gildia.pl

Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => WFB => Wątek zaczęty przez: Schtrasny w Sierpień 22, 2006, 07:43:30 pm

Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Schtrasny w Sierpień 22, 2006, 07:43:30 pm
Uwaga! Wersja regulaminu dla wyjadaczy turniejowych znajduje się niżej.

Witaj! Tekst, który masz przed sobą jest Regulaminem Turnieju Warhammera Fantasy Battle „Żywe (i Martwe) Kultury Battla” albo „Jedno miasto-cztery kultury-osiem macek”. Turniej ten organizowany jest przez Klub Gier Bitewnych Ośmiornica Łódzka. Regulamin zawiera informacje potrzebne Ci do wzięcia udziału w turnieju – od jego opisu, przez charakterystykę zasad i system punktowania, aż po plan czasowy. Upewnij się, że dokładnie się z nim zapoznałeś, a najlepiej zabierz go też ze sobą.

1. Czas i miejsce
Turniej odbędzie się w dniach 2-3 września 2006 roku w budynku Centrum Języków Obcych przy ul. Pomorskiej 83 w Łodzi. Turniej rozgrywany będzie w systemie szwajcarskim, według zasad 6 edycji Warhammer Fantasy Battle.
W trakcie turnieju każdy z uczestników rozegra 5 bitew. Oprócz tego odbędą się Ocena Malowania oraz Test Wiedzy o Świecie i Zasadach WFB.
Wyniki rozgrywek zostają zaliczone do Rankingu Ligi Ogólnopolskiej, dlatego warto się postarać.

2. Chcę wziąć udział !!!
Najlepiej jeżeli Twoje zgłoszenie wpłynie do nas możliwie najwcześniej. Osoby, które nadeślą na adres schtrasny@op.pl rozpiski swych armii na co najmniej 2 dni przed turniejem (czyli do czwartku włącznie) nagradzane są 3 punktami do punktacji całkowitej turnieju. Dodatkowo, Twoja lista armii zostanie sprawdzona przez sędziów. Jeżeli zostaną znalezione w niej jakiekolwiek błędy, będziesz miał czas na ich poprawienie, co może nie mieć miejsca w trakcie turnieju.
Opłata za udział wynosi 15 zł, za dwa dni. Pamiętaj, że nie podlega ona zwrotowi, więc jeżeli zdecydujesz się przerwać swój udział w turnieju, pieniądze nie zostaną ci zwrócone.
Jeżeli masz jakiekolwiek pytania dotyczące poniższych zasad czy samego turnieju nie wahaj się skontaktować z organizatorami: Robert Biernacki schtrasny@op.pl; Jacek Kaczmarski jacek.kaczmarski@interia.pl

3. Kompozycja armii
Twoja armia nie może przekroczyć limitu 2200 punktów i powinna spełniać wszelkie wymogi konstrukcji armii tych rozmiarów, jak również te, które nakłada regulamin turnieju. Jeżeli Twoja armia nie spełnia tych wymogów, a nie była wcześniej sprawdzana przez sędziów, oni zdecydują jak rozwiązać tę sytuację. Spodziewaj się, że mogą nałożyć na ciebie karę w postaci ujemnych punktów w klasyfikacji turnieju. Dlatego pamiętaj – zawsze lepiej sprawdzić dwa razy!
Turniej ten jest imprezą typu „Limited” – wg ostatnich Uściśleń Sędziowskich. Dopuszcza się wszystkie oddziały i armie zgodne z tą formułą turnieju (według Ksiąg Armii, Chaos Dwarfs wg Ravening Hordes, Dogs of War wg Warhammer Annual 2002, armie Storm of Chaos dopuszczone) oraz dodatkowo dopuszcza się oddział Rhinox Riders, wg zasad zamieszczonych w White Dwarf UK 309. Jeżeli chcesz, możesz umieścić w swej armii oddziały najemnicze Dogs of War lub Regiments of Renown - poza tymi, które zajmują slot Hero.
Używanie jakichkolwiek bohaterów specjalnych, zarówno tych z podręczników armii, jak i z witryny internetowej GW, jest niedozwolone.
Nie możesz też używać armii dodatkowych umieszczanych na końcu podręczników armijnych.
Twoja armia może się składać z modeli innych niż te produkowane przez Cytadel Miniatures. A konwertowanie własnych jest gorąco popierane. Możesz używać jakichkolwiek modeli, muszą być one jednak reprezentatywne dla używanej przez nich armii.
Proxy są jednak surowo potępiane !!!

4. Zapisy
Jak tylko przyjedziesz w sobotę rano udaj się do sędziów, aby zgłosić swój udział w turnieju – nawet jeżeli przesłałeś wcześniej swoją rozpiskę. Jeżeli nie zgłosisz się wcześniej, zobowiązany jesteś dostarczyć sędziom wydrukowaną rozpiskę armii celem jej sprawdzenia.

5. Co powinienem ze sobą zabrać?
Wśród rzeczy, które będą Ci potrzebne w trakcie turnieju nie można zapomnieć o:
- Twojej armii
- niniejszym pakiecie zasad
- wydrukowanej rozpisce Twojej armii
- podręczniku armii i wszelkich niezbędnych uściśleniach
- kościach do gry, miarce calowej oraz odpowiednich wzornikach
- długopisie i Super Glue (nigdy nie wiadomo!)
- pieniądzach na pizzę  
- karimacie i/lub śpiworze

6. Plan czasowy
Sobota, 2 września 2006
09:00 – 09:30 Zapisy
Pamiętaj, aby przyjechać dość wcześnie. Jeżeli gry się zdążą rozpocząć zanim przybędziesz, może to oznaczać, że nie będziesz uczestniczył w turnieju.
W trakcie zapisów powinieneś wręczyć sędziom rozpiskę swojej armii.
9:20 O tej godzinie organizatorzy zaczną ogłaszać pary przeciwników pierwszego starcia. Rzucanie wyzwań jest jak najbardziej dozwolone.
09:30 – 13:00 I bitwa
13:15 - 16:45 II bitwa
17:00 – 20:30 III bitwa
(możliwe swobodne walki nocne)
Niedziela, 3 września 2006
09:00 – 12:30 IV bitwa
12:45 - 16:15 V bitwa
16:15 – 16:30 Ogłoszenie zwycięzców turnieju

7. Długość bitew
Przed bitwą obowiązuje jeden rzut kością (wygrany decyduje czy wybiera stronę czy decyduje, kto zaczyna, a armia która wygrała rzut rozpoczyna też rozstawianie jednostek). Bitwy trwają 6 rund lub do 2,5 godziny (którekolwiek trwa krócej). Czas ten uwzględnia wystawienie się jednostek i podliczenie wyników. Radzę Ci więc nie zwlekać. Jeżeli wiesz, że nie zdążycie z przeciwnikiem dokończyć bitwy – podliczcie wyniki pod koniec tury. Gracze, którzy będą zwlekać z zakończeniem bitwy będą upominani przez sędziów.

8. Sędziowie
Jeżeli w trakcie gry wystąpią jakiekolwiek niejasności dotyczące zasad, których z przeciwnikiem nie jesteście w stanie rozwiązać odwołując się do podręcznika bądź dopuszczonych uściśleń – zwróć się do sędziego. Jednak zanim to zrobisz, upewnij się, że szukałeś w podręczniku. Decyzja sędziego powinna być zawsze ostatecznością, gdyż jako taka jest nieodwołalna.

9. Dyskusje
Poświęć wraz z przeciwnikiem chwilę czasu na opisanie sobie nawzajem zasad rządzących waszymi armiami, tak aby później uniknąć niepotrzebnych nieporozumień. Bądźcie przy tym cierpliwi i w razie czego pamiętajcie, że dobrze jest podeprzeć się konkretnymi ustępami z podręczników Waszych armii. W razie czego zawsze możecie też poprosić o pomoc sędziego. Pamiętaj jednak, że większość sporów co do zasad rozwiązać można samemu, korzystając z podręczników i wydanych uściśleń.

10. Test wiedzy
W trakcie wolnych chwil w turnieju odbędzie się test wiedzy o świecie i zasadach Warhammera. Dostaniesz od sędziów listę 15 pytań, na które będzie trzeba odpowiedzieć w ciągu 10 minut. Za każdą poprawną odpowiedź otrzymasz 1 punkt. Tylko pamiętaj – żadnego ściągania!

11. Punktacja bitew
Po zakończeniu bitwy udaj się wraz z przeciwnikiem do sędziego, aby zgłosić jej wynik. Będzie on przeliczony wg poniższej tabeli:

Różnica zdobytych punktów Wynik

0   -   220   10   :   10
221   -   440   11   :   9
441   -   660   12   :   8
661   -   880   13   :   7
881   -   1100   14   :   6
1101   -   1320   15   :   5
1321   -   1540   16   :   4
1541   -   1760   17   :   3
1761   -   1980   18   :   2
1981   -   2200   19   :   1
2201   +      20   :   0

Po zsumowaniu Twoich wyników ze wszystkich bitew oraz oceny malowanie i testu wiedzy, uzyskana zostania całkowita liczba zdobytych przez Ciebie punktów, według której będzie liczona końcowa klasyfikacja turnieju.

12. Ocena malowania/hobby
W trakcie turnieju każda armia zostanie oceniona pod względem jakości malowania i modelowania. Dlatego warto się postarać, bo zdobyte dzięki temu punktu mogą znacznie wpłynąć na waszą końcową pozycję. Ponieważ jednak doceniamy włożony wysiłek na równi z talentem, więc każdy kto ma pomalowaną armię zdobędzie trochę punktów.
Za spełnienie każdej z wymienionych przesłanek gracz otrzymuje jeden punkt. Nie przewiduje się przyznawania ułamków punktu.

1. Co najmniej połowa stanu armii jest pomalowana. Za „pomalowaną” uznaje się figurkę pokrytą co najmniej trzema różnymi kolorami oprócz ewentualnego koloru podkładu. Przy ustalaniu stanu liczbowego armii bierze się pod uwagę nie liczbę pojedynczych modeli, a liczbę całych oddziałów, machin bojowych z obsługą, rydwanów, potworów z ewentualnymi jeźdźcami lub poganiaczami i herosów. Bierze się pod uwagę wyłącznie oddziały pomalowane w całości. Herosi dosiadający rydwanów lub potworów są liczeni jako jeden element. Podczas kalkulowania liczebności armii nie bierze się pod uwagę herosów pieszych i na wierzchowcach o cesze Wounds równej 1. Liczby nieparzyste zaokrągla się w dół (np. w armii, w skład której wchodzą trzy oddziały, machina bojowa i heros na potworze, „połową” są dowolne dwa elementy z wymienionych).
2. Jak wyżej, dotyczy całej armii.
3. Pomalowana część armii prezentuje ponadstandardowy poziom malowania, tj. widoczny jest efekt zastosowania technik malarskich (płynne przejścia kolorów, iluzja światłocienia, efekt „niemetalicznego metalu” itp.), zastosowanie więcej niż trzech kolorów, dbałość o szczegóły modeli itp. Aby otrzymać ten punkt, armia musi wcześniej otrzymać punkt opisany w ad. 1.
4. Jak wyżej, dotyczy całej armii. Aby otrzymać ten punkt, armia musi wcześniej otrzymać punkt opisany w ad. 2.
5. W armii co najmniej dwa modele herosów są w zauważalny sposób skonwertowane. Szczególnie mogą to być zamiany broni z innymi modelami, widoczne zmiany póz modeli i inne ewidentnie zauważalne prace modelarskie wykonane na modelach. Nie zostają uznane za konwersje zabiegi, których wykonanie nastręcza minimum pracy, takie jak wyginanie części modelu celem zmiany pozy, proste doklejenia gotowych elementów itp.
6. Jak wyżej, dotyczy wszystkich modeli herosów w armii. Jeżeli w armii znajdują się tylko dwaj herosi, armia nie otrzymuje tego punktu.
7. Co najmniej jeden oddział piechoty lub jazdy jest w widoczny sposób skonwertowany. Za „oddział skonwertowany” uznaje się oddział, w którym co najmniej 2/3 liczby modeli zostało skonwertowanych w widoczny sposób. Szczególnie mogą to być zamiany broni z innymi modelami, widoczne zmiany póz modeli i inne ewidentnie zauważalne prace modelarskie wykonane na modelach. Nie zostają uznane za konwersje zabiegi, których wykonanie nastręcza minimum pracy, takie jak wyginanie części modelu celem zmiany pozy, proste doklejenia gotowych elementów itp. Ponadto, nie są uznane za konwersje modele, w przypadku których po wykonanych pracach modelarskich określenie, jaki oddział przedstawia dany model nie jest jednoznaczne.
8. Jak wyżej, dotyczy trzech lub więcej oddziałów jazdy/piechoty.
9. Brak proksów. Za „prox” uznaje się figurki wystawiane jako inny oddział, niż przedstawiają; modele herosów „walczących” wystawiane jako magowie i vice versa; szeregowe modele oddziałów wystawiane jako członkowie grup dowódczych i/lub herosi; członkowie grup dowódczych wystawiani jako herosi lub szeregowe modele oddziałów; herosi bez widocznego sztandaru wystawiani jako Battle Standard Bearer. Nie jest proksem model zastępczy używany dla zilustrowania obiektu w liście armii, dla którego nie produkuje się modelu (np. Plague Priest, konny Wraith, Bruiser) pod warunkiem, że model zastępczy pochodzi z tej samej armii, jak reprezentowany. Zgodność z bieżącą edycją systemu i rok wydania modelu nie podlegają ocenie. W przypadku modeli produkcji firm innych niż Games Workshop stosuje się identyczne kryteria oceny; obowiązuje ponadto wymóg zgodności skali - dopuszczone skale to 25 mm heroic, 28 mm, 28 mm heroic. Modele w skali mniejszej niż dopuszczalne (np. 50 mm) wystawiane jako potwory lub podobnego typu większe elementy armii są uznane za prox.
10. Wykonano podstawy (tzw. movement trays) pod wszystkie wymagające ich regimenty. Za „regiment wymagajacy podstawy” uznaje się każdy regiment piechoty lub jazdy formowany w szeregi, liczący co najmniej trzy modele. Ponadto, wykonane podstawy są kolorystycznie i wzorniczo zgodne z podstawkami pod figurki oddziału, pod który zostały wykonane. Armie, które w składzie mają wyłącznie jednostki harcowników, nie otrzymują tego punktu.
11. Wykonano podstawki pod co najmniej połowę stanu armii. Za „wykonaną” uznaje się podstawkę z naniesioną fakturą i co najmniej jednym elementem zdobniczym, pomalowaną.
12. Jak wyżej, dotyczy całej armii.
13. W armii zachowano jednolity schemat kolorystyczny, tj. w zarówno w kolorystyce samych modeli, jak i ich podstawek oraz podstaw regimentowych, jest obecny ogólny dla całej armii, zauważalny motyw kolorystyczny. Aby otrzymać ten punkt, co najmniej jeden regiment jazdy lub piechoty i co najmniej jeden heros muszą być uznani za „pomalowane”, a ich podstawki za „wykończone”.
14. Figurki zostały pomalowane zgodnie z wytycznymi fabuły systemu/armii, z zachowaniem odpowiedniej, narzucanej przez tęże fabułę kolorystyki w aspektach tego wymagających (np. kolorach skór modeli). W aspektach nie określonych w fabule systemu/armii (np. wygląd i kolorystyka broni i przedmiotów magicznych) obowiązuje pełna dowolność doboru kolorystyki, nie podlegająca ocenie. Aby otrzymać ten punkt, co najmniej jedna czwarta składu armii, obliczana zgodnie z wytycznymi opisanymi w ad. 1, musi być uznana za „pomalowaną”.
15. Na co najmniej dwóch modelach herosów dowolnego typu wymodelowano posiadany przez nich, zgodny z rozpiską armii niemagiczny ekwipunek i/lub dowolny posiadany przez nich, odnotowany w rozpisce magiczny przedmiot.
16. Wszystkie oddziały piechoty i/lub jazdy posiadają ekwipunek zgodny z odnotowanym w rozpisce armii. Ocenie nie podlegają oddziały nie posiadające opcji uzbrojenia.
17. Wykonano sztandary w dowolnej postaci (chorągwi, totemu, trofeum itp.) dla oddziałów, które odnotowano w rozpisce jako posiadające sztandar oraz dla chorążego armii (Battle Standard Bearer), o ile takowy znajduje się w jej składzie.
18. Standardy, o których mowa w powyższym punkcie zostały wykonane na poziomie ponadprzeciętnym – widoczne jest zastosowanie technik malarskich, odręcznie malowane motywy, konwersje standardów itp.
19. Jako uzupełnienie armii sporządzono co najmniej stusłowny dokument opisujący w dowolnej formie literackiej wątek fabularny armii i/lub jej bohaterów, genezę powstania (ujętą w ramach fabuły systemu); dowolne fabularne tło armii.
20. Armia posiada specjalne walory wizualne, nie ujęte lub niedostatecznie ujęte w powyższych wytycznych. W szczególności mogą to być: wyjątkowo wysoki poziom malowania; mnogość konwersji, temat fabularny armii odzwierciedlony w wykonaniu modeli; mnogość modeli archiwalnych w armii, ponadprzeciętna estetyka wykonania armii itp. Za „model archiwalny” uznaje się każdy model produkcji Games Workshop nie będący w dniu (-ach) trwania turnieju w ciągłej sprzedaży detalicznej w/w firmy.




DLA WYJADACZY
Turniej: 2-3 września 2006 roku w budynku Centrum Języków Obcych przy ul Pomorskiej 83 w Łodzi. Opłata: 15 zł.
Wyniki zaliczane do Ligi.

Rozpiski nadesłane na adres schtrasny@op.pl na co najmniej 2 dni przed turniejem (czyli do czwartku włącznie) otrzymują 3 punkty do punktacji generalnej.

2200 punktów Limited. Dopuszczony oddział Rhinox Riders, wg zasad zamieszczonych w White Dwarf UK 309.

Przed bitwą obowiązuje jeden rzut kością (wygrany decyduje czy wybiera stronę czy decyduje, kto zaczyna, a armia która wygrała rzut rozpoczyna też rozstawianie jednostek). Bitwy trwają 6 rund lub do 3,5 godziny. Posiłki należy spożywać w trakcie turnieju, przewidziano wiele czasu na rozegranie bitew i w tym czasie, w przypadku szybszego skończenia bitwy, należy się umiejscowić z konsumpcją. Istnieje możliwość zamówienia pizzy za pośrednictwem organizatorów.

Sobota, 2 września 2006
09:00 – 09:30 Zapisy
09:30 – 13:00 I bitwa
13:15 - 16:45 II bitwa
17:00 – 20:30 III bitwa
Niedziela, 3 września 2006
09:00 – 12:30 IV bitwa
12:45 - 16:15 V bitwa
16:15 – 16:30 Ogłoszenie zwycięzców turnieju.

Punktacja:
Bitwy: razem max 100 pkt; wg tabeli za każdą z bitew:
Test wiedzy: 15 pytań wartych po 1 punkcie.
Ocena malowania: do 20 pkt


ZASADY SPECJALNE TURNIEJU

Karty scenariuszy
Turniej korzysta z zasad Kart Scenariuszy. Wraz z rozpoczęciem turnieju każdy gracz otrzymuje zestaw 8 kart – siedmiu opisujacych każdy z możliwych scenariuszy oraz jedną kartę Szczęśliwą Siódemkę. Na początku każdej gry – po fazie rozstawienia jednostek – każdy z graczy wybiera jedną z dostępnych mu kart i kładzie ją na stole, nie ujawniając jednak jej zawartości. Następnie obie karty odkrywane są w tej samej chwili.
Każdy gracz rozgrywa grę zgodnie ze scenariuszami z obu kart (tu należy zauważyć, że niektóre karty mogą nie dotyczyć obu graczy), i tak na przykład scenariusze Zawierucha i Podmokły Grunt mogą oddziaływać na pole bitwy jednocześnie. Gra prowadzona jest w zwyczajowy sposób, punkty zwycięstwa przyznawane w sposób podany w podręczniku głównym na stronie 198 (nie uwzględniając tabeli), wraz z wszelkimi modyfikacjami podanymi w opisie kart.
Każda karta może być przez danego gracza użyta tylko raz w trakcie całego turnieju i następnie zwrócona – z wyjątkiem Szczęśliwej Siódemki – po zakończeniu bitwy przy podaniu wyników organizatorom. Należy podkreślić, iż karta musi fizycznie znaleźć się na stole, aby zostać użytą. Dlatego uważajcie i nie zgubcie ich.

Szczęśliwa Siódemka
Karta ta może zostać użyta raz w każdej grze. Jej wykorzystanie musi być zadeklarowane przed wykonaniem dowolnego rzutu 2k6. Rzut ten staje się Szczęśliwą Siódemką. Powoduje to, że wynik testu automatycznie wynosi 7, bez wykonania samego rzutu.
Karta ta nie może zostać użyta do zmiany wyników dwu kości rzuconych pośród innych. Musi to dotyczyć tylko i wyłącznie rzutu 2k6, a więc nie na przykład 3k6.


Podmokły Grunt (dotyczy obydwu armii)
Silna burza szalejąca w nocy przed bitwą pozostawiła teren, na którym ma toczyć się starcie, w kiepskim stanie. Błoto i grząska ziemia pogarszając warunki głównie dla cięższych jednostek obu armii.
Wszystkie oddziały kawalerii (w tym lekkie kawalerie i centaury, bullcentaury itp.), wszystkie rydwany, czołg parowy ora oddziały latające podlegają następującym zasadom:
• każdy oddział podlegający zasadom Podmokłego Gruntu,(rzut po tym jak zadeklarowano szarże i wybrano odpowiedź) traci przy szarży ze swej bazowej wartości k3 cale.
• ucieczki i pogonie dla w/w oddziałów wykonywane są na 2d6” (zamiast zwyczajowego 3d6”)

Buntownicy (dotyczy wyłącznie armii przeciwnika)
Ciągłe walki i kiepskie jedzenie w końcu dały się we znaki twoim wojskom. Szczególnie podatne są, znacznie mniej karne, oddziały harcowników. Wszelkie oddziały w formacji Skirmish podlegają następującym zasadom:
• zaczynające swoją turę w 8” od wroga nie mogą się poruszać wg zasady Double Pace.
• gonią 2k6”.
• nie reagują na bliskość Chorążego Armii (tj. nie mają przerzutu niezdanego testu złamania, nie rozpadają się o 1 ranę mniej).

Stoicy (dotyczy wyłącznie własnej armii)
Broniąc swych domów, żołnierze nabrali niespotykanego animuszu. W trakcie bitwy wszelkie oddziały piechoty poruszającej się w zwartej formacji (ale również Beast Herdy) posiadające pełną grupę dowodzącą podlegają następującym zasadom:
• dla wszystkich testów strachu oraz dla potrzeb zasady Outnumber-Fear (ale tylko gdy to ich przeciwnik sieje strach/terror) oddział dubluje swój Unit Strength - o ile  posiada po 5 modeli w szeregu,
• wszystkie oddziały piechoty uzbrojone w włócznie lub halabardy zdobywają zasady Strike First oraz Armour Piercing, gdy zostają zaszarżowane od frontu przez oddziały kawalerii, rydwany lub potwory.

Przejęcie (dotyczy obydwu armii)
Generałowie obu armii mają zamiar zająć pole bitwy i będą dążyć do tego by przeciwnik je opuścił.
Ustaw znacznik celu na samym środku stołu. Gra podlega następującym zasadom:
• żaden teren nie może znaleźć się w 3” od znacznika, gdyż obszar ten traktowany jest jako trudny teren
• na końcu gry, gracze muszą zsumować Unit Strength wszystkich oddziałów znajdujących się w całości na obszarze 3” od znacznika celu oraz połowę Unit Strength oddziałów znajdujących się częściowo w obszarze 3” od znacznika celu. Gracz, który będzie miał większą sumę US otrzyma dodatkowe 500 VP
• Każdy nieprzejęty sztandar, w tym sztandar armii, w oddziałach znajdujących się w całości lub częściowo w obszarze 3” od znacznika celu zwiększa US o +10
• gracze nie otrzymują punktów zwycięstwa za zajęcie ćwiartek stołu.

Zabójca Smoków (dotyczy wyłącznie własnej armii)
Armia przeciwnika to doprawdy przerażający widok, ze względu na wszelkiej maści potwory i bestie. Na szczęście twoi bohaterowie otrzymali trening u potężnego Zabójcy Smoków i dlatego dobrze wiedzą gdzie uderzyć, by zadać bestii zabójczy cios.
Gdy rozgrywany jest ten scenariusz twoja armia podlega następującym zasadom:
- za każdego zabitego (nie dotyczy tych które uciekły za stół) potwora (tj. ujeżdżonego monstera) oraz/lub Large Targeta armia zdobywa dodatkowe 50% VP ich wartości (zaokrąglone w górę).

Zawierucha (dotyczy obydwu armii)
Pogoda pogarsza się z każdą chwilą. Ciężkie sztormowe chmury pojawiły się na horyzoncie, a wiatr już silny, wciąż się wzmacnia. Obaj generałowie wiedzą już, że ich armie będą musiały obejść się bez wsparcia strzeleckiego.
Oddziały używające broni strzeleckiej podlegają następującym zasadom:
- wszystkie rodzaje strzelania otrzymują dodatkowy modyfikator –1 do trafienia, bez względu na inne zasady.
- bronie i stwory trafiające automatycznie, jak Salamandry czy Ratling Guns, trafiają zawsze na 4+
- bronie wykorzystujące kości Scatter i Artyleryjską, jak Katapulty, muszą rzucać normalnie. Jednak wszelkie rezultaty rozrzucenia są podwajane, a wynik ‘Hit’ traktowany jest jak rozrzucenie na 2” we wskazanym przez kość kierunku.

Słaba Magia (dotyczy obydwu armii)
Prądy magii są w stanie osłabienia i dlatego magowie mają problemy z rzucaniem i kontrolowaniem czarów, a czasem jest to dla nich niebezpieczne.
W trakcie tego scenariusza wszystkie oddziały demonów podlegają następującej zasadzie:
• Oddziały demonów lub demoniczni bohaterowie mają modyfikator –1 do wszystkich testów niestabilności
Czary rzucane przez czarodziejów obu graczy podlegają następującym zasadom:
- pierwszy czar lub inkantacja w rundzie danego gracza może być rzucona normalnie.
- drugi czar jest trudniejszy do kontrolowania i dlatego wszystkie wyniki 6 na k6 są odrzucane – w ten sposób czary nie mogą być rzucone z Irresistible Force. Przy każdym następnym czarze w danej rundzie odrzucane są wszystkie kości z wynikiem o 1 niższym od poprzedniego. I tak dla przykładu dla trzeciego czaru odrzucane są wyniki 5 i 6 na k6, a dla czwartego 4,5 i 6 itd.
- Inkantacje armii Tomb Kings podlegają modyfikatorowi –1 dla każdej użytej kości, a więc inkantacje rzucane na 2k6 mają modyfikator –2, a na 3k6 –3 itd. Pamiętajcie, że Inkantacje są rzucone nawet na poziomie 0.
Bound spells podlegają poniższym zasadom:
- wszystkie bound spelle, w tym grave markery Army of Sylvania, tracą swoją moc po rzucie o wyniku 1 na k6. Te które już podlegają tej zasadzie, tracą swą moc po rzucie o wyniku 1 i 2 na k6.
Pitched Battle
W tej grze, bez względu na kartę zagraną przez przeciwnika, nie stosowane są żadne specjalne zasady – jest to standardowa Pitched Battle. Przeciwnik może zatrzymać kartę, którą zagrał, chyba że również była to karta Pitched Battle. W przypadku gdy obaj gracze zagrali kartę Pitched Battle, są one stracone w obu przypadkach.


Dublet
Jeżeli obaj gracze zagrają tę samą kartę ich efekty wciąż mają miejsce i są dodatkowo dublowane.
Mają miejsce następujące zasady:
- Zawierucha – rzuty na trafienie podlegają modyfikatorowi –2, wyniki rozrzucenia są potrajane, a wynik ‘Hit’ jest rozrzucony na 4”. Zionięcia trafiają na 5+ w przypadku jedynie częściowego pokrycia, a jednostki latające modyfikują swój ruch o 1k6” (dotyczy również ucieczek, pogoni i spalonych szarż).
- Podmokły Grunt – jednostki podlegają zwolnieniu o k6”.
- Słaba Magia – dla pierwszego czaru w rundzie odrzucane są wszystkie wyniki 6 na k6, a inkantacje rzucane są z modyfikatorem –1. Bound spells ulegają zużyciu przy rzucie o wyniku 1i 2 na k6 (lub 1,2 i 3 na k6 dla tych, które już podlegają tej zasadzie).
- Przejęcie – Rozmiar obszaru wokół znacznika celu zwiększony jest do 6”, a wszystkie punkty zwycięstwa wynikające z tego scenariusza są podwajane.
- Zabójca Smoków – dotyczy obu graczy.
- Stoicy – dotyczy obu graczy.
- Buntownicy – dotyczy obu graczy



I jeszcze parę fot pomieszczeń, w których gracze zostaną skoszarowani
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/aula1.jpg)
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/aula2.jpg)
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/sala1.jpg)
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/korytarz2.jpg)
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/umywalki1.jpg)
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/kabina2.jpg)

Foty terenów zapodam wkrótce.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: mm w Sierpień 23, 2006, 06:02:14 am
Turniej z hitlerowskim pozdrowieniem w tytule i w dniu Wojennego Młotka...
Aż boję się pomyśleć, kto się na niego wybiera...
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Swingu w Sierpień 23, 2006, 06:16:14 am
Ja na przykład.
Młotki sa tradycyjnie nudne, a łódzkie turnieje lubię.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: QUASSIMODO w Sierpień 23, 2006, 08:22:36 am
brzmi ciekawie...pytanie czy bede mial wolny weekend wtedy? :roll:
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Niedziel w Sierpień 23, 2006, 08:28:29 am
Macku, przeceiz na Mlotku sie nic nie dzieje! Tam jedzie czesc top 16 na turniej i tyle.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: mauler w Sierpień 23, 2006, 11:07:11 am
Po zeszłorocznym Młocie zdecydowanie wybieram Łódź.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Schtrasny w Sierpień 23, 2006, 05:05:02 pm
Cytat: "mm"
Turniej z hitlerowskim pozdrowieniem w tytule ...
To z uwagi na umiejscowienie turnieju w ramach Festiwalu Czterech Kultur. Albowiem jednak niektórym kojarzy się to pejoratywnie - znika owa fraza.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: QUASSIMODO w Sierpień 23, 2006, 05:19:05 pm
Cytat: "mauler"
Po zeszłorocznym Młocie zdecydowanie wybieram Łódź.


po zeszlorocznym mlocie wybralbym cokolwiek
jedyne dobre wspomnienie z niego to fakt ze od niego ostatecznie przeskoczylem na orcasy
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: mm w Sierpień 23, 2006, 05:29:44 pm
"Niech żyje zwycięstwo" było nieco nie na miejscu, PRZEDE WSZYSTKIM ze względu na festiwal czterech kultur.
Że łódzkie turnieje są ok nie wątpię, mam nadzieję wręcz, że na któryś zawitam.

Widzę, że żeby niektórzy coś zrozumieli, trzeba pisać z włączonym Caps Lockiem :badgrin:  :D
Za urażenie określonych poglądów serdecznie przepraszam ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: DZIK w Sierpień 25, 2006, 03:48:50 pm
Cytat: "mm"
Turniej z hitlerowskim pozdrowieniem w tytule i w dniu Wojennego Młotka...
Aż boję się pomyśleć, kto się na niego wybiera...

  JA!
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: StoryTeller w Sierpień 25, 2006, 04:03:10 pm
Przyjeżdżasz Dziku? Challange! ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: DZIK w Sierpień 25, 2006, 04:10:00 pm
Cytat: "StoryTeller"
Przyjeżdżasz Dziku? Challange! ;)

 na raazie tylko planuję przyjechać do Miasta Ziemi Obiecanej - podobnie planuje Lizard Ququlcanem zwany, zrezygnowalem już z plewnego naciąganego turnieju top 16 na megawarzywynym  młotku..
  niestety u mnie kwestia miedziaków braku może rozbić projekt - ale będę się starał - naprawdę, bo bardzo sobie cenię Łódź Team posiadający wszystkie pozytywne cechy "Miast na L"
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: JJ w Sierpień 28, 2006, 05:24:11 pm
Cytat: "JJ"
Cytat: "mauler"
Czyli nie jedziesz Swingu do Łodzi, ma się rozumieć?



Na 90% Kiełbasy nie jadą.
Ja mam dość, jedyny który się jeszcze odgraża to Varden, ale raczej na 2-dniówki nie mamy siły.
Lublin i Drakon odpuściliśmy.
No i ... koniec wakacji... Czas do roboty wrócić... :(

Sorki... Siły już nie te... :roll:
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Schtrasny w Sierpień 28, 2006, 09:07:54 pm
Zgodnie z obietnicą przykłady terenów (bardziej fantazji terenowych):
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/sale%20U-BOTA/IMG_3110.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/sale%20U-BOTA/IMG_3127.jpg)
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/sale%20U-BOTA/IMG_3147.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/sale%20U-BOTA/IMG_3139.jpg)
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/sale%20U-BOTA/IMG_3128.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/sale%20U-BOTA/IMG_3149.jpg)
A to już absolutne ekstrawagancje układów terenów :D  :D :
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/sale%20U-BOTA/IMG_3129.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/sale%20U-BOTA/IMG_3155.jpg)

Chcemy dla DZIKA jeszcze specjalnie zrobić spawning poola i piramidę lustriańską. Chyba zdążymy :) .
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Saladyn w Sierpień 28, 2006, 09:17:35 pm
Piramidę mam, mogę przynieść.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: mauler w Sierpień 29, 2006, 06:54:04 am
A jak będzie się przekraczać rzekę na stole po prawej na dole? Duży kloc to nie przejdzie przez mosty.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Schtrasny w Sierpień 29, 2006, 07:13:00 am
Będą 2 szerokie (na kloca kawalerii) mosty i 2 szerokie brody.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: mauler w Sierpień 29, 2006, 08:45:13 am
A to w porząsiu, bo jakby nie było tegoż to defensy miałyby za dobrze.
I tak mają za dobrze ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Schtrasny w Sierpień 29, 2006, 07:26:17 pm
Przyobiecałem Szamanowi i naszym Klubowiczom.
Maile chronologicznie:

mój do Szamana
Cytuj
----- Original Message -----
From: Robert Biernacki
To: szaman_events@vp.pl
Sent: Tuesday, August 22, 2006 10:08 PM
Subject: turniej WFB


Witaj!

Zgodnie z naszą rozmową na Tropiku przypominam o turnieju w Łodzi.
Zgodnie z naszą rozmową monituję o pomoc ze strony GW.

http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?p=649108#649108
http://www.cytadela.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=18198

Z niecierpliwością czekamy na wszelkie przejawy zainteresowania ze strony GW..

w imieniu Klubu OŁ
Robert „Schtrasny” Biernacki

Szamana do mnie
Cytuj

"witam,
ustalilem juz pewne szczegoly. tak jak juz wczesniej Ci wspomnialem nie ma szans, abysmy wsparli turniej. dostalem "z gory" informacje, abyscie zglosili sie do sklepu Gamelord, ktory powinien pomoc Wam w promocji imprezy, ktora odbywa sie na ich terenie. dostali juz podstawke promocyjna, ktora spokojnie mozna wykorzystac do przedpremierowego pokazu. mozecie z nimi porozmawiac nt. ew. wsparcia samego turnieju.
generalnie jest tak, ze my wspieramy sklepy, ktore powinny wspierac lokalna spolecznosc.
jesli Gamelord bedzie mial jakies uwagi, niech kontaktuja sie ze mna.

Pozdrawiam

Maciej "Szaman" Król
Eastern Europe Event Coordinator
Games Workshop Emerging Markets
tel. +48 601916945
maciejk@games-workshop.co.uk
szaman_events@vp.pl

właściciela sklepu Gamelord do mnie
Cytuj
Witam,

W związku z naszą ostatnią rozmową, skonataktowałem się z Maciejem Królem - Koordynatorem turniejowym na Europe Wschodnią, który dał mi wolną reke co do podjecia decyzji w tej sprawie.

Niestety muszę odmówic wsparacia Waszej imprezy, powodem jest zbyt późne zgłoszenie w tej sprawie, które uniemożliwia mi bezpośredni udział w tym projekcie. Pozostało zbyt mało czasu, aby ew. wspólne przedsięwzięcie na U-bocie, miało "ręce i nogi" i osiagnęło zamierzony cel, poza zaspokojeniem chęci pogrania sobie, którą to potrzebę można w Łodzi "zaspokoić" na kilka sposobów, codziennie, bez udawania się w tym celu na konwent ( odbywający się z resztą w tym samym terminie co Wojenny Młot ), kosztów akredytacji i innych.

Pozdrawiam: Andrzej Cieślak
www.gamelord.pl

mój do Szamana
Cytuj
Oto odpowiedź reklamowanego przez Ciebie właściciela sklepu Gamelord:
„Witam,

W związku z naszą ostatnią rozmową, skonataktowałem się z Maciejem Królem - Koordynatorem turniejowym na Europe Wschodnią, który dał mi wolną reke co do podjecia decyzji w tej sprawie.

Niestety muszę odmówic wsparacia Waszej imprezy, powodem jest zbyt późne zgłoszenie w tej sprawie, które uniemożliwia mi bezpośredni udział w tym projekcie. Pozostało zbyt mało czasu, aby ew. wspólne przedsięwzięcie na U-bocie, miało "ręce i nogi" i osiagnęło zamierzony cel, poza zaspokojeniem chęci pogrania sobie, którą to potrzebę można w Łodzi "zaspokoić" na kilka sposobów, codziennie, bez udawania się w tym celu na konwent ( odbywający się z resztą w tym samym terminie co Wojenny Młot ), kosztów akredytacji i innych.

Pozdrawiam: Andrzej Cieślak
www.gamelord.pl”

Otóż sprawa rozegrała się tak: zgodnie z dyspozycją otrzymaną przez Ciebie, że pomoc zaofiaruje turniejowi lokalna placówka GW, poszedłem z zaufanym kolegą - klubowiczem do Gamelorda. Napisałeś mi w mailu, że powinniśmy otrzymać m.in. podstawkę do 7 ed., aby móc popełnić pokazówkę przedpremierową. Podzieliliśmy się tą informacją z właścicielem sklepu. On oczywiście wiedział o imprezie U-BOT, albowiem znacznie wcześniej poróżnił się z organizatorami turnieju Magic the Gathering organizowanego na tym konwencie. Nie okazał zatem zaskoczenia. Natomiast zaczął wysuwać jakieś roszczenia (a myślałem, że to my powinniśmy posiadać jakieś roszczenia w stosunku do niego, jako przedstawiciela placówki GW – czyż nie?). Wspomniał, że założony przez niego klub przysklepowy, niejaki Rozarius, jest w kropce, jeśli chodzi o organizacje turniejów, bo nie posiada odpowiedniego składu osobowego… Że to powinna być impreza co najmniej wspólna, a najlepiej pod jakimś jego szyldem. Nasza tolerancja przewidziała, że mimo żadnego nakładu na tę imprezę z jego strony może sobie umieścić co chce i gdzie chce. Może nawet walnąć szyld Rozariusa po całości organizacji imprezy, tak w regulaminie, jak i na miejscu jej rozgrywania – nomenklatura nie jest ważna. Jakoś mu to nie wystarczyło, bo zaczął wysuwać teorię, że najważniejszy jest jakiś „jego interes”! Oburzeni tym faktem przerwaliśmy rozmowę, która faktycznie prowadziła donikąd, i stanęliśmy na stanowisku, że da nam odpowiedź do końca tego tygodnia.
I wspomnę tylko, że nie pozwolił nam umieścić w sklepie tekstu Regulaminu turnieju!!!!

Dziś przyszedł mail, którego treść podałem powyżej.


Treść tego postu to czysto wymijająca gadka marketingowa „o niczym”.
Wszystko już ma „ręce i nogi”. Gdyby nie miało, to nie zgłosilibyśmy się do Ciebie, jako przedstawiciela GW. Nie chcemy tam sobie „tylko pograć” (tu przypomina mi się motto XG 350, hehe); konwent liczy 4 dni – 2 dni są przeznaczone na turniej, 2 dni chcieliśmy jakoś zagospodarować, bo trafia się niespotykana okazja zaprezentowania czegoś niemal pięciuset osobom, w tym wielu mieszkańcom miasta Łodzi, w którym to mieście hobby pt. WFB jest słabo rozwinięte.
Cóż za problem udostępnić podstawkę do 7 ed., skoro ona i tak przed premierą jest niepotrzebna? Czy byłoby to w sprzeczności z celami GW?
Chyba lepiej pokazać licznej dziatwie nowe możliwości nowej edycji w nowiutkiej, przestronnej, oświetlonej auli za pomocą naprawdę ładnych figurek prowadzonych przez doświadczonych graczy niż kilku przypadkowo zebranym dzieciakom w starym, ciasnym, ciemnym pomieszczeniu za pomocą niekoniecznie ładnych figurek posuwanych przez prawdziwych laików? Jest różnica w oddźwięku społecznym, a co za tym idzie w korzyściach dla GW? Dodatkowo: jaki koszt poniesie GW w związku z takim działaniem? Bo my dla siebie nie chcemy nic.
Jeśli GW nie wesprze działań OŁ, to scena turniejowa w Łodzi padnie na dobre. Nikomu nie będzie się chciało bez cienia poparcia dla sprawy. Bezczynność GW w tej materii pogłębi kryzys w dziedzinie gier figurowych spowodowany nieudolnością i nastawieniem na „własny interes” właściciela sklepu Gamelord. Na pewno nie jest dobrym posunięciem danie „wolnej ręki” osobie nie dbającej o prawdziwych pasjonatów. Osobie, która stworzyła lipny klub Rozarius, która wśród członków-pasjonatów tegoż Rozariusa spowodowała zatracenie chęci gry i zbierania figurek, o tworzeniu imprez nie wspominając. Natomiast na pewno materialnie nie straciła na powstaniu tego quasi-klubu.

Ślę ten apel i czekam na rezultat. Rychły rezultat i w dodatku pozytywny.

W przypadku braku reakcji jestem gotów opublikować te parę słów na forach krajowych.

Naprawdę, lepsza okazja do zaistnienia Łodzi na scenie WFB krajowego już się nie zdarzy.


pozdrawiam
w imieniu KGB OŁ
Robert




Szaman oczywiście nie raczył odpisać.

Z przekazów osób postronnych wiem, że wyposażenie wzmiankowanej podstawki do 7 ed. jest obecnie obiektem publicznych przechwałek właściciela wzmiankowanego sklepu.


Nie od dziś wiadomo, że GW ma głęboko w poważaniu pragnienia graczy. Ale żeby Szaman, do niedawna "swój człowiek", tak widocznie lekceważył środowisko? Miał możliwość spokojnie, bez wysiłku pomóc... .. Brak słów.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: StoryTeller w Sierpień 29, 2006, 08:44:50 pm
Robercie, załóż osobny temat- "Absurdy GW", bo w tym temacie to może się nie przebić do świadomości graczy...  :roll:
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Niedziel w Sierpień 29, 2006, 08:54:40 pm
coz...:(
My z Bardem mamy tak od zawsze, jezeli nie zarobia na czyms to nie pomoga:(.
Niestety wiekszosc wlascicieli sklepow to delikatnie mowiac dupki:p i marketingowcy z dupy.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: thurion w Sierpień 29, 2006, 08:57:10 pm
Maciejem Królem - Koordynatorem turniejowym na Europe Wschodnią, pieknie brzmi... az lezka sie w oku kreci  ;)

hehe... to wy jeszcze nie wiecie ze GW to najmniej profesjonalne bagno ze wszsytkich w tym hobby ;)

' my nie pomagamy, oni wam pomoga - my mamy pomoc? a po co ? '

pzdr ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: JJ w Sierpień 29, 2006, 08:59:02 pm
Robercie, w WFB można liczyć co najwyżej na znajomych, przyjaciół. (Znajomi prezesa klubu sportowego w Ożarowie załatwią salę itd., itp.)
Sklepy, GW, to chromolenie w bambus. Może i powinni coś pomagać we własnym interesie, ale nie ma sensu na nich liczyć.

Nobody cares.

Przykro nam, Kiełbasom, że nie jedziemy do zaprzyjaźnionej Łodzi, ale jak już pisałem - siły nie te.
A Szaman jakoś zniknął - WM i BP też leżą.  :(
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Niedziel w Sierpień 29, 2006, 09:01:49 pm
Niestety to co pisze JJ to racja:(, mozemy liczyc tylko na siebie na wzajem, inni nam nie pomoga:(.
Dlatego w jednosci sila!:)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: thurion w Sierpień 29, 2006, 09:02:48 pm
Cytat: "JJ"
Robercie, w WFB można liczyć co najwyżej na znajomych, przyjaciół. (Znajomi prezesa klubu sportowego w Ożarowie załatwią salę itd., itp.)
Sklepy, GW, to chromolenie w bambus. Może i powinni coś pomagać we własnym interesie, ale nie ma sensu na nich liczyć.

Nobody cares.

Przykro nam, Kiełbasom, że nie jedziemy do zaprzyjaźnionej Łodzi, ale jak już pisałem - siły nie te.
A Szaman jakoś zniknął - WM i BP też leżą.  :(


dobrze powiedziane...

albo na zaprzyjaznione sklepy, nic innego...
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Saladyn w Sierpień 29, 2006, 09:23:32 pm
Potrzebuję 6 furii na turniej.

Mauler? :)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: mauler w Sierpień 30, 2006, 05:25:24 am
Niestety, nie pożyczę. Furie wstawiłem do swojej armii i już. Więcej modeli nie mam...
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Glorfindel w Sierpień 30, 2006, 08:21:00 am
Cytat: "JJ"
A Szaman jakoś zniknął - WM i BP też leżą.  :(


Szaman ma ostatnio tyle na głowie, że naprawde nie ma czasu na nic
polecam rozmowę z nim, a potem rzucanie na niego gromów
(to nie do Ciebie,  Jacku!)

Wbrew pozorom w sprawie Młotka cały czas się coś dzieje- tyle, że osoby nie zaangażowane bezpośrednio nie zdają sobie z tego sprawy.

Z drugiej strony jak trzeba pomóc, to nikogo do pomocy nie ma..
na mój apel o pomoc przy rozstawienu stołów na Młotku odpowiedziało zaledwie kilka osób (w większości te same osoby co zawsze)
ja wiem... Warszawa...gdzie indziej jest lepiej.

Inną kwestią jest polityka GW i kompletny brak gospodarności i pomysłu na promocje jej systemów w Polsce
no ale skoro nawet decyzje o wsparciu konkretnej imprezy podejmuję się w Anglii :roll:  to przestaje to dziwić

Cytuj

Ale żeby Szaman, do niedawna "swój człowiek", tak widocznie lekceważył środowisko? Miał możliwość spokojnie, bez wysiłku pomóc... .. Brak słów.


mam nadzieję, że napisałeś to ponieważ nie masz z pojęcia o procedurach decyzyjnych w GW a nie dlatego, że byłes pod działaniem środków odurzajacych? :roll:
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: thurion w Sierpień 30, 2006, 08:27:42 am
Cytat: "Glorfindel"

Inną kwestią jest polityka GW i kompletny brak gospodarności i pomysłu na promocje jej systemów w Polsce
no ale skoro nawet decyzje o wsparciu konkretnej imprezy podejmuję się w Anglii :roll:  to przestaje to dziwić



dokladnie tak.. a jeszcze inna kwestia jest to ze GW to firma jak kazda inna, ma zarzad, prezesa itp, jak nie ma zysku - ludzie wypadaja, jak jest sa awanase.. to nie jest instytucja charytatywna, liczy sie zysk i obroty dlatego dziwia mnie te ciagle GW nam nie pomoze, co wy dzieci jestescie...

(a co do Szamana, to w moim zdaniu tez nie bylo zadnej ironii.. dla mnie Szaman po prostu bedzie zawsze wporzo gosciem z Wawy, a nie jakims bzdyczkiem z GW.. za duzo wiem zeby GW mi imponowalo ;) )

to jest hobby, firma GW na tym zarabia nie charytawnie finansuje (fakt ze gdyby wniesli cos wiecej do imprez tak jak ci od MTG, ktorzy daja kase na finansowae nagrody na turach itp to by bylo pewnie dynaminczniej wszystko rozwijane..ale jest jak jest), charytatywne finansowanie jest tylko i wylacznie w interesie lokalnych i internetowych sklepow, ktore promujac turniej w miescie X doprowadza do tego ze xx graczy dowie sie o ich istnieniu... a jezeli jakis sklep tego nie kuma.. no to cóz, polecilbym wlascicielowi odbycie ponownej edukacji na poziomie szkoly sredniej..


pzdr
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Niedziel w Sierpień 30, 2006, 09:21:56 am
Thurionku!!!
Nic dodac, nic ujac!
Naprawde!
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: JJ w Sierpień 30, 2006, 09:56:50 am
Cytat: "Niedziel"
Thurionku!!!
Nic dodac, nic ujac!
Naprawde!



Z niekłamanym zdziwienim, w pełni zgadzam się z Thurionem... :shock:
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Schtrasny w Sierpień 30, 2006, 07:22:17 pm
Cytat: "Glorfindel"
Cytuj

Ale żeby Szaman, do niedawna "swój człowiek", tak widocznie lekceważył środowisko? Miał możliwość spokojnie, bez wysiłku pomóc... .. Brak słów.
mam nadzieję, że napisałeś to ponieważ nie masz z pojęcia o procedurach decyzyjnych w GW a nie dlatego, że byłes pod działaniem środków odurzajacych? :roll:
Krotochwile nie są tu na miejscu, kolego Adwokacie Szamanowy z Uwagi na Młotka. Nie mam nic do zarzucenia swoim stanom świadomości.



Po publikacji publicznej Szaman zdecydował się jednak odpowiedzieć:
Cytuj

"From: Maciej "Szaman" Król [mailto:szaman_events@vp.pl]
Sent: Tuesday, August 29, 2006 11:52 PM
To: Robert Biernacki
Cc: Darek Wyrozebski
Subject: Re: turniej WFB

witam,
zarowno od Ciebie, jak i od sklepu dostaje sprzeczne informacje. jedno jest pewne - raczej ciezko sie Wam dogadac. nie jestem w stanie wymusic nic na sklepie i nie zamierzam nawet probowac. w tej chwili jest za pozno na jakiekolwiek ruchy. mam na glowie organizacje mlotka i w zaden sposob nie jestem w stanie Wam pomoc. nie mam na to ani pieniedzy ani ludzi. jedno jest pewne - w przyszlosci przyjrzymy sie dokladniej sytuacji w Lodzi.
z tego co mi wiadomo to zaopatrujecie sie w sklepach internetowych. moze je poprosic o wsparcie, skoro zostawiacie u nich tyle kasy?

Pozdrawiam
 
Maciej "Szaman" Król ... itd."



Odpowiedź dedykuję Glorfindelowi:
Cytuj
"Prosiliśmy o pomoc nie jakiś sklep stacjonarny czy internetowy tylko Ciebie.
Wystarczyłoby nawet, byś po prostu nakazał właścicielowi sklepu, aby skontaktował się z nami i udostępnił nam (ot, choćby jutro) podstawkę do 7 ed. w celu popełnienia publicznego (do 500 osób) pokazu.

Jeśli naprawdę nic nie znaczysz, to wystarczyło na Tropiku uznać, że nie możesz pomóc. Zwodzenie obietnicami i zrzucanie odpowiedzialności na przeróżne sklepy nie jest tą formą pomocy, jakiej oczekujemy.

Robert"
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: JJ w Sierpień 30, 2006, 07:34:54 pm
Robercie - publikacja korespondencji jest nieelegancka, nawet jeśli to korespondencja do pewnego stopnia urzędowa.
Nie czyń tego więcej, proszę.
Szaman chciał pomóc - nie pomógł. Nie znaczy to, że masz publikować korespondencję.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Schtrasny w Sierpień 30, 2006, 07:42:09 pm
Żartujesz, on tu nie występuje jako osoba prywatna. Wystarczy spojrzeć na podpis pod wiadomością.

Ponadto twierdzenia, że chciał pomóc IMO nie da się obronić.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: JJ w Sierpień 30, 2006, 07:55:52 pm
Cytat: "Schtrasny"
Żartujesz, on tu nie występuje jako osoba prywatna. Wystarczy spojrzeć na podpis pod wiadomością.

Ponadto twierdzenia, że chciał pomóc IMO nie da się obronić.


Da się. Pisał, że chce Wam pomóc. To Twojego twierdzenia o Wszechmocy Szamana nie da się obronić.

Jeżeli moje sugestie by nie publikować korespondencji, bo to nieeleganckie uznajesz za żart - spróbujmy z innej beczki.

Czy jest dla Was korzystna, taka publikacja? Co to Wam da, poza zaognieniem sytuacji? Więcej osób będzie chciało Wam pomóc? Raczej odwrotnie.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: mauler w Sierpień 30, 2006, 08:14:31 pm
Tu raczej chodzi o Gamelorda. Szaman nie pomoże Robertowi i w ogóle Łodzi bo to nie jego broszka zasadniczo. Natomiast właściciel sklepu i owszem ma głęboko w dupie zarówno środowisko graczy w Łodzi jak i (co widać) GW czyli reprezentującego firmę Maćka.

Ja bym tego dalej nie ciągnął, bo jakie jest GW to każdy wie i nikt dobrego zdania chyba o tej firmie nie ma. Konflikt Gamelord - Ośmiornica też nie do rozwiązania. Natomiast efektem in plus może być zainteresowanie Maćka Gamelordem i jego pseudopolityką propagowania hobby. Póki co to jest to zwijanie zainteresowań.

Inną sprawą jest, że skoro Szaman nie mógł pomóc to niepotrzebnie dał nadzieję. Matko głupich....
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Schtrasny w Sierpień 30, 2006, 08:56:33 pm
Cytat: "JJ"
Da się. Pisał, że chce Wam pomóc. To Twojego twierdzenia o Wszechmocy Szamana nie da się obronić.

Jeżeli moje sugestie by nie publikować korespondencji, bo to nieeleganckie uznajesz za żart - spróbujmy z innej beczki.

Czy jest dla Was korzystna, taka publikacja? Co to Wam da, poza zaognieniem sytuacji? Więcej osób będzie chciało Wam pomóc? Raczej odwrotnie.

Elegancja jest przymiotem dżentelmenów. A tu sie mówi także o pieniądzach.

Publikacja miała służyć napiętnowaniu zachowań GW, w tym kolegi Szamana, które to - jak wyjął mi to z ust Mauler - dają tylko nadzieję i nic więcej. Bo uważam, że samo mówienie, że będę niósł pomoc nie daje dowodu na to, iż faktycznie chce się pomóc. Ot, mydlenie oczu, zwodzenie obietnicami... A celem jest wytworzenie dobrej atmosfery (nie zrażanie graczy do polityki marketingowej GW) wzamian za nic.
Dodatkowo próbuję zwrócić uwagę na Łódź, która jest ośrodkiem licznym ludnościowo, a pod względem rozwoju Battla - nader nędznym. I mimo, iż mamy jedne z najładniejszych pól bitew w kraju, a armie bazujące głównie na piechocie nie noszą w sobie krzty powergamerstwa, to na turniej, który nie jest choćby challengerem, nie chcą się wybrać spoza Łódzkiego więcej niż 4 osoby. A lokalne sklepy.. - sami widzicie jaki mają stosunek do hobbystyki.
Przecież my z turniejów nie mamy żadnych korzyści dla siebie. A jest to oczywista promocja GW, czyż nie?

Przykre jest to, Jacku, co teraz napisałeś.
Twoja postawa świadczy o tym, że wierzysz w dobrą wolę Szamana i GW. Ja dałem najprostszy przykład, w jaki sposób on mógłby pomóc. On w odpowiedzi daje 'wolną rękę' placówce GW i wskazuje sklepy internetowe.... Oczywiście wiesz, dlaczego? - bo - jak sam przyznał - zostawiamy tam mnóstwo kasy.
Nie jestem małym dzieckiem, którego obietnicami można zwodzić za nos. Postawa Szamana świadczy o tym, że obietnice nic dla niego nie znaczą. Uznasz to za zwykłą postawę marketingową? Ja za brak uczciwości. Ja nie zwykłem rzucać słów na wiatr. Nie jestem małym dzieckiem, wiem, że chodzi o kasę; ale także o uczciwość i odrobinę dobrej woli.
Przyznajesz słuszność osobom, które teraz nie będą chciały nam pomóc? Niby dlaczego słuszność byłaby po ich stronie? A były takie osoby, które nam pomagały? Ot, Ty, Swingu, Kensiorek i Michał B. spoza Łodzi.. Nie bój, to pamiętamy, jesteśmy i mam nadzieję będziemy wdzięczni..

Dziwne, Łódź zwykle wspomaga swoim składem osobowym pozałódzkie imprezy. Nie tylko challengery i mastery..
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: JJ w Sierpień 30, 2006, 09:10:42 pm
Pieniądze mnie nie interesują - dlatego mogę szczerze polecać elegancję.
Nasza Kiełbasiana pomoc jest zawsze bezgotówkowa i bezinteresowna.
Datuje się od czasu gdy Łódź została po turnieju i pomogła nam ze stołami - w odróżniemiu od tubylców, którzy się zmyli. Takich rzeczy się nie zapomina, jak też i krwawych bojów z Ośmiornicą. Bynajmniej nie o punty ligowe.
Posłuchaj więc mych rad - są szczere.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: crusader w Sierpień 31, 2006, 06:23:01 pm
Czy ktos z Wawy chce sie ze mna zabrac autem, bo sie na ten turniej wybiore :) Mam pare miejsc
pzdr
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: StoryTeller w Sierpień 31, 2006, 06:44:39 pm
No to widze że doborowy skład przyjeżdża ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Gotrek w Sierpień 31, 2006, 07:11:16 pm
Pieprzony egzamin :( Teraz serio zaczynam BARDZO żałować, że nie zagram... :(
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: mauler w Sierpień 31, 2006, 07:19:37 pm
Cytat: "crusader"
Czy ktos z Wawy chce sie ze mna zabrac autem, bo sie na ten turniej wybiore :) Mam pare miejsc
pzdr


Może ja się z Tobą zabiorę z powrotem, ok?
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: radaner w Sierpień 31, 2006, 11:22:27 pm
Jasne jasne gotreku, po prostu się boisz  ;)

Ale rispekta dla ekipy organizatorów bo znowu będzie turniej z liczbą graczy oscylującą koło 20 !  
coraz większa szansa że nie będe ostatni ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Schtrasny w Wrzesień 01, 2006, 09:13:59 am
Dariusz Wyrozębski in loco Szamana napisał do mnie. Pobieżnie powiem, że wiadomość była utrzymana w grzecznym stylu, z poinformowaniem o przykrości z powodu niemożności udzielenia pomocy w naszym turnieju i o przyczynach tegoż. Natomiast wskazał zasady udzielenia i pomocy na przyszłość i podał do siebie kontakt.


UWAGA! Jeśli ktos będzie miał problemy z trafieniem na miejsce - prosze dzwonić do mnie: 502-015-658.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Bigpasiak w Wrzesień 01, 2006, 02:31:41 pm
głupie pytanie... czym jest ten turniej...? master czy chalenger?
szczerze powiem że nie chciało mi się szukać [czytać] uważnie... ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: StoryTeller w Wrzesień 01, 2006, 02:39:46 pm
Ani to ani to ;) To zwykły turniej lokalny ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Bigpasiak w Wrzesień 01, 2006, 02:46:58 pm
dwu dniowy...?
a to ciekawie...
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: radaner w Wrzesień 01, 2006, 09:29:37 pm
Mial byc challenger...
Teraz można porównać - w Białymstoku będzie (może i był? nie wiem) challenger a u nas w mieście 8-10 (nie wiem dokładnie) większym nie ma i nie było i w najbliższym czasie nie będzie... A to była świetna okazja...
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: JJ w Wrzesień 01, 2006, 10:07:27 pm
Cytat: "radaner"
Mial byc challenger...
Teraz można porównać - w Białymstoku będzie (może i był? nie wiem) challenger a u nas w mieście 8-10 (nie wiem dokładnie) większym nie ma i nie było i w najbliższym czasie nie będzie... A to była świetna okazja...


Nie przejmuj sie. W Ożarowie rok temu był lokal 2-dniowy. W tym rokuChallenger. A za rok mógłby być i Master. Choć lepiej nie ścigać się z jakimiś innymi ośrodkami o "splendor Mastera" i znów sie dobrze pobawić na Challengerze albo na lokalu - bez znaczenia. Jak go zwał tak zwał.

Have Fun!!!!!! :D
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: radaner w Wrzesień 02, 2006, 12:12:57 am
Parafrazując - "nie po to mieszkam w dużym mieście żeby sobie po prostu pograć"  :D  :D  :D  :D  :D  ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: StoryTeller w Wrzesień 03, 2006, 05:21:15 pm
No, po turnieju, wróciłem w sumie z tarcza;)
20:0 z Radanerem
15:5 z Crusem
11:9 ze Schtrasnym
14:6 z Majem
9-11 z Pasiakiem ;)

Co łącznie dało mi najlepszego generała i drugie miejsce ;)
Bardzo fajny turniej, bez spięć, przyjemne bitewki...

FORZA ŁÓDŹ ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: JJ w Wrzesień 03, 2006, 05:56:50 pm
Cytat: "StoryTeller"


FORZA ŁÓDŹ ;)



Cicha Siła!!!! ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: thurion w Wrzesień 03, 2006, 06:38:37 pm
Cytat: "StoryTeller"

Co łącznie dało mi najlepszego generała i drugie miejsce ;)
Bardzo fajny turniej, bez spięć, przyjemne bitewki...



sie Łódzki młody wyrabia :P ;)

p.s.
kto wygral?
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: mm w Wrzesień 03, 2006, 07:01:43 pm
Pełne wyniki mile widziane  ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: StoryTeller w Wrzesień 03, 2006, 07:30:27 pm
Cytat: "thurion"
Cytat: "StoryTeller"

Co łącznie dało mi najlepszego generała i drugie miejsce ;)
Bardzo fajny turniej, bez spięć, przyjemne bitewki...



sie Łódzki młody wyrabia :P ;)

p.s.
kto wygral?


Pasiak... Pocisnął mnie malowaniem ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: StoryTeller w Wrzesień 03, 2006, 07:32:36 pm
Cytat: "thurion"
Cytat: "StoryTeller"

Co łącznie dało mi najlepszego generała i drugie miejsce ;)
Bardzo fajny turniej, bez spięć, przyjemne bitewki...



sie Łódzki młody wyrabia :P ;)

p.s.
kto wygral?


Pasiak... Pocisnął mnie malowaniem ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: PAnKleks w Wrzesień 03, 2006, 07:33:44 pm
Cytuj
na tarczy

Jak drugie miejsce to chyba z tarczą , bo na tarczy wracali polegli  ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: StoryTeller w Wrzesień 03, 2006, 07:41:45 pm
Cytat: "PAnKleks"
Cytuj
na tarczy

Jak drugie miejsce to chyba z tarczą , bo na tarczy wracali polegli  ;)


Zwykła literówka ;P
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Schtrasny w Wrzesień 03, 2006, 08:54:19 pm
Cytat: "StoryTeller"
No, po turnieju, wróciłem w sumie z tarcza;)
20:0 z Radanerem
15:5 z Crusem
11:9 ze Schtrasnym
14:6 z Majem
9-11 z Pasiakiem ;)

Co łącznie dało mi najlepszego generała i drugie miejsce ;)
Bardzo fajny turniej, bez spięć, przyjemne bitewki...

FORZA ŁÓDŹ ;)

Jak to się robi w Łodzi:

(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/P9020112.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/P9020111.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/P9020110.jpg)
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/P9020109.jpg)

Więcej zdjęć - wkrótce.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Saladyn w Wrzesień 03, 2006, 08:55:18 pm
Ostatnie zdjęcie srogie, nie inaczej! :o
'Yes, yes, yes!'
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: StoryTeller w Wrzesień 03, 2006, 09:10:10 pm
YEAH!

:D
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: _Młody_ w Wrzesień 03, 2006, 09:40:55 pm
Cytat: "Saladyn"
Ostatnie zdjęcie srogie, nie inaczej! :o
'Yes, yes, yes!'

"Yes,yes,yes" już sobie z Hubim zastrzegliśmy na Pyrkonie :D
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: StoryTeller w Wrzesień 03, 2006, 09:52:39 pm
Cytat: "_Młody_"
Cytat: "Saladyn"
Ostatnie zdjęcie srogie, nie inaczej! :o
'Yes, yes, yes!'

"Yes,yes,yes" już sobie z Hubim zastrzegliśmy na Pyrkonie :D


Aczkolwiek używane było przezemnie do znudzenia w Łodzi już dużo, dużo wcześniej ;)
"Yes, yes, yes" wymiata ;)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: Schtrasny w Wrzesień 04, 2006, 05:57:42 pm
te pokerowe twarze:
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/1.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/2.jpg)

bazyliszkowe spojrzenia :lol: :
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/4.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/5.jpg)

rwanie włosów z głowy:
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/6.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/3.jpg)

"jestem bardziej fotogeniczny od mojej armii":
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/7.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/10.jpg)

szybka ręka:
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/9.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/8.jpg)

a Pasiak przekonywał, że turniej był absolutnie bez ciśnienia - spójrzcie na jego minę :lol: :
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/11.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/12.jpg)

z lotu smoka i "wytykanie języka podobno pomaga" :roll:
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/13.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/14.jpg)


figurki i oddziały jak się tam prezentowały:
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/15.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/16.jpg)
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/17.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/18.jpg)
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/19.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/20.jpg)
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/21.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/22.jpg)
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/23.jpg)(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/24.jpg)





czy wszyscy byli zadowoleni?
(http://i99.photobucket.com/albums/l310/Schtrasny/zdjecia%20z%20U-BOTA/25.jpg)
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: b_sk w Wrzesień 05, 2006, 10:21:55 am
Wyniki:

1.Paweł Paszek/WE/               95
2.Hubert cichocki/WE/             89
3.Stanisław Scheiner/BoCh/    87
4.Jacek Kaczmarski/OK/         85
5.Olek Maj/WE/                      76
6.Bartosz Majchrowicz/Chaos/ 73
7.Mateusz Midura/DL/             71
8.Bartosz Nowacki/BoCh/        64
9.Piotr Szewczyk/HE/              62
10.Miłosz Siewierski/Chaos/     60
11.Łukasz Majchrowicz/DE/      57
12.Tomasz Malinowski/Skaven/ 55
13.Andrzej Malinowski/HE/       48
14.Łukasz Krysiak/BoCh/         46
15.Michał Błaszczyk/O&G/        45
16.Witold Stelmaszczyk/DoW/  41
17.Robert Biernacki/AoS/        40
18.Sebastian Ciecierski/EW/     39
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: JK w Wrzesień 11, 2006, 05:17:08 pm
Wybrałem się na turniej z armią Ogre Kingdoms – na pewno nie turniejowym zwycięzcą, ale za to zabawną i z jajem. A poza tym pełną kolorytu.
Moja armia składała się z:

Tyrant – Tenderise, Wyrdstone Necklace, Fistful of Laurels
Butcher – Scroll, Bangstick
Butcher – Scroll
Butcher – Skull Mantle, Siege Breaker

21 Gnoblar Fighters
21 Gnoblar Fighters
8 Gnoblar Trappers

3 Bull – 2 hand weapons
3 Bull – 2 hand weapons
4 Ironguts – st, mu
4 Ironguts – st (War Banner), Look-uo Gnoblar, mu

2 Leadbelchers
2 Leadbelchers
Scraplauncher

Cannon
Cannon


Po raz pierwszy użyłem w Ograch armat – nie były może doskonałe, ale dały mi to czego ogrom brakuje – straszaka na smoki i sprawnego niszczyciela rydwanów.

I Bitwa – OK vs. Beasts of Chaos (Łukasz Krysiak)

Gracz młody i mało doświadczony. Armia nietypowa, bo składająca się m.in. z 2 Shaggothów. Wybrałem scenariusz „Zabójca Smoków”, przeciwnik zaś, kompletnie zbędny „Podmokły grunt”.

Od razu wyszło, że nie mam doświadczenia w celowaniu armatami i w pierwszych rundach nie spowodowałem większych zniszczeń. Bitwa była miła, bez zgrzytów, ale łatwo było mi wygrać. Ogry radzą sobie dość dobrze z dużymi potworami (szczególnie Tyrant z Tenderiserem). Świetnie radził sobie Scraplauncher, który raz za razem przerzedzał szeregi Khorngorów. Problemem, jak zwykle okazało się złapanie bohaterów. Ogry zupełnie nie mają narzędzi żeby sobie z tym radzić. No i dlatego bitwa skończyła się wynikiem 17:3, aż tyle za sprawą dodatkowych punktów ze scenariusza, za zabicie obu Shaggothów.


II Bitwa – OK vs. Wood Elves (Olek Maj)

Nie rzuciłem „Buntowników” no i miałem za swoje. Zamiast tego wybrałem „Przejęcie”, bo uznałem, że będzie mi łatwo wygrać ten scenariusz (to nie był jak się później okazało najlepszy pomysł). Olek grał mniej zachowawczo niż zwykle, ja natomiast prowadziłem armię bez konceptu.
W końcu wpuściłem pechowo 2 Treesinging, w efekcie czego las przyblokował mi oddział z generałem na dość długo, żeby się już stamtąd nie wydostać (głównie z powodu strachu przed Wood Masterem). Armaty nie zrobiły za dużo, reszta armii jeszcze mniej
W efekcie to Maju wygrał scenariusz. Do tego ja nie zdołałem wiele zabić, no i przegrałem należnie 14:6. Maju wygrał ze mną po raz pierwszy (w pojedynku Elfy – Ogry). No i dobrze.


III Bitwa – OK vs. Hordes of Chaos (Miłosz Siwierski)

Na przeciwko mnie stanęła malutka elitarna armia Slaanesha. Lord na smoku, do tego Exalted Deamon, mały oddział Chosen Knightów, 2 oddziały Warriorów Slaanesha, 2 Spawny. W sumie 3 poziomy magii i zero scrolli. Hehe. Sam nie wiem, gdzie te punkty w jego armii się podziały.
Graliśmy na stole z potężnym częściowo dwupoziomowym wzgórzem ciągnącym się przez prawie cały środek, oddzielającym obydwie połowy. Dla mnie sytuacja specyficzna, ale łatwa do wykorzystania. Mogłem w zasadzie niezagrożony przez szarże podejść w pierwszej rundzie, jednocześnie mając 2 rundy strzelania w smoka. Co prawda mogło mi to wyjść bokiem, ale się udało.
Zaczęło się od szybkich 2 ran na smoku z armatniego wystrzału w pierwszej rundzie. Psychicznie „uspokoiło” to Narsa, który zaniechał wyskoków smokiem na otwarte pole.
W drugiej rundzie mieliśmy 2 walki ogrów ze Spawnami, obie skończyły się przegranymi wciąż jednak żyjących Spawnów.
Trzecia runda to, wynikła z błędu w obliczeniu odległości, szarża Irongutów z Tyrantem na oddział Knightów. Pomimo Soporific Musku, ostał się raptem jeden rycerzyk, który nie zdołał uciec, a ja w pogoni wpadłem we flankę Warriorów...ufff.
W tym czasie Nars zjadł jedną z armat...przy pomocy lorda – moim zdaniem był to błąd, który kosztował go 1 straconą rundę i w efekcie przegraną bitwę.
Następnia, w mojej rundzie, zdjąłem czarami Exalteda (4 kości dispela i brak scrolli mi to zdecydowanie ułatwił), skasowałem w walce jednych Warriorów i zaszarżowałem na drugich robiąc mu kanapkę.
W swojej rundzie smok w końcu wpadł w plecy generała. Co zabawne oddział nie zdał strachu, więc w pierwszej rundzie trafiałem na ‘6’. Nie pomogło to Narsowi. Słabe rzuty i moja regenka pozwoliła mi ustać turę, a w swojej ze smoka zostały łuski, a uciekający lord zamieniał się w Spawna. Zamiana nie dobiegła jednak końca – chłopak zginął zadeptany przez pogoń.
Bitwa zakończyła się po 4 rundzie – stół był w zasadzie oczyszczony. Ja bez większych strat.
20:0 i koniec dnia pierwszego.



IV Bitwa – OK vs. Wood Elves (Big Pasiak)

Od razu zostałem uprzedzony, że mój przeciwnik to już pierwsza liga graczy w Polsce. Cóż.
Nie lubię porannych bitew, zwykle jestem trochę rozkojarzony. Tu na szczęście nie zrobiłem konkretnych błędów. Mogę tylko zastanawiać się czy zachowawczość nie była pochopna, ale miałem dużo do stracenia i wybrałem spokój.
Armia Pasiaka to najciekawsza rozpiska turniejowa WE z jaką dotychczas miałem okazję się zmierzyć. Co prawda Cannon trochę tam fluffowo kulał, ale reszta nadrabiała to z nawiązką.

Ponieważ znów grałem na stole z dużym wzniesieniem po środku, wybrałem wariant zachowawczy – czekałem aż on do mnie przyjdzie. Problem stanowiła obrona magiczna (aż 4 scrolle), 3 szybkie oddziały Wildów oraz 3 oddziały łuczników. Dlatego wolałem zminimalizować zagrożenie.
W efekcie jednak źle się wystawiłem i szybko straciłem cały support. Dodatkowo pech i kluczowy niezdany bicker uniemożliwił mi 2 szarże, co jeszcze bardziej usztywniło moje pozycje.
Przełom nastąpił dopiero gdy goniący oddział Wildów wystawił flankę Scraplauncherowi (który notabene nic nie trafiał – tak już miało pozostać do końca turnieju). To dało mi trochę punktów (bo potem miała miejsce dalsza szarża w łuczników).
Do tego doszedł ustrzelony z armat Alter Highborn (Pasiak wyskoczył jawnie na otwarty teren, licząc na ward save’a 3+, którego nie zdał już przy pierwszym rzucie). Ja w sumie nie straciłem niczego ważnego. Na wynik (trochę korzystniejszy dla mnie) miało też wpływ zakończenie starcia przed czasem, po 5 rundzie (odpuściłem sobie jednak atakowanie wystawionych bohaterów, bo Pasiak nie wiedział o końcu bitwy gdy wykonywał fazę ruchu).

W sumie remis 10:10 (odrobinę na moją korzyść; potem Pasiak mówił, że trochę pomylił się w liczeniu małych punktów, co jednak nie wpłyneło by na ostateczny wynik starcia). Byłem zadowolony, że nie przegrałem, ale pozostał niedosyt, że bitwa była dość statyczna, i że tak spieprzyłem deploya.

V Bitwa – OK vs. Beasts of Chaos (Stasio Scheiner) (mam nadzieję, że poprawnie zapisałem nazwisko)

No i w ostatniej bitwie wylądowałem na 2 stole. Jej!!!
Kolejna oryginalna rozpiska – zero rydwanów i sporo dużych bestii. Miłe zaskoczenie i jednocześnie obawa wynikająca głównie z mojego (pomimo stażu) braku doświadczenia turniejowego.
To była najlepsza bitwa tego turnieju, obfitująca w nagłe zmiany prowadzenia, szczęśliwe rzuty i trudne wybory.
Ja wybrałem kartę „Buntowników”, przeciwnik zaś „Zawieruchę”. Karty miały mały, ale jednak wpływ na bitwę. Ja straciłem, bo Scraplauncher w zasadzie nie działał, a Bestie bo pod koniec gry nie mogły uciec przed szarżą. Mała wskazówka co do nowej edycji.

Zaczęło się od drobnego błędu w ruchach w 1 rundzie, co w efekcie uniemożliwiło mi wyszarżowanie Tyrantem na Dragon Ogry (ciekawe czy Stasio to widział?). Potem znów mój błąd (po cholerę uciekałem?) i ucieczka Bullami przed szarżą Dragon Ogrów, które wbijają mi się w oddział Irongutów z 2 Butcherami i zabijają obydwu (to bolało). W odpowiedzi z 6 ataków zadaję 4 rany (wow!) i wygrywam walkę. W mojej rundzie, dzięki temu, że atakowałem pierwszy robię kolejne 4 rany i łamię Dragon Ogry (zupełnie nie spodziewanie), panikuję czającego się już z tyłu Herda (który ucieka za stół) i niszczę Ogry w pogoni. Jednak mimo to brakuje mi jeszcze cala i kończę bieg tuż przed 2 Minotaurami ustawionymi dokładnie na mojej flance (nie!!). No cóż ta flanka zdecydowała. Za chwilę straciłem ten oddział. Z drugiej strony stołu Gnoblary wytrzymują szarżę z frontu 2 oddziałów Psów Chaosu, które zadają tylko 1 ranę. Maluchy wygrywają walkę i doganiają jedne z piesków. Drugie uciekają tak, że w następnej rundzie blokują szarżę Herdowi z generałem.
W tej samej turze, mocno samobójcza szarża 3 Bulli na oddział Khorngorów, kończy się 5 martwymi bestiami i przegraną raptem o muzyka, do walki zaś za chwilę dobijają się wspomniane przed chwilą waleczne Gnoblary.
Po drodze 2 Leadbelcherów zabija Giganta, zadając mu ze strzelania 4 rany (wcześniej trafił go cannon).
Jest po prostu niesamowicie.
Sytuację psuje odrobinę 2 oddział Gnoblarów, który właśnie decyduje się pokłócić i nie wspomaga szarży Scraplaunchera na 2 ambushującego Herda. Śmieciarka zawala sprawę i ginie w ucieczce. Mam jednak masę szczęście, bo zdaję w zasadzie wszystkie paniki.

Wspomniane pieski blokują szarżę Herdowi, więc Stasiu wyszarżowuje tylko Beastlordem, chcąc ratować Khorngory. Beastlord jednak trochę zawala sprawę, bo uciekają Bulle (które tym razem były mniej skuteczne), ale wystają Gnoblary (wciąż w szale zwycięstwa ;)) To kończy los Beastlorda. W mojej rundzie do walki dołącza się z flanki oddział Irongutów z Tyrantem i kończy sprawę.
Jakiś czas później Steal Soule Bestii zabijają mi ostatniego Butchera. Nie przeszkadza mi to jednak szarżować na Herda (jednak już bez Shamanów, którzy skwapliwie z niego uciekli). Ten wybiera jednak ucieczkę, niespodziewanie – za stół.
Ostatnia runda to szarża 2 Minotaurów (z flanki) i pozostałego Herda (z tyłu) na Tyranta i jego oddział. O dziwo, głównie dzięki słabym rzutom Minosów, wygrywam walkę i niszczę obydwa oddziały.
Ostatni Minotaur na stole (z drugiego oddziału) ginie od strzału armatniego.

Na stole zostaje niewiele – 3 Shamanów Bestii, a z mojej strony armata, 3 Bulle, 3 Irongutów i Tyrant.
W sumie 11:9 dla mnie i wielka satysfakcja (choć nie bez szczęścia).

W efekcie zająłem miejsce tuż pod podium. Ale i tak 4 pozycja dla armii Ogrów to duże zaskoczenie. Szczególnie, że za malowanie dostałem jakieś minimalne punkty, bo armia była mocno nie dokończona.
Ale i tak jestem bardzo zadowolony, dzięki wysokiej pozycji Ogrami i kilku naprawdę fajnym bitwom.
To był bardzo udany turniej, który znacznie wzbogacili gracze przyjezdni. Oby tak dalej.
Tytuł: "Jedno miasto-cztery kultury-osiem.."Łódź 02-03.09
Wiadomość wysłana przez: JK w Wrzesień 11, 2006, 05:19:01 pm
Wybrałem się na turniej z armią Ogre Kingdoms – na pewno nie turniejowym zwycięzcą, ale za to zabawną i z jajem. A poza tym pełną kolorytu.
Moja armia składała się z:

Tyrant – Tenderise, Wyrdstone Necklace, Fistful of Laurels
Butcher – Scroll, Bangstick
Butcher – Scroll
Butcher – Skull Mantle, Siege Breaker

21 Gnoblar Fighters
21 Gnoblar Fighters
8 Gnoblar Trappers

3 Bull – 2 hand weapons
3 Bull – 2 hand weapons
4 Ironguts – st, mu
4 Ironguts – st (War Banner), Look-uo Gnoblar, mu

2 Leadbelchers
2 Leadbelchers
Scraplauncher

Cannon
Cannon


Po raz pierwszy użyłem w Ograch armat – nie były może doskonałe, ale dały mi to czego ogrom brakuje – straszaka na smoki i sprawnego niszczyciela rydwanów.

I Bitwa – OK vs. Beasts of Chaos (Łukasz Krysiak)

Gracz młody i mało doświadczony. Armia nietypowa, bo składająca się m.in. z 2 Shaggothów. Wybrałem scenariusz „Zabójca Smoków”, przeciwnik zaś, kompletnie zbędny „Podmokły grunt”.

Od razu wyszło, że nie mam doświadczenia w celowaniu armatami i w pierwszych rundach nie spowodowałem większych zniszczeń. Bitwa była miła, bez zgrzytów, ale łatwo było mi wygrać. Ogry radzą sobie dość dobrze z dużymi potworami (szczególnie Tyrant z Tenderiserem). Świetnie radził sobie Scraplauncher, który raz za razem przerzedzał szeregi Khorngorów. Problemem, jak zwykle okazało się złapanie bohaterów. Ogry zupełnie nie mają narzędzi żeby sobie z tym radzić. No i dlatego bitwa skończyła się wynikiem 17:3, aż tyle za sprawą dodatkowych punktów ze scenariusza, za zabicie obu Shaggothów.


II Bitwa – OK vs. Wood Elves (Olek Maj)

Nie rzuciłem „Buntowników” no i miałem za swoje. Zamiast tego wybrałem „Przejęcie”, bo uznałem, że będzie mi łatwo wygrać ten scenariusz (to nie był jak się później okazało najlepszy pomysł). Olek grał mniej zachowawczo niż zwykle, ja natomiast prowadziłem armię bez konceptu.
W końcu wpuściłem pechowo 2 Treesinging, w efekcie czego las przyblokował mi oddział z generałem na dość długo, żeby się już stamtąd nie wydostać (głównie z powodu strachu przed Wood Masterem). Armaty nie zrobiły za dużo, reszta armii jeszcze mniej
W efekcie to Maju wygrał scenariusz. Do tego ja nie zdołałem wiele zabić, no i przegrałem należnie 14:6. Maju wygrał ze mną po raz pierwszy (w pojedynku Elfy – Ogry). No i dobrze.


III Bitwa – OK vs. Hordes of Chaos (Miłosz Siwierski)

Na przeciwko mnie stanęła malutka elitarna armia Slaanesha. Lord na smoku, do tego Exalted Deamon, mały oddział Chosen Knightów, 2 oddziały Warriorów Slaanesha, 2 Spawny. W sumie 3 poziomy magii i zero scrolli. Hehe. Sam nie wiem, gdzie te punkty w jego armii się podziały.
Graliśmy na stole z potężnym częściowo dwupoziomowym wzgórzem ciągnącym się przez prawie cały środek, oddzielającym obydwie połowy. Dla mnie sytuacja specyficzna, ale łatwa do wykorzystania. Mogłem w zasadzie niezagrożony przez szarże podejść w pierwszej rundzie, jednocześnie mając 2 rundy strzelania w smoka. Co prawda mogło mi to wyjść bokiem, ale się udało.
Zaczęło się od szybkich 2 ran na smoku z armatniego wystrzału w pierwszej rundzie. Psychicznie „uspokoiło” to Narsa, który zaniechał wyskoków smokiem na otwarte pole.
W drugiej rundzie mieliśmy 2 walki ogrów ze Spawnami, obie skończyły się przegranymi wciąż jednak żyjących Spawnów.
Trzecia runda to, wynikła z błędu w obliczeniu odległości, szarża Irongutów z Tyrantem na oddział Knightów. Pomimo Soporific Musku, ostał się raptem jeden rycerzyk, który nie zdołał uciec, a ja w pogoni wpadłem we flankę Warriorów...ufff.
W tym czasie Nars zjadł jedną z armat...przy pomocy lorda – moim zdaniem był to błąd, który kosztował go 1 straconą rundę i w efekcie przegraną bitwę.
Następnia, w mojej rundzie, zdjąłem czarami Exalteda (4 kości dispela i brak scrolli mi to zdecydowanie ułatwił), skasowałem w walce jednych Warriorów i zaszarżowałem na drugich robiąc mu kanapkę.
W swojej rundzie smok w końcu wpadł w plecy generała. Co zabawne oddział nie zdał strachu, więc w pierwszej rundzie trafiałem na ‘6’. Nie pomogło to Narsowi. Słabe rzuty i moja regenka pozwoliła mi ustać turę, a w swojej ze smoka zostały łuski, a uciekający lord zamieniał się w Spawna. Zamiana nie dobiegła jednak końca – chłopak zginął zadeptany przez pogoń.
Bitwa zakończyła się po 4 rundzie – stół był w zasadzie oczyszczony. Ja bez większych strat.
20:0 i koniec dnia pierwszego.



IV Bitwa – OK vs. Wood Elves (Big Pasiak)

Od razu zostałem uprzedzony, że mój przeciwnik to już pierwsza liga graczy w Polsce. Cóż.
Nie lubię porannych bitew, zwykle jestem trochę rozkojarzony. Tu na szczęście nie zrobiłem konkretnych błędów. Mogę tylko zastanawiać się czy zachowawczość nie była pochopna, ale miałem dużo do stracenia i wybrałem spokój.
Armia Pasiaka to najciekawsza rozpiska turniejowa WE z jaką dotychczas miałem okazję się zmierzyć. Co prawda Cannon trochę tam fluffowo kulał, ale reszta nadrabiała to z nawiązką.

Ponieważ znów grałem na stole z dużym wzniesieniem po środku, wybrałem wariant zachowawczy – czekałem aż on do mnie przyjdzie. Problem stanowiła obrona magiczna (aż 4 scrolle), 3 szybkie oddziały Wildów oraz 3 oddziały łuczników. Dlatego wolałem zminimalizować zagrożenie.
W efekcie jednak źle się wystawiłem i szybko straciłem cały support. Dodatkowo pech i kluczowy niezdany bicker uniemożliwił mi 2 szarże, co jeszcze bardziej usztywniło moje pozycje.
Przełom nastąpił dopiero gdy goniący oddział Wildów wystawił flankę Scraplauncherowi (który notabene nic nie trafiał – tak już miało pozostać do końca turnieju). To dało mi trochę punktów (bo potem miała miejsce dalsza szarża w łuczników).
Do tego doszedł ustrzelony z armat Alter Highborn (Pasiak wyskoczył jawnie na otwarty teren, licząc na ward save’a 3+, którego nie zdał już przy pierwszym rzucie). Ja w sumie nie straciłem niczego ważnego. Na wynik (trochę korzystniejszy dla mnie) miało też wpływ zakończenie starcia przed czasem, po 5 rundzie (odpuściłem sobie jednak atakowanie wystawionych bohaterów, bo Pasiak nie wiedział o końcu bitwy gdy wykonywał fazę ruchu).

W sumie remis 10:10 (odrobinę na moją korzyść; potem Pasiak mówił, że trochę pomylił się w liczeniu małych punktów, co jednak nie wpłyneło by na ostateczny wynik starcia). Byłem zadowolony, że nie przegrałem, ale pozostał niedosyt, że bitwa była dość statyczna, i że tak spieprzyłem deploya.

V Bitwa – OK vs. Beasts of Chaos (Stasio Scheiner) (mam nadzieję, że poprawnie zapisałem nazwisko)

No i w ostatniej bitwie wylądowałem na 2 stole. Jej!!!
Kolejna oryginalna rozpiska – zero rydwanów i sporo dużych bestii. Miłe zaskoczenie i jednocześnie obawa wynikająca głównie z mojego (pomimo stażu) braku doświadczenia turniejowego.
To była najlepsza bitwa tego turnieju, obfitująca w nagłe zmiany prowadzenia, szczęśliwe rzuty i trudne wybory.
Ja wybrałem kartę „Buntowników”, przeciwnik zaś „Zawieruchę”. Karty miały mały, ale jednak wpływ na bitwę. Ja straciłem, bo Scraplauncher w zasadzie nie działał, a Bestie bo pod koniec gry nie mogły uciec przed szarżą. Mała wskazówka co do nowej edycji.

Zaczęło się od drobnego błędu w ruchach w 1 rundzie, co w efekcie uniemożliwiło mi wyszarżowanie Tyrantem na Dragon Ogry (ciekawe czy Stasio to widział?). Potem znów mój błąd (po cholerę uciekałem?) i ucieczka Bullami przed szarżą Dragon Ogrów, które wbijają mi się w oddział Irongutów z 2 Butcherami i zabijają obydwu (to bolało). W odpowiedzi z 6 ataków zadaję 4 rany (wow!) i wygrywam walkę. W mojej rundzie, dzięki temu, że atakowałem pierwszy robię kolejne 4 rany i łamię Dragon Ogry (zupełnie nie spodziewanie), panikuję czającego się już z tyłu Herda (który ucieka za stół) i niszczę Ogry w pogoni. Jednak mimo to brakuje mi jeszcze cala i kończę bieg tuż przed 2 Minotaurami ustawionymi dokładnie na mojej flance (nie!!). No cóż ta flanka zdecydowała. Za chwilę straciłem ten oddział. Z drugiej strony stołu Gnoblary wytrzymują szarżę z frontu 2 oddziałów Psów Chaosu, które zadają tylko 1 ranę. Maluchy wygrywają walkę i doganiają jedne z piesków. Drugie uciekają tak, że w następnej rundzie blokują szarżę Herdowi z generałem.
W tej samej turze, mocno samobójcza szarża 3 Bulli na oddział Khorngorów, kończy się 5 martwymi bestiami i przegraną raptem o muzyka, do walki zaś za chwilę dobijają się wspomniane przed chwilą waleczne Gnoblary.
Po drodze 2 Leadbelcherów zabija Giganta, zadając mu ze strzelania 4 rany (wcześniej trafił go cannon).
Jest po prostu niesamowicie.
Sytuację psuje odrobinę 2 oddział Gnoblarów, który właśnie decyduje się pokłócić i nie wspomaga szarży Scraplaunchera na 2 ambushującego Herda. Śmieciarka zawala sprawę i ginie w ucieczce. Mam jednak masę szczęście, bo zdaję w zasadzie wszystkie paniki.

Wspomniane pieski blokują szarżę Herdowi, więc Stasiu wyszarżowuje tylko Beastlordem, chcąc ratować Khorngory. Beastlord jednak trochę zawala sprawę, bo uciekają Bulle (które tym razem były mniej skuteczne), ale wystają Gnoblary (wciąż w szale zwycięstwa ;)) To kończy los Beastlorda. W mojej rundzie do walki dołącza się z flanki oddział Irongutów z Tyrantem i kończy sprawę.
Jakiś czas później Steal Soule Bestii zabijają mi ostatniego Butchera. Nie przeszkadza mi to jednak szarżować na Herda (jednak już bez Shamanów, którzy skwapliwie z niego uciekli). Ten wybiera jednak ucieczkę, niespodziewanie – za stół.
Ostatnia runda to szarża 2 Minotaurów (z flanki) i pozostałego Herda (z tyłu) na Tyranta i jego oddział. O dziwo, głównie dzięki słabym rzutom Minosów, wygrywam walkę i niszczę obydwa oddziały.
Ostatni Minotaur na stole (z drugiego oddziału) ginie od strzału armatniego.

Na stole zostaje niewiele – 3 Shamanów Bestii, a z mojej strony armata, 3 Bulle, 3 Irongutów i Tyrant.
W sumie 11:9 dla mnie i wielka satysfakcja (choć nie bez szczęścia).

W efekcie zająłem miejsce tuż pod podium. Ale i tak 4 pozycja dla armii Ogrów to duże zaskoczenie. Szczególnie, że za malowanie dostałem jakieś minimalne punkty, bo armia była mocno nie dokończona.
Ale i tak jestem bardzo zadowolony, dzięki wysokiej pozycji Ogrami i kilku naprawdę fajnym bitwom.
To był bardzo udany turniej, który znacznie wzbogacili gracze przyjezdni. Oby tak dalej.