gildia.pl

Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => WFB => Kwestia zasad - WFB => Wątek zaczęty przez: Gogol w Styczeń 14, 2006, 06:25:25 pm

Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Gogol w Styczeń 14, 2006, 06:25:25 pm
Pytanie proste czy :

a) Zjedzone w wyniku misfajera skinki powodują panike ??

b) samozabijające się jezzaile sie panikują??
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Kensiorek w Styczeń 14, 2006, 06:54:23 pm
Cytuj
Q. When a war machine unit, Skaven Weapons Team, wizard, etc. destroys
itself via a misfire, malfunction, miscast, etc. do friendly units
within 4" have to take a Panic check at the end of the phase?

A. No test required. The panic test for friends destroyed is very
specific about enemy magic and shooting again. In this case, most
soldiers are just waiting for the wizard's head to explode or the
whirly-gun of doom to blow itself up. They're pretty used to this
type of behaviour.
   na poczatku zly cytat byl :)
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Styczeń 14, 2006, 07:02:14 pm
Wiesz, to nie do końca tak jest, bo w tym wypadku wchodzimy w voluntary tests, które teoretycznie nie są wymagane zgodnie z zasadami GW, a w Polsce się je rzuca zgodnie z uściśleniami:

d) Zawsze, niezależnie od okoliczności testujemy panikę za poniesienie 25 % strat w oddziale, za wyjątkiem strat poniesionych w walce wręcz.

Ja za fanatyka który zabija mi moich Boyzów rzucać muszę, więc tutaj chyba też trzeba.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: pingus w Styczeń 14, 2006, 07:07:02 pm
Cytat: "b_sk"
Wiesz, to nie do końca tak jest, bo w tym wypadku wchodzimy w voluntary tests, które teoretycznie nie są wymagane zgodnie z zasadami GW, a w Polsce się je rzuca zgodnie z uściśleniami:

d) Zawsze, niezależnie od okoliczności testujemy panikę za poniesienie 25 % strat w oddziale, za wyjątkiem strat poniesionych w walce wręcz.

Ja za fanatyka który zabija mi moich Boyzów rzucać muszę, więc tutaj chyba też trzeba.

Dokładnie tak. Uściślenia są mhhhroczne, ale są. ;)
W innym wypadku nie testowałoby się za random fire z ratla.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Gogol w Styczeń 14, 2006, 07:25:57 pm
Czyli rozumiem ze polskie standardy wymuszają test ? Ok to dobrze ( w sumie nawet logiczne że jak salki zerzarły 5 kolegów skinkom to pozostałych 4 sie troche zbulwersowało) podobnie ze skavenami ktorym zaczeły wybuchac uranowe spluwy w łapach (mogły pomyśleć : 'hej chłopaki !! ktoś tu chyba usiłuje nas zabić" :D )
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: krooliczek w Styczeń 14, 2006, 07:40:18 pm
czyli jak lidbelczer zastrzeli swojego kumpla to panika?? :/ i to tylko według eLeSu??
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Zox w Styczeń 14, 2006, 08:57:18 pm
Wychodzi na to że niewiadomo. Tu jest dla mnie kwestia sporna. W Direwolfie pisze że nietestujesz u Leadbelchersów w tej sytuacji... I niewiem do czego się odnosić.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Styczeń 14, 2006, 08:59:44 pm
Leadbelcherzy też testują zgodnie z naszymi uściśleniami. Direwolf nie zawsze się z nimi pokrywa.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Styczeń 14, 2006, 09:14:53 pm
Efekty misfire nie powodują paniki. Tyle wyszło w Q&A z GW. Tyczy się to także ogrów i salamndr. Przynajmniej wydaje mi się, że zawsze się tyczyło...
Ale już nie jezzaili, które uciekają do najbliższej krawędzi, jeżeli nie zdadzą paniki.
Cytuj
Leadbelcherzy też testują zgodnie z naszymi uściśleniami. Direwolf nie zawsze się z nimi pokrywa.

Ale nasze uściślenia nie zmieniają Q&A z GW. Przy salamandrach reynolds napisał, iż salamandry nie testują paniki po misfire. Wydaje mi się, ze analogicznie powinno być z ogrami.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Styczeń 14, 2006, 11:04:24 pm
To jest o tyle ciekawe, że rzeczywiście w Q&A o salkach jest napisane, że nie muszą, ale z tego co wiem to cały czas jest to wynikiem tego,  że paniki wg rulebooka są powodowane przez wojska przeciwnika w Polsce była zmiana, że własne też wywołują (zresztą calkiem sensownie), czyli, że voluntary tests też trzeba wykonywać i robią się takie nie do końca jasne sytuacje. No bo skoro skinki nie panikują gdy są zjadane przez salamandry to dlaczego skaveni muszą panikować jak ratling wali bo scatterce, albo dlaczego skaveni panikują jak się postrzelą jazzailami. W końcu to też są efekty misfire'ów. Przy ograch też jest niby napisane że nie panikują, a jako źródło podana str 80 rulebooka, na której jest tylko napisane, że paniki z powodu straty 25% liczebności oddziału muszą być wywołane przez przeciwnika. Jest też niby napisane, że maszyny przy stracie załogantów nie rzucają, ale salki to nie maszyny, tak samo jak maszynami nie są leadbelchersi. Posumowując nic do końca wg mnie nie jest uściślone i na bazie aktualnych zasad wychodzi, że Salki nie panikują, Leadbelchersi nie panikują, a Skaveni tak, a jedyna różnica jest taka, że na dwa pierwsze pytania nie odpowiadał Gav, bo on by się pewnie rozpisał o voluntary testach i by trzeba było salkami i ogrami rzucać. Myślę, że jest to całkiem niezły temat dla Listy Sędziowskiej, bo albo wszystko co nie jest maszyną powinno rzucać testy paniki, albo wszystko co nie jest maszyną powinno ich nie rzucać jeśli są wynikiem misfire'ów.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Ziemko w Styczeń 14, 2006, 11:48:37 pm
1. ZJADANIE NA 100% NIE POWODUJE PANIKI

2. Z tego co pamietam jak czytalem w uscisleniach to jest to test dobrowolny gracza skavenskiego...
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Styczeń 15, 2006, 01:03:41 am
Cytuj
No bo skoro skinki nie panikują gdy są zjadane przez salamandry to dlaczego skaveni muszą panikować jak ratling wali bo scatterce, albo dlaczego skaveni panikują jak się postrzelą jazzailami. W końcu to też są efekty misfire'ów

Moja interpretacja opiera się na tym, że straty u salamandr i ogrów są wynikiem misfire na artyleryjce. No i tak wynika z FAQ do salamandr.
Skaveni natomiast podpadają pod uściślenia sędziowskie i panikują za straty spowodowane własnym ostrzałem czy magią.
Broni ogrów moim zdaniem bliżej do salamandr, niz skavenów. Ale to dosyć śliska sprawa.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Styczeń 15, 2006, 06:13:42 am
Ogry też już mają swój niby sneak peak FAQ i wg niego rzucać nie trzeba, ale nie trzeba rzucać na tych samych podstawach wg których skaveni nie muszą rzucać, ale mogą zrobić voluntary test, więc w Polsce muszą. ;) Zakręciłem trochę, ale prawda jest taka, że GW nigdzie nie napisało, że nie rzuca się panik kiedy są one wynikiem misfire na kostce artyleryjskiej, tylko, że nie trzeba rzucać panik, które powodują własne wojska. Wg tej zasady piszą FAQ-i i w tym momencie jeśli LS uznaje, że od własnych oddziałów też rzucamy. To albo lejemny na FAQ-i GW tego dotyczące, albo wprowadzamy zasady, które będą z tymi wydanymi FAQ-ami zgodne, ale które jednocześnie nie będą faworyzowały żadnej z ras. Bo w tym momencie jest coś nie tak jeśli na bazie tej samej strony rulebooka jedna rasa powoduje paniki a inna nie. A wszystko jest wynikiem tego, że Gav się lubi rozpisywać a reszta staffu GW nie za bardzo. Natomiast tak swoją drogą to trudno jest mi wyobrazić sobie taki kształt tej zasady, żeby była zgodna z wydanymi FAQ-ami, wymuszała voluntary tests-y i nie powodowała idiotycznych i nielogicznych sytuacji.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Scimitar w Styczeń 15, 2006, 03:45:04 pm
Tutaj należy odróżnić efekt misfire a obrażenia zadane z własnej broni. Misfire to ja rozumiem wynik MISFIRE na kostce Artyleryjskiej. A obrażenia z własnej broni to np. te wywołane przez skaveny - tam nie ma typowego rzutu misfire.

Jak wspomnieli przedmówcy - nie ma panik na salamandrach, czy Leadbelcherach, a to na podobnej zasadzie jak nie ma za armatkę która wybuchła. Natomiast jeśli takowa armatka by nam utłukła jakieś modele z własnej armii to już panikę wywoła jeśli to 25% - wg. uściśleń.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: SkaVen6 w Styczeń 15, 2006, 03:53:20 pm
my zawsxe gralismy ze ogry panikuja (chya nieslusznie).........salki spoko nie panikuja, ale skaeni na pewno, to samo fanole w wlasny oddzial.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Styczeń 15, 2006, 06:18:49 pm
Cytat: "Scimitar"
Tutaj należy odróżnić efekt misfire a obrażenia zadane z własnej broni. Misfire to ja rozumiem wynik MISFIRE na kostce Artyleryjskiej. A obrażenia z własnej broni to np. te wywołane przez skaveny - tam nie ma typowego rzutu misfire.

Jak wspomnieli przedmówcy - nie ma panik na salamandrach, czy Leadbelcherach, a to na podobnej zasadzie jak nie ma za armatkę która wybuchła. Natomiast jeśli takowa armatka by nam utłukła jakieś modele z własnej armii to już panikę wywoła jeśli to 25% - wg. uściśleń.

Ale tak naprawdę to nie ma to żadnego pokrycia w przepisach. Tzn nigdzie nie jest napisane, że niby misfire na kostce z misfirem jest inny od rzucenia jedynki na D6, bo wg GW to i tego i tego nie trzeba rzucać. Ja bym naprawdę poprosił jakieś uściślenie tego, bo jak na razie to to jest takie gdybanie w stylu "bo mnie się wydaje, że jak jest artyleryjka to jest inaczej". Ani salki, ani leadbelchersi maszynami nie są, a tylko maszyny mają w zasadach podane, że nie panikują przy stracie załogantów. Jeśli zostaje wprowadzona zasada, która przeczy tym pochodzącym od GW to przydałoby się to jakoś sensownie wprowadzić, uzasadnić, uściślić i sformułować, bo tak jak jest teraz, czyli: "Zawsze, niezależnie od okoliczności testujemy panikę za poniesienie 25 % strat
w oddziale, za wyjątkiem strat poniesionych w walce wręcz. "
Wyraźnie sugeruje, że jak wszystko to wszystko, a nie wszystko za wyjątkiem broni i oddziałów które wykorzystują artyleryjkę i w związku z rezultatem misfire powodują straty w swoich szeregach.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Styczeń 15, 2006, 06:42:21 pm
Cytuj
Ja bym naprawdę poprosił jakieś uściślenie tego, bo jak na razie to to jest takie gdybanie

A później narzekają, skąd tyle uściśleń...
Chcesz dokładniejszego uściślenia kwestii ogrów? Poszukaj. Ja nie znalazłem. Salamandry natomiast są wyjaśnione przez GW.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Styczeń 15, 2006, 06:56:52 pm
Ogry są na forum GW w Sneak Peak-u. Ale mnie naprawdę nie o to chodzi. Wg rulebooka i GW:

Q. When a unit sustains 25% or more casualties from friendly fire
(e.g. from Skaven Life is Cheap fire, scattering template weapons,
etc.) does the unit have to take a Panic check at the end of the
phase?

A. That would come under 'voluntary tests'. By the strict letter of
the rules, only casualties in the enemy magic and shooting phases
apply.
However, as well known, friendly fire isn't friendly at all,
and I would probably take a panic test if one of my units suffered
self-inflicted casualties in this way.
S. Gav Thorpe - Warhammer Design Team

LS to zmieniła więc po prostu oczekuję, że skoro zmiany takowe zostały wprowadzone to są one przemyślane i porządnie opisane. Bo przykro mi, ale zgodnie z rulebookiem i FAQ-ami GW to ja nie muszę rzucać jeśli fanatyk wybija mi własne oddziały, nie muszę rzucac jeśli walę ratlingiem po combacie, nie muszę rzucać jeśli ratling uderza bo scatterce, nie muszę rzucać jeśli zniesie mój strzał z klopy itp. Wg zasad GW nie muszę rzucać żadnego testu jeśli test ten został sprokurowany moje wojska. W tym momencie uściślenie sędziowskie nic tak naprawdę nie uściślają, a wręcz przeciwnie, wprowadzają dowolność interpretacji tam gdzie wszystko było jasne.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Schtrasny w Styczeń 19, 2006, 10:18:58 am
Widzę, że po kolejnym apelu kolegi Bartosza topik nagle umarł. Dla dobra samozastrzeliwywujących się leadbelcherów, biednych goblinów zgniatanych przez własnego fanola i zżeranych obsługantów salamandry proszę o wskrzeszenie i dopracowanie tematu.

Innemi słowy popieram b_sk. 8)
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Styczeń 19, 2006, 07:32:04 pm
Cytuj
wręcz przeciwnie, wprowadzają dowolność interpretacji tam gdzie wszystko było jasne.

Nie wiem gdzie wprowadzona jest dowolność interpretacji? Po prostu rozwiązanie sugerowane przez GW umocowaliśmy w zasadach. Dla wojsk ma średnie znaczenie, czy spada im na łeb kamień z własnej katapulty czy kamień z katapulty przeciwnika.
Natomiast po broni leadbelcherów czy salamandrach, podobnie jak po war machines można oczekiwać, zachowają się ię niestandardowo (wybuchną lub zaczną zjadać skinki), dlatego paniki ne ma.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Styczeń 19, 2006, 09:46:02 pm
Mnie właśnie o to chodzi, że w zasadach to nie zostało umocowane. Jest tylko enigmatyczna wzmianka o rzucaniu panik zawsze, bez wyjątków. Potem nagle okazuje się, że te wyjątki są albo ich nie ma w zależności od tego co też w FAQ-ach GW jest opisane, a co nie jest i jak to jest ujęte, a żeby było śmieszniej to zgodnie z rulebookiem jest zupełnie inaczej. Natomiast co do:
Cytat: "Trocki"
...Natomiast po broni leadbelcherów czy salamandrach, podobnie jak po war machines można oczekiwać, zachowają się ię niestandardowo (wybuchną lub zaczną zjadać skinki), dlatego paniki ne ma.

To takiej zasady też najnormalniej w świecie nie ma.

Naprawdę nie wiem jak mam to napisać inaczej.
Bez zapisu:
d) Zawsze, niezależnie od okoliczności testujemy panikę za poniesienie 25 % strat w oddziale, za wyjątkiem strat poniesionych w walce wręcz.
Zasady panik z rulebooka były zrozumiałe, jasne i klarowne. Z nim wszystko jest jednym wielkim gdybaniem, grzebaniem po FAQ-ach i wymyślaniem własnych interpretacji tyczących się tego co zgodnie z oczekiwaniami może się zachowywać niestandardowo, a co nie.
Ja na ten przykład oczekuję, że fanatyk się będzie zachowywał niestandardowo (zdecydowanie bardziej niestandardowa od każdej maszyny), czy to oznacza, że nie muszę rzucać panik przez niego powodowanych, czy jakiś sędzia musi tez dojść do wniosku, że fanatyk zachowuje się niestandardowo i dopiero to mnie zwalnia z obowiązku rzucania paniki, a może fanatyk jest zawsze standardowy w swej niestandardowości i nigdy nie jest wyjątkiem?
Chodzi mi właśnie o coś takiego. Albo zasada jest dobrze opisana i wytłumaczona, albo jest nic nie warta. Jak dla mnie w swym aktualnym brzmieniu (a może nie tyle brzmieniu co interpretacji) podpada pod tą drugą kategorię.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: JJ w Styczeń 19, 2006, 09:58:19 pm
Cytat: "b_sk"


 Natomiast co do:
Cytat: "Trocki"
...Natomiast po broni leadbelcherów czy salamandrach, podobnie jak po war machines można oczekiwać, zachowają się ię niestandardowo (wybuchną lub zaczną zjadać skinki), dlatego paniki ne ma.

To takiej zasady też najnormalniej w świecie nie ma.





*****

Q. If a war machine’s crew takes 25% or more casualties in one
phase from enemy shooting or magic are they required to take
a panic check?

A. No.
S. Rulebook page 80

Jeśli tak, to czy zdajesz panikę jak ci własna  Lobba wciągnie załoganta? :badgrin:


Pewnie Trockiemu chodziło o;

*****

Q. When a war machine unit destroys itself via a misfire do friendly
units within 4" have to take a Panic check at the end of the phase?

A. No test required. The panic test for friends destroyed is very
specific about enemy magic and shooting again. In this case, most
soldiers are just waiting for the whirly-gun of doom to blow itself
up. They're pretty used to this type of behaviour.
S. Gav Thorpe - Warhammer Design Team



Cytat: "b_sk"


Naprawdę nie wiem jak mam to napisać inaczej.
Bez zapisu:
d) Zawsze, niezależnie od okoliczności testujemy panikę za poniesienie 25 % strat w oddziale, za wyjątkiem strat poniesionych w walce wręcz.



No to nie pisz, bo to jak widać nieprawda.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Styczeń 19, 2006, 10:05:13 pm
Jacku ja dobrze znam cytaty, które podajesz, ale przyznam że są one adekwatne do przykładu salek i ogrów dopiero jeśli znajdziesz mi gdzieś dopisek "war machine" pod salamandrami i leadbelcherami, wtedy zgodzę się że ten cytat ich dotyczy tak samo jak dotyczy ich zakaz maszerowania i szarżowania. ;) Za pewne bonusy trzeba niestety płacić.  :)

Zresztą i pierwszy i drugi cytat to jest tylko i wyłącznie 80 strona rulebooka. Co najwyżej powtórzona przez Gav'a
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: JJ w Styczeń 19, 2006, 10:08:09 pm
Wybacz Bartku, na czy polaga ważność dyskusji? Bo nie wiem?
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Jankiel w Styczeń 19, 2006, 10:12:18 pm
Od ustalania takich niuansów jest lista sędziowska. Przedstawiamy propozycję rozstrzygnięcia wątpliwych kwestii. Kierujemy się zdrowym rozsądkiem, analogią, literalną interpretacją, prostotą oraz spójnością. W mniejszym lub większym stopniu, w zależności od przypadku. Z naszych usług korzysta większość organizatorów turniejów, w tym wszystkie zgłaszane do ligi. Nikt nie broni grać na innych zasadach. Nikt nie broni wydawać innych uściśleń. Do wszystkich naszych uściśleń dołączamy uzasadnienie, jeżeli ktos chce znać, oraz prezentujemy argumenty, które skłoniły nas do takiej a nie inej decyzji. Ale wyraźnie zaznaczam, że:

a) nie mamy obowiązku nikogo przekonywać w nieskończonosć
b) nie mamy obowiązku przychylania się do argumentacji innych osób
c) nie mamy obowiązku zmieniać czy reinterpretować uściśleń za kazdym razem, gdy choć jedna osoba się nie zgodzi

Mam nadzieję, że jest to jasne. Dziękuje za zrozumienie.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Styczeń 19, 2006, 10:25:45 pm
Ja po prostu wolę jak coś jest wytłumaczone w sposób jasny i zrozumiały, tym bardziej jeśli to coś jest sprzeczne z zasadami podstawowymi, którymi w tym wypadku jest rulebook. Nie podoba mi się wprowadzanie "uściślenia", z którego tak do końca nie wynika nic i które jest podważane przez FAQ-i GW. Chcę po prostu wiedzieć na czym stoję, bo w tej chwili to jest tak, że uściślenia sobie, rulebook sobie i FAQ-i sobie.

Proszę dostałem odpowiedź, że piętrzę trudności, narzekam i wogóle. A wszystko jak było niesprecyzowane (przynajmniej według mnie) tak jest. Akceptuję taką odpowiedź, chociaż nie powiem, żebym czuł się przytłoczony ciężarem argumentów. ;)

To był mój ostatni post związany z tą sprawą.
Over and out.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: szafa@poznań w Styczeń 20, 2006, 10:56:59 am
ja nie dostrzegam gdzie tu jest problem...??

priom - jaka sprzecznośc? RB ani FAQ wcale nie pisza że wlasny shooting nie wzbudza paniki. Piszą oba źródła, iż taki test paniki jest voluntary. Anglikom widocznie to starcza  - graja jak dżentelmeni, jak jeden walnie sobie ratlingiem w slavy, to drugi pyta go "oh, czy sadziśz ze szczurki mogłby by sie tego przerazić" drugi kulturalnie odpowie "owszem, sadze ze mogliby" i po prostu rzuci panike

Polacy to inna bajka - sami wiecie jak to wyglada - czego nie ma wprost w zasadach to mamy w dupie. I Dla nas jak coś pisze w RB "voluntary test" to za mało - my musimy miec "you must test panic". I tak wlasnie LS zrobiłą - nakazała testowac panike w kazdej sytuacji straty 25% oddzialu poza stratami z walki wrecz. I bardzo dobrze.  Jesli ktos sadzi ze to glupie - nikt mu nie broni w zasadach turnieju napisac "nie gramy na uscislenia". Ale poki "gramy na uscislenia" - to ratlingi nadal beda wzbudzały panike w swooich!
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Styczeń 20, 2006, 12:07:57 pm
Cytat: "szafa@poznań"
ja nie dostrzegam gdzie tu jest problem...??

priom - jaka sprzecznośc? RB ani FAQ wcale nie pisza że wlasny shooting nie wzbudza paniki. Piszą oba źródła, iż taki test paniki jest voluntary. Anglikom widocznie to starcza  - graja jak dżentelmeni, jak jeden walnie sobie ratlingiem w slavy, to drugi pyta go "oh, czy sadziśz ze szczurki mogłby by sie tego przerazić" drugi kulturalnie odpowie "owszem, sadze ze mogliby" i po prostu rzuci panike

Polacy to inna bajka - sami wiecie jak to wyglada - czego nie ma wprost w zasadach to mamy w dupie. I Dla nas jak coś pisze w RB "voluntary test" to za mało - my musimy miec "you must test panic". I tak wlasnie LS zrobiłą - nakazała testowac panike w kazdej sytuacji straty 25% oddzialu poza stratami z walki wrecz. I bardzo dobrze.  Jesli ktos sadzi ze to glupie - nikt mu nie broni w zasadach turnieju napisac "nie gramy na uscislenia". Ale poki "gramy na uscislenia" - to ratlingi nadal beda wzbudzały panike w swooich!

A miałem się nie odzywać.  ;)
Mnie nie chodzi o to, że voluntary test trzeba rzucać, w sumie wszystko mi jedno, uważam, że jest to nawet z korzyścią dla gry. Ale o wyjątki od tego uściślenia, które nigdzie nie są sprecyzowane. Jeśli w uściśleniach będzie napisane "Testy rzucamy zawsze za wyjątkiem leadbelcherów i salamandr", albo "Testy rzucamy zawsze za wyjątkiem misfire'ów z broni korzystającej z kości artyleryjskiej" to mnie to będzie pasowało. Będzie wiadomo co gdzie, kiedy, jak i dlaczego. Bo w tej chwili jest tak, że:

d) Zawsze, niezależnie od okoliczności testujemy panikę za poniesienie 25 % strat w oddziale, za wyjątkiem strat poniesionych w walce wręcz.
 
A potem przychodzi człowiek na turniej i dowiaduje się, że to "zawsze" to wcale nie jest "zawsze", a "niezależnie od okoliczności" jest "zależnie od okoliczności".
Naprawdę nikt nie widzi sprzeczności w powyższym uściśleniu, a fakcie że niektóre unity tych panik nie rzucają? Czy po prostu tylko ja jestem takim dziwakiem, który oczekuje, że "zawsze" w języku uściśleń znaczy to samo co "zawsze" w języku polskim.  :?
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: JJ w Styczeń 20, 2006, 01:18:36 pm
Bartek - w sumie to masz rację.
Jaki tekst tego uściślenia proponujesz?
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Kensiorek w Styczeń 20, 2006, 01:22:35 pm
Cytuj
25% Casualties from shooting or magic

logika jest bardzo dobrym uscisleniem . Taki masz tytul paragralu o panice jak dla mnie  miss z salamander to nie shooting inaczej niz in w jezzailach czy ograch. Tam jest rzecz posrednio zwiazane z shootingiem a tu bezposrednio hit idzie w inny cel niz powienien
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: szafa@poznań w Styczeń 20, 2006, 01:26:22 pm
Cytat: "Kensiorek"
Cytuj
25% Casualties from shooting or magic

logika jest bardzo dobrym uscisleniem . Taki masz tytul paragralu o panice jak dla mnie  miss z salamander to nie shooting inaczej niz in w jezzailach czy ograch. Tam jest rzecz posrednio zwiazane z shootingiem a tu bezposrednio hit idzie w inny cel niz powienien


obydwa sa efektem strzału....to ze salki nie rzucaja na hit to szczegół :]
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Kensiorek w Styczeń 20, 2006, 01:38:00 pm
ciekawe
Cytuj

Q. When will the final Ogre Kingdoms Q&As from the Studio be released?

A. Unfortunately, due to circumstances outside of my control, the final
Ogre Kingdoms Q&As have been delayed.  I can not predict when they will
be released.  
S. Phil Kelly - Warhammer Design Team

czyli uscislenie o Leadbelchersach jest dzielem samego DW co moze wyjasniac dlaczego jest sprzeczne z innymi odpowiedzial w Q&A
tymbardziej ze
Cytuj
LEADBELCHERS

Q. If a Leadbelcher cannon misfire results in a unit of Leadbelchers
losing 25% or more of the unit as casualties, does the unit have to take
a panic test?

A. No, they do not; panic tests for losing 25% of the unit are only
incurred from enemy fire (see page 80 of the Warhammer Rulebook).
    powoluja sie na zasade ktora podwazaja w innym Q&A tym razem podpisanym przez  S. Gav Thorpe


edit sprawdzilem to jest z forum GW od pol roku obiecuja Q&A w pdf i pisza ze ta wersia moze sie jeszcze zmienic :) wiec mozliwe ze akurat na to pytanie nie przemyslam pan z gw odpowiedzi
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Styczeń 20, 2006, 01:42:29 pm
Cytat: "JJ"
Bartek - w sumie to masz rację.
Jaki tekst tego uściślenia proponujesz?

A to zależy jaki efekt chce się osiągnąć. Ja do końca nie wiem jakie jest stanowisko LS. Jeśli wyjątkami są maszyny, salki i ogry to można napisać że:

Zawsze, niezależnie od okoliczności testujemy panikę za poniesienie 25% strat w oddziale, za wyjątkiem strat poniesionych w walce wręcz, strat obsługantów maszyny i strat wynikających z wyrzucenia "Misfire" na kostce artyleryjskiej przez Salamandry i Ogry.

Albo:
Zawsze, niezależnie od okoliczności testujemy panikę za poniesienie 25% strat w oddziale, za wyjątkiem:
-i tutaj podać wyjątki

Ważne żeby było to jasno napisane.

A tak na marginesie to ja bym napisał:
"Zawsze, niezależnie od okoliczności testujemy panikę za poniesienie 25% strat w oddziale, za wyjątkiem strat poniesionych w walce wręcz i strat obsługantów maszyny"
i kazał salkom i ogrom też rzucać, jak wprowadzać zasady to na całego.  ;)
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Ziemko w Styczeń 20, 2006, 03:03:46 pm
Taaaaa , w dire wolfie jest napisane odnosnie salek , ale co tam , walic dire wolfa , jeszcze wiecej polhammera... Dobrze b_sk , ze nie jestes na liscie sedziowskiej...
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Kensiorek w Styczeń 20, 2006, 03:29:58 pm
czy naprawde checie zeby uscislenia mialy 50 stron ?? Pisanie zasad a potem wszystkich wyjatkow mija sie troche z celem . Masz zasady z RB w przypadku niejasnosci masz uscislenia do opisu wyjatkow masz Q&A . Q&A szczegolowe ( np salamandry) sa nadrzedne w stosunku do ogolnych uscislen i tyle no chyba ze LS zmienia jakas zasade ale wtedy pisze ze dziala to tak a nie inaczej.  Nie wszystkie zasady musza byc w uscileniach bo to jednak nie jest polska wersia podrecznika a gracz powinien znacz zasady wlasnej armi i chodzi tu nie tylko o AB ale tez o Q&A publikowane przez GW.
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Styczeń 20, 2006, 10:42:13 pm
Przecież piszę, że moje zdanie jest zupełnie na marginesie. ;)  Ja się do żadnych list sędziowskich tudzież jakichkolwiek innych się nie pcham. :D Zostawiam to osobom, którym się chce i którzy mają w tym temacie większe kompetencje.

Mam po prostu pewne wątpliwości co do wprowadzania zapisu, który nie wyczerpuje tematu i który trzeba uzupełniać FAQ-ami przeróżnymi. W uściśleniach, można znaleźć parę tłumaczeń na nasze z Q&A, czy rulebooka i do tego zasady martwe pokroju herosa na przekątnej podstawki monstera. Więc dlaczego akurat tutaj LS ma się powstrzymać od rozwinięcia tematu? Tym bardziej, że tyczy się to zasady, której raczej w rulebooku, armybooku czy O&A się dokładnie opisanej nie znajdzie?
Tytuł: Zjedzone skinki / samobujcze jezzaile a panika
Wiadomość wysłana przez: Zox w Kwiecień 17, 2006, 07:46:31 pm
Jaka jest w końcu wersja bo nie widziałem ostatecznej wersji tej dyskusji, sory że odpokuje temat ale chciałbym wiedzieć.