gildia.pl

Gildia Tajemnic (www.magia.gildia.pl) => Forum Tajemnic => Wątek zaczęty przez: Abito_Galou w Grudzień 20, 2002, 11:02:05 am

Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Abito_Galou w Grudzień 20, 2002, 11:02:05 am
tak więc zbliża się nam 2003 rok  :twisted:
miała być apokalipsa ,koniec świata i co? i dupa :?
nic sie nie stalo. Czyżby Nostradamus i paru innych jasnowidzów sie myliło?
co się stało? czemu "nie zadziałało" ?
co w ogóle sądziecie o tych wszstkich przepowiedniach i całym tym jasnowidzeniu?
bo ja to ciemno widze...
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Dinki w Grudzień 20, 2002, 06:09:48 pm
Co roku dowiadujemy się że 1 stycznia nastąpi globalny kataklizmy , który pochłonie całe istnienie na Ziemi.I jak zawsze dowiadujemy się że jest to kompletną bzdurą.Więc uważam że tego typu przepowiednie to kompletne pierdoły i tylko głupcy w nie wierzą.Przykład:11 września.Nagle po kilka tygodniach na świat wypłyneło setki książek że niby to Nostradamus przewidział i stary dziadek w Pasterce Dolnej :D .
Dlaczego nikt o tym nie pisał przed atakiem?
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Abito_Galou w Grudzień 20, 2002, 06:56:27 pm
egzekli :)
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Grudzień 20, 2002, 09:45:27 pm
Od siebie mogę dodać, że nadchodzący rok będzie szczególny, a wynika to z Prawa Piątek!

2003 = 23 = 2+3 = 5  !!!  :D

Spodziewajmy się czegoś fajnego/znaczącego/strasznego/wesołego piątego maja 2003!!! 5.5.2003!!!  555 the number of the.... ?

Dla bardziej cierpliwych - następna data apokalipsy/końca świata/Harmageddonu/przejścia na wyższy stan świadomości/kontaktu z kosmitami (niepotrzebne skreślić) to 2012 r. = na tym roku kończy się słynny kalendarz Majów. O tej dacie wspomina także Terrence McKenna (o tym być może niedługo napiszemy na GT).

No i patrzcie: 2012 = 5 !
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Dinki w Grudzień 20, 2002, 09:58:54 pm
Ale sądzę także że istnieją na Ziemi ludzie którzy mają wrodzne predyspozycje umysłowe do szybkiego i wprawnego łączenia ze sobą faktów i przewidywania najrózniejszych zdarzeń , które bezpośrednio nie mają ze sobą nic wspólnego.Podobny rodzaj zdolności mają ludzie chorzy na autyzm którzy wykazują genialne umiejętności rachunkowe lub ludzie upośledzeni którzy w kilka chwil potrafili zapamiętać panorame miasta a później narysować ją , z zachowaniem najmniejszych szczegółów , tak że każdy mógł rozpoznać dane miasto
Tak samo może być w przypadku tych właśnie opisanych przeze mnie "jasnowidzów".
Ale jak ktoś mi mówi że miał wizje na jakiś tam temat i przepowiada że świat ulegnie zniszczeniu to znaczy że albo był po grzybach albo ma nieżle pomieszane w głowie.
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Abito_Galou w Grudzień 20, 2002, 10:13:00 pm
Dinki: chyba oglądalismy ten sam program na TVP1  :lol:
kormak: przecież zaznaczyłem na grubo cyfry 2 i 3 w 2003  :twisted: \
hie hie
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Grudzień 20, 2002, 10:19:02 pm
Nie myl zdolności chorych na autyzm z tym co opisujesz. Autystyczni ludzie zamykają się w swoim świecie i koncentrują się na jednej rzeczy, wszystkie inne bodźce do nich nie dochodzą.  
Genialna fotograficzna pamięć czy obliczanie niesamowitych rachunków w pamięci to zupełnie coś innego od "szybkiego i wprawnego łączenia ze sobą faktów i przewidywania zdarzeń" - chorzy psychicznie nie mają zdolności do rozumienia pojęć abstrakcyjnych.

Autysta nie mógłby być Sherlockiem Holmesem  :D

Poza tym zdolność do szybkiego kojarzenia faktów nie tłumaczy fenomenu jasnowidzenia. To chyba nie o to chodzi... pomijając tabuny New Age'owych świrów i zwykłych szarlatanów pozostaje nam wiele przypadków ludzi, którym udało się się coś przewidzieć.
Moim zdaniem zachodzi tu podobna prawidłowość co u zwierząt - wiele gatuków instynktownie wyczuwa trzęsienia ziemi, katastrofy itd. (słynne szczury okrętowe).
Być może niektórzy ludzie po prostu są bardziej wrażliwi na jakieś niezbadane bodźce.
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: surmik w Grudzień 20, 2002, 10:32:32 pm
Niedawno w Świecie Nauki pojawił sie ciekawy artykuł. (Tu macie do niego link: http://www.swiatnauki.pl/?q=art&n=3 ). Chodzi o samą istotę czasu. Autor w pewnym momencie podsuwa taką myśl ,że upływ czasu to zupełne złudzenie wynikłe z pewnych procesów (hipotetycznych) zachodzących w ludzkim mózgu i ,że nie ma czegos takiego jak przeszłość , terazniejszość i przyszłość.
Gdybyśmy założyli, że tak rzeczywiście jest to wszelkie "dary jasnowidzenia" moża by przypisać anomaliom w działaniu tego mechanizmu... Niestety na razie jest to tylko gdybanie  :)
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Dinki w Grudzień 20, 2002, 10:36:19 pm
Rozumiem ale fakt że największy procent ludzi o tych właśnie wymienionych zdolnościach ujawnia się wsród ludzi chorych na autyzm uzmysławia nam że uszkodzone niektóre części mózgu(odpowiedzialne za ułomność danej osoby)powodują wyolbrzymienie za sprawą części zdrowych, genialnych zdolności matematycnych czy pamięciowych.
Tak samo może być w przypadku zdolności "jasnowidzenia" a może raczej nazwać to "umiejętnością przewidywania".Ludzie reagują niepokojem , strachem czy może jeszcze innymi odruchami które mówią mu że coś może się wydarzyć (nie myśle tu o końcu świata :D tylko o rzeczach troche bardziej przyziemnych).
Na przykład ja w 90% wiem zawsze kiedy jest włączony telewizor w domu chociaż go nie słysze ani nie widze.Pop prostu czuje to......a może mi się wydaje :D ..... a może jestem chory :shock:
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: mykupyku w Grudzień 21, 2002, 12:23:06 am
Cytat: "surmik"
Niedawno w Świecie Nauki pojawił sie ciekawy artykuł. (Tu macie do niego link: http://www.swiatnauki.pl/?q=art&n=3 ). Chodzi o samą istotę czasu. Autor w pewnym momencie podsuwa taką myśl ,że upływ czasu to zupełne złudzenie wynikłe z pewnych procesów (hipotetycznych) zachodzących w ludzkim mózgu i ,że nie ma czegos takiego jak przeszłość , terazniejszość i przyszłość.
Gdybyśmy założyli, że tak rzeczywiście jest to wszelkie "dary jasnowidzenia" moża by przypisać anomaliom w działaniu tego mechanizmu... Niestety na razie jest to tylko gdybanie  :)


też uważam że w takim pojmowaniu czasu - jedność przeszłości, teraźniejszości i przyszłości - kryje sie tajemnica widzenia czegoś czego inni nie widzą
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: mykupyku w Grudzień 21, 2002, 12:36:44 am
warto rozrózniać dwa pojęcia:

jasnowidzenie: umiejetność widzenia tego co dzieje się teraz - czyli w teraźniejszości, ale w innym miejscu (czy z innego punktu) niz miejsce obserwatora, np. jasnowidz widzi jakie ma karty gracz w brydża siedzący w drugim pokoju, albo widzi miejsce ukrycia zwłok

prekognicja: umiejetność widzenia czegoś co nastąpi w przyszłości - jaka liczba wygra w lotto, kiedy samochód przejedzie kota sąsiada (prekognicja jest nagminnie mylona z jasnowidzeniem - czasem dlatego, że wielu jasnowidzów ma tez zdolność prekognicji)

ludzie posiadajacy wspomniane zdolności zwykle mówią iz to co widza jest bardzo fragmentaryczne i nie wygląda tak jak my swiat widzimy:
np. widza zmiazdzonego kota, potem kartkę z kalendarza wiszacego w jakims pokoju, potem smutnego sąsiada - i dedukują że kt sąsiada zostanie rozjechany w przyszły wtorek

zdarza sie że owe wizje pojawiaja sie w swoistym stanie transu, koncentracji, a zdaza sie, że pojawiaja sie mimowolnie w zwykłej sytuacji (siedzi prekognita na klopie i nagle przez jego mózg przemyka pare róznych obrazów)

zjawiska te sa bardzo ciekawe - i ich wystepowanie jest o tyle niezaprzeczalne, że wile słuz policji i specjalnych wykorzystuje jasnowidzów w pracy sledczej (Scotlandyard ma kilku na etatach)

przeciwnicy istnienia zjawiska oczywiscie mówia że to kit - to prawda ze takie wizje to czesto szukanie igły w stogu siana, to prawda że wizje czesto sa enigmatyczne, i proces ich interpretacji może byc trudniejszy od analizy snów, ale taka jest specyfika tych zjawisk - ludzie nad nimi nie panują, i zadko które medium działa jak komputer - w sumie nikt
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Abito_Galou w Grudzień 21, 2002, 10:23:28 am
mykupyku: nie wiedziałem. Ok chodziło mi o oba pojęcia.
Czyli Prekognicjojasnowidzenia :)
może być? ;)
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: mykupyku w Grudzień 21, 2002, 05:29:08 pm
Cytat: "Abito_Galou"
mykupyku: nie wiedziałem. Ok chodziło mi o oba pojęcia.
Czyli Prekognicjojasnowidzenia :)
może być? ;)


no moze być :)

ale termin jasnowidz jest uzywany tak czesto w stosunku do terminu prekognita, ze predzej czy później nikt o prekognicji nie bedzie pamietał - a mi tam rybka
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Styczeń 14, 2003, 07:45:03 pm
ja wierze swiecie. tylko wydaje mi sie, ze raczej t zdrza sie w sytuacjach niekontrolowanych, cos jak freudowskie pomylki.
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: SzAjBuS w Styczeń 15, 2003, 11:45:57 am
No dobrze, sa wrozby , czary , jasnowidzenie, klatwy.
Ale teraz jak do tego ma sie religia chrzescijanska skoro:
"Niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją  córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej,  ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych;  gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni..."       (5 Mojż. 18,10-12).
Osoby parajace sie w/w rzeczami sa dozwolone przez kosciol, albo inaczej... koscil nie ma nic przeciwko. A czepiaja sie... drobiazgow.
Do czego zmierzam... iz jest albo wiara albo magia... jednego z drugim nie da sie pogodzic
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Adam Waśkiewicz w Styczeń 15, 2003, 12:14:33 pm
szajbus napisał:
>Osoby parajace sie w/w rzeczami sa dozwolone przez kosciol, albo inaczej... koscil nie ma nic przeciwko

 W Słupsku powstała szkoła (chyba policelna) kształcąca wróżki, co znaczna część lokalnej społeczności (nie tlko spod znaku o. Rydzyka) gorąco oprotestowała, chociaż nie wiem, czy oficjalne czynniki kościelne zajęły w tej kwestii jakieś stanowisko. Zresztą na forum są osoby ze Słupska, one na pewno przedstawią ten temat bardziej szczegółowo.

 Pozdrawiam,
 Adam
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Styczeń 15, 2003, 12:34:16 pm
Przepraszam, a co ma chrześcijaństwo do jasnowidzenia i prekognicji?

Poza tym z cytatu, który podajesz nie wynika, że Kościół toleruje w/w znajwiska, wręcz przeciwnie. Zresztą rzucanie cytatami z Pisma nie jest zbyt fortunne, tam można znaleźć cytaty na wszystko...



Cytuj
Do czego zmierzam... iz jest albo wiara albo magia... jednego z drugim nie da sie pogodzic


Jaka wiara? Katolicka? Chrześcijańska? Co to znaczy? Jak już, to pisz w pierwszej osobie, że ty nie możesz pogodzić jednego z drugim.
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: SzAjBuS w Styczeń 15, 2003, 12:38:39 pm
Chrzescijanstwo ma to do tego ze wg pisma sw. tego nie toleruje.. a jasnowidzenie to pewien rodzaj magii, gdyz nie da sie tego nauczyc  i nie jestesmy wstanie sprawdizc ile w tym prawdy.
I niech bedzie... nie moge tego pogodzic na podstawie np.  pisma sw.
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Styczeń 15, 2003, 01:34:39 pm
Cytuj
Chrzescijanstwo ma to do tego ze wg pisma sw. tego nie toleruje


Oddzielaj teorie od praktyki. Ile starszych babci, codziennie chodzących do kościoła itd. biega do wróżek, zaczytuje się w przepowiedniach Nostradamusa, Sybilli itd.?
A najsłynniejszy polski jasnowidz, o. Czesław Klimuszko? Nigdy go Kościół nie potępił, nie utrudniał w żaden sposób praktyki.

Cytuj
jasnowidzenie to pewien rodzaj magii, gdyz nie da sie tego nauczyc i nie jestesmy wstanie sprawdzic ile w tym prawdy.


Och jasnowidzienie jest właśnie bardzo weryfikowalne - coś się nie sprawdzi, znaczy że nie działa... Chyba, że mówisz o wstecznej weryfikacji, kiedy ktoś już po fakcie stwierdza, że coś tam przewidział.

Magii da się nauczyć, można mieć do niej talent, predyspozycje... Ale trzeba wielu lat żmudnej nauki, pracy nad sobą, treningu.


Cytuj
I niech bedzie... nie moge tego pogodzic na podstawie np. pisma sw.


To twój problem, nie nasz. Kwestia indywidualna każdego czlowieka. Nie mam zamiaru cię przekonywać do niczego.
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: SzAjBuS w Styczeń 15, 2003, 01:41:54 pm
ad1. o to mi wlasnie chodzi...  a przeciez teoria powinna sie pokrywac z praktyka by to mialo sens. Inaczej powstaja dziwne rozbierznosci.

ad2. mowie tu np. o Nostradamusie ktorego przepowiednie sa tak malo precyzyjne ze dopiero po fakacie mozna je jako tako dopasowac... i wychodzi wielki jasnowidz

ad3. Moze i moj problem, ale myslaem ze forum min. sluzy do wymiany pogladow, no coz moge sie mylic
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Adam Waśkiewicz w Styczeń 15, 2003, 01:54:02 pm
Kormak napisał:
>A najsłynniejszy polski jasnowidz, o. Czesław Klimuszko? Nigdy go Kościół nie potępił, nie utrudniał w żaden sposób praktyki.

 O ile pamięć mnie nie myli, oficjalna wykładnia jest obecnie taka, że złą  określana jest każda aktywność magiczna (w szerszej perspektywie - paranormalna) mająca inne źródło, niż boskie. Dlatego Salomon gadający ze zwierzętami nie jest "złym magiem", jako że jego moc była mu dana przez Boga. Podobnie pewnie możnaby zaklasyfikować ojca Klimuszko, i całe mnóstwo innych "magów" na przestrzeni dziejów.

 Żeby było weselej, nie istnieją jednoznaczne przesłanki, pozwalające jasno i wyraźnie stwierdzić, że dane zjawisko / moc pochodzi koniecznie od Boga. W drugą stronę jest już trochę łatwiej - jeżeli moc ma służyć jakimś osobistym, egoistycznym celom, albo szkodzić innym, to praktycznie na pewno pochodzi od Przeciwnika. Chociaż w celu zwiedzenia maluczkich Rogaty nierzadko podszywa się pod Wszechmogącego lub jego sługi, i wiedzie na potępienie duszyczki, które są święcie przekonane, że otrzymały dar czy wizję od np. jakiegoś świętego. Zresztą vide casus niejakiej Joanny D'Arc - najpierw jej widzenia zostały (przez oficjalne czynniki kościelne) uznane za wizje prawdopodobnie pochodzące od Boga, potem nza szatańskie sztuczki, a wreszcie znowu na odwyrtkę, i w efekcie nieboszczka trafiła na ołtarze.
 Czego sobie i Państwu życzymy.

 Pozdrawiam,
 Adam
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Styczeń 15, 2003, 03:01:55 pm
Szajbus napisał:

Cytuj
Moze i moj problem, ale myslaem ze forum min. sluzy do wymiany pogladow, no coz moge sie mylic


Czego więc od nas oczekujesz? Ja nie mam co o tym dyskutować, bo nie czuję się zobligowany do przestrzegania tego, "co oznajmia Pismo". Wygląda na to, że ty masz z tym jakieś moralne rozterki. A kto je może rozwiązać jak nie ty sam? W takich sprawach lepiej nie zdawać się na cudze rady. Mówiąc potocznym językiem, nie można innym ludziom wkręcać swoich faz.

Adam napisał:

Cytuj
Chociaż w celu zwiedzenia maluczkich Rogaty nierzadko podszywa się pod Wszechmogącego lub jego sługi, i wiedzie na potępienie duszyczki, które są święcie przekonane, że otrzymały dar czy wizję od np. jakiegoś świętego. Zresztą vide casus niejakiej Joanny D'Arc - najpierw jej widzenia zostały (przez oficjalne czynniki kościelne) uznane za wizje prawdopodobnie pochodzące od Boga, potem nza szatańskie sztuczki, a wreszcie znowu na odwyrtkę, i w efekcie nieboszczka trafiła na ołtarze.


Z Joanną D'Arc to była czysta polityka i tego typu zagrywki.  :wink:
Bo równie dobrze można powiedzieć, że to jej prześladowców omamił Zły, a jej ukazał się prawdziwy wysłannik Boga...
Przecież to jest umowne - kupa starców orzeka arbitralnie, co widziała, a co nie widziała jakaś osoba. Nie są w stanie tego sprawdzić przecież.
Jeśli "wizja" dziewczyny będzie im na rękę, a sama nawiedzona zgodzi się współpracować - zatwierdzamy!  Jeśli "anioł" mówi coś, co dla nas niewygodne - potępiamy!
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Adam Waśkiewicz w Styczeń 15, 2003, 06:29:39 pm
Kormak napisał:
>Przecież to jest umowne - kupa starców orzeka arbitralnie, co widziała, a co nie widziała jakaś osoba.

 Każda sformalizowana religia musi mieć arbitralne ustalenia, pewien kanon czy dogmat. Konieczność egzystowania w zmieniającej się rzeczywistości wymusza także przyjmowanie pewnych ustaleń niejako na bieżąco, sankcjonowania norm, przyjmowania nowych wykładni. Chyba, oczywiście, że jej wyznawcy zdecydowałliby się na życie według raz na zawsze ustalonych zasad, i nie zmieniali nic w swojej egzystencji, niezależnie od warunków zewnętrznych.

 Szajbus - nie obraź się, ale jeżeli chciałbyś poznać oficjalne stanowisko Kościoła kaolickiego w sprawie "magii" (wrózbiarstwa, radiestezji, i całej masy innych rzeczy), to nie wystarczy posiłkować się jednym cytatem wyrwanym z Biblii (do tego Starego Testamentu), należałoby zapewne przekopać się jeszcze przez stosy encyklik papieskich, traktatów posoborowych, i nie mam pojęcia, jakich jeszcze dokumentów.

 Pozdrawiam,
 Adam
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: mykupyku w Styczeń 15, 2003, 07:50:18 pm
Cytat: "SzAjBuS"
Do czego zmierzam... iz jest albo wiara albo magia... jednego z drugim nie da sie pogodzic


a wiara w magię? :)

choćby etatowi kościelni egzorcyści - ich działanie niejednokrotnie jest podobne do działania szmanana przepedzającego złego ducha

Kościół nie akceptuje zła - jesli działanie magiczne ma służyć złu to Kościół je potępi, jako pochodzące z szatańskich pobudek - i odwrotnie zaakceptuję jeśli służy dobru

BTW co do cytatów biblijnych to kwestia interpretacji, bo nawet ze ścisłą i jednoznaczną wykładnią przepisów kodeksów prawnych są problemy, a co tu dopiero mówic o Biblii - przekłady, apokryfy, interpretacje, poprawki, spisywanie z różnych źródeł i tak całe wieki nad ta książką pracowało wielu - a nam cholera serwują ostatnie wydanie :)
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: SzAjBuS w Styczeń 16, 2003, 07:44:54 am
Kromak,
zakladam ze jako obywatel RP, panstwa chrzescijanskiego, zakladam ze wiekszosc obywateli wierzy w istnienie Boga. I jesli uwazasz to za moje moralne rosterki to nie wiem o jakiej czesci wypowiedzi mojej mowisz. Na temata mojej wiary tez nie przypominam sobie bym cos wspominal. Jedynie to byla proba wzbudzenia dyskusji, skierowana do ludzi wierzacych , jak sie w to zapatruja.
A poniewaz "nie mam co o tym dyskutować, bo nie czuję się zobligowany do przestrzegania tego, "co oznajmia Pismo" "to... nie musisz bradz udzialu w tej dyskusji i odpowiadac... no chyba ze zapatrujesz sie na to tak, ze to Twoje forum i jak Ty nie mozesz sie wypowiedziec tzn ze nie moze nikt.

Adam,
poniewaz az tak mocno mnie nie rusza szukanie po ksiegach biblijnych czy encklikach papieskich, zapodalem jeden cyctat ktory wpadl mi w rece. Moze ktos inny ma wiecej do powiedzenia na ten temat i wiecej potrafi zacytowac.

mykupyku,
wlasnie o to mi chodzilo , wyplapanie tego na co koscil pozwala a na co nie, i z jakich pobudek dziala
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Styczeń 16, 2003, 04:05:43 pm
Szajbusie:

Cytuj
A poniewaz "nie mam co o tym dyskutować, bo nie czuję się zobligowany do przestrzegania tego, "co oznajmia Pismo" "to... nie musisz bradz udzialu w tej dyskusji i odpowiadac... no chyba ze zapatrujesz sie na to tak, ze to Twoje forum i jak Ty nie mozesz sie wypowiedziec tzn ze nie moze nikt.


Faktycznie, na ten wątek nie mam zamiary dyskutować, ale wyraziłem swoje zdanie w tej sprawie. I nigdy i nigdzie nie napisałem, że to jest moje forum.
Nie rozumiem tylko, dlaczego osoba wierząca miałaby mieć jakieś rozterki jeśli chodzi o magię. Chyba że nad własny rozum i sumienie przedkłada to, co ktoś jej powie za nią. I lubi jak ktoś za nią podejmuje decyzje.
Zdecyduj sie, czy chcesz poznac zdanie ludzi wierzacych, czy oficjalne stanowisko Kosciola w tych sprawach - to dwie rozne rzeczy.
Z mojej strony EOT, juz sie nie wtracam.
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Styczeń 16, 2003, 04:19:12 pm
mykupyku:

Cytuj
choćby etatowi kościelni egzorcyści - ich działanie niejednokrotnie jest podobne do działania szmanana przepedzającego złego ducha


ale egzorcysta to zakonnik, poza tym podczas egzorcyzmu wciela się niejako w postać Jezusa Chrystusa, który wypędzał demony. I "moc" egzorcysty jest mocą Chrystusa.
Szaman nie przepędza "złego ducha", nie funkcjonuje raczej jako zło. Po prostu zawiera pewien pakt z bogami, duchami przodkow etc. Wchodzi w trans itd itd. Egzorcyści raczej np. nie biegają z bebnem i jedzą grzybków

Ale dotknąłeś ważnego problemu, i być może Szajbusowi też coś wyjaśni, co napiszę poniżej:

Dla Kościoła magia, taka jaką rozumiemy jest nie do przyjęcia. Bo takie działania noszą znamiona cudów, a cud jest wyłącznym atrybutem tego, kto został obdarzony Łaską Pańską.  Stąd dla Kościoła magia to "fałszywe cuda", bo nie pochodzą od Boga, a skoro nie od niego, to od Szatana, który "małpuje" boską moc, stosując sztuczki, mamiąc i oszukując.
Stąd człowiek parający magią uzurpuje sobie prawo do tego, czego nie powinien - chce dorównać Bogu, zyskać jego moc czynienia cudów. A to już bluźnierstwo.
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: SzAjBuS w Styczeń 17, 2003, 07:22:42 am
Kromak,
wiec dobrze... chce poznac jak ludzie (Ci iwerzac i nie wierzacy) zapatruja sie na stanowisko kosciola odnosnie magii i zjawisk paranormalnych.
A dlaczego takie osoby mialy by miec rozterki? A no z tych samych powodow dla ktorych uwazaja ze np. cudzoloztwo jest zle.
Cytuj
Chyba że nad własny rozum i sumienie przedkłada to, co ktoś jej powie za nią

A malo jest takich osob??? Patrz dewotyzm, te stare babcie ktore robia wszystko co ksiadz im powie. Mysle ze takich osob jest wiecej i nie koniecznie w podeszlym wieku.
Dzis nie trudno o manipulantow.
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: Adam Waśkiewicz w Styczeń 17, 2003, 06:37:21 pm
Szajbus napisał:
>wiec dobrze... chce poznac jak ludzie (Ci iwerzac i nie wierzacy) zapatruja sie na stanowisko kosciola odnosnie magii i zjawisk paranormalnych.

 A za to stanowisko, jak rozumiem, ma nam wystarczyć, cytuję "jeden cytat, który wpadł mi w ręce"? Ja na przykład nie znam oficjalnego stanowiska Kościoła Katolickiego na magię, takoż samo Cerkwi Prawosławnej, Kościoła Ewangelicko - Augsburskiego, ani całej masy innych kościołów chrześcijańskich; moje pojęcie na temat ich wykładni ogranicza się do mocno fragmentarycznych informacji zebranych z róznych źródeł, i pewnie w znacznej mierze błędnych. Dlatego też, z całym szacunkiem dla interlokutorów, pozwolę sobie nie brać dalszego udziału w tym wątku dyskusji.

 Pozdrawiam,
 Adam
Tytuł: 2003 - Jasnowidzenie
Wiadomość wysłana przez: ppaatt1 w Styczeń 27, 2008, 06:08:21 pm
Witam!
Z relacji mojego taty, moja babcia ponoć umiała przepowiadać przyszłość z kart tarota, i się wszystko sprawdzało! Tyle ,że odstawiła to na bok ,gdyż to nie jest zgodne z religią katolicką. A dla tych osób które chcą się dowiedzieć troche o zasadach kościoła katolickiego polecam KKK ,czyli Katechizm Kościoła Katolickiego.