im więcej kupuję płyt, tym mniej muzyki słucham. im mniej muzyki słucham, tym więcej kupuję płyt.
osobliwe :o
Cytat: "papiesz"im więcej kupuję płyt, tym mniej muzyki słucham. im mniej muzyki słucham, tym więcej kupuję płyt.
osobliwe :o
im wiecej tekstow kopiujesz z rockmetala tym czesciej mam deja vu :o
Słucham sobie jakiegoś skocznego elektro. Jakiś tam kolejny anonimowy set.
Zastanawia mnie czy wreszcie pojawi się coś z z szeroko pojętego gatunku rocka co mnie zainteresuje na dużej niż jedno-dwa przesłuchania.
Nowe ciekawe sety pojawiają się prawie codziennie i ciągle mam co słuchać. z płytami rockowymi już tak nie jest.
lajf.
A wiecie jak takie sety psują statsy na last.fm? Jeden trwa średnio z godzinę. Wiec wychodzi że dziennie słuchałem np 4 utworów. Ktoś jeszcze pomyśli że malo słucham ;)...
ja się zastanawiam. niepotrzebnie rozbili koncerty na 3 dni, bo bym sobie odpuścił piątek, ale zależy mi na Job Karmie. z drugiego dnia znam tylko Hekate. a w niedzielę to poszedłbym w zasadzie na Ah Cama-Sotz. do tego wysoka cena i fakt, że musiałbym kombinować z noclegiem we Wrocławiu też mnie trochę zniechęca. poza tym szkoda, że Bad Sector odpadł.
tak więc nie wiem, nie wiem, nie rozumiem nic.
bilet jednodniowy / one day ticket:
10 .11.2006 - 25 PLN / 7 EURO
11.11.2006 - 50 PLN / 14 EURO
12 .11.2006 - 50 PLN / 14 EURO
20. października gra u nas w Krakowie Kult.
Jak uważacie, warto iść?
Szkdoa tylko, że w moich stronach Kult odwiedzał już wszystkie pobliskie mieściny zabite dachówkami, a do Jeleniej Góry łaskawie nie ma zamiaru zawitać :(
im więcej kupuję płyt, tym mniej muzyki słucham. im mniej muzyki słucham, tym więcej kupuję płyt.
Moj kuzyn ma cala, albo prawie cala dyskografie IM, ladnie to wyglada.
W UK płyta kosztuje 12 dolarów, u nas około 65 zł. Prawie dwa razy tyle, co w Anglii.
Cytat: "Mezmerize"W UK płyta kosztuje 12 dolarów, u nas około 65 zł. Prawie dwa razy tyle, co w Anglii.
to w Anglii ceny płyt są w dolarach?
65 złotych to prawie dwa razy tyle co 12 dolarów?
:?: :?: :?: :!: :!: :!:
12 dolarów = 65 zł/2
65 zł = prawie 12 dolarów czyli prawie 12 funtów*2
Cytat: "ManiaC"12 dolarów = 65 zł/2
65 zł = prawie 12 dolarów czyli prawie 12 funtów*2
to po ile teraz dolar stoi?
no az taka nowosc to to nie jest
ale zespol fajny
Lada chwila wróci Nirvana.
tak
odnalazłem nowy ciekawy rockowy zespół!
nazwa kojarzy mi się tylko z kfc, napisz coś więcej.
oczywiscie ze overkill
oczywiscie ze overkill
oczywiście jesus tod' jedynego twardziela na świecie czyli Counta Grishnakha
sądzę zę doskonałym kryterium doboru kolegów będzie rozstaw oczu, rozmiar nosa oraz łuków brwiowych
a nie metal church?
Cytat: "Keyser Söze"a nie metal church?
A to nie jest przypadkiem jakaś kapela z Sadów Dolnych? :)
kurczę blade, zapomniałem już jak męcząca jest rozmowa z Tobą
błagam przestań :(
już dawno nie dałem rady, wtedy też się popłakałem
nie, północ Europy
o juz odlsuchalem. poludnie stanow z przytupem ? no down to nie jest :(
solowki i refreny to calkowita porazka
z calej plyty tylko we want more jest fajne
wcale nie
Chyba jednak lepiej polecieć do Japonii i posłuchać Atomic Bitchwax.
Kupują majtki uczennic z ulicznego automatu.
Kupują majtki uczennic z ulicznego automatu.
Wiem juz dlaczego nie mialem ochoty sie tutaj udzielac.
Milej zabawy.
:o przecież fota nie jest wzięta z rockmetalanie tlumacz sie
czyżby klątwa Douglasa P. ?
Tak jak Iber pozostał Iberem, tak Wonka bedzie Josefem!
Poczułem potrzebę nabicia sobie posta, więc postanowiłem przytoczyć ranking 5 najlepszych zespołów rockowych według Piotra Roguckiego ( wokalisty znanego i powszechnie lubianego na Gildii, zespołu Coma ), o którego podanie poprosił "Dziennik":
1. System Of A Down
2. Placebo
3. Tool
4. Archive
5. Pink Floyd.
czy jest ona modna?
Hm... The Killers to Amerykanie.
Jest sobie taki zespół Zero 7.
I ma takie kawałki "In the waiting line" i "Somersault".
Pozytywnie nakręcają.
Zna ktoś wykonawców serwujących coś w takich klimatach?
ale przeciez to stara blerwa jest :oops:
Cytat: "Hellspawn"ale przeciez to stara blerwa jest :oops:
A kogo to obchodzi, skoro jest geniuszem muzyki? :)
Schiza na dzisiaj - Brodce Monice teksty piszę Eldo. Eldo to pozer i skończył się na <Kill`em All>.
Jedi Mind Tricks fet. Sean Prince <Beyond The Gates of Pain>
mam ostatnio korbę na prawdziwie oldskulowe dźwięki, geniusz Krusha mi się ostatnio przejada, jeśli słuchać go codziennie.
Na Trójce leci Top 100 Wszech Czasów. Jak oceniacie zestawienie (jeśli ktoś słucha w ogóle)?
Skrzydlaty, nie ja wcisnąłem, a Kuba Żulczyk, nie umiesz czytać inicjałów pod każdą z recenzji?
10 Najlepszych Zagranicznych Płyt 2006 Roku - subiektywne podsumowanie moje oraz znanego i kochanego Jakuba Żulczyka.
A ja wciąż jaram się UNKLE!
a ktorym? najnowszym? Ja jakos najbardziej lubie "never, never land"
polecam wszystkim program o muzyce filmowej.
w soboty o 22 w radiu TOK Fm
normalnie mnie to też szokło, zaczołem rapować do tej reklamy i rodzice pomyśleli że jestem jakiś megazią
Niegdysiejsza lolitka, święta dziewica i ulubiona blondynka Ameryki teraz ma dwójkę dzieci, którymi się nie zajmuje i czeka ją drugi rozwód. Pali jak parowóz, pije jak smok, imprezuje do nieprzytomności, chodzi bez majtek i daje sobie robić zdjęcia, na których brudna jest od wymiocin. Co się stało z Britney Spears?
Kiedy przebój "... Baby One More Time" rozpoczął swój blitzkrieg na listach przebojów, jego siedemnastoletnia wykonawczyni rzuciła cały świat na kolana.
Sprytnie obmyślony image ze szczyptą niewinnej perwersji w stylu Lolity (słynna sesja zdjęciowa w "Rolling Stone") sprawił, że Britney stała się ulubioną fantazją seksualną 15-latków przed mutacją, 30-letnich biznesmenów czy starych obleśnych dziadków...
Plotki o przelotnych romansach (m.in. Colin Farrell, Fred Durst) puszczano jeszcze płazem...
Nie udowodniła niczego, a świat nie będzie czekał w nieskończoność. W końcu może machnąć ręką i wybrać kolejną blond księżniczkę, która rozpali naszą wyobraźnię i wstrząśnie popkulturą.
Ian Curtis z Joy Division.
CytujIan Curtis z Joy Division.
To zdjęcie wygląda jakby było zrobione na melinie a Ian przypomina żula z lat 80-tych.
CytujIan Curtis z Joy Division.
To zdjęcie wygląda jakby było zrobione na melinie a Ian przypomina żula z lat 80-tych.
Napisałem już raz i napsize poraz drugi: SCIVIAS ?
Komuś się chyba nie podobał ten post bo go skasował.
aaaaaaaaaaaaa debiutancki album KLAXONS już w poniedziałek! czekam na to już 3 miechy nie moge sie doczekać
mi się najbardziej podoba w nich ekspresywność i chałas!
sory ale schowaj się z takimi subiektywnymi tekstami w stylu to jest pusta ściania to twoje zdanie ale nie staraj się mnie o nim przekonać
We just thought it would be quite funny to invent our own genre and become kings of this genre."
Ale nie płacz... bo szykuja sie w Firleju jeszcze lepsze koncerty:
SLEEPYTMIE GORILLA MUSEUM oraz RED SPAROWES!! f**k yeah.
Eeee...zaraz... to już nie ma biletów na COL? FAK!!
Ale nie płacz... bo szykuja sie w Firleju jeszcze lepsze koncerty:
SLEEPYTMIE GORILLA MUSEUM oraz RED SPAROWES!! f**k yeah.
wykupili wszystkie bilety na Cult of Luna zanim zdążyłem się zaopatrzyć.
kutasy :cry:
Cytat: "papiesz"wykupili wszystkie bilety na Cult of Luna zanim zdążyłem się zaopatrzyć.
kutasy :cry:
ja dzis rano kupilem dwa - ktos mial rezerwacje do wczoraj i nie odebral :D
cult of luna to cos jak katatonia?
cult of luna to cos jak katatonia?
kiedy jest koncert muzeum goryli w firleju? czyzby 13 kwietnia?
a 13 coś tam gra?
Cóż, spadek ich popularności to też swego rodzaju powód do radości.
CytujCóż, spadek ich popularności to też swego rodzaju powód do radości.
tak, ale tylko jak sie jest 18 letnim fanem metalu
przeważnie teksty można znaleźć na okładkach płyt. jak już się je przeczyta to można je nawet wyodrębnić w wokalu. polecam, to działa!
Ale ja uwielbiam śpiewać i lubię śpiewać "razem z wykonawcą"
CytujAle ja uwielbiam śpiewać i lubię śpiewać "razem z wykonawcą"
Proponuje zatem Piotra Rubika.
A to przepraszam, zle Cie ocenilem. Zmylilo mnie rhapsody.
Wierz mi, że nie tylko.
Rhapsody słucham z przymrużeniem oka. Śmieszy mnie trochę.
CytujRhapsody słucham z przymrużeniem oka. Śmieszy mnie trochę.
To Piotr Rubik tez cie rozweseli, w sumie podobna estetyka.
Cytat: "MAGOG AGOG"CytujRhapsody słucham z przymrużeniem oka. Śmieszy mnie trochę.
To Piotr Rubik tez cie rozweseli, w sumie podobna estetyka.
Słyszałam. Estetyka może podobna, ale nie ma tekstów w stylu "sperm and blood and terror, chaos in my head", więc mnie aż tak nie rozweseli :)
przeważnie teksty można znaleźć na okładkach płyt. jak już się je przeczyta to można je nawet wyodrębnić w wokalu. polecam, to działa!
Nowe wieści (http://www.pitchforkmedia.com/article/news/41370) o nadciągającej płycie Queens Of The Stone Age.
YEAH!!
Ale ja uwielbiam śpiewać i lubię śpiewać "razem z wykonawcą"
Cytuj
Ale ja uwielbiam śpiewać i lubię śpiewać "razem z wykonawcą"
Pogrołluj trochę!
Cóż, akurat Rhapsody w ostatniej płytce nieco się poprawiło pod względem tekstów
uważam, że to raczej coś jak puszczanie niektórych piosenek od tyłu. jak słuchasz od tak, to nie słyszysz nic szczególnego, jak przeczytasz tekst który niby jest tam wyśpiewywany to nagle słyszeć zaczynasz. taka autosugestia.
Cytat: "Saladyn"CytujAle ja uwielbiam śpiewać i lubię śpiewać "razem z wykonawcą"
Pogrołluj trochę!
Wybacz.
pomylilo ci sie z faith no more
Cytujpomylilo ci sie z faith no more
Pomylilo ci sie z Neurosis.
Pomyliło się wam wszystkim z Comą,
co to za zespół? :shock: Myślę, że zespół to trochę za dużo powiedziane... A może muzyka w ich wykonaniu to za dużo powiedziane? A może teksty? :shock:
Sam już nie wiem :doubt:
:D
mam wielką radochę - idę dziś na koncert Moonlight. yeah!
Times of Grace Neurosis nastraja średnio pozytywnie.Walec
pytanko:
kojarzy ktoś twórcę muzyki elektronicznej, Polak.
Twórca kawałka "Ucieczka z Tropików".
:?:
Eeee... Monster Magnet ostatnią naprawdę świetną płytę to mieli "Dopes To Infinity". Kolejne mają pojedynczne fajne kawałki, ale to już nie to. Za mało kosmosu i psychodelii.
612 a co z arcade fire ?
http://www.youtube.com/watch?v=kWhe62CNeEE - f**k yeah!
Some time ago, in the summer of 2001 if I recall correctly, I ran into an intriguing page at http://chaos.yerbox.org/face/. The page, which sadly has since then disappered from the face of the earth, was all about this hidden "demon face" in one of Aphex Twin's tracks, #2 (the long formula) on "Windowlicker".
This face was supposed to be viewable with a spectrograph program, so I decided to try it myself. A spectrograph basically visualizes the sound spectrum.
Air - Sexy Boy - hymn metroseksualistów.
CytujAir - Sexy Boy - hymn metroseksualistów.
no co ty?! to jest całkiem sweeet kawałek!
Oil of love, swimming in a zodiac..kosmos
lion's den, pig juice, crown on a dingo king
I got a line to the stars, i got a wire to myself
I'm gonna use all you pigs for something else.
Go go go
I'm so f**king stoned
If Satan lived in Heaven he'd be me
And acid dirty doves and stupid sheep
That bone did triple I can make you see
Rub that naked belly up to me
Go go go
Yeah baby smoke them bones
Hmmm - czy taki np. Devin Townsend nie gra przypadkiem " hm, pregresywnego metalu"?
mysle, ze metal progresywny to przejsciowa moda, po ktorej zostanie tylko kilka naprawde wartosciowych zespolow.
(http://www.neosfera.cz/c93/C93-Black-Ships-live6.jpg)
Szataniści :shock:
Mam poważne wątpliwości co do tego, czy Baby Dee to kobieta.Dyplomatyczna odpowiedź to: 50/50.
ta, a pierwsza od lewej to baby dee (paskuda straszna :shock: )
this is moon musick in the light of the moon :roll:
oczywiscie specjalnie napisalem "musick" nawiazujac do tradycji "magick" i dziedzictwa okultystycznego kojarzonego z muzyka nocy.
daj spokój, koma by wygrała w cuglach :shock:
WYGRA SIEKIERA do c**ja pana!
Ściągnąłem sobie z sieci polski heavy metalowy teledysk. Kocham heavy metal, uwielbiam jego moc, świst gitar, faceci z długimi włosami, stojący w szerokim rozkroku gładzący, pieszczący swoje instrumenty. Lubię to. To taka męska muzyka. Niestety nie w wykonaniu Polaków. To co zobaczyłem w wykonaniu Monstrum to dramat z jednej strony, z drugiej natomiast materiał do dywagacji socjologicznej nad pustka duchowa Polaków. Muzyka - przaśny heavy metal. Idealny do Scarlet records. zero głosu, zero czegokolwiek, pizgaja se po gitarkach jak heavy metalowe polskie mendy. Mamy tu zatrzęsienie polskich akcentów - ujęcia są robione w kilku planach. 1 na motorach, 2. w lesie, 3. w zbożu, 4 w pomieszczeniach zamkniętych. poszczególne punkty maja podpunkty. Solówki pokazywane są w lesie liściastym, rytm wystukiwany jest w iglaku, bądź w zbożu. bodajże to pszenica. W iglaku, polaczki próbują robić to co niemieccy heavy metalowcy czyli układają heavi metalowa choreografie - jednoczesne skłony, w ustawieniu boczkiem. Od czasu do czasu jeden z nich ląduje w ściółce na kolanach by mocniej masturbować gitarę. Do instrumentów mają przytroczone lisie ogony a jeden ma zatknięte zdjęcie dziecka (pewnie swojego). W pomieszczeniach mamy pokazówkę pracy wokalisty w studio - trzyma obiema rękami za słuchawki i śpiewa (raczej próbuje, bo to co wychodzi z jego ust jest jak jeden wielki pryszcz) jak to fajnie jest jechać na motorze. Zbliżenia ukazują zęby wyraźnie zaniedbane (wyraźny polski akcent). W zbliżeniach muzyków bez instrumentów widzimy ich w typowych pozach - pokazują pięści, biegają w skórzanych portkach i kurtach depcząc zboże i szczerzą niezdrowe zęby. Motory jeżdżą tylko po wsi, w tle widzimy przaśny polski krajobraz, motocykliści wiozą muzyków z tylu na siodełkach jakby to byli ich panienki, więc pomyślałem że ten Monstrum to zespół jakichś gejów, a ci widząc że zbliża się kamera szczerzą zęby, bądź wymac**ją pięściami. Można by wiele jeszcze pisać, ale tak się wstydzę na t
patrząc... Chciałem obejrzeć zdrowych facetów, tłukących mocną muzykę. Zobaczyłem brudnych meneli, z zepsutymi zębami, machającymi rękami jak jakieś zasrane rapery. Śpiewają jak to fajnie jest jechać na motorze. Na tylnym siodełku??? Co za syf. Chciałem się poczuć lepiej, ale lepiej mi wtedy kiedy wezmę do ręki swojego naganiacze i potrząchnę nim nad zdjęciem Bemol. Ze mnie jest porządniejszy facet niźli banda polaczków grająca heavy metal i ubierająca się w skórzane kurtki. Jestem zdruzgotany, nawet metal mnie zdradził.
16:35, konradwolek
dlatego k**wa nie tykam polskiej muzyki, a juz w szczegolnosci omijam polskie oblicza metalu
Cytat: "Lieut. Col. Bill Killgore"dlatego k**wa nie tykam polskiej muzyki, a juz w szczegolnosci omijam polskie oblicza metalu
a szkoda... -> http://www.iperyt.pl/
Cytat: "Lieut. Col. Bill Killgore"dlatego k**wa nie tykam polskiej muzyki, a juz w szczegolnosci omijam polskie oblicza metalu
a szkoda... -> http://www.iperyt.pl/
jak czesto ogladacie profile kolegow i kolezanek na last.fm? ja to robie codziennie po kilkanascie razy, lubie sobie zobaczyc czego sluchaja moje friendsy XD
jak czesto ogladacie profile kolegow i kolezanek na last.fm? ja to robie codziennie po kilkanascie razy, lubie sobie zobaczyc czego sluchaja moje friendsy
i co myslisz o moim? wpyte nie? troche wpienia mnie to neo folkowe pedalstwo na szczycie mej listy ale hardo pracuje nad zmiana tego patologicznego stanu rzeczy
Ja na szczycie mam Trebunie Tutki i Brodkę, ale nie mam tego jak mu tam audioskroblera.
Zako tak, ale Golców w to nie mieszaj. Oni są spod Żywca.
i co myslisz o moim? wpyte nie? troche wpienia mnie to neo folkowe pedalstwo na szczycie mej listy ale hardo pracuje nad zmiana tego patologicznego stanu rzeczy
u mnie jest cały czas super :?
Cytat: "Nehan"u mnie jest cały czas super :?
jest super, jest super, więc o co ci chodzi?
Cytat: "Górolicek"Cytat: "Nehan"u mnie jest cały czas super :?
jest super, jest super, więc o co ci chodzi?
bo 612 jest przez to smutny :(
oczywiscie ze nie
chyba
nie pamietam
Cytat: "Nehan"Cytat: "Górolicek"Cytat: "Nehan"u mnie jest cały czas super :?
jest super, jest super, więc o co ci chodzi?
bo 612 jest przez to smutny :(
Może jest emo?
Cytat: "yeah! bunny"oczywiscie ze nie
chyba
nie pamietam
lepiej dawaj link
pewnie chodzi o guns'n'roses?
Siła tkwi w Current93
Clayman serio- http://www.lastfm.pl/user/DeBe666/
Mój profil.
Ostatnio Blue Scholars królują ze swoim Bayani'm.
Ale przecież Wy nie słuchacie tej muzyki. :roll:
Cytat: "Ziemniakento"Clayman serio- http://www.lastfm.pl/user/DeBe666/
Mój profil.
Ostatnio Blue Scholars królują ze swoim Bayani'm.
Ale przecież Wy nie słuchacie tej muzyki. :roll:
ty chyba masz jakis problem
Clayman serio- http://www.lastfm.pl/user/DeBe666/
Mój profil.
Ostatnio Blue Scholars królują ze swoim Bayani'm.
Ale przecież Wy nie słuchacie tej muzyki. :roll:
A słucha ktoś Fishbone? Może jakaś rekomendacja...
a moze z zakopower co??? milo by ci bylo???
Hahaha...zaraz, hej, ale qotsa są spoko. Nie będę się śmiał z nich tylko dlatego, że Kormak też się nimi zachwyca. :shock:
mieli grać 2 godziny pełne, od 20.30 do 22.30
zagali 1:40
w tym frusciante 3 razy jamował z flea co łącznie trwało z 25 minut, plus popisówki flea i smitha
zejście ze sceny w ogóle bez słowa
na bis dwa kawałki i 15 minut jamów
pół setlisty zapchane stadium arcadium
no dla mnie to żart był
jeszcze jak frusciante męczył solówki i się zaczęły gwizdy lekkie to padło hasło you're ugly
a mieli k**wa pełny stadion stary
Koncert Red Hotów, relacja kolegi:Cytujmieli grać 2 godziny pełne, od 20.30 do 22.30
zagali 1:40
w tym frusciante 3 razy jamował z flea co łącznie trwało z 25 minut, plus popisówki flea i smitha
zejście ze sceny w ogóle bez słowa
na bis dwa kawałki i 15 minut jamów
pół setlisty zapchane stadium arcadium
no dla mnie to żart był
jeszcze jak frusciante męczył solówki i się zaczęły gwizdy lekkie to padło hasło you're ugly
a mieli k**wa pełny stadion stary
Poza tym chyba żadna z piosenek nie brzmiała tak, jak na płytach - dodatkowe solówki, zupełnie inne aranżacje - o to chodzi.
Stałem tuż pod sceną i atmosfera również była fantastyczna.
Tak właśnie powinno się grać koncerty.
Ponoć Bjork podczas Open'era zaprezentowała dość mocny i ciężki set. Ktoś oprócz Qraqu'a widział? Skrzydlaty?
znowu to samo. nie chce mi się słuchać ostatnio muzyki, a ostatnio zakupione płyty może raz przesłuchałem i od razu odłożyłem na półkę.
marazm i apatia :?
Cytat: "papiesz"znowu to samo. nie chce mi się słuchać ostatnio muzyki, a ostatnio zakupione płyty może raz przesłuchałem i od razu odłożyłem na półkę.
marazm i apatia :?
moze to kryzys wieku sredniego?
Wczoraj w Gorzowie był pierwszy dzień rege nad wartą. Było średnio jeżeli chodzi o dobór zespołów. Kończylo całość jakis 7u gejów w dresach. Pomimo tego klimat zajebisty i upojne afterparty. A dzisiaj vespa, izrael i kolesie z zespołów Marleya i Tosha. Drugi dzień zawsze jest lepszy więc zbieram siły.
Cytat: "zyon"Wczoraj w Gorzowie był pierwszy dzień rege nad wartą. Było średnio jeżeli chodzi o dobór zespołów. Kończylo całość jakis 7u gejów w dresach. Pomimo tego klimat zajebisty i upojne afterparty. A dzisiaj vespa, izrael i kolesie z zespołów Marleya i Tosha. Drugi dzień zawsze jest lepszy więc zbieram siły.
Nie, no takie gwiazdy tej sceny zajechały do Gorzowa? :shock:
castle party to nie jest przypadkiem jakis gotycki festyn?
Pod względem pogody był to mój najgorszy wyjazd do Bolkowa. Muzycznie róznie sie działo. Najbardziej zadowoliły mnie koncerty Front Line Assembly, IamX i Legendary Pink Dots.
Na początku lipca ukazała się nowa płyta Thoma Yorke’a,
2 Radiohead 176
Widziałem ich w Bolkowie. Wielbiciele muzyki gitarowej nie powinni udawac sie na ten koncert :) Chociaz z drugiej strony to bardzo "szatańska" muzyka jest. :lol:
Nie było mi dane. Ale podejrzewam, ze może być niezłe.
w ogole taka refleksja mnie naszla - szwedzki black metal jest ******** w kosmos i ******* norweskiemu w podbrodek.
No wiesz, ja mam w "similar artists" Rukkanor i Cold Fusion, czyli równie źle.
to zalezy skad jest shining
A poproszę jakieś konkretne przykłady
Samo stwierdzenie faktu nie wystarczy.
"Shit bloody shit" jest brutalnym manifestem nienawiści i wszystkie te wasze orange goblin czy high on fire mogą im wyżerać rodzyny.
słucham se pierwszej płyty Facedowninshit. nie wiem śmigło skąd Ty to wytrzasnąłeś, ale kolesie niszczą. "Shit bloody shit" jest brutalnym manifestem nienawiści i wszystkie te wasze orange goblin czy high on fire mogą im wyżerać rodzyny.
Cytat: "papiesz""Shit bloody shit" jest brutalnym manifestem nienawiści i wszystkie te wasze orange goblin czy high on fire mogą im wyżerać rodzyny.
ale wiesz w ogole o czym mowisz czy tak pieprzysz byle pieprzyc?
zuploaduje ci Rune "The end of nothing" - to jest plyta, ktora k**wa wytraca planety z orbit. Oprocz wscieklego sludge'u i grindu panowie dorzucaja jeszcze sporo melodii, zmian tempa i mega-nienawistne wokale wypluwajace na otoczenie rzygi i siarke. w ogole plyta z 2003 roku, formacja rozpadla sie po jej nagraniu, ale to chyba dobrze, bo pozostawili po sobie niczym niezbrukane arcydzielo.
Cytat: "Carbon"Cytat: "papiesz""Shit bloody shit" jest brutalnym manifestem nienawiści i wszystkie te wasze orange goblin czy high on fire mogą im wyżerać rodzyny.
ale wiesz w ogole o czym mowisz czy tak pieprzysz byle pieprzyc?
prawdę mówiąc nie wiem, ale miałem nadzieję, że się zdenerwujesz.
Hail to all pagan brothers!! Slawa 14!!
dopadłem DISSECTION - The Past Is Alive! sejtan! :shock: \m/
Cytat: "Zielony"dopadłem DISSECTION - The Past Is Alive! sejtan! :shock: \m/
pisalem ostatnie
eh, do kopania ciezranych kobiet najlepiej nadaje sie Anaal Nathrakh.
Cytat: "Carbon"Cytat: "Zielony"dopadłem DISSECTION - The Past Is Alive! sejtan! :shock: \m/
pisalem ostatnie
jest lepsza od tej the past.. ?
http://pl.youtube.com/watch?v=z7iunkXJeP0Czekajcie...
dahahahaha dahahahahaha dahaaaah
Ekhm .... czy jak ktoś lubi takie rzeczy to znaczy że się starzeje?
Ekhm .... czy jak ktoś lubi takie rzeczy to znaczy że się starzeje?
http://pl.youtube.com/watch?v=LdsDXgILDsg
nie, to tylko znaczy, ze ma syfiasty gust muzyczny.
Wiesz co dla mnie wódka i wesele nie są usprawiedliwieniem, żeby nagle kochać syfną muzykę. A że coś jest stare jeszcze nie oznacza, że to Klasyka.
Nigdzie nie mówiłem, że "to jest stare więc jest klasyką"- twierdzę że wychowały się na tej muzyce całe pokolenia i już za to należy się temu szacunek.
Nigdzie nie mówiłem, że "to jest stare więc jest klasyką"- twierdzę że wychowały się na tej muzyce całe pokolenia i już za to należy się temu szacunek.
Kormak - w porównaniu z dzisiejsza popową papką, to jest Klasyka pod znakiem dużego K
to Majce Jezowskiej tez sie nalezy
to Majce Jezowskiej tez sie nalezy
Nigdzie nie mówiłem, że "to jest stare więc jest klasyką"- twierdzę że wychowały się na tej muzyce całe pokolenia i już za to należy się temu szacunek.
Cytat: "Dr.Crane"
Nigdzie nie mówiłem, że "to jest stare więc jest klasyką"- twierdzę że wychowały się na tej muzyce całe pokolenia i już za to należy się temu szacunek.
moim faworytem w muzyce jest zespol KULT
nie martw sie, to przechodzi po studiach
Cytujnie martw sie, to przechodzi po studiach
Zaczeło sie w liceum
Jestes tak samo stukniety jak ja - tylko, ze ja wybralem lata 50 i 80
Jestes tak samo stukniety jak ja - tylko, ze ja wybralem lata 50 i 80
lubie tez Marilyn Mansona i Cradle of Filth.....ale wariat ze mnie, nie?
nie, to tylko oznacza brak gustu muzycznego.
Cytujnie, to tylko oznacza brak gustu muzycznego.
Cos w tym jest- teraz slucham tylko tego co mi sie podoba, minely czasy Samaela Bathorego Dimmu Borgir- zmeczylem sie narazie tamta muzka. Czasem lubie sobie puscic Burzum- nie to zebym mial cos przeciwko Mayhem :badgrin:
Czasem lubie sobie puscic Burzum- nie to zebym mial cos przeciwko Mayhem
Killgore miał namyśli że nie jesteśmy prawdziwkami
Killgore miał namyśli że nie jesteśmy prawdziwkami :roll:
no niestety nie. nie macie pojecia o SCENIE i nigdy nie byliscie jej czescia.
CytujCzasem lubie sobie puscic Burzum- nie to zebym mial cos przeciwko Mayhem
no oczywiscie AHAHAHAHAHAHAHA...CytujKillgore miał namyśli że nie jesteśmy prawdziwkami
no niestety nie. nie macie pojecia o SCENIE i nigdy nie byliscie jej czescia.
Cytat: "Lieut. Col. Bill Killgore"CytujCzasem lubie sobie puscic Burzum- nie to zebym mial cos przeciwko Mayhem
no oczywiscie AHAHAHAHAHAHAHA...CytujKillgore miał namyśli że nie jesteśmy prawdziwkami
no niestety nie. nie macie pojecia o SCENIE i nigdy nie byliscie jej czescia.
To sie nazywa atak nieuzasadnionej agresji :? Z wami (tymi tróó&grim&necro) jest jeszcze gorzej niż z moherami (bez obrazy za porównanie dla nich) :shock:
nic wam nie opowiem, bo jak slusznie zauwazyl Doc - jestescie muzyczny plebs.
Cytujnic wam nie opowiem, bo jak slusznie zauwazyl Doc - jestescie muzyczny plebs.
He he he.....wiesz gdzie mozesz mnie pocalowac? tak, własnie tam...dobrze sie domyślasz 8) ile masz lat Killgore? 19? 20? Za stary jestem zeby sie z Tobą licytowac kto slucha lepszej muzy.
No to tym sie roznie od reszty forumowiczow, ze lubie czasem wrocic do korzeni. I naprawde nie obchodzi mnie czy ktos sie wtedy litosciwie usmiecha czy nie. Lubie zarzucic czasem "Smells like children" albo "Dusk and her Embrance", bo to sa dobre plyty a do dobrych rzeczy sie wraca zwlaszcza ze nic dla siebie nie moge znalezc w obecnym swiatku metalu. Ale skoro w tym siedzisz to moze moglbys mi cos polecic? Interesują mnie mroczne klimaty- cos ala Burzum, ewentualnie z domieszka klawiszy ala Summoning. Moze tez byc psychodela w rodzaju Slipknot. Chetnie poslucham co w trawie piszczy.
No to tym sie roznie od reszty forumowiczow, ze lubie czasem wrocic do korzeni. I naprawde nie obchodzi mnie czy ktos sie wtedy litosciwie usmiecha czy nie.
zwlaszcza ze nic dla siebie nie moge znalezc w obecnym swiatku metalu
Ale skoro w tym siedzisz to moze moglbys mi cos polecic?
Moze tez byc psychodela w rodzaju Slipknot.
No to tym sie roznie od reszty forumowiczow, ze lubie czasem wrocic do korzeni. I naprawde nie obchodzi mnie czy ktos sie wtedy litosciwie usmiecha czy nie. Lubie zarzucic czasem "Smells like children" albo "Dusk and her Embrance", bo to sa dobre plyty a do dobrych rzeczy sie wraca zwlaszcza ze nic dla siebie nie moge znalezc w obecnym swiatku metalu. Ale skoro w tym siedzisz to moze moglbys mi cos polecic? Interesują mnie mroczne klimaty- cos ala Burzum, ewentualnie z domieszka klawiszy ala Summoning. Moze tez byc psychodela w rodzaju Slipknot. Chetnie poslucham co w trawie piszczy.
slipknot to nie jest psychodela, to jest nu-metal.
A ja się chętnie dowiem o jakich "wyjątkach" w śmierć metalu mówiłeś
Cytujslipknot to nie jest psychodela, to jest nu-metal.
nie odnosilem sie do tego slowa jako do gatunku , tylko jako mego odbioru tej muzyki, dla mnie np. Iowa (utwór) jest mocno psychodeliczyny i mowiac o Slipknocie to mialem na mysli glownie.
Moze i sie nie staram, nie mam za bardzo czasu i jestem z gruntu leniwy.
Nakładanie na siebie wokali i tworzenie dysonansów za pomocą gitar nie czyni z utworu kawałka psychodelicznego.
Sorki, ostatnio słucham tylko cięższej muzy, nie chcę przechodzić teraz na coś lżejszego, bo znów mi będzie się ciężej przestawić. :?
Poza tym Hendrix nie grał METALU.
Nakładanie na siebie wokali i tworzenie dysonansów za pomocą gitar nie czyni z utworu kawałka psychodelicznego.
CytujNakładanie na siebie wokali i tworzenie dysonansów za pomocą gitar nie czyni z utworu kawałka psychodelicznego.
wez no moze najpierw posluchaj tego kawalka (np nocą przy zgaszonym swietle)a potem go oceń..
pamietam ze Sepultura miała podobny kawałek- Lookaway
budka suflera to dopiero jest prawdziwa hewi metalowa psychodelia
omg. OMG O M G.
judym zeby kawalek byl psychodeliczny nie musi byc sluchany w nocy przy zgaszonym swietle. slipknot nie jest psychodeliczy. to jest nu-metal.
Hardcore to jest to:
Chłopaki, nie gadamy z nim, on jest jakiś dziwny :o .
Dam wam dobrą radę: kiedy następnym razem znów wyłączą wam ciepłą wodę, przestaną grzać kaloryfery, albo stanie komunikacja i wasz kolega znów zacznie mówić brzydkie wyrazy, wiecie co zróbcie wtedy?
-Cooo?
-Udawajcie, że nie słyszycie, co do was mówi. Że nic nie słyszycie.
Świetna rada. I radzę jej przestrzegać.
Nie chce mi się przyznawać ostrzeżeń, tym bardziej, że niektórzy mają już po 2.
Apeluję więc o cywilizowane rozmowy.
pomyślałem sobie jakiś czas temu, że niemiecki neofolk to gówno (z wyjątkami). no i chciałem to napisać.
poza tym mam nadzieję, że w listopadzie koncert Merzbow rozjebie mi mózg. kilgor, postaraj się wrócić wcześniej na industrial fest. będzie supcio!
poza tym mam nadzieję, że w listopadzie koncert Merzbow rozjebie mi mózg. kilgor, postaraj się wrócić wcześniej na industrial fest. będzie supcio!
pomyślałem sobie jakiś czas temu, że niemiecki neofolk to gówno (z wyjątkami). no i chciałem to napisać.
poza tym mam nadzieję, że w listopadzie koncert Merzbow rozjebie mi mózg. kilgor, postaraj się wrócić wcześniej na industrial fest. będzie supcio!
poza tym Bomba W Torcie depta krzyże, hej!
doc moglby przyjechac ale pewnie dupy nie ruszy gej jeden
Cytat: "Carbon"doc moglby przyjechac ale pewnie dupy nie ruszy gej jeden
Ok, jak opłacisz przejazd w obie strony i nocleg, to mogę wpaść.
no Forseti to wyjątek. zresztą nawet było o nich w "czego teraz słucham". poza tym może jeszcze pierwsza płyta Orplid. reszta to wtórne brzdąkanie na 3 akordy. no i ten język, w ogóle nie pasuje do takiej delikatnej muzyki. że zacytuję Sebastiana Fabiana Klonowica
no ja bulilem ostatnio kolo 6 dych za podroz w obie strony, a wyjechac trzeba naturalnie z samego rana, taki dzien to masakra ale jak wspomnialem - wrazenia do konca zycia!
no niestety, takie sa konsekwencje faktu mieszkania na zadupiach skad kazdy ma daleko
Warto sluchać jedynie Forseti (no czasem Sonne Hagal). Darkwood czy Orplid itd. to już są teutońskie kwadraciaki i nudziarze.
- What music have you been listening to lately?
LK: Evanescence, they're excellent. That’s the best album that I’ve heard in a long time.
Oł szit, fragment wywiadu z Lemmym z Motorhead z 2003 roku:Cytuj
- What music have you been listening to lately?
LK: Evanescence, they're excellent. That’s the best album that I’ve heard in a long time.
O_O
Cytat: "Kormak"Oł szit, fragment wywiadu z Lemmym z Motorhead z 2003 roku:Cytuj
- What music have you been listening to lately?
LK: Evanescence, they're excellent. That’s the best album that I’ve heard in a long time.
O_O
eheheheh, prawda została obnażona :) mam nadzieje, ze robil sobie jaja
Oł szit, fragment wywiadu z Lemmym z Motorhead z 2003 roku:Cytuj
- What music have you been listening to lately?
LK: Evanescence, they're excellent. That’s the best album that I’ve heard in a long time.
O_O
Cytat: "Filarecki"Cytat: "Kormak"Oł szit, fragment wywiadu z Lemmym z Motorhead z 2003 roku:Cytuj
- What music have you been listening to lately?
LK: Evanescence, they're excellent. That’s the best album that I’ve heard in a long time.
O_O
eheheheh, prawda została obnażona :) mam nadzieje, ze robil sobie jaja
Czemu chcecie byc bardziej Motorheadowi od Lemmiego? Niech sobie facet slucha czego chce, to dobrze ze ma w dupie takie bzdety jak - "czego to powinien a czego nie sluchać szanujacy sie muzyk udanej kapeli" a jakby zaczal sluchac nawet Pet Shop Boyz to co? Zaraz by zaczal grac ich muzyke? Badzmy powazni.
Cytat: "Filarecki"Cytat: "Kormak"Oł szit, fragment wywiadu z Lemmym z Motorhead z 2003 roku:Cytuj
- What music have you been listening to lately?
LK: Evanescence, they're excellent. That’s the best album that I’ve heard in a long time.
O_O
eheheheh, prawda została obnażona :) mam nadzieje, ze robil sobie jaja
Czemu chcecie byc bardziej Motorheadowi od Lemmiego? Niech sobie facet slucha czego chce, to dobrze ze ma w dupie takie bzdety jak - "czego to powinien a czego nie sluchać szanujacy sie muzyk udanej kapeli" a jakby zaczal sluchac nawet Pet Shop Boyz to co? Zaraz by zaczal grac ich muzyke? Badzmy powazni.
Oł szit, fragment wywiadu z Lemmym z Motorhead z 2003 roku:Cytuj
- What music have you been listening to lately?
LK: Evanescence, they're excellent. That’s the best album that I’ve heard in a long time.
O_O
A cóz to za junak piekny i młody
A cóż to za piekna dziewica
Szli razem brzegiem Świtezi wody
On łapał ją nieskromnie za cyca
no no judym powoli zaczyna sie wyrabiac. jeszcze jakies 5 tysiecy postow i bedzie swoj chlop.
Baldur rzadzi!
serio mnie przyjmiecie do swojej bandy? O lelum polelum!!
gram k**wa w Baldura dwójkę i nie mogę wyjść z pierwszego poziomu lochów Ireniusa. gdzie ten posążek otwierający portal?
modna - pani - bardzo - spieszy - sie - bo - podwyżkę - miał - dać - jej - szef
no e!
umbrela ela ela
ja za rihanne dalbym sie pokroic
Sciagnalem album, przesluchalem i powiem, ze jako tlo do pracy, rozmowy czy posiedzenia w knajpie przy piwku, bardzo fajne.
http://pl.youtube.com/watch?v=xKYTCKN0wFM&NR=1 - kurt cobain fights bouncer,dobra akcja
a grohl raczej kojazy mi sie z totalnym syfem, tenacious D i graniem do kotleta
Cytat: "Hellspawn"a grohl raczej kojazy mi sie z totalnym syfem, tenacious D i graniem do kotleta
A Foo Fighters i zajebista plyta z QOTSA?
http://pl.youtube.com/watch?v=91GXpXidNNw&feature=related
zomg!
:o
Byłem wczoraj na koncercie Maseckiego, dobrze typek pozamiatał.
W dworcowej poczekalni na stacji PKP
Lubię posiedzieć czasem, bo gdzie lepiej czeka się.
Kobiety z tobołami, faceci pijani w sztok
I jak to na takiej stacji, trochę smrodu, czasami tłok.
Nie pytaj dokąd jadę, czy na pewno na bilet mam
Siedzenie i czekanie to jest naturalny stan.
Czasem skręta zapalę
I wtedy wspaniale czuję się
Wtedy czekać nie trzeba
Bo pociąg do nieba wiezie mnie.
Tak siedzę godzinami, nigdzie nie śpieszę się
Czasami facet jakiś tak jak ty zaczepi mnie.
Nie pytaj dokąd jadę, czy na pewno na bilet mam
Siedzenie i czekanie to jest naturalny stan.
Tak siedzę godzinami, nigdzie nie spieszę się
Czasami facet jakiś tak jak ty zaczepi mnie.
Więc siadaj razem ze mną na stacji PKP
Tak podróż się zaczyna, a kto wie jak skończy się.
Tomboy - OK2BGAY (http://mauaa.wrzuta.pl/audio/jASZDMbS6P/tomboy-ok2bgay)
Hicior z Danii. Sroga bania! :shock:
Czy istnieje coś potężniejszego w muzyce niż duet Venetian Snares/Speedranch?
rzeczywiście byłoby całkiem całkiem gdyby nie to elaa elaa i rżenie osła.
rzeczywiście byłoby całkiem całkiem gdyby nie to elaa elaa i rżenie osła.
singiel: falling down (http://pl.youtube.com/watch?v=SmzUOvgNYVw)
ale numer chyba nie ma nikogo na forum oftopic to przyszedlem tu z wami posiedziec ale widze ze tutaj tez nikogo nie ma a gdzie ta obiecana biesiada. w ogole uwazam madulka jest sliczna, super widac w tej kobiecie ogien. takie jest moje zdanie ciesze sie ze jest moderatoem i pnie sie po szczeblach administracyjnych tego forum ktore jest mi drogie. gratuluje tez moderatury syjonowi to spoko ziomek mysle ze laczy go cos z madulka. a wy co o tym sadzicie? mysle ze byliby wspaniala para, taka na ktora milo popatrzec. super, pierwsze romanse czuje sie troche jak w jakims serialu loool. ale fajnie :)
Hej mam do was pytanie, jakiego programu użyć jeśli chcę zgrać sobię muzykę z kaset na kompa?
Hej mam do was pytanie, jakiego programu użyć jeśli chcę zgrać sobię muzykę z kaset na kompa?
CoolEdit
Jakie narkotyki spożywasz?
:eek:
A próbowałeś Audacity?
Ugluk Maj, absynt Maj, Musley Maj - jakbysmy byli wszyscy z jednej rodzinyMoże to pyłki? ;>
a to co? :shock:
Ja rozumiem, że mozna to tolerować
z madulkowa 8)
z madulkowa 8)
z madulkowa 8)
syjonowa chyba :P
Ide dzisiaj na koncert Avril Lavigne czy jak ona sie tam pisze... na co mi przyszlo :roll:To tak z własnej woli? :p
Ostatnio zastanawiałem się jakie kawałki człowiek powinien przesłuchać, by móc wypowiadać się w kwestii muzyki (coś jak lektury obowiązkowe tylko że muzyka)?
Czy na Castle Party ktos sie wybiera?Przez ostatnie dwa lata byłem, ale tegoroczny skład mnie zupełnie nie kręci i raczej spróbuję się na Mera Lunę wybrać.
Skład: Deine Lakaien (de), Die Krupps (de), Anne Clark (feat. Implant (be)) (gb), The Cruxshadows (us), Closterkeller (pl), 32crash (Front 242 side-project, J.L. De Meyer & Implant) (be), XIII. Stoleti (cz), Garden of Delight (de), In Strict Confidence (de), Pati Yang & FlyKKiller (gb), Persephone (side project of Sonja Kraushofer (Lame Immortelle)) (at), Cinema Strange (us), 1984 (pl), Made in Poland (pl), SITD (de), Reaper (gr/de), Colony 5 (se), Sieben (gb), The Moon and the Nightspirit (hu), Red Emprez (pl), Thy Disease (pl), Xess (lt), Clicks (pl), Error::Genesis (ua), Elektro Jugend Kollektiv (gb/pl), The Void of Nul Haide (pl), Square Extension (pl).
Informacja nieoficjalna ale pochodząca z bardzo dobrego źródła (konkretów zdradzić nie mogę) - za rok na Castle Party Front 242!
Informacja nieoficjalna ale pochodząca z bardzo dobrego źródła (konkretów zdradzić nie mogę) - za rok na Castle Party Front 242!Nieoficjalnie to wiadomo o tym niemal juz od zakonczenia ostatniej edycji CP. Jesli zagraja stare rzeczy bedzie git, jesli cos z ostatnich płyt - nienajlepiej.
http://www.gorzow.pl/wydarzenia/302__50_Cent_-_Jedyny_koncert_w_Polsce
Taka gwiazda na mojej wiosce... Ależ jestem dumna ;-)
Bo jest z czego. Nie ma w owej wiosce tylu frajerów, by murzynek zechciał sobie dla nich porapować o strzelaniu i kradnięciu samochodów :)
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5638278,Nie_sprzedaly_sie_bilety__50_Cent_nie_wystapi.html?skad=rss
2. Czy ten twór to zespół muzyczny, czy może nie podchodzi pod definicję zespołu muzycznego?
1. Jaki typ muzyki oni uprawiają? To jakiś cośtam-metal, cośtam-rock, czy coś innego? Czy może to różne gatunki?
Radiohead
Co to jest metal symfoniczny?
To chyba coś w stylu Anaal Nathrakh będzie.
Hahahaha :lol:. Padłem na ziemie po tym co teraz napisałeś "Anaal Nathrakh - brytyjski zespół grający ekstremalną formę black metalu". A metal symfoniczny to: "Jest podgatunkiem metalu, który można określić jako łączący w sobie bogatą instrumentację lub chóry z metalowymi riffami, rytmami i konstrukcjami utworów."
A ty, Duszny lordzie nie wierz wszystkiemu co piszą na laście. Anaal Nathrakh gra bardzo symfoniczny metal. I w dodatku progresywny.
anaal nathrakh skończył się zdecydowanie na the codex necro potem już mamy doczynienia z pochodną o ujemnym znaku: jakies melodyjne wstawki, solóweczki, płaskie jak klata 8-latki riffy czyste wokale... błe
(http://reklama.bauer.pl/i/28/6116927274a27809811978.jpg)
o kurde, przetwory z owoców!smakołyki ze słoika, mówie Ci naprawdę warto!
http://www.myspace.com/officialjesu
fragmenty z nowej plytki do odsluchania - brzmią podejrzanie godfleszowo! 8)
E, niezbyt
przyjemny kawałek :)
Sunnshine
I like to think I’m a good neighbour. I live in a house right next door to this one house that, for some reason, seems to have new residents every month. I remember each one of them. When I first moved here myself, there was a feller who was already living there. He was a nice guy. Kept himself to himself, and took me to the local a few times. Unfortunately, he wasn’t here too long. I think after about six months, he moved away to the South. New job or something’. Anyway, not long after him was a young couple. A bit too sweet for my liking. Always kissin’ and goosin’ each other. Kinda sickened me, to tell the truth. Makes me sound like a mean old man, but I wasn’t exactly unhappy when they eventually broke up. He buggered off, and she decided that she couldn’t afford the mortgage any more, so moved in with her sister. And bloody hell, she didn’t half complain about her situation to me. I was glad to see the back of ‘er. The third neighbour was an old guy. Older than me, anyway, and I’m no spring chicken. I think he was here for about a year and a bit, until he choked on something, and kicked the bucket. That shook up the neighbourhood a bit. All the locals were saying how “shocking” it was, and “eeeh, can you believe it?”.
That leads us nicely to my new neighbour. Young student. Twenty-something. Long black hair, and a big bushy beard. Wears a lot of black. He’s, obviously, a total metalhead. He’s a bit of a dour-looking chap, so whenever I see him, we usually just exchange nods. Never properly spoken to him, never seen ‘im smile. I’ve spoken to him once, though. Said something about him being in a few bands. I couldn’t tell you what music they play, though. He said it was something like “droom” or “done” or something. I can’t tell you what the kids listen to nowadays. I’ll stick with my Willie Nelson and Hank Martin, thanks very much.
I’ll tell you a story, though. Since he moved in, I’d noticed that every night, I’d hear this really abrasive noise. Like sawing of wood, but going on for a long time. Like one long note, as opposed to the “run-hun-run-hun-run-hun” sawing motion. Sounds silly, but the best impersonation I can give is a “bwoooooom”. At first it didn’t bother me so much. Until, after about a fortnight, I’d noticed it was every single bloody night. I thought I’d look through the windows to see what the guy was doing. He rarely had his curtains open, but the times they were open, all I seen him do was sit and gawp over his laptop. Probably listening to music, or jerkin’ off. I dunno what kids do on there.
So, yeah. The noises keep carryin’ on sounding on a daily basis. Naturally, I’m starting to get pretty annoyed with it all. The guy might be charging some sorta atomic doomsday device in his basement, and the droning is the electricity. Doubt it, but you never know. Anyway, one day the next week, I’m getting my mail (e-goddamn-ventually. Bloody postal strikes.), and I see the guy with some band T-shirt on. Melvins, or someone. I dunno. He smiles- first time I’ve ever seen that- and walks over to me. He starts talkin’ to me. ‘Bout if there’s any record stores near here. So, I tells him. There’s one down the road, at town. I only knew, because it’s right next door to my orthodontist. Never went in to the record store, since it’s all the new hipster crap. In fact, he’d probably really like it. Weird kids.
So, I see him later walk into town, when I’m sprayin’ my lawn. Damn dried grass again. I think he was gone for a few hours. I wasn’t countin’- trust me. So when he gets back, he has this huge bag of CDs and vinyls. Can’t believe they’re still fashionable. He smiles at me again. I figure I may as well make some conversation, so I ask him if he bought anything good. He listed some albums he got- all, naturally, straight in one of my ears, and out of the other. He seemed super-excited about two he got, though. I think the band’s names where Sun, and Pluto. Well, one of them was Sun. The other band’s name was definitely a planet. Venus? Earth? Saturn? I dunno. Anyway, he tells me that those were the two albums that made him want to play music in the first place. Apparently he lost all of his albums in the flood, which is why he moved. I think. So he had to re-buy ‘em all. So the guy invites me over to his house the next day, asking if I wanted to hear one of the albums, with some whiskey. Well, I didn’t care much for the music- educated guess, anyway- but the whiskey sounded good enough to me, so I accepted.
So Thursday comes, and then so does 7PM when I’m s’posed to be at his house. I knock on the door, and he lets me in. His place was pretty nice, a’tually. Plain, but nice. Just how I like it. So, he takes my coat, and sits me down in the living room. In the middle-o’-the-room, there’s a table with some chips, glasses a bottle of Jack Daniels finest export. Good enough for me. There’s also the bag of Cds on there, as well. I take a quick peek, but end up recoiling and sittin’ back down. Some pretty dern sick album covers there. Just as that happens, he walks into the room his CD player. As he plugs it in, he’s asking me what kinda music I listen to, so I tell him. My country and folk music. The Nitty Gritty Dirt Band, Bob Dylan, Pirates of the Mississippi. He seems interested, since he turns around to me quickly. He tells me I’d like the later works of a band he listened to. He pointed in the vague direction of a CD with a blue cover and a big old number ‘2’ on the cover., so maybe he was talkin’ about those. I pretended I’d give it a listen some time. I never did.
Anyway, he stands up, with the player all rigged up. He grabs the CD with a big ol’ black circle on the album cover, and puts the disc inside. He asks me if I’m ready for him to press play. He said it in a mock- dramatic way, which I thought was him just being silly. It was, but when he pressed that play button, I felt a feeling of discovery. A feeling of completion- like when a jigsaw all falls into place. A feeling of recognition. A feeling of finally understanding what that goddamn noise that had been keeping me up all night for weeks was. For, my friend, what I heard on that CD was “Bwoooooooooooom”.
Goddamn kids.
Jakaż szkoda, że młodzież w Polsce interesuje się głównie barbarzyńskim metalem i innym satanizmem. :p
Alva Noto - Xerrox Vol.2
Co proszę!? Jak już coś, to nie mówisz o ogóle polskiej młodzieży, bo ta w większości raczy się czymś zwanym hip-hopem, techno czy, o zgrozo, disco w polu, tylko o ludziach zaglądających na to forum, bo w końcu każdy metal interesuje się fantastyką... a może odwrotnie?? :Didz sie umyj
Metal może i jest troche barbarzyński, ale za to melodyjny. Po za tym jeśli już mówić o satanizmie to jedynym jego przejawem są teksty w niektórych utworach bardzo wąskiego grona zespołów, a także zachowanie podczas koncertów upodabniające kilka zespołów do bandy dzieci szatana.
Z tym satanizmem w metalu jest podobnie jak z JP w hiphopie, - kilka zespołów to "propaguje", ale żaden nie myśli o tym poważnie, z tą jednak różnicą, że fani metalu nie obnoszą się publicznie z satanizmem ( no, może poza znakiem \m/ rozpropagowanym przez Ronniego Jamesa Dio ), natomiast hip-jołowcy noszą koszulki JP, piszą na ścianach JP na 100%, a na koncertach najgłośniej wrzeszczą "Je*** policję"
Your musical compatibility with JTrokowski is Very LowYour musical compatibility with JTrokowski is Very Low
(http://img535.imageshack.us/img535/8465/ads.jpg)
Your musical compatibility with JTrokowski is Very Low
(http://startswithabang.com/wp-content/uploads/2008/05/t0m537.jpg)
Znaczy chcecie linka do mojego profilu na lasf.fm (http://www.lastfm.pl/user/JTrokowski)? (Tak ciężko znaleźć?)O Jarre, Biliński, Citadel of MO, Frank Klepacki... Wielu z tej listy twórców znam i cenię. :)
Zależy, z czym dokładnie? :)
"'Snakes for the Divine' tells a tale of the atmospheric union of alien crossbreeding with Man's DNA and the creation of all Earth's religion by the reptilian agenda,"