac 1 otrzymana w bitwie rane ( wiem jest lucky charm ale jeste plewny i działa na 4+) :? ;) ;) ;) :badgrin:
-
A swoja droga czemu nie ma jakiegos fajnistego itemka co by rany leczył powiecmy tyle tazy na bitke co sie inicjatywki ma i mozna by go na 1 postaci tylko raz urzyc w czsie bitwy potem trzeba by go przekazać innej lub urzyc na innej a jesli postac ma 1 W to pozwalał by zignorowac 1 otrzymana w bitwie rane ( wiem jest lucky charm ale jeste plewny i działa na 4+)
A od czego sa ziólka??
Śpiewające ostrza: dwa miecze, używane tylko razem (osobno "nie śpiewają"). Legenda głosi, że to zaklęte dusze dwojga elfickich kochanków zanych ze swego śpiewu, zabitych przez jakiegos podłego sługusa Slaanesha i zaklętych w te miecze jako broń, która stała sie przedmiotem jego zguby.
Właściwości: trzymane oba przez jedną osobę zaczynają śpiewać do siebie a ich muzyka wpływa porzadnie na stan psychiczny wszystkich wokoło (a zwłaszcza posiadacza). Postac posiadajaca je traktowana jest jako uzbrojona w dwa miecze ze zwykłymi ich zasadami poza:
- jako, że miecze robią troche hałasu postac nie może się ukrywać
- śpiew przyprawa o dreszcze wszystkie chaotyczne stwory: bandy chaosu, skaveny, orki i gobliny czuja strach wobec posiadacza tych broni, na wampira działają jak czosnek
- posiadacz staje sie odporny na strach i testy "all alone"
Geanialny pomysł.. Napewno zastosuje go w mojej kampani..
-
A swoja droga czemu nie ma jakiegos fajnistego itemka co by rany leczył powiecmy tyle tazy na bitke co sie inicjatywki ma i mozna by go na 1 postaci tylko raz urzyc w czsie bitwy potem trzeba by go przekazać innej lub urzyc na innej a jesli postac ma 1 W to pozwalał by zignorowac 1 otrzymana w bitwie rane ( wiem jest lucky charm ale jeste plewny i działa na 4+)
A od czego sa ziólka??
Śpiewające ostrza: dwa miecze, używane tylko razem (osobno "nie śpiewają"). Legenda głosi, że to zaklęte dusze dwojga elfickich kochanków zanych ze swego śpiewu, zabitych przez jakiegos podłego sługusa Slaanesha i zaklętych w te miecze jako broń, która stała sie przedmiotem jego zguby.
Właściwości: trzymane oba przez jedną osobę zaczynają śpiewać do siebie a ich muzyka wpływa porzadnie na stan psychiczny wszystkich wokoło (a zwłaszcza posiadacza). Postac posiadajaca je traktowana jest jako uzbrojona w dwa miecze ze zwykłymi ich zasadami poza:
- jako, że miecze robią troche hałasu postac nie może się ukrywać
- śpiew przyprawa o dreszcze wszystkie chaotyczne stwory: bandy chaosu, skaveny, orki i gobliny czuja strach wobec posiadacza tych broni, na wampira działają jak czosnek
- posiadacz staje sie odporny na strach i testy "all alone"
Geanialny pomysł.. Napewno zastosuje go w mojej kampani..
ziółka sa jednorazowe
hymm.... po głębszym zastanowieniu sie nie głupie te scyzoryki
ps: czy w zwiazku z tym ze w mieczach są zakletą elfy różnorakiej płci to jest jakiś widoczny dymorfizm płuciowy wiesz kobietą wolał bym ciosów nie parować :D :D :D ;) ;)
-
Geanialny pomysł.. Napewno zastosuje go w mojej kampani..
Dzięki ;) Jak kiedys uda ci się to wydac za grube miliony nie zapomnij podać źródła ;)
Kiedyś podobne bronie tworzyłem swoim graczom na sesje 1edycji Młotka.
No to może korzystając z okazji dorzucę jeszcze jakiś element zbroi:
Hełm Zmysłów - jak zwykle nikt nie wie, czemu został umagiczniony, po kształcie jednak można domyslać się, że kiedyś należał do elfa. Prawda jest taka, iż elf ten oślepł w walce w obronie jakiejś zapomnianej świątyni, która niegdyś znajdowała sie w okolicach obecnych ruin Mordheim (jeszcze za czasów bytności elfów w tych okolicach). Nie mam pojęcia jak oślepł (sam nie chciał powiedzieć przed smiercią gdy podczas wojny o brodę mój prapradziad zaoferował mu bełt w plecy ;) ) jednak w nagrodę od swej elfiej bogini (my krasnoludy NIGDY nie zapamietamy ich imion) otrzymał to metalowe "nakrycie głowy". Dzięki niemu wracała do niego część zmysłu wzroku, który wcześniej posiadał. Nie widział juz tak dobrze jak elf, ale o wiele lepiej niż elfi ślepiec. Kto by pomyślał, że mój klan może mu tyle zawdzięczać?
Zasady: kazda osoba, która założy hełm niweluje skutki ślepoty (z serious injuries), jeśli nie była poddana tej ranie zaczyna widzieć tak wyraźnie jak elf (wykrywa ukrytych z odległości Inicjatywa x2). Poza tym działa jak zwykły hełm.
Na elfy działa tylko w odniesieniu do ślepoty (nie powiększa zasięgu wykrywania)
Czekam na dalsze komentarze bo chcę później te swoje przedmioty w artykuł i na stronkę wrzucić. Trzeba będzie trochę historyjki dopracować, ale powinno byc git ;)
-
ziółka sa jednorazowe
Bzdura.. Tez tak kiedys myslałem. Lecz po dokładnym przestudiowaniu zasad niec na to nie wskazuje :)
Czekam na dalsze komentarze bo chcę później te swoje przedmioty w artykuł i na stronkę wrzucić. Trzeba będzie trochę historyjki dopracować, ale powinno byc git
Mysle ze sa zbyteczne. Nalezysz do tego "wymarłego" gatunku graczy którzy czerpia prawdziwa przyjemnasc z tej gry i nie zatracili przy tym zdrowego rozsadku. Przedmioty sa bardzo wywazone. Nie powoduja przegiec w zadna strone dodajac smaczku podczas gry. Opisy tez swietne.
Jak juz spiszesz to wszystko to z checia wprowadze je do gry na naszym podwórku (Krakowskim). (uwaga! wsród znajomych! i na ew. moich turniejach - notka skierowana do Th-owców!-was nie bede na siłe nakłanaił.)
-
Nie ma problemu, jak tylko to spiszę z chęcią zapodam linkiem ;) Najgorsze w tym jest to, że staram się skupic wokół siebie też ludzi należących do tego gatunku w kwestii WFB, a to sie wiąże z walką z wiatrakami. Grupa Mordheimowców nie jest az tak skażona Chaosem... Jeszcze :badgrin: :badgrin: :badgrin:
Co do turnieju to na taki "klymatyczny" bym się z chęcią wybrał a i sam może kiedys bym spróbował jakis rozkręcić... Chyba czas się z poznańską Strefą Zero skontaktować i z buciorami w ich świat wejść ;) Co do przedmiotów zaraz po sesji postaram się w nie pobawić. Jeśli poza przedmiotami masz jeszcze pomysły na inne cuda które można tak pokombinować to wal, bo z przyjemnościa bym się tym zajął a i znajomych do twórczego myślenia zagnał!