gildia.pl

Gildia Mangi i Anime (www.manga.gildia.pl) => Forum Mangi i Anime => Wątek zaczęty przez: nolifesking w Październik 19, 2006, 01:43:35 pm

Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Październik 19, 2006, 01:43:35 pm
Przeszukałem całe 10 stron na tym podforum... nie ma podobnego tematu jedynie zapytanie o napisy..więc..
Po pierwsze czy ktoś to kojarzy?
Po drugie pytanie odemnie od czego zacząć czy oglądać mai hime czy mai otome i czym to się różni!! Bo  to ten sam świat.. ale inne historie czy tak?
No i wasza opinia o obu! A także ulubiona bohaterka?
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: fazimodo w Październik 19, 2006, 02:29:50 pm
Mai HiMe i Mai Otome, to są różne światy i różni bohaterowie, niektóre postacie tylko są te same jeśli chodzi o imiona i wygląd, ale osobowość mają już troche inną.
Ja zacząłem od Mai Hime, ale raczej nie ma różnicy co się pierwsze ogląda, bo nie ma żadnych połączeń między jednym i drugim(przynajmniej do tego momentu do któego oglądałem).

Mai Hime mi się bardzo podobało, zaczęło się jak typowa komedyjka z magical girls + akcja, ale potem się zrobiło troche bardziej poważne i dramatyczne, co jest oczywiście na +. Ogólnie całość bardzo przyjemnie się ogląda, no może oprócz ostatniego odcinka, w którym...(nie będe spojlerował). Jedyne co mnie troche denerwowało w tym anime to postać Midori, która ciągle rzuca jakieś teksty o sprawiedliwości, miłości, ochronie uciśnionych etc.

Co do Mai otome - to narazie jestem na 6tym odcinku i raczej nie prędko obejrze dalej. Ale nie dlatego, że jest kiepskie, tylko czasu nie mam, więc nic ciekawego o tym nie powiem.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Październik 19, 2006, 06:02:37 pm
Mai HiME i Mai OTOME to, jak już powiedział fazimodo, różne światy, ale postacie są dokładnie te same: nie dość, że tak samo rysowane, to te same seiyuu podkładają głosy, imiona również te same, podobne relacje między postaciami, podobne charaktery :) Zaczynaj od Mai Hime. Anime to jest dużo poważniejsze, od pewnego momentu dałbym 15+. Mai OTOME zostało stworzone później, mam wrażenie, że dla sporo młodszej publiczności. Dużo więcej tam wspomnianych już magical girls.

Kreska w HiME jest bardzo ładna, postacie dość charakterystyczne i nie takie płytkie. Do tego ze zlepku oklepanych motywów (głównie dzięki postaciom) złożyli całkiem fajną fabułę. Jednym słowem - oglądać, ale bez ostatniego odcinka. Mówię to z pełną odpowiedzialnością - ostatni odcinek to chała, jakich mało. Nie zmienia to jednak faktu, że anime oceniam bardzo wysoko. Niewiele tylko ustępuje dla takich tytułów jak Eureka 7 czy Fate/Stay Night.

A OTOME można oglądnąć z rozpędu ;)

A bohaterka? Zdecydowanie Fujino Shizuru (http://www.animepaper.net:8080/upload/thumbs/wallpapers/Mai-Hime/%5Bmedium%5D%5BAnimePaper%5Dwallpapers_Mai-Hime_ethereal-illusions_19431.jpg)
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Październik 19, 2006, 06:09:36 pm
Oglądaąłem 2 odcinki mai otome i mi sie spodobało.. znaczy kreska postaci troszke mi nie pasuje a i główna postac jakas taka dziwaczna:D za bardzo się ekscytuje... mai hime mam z przeklętym angielskim dubbingiem... aż mi się nie chce oglądać;]
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Październik 19, 2006, 06:33:49 pm
Widziałem Mai HiME, Otome już nie. Ogólnie polecam, porządne, ładne i ciekawe anime. Oczywiście oprócz ostatniego odcinka. Tłukłem łysiną w monitor z rozpaczy, ze tak skaszanili świetne anime. Gdyby nie konćówka, to dałbym zasłużone 5-, a jako całość o cały stopień niżej. Ogląda się ciekawie, oklepanych motywów z anime sporo, ale na plus. Co jest najlepsze, to anime potrafi naprawdę zaskoczyć. Zwrotów akcji jest całe mnóstwo, kilku można się domyslić, a kilku już nie. Jak ogladałem, to czasami szczękę miałem na kolanach. W serii nie podobało mi się evangelionizowanie na siłę. Koniecznie chcieli dowalić mitologię i motywy, których fanowie by się doszukiwali.

Ulubione postacie? Najbardziej Mikoto, przede wszystkim za styl walki, zobaczcie sobie gdzie jest środek ciężkości, jak obraca żelastwem. Potem zaraz Tate, chociaż nic w serii wielkiego nie zrobił (prawie). Najnielulubieńsza jest Shizuru, nie powiem czemu, bo spojler będzie. Podobało mi się w niej to, że nie krzyczała, gdy mówiła "kiohime" ;) Poza tym nie lubię bardzo siostry, pomimo, że Vlas to nasz swojski pogański Wołosz ;).
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Październik 19, 2006, 06:38:28 pm
Dread, to mamy totalnie opozycyjne zdania na temat postaci, bo mi właśnie Mikoto działała na nerwy ;) Shizuru była fajna :p choć "stracona", że tak to ujmę ;) No i miała świetnego zwierzaczka :D

A ewangelizację jakoś przełknąłem bez zauważenia, a miałem w pamięci to, co o niej wcześniej pisałeś. Może mniej religijne osoby łatwiej to znoszą ;)
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: @ w Październik 19, 2006, 06:46:53 pm
Jakaś recenzja czy cuś? :roll:
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Październik 19, 2006, 06:51:35 pm
Cytuj
mamy totalnie opozycyjne zdania

Za to Cie cenię ;)

Shizuru przede wszystkim miała straszny głos i strasznie perwersyjny uśmiech. Gdyby ktoś na mnie się tak patrzył i mówił takim głosem, to bym się schował pod wanną. Dobrego miała zwierza i racławicką kosę.
Za to zwierz Mikoto zupełnie mi się nie podobał, myślałem nawet że Miko jest bardziej wyjątkowa (lepsza) bo nie ma własnego pokemona. Fajna była o tyle, że nie brała broni z powietrza.

Cytuj
Może mniej religijne osoby łatwiej to znoszą

Nie chodzi tu o religię, bo poza sekciarskim kościołem chrześcijańskim nawiązań jakiś nie było. Mi chodziło o pogłębianie na siłę, które się nie udało. Imiona niektórych postaci i zwierzów były brane z japońskich poematów, z mitologii i tak dalej. Mogło by się obejść bez tego.
Nie chodziło o ewangelizację (głoszenie Słowa Bożego), tylko o evangelionizowanie (upodobnianie do NGE).
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Październik 19, 2006, 07:03:57 pm
Shizuru, przede wszystkim, wydawałą się starsza. No przyznam, głos miała ciekawy, ale na pewno strasznym bym go nie nazwał. Bardziej pasuje zmysłowy. no i ten uśmiech :) Dużo dojrzalsza osoba o bardzo silnym charakterze. Gotowa świadomie poświęcić wszystko (i kązdego ;) ) dla osoby, którą kochała.

A Mikoto była zbyt dziecinna, zbyt ograniczona, by nie powiedzieć głupia, ślepo zapatrzona w brata.

A jakaś krótak recenzja?

Anime opowiada losy młodej dziewczyny (~szkoła średnia), która przenosi się wraz z młodszym bratem do elitarnej szkoły położonej na wyspie. Z czasem okazuje się, że szkoła ta gromadzi młode dziewczyny, które potrafią dostrzec tajemniczą gwiazdę i materializować specyficzne bronie + przyzywać dzieci. Oczywiście ktoś za tym wszystkim stoi, ale nie jest to takie proste i nieskomplikowane :) Tak jak Dread wspominał, zwroty akcji potrafią miejscami oszołomić :) Bardzo fajne postacie, niektóre tajemnicze, miejscami wkurzające i całkiem osobliwe (Homura Nagi). Postacie zmieniają się wraz z rozwojem akcji, rozwijają. Bardzo fajne anime  :)
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Październik 19, 2006, 07:12:24 pm
Zacząłem czytać mangę, ale nie przebrnąłem przez tom pierwszy. Zupełnie na odwrót i zupełnie co innego. Przede wszystkim nie kryją się z mocami, każdy wie co to HiME (podczas walk tłum kibicuje). Do szkoły przybywa Tate, a nie Mai i w ogóle jakoś dziwnie inaczej.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Październik 19, 2006, 07:19:55 pm
Już łapię, co miałeś na myśli. Rzeczywiście, starali się nasadzić tam mnustwo nawiązań do mitologii, które w sumie nie miały żadnego wpływu na przebieg fabuły, a miejscami nawet wkurzały.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Louise w Październik 20, 2006, 12:58:50 am
Obejrzałam cały JEDEN epizod. Więcej nie zdzierżyłam. Jedynymi zwracającymi uwagę postaciami były Kuga i Mikoto. Reszta zupełnie bezbarwna.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Sajuuk' w Październik 20, 2006, 06:33:35 pm
Cytuj
Obejrzałam cały JEDEN epizod. Więcej nie zdzierżyłam. Jedynymi zwracającymi uwagę postaciami były Kuga i Mikoto. Reszta zupełnie bezbarwna.


Ja za to widziałem dziewięć odcinków Mai Hime, ale powiedziałem sobie finito - całość wydała mi się niezmiernie nużąca. Nie przemawia do mnie konwencja kawaii-superpower, ale pewnie bym to obejżał z rozpędu. Tak się jednak nie stało, jak mówi mój przedmówca zabrakło trochę barw i moim zdaniem zwykłego, zdrowego polotu.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Październik 21, 2006, 04:40:06 pm
Oglądnołem po 3 odcinki... moje spostrzeżenia (mai otome:MO: mai hime:MH:)
Więc....
kreska ładniejsza w MH,
walki o niebo ciekawsze dynamiczniejsze są w MO,
Historia przypadłą mi do gustu ta z MH (jak narazie)
przyzywacze w MH przypominają pokemony(!!)
MO wydaje sie takie bardziej kolorowe MH natomiast dojrzalsze...
WNIOSKI:
Należy oglądnąć je wszystkie!!
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Październik 21, 2006, 04:49:01 pm
Ciekawie zaczęło się robić około 13 odcinka, potem od szesnastego lekki spadek, by znów około 18 odcinka zaliczyć wzrost, który jako tako trzyma się do końca (poza ostatnim odcinem, bo to kaszanka i w dodatku gryczana). Mi się też z początku wydawało, że przez całą serię uświadczę jedynie scenariusza w stylu Power Rangers - pojawia się pokemon, który sieje zniszczenie, a na koniec pokonujemy go swoja supermocą. Chyba nie będzie za wielkim spojlerem, jak powiem, że po 15 odcinku Orphany (te potwory z którymi walczą laski) już więcej się nie pojawią?
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Październik 21, 2006, 06:28:06 pm
Czy mi się wydaje czy te odcinki koncza się w dziwny sposób w mai hime...
znaczy tak jak gdyby miało cos się jeszcze zdarzyc ale nie wraca sie do tego wątku....
Czy moze ja popełniłem błąd..

Dread: to dość spory spoiler ale nie mogłem się powstrymać:D
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: yumi_san w Październik 22, 2006, 11:07:08 pm
"Mai Hime" oglądałam z zainteresowaniem, na zapoznanie się z "Mai Otome" aktualnie nie mam czasu. Za najciekawszą postać uważam Kugę, choć rozumiem, że Shizuru może budzić sporo kontrowersji. Spotkałam sie z wieloma przypadkami, gdy widzowie mieli jej za złe, ze "popsuła" Kugę. Atutami serii są moim zdaniem ładna oprawa graficzna, ciekaw pomysły i budzący sympatię bohaterowie, oczywiscie nie wszyscy.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Październik 25, 2006, 04:33:17 pm
Aaaaa uwielbiam to!!
Ja nie wiem jak może się niektórym nie podobać to jest genialne! Oglądałem wczoraj Magde M. z tatą... on poszedł sobie spać to ja tak..
"może oglądne sobie ze dwa odcinki przed kimankiem" no i ogladam jeden drugi trzeci... skończyłem oglądać o 4. 15 :D jestem Freak'iem!!
Oglądnołem całość Podobało mi się bardoz polecam każdemu to jest pozycja obowiązkowa!!
Ulubiona bohaterka Akira Okuzaki!!!!!!!!!!
Ona jest the best! Ech mimo konkretnego zwracania sie do niej per -kun nie zakapowałem że ona udaje chłopaka... ale to i tak nie odebrało jej uroku:D
Dramatyczne to było... tylko ten koniec taki nie jaki skoro już ma być Happy End to jakoś typowo się powinno skończyć jak na shoujo (choć to shonen bardziej) przystało...
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Październik 26, 2006, 10:00:41 am
O zakończeniu szkoda się wypowiadać, z 26 odcinka dobre były jedynie napisy końcowe.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Październik 27, 2006, 02:57:12 pm
Jak to mówi Nosefir na swoim pc podforum :

Dreadorus Maximus rozwiń swoją wypowiedź!!
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Październik 28, 2006, 09:25:33 am
Poczekajmy jeszcze trochę, nie chcę za wcześnie spojlerów robić. Ale chyba każdt kto widział Mai HiME przyzna, że klasyfikuje się ono na top 10 w kategorii "najbardziej skaszanione zakończenie anime".
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Październik 28, 2006, 09:28:35 am
Zgadzam się!! Powiniśmy zrobić ankiete na ten temat mam juz propozycjie napewno Mai Hime I Green Green...
Pozatym samo Anime strasznie mi się podobało ...przykładem tego jest oglądanie do 4 nad ranem:D
Nawet Mai otome zaczyna mi się podobać;] tak troche...
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Październik 28, 2006, 03:27:44 pm
Ja z całą pewnością głosowałbym w takiej ankiecie na Mai HiME :)
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Listopad 06, 2006, 04:07:15 pm
No i jestem po Mai Otome... Ja nie wiem odkiedy 15 latki zakoc**ją się "tak na poważnie" w facetach 30-kilku letnich ale to mi lekko zbrzysziłoo fabułę.. Pozatym niewykorzystany potencjał Mai!!
Jak taka legendarna Otome może tak się zachowywać...
Ha nawet mi się podobało że mogłem rozpoznać poszczególne postaci z Mai Hime. To nawet miłe bo jesteś mocniej do każdej przywiązany.
Dla mnie w obu seriach najfajejsza postacią jest oczywiscie Akira Okuzaki potem MAI, i i powidzmy ta Natsuki (w mai otome ma inne nazwisko bodajrze Kurgra).
No i powtarzający się motyw z łapaniem stopu:P
Za mało Akiry w Mai Otome!!!!!!! Czego nie mogłem przeboleć.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Styczeń 05, 2007, 01:41:37 pm
Odświerzam topic ponieważ jestem po lekturze mangi...
moja reakcja..
Anime i manga Mai Hime to dwie różne od siebie historie, nawet postacie mają zmodyfikowany charakter.
O anime sie wypowiadałem. Manga jest nawet w porządku ale nie porusza mojego ulubionego wątku z anime (akira i takumi)
W dodatku są "klucze" i "dzieci" wszystko to ma inny sens, nawet obsydianowy książe, Nagi itp.
Moja ocena?
Po raz pierwszy musze stwierdzić, że po mimo okropnego(swoja droga ciesze sie ze jednak taki) końca anime jest o niebo lepsze, ciekawsze od mangi.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Styczeń 05, 2007, 08:22:06 pm
Ja wysiadłem po pierwszym epie mangi.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Styczeń 05, 2007, 08:41:15 pm
Cytuj
Ja wysiadłem po pierwszym epie mangi.

Ech możesz rozwinąć swoją wypowiedź? Chociaż powiedz dlaczego...
Jedyne co było dobre w mandze to to że:
Cytuj
Mai i Tate posałowali się i jakośto uczucie lepiej było ukazane
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Styczeń 05, 2007, 08:50:26 pm
Czytam se, czytam, a tu nagle Kuga i Mai leją się po ryjach z użyciem mocy, a kumpele z klasy kibicują. Nieeeee - powiedziałem - ja wysiadam.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: nolifesking w Styczeń 05, 2007, 09:07:41 pm
Cytuj
Czytam se, czytam, a tu nagle Kuga i Mai leją się po ryjach z użyciem mocy, a kumpele z klasy kibicują. Nieeeee - powiedziałem - ja wysiadam.
*tarza sie ze smiechu na ziemi*.. prawda prawda!! ale to ma swój urok (czytaj dalej jesli nie masz zamiaru czytać mangi)
Cytuj
Kuga na Tate mówi "slave-kun" (niewolnik) i wogóle Tate jest kluczem dla Mai i Natsuki. Dzięki nie mu jak jest blisko nich mogą przyzywać swoje dzieci (duran i kagutsushi). Później obie walczą o niego z kilka razy. Oczywiscie obie w nim zakochane ale Tate wybiera Mai. Za to obsydianowym ksieciem zostaje brat Mai - Takumi ... wogóle jest okropnie pokręcona
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Styczeń 13, 2008, 09:10:09 pm
Zakończenie dobre bo szczęśliwe. Bo takie miało być.
Niesamowite jak polubiłem te postacie z Mai Hime. Anime składa się z trzech części to jest komedii, dramatu i na końcu znowu komedia. Niektóre rzeczy które miały być śmieszne były okropne. Obrzydliwy był ten odcinek z karaoke gdyż wogóle nie śmieszny. Z końcowym też trochę przegięli.
Mam dwa pytania i może ktoś mi odpowie.
Ta kierowniczka tej szkoły na końcu powiedziała że wraca(z tamtym chłopcem) gdzie jej miejsce. Co miała na myśli i gdzie wróciła ?
I jak z tym Otome. Warto to obejrzeć, nie zawiodę się ? Akcja się nie dzieje z tego co wiem po Mai Hime więc wielka szkoda. Jeśli to te same postacie to po co je pozmieniali. Czy nie mogły być te same.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Styczeń 13, 2008, 09:27:47 pm
Otome jest dla młodszej widowni, imo. A czy warto? Pewnie postacie polubisz. Nie powiem bym się najgorzej bawił oglądając Otome, ale dla mnie było to słabsze niż HiME (które miało masakralnie zrąbany potencjał przez tą cholerna końcówkę!!!!)
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Styczeń 14, 2008, 09:40:14 am
http://video.google.com/videoplay?docid=-6139265151411021612
Widzicie ten ending. Dlaczego nie było go w anime. Może to występuje tylko w wersji DVD ?
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Puty w Styczeń 19, 2008, 05:25:44 pm
Szczerze odradzam. To anime jest okropne, słaba muzyka, idiotycznie poprowadzona fabuła... Humor z cyklu "Gdyby nie debilna muzyka w danym momencie nie wiedziałbyś, że jest "śmiesznie". Nie rozumiem wysokich not jakie zbiera to anime - pierwsza część dość schematyczna, ale oglądało się miło - byłem gotów postawić 7/10. Później jednak kiedy okazało się, że ów dziewuszki muszą walczyć między sobą zaczął się koszmar, jakieś kompletnie dziwne decyzje(przeczące zarysowi danej postaci), wyniki walki możesz śmiało przewidzieć przed jej rozpoczęciem, tak samo jak kto jest "tajemniczym" bad guyem. Aa no i wszystkie dziewczyny tam się kochają O.o. Nie chciałbym być źle zrozumiany... po prostu tyle aż tam tej miłości, że to aż nieprawdopodobne. Jest to anime skierowane przede wszystkim do dziewczyn(dlaczego nikt przed tym mi tego nie powiedział  ) + mechy przewijające się w tle. Końcówka... Heh mi akurat nie przeszkadzała- smutne zakonczenie nie pasowałoby do tego cukierkowego serialu.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Styczeń 19, 2008, 05:49:23 pm
Jesteś prowokatorem ? Bo wyskoczyłeś niewiadomo skąd i tak niekulturalnie piszesz.
Co do tej walki między dziewczynami to w mandze czegoś takiego wogóle nie ma. Jak również nikt nie ukrywa przed nikim że jest Hime.
Czy to anime do dziewczyn. Jakoś mam pewne wątpliwości.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Styczeń 19, 2008, 06:37:38 pm
"Niekulturalnie" omg... anfan, zlituj się. Gość wyłożył swoje zdanie i na dodatek je umotywował, więc czego się czepiasz? Że znowu ktoś krytykuje coś co Ci się podobało? I od kiedy to umotywowana krytyka jest prowokacją? Mai HiME to nie jest jakiś cud, by sam fakt krytyki był prowokacją.

Co do nierealności decyzji przy walce między sobą, to musiałbym oglądnąć to jeszcze raz, by się wypowiedzieć, a jakoś dziwnie mi sie do tego nie pali (oglądnięcia)
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Styczeń 19, 2008, 06:52:22 pm
Wiesz że jakbym chciał być niemiły to bym po prostu napisał że jego post był chamski. Nienawidzę takich słów jak debilne, idiotyczne i tym podobne.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Puty w Styczeń 19, 2008, 11:52:55 pm
Cytat: "Wilk Stepowy"
"Niekulturalnie" omg... anfan, zlituj się.
Dziękuję Ci.
Cytat: "anfan"
Jesteś prowokatorem ?

Nie.
Cytuj
Bo wyskoczyłeś niewiadomo skąd

Jeśli chodzi o mój staż na forum, to faktycznie, jestem tu od niedawna. Nie wiedziałem jednak, że trzeba "wyskoczyć wiadomo skąd", żeby wyrazić własne zdanie.
Cytuj
Co do tej walki między dziewczynami to w mandze czegoś takiego wogóle nie ma.
Pisałem o anime i wyraźnie to zaznaczyłem.
Cytuj
Czy to anime do dziewczyn.

Scentrowane na dziewczyny, skupiające się na relacjach między nimi. Plus wątek miłosny... te mijanki Mai z Tate, z obojętnym wzrokiem kiedy i tak było wiadomo, że będą razem. Strasznie mdłe to było.
Cytuj
debilne, idiotyczne
Są to terminy naukowe, nie wiedziałem, żeś taki delikatny. Nie napisałem przecież zje..., pier... i tym podobnych, które osobiście uważam za wulgarne.
Cytat: "Wilk Stepowy"
a jakoś dziwnie mi sie do tego nie pali (oglądnięcia)
Mój opis na gg: Mai Hime-nie obejrzę tego drugi raz choćby płacili- szkoda płytki DVD.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Tomxxx w Styczeń 20, 2008, 12:16:06 am
Cytat: "anfan"
Wiesz że jakbym chciał być niemiły to bym po prostu napisał że jego post był chamski. Nienawidzę takich słów jak debilne, idiotyczne i tym podobne.

Lol. Tomek, które to już twoje forum? I jeszcze bana nie dostałeś? Ludzie tutaj są chyba wyjątkowo cierpliwi. Jakich słów nienawidzisz? Debilne? Idiotyczne? Mam ci podać kilka cytatów w stosunku do mojej osoby? Ciekawe, czy w ogóle wiesz, kim jestem :)

Cytat: "anfan"

I jak z tym Otome. Warto to obejrzeć, nie zawiodę się ?

Nie jest to raczej hentai z piękną kreską i smutną fabułą, więc pewnie się zawiedziesz.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Styczeń 20, 2008, 12:58:37 pm
A to już jest prowokacja. Radzę nie kontynuować. Radzę też (anfanie) nie odpisywać, a przynajmniej nie w tym temacie (zapraszam do Działu (http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=27693&start=750)).
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Styczeń 20, 2008, 02:46:05 pm
To niech ktoś może wyczyści ten temat bo co to znaczy nie odpisywać. Niech ktoś tu dba o porządek i zbanuje tego prowokatora, który wymyśla nick, który kiedyś używałem, a nie ten który on zawsze używa.
Aha Puty czegoś nie zrozumiałeś. Pisząc o mandze chciałem żebyś wiedział że manga się bardzo różni od anime i może bardziej ci się spodoba.
Anime nie sądzę że jest do dziewczyn, gdyż jeśli się zastanowisz to dostrzeżesz wiele cech, które są skierowane do chłopaków (choćby atrybuty zewnętrzne ).
Co do słownictwa to ty miałeś prawo użyć słów jakich chciałeś, a ja miałem prawo na te słowa odpisać, lecz jak widziałeś w bardzo kulturalny sposób zwróciłem ci uwagę.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Puty w Styczeń 20, 2008, 08:04:03 pm
Cytuj
Pisząc o mandze chciałem żebyś wiedział że manga się bardzo różni od anime i może bardziej ci się spodoba.
W świetle oskarżenia/zapytania o prowokację(do niby czego?) jakoś to do mnie nie trafia, no, ale oko. Anime skutecznie mnie odepchnęło ;] zresztą przeczytałem tylko jedna mangę:P.
Cytuj
(choćby atrybuty zewnętrzne ).
No prócz tego nie widzę nic co mogłoby zachęcić chłopaków ;].
Cytuj
a ja miałem prawo na te słowa odpisać,
Owszem mogłeś - jeśli dla Ciebie jest to definicja braku kultury - równie dobrze ja mogę nazwać Cię jakkolwiek chcę bo mam prawo.
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: maszkov w Styczeń 20, 2008, 10:51:45 pm
widze ze juz nie macie sie gdzie spierac.....a co do anime moim zdaniem to anime jest jednak w strone chłopaków chocby przez juz powiedziane tu "cechy zewnentrzne" bohaterek :D .....calosc obydwoch anime mi sie spodobala.....dal bym  8/10
Tytuł: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Styczeń 25, 2008, 11:09:59 am
Po obejrzeniu Mai Otome mogę teraz porównać to z Mai Hime.
Po pierwsze podobieństw jest aż za dużo. Jest więcej podobieństw niż różnic. Nie dosyć tego że prawie wszystkie te same postacie to jeszcze w sporej części ich relacje są takie same, lecz występują również całkowite przeciwieństwa. Bardzo zmarginalizowali za to główne bohaterki Mai Hime w serii tv.
Przez pewien czas jak oglądałem Mai Otome miałem wrażenie że może nawet jest lepsze od Mai Hime, lecz niestety później jak i ostatni odcinek to porażka. Przykładowo wnerwia mnie przerywanie walk. Ledwo nie zaczną walczyć i już koniec, a w następnym odcinku zaczyna się od czegoś innego. W ostatnim odcinku co to miało być ta walka na końcu. To było takie żałosne że brak mi słów. W tej ostatniej formie to wogóle nie było walki mimo tego że nie tylko Arica ale również Nina użyły maksymalną moc.
Więc niestety walki to jedna z najsłabszych części tych anime.
Poza tym Mai Otome wypada beznadziejnie w porównaniu do Mai Hime jeśli chodzi o muzykę, komedię i dramat. Po prostu wszystko jest gorsze.
Mai Hime było poważniejszym anime bo i co z tego że na końcu wszyscy zostali ożywieni skoro panowała lepsza atmosfera.
Wiele tu osób mówi że zakończenie Mai Hime było beznadziejnie to chyba nie widzieli zakończenie Mai Otome które było dużo gorsze.
Jest jeszcze Mai Otome Zwei, które jest dużo lepsze od serii tv szczególnie graficznie lecz nie tylko. To jest jakby dopełnienie serii tv i bardzo dobrze wyszło. Tylko oni naprawdę nie mają bladego pojęcia jak pokazać walki i dlaczego one są takie krótkie ?
Choćby na końcu tej 4 oavki. Ledwo się pojawia wróg, parę chwil i już po wrogu. Głupie jest to że siła wroga jest adekwatna do tego czy walczy z nim osoba która według twórców ma zginąć czy przeżyć. Wtedy wróg który na początku wydawał się silniejszy jest znacznie słabszy.
Tytuł: Odp: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Zeromus w Styczeń 22, 2009, 09:33:02 pm
W Mai Otome poza Nagim nie ma właściwie żadnych postaci negatywnych a wrogowie służą tylko do tego by pokazać jakie Otome są silne.Końcowe "bitwy" to jakaś paranoja,banda Otome dokonuje rzezi jakiś stworów a żadna z nich nie zostaje nawet ranna[teoretycznie jest to wielka bitwa z siłami ciemności  o losy świata],podczas finałowej walki główna bohaterka pokonuje "główną złą" w dosłownie kilkanaście sekund.Zakończenie jest równie złe jak w Mai Hime.
Jeśli chodzi o moje zdanie to w pojedynku Mai Otome vs Mai Hime,te drugie wygrywa w pierwszej rundzie przez nokaut.Hime było zwyczajnie poważniejsze i miało ciekawsze postacie.Tam każdy miał własne zdanie i własne plany.W Otome wiele postaci są płytsze i o wielu z nich można po prostu powiedzieć "kolejna Otome".Pomijając kosmicznie banalne i sielankowa  zakończenie Mai Hime dał bym 9/10 (wpierw było dość zabawną komedia-ecchi potem świetnym dramatem).Z tym zakończeniem daje 7/10 i to przy dobrej woli.
Jeśli chodzi o mangi to były jakie były.Żadna z nich mnie ani nie zraziła ani nie zachwyciła.Można przeczytać z nudów w wolnej chwili i tyle.
     
Tytuł: Odp: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 02, 2009, 07:35:03 pm
Po obejrzeniu Mai Otome 0 przejrzałem serię Mai Otome i nic się moje zdanie nie zmieniło w porównaniu z tym co pisałem dawno temu. Najgorsza ta CIĄGŁA głupia dziecinada w Otome i brak dobrych walk. Hime było 10 razy lepsze.
Ale w Mai Otome 0 są naprawdę świetne pojedynki, tym bardziej z dźwiękiem 5.1 efekty są bardzo dobre. Nie ma tej muzyki co w poprzedniej Mai Otome, ale to szczegół.
Ogólnie trochę smutne, że dwie najważniejsze postacie w Mai Otome 0 zostały zabite (oczywiście nigdzie tego nie pokazano) i jedna można powiedzieć, że ze swojej winy choć inaczej by nie było Mai Otome tv.
Tytuł: Odp: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Zeromus w Czerwiec 02, 2009, 09:57:43 pm
Najgorsza ta CIĄGŁA głupia dziecinada w Otome i brak dobrych walk. Hime było 10 razy lepsze.
Popieram.Jak się w Otome miała zacząć jakaś dobra walka to następował jakiś wybuch,potem koniec odcinka a na początku następnego walka przenosiła się w inne miejsce.Arika i Nina zaczynają walczyć z sobą chyba z piec razy i udało im się ta sztuka dopiero w ostatnim odcinku a walka i tak trwa kilkanaście sekund.
Parę razy historia próbowała być poważna ale autorzy sabotowali własne działania np.gdy ta służąca rzuciła się ze skały i wyglądało ze zginęła a potem okazało się ze "cudem" przeżyła.Jedynym dobrym,niezepsutym do końca momentem jest
Spoiler: pokaż
gdy okazuje się ze Erstin jest szpiegiem i ginie
w tym momencie naprawdę mnie wciągało ale potem mamy dziecinadę i kolejną zaczęta ale nigdy nie skączoną walkę.Otome brakowało czegoś takiego jak prawdziwy szwarc charakter bo Nagi to spryciarz ale i dzieciak,Nina jest bardziej żałosna niż złowroga a poza tym są jakieś bezimienne potwory i roboty.   

Tytuł: Odp: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 02, 2009, 10:12:11 pm
Erstin nie powinna tak skończyć więc jako zaletę nie mogę tego uznać.
Co do tych walk to już dokładnie nie pamiętam jak było w Hime, ale raczej DUŻO lepsze nie były choć gorsze niż w Otome nie mogły być. W Hime najlepsze było to rozdzielenie anime na połowę czyli wpierw walki z potworami, a potem między sobą i wielokrotnie poważniejszy klimat więc nawet zakończenie nie zmieniło zbytnio anime bo jak by się skończyło tak jak niektórzy chcieli to nie mogło by być komedią.
Widziałeś Mai Otome 0 ?
Nawet polski fansub jest, a walki Reny Sayers są rewelacyjne zwłaszcza że ona posiada (posiadała) moc Hime jak i Otome razem. Arika nigdy jej nie dorównała.
Tytuł: Odp: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Zeromus w Czerwiec 02, 2009, 11:14:50 pm
Erstin nie powinna tak skończyć więc jako zaletę nie mogę tego uznać.
Własnie dlatego ze nie powinna tak skończyć było to takie dobre.Było to zupełnie niespodziewane i nie było to dziecinne jak reszta anime  i to było w tym piękne.Gdyby Erstin przeżyła to nie było by ani jednej ofiary śmiertelnej w całym anime(postaci epizodycznych nie liczę)-na końcu nie zabili nawet Nagiego ani Niny choć oboje świadomie burzyli całe miasta niosąc śmierć tysiącom ludzi i mało nie zniszczyli całego świata.
Widziałeś Mai Otome 0 ?
Nie i nie zamierzam.Mai Otome było słabe.Ovki zapowiadały się po pierwszym odcinku bardzo dobrze ale koniec końców też były słabe.Nawet jeśli zero jest trochę lepsze to i tak żal  mi czasu na jakikolwiek kontakt z uniwersum Mai Otome.
Co do tych walk to już dokładnie nie pamiętam jak było w Hime, ale raczej DUŻO lepsze nie były choć gorsze niż w Otome nie mogły być.
Prawda.Dużo lepsze nie były ale jednak.W walkach w Hime było piękne ze tam naprawdę ginęli i to masowo.Koniec końców wszyscy i tak ożyli ale oglądając to za pierwszym razem nie wiedziało się ze wszyscy zmartwychwstaną i taka ilość zwłok robiła wrażenie.Poza tym tam każdy grał do własnej bramki i nigdy nie było pewności kto z kim będzie walczył.   
Tytuł: Odp: Mai Hime/ Mai Otome
Wiadomość wysłana przez: Shirosama w Czerwiec 02, 2009, 11:24:50 pm
Mai Otome było powyżej przeciętnego anime bez żadnych wątpliwości lecz również nie spełniło moich oczekiwań bo mimo że postacie całkiem fajne to właśnie jak napisałeś
Gdyby Erstin przeżyła to nie było by ani jednej ofiary śmiertelnej w całym anime(postaci epizodycznych nie liczę)-na końcu nie zabili nawet Nagiego ani Niny choć oboje świadomie burzyli całe miasta niosąc śmierć tysiącom ludzi i mało nie zniszczyli całego świata.
uznaję to za bardzo dużo wadę i właśnie ta głupia dziecinada psuje to anime oprócz marnych walk. Choć z drugiej strony PAMIĘTAJ ŻE TO KOMEDIA, a nie dramat.
Co do Mai Otome 0 to jak pisałem nie ma dziecinnych postaci w tym anime dlatego ma dużo poważniejszy klimat.
A pojedynki są jedne z lepszych jakie widziałem. Oczywiście trzeba lubić Otome bo inaczej urywek z historii mamy Ariki i Niny nie ma sensu oglądać.
Chociaż smutne że skończyły źle (ale to i tak wiele lat później).