gildia.pl
Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Wątek zaczęty przez: nornic w Grudzień 08, 2010, 06:49:48 pm
-
Nazywam się Gosia i piszę pracę magisterską o tożsamości fanów mangi i anime. Mam gorącą prośbę o wypełnienie dla mnie króciutkiej ankiety. Miała ona być przeprowadzana na Wanekonie, ale posypało się i teraz walczę przez internet. Z góry dziękuję za wypełnianie, robiąc to ratujecie mój przyszły dyplom magistra (http://www.manganime.pun.pl/_fora/manganime/smilies/%5Bdblpt%5D%29)
OTO LINK DO ANKIETY :
http://moje-ankiety.pl/respond-3799.html (http://moje-ankiety.pl/respond-3799.html)
-
Same pytania otwarte - zgroza. Nie mam pojęcia wg jakiego klucza będziesz to analizować, ale życzę powodzenia. Pytania same w sobie też koszmarne - niektóre dadzą się odpowiedzieć jednym słowem, inne esejem. Jaki w ogóle jest problem badawczy? Jakieś hipotezy chyba postawiłaś, ale za grosz nie potrafię wywnioskować ich z samej ankiety (same banały mi wychodzą).
-
Przychylam się do wypowiedzi Wilka, miałem wrażenie, że dwa, czy 3 pytania w sumie traktowały o tym samym, tylko inaczej zostały sformułowane.
Ale życzę powodzenia, sam pół roku temu broniłem dyplomu w tematyce MiA. :D
-
I jak było, Hunter? Ja się pochwalę że mi się udało.
-
A jak mogło by być? Hi Five :lol:
Ale muszę przyznać iż po za promotorem, reszta profesorów była lekko zdezorientowana. :D Zwłaszcza iż panele ze szkicami i gotowymi panelami (stronami) ustawiłem tak by cały cykl oglądać od prawej do lewej. :biggrin:
Ale i tak w pracy znalazłem niedawno dwa błędy, jednak pomimo 14 korekt własnych i 3 pro, chochlik wydawniczy przedarł się przez obronę. :razz:
-
Dziwne te pytania. Mam wrażenie jakby sugerowały, że bycie fanem anime = byciem otaku. Coś w stylu, że każdy fan Star Trek jest automatycznie trekkie.
-
Większość ludzi spoza fandomu tak nas niestety postrzega. Na mnie w robocie też już podejrzliwie patrzą, odkąd zauważyli moją tapetkę z Yami i Mikan (http://gelbooru.com/index.php?page=post&s=view&id=376705).
A jak mogło by być? Hi Five :lol:
Ale muszę przyznać iż po za promotorem, reszta profesorów była lekko zdezorientowana. :biggrin: Zwłaszcza iż panele ze szkicami i gotowymi panelami (stronami) ustawiłem tak by cały cykl oglądać od prawej do lewej. :biggrin:
Ale i tak w pracy znalazłem niedawno dwa błędy, jednak pomimo 14 korekt własnych i 3 pro, chochlik wydawniczy przedarł się przez obronę. :razz:
U mnie wszyscy łącznie z promotorem byli zdezorientowani. A błędy to ja znajduję nawet do dziś, gdy sobie ją od czasu do czasu przeglądam, by ponapawać oczy moim wspaniałym dziełem. Najbardziej lubię fragment o polskich stronach internetowych o tej tematyce. Bo w sumie bardzo fajnie jest mieć obronioną tezę, że Tanuki to banda idiotów, a acep jest zbiorowiskiem wtórnych analfabetów i chamskich prostaków.
-
Większość ludzi spoza fandomu tak nas niestety postrzega. Na mnie w robocie też już podejrzliwie patrzą, odkąd zauważyli moją tapetkę z Yami i Mikan (http://gelbooru.com/index.php?page=post&s=view&id=376705).
Nawet nie mów ja miałem tapetke z Black Lagoon ale po 1 dniu zmieniłem na Evangeliona z Asuką. A i tak były różne ciekawe reakcje. :D
U mnie wszyscy łącznie z promotorem byli zdezorientowani.
Ja miałem 2 promotorów jakby. Ten prawdziwy jest jednocześnie rektorem i nie brał prac pisemnych, więc musiałem pisać u innej profesorki, która doskonale wiedziała z czym się je taki twój jak MiA. Szczerzę to po pierwszej rozmowie, bardziej ja byłem zdezorientowany tym iz ona tyle wie.
Najbardziej lubię fragment o polskich stronach internetowych o tej tematyce. Bo w sumie bardzo fajnie jest mieć obronioną tezę, że Tanuki to banda idiotów, a acep jest zbiorowiskiem wtórnych analfabetów i chamskich prostaków.
A można gdzieś na necie, albo w księgarni dostać Twoje dzieło, też bym poczytał o tej jakże prawdziwej tezie, przedstawiające strony w sposób naukowy. :lol: :cool:
-
Nawet nie mów ja miałem tapetke z Black Lagoon ale po 1 dniu zmieniłem na Evangeliona z Asuką. A i tak były różne ciekawe reakcje. :biggrin:
Chyba się nie przejmujesz? Ja ani trochę. Jak znudzi mi się ta poprzednia tapetka, to kolejną będzie ten obrazek (http://gelbooru.com/index.php?page=post&s=view&id=664145).
Ja miałem 2 promotorów jakby. Ten prawdziwy jest jednocześnie rektorem i nie brał prac pisemnych, więc musiałem pisać u innej profesorki, która doskonale wiedziała z czym się je taki twój jak MiA. Szczerzę to po pierwszej rozmowie, bardziej ja byłem zdezorientowany tym iz ona tyle wie.
A mój promotor był wręcz przeszczęśliwy, że dowie się czegoś nowego o zjawisku, o którym ma blade pojęcie. Zresztą w ogóle super gościu - profesor habilitowany mocno po czterdziestce, a luźny niczym 20-latek. Niestety bardzo zabiegany i nieraz żeby pogadać ze mną o mojej pracy zapraszał mnie na obiad do jakiejś knajpy. Poza tym miałem praktycznie wolną rękę - cokolwiek nie napisałem, spotykało się z jego uznaniem i zachętami do kontynuowania w podobnym duchu. Zresztą ogólnie za pracę zebrałem sporo szacunu na uczelni. Wszyscy klepali fragmentami z jakichś książek lekko zmieniając słowa, a w moim przypadku masz prawie 100 stron czystej autorskiej pisaniny. Bardzo podobnie zresztą było z moim najlepszym kumplem, który robił przegląd polskich magazynów heavy metalowych obecnych na rynku (u tego samego promotora, w sumie tylko on pozwolił na tematy autorskie), albo innego też doskonałego zioma, który pisał monografię o Piotrze Kaczkowskim z radiowej trójki. Ogólnie ciekawa sprawa, że najczarniejsze konie z całego roku (niezliczone samowolne opuszczanie zajęć lub przebywanie na nich w stanie cokolwiek wskazującym, liczne poprawki, notoryczne nieprzygotowanie do zajęć) napisały najlepsze, najwyżej oceniane prace, w 100% autorskie, podczas gdy najwybitniejsi studenci zadowalali się zwykłą odtwórczością. No cóż...
-
Sama jestem po trosze fanką ale pytania musiały być zatwierdzone przez panią promotor która nie ma pojęcia o czym piszę...;/ to tylko ankieta dodatkowa, będę prowadziła jeszcze szczegółowe wywiady ale to już osobiście...wiem że nie jest idealna ale tak to zwykle bywa :)
-
Nie da się ukryć że pytania raczej źle ułożone tak jak wilk pisał, na początek proponuje wyjaśnić promotorowi zagadnienie bo jesli on tego nie załapie to pracy raczej nie dasz rady zrobić.
-
Tak teraz dopiero zwróciłem uwagę, że to z etnologii. Ja pisałem mgr w katedrze metod statystycznych : P Jeżeli na etnologii taka ankieta jest traktowana jako narzędzie pomocnicze jedynie, a ciężar pracy jest przerzucony na inne badania, to pewnie problemu nie będzie.
ps. wywiad będzie kwestionariuszowy czy swobodny?
-
raczej swobodny...trochę z metodą biograficzną więc będą bardzo szczegółowe :)
-
Jaka jest próba statystyczna dla tego badania? Mam nadzieję, że znajdziesz chętne osoby, ale nie liczyłbym na Twoim miejscu na jakiś duży odzew. Jakby co, to w ostateczności możemy pogadać na skype - zawsze będziesz miała dodatkową osobę ; )
-
próba jeszcze nie jest do końca określona...im więcej tym lepiej ale jestem świadoma że nie będzie to łatwe...najpierw będzie próba jak w ogóle przyjmą się pytania które mam zamiar zadać a potem się zobaczy..:) dziękuję za wsparcie:D
-
Napisałem, że niezbędną cechą każdego fana mangi są słodkie oczęta.