Mnie adaptacje filmów/książek nie "kręcą". Najczęściej są to jakieś gnioty :pPrzecież to jest prequel książki. Opowiada o rzeczach, które wydarzyły się przed książką, więc ciężko mówić w tym przypadku o adaptacji.
Cytat: "Anonimowy Grzybiarz"Mnie adaptacje filmów/książek nie "kręcą". Najczęściej są to jakieś gnioty :pPrzecież to jest prequel książki. Opowiada o rzeczach, które wydarzyły się przed książką, więc ciężko mówić w tym przypadku o adaptacji.
Książka jest przeciętna (przeczytałem trzy tomy), więc po komiksie nie oczekuję zbyt wiele.
Rozumiem, że przeczytałeś całość Mrocznej Wieży??? Jeśli tak, to szacunek. Ja na razie szerokim łukiem omijam tom 4, te 700 stron skutecznie odstrasza. :?
Rozumiem, że jak zwykle "za dużo czytania"?Akurat lubię czytać, jednak czas spędzony przy Mrocznej Wieży uważam, może nie za stracony, ale nie do końca satysfakcjonujący.
Warto się przemóc. Cykl ma mocniejsze chwile a i łatwo zauważyć, że twórcy takich popularnych seriali jak Lost czy Jerycho czerpią z jego pomysłów pełnymi garściami.Tom czwarty na pewno przeczytam, z kolejnymi muszę się wstrzymać, ponieważ nie ma ich jeszcze w wydaniu, które czytam (tzn. po angielsku), a nie lubię jak mam na półce jedną serię i każdy tom innego wydawnictwa :?
Z tego co widziałem i czytałem w zapowiedziach, to co jest w komiksie to historia z "Czarnoksiężnika i kryształu", czyli 4 tomu.No właśnie, z tego co ja wiem, komiks ma być rozwinięciem historii z czwartego tomu. Czytać, nie czytałem, ale wiem, że w tym tomie Roland opowiada o swojej przeszłości. (dlatego napisałem, ze komiks to prequel, bo opowiada to młodości Rolanda)
Jestem świeżo po lekturze pierwszego tomu i jestem bardzo mile zaskoczony. W domu czeka na mnie już druga część :smile:
Wie ktoś czy zapowiedzieli już trzeci tom? W necie nie mogłem znaleść żadnej informacji na ten temat.
Stephen King, Peter David, Robin Furth/M.WIEŻA 3: ZDRADA/komiks - pazdziernik
Stephen King, Peter David, Robin Furth/M.WIEŻA 4: UPADEK GILEAD/komiks - listopad
Kupiłem, jednak nie zdążyłem poczytać sobie jeszcze po polsku i bardzo obawiam się o tłumaczenie, o to, w jaki sposób tłumacze poradzili sobie z przekładem bardzo klimatycznego języka (zarówno składnia jak i słownictwo), jakiego użył King, a potem scenarzysta komiksu.Jak będziesz mógł - przeczytaj. Nie czytałem oryginału i bardzo jestem ciekaw Twojego zdania. Mnie po polsku czytało się świetnie, właśnie przez bardzo klimatyczny "język".
Nie ma w nim Ronalda i jego ka-tet, a jest za to Marten Broadcloak.Fakt zapomniałem o tym. Tak, to one shot opowiadajacy głównie o Martenie i pokazujacy co sie dalej stało z "grejpfrutem Mearlyna". Bezpośrednio wypełnia przestrzeń pomiędzy "Zdradą" i "Upadkiem Gilead".
O kolejnych częściach w tym roku na razie ani słowa. :sad:Roku przy nich nie ma - ale w "kolejnych zapowiedziach (http://www.wydawnictwoalbatros.com/autorzy,284,peter-david.html)" są - wiec nie jest źle.
...może mi ktoś wyjaśnić (bo nie ogarniam), jaki sens ma wydawanie jednego tomu tego komiksu na rok?
secundo - kocham kocham kocham rysunki Jae Lee (pamiętam Go jeszcze z TM-Semicowych X-Men) - jakie inne dzieła tego Pana polecacie?
odświeżę nieco offtopując przy okazji.
primo - może mi ktoś wyjaśnić (bo nie ogarniam), jaki sens ma wydawanie jednego tomu tego komiksu na rok?
secundo - kocham kocham kocham rysunki Jae Lee (pamiętam Go jeszcze z TM-Semicowych X-Men) - jakie inne dzieła tego Pana polecacie?
W X-men wiele osób starało się rysować podobnie do Jima Lee.
"Inhumans" - to polskie wydanie jest "ładne"? Dobry papier itp.? Czy lepiej od razu iść po oryginał?
Ciekawa informacja (przynajmniej dla mnie :biggrin: ):Nie pasuje mi kreska Kowalskiego do Mrocznej Wieży. No chyba, że Isanove będzie kolorował, to kto wie...
http://www.newsarama.com/21021-dark-tower-adaption-returns-with-drawing-of-eddie-dean.html
A rysuje Piotr Kowalski.
Do obeznanych/oczytanych w serii:W Polsce ukazuje się jeden album hc na rok.
Czy cykl ten został porzucony? Jak ma się sprawa z wydaniami rodzimymi (Albatros), a serią w USA?
Zastanawiam się nad wejściem w ten świat, a wolę uniknąć gorzkiego smaku urwania się cyklu...
Z góry dziękuję za odpowiedź.
W Polsce ukazuje się jeden album hc na rok.
Pierwsze pięć tomów to zamknięta seria.
Polecam bardzo, przepięknie narysowana i napisana opowieść.
Pierwsze tomy komiksu opisują dzieje młodego Rolanda.
Dziękuję.
Przekonywać mnie w zasadzie nie trzeba (tomy Jae Lee to cacka, a i sama tematyka jest kapitalna), z tym, że Tom 1 chyba tylko na rynku wtórnym jest dostępny.... :sad:
http://www.centrumkomiksu.pl/Mroczna-Wieza-1-Narodziny-rewolwerowca(3,13,2971).aspx (http://www.centrumkomiksu.pl/Mroczna-Wieza-1-Narodziny-rewolwerowca(3,13,2971).aspx)
Kolejne dwa ukażą się prawdopodobnie sierpień/ październik. A ostatnie dwa już na wiosnę 2016.
A ostatnie dwa już na wiosnę 2016.
Jakie ostatnie dwa :???: ??: :jakie kolejne? nie wiem nic...
Przecież są kolejne części.
jakie kolejne? nie wiem nic...
Dzień dobry wszystkim :wink:To fajna wiadomośc będą dalsze losy Rolanda.Kiedyś przeczytałem Mroczną Wieżę teraz czas na komiks.
Terminy premier Wieży:
Siostrzyczki z Elurii - sierpień
Bitwa o Tull - październik
The Way Station - kwiecień 2016
The Man In Black - październik 2016
Super, bo niedawno zacząłem kompletować tę serię i niepokoił mnie jej niepewny los.Nie przypominam sobie, żeby jej los kiedykolwiek był "niepewny", przynajmniej w kwestii wydań PL. Ot, wydawnictwo wydawało 1 tom rocznie, ale wydawało :-)
To można się spodziewac długiej serii,bo nawet nie są w połowie powieści KingaTa seria powstała jako prolog do książki. Generalnie miała przedstawiać to czego nie było w książkach. Najwyraźniej trochę jednak ten pomysł ewoluuje...
Ta seria powstała jako prolog do książki. Generalnie miała przedstawiać to czego nie było w książkach. Najwyraźniej trochę jednak ten pomysł ewoluuje...Przecież 1 tom komiksu"Narodziny Rewolwerowca to 4 tom sagi"Czarnoksiężnik i kryształ".
Przecież 1 tom komiksu"Narodziny Rewolwerowca to 4 tom sagi"Czarnoksiężnik i kryształ".Nie do końca. W 4 tomie Roland opowiada o swojej "młodości", ale nic poza tym. Tutaj masz od początku opowiedziane jego przygody z wypełnieniem wszelkich niedopowiedzeń książkowych. King współpracował przy tym komiksie i wypełniał w nim "białe plamy", na które książkowa opowieść nie dała odpowiedzi. Poczytaj sobie prologi różnych tórców tego projektu (w tym Kinga) w albumach komiksowej wersji.
Gildia chyba błędnie podaje, że za rysunek odpowiada Jae Lee. Stałym autorem grafiki jest chyba tylko Isanove, penciler Lee już wcześniej też skakał na bok (Upadek Gilead chociażby)...Ano błędnie. Do tej części nie przyłożył ręki.
A orientujecie się może czy Albatros planuje wydanie The Stand? Swoją drogą dobra ta adaptacja?Zgaduje, ze pijesz do Stand omni. Jesli tak, to problem z tym jest taki, ze na forach od dawna wiele osob narzeka, ze im w renkach sie rozlazi i przy tym dzwienki szkaradne wydaje - wystepuje jako flagowy przyklad bardzo zle zrobionego omniaka.
Nie zamierza.Bardzo szkoda. To pewna i ostateczna decyzja?
The Stand to dla mnie znakomity komiks. Bardzo wierny książce (dla mnie najlepsza Kinga). Graficznie bardzo przyjemny, scenariusz świetny. Polecam.
Zgaduje, ze pijesz do Stand omni.Oj tam zaraz omni. :wink:
A tak na marginesie to jak ktos posiada ( w bardzo dobrym stanie ) Mroczna Wieża - 1 - Narodziny rewolwerowca to bym go bardzo chetnie przytulil :roll:
Ja mam nówka sztukę idealną, ale nie oddam :smile:
Na razie nie ma planów na wydanie 11.
Ale seria nie jest pogrzebana i jest dalej gdzies tam w planach ?Pytałem wydawcę w grudniu czy będzie kontynuować, czy też rezygnuje, a odpowiedź jaką dostałem nie napawa optymizmem:
Ciężko cokolwiek w tej chwili powiedzieć na ten temat...Nie da się ukryć, że seria jest od 6-7 lat na rynku i dopiero jakiś rok temu wyprzedał się dopiero 1 tom (ok nie wiem jakie są nakłady, ale raczej nie tak duże jakie np. ma Egmont).
wg mnie idealny moment żeby skończyć. pierwsza seria doskonale spełniła swoją rolę jako komiksowy prequel rozbudowujący wydarzenia zasugerowane w "rolandzie"Muszę się z tym zgodzić. Bardzo dobrze czytało mi się pierwszą serię (Mroczną wieżę), niestety druga (Rewolwerowiec) już wg mnie była słabsza i to chyba tylko dlatego, że twórcy mieli ograniczenia w postaci książki, której się trzymali. Ta swoboda jaką mieli przy pierwszej serii zdecydowanie jest odczuwalna podczas czytania. Osobiście nie ma nic przeciwko wydania brakujących tomów.
Jakie osiem książek, skoro akcja tego filmu ma się dziać po wydarzeniach z ostatniego tomu?Wyszedł w sumie trochę miks ADAPTACJI oraz kontynuacji.