gildia.pl
Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => LOTR => Wątek zaczęty przez: AdiG w Czerwiec 29, 2006, 10:10:10 am
-
Witam serdecznie,
W związku z tym, że niedawno zacząłem swoją przygodę z LotR’em (luty 2006) mam takie oto pytanko:
Jak wygląda u Was stosunek figurek posiadanych do figurek pomalowanych?
Przyznam, że w chwili obecnej mam 82 figurki, z czego pomalowanych 53 stosunek wychodzi jakieś ~60%.
W związku z tym że codzienna praca zajmuję mi zdecydowanie większą część dnia malować mogę tylko wieczorami...
Ciekaw jestem jak to wygląda u prawdziwych graczy i weteranów tego systemu :?:
Pozdrawiam,
Adrian - AdiG
-
Heheh... Bolesny temat...
Figurek mam... Oj... :D
To inaczej - pomalowanych około siedemdziesięciu kilku...
Do pomalowania myślę, że jeszcze raz tyle ;) Zdecydowanie za dużo czasu idzie na inne sprawy. Może w wakacje uda mi się pomalować przynajmniej jakąś turniejową rozpiskę Mordoru, bo na razie mam wymalowaną armię Haradu plus pojedyncze figurki ze wspomnianej potęgi ;)
Ale żeby było milej, teraz wkręciłem się w świat Tyranidów z WH40K i to chyba kilka z ich bestyjek będzie moimi priorytetami na najbliższy czas ;)
PozdRawiam
-
figurek ma troche , podziele je na dwie armie :Angmar będzie gdzieś 80 z czego mam umalowane jakieś 30 modeli , naszczęście mam tera wakcje to maluje 1-2 dzienie , powinienem umalować wszystkich. No i moje brodacze.
Perwsza moja 1 armia w lotr jakieś 60 modeli i 20 umalowane (kiedy się za nich zabiore hmm, może w następne wakcje :) , 350 pkt musze usmarować jeszcze w te).
KędzioR_vo ej czy Tyranidy z WH40K to nie jest armia w której raczej armie robi się na masówke?Jak tak to sporo malowania :)
-
Ja mam figurek całkiem sporo :) . Prawie 300. Z czego do pomalowania zostało mi ok. 13.
Niestety, z racji braku czasu i tego, że figurki są metalowe (do takich bardziej się przykładam), praca idzie w żółwim tempie :? .
-
Prawde mowiac nie liczylem, ale obawiam sie ze stosunek figurek pomalowanych do tych w stanie surowym wynosi jakies 1:3. A jesli jeszcze nie to wkrotce bedzie, bo niemalowanych przybywa szybko, a czasu na malowanie zbyt wiele nie ma. Tym bardziej ze czasami jak figurka mi nie lezy, przerywam prace nad nia na dzien lub kilka az przyjdzie natchnienie ;) Np. trzeci juz dzien siedze nad Grima - niby prosta figurka, ale...
-
Ja ludków mam jakieś 200sztuk i wszystkie pomalowane z wykończonymi podstawkami, mimo, że pracuję a w domu mam żonkę, 9miesięcznego diabełka i psa.
BOŻE jak ja to robię :roll:
-
Tylko podziwiać. :D
Ja figurek mam ok 130, z czego pomalowanych ok 90, ale się staram to nadrobićm, bo po co są wakacje. Jak widać u każdego sprawa ma się inaczej, ale wszyscy grający "na poważnie" mają przeważnie jakąś jedną armię pomalowaną na turnieje wyższej rangi. W "zależności od umiejętności" :D jednym malowanie idzie gorzej, a innym lepiej a to też się przekłada na czas.
-
. W "zależności od umiejętności" :D jednym malowanie idzie gorzej, a innym lepiej a to też się przekłada na czas.
Właśnie - mi malowanie idzie dość nieźle i w związku z tym potrzebuję duużo czasu, by stworzyć takie armie, jakie chciałbym mieć ;) Dlatego tez na razie mam tylko jedną hordę skończoną...
PozdRawiam
-
Witam,
od momentu kiedy "wsiąknąłem" w Lotra odstawiłem inne hobby i maluję. I tak sobie maluję od blisko trzech lat, a to co wymalowałem to:
34 fig. Easterlingów
72 fig. The Last Allence (Elfy i Gondor)
100 fig. Uruk-HaI
100 fig. Haradrimów (w tym mumak i kawaleria)
115 fig. Morii (w tym Trolle)
140 fig. Mordoru (w tym Trolle, katapulta, siege bow's, wargi itp.)
Wszystkie figurki są pomalowane (ich jakość nie mnie oceniać), podstawki wykończone i cieszę me oko stojąc karnie na półkach.
W planach rozbudowana armii Easterlingów i Rohan. Mam co malować na najbliższe lata.... ;)
Pozdrawiam,
Kalins