gildia.pl
Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Wątek zaczęty przez: raseku w Styczeń 09, 2005, 04:42:44 pm
-
moje zdanie : Świetny (przez duże Si) film!
nie wiem jak wy ale ja wyszłam z kina pozytywnie naładowana rytmem tego fimu :-)
gorzej ze szybko go zdejmą
w dzien premiery na seansie o 16:00 było 6 osób na sali :/
http://www.themoviebox.net/movies/2004/STUVWXYZ/Zatoichi/trailer.html
-
gorzej ze szybko go zdejmą
w dzien premiery na seansie o 16:00 było 6 osób na sali :/
ja tam sie nie dziwie, sam na niego nie pojde, bo szkoda mi tych kilkunastu zeta <zreszta i tak juz ich nie mam, a tu jeszcze Alita czeka :D >. Jedyne na co moge pojsc to na Miyazakiego,ale watpie, zeby go grali w polsce <a zwlaszcza u mnie :cry: >
-
ja tam sie nie dziwie, sam na niego nie pojde, bo szkoda mi tych kilkunastu zeta <zreszta i tak juz ich nie mam, a tu jeszcze Alita czeka :D >. Jedyne na co moge pojsc to na Miyazakiego,ale watpie, zeby go grali w polsce <a zwlaszcza u mnie :cry: >
Maja grac wlasnie :]
A Szczecin do malych miast nie nalezy wiec sie raczej szykuj :>
-
W sumei sama bym sie wybrala, bo ma podejscie trzeba polskie kina dofinansowywa, bo i tak iekszosc filmow ogladamy na kompach...
ale o czym to dokladnie, bo ja jestem zupelnei odcieta od mediow?
(w Koszalinie tez bedzie?czy to za male miasto Yuri?:P)
-
W Szczecinie jest zarówno Helios jak i Multikino więc na bank będą grali a w koszalinie jeśli jest jakieś multikino to też będą grali na bank - jak są same małe to problem będzie.
A powodem małej ilości osób jest to że filmu wogóle nie reklamują(Sam o nim nie wiedziałem) - ja po obejrzeniu trailera z chęcią pójdę na ten film
Pozdrawiam Aver
-
Muffynka:
http://serwisy.gazeta.pl/kultura/1,34169,2481220.html <== tylko tu są spoilery
http://zatoichi.pl/ tylko wyłacz głośniki bo za głośna ta strona :-)
co do reklam to prawda wcale ich nie było i gdyby nie to ze kiedys w gazeciaku czekałam na autobus i widziałam w "kinie " albo w "filmie" reklame filmu to bym o nim nie wiedziała
Jaki film miyazakiego mają grac? tym razem ja o niczym nie słyszałam
-
Ta druga w sumie naprawde halasuje, kanapka mi prawei wypadla z reki... ale za to stronka zrobiona ciekwei i ladnie no i fajna gra , gdzie trzeba caly czas naciskac na myszke, bo inaczej jakies mieczyk przepolowi CIe na polowe :P
a poza tym przypomina mi to troche chinski film " Hero" czy to wslasiwe skojarzenia czy moze zdziebko odbiegaja od fabuly?
-
Ja tam na pierwszy rzut oka widzę że to będzie się znacznie różniło od "Hero" i to znacząco tak na marginesie to "Hero" mi się nie podobał :?.
Pozdrawiam Aver
-
Ja tam na pierwszy rzut oka widzę że to będzie się znacznie różniło od "Hero" i to znacząco tak na marginesie to "Hero" mi się nie podobał :?.
Dlaczego?
Mi sie ten film bardzo podobal, ogladalam go chyba 4 razy, mial swietna muzyke...
moze troche momentami byl przesadzony i pokrecony, ale w sumei to piekna historia o przyjazni, poswieceniu, oddaniu i milosci...
(dodatkowym atutem filmu sa kolory w poszczegolnych scenach....)
-
Jaki film miyazakiego mają grac? tym razem ja o niczym nie słyszałam
bodajze to bylo Howl's Moving Castle jak sie nie myle :D
-
bodajze to bylo Howl's Moving Castle jak sie nie myle :D
zbyt piekne by było prawdziwe :-)
A do do Hero to Mffynko masz złe skojarzeniabo w zatoichi nikt nie lata w powietrzu ( tylko zabija w 3 sekundy 30 osób hehehe). Pozatym klimat filmu zupełnie inny,widac róznice miedzy made in Japan a China
Jeżeli chodzi o chińszczyzne to Hiroł podobał mi sie wizualnie, jak dla mnie był aż nadto przesadzony ale kolorystyke miał śliczną.
Zreszta nie mogłam sie skupic bo strasznie mnie śmieszył sposób w jakim mówili, sylabami jakby sie zaksztusili czymśtam jakimś czipsikiem albo co :P :lol: szczegulnie ten cesarz wyjątkowo był ksztuśliwy
-
zatoichi fajny filmik ktory ogladalem w tamtym roku i podobal mi sie polecam wszystkim ludziom
-
Zreszta nie mogłam sie skupic bo strasznie mnie śmieszył sposób w jakim mówili, sylabami jakby sie zaksztusili czymśtam jakimś czipsikiem albo co :P :lol: szczegulnie ten cesarz wyjątkowo był ksztuśliwy
taka natura Chinczykow ze mowia ksztuszac sie ,ale za ktoryms razem mozna sie przyzwyczaic :P (mi sie bardziej to kojarzy ze szczrkaniem:P)
Moj znajomy skomentowal,z e jakby tak pominac niektore sylaby to wyszedl by angielski...
(piosenki, strasznie smeisznie wychodzily....)
-
moze mają kłaczka?
-
moze mają kłaczka?
:D :D :D :D :D :D
ale przynajmniej tam nie kwiczeli <cytuje: kwee kwii kfyy>
Zreszta hero nadaje sie tylko do wybrechtania, chociaz tam proboja miec jakas fabule; mamy przyklad co robi sprzedajnosc pod katem forsy amerykanskiej <japonia tez ostatnio jest lasa na pieniadze, oby nie wychodzily takie numery jak tam - fakt fakt, to sa jednostkowe przypadki i mam nadzieje, ze sie opamietaja a ten trend szybko minie>
-
moze mają kłaczka?
:D
a moze wiecej klaczkow, jak w "Darkwater"?
-
Jezus:
a dlaczego sądzisz ze ostatnio japonia jest łasa na kase?
Muffynka:
"Darkwater" to chyba horror nie? zawiode Cie pewnie ale nie rozumiem kontekstu... :oops:
Niepotrafie oglądac horrorów bo sie boje panicznie ciemności, nie uniem tego opanować wiec staram sie ograniczać w dostarczaniu mojej wyobraźni strachogennych produkcji
jak mawiał pan z rejsu "nie umiem znaleźć dystansu" :p
-
Muffynka:
"Darkwater" to chyba horror nie? zawiode Cie pewnie ale nie rozumiem kontekstu... :oops:
tam byl motyw z tym, ze od czasu do czasu klaczki znajdowano w roznych miejscach, np zlewie....
no, ja iosobicie nie ogladam japonskich horrorow, bo sa moim zdaniem naprawde straszne, maja na tyle dobrana muzyke i ujecia kamery,z e wprowadzaja widza w ogromny niepokoj....
po obejrzeniu ringa 1 i 2 mialam traume, do chwili gdy zobaczylam ring 0 po ktorym zmienilam zupelnie zdanie do Sadako.
-
no, ja iosobicie nie ogladam japonskich horrorow, bo sa moim zdaniem naprawde straszne, maja na tyle dobrana muzyke i ujecia kamery,z e wprowadzaja widza w ogromny niepokoj....
Oni są niesamowici albo zrobią taką chałe że sie kłaczki chinskie chowaja alebo wciska w fotel, wgryza sie w podświadomosć..
-
A ja sobie obejrzałem ten film, i przyznam szczerze... nie powaliło mnie.
Po cichu mimo wszystko liczyłem na coś ambitniejszego... :(
-
Cóż z Kitano wyszedł kabareciarz :-)
A ja poprostu lubie takie filmy :-)
-
Ostatnio po obejrzeniu Rin'a 0 stwierdzilem, zeby nie ogladac czegos takiego po 18 :D , mowilem sobie juz tak przy innych 2 czesciach i przy Dark Water. Ale coz, po jakims miesiacu moge juz wzglednie spokojnie lezec w lozku :D .
-----------
Co do klaczka, to myslalem, ze to jest aluzja do Shreka 2 .
-
bo jest ^^
tylko Muffynka odrazu horroruje :-)
-
i ona cos mowila o jakis traumach i tak dalej, a sama sprowadza wszystko do jednego tematu :D
-
bo jest ^^
tylko Muffynka odrazu horroruje :-)
horroryzuje.. bo mi nadal Ring lezy na watrobie, choc ogladalam go 2 lata temu.... a ostatnio to Grudge... ze casami boje sie naszej lazienki, ale to nei tylko z powpdow filow... ale to inna hostoria.
jestem strachliwe stworzenie i tyle.
postanowilam sie zybiiore sie na ten Zatoichi oczywiscie jak sie pokaze w Koszalinie i jak budzet beidnego studenta pozwoli... (moze i Grzyba sie da wyciagnac:P )
chocby dlatego,z e film japosnki...
Ogladal ktos moze "The Dolls" ?
-
Oglądałam i uwazam ze to bardzo dobry film
przede wszystkim zupełnie inny od reszty.
Po lalkach znajoma mi podwędziła z palmiarni czerwoniuchny listek klonu palmowego :-)
Z kitanów to mam jescze "hana- bi " w domciu ale czekam na nastrój
-
Z kitanów to mam jescze "hana- bi " w domciu ale czekam na nastrój
hana-bi?
mnie po lalkach zawsz jakos ak sciska w sercu i lzy kreca sie, ten film mnie zawsze na jakis czas zalamuje totalnie... i daje swiadomosc wartosci zycia.
-
mnie po lalkach zawsz jakos ak sciska w sercu i lzy kreca sie, ten film mnie zawsze na jakis czas zalamuje totalnie... i daje swiadomosc wartosci zycia.
ja sie chyba troche utozsamiam z ta dziewczyna która sie truła (nie pamietam imienia)
a hana bi... http://www.filmweb.pl/FilmDescriptions?id=31690#31690
-
coz dla mnie "Zatoichi" to pozycja ktora warto obejrzec lecz bardzo watpliwe jest ze zawiata do naszego "kina" :cry:
bo mi nadal Ring lezy na watrobie, choc ogladalam go 2 lata temu
coz ja tydzien po obejrzeniu tego filmu balem sie spojrzec w lustro z reszta do dzis na widok sadako mam dreszcze( a wyobrazcie sobie kawal zrobiony przez waszych kumpli w postaci potajemnego wlaczenia wam w nocy telewizora z kaseta na ktroej jest wychodzaca ze studni sadako...umarlbym :lol:)
liczyłem na coś ambitniejszego...
katana+krew+"to cos" ;) = i juz dla mnie jest film warty obejrzenia czyzbym nie mial gustu?nevermind...mam ochote na "Zatoichi"-ego (bez skojarzen prosze :D )
-
katana+krew+"to cos" ;) = i juz dla mnie jest film warty obejrzenia czyzbym nie mial gustu?
no to jest nas dwoch 8)
-
eee tego Dereq nie powiedziałam tak to SquizzZ :-)
podzielam Twoje zdanie o filmach :-)
to już jest Nas Troje
-
eee tego Dereq nie powiedziałam tak to SquizzZ :-)
a to sorry :lol:
shit happens
qrcze ludziska ledwo sie objerzalem a juz dwa nowe posty:D szybcy jestescie ;)
-
katana+krew+"to cos" ;) = i juz dla mnie jest film warty obejrzenia czyzbym nie mial gustu?
no to jest nas dwoch 8)
hm... ciekawe podejscie do filmow..... :shock: :shock: :shock:
-
Może nie taka szybka ale napewno jestem uzależniona :-)
-
nie nadazam z pisaniem postow...:)
hm... ciekawe podejscie do filmow..... :shock: :shock: :shock:
moje podejscie do filmow: "ooo! katana!! musze to zobaczyc!" :P
-
Może nie taka szybka ale napewno jestem uzależniona :-)
oj, to nei dobrze, a co bedize jak interenet rozlacza, albo virusy zaczna szalec, albo admin popsuje serwer gildi (jak to mnielo meijsce ostatnio:P)
oj, oj...
ja mam tylko dzisiaj, tak.. bo jutro trzeba sie wziasc za matme... i inne inforamtyczne przedmioty...
(moze w koncu napisze to sortowanie?)
-
ale ja z tym walcze :-) raz przez tydzien byłam nawet na detoxie i uzywałam komputra tylko przez 30 min...no dobra 45 :-)
-
hm.. to i tak za duzo, rozumiem, ze ja niedoszly informatyk musi lubic kompa i miec go praweoi caly czas wlaczonego.. by udawac,z e psze programy.....
komputery zabnieraja za duzo czasu... ktorym moglabys "bezsennsoc w tokio czytac":P
-
A teraz koleżanka Muffynka przyzna sie kto z jej rodziny pracuje w Rozdzielni Internetu na Polskie bo jak tylko koleżanka Muffynka napisała z emoże mi sie stracic internet to wziął i sie stracił
:-)
nasczeście cierpie na bezsenność wiec czas sie znajdzie na "bezsennosć" :-)
-
katana+krew+"to cos" = i juz dla mnie jest film warty obejrzenia
Pozostaje jedynie pogratulować szóstego zmysłu... :)
i inne inforamtyczne przedmioty...
(moze w koncu napisze to sortowanie?)
Może w czymś pomóc? :)
-
A teraz koleżanka Muffynka przyzna sie kto z jej rodziny pracuje w Rozdzielni Internetu na Polskie bo jak tylko koleżanka Muffynka napisała z emoże mi sie stracic internet to wziął i sie stracił
:-)
nasczeście cierpie na bezsenność wiec czas sie znajdzie na "bezsennosć" :-)
ja niec nie wiem, ja mam raczki tutaj :shock: 8) moja jedyna rodzina ew moze byc Admin.... dh, ale ... on nie ma takei mocy...
bezsennosc.. rozumiem, ja tez.... a potem rano nie mozna wstac na 7 rano...
-
wracajac do tematu....wlasnie jestem dzien po seansie(multikino bydgoszcz......4 osoby na sali :shock: przynajmniej cicho bylo ;) )
huh musze przyznac ze "Zatoichi" spelnil wszystkie moje oczekiwania
katana+krew+"to cos"
no i jeszcze dawka humoru ktora mnie rozbroila(rolnicza muzyka :p )
wielki brat jest pod wrazeniem :D (choc czasem za bardzo rzucaja sie komputerowo wygenerowane katany[kiedy sie wbijaja w cialo :D ] ale ja sie tylko czepiam ;) )
-
mi się udało dopiero oglądnąć. Film ciekawy, ale za kompletnie niepotrzebną uważan scene końcową, ten cały zamerykanizowany folklor. przez to film stracil, bynajmniej u mnie.
-
Obejrzałem.
Ogólnie można udać się na to do kina gdy się ma za wiele pieniędzy. Tzn produkcja nie jest zla ale to też nie filmy Kurosawy. Dość ciekawie wkomponowano dowcipy sytuacyjne. IMHO najgorzej wypadła scieżka dźwiękowa, która często kojarzyła mi się z sylwestrem z Rio. No a zakończenie to już kompletna klapa :P
No to tyle narzekania :P
-
no co wy z tym zakończeniem? jak dla mnie jak najbardziej pozytwyne...no cóż ale to moja subiektywna ocena i proszę bez komentarzy :lol:
-
nam chodzi o ten taniec chyba, ktory ni to japonski ni to aftoamerykanski
-
Ja nie wiem oc mam o tym filmie msyelc, bo widzilam go kawalkami... i w sumie nawet te kawalki tworzyly logiczna calosc,jednak nei ucierpialy na braku pominietych przeze mnie scen.
Ten film, z mojeog punkty woidzenia to historia dwu siostra, o przepraszam, Siostry i brata, masazysty (:P) i jakeiegos hazardzisty.... (cos glebokiego).
Chyba obejrze go jeszce raz, ze by dopelnic calosc...., bo glupo urywkami ogladac film, jednak pomine scene tanca, bo slusznie zostalo zauwozane, zo to takie hamłerykanskie i nie pasuje do calego filmu (bo w sumienie iwem co ta scena mial oznaczqac, radosc wioski, ze gang "paskudnego weza" zostal wybity co do nogi czy chcieli sie popisac ,z e potrafia tanczyc, jak na brodwayu?)
ale ze japonskie... to nie bede dlugo grymasic. (bo co z Japonii musi byc dobre :P)
-
fakt scena tańca to tak ni przypioł ni przyłatał... za to scena po scenie tańca :p jak dla mnie miodzio :-)
Ogólnie muzyka pasowała mi do filmu a z kina wyszłam cała nabuzowana i tętniąca rytmem ( jakkolwiek to wyglądało :-) )
-
nam chodzi o ten taniec chyba, ktory ni to japonski ni to aftoamerykanski
mi tez chodzi o ten taniec :D
-
Obejrzałem w końcu.
Niezwykle ciekawy i dobrze zrealizowany film. Ten taniec na koniec - nie przeszkadzał mi za bardzo i raczej nie nazwałbym go afroamerykańskim ;)
Nie chce mi się zakładać nowego wątka więc wspomnę tutaj:
Oglądałem również "Dom - latających sztyletów" (House Of Flying Dagers).
Bardzo kolorowy film (prawie jak Hero).
Widział ktoś?
-
Nawet nie slyszalem o takim tytule ^^'
-
Nawet nie slyszalem o takim tytule ^^'
to żałuj :p
http://www.sonyclassics.com/houseofflyingdaggers/trailer-open.html
Świetna jest scena w "bambusowym lesie" - widać na trailerze -do którego linka zamieściłem.
Dzieje się w Chinach w 853 roku (zdaje się :roll: )
-
Oglądałem również "Dom - latających sztyletów" (House Of Flying Dagers).
Bardzo kolorowy film (prawie jak Hero).
Widział ktoś?
NO to bomba - juz na mnie czeka ;) Hero jest przepiękny.
-
NO to bomba - juz na mnie czeka ;) Hero jest przepiękny.
Ech chyba nie potrafię docenić jego piękna (chyba że jako komedii), przyczajony tygrys, ukryty smok to chyba najlepszy film w tej konwencji - IMHO.
-
No proste ze widziałem House Of Flying Dagers kozak film a Hero niepszypadł mi do gustu bo to "bajka"A przyczajony tygrys, ukryty smok tez jest zajefajny ale te skakanie po dżewach :shock: :shock: z tym to troszke szegieli ;) ale ogulnie jest COOL :D :D
-
skakanie na po drzewach mnie podłamało, ale jak zrozumiałem że ten film to baśń to mnie to przestało razić
-
skakanie na po drzewach mnie podłamało, ale jak zrozumiałem że ten film to baśń to mnie to przestało razić
To skakanie było dużo bardziej realistyczne niż w okrzykniętym - skaczący-ukryty :p
-
Hero to baśń i tak też powinien ten film być traktowany. A Zatoichi to całkiem co innego. Dla mnie był to film genialny, choć niektórych elementów w nim brakuje. Fabuła tu kuleje, bo w sumie to nie o nią chodzi. Liczy się tu reżyseria, wspaniałe przedstawienie świata odczuwanego przez ślepca. Bardzo fajne sceny walki i dobry, niewymuszony humor, ciekawe motywy muzyczne.
-
Hero to baśń i tak też powinien ten film być traktowany. A Zatoichi to całkiem co innego. Dla mnie był to film genialny, choć niektórych elementów w nim brakuje. Fabuła tu kuleje, bo w sumie to nie o nią chodzi. Liczy się tu reżyseria, wspaniałe przedstawienie świata odczuwanego przez ślepca. Bardzo fajne sceny walki i dobry, niewymuszony humor, ciekawe motywy muzyczne.
Jeśli chodzi o skakanie to porównujemy Hero do Dom - latających sztyletów, a nie do Zatoichiego. :roll: Tak się tylko złożyło, że w tym temacie ;)
-
Jeśli chodzi o skakanie to porównujemy Hero do Dom - latających sztyletów
Nie słyszałem o tym filmie. A mój komentarz odnosił się do postu dużo wcześniejszego od waszej rozmowy - tam ktoś stwierdził, że jeśli Zatichi jest jak Hero to on z miejsca go nie lubi. A co do Dom, to z chęcią się z tym filmem zapoznam.
-
Zatoichi mnie rozczarowal. Nie mowie, ze film jest tragiczny, ale spodziewalem sie czegos lepszego. Kiepska fabula (ot, przychodzi fechtmistrz i wyrzyna pol tysiaca bandytow), plaskie postacie, naciagany humor i ogolnie nuda (juz nie bede wspominac o koncowym tancowaniu i stepowaniu). Ratuje to wszystko watek ronina pracujacego dla bandytow i ladne zdjecia.
-
No cóż zdania są podzielone, a wchodząc na ten topic miałem nadzieje ktos napisze, świetny, warto obejrzeć i sprawa będzię jasna. Wtedy tylko przysiąść i obejrzeć, atak jak zaczeliście mi pisać że takie to cienkie, to sam nie wiem czy chce go obejrzeć, i co jesteście z siebie zadowoleni :P
-
Nie słuchaj ich i oglądaj! :P
Mi sie podobal, fajne i z jajem a koncowy wystep wymiata:)
-
No i właśnie o to chodzi =).
A tak bajdełejem to wieść gminna niesie że główny odtwórca jest zarazem reżyserem...czy mnie się coś pomieszało?
-
Azaliż prawda to :)
http://nanikore.pl/film.php?nr=83
-
Nom całkiem przyjemna recka...czas na operacje Ninja!
Czas obejrzeć ślepego masażyste w akcji... ]:->
-
No cóż zdania są podzielone, a wchodząc na ten topic miałem nadzieje ktos napisze, świetny, warto obejrzeć i sprawa będzię jasna. Wtedy tylko przysiąść i obejrzeć, atak jak zaczeliście mi pisać że takie to cienkie, to sam nie wiem czy chce go obejrzeć, i co jesteście z siebie zadowoleni :P
no fajne podejscie, własnie fakt ze zdania sa podzielone powinnien zmobilizowac Cie do obejrzenia fimu i wyrobienia sobie zdania.. :roll:
-
no fajne podejscie, własnie fakt ze zdania sa podzielone powinnien zmobilizowac Cie do obejrzenia fimu i wyrobienia sobie zdania.. :roll:
niektórzy widać są leniwi ;) Ale, między Bogiem a prawdą, czasami sprawdzona recenzaj się przydaje, bo oglądnąłem ostatnio "Princess blade" i paskudnie się zawiodłem.
-
no fajne podejscie, własnie fakt ze zdania sa podzielone powinnien zmobilizowac Cie do obejrzenia fimu i wyrobienia sobie zdania..
Pracuje nad tym XD
PeeS. chill out man, i wychwyc delikatna ironie w cytowanym przez Ciebie kawałku ... ;)
-
PeeS. chill out man, i wychwyc delikatna ironie w cytowanym przez Ciebie kawałku ... ;)
;) rację masz ;)