bisley moze moze mu lizac stopy razem millerem i Mckenom
Skadinad to przykre, ze polscy fani komiksow sa cholernie pozamykani i czytaja gllownie to, co ukazuje sie w amerykanskim mainstreamie. Ale co tu sie dziwic, dorwac cokolwiek obcojezycznego, nie-amerykanskiego w ksiegarniach komiksowych to nie lada sztuka.
A wracajac do prac Toppiego - jestem pewien ze wywarly one ogromny wplyw na Truścińskiego, z tym, że Toppi jest oczywiście (przynajmniej dla mnie) dużo bardziej interesujący. :D
Moglibyście podrzucić nazwy komiksów tego autora.
Skoro tak go chwalicie, warto byłoby zapoznać się z jakimiś jego pracami.
zeby nie bylo jaks tam jego strona- http://www.editionsmosquito.com/ouvrage.php?id=2
No nie wmówisz mi, że Matotti to twórca powszechnie znany w tym kraju, nawet w 1/3 nie jest tak znany jak Miller czy McKean. Kurcze, zobacz jaka jest polityka wydawcow. Jak sie tlucze Gaimana - komiks za komiksem tego autora wydają. Bez urazy dla fanów Neila, ale ja już nie moge na to patrzec. Zamiast takiego Black Orchid można by wydać Matottiego, Toppiego, Wazem czy Cazę. Malo mamy roznorodnosci po prostu.
W ogole przydalby sie taki polski Lambiek
teraz mam pytanie gdzie moge cos kupic toppiego?
Cytat: "G_S"teraz mam pytanie gdzie moge cos kupic toppiego?
jak to gdzie? :roll:
tam gdzie go sprzedaja, czyli, podobnie jak wielu innych tworcow wymienionych w tym temacie, np. we Francji, Wloszech, zapewne rowniez w Niemczech, Szwajcarii, Holandii, Belgii etc.
chodzilo mi o polske lub jakas strone
Bardzo rekomenduje jego komiks "Sharaz- De". Moim zdaniem tam Toppi pokazuje wszystko co najlepsze w swojej sztuce komiksu. Mistrz.
(...)Inna sprawa, ze w Polsce czytelnicy sa niestety skazani na pierwszy kontakt z tym tworca poprzez taki sobie komiks o JP2.(...)
ponoc ktos kupil prawa do komiksow Toppiego(powoluje sie na dziennik) i w tym roku dane nam bedzie zobaczyc jego dzielka po polsku, super :p :lol: :D
pozdro
Ja na przyklad (choc może wyjde na czereśniaka) dopiero niedawno odkryłem Manu Larceneta.... ale znowu odbieglem od tematu :D
Fanów twórczości Toppiego, którzy znają język angielski pewnie ucieszy, że Archaia zapowiedziała wydanie "Il Collezionista" (jako "The Collector"):
http://www.brokenfrontier.com/archaia-to-make-sergio-toppis-the-collector-finally-available-in-english/
Właśnie przeczytałem Opowieści Szeherezady. Wielka rzecz. Pod względem graficznym album absolutnie wymiata, w każdą planszę patrzyłem się jak sroga w gnat, podziwiając szczegóły i wyobraźnię Toppiego. Byłem szczególnie ciekawy tego komiksu po przeczytaniu jakiś czas temu Sandmana - Refleksji i przypowieści, poszukując czegoś w podobnym klimacie. Nie wiem, czy rzeczywiście jakieś podobieństwo może być tutaj dostrzegalne, ja jednak uwielbiam baśnie i legendy i czytało mi się Szeherezadę wspaniale. Fantastyczna rozrywka, na pewno Opowieści stały się jednym z moich ulubionych komiksów.
Dzis udalo mi sie w koncu dorwac The Collector. Ten komiks Archaia zapowiedziala dawno temu, pozniej zniknal z ich zapowiedzi, a w koncu wydawnictwo to zostalo przejete przez BOOM! Studio i komiks nareszcie zostal wydany.
Jak pierwsze wrazenia? Cudenko. Pieknie wydane. Twarda oprawa, kreda i format prawie jak A4 (prawie, bo ok 1cm nizszy), kloc - na oko bedzie z 250 stron. Graficznie 10/10, ale ja nie potrafie byc krytyczny wobec tego tworcy. Fanom Toppiego rekomendowac nie trzeba.
To jest dla mnie niezrozumiale, ze artysta takiego kalibru jak Toppi sie w Polsce nie przyjal. Jego Opowiesci Szeherezady zalegaly w sklepach przez dobre kilka lat. A przeciez ten album jest przepiekny, mozna ogladac go godzinami i cieszyc oko poszczegolnymi kadrami.
The Collector - cos wspanialego.
Dawkowalem sobie to tomiszcze po kawalku, cieszac oko oraz dusze jego zawartoscia. Wczoraj skonczylem.
Jednym slowem - WOW!
Kolekcjoner to tajemniczy i charyzmatyczny gentleman, ktory poszukuje i kolekcjonuje ekstremalnie rzadkie, magiczne artefakty. Pojawia sie zawsze tam, gdzie ma sie pojawic, podrozujac w tylko sobie znany sposob. Zna bardzo duzo ludzi, a wielu z nich ma u niego dlug. Posiada ogromna wiedze o poszukiwanym przedmiotach, niejednokrotnie wieksza niz ich wlasciciele. Wreszcie, Kolekcjoner zawsze dostaje to czego chce i nic ani nikt, nie jest w stanie mu w tym przeszkodzic. ZAWSZE dostaje dokladnie to czego chce.
Jaki jest jego cel? Kim tak naprawde jest?
Polecam przekonac sie samemu :smile: (poki jeszcze mozna to dostac w normalnej cenie)
Wspaniale napisany, pieknie narysowany i niesamowicie wciagajacy komiks. Ode mnie 10/10.
The Collector - cos wspanialego.
Dawkowalem sobie to tomiszcze po kawalku, cieszac oko oraz dusze jego zawartoscia. Wczoraj skonczylem.
Jednym slowem - WOW!
(...)
Wspaniale napisany, pieknie narysowany i niesamowicie wciagajacy komiks. Ode mnie 10/10.
Kto by pomyślał...o-żesz! ......no, ja na pewno bym nie pomyślał.....
http://www.wak.net.pl/ci-tytuly-0-4943-0.html (http://www.wak.net.pl/ci-tytuly-0-4943-0.html)
Kolejny wydawca...
a tu trzy przykładowe strony:
http://www.zonanegativa.com/novedad-ninth-ediciones-octubre-2013/
No niezła jazda się zaczyna z tymi wykluwającymi się każdego dania jak grzyby po deszczu nowymi wydawcami komiksowymi :lol:
Kto by pomyślał...Nie no, to już jest przesada. Za chwilę otworzę lodówkę, a tam wyskoczy nowy wydawca. Jako fan husarii i osoba, która napisała pracę dyplomową pt. Walory turystyczne szlaku Husarii Polskiej, muszę mieć ten komiks. To mój konik.
http://www.wak.net.pl/ci-tytuly-0-4943-0.html (http://www.wak.net.pl/ci-tytuly-0-4943-0.html)
Kolejny wydawca...
Niedługo obciachem będzie czytać komiksy i nie mieć własnego wydawnictwa!Chciałem się zabrać za ten Skład główny w kilka osób, ale widzę, że to nie ma sensu. Trzeba najpierw zaczekać aż to wszystko walnie i wypłynąć, kiedy historia znowu zatoczy koło i będzie czwarta fala. Pierwsza to 1999 rok, potem kryzys i 2005 rok fala z integralami. Potem kryzys ok 2011 roku i trzecia fala, która osiągnęła apogeum w czasach Hachette. Za jakiś czas kryzys i potem wypływamy. Yo ho ho i butelka rumu. :smile:
dzisiaj (wcześnie) rano odebrałem magię i miecz, czytać nie było czasu ale dwa wrażenia na szybko po pobieżnym przewertowaniu:Nie odniosłem takiego wrażenia, wspaniałe, charakterystyczne dla Toppi`ego ilustracje.
-widać że w pewnych miejscach mistrzowi chciało się mniej niż bardziej, w niektórych w ogóle
"Kolekcjoner" to świetny komiks, kolejny popis Toppiego zarówno graficznie jak i fabularnie. Wart każdych pieniędzy.
Ale tu pytanie do znających Toppiego i zwłaszcza ten komiks. Co jest powodem szkicowego charakteru ostatniego epizodu? Kreska jest ewidentnie niedokończona, a nawet widać gęsto ołówek. Jest za tym jakaś historia?a to nie chodzi po prostu o to że on jak był starszy to tak robił? W opowieściach Szecherezady pierwsze opowiadania są wyczyszczone i dopieszczone (oryginalnie pierwszy tom), a dalsze już są z ołówkiem pozostawiane i luźniejsze (drugi tom, który on robił kilkanaście lat później zdaje się)