gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy polskie => Wątek zaczęty przez: Maciej w Sierpień 26, 2003, 02:07:23 pm
-
Otwieram topic poświęcony komiksowym ZINOM!
Czy czytacie jakieś ziny? Jeśli tak,to jakie? A może sami je robicie?
Mam nadzieję, że ten topic będzie miejscem, gdzie na szerokim forum podyskutujemy oraz powymieniamy się informacjami i njusami dotyczącymi tak ulotnego medium jakim są ZINY.
ZAPRASZAM!!!! :wink:
-
Ja z zinów to czytałem tylko dwa: KGB i Wdruq :roll: Oba trzymają poziom, a Wdruq obok komiksów zamieszcza ciekawe próbki literackie. Jeśli ktoś z Was tworz zin i chciałby, by jego recenzja znalazła się w KZ, niech skontaktuje sie ze mną - pooky80@tlen.pl
-
O! Pookie jak zwykle pierwszy!
Ja tu taką mini-prywatę uprawiam,ale chyba tak można.W końcu KZ też ma swój topic :oops: ...
-
Bez przesady z tą prywatą. Ziny to jest po prostu świetny temat.
-
No więc ja mam "Czkafke" razem z kumplami z częstochowy (pzdr dla Juniora, Gino i Kozee). Druk A5, nakład ok 150 egz.- Tematyka społeczna i mordobicie. Wyszły 3 numery które opychamy na konwentach ale większość schodzi na miejscu.
Pare tytułów kojarze ale teraz jakby tego coraz mniej . Często są to totalnie lokalne inicjatywy a szkoda bo gdyby mi ktoś polecił to chętnie kupowałem takie rzeczy. Nie mam natury kolekcjonera i "trace" sporo komiksów ale podobały mi się "Wypierd" Roberta (sory, nie pamietam nazwiska ale użycza nam stolik na wsk-pzdrw), "Qriozum", "Hardkor", "TFUR", fajne było stare KKK które lata temu miało brudne, absurdalne komiksy.
-
juz dawno nie kupuje zinow,ostatnio dostalem dwa numery tfora i troche mnie zaskoczyly,pamietam ze kiedys jakis tam poziom prezentowalo jedynie "aqq" i "mieso",no i "komiks forum" i spodziewalem sie ze tfur bedzie raczej na poziomie wczesnych kkk czy kgb a tu niezle zaskoczenie,oczywiscie chodzi mi o rysunki z drugiego numeru,momentami byly naprawde rewelacyjne,pytanie do bardziej obeznanych:jak tfur wypada w porownaniu z innymi zinami?gorszy?lepszy?podobny poziom?
-
hmmm... zasadniczo powinien odezwac sie Lucek, Ronek albo Zawadzki ale oczywiscie jak zwykle wypada na mnie.
Po pierwsze: zina Wypierd wydaje Robert Łysak i nie jest to wlasciwie zin tylko zbior najczesciej piracko przedrukowanych komiksow.
Po drugie: adresy i tytuly wszystkich obecnie ukazujacych sie zinow mozna znalezc w najnowszym numerze AQQ.
Po trzecie: zdaje sie, ze nastapila kolejna zmiana pokoleniowa, pozycje typu "Ziniol", "Katastrofa" (ciekawe czemu nikt tutaj o nich nie wspomnial?) i "KGB" zaczynaja wypierac nowe tytuly, chociaz jesli chodzi o poziom to (z calym szacunkiem) pozostalo "mlodym" wiele do zrobienia.
-
juz dawno nie kupuje zinow,ostatnio dostalem dwa numery tfora i troche mnie zaskoczyly,pamietam ze kiedys jakis tam poziom prezentowalo jedynie "aqq" i "mieso",no i "komiks forum" i spodziewalem sie ze tfur bedzie raczej na poziomie wczesnych kkk czy kgb a tu niezle zaskoczenie,oczywiscie chodzi mi o rysunki z drugiego numeru,momentami byly naprawde rewelacyjne,pytanie do bardziej obeznanych:jak tfur wypada w porownaniu z innymi zinami?gorszy?lepszy?podobny poziom?
Mam jedynkę w domu a dwójkę tylko przeglądałem i myślę że to jeden z lepszych zinów. Mają tam dobrą produktową pakę plus siostrę tygrysa która jest najsilniejszym punktem tego pisma. No i teksty ludzi z KZ . Nie chce się wypowiadać autorytatywnie bo nie znam za dużo tego typu rzeczy i robić porównań (no my to przy nich jesteśmy totalne podziemie :lol: :lol: )
-
juz dawno nie kupuje zinow,ostatnio dostalem dwa numery tfora i troche mnie zaskoczyly,pamietam ze kiedys jakis tam poziom prezentowalo jedynie "aqq" i "mieso",no i "komiks forum" i spodziewalem sie ze tfur bedzie raczej na poziomie wczesnych kkk czy kgb a tu niezle zaskoczenie,oczywiscie chodzi mi o rysunki z drugiego numeru,momentami byly naprawde rewelacyjne,pytanie do bardziej obeznanych:jak tfur wypada w porownaniu z innymi zinami?gorszy?lepszy?podobny poziom?
Pierwszy numer był jakiś trochę bez koncepcji, zresztą był robiony w dużym pośpiechu i jakość ksero nie była dobra (komiks Clarence'a był ledwie widoczny przy tym formacie). W drugim jest już o wiele lepiej, tematyka komiksów zróżnicowana, "Osiedle Swoboda" w wykonaniu Bizona i KRL-a, "Powrót do Oz" z rysunkami Marty Ostrowskiej (niedawno manga w jej wykonaniu trafiła do empików), powalająca "Wiewiórka" Szaleta. Szkoda tylko, że druk jest brązowy bo rysunki dużo na tym tracą, ale i tak na plus liczy się to, że to zin wydrukowany a nie kserowany. Na MFK jest planowany trzeci numer, ponoć będzie wydrukowany lepiej.
Szkoda, że TFUR wychodzi tylko na konwenty, bo komiksom w odcinkach to nie sprzyja, ale taki już los zinów w tym kraju.
-
jest jeszcze olsztynski "Koks" ( www.koks-zin.prv.pl )z tworcami z produktu: KRL, Bizon i Zeus...obok tforu jedna z ciekawszych pozcyji.
ja znam jeszcze zinola ,ale poziom nizszy.
a ! jeszcze bym zapomnial jest ciekawy fanzin z pracami glownie tomka meringa (byl w aqq kiedys) Turlaki jak jest ktos zainteresowany to:
http://komiks.gildia.com/fanziny/turlaki/01 , tam mejl jest.
-
Nie pamiętam, gdzie to wyczytałem (chyba w Reinventing Comics), ale w takich np Stanach rynek zinów jest mocno rozwinięty. Na ich "Cony" przyjeżdza masa ludzi z jakimiś własnymi, kserowanymi bądź drukowanymi produkcjami. Tylko, że obok rzeczy undergroundowych próbują też tworzyć komiksy mainstreamowe. Kontynuując, sprzedają te swoje prace na konwentach i wciskają je wszystkim wydawcom, którzy raczą na nie spojrzeć. Pamiętam, że kiedyś w rubryce "listy" w którymś z komiksów Crossgenu (pewnikiem w Sojourn, albo Scionie, kiedy męczyłem się okrutnie i czytałem te zeszyciki, by wysmażyć tekst do KZ) przeczytałem, że przedstawiciele firmy wychwycili dzięki jakimś kserówkom kilku młodych zdolnych.
-
Skoro coś się tu już ruszyło,to wyjaśnię tę "prywatę": :wink:
Robię zina WDRUQ (ex ZImne Nogi).Wyszedł nr 4.
Zamieszczamy tam dużo wszelakiego dobra,lecz jest to gazetka niema pod względem publicystyki.
Wydaję też sobie na xero swój "andergrandowo-crossgenowy" komiks w odcinkach pt. "SCHEDA". Właśnie złożyłem nr2.
Gazetki mają po dwadzieścia kilka stron i... zaintresowanych zapraszam na priva :D :D
A z innych zinów to znam i czytam KGB,Ziniola, Katastrofę, jeszcze dawniej miałem Kontrę i Krakersa-tak,to był kiedyś zin ,no i AQQ. :wink:
-
Nie pamiętam, gdzie to wyczytałem (chyba w Reinventing Comics), ale w takich np Stanach rynek zinów jest mocno rozwinięty. Na ich "Cony" przyjeżdza masa ludzi z jakimiś własnymi, kserowanymi bądź drukowanymi produkcjami. Tylko, że obok rzeczy undergroundowych próbują też tworzyć komiksy mainstreamowe. Kontynuując, sprzedają te swoje prace na konwentach i wciskają je wszystkim wydawcom, którzy raczą na nie spojrzeć. Pamiętam, że kiedyś w rubryce "listy" w którymś z komiksów Crossgenu (pewnikiem w Sojourn, albo Scionie, kiedy męczyłem się okrutnie i czytałem te zeszyciki, by wysmażyć tekst do KZ) przeczytałem, że przedstawiciele firmy wychwycili dzięki jakimś kserówkom kilku młodych zdolnych.
Zasadniczo rzecz biorac rynek komiksowy w Stanach jest toszeczke inaczej skonstruowany niz u nas. Wieksze wydawnictwa dziela sie na dwie grupy: nurt glowny (mainstream) i alternatywe, czesto male wydawnictwa specjalizuja sie w stylu glownonurtowym i odwrotnie, wydawnictwa alternatywne sprzedaja duze naklady pozycji, ktore u nas postrzegane bylyby jako underground. To samo dotyczy amerykanskich zinow, na dzien dzisiejszy mowi sie o okolo 1000 regularnie ukazujacych sie tytulach i wlasciwie mozna znalezc tutaj wszystko, zarowno autorskie albumy, antologie jak i klasyczne ziny. Poziom graficzny i edytorski jest bardzo zroznicowany, tematyka rowniez.
Co ciekawe amerykanie nie maja obowiazku posiadania ISBN, dlatego czesto w sklepach komiksowych ziny stoja na polkach obok klasycznych TPB.
Czesto gesto autorskie albumy wydane jako ziny wznawiane sa przez duze wydawnictwa, najczesciej dotyczy to wydawnictw alternatywnych jednak czasami reedycji dokonuja wydawnictwa maintreamowe (vide "Flood!" Drookera).
Osoby zainteresowane zinowym rynkiem amerykanskim zapraszam do lektury najblizszych numerow Esensji, poniewaz udalo sie zdobyc "pare kilo" najnowszych amerykanskich zinow a M.Herman zadeklarowal sie, ze sprobuje to wszystko opisac.
-
dla mnie rynek podziemny zinowy miał (bo już nie ma) poważną wartość ze względu na słowo pisane. do dzisiaj z ziniolu można przebłyski takiego dobrego pisania obserwować. ale czasy zinów odeszły w siną dal. przynajmniej w formie w jakiej istniały do roku 2001 mniej więcej. ten światek zanika , bo to tak na prawdę nie jest underground. to się niczemu nie przeciwstawiało, żadnemu mainstreamowi, któregozresztą nie było. i teraz, jak jest zalew komiksów to nad zinami nikt nie płącze i nie pamięta. bo ci co czytali ziny to byli ludzie spragnieni komiksu wogóle, a nie komiksu undergroundowego. teraz jak ich pragnienie zostało zaspokojone przez komiksy oficjalne - bye bye ziny.
ta forma istnieje teraz tylko dzięki zapaleńcom, którzy robią swoje nie oglądając się na jakiekolwiek zmiany na rynku, pozostając alkowicie poza nim. vide lucek. i to jest dopiero siła.
m
-
Polski komiks to wlasciwie underground. Ziny nie sa wiec juz szczegolnie potrzebne. Ja do fanzinow zaliczam wszystkie pisma komiksowe oprocz SK i Produktu, czyli AQQ, Krakersa, KKK, Znakomiks, Arena. Tfur chetnie bym poczytal nawet na ksero, ale jakos nie bylo dotad okazji.
Mam nadzieje, ze kiedy wiekszosc slabszych tytulow upadnie zostana na rynku 2-3 z prawdziwego zdarzenia, ktore bede kupowal bez kaca moralnego...
Aha, wlasnie zauwazylem ze pominalem pisma mangowe, ale to dlatego ze ich nie znam.
-
ten światek zanika , bo to tak na prawdę nie jest underground. to się niczemu nie przeciwstawiało, żadnemu mainstreamowi, któregozresztą nie było (...) ci co czytali ziny to byli ludzie spragnieni komiksu wogóle, a nie komiksu undergroundowego.
Święte słowa. Underground jest tworzony i kształtowany przez ograniczenia nurtu oficjalnego. Jeśli nurt ten nie dopuszcza (ze względów politycznych czy ekonomicznych) jakichś treści, a jednocześnie ktoś pragnie je wyrażać - powstaje podziemie.
Jescze niedawno taką treścią był po prostu 'komiks' w niemal każdej postaci. Teraz takiej treści nie ma, a podział na wydawanie (i dystrybucję)oficjalną i podziemną jest w ogóle mocno zatarty.
Polskiego undergroundu komiksowego, prawie nie ma. Nie ma też żadnego szczególnego parcia na tzw. stylistykę undergroundową (czyli wzorowana na amerykańskim undergroundzie). Większość młodych rysowników chciałaby robić Heavy Metal albo sezonowo Mignole czy Millera albo Śledzia (który żadnym undergroundowcem tez nie jest), tylko że robią to kiepsko, a to nie nazywa się underground tylko słabe rysunki.
I na koniec pytanie: Komiksów o jakiej tematyce i stylistyce nie ma i nigdy nie było w rzekomo undergroundowym Produkcie?
-
Widzę, że znowu spór o underground odżywa.
Konradkonrad może z jakegoś tam zupełnie formalnego punktu widzenia masz rację. Ale ja (i zapewne wielu innych czytelników komiksów) po prostu *czuję* tego wszechobecnego ducha undergroundu w polskiej twórczości. I absolutnie nie zgodzę się ze zdaniem: 'Nie ma też żadnego szczególnego parcia na tzw. stylistykę undergroundową' - jak nie ma parcia to dlaczego taka stylistyka dominuje (i dlaczego aby uznać coś za underground wymagasz aby to coś przypominało akurat undergound amerykański?).
I naprawdę nie chce mi się analizować czy Produkt czy też większość polskiej twórczości to underground czy postunderground (o takim zjawisku wielu wydaje się zapominać) czy diabełwiecounderground - ważne jest, że mają undergroundowego ducha.
-
Rozumiem to *czucie* (i mi też większosć polskiego komiksu nie pasuje, niewykluczone, że z podobnych powodów), ale właśnie jemu staram się w miarę chłodno i analitycznie zaprzeczyć, po to żebyśmy zaczęli posługiwać się jakimiś precyzyjniejszymi określeniami. Innymi słowy chodzi mi o to, zeby nie sprowadzać wszystkiego do *sporu o underground* tylko spróbowac opisać polski komiks w bardziej adekwatnyn sposób. Tym samym przepraszam, że czasem w zapale dyskusji, sam zaczynam się gmatwać w niejasnej logice opozycji U/M i staję po którejś stronie sporu.
Produkt najlepeiej pokazuje to o czym mówię. Przylgnęła doń etykietka undergroundu, a przecież 1. tam jest dokładnie wszystko: prawie kazda stylistyka i tematyka 2. chłopaki (Śledziu, Myszkowski, Kurt, Janicki, Weatherspoon czy Simson i Marian) zarówno w historiach jak i wypowiedziach wykazuja zupełnie nieundergroundowe fascynacje.
Piszę o undergroundzie amerykańskim, bo dla mnie to jedno z dwóch sensowynch sposobów rozumienia tego słowa. Pierwsze, bardziej formalne, któere podałem w poprzedniem poście, to uogólnienie na temat tego co działo się w Ameryce, a tam zaszło połączenie taich a nie innych treści z takim a nie innym sposobem ich rozpowszechniania.
Same treści nie są ze swej natury undergroundowe, wystarczy spojrzeć na Mleczkę, który prawdopodobnie też byłby undergroundem w USA lat sześćdziesiątych i siedemdziesiatych, a w Polsce jest i był bardziej mainstreamowy niż Batman.
-
Ja mam wrażenie (i nadzieję) że teraz dopiero ziny staną się bardziej ALTERNATYWNE do tego co prezentowały do tej pory -zaspokajanie głodu.
Ich funkcją jet też publikowanie autorów "początkujących".Widzicie chyba,że wszyscy polscy rysownicy działający w "majnstrimje" publikowali w ZINACH, a nawet WYDAWALI swoje własne.
-
ok, konradkonrad, rozumiem teraz o co ci chodzi - o precyzję (podczas gdy ja bardziej myślałem o feelingu) - w każdym razie jeśli mówimy o pełnej, słownikowej wręcz precyzji to w dużym stopniu masz rację (na wraku Ci odpowiedziałem jak można by precyzyjniej podejść do sprawy)
-
Jako iż wielkimi krokami zbliża się MFK, wspomnę o nadchodzących premierach kilku niezwykle elitarnych magazinów (elitarny= nie starczy dla wszystkich..... właściwie tylko dla wybrańców losu :P ).
Tak więc na stoliku zapewne znajdą się:
KGB :D , Ziniol :D , WdruQ :oops: , Fastnachspiel (już "oficjalny" :) ) i pewnie trochę jeszcze podobnego stafffu.
Jak chcecie "polizać przez szybkę" te niesamowite cudeńka, to odłóżcie z 15zeta i liczcie na farta :P .Kolejki bowiem jak zwykle będą dłuuuuuuuugaśne :wink: (a nakłady nikłe).
-
"et tu, Macieju, contra me?", to ze w Produkcie napisali, ze Fastnachtspiel to zin, to wcale nie znaczy, ze tak jest!!? (a jesli sie myle to "Osma czara" Prosiaka i "Czaki" Matiego i Lucka to tez ziny?! :shock: ), "Fast..." jest juz do kupienia w Katowicach (IMAGO), w Warszawie za chwile, w Krakowie niestety chyba dopieru po MFK, powinno starczyc dla wszystkich :D , pozostale (Ziniol, KGB, WdruQ itd.) dopieru w Lodzi, z wlasnego doswiadczenia polecam zakup, bo ze wzgledu na naklady to to sa "biale kruki" juz w momencie wydania.
-
A czy ktoś mógłby powiedzieć czy te ziny się różnią?
Fastnachtspiel mam i znam, chodzi mi o KGB, Ziniol i WdruQ.
-
a to bardzo ciekawa sprawa jest (szczegolnie jesli uwzglednimy, ze autorzy w/w zinow publikuja sie wzajemnie :D ), z "WdruQ" niech sie Maciej tlumaczy, w koncu to jego produkcja, jesli chodzi o Ziniol'a i KGB to roznia sie one redaktorami naczelnymi, a tym samym doborem prac i tekstow (KGB jest troche bardziej "komercyjny").
-
Spoko, może się w końcu na Ziniola skuszę.
Pytam, bo z jednej strony komiksy niezależne, niekomercyjne czy jak to nazwać mnie interesują, a z drugiej mam wrażenie, że większosć zinów, to dość bezkształtne zlepki komiksów, które po prostu nie są wystarczająco dobre technicznie, żeby być popularne. Poza tym bardziej przemawia do mnie system minikomiksowy, jak w Stanach, niż fanzinowy.
I skoro już jest tu Turek i Skutnik, to czy moglibyście powiedziec coś o kontaktach naszego 'podziemia' z zagranicą? Wiem, że sporo ludzi regularnie wysyła prace do Stripburgera, gdzie jeszcze? I czy inspirujecie się zagranicznym komiksem niezależnym?
-
"nasze podziemie" za granica to oprocz mojej nieskromnej osoby i Mateusza w chwili obecnej: Fras, Tomaszewski i Misiak, ostatnio (Warburger) pokazali sie jeszcze Serkowski i Dabrowski, a jakis czas temu Kaluszka i Zawadzki (Stripburek2, Attic Wit) i Gosieniecki (Attic Wit), w Czechach b.popularny jest Truscinski (publikuje w Aargh!), regularnie kilka osob z w/w wspolpracuje ze Stripburgerem (Slowenia), ktory jest jednym z najbardziej liczacych sie w chwili obecnej niezaleznych magazynow w Europie, pozostale publikacje zagraniczne maja raczej przypadkowy charakter i sa sporadyczne (Wlochy, Macedonia, Belgia, Francja, USA).
Nie istnieja zadna zorganizowana grupa publikujaca za granica, kazdy autor dociera osobiscie do wydawcy i kazdy ma taka sama szanse zostac opublikowanym.
Informacje o konkursach i antologiach zagranicznych sa do znalezienia w sieci (po polsku min.: Esensja, AQQ i na Gildi tez cos sie trafia).
Nie da sie raczej mowic o inspiracjach zagranicznym komiksem niezaleznym, caly urok polega tutaj na orginalnosci i zroznicowaniu prezentowanych prac (szczegolnie w antologiach, w ktorych prace "typowe" po prostu gina w tlumie).
Z listow, ktore dostaje wynika, ze wciaz jestesmy postrzegani przez "pryzmat Rosinskiego", dla obcokrajowcow jest to szokujace, bo dosyc dlugo nic nowego z Polski nigdzie sie nie ukazywalo (kojarza tak naprawde tylko Rosinskiego i czasami Kasprzaka) a tu nagle dostaja do rak prace ostro konkurujace z dokonaniami liczacych sie tworcow zachodnich :wink: (oczywiscie mowimy tutaj caly czas o rynku "niezaleznym").
-
inspirowanie się zagranicznym komiksem nie wchodzi w grę. krajowym zresztą również. co do kontaktów no to marek wszystko ładnie wyklarował, ja jeszcze dodam od siebie i polecam wydawnictwo la boite d'aluminium
http://www.laboitedaluminium.com/
gdzie również można szukać szczęścia w wydawaniu swoich prac.
jedna kwestia - skoro nas traktuje się jako "podziemie", a reprezentujemy nasz kraj za granicą, to gdzie jest nasze nadziemie ja się pytam? :-P
bo jakoś o nich nie słychać tam po drugiej stronie granicy
m
-
Widac nasze nadziemie nie jest cenione za granica, bo nadzeimie maju u siebie i to nawet lepsze. :cry:
-
Widac nasze nadziemie nie jest cenione za granica, bo nadzeimie maju u siebie i to nawet lepsze. :cry:
lans panie, lans.
wszystko jest kwestią wylansowania.
m
-
ech, zeby to bylo takie proste, wylansowac mozna wszystko, ale w tym przypadku nie na tym to polega. My tutaj mowimy o publikacji w antologiach i magazynach "niezaleznych", przy odrobinie szczescia niskonakladowych "albumikach", za ktore nikt nie daje autorowi kasy (a jesli juz to symboliczne euro), a w przypadku "nadziemia" :D w gre wchodza duzo wieksze pieniadze na wydanie, wylansowanie :wink: i jeszce trzeba zaplacic autorowi. Jezeli popatrzymy na to kto z bylego bloku wschodniego zaistnial lub ma wlasnie szanse zaistniec, to bardzo czarno widze szanse naszych "glownonurtowcow"(z "glownego nurtu" to zdaje sie tylko Żigunow?), kilka osob mialo taka szanse (albumy w duzych wydawnictwach!?) i odpuscilo sobie, no coz "nie moje buraczki... :D ", jesli ktos chce robic komiksy "realistyczne" czy "humorystyczne" i publikowac je za granica, to niestety musi dotrzymywac terminow, umow i nie liczyc na wielkie pieniadze juz na starcie, "podziemie" :) tak wlasnie dziala a "nadziemie" widocznie liczy na jakas taryfe ulgowa?!
-
acha, zeby potem nie bylo, bo rozni ludzie to czytaja: Baranko, Wladimir 518, Frąś (co jest kurcze z tym albumem?!), Gawronkiewicz i paru innych to nie sa dla mnie tworcy "glownonortowi" (chyba, ze sie myle :shock:? )
-
inspirowanie się zagranicznym komiksem nie wchodzi w grę. krajowym zresztą również.
Dlaczego? Nie mówie o inspirowaniu sie w sensie wczesnego Ostrowskiego, tylko o tym, że jak się widzi rożne nowe czy nowatorskie rzeczy to one mają na ciebie wpływ. Nie musisz tego naśladować, ale może cię to wlaśnie inspirować, dawać impuls do robienia czegoś inaczej niż dotychczas albo lepiej niż ktoś już coś zrobił i takie tam.
Dlatego nie pytam czy rżniecie z Zografa czy Killofera tylko czy to co się dzieje za granicą ma na was/polskie 'podziemie' jakikolwiek wpływ.
Ps. 'podziemie' jest w cudzysłowie.
-
Zograf, Killofer, he he, Mateusz wlasnie zemdlal!, z tego co mnie pamiec nie myli to przyznal sie do tej pory tylko do Herge? Jesli o mnie chodzi to:
http://esensja.pl/magazyn/2003/08/iso/18_02.html , milej lektury.
-
Produkt, hmmm... Patent z moim ulubionym magazynem polega na tym, ze jest tak mainstreamowy i nowoczesny, ze czasami nie do strawienia dla wychowanego na Thorgalu przecietnego polskiego czytelnika komiksow. IMHO Sledziu to typ wizjonera. W czasach, dajmy na to rok 1997, kiedy w zinach krolowaly krotkie formy o zacieciu artystowskim, gosc wypuscil Azbesta, gdzie krolowaly historyjki, jak na tamte czasy pelnowymiarowe, o objetosci nawet ponad 15 plansz(wtedy to bylo sporo). Z tego, co pamietam zin schodzil w jakis nieziemskich ilosciach no i byl drukowany, a tym mogly poszczycic sie tylko AQQ i Komiks Forum.
Inna sprawa, ze stylistyka rzeczy puszczanych w Produkcie smierdzi na kilometr undergroundowym feelingiem. I marycha.
MD
-
Widac nasze nadziemie nie jest cenione za granica, bo nadzeimie maju u siebie i to nawet lepsze. :cry:
lans panie, lans.
wszystko jest kwestią wylansowania.
m
bardzo chętnie się dowiem jakie polskie serie powinny/mogą/zasługują żeby być lansowane w zachodnim 'nadziemiu' na równych prawach z seriami zachodnimi
hehe cieszę się że odchodzimy już od mocno już sfatygowanych na różnych forach terminów(brrr..): underground i mainstream na rzecz: podziemie i 'nadziemie' :) (w sumie to najwyższy czas aby i je zarżnąć :) )
-
hehe cieszę się że odchodzimy już od mocno już sfatygowanych na różnych forach terminów
Tak myślałem, że to wyjdzie. Jesli chodzi o mnie to zastrzegłem, że to 'podziemie' w cudzysłowiu i być może wcale niepoprawne. Chodziło mi o to, że chłopakom bliżej do zagranicznego komiksu niezależnego (to też nazwa umowna i troche nieprzystająca), który w krajach takich jak Stany czy Francja istnieje bardziej niż u nas i jest lepiej wyodrębniony.
Natomiast nie wiem czy Skutnik i Turek (sorry, że po nazwisku) poczuwają się szczególnie do podziemności.
-
Wszystkie okreslenia typu "nad" czy "pod", "under", "main" maja tak naprawde za zadanie ulatwienie komunikacji a nie klasyfikacje (zaszufladkowanie) komiksu. W momencie, w ktorym komiks ma mozliwosc przekazywania pewnych tresci w sposob odmienny od innych mediow (ksiazka, film etc.) rozpatrywanie przynaleznosci gatunkowej ze wzgledu na grafike czy tresc raczej mija sie z celem. Szczerze mowiac nawet okreslenie komiksu jako dobry czy zly zalezy tylko i wylacznie od gustu odbiorcy. Podzialy w Stanach czy Francji wynikaja jedynie z tego czy komiks zostal wydany przez duzego lub malego (niezaleznego) wydawce. Wydaje mi sie, ze granica podzialu (w krajach cywilizowanych oczywiscie :D ) juz dawno sie zatarla. Jesli polaczenie grafiki i tresci w komiksie daje wlasciwy efekt, to okreslanie jego "przynaleznosci gatunkowej" ma sens jedynie w celu "naprowadzenia" osob niezorientowanych, lub ulatwienia dyskusji na jego temat a nie przypisaniu go do jakiegos umownego gatunku.
A zatem odpowiadajac na zadane powyzej pytanie: nie poczuwam sie do zadnej "pod" czy "nadziemnosci"
-
Wydawców zinów zapraszam do wzięcia udziału w spotkaniu podczas MFK 2003 w Łodzi - sobota godz. 10.20. Zainteresowanych prosze o maile lub kontakt przez GG.
-
[...] Szczerze mowiac nawet okreslenie komiksu jako dobry czy zly zalezy tylko i wylacznie od gustu odbiorcy. [...]
[...] granica podzialu (w krajach cywilizowanych oczywiscie :D ) juz dawno sie zatarla. Jesli polaczenie grafiki i tresci w komiksie daje wlasciwy efekt, to okreslanie jego "przynaleznosci gatunkowej" ma sens jedynie w celu "naprowadzenia" osob niezorientowanych, lub ulatwienia dyskusji na jego temat a nie przypisaniu go do jakiegos umownego gatunku.[...]
A Dunin na to: "Nie możliwe..." :)
-
"et tu, Macieju, contra me?", to ze w Produkcie napisali, ze Fastnachtspiel to zin, to wcale nie znaczy, ze tak jest!!? (a jesli sie myle to "Osma czara" Prosiaka i "Czaki" Matiego i Lucka to tez ziny?! :shock: ), "Fast..." jest juz do kupienia w Katowicach (IMAGO), w Warszawie za chwile, w Krakowie niestety chyba dopieru po MFK, powinno starczyc dla wszystkich :D .
Eh. Wtopiłem panie Marku :(
Chyba z powodu pośpiechu zbytni skrót myślowy mi wyszedł :wink:
-
Wszystkie okreslenia typu "nad" czy "pod", "under", "main" maja tak naprawde za zadanie ulatwienie komunikacji a nie klasyfikacje (zaszufladkowanie) komiksu. W momencie, w ktorym komiks ma mozliwosc przekazywania pewnych tresci w sposob odmienny od innych mediow (ksiazka, film etc.) rozpatrywanie przynaleznosci gatunkowej ze wzgledu na grafike czy tresc raczej mija sie z celem. Szczerze mowiac nawet okreslenie komiksu jako dobry czy zly zalezy tylko i wylacznie od gustu odbiorcy. Podzialy w Stanach czy Francji wynikaja jedynie z tego czy komiks zostal wydany przez duzego lub malego (niezaleznego) wydawce. Wydaje mi sie, ze granica podzialu (w krajach cywilizowanych oczywiscie :D ) juz dawno sie zatarla. Jesli polaczenie grafiki i tresci w komiksie daje wlasciwy efekt, to okreslanie jego "przynaleznosci gatunkowej" ma sens jedynie w celu "naprowadzenia" osob niezorientowanych, lub ulatwienia dyskusji na jego temat a nie przypisaniu go do jakiegos umownego gatunku.
A zatem odpowiadajac na zadane powyzej pytanie: nie poczuwam sie do zadnej "pod" czy "nadziemnosci"
ok, rozumiem czemu wg Ciebie służą terminy 'pod', 'nad' itd. (po części się zgadzam), ale dlaczego właśnie nie chcesz 'ułatwić komunikacji/dyskusji' i 'naprowadzić osób niezorientowanych' co do Twojej twórczości? :wink:
-
link do dlugiego wywiadu, w ktorym min. odpowiadam (wyczerpujaco) na tego typu pytania, jest kilka moich postow wczesniej, przyklady najnowszych produkcji sa wlasciwie na wszystkich serwisach komiksowych, pierwszy album jest juz do kupienia w paru miejscach (bedzie oczywiscie na MFK), z Mateuszem (Skutnikiem) sytuacja jest podobna, ocene i zaszufladkowanie pozostawiam czytelnikom i krytykom, to chyba wlasciwie wyczerpuje temat?
-
Turu. Z twoich wypowiedzi wynika, ze myslisz o sobie w troche innych niz "niszowosc" kategoriach. Ale twoj styl jest wlasnie calkowicie niszowy. W tym momencie nie widze dla ciebie wiekszych szans, abys opublikowal cos w nakladzie powiedzmy rownym produkcjom Adlera czy Lesniaka. To samo w przypadku Skutnika, ktorego styl wole ciut bardziej od twojego( ale to juz kwestia nawet samego scenara).
Akurat w twoim przypadku moglbym napisac "underground" i w tej szufladce z duzym spokojem sumienia ciebie umiescic.
-
Turu. Z twoich wypowiedzi wynika, ze myslisz o sobie w troche innych niz "niszowosc" kategoriach. Ale twoj styl jest wlasnie calkowicie niszowy. W tym momencie nie widze dla ciebie wiekszych szans, abys opublikowal cos w nakladzie powiedzmy rownym produkcjom Adlera czy Lesniaka. To samo w przypadku Skutnika, ktorego styl wole ciut bardziej od twojego( ale to juz kwestia nawet samego scenara).
Akurat w twoim przypadku moglbym napisac "underground" i w tej szufladce z duzym spokojem sumienia ciebie umiescic.
Posługuję się czasem kategoriami "nad", "pod", "nisza" i "underground", bo są użyteczne, łatwe, przyjemne i pozwalają rózne rzeczy uporządkować. A po przeprowadzeniu generalnych porządków stwierdzam, że w Polsce wszystko jest "undergroundem" i "niszą" - wszystko z wyjątkiem komiksów z czasów PRL-u i "Thorgala", który wszak też jest z czasów PRL-u i w dodatku niepolski...
Rozumiem, czemu dla recenzentów z z "Produktu" album Turka jest zinem, bo ja sam często myślę o "Produkcie" jako o zinie, który trafił (jakimś cudem) do kiosków...
-
Turu. Z twoich wypowiedzi wynika, ze myslisz o sobie w troche innych niz "niszowosc" kategoriach. Ale twoj styl jest wlasnie calkowicie niszowy. W tym momencie nie widze dla ciebie wiekszych szans, abys opublikowal cos w nakladzie powiedzmy rownym produkcjom Adlera czy Lesniaka. To samo w przypadku Skutnika, ktorego styl wole ciut bardziej od twojego( ale to juz kwestia nawet samego scenara).
Akurat w twoim przypadku moglbym napisac "underground" i w tej szufladce z duzym spokojem sumienia ciebie umiescic.
I jak rozmawiac z ludzmi, ktorzy odczytuja moje wypowiedzi w taki sposob!? Z moich wypowiedzi wynika ze: "wole kilkuset dobrze bawiacych sie przy moich komiksach czytelnikow niz tysiace ogladajacych tylko ladne, kolorowe obrazki"- to z wywiadu, ktorego oczywiscie nie przeczytales, bo po co? Przed chwila napisalem, ze ludzie znajda sami szufladke, do ktorej wsadza moje rzeczy- wlasnie to zrobiles :D .
-
I jak rozmawiac z ludzmi, ktorzy odczytuja moje wypowiedzi w taki sposob!? Z moich wypowiedzi wynika ze: "wole kilkuset dobrze bawiacych sie przy moich komiksach czytelnikow niz tysiace ogladajacych tylko ladne, kolorowe obrazki"
To juz kwestia twojej ambicji. Ale uwazam, ze takie glodne kawalki mogly przechodzic kilka lat temu. Nie byloby lepiej dla ciebie i twojej sztuki, gdyby dobrze bawilo sie przy niej kilka tysiecy czytelnikow?
Taka postawa to "niedobrze, psze pana, bardzo niedobrze". To usypianie wlasnych ambicji.
MD[/quote]
-
Ambicja? Glodne kawalki? Moja sztuka? Widze, ze sie nie dogadamy. Ja traktuje to co robie jako sympatyczne hobby, Ty usilujesz mi wmowic, ze mam ambicje bycia artysta. Nie jestem artysta, robie to co robie bo mnie to bawi (wciaz jeszcze), jesli komus sie podoba to co robie to sie ciesze i nie jest dla mnie wazne ile jest takich osob.
A jesli juz mowimy o tysiacach czytelnikow, to jak myslisz; jakie naklady maja takie pozycje jak "Stripburek" czy "No Words" :D ?
-
Ambicja? Glodne kawalki? Moja sztuka? Widze, ze sie nie dogadamy. Ja traktuje to co robie jako sympatyczne hobby, Ty usilujesz mi wmowic, ze mam ambicje bycia artysta. Nie jestem artysta, robie to co robie bo mnie to bawi (wciaz jeszcze), jesli komus sie podoba to co robie to sie ciesze i nie jest dla mnie wazne ile jest takich osob. :D ?
Rób swoje. Bardzo mi się to podoba i najczęściej nie chowam tego do żadnej szufladki, bo ciągle trzymam pod ręką, żeby jeszcze raz obejrzeć...
-
Dzieki. A swoja droga "underground" to bardzo sympatyczna szuflada :D .
-
A jesli juz mowimy o tysiacach czytelnikow, to jak myslisz; jakie naklady maja takie pozycje jak "Stripburek" czy "No Words"?
Jakie?
Nie byloby lepiej dla ciebie i twojej sztuki, gdyby dobrze bawilo sie przy niej kilka tysiecy czytelnikow?
A czy to nie zależy bardziej od czytelników (przy treści constans)?
-
Ambicja? Glodne kawalki? Moja sztuka? Widze, ze sie nie dogadamy. Ja traktuje to co robie jako sympatyczne hobby, Ty usilujesz mi wmowic, ze mam ambicje bycia artysta. Nie jestem artysta, robie to co robie bo mnie to bawi (wciaz jeszcze), jesli komus sie podoba to co robie to sie ciesze i nie jest dla mnie wazne ile jest takich osob.
A jesli juz mowimy o tysiacach czytelnikow, to jak myslisz; jakie naklady maja takie pozycje jak "Stripburek" czy "No Words" :D ?
Tutaj nie chcodzi o ambicje bycia "artysta". Chodzi o zwykle ambicje docierania ze swoja tworczoscia do coraz wiekszego grona czytelnikow, zachowujac swoj niepowtarzalny styl. Oczywiscie mozesz traktowac komiks, jako hobby, nikt ci tego nie zabrania, ani ja, ani mama.
Myslac w sposob" nie obchodzi mnie ile jest takich osob" wpadasz w wilczy dolek, ktory sam sobie kopiesz od kilku postow.
MD
-
A jesli juz mowimy o tysiacach czytelnikow, to jak myslisz; jakie naklady maja takie pozycje jak "Stripburek" czy "No Words" :D ?
Gora 2 tys. Zreszta te pisma maja dosc specyficzna klientele i sa skierowane w swiat, nie na waski rynek, typu Polska.
MD
-
"Marek, nie Mareczek" jak nalezalo sie spodziewac nie zawodzi w takich momentach :) . Jak rozumiem nalezysz do ludzi, ktorzy skacza z 8-mio metrowej trampoliny do basenu liczac na to, ze z czasem ktos napusci do niego wode?
2 tys. Stripburka - pewnie cos kolo tego, ale tylko w USA, dodaj jeszcze 3 tys. na Europe. Duzo czy malo? nie wiem, dla porownania jeden z najwiekszych wspolczesnych tworcow komiksu, Lorenzo Mattotti w "strefie niemieckojezycznej" (Austria, Niemcy, Szwajcaria) osiaga naklady 3 tys. egz. dla MD taki ktos prawdopodobnie automatycznie wypada z gry?! No bo co to jest przy Rosinskim etc.
Moje kondolencje.
Przy okazji pozdro dla wszystkich "czytaczy" (a specjalne dla Lucka) pewnie dobrze sie bawicie :D ?!
A jesli chodzi o o ambicje docierania do coraz wiekszego grona czytelnikow przy zachowaniu swojego niepowtarzalnego stylu, te kilkaset osob w Polsce i pare tysiecy ludzi na swiecie mi wystarczy, jesli bawia sie przy tym rownie dobrze jak ja.
-
Co do "czytaczy" to owszem, czasem tu zaglądaja.W nowym KGB jest mala nagonka na fora.Mi tez sie dostalo za "frikowa kaske". :wink:
Usilnie namawiam kolegow,coby sie dolaczyli,ale oni nie zajmuja sie takimi pierdulami jak pisanie postow na forum :wink:
A tak z innej beczki: 5lecie ZINIOLA, numer 30. W srodku oczywiscie komiks Marka Turka :wink: :wink: :wink: fajoski
W KgB (komercyjnym?) tez komiks Marka Turka :wink: :wink:
A okladka moja(element lansu :P )
-
Hehehe. dostało się forum? Z chęcią przeczytam. Swoją drogą, to ciekawe, że komuś się chce przeglądać te bzdury, ale już na pisanie nie ma czasu...
Maciej, spytaj się Huberta, czemu mi nie odpisał - chciałem mu zrobić zajawkę nowego KGB w KZ. Szkoda, że nie powiedziałeś wcześniej, o tym, że szykujesz Wdruq na MFK - też byśmy dali...
-
Hubert będzie w Łodzi, możesz spytać...
WdruQ właśnie "składam :P ". Czekam jeszcze na GWIAZDĘ NUMERU :D :D :D To KTOŚ znany i lubiany na forum (nie chodzi tu o mnie :) )
-
Hubert będzie w Łodzi, możesz spytać...
WdruQ właśnie "składam :P ". Czekam jeszcze na GWIAZDĘ NUMERU :D :D :D To KTOŚ znany i lubiany na forum (nie chodzi tu o mnie :) )
lucek słyszałeś?
-
SŁYSZAŁ. Już mu się chwaliłem. Mówił coś o jakiś ZDRAJCACH :wink:
-
to ja mu na zamówienie rysuję a on mi tu od zdrajców?
yghm.
czekaj no lucek bedziesz po piotrkowskiej jeszcze dygał przede mna.
m
-
gonic sie mozecie, tylko krzywdy mu nie rob, bo mi obiecal recke drugiego "fasta" i do tego czasu musi przezyc.
-
Uwaga! W Łodzi będzie gościł Roman Gładysz, autor kultowego komiksu "Nomico"! Zainteresowanych spotkaniem z tym niesamowitym (niestety bardzo ignorowanym) artystą zapraszam na Xerofurię...
-
eeeeeech
Nie dotarliśmy na czas...
Xerofuria-nic o nas bez nas????
W next KGB będzie obszerna relacja i inpresje :roll:
-
Rozumiem, czemu dla recenzentów z z "Produktu" album Turka jest zinem, bo ja sam często myślę o "Produkcie" jako o zinie, który trafił (jakimś cudem) do kiosków...
W pewnym sensie to jest zin. Ale zarazem najlepszy magazyn komiksowy w Polsce zdaniem glosujacych na nagrody KKK i to z duza przepascia za plecami.
Komiksowy zin, ktory dociera do ludzi, ktorzy maja w dupie nie tylko komiksowe ziny, ale takze najplytszy komiksowy mainstream.
Taki, kurde, paradoks wszechswiata. :D
-
Nie paradoks świata tylko powód do refleksji.......
-
Widze ze nieduzo mowi sie tutaj o TFORze...serce mi krwawi.
Dzieki Pookiemu w Lodzi udalo mi sie obejrzec kilka premierowych numerow zinow i roznie to wygladalo. Bardzo wystraszyl mnie WYDRuQ (chyba to bylo to). Ogolnie dosc chaotyczna kreska i strasznie kwasna tresc...pamietam ze mna wstrzasnelo.
TFUR nie pojawil sie na MFK z powodow technicznych (drukarnia jesli chodzi o scislosc).
TFUR3 najprawdopodobniej nie bedzie mial w takim razie zadnej "imprezowej" premiery ale mimo to polecam (zajawka do obejzenia w najnowszym KZ...komentarze mile widziane)
-
. Bardzo wystraszyl mnie WYDRuQ (chyba to bylo to). Ogolnie dosc chaotyczna kreska i strasznie kwasna tresc...pamietam ze mna wstrzasnelo.
:D :D :D :D :D :D :D :D :D
A, tak... to moje dzieło :P
-
Widze ze nieduzo mowi sie tutaj o TFORze...serce mi krwawi.
Chciałbym Andrzeju powiedzieć coś o Tforze i aby się czegoś o tym zinie dowiedzieć pojechałem do Łodzi aby go nabyć, a tam...wiadomo. Mam pytanie:czy macie jeszcze poprzednie numery? Od kilku dni nie mogę wbić się na Waszą stronę. Przy okazji pozdro dla SiS za długą i ciekawą recenzję mojego komiksu, przesłanego jakiś czas temu do Ciebie :wink:
-
No tak...i tu mamy problem.
Ogolnie zostaly moze ze dwa egz kazdego numeru ktore chcialbym juz zatrzymac dla siebie. T3 drukowane bedzie za jakies tydzien-dwa a nastepnie planujemy dodruk dwojki.
Co do strony, to niestety mozna praktycznie powiedziec ze zdechla (pozdr dla Claymana). Na premiere T3 planujemy nowa.
-
Andrev, jak już Tfur będzie dostępny w sprzedaży to daj jakiś wrzucik na forum. Bardzo chciałbym nabyć. A może pod ladę odlożysz razem z tą dwójką dodrukowaną :wink: ?
-
Co do strony, to niestety mozna praktycznie powiedziec ze zdechla (pozdr dla Claymana).
u mnie dziala,moze kolega wchodzi przez linka podanego na stronie pro i dlatego mu nie dziala?
btw:kiedy premiera nowej strony?
-
btw:kiedy premiera nowej strony?
Na premiere T3 planujemy nowa.
T3 drukowane bedzie za jakies tydzien-dwa...
Rzeczywiscie, link na stronce jest dosyc dziwny.
Ze stronka nic nie obiecuje, bo jak juz dotychczas zauwazylem, gowno sie zdaza. Wykonaniem zajal sie Tygrys.
Chyba nie bedzie problemu z zastapieniem starej (aby pozostal ten sam adres)?
-
spoko,powiedz tylko kiedy to zrzekne sie adresu,tylko po cichu zeby znowu jakis cweluch nie zrobil psikusa
-
Kiedyś czytałem ziny, ale wynikało to raczej z "przymusu" - brak alternatywy w księgarniach (kto wtedy marzył o komiks szopie ;) ) a teraz to juz raczej nie, nawet te pół-profesjonalne tylko sporadycznie - ostatnio tylko KKK....a produkt to już chyba jest ful-profesjonalny
:flash:
-
A propos zinów, właśnie sie dowiedziałem, ze jest plan wstawienia troszkę zinów amerykańskich do jednej kafejki w Warszawie do czytania dla klientów. Nie wiem w jakiej, nie wiem kto to załatwił w Wawie, ale w Usa zajmuje się tym Matt Dembicki, ten sam, który wydał m.in. Turka i Gosienieckiego w swoim zinie. Mają się pojawić m.in. Antologie SPX z ostatnich trzech lat. Moim zdaniem zajebisty pomysł.
-
taaa, znowu cos w Wa-wie, a przeciez tam prawie nikt nie czyta zinow :x ?
a swoja droga, ciekawy pomysl tylko dlaczego ja nic o tym nie wiem???!
-
czas odświerzyć topik.
Jak to? W kazecie miały pono być jakoweś recki.
Czyżbyśmy dostali tak zwanego BANA? :wall:
Widzę,że wszyscy chyba mają te bidne ziny głęboko w dupie. Tylko dlaczego jeszcze nikt tu tego nie napisał????? :|
Okej, topik odświerzony, post nabity... pora do domu 8)
-
Widzę,że wszyscy chyba mają te bidne ziny głęboko w dupie
myślisz, że kiedyś było inaczej?....
m
-
Widzę,że wszyscy chyba mają te bidne ziny głęboko w dupie
myślisz, że kiedyś było inaczej?....
m
ktoś obiecał i się nie wywiązał... tym razem to nie ja
a ten kto obiecał powinien do grudniowego numeru się zrehabilitować
-
Pierwotny plan numeru zawieral pewna liczbe tekstow, ktore ostatecznie nie trafily do numeru. Policzylem ile jest tych tekstow. 28. :)
Czadzik!
:eek:
-
Ekhm...Pooky tez sie chyba nie wywiazal.
Czybym nie tylko ja mial czarne dziury w pamieci?:)
-
Pooky musial te wszystkie teksty przeczytac i poprawic, zrobic uzupelniajace recenzje i jeszcze nadzorowac proces ukazania sie numeru. I tak cud ze zdazyl z tym wszystkim.
To jest pismo amatorskie - nie mamy ludzi od korekty, a to najbardziej niewdzieczna i niewidoczna ze strony czytelnika praca.
-
Gwoli ścisłości - korektę robię ja hyhyhy
A teraz po kolei: w grudniowym numerze pojawią się materiały, z którymi z różnych przyczyn nie zdążyliśmy w listopadzie. I pojawią się też omówienia wydanych na MFk zinów: Wdruq, Ziniol, KGB, Com X, Wypierd i obiecana recka "zbiorcza" Tforu. Wszystko to pojawiłoby się w planowanym terminie, gdyby nie fakt, że ostatni tydzień listopada miałem trochę postawiony na głowie i cały czas gdzieś wyjeżdzałem (mq może potwierdzić :) ). Skład KZ trochę trwa, dlatego już nie było czasu na zrobienie tych tekstów. A jeszcze w międzyczasie muszę pisać pracę magisterską i zdawać jakieś egzaminy. Ale ziny będą, bez obaw.
-
Mialem do Ciebie nawet dzwonic, jak byles w Wawie, ale troche mi sie nie chcialo. :)
-
Widzę,że wszyscy chyba mają te bidne ziny głęboko w dupie
myślisz, że kiedyś było inaczej?....
m
Oki.
Nowe WdruQ6 złożę nekst Łik i Ci wyślę. (znaczysię przed świętami)
A w numerze sami znani i lubiani. 8)
Wlaściwie- sami znajomi... :)
-
A ten żal Luco ma dlatego,że mu się pochwaliłem iż
W NOWYM WDRUQ (nr6) BĘDZIE KOMIKS SKUTNIKA
powiedz lulusiowi niech sie luluś nie nerwuje. ty dostałeś stary komiks z pradziejów, a on ma świeży materiał, narysowany specjalnie na zamówienie jego osobiste do jego ziniola. niech sie nie nerwi. no.
m
No i wszystko jasne.
WdrQ6 od środy. Wewnątrz Skutnik-MORFOŁAKI, Turek-sie wie, Mącik-takie prozą (do poczytania), Szamruchiewicz-jak zwykle wiersze i oczywiście moje wypociny. :bite:
Po świętach nowe KGB, Ziniol też jak widać-szykuje się...
Nawet nie zauważyłem,jak te 200 postów poooooszło :roll:
-
skoro od środy, to do piątku czekamy na autorskie. potem - obraż.
(200 postuf, co to jest...)
m
-
200 postow!? byscie sie lepiej do roboty wzeli zamiast pisac glupoty!
Maciej, u mnie poczte roznosza tez w sobote (ale wyslij w srode jak dasz rade :) ), acha, dzieki za Kafke, niezle (mimo moich obaw :twisted: )
-
200 postow!? byscie sie lepiej do roboty wzeli zamiast pisac glupoty!
Maciej, u mnie poczte roznosza tez w sobote (ale wyslij w srode jak dasz rade :) ), acha, dzieki za Kafke, niezle (mimo moich obaw :twisted: )
a widziałeś ile postów ma taki na przykład puki?
m
-
bo pooki jest od pisania (zeby bylo smieszniej to on to wszystko MUSI czytac :twisted: )
-
Ty się śmiej, ale na tym cierpi moje życie osobiste, uczuciowe etcetera. Znowu musiałem przesunąć premierę mojego tomiku wierszy pt. "Czochrając się za uchem".
-
ja sie smieje wspolczujaco, szczegolnie jak sobie pomysle, ze my sie tu odreagowujemy a ty tu musisz na powaznie :wall:
-
Na poważnie? Ludzie podchodzący do komiksów "na poważnie" są przeze mnie klasyfikowani jako lekko zdziwaczali, a co dopiero do jakiegoś forum... A zresztą moderatorem jestem "pookie co", więc... :)
-
Ludzie podchodzący do komiksów "na poważnie" są przeze mnie klasyfikowani jako lekko zdziwaczali :)
ty weteran, chyba rzeczywiście jesteś przepracowany :)
gro komiksów służy rozrywce, a rozrywka jest jedną z najpoważniejszych rzeczy w życiu rozumnego człowieka, bez niej kończy źle lub idiotycznie
są też, i to nie tak mało, jakby się mogło wydawać, komiksy poważne, przy których zaduma panie i wzruszenie podstepnie zdobywają serce czytelnika
-
zaraz, zaraz, przeciez temat brzmi "komiksowe ziny" a nie "przepracowani moderatorzy" :giggle:
-
ONI wszędzie muszą trąbić o swoim przepracowaniu ;) .
Co ja mam powiedzieć? Cały dzień siedzę w szkole, nawet nie mam czasu się uczyć.(sic!) O nieszczęsnej magisterce nie wspominając :o
W dodatku skończyła mi się taśma klejąca (taka 2stronna ) więc nie oczekujcie do piątku... na przed świętami będzie na100% :bored:
-
W dodatku skończyła mi się taśma klejąca (taka 2stronna ) więc nie oczekujcie do piątku... na przed świętami będzie na100% :bored:
amator :P
w naszych czasach (vormkfasa, zinio) nie było na świecie taśmy dwustronnej.
m
-
Narkomani- wąchacze kleju :P
Spoko! Dalem radę! Jeśli poczta polska nie nawali to może w piątek dojdzie :giggle:
-
spox, w zamian "Fast 2" :) bedzie przed swietami :oops: bedzie w piatek/sobote :twisted:
-
Narkomani- wąchacze kleju
wyższe stany zinowości.
m
-
Jeśli poczta polska nie nawali to może w piątek dojdzie
poczta polska zawsze nawali, jak tylko będzie taka okazja.
chociaż może nie powinienem tego mówić, bo zawierzyłem jej przedwczoraj kilka oryginałów, że dostarczą na miejsce przeznaczenia. :wall:
m
-
i różne gadżety z "Fastem" związane...
:D :D :D
śląski wrotkowiec
pzdr
-
spox, w zamian "Fast 2" :) bedzie przed swietami :oops: bedzie w piatek/sobote :twisted:
AAAAAAACH! DZIĘKI! Czekam na to dzieło! Napisalem reckę jedynki do znakomiksu.... ;)
ale w ostateczności doKGB poszło-taki podlizzzz :roll:
A co do 200postów to pan Skutnik ma na forum już trzy swoje lanserskie topiki,a ja tylko jeden i to zakamuflowany komiksowymi zinami... :wall:
-
...
-
kwiatki jak to kwiatki cwaniaczku, ty lepiej zobacz jaki masz tutaj status :) (matrix wita),
dobra, dostalem Wdruq nr 6 (dzieki Maciej), podziekowalem a teraz ci sie oberwie :twisted: po pierwsze za ksero (nie tlumacz sie tylko znajdz jakies miejsce gdzie nie oszczedzaja na proszku do tonera i maja nowy walek, to wcale nie musi byc laser), po drugie (co za tym idzie) za zniszczenie jakosciowe takich fajnych morfow (bo ci Mateusz juz nic wiecej nie da :wall: :cry: ) i po trzecie; ja wiem, ze potrafisz rysowac ale kiedy zaczniesz to robic we wlasnym stylu zamiast podpierac sie tym co cie wlasnie zainspirowalo?
po tej (wbrew pozorom) pozytywnej recenzji Wdruq nr 6, chcialem jeszcze podziekowac recenzentom ze Znakomiksu (Maciej ostro poslodzil, pewnie cos chce :twisted: ? a Andy niech sie nie cieszy, w drugim Fastnachtspiel jest jeszcze wiecej roznych komputerowych fontow :P ) (fast 2 dostaniecie chyba dopiero w styczniu, sorry, wiem, obiecalem wczesniej :oops: ) i zyczyc wszystkim zinowcom i nie zinowcom Wesolych Swiat! (dzisiaj i jutro zycze w kazdym poscie :) )
-
Przepraszam wszystkich zainteresowanych, ale w numerze grudniowym KZ nie będzie przeglądu zinowego - po prostu nie dałem rady. Będzie w styczniu. Obiecuję. Słowo.
-
prosze bardzo, wybaczamy, my jestesmy przyzwyczajeni to ponizen i pomijania, ale gdzie gdzie sa zyczenia :x !?
-
...
-
Dominiku, w matrixie nie musisz uzywac polskich fontow :lol: , ale musisz stracic strasznie duzo cennego czasu zeby tutaj zmienic status :P,
kto jak kto ale taki weteran jak ty powinien wiedziec gdzie sa dobre xera na terenie calego kraju :? ja uzywam mojej drukarki laserowej, jak musze zrobic kopie to ide na ksero laserowe, ale to sa pojedyncze odbitki bo jak wiadomo ja nie kseruje tylko jestem kserowany :), niejaki Mariusz Z. cos tam wie o wszystkich dobrych i tanich miejscach na Slasku, ale zlapanie ostatnio tego czlowieka przypomina wedrowke po labiryncie pelnym luster :x a zreszta co, bedziecie wszyscy tutaj przysylac materialy?! kurcze, mamy 21 wiek a dobrego ksero nie ma!? to ja juz jakis glupi chyba jestem :wall:, dobra, ide spac, Wesolych Swiat!
-
Dobra, może jestem z Wawy i się nie znam, ale czy naprawdę znalezienie dobrego ksera, kiedy jest potrzebne to problem? :eek:
Po drugie i na marginesie, czy ktoś próbował się kiedykolwiek bawić ręcznie w to co amerykanie nazywają silkscreening, a słownik - sitodruk?
-
chciałem zauważyć, że do mnie wdruq jeszcze nie doszło, a jest 23 grudzień, wtorek. :x
polecą głowy, jak nic.
yo lucek pucek się pojawił - witaj w programie witay.
turo - co ty luckowi wypominasz jego niewolnictwo, skoncentruj się lepiej na noszeniu wody :P
ostatnia sprawa - najlepsze miejsce do robienia zinów w gdańsku to punkt xero w hali olivii, proszę sobie zapisać, wchodzi się tam od tyłu budynku, jak dawne wejście na bilardy. jest mnóstwo zalet tego miejsca - xerokopiarek jest dużo, coś z dziesięć, miłe panie w obsłudze :) niskie ceny, 12 gr za stronę a4 i co najważniejsze - samoobsługa, że można sobie spokojnie stać pół dnia i składać te stronke do stronki, a dodatkowo za samoobsługę - zniżka.
ach, łza się w oku kręci - ile to już lat minęło........ :roll:
m
-
...
-
wyszlo na to, ze jestem sentymentalny :) , wogole to w tym roku wszyscy lapia jakies dziwne klimaty; Szylak na wraku sie zalamuje, tutaj Lucjan snuje jakies mroczne opowiescie i nawet Karol K. jakis ostatnio lagodniejszy sie zrobil :wall: ?!
Dominik, ja ci przypomne, ze jak dostales odemnie pierwsze komiksy do Zinia, to mialem juz publikacje w wielu miejscach i wtedy jakos nie pytales dlaczego pcham komiksy do zinow jak moge w pierwszym obiegu :twisted:
"komiksowcy" (takie okreslenie znalazlem w najnowszym wydaniu slownika na okreslenie tworcow komiksow :? ) po prostu lubia ziny; Wojda, Skutnik, Turek, Weatherspoon, Ronek (wiadomo-sam siebie wydaje) to tylko kilka (z wielu) nazwisk, ktore przemknely ostatnio na kartkach "szitow", wielu innych tez chetnie by cos pchnelo ale naprawde nie maja czasu.
To taki "sentymentalny uklon" w strone niezaleznosci :twisted:
Za chwile Maciej dostanie odemnie kolejny komiks i pewnie znowu bede sie denerwowal, ze zle skserowal :cry: , za dziesiec lat podejdzie jakis "mlodziak" ze swoim zinem i tez pewnie cos do niego dostanie (i znowu bede sie denerwowal :x )
Jakis masochista chyba jestem!?
A na naklady to nie narzekaj, bo Imago sie doprosic nie moze zebyscie te ziny dosylali :x
Wszystkiego Najlepszego w nadchodzacym, 2004 roku (od dzisiaj zaczynam skladac takie zyczenia)
-
...
-
faktycznie :? najlepsze kawalki poszly w Ziniu :wall: , a tak zupelnie z innej beczki to ciekawa sprawa z tym Michasiem alias Gaston alias TK alias cos tam cos tam, wszyscy na nim psy wieszaja, ze maly, ze dziwny i wogole ale ten gosciu wiele rzeczy zalatwil albo ulatwil, charakter ma wredny to fakt, metody dzialanie tez doprowadzaja do szewskiej pasji (przynajmniej mnie :x ) ale pare rzeczy pozytywnych zrobil, pozdrowionka Michas! (to oczywiscie z okazji Nowego Roku, zebys pracy nie stracil ale wrecz przeciwnie - awansowal, bo kto inny bedzie za Rorkiem lobbowal u Xawiera!?)
Do Siego Roku!
-
...
-
...
-
W Krakersie byly dwie moje dosyc przyzwoite historyjki (bo Bajka tez jest fajna :twisted: ) i jedna wazna (bez Noemy caly Fastnachtspiel traci sens poniekad)
Do Siego Roku! :)
-
...
-
W Krakersie byly dwie moje dosyc przyzwoite historyjki (bo Bajka tez jest fajna :twisted: ) i jedna wazna (bez Noemy caly Fastnachtspiel traci sens poniekad)
Do Siego Roku! :)
plus ilustracje do ksiazeczki dodawanej do krakersa :)
-
i nieśwaidome zostanie jednym z bohaterow owej ksiazki
;) ;) ;)
pzdr
-
najpierw opowiadaja jakie ksiazki czytaja, a potem sie dziwia, ze nikt ich nie chce traktowac powaznie?!
-
Sam mi ją pożyczyłeś cwaniaczku :D :D :D
pzdr
-
wyszlo na to, ze jestem sentymentalny :) , wogole to w tym roku wszyscy lapia jakies dziwne klimaty; Szylak na wraku sie zalamuje, tutaj Lucjan snuje jakies mroczne opowiescie i nawet Karol K. jakis ostatnio lagodniejszy sie zrobil :wall: ?!
turururu
ja w swieta zakldadam czapke z pomponem rozdaje prezenty i wogole jestem mily
a na marginesie cos sie tak przyczepil ????? :)
a krakersa nigdy nie lubilem...
pozdrawiam przed noworoczno
-
a na marginesie cos sie tak przyczepil ????? :)
a krakersa nigdy nie lubilem...
pozdrawiam przed noworoczno
a kogo mam sie czepiac!? :x :twisted: , dzieciakow, ktore nie bardzo wiedza jeszcze co czytaja? a moze ludzi, ktorzy do komiksow podchodza z b.duzym szacunkiem? (slusznie zreszta bo to czyjas ciezka harowka, pot i lzy :twisted: ), na szczescie sa jeszcze tutaj ludzie o bardziej ekstremalnych pogladach (pozdrowienia noworoczne dla K.Tkaczyka - jak mozesz, to przekaz z laski swojej (i co z ta Cyrkielnia 2!? :x )), z ktorymi mozna sie "poszarpac na forum" :twisted: , wybacz, to taka rozrywka przepracowanego hobbysty :) ,
a Krakers mial swoja grupe odbiorcow, za komiksami turka to oni zbytnio nie przepadali (bo to niezla kicha byla, trzeba przyznac - ale gdzies trzeba trenowac, wybaczcie :twisted: ), a wogole to sie czuje ostatnio jakbym bral udzial w programie "wybacz mi" :wall: (chociaz tutaj jest smieszniej)
Do Siego Roku!
-
traktuje komiksy bardzo powaznie.....
:)
-
LUCEK, ZDRAJCOOOO!!!! A żeśmy sobie ślubowali jak Klara Anieli że ni w ząb nasza stopa na forum nie postanie :twisted:
widzicie mnie tu pierwszy i ostatni raz (chociaż nigdy się hop nie mówi przed skokiem podobno)
nie mam zamiaru brać udziału w "targowisku plotkarek" z Maciejem jako jednym z "prowodyrów" na czele. nie mam też zamiaru próbować wytłumaczyć dziwnym ludziom że czarne jest czarne a białe nie bardzo (tak jak usilnie próbuje to czynić Marek - pzdr - i kilka innych (a może sam Marek?) osób.
checie więcej to kupcie sobie kgb, tam więcej słowa pisanego. ostatnio nasz zin zwiększył nakład z 5 do 8 egzemplarzy! i jest zajebisty
podsumowując :wall: :wall: :wall:
-
Come to the dark side of the power Luke czy coś takiego, nie jestem fanem SW.
-
dostalem wdruq
tzn redakcja dostala :)
w imieniu ktorej dziekuje bardzo cos wiecej powiem jak przeczytam...
na razie ..
fajne sa te kserowki
zlote czasy podstawowki sie przypominaja
-
Vitam nowych na forum starych zinowcow! :twisted:
Dla wszstkich mieszkancow forum i dla jego bywalcow (regularnych i sporadycznych) Zyczenia Udanego Sylwestra od Slaskich Zinowcow! :twisted:
-
Przyłaczam się!
pzdr
-
mialo mnie już tu nie być :eek:
ale jestem :eek: :eek: :eek:
no życzenia chyba można złożyć, nie? :oops:
no to wszystkim życzę żeby zmądrzeli :twisted:
sobie też
:)
-
no i w ogóle to coś bucowato widzę na tym forum :lol:
sylwester kurde, za 6 minut nowy rok, a tu pustki, gdziescie wszyscy, nie pijecie już piwa przed monitorem? :P
aaaa, pewnie wszyscy na bal poszli, no bo to tak zazwyczaj jest....
no dobra, tyle mnie, siewka :)
-
Hubert, przynosisz wstyd zinowcom :x sylwester z piwem i komputerem!?, ja ciebie bardzo prosze, jak to o nas wszystkich swiadczy :? :cry:
i oczywiscie witam w Nowym Roku!
-
Wróciłem po wszystkich tych wolnych dniach...
w bieszczadach nie mam jakoś dostępu do internetu :oops:
A więc, wracam...
a tu Luco się zjawil!!!
I sam "KRÓL " Ronek!!!!! :| :|
JESTEM W SZOKU!!!!!!!
Co do xero, to w ubiegłym roku spłodziliśmy (WDRUQ) 9zinów. Ostatnio xeruję tam gdzie Hubert swoje KGB.Luco-wiadomo-kseruje u cioci :P
Nie wiem czemu to AŻ tak zmaścili, ale właśnie na dniach doxeruję trochę egzemplarzy i postaram się żeby kaszanki już nie było.
Ta recka fasta w znakomiksie to było dla mnie zaskoczenie... Mr. Baron miał tego nie puszczać.... dziwne :roll:
A tak poza tem to HEPI NIU JER BOJS END GERLS!!! :D
-
recka fasta poszla pewnie dlatego zeby nie bylo, ze fast jest be jak wszyscy inni pisza, ze jest mniam :x , a spokojnie mozna bylo go zjechac bo i tak cztaja go tylko; tworca, wydawcy i recenzenci (bo to zin jakis chyba jest, albo ksiazeczka do kolorowania :wall: - powaga, takie teksty slyszalem w Krakowie jak sam sobie go wydalem :) ),
no z tym xero to dobrze bo mi sie juz nawet nazekac nie chcialo :twisted: ,
witam Macieju w nowym roku! (reszta jutro/pojutrze emailem 8) )
-
Nie wiem czemu to AŻ tak zmaścili, ale właśnie na dniach doxeruję trochę egzemplarzy i postaram się żeby kaszanki już nie było.
dostałem wreszcie to wdruku.........
lucy pucy - jak bedziesz na konwencie w tym roku to pokażesz mi który to maciej i pamiętaj szybko sie od niego odsunąć.
ale poważnie mówiąc - to co ci nie wyszło, maciej, to się nazywa kontrast. trzeba tam guziczkami w ksero pomieszać i będzie gitara.
lou - co do twojego niegdysiejszego pytania dlaczego maciej dostał komiks do zina - odpowiedź jest prosta - ładnie poprosił, to dostał. czego tu nie rozumiesz, ciciu?? :P
m
-
Właściwie to nawet nie prosił, ale BŁAGAŁ!!! Czy może raczej WYŁUDZIŁ!!! 8)
Może i masz rację z tym kontrastem,ale na matrycy mam gites czerń,a cieniutkie linie były już bardzo cieniutkie na wydruku...
W Wawie wymienię Wam te egzemplarze :bored:
TYLKO MNIE NIE BIJ !!!! :(
-
TYLKO MNIE NIE BIJ !!!!
w wawie będę w dobrym humorze, więc obejdzie sie bez rękoczynów.
sprawa jest prosta - komiksy powinny być drukowane na kredzie, zawsze i bez względu na temat. wtedy mają sznasę zbliżyć sie do wyglądu oryginalnej planszy.
m
-
Ach, znam ten ból...
; ja wiem, ze potrafisz rysowac ale kiedy zaczniesz to robic we wlasnym stylu zamiast podpierac sie tym co cie wlasnie zainspirowalo?
)
Zastanawiałem się ... i właściwie to sam nie wiem. Jestem totalnie zdeterminowany przez narzędzie! Rysuję taką złamaną stalówką i wtedy spox, ale ostatnio robię w ołówku i "Bilajeję" :( . Gdy z namowy mr.KGB zaznałem unipinów to znowu jakieś takie ... ???Ronki???Śledzie???
Czytałem Enigmę ( też bym tak chciał), a tu Machłajewski siłą rzeczy się kłania... Fastnachtspiel...znowu Marek Turek :cry: , morfołaki...w sumie od lat zżynam od Skutnika (słoneczka)...
W jakimś z kolejnych Ziniolów będzie (chyba :twisted: ) "Mocz w zupie" z moimi obrazkami. Zobaczysz, ocenisz... tam to chyba znowu jakimś makkiwerem poleciałem :cry:
A i w sumie ten debiut albumowy też NADCHODZI WIELKIMI KROKAMI!!!!
(Pookie, szykuj pytania do wywiadu!!!! :P )
Nie ma co się oszukiwać, lata pracy wciąż przede mną. Na pocieszenie, Alfred Lenica odnalazł swój styl koło sześćdziesiątki ;)
-
... i właściwie to sam nie wiem. Jestem totalnie zdeterminowany przez narzędzie!
Czytałem Enigmę ( też bym tak chciał), a tu Machłajewski siłą rzeczy się kłania... Fastnachtspiel...znowu Marek Turek :cry: , morfołaki...w sumie od lat zżynam od Skutnika (słoneczka)...
w sumie chyba opatentuję te szrafy z morfów, bo już w niejednym komiksie sie można tego dopatrzeć. że nie będę nazwiskami nazwiskował tutaj......
m
-
Co to są szrafy??? :?
-
Co to są szrafy???
szrafy to pszeszczenie wypełnione jednorodnym kreskowaniem. nie jednolitym, ale jednorodnym. typu niebo w morfołakach. albo ziemia w morfach. albo faktury na ścianach domów w morfach . i tak dalej.
termin wzięty bardziej z architektury i projektowania, ale pasuje jak ólał.
m
-
Co to są szrafy???
szrafy to pszeszczenie wypełnione jednorodnym kreskowaniem. nie jednolitym, ale jednorodnym. typu niebo w morfołakach. albo ziemia w morfach. albo faktury na ścianach domów w morfach . i tak dalej.
termin wzięty bardziej z architektury i projektowania, ale pasuje jak ólał.
m
hmmm znam jednego co robi tak powiedzmy podobnie ale to chyba jednak tylko przypadkowe podobienstwo...
i jednak inna technika
ale nie moja geba nie moje buraczki
-
A ja tu między Panów radosne pogduchy wskoczę z zupełnie inną beczką. Temat jest komiksowe Ziny więc spytam: Co sądzicie o internetowym Zinie niejakiego Switcha o nazwie całkiem przyjemnej, Finał?
http://final-zin.prv.pl/
-
Wczoraj obczytalem KATASTROFĘ9-sajberpankową. Spoko zin. :D A4 i jakaś taka taśma na grzbiecie... 8) Najbardziej spodobał mi się fragment anaglogmatu(?). Ojjj chciałobysię calego albumu.... :cry:
Jednak myślę że 1numer zina na dwa lata to trochę przesada :bored:
-
po kolei:
"Finał "- z calym szacunkiem dla roboty na sieci, zin MUSI byc na papierze inaczej jest tylko strona/magazynem internetowym, na komputerze to ja moge sobie naprawde cuda na patyku montowac i pokazywac na necie.
"Katastrofa" - ukazuje sie sporadycznie z kilku przyczyn, bo dwa poprzednie numery byly drukowane cyfrowo a nie kserowane i naklady musialy wynosic 100 egz. i trzeba bylo sprzedac caly naklad zeby wydac nastepny numer :wall: , bo Mariusz robi numery tematyczne i na niektore komiksy trzeba niestety dlugo czekac, podobno materialy do nastepnego numeru juz sa, a ze zin znowu kserowany jest to (bycmoze :x ) zobaczy swiatlo dzienne niedlugo?
"Agnologmat"- to rysuje trzech ludzi i niestety ciagle sa problemy ze zlozeniem tego w calosc, moze, kiedys :roll:
-
Jednak myślę że 1numer zina na dwa lata to trochę przesada :bored:
Powiedz to Mariuszowi. on półtora roku robi mój sześcioplanszowy scenariusz. Poza tym się ostatnio wyprowadził i cieżko go ustrzelić.
BTW DZIKI KASKADER RULEZ!!!!!
pzdr
-
elou!
To ja moze od początku... z zinów, niestety, niewiele mi w ręce wpadło. W sumie dopiero w zeszłym roku troche poczytałem; Ziniol - dobra rzecz, świetna publicystyka, dobra komiksy [dla mnie gadkaszmatka rulez:)]. Tym bardziej cieszę się, że ja - maluczki - miałem okazję pojawić się na łamach tego pierwszego. KGB - widziałem trochę mniej, ale nie ustępuje poprzedniemu zinowi... i tyle? Jeszcze Eutanazja wydawana niegdyś w jeleniej górze - swietni twórcy... zresztą co niektórzy mieszają już co nieco na rynku :). Tfora jeszcze nie widziałem, a szkoda... jakoś na mfk nie dotarł. Za to dostałem Schedę - całkiem fajna rzecz, mimo widocznych brakow w grafie ;].
Sam trochę ostatnio tworzę [niestety, nie mogę jeszcze niczego dłuższego sklecić], staram się z zinami współpracować[Block, Ziniol - thx dla lucka, za puszczenie kilku moich wypocin], robię też własne - Obstruktor, Kwadrata [na dniach skleję 2 numer:D]... w związku z tym może ktoś byłby zainteresowany współpracą jakąś lub wymianą - byłbym rad.
I jeszcze nawiążę do finału... to fakt, nie ma to jak zobaczyć swoją twórczość na papierze [mowię z punktu widzenia poczatkującego twórcy... czyli swego;)], dlatego też cenię taką formę komiksów jako takich... a finała składam ;P
-
po kolei:
"Finał "- z calym szacunkiem dla roboty na sieci, zin MUSI byc na papierze inaczej jest tylko strona/magazynem internetowym, na komputerze to ja moge sobie naprawde cuda na patyku montowac i pokazywac na necie.
o to to właśnie.
magazyn internetowy jest antytezą zina. sory winetu.
m
-
eeee
Gupio mi było jako pierwszemu,bo w końcu siedzimy w pajęczynce,ale skoro koledzy już swoje powiedzieli........
Podobały mi się obrazki Zeusa-fajskie kolorki ;)
A, Kwadrata też czytałem. Chętnie cuś tam dam 8) .
-
przeczytalem w koncu wdruq - dziekuje jescze raz autorom
a jak wrazenia?
no kurde swietnie!!!!!!!
jestem zakochany !!!!
jest wolnosc brak jakogos uwiazania forma wydawca czy rewszta redakcji prezentuje sie to fajnie i ciekawie a przede wszystkim w odroznieniu od komiksowych blogow (ktore chyba wyparly ziny z rynku) sa komiksami!!!
jest super zlote lata zainteresowan muzycznych sie przypominaja no i jakas rynkowa normalnosc...
nie podobal mi sie jedynie mateusz skutnik ... nawet sam nie wiem czemu :wall:
cholera gdzie zdobyc wiecej?
trzeba zalozyc wlasnego zina od co! :)
-
Wzruszyłem się :cry:
-
Wzruszyłem się :cry:
nie ma co plakac i sie wzruszac..
po pierwsze trza sie uczyc ziny - w mojej opini- to zawsze jest przedszkole to tam ten czy inny autor ma sie czegos uczyc
jesli jest progres z numeru na numer to jest swietnie i o to chodzi
dla mnie ziny jako przejaw normalnosci rynkowej to swietna sprawa...
a wdruq jasne jakbym chcial to bym to zmieszal z blotem oplol i podeptal
pelno tam pretensjonalnosci rzeczy razaco kiepskich ale na tym polega zinowosc na odkrywaniu swoich mozliwosci i bo ja wiem checi i sposobow tworzenia jest niezle naprawde
spodziewalem sie czegos duzo gorszego...
i dlugo wzbranialem sie przed przeczytaniem
ziny sa spoko - prosze o jeszcze :)
-
nie podobal mi sie jedynie mateusz skutnik ... nawet sam nie wiem czemu
ja wiem, ja wiem.
(cytując ze szreka: pick me! pick me!!!)
bo to słaby komiks jest. :wall:
m
-
nie podobal mi sie jedynie mateusz skutnik ... nawet sam nie wiem czemu
ja wiem, ja wiem.
(cytując ze szreka: pick me! pick me!!!)
bo to słaby komiks jest. :wall:
m
nie wiem jakos zes mnie prosze pana panie kochany przyzwyczail do rzeczy lepszych.. :)
ale milo ze sie pochyliles nad bidnym inem:)
-
nie podobal mi sie jedynie mateusz skutnik ... nawet sam nie wiem czemu
ja wiem, ja wiem.
(cytując ze szreka: pick me! pick me!!!)
bo to słaby komiks jest. :wall:
m
Taaaa
i już kiedyś w Vormkwasie był :wall:
jak był mi Luco doniósł :cry:
Po drugie i na marginesie, czy ktoś próbował się kiedykolwiek bawić ręcznie w to co amerykanie nazywają silkscreening, a słownik - sitodruk?
Ja chcę wydawać mojego zina na kredzie i w kolorze ;)
-
nie wiem jakos zes mnie prosze pana panie kochany przyzwyczail do rzeczy lepszych.. :)
wiesz, z morfami to było tak, że w rozkwicie to powstawało po kilka historii miesięcznie, więc musowo zdarzały się lepsze i gorsze historie. nie zaprzeczam, na pewno część z tych historii nigdy nie ujrzy sświatła dziennego w druku.
a propos - przejrzałem ostatnio jeszcze raz komiks "druga komunia" do świetlika. kurczę - fajny komiks to jest. :)
m
-
Taaaa
i już kiedyś w Vormkwasie był :wall:
jak był mi Luco doniósł :cry:
nie przejmuj się. vormkfasa to ghostzin, nikt nie widział, nikt nic nie wie. tak naprawdę to on wogóle nie istniał, tylko luckowi wysyłałem zawsze taką atrapę, że to niby zin był.
poza tym vormkfasa nie zostanie reaktywowana nigdy (chyba, że zrobię e-zin :)) więc mówienie że coś już się ukazało w vormkfasie to tak samo jakby się nigdy nie ukazało.
Ja chcę wydawać mojego zina na kredzie i w kolorze
powodzenia. daj znać jak przejdziesz na makintosza. bo chyba profesjonalnie myślisz o druku, skoro na kredzie.....
m
-
wiesz, z morfami to było tak, że w rozkwicie to powstawało po kilka historii miesięcznie, więc musowo zdarzały się lepsze i gorsze historie. nie zaprzeczam, na pewno część z tych historii nigdy nie ujrzy sświatła dziennego w druku.
rozumiem
a propos - przejrzałem ostatnio jeszcze raz komiks "druga komunia" do świetlika. kurczę - fajny komiks to jest. :)
ja mam problem z popadaniem w przesade wiec sie powstrzymam moze albo przynajmniej sprobuje- a zreszta :)
to jest swietn komiks!!!!
naprawde..zastanawiam sie co bedzie jesli reszta dotrzyma ci kroku choc szczerze mowiac nie sadze..
bardzo fajna fabulke walnoles do tekstu swietlickiego...
o innych sie ciut martwie ale moze wyjdzoie w koncu swietna antologia?
-
to jest swietny komiks!!!!
naprawde...
moja kobieta twierdzi, że to najlepszy komiks jaki zrobiłem w 2003 roku.
wliczając w to rewolucje grrrrrr :x
m
-
to jest swietny komiks!!!!
naprawde...
moja kobieta twierdzi, że to najlepszy komiks jaki zrobiłem w 2003 roku.
wliczając w to rewolucje grrrrrr :x
m
bo jest :)
-
bo jest :)
kolego - nie widziałeś rewolucji z 2003 roku. się wilk i xiąc mogą w tym temacie wypowiedzieć. 8)
m
-
bo jest :)
kolego - nie widziałeś rewolucji z 2003 roku. się wilk i xiąc mogą w tym temacie wypowiedzieć. 8)
m
no nie widzialem...
przyznaje ale nie z wlasnej winy :)
jak pokazesz to porownam
kk
-
bo jest :)
kolego - nie widziałeś rewolucji z 2003 roku. się wilk i xiąc mogą w tym temacie wypowiedzieć. 8)
m
Potwierdzam - jest bardzo dobrze 8)
Tak btw to jak mam okazje zobaczyc oryginal przed tym calym wygladzeniem i dopieszczeniem to jestem podwojnie zachwycony. Gdy widze pociagniecia, zywe kolory i inne detale :) Taki juz dziwny jestem ;)
-
to jest temat o zinach a nie o Rewolucjach :x (Rewolucje chwalimy gdzie indziej :) )
a tak przy okazji, Mateusz, tradycyjnie przypominam ci, wiesz o czym.
-
to jest temat o zinach a nie o Rewolucjach :x (Rewolucje chwalimy gdzie indziej :)
tak czekałem aż ktoś to rzuci. hehehe, padło na turu, wcale sie nie dziwię :P
a tak przy okazji, Mateusz, tradycyjnie przypominam ci, wiesz o czym
pamiętam, pamiętam. jakbyś rzucił jeszcze terminem, to byłoby fajnie na to "wiesz co". ale ten temat to ziny, a nie wiesz co. :p
m
-
Tak btw to jak mam okazje zobaczyc oryginal przed tym calym wygladzeniem i dopieszczeniem to jestem podwojnie zachwycony. Gdy widze pociagniecia, zywe kolory i inne detale :) Taki juz dziwny jestem
a ja odwrotnie, jak widzę wyczyszczoną łądnie planszę, to się wtedy dopiero cieszę. :twisted:
M
-
"nie pokazuj jezyka bo ci krowa nasika", ladnie wyczyszczone plansze i porzadnie wydrukowane sa najlepsze :) reszta we wlasciwym temacie :twisted:
-
Dzisiaj może będę miał w łapach nowy numer zina na literkę Z 8)
Jak obczytam,podzielę się szposzczerzeńami :twisted:
-
Taaaa
i już kiedyś w Vormkwasie był :wall:
jak był mi Luco doniósł :cry:
nie przejmuj się. vormkfasa to ghostzin, nikt nie widział, nikt nic nie wie. tak naprawdę to on wogóle nie istniał, tylko luckowi wysyłałem zawsze taką atrapę, że to niby zin był.
poza tym vormkfasa nie zostanie reaktywowana nigdy (chyba, że zrobię e-zin :)) więc mówienie że coś już się ukazało w vormkfasie to tak samo jakby się nigdy nie ukazało.
vormkfasa ja pamiętam cos takiego 8) ,wiec nie ma mowy o jakims matrixie. dziwny fanizn to był, ale interesujacy,ach milo powspominac...
-
Nowy ZINIOL jest.
Sxerowany tak ,że ślady popsutego wałka znać w tych samych miejscach co na "WdruQ". Taa Luco też w tej samej drukarni... :lol:
Marku, nie martw się! Dla Ciebie specjalna limitowana edycja (1egz???).
W środku:
1. Smak krwi... rewelacyjny pierwszy kadr. Skupiony wzrok na strumieniu wódki... dalej już MASAKRA!!! :twisted: Czy to wejdzie do jakiegoś Fasta?????? Bo to oczywiście M>Turek
dalej też fajnie
2. A najlepszy komiks to 3minuty TOMAZA. Dla tego doła warto sobie nabyć Ziniola.
Popytajcie w Imago 8)
-
Proszę zostawić jeden egzemplarz dla mnie. Musimy się w końcu spotkać Maciek.
-
vormkfasa ja pamiętam cos takiego 8) ,wiec nie ma mowy o jakims matrixie. dziwny fanizn to był, ale interesujacy,ach milo powspominac...
sam jesteś dziwny iggi. :P
v to jeden z niewielu zinów w formacie a4, ha!
m
-
Proszę zostawić jeden egzemplarz dla mnie. .
Popytajcie w IMAGO 8)
-
Imago to znak rzymskich legionów. tu chodzi o Imago.com.pl
wiem, upierdliwy jestem - taki mam dziś humor :twisted:
-
to ja tak tera z innej beczki... się pochwalę 8)
na dnaich powinien pojawić się drugi numer kwadratha, czyli kwadraty. W numerze komixy adama święckiego [spora część numeru], p. machłajewskiego[wypaśna okładeczka :D], niejakiego arka, oraz moje :twisted: .
Do tego całkiem spora dawka textów... niekoniecznie komiksowych [recenzje, teksty o filmowym Kruku, industrialu, grach planszowych fantasy, oraz opowiadanie]. 36 stron, kserak.... to była reklama ;). Może ktoś ma ochotę? [ew.wymiana wchodzi w gre chyba]
-
to ja tak tera z innej beczki... się pochwalę 8)
na dnaich powinien pojawić się drugi numer kwadratha, czyli kwadraty. W numerze komixy adama święckiego [spora część numeru], p. machłajewskiego[wypaśna okładeczka :D], niejakiego arka, oraz moje :twisted: .
Do tego całkiem spora dawka textów... niekoniecznie komiksowych [recenzje, teksty o filmowym Kruku, industrialu, grach planszowych fantasy, oraz opowiadanie]. 36 stron, kserak.... to była reklama ;). Może ktoś ma ochotę? [ew.wymiana wchodzi w gre chyba]
lucek jesteś? gdzie te czasy, jak nie było internetu, tylko same ziny..... kto by pomyślał, żeby się reklamować z zinem w sieci.... :wall:
m
-
:wall:
e no sorka... ja tak z p***bia, myslalem, że kogoś zainteresuje... zinow w tamtych czasach nie robiłem... ale czy to jest nie do pomyślenia? ni qmam :wall:
-
spoko loko
tak sobie tylko sentymentalnie wspominam.
ja na przykład rozwieszałem ulotki w punkcie ksero na studiach, gdzie można sobie było od ręki skserować vormkfasę, bo zaprzyjaźniona pani od ksero przechowywała matrycę i kopiowała tym, co chcieli. to były czasy. zero net, ba, zero kompa w domu, i weź tu sprzedaj zina kolego.
m
-
heh. w sumie teraz [mimo 'powszechnego' dostępu do netu;)] nie jest tak kolorowo, bo nawet jak ktoś się zainteresuje, to poczta odstrasza, żeby to chociaż jakoś regularnie na konwentach się pojawiać... a tu dupa, kasobrak, wszędzie daleko [są jakieś 'konwenty' we wrocku?]. trzeba sobie jakoś radzić, nawet, jeśli robi się 'dla znajomych' ;). zaraz łezkę uronię nad marnym losem naszym. heh
-
http://www.komiks.gildia.pl/newsy/prawa/6ef537186019b3fa32e401cbd8cfc5be/
se oblukaj a propos wrocka.
m
-
no własnie. Zapraszam w piątek. Z pewnością będzie można poza obejrzeniem wystawy, spotkać kilku autorów. Ja w każdym razie mam zamiar się tam stawić :)
-
to ja zapraszam na marzec
m
-
to ja zapraszam na marzec
m
Kultura Gniewu>>>Rewolucje>>>wydawca 8)
-
całkowicie błędne rozumowanie.
nie wiem dlaczego pod kulturę gniewu mnie podczepili. pewnie nigdzie indziej sie nie dało. zdaje się, że w czasie jak ustalano co i jak to składanek miał jeszcze w planach wydanie morfołaków. no ale teraz już nie ma i jestem tam ni przypiął ni wypiął.
m
-
To nie będzie MORFÓW z kg????? Cholerwa!!! :wall: :wall:
A na kwadraty to ja łasy jestem 8)
-
Skutnika capnął .........* :)
* na prośbę autora (kto zdążył przeczytać ten wie, a inni dowiedzą się z plotek)
-
Ponoć to ja jestem cesarzem plotki, a nic nie wiem... :wall:
-
Ponoć to ja jestem cesarzem plotki, a nic nie wiem... :wall:
ehehehehe
buhahaha.
trudno
dowiesz się w niedalekiej przyszłości.
m
-
Wiem że się dowiem 8)
-
Skutnika capnął .........* :)
heh! tak sobie pomyślałem [jeśli to capnął odnosi się do wydawnictwa, a nie do nazwiska jego bossa], to zawęża listę podejrzanych... w każdym razie nie ważne kto, ważne jak... i że w ogóle 8)
-
tylko nie przyjezdzaj do Wawy w "nowych szatach"...cesarzu :D , bo cie nie wpuszcza i sie niczego nie dowiesz :twisted:
-
......................
.....................
:cry:
-
Skutnika capnął .........* :)
heh! tak sobie pomyślałem [jeśli to capnął odnosi się do wydawnictwa, a nie do nazwiska jego bossa], to zawęża listę podejrzanych... w każdym razie nie ważne kto, ważne jak... i że w ogóle 8)
heehehehe
ten temat zaczyna mnie coraz bardziej bawić.
a jeśli skutnika capnął skurcz??
bożeszszsz, jeszcze tydzień albo dwa spokoju. najpóźniej w warszawie sie wyjaśni o co biega.
m
-
Skutnik stuknal capa? :)
-
eheh, tak tylko żem se spekulownoł ;)
a takie pytanko przy okazji, bom poza ziniolem nie miał zbytnio styczności ze skutnikiem, można jeszcze coś twojego dostać? czaki czy cuś... co mam zrobić? 8)
-
Skutnik stuknal capa? :)
wiesz co turu chyba nie zdążę wiesz czego do końca stycznia :twisted:
m
-
eheh, tak tylko żem se spekulownoł ;)
a takie pytanko przy okazji, bom poza ziniolem nie miał zbytnio styczności ze skutnikiem, można jeszcze coś twojego dostać? czaki czy cuś... co mam zrobić? 8)
nic nie masz zrobić, bo nic takiego już nie ma. obrosło kurzem i geriatrykiem.
m
-
no dobra, teraz powaznie;
z tego co wiem Mateusz rozwaza dwie konkurencyjne propozycje;
z jednej strony wydawnictwo Dupuis chce go wydac w serii "aire libre" i daja konkretne pieniadze, z drugiej Les Humanoides Associes, daja wprawdzie mniejsza kase ale do tego dojda tantiemy z edycji amerykanskiej, mialem tego nie ujawniac, ale co tam :oops: ponioslo mnie :twisted:
Mati, zostajesz w kraju czy kupujesz dom na Jamajce? :)
-
wiesz co turu chyba nie zdążę wiesz czego do końca stycznia :twisted: m
nawet nie zartuj w ten sposob :x
-
no dobra, teraz powaznie;
z tego co wiem Mateusz rozwaza dwie konkurencyjne propozycje;
z jednej strony wydawnictwo Dupuis chce go wydac w serii "aire libre" i daja konkretne pieniadze, z drugiej Les Humanoides Associes, daja wprawdzie mniejsza kase ale do tego dojda tantiemy z edycji amerykanskiej, mialem tego nie ujawniac, ale co tam :oops: ponioslo mnie :twisted:
Mati, zostajesz w kraju czy kupujesz dom na Jamajce? :)
zapomniałeś, że DC zaproponowało mi rysowanie steampunkowych historii z batmanem. ale co to ma wspólnego z zinami?........
wyjeżdżam na fidżi. albo na bikini, tam musi być fajnie.
m
-
nawet nie zartuj w ten sposob :x
no dooobra.
będzie po dwudziestym
słowo harcerza.
m
-
bikini? tam gdzie te zmutowane zolwie?
a wracajac do tematu; moze bedzie nowy nr Katastrofy :eek:
-
a nie wyszła jakoś niedawno?
juz coś nowego??
m
-
jak na tempo wydawania Mariusz to cyberpunk byl rzeczywiscie "niedawno" ;) , w niedziele bede wiedzial co i jak z najnowszym numerem to tu cos chlapne (podobno wszystko ma gotowe na kompie, tylko trzeba to gdzies druknac, ta, tylko gdzie? pewnie znowu u turka :x )
-
jak na tempo wydawania Mariusz to cyberpunk byl rzeczywiscie "niedawno" ;) , w niedziele bede wiedzial co i jak z najnowszym numerem to tu cos chlapne (podobno wszystko ma gotowe na kompie, tylko trzeba to gdzies druknac, ta, tylko gdzie? pewnie znowu u turka :x )
najwyraźniej zostałeś animatorem kultury zinowej w polsce. :P
ja tam jestem tylko animatorem flash. :x
m
-
Ponoć Mariusz Z przeprowadził się. Niech ktoś poda mi na priva jego nju addresso, bo wysłałem mu trochę rzeczy ale nie wiem czy doszły.
-
he! a ja se wczoraj właściwie złożyłęm nwego zina, o którym już wspominałem... nie 36, a 40 stron... nawet zadopwolony jestem..... nie wiem, po co to piszę, alem spizgan nieco:D.... aha... pookie, jakkos się da do KZ załapać? [pznowu narażę sie starszym zinowcom... ale niwestety, nie wiem jak to z WSK bedzie]
tyli narazie.... pzdr!
-
Krazy po forum taka legenda, ze kiedys Pooki napisze do Kazeta tekst o zinach. Pewnie jak mu wyslesz egzemplarz to tez sie tam znajdziesz, choc zlozenie stosownych ofiar (obiaty i libacji) na pewno tez nie zaszkodzi.
-
Tak, tak, cała komiksowa Polska czeka na ten tekst.
-
Pookie: wspomnij o Finale ;)
Hmm.. no właśnie- ktoś zarzucił linka do Finału, ale temat ten od razu prawie spławiliście, a szkoda... ziny nie zawsze muszą być na papierze. Ktoś kto nie ma dostępu do papierowych (albo kasy) może sobie takiego e-zina za darmochę poczytać. Czasem e-ziny są lepsze od papierowych...
-
chcesz sie klocic? :wall: , jak ktos sobie zarejstruje strone i wstawi tam swoj komiks to co, wydal album?! :o ,
z calym szacunkiem, ale Final jest magazynem internetowym stylizowanym na zina :roll:
ziny sa na papierze! (niekoniecznie sie je sprzedaje, niektorzy rozdaja za darmo), troche wysilku prosze wlozyc :x !
znajdz sobie jakas nazwe jak musisz, komiksy na sieci przynajmniej nazywa sie jakos ("blog komiksowy" albo "prezentacja"), stosujac twoja metode; odcinek sitkomu to film fabularny, news w polsacie- film dokumentalny a kaczka dzienikarska na onecie- powazny felieton prasowy :wall: ?!
-
Heh... jesteś jedynym, który się o to spiera...
Natomiast ja mówię na swój twór - magazyn, zin, czasopismo... tylko skąd wzięło się pojęcie e-zin ... ?? :twisted:
-
no wlasnie, e-zin, dobra, swojska nazwa :) , a spieram sie bo po to jest min. forum dyskusyjne :twisted:
a zreszta, co, moze nie moge :x !? (zapytam, popadajac w bezczelnosc, jak ja nie moge spierac sie w temacie zinow, to kto moze :x ?)
-
Zaczynasz mnie wkurzać.. co chwile z jakimiś wontami i pretensjami wylatujesz człowieku, a wystarczy wyluzować...
I czy ja Ci mówię, że nie możesz się spierać.. jak chcesz to się spieraj ;)
-
o, jeszcze jeden wkurzony forumowicz :) ,
juz mi zaczyna brakowac miejsca na karby, ktore wycinam na obudowie monitora :twisted:
wlasnie dlatego, ze podchodze do tematu swobodnie i na luzie, pozwalam sobie na wonty i pretensje :) i robie to na forum a nie w dziale recenzji jakiegos pisma/zina/magazynu komiksowego.
jesli moge opieprzyc Macieja za zle ksero to jak mam wypowiadac sie o Twoim e-zinie? w kategorii zin?, ze co?, ze niby ladnie zlozony w komputerze tylko jakosc ksero/druku nijaka, bo nie ma?! :roll: , ze fajnie bo nareszcie zin, ktory publikuje kolorowe komiksy? :?
a moze jak o magazynie internetowym? z takim layoutem, meczaca nawigacja, brakiem korekty (bledy ortograficzne i gramatyczne dymkach komiksow) i publicystyki? (no chyba, ze trzy recenzje i jeden lekko potraktowany tekst to Twoim zdaniem publicystyka?!)
nie wiem i dlatego wlasnie sie pytam; co to wlasciwie jest ten Finał?
a Ty sie wkurzasz zamiast mi wyjasnic :x
-
Finał to e-zin i wcale nie prosiłem Cię TUTAJ o reckę...
Ale dziwię się ... produktywni mogli- Ty nie ??
-
ze e-zin to teraz juz wiem :lol: , swoja droga trzeba bedzie kiedys/gdzies jakis tekst wysmarowac analizujacy komiks na sieci (czyli takie e-ziny, blogi, strony autorskie etc.)
bo widzisz, ja w ogole nie pisuje recenzji ,
ale zdarza mi sie (sporadycznie), ze cos napisze, no i w czasie (instynktownego) zbierania materialow moge kogos rozdraznic :twisted: (sorry)
a tak przy okazji:
-czemu Zeus nie pojawia sie ostatnio w Produkcie?
-czy robienie kolejnego "post produktowego" zina (tak odbieram Finał) ma sens?
-
Heh... Zeus nie rysuje, bo uznał, że jest za słaby do Produktu ( ? )
I sądze, że robienie takiego zina jak Finał ma sens. Czemu ?
Ktoś kto chce sobie coś fajnego poczytać, a jest to za darmo to chyba ma radochę... Finał jest chyba jedynym e-zinem, w którym trzonem są komiksy... i co byś nie powiedział to i tak będę go robić gdyż uważam, że jest jakieś grono, choćby malutkie, które lubi sobie czasem Finał poczytać... i dla nich właśnie będę kontynuowałem 'karierę'
-
ja sie czepiam nie po to zebys przestal robic Finał :roll:
tylko po to zeby wskazac ci rzeczy, ktore mozna/trzeba poprawic.
oczywiscie zawsze mozesz sie obrazic,
rownie dobrze mozesz sie oflagowac i polozyc w drzwiach wejsciowych na jakas komiksowa impreze :)
mozesz tez sie zastanowic na uwagami, ktore napisalem
jak sie robi zina (e-zina) to trzeba sie liczyc z tym, ze ktos go skrytykuje, szczegolnie, ze sam sie o to prosiles :twisted:
a uwagi byly konstruktywne (bez obrazy)
-
Tylko gdzie te uwagi ? Wskaż konkrety, bo ja w Twoich wypowiedziach ich nie zauważyłem za bardzo. I ja się nie obraże za uwagi,ale z chęcią je poczytam... tylko muszą być ;)
-
Tylko gdzie te uwagi ? Wskaż konkrety, bo ja w Twoich wypowiedziach ich nie zauważyłem za bardzo. I ja się nie obraże za uwagi,ale z chęcią je poczytam... tylko muszą być ;)
a moze jak o magazynie internetowym? z takim layoutem, meczaca nawigacja, brakiem korekty (bledy ortograficzne i gramatyczne dymkach komiksow) i publicystyki? (no chyba, ze trzy recenzje i jeden lekko potraktowany tekst to Twoim zdaniem publicystyka?!)
:)
-
no wlasnie :roll: , przeciez napisalem:
-gramatyka i ortografia tekstow w dymkach komiksow, rysownik moze popelnic blad, ale od tego jest redakcja zeby takie rzeczy poprawiac.
-enigmatyczna publicystyka, plik tekstowy zajmuje malo miejsca na sieci i mozna pozwolic sobie na pisanie konkretnych tekstow zamiast "walic po lebkach" trywialnymi kawalkami (np. jak piszesz o filmach Pixara to pochodz troche po sieci, poczytaj o rendringu i grafice 3D, napisac, ze cos jest fajne bo wyglada jak zywe, to moze dzieciak w 2 klasie podstawowki)
-dzial recenzji, co to, trzy komiksy sie tylko w Polsce ukazaly?, na sieci jest multum stron z recenzjami, wypasione i na biezaco, chcesz sie bawic w recenzje to postaraj sie troche (no chyba, ze programowo ograniczasz sie do komiksow spod znaku Produktu- w takim razie, co tam robi Batman?!)
-
Ahh.. zrozumcie, że w zinach występuiją błędy ortograficze, a poza tym myślę, że w 'finałowych komiksach' jest ich chyba mało..
Jeżeli chodzi o małą ilość tekstów to w numerze piątym rekompensujemy się > 3 artykuły i kilkanaście recenzji ;)
-
jesli chodzi o arytykuly to stawialbym raczej na jakosc niz na ilosc,
a zreszta, i tak "prubuje" :P czytac wszystko co sie pojawia na sieci.
-
No jakoś też chyba spox będziesz ;)
-
zin, e-zin=>ale mi roznica.to samo,tyle ze w formie wirtualnej,tu akurat Switch ma racje.
ale zarzuty turucorpa sa uzasadnine i Switch,powinnienes wziac je sboie do serca
-
yup... do serca biore sobie ja, bom to coś splodził... chciałem lejałt zmienić ostatnim razem, ale czasu nei było, szkoł, itp., a słiczu gonił... tym razem pracuje nad czymś lepsiejszym... tak w ogóle ciężko jest zrobić lejałt do takiego e-zina, bo to nie to samo, co stronka... jakaś struktura być musi, coby mniej przypominało zwykłą www, a bardziej magazyn internetowy. co do zalet/wad e-zina, to oczywista rzecz, zasięg, ogólna dostępność plus możliwość puszczania kolorowych rzeczy - niewątpliwe zalety... mimo to, papier to jest to... wiadomo, kto robi, ten wie 8) . co by tu jeszcze.... eee, tyle...
-
-...kolejnego "post produktowego" zina ...
O! Jak to ladnie zabrzmialo...ja sobie to zapisze.
Jest jakis zalew rynku ktorego nie zauwazylem? A moze cokolwiek wywodzacego sie sie z P forum jest tworem "post produktowym"? Chetnie poslucham odpowiedzi jesli cytowany zechce odpisac:)
-
prosze bardzo :twisted: :
"Hardkor", "Koks", "Tfur", "Czkafka" i "Finał", jesli w Polsce ukazuje sie 8-10 zinow i polowa z nich nawiazuje stylistycznie i tematycznie do najbardziej komercyjnego magazynu w kraju to jest to chyba meczace (przynajmniej dla mnie), szczegolnie, ze w normalnym kraju ziny czyli rynek niezalezny zajmuja sie prezentacja tekstow i komiksow, ktore ze wzgledow na tresci i forme maja charakter awangardowy/obrazoburczy/eksperymentalny.
to tak jakby wszyscy w stanach rysowali spajdermana/batmana/supermana a we francji asteriksa/titeufa, hm...troche dziwne :?
-
Heh.. trzeba się liczyć z tym... a ja nie chce robić zina takiego jak Pro... robię po prostu magazyn... w żadnym razie pracując nad "Finałem" nie myślałem o P. Po prostu- magazyn to magazyn- komiksy+teksty.. i jest...
-
Hmm
Co do kilku bym sie klucil:
"hardkorr" to raczej kolejne zeszyty tej samej historii (sa jakies bonusy czasami..ale osia zawsze jest sam hardkorr). Zinem mozna nazwac Hardkorr tylo dla tego ze wydawany jest neizaleznie.
"Koks" nawiazuje raczej do postaci Bizona i KRLa a nie samego produktu (Sopo robi juz raczej swoje rzeczy)...to ze ktos rzyuci "kurwą" to znaczy ze juz jedzie z P?:) .
Z Czkafka stycznosci nie mialem..przemilcze.
A "TFUR"...nie powiem, zabolalo mnie zaszufladkowanie...ale sam sie domagalem (to pewnie przez ten kontrowersyjny dopisek na okladce). Staramy sie robic swoje rzeczy (Clarence zostal oficjalnie czlonkiem redakcji..zeby nie bylo) i numeru na numer idzie nam chyba coraz lepiej
(najwyrazniej widac to mitycznym numero 3...moze gdyby drukarka sie nie spalila to ta rozmowa wygladalaby troche inaczej).
Co do tresc i forme tzw: obrazoburcza/awangardowa/eksperymentalna to przeciez nic sie nie zmienilo...bylo tak od lat i to nawet przed Produktem czy nawet Azbestem. Najsmieszniejesze jest to ze Produkt najmniej podchodzi pod wymienione przez Ciebie szufladki. Wytycza sobie szlaki ktorymi konsewentnie podaza (moze nie z zelazna konsekwencja, ale jak na polskie warunki, mysle to jest to konsekwencja bardzo duza).
No bo w jakim innym magazynie mamy stala ekipe ktora "regularnie" ciagnie zaczete serie?
O zinach zagranicznych sie nie wypowiadam bo nie mam o nich najmniejszego pojecia. Ale zdziwilbym sie gdybym w stanach nie znalazl niezaleznych gazetek pelnych awangardowych przygod Batmana.
-
z "batmano podobnymi" masz w pewnym sensie racje :twisted: , wlasnie sobie przegladam kilka takich "action zinow" :) , tylko, ze tam to jest pewien odsetek produkcji niezaleznych a u nas jakos sie tak dziwnie sklada, ze jak biore do reki jakiegos nowego zina (bez wskazywania palcem :twisted: ) to mam pewnosc, ze w srodku bedzie kolejna "wesola opowiastka o przygodach naszych dzielnych chlopakow z blokowiska" :wall: albo jakas inna "gangsta",
jesli chodzi o szufladkowanie, to ja sie Produktu nie czepiam, z wielu powodow;
-bo wiem kto jest wzorem do nasladowania dla kazdego z P.crew
-bo widze, ze nie popadaja w kopiowanie swoich "mistrzow" tylko tworczo sie na nich wzoruja
-bo Śledziu i s-ka od zawsze starali sie robic komiksy "komercyjne" (cokolwiek to slowo znaczy- w tym przypadku- popularne)
itd itp
a ziny, no coz, klade je sobie na tej samej polce co "starszych kolegow" ale jakos dziwnie sie czuje kiedy otwieram jedne i drugie i widze, w ktora strone przesunely sie zainteresowania, tematyka i rysunki,
dziwnie
niepokojaco tendencyjnie i jednolicie
widocznie za stary juz jestem :cry:
-
A jeszcze mi powiedz w czym "Finał" jest post produktywny ? Chyba tylko dlatego, że jest magazynem komiksowym ;)
-
z "batmano podobnymi" masz w pewnym sensie racje :twisted: , wlasnie sobie przegladam kilka takich "action zinow" :) , tylko, ze tam to jest pewien odsetek produkcji niezaleznych a u nas jakos sie tak dziwnie sklada, ze jak biore do reki jakiegos nowego zina (bez wskazywania palcem :twisted: ) to mam pewnosc, ze w srodku bedzie kolejna "wesola opowiastka o przygodach naszych dzielnych chlopakow z blokowiska" :wall: albo jakas inna "gangsta",
No dobra...tego tez nie lubie. Zazwyczaj sa ta glupawe kalki a nic tworczego.
A gdzie widziales "kolejne Gangsty"? Bom ciekaw
jesli chodzi o szufladkowanie, to ja sie Produktu nie czepiam, z wielu powodow;
-bo wiem kto jest wzorem do nasladowania dla kazdego z P.crew
A powiesz glosno?
-bo widze, ze nie popadaja w kopiowanie swoich "mistrzow" tylko tworczo sie na nich wzoruja
-bo Śledziu i s-ka od zawsze starali sie robic komiksy "komercyjne" (cokolwiek to slowo znaczy- w tym przypadku- popularne)
itd itp
a ziny, no coz, klade je sobie na tej samej polce co "starszych kolegow" ale jakos dziwnie sie czuje kiedy otwieram jedne i drugie i widze, w ktora strone przesunely sie zainteresowania, tematyka i rysunki,
dziwnie
niepokojaco tendencyjnie i jednolicie
widocznie za stary juz jestem :cry:
Komercyjne? Popularne? Ciekwe. Nie chce sie za nikogo tutaj wypowiadac ale jako ze jestem z Toronto mam nieco kontaktu z Ryba i troche z nim gadalem.
NIe zauwazylem zeby robil rzeczy pod publike...raczej rzeczy ktore go ciesza. Zebyscie wiedzieli czasami jak bardzo.
Dodtkowo zdziwilem sie czytajac na jednym z for wypowiedz w stylu "kazdy wie jaki jest target Produktu". JAKI? ja nie wiem. Ze niby 12-16? Biedni chlopcy z blokowisc i cpuny z kwadratu? Przeciez oni robia to co chca robic (Sledz robi jedne historie, Marian z Simsonem co innego, Minkiewiczowie jeszcze co innego a Clarence juz zupelnie co innego...najsmieszneijesze jest to ze obecnie nikt nie robi tam komiksow o "kolesiach pieprzacych glupoty na osiedlowej lawce")
No dobra...ale wypowiadajac to co mi lezy na duszy zboczylem lekko z tematu.
Jaki wiec jest "jedyny sluszny" kierunek w ktorym powinny podazac ziny?
Bo jesli o mnie chodzi wole lekko naiwne czy glupawe historyjki od artystycznych wizji zrozumialych dla samego autora i jego kumpli.
-
A jeszcze mi powiedz w czym "Finał" jest post produktywny ? Chyba tylko dlatego, że jest magazynem komiksowym ;)
:roll: pomine nawet obecnosc Pcrew, ale:
"Block" Kintara spelnia wszystkie warunki mojej tezy o pewnym typie komiksu :|
recenzje; jak rozumiem czytacie i recenzujecie tylko komiksy spod znaku P ewentualnie takie, o ktorych bylo w P? (to trzeba sie bylo wziasc za Vendette albo Straznikow, co, za trudne?)
dobra, troche zartuje, ale tylko troche bo widze te dziwne, niepokojace rzeczy, widocznie tylko mnie to niepokoi :oops: ,
robcie swoje
a ja tam sie jakos przemecze w milczeniu, moze kiedys, gdzies, ktos mnie pozytywnie zaskoczy...kto wie?
-
Ja nie mogę... ale Ty się wszystkiego czepiasz... teraz to my mamy nawet recenzje takie jak Produkt. Teraz to mnie śmieszy... poza tym to nie ja wybieram recenzentom komiksy, piszą o tym co sami zakupują...
PS. Gdzie w Finale widzisz obecność P Crew ? Poza KRL-em (chociaż i tak jego komiksy w Finale to stuff z Koks-u )...
-
A gdzie widziales "kolejne Gangsty"? Bom ciekaw
"gangsta" w sensie komiks gangsterski, "uliczny"- to wlasnie znaczy to slowo :roll: (a nie komiks "o zwierzaczkach" ;) ), sam sobie poszukaj :P
A powiesz glosno?
a o kim?,
Miller, Mignola, Bisley, McKean, Mewes, Bolland etc.
wez i sobie sam pozestawiaj :twisted:
Komercyjne? Popularne? Ciekwe. Nie chce sie za nikogo tutaj wypowiadac ale jako ze jestem z Toronto mam nieco kontaktu z Ryba i troche z nim gadalem.
NIe zauwazylem zeby robil rzeczy pod publike...raczej rzeczy ktore go ciesza. Zebyscie wiedzieli czasami jak bardzo.
no wlasnie wiem, ze go bawia i dlatego min. sie nie czepiam (jakbys nie zauwazyl :roll: ), a co nie sa popularne :?
Jaki wiec jest "jedyny sluszny" kierunek w ktorym powinny podazac ziny?
Bo jesli o mnie chodzi wole lekko naiwne czy glupawe historyjki od artystycznych wizji zrozumialych dla samego autora i jego kumpli.
nie chodzi o "jedyny sluszny kierunek", a wlasciwie chodzi :x , tak jakos dziwnie sie sklada, ze to nie ja sie domagam tego "kierunku" tylko ziny daza do niego? i o tym mowie
moze Wam to odpowiada, ja wole roznorodnosc :x
nie musi byc "artystycznie" ale czy musi byc "glupawo i naiwnie"? -sam to tak nazwales :P
-
:roll: pomine nawet obecnosc Pcrew, ale:
"Block" Kintara spelnia wszystkie warunki mojej tezy o pewnym typie komiksu :|
Po trzykroć.
dobra, troche zartuje, ale tylko troche bo widze te dziwne, niepokojace rzeczy, widocznie tylko mnie to niepokoi :oops: ,
Nie martw się, mam tak samo, ale nie chciałem nic mówić, bo często narzekam i wyszłoby że jestem wrogiem polskiego komiksu. :oops:
Tyle że to nie jest dziwne, zawsze jest tak, że większość kręci się mniej więcej w okolicach tego co gdzieś już widziała, a raz na sto ktoś coś naprawdę wymyśli. Nie śledziłem nigdy jakoś strasznie zinów, ale wydaje mi się, że przed Produktem komiksy były zwyczajowo raczej takie jak w Arenie czy AQQ, więc chłopakom udało się coś zmienić, nawet jeśli zmienieni nie zdają sobie z tego sprawy. Pokolenie Produktu, hi, hi.
-
Ja nie mogę... ale Ty się wszystkiego czepiasz... teraz to my mamy nawet recenzje takie jak Produkt. Teraz to mnie śmieszy... poza tym to nie ja wybieram recenzentom komiksy, piszą o tym co sami zakupują...
PS. Gdzie w Finale widzisz obecność P Crew ? Poza KRL-em (chociaż i tak jego komiksy w Finale to stuff z Koks-u )...
ja sie czepiam :eek: !? dopytujesz sie, wiec ci odpowiadam :x , jak nie chcesz slyszec odpowiedzi to sie nie pytaj, proste?
KRL, Bizon, Zeus, tak, wiem znowu sie czepiam :cry: , wiadomo, Zeus juz nie jest w P. bo zrezygnowal, Bizona tez ostatnio w P. nie widac, zaraz powiesz, ze to moja wina :?
wez zacznij czytac co ci napisalem a jak ci sie nie chce to nie zadawaj glupich pytan ("recenze takie same jak w P."? gdzies ty to znalazl? zalecam dlugi spacer na swierzym powietrzu i wizyte u okulisty :roll: )
-
czepiasz sie turucorp okrutnie,ale troche racji masz,ze P wyznaczyl pewna droge, ktora full ludzi chce podazac (nawet sam Sledz czasem o tym wspomina).niestety,ale taki n.p znakomiks probuje z komixem bardziej mainstreamowym i nie idzie im za bardzo.
turucorp,a ty sie kim inspitrujesz? bo to,ze n.p Lepsko inspiruje sie Bisleyem,mignola,millerem to wiemy-sam sie "przyznal",wiec ameryki nie odkryles.wiec kto jest/byl twoim wzorem?
-
jesli chodzi o "odkrywanie ameryki" to wymienilem jeszcze kilka innych nazwisk i w P. jest jeszcze kilku innych rysownikow :P , ponadto zrobilem to na wyrazna prozbe :roll:
jak sobie wejdziesz na Esensje (jak w koncu ja uruchomia :wall: :cry: ), to znajdziesz moja liste (tylko nie wiem czy te nazwiska cos ci powiedza :twisted: ), a zreszta, tych, ktorych znasz, uwazasz zdaje sie za kiepskich rysownikow :x ?
po czesci sie z toba zgodze, kiepski rysownik ma kiepskie wzorce :twisted:
-
az tak ci wlazlem na odcisk,ze sie dopieprzasz kiedy mozesz panie wielki znawco sztuki komixowej?wiesz,ja tez moge byc zlosliwy,dopieprzac sie, stwierdzic,ze twoje komixy graficznie sa zalosne itd. ale po co?wystarczy,ze ty robisz zamet.
a swoja droga-jakich,poza F.Millerem,wielkich i zasluzonych rysownikow uwazam za slabych?oswiec mnie i pokaz gdzie tak o nich napisalem
-
tu jest w sumie temat o zinach :twisted: więc pytam: co z zinem na literkę Z?
Esensja wkrótce będzie - chill out :D
pzdr
-
Esensja wkrótce będzie - chill out :D
pzdr
tak apropo zinow?
:)
bez urazy men... 8)
-
az tak ci wlazlem na odcisk,ze sie dopieprzasz kiedy mozesz panie wielki znawco sztuki komixowej?wiesz,ja tez moge byc zlosliwy,dopieprzac sie, stwierdzic,ze twoje komixy graficznie sa zalosne itd. ale po co?wystarczy,ze ty robisz zamet.
a swoja droga-jakich,poza F.Millerem,wielkich i zasluzonych rysownikow uwazam za slabych?oswiec mnie i pokaz gdzie tak o nich napisalem
na szczescie nie mam odciskow :)
znawca sztuki komiksowej tez nie jestem :cry:
o tym, ze moje komiksy sa zalosne to przeciez sam tutaj napisalem :? (zupelnie powaznie)
mozesz sie nie wysilac, znacznie mocniejsze okreslenia slyszalem i czytalem na temat moich wypocin i to nie na forum tylko w "normalym swiecie" :)
-
Esensja wkrótce będzie - chill out :D
pzdr
tak apropo zinow?
:)
bez urazy men... 8)
nie tak apropo postu Turucorpa
nie chowam urazy ziom :)
pzdr
-
az tak ci wlazlem na odcisk,ze sie dopieprzasz kiedy mozesz panie wielki znawco sztuki komixowej?wiesz,ja tez moge byc zlosliwy,dopieprzac sie, stwierdzic,ze twoje komixy graficznie sa zalosne itd. ale po co?wystarczy,ze ty robisz zamet.
a swoja droga-jakich,poza F.Millerem,wielkich i zasluzonych rysownikow uwazam za slabych?oswiec mnie i pokaz gdzie tak o nich napisalem
na szczescie nie mam odciskow :)
znawca sztuki komiksowej tez nie jestem :cry:
o tym, ze moje komiksy sa zalosne to przeciez sam tutaj napisalem :? (zupelnie powaznie)
mozesz sie nie wysilac, znacznie mocniejsze okreslenia slyszalem i czytalem na temat moich wypocin i to nie na forum tylko w "normalym swiecie" :)
a ja niespecjalnie chce cie obrazac, bo nie to jest moim celem.
jacy wiec rysownicy komiksow cie inspirowali/inspiruja?
-
:roll:
jak tam sobie chcesz (jak ktos sie pyta to staram sie odpowiadac :) ):
Breccia, Miller, Mignola, DeCrecy, Mattotti, Bilal, Andreas, Caza, Corben, Crepax, Cadelo, Sch**iten, Bisley, O'Bar, Otomo, McKeever, McKean, Sienkiewicz, Rabate, Gimenez, Tanaka, Victor, Wiliams, Andersson, Ott, Gawronkiewicz, Bourgeon, Moebius, Manara, Hermann, Gillon, Druillet, Boucq, Christa, Prado, Pope, Munoz, Gefe, Saudek, Rosinski i jeszcze drugie tyle, kazdy czym innym i na rozne sposoby, oczywiscie to tylko rysownicy komiksow, wybacz ale malarzy, grafikow czy ilustratorow nie bede tutaj wymienial :roll:
-
O czym Wy to pierniczycie.. przecież to topic o zinach komiksowych :bored: ...
;)
-
:roll:
jak tam sobie chcesz (jak ktos sie pyta to staram sie odpowiadac :) ):
Breccia, Miller, Mignola, DeCrecy, Mattotti, Bilal, Andreas, Caza, Corben, Crepax, Cadelo, Sch**iten, Bisley, O'Bar, Otomo, McKeever, McKean, Sienkiewicz, Rabate, Gimenez, Tanaka, Victor, Wiliams, Andersson, Ott, Gawronkiewicz, Bourgeon, Moebius, Manara, Hermann, Gillon, Druillet, Boucq, Christa, Prado, Pope, Munoz, Gefe, Saudek, Rosinski i jeszcze drugie tyle, kazdy czym innym i na rozne sposoby, oczywiscie to tylko rysownicy komiksow, wybacz ale malarzy, grafikow czy ilustratorow nie bede tutaj wymienial :roll:
Breccia - to nie jeden artysta, ale trzypokoleniowa rodzina tworcow na ktora sklada sie dziadek Albeto, jego dzieci Cristina i Enrique i wnuczka Patricia :)
Mnostwo z tych ludzi o ktorych piszesz to dla mnie zupelna nowosc. :(
Jeszcze dluga lektura przed mna widac.
-
O czym Wy to pierniczycie.. przecież to topic o zinach komiksowych :bored: ...
;)
no i o nich min. tutaj gadamy :)
-
Breccia - to nie jeden artysta, ale trzypokoleniowa rodzina tworcow na ktora sklada sie dziadek Albeto, jego dzieci Cristina i Enrique i wnuczka Patricia :)
Mnostwo z tych ludzi o ktorych piszesz to dla mnie zupelna nowosc. :(
Jeszcze dluga lektura przed mna widac.
nastepny sie czepia ;) , wiem, ze to wielka rodzina, mowie oczywiscie o Alberto,
aha, Xionc, to tylko niecala polowa listy :)
-
dużo się tu można dowiedzieć ;) załóżcie razem wszyscy zin "Los Gildios" i będzie zgoda :twisted:
-
...
-
potwierdzam, Maciej sieje defetyzm na skale globalna (zazdrosci czy co, przeciez jest jego komiks? (i nie tylko)), jakosc conajmniej zadowalajaca, zawartosc rowniez (polecam komx Piotra M., jak rozumiem, w koncu ma to byc cos dluzszego!?), dzieki Lucek, doszlo, wysle (wiesz co) za chwile :)
-
no to jak w koncu sie w Katowicach Ziniol pojawi to pędem nabędę :twisted:
-
A do mnie nie doszło :(
pzdr
-
http://www.komiks.gildia.pl/fanziny/kwadrath/2/
że się tak pochwale ;)
może ktoś ma ochotę?
p.s. Macieju, jutro wysyłam 2 egz. lucyanowi, mam nadzieję, że jakiegoś wdruqa dostanem :)
-
a może by tak zrobic listę wszystkich, którzy maja na to ochotę wydawców/twórców zinów wraz z kontaktami do nich, cenami i listą tytułów, tak żeby każdy kto chciałby nabyć wiedział co, gdzie i za ile może?
-
nadszedl moment, by poinformowac o ewidentnym juz rozeslaniu nowego numeru ziniola do braci komiksowej.
do skutnika też wysłałeś, czy to już nie brać komiksowa 8) ?
m
-
:roll:
jak tam sobie chcesz (jak ktos sie pyta to staram sie odpowiadac :) ):
Breccia, Miller, Mignola, DeCrecy, Mattotti, Bilal, Andreas, Caza, Corben, Crepax, Cadelo, Sch**iten, Bisley, O'Bar, Otomo, McKeever, McKean, Sienkiewicz, Rabate, Gimenez, Tanaka, Victor, Wiliams, Andersson, Ott, Gawronkiewicz, Bourgeon, Moebius, Manara, Hermann, Gillon, Druillet, Boucq, Christa, Prado, Pope, Munoz, Gefe, Saudek, Rosinski i jeszcze drugie tyle, kazdy czym innym i na rozne sposoby, oczywiscie to tylko rysownicy komiksow, wybacz ale malarzy, grafikow czy ilustratorow nie bede tutaj wymienial :roll:
Połowy nie czaję a z połowy zżynam :wall:
Ahh.. zrozumcie, że w zinach występuiją błędy ortograficze...
No, w moim zinie ich nie ma. Taka jedna pani od polskiego mi sprawdza... :P
Wróciłem po chorobowym niebycie 8). Widzę że tu dyskusja wrze, zaś Turu został wrogiem publicznym nr.1.
Jakby ktoś w Wawie chciał Cię dorwać w jakimś kiblu, to będziemy wiedzieli że to żądne zemsty "pokolenie produktu" :giggle:
Co do tego zina na literke z, to rzeczywiście Luco dokserował conieco, a teraz mi tu z jakimiś defetyzmami... :bite:
-
ee tam, zazartowac nie mozna (to z tym "defetyzmem" :P ),
Macieju, mozesz sie o mnie nie martwic, jako "wrog publiczny nr 1" zadbalem o nalezyta ochrone na WSK :twisted: , gorzej z moimi komiksami, bo kupic to nie kupia ale zawsze moga dyskretnie podpalic na stoliku :wall:
-
"wrog publiczny nr 1" :
bez przesady tobie nikt maili z pogrozkami nie wysyla:)
jak co poniektorym...
: , gorzej z moimi komiksami, bo kupic to nie kupia ale zawsze moga dyskretnie podpalic na stoliku :wall:
nic sie nie martw bylem dwa razy na imprezie w remizie...
wiem co i jak
aha mam tez dyplom poswiadczajacy przebyte szkolenie z zakresu ochronny przeciwpozarowej...ehh podstawowka
Połowy nie czaję a z połowy zżynam
i to jest to czego sie szuka w zinach...szczerosc
aha mqpq wyszedl z fajna inicjatywa...
-
aha mqpq wyszedl z fajna inicjatywa...
chyba mnie olali :)
-
bez przesady tobie nikt maili z pogrozkami nie wysyla:)
jak co poniektorym...
jeszcze nie, ale anonimy z dziwnymi pytaniami to na emaila przychodza dosyc regularnie :x , okazuje sie, ze priv na forum jest bardziej konkretny :o
nic sie nie martw bylem dwa razy na imprezie w remizie...
wiem co i jak
aha mam tez dyplom poswiadczajacy przebyte szkolenie z zakresu ochronny przeciwpozarowej...ehh podstawowka
jestem w zakladowej komorce p.poz :) tylko mi sie nie chce taszczyc sprzetu do Wawy :cry:
Połowy nie czaję a z połowy zżynam
i to jest to czego sie szuka w zinach...szczerosc...
a kto nie zzyna!? takie czasy...postmodernistyczne :P , trzeba odwagi zeby sie przyznac (brawo dla Macieja) tylko co z "postproduktowcami", zadaje sie, ze uwazaja sie za orginalnych :lol:
aha mqpq wyszedl z fajna inicjatywa...
kilka lat temu grupa ludzi usilowala przepchnac taki projekt w odniesieniu do calego "srodowiska komiksowego", co z tego zostalo lepiej nie wspominac :oops: , namiary na ziny i ich pelny przeglad jest zawsze w AQQ (argument, ze ktos nie kupuje AQQ od razu zbijam, bo jesli nie kupuje AQQ to tym bardziej nie kupuje zinow)
-
eeee.... a tak właściwie to co z aqq? bo niezoriuentowany jestem trochu...
a jeśli chodzi o spisu to nawet dobra rzecz by była... a necie miałoby to znacznie większy zasięg niż na łamach aqq. no i git.
-
AQQ bedzie (przynajmniej jeszcze ten numer :cry: ), zdaje sie, ze Witek przesunal publikacje (jeszcze jeden zakup na WSK?),
jesli chodzi o baze danych to jak niby by to mialo wygladac?
dokladne namiary do kazdego wydajacego zina?
informacje o zawartosci i cenie?
wszystko pieknie i ladnie, tylko, ze to juz jest, na Gildii, na Wraku itd itp, oddzielny serwis dla zinow?! i po co? zeby te 10-20 osob, ktore i tak kupuja ziny mogly sobie o nich przeczytac w oddzielnym serwisie?
jakies inne propozycje czy kontrargumenty?
-
hmm a co sądzicie o Zeszytach Komiksowych które będą się pojawiać na WSK i MFK. info na Gildii: http://www.komiks.gildia.pl/newsy/lewa/fbc58a186cb30f7b486601cbd8cfbf22/
paru znajomych tam widzę. :twisted: trza będzie kupić i zobaczyć co to za "magazyn komiksowy" ;)
-
Miejmy nadzieje, ze beda, bo istotnie z notki zapowiada sie mocne pismo. Wyglada na konkurencje dla KKK, milo bedzie zobaczyc jak sie te dwie sily scieraja. Czekam z niecierpliwoscia. :)
-
Miejmy nadzieje, ze beda, bo istotnie z notki zapowiada sie mocne pismo. Wyglada na konkurencje dla KKK, milo bedzie zobaczyc jak sie te dwie sily scieraja. Czekam z niecierpliwoscia. :)
szcegolnie ze:
w nowym numerze jest reklama zeszytow
nowy na wsk numer kkk bedzie o super bohaterach komiksowcyh
i wogole..no konkurencja dobra rzecz :)
-
wszystko sie wam "pokickalo", zadna tam "konkurencja",
"Zeszyty" maja zupelnie inny charakter i docelowa grupe odbiorcow, zdecydowanie nie sa nastawione na "komercyjnego czytelnika", nie beda tez dostepne w duzych sieciach ksiegarskich,
Stosunkowo maly naklad, komiksy raczej jako uzupelnienie do tekstow, kazdy numer bedzie mial swoj "temat przewodni", jest to raczej proba omowienia zagadnien "komiksowych", o ktorych jakos wszyscy zapominaja albo przechodza nad nimi do porzadku dziennego, taka lektura uzupelniajaca dla pasjonatow a nie kolejny "konkurencyjny" magazyn komiksowy.
-
z ciekawością sięgnę po "Zeszyty komiksowe", bo pomysł tematycznego pisma o zabarwieniu krytycznym jest dobry - tym bardziej jestem ciekaw efektu, bo swego czasu obiecałem Błażejowi pomoc i tekst, i nie wywiazałem się...
-
wszystko sie wam "pokickalo", zadna tam "konkurencja",
"Zeszyty" maja zupelnie inny charakter i docelowa grupe odbiorcow, zdecydowanie nie sa nastawione na "komercyjnego czytelnika", nie beda tez dostepne w duzych sieciach ksiegarskich,
Stosunkowo maly naklad, komiksy raczej jako uzupelnienie do tekstow, kazdy numer bedzie mial swoj "temat przewodni", jest to raczej proba omowienia zagadnien "komiksowych", o ktorych jakos wszyscy zapominaja albo przechodza nad nimi do porzadku dziennego, taka lektura uzupelniajaca dla pasjonatow a nie kolejny "konkurencyjny" magazyn komiksowy.
turu ile znasz komiskowych magazynow ktore sa komercyjne-nie liczac odnowionego SK? :)
-
turu ile znasz komiskowych magazynow ktore sa komercyjne-nie liczac odnowionego SK? :)
"komercyjne" czy o "ambicjach komercyjnych" :P ?
-
tururiu ale walnoles a dopiero teraz sie rpzyjrzalem odpowiednio...
widac ze nie czytasz kkk
kazdy numer bedzie mial swoj "temat przewodni",
vide kkk :)
komiks erotyczny paski komiksowe komiks i groza teraz superhiroly
jest to raczej proba omowienia zagadnien "komiksowych", o ktorych jakos wszyscy zapominaja albo przechodza nad nimi do porzadku dziennego
,
no nie wiem co rozumiesz przez zagadnienia komiksowe
z dostepnej mi wiedzy wynika ze teksty beda zblizone do tego co dostaniesz w kkk....nikt ameryki nie odkrywa poza tym ze tutaj anty bohater a tutaj bohater co do scislosci tego podzialu sie nei wypowiem bo to inny temat jedno zdanie tylko czy socjopata post watchmenowski to wg ciebie antybohater czy jeszcze bohater?
taka lektura uzupelniajaca dla pasjonatow a nie kolejny "konkurencyjny" magazyn komiksowy
teksty w kkk sa/maja byc wywazone czyli nie tylko dla pasjonatow komisku.. pasjonatow znaczy fanow ktoryz i tak wiedza wszystko a kolejny tekst to dla nich jedynie zapoznanie sie z opinia- innego fana w tym przypadku
:)
co do komiksow- tutaj w teori racja komiksy w kkk maja byc komercyjne- choc czy gosieniecki i kowalski i ich obake takie sa ?
no to tyle chcialem powiedziec a na zeszyty czekam kupie i w tedy bedziemy sie klucic o to kto napisal co i kto ma racje :)
czyli po bozemu
-
ales sie karol rozgadal, tak jakby to okreslenie "komercyjny" dzialalo na ciebie jak czerw. plachta? a przeciez to bardzo pozytywne zjawisko, takie "trafianie pod strzechy" :twisted:
to nie ja okreslam tematy przewodnie dla "Zeszytow" , jednak zgodnie z moja wiedza Blazej ma zamiar zajmowac sie czyms wiecej niz erotyka czy superbohaterowie, temat "antybohaterowie" jest pierwszy, byc moze niezbyt orginalny ale nie przypominam sobie zeby ktokolwiek wczesniej probowal objac calosciowo to zjawisko?
jesli chodzi o teksty fanow dla fanow, to niestety sie mylisz, tu chodzi o zapisanie i zwerbalizowanie pewnych tez i informacji, ktore niby wszyscy znaja ale jak przychodzi co do czego to po chwili nikt tego nie pamieta.
a jesli chodzi o KKK, jasne, ze nie czytam, zdaje sie, ze rozmawialismy chwile temu na ten temat? i dzieki temu nie denerwuje mnie subiektywnosc merytoryczna i specyficzny dobor wielu prezentowanych komiksow (np. kazdy, nawet jednorazowy pasek zrobiony w Krakowie zasluguje na uwage, ale juz np. o takim "Dyniastym" to nie warto nawet wspominac?)
"Zeszyty" maja byc (przynajmniej w teorii) pozbawione tego elementu "lansu", Blazej jest otwarty na wszelkie teksty i uwagi i z tego co wiem chce publikowac kazdy dobry tekst, niekoniecznie tylko te, ktore odpowiadaja jego pogladom.
"Zeszyty" maja byc uzupelnieniem, jesli odbierasz to jako konkurencje to fajnie (kilka osob czuje sie zaszczyconych :) ),
na pocieszenie: mozesz sie nie martwic, beda staly u mnie na tej samej polce co nieczytane/niekupowane KKK.
-
oj tururururu
nie popadaj w stan wrotkarskiego unioesienia przeciez niczego nie krytykuja ani nic zlego nie mowie...
zeszyty nie sa konkurencja- komercyjna dla mnie sa na pewno konkurencja nie wiem jak to nazwac.....moze jakosciowa?
zobaczymy jak wyjdzie :)
mam szczera nadzieje ze bedzie ok
raz ze sam chce czytac rzeczy fajne i ciekawe
dwa ze boze.... wszelka konkurencja jest wskazana i dobra
tylko czemu zeszyty pojawily sie w temacie o zinach?
ales sie karol rozgadal, tak jakby to okreslenie "komercyjny" dzialalo na ciebie jak czerw. plachta? a przeciez to bardzo pozytywne zjawisko, takie "trafianie pod strzechy"
a czy ja mowie ze zle?
temat "antybohaterowie" jest pierwszy, byc moze niezbyt orginalny ale nie przypominam sobie zeby ktokolwiek wczesniej probowal objac calosciowo to zjawisko?
myk jest o tyle fajny ze w kkk bedzie bohater u blazeja na odwrot- i czytelnik dostanie po prostu wiecej...i jako czytelnik sie ciesze 8)
kazdy, nawet jednorazowy pasek zrobiony w Krakowie zasluguje na uwage, ale juz np. o takim "Dyniastym" to nie warto nawet wspominac?
komiksy to nie moja brocha i nie ja je wybieram itd...
w tekstach nie ma lansu... puszcze kazdy dobry tekst bez obaw
co do dyniastego sam sie zdziwilem...spytam o co chodzi...
"Zeszyty" maja byc uzupelnieniem, jesli odbierasz to jako konkurencje to fajnie
no ba!
patrze na sklad i autorow to jak to mam traktowac? 8)
poza tym jak mowilem chetnie przeczytam kupie i sie czegos naucze moze...kto wie?
w kazdym razie tururu jak jzu mowilem niebylo moja iontencja sie klocic
pozremy sie jak to co mawyjsc sie ukaze
po bozemu............ :)
-
tez nie wiem, czemu akurat w temacie o zinach?!
moze sie pozremy (jak wyjdzie) a moze nie, pozyjemy, zobaczymy (na forum zawsze do uslug :twisted: )
slascy wrotkarze nie popadaja nigdy w stan uniesienia, zawsze JEZDZA twardo po ziemi :twisted:
-
Wydaje mi sie, ze gdzies czytalem taki ogolny tekst o antybohaterach w komiksie. Kojarzy ktos z Was cos takiego?
W ogole prowadzimy tu dyskusje na temat pisma, ktorego jeszcze nie ma i przez pare miesiecy jeszcze nie bedzie. Sorry, ale co tu mozna wlasciwie powiedziec?
-
tylko czemu zeszyty pojawily sie w temacie o zinach?
hyhy bo ignorant Devil to tu wrzucił. :oops: jakoś takoś mi się ekipa skojarzyła. :P
lepiej wyglądałoby to w zapowiedziach na 2004 :x wybaczcie :)
-
tylko czemu zeszyty pojawily sie w temacie o zinach?
hyhy bo ignorant Devil to tu wrzucił. :oops: jakoś takoś mi się ekipa skojarzyła. :P
lepiej wyglądałoby to w zapowiedziach na 2004 :x wybaczcie :)
Nie bądź dla siebie taki surowy wrotkarzu :P
pzdr
-
surowy wrotkarzu
to wy sie jakos dzielicie?
marynowany wrotkarz?
wrotkarz w oleju?
wrotkarz i kluski slaskie?
:)
-
surowy wrotkarzu
to wy sie jakos dzielicie?
marynowany wrotkarz?
wrotkarz w oleju?
wrotkarz i kluski slaskie?
:)
:D :D
rozgryzłeś nas!
Turu to serowy wrotkarz
Devil to wrotkarz na ostro
ja to wrotkarz drobiowy :P
:D
pzdr
-
oczywiscie;
sa jeszcze wrotkarze z rolada i modro kapustom
a takze oczywiscie wrotkarze z serem ;) .
a w galicji to wy stanowicie jakas taka jednorodna potrawe? (nalesnik czy bigos bardziej?)
-
[:D :D
rozgryzłeś nas!
Turu to serowy wrotkarz
Devil to wrotkarz na ostro
ja to wrotkarz drobiowy :P
:D
pzdr
no turur to rozumiem
devil na ostro?
nie... surowy wrotkarz brzmi grozniej
drobiowy powiadasz?
a czemu? :)
inna rzecz czy na wsk planujecie jakies specjalne pokazy czy cus?
szalom gigant - na przyklad?
albo
konkurs lotow wrotkarskich?
-
no dobra wyjaśniam bieg moich skojarzeń
Turu to wiadomo ;)
Devilred - mówi się że coś jest diabelsko ostre, red - papryka jest czerwona czyli na ostro :)
ja... gil to ptok, nie?
pzdr
-
no dobra wyjaśniam bieg moich skojarzeń
Turu to wiadomo ;)
Devilred - mówi się że coś jest diabelsko ostre, red - papryka jest czerwona czyli na ostro :)
ja... gil to ptok, nie?
pzdr
turururu ma serowego hopla to fakt
devila teraz rozumiem
a gilgil sorito mi sie skojarzylo z laskotkami:)
ehh
a ja to nigdzie nie naleze taki outsider geograficzno-srodowiskowy
nie jestem slaskim wrotkarzem :(
-
na ostro? ok. ale ja uwielbiam rolade z modrom kapustom i kluskami :twisted:
-
Pytanie z innej beczki. Kto jest wydawcą ZIN'a w Polsce. Proszę o podanie adresu www
z góry dziękuje
-
ZIN'a ?
nie bardzo rozumiem o co chodzi? :?
-
kto wydaje tego rodzaju komiksy?
-
Ha! Mam nowego KWADRAThA! Dotarł szczęśliwie. Wielkie dzięki Piotrze. KWADRATh to zin jak się patrzy, zajebistość Xero zawstydziła mnie. Okładka Machłajewskiego spoko. W środku, niestety masa powtórek. Komiksy Święckiego, jak dla mnie nie za bardzo... same dupencje... to już wolę te jego legendy.
Rozbawił mnie cytat z okej kompjuter w komiksie (o Żelkach... chyba)Prqa . Musi tej samej muzy słuchamy...
Artykuły są bardzo skrótowe. Do ABC indjustralu to jeszcze dorzuciłbym Young Gods.
Na koniec zajefajny tekst Anny Zakrzewskiej "ojciec i ja 2003". Coś takiego chętnie bym widział WdruQ!!! Oczywiście, mam coś dla Ciebie Piotrze do następnego numeru... trzymaj miejsce!!! no i mojego zina za fatygę też dorzucę.
A teraz wiadomość dla miłośników zina na literkę Z. Otóż Ziniol to chyba znów miesięcznik! Numer 8,32 już chyba wędruje drogą priorytetową (?) do abonentów i prenumeratorów. Na okładce sam Mak Kiwer, a w środku już tylko coraz lepiej i lepiej i lepiej i lepiej... Ładny komiks Turka ,jak do jakiejś antologii, Rewelacyjna Fatima Trejnisa i DUŻO Tomaza. Nie zapominam o "uwydatnieniu" Machłajewskiego (nie kumam nic a nic ale podziwiam) i o tym świetnym komiksie co otwiera numer... BOMBA!!! Dlaczego nie ma nic Skutnika? Zawód miesiąca. Kupcie sobie tego zina! Hahahaha...
A! Wydawcą zina to ja jestem, bo jakiegoś w końcu wydaję. Chyba chodzi o mnie :giggle:
Nie?
-
pewnie faktycznie chodzi o Ciebie, a jesli nie tylko to:
http://www.komiks.gildia.pl/fanziny/
tak na dobry poczatek (czy naprawde wszyscy wchodza tutaj tylko na forum? :o )
Maciej, oczywiscie zgadles z tym kawalkiem w Ziniolu, antologia, ale nie u nas :P , czy przesylka doszla?
-
ZOMBI 8) 8)
dzienki
-
(czy naprawde wszyscy wchodza tutaj tylko na forum? :o )
Ja tak, bo za każdym razem, gdy stronkę gildii otworzę, to coś się mi dzieje z komputerem. Zatrzymuje się przepustowość (?), a potem najprostrzej stronki nie mogę otworzyć. Ktoś wie, o co z tym chodzi?
-
ZOMBI 8) 8)
dzienki
zombie???????
mozna wiecej szczegolow?
czy to tylko takie podpuszczanie....
-
Zwarte Oddziały Morderczych Białych Iguan :D :D :D
pzdr
-
Zwarte Oddziały Morderczych Białych Iguan :D :D :D
pzdr
men
ja sie nei pytam o slaska definicje "Zombie"
ja sie pytam konkretnie
BTW
od wegla i wrotek (WW) to wam na tym slasku ... :)
-
juz jestem :twisted: (naprawde wylaczyli mi komputer :x )
"Zombi", Karolu, tytul taki (francusko-polski jesli chodzi o scislosc), szczegoly oczywiscie we Wdrq.
-
juz jestem :twisted: (naprawde wylaczyli mi komputer :x )
"Zombi", Karolu, tytul taki (francusko-polski jesli chodzi o scislosc), szczegoly oczywiscie we Wdrq.
ro gdzie to wdruq?
jakos nie widze... w kraku:( :?
-
to jakas paranoja..
zeby moc przeczytac zina musze wydawac swojego!!!! :)
zaraz zaraz wdruq bylo ostatnio w kkk i nawet wzialem i ukradlem:)
ale tam nie bylo zombialkow..
a juz myslalem ze tego typu klimaty pojawiaja sie jedynei w zniach z pod znaku metalu...szeroko pojetego..
-
a jak lubie stara Sepulture i Slayera to chyba moge w "metalowych" klimatach komiksy robic? :( (Zombi jest dziwny a nie metalowy, a tego Wdrq jeszcze nie ma, wiec spokojnie)
-
Pewnikiem do Warszawy przywiozę i może na stoisko jakoweś wyłożę (imago?), więc jak ktoś będzie chętny to Zombiaka obaczy. Jescze muszę swój komiks skończyć. Powinienem sie wyrobić, bo materiału mam wiela.
Dziś zrobiłem małe podsumowanie roku i wyszło mi,że w 2003 narysowałem około 150 stron... nie wiem skąd się tego tyle wzięło??
-
Czy ktoś dostał już najnowszego Ziniola? Ja czekam na paczuszkę z ostatnimi czterema numerami i doczekać się już nie mogę. Chciałbym wreszcie zobaczyć jak wygląda kserowany fanzin. Mam tylko ostatni numer Azbestu ale to jest druk. Lucek nie odpowiada, nie wiem co jest grane. A wiem, że zaglądają tu osoby, które coś z Ziniolem wspólnego mają.
-
jeszce nie ma Ziniola, to tylko Maciej ma bo se pewnie od Lucka kseruje :x
-
A jest, jest. Znalazłem w skrzynce zaraz po napisaniu poprzedniego posta. No panowie, niezłe wy tam komiksy siekacie. Szczególny gratulejszyn dla Macieja za Mocz w zupie. Rozwaliła mnie ta historia. Turu, Twój komiks jest dla mnie numero drugo tego numeru. Ksero Ziny to smaczna rzecz. szkoda, że w Stolnicy w sklepach komiksowych nie ma i jedyna droga zakupu to poczta. W numerze 31 Turu jest miszczem za historię z tą siekającą się parą. Lucyan, Twój zin to je to :)
-
Pojawia sie ponownie (patrz temat o morfołakach)
Czy ziniol ma stronę w sieci?
Jak należy zamawiać ziny, płacić za ziny, ile kosztują ziny?
-
Też dziś dostałem nowego zina na literkę Z i muszę powiedzieć: "Mocz w zupie" jest świetny! (pisząc te słowa bezczelnie drapałem się po nosie :))
pzdr
-
Pojawia sie ponownie (patrz temat o morfołakach)
Czy ziniol ma stronę w sieci?
Jak należy zamawiać ziny, płacić za ziny, ile kosztują ziny?
ziniol nie ma strony na sieci,
czesc zinow mozna kupic w Imago, sa to oczywiscie tylko te ziny, ktorych tworcy zglosili sie do ksiegarni i zapytali czy ksiegarnia chce je sprzedawac :roll: , nie ma ich na stronie, nalezy pytac mailem,
mozesz rowniez wziasc AQQ i w recenzjach sa ceny (placisz przekazem) i namiary bezposrednio na wydawcow zinow, mozesz rowniez na WSK po prostu podejsc i sie zapytac to ci pokaze kto sprzedaje swoje ziny z plecaka, kto stoi przy scianie na gieldzie i sprzedaje je z reki albo stolik w kacie gieldy, ktory wyzebrali zinowcy od organizatorow :x ,
a jak ci sie spieszy Konradzie to zlap M.Hermana i zapytaj o konkretne tytuly, jest juz prawie na bierzaco w tym temacie, to pewnie podpowie ci co i jak
cena zinow=koszt ksero+koszt wysylki[/i]
-
Dziś zrobiłem małe podsumowanie roku i wyszło mi,że w 2003 narysowałem około 150 stron... nie wiem skąd się tego tyle wzięło??
Jak człowiek rysuje obiema rękami to mu łatwiej jest tyle plansz natrzaskać :)
Macieju, czy ten komiks z egzaminem wstępnym "podobno na faktach" to jest to wydarzenie, z którym spotkałeś się osobiście czy tylko ktoś opowiadał?
A tak na marginesie, o jaką lekturę chodzi? :o
-
ziniol nie ma strony na sieci,
To źle, chyba że to jakaś strategia ukrywania się. Internet po to jest, żeby każdy mógł zareklamować własną babcię jesli zajdzie potrzeba.
czesc zinow mozna kupic w Imago, sa to oczywiscie tylko te ziny, ktorych tworcy zglosili sie do ksiegarni i zapytali czy ksiegarnia chce je sprzedawac
muszę się przejść do Centrum Komisku, może tam coś jest.
Co do poczty, to własnie jet największy problem. NIe lubię kupować nic w ciemno, a poza tym nie lubię chodzić na pocztę. Gdyby chociaż była strona ze spisem treści, zajawką, paroma słowami w stylu lubimy piłkę nożną i niemieckich filozofów, to mogę stwierdzić czy to rzecz dla mnie czy dla blokersów. Wiem, że narzekam i ziny są po to, żeby było je trudno kupić, ale to byłby elementarny, niegroźny marketing.
-
Macieju, czy ten komiks z egzaminem wstępnym "podobno na faktach" to jest to wydarzenie, z którym spotkałeś się osobiście czy tylko ktoś opowiadał?
A tak na marginesie, o jaką lekturę chodzi? :o
Tak! Ja to na żywo widziałem, bo w czasie egzaminów wstępnych na KULu nosiłem komisjom kawusię i ciastka :lol: . A ta lektura to taka chyba z liceum... ;)
Też dziś dostałem nowego zina na literkę Z i muszę powiedzieć: "Mocz w zupie" jest świetny! (pisząc te słowa bezczelnie drapałem się po nosie :))
pzdr
Świetność tego komiksu to oczywiście zasługa panów scenarzystów: Luca i tego no... Wajdy 8) (ponoć na finiszu)
Ja tam tylko oczy jak pingpongi waliłem i takie tam... :oops:
Co do dystrybucji zinów, to najfajniej by było gdyby można je było kupić przez intrenet z innymi komiksami. Cena "Lubelskich" zinów" to 3-5zeta. To paranoja płacić przekazem 3zeta :wall: !
O! Właśnie , zna ktoś z was zina PARANOJA?
MarQ TurQ! Możesz sobie dopisać tego zina do listy postproduktywnych :twisted:
-
A co sądzita o tych paskach Farma intelectual life?
pzdr
-
Aaaa Tego Gizickiego???
-
Właśnie tego!
pzdr
-
Te z ostatniego numeru podobały mi się bardzo.
(Tutaj chciałem zacytować jeden z tych fajnych komentarzy... ale wyleciał mi z głowy :oops: )
pzdr.
-
Autor się cieszy :)
pzdr
-
mam propozycję dla ludu zinu pracującego:
gdybyśmy zebrali wszystkie namiary na ziny - kontakt, adres, cena, krótki spis treści, okładki
to moznaby umieścić taką listę w każdym KZ wraz z akltualizacją - docelowo byłaby miejscem w którym mozna znaleźć wszystkie ziny ze spisem treści, zdobyć kontakt i je zamówić u wydawcy
niby kontakt do niektórych zinów jest tu i ówdzie na www - ale to nie jest pełna lista, ani zbyt dużo informacji nie zawiera
dodatkowo istnienie takiego miejsca w sieci powinno zaowocować pojawieniem się namiarów na wiele znanych tylko lokalnie zinów, których twórcy nigdzie nie wysyłali informacji
-
Popieram mocno pomysł mqpq. Takiego czegoś jak proponuje nie ma na polskim www.
-
A może by to zrobić tukej? tzn. na forum. Założyć temat funkcjonujący jako przyklejony (czyli zawsze widoczny) wpisać tam namiary na ziny, a nowych zinów twórcy dopisywali by tam swoje, autorzy komiksów wiedzieliby też gdzie wysyłać prace... co wy na to?
pzdr
-
Tylko nie wiem, jak tu wygląda możliwość zamieszczania obrazków. Chyba każdy musiałby mieć jakies swoje miejsce w sieci, albo może dałoby się je umieszczać na serwerze gildii. Nie wiem.
Poza tym trzeba by wprowadzić jakieś obostrzenia co do dyskutowania w takim temacie, bo inaczej zrobi się bajzel nie z tej ziemi.
Ale ogólnie pomysł ze stroną jest ok.
Napisze jeszcze tylko tyle, że mam w domu minikomiksy amerykańskie, które kupiłem, bo były strony, na których mozna się było czegoś o nich dowiedzić. Natomiast z polskich kupiłem jak dotąd tylko Cyrkielnię. :(
-
co do ceny zinuf to u mnie jest podobnie jak na wschodzie ;) - 3-4 zeciki. poczta to rzeczywiściwe paranoja jest... :x . Stronka zinowa to byłaby dobra rzecz, ew. jskiś kacik w KZ... jeśli o temat na forum chodzi to jeden już mamy ;P ...
Pytanko: jest coś tam mojego w tych Ziniolach? ;>.... bo ja te swoje wypociny już dosyć dawno dostarczałem i w ogóle może nie reką lewą, ale za to na kolanie rysowałem :P (ostatnio coś nowszego posłałem)
no i w ogóle buk z wami 8)
-
Pytanko: jest coś tam mojego w tych Ziniolach?
w 8,32 nie ma :(
pzdr
-
A co do 3 pln za przekaz to czy nie jest wygodniej przesłać po prostu 3 zl w kopercie? w ojczyznie demokracji czesto tak sie robi. Z drugiej strony to i tak wychodzi w sumie ze 2,40 za znaczki w dwie strony, kurka, i to jest własnie ten głupi myk, jesli zin kosztuje 4.
Chyba poczekam do WSK i wtedy się zainteresuję.
A strona byłaby fajna gdyby dało się z niej kupic, no i gdyby wybór był taki, zeby sie dalo kupic wiecej rzeczy na raz. Wtedy wysyłka ma wiekszy sens.
-
a ja zapraszam na: http://www.koks-zin.prv.pl tam jest wszystko ladnie napisane, fanzin robiony przez znajome mi osoby i bardzo ciekawy <lans,lans,lans>, szkoda ze aktualnie nie wychodza zadne nowe numery,ale niektorzy robia kariere w produkcie 8)
-
Pytanko: jest coś tam mojego w tych Ziniolach?
W 31 jest pasek komiksowy narysowany w stylu bardzo mi przypominającym styl niejakiego Bizona.
-
A co do 3 pln za przekaz to czy nie jest wygodniej przesłać po prostu 3 zl w kopercie? w ojczyznie demokracji czesto tak sie robi. Z drugiej strony to i tak wychodzi w sumie ze 2,40 za znaczki w dwie strony, kurka, i to jest własnie ten głupi myk, jesli zin kosztuje 4.
To jest świadome działanie twórców, którzy pragną zintegrować środowisko - pojedynczemu człowiekowi nie opłaca się wydać 3 złote za przekaz, ale jak zbierze się was 10-15 i zamówicie sobie zin (każdy jeden lub dwa numery dla siebie), to koszty przesyłki radykalnie zmaleją i wydadza się śmieszne.
-
Puki miał zrobić w kazecie wyborczej dział z zinami...
chyba kitował :cry:
-
UWAGA ZINOWCY I WSZYSCY KTÓRZY CHCECIE KUPIĆ ZINY!!!
w dniach 16 - 18 kwietnia w lublinie odbędzie się impreza komiksowa (program niebawem, bo wszystko jest w fazie dogrywania), ze szczególnym naciskiem na sobotę 17 kwietnia.
no ale jednym z głównych punktów imprezy (obok normalnej giełdy) ma być GIEŁDA ZINÓW - chcemy żeby do lublina zwalili się wszyscy, którzy cokolwiek rysują, piszą, wycinają, kleją, a później to kserują - czyli wszyscy którzy robią ziny. i wszyscy ci, którzy chcą te ziny kupić.
może też zrobimy szopkę w stylu XEROFURIA (bo ostatnio żeśmy nie dojechali na czas:))))
wszyscy zainteresowani niech piszą: hubertronek@idea.net.pl
-
a tacy co robili ale już nie robią to też się zaliczają do grona zinowców?
a może zrobić wystawę zinów? albo porządną stronę www, na której nie tylko będzie lista kontaktów o zinów, ale też archiwum zinologiczne? kto sie podejmje? udostępniam wszystkie nr vormkfasy i vormkfasy clasic 8)
-
Kolejny Lubelski konwent!!!
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
8)
-
a ja teraz z innej beczki (bo lublin to raczej poza zasiegiem moim jest :| ).
Ziniola numer 32 sobie obaczyłęm i... ładnie, ładnie... zwyżka formy w stosunku do numeru poprzedniego. oczywiście hicior tego numeru to 'mocz w zupie'. Rispekt Macieju. Niektóre bazgroły tomaza kopią. reszta także na poziomie (heh! Uwydatnienie.... hmmmmm :twisted: ). No i fajnie, że trochę więcej tekstu tym razem (recenzja pierwszego kwadraciaka 8) ). No, jak ktoś nei czytaqł to rekomenduję :)
-
Oj dzięki! :oops:
Będę sobie czytal te posty jak mnie kryzys tworczy dopadnie... ;)
-
Cytuję mojego kolegę któremu pokazałem Mocz w Zupie
"To jest drugi najbardziej pozytywnie popieprzony komiks jaki mi pokazałeś. Pierwszy był o tych latających petach. Czysta abstrakcja!"
Btw kto się pisze na minialbumik z farmą bo nie wiem ile mam kopii zrobić?
pzdr
-
sie rozumie że autor wstępu i posłowia łapie sie na ten biznes :twisted:
-
Ty się nie liczysz. Już wcześniej zostałeś uwzględniony jako właściciel Farmy z numerem od 2 - 5. Bo będą ręcznie sygnowane i numerowane :)
pzdr
-
No w sumie to zdradzę jakieś szczegóły. Mały format maly nakład mała cena. Do znalezienia na WSK na stoisku Imago. Ja się też tam gdzieś będę pętał więc...
zachęcam. Kto nie wie o co chodzi niech zajrzy do kilku ostatnich numerów Ziniola lub przekopie archiwum Gildii gdzieś z okolic czerwca lipca.
pzdr
-
Ja się piszę bo...
-
eee...
Wczoraj w końcu przeczytałem niezwykłe dzieło jakim jest CZAKI eunuch.
Bombowy komiks - ALBUM A4 8) ! Moja luba porównała go do Kota rabina 8)
Zajebioza
aha...
scenario Lucka ,rysunki Skutnika
jak wiecie
może by dodruka jakiegoś zrobić (np w a5) ??? ;)
-
Wczoraj w końcu przeczytałem niezwykłe dzieło jakim jest CZAKI eunuch.
tytuł brzmi:
"czaki. eunuch: das pimmel story".
gwoli ścisłości.
Bombowy komiks - ALBUM A4 8) ! Moja luba porównała go do Kota rabina 8)
Zajebioza
raczysz żartować. jak mogłeś dać swojej lóbej taki komiks do przeczytania :?
może by dodruka jakiegoś zrobić (np w a5) ??? ;)
dodruk A5 byl trzy lata temu. :wall:
więcej nie będzie raczej.
m
-
Raczę nie zartować.
Przeczytała!!!!!! :lol: :lol:
a komiks gitowy 8)
-
Moja siostra też przeczytała i się jej podobało. Może to komiks kobiecy jest?
pzdr
p.s. Tak BTW rzućcie okiem na cycki tej panny co u Bilala gra jakieś takie pokraczne...
http://www.komiks.gildia.pl/filmy/immortel_ad_vitam/galeria//sen/40/
-
Moja siostra też przeczytała i się jej podobało. Może to komiks kobiecy jest?
e no panowie bez jaj. komiks kobiecy? hm... muszę się spytać lucka...
-
Moja siostra też przeczytała i się jej podobało. Może to komiks kobiecy jest?
pzdr
p.s. Tak BTW rzućcie okiem na cycki tej panny co u Bilala gra jakieś takie pokraczne...
http://www.komiks.gildia.pl/filmy/immortel_ad_vitam/galeria//sen/40/
Faktycznie jeden wielki i jeden malenki. Dziwne :?
-
dobra. ACHTUNG! - (sory to przez Nomico, katuje niemiecki na stancji :bite: )
jest nowe KGB, numerek 20. do dostania pocztą lub na wsk. wszystkie ludzie, turki i te inne :P też w warszawie dostaną ok?
-
teletubisie mowia ok :|
-
Eh, bida ...
W Wawie będę miał troszkę staffu
znaczy się:
- ZAMEK
- Przygody gnoma Jorgu
Na wymianę i w ogóle...
Z nowym WdruQ6 nie wyrobiłem się :(
-
heh, ja bede miał kilka kwadraciakó, jakby ktoś chciał...
macieju, jakiś komix do kwadraty by się znalazł?
i w ogóle wiosna... :)
-
Mam dla Ciebie 4 stronki.
Nowe KejDżiBi jest, i zin na literkę Z też.
W zinie na K trochę smędzenia (mojego biadolenia). Chyba zrezygnuję z pisania recek i artykulików, bo jak to teraz po półroczu czytam, to na DEBILA wychodzę i jak DEBIL się czuję.
Spać nie mogłem przez to wszystko...
W zinie na Z zakończenie Luckowego serialu o ławkersach. Trochę szkoda.
no i na razie tela.
do zobaczyska w sobotę.
-
Na WSK nabyłem trzy ziny: KGB, Tfur, Ziniol. Z zakupu tego rad jestem niezmiernie.
Tfur - na prawdę dobra zinowa robota. Ciekawe komiksy i teksty(szczególnie ten o Muminkach). Jak na zin to komiksy Marty O. są trochę nietypowe ale to na prawdę dobra robota. Ciekawe komiksy Andzreja i Clarenca.
KGB - najbardziej podpasiły mi tu wrzuty Ronka i Turka. Teksty ciekawe(nie ma się czego wstydzić Macieju ;) )
Ziniol - numero uno to komiks Ronka o szafeie i jej zawartości, dramacie rozgrywającym się w meblu, który w każdym domu się znajduje( dziś założyłęm moją starą koszulę :D ) Ciekawa GadKaszmatka i komiks Turka. Należy wspomnieć o znakomitej jakości Ziniola(jak drukowany).
-
Ja zakupiłem (i otrzymałem) troche tego stafu. szczerze mówiąc jadąc do stolicy nastawiałem się głównie na ziny.
Tak więc przywiozłem do domu KGB, Ziniola dwa albumiki Macieja (Zamek rulez - Jorgu jeszcze nie czytalem) oraz dwa numery czkafki, kwadratha i Tfur. Na razie czytałem z zinow tylko dwa pierwsze i tfur. najlepszy Ziniol.
pzdr
-
ja tam w Warszawie nie byłem, więc "tylko" 3 ziny mam:
2xZiniol i KGB. po przeglądnięciu jest ok. texty bardzo fajne. o komiksach sie wypowiem jak przeczytam. zinowcy się posmieją przynajmniej z forumowicza-ignoranta :twisted:
Gil chyba Cię obrabuję z Tfura, czkafki i kwadratha :P
-
ziniol rządzi pod względem komixowym; wszystkie historie bardzo dobre; komix ronka - :) , gadkaszmatka - jak zwykle złego słowa nie powiem, uwydatnienie jakby spójniejsze momentami, w dalszym ciągu kwasne :twisted: , turu - na poziomie... no i w publicystyce dosyć pochlebnie o moich (współ)tworach
KGB - komixowo ziniolowi nie dorównuje, za to sporo ciekawej publicystyki, co przy śladowych jej ilościach w ziniolu stanowi niezłe uzupełnienie.
Tfur - robi wrażenie :D. cieżko coś konkretnego wyróżniać, bo wszysko prezentuje się nieźle. no spróbuję :) ... podobały mi się zielone opowieści, numba area, oraz tekst o muminkach. dobra robota... szkoda, tak rzadko się pojawia (kolejny numer podobno na mfk)...
Jorgu - fajna rzecz, taka życiowa...
Zamek - :)
Farma... - eh... zdążyłem przeczytać kilka pasków, nim została mi brutalnie odebrana, przez pewną niewiastę... (komiks kobiecy?;))
...więcej grzechów nie pamiętam
a jak wrażenia z lektury kwadraciaka? (niewiele tego miałem przy sobie niestety...)
-
Farma... - eh... zdążyłem przeczytać kilka pasków, nim została mi brutalnie odebrana, przez pewną niewiastę... (komiks kobiecy?)
Heh... ja sobie inną grupę czytelnikow chyba znalazłem - bardziej wrażliwą... :twisted: :twisted:
A ja zapoznałem się z 2 i 3 czkafką i muszę to powiedzieć - to jest kurde zajebisty zin, nie pamiętam kiedy ostatni raz tak się uśmiałem... wielkie joł dla was
pzdr
-
Gil chyba Cię obrabuję z Tfura, czkafki i kwadratha
forget it! :P :twisted: :D :giggle: ;P
-
Wiadomość prawie oficjalna:
Na TRACHU będzie można dostać kolejny 8) album Skutnika do kolekcji...
Chodzi mi o dodruk komiksu "Czaki ..."(całej nazwy nie pamiętam).
zadowoleni??? ;)
To chyba już trzecie wydanie będzie - a5 cz-b
hehe
-
A5 - co takie małe? koleżanki już przeciez mają - i to takie bycze... :lol: :lol: :lol:
pzdr
-
A5 - co takie małe? koleżanki już przeciez mają - i to takie bycze... :lol: :lol: :lol:
pzdr
"Bycze" było pierwsze wydanie - dla najzajadlejszych fanów (mam :lol: ).
Dla całej reszty - A5 - taki hardcover i softcover w wersji zinowej.
-
Będzie też KATALOG ZINÓW. Lucek coś takiego skleja. Jakieś notki będą, artykulik o zinach w naszym kraju... itp itd
Już kurde po świętach nas to czeka - znaczy się na TRACHU...
-
kgb za miesiąc. sory za obsuwę - pretensje do TRACH!a, który mi zabrał czas. złodziej. :)
-
kgb za miesiąc. sory za obsuwę - pretensje do TRACH!a, który mi zabrał czas. złodziej. :)
:cuss:
m
-
Ja teżżem się nie wyrobił...
ale raczej z powodu braku kasiuty...
:cry:
bo o czasie to już nie będę nawet wspominał :bored:
-
ja ze sprostowaniem od p. machłajewskiego... kwietniowe uwydatnienie nie było ostatnim odcinkiem tej historii, piotr pracuje nad kolejnymi, więc... drżyjcie ;).
przy okazji, co z luckiem, bo ostatnio na mejle nie odpowiada :roll:
-
????
Dalszy ciąg uwydatnienia???
o dżizas......
-
...
-
...
-
to chyba dobry moment na reprint tego zinia, w którym na okładce jest alicja... tak mi się widzi. 8)
sinserli m
-
...
-
twarda lakierowana z grzbietem, silwuple.
m
-
Ziniol Hardkower. Roczniki 1-5 oprawione w kurdyban. W środku hologramy, dołączone diwidi i dmuchana lala...
-
piwo w proszku, słoik ogórków i konkurs do wygrania nowe renault clio
pzdr
-
...
-
ooo, widzę że tu i kolega lucek i gizicki ramie w ramię obok mnie - prędzej life się spotykamy niż na forum, więc trzeba by to uczcić jakoś. propozycje? ;)
aaaa. lucek, jak ci cięcia idą? :P
-
:bored:
-
...
-
toż to znakomite miejsce to forum do uczyczenia takich właśnie wydarzeń które wydarzeniami nie są - lucek, nie zdejmuj pomysłu :cry:
zresztą jakby co, to wytniesz te nasze forumowe słowa i będziesz miał kolejną stronę do ziniola :)
no a kgb.... no będzie, w zasadzie cały czas się robi, ale kiedy się zrobi tego nikt nie wie. zresztą pan lucyjan powinien wiedzieć, że jest to nieprzewidywalne, choć pewnie zaraz usłyszę że przewidywalne jest i że to pytanie zadane było by odpowiedź mogli przeczytać inni i w ogóle :twisted:
a w nowym kgb.... lucek :eek: , gizicki, zawadzki (dłuuuuga relacja z wsk), mutująca teczka, nomico, turek, machłajewski i parę innych rzeczy.
-
...
-
no i oczywiście relacja z trach w nowym kgb też będzie, nawet dwie - jedna napisana jeszcze przed imprezą :lol: autorstwa nomico.
-
...
-
no dobra, nie tłumacz się już... lepiej napisz co w nowym ziniolu. myślę że wszyscy niecierpliwie czekają na jakieś informacje (poza datą wydania, którą juz ujawniłeś po czym przesunąłeś w przyszłość, co wydaje się standardowym zachowaniem - dlaczego nikt w przeszłość nie przesuwa? brak oryginalnych pomysłów już? no właśnie, klątwa polskiego światka komiksowego... nie ma pomysłów, słabe scenariusze..... kiepskawo)
:(
-
:bored:
-
ślicznie się kiziacie!
pzdr
-
ej, danielu danielu.... widzę że nie odróżniasz kiziania od myziania. my się myziamy 8)
pzdr
-
Oj Hybercie, Hubercie nie doceniłeś mnie...
jako teoretyk literatury doskonale widzę że na pierwszym planie to jest faktycznie myzianie, ale w głębokich wartswach językowych, uwzględniając koncepcję anagramów de Saussure'a fakt kiziania jest niezaprzeczalny!
oto dowód:
końca nie wiem co sie znajdzie. materialu jest sporo. co moge powiedzieć... właściwie ta sama ekipa, co u Ciebie. jeśli jeszcze raz taki numer wywiniesz to
KIZIANIE!
hehehe
pzdr
-
...
-
bez przesadyzmu
chodzi tylko o jedną alicję
i to nie tę z twojej ulubionej serii "dmuchanych", Macieju
...
sinserli
lou
Alicja Grześkowiak???
-
Dla zainteresowanych kizianym tematem zinowym:
W nju zinie na Z, znajdzie się też komiks Spajdera i Pałki- sześć stron w cz-b. Taka wprawka ejgmątowo-antologiowa.
.... się wyrobiłem
-
a w nowym kgb.... lucek, gizicki, zawadzki (dłuuuuga relacja z wsk), mutująca teczka, nomico, turek, machłajewski i parę innych rzeczy.
yyyyyyy
-
no jasne, jasne... :) SKUTNIK NA OKŁADCE!!!
-
no jasne, jasne... :) SKUTNIK NA OKŁADCE!!!
a
-
...
-
nic Turka nie będzie? no tak w końcu tera to profesjonalista to już po zinach nie publikuje :twisted: :twisted: :wink:
pzdr
-
&*(&^$##@ :x !
wszystkie trzy drukarki mi padly, to wcale nie jest smieszne :wall:
jak zdaze wydrukowac i wyslac to bedzie a jak nie to bedzie kiedys tam,
o niuansach komentarza do "Lapidarium" sie nie wypowiem, bo go nie rozumiem (wychodzi na to, ze to naganne cos publikowac i jednoczesnie brac udzial w konkursie MFK :eek:?), niech sie CD Jack wypowiada, w koncu to jego komentarz :twisted: ;)
-
nie unoś się tak wrotkarzu!
wszystko się ułoży :)
pzdr
-
jak to sie ulozy?
przeciez to nie sa puzle zeby sie ukladalo.
a po za tym, jak mozesz sie cieszyc skoro sluchasz taka "pedalska muzyke"? (wlasnie sobie poczytalem te cale produktowe forum, dzieki wielkie :lol: )
-
... w mysl teorii krzysztofa tkaczyka skupimy sie głównie na gównie w zinie...
ale żeś się zacietrzewił. jak baba prawie. przecie to było ze dwadzieścia lat temu.
a niektórzy nadal czekają na katalog zinuf. :wall:
-
...
-
KAŁORYT? :wall:
kupotyt, men!!
KUPORYT!!! :x
W tym komiksie nie ma nic o kale...
A Amerykanie nie torturują ludzi, tylko pozbawiają ich snu...
pzozdrawo
dodam, że komiks do scenaria Gilbaerta właśnie skończyłem!!!!!
tadam :)
-
...
-
dodam, że komiks do scenaria Gilbaerta właśnie skończyłem
to może byś chcociaż jeden kadr do wglądu podesłał?
następny scenariusz dostaniesz za jakiś tydzień.
cieszysz się? ;)
pzdr
-
panowie załóżcie sobie oddzielny temat "kizianie się scenariuszami i planszami narysowanymi do tego scenariusza" i przestancie śmiecić w temacie ziny. :twisted:
-
Toż to komiksy Zinowe, rysowane do zinów i czytane przez czytelników zinów. Żadne oftopowe kizianie!!!
Cieszę się Danielu, cieszę. Ty sobie jednak w spokoju czekaj na pełną wersję w ziniolu :lol:
Tak czy siak, kuporyt jest odpowiedzią na "komiks w 24 godziny", gdyż 16 stron tego komiksu powstało w 16 godzin
lekcyjnych. :P
Nabieram tempa, gdyż dzisiaj w ciągu godzinki walnąłem 3stRonki komiksu "Kuporyt2"...
tylko czy Luco to puści????? ;)
aj dontnoł...
-
...
-
W szkole ciężko rysować ****** lub ****** (lub ********) więc odchodzą fristajle typu Kuporyt.
Ale się nie martw. zchodzę z kompa i lecę rysować ****** 8)
-
...
-
jakbyś się nie martwił to byś na koniec napisał "sej mi okej"
pzdr
-
...
-
boszzszsz lou, cos ty zerzarl? :o (na forum DK byles czy co?)
-
...
-
nic konkretnego, ale chyba w za duzych ilosciach
a bylem na forum waka... niezłe masz tam rządy, turu, hyh...
sej?
staram sie jak moge zebys mial co przedrukowywac w Ziniolu, ale slyszalem, ze znalazles teksty, ktore mnie przebijaja :x ?
-
jutro wraz z machłajem podeślę swoje szajzy. hyp hyp.... bueeeeeh!
a kwadraciak sie opóźnia, lecz będzie zacny dość chyba. tak tylko mówie ;) .......
-
eeee
będzie coś mojego??? :oops: :oops:
-
Codziennie zaglądam do skrzynki pocztowej mając nadzieję że znajdę tam jakiegoś Ziniola albo Kgb i... i... i... i c**j!
pzdr
-
a ja czekam na katalog zinów -
i c**j wielki i dwie brukselki.
-
Biedny Lucek
on to czytał...
Nowy ziniol pod koniec czerwca będzie.
Nowe KGB to ja nie wiem kiedy
Jakby co to nastawiajcie się na jesień. ?????
no.. nie wściekajcie się tak!!
-
e my się nie wściekamy przynajmniej ja nie, ale to z jednej strony tak żeby temat żył a z drugiej żeby Lou to czytał i coś z tym zrobił :)
pzdr
-
ja sie wsciekam, bo o trachu to juz nawet nastarsi uczestnicy nie pamiętają (dziadek), a tu takie faux pas. zresztą loucek dobrze o tym wie, bo mejlował, to sie dowiedział. :x :wall:
-
rozumiem, że opuszczamy internetowe pielesze i udajemy się do podziemia???
Ziny niech wracają do korzeni, zaś ugoru forumowego raczej nic nie ożywi.
Nawet promienie miłości
ani Kulki odnowy.
Cóż to za zamordyzm neofity moderatora?
A tak w temacie , to może przyszłością zinów jest działalność jeszcze bardziej ukryta? Innowecje formy xero i pomysły rodem z wydawnictwa PIOTRSZERNIAWSKI?
"Ziny, których nie było" - to jedyne i prawdziwe ziny.
Trzymajcie się
(z daleka!!!!)
-
...
-
...
-
...
-
pax
albo nawet
k-pax
-
kurrrrnaaaaaaa! materiały mam już na kwadraciaka. trzaby się za składanie wziaąć... yyyyyyyhhhhhhhh ;)
a jak tam Z?
-
Zet's dead
-
Ja mam nadzieję, że Lucyan tu chciał popisać się cytatem z PF. Ty nam Ziniola nie zabijaj. Ja czekam aż nowy Z się ukaże i kasę wysyłam :lol:
-
Zet's dead
Próbowałem na priva, ale jakoś nie doszedł chyba. Czy przydałby się jakiś publicysta do (oby żyjącego) Ziniola? Może przynajmniej od czasu do czasu? :(
Oczywiście w kwestiach technicznych i szczegółach zapraszam do wymiany dalszych info.
Pszrenszrenzrenrenenn
-
Cóż to za pytanie Pszernie...?
Cóż to za prowokacje?
Zet ponoć zszedł
ale to oczywiście takie Luckowe pitolenie
????
Za to ...
szykuje się coś
COŚ
naprawdę nowego
TRENDI
i wogle
;)
już wkrótce się dowiecie
8)
-
co?
-
Za to ...
szykuje się coś
COŚ
naprawdę nowego
TRENDI
taa, lucek trendi. jasne.
-
kurrrrnaaaaaaa! materiały mam już na kwadraciaka. trzaby się za składanie wziaąć... yyyyyyyhhhhhhhh ;)
a jak tam Z?
To składaj, składaj czem prędzej bo dziś poszła kasiutka z zamówieniem na 3 numery "Kwadratha" :)
-
pszen- dostalem czytalem wiecej powiem gdzie indziej:)
Wow, liczę na wyrozumiałość, mam nadzieję że jakoś to przetrzymam. Cieszę się że rozkręcisz temat (nie na kawałki, tylko do wielkiej prędkości :lol: ) W razie czego dodam, że (póki co) niunia i ziuzia IV (czyli najnowsza) ma najlepsze recenzje mojego najbliższego czytelniczego grona.
Zet ponoć zszedł
To może dlatego nic nie wyszło z tej recenzji-którą-miałem-napisać-o-niemoim-komiksie ;)
już wkrótce się dowiecie
ojej, czuję nieironiczne napięcie! :o :? :x
-
...
-
tak tak,
będzie TRENDI
najbardziej z tych rozumianych
(i dorozumianych )
TRENDI.
Najbardziej jak się da
Ja już ćwiczę rastry
a Lucek...
w sumie to trendi chłopak
...
no, może Ronek jest bardziej trendi
ale
...
poczekajcie jeszcze
:wall: :wall:
-
...
-
ale pitolicie :roll:
Hubert to przynajmniej na forum DK solidny lans uprawia w Wy co? :|
dobrze przynajmniej, ze to nasz temat bo inaczej Wilk by juz dawno pocial na plasterki ta wasza paplanine :roll:
-
....
-
może chce się załapać do tej rubryki w Z :twisted:
pzdr
-
Za to ...
szykuje się coś
COŚ
naprawdę nowego
TRENDI
taa, lucek trendi. jasne.
to jest trendi
tylko na poziomie swoich odbiorcow
to chyba oczywiste
-
Moje oczka napełniają się smutkiem :silly: . Na starym kserografie robię wszystkie niunie, na serio trzeba uważać, żeby w odpowiednim momencie położyć kartkę (no i przede wszystkim równiutko), inaczej zatnie się i jest katastrofa, trzeba wkręcać się do środka maszyny, mocno brudząc wszystko wokół. Poza tym żre toner niemiłosiernie, mimo kombinowania z ustawieniami. Kserowanie idzie powolutku, należy traktować to jako ćwiczenie cierpliwości :baby: . Co jakiś czas trzeba robić przerwę, aby wszystko ostygło :guitar: . No i od czasu do czasu są zdarzenia, których nikt nie rozumie (nie mówię o podawaniu automatycznym papieru, o tym już dawno należało zapomnieć, chodzi raczej o przestawianie się ustawień). Mimo to, nie narzekam na ten wspaniały aparatus: bez niego byłoby bardzo ciężko. Dajcie szanse starym kserografom, należy o nie dbać, a wydadzą wspaniałe owoce. :lmao:
-
...
-
bynajmniej :roll:
Katastrofa to tez jest zin :twisted:
-
bynajmniej :roll:
Katastrofa to tez jest zin :twisted:
ilosc nie przechodzi w jakosc tururu
powinienes to juz wiedziec
-
Niestety bylem zmuszony wyczyscic dosyc gruntownie ostatnie dwie strony tematu z wycieczek osobistych. Jesli chcecie sie obrzucac blotem to prosze bardzo ale nie na tym forum. Wiecej powtarzac nie bede.
-
Wiecej powtarzac nie bede.
No właśnie, stało się. "Mój" jary xerox właśnie mi to powiedział, powód jak zwykle - skończył się toner. Teraz proszę o zachowanie ciszy: (szepcząc) teraz będzie akcja "kombinowania". Może się uda. Najtańszy chyba wyjdzie z 80 zł. To są właśnie koszty, no i papier, ale to już druga sprawa.
Swoją drogą, to najlepszy do tej pory zestaw jakoś nie schodzi z półki, ciekawe... ogórkas sezonas?
-
Mi sie nie podobają takie ingerencje w nasz topik.
Właściwie to nawet nie zdążyłem przeczytać tych osobistych wycieczek
a już ich nie ma
to źle
Fajnie że jeszcze będzie tych kilka numerów Z
zanim zacznie być TRENDI
(a może powinienem napisać to w temacie "nowi gracze"??)
-
Chciałbym sprostować
Pojawiające się gdzieniegdzie w moich powyższych postach słowo TRENDI ma się oczywiście do ZINIOLA
Chodzi o COŚ zupełnie innego
(tajemnica... czy też plota)
Sory Lucku
-
JEZZ
NIE MA SIE DO ZINIOLA!!!
NIE MA!!!
NIE!!!
-
trendi srendi. Maciej ty ich tam zinfiltruj kiedy Z i KGB no i Wdruq
-
Z bedzie na pewno
Tym razem ja jestem sprawcą opóźnienia
hyhyhy
WdruQ (za tym nikt nie teskni) nie wiem
bo do ziniola dużo komiksów dałem
Zresztą Ani już się nie chce robić wdruQ
a to była kooperacja
KGB nie wiem
wczoraj śniło mi się że jest nowy numer
:oops:
-
KGB to się przezemnie opóźnia. Bo miała w nim Mutująca Teczka pójść. A ja to już zawsze takiego pecha mam. Jak się na coś doczekać nie mogę to to coś jakoś przyjść nie chce. Tyle :cry:
-
KGB to się przezemnie opóźnia
Janie? Czy mamy jakiś wolny stryczek dla tego szubrawca? ;)
-
witam
Mozna już zamawiać nowy numer Ziniola (35), w którym swoje prace zamieścili: Mateusz Skutnik, Marek Turek, Dennis Wojda, Tomasz Leśniak, Irek Mazurek, Radosław Karkulowski, Maciej Pałka, Daniel Gizicki, Piotr Machłajewski i Dominik Szcześniak. W publicystyce: o forum internetowym, superbohaterach w komiksie oraz (foto)relacja z lubelskiej imprezy Trach. 36 str. A5, cena 5 zł/egz. W przeciągu najbliższych dwóch tygodni ukażą się dwa kolejne numery Ziniola, więc zainteresowani mogą słać pieniądze hurtowo (aby zaoszczędzić na poczcie)
pozdrawiam
lucek
-
Jako cesarz ploty
MUSZĘ przyznać
że kejdżibi
zeszło ...
na serio
Tanaka wykrakał :wall:
-
eeeeee co to ma niby być? hę?
Hubert do raportu!
mam pewne propozycjone ale to i tak Ci mejla napisze...
czy jakoś tak
-
zamieszczam tutaj:
w komikslandii jest już do dostania najnowszy skaFander (nr 11), a w nim m.in. Farma obecnego tu Gilbaerta. oczywiście jak zwykle za darmo.
-
Jak to wykrakał? Przecie ja tylko o opóźnieniu pisałem. Nie może to tak być. Maciej, napisz coś więcej.
-
Nie może to tak być. Maciej, napisz coś więcej.
??? maciej? hubert mam na imię.
piszę tu bo mi się nie chce odpisywać wszystkim. zresztą ci wszyscy, którzy do mnie napisali pochodzą z forum.
mam dla was informację:
ŚWIAT KOMIKSU PADŁ!!! JUŻ SIĘ NIE BĘDZIE UKAZYWAŁ
......... wierzycie?
pewnie nie, bo skąd niby mam to wiedzieć
bo nawet gdybym wiedział to jakie mam papiery żeby to ogłaszać?
szkoda gadać. ktoś wpuścił w kanał macieja, albo sobie sam wymyślił
generalnie - BZDURY
KGB żyje
nowego numeru jeszcze nie ma, ale będzie, jak będzie - taka wada zina
nie piszę już po forach, nie mam czasu
chyba że w temacie o kh
pzdr
-
Soras Hubert. Ja jak ten głupi zaraz rwałem włosy z głowy :wall:
Od dziś nie wierzę w żadne słowo napisane przez niejakiego króla ploty :|
-
Ziniol 12,36 czerwiec 2004. Występują: Mateusz SKutnik, Maciej Pałka, Dominik Szcześniak, Marek Turek, Piotr Machłajewski, Olgierd Ciszak
Ziniol 13,37 lipiec 2004. Występują: Maciej Pałka, Daniel Gizicki, Rafał Trejnis, Dominik Szcześniak, Dennis Wojda, Tomasz Leśniak, Mateusz Skutnik. 40 stron a5, cena: 5 złotych.
Już się ukazały. Zamówienia: szmyndek@poczta.onet.pl
-
i fajne okładki te dwa ziniole mają... :P
-
z kejdżibi to plotka była...
taka informacja z piątej ręki
sory
8)
nie ma co łapać nerwa, Hubercie
:lol:
w końcu to Ty puściłeś tą plotę ;)
Nowy Ziniol (majowy)-już mam!!!
w środku mocny ziniolowy debiut Ireneusza M. znanego też jako Spajder. Trzy komiksy: dwa z Karkulowskim (Mariany) i jeden cesarzem ploty 8)
dużo Skutnika, fajny szorciak Lucka, który ładnie rysuje...
Turek też jest, jakżeby inaczej-bardzo estetyczna historyjka
I wspominki z TRACHu
mało tekstów, numerek do kolekcji
-
dobra
przeczyatlem nowego zinola, czakiego, i mocz w zupie
refleksje po tzw lekturze
zinol:
otwierajacy "ze skrajnosci w skrajnosc" to historyjka o niczym pelna co i rusz tekstow zatrwazajacych- taka zla pretensjonalna bufonada- ostatnio czesto uzywam tych okreslen:/
- "nie mysl o tym, wojna jest zawsze straszna ja tez zostalam sama"
- "nie jestes sama karen"
koneic 22589 odcinka szwedzko brazylijskiej telenoweli o ludziach co ich nikt nie kocha i ginommmm na koncuuuuu- niestety taka gimnazjalna fabulka jak za zlotych czasow polskiego komiksu- pisal kiedys o tym sledziu w produkcie apropo komiksow w konkursie mfk
zenujacy poziom - wybaczcie
o rysunkach nic nie mowie bo sie nie znam
dalej wojda i lesniak
o ile lesniaka lubie o tyle juz mam go dosc
za cokolwiek sie nie wezmie to wyglada to tak samo- reklamowki kartki pocztowe komiksy.... generalnei to lubie ale przesyt to przesyt
wojda- no okazuje sie ze w poslce znani i uznani z shortami sa na bakier - musi byc pointa i jak najbardziej "niespodziewana"
wiadomo doskonaly facet = pedal - brawo panie wojda brawo...ehhh do pzoiomu niezaleznej ameryki daleko:/
jak nie lubie mikropolis to tam fabulki znacznie fajniejsze- oczywiscie
kolejna odlosna spidera:
"mariana przypadki"- nijaka fabula absolutna abstrakacja a chce uchodzic za obyczaj - zle choc lepsze niz komiks pierwszy tego scenarzysty pomijam drobny kiks - "pretendent na posla"
ja wiem ze robie bledow od cholery ale... znajomosc znaczenia uzytych slow to umiejetnosc ktora latwo posiasc
komiks turururu
pomysl fajny generalnie w porzadku tylko diablo pusto na tych kadrach :)
to dowcip byl
hmm i po raz pierwszy rysunki turururu zupelnie nie przypadkly mi do gustu- ale to o guscie mowie nie oceniam bo sie nie znam :)
dalej "uwydatnienie": za cholere nie wiem o co chodzi odcinek 5 to jest ale nie czuje sie zachecony do poznania poprzednich jak i nastepnych
kolejny marian: tym razem duzo lepiej choc wyszlo by lepiej pewnie z innym rysonikiem ale ja sie nie znam - lekko wiarygodnie napisane tylko rysunke diablenie przeszkadza..:/
"niedobor serotoniny"- bardzo kurde dobre
fenomenlanie prosty pomysl ale chwycil i dobrze ze rozwiazanie jest na drugiej stornie:) nie widac od razu co bedzie ...
i ostatnia rzecz
"bielizna" skutnika:
zabrzmi to dziwacznie pewnie
ale...
fabularnie bielizna
"niestety"
bije na glowe rewolucje:)
latwo i swobodnie tekst porpowadzony treciowo latwo pwasc z czyms takim w sztuczna lirycznosc i zakompleksiona pretensjonalnosc ale skutnik dla rade
opwoiedzial bardzo fajnie bardzo lekko subtelnie z gracja
przemyslenia nad mokra bielizna porazaja inteligencja i swoboda opowiadania
brawo
o ile morfolaki nei podeszly mi o tyle bielizna naprawde rewelacja!!!
pytanei czy to am racje bytu w takiej formie? czas pokaze...
to tyle jesli chodzi o zinola teraz czaki
doskonal fabula proste dowcipne nie glupie lekkie tylko..
no wlasnie scenarzysta polecial a rysownik nie przerwal
w pewnym momencie czaki gubi swoj urok rozmowa z plemnikami scena picia wodki ani to potrzebne ani fajne a do teog odstajace od reszty
usmialem sie ale neipotrzebnei doczytalem do konca:/
-
ja nie wiem jak to jest że krakus ( :blehbleh: ) dostał ziniola szybciej niż współautor oficjalnie zaliczany do grona ziomów i dzyndzlów :x
hę? Lucek?
hę?
niom?
oki?
-
ja nie wiem jak to jest że krakus ( :blehbleh: ) dostał ziniola szybciej niż współautor oficjalnie zaliczany do grona ziomów i dzyndzlów :x
hę? Lucek?
hę?
niom?
oki?
zdupcoj:)
tak sie zdarzylo po prostu przypadkowo :D
-
No, fajsko...
Prorok much się rozpisał...
hmmm
A ja jak zwykle bucuwę zrobię, bo
MAM JUŻ NOWEGO ZiNiola!
czyli chyba czerwcowego
W którym nie ma lania wody
zaś Turu jakieś Likwidatory uskutecznia :twisted:
A i dialogi u Skutnika jak zwykle
zaskakujące
Wojdy niet
"Karen aj lowju!!" :oops:
-
ja mam majowego....
-
No, fajsko...
Wojdy niet
"Karen aj lowju!!" :oops:
znaczy brniecie w to dalej? :o
Prorok much
to niby o mnie?
-
Myślałem, ze te Janerkowe cytaty są zobowiązujące...
Może ja jeden na to wpadłem?
NIE BRNIEMY w żadną KAREN
cototonie...
Już nigdy żadnej Karen :cry:
-
Myślałem, ze te Janerkowe cytaty są zobowiązujące...
Może ja jeden na to wpadłem?
uhh janerkla ostatnio sie gdzies schowal i nosa nie wychyla :(
tak dla niekaren :D
-
Mówisz-masz
:bored:
hmmm...
-
uhh janerkla ostatnio sie gdzies schowal i nosa nie wychyla :(
Jesli moge OT gwoli wyjasnienia - nie tak dawno zmarl gitarzysta, ktory gral z Janerka, stad milczenie Lecha. Wiesci sa na szczescie dobre - jeszcze w tym roku najlepszy, moim zdaniem, polski czlowiek rocka ma wejsc do studia.
-
uhh janerkla ostatnio sie gdzies schowal i nosa nie wychyla :(
Jesli moge OT gwoli wyjasnienia - nie tak dawno zmarl gitarzysta, ktory gral z Janerka, stad milczenie Lecha. Wiesci sa na szczescie dobre - jeszcze w tym roku najlepszy, moim zdaniem, polski czlowiek rocka ma wejsc do studia.
no wlasnie do tego pilem:(
-
Ja też jeszcze nie dostałem ziniola z moim debiutem. Co ciekawe, komiksu Maćka nawet na oczy nie widziałem. Proszę Lucka o przesłanie.
I poprawka: Jestem scenarzystą Mariana o "pretendencie" właśnie. Drugi, to już autorski Marian Radka.
"Ze skrajności w skrajność" miał być pretensjonalny, ponieważ tacy są IMO właśnie nieszczęśliwi ludzie. Klepią takie egzystencjonalne teksty, a jeżeli ktoś twierdzi, że tak nie jest, to niech tylko poczeka do najbliższej "zawiechy" psychiki i sam sie przekona. A "Ze skrajności..." cholera, chcę to zobaczyć.
Aha, i panie Karolu, skoro już się do słówek czepiamy, to moja ksywka brzmi "Spajder" a nie "Spider". Dziękuję, za opinię. Zastanowię się nad nią, wyciągnę wnioski i zrobię wszystko, by następnym razem trafić w pański guuuust (to było naśladowanie akcentu) :D
-
I poprawka: Jestem scenarzystą Mariana o "pretendencie" właśnie. Drugi, to już autorski Marian Radka.
hmm drugi zdecydowanie lepszy ale pewnie tak faktycznie jest (patrz ponizej)
dzieciaki z polskiej prowincji dostaja stypendia i zatrzymuja sie w malych hotelikach na przedmiesciach..
no chyba ze to stany mialy byc.. albo inna ameryka
ale skad tam poslowie albo ryśki?
"Ze skrajności w skrajność" miał być pretensjonalny, ponieważ tacy są IMO właśnie nieszczęśliwi ludzie.
wiesz co ...
znam wielu neiszczesliwych wielu malo zadowolonuych i kilku wiecznych malkontentow zaden z nich nie wyglaszal rownie debilnych kwesti...
Klepią takie egzystencjonalne teksty, a jeżeli ktoś twierdzi, że tak nie jest, to niech tylko poczeka do najbliższej "zawiechy" psychiki i sam sie przekona.
czlowiek nieszczesliwy wyglasza "egzystencjalne teksty "w telenowelach i z tym mi sie skojarzylo..
jezeli tobie neiszczescie kojarzy sie z przygodamihose i marii heleny to ja przepraszam
dorosnij!
choc zaraz
byl taki pan ktorego bohaterowie czesto gesto mowili/mysleli w tych anzwijmy to kategoraich
ten ktos to erich maria remarque - ale to nei ta liga....
A "Ze skrajności..." cholera, chcę to zobaczyć.
Aha, i panie Karolu, skoro już się do słówek czepiamy, to moja ksywka brzmi "Spajder" a nie "Spider".
ja sie nei czepiam slowek...
slowek to mzoan sie czepiac na forum
mowie tylko ze jezeli ktos chce za scenarzyste uchodzic powinien rozumiec co pisze i czyta
a chyab nei musze tlumaczyc ze haslo "pretendent na posla" nie ejst literowka ?
Dziękuję, za opinię. Zastanowię się nad nią, wyciągnę wnioski i zrobię wszystko, by następnym razem trafić w pański guuuust (to było naśladowanie akcentu)
a czy ja cie prosze?
pisz ucz sie ucz oserwuj czytaj ogladaj
i sluchaj
ludzie nie mowia w ten sposob
w jaki to sprzedales.. ale mzoe w jakims innym twoim swiecie nieszczescie oznacza automatycznie pretensjonalnosc...
choc dyskutowealbym czy smiertelna choroba jest pretensjonalna?
i wymusza wyglaszanie debilnych txt o niczym?
to taki z dupy przyklad...
-
Hmmm
Partner Karen nazywał się Gerwazy
ale nie zaczaiłem dowcipu
i nigdzie w komiksie nie pada jego imię
...
:bored: hmmm
No i niestety
Karol się rozczarował...
:wall:
Było niebyło, więcej Spajderowych tekstów nie mam
Bo z Luckiem pracuję...
Nad takimi tam różnymi...
-
A co do Janerkowego gitarmena, to mi przykro
bo fajnie przygrywał :wall:
-
Jakoś tak jest, że w "Skrajnościach..." oparłem dialogi na właśnie ludziach, których czasem widuję. Trochę książek i filmów też mam w pamięci. Dialogi dlatego właśnie takie wyszły. Jeżeli są kiepskie, to niestety już za późno, żeby je zmieniać. Chodzi mi o to, że jak się recenzuje, to powinno się mówić co jest nie tak, a nie udawać wyrocznię typu: jestem recenzentem roku i proszę mnie słuchać.
pretendent (łc. praetendens, -ntis ‘trzymający przed’ od praetendere ‘trzymać przed’) 1. ktoś zabiegający o coś, gł. zajęcie określonego stanowiska, urzędu.
Jedynym błędem który zauważyłem, to ewentualnie zbudowanie zdania, ale słowo jest na miejscu. Pan Rysiek miał być takim - za przeproszeniem - Lepperem. Powinienem napisać "do roli posła". Wtedy by nie było problemu. Niestety, gdzie są ludzie, są i błędy. Popełniam je, jak najbardziej.
-
Jakoś tak jest, że w "Skrajnościach..." oparłem dialogi na właśnie ludziach, których czasem widuję. Trochę książek i filmów też mam w pamięci.
hmmm coz moze zle filmy i ksiazki?
Dialogi dlatego właśnie takie wyszły. Jeżeli są kiepskie, to niestety już za późno, żeby je zmieniać.
zeby tylko dialogi to bym sie nie czepial...to nei ejst latwa sprawa
Chodzi mi o to, że jak się recenzuje, to powinno się mówić co jest nie tak, a nie udawać wyrocznię typu: jestem recenzentem roku i proszę mnie słuchać.
zes pojechal..
a kto tu recenzuje?
ja sie dziele wrazeniami z lektury
thats all
recenzja to cos mimo wszystko innego
i jej miejsce nie na forum
kto ci akze mnei sluchac czy czytac? komentuje jedynie wyrazam opinie dziele sie wrazeniami
pretendent (łc. praetendens, -ntis ‘trzymający przed’ od praetendere ‘trzymać przed’) 1. ktoś zabiegający o coś, gł. zajęcie określonego stanowiska, urzędu.
Jedynym błędem który zauważyłem, to ewentualnie zbudowanie zdania, ale słowo jest na miejscu
.
sens slowa + jego wlasciwe stylistyczne i logiczne uzycie
haslo pretendent na posla
brzmi wlasnie a'la samoobrona:/
annan koffan i owies...
Pan Rysiek miał być takim - za przeproszeniem - Lepperem.
no to nie wiem w ktorym momencie....
leper "predendujac do roli posla" nei znal znaczenia slowa konsekwentnie i do dzisiaj posluguje sie innym jezykiem..
Powinienem napisać "do roli posła". Wtedy by nie było problemu
. Niestety, gdzie są ludzie, są i błędy. Popełniam je, jak najbardziej.[/quote]
jak kazdy
a czytelnika prawo je zauwazyc
skomentowac wnioski wyciagnac
nic to
albo raczej nico..
to sen - tak zeby bylo juz wogole janerkowo:)
-
Hmmm
Partner Karen nazywał się Gerwazy
ale nie zaczaiłem dowcipu
i nigdzie w komiksie nie pada jego imię
no ja tym bardziej nie rozumiem dowcipu
:bored: hmmm
No i niestety
Karol się rozczarował...
a czy powiedzialem ze caloscia zinola?
no nie
jets tam co czytac
a ja sie zadko rozczarowuje
nie mam po porstu oczekiwan tzw sufitowych
Było niebyło, więcej Spajderowych tekstów nie mam
Bo z Luckiem pracuję...
Nad takimi tam różnymi...
ploty chodza rozne
ponoc obyczaj
ponoc dobry
przeczytam- mzoe kiedys gdzies
zobaczymy
-
a lucyna wykonała kolejnego ziniola?
bo ja to nawet nie wspomnę o autorskich, które powinny spływać do mnie w ilości co najmniej 20 egzemplarzy, (żeby można było znajomym rozdawać i budowac renome pisma.)
ale - z drugiej strony, lucynka się odżegnuje, że z ziniolem koniec. jak będzie lucy?
żółć!!!!
-
lucyna odkryła magię internetu i ściąga filmy :twisted:
-
i iksmeny :D :D ;)
-
i iksmeny :D :D ;)
ba ba ba
żółć
-
ziniol 14,38 juz dostepny. numer sierpniowy.
występują:
Maciej Pałka - okładka, Rege kiler, kuporyt
Daniel Gizicki - obojętność, farma
Mateusz Liwiński - Identity
Mateusz Skutnik - Blaki Filo
Dennis Wojda/Tomasz Leśniak -Kfiatuszki
lucek/Pałka -deGRENGOland (fragm.)
Tomaz, Machłajewski, Trejnis - rysunki
txt:
Mateusz Liwiński - That Yellow Mustard
Daniel Gizicki - Jak chłopcy z forum serwisu komiksowego gadali by zapewne o zinach
backkower - Daniel Gizicki
żółć
40 str, a5, 5 zeta
zaraz rozsyłam niebawem
pozdrawiam
-
yhym
i ukaza sie jeszcze cztery numery tego zina (to tak w reakcji na zadane kilka postow temu pytanie).
-
No to będzie 42numery
Może by tak dociągnąć do numeru 50?
Jakiś jubileusz by się zrobiło i wogle...
Może na next TRACHó?
żartuję
-
o dobry ajdija.
podpisuje sie nogami i recyma
-
Trzeba Lucka zawalić prackami, to puści z poczucia obowiązku
i dociągnie do 50numeru ;)
-
No to będzie 42numery
Może by tak dociągnąć do numeru 50?
niegupie Macieju niegupie
a co do tego tam to miales racje jak sie oddali to teksty graja dobrze :) maj folt :oops:
-
I dobrze jest?
tak wogle? :roll:
Słyszałem, ześ mnie z okładki chciał wyprosić Danielu
nieładnie... ;)
-
dobrze jest tak w ogóle - chociaż mogło by być lepiej :twisted:
a co już miałeś kilka okładek, nie za dobrze Ci? :x
-
Hej, zrobi ktoś szybką jednostronicówkę, w sumie może być do ziniola, jeżeli się zmieści. Mam pomysł, ale przypomniałem sobie, że rysować nie potrafię...
-
a co już miałeś kilka okładek, nie za dobrze Ci? :x
Taa, ale ja jestem nienasycony okładkowo
A okładka do nowego Z, to jednocześnie okładka "Kuporytu"... (i chyba najładniejsza część tego DZIEŁA :twisted:
-
Ło, ludzie...
topik ciągnie się już prawie rok.
Jeśli się nie mylę, właśnie tutaj objawił się na forum gildii Turu
( :lol: sory)
...
Jakoś tak się stało, ze temat przekształcił się w permanentne kizianie Zina na literkę Zet...
czyżby innych zinuf to już u nas niet?
hehe
-
niedługo już nawet tego nie będzie.
:twisted:
-
:cry:
-
aleja tu nadal bede :twisted:
BTW Macieju co z Wdrq?
a, i jeszcze Katastrofa kiedys pewnie wyjdzie :bored:
-
i jeszcze Katastrofa kiedys pewnie wyjdzie
taaaa w trzech egzemplarzach nakładu :x
-
i jeszcze Katastrofa kiedys pewnie wyjdzie
taaaa w trzech egzemplarzach nakładu :x
nie bluźnij synu! w czterech.
-
Jakoś tak się stało, ze temat przekształcił się w permanentne kizianie Zina na literkę Zet...
czyżby innych zinuf to już u nas niet?
hehe
Mi ostatnio wpadły w ręce dwa inne ziny niż Ziniol - "Kwadrath" i "Obstruktor". W pierwszym wyróżniają się komiksy Święckiego (szczególnie podoba mi się Hot Rose z drugiego numeru).
W "Obstruktorze" czyli żulowskim fanzinie komiksowym, godny uwagi jest Arizona Song. Mocno kojarzy się z OS Śledzia. Nie za bardzo podeszły mi teksty z tego zina. Chyba miały być śmieszne ale ja się jakoś nie śmiałem. Faktem jednak jest, że Ziniol czy KGB deklasują wyżej wymienione. Ale nie jest źle. Tym bardziej, że to pierwsze numery..
A tak przy okazji to czy ktoś z tu obecnych orientuje się czy po zamknięcieu Ziniola Lucek planuje działać coś w temacie komiks (poza pisaniem scenariuszy i rysowaniem)?
-
A tak przy okazji to czy ktoś z tu obecnych orientuje się czy po zamknięcieu Ziniola Lucek planuje działać coś w temacie komiks (poza pisaniem scenariuszy i rysowaniem)?
lucek zostanie człowiekiem renesansu, będzie odgrzebywał ludzi po trzęsieniu ziemi w turcji, ma zamiar zbudować pojazd międzygwiezdny, przygotowuje się do olimpiady w moskwie w 2020 roku. ponadto chce wyłożyć grubą kasę na renowację głównego rynku w zamościu, te arkady tam naprawdę się osypują, wspominał też coś o podróży wewnętrznej którą ma zamiar przeprowadzić poprzez studia kabały w nowym jorku pod okiem madonny. znając lucka nie są to czcze słowa.
-
wszystko pięknie, matison.
lecz czy ja Cie upowaznialem do zdadzania tych tajemnic?
wszystko w swoim czasie...
w swoim czasie...
zapominiales wspomniec o moim udanym transferze
do glasgow rangers
żółć
-
Dzięki ogromne. Nie sądziłem, że zadając to, jak myślałem normalne pytanie, otrzymam tak ciekawą i tak wiele zdradzającą odpowiedż. Dobrze, że Lucek zostaje z komiksem. Bo fajnego zina wydaje.
-
a ja musze powiedzieć że dostałem ostatnio pocztą cztery numery zina na literkę z. No i powiem tak Jezioro, Skutniki bardzo fajne (tego ostatniego numeru jeszcze nie czytałem) Maciej ten ten fajny spoko ale to ja mam koszulkę z tytułem czy Ty?
A koło osiedlowe na którym mieszkam, przygotowuje petycję do Lucka pod tytułem "Więcej farmy mniej pitolenia!"
pozdrawiam
papatki
-
coz nie od dzisiaj wiadomo ze komiks najlepiej tworzyc dzialac nap*****lac jest z pozycji czlowieka renesansu ba! czlowieka baroku!
niestety wielu tworcow pozostaje na pozycji barku domowego zacisznego publicznego pelnego tanich kobiet i drogich alkocholi lub tez prozaicznie w okolicach barku - tak pomiedzy ramieniem lokciem a szyja
okazuje sie ze lucek nei dosc ze reatuje odkopuje podrozuje do wewnetrza to jeszzce posiada liczne zainteresowania sztukom kulturom i muzykom
niejaki mateusz szkmutnik (nazwisko zmienione) po 4 miesiacach negocjacji podpisal kontrakt na mausa 3 oraz udawanie posiadania umiejetnosci w rysowaniu spidermena ( po latach prob udalo mu sie "zlapac" profil mary jane ale tylko w goglach ochronnych spawacza ze stoczni gdanskiej) coz postepy w rysowaniu na pewno bedziemy mogli podpatrzec na dorocznym zlocie fanow komiksie FAK
Tak, potwierdzam, ze M. Skutnik to mistrz komiksiarzy w bilardzie. :) I stwierdzam ze zaraz mnie szlag trafi. To ze jest to temat o zinach nie upowaznia was - Murtaugh i Lucek - do szerzenia spamu. No offence ale jeszcze troche a pojda wnioski o ostrzezenia. - w.
-
Wilq, okaż zrozumienie amatorom kleju i nożyczek.
-
Tak, potwierdzam, ze M. Skutnik to mistrz komiksiarzy w bilardzie. I stwierdzam ze zaraz mnie szlag trafi. To ze jest to temat o zinach nie upowaznia was - Murtaugh i Lucek - do szerzenia spamu. No offence ale jeszcze troche a pojda wnioski o ostrzezenia. - w.
pfffff
Lou! materiał do "chłopców z forum" :twisted:
-
eee
do dupy ja znowu poza podium
wczesniej jerzy sz i kamil s a i szmutnik
teraz szmutnik i mariola L.
znowu sam zostalem 4 miejsca sie nei liuccza:/
-
pogadaj z Lou, moze cie przynajmniej zacytuje w Ziniolu.
i jeszcze chcialem zauwazyc, ze to nie sa zadne OT tylko ciezka praca na kolejna czescia "chłopców z forum"
-
turu jakbys był na bierząco to bys wiedział
że chłopców z forum już nie ma
(chyba że gilbaert przejmie temat)
więc tu się żaden rozdział żadnego czegoś nie pisał.
karol, przykro mi żeś znowu wykiwany
trzeba było więcej bredzić :twisted:
nowy ziniol za godzinę (żeby nie było OT)
-
Kwietniowy "Ziniol" umilił mi wczorajszy dzień w pracy. Zawartość wysoce zadowalająca. Trudno orzec jednoznacznie co podobało mi się najbardziej. Świetny Deszcz. Pomysł + odpowidająca moim preferencjom kreska Trejnisa. Moje małe faux pas - kolejny ciekawy efekt współpracy panów Lucjana i Macieja. Ten drugi rozwalił mnie również "milionokadrową" jednostronnicówką Famfatal. Machłajewski, ech temu panu ostre choróbska w głowie się miętoszą. Dołóżmy do tego Skutnika(fajna morfołakowa postać, z tym telewizorem to pieprzona prawda) i Turka (po obejrzeniu Very top secret mój kumpel z pracy powiedział: fajne, gdzieś to chyba jednak już widziałem) i otrzymaliśmy kolejny świetny numer. W recenzjach zaskoczeniem była dla mnie pierwsza, z jaką się spotkałem, pozytywna opinia na temat "Barbarzyńców". Kuba_Z... nie no ja się poddaję :lol: Cóż dodać : "to nie ptak, to nie człowiek...to PTAWIEK" :D
-
Hmmm
WdruQ raczej niet,
gdyż okazało się ze moje nowe komiksy nie są w klimacie tego zina...
dziwne... :x
Takowoż, Turu jeśli nie masz nic naprzeciwko, to mogę zombiego scedować Lucowi.
???
Dziw nad dziwy. Nie mam jeszcze nowego Ziniola!!
Jak to tak?
a, do Daniło-Kiziacza
Ja, to ten z wąsami... ;)
Zlikwidowałem nasze garby :o
-
w takiej razie wrzuc zombiacza do Lucka, bo szkoda zeby sie zmarnowalo.
-
Takem miał zrobić
howg
-
Daniło-Kiziacza
pfff żółć
Ja, to ten z wąsami...
No i zgodnie z prawdą bom przecież diablo przystojniejszy niż Ty :P :twisted:
-
MAM NOWEGO ZINIOLA sierpniowego
(na wraku jakoś zajawki nie było
a moja okładka taka pikna :wall: )
W środku fajne komiksy i wogle
A co się tyczy tekstu
gilgila
to
akcja rodzi reakcję:
http://81.15.255.19/~komiks/komiksforum/viewtopic.php?t=658
(dobrze wklejone?)
Czekam kto się pierwszy wpisze :roll:
-
MAM NOWEGO ZINIOLA sierpniowego
(na wraku jakoś zajawki nie było
a moja okładka taka pikna :wall: )
W środku fajne komiksy i wogle
A co się tyczy tekstu
gilgila
to
akcja rodzi reakcję:
http://81.15.255.19/~komiks/komiksforum/viewtopic.php?t=658
(dobrze wklejone?)
Czekam kto się pierwszy wpisze :roll:
ja mam
jeszcze
nie czytalem
nie wiem o co chodzi z tym gilgilem
:/
-
ja też nie wiem. Macieja się pytuj. To w końcu on jest cysorzem plotki...
-
Zapomniałeś dodać jakiegoś emota bo
tak to wygląda
jakbyś naprawdę nie wiedział
:roll:
-
a jakie ziny będą na emefkę?
-
MAM NOWEGO ZINIOLA
A ja - mimo obietnic miłych - ne mam takoho.
bests,
Patataj S'ri
-
Jak dla mnie to kiszka z tym zinem link nie dziala albo ja jestem slepy i wogole :D
Moze zle wkleiles???
pozdro
-
No, Kej Dżi Bi na emefce nowe było. Ktoś zakupił? Komuś się podobało?
Ja jeszcze zakupiłem taki ksero albumik "Robactwo" Igora Myszkiewicza - mocna rzecz. Ciekawie opowiedzina historia z naprawdę solidną oprawą graficzną. Nie polecam uczulonym na antyklerykalizm.
-
Ja dostałem od Huberta - muszę się koniecznie piwem zrewanżować. A okazja ku temu dobra, bo miałem dla myka trochę zinów załatwić.[/list]
-
no tak jest nowe kejdżibi
JEDNAK JEST!!!!!
widziałem
ale jeszcze nie mam
mam nadzieję dostać ;)
w insajd mocny pakiet mutującej
i kilka pożegnań
między innymi z demonem Huberta
Okładka rewolucyjna :roll:
-
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 12:16 pm Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
no tak jest nowe kejdżibi
JEDNAK JEST!!!!!
widziałem
ale jeszcze nie mam
mam nadzieję dostać
w insajd mocny pakiet mutującej
i kilka pożegnań
między innymi z demonem Huberta
Okładka rewolucyjna
co?
co za demon?
-
:roll:
a, to nie czytałeś jeszcze tego numeru???
Ja się żegnam z kejdżibi, bo podpisałem umowę na wyłączność w Ziniolu
Ale to nie ja jestem demonem :roll:
-
nabylem i przeczytalem publicystyke :twisted: jest ok, komiksy tez na 1szy rzut oka fajnie wygladaja. no i dobrze jest widzieć Avatarae'ową Mutującą teczkę na papierze :twisted:
-
no i dobrze jest widzieć Avatarae'ową Mutującą teczkę na papierze :twisted:
tym bardziej, że na papierze dwie pierwsze plansze narysowane są troszkę inaczej :)
-
Hmmmm
Wiadomość dla fanów zina na literkę Z:
Nowy ziniol będzie pod koniec grudnia
(czyli Luco roześle na początku stycznia? :roll: )
Na okładce TOMAZ
W środku jakieś artykuły
kizianie
komiksy chyba też
No i od siebie dorzucam
kolegom w ramach gratisa
minialbumik
(A6 ponad 100kadrów)
"Dom z oknem na niebo"
:roll: :roll: :roll:
-
Nowy ziniol będzie pod koniec grudnia (...)
No i od siebie dorzucam (...)
minialbumik
chętnie się wymienię, czy to możliwe?
-
Hmmmm
Wiadomość dla fanów zina na literkę Z:
Nowy ziniol będzie pod koniec grudnia
(czyli Luco roześle na początku stycznia? :roll: )
:?:
Nieśmiało sie zapytam, do kogo mam się zgłosić i ewentualnie gdzie wpłacić pieniążki aby do mnie tez wysłano nowy numer Ziniola.
Z góry dziękuje :)
-
pszern- no jeśli będziesz miał Ziniola, to albumik też wpadnie :roll:
nakład jest limitowany i ściśle związany z nakładem ziniola ;)
Peterrek- wyślij Luckowi priwa
lub mejla na szmyndek@poczta.onet.pl
on już Cię poinstruuje co masz dalej robić aby dostać nowego "Z" :roll:
-
albo napisz mejla z zapytaniem o ziniola do sklepu www.imago.com.pl maja duzo zinow ale nie na stronie wiec trzeb asie zapytac. 8)
-
Tak, zapomniałem dodać :roll: ;)
-
Witam
Ziniol 15,39 - 36 stron A5. 5 złotych za egzemplarz. Dostępny w imago.com.pl oraz pod mejlem szmyndek@poczta.onet.pl
Wewnątrz numeru m.in. ostatni odcinek "Blaki filo" Skutnika, Dżaster Bip Pob" Tomaza, "Zombi" Turka "Uwydatnienie" Machłajewskiego oraz cross-over Farmy z Jodorowskym autorstwa Daniela Gizickiego. Publicystyka: omówienie antologii "Człowiek w probówce" (Liwiński), subiektywna relacja z MFK (Gizicki), recenzje nowości (Pałka, lucek).
Do 30 pierwszych egzemplarzy dołączony jest album Macieja Pałki "Dom z oknem na niebo".
Pozdrawiam
lucek
-
do 30 pierwszych ;)
:roll:
a więc zombi się doczekał
okładeczka też bajerancka
ale myślałem, ze to jakiś
pisior
a nie kinol
:roll:
-
Eh, no
gwoli autolansu :roll:
tutaj wklejam linka do Esensji
gdzie kolega Marcin H.
coś o zinach napisał :roll:
http://esensja.pl/magazyn/2004/09/iso/09_76.html
lukajcie se...
W końcu ktoś komu podobały się "skrajności" 8)
Ale,że kuporytu nie zaczaił? :evil:
-
Marcin H. coś o zinach napisał
Wow!
Wow!
Ale mi miło.
Pamiętam fachowe słowa p.t. Marcina H. na Trachu.
Pszren
NIUNIA CIĘ KOCHA!
-
Dotarł dziś do mnie przedostatni numer(19)
KATASTROFY.
Nawet nie wiedziałem, że się ukazał :roll:
Dziwne, popieprzone trochę komiksy
(śmisznie narysowane)
fajna okładka ze Zdzichem i Gorgulcem.
W środku pierwsza część krossoweru
którego kontynuacja (!) ukazała się dwa (?) lata temu w kejdżibi ;)
ogólnie, troszku średnio, hermetycznie za bardzo jak dla mnie.
ale miłe wspomnienia :roll:
-
Kto już ma ziniola??????
nr 39???
he? :roll:
-
ja mam.
-
a ja nie :?
ani jednego ani drugiego, wiec mnie nie denerwujcie :evil:
-
Kolejny numer to już będzie CZTERDZIECHA. 8)
Nieźle,co?
-
bonusik do Zioniola fajny :)
jak zwykle publiscytyka mnie ubawila :D
komiksy przeczytam to cos napisze 8)
-
dzięks ;)
To dopiero pierwszy z kilku planowanych. :roll:
Nie chcę Luckowi dominować w ziniolu
więc odpuszczam w stronę bonusów.
co widać w tym numerze :roll:
Tutaj zaszalał Tomaz ;)
-
O żesz w pupę, to ja już przespałem 2 numery - 38,39 :shock: Trza pędem nabyć. Ciekawe tylko czy jeszcze Maciejowe bonusy są. Teraz se taki komiks krótki rysuję z myślą udezrzenia z nim do Lucyana. Zobaczymy czy się nada.
-
No to przespałeś dwa zajebiste numery :badgrin: :roll:
uderzaj, jak Luco będzie zawalony komiksami
to może do 50numeru dojedzie ;)
-
No to przespałeś dwa zajebiste numery :badgrin: :roll:
uderzaj, jak Luco będzie zawalony komiksami
to może do 50numeru dojedzie ;)
oby :p
Świat czeka na podboj panowie 8)
-
he
Z tego co wiem
(a wiem niewiele)
czterdziecha będzie na Warszafkę :roll:
W środku...
niezłe komiksy 8)
no i znowuż dodatek szykuję
hyhyhyhyhy
-
w dniach 20-24 kwietnia w Lublinie odbedzie sie druga edycja imprezy komiksowej TRACH. tym razem co prawda punkt ciężkości nie zasadzi się na zinach i undergroundzie, lecz w pewnym stopniu postaramy się klimat podtrzymac.
Wszystkich zinowców zainteresowanych przybyciem na Tracha ze swoją xerowaną i nie xerowaną konfekcją serdecznie zapraszamy (kontakt: szmyndek@poczta.onet.pl). Przewidziane są darmowe stoliki dla sprzedawców fanzinów. W planach jest równiez wystawa - co prawda nie ma jeszcze konkretnej nazwy, bedzie jednak obracala sie wokół polskiego undergroundu komiksowego.
Informacje serwować będziemy na bieżąco.
-
wystawa...
:roll:
no to bomba
;)
-
Lubię ziny, bo to jedyne obecne źródła dobrego komiksu. PRO zawieszone (i dobrze, bo pod koniec się zeszmaciło), AQQ - chyba też...
pozdrawiam
doktorek
-
PRO zawieszone (i dobrze, bo pod koniec się zeszmaciło), AQQ - chyba też...
Co chyba też AQQ :?:
zawiesiło się :?: , czy zeszmaciło :?:
Pierwsze odpada, bo to już zimny trup (zaczyna się po mału rozkładać), co do drugiego trzeba się zgodzić
-
PRO zawieszone (i dobrze, bo pod koniec się zeszmaciło), AQQ - chyba też...
Ale w tym topiku mowimy o zinach, a magazyny komiksowe to chyba maja swoje oddzielne topiki...
-
PRO zawieszone (i dobrze, bo pod koniec się zeszmaciło), AQQ - chyba też...
Ale w tym topiku mowimy o zinach, a magazyny komiksowe to chyba maja swoje oddzielne topiki...
Chodziło mi o to, że skoro PRO zawieszone i AQQ to pozostały już tylko ziny.
pozdrawiam
doktorek
-
PRO zawieszone (i dobrze, bo pod koniec się zeszmaciło), AQQ - chyba też...
Co chyba też AQQ :?:
zawiesiło się :?: , czy zeszmaciło :?:
Obydwie opcje..
pozdrawiam
doktorek
-
Chodziło mi o to, że skoro PRO zawieszone i AQQ to pozostały już tylko ziny.
a niby w jakim sensie zostaja juz tylko ziny? :roll:
-
Troszkę namieszałem - wybaczcie;).
Już wyjaśniam. Otóż, owszem są magazyny legalne, ale prezentują one kiepski poziom(nie licząc Areny Komiks), więc nadzieja pozostaje w zinach.
pozdrawiam
Dr.
-
Już wyjaśniam. Otóż, owszem są magazyny legalne, ale prezentują one kiepski poziom(nie licząc Areny Komiks), więc nadzieja pozostaje w zinach.
wybacz, ale dalej nie rozumiem :?
pozostaje nadzieja na co? :roll:
-
NA DOBRE I AMBITNE KOMIKSY...ufff.. :)
pozdrawiam
Dr.
-
NA DOBRE I AMBITNE KOMIKSY...ufff.. :)
wybacz, ale dalej nie rozumiem :roll:
przeciez wiekszosc ludzi robiacych ziny publikuje tez w innych miejscach,
wiec co?
w zinach robia dobre i ambitne a gdzie indziej niedobre i nieambitne? :shock:
-
Chodzi mi w tym momencie o magazyny, a nie o albumy/zeszyty itd. Jeżeli chodzi o magazyny to te pojedyncze komiksy["Zinowych" tworcow] sa tylko dobre, a reszta ..eh.. (jak juz wspominalem, nie liczac Areny).
pozdrawiam
Dr.
-
turu, jestes okrutny :badgrin:
-
No, pora odświerzyć topik.
Czy ktoś oprucz Gizickiego planuje wydanie jakiś kserakuff na WSK?
-
Ech, na TRACHu były:
(tak z kronikarskiego zacięcia)
-Ziniol 40 (ostatni numerek).
Niestety zalansowałem za szybko i nie wyrobiłem się z TABU za co przepraszam Pszrena i fanów ;)
za to była errata sponsorowana i dedykowana :roll:
-KGB ostało się na placu uboju
-Kwardrata Piotra Pruszczyńskiego (jakby nie było)
- Albumik z Henrykiem Ronka
-Zin sTRACHu
Podobno oficjalny katalog Trachu
W sumie coś jakby ZINIOL40 bis :roll:
-Laleczki no... w końcu się doczekały
- MASA RÓŻNYCH NIUŃ
nie orientuję się zbytnio, ale pakiety sex-do były
i wogle... super ;)
-
Henryk i Bonifacy są bardzo smaczni :) - warte polecenia
-
bronię tezy, że niunie to nie ziny, tylko albumiki ;)
-
Właśnie wydobyłem ze skrzynki najnowszy numer "Kwadraty" i połknąłem szybciutko. Według mnie najlepszy numer tego zina. Pocieszające, bo jak tak będzie z numeru na numer, to zapowiada się jeden z godnych następców świeżo zeszłego "Ziniola". W środku bardzo fajny komiks Adama Święckiego. Najlepsza rzecz jaką widziałem tego pana. Świetny Lucek z komiksem bez tytułu, któremu ja nadałbym roboczy "Koff, koff" ;) Ciekawa trzyplanszówka do scenara Szyłaka, która nie załapała się (bądź nie była wogóle przesyłana) do antologii żbikowych z KG. Scenar fajny, w warstwie graficznej można się czepnąć puszczonego trochę liternictwa. Wydawca zina zamieścił dwie niezłe jednoplanszówki swojego autorstwa. Całość uzupełniają niezłe wytwory młodych gniewnych twórców "z jeleniogórskiego plastyka" (jak pisze rednacz we wstępniaku), graficzka Machłajewskiego oraz dwa artykuły komiksowy(sylwetka Charlesa Burnsa) i komiksowo-filmowy doktorów Maxa i Gonza. Polecam wszystkim, którzy jeszcze nie nabyli.
-
Czytałem Kwadratę, owszem numerek niezły.
Prq ma niezłe możliwości (widać to na przykładzie przerysowanych pasków w antologii Gilgila).
Mam nadzieję, że będzie miał dużo chęci i dostęp do dobrego ksero.
Ale do Ziniola to na razie mu jeszcze sporo brakuje :roll: .
-
Świetny Lucek z komiksem bez tytułu, któremu ja nadałbym roboczy "Koff, koff" ;)
Komiks z Kwadraty ukazal sie juz kiedys w veryniskonakladowym Szalecie. Wtedy mial tytul "Idiota P.I", teraz nie wiem jaki ma, ale dla Ciebie moze byc "Koff, koff".
A co do nowosci Trachowych to Maciej zapomnial wspomniec o Czkafce, ktora uderzyla z dwoma numerami. Czy nowymi? - tego nie pomne. ale za to dobrymi na pewno.
-
Muszę przyznać, że przyjemną kreską był ten komiks tworzony. Szczególnie podoba mi się sposób w jaki rysowałeś dym z fajeczka.
-
Cóż, to jest komiks z 2000, taki dym wtedy był...
-
właśnie ukazał się zin pornolek nr 69.
o ile wiem to z akademii medycznej w szczecinie.
czy zamieścić pirata w sieci?
-
A w Szczecinie jest akademia medyczna?
-
brawo konradkonrad, obroniłeś forum.
spróbuję na wraku ;)
-
aha
ziniol 40, komiks "to see or not to see" - na ksero tego moze dobrze nie widac, ale ten komiks to tribute to turu
pozdrawiam
-
wszystkich którzy czekają na paczki z zinilolami i zinem sTRACH!u prosze o chwilę cierpliwości. dwa tygodnie temu brałem udział w car crashu i powoli się składam, więc dopiero niebawem paczki dotrą do tych, którzy je zamówili.
-
Ja już dostałem, dziś właśnie :D Gruba paka :D Laleczki też są :D Dziękuję Ci Lucjanie. Po przeczytaniu podzielę się wrażeniami. Na razie, w drodze do pracy wchłonąłem Zin Strachu. Dużo fajnych tekstów. Komiksy gites - szczególnie podpasiły mi Degrengoland (żądam alboomu chłopaki) i Bibułka Tomaza (tylko jakość troszku kiepska od strony technicznej - szare czernie). Heh, i paski z Blakim som wrakowe.
-
Też dzisiaj dostałem, właśnie kończę czytać drugiego ziniola (tzn. 10,34).
Dzięki za Laleczki (a myślałem, że jakiś autograf będzie :roll: ;) )
-
Na priwa z tym :roll:
-
Na priwa z tym :roll:
przecież mówimy o zinach :roll:
Ze zdziwieniem zauważyłem, że załapałem się w Ziniolu (a raczej mój drobny cytacik) do artu o ksenofobach na forum waraka :lol: Niestety kolejnego po nim numeru nie mam - więc nie wiem, czy w zapowiadanej tam kontynuacji również zostałem wyróżniony ;)
-
O Ziniolach 38 i 39 pisać nie będę bo to dawno było i każdy już dawno czytał (choć kuporyt hłe, hłe dobrym jest, z erratą pszrenową). Za to o Ziniolu 40 the last, kilka słów napiszę. Fak Ałt - jak Maciej z Luckiem zrobią komiks to nie ma bata (tak skwitowałby ten komiks pewien aktor, który ostatnio często w reklamach występuje ;) ). Ja tam się zdrowo uśmiałem. Akcja w bibliotece - pierwsza klasa. "To see or not to see" - ciekawe, ale czcionka mi nie pasuje. Ciuch Ciuch i piesek w sweterku - super. Zajebisty Blaki in new style na pożegnanie Ziniola. Bi Bułka to komiks, w którym zakochałem się bez pamięci. No i to co mnie absolutnie wmurowało w fotel - Dom Żałoby. Szkic Pałki poinkowany przez Ronka - rewelacja. Jak ktoś widział trochę rzeczy jednego i drugiego pana nie może nie zauważyć w tych rysunkach cech charakterystycznych dla ich twórczości. Świetne to jest panowie. Nie wiem czy jeszcze pracujecie nad tym projektem ale rad bym był zakupić albumik (może Studio Domino wydałoby???). Świetny numer. Szkoda, że ostatni. Bardzo szkoda.
-
Dom Żałoby... taaa :evil:
Tutaj to by się przydał jakis organ w stylu komisji orlenowskiej. :?
-
Dom Żałoby... taaa :evil:
Tutaj to by się przydał jakis organ w stylu komisji orlenowskiej. :?
dom żałoby zajebisty. Bardzo mi się podobał rysunek.
-
Już pod koniec czerwca trafi do rąk czytelników kolejny (23 już) numer zina KGB.
Pisemko się zmienia - oprócz zapowiadanego podniesienia poziomu pisma fanzin limituje swój nakład.
Od tej pory KGB ukazywać się będzie w limitowanym nakładzie 100 egzemplarzy (każdy zeszyt numerowany) z grubszą satynowaną okładką (i jak to w przypadku limitowanych edycji - nie będzie dodruków). Cena zina wyniesie 10zł. Zamówić można pod adresem hubertronek@interia.pl (podobnie jak archiwalne numery).
-
A jaki do tej pory był nakład KGB? :p
-
Fajnie że można pogadać o zinach. Jak narazie nieśmiertelny jest jedynie kielecki wypierd ... Ja ze znajomymi robiliśmy głównie komiksy na konkursy albo dla wydawnictw komercyjnych ale zeszliśmy z tej do c**a prowadzącej drogi założyliśmy ciemne płaszcze i wróciliśmy do podziemia tam gdzie korzenie wiarygodnej sztuki.Ziny żyją i maja się dobrz ...szykuje się mały boom ponoć undergroundowy. pojawiło się kilka nowych składów ...między innymi HabaHaba com.X którym życzę powodzenia bo mają potencjał. Swoją drogą zauważyłem iż współczesny komiks polski ( nie mówię tu o śledziach trustach i tych łódzkich napuszonych i nic nie umiejących i nie rozumiejących frajerach) stał się bardziej krytyczny buntowniczy itp ( niż to miał w zwyczaju ) Czy szykuje się jakaś rewolucja poglądowa ? czy komiks podziemny odegra znaczącą rolę w propagowaniu świeżych idei ? Mam nadzieję że tak... hołd prawdzie i c**j w dupe wrogom rewolucji. Naszapasza i pokój na wieki. :evil:
-
no i dodam tyle jeszcze że przydałaby się porządna impreza dla podziemia... bo te łódzkie i warszawskie konwenty to straszna pedryczoza... Człowiek ma wrażenie że chciałby być gdzie indziej
-
a w Lublinie to niby co było?
-
ech, nieśmiertelny wypierd?
to to takie cuś z przedrukami?
:badgrin:
-
looo, Mastafalamstra przespal chyba kilka ostatnich lat :roll:
-
No, no to wychodzi, bo jakies androny tu p ... wrzuca :?
i nawołuje do rewolucji :?
JAKIEJ REWOLUCJI???
W innym topiku znowu nawołuje do EWOLUCJI (rysujcie, rysujcie...)
eeee? :?
-
ech...przespałem pare ostatnich lat ? hmm a może obserwowałem to co się dzieje i śmiałem z tego zamkniętego kręgu wzajemnej adoracji jakim stał się komiks polski. I te ciągłe fascynacje zachodem ... ech w sumie też chciałbym coś wydać za granicą ale ja mam jescze czas którego nie marnuję( skromnym) w przeciwieństwie do niektórych którzy się zwyczajnie boją kalkują utarte schematy albo wchodzą w czarną dziurę arogancji itp itd haba haba nasza pasza gimme a break.... Co do wypierda to naprawdę należy się mu szacunek jakkolwiek by nie wyglądał. Szacunek panowie ... to najważniejsze w tym biznesie jak mawiał McFarlane ...
-
Ależ nie chodzi o formę Masta :roll:
tylko o to, że w wypierdzie są same przedruki :roll:
-
Przedruki nie przedruki zapewniam że nie tylko:) ;)
-
Fikasz
malasz?
<><
-
nie... czemu?przecięż napisałem :nie mówię... a może zostałem źle zrozumiany...ech.często mi się to zdarza...i nie malasz ale grafik jeśli już .Miło poznać drugą rybę :)
-
...ech rzeczywiście źle mnie zrozumiano....ach ta klawiatura...ciągle płata mi figla Nie fikam rzecz jasna bo fikanie już mi przeszło :D A Ty? fikasz?:P
-
Drobna uwaga - nie piszemy kilku postów pod rząd. Jest opcja "edytuj", dzięki której, można dodawać do poprzedniej wypowiedzi, kolejne złote myśli.
-
To znaczy, ja myślę że forma "pod rząd" w przypadku postów które czytamy jeden nad drugim jest chyba w porzadku :?
Muszę zapytać znajomą żonę-polonistkę 8)
-
...ech rzeczywiście źle mnie zrozumiano....ach ta klawiatura...ciągle płata mi figla Nie fikam rzecz jasna bo fikanie już mi przeszło :D A Ty? fikasz?:P
No. To dobrze, jeśli źle. My, tutaj, 300 km od morza nie lubimy fikaczy.
<><
-
kto widział teledysk piosenki "Ich will einfach dich ficken"?
-
To znaczy, ja myślę że forma "pod rząd" w przypadku postów które czytamy jeden nad drugim jest chyba w porzadku :?
Czyżbym znowu został niezrozumiany? :?
-
obserwowałem to co się dzieje i śmiałem z tego zamkniętego kręgu wzajemnej adoracji jakim stał się komiks polski.
te flamaster
jak to środowisko jest takie syfiaste zakmnięte i ogólnie do dupy to co ty na tym forum robisz.
-
obserwowałem to co się dzieje i śmiałem z tego zamkniętego kręgu wzajemnej adoracji jakim stał się komiks polski.
te flamaster
jak to środowisko jest takie syfiaste zakmnięte i ogólnie do dupy to co ty na tym forum robisz.
Jak to co? Postępuje w myśl zasady "Jeśli nie możesz pokonać swego wroga, to przyłącz się do niego".
-
Jak to co? Postępuje w myśl zasady "Jeśli nie możesz pokonać swego wroga, to przyłącz się do niego".
na forum? :oops:
tez mi miejsce na przylaczanie sie :roll:
-
Nie wiem o jakim przyłączaniu chodzi i co chodzi w tym zamieszaniu. I nie napisałem "syfiasty".Najwyraźniej nie udało Wam się dostrzec dyskretnej ironii. Nie szkodzi:):P:D
-
Nie wiem o jakim przyłączaniu chodzi i co chodzi w tym zamieszaniu. I nie napisałem "syfiasty".Najwyraźniej nie udało Wam się dostrzec dyskretnej ironii. Nie szkodzi:):P:D
ironia nietrafiona totez i dostrzec ja ciezko :roll:
ja rozumiem, ze nie masz pelnego wgladu w sytuacje ale opisywanie tego co sie dzieje jako "zamknietego kregu wzajemnej adoracji" to jakas spiskowa wizja sprzed lat kilku/kilkunastu, szczegolnie, ze akurat na forach wypowiadaj sie ludzie, ktorzy po prostu robia swoje, nie bawiac sie w jakies "kizianie" :roll:
-
szczegolnie, ze akurat na forach wypowiadaj sie ludzie, ktorzy po prostu robia swoje, nie bawiac sie w jakies "kizianie
terefere turururu ;) ;) :roll:
-
No jak to?
Przecież robimy swoje :roll:
W większości nawet niekomercyjnie ;)
-
Spiskowa wizja ... Dobre dobre:)A kto powiedział że nie robimy swojego?ech...Obejrzę sobie zemste sithów, porysuje ... to znaczy "pokiziam"
-
odpuść sobie zemstę syfów :roll:
Rysuj, ewentualnie kiziaj się z nami :lol:
-
:D:D
-
zinowe kizi mizi :roll:
-
Masta, przybliż nam trochę te swoje zinowe projekty 8)
-
Masta, przybliż nam trochę te swoje zinowe projekty 8)
hmmm. ... Powolutku powolutku... Pracuję sobie bez ciśnień nad nowym projektem i jak bedzie co pokazać to pokazę:)Starsze rzeczy można zobaczyć jedynie w Kielcach póki co więc nie ma się czym chwalić. :roll: Pracujmy wszyscy nad swoim jak to było już powiedziane i może na Łódzkim konwencie zobaczymy co z tego wyszło. Bo coś tam szykuję przyznam ( pewnie nawet mnie nie wezmą pod uwagę[as ussual] he he. Zobaczymy ... A Wy? Komiksowi wymiatacze szykujecie coś nowego?:)Mam nadzieję że tak bo to chyba o to w tym chodzi nieprawdaż? :roll:
-
ja szykuje albumik LBDY na pazdziernik
-
obserwowałem to co się dzieje i śmiałem z tego zamkniętego kręgu wzajemnej adoracji jakim stał się komiks polski.
[...]
I nie napisałem "syfiasty".Najwyraźniej nie udało Wam się dostrzec dyskretnej ironii. Nie szkodzi
szkodzi, ale tobie szkodzi. to miała być dyskretna ironia? nie widzę ani dyskrecji, ani ironii. może się nie znam na ironii.
przejdź na tryb normalnego pisania, bo styl: "jestem zajebisty, sadzę zajebiste teksty śmieszne i dużo emotikonek" już tutaj został po wielokroć zużyty na tym forum.
-
przejdź na tryb normalnego pisania, bo styl: "jestem zajebisty, sadzę zajebiste teksty śmieszne i dużo emotikonek" już tutaj został po wielokroć zużyty na tym forum.[/quote]
nie mów mi jak mam pisać i nie wmawiaj mi swoich kompleksów człowieku. To chyba ty masz problem ze swoim "ego "mega dumny forumowiczu.Jak nie odpowiadają ci moje wypowiedzi to je ignoruj zamiast tracić czas na zgłębianie moich"tekstów" i psychiki. Nigdy nie stwierdziłem że jestem zajebisty ...ja po prostu zajebiście lubię to co robię. I nie prowokuj do dyskusji nie na temat ....
Tkachoz przybliżysz swój projekt ? Bo przyznaję że nic nie wiem o LBDY ( bo ja to tu nowy jestem nikt mnie nie zna za to dowiaduję się o sobie coraz to nowych rzeczy... Zajebisty spiskowiec co się kizia:) ech...pozdrawiam wszystkich
-
To chyba ty masz problem ze swoim "ego "mega dumny forumowiczu.
oj Flamaster, w jednym topicu chwalisz Morfolaki a w drugim lajasz ich autora :roll:
gdzie tu konsekwencja? :roll:
-
Konsekwencja?
Jaka konsekwencja? :?
Skoro lubię komiks autora to konsekwentnie powinienem lubić autora?
Skoro lubie autora to konsekwentnie powinienem lubić jego komiksy?
O to chodzi? :?
-
Konsekwencja?
Jaka konsekwencja? :?
Skoro lubię komiks autora to konsekwentnie powinienem lubić autora?
Skoro lubie autora to konsekwentnie powinienem lubić jego komiksy?
O to chodzi? :?
nie, nie o to :roll:
-
zinowe kizi mizi :roll:
No, myślałem że o to :p
-
przejdź na tryb normalnego pisania, bo styl:
Tkachoz przybliżysz swój projekt ? Bo przyznaję że nic nie wiem o LBDY
wejdz na http://www.lbdy.blog.pl zreszta link w moim podpisie jest. tam wszystkie paski z serii, ktore dalem do sieci. a jeszcze LBDY niedostepne w sieci beda w zinie (magazinie, jak kto woli) "Jeju".
-
Flamaster, miałeś ostre wejście i widzę, że zmiękłeś przy bliższej konfrontacji z tymi, którym miałeś coś do zarzucenia. Ta..
-
Flamaster, miałeś ostre wejście i widzę, że zmiękłeś przy bliższej konfrontacji z tymi, którym miałeś coś do zarzucenia. Ta..
:?:
przeciez mial do zarzucenia cos "śledziom, trustom i tym łódzkim napuszonym i nic nie umiejącym i nie rozumiejącym frajerom" :roll:
wiec o co ci chodzi z tym zmiekaniem? :oops:
-
a czego tu nie rozumiesz? Brak konsekwencji w działaniu - zwyzywał polskich twórców, a gdy jeden z nich się odezwał do niego, to "nie, stary, nic sie nie dzieje, jest ok".
A poza tym, gdzie zniknęły te wszystkie zarzuty, flamaster? Do kieszeni schowałeś?
-
a czego tu nie rozumiesz? Brak konsekwencji w działaniu - zwyzywał polskich twórców, a gdy jeden z nich się odezwał do niego, to "nie, stary, nic sie nie dzieje, jest ok".
sam jest polskim tworca, wiec wyzywajac odnosil to takze do siebie :roll:
a ze jest niekonsekwentny to juz mu wypomnialem :roll:
A poza tym, gdzie zniknęły te wszystkie zarzuty, flamaster? Do kieszeni schowałeś?
a tego tez bym sie chetnie dowiedzial, bo jakos strasznie sie poplatal w zeznaniach :oops:
-
Skoro lubię komiks autora to konsekwentnie powinienem lubić autora?
Skoro lubie autora to konsekwentnie powinienem lubić jego komiksy?
zawsze uważałem, że najważniejsze jest zachowanie rozdziału pomiędzy twórcą a tworem.
to że ktoś zrobił fajny komiks nie znaczy że sam jest fajny. :D
więc dwie skrajne wypowiedzi mazaka w dwóch tematach są jak najbardziej ok.
-
eee tam, nie znasz sie "mega dumny forumowiczu" :badgrin:
-
eeee, turu
to karolkonw się nie zna.
zapomniałeś?
mdf
-
Z tym ostrym wejściem to przesada ... zostałem źle zrozumiany i nie chce już o tym pisać. Co do morfołaków to nie rozumiem dlaczego dyskusja z autorem miałaby mieć jakikolwiek wpływ na fakt że komiks mi się podoba Trochę się posprzeczaliśmy i zaraz mam wyrzucić ten komiks do kosza? Autora nie znam osobiście więc trudno mówić o jakimś lubieniu czy nie lubieniu... a czasem zaostrzona wymiana poglądów to rzecz normalna ( tutaj chyba nawet bardzo ) więc czemu się dziwić.... Ech.
-
:
A poza tym, gdzie zniknęły te wszystkie zarzuty, flamaster? Do kieszeni schowałeś?
a tego tez bym sie chetnie dowiedzial, bo jakos strasznie sie poplatal w zeznaniach :oops:[/quote]
hmmm... może rzeczywiście się zaplątałem... przyzwyczaiłem się do pewnego klimatu prac wymienionych przezemnie autorów a kiedy klimat się zmienił na taki którego ja już nie czuję to stąd wzięły się wyrzuty( zupełnie niepotrzebne jak się okazuje) To oni decydują o tym co robią a ja podchodzę do niektórych rzeczy zbyt impulsywnie i czasami wypływa ze mnie "zło":)Mam nadzieję że to w jakiś sposób wyjaśni zaistniałą sytuacje. .. I nie zmiękłem tylko zrozumiałem że palnąłem niepotrzebną głupotę. Ludzka rzecz .... pozdrawiam
-
spoko loko, my tu lubimy sie poprzepychac czasami ;)
a tak BTW, robisz cos teraz?
to wrzucaj jakies linki do probek.
acha, i jak cie to bawi to zapraszam na Wraka, jest konkurs paskowy i rozne takie.
-
Dopiero robimy stronkę. Właśnie wróciłem ze spotkania z resztą Haba Haba... Robimy powolutku jakieś próbki wysyłałem Maciejowi także mogę coś przesłać ale wolałbym poczekać i wysłać gotowca ...na wraka zajrzę chętnie. dziękuję
-
znaczy sie zin bedzie czy tylko stronka?
jak zin to lykam bez mrugniecia (wrzucajcie do Imago, to ulatwia dystrybucje, tam sobie nabede podobnie jak kilku innych maniakow ;) )
-
Stronka i zinowski mini album wspomniana już kontynuacja Kret Kretyna i w planach zin habazazeta ... ale z tym drugim czekamy az bedziemy mieć kase na papier. Imago... właśnie... muśze tam zajrzeć i zobaczyć jak to się robi.dzięki
-
dogaduj sie z nimi na maila (a jeszcze szybciej i sprawniej przez Rafala Urbanskiego ;) ).
no dobra, czekam.
-
A wczoraj, ni z tego ni z owego
wpadł mi w łapki :roll:
gratis ostatniej katastrofy (numer10).
W środku różne cuda:
1. "Lohen Grim" Piotra Zdanowicza - cuś mi się z AQQ i Łodzią kojarzy...
takie cuś klimaty graficzne jak miały mieć "Niebajki"(chyba) Trusta.
2. Pasażer 47 - hyhy, jak zwykle masakra
3. "Pod światło" Marcina Palmąki - ciekawe, czy to stare, czy nowe...
4. komiks numeru czyli "dzich leśniczy"!!! MOC!!! Narysowany chyba przez Makkiwera. Po tym komiksie doskonale widać ewolucję Zawadzkiego jako rysownika. Jestem w stanie mu zaufać...
5. "Czerń brooklinu" - Gizickiego, Zawadzkiego i Łady. Rysowali, rysowali... kisili latami całymi i ... wymodzili takietam coś takiego eeeech... ujdzie w tłoku...
6. Komiks Roberto Hollanda z Brazylii - 4 kadry... hmm...
7.. Takietam zabawy Zawadzkiego jeszcze...
fajnie, Mariusz pokazuje, że jak się postara to działa różnorodnie, ciekawie i profesjonalnie. To dobrze, zwłaszcza przy zapowiedzi komiksu "druga liga" (ponoć już narysowany)... Chyba podebrał ten projekt komuś kto zbyt długo kisił... ciekawe co z tego wyjdzie?
A, są jeszcze teksty Mariusza Zawadzkiego. Jak zwykle niepoważne i jajcarskie.... hmmmm hmmm
No to żegnaj Katastrofo! W sumie dobrze, że ten zapowiadany od lat, ostatni numerk ujrzał światło dzienne.
-
Bardzo ciężko jest go niestety od Mariusza zamówić :?
-
bo to jest nakład MOCNO limitowany :?
może w imago coś będzie??? :roll:
-
W środku różne cuda:(...)
2. Pasażer 47 - hyhy, jak zwykle masakra(...)
4. komiks numeru czyli "dzich leśniczy"!!!quote]
Przegladalem ostatnie strony tego tematu
i az sie za leb bym zlapal, gdyby mnie to bralo.
Maciej, ja rozumiem ze ty z dziczy bieszczadzkiej nadajesz...
ale ze reszta?
...
sinserli
lou
-
Ech, no może i masz rację:
c**jowa ta katastrofa
i ziny wogle też :?
a komiksy zawadzkiego to już c**jnia z grzybnią normalnie... :roll:
-
Ziny...ziny ...ziny..........Kurde mam problem ze zrobieniem zina:(są ludzie są pomysły, materiał.Ze złożeniem tego do ładnie pachnącej kupy też nie będzie problemu....ale czegoś brakuje.Brakuje kasy na papier i druk.No więc niech będzie dobre ksero nawet ale już chciałbym to pokazać... :(
-
http://www.sowadruk.pl od Asu mam. ponoc najtaniej w Polsce. tylko problem jest bo mi sie wydaje, ze nizej niz 100 egzemplarzy nie drukuja. nie wiem jeszcze wlasnie bo Asu mowi, ze mu sie wydaje ze to tylko znizka wtedy jest jakas bo strony nie czytal, wiec raczej nie wie o tym
jest jedna mozliwosc: zlozyc zamowienie na pare rzeczy np. zinow i kazdy po np.40 egzemplarzy. no chyba ze tak sie nie bedzie liczyc ze ponad 100 nakladu :roll:
-
Z 500 egzemplarzy bym chciał przynajmniej. Dzięki za info. Sprawdzę
-
Z 500 egzemplarzy bym chciał przynajmniej. Dzięki za info. Sprawdzę
500 egz zina?:)
hmm sa komiksy o mniejszym nakladzie:)
-
Z 500 egzemplarzy bym chciał przynajmniej.
:shock: :!: :?:
z calym szacunkiem, ale jak chcesz taka ilosc potem sprzedac? :roll:
-
Może ma niekomiksowy target :D
-
Z 500 egzemplarzy bym chciał przynajmniej.
:shock: :!: :?:
z calym szacunkiem, ale jak chcesz taka ilosc potem sprzedac? :roll:
:shock:
Aż tylu masz znajomych :roll:
-
Ech, po znajomych to 100 jest max :roll:
Bezpiecznie i bezstresowo jest koło 60 egz.
Już się przestraszyłem jak zobaczyłem, że Grejws się wpisał.
Myślałem że może topik chce zamknąć :roll:
-
Już się przestraszyłem jak zobaczyłem, że Grejws się wpisał.
Myślałem że może topik chce zamknąć :roll:
hyhyhy (w koncu mnie rozbawiles :roll: )
mnie też :lol:
graves
-
500 egzemplarzy 8) wiesz ja nigdy nic tak nie sprzedawalem tylko w szkole, ale wydaje m sie, ze to troche chyba za duzo (ktos kiedys pisal ze zna pare takich przypadkow z nakladem zina ze przez lata sprzedaja "pierwsze wydanie")
-
60 egzemplarzy to ledwo starczy dla znajomych.A jeśli nie uda się sprzedać 500 to rozdam nawet na ulicy ech... ale setka bedzie bardziej osiągalna biorąc pod uwagę fundusz kórego jeszcze nie mamy także zobaczy się. Mimo to nie zamierzam się przejmować ... A jeśli 500 to nakład którego nie mają niektóre komiksy to w jakim my kraju żyjemy? Ludzie mają ambicje, wydawcy chyba też.... więc o co chodzi? Money money money....to smutne ze trzeba harować zeby mieć kasę na robienie swojego.
-
a to zamierzasz rozdawac czy sprzedawac?
bo rozdac to mozesz nawet 1000, ale potem nie mow, ze nie masz kasy na wydawanie.
realia sa takie jakie sa, w chwili obecnej ziny mozna sprzedawac w 2 (slownie DWOCH) ksiegarniach komiksowych w kraju, jesli mialbys ISBN to jeszcze w 2 gora 3 miejscach (no chyba, ze chcesz wejsc z zinem w empiki? :shock: ).
jesli chodzi o naklady i mozliwosci dystrybucji to masz przeciez pod nosem Rafala Urbanskiego, on siedzi w temacie.
-
Fakt, Asu niby te swoje 100 chce upchnąć po znajomych.
KGB limitowane 100 :roll: będzie leżało pewnie latami w szafie u Ronka.
Ja rozumiem, że zniżki w drukarni (tej taniej ) są od 100. Riso opłaca się od 60. Ksero to trzeba mieć niezłe namiary :? .
Jeśli chcesz chodzić po domach i akwizytorzyc swoim zinem, to powodzenia! :badgrin:
-
akurat ksero to nie ma problemu w moim wypadku bo w pracy u taty mam po 9 groszy A4 i to swietna jakosc. tyle ze jest problem: nie mozna robic ksero A3, a ja do wydania LBDY potrzebuje tak zeby bylo poziomo (ewentualnie moge tak jak antologie paskow komiksowych zrobic). tylko ze wiecie u taty to tylko dla mnie bo jakbym komus pozwolil to wiecej by chcialo a ja nie moge tak za bardzo..
a Riso zobacze zaraz... Laleczki gdzie drukowales Maciej?
-
Nie zamierzam pchać do empiQrw ani akwizytować po domach.Ksero mam za darmo jak coś także pewnie tak się skończy póki co.... Z Rafałem gadałem i wiem jakie są realia.pozdrawiam.
Turu widziałem Twoje te digiarty ...czy tam można przesyłać jakieś swoje sample ? bo nie doczytałem...
-
Nie zamierzam pchać do empiQrw ani akwizytować po domach.Ksero mam za darmo jak coś także pewnie tak się skończy póki co.... Z Rafałem gadałem i wiem jakie są realia.pozdrawiam.
jak juz chcesz te 100 lub wiecej to druk cyfrowy wychodzi w dosyc dobrej cenie (w Sowie jest rzeczywiscie najtaniej) a przy okazji mozna dac kolorowa okladke i wyzsza gramature papieru niz na ksero.
skoro masz potencjalnych nabywcow na 60 egz. to pozostale 40 powinno zejsc w wolnej sprzedazy.
Turu widziałem Twoje te digiarty ...czy tam można przesyłać jakieś swoje sample ? bo nie doczytałem...
normalnie sie logujesz i wstawiasz swoje (1 dziennie) a potem przychodzi Maciej i marudzi ;)
-
Hłe hłe, lepiej też bys jakiegoś komenta wrzucił :roll:
A Laleczki to robiłem riso - 60 egz kosztowało mnie około 80 zeta.
Okładeczki drukuje na drukarce (swojej) no i sam zszywam ;)
-
aha. no to nie ma problemu raczej. zszywac tez moge sam. tylko z tym formatem nie wiem. no zobacze jeszcze
-
Macieju wiem że nie wyświetla ale jak się ściąga to ponoć działa.zresztą ty już tą prackę widziałeś bo przesyłałem na maila( to w sprawie twojego komentarza z digiart.pl) :( kurde naprawde mam pecha....
-
Co Ty tu spamujesz???? :roll: :badgrin:
A tok wracając do Twoich projektów,
ten skreczbuk to tak sztuka dla sztuki?
Czy zamierzasz to wydać?
no i czy jest sens wydania czegoś takiego????????
to znaczy skeczbuka nieznanego autora.
Możebyś alum jaki wydał?
(wiem, wiem, barbarianie... ale i tak mało kto kojarzy...) :roll:
-
a w jakim formacie i rodzielczosci to wstawiales?
ja wrzucam jotpega w 300 dpi (rozmiar np. 5 na 7 cm), kompresja 9 i wszystko wchodzi gladko.
grafike mozesz edytowac, wiec sprobuj jeszcze raz.
-
A ja ustawiam rozmiar w pikselach przy rozdzielczośi 300.
Robię tak żeby jeden z boków miał około 900-1000
i jest gites...
A na kompresjach się nie znam...
Mam ustawioną chyba najwyższą :roll:
-
wstawiłem z rozdzielczością 150 10x12cm a rozmiar to coś 500 na 700 chyba (koło tego coś) na kompresji mało się znam ale popróbuję.a co do skeczbooka to myśle że warto spróbować czegoś nowego.Jakby się w Polsce udało wydać takowego albo artbooka na przykład to było by fajnie nieprawdaż. A co do albumów to na jakiś czas mam dość robienia dłuższych historii. Mam 16 stron z planowanych 46 i od pół roku stoi to w miejscu bo zająłem się czym innym.słomiany zapał 8)
kurde poprawiłem rozdzielczość na 300 rozmiar 5 na 6 z hakiem ale moge wstawić dopiero po północy...jak nie urok to sraczka albo przemarsz wojska.pozdrawiam
-
Mam tu przed soba właśnie pierwszy numerek JEJU...
Swoją opinię postanowiłem jednak zamieścić w dziale zinowym, a nie topiku o Jeju
(modów proszę o nie przenoszenie).
Tak jak się obawiałem, JEJU niestety nie wprowadza jakiejś zupełnie nowej jakości, lecz jest tylko (aż?) kolejnym zinem.
W zinku tym jest dokładnie tyle samo plusów jak i minusów.
Pierwszy plus to OKŁADKA
jest z kartonu (foliowanego) i to jedyna dobra rzecz, którą o okładce można powiedzieć. Wykonanie jest nad wyraz amatorskie, bardziej pasujące do gazetki szkolnej. Okładka po prostu nie jest atrakcyjna :(
KOMIKSY w jeju są niestety słabawe.
Równo do połowy jest fajnie i "stylowo", lecz gdy mijamy limes zszywek
zaczyna się równia pochyła...
Do połowy mamy:
1. Skraj świata - Asu
Graficznie jest ładnie, Asowo, kartunowo, troszkę pod Leśniaka.
Jest kilka ciekawie obmyślonych scen, bohaterowie śmieszni
ALE:
Pointa jest jakby żywcem wzięta z jakiegoś ALchemika, czy innego cuda Paulo Coelho. Jakis taki banał wyskakuje nagle z okrzykiem "ŁAAAA! ZROBILIŚMY CIĘ W CIULA CZYTELNIKU!!!!"
Niestety, Asu usprawiedliwiał swoje ostatnie porażki paskowe Jejem...
oczekiwałem zatem czegoś DUŻO lepszego.
2.LBDY - Tkacza
Trzy paski i ciekawa historyjka z ZASKAKUJĄCĄ pointą .
Widać, jest pomysł i konsekwencja. Braki warsztatowe zastąpione są ciekawą stylizacją.
potem są zszywki ( czyli połowa minęła) i mamy:
3. Pozytywny świat Gruszki czyli jednoplanszówka mogąca być paskiem...
Bardzo przeciętna pracka.
4. Gogle - Gruszki i Asu.
Pierwsza plansza zaciekawia... potem graficznie jest to bardzo puszczone :(
Asu jako scenarzysta zawodzi totalnie. Tak jakby dał do narysowania koledze scenariusz tak słaby, że sam by się za niego nie wziął.
Pomysł jest bardzo wtórny. Nieciekawy... irytujący wręcz!
5. paski Roodiego - takie połączenie Lobika ze Pszrenem pozbawione siły wyrazu zarówno jednego jak i drugiego. Na szybkie zerknięcie...
6. Futrzaki - Greycata.
Jedna plansza, mangAwe futrzaki... Takie sobie... Rysunkowo pozytywnie, pomysł kiepawy, rodem z fandomu mangowego .
7. komiks Jaszcza!
4 stronki w których coś ZACZYNA się dziać... TYLKO zaczyna. Historia właściwie toczy sie na stronie 2 i 3. strona 1 to wstęp, a 3 zakończenie... Hmm, właściwie ostatni kadr, bo wcześniej mamy celebrację powrotu do domu (nieźle rozegraną).
Mam wrażenie, jakby tak SCENKA była początkiem zaledwie jakiejs dłuższej historii.
RYSUNKOWO nie mam Jaszowi zbyt dużo do zarzucenia. Przypomina mi to jakieś ziny z USA, które M.H. kiedys na Tracha przywiózł. Przydałoby się więcej kontrastów (czerni gdzieniegdzie), ale widać, że Jaszcz pracował nad różnicowaniem kreski, fajne smutne buzie nabaział i ostatnią stronkę wręcz wypieścił (jak na swoje warunki).
Niestety to zbyt mało, aby nazwać ten komiks dobrym :(
Wiem jednak, że albumik Jaszcza narysowany do dobrego scenariusza byłby strawny i przystępny. Nie zniechęcaj się Piotrze!
i na koniec
8. Komiks Banasia.
Maciej Banaś widać, ze ma zacięcie do opowiadania historyjek. To plus.
Minusem jest to, że pracując pod presją czasu bardzo puszcza rysunek. To czasem boli...
Komiks utzrymany jest w konwencji uczłowieczonych zwierzaków. Fabułka może być, ale w pewnym momencie zaczyna męczyć i tracimy zainteresowanie co będzie dalej.
Zamykając jeju raczej odczuwałem zniechęcenie. Spodziewałem się czegoś lepszego. W kontekście zapowiedzi Asu, Jeju jest dla mnie niewypałem.
Komiksy (ogólnie) mogłyby się znaleźć w KRAKERSIE za jego dobrych czasów, gdy Michaś chciał prezantować TYLKO komiksy familijne - łatwe, zabawne i przyjemne.
Jeju, owszem jest ładnie wydrukowane, ale cytując klasyka
"trudno od zinu wymagać profesjonalizmu"
kontrastują ewidentne niedoróbki:
notka Asu na okładce z tyłu (niesformatowana), nieczytelny spis treści, okładka, ręcznie wpisywane numery stron (brzydko tak).
W efekcie dostaliśmy profesjonalnie wydrukowaną amatorską gazetkę.
Kibicuję jeju i moje uwagi proszę o potraktowanie jako dobre rady a nie dowalanie się.
okej?
Może nastepnym razem będzie lepiej?
-
tu moja wypowiedz jest na temat Jeju:
http://wrak.pl/smf/index.php?topic=961.msg31672#msg31672
-
Jedziemy z 1000. A co?! Niech to będzie taki sampel reklamowy. Full prof marketing zastosujemy. A jak ludzie raz zobaczą co potrafimy to potem bedą nas błagali o jeszcze za grubą, soczystą kapuchę:) Komiks jak narkotyk, he he...
-
Jak chcesz rozdawać za darmo, to zrób nawet 5000nakładu :roll:
Ech, Tortur czy Ty i mastaflamastra to ta sama osoba? :?
-
Masta to dobry, a Tortur to zły glina z Haba Haba landii. Tak to mi się fabularnie układa.
<><
-
Ech, nowe konto Śledzia? Znowu zapomniał hasła? 8)
-
Masta to dobry, a Tortur to zły glina z Haba Haba landii. Tak to mi się fabularnie układa.
<><
Bystry jesteś, ale nie tedy droga... 8)
-
Przyjedź do CK a pokażę Tobie haba landie :D Jesteśmy w trakcie robienia stronki więc po wakacjach sam obaczysz... A czy jestem dobry to różne opinie są na ten temat... Use the force like Jedi pimp. A Ty torturr jak żeś się tu znalazł? Jedziesz w końcu do Bydgoszczy na festival reanimation? Podobno uraczyli Cię telefonem jak donoszą moi habahabiańscy giermkowie.... A w temacie zinu Habazazeta to czemu Torturro tylko ja o tym jeszcze myślę i coś robię eeee?! Do roboty....
-
Bystry jesteś, ale nie tedy droga... 8)
Nie taki bystry, skoro zapominam haseł.
<><
-
zapraszam zainteresowanych na stronę http://www.wizardion.up.pl/ gdzie w dziale galeria można obejrzeć moje pierwsze projekty do nowej opowiastki "Myrkheim" jestem tam nie jako "flamaster ale Masta_Rybb ( od nazwiska, żeby ktoś sobie nie pomyślał za dużo znowu:) pozdrawiam :evil:
-
zapraszam zainteresowanych na stronę http://www.wizardion.up.pl/ gdzie w dziale galeria można obejrzeć moje pierwsze projekty do nowej opowiastki "Myrkheim" jestem tam nie jako "flamaster ale Masta_Rybb ( od nazwiska, żeby ktoś sobie nie pomyślał za dużo znowu:) pozdrawiam :evil:
prze
piekna
katastrofa
-
Dawaj więcej ;)
Ale takich bardziej "swoich"
:roll:
-
Ej...te są moje jak najbardziej. Sztuka to las w którym ja tylko poznaję kolejne ścieżki zamiast ślinić sie nad Bilalem na przykład ech... Po co ja to wogóle piszę, przeciez Wy, Tacy "okresleni" "dojrzali" i "podbijajacy" rynek Twórcy i tak wiecie wszystko lepiej :badgrin: :lol: Kiedy ach kiedy będę tak zajebisty jak chociaż połowa z Was?
-
Zamiast ślinić się nad Bilalem ślinisz się nad Woodem? :roll:
-
Zamiast ślinić się nad Bilalem ślinisz się nad Woodem? :roll:
zeby tylko:(
ehh
szumne zapowiedzi
ja ja ja potrafie ja wam pokaze:D
i co?
i stylizacja na szkice
ja
a zreszta:D
neich sie bafffia...
-
no nie, ja uważam że masta UMIE i POTRAFI
a na tej stronie jest w sumie tylko kilka projektów.
Nadal czekam na stronę autorską 8)
szkoda że digart nie wypalił...
-
na digiarcie zmieniłem konto na Rybb ale i tak był problem z uploadem więc dałem sobie spokój bo mnie to dręczyło strasznie. próbowałem z innej przeglądarki, kompresując zmniejszając rozdzielczość itp, ale ja to sie na tych rzeczach nie czaję zbytnio.... a wkrótce kolejne projekty do Myrkheimu. A nasza stronka idzie idzie... po wakacjach ( MUSI - bo jak nie to uciekam z kraju ) powinna być.
.... Ktoś tam napisał:"szumne zapowiedzi
ja ja ja potrafie ja wam pokaze:D
i co?
i stylizacja na szkice "
stylizacja na szkice.... Widze że mam do czynienia ze znawcą pierwszej kategorii. To nie stylizacja... to są szkice a czasy kiedy za szkic brano rysunek sepią na szarym kartonie minęly. Co zaś się tyczy Wooda to nie kojarzę na serio. Coś mi nazwisko mówi i jak bedzie mi się będzie nudzić to obejrzę coś w necie... I dlaczego szumne zapowiedzi? Są mniej skromni odemnie i mniej wczuci... no i tacy co nie rysują ale wydaje się że wiedzą jak ja powinienem to robić
-
.... Ktoś tam napisał:
ja pisalem
stylizacja na szkice....
hyhyhy
te anglozjezyczne podpisy to jak rozumiem fragment pracy zadna tam "stylizacja": tak po prostu z kolegami "szkicujesz" ktory lepszego rejvena pokaze..
jezus ilez ty masz lat? :roll:
Widze że mam do czynienia ze znawcą pierwszej kategorii.
pudlo
nie rysuje
nie maluje
malo tego nie znam sie..
i nie glosze "aa teraz wam pokaze "
To nie stylizacja...
gratuluje poslugiwania sie angielskim w dzien i w nocy:)
cozzz gdzie to bylo w ktorym komiksie..
hmm cos o klubie komiksowym..
hmm tam cos bylo.. o chlopcach sliniacych sie do wlasnych olowkow smyrajacy sie (upss przepraszam to sie wspolpraca nazywa..) pytami po karkach..
Coś mi nazwisko mówi i jak bedzie mi się będzie nudzić to obejrzę coś w necie...
faktycznie czasy w ktorych zanim zaczniesz cos robic sprawdzasz czy ktos juz aby tego nie robil a przy oakzji interesujesz sie tym co robisz... bo moze nie jestes alfa i omega minely...
a rafala goosienieckiego znasz?:)
Są mniej skromni odemnie i mniej wczuci... no i tacy co nie rysują ale wydaje się że wiedzą jak ja powinienem to robić
co to znaczy byc mniej wczutym?
nie specjalnie rozumiem...
a jak mniemam jak rysowac wiesz?
nauki pobierasz?
mozna spyatc gdzie?
inaczej: w ktorym liceum plastycznym?
-
Liceum Plastyczne skończyłem 3 lata temu ale to nieistotne... Zadajesz dużo pytań, z uporem onanisty analizujesz moje wypowiedzi więc co ja Tobie człowieku (mniemam) moge odpowiedziec jak Ty widocznie wiesz wszystko i takie ładne bajki opowiadasz że aż miło posłuchać
i tak !!! Sprawdzamy kto narysuje lepszego RAVENA! i lubimy gadać pierdoły po angielsku bo wychowaliśmy się na obcojęzycznych komiksach i dzieki temu znam jezyk angielski i lubie sobie w nim pogadać bo co? Jak masz nowe buty to w nich nie chodziś? A może już w kapciach chodzisz jak mój dziadek i tak samo sie zastanawiasz jak to można się podjarać nowym pisakiem którym bedzie sie rysować? Ej a moze ...Panie"Ja pisałem"mnie to nie obchodzi ?Hellllołłłłłłł ( zachowuję Rodzimą fonetykę ) kontrolaaaa....
Gosienieckiego znam.Publikowalismy w tym samym zinie.
Nie miziamy sie pytkami ( za to masz haba haba )
I ogólnie nieprzyjemny jesteś i wykorzystujesz umiejętność pisania po polsku do czepiania się.... Nawet nie chcę wiedzieć po co...
-
Liceum Plastyczne skończyłem 3 lata temu ale to nieistotne...
hyhyhyhy
no tak jak myslalem
taki typ wychowania plastycznego badz asp
analizujesz moje wypowiedzi więc co ja Tobie człowieku
nie ma czego analizowac:(
Ty widocznie wiesz wszystko i takie ładne bajki opowiadasz że aż miło posłuchać
nie wiem nei znam sie
nie uznaje produktu za wyznacznik tego co w komiksie najlepsze- wrecz przeciwnie...
i z bajkami mam tez problem:(
i tak !!! Sprawdzamy kto narysuje lepszego RAVENA!
hmm p[rowadzicie panelowe dyskusje kto uratowal komiks polski?:)
i dlaczego wy?
i lubimy gadać pierdoły po angielsku bo wychowaliśmy się na obcojęzycznych komiksach
hmm przeciez ja tylko spytalem czy angielski w szkicach to aby na pewno nie stylizacja...
czyli nie nie stylizacja tak po prostu masz...
a moze widziales pierwszego z brzegu trejda ot i tak ci sie pomyslalo ze fantastycznie jest opisywac "szkice"?
pffffffffffffffffffffffffffffffffff fffffffffffffffffffffffff
i dzieki temu znam jezyk angielski i lubie sobie w nim pogadać bo co? Jak masz nowe buty to w nich nie chodziś?
a nic nic
zenada lekkka
panie "to nie stylizacja to szkice"
Gosienieckiego znam.Publikowalismy w tym samym zinie.
gosienieckie znam a wooda nie znam?:)
coszsz milej pracy
kolejny ktory sie obudzil- teraz pokaze ..haba haba haba- hyhyhyhyhy
ehhh
studenci...
Nie miziamy sie pytkami
nie pytam o to co robisz z kolegami po lekcjach...
albo podczas sklejania zina...
I ogólnie nieprzyjemny jesteś i wykorzystujes
tak juz mam
ja szybko reaguje na okreslony typ
-
I znowu rozbijasz i analizujesz to co napisałem. To ma by reakcja? Ty chyba masz kompleksy, że ci zaczynają małolaty jechać po rajtach . Wymądzrzasz się jakby ktokolwiek miał sie liczyć z Twoim zdaniem. I ciągle się czepiasz bo tak już masz ? Obyś uczył cudze dzieci
-
Wracając do tematu:
Ponoć jest nowe KGB.
Ma już ktoś? Jak wrażenia? 8)
-
No ja czekam, czekam 8) Bardzom ciekaw tej nowej jakości.
-
temat farma gdzieś zniknął, a nie będę zakładać nowego. (już jest - graves)
Farmy na papierze jako osobnych tomików już raczej nie będzie (chyba że mnie coś ruszy) Nie chce mi się już w to bawic wolę wydawać komiksy innych ludzi (już wkrótce rarytasik będzie autora znanego i lubianego). Farma w wersji papierowej pojawiac się będzie gdzieniegdzie np. w KGB.
A wszystkich, ktorzy lubią zapraszam serecznie na magiczny adres:
http://farmaintelectuallife.blog.onet.pl/
gdzie bedzie można sukcesywnie czytać kolejne (od pierwszego) paski farmowe, które będę powolutku zamieszczał. W międzyczasie powstają nowe odcinki - jest ich już około 100 :)
dziękuję.
-
a pokażemy Wam. Pokażemy.
Tej jesieni...
...odkryjemy się...
...dla Jedi...
Strona mocy Haba wcale nie jest słaba
Howgh!
Rybb, nie bój grzyba o Habazazeta. Robię ąz odciski mi się porobiły.
-
KGB 23 - już mam :D Nie wiem jak było dawniej (mam ostatnie cztery numery) ale w porównaniu z tym co widziałęm jest to ZDECYDOWANA wzwyżka formy. Trochę mi przykro bo zdecydowanie najsłabszym punktem numeru jest...Mutująca Teczka. Widzę dziś wiele niedociągnieć i słabości epizodu, który znalazł się w tym numerze KGB. Ale wydaje mi się, że z odcinka na odcinek jest coraz lepiej i cieszę się, że Hubert nas nie wywalił ze swojego fanzinu. Drugą i ostatnią rzeczą, którą bym poprawił w nowym numerze KGB to rozkład pasków z cyklu Farma Intelectual Life. Myślę, że spokojnie można było umieścić po dwa paski na stronie. A teraz plusy, których kilka jest:
- dobra jakość ksero i usztywniona okładka
- szata graficzna (Asu zlukaj i zobacz jak to profesjonalnie wygląda - warto by przeniść do Jeju pewne patenty)+fajnie rozwiązany sposób ręcznego numerowania egzemplarzy
- z komiksów na serio niezłe rzeczy:
numer jeden - komiks Grzeszkiewicza (super - rysunki, teksty, wypieszczona czcionka w dymkach)
Poza tym świetny Ronek w zupełnie innym stylu od tego, który prezentuje w KH, w krótkim komiksie "Życie po życiu...". Warto zobaczyć nowy epizod Krainy Herzoga, paski Marka Turka (w tej jakości ksero to się świetnie ogląda - "Głód" najlepszy:)) Skromna, aczkolwiek ciekawa dawka publicystyki. Szczególnie przypadł mi do gustu tekst Mariusza Zawadzkiego, kóry stara się rozgryźć temat upadających magazynów komiksowych (Empro się ostatnio żywo zainteresował tematem więc polecam mu lekturęKGB:)). Tyle. Fajno. Polecam.
-
rzucam linka do kilku pracek HabaHabianczykow.Enjoy
http://max3d.pl/forum/showthread.php?p=252423#post252423
-
Noo nawet niczego sobie te prace.
-
nio są bardzo przyjemne :)
gratulacje :)
-
no to fajnie ze się Wam podobają sample z habahaba.Są nowe.zapraszam
http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=17875&page=3&pp=10
a takze na skromnego bloga www.edworld.blox.pl
-
bardzo fajne. O czym będą te komiksy?
-
Spejzboj to taki hołd dla komiksów, filmów itp. Rzecz dzieje się przyszłości kiedy wszystko co "fajne" i "zajawkowe" jest zakazane i tylko jeden koleś wie kto to Spiderman itp. A ze jest genialnym konstruktorem to robi robocika tego co tam widać.... no i robocik robi sporo zamieszania w tym konserwatywnym i sztywnym swiecie ( sabotaże na władze głównie) itp.Lata na desce jak Micheal J.Fox w Back to the future II ma miecz swietlny i takie tam różne gadżety znane z filmów i komiksów. A "kombat" to taki niby komiks akcji o tym jak dwie armie hipków z moich starych komiksów ( Kret Kretyn Saga) się napieprzają ... Pająk Edward, Kret Kretyn, Kruk Artur i inni kontra gen. Glizda Marcin i jego mroczny lord Homik Homer...taka lightowa akcja bardziej
a ten krab tam na obrazku to właśnie robot bitewny. Ogólnie to taka zbita znaczy "lekkie" i mam nadzieje przyjemne. Zresztą jak dobrze pójdzie to pierwsze osiem stron pokaze w Łodzi.pozdrawiam
-
ja bym chyba wolał spejzboya bo bardzo ciekawie się zapowiada i rysunek jest spoko. W każdym razie serdecznie kibicuję!
-
nom fajne fajne te prace
-
new has come
http://max3d.pl/forum/showthread.php?p=253654#post253654
-
naprawde smakowite kąski ;)
-
Dobredobrebardzodobre!
<><
-
spejzboj jest super. Zróbcie i opublikujcie w kolorze!!!
-
Robimy robimy... i jak sie uda to puścimy w obieg.
a tu link do moich kilku pracek na digarcie http://www.digart.pl/member.php?nick=Rybb
-
http://www.komiks.gildia.pl/fanziny/kgb/24
Co Wy na to? Dla mnie wygląda zachęcająco. Bardzo się cieszę na komiks niejakiego MastaFlamastra :D
-
Hmmm, no i Lennego w końcu jakiś fragmencik 8)
-
właśnie otrzymałem przesyłkę autorskiego egzemplarza KGB 24 od Huberta Ronka
Tekst wymierzony we mnie przez Andrzeja Barona ( który się bynajmniej z choinki nie urwał ) przeczytałem i... Przedewszystkim nie jestem apostołem Panie Andrzeju. Zareagował Pan niezwykle żywiołowo na impulsywną wypowiedź młodego człowieka co bardzo mnie ucieszyło gdyż poczułem, że jednak możliwe jest być usłyszanym. Szkoda jedynie, że moje wejście na forum gildii było tak nieprzemyślane i impulsywne, ale z drugiej strony kiedy wypowiadałem się niekiedy grzecznie i pobłażliwie to efekt był taki jakby rzucać grochem o ścianę. Chciałem poznać forumowiczów i uzyskać maksymalną ilość informacji w minimalnie krótkim czasie i to mi się udało. W gniewie rozwiązują się języki i udzielają owych informacji znacznie więcej. Nie mówię że taki był mój zamiar w 100 % ale od tamtej pory to nie ja otworzyłem innym oczy ale właśnie inni uświadomili mnie w znacznym stopniu ( za co serdecznie dziękuję ) Mimo to jestem człowiekiem konsekwentnym i mogę ponieść odpowiedzialność za moje słowa choć teraz nie utożsamiam się z nimi podobnie jak nie utożsamiam swojej osoby z nickiem: Mastaflamastra ( to w kwestii rozdwojenia jaźni ) Moja jak ją pan nazwał frustracja wynika chyba jedynie z trudnego charakteru i pasji której poświęciłem się już jako siedmiolatek. Pana tekst jest niezwykle obszerny i napisany z niezwykłą zawziętością ( jakiej życzyłbym nawet sobie ) Jest ten tekst w pewnym sensie zgrabną obroną sytuacji którą ja nazwałem :" gówno wartą " Sam pan chyba przyzna że wiele osób się z tym jednak zgodzi uznając jednocześnie wypowiedzi takie jak pana za mydlenie oczu. Tak więc uważam że problem tkwi wyłącznie w ludziach i ich spojrzeniu na problem.
Moje spojrzenie odmieniło się jeszcze zanim przeczytałem Pana felieton.
Mimo to dziękuję gdyż zobaczyłem że nawet nieprzemyślane " bluzgi " mają swój posłuch i w jakimś stopniu mogą się przyczynić do powstania dialogu i odmiany poglądów. Dziękuję za cenne uwagi więc i życzę innym
" sfrustrowanym " małolatom podobnego kopniaka a innym felietonistom więcej sfrustrowanych małolatów stanowiących bodźiec do jasnego postawienia sprawy.
pozdrawiam
Norbert Rybarczyk a.k.a Mastaflamastra 8)
-
A właśnie, ktoś nabył nowe KGB? Jak się podoba? Moim zdaniem idzie w fajnym kierunku. "Lenny" zdecydowany numer jeden numeru. Teksty ciekawe (m.in. wspomniany wyżej autorstwa Andrzeja Barona). Ja tam polecam.
-
Mi sie bardzo podoba Henryk i Bonifacy. świetna kreska, bardzo sympatyczna i ciekawy nastrój opowieści. Paski Marka Turka "porysowały" mi głowę jak filmy D.Lyncha . Dla mnie hitem jest Mutująca Teczka & Kastat Kręglogłowy-ubawiłem się przy tym. Szczere zabawne i zakręcone. " Fristajl" natomiast kojarzy mi się z twórczością Lutczyna. " Lenny" spoko.
Ciekawe jakby wyglądał w kolorze.
-
A to Lenny był w kolorze?
-
nie... napisałem, że jestem ciekaw jakby wyglądał w kolorze po prostu :lol:
-
nie zauważyłem "by"
w "jakby"
:oops:
-
offtopic: ja kiedyś nie zauważyłem dziadka jadącego na rowerze i wpadłem mu prosto pod kierownicę :lol: musiał trafić na " ślępą plamke " w moim oku:/
-
Dla mnie hitem jest Mutująca Teczka & Kastat Kręglogłowy-ubawiłem się przy tym. Szczere zabawne i zakręcone.
Kurcze, serio? Bardzo miło mi to czytać. Ja jako współtwórca MT widzę ten komiks jako najsłabszy punkt KGB. Fajnie, że jednak się komuś podoba :D
-
jak najbardziej serio :) dla mnie to było szczere i sympatyczne. nie przemęczone itp. jako całość MT jest bardzo rozrywkowa. Ja tam lubię jak ktoś po prostu robi komiksy nie tracąc czasu na to żeby coś przekazać i się popisać czy coś w tym stylu. MT to czysty flow ( wiadomo że z czasem będzie sprawniej rysowana, ale mam nadzieję, że forma nie zdominuje sympatyczności całego projektu ).
-
Odświerzam stary temat. Czy ktos może wie co z Agresorem? Miał byc numer 5 i jakoś nie wyszedł. Strona padła i cisza...
-
Agresor miał bardzo ambitne plany, i chyba jak się okazało zbyt ambitne....
miał być nie tylko 5 numer ale i antologia konkursowa ("Patologia"),
z tego co mi wiadomo pomysł antologii padł a w zamian miał ukazać się Agresor i tam miały znaleźć się pracki konkuroswe,
tak miało być w grudniu.....
potem w styczniu.....
teraz przestałem sie dowiadywać :)
zajrzyj na WRAKa tam pojawia się od czasu do czasu Kintar on powinien być najlepiej poinformowany :)
-
Znajoma brała udział w konkursie Patologia i ponoć miała szanse wygrać tego tableta co to był nagrodą główną jednak nie dostała żadnej odpowiedzi,a Kintar na gg jest nieuchwytny. Tak mi coś tam ostatnio mówiła.
Cheers ;)
-
Też cuśtam mu podesłałem na ten konkurs, znęcony obietnicami antologii.
Nawet żadnego potwierdzenia nie dostałem że email nie zawiódł i komiks dotarł...
-
no, niestety
Agresor to bardzo wątła organizacja czegokolwiek i w dodatku niespecjalne przejmowanie się realną możliwością realizacji obietnic...
gadałem jakiś czas temu z Kintarem i mówił, że wszystko ok, że wszystko będzie jak miało być (znaczy tylko z przesunięciem prac z antologii do zwykłego Agresora), ale niestety chyba nic w tym kierunku się nie dzieję,
mi też to się nie podoba, sam wysłałem komiks tylko dlatego, że miała być publikacja a tego jak wiadomo nigdy za wiele, potem myślałem, że może chociaż w Agresorze, mimo, że tam dałem też jeden komiks i od listopada <dupa>
a ja tego strasznie nie lubię, bo w sumie przez dwa miesiące blokowali mi dwa komiksy, które mógłbym spokojnie puścić gdzie indziej....
ech tam, takie są chyba nasze realia niestety....
:evil:
-
no, niestety
Agresor to bardzo wątła organizacja czegokolwiek i w dodatku niespecjalne przejmowanie się realną możliwością realizacji obietnic...
Muszę się z tym zgodzić. Mam wrażenie, że chłopaki chieliby zawojować świat ale to jest takie działanie na HURAAAA! Pomysły rozsadzają głowę, wszystkie na raz zaczyna się realizować a potem dupa. Faktycznie Kintar, mógłby się pokusić o wyjaśnienie co i jak z tym konkursem, zinem itd. Krótkie info do serwisów chcociazby jeśli strona im padła. A tak to na jakąś kichę cały zamęt wygląda.
-
no, niestety
Agresor to bardzo wątła organizacja czegokolwiek i w dodatku niespecjalne przejmowanie się realną możliwością realizacji obietnic...
Muszę się z tym zgodzić. Mam wrażenie, że chłopaki chieliby zawojować świat ale to jest takie działanie na HURAAAA! Pomysły rozsadzają głowę, wszystkie na raz zaczyna się realizować a potem dupa. Faktycznie Kintar, mógłby się pokusić o wyjaśnienie co i jak z tym konkursem, zinem itd. Krótkie info do serwisów chcociazby jeśli strona im padła. A tak to na jakąś kichę cały zamęt wygląda.
chcąc, nie chcąc muszę się zgodzić w całej rozciągłości,
plany wydawnicze to mieli niemal jak mała oficyna :) ale znając rzeczywistość nie dało się tego spełnić,
najgorsze jest to, że w moim odczuciu bardzo stracili w oczach czytalników,
bo wyszło z tego, że to tacy bajkopisarze, co wiele gadają a mało robią....
:)
-
zajrzyj na WRAKa tam pojawia się od czasu do czasu Kintar on powinien być najlepiej poinformowany :)
Co jakiś czas zaglądam na WRAKa i o ile dobrze pamiętam, to Kintar nie pojawiał się tam już od jakiegoś czasu. Żadnej oficjalnej informacji o upadku, żadnego wytłumaczenia. Ale skoro na pytania w shout boxie nie odpowiadał i strona zina zamknięta administracyjnie, to nie ma na co liczyć...
-
zajrzyj na WRAKa tam pojawia się od czasu do czasu Kintar on powinien być najlepiej poinformowany :)
Co jakiś czas zaglądam na WRAKa i o ile dobrze pamiętam, to Kintar nie pojawiał się tam już od jakiegoś czasu. Żadnej oficjalnej informacji o upadku, żadnego wytłumaczenia. Ale skoro na pytania w shout boxie nie odpowiadał i strona zina zamknięta administracyjnie, to nie ma na co liczyć...
z mojej ostatniej rozmowy z Kintarem wynika, że niby jest na co liczyć, i to że trzeba niemal liczyć na wiele, ale z doświadczenia wiem, że to za wiele i w związku z tym raczej nie liczyłbym na nic :)
chociaż wyniki konkursu ponoc są :)
-
z mojej ostatniej rozmowy z Kintarem wynika, że niby jest na co liczyć, i to że trzeba niemal liczyć na wiele, ale z doświadczenia wiem, że to za wiele i w związku z tym raczej nie liczyłbym na nic :)
No, zwłaszcza że zin miał byc w grudniu, potem w styczniu a mamy prawie połowę lutego.
A wyniki zdążyły być opublikowane na stronie nim padła ;) Ale pewnie nim wszyscy zainteresowani zdążyli je zobaczyc to już ich nie było :lol:
-
http://www.warlock.is.net.pl/index.php
stronkajest w sumie przeniesiona ale tam sie nic nie dzieje :)
a wyników też nie widzę :)
-
w końcu ukazał sie nowy Agresor i niestety musze coś tutaj poprostować, bo sie chłopaki chyba trochę zagalopowali i pogubili,
w takich produktowych paseczkech, co sobie na dole każdej strony powypisywali podali, że "miał byc mój komiks, ale się nie odzywam, więc nie ma"
jest to bzdura okrutna, ponieważ Kintar dostał ode mnie materiał już w okolicach wakacji zeszłego roku, że wtedy też nic nie wrózyło rychłego ukazani sie drukiem Agresora, spokojnie postanowiłem wrzucic sobie tenze komiks do pierwotnej wersji emproFactora, a potem za namową CDJacka na Gildię,
że Kintar go juz potem (po blisko pół roku) nie chciał, rozumie, żadna radocha wydrukowac coś, co jest w necie i było juz publikowane,
ale, że po drodze był konkurs na komiks o patologii, postanowiłem cos zmajstrowac nowego, pomysł był gotowy a taki konkurs, i to, że prace maja byc opublikowane motywuje, więc gdzies w pażdzierniku Kintar dostał ode mnie znów kilka stron, że drukiem nie poszło to wedle zapewnień, trudno, dogadalismy się, że pójdzie w nastepnym Agreosrze, który welde zapewnień miał pojawić się najpóxniej na WueSKę, ale jak było wszysscy wiedzą,
ostatni mój kontakt z Kintarem miał miejsce gdzieś w marcu i mowa była, że niebawem nowy Agresor bedzie dostepny w szerokiej dystrybucji i mój komiks też się tam znajdzie, i tutaj znów wiemy jak było :)
ja sobie spokój dałem, ponieważ tyle miesięcy to troszkę za długo i przygotowując reedycję emproFactora wrzuciłem i do niej komiks, który wcześniej (przeszło poł roku) dałem Kintarowi, bo po co miał gdzieś się kurzyć,
że Agresor jest w druku i że niby mam w nim byc dowiedziałem sie przypadkiem z zajawki na jednej ze stron komiksowych, w której to na projekcie okladki była informacja, że ja również przyłozyłem swoja łapę do zawartości numeru piątego,
ok, nic nie mówiłem,
ale wyszło, jak wyszło,
gadanie o braku kontaktu to bzdura bo po piewrsze Kintar mój komiks dostał już rok prawie temu i powienien go mieć, ale jesli gdzieś przepadł to skontaktować się ze mną raczej trudno nie jest, bo nie ukrywam się, mój mail jest ogólnie dostępny w sieci, nawet chyba gg gdzieś jest więc dla chcacego nic trudnego,
po co więc wypisywać takie bradnie ??
chyba komuś, coś sie pomyliło, ale w takim wyapdku, raczej nie powinno się tego całemu światu obwieszczać :)
tyle słowem wyjaśnienia, bo przyznam sam zaskoczony jestem taką informacją
ech....
-
konkurs byl roztrzygniety i byl rozeslany newsletter. A ze strona padla bo nam zjebali hosting to juz nie moja wina
-
Tak? Serio? :shock:
-
Będzie Ziniol na WSK...
dużo archiwalnego Ziniola...
gdyby ktoś był zainteresowany konkretami,
zapraszam tu: szmyndek@poczta.onet.pl
-
Korzystając z reaktywacji jakże przydatnej funkcji "szukaj", odkopuję truposza, bo ciekaw jestem opinii osób udzielających się na forum na temat ukazujących się u nas obecnie zinów. Czy uważacie, że jest sens wydawania takich pozycji jak "Maszin", "Jeju", "Hardkorporacja", "Kolektyw" czy "B5"? Z tego co wiem to te niewielkie nakłady w jakich ukazują się dziś ziny, sprzedają się ale wiadomo, że sporą część wykupują sklepy komiksowe. Ciekaw jestem realnego zainteresowania tymi inicjatywami ze strony czytelników komiksów. Czy są to dla Was jedynie miejsca gdzie można znaleźć nieudolne próby tworzenia komiksów przez tffórców, którym nie chce się pracować, oczekujących owacji i gigantycznych nakładów, czy może substytuty profesjonalnych magazynów komiksowych, których jak wiadomo obecnie u nas nie ma? Jakiś czas temu kilka zdań o zinach na swoich blogach napisali:
turu - http://turucorp.belowradars.com/post/162/index.html
kmh - http://motywdrogi.pl/2008/03/28/ziny-i-co-dalej/
http://motywdrogi.pl/2008/04/07/internet-killed-the-zineo-star/
Wiedząc jednak, że są osoby, które mają awersję do zaglądania na blogi, podejmuję próbę przeniesienia dyskusji na ten temat na gildiowe forum.
-
Kolejny głos w dyskusji zabrał też Janek Kłosowski na swoim blogu:
http://klosart.com/comics/ziny/pl
-
Pirata B5 i jeju bym nie wrzucal do nieudolnie robionych. To sa bardziej magazyny komiksowe ukazujace sie nieregularnie niz zinowskie ruszenie na rynek. Dobrze wydane, poprawnie poskladane z komiksami do ktorych tworcy sie przykladaja. Zinowy bardziej jest Maszin i MASZUP3(trio).
-
Ciekaw jestem realnego zainteresowania tymi inicjatywami ze strony czytelników komiksów.
Nie wiem, jak to jest u innych, ale taki Kolektyw, co do którego mam w miarę dokładne dane, sprzedaj się mniej wiecej tak:
35% detalu na konwencie "premierowym"
35% sklepy specjalistyczne hurtem na konwencie premierowym
30% wysyłka i sprzedaż detaliczna na kolejnym konwencie
Z tendencją zwyżkową dla pozycji drugiej (ten szacunek jest dla ostatniego, trzeciego numeru, na tegorocznym WSK - pierwszy numer do sklepów oceniłbym na może 15%, drugi jakieś 25%).
Nie ukrywam, że z punktu widzenia "wydawcy" sprzedaż do sklepu ma dwie zasadnicze strony - dobrą, bo więcej ludzi dostaje produkt i jest on dużo bardziej dostępny, a także trafia do potencjalnie nowego czytelnika; złą - bo schodzi po niższej cenie, co uszczupla zapas finansowy dla kolejnych inicjatyw, a jak numer zarabia na siebie i niewiele ponad to, to mamy sytuację jak z Bossi&Bosso, gdzie do wydania tego albumu musieliśmy wyłożyć świeżą gotówkę, bo inaczej byśmy mieli krótko.
Oczywiście koszta się zwróciły, i jeśli model sprzedaży się utrzyma, to w październiku za te pieniądze wyjdzie Kwaziu, a za pieniądze z Kwazia w marcu wyjdzie Rycerz Janek, ale gdybyśmy np. chcieli zwiększyć częstotliwość Kolektywu do powiedzmy kwartalnika, to musielibyśmy dołożyć jeszcze raz na najnowszy numer (bo ten jeszcze nie zszedł cały).
W tym drugim wypadku wchodzi też kwestia bazy autorskiej i zebrania materiału, co wydaje się łatwe, ale bywa z tym różnie.
Na pewno magazyn, o jakim Kłos pisze u siebie (dwumiesięcznik z odcinkowymi historiami) to jest coś, co mogłoby na tym runku chwycić, tylko trzeba realnie ocenić target - ile osób będzie czytało to stale? Nie przypadkiem praktycznie wszystkie ziny wychodzą "okołokonwentowo" - czytelnik, w szale kupowania, potrafi wziąć wszystko, jak leci - miewałem sytuacje, że podchodził człowiek do stolika i mówił "ile za wszystko, co tu masz, po sztuce?", a na pytanie kolegi "nie sprawdzisz co to?" odparł "w domu sobie sprawdzę".
W przypadku publikacji poza konwentem wchodzi problem dystrybucji - chociaż może dla mnie wygląda to jak problem, bo i tak chyba sprzedaż przez sklepy specjalistyczne przy niewielkich nakładach jest wyjściem dobrym. Pozostaje jednak kwestia rozciągniętej mocno w czasie płynności finansowej - mało ludzi może ot tak, sobie, wyłożyć na poczekaniu kilka tysięcy złotych na inicjatywę, która tylko może wypalić, ale nie jest to wcale takie pewne.
No i kwestia nakładu - zin może mieć sobie 200-300, magazyn powinien pewnie celować bardziej w okolice 1000, jeśli ma to być naprawdę poważna inicjatywa, która jakoś ma się obronić na rynku, dotrzeć do szerszego grona czytelniczego i być może spełnić jakieś bardziej ideowe cele niż zaistnienie dla samego zaistnienia.
W temat utrzymywania pisma z reklam nawet nie wchodzę, bo się na tym gówno znam, pewnie Empro mógłby dorzucić parę gorzkich słów do tego, co już mówił przy okazji Mix-komiksu. Sponsoring też jest terenem śliskim, na który zapuszczanie się przyprawia o jęk rozpaczy.
No i przy tym ciężko mi sobie wyobrazić takie przedsięwzięcie jako "one-man-show". Ktoś musi to zredagować i przygotować do druku, ktoś dopilnować promocji i sprzedaży, a jak się to robi hobbystycznie, po 8 godzinach pracy w korpo, to samodzielnie to zadanie karkołomne.
Acha, no tak, i wynagrodzenie dla autorów, coś, na co chyba dużo ludzi w Polsce jednak narzeka, a czego wydawcy woleli by w miarę możności uniknąć. Wracamy do rentowności przedsięwzięcia, czyli nakładu, kosztu i uzyskania dochodu ze źródeł zewnętrznych.
-
To o czym pisze Janek Kłosowski to jest interesująca kwestia i mi osobiście marzy się taki zin/magazyn, który ukazywałby się co dwa, trzy miesiące i zawierał serie w odcinkach. Wymaga to oczywiście zebrania grupy zapaleńców, którzy będą w stanie tworzyć regularnie i nie oczekiwać za to hajsu. Tacy następcy prodyktywnej ekipy. I podobnie jak w przypadku Produktu potrzebny jest oczywiście jakiś ktoś, kto jak Śledziu trzymałby to wszystko za jajca. W przypadku zina, który miałby przybrać taką formę problem pojawia się głównie w miejscu, o którym powyżej wspomina godai, czyli płynności finansowej.
Miałem cichą nadzieję, że wypowiedzą się w tym temacie ludzie, którzy czytają komiksy a niekonicznie zajmują się ich tworzeniem. Potwierdzają się chyba jednak moje przypuszczenia, że ziny interesują głównie ludzi, którzy albo do tych zinów piszą i rysuję lub je wydają. "Zwykli" czytacze komiksów mają raczej ziny w pupie i zamiast wydać dychę na "Jeju" wolą dołożyć dwie i kupić sobie jakiś "prawdziwy" komiks.
-
Miałem cichą nadzieję, że wypowiedzą się w tym temacie ludzie, którzy czytają komiksy a niekonicznie zajmują się ich tworzeniem. Potwierdzają się chyba jednak moje przypuszczenia, że ziny interesują głównie ludzi, którzy albo do tych zinów piszą i rysuję lub je wydają.
W dodatku większość tych zinów tworzą po części ci sami ludzie. "Jeju", "B5", "Maszin", "Hardkorporacja", "Pirat"... - w każdym z tych zinów pojawia się Bartek Sztybor (czasem nawet parokrotnie), w 3-4 z tych wymienionych - Maciej, Asu, Jaszczu, Szavel, Mazol, Głowonuk, Paweł Pyzik itd., zaś tych co zaliczyli występy tylko w dwóch to już nawet nie wymieniam. Nie to, żebym komuś wymawiał albo wyliczał potencję twórczą - po prostu ukonstytuował się taki "core", który napędza większość obecnie publikowanych produkcji zinowych. "Maszin" to w sumie taki młodszy brat "Jeju", na palcach jednej ręki można policzyć autorów, którzy nie pojawiają/pojawiali regularnie na łamach tego drugiego (a ci, którzy jeszcze tego nie zrobili, pewnie nadrobią to w "siódemce"). Chłopaki z "Pirata" pewnie też zagoszczą niedługo na innych łamach i vice versa. Na niejakim uboczu pod względem towarzyskim pozostaje "Kolektyw", który skupia twórców z dumą używających okreśłenia "internetowy", ale w sumie tylko kwestią czasu pozostaje aż taki bele z iquorkiem opublikują prace w jednym z powyższych zinów, zaś któryś ze sztandarowych twórców udzielających się gdzie indziej popełni gościnny szorciak dla internetowej ekipy.
No i w ten sposób środowisko zinowców jeszcze bardziej się zintegruje i ścieśni.
-
Ja od WSK odmawiam sobie Eisnera i Berlin bo cala kase na komiksy wladowalem w ziny. Ale trzeba powiedziec ze robiac magazyn regularny powinno sie zebrac wieksza ilosc tworocow ktorzy beda w stanie wlozyc duzo ilosc pieniadzy na rozruch i kogos kto bedzie w stanie znalezc reklamodawcow. Nawet takich ktorzy bede w stanie "ulzyc" finanosowo o 1/10
-
No tak, ale żeby znaleźć reklamodawców, trzeba im coś konkretnego zaproponować. Kto się zareklamuje w magazynie stricte specjalistycznym (a komiksowy takim jest), w niskim nakładzie?
-
Zalezy co rozumiesz pod pojeciem niskonakładowy. Dajcie mi czas do piatku i zobacze. powiedzmy ze nakład 2 tysiace, ok?
-
Żapą - podziwiam optymizm co do nakładu.
-
Nawiązując do tego co pisze Rob, to nasuwa mi się taka myśl, że idelną sytaucją byłoby, gdyby ludzie tworzący te wszystkie ziny zjednali siły twórcze i finansowe i produkowali jeden magazyn, który ukazywałby się częściej niż w październiku i marcu. Oczywiście wymagałoby to drastycznej selekcji materiału i umiejętności dogadania się między dotychczasowymi rednaczami poszczególnych tytułów. Wydaje mi się to jednak pomysł lekko utopijny.
-
Zalezy co rozumiesz pod pojeciem niskonakładowy. Dajcie mi czas do piatku i zobacze. powiedzmy ze nakład 2 tysiace, ok?
Dla mnie niskonakładowy to 500. Dwa kafle to chwilowo mnie finansowo przerastają.
-
Nawiązując do tego co pisze Rob, to nasuwa mi się taka myśl, że idelną sytaucją byłoby, gdyby ludzie tworzący te wszystkie ziny zjednali siły twórcze i finansowe i produkowali jeden magazyn, który ukazywałby się częściej niż w październiku i marcu. Oczywiście wymagałoby to drastycznej selekcji materiału i umiejętności dogadania się między dotychczasowymi rednaczami poszczególnych tytułów. Wydaje mi się to jednak pomysł lekko utopijny.
imo nierealne - to tak jak z tytułami w boksie, można by je zunifikować, ale nikomu to się nie opłaca - tu chyba też tak jest, skoro można wydawać kilka, to po co jeden? ci słabsi, albo bez znajomości się nie załapią do jednego, ale kiedy będzie ich więcej, mają większe szanse publikować.
-
Jestem za różnorodnością tytułów i autorskimi projektami.
Najfajniejsze ziny noszą zawsze jakieś znamię redaktora.
Nowe Jeju, zinio(le), Maszin, Hardkorporacja - im więcej osobowości redaktora tym dla mnie lepiej.
W zinach jest fajne to, że KAŻDY może sobie wydać swojego.
I o to chodzi.
-
W sumie trudno się z Tobą również nie zgodzić, Macieju:)
A jak Ty jako zinowy weteran (w końcu założyciel tego leciwego już tematu) oceniasz to co się dzieje dziś na zinowym rynku, z tym co było wtedy, kiedy Ty wydawałeś "Wdruq", czy jeszcze wcześniej? Jest gorzej, lepiej, inaczej?
-
Jest inaczej.
Moim zdaniem lepiej.
Chyba wezmę ten temat na tapetę przy najbliższej okazji.
Proszę o używanie podstawowego konta.
graves
-
No ja mam to szczęście, że żadnego zinu nie współtworzę i jestem zwykłym czytelnikiem, i jako taki, traktuje obecne ziny jako substytuty magazynu komiksowego w stylu Produktu i podobnie jak Jaszcz roję sobie czasem, jakby to fajnie było, gdyby ci wszyscy autorzy, co tworzą do czego się da, zebrali się do kupy i swoją energię i wysiłki poświęcili jednemu tytułowi.
Pokój zapanuje kiedy trójka się zjednoczy
-
ci słabsi, albo bez znajomości się nie załapią do jednego, ale kiedy będzie ich więcej, mają większe szanse publikować.
W tym miejscu czuję się zobowiązany napisać, że w przypadku "Jeju" (przynajmniej jeśli chodzi o ostatnie numery) Asu nie stosuje taryfy ulgowej dla znajomych, i odrzuca materiał jeśli mu się nie podoba. Nawet jeśli są to komiksy kumpli, z którymi zna się lat kilka i niejedno piwko było wypite.
-
Jaszczu napisał:
W tym miejscu czuję się zobowiązany napisać, że w przypadku "Jeju" (przynajmniej jeśli chodzi o ostatnie numery) Asu nie stosuje taryfy ulgowej dla znajomych, i odrzuca materiał jeśli mu się nie podoba. Nawet jeśli są to komiksy kumpli, z którymi zna się lat kilka i niejedno piwko było wypite.
I to jest jedyna słuszna droga, jeśli chce się robić coś wartościowego.
-
no i właśnie dlatego nigdy nie będzie jednego zina i chyba lepiej, bo jeden zin to prawie jak jedna partia...
-
Ale nikt tu przecież nie chce, aby był tylko i wyłącznie jeden zin.
Chodzi raczej o połączenie wysiłków aby stworzyć coś większego, tego jako czytelnik sobie życzę.
-
Ale nikt tu przecież nie chce, aby był tylko i wyłącznie jeden zin.
Chodzi raczej o połączenie wysiłków aby stworzyć coś większego, tego jako czytelnik sobie życzę.
nie tyle większego co częstszego i bardziej pro.
-
To właśnie rozumiem przez "większe" :)
-
To właśnie rozumiem przez "większe" :)
czyli IMHO "produktzwei: reaktywacja", moze strefa komiksu idzie w tym kierunku?
-
ktoś gdzieś na tym forum napisał że drugi produkt jest niemożliwy. nie w tych czasach co teraz mamy.
i ja sie z tym zgadzam.
tu potrzeba czegoś innego. wg mnie troche kooperacji z zagranicą, jak dał nam przykład Pirat Spionka. I potężnej dawki humoru by taki zin się sprzedawał, bo ambitny nieśmieszny off nie ma szans przejścia w masową widownie. No ale w sumie taka jest idea off-u że dla wąskiego grona odbiorców.
I faktycznie potrzeba serii. Serii dobrej, śmiesznej, zrozumiałej dla dzisiejszej młodzieży, i która chwyci czytelnika, ale nie kopiującej n-ty raz Osiedla Swoboda. A to trudna sztuka. Wydaje się że niemożliwa. Nie dziś.
Chyba że 'Komiksiarze tańczą na lodzie'. czy coś
-
BAM!
nekromancerska sztuczka odgrzebania tematu sprzed sześciu lat.
achievement unlocked.
Położę tutaj te linki, niech sobie leżą.
http://www.mateuszskutnik.com/archive/vormkfasa/ (http://www.mateuszskutnik.com/archive/vormkfasa/)
http://www.mateuszskutnik.com/archive/vormkfasa-zdjecia-redakcyjne/ (http://www.mateuszskutnik.com/archive/vormkfasa-zdjecia-redakcyjne/)
-
Alez to pięknie wszystko spreparowałeś. Szacunek. Przy zdjęciach redakcyjnych zaśmiane mocno kilkukrotnie :D
-
dzięx. kawał historii pomorskiego komiksu na tych kartach się znajduje. :D
-
polskiego
-
europejskiego
-
Kciuk w górę!
-
europejskiego
fakju. :D
-
fakju. :D
i vice Wersal :P
no chyba, ze tereny nadbaltyckie nie leza juz w Europie?
-
światowego.
-
A ty, Maciejaszek, co robiłeś dla polskiego komiksu w 1999?
NO? :D
-
Byłem po raz drugi na OKTK.
-
szacun. szkoda ze się wtedy nie spotkaliśmy.
-
Powstanie kontynuacja "Zamachu na prezydenta". Na Alei można zobaczyć dwa strony z najnowszego komiksu autorstwa Sławomira Lewandowskiego, a całość ma zamknąć się na 44 kartach. Sequel, w przeciwieństwie do pierwszej części, zostanie wydany autora sumptem własnym, a nie w przez wydawnictwo Ważka.
-
ciekawe dlaczego sumptem wlasnym?
pzdr
-
W najnowszym kwartalniku "2+3D" można przeczytać obszerny artykuł o polskich zinach komiksowych.
Spis treści 59 numeru kwartalnika "2plus3D" - http://2plus3d.pl/kwartalnik/59
Tutaj możecie kupić periodyk - http://sklep.2plus3d.pl/2plus3d-nr-59.html
Tak wygląda końcówka artykułu - http://sklep.2plus3d.pl/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/5/9/59_54-55.jpg