Inwestując 50 zł otrzymasz powieść w postaci ebooka w dowolnym popularnym formacie, powieść w formie książki tradycyjnej z ilustracjami Kasi Babis oraz pełnowymiarowy album komisowy o przygodach Tequili, a Twoje imię i nazwisko trafi na dołączoną do książki i komiksu listę "producentów" Projektu Tequila.
Podobno w magazynie "Coś na progu", był już "szorciak" z tą postacią. Czytał ktoś? Jakieś wrażenia? W Empiku jeszcze nie było tego magazynu.Czytałem, ale póki co do mnie nie przemawia, rysunki moim zdaniem trochę słabsze niż chociażby na powyższym obrazku. To jednak raptem trzy plansze w małym formacie, trudno oceniać jak będzie wyglądała całość.
SmallPress nie zebrał niestety funduszy, ale udało się zebrać przed czasem ponad 10 tysięcy na "Zeszyt Biologiczny"!Ja się zastanawiam co będzie w sytuacji, gdy nie zbiorą całej kasy... 6 dni do końca, a brakuje im jak wg mnie całkiem sporo gotówki...
Ci którzy zebrali właściwie spamowali wszystkim przypominając ciągle o akcji. SmallPress i Praga Gada nie osiągały nawet połowy takiego pułapu spamu i nie zebrały, a "Zeszyty" nawet kilka razy dziennie pisały o akcji i prosiły o wsparcie.I chyba rzeczywiście może być to główną przyczyną fiaska...
Jako że proponowałem by autorzy komiksów korzystali z drogi używanej już skutecznie przez twórców rpg, czyli finasowania społecznego otwieram temat o tych projektach. Teraz mamy:
http://polakpotrafi.pl/projekt/jestem-bogiem?utm_source=projects (http://polakpotrafi.pl/projekt/jestem-bogiem?utm_source=projects)
Powodzenia dla tego projektu.
Projekt "Jestem Bogiem" już osiągnął wymagany limitLepiej! Zebrał 4 tysie przekraczając próg "Lepsze wydanie"!
Na polakpotrafi.pl trwa zbiórka na wydanie "Polskiego Ducha" - https://polakpotrafi.pl/projekt/polski-duch?utm_source=projects (https://polakpotrafi.pl/projekt/polski-duch?utm_source=projects)Tak jak napisałem na forum Alei:
Przeczytałem całość, która jest w necie. Bardzo pozytywnie zaskoczyłem się samym scenariuszem (czyta się to bardzo dobrze, nie jest to stricte super-hero i co najlepsze, ciągle nie wiadomo o co chodzi!)Z tym ciągle nie wiadomo o co chodzi! to takie pozytywne o co kaman? ponieważ wszystko ciągle owiane jest nutką tajemniczości.
Obecnie zastanawiam się nad wsparciem tego projektu, ale jestem jednak daleki by dać za niego 25 pln (bo w planach inne wydatki)...
Muszę się jeszcze zastanowić.
Na wspieram.to rozpoczęła się zbiórka na wydanie "Niesłychanych losów Ivana Kotowicza". Zaintrygowany udostępnioną częścią komiksu podaję dalej:
https://wspieram.to/2067-nieslychane-losy-ivana-kotowicza.html (https://wspieram.to/2067-nieslychane-losy-ivana-kotowicza.html)
Na wspieram.to rozpoczęła się zbiórka na wydanie "Niesłychanych losów Ivana Kotowicza". Zaintrygowany udostępnioną częścią komiksu podaję dalej:Dorzuciłem kilka groszy ode mnie.
https://wspieram.to/2067-nieslychane-losy-ivana-kotowicza.html (https://wspieram.to/2067-nieslychane-losy-ivana-kotowicza.html)
Właśnie dzisiaj wystartowałem z małą szybką zbiórką na drukowane wydanie pierwszych przygód Super Jacka.
Jako nagrody przygotowałem oryginalne plansze, ilustracje z Super Jackiem a także wydanie ze specjalną okładką dostępną tylko przez serwis PolakPotrafi.pl
Wszystkie inne informacje znajdziecie w opisie projektu:
:arrow: https://polakpotrafi.pl/projekt/super-jacek (https://polakpotrafi.pl/projekt/super-jacek)
(http://i.imgur.com/ZjgnwBY.jpg)
Tequila | Tak |
1zine | Tak |
Praga Gada | Nie |
Jestem Bogiem 1 | Tak |
Banzaj: Kniaziówna Eryka | Tak |
Jestem Bogiem 2 | Tak |
Polski Duch | Nie |
Super Jacek #1 | Tak |
Łoś i Kot IV | Nie |
Umarłem na Gibraltarze | Tak |
Kij w Dupie | Tak |
Nieźle też wygląda Wspieram To.
@koalar - na wspieram.to był jeszcze jeden nieudany projekt: https://wspieram.to/1474-alchemists-wanderer-komiks-i-artbook.html (https://wspieram.to/1474-alchemists-wanderer-komiks-i-artbook.html)
Dla mnie to trochę dziwne, przy każdej inwestycji czy to komiksowej czy innej, trzeba najpierw coś włożyć, żeby potem wyjąć. A na tych stronach parę dorosłych osób wyciąga rękę po np 5 tys.Za każde wpłacone pieniądze coś dostajesz i praktycznie zawsze jest to warte swojej ceny. W przypadku komiksów przeważnie jest to właśnie jeden egzemplarz komiksu. Nie każdy twórca, który ma pomysł i zdolności ma też kapitał. Jeżeli nie chcesz wspierać takich projektów - nikt nie zmusza, ale dla mnie to jest po prostu przed-sprzedaż. Zapłaciłem 30PLN - dostanę za nie egzemplarz Niesłychanych Losów Iwana Kotowicza. Ja jestem szczęśliwy, czuję się jak jakiś sponsor :smile: , a twórcy mogą wydać komiks. Wszyscy wygrali.
Nie uważasz że takie podejście to pogłębianie marazmu komiku polskiego
Albo jest zapotrzebowanie na takie produkty albo nie.
Wielu z nas w młodości chciało być strażakami , ciekawe czy na tej stronie jest funkcja z wynajmem palcówki i wozu , żeby przez przynajmniej dzień poudawać że jest się strażakiem
palcówkiO mój bobrze!
Timof jednak wydawał sprawdzonych klasyków a tu nie wiesz co się spodziewiać po kolejnych tomachPozwolisz, że za moje pieniądze sam podejmę to ryzyko? Czy nie bardzo?
Pozwalam. Robienie sensacji z literówki w tych czasach nie przystoi...Ale to inteligentni ludzie sami rozumiejąInteligentni ludzie takich literówek nie robią. :roll:
Co do idei wg mnie wypacza wolny rynek i daje złudne nadzieje, to, że znajomi wspomoga nie oznacza że ten komiks jest cokolwiek wart na szerzą skaleKupując komiks którego nie czytałeś prawie nigdy nie możesz być pewien czy to coś co przemówi właśnie do Ciebie. Do mnie przemówiły Niesłychane Losy Ivana Kotowicza, więc wspieram.to! (https://wspieram.to/2067-nieslychane-losy-ivana-kotowicza.html) I nie jestem znajomym twórców. Miałem możliwość z góry sprawdzić część tego komiksu - tak, dla mnie ten komiks jest "cokolwiek wart".
dadkom
Kolejna literówka.I brzydkie dwa double-posty.
Jeśli rynek komiksowy w Pl ma się opierać na datkach to moje literówki to najmniejszy problem. dobrze że twórcy maja wiele facebookowych znajomości bo inaczej byłoby ciężko.Zawsze z litości wspomogą znajomego i jak oni mają konkurować z za granicą?
dobrze , że instnieja tacy co płacą za nieistniejący produkt
To,że wg mnie komiks który dobrze przędzie na rynku rodzimym , byłby dobrym materiałem eksportowym, a przy tym sposobie sprzedazy nawet nie wiadomo czy on sobie dobrze poradzi na rodzimym poletku
ale do czego mam się ustosunkowywać ,żadnych faktów nie przedstawiłeś Wg. mnie szukanie funduszu w sieci wynika z braku funduszu, czy coś ja znów pomyliłem?Od kiedy to ktoś, kto ma talent i pomysły musi mieć fundusze? Może rzeczony twórca to drugi Alan Moore a pomaga mu następca Jima Lee. Ale nie maja kasy. Skreślasz ich za to, że w ogóle próbują?
W tym kadrze to są chyba dymki zamienione. Facet mówi do kobiety: "jesteś nienasycony". No chyba, że ta kobieta to shemale.
kadr nr 1 (http://3.bp.blogspot.com/-O0jG0rQ5Qsk/UUcmdtTlMpI/AAAAAAAAAE8/YiaQh08dJaM/s1600/w11.jpg)
W tym kadrze to są chyba dymki zamienione. Facet mówi do kobiety: "jesteś nienasycony". No chyba, że ta kobieta to shemale.Nope, są kreseczki, żeby nie było pomyłek kto i co. Wszystko prawidłowo i zgodnie ze sztuką tworzenia komiksów. :smile:
kadry kadrami ja ich mogę narysować na pęczki ale jak widzę że się komuś nie podoba to nie pcham się po żebry , bo to zdrowy rynkowy rozsądek, ale niektórzy chodzenie po żebrach uświęcajaI jak tego nie zrobisz, to nikt nie usłyszy o twoim komiksie (bo i niby jak?) i się nie wybijesz. Szkoda.
Skoro komiks o Kotowiczu się nie podoba, a twórcy wyraźnie pchają się pod...żebry (co to są k**wa żebry? Coś jak palcówki, tylko bardziej nienasycone?)...to jakim cudem uzbierali już kasę na publikację?Ciii, to znajomi wpłacili 7 tysiączków. :smile:
ale do czego mam się ustosunkowywać ,żadnych faktów nie przedstawiłeś Wg. mnie szukanie funduszu w sieci wynika z braku funduszu, czy coś ja znów pomyliłem?
tej historyjki o wilkołakach nie chce mi się kończyć bo była do dupy , ale jestem zdania że takie rzeczy powinien rynek weryfikować, a nie datki
Przeciez tu wszystko jest gdybaniem ja głównie się sugerowałem projektami muzycznymi gdzie 7 typów żebrze o 7 tys. ale komiksowi też, 2 gości wg nie powinno mieć problemów ze znalezieniem 5 tys
Ja sobie na moim blogu mogę rysować co mi dusza zapragnie i od nikogo , nie śmiem wołać żadnej zapłaty, więc nie wiem co to za zaczepkiTo nie są żadne zaczepki. Próbuję Ci uzmysłowić, że jest sporo młodych twórców, którzy nie mają zaplecza finansowego. Dokładnie takich jak Ty (choć, bądźmy szczerzy - z ociupinkę większym talentem). Jeśli posiadają pomysł i talent, a ja bardzo, bardzo, bardzo chcę przeczytać efekt końcowy ich pracy, to czemu mam nie zamówić go w takim, nazwijmy to pre-orderze? Płace za towar, który wypróbowałem i który mi się spodobał. Nie. Dałem. Żadnego. Datku. Twórcy wykonują swoją pracę i przesyłają mi towar*, za który zapłaciłem. Nie. Dostają. Żadnego. Datku.
dobra spoko życzę powodzenia, w następnym miesiącu spodziewam się 20 wielce utalentowanych twórców na tego typu stronach, gorąco ich wspierajcie , sorki to nie "datki" to "inwestycja"
zapraszam do odwiedzania bloga z rysunkami może kuleje ale z następnymi historiami postaram się to wynagrodzić. Pozdro.
Piję tu szczególnie do 'Rozbitków czasu'.
Wybacz, ale co to ma wspolnego z crowdfundingiem?
Mam wrazenie, ze ma tutaj miejsce spore pomieszanie pojec.
co to są k**wa żebry? Coś jak palcówki, tylko bardziej nienasycone?A Ty znów (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,30170.msg1270562.html#msg1270562) błyszczysz dowcipem, drogi Death'ie. Zaiste, dzięki Twym niezwykle żartobliwym wypowiedziom "Przeminęło z wiatrem" (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,30170.msg1270571.html#msg1270571) nabiera zupełnie nowych znaczeń...
Wszelkie wątpliwości co do idei komiksu i crowdfundingu są jak najbardziej zrozumiałe, jako że ta forma pozyskiwania funduszy jest stosunkowo nowa i nie zawsze rozumiana - chociaż zdaje egzamin. C
Wcale nie nowa forma. Nowa jest tylko nazwa - crowdsurfing. Do tej pory działało to pod inną nazwą: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mecenat (http://pl.wikipedia.org/wiki/Mecenat)
a dzięki internetowi zjawisko trafiło pod tzw. strzechy.
"Ivan" jest popierany przez Szymona Holcmana z KG. Skoro np. Holcman wierzy w ten komiks, to dlaczego nie chce jest wydawany przez KG (co wydaje się prostszym i szybszym rozwiązaniem)?
Pomysł jest ogólnie fajny ale zagrożenie też pewne dostrzegam. Jeżeli komiks jest dystrybuowany jedynie wśród tych, którzy dokonają jego zakupu w przedsprzedaży, to tzw. przypadkowy czytelnik nawet nie będzie miał szans się z nim zapoznać bo po prostu nie będzie go w ogólnodostępnej sprzedaży po jego premierze. Jeżeli zjawisko będzie się pogłębiało i wydawnictwa wpadną np. na pomysł, żeby większość produkcji sprzedawać w ten sposób to obawiam się, że może to prowadzić do coraz większej hermetyzacji, zawężania rynku.
Zagrożenia dla wydawnictw jak na razie nie widzę ;)
Co do przedsprzedaży, to na moje oko ma to jeszcze więcej wspólnego z crowdfundingiem niż mecenat i szkoda, że wydawcy się na to nie decydują, ale to też sporo roboty (spokojnie, jak wygram w totka, to założę wydawnictwo, które będzie wydawać niedokończone w Polsce serie; Władcy chmielu, Apokalipsomania, Skład Główny, spokojnie).
Jak pisał Egmont rynek komiksowy nieustannie się zmienia. Jak ten trend nie osłabnie wydawnictwa wystawią takie oferty u siebie.
...."Ivan" jest popierany przez Szymona Holcmana z KG. Skoro np. Holcman wierzy w ten komiks, to dlaczego nie chce jest wydawany przez KG (co wydaje się prostszym i szybszym rozwiązaniem)?
Trochę to dziwne. Traktujesz Szymona na równi z KG.
zaraz się okaże, że wydawca (a tutaj dokładnie - jeden z trzech członków wydawnictwa) nie może sobie powiedzieć o czymś prywatnie że jest fajne, bo zaraz ktoś zacznie coś węszyć.
może autorzy nie zwrócili się do wydawnictwa tylko od razu wskoczyli na wspieram.to. Może się zwrócili, ale komiks nie przeszedł weryfikacji wszystkich właścicieli wspomnianego wydawnictwa. A może powód jest jeszcze zupełnie inny.
nie interesuje mnie kto co jak i dlaczego. Najbardziej interesuje mnie, że komiks wyjdzie. Więcej mi do szczęścia nie potrzeba.
a dla dorosłych maniaków komiksów już jeden gadający kot wystarczy. Fani dal fanów to będzie getto komiksowe.Którego masz na myśli, Blacksada, Hobbesa, Kota rabina, Garfielda, Vincenta, czy nazistów z Mausa? Wszyscy fajni (oczywiście oprócz nazistów) i czekam na kolejnego.
Akurat chodziło mi o Kota Rabina. W Maust, Blacksad to wszystkie zwierzaki gadają, więc to raczej nie trafione porównanie.Nietrafione bo? Pisałeś, że ma być gadający kot, to masz gadające koty. Żadnych innych wymogów nie było.
Spoko jak ktoś wyda 50 zł na komiks zamiast 30 zł na książkę, która wyczerpuje temat w danej dziedzinie.
Wywiad z twórcami Kotowicza.I jeszcze jeden: http://czasnakomiks.pl/index.php/ambrzykowski-wywiad/ (http://czasnakomiks.pl/index.php/ambrzykowski-wywiad/#more-2217)
http://paradoks.net.pl/read/24773 (http://paradoks.net.pl/read/24773)
I jeszcze jeden: http://czasnakomiks.pl/index.php/ambrzykowski-wywiad/ (http://czasnakomiks.pl/index.php/ambrzykowski-wywiad/#more-2217)I jeszcze jeden:
Paleta barw w Strange Years: Autumn jest niezwykle wyjątkowa, fajnie że projekt się przyjął. Trzymam kciuki za wydanie papierowe i kolejne tomy. Pierwszy przeczytałem i jestem zadowolony. Na pewno kupię :smile:Nie czytałem, ale wspierałem i poczekam z lekturą do wydania papierowego. Ale patrząc na to ile już czekamy na NSS 3, jakoś wątpię byśmy i Strange Years doczekali się tak jak planowano, w czterech tomach.
a tu smutna puenta projektu Tequila http://kiciputek.blogspot.com/2015/03/dziewczyny-nie-dajcie-sie-wrobic-czyli.html
a tu smutna puenta projektu Tequila http://kiciputek.blogspot.com/2015/03/dziewczyny-nie-dajcie-sie-wrobic-czyli.html (http://kiciputek.blogspot.com/2015/03/dziewczyny-nie-dajcie-sie-wrobic-czyli.html)
Kasi też trochę szkoda, bo to nie jest na pewno przyjemna sytuacja. W ogóle to dziewczyna ma pecha. Dwa projekty, w których uczestniczyła skończyły się awanturą. Najpierw RCK,a później Tequilla.
Faktycznie jakieś fatum.Ta, fatum pracy bez pisemnej umowy.
To bardzo smutne jest. Szkoda tych, którzy sponsorowali i zostali wkręceni. Kasi też trochę szkoda, bo to nie jest na pewno przyjemna sytuacja. W ogóle to dziewczyna ma pecha. Dwa projekty, w których uczestniczyła skończyły się awanturą. Najpierw RCK,a później Tequilla. Optymistyczne jest to, że dzięki nim wyrobiła sobie nazwisko i stała się rozpoznawalna.
A najbardziej żal samej Tequilli, że jej już nie będzie :(
Kasia brała udział w RCK?
no właśnie nie brała :wink:
Dobrze, że takie sytuacje wypływają.
Przereklamowany towar i jeszcze bardziej przereklamowana autorka.
Przereklamowany towar i jeszcze bardziej przereklamowana autorka.Heh, Nawimar znowu dorzucił spore polano do ogniska. :smile:
Jarosław: "Przemawia do mnie ten jej styl."
Super. Niestety po raz kolejny nie podzielam Twojego entuzjazmu. Przejrzałem ten albumik i jak dla mnie wydawca był dla autorski stanowczo za hojny
Wszystko wskazuje, że jutro dotrą do nas komiksy i wtedy rozpoczynamy ich wysyłkę. Przypominamy, że nie wszyscy podali swoje adresy, więc dobrze by było jakby wysłali je na tego maila. Na ten sam adres można pisać jeśli ktoś chce odebrać komiks osobiście na Komiksowej Warszawie/Warszawskich Targach Książki, które odbędą się w ten weekend na stadionie narodowym.
I doskonale rozumiem, że ludzie mogą mieć pierdyliard innych rzeczy do zrobienia, i wierze że wysyłają komiksy najszybciej jak się da.
Dwustu paczek nie da się wysłać w ciągu kilku dni, jak jeszcze ma się inne sprawy na głowie.Dla mnie wysłanie 200 paczek w ciągu miesiąca to nie byłby żaden problem. A Ty nie jesteś przecież sam, masz i współautora, i wydawcę.
Mam nadzieję, że napisze tutaj ktoś, kto już swój egzemplarz dostał i potwierdzi, że jesteśmy w trakcie wysyłki.
ja chciałem odebrać na KW i mam.ja odebrałem komiks na Pyrkonie, więc jest już nas dwóch :)
I doskonale rozumiem, że ludzie mogą mieć pierdyliard innych rzeczy do zrobienia, i wierze że wysyłają komiksy najszybciej jak się da.
Można to do czegoś porównać? Chodzi mi o poziom scenariusza. Zaskakuje czymś?nie wiem do czego by to porównać. Scenariusz po prostu mnie nie wciągnął, ale pomimo kilku wtf, to nie jest specjalnie zły. Postaci zwierzęce wrzucone chyba są na siłe, naliczyłem tylko 4 i każda odgrywa jakąś nawet minimalną rolę. Wolałbym żeby było ich więcej, ponieważ dziwi mnie że nikogo nie razi że są zwierzęta zachowujące się jak ludzie, chociaż nie ma ich normalnie na ulicach.
Zastanawiam się nad wsparciem "Kija w dupie"ale o co chciałbyś go wesprzeć?
ale o co chciałbyś go wesprzeć?
ale o co chciałbyś go wesprzeć?A moźe lepiej go nie wspierać tylko spróbować wyciągnąć?
Jako, że akcja rozpoczęła się kilka godzin temu, to chyba nie ma tu jeszcze linka.Chociaż mam wydanie z WAŻKI to od razu rzuciłem się by dodać kilka groszy od siebie na wydanie tego tytułu.
To chyba warto mieć w kolekcji - 200 stron, twarda okładka, no i zawartość :smile: - GEDEON Grzeszkiewicz.
https://wspieram.to/gedeon (https://wspieram.to/gedeon)
Wczoraj w Bielskiej BWA miał premierę album "Krzesło w piekle". Jeśli ktoś z wspierających odczyta tą wiadomość to proszę dajcie info czy zgłaszała się do Was Kultura Gniewu w sprawie adresu do przesyłki?
Wczoraj w Bielskiej BWA miał premierę album "Krzesło w piekle".
A wiadomo kiedy wspierający mają dostać "Krzesło..."? Bo wg. Gildii premiera przełożona na październik.
nie. w profilu na serwisie jedyne dane jakie można uzupełnić to telefon kontaktowy i numer rachunku bankowego.
Jeśli wysłałeś przekaz pieniężny, to powinien tam być adres nadawcy. (?)
Jest w Profilu w Danych coś takiego jak Adres do korespondencji (ja mam to nieuzupełnione).
a to okienko nie służy do wpisania maila?
Tak też najpewniej będzie. Wspierałem Kotowicza i wspierałem Blera. W obu wypadkach za pośrednictwem wspieram.to dostałem maile z pytaniem, gdzie wysłać przesyłkę. W wypadku "Kotowicza" autorzy przepraszali tutaj (na forum), że się nie wyrabiają z wysyłkami. Kultura Gniewu też może mieć z tym problemy, zwłaszcza, że tam są też do rozesłania albumy z autografami, z grafikami, z innymi dodatkami.
Przydałoby się coś jak na Allegro po wygranej aukcji, dostaję mejla, wybieram formę wysyłki (czy tam odbiór osobisty) i adres. A teraz to nikt nic nie wie...
Mnie osobiście się nie śpieszy, więc spokojnie poczekam.
Przecież w tej Bielskiej BWA mógł być wystawiony jakiś egzemplarz testowy, zapowiadający to całe wydarzenie.
Tak się złożyło ze latem wsparłem wydanie kilku komiksów, min:Od Rafała Szłapy też nie dostałem żadnego info, ale poprzedni tom dostałem z crowdfundingu więc zakładam że w swoim czasie dotrze. Krzesło ma być wysyłane sukcesywnie do końca mięsiąca, o czym jest mowa w innym temacie.
PORTAL-KREW I MGŁA
KRZESŁO W PIEKLE
SUPER JACEK
MORFIUM 3
GEDEON
BLER
Do tej pory otrzymałem przesyłki z Super Jackiem i Morfium 3
Pozostałe komiksy są od jakiegoś już czasu na rynku, czy ktoś z forumowiczów wspierających
PORTAL-KREW I MGŁA
KRZESŁO W PIEKLE
GEDEON
BLER
dostał już może paczkę z danym komiksem?
Martwi mnie trochę że pan Rafał Szłapa nie odezwał sie do mnie w spawie adresu przesyłki, choć komiks Bler jest już od 2 tygodni na rynku. Obym nie musiał na niego czekać 2 miesięcy jak to było w przypadku pierwszej części Kija w dupie.
Od Rafała Szłapy też nie dostałem żadnego info
Chwilowo komiks nie jest wysyłany do osób z crowdfundingu. Pracuję jeszcze nad przewodnikiem, który każdy ze wspierających obowiązkowo otrzyma.
Wszystko powinno być ukończone na początku listopada a do połowy wszystkie nagrody zostaną do Państwa wysłane.
To było na wspieram.to. Ale zakup był bez dodatków, jedynie z wpisem. Dotarł do mnie w zeszły poniedziałek. Wiem, że na albumy z bogatszymi gratisami trzeba poczekać nieco dłużej.
Ja zamówiłem to samo, a nadal czekam...
zdajecie sobie sprawę, że zapakowanie kilkuset paczek (po uprzednim wcześniejszym ich dokładnym zabezpieczeniu), wypełnienie listów przewozowych etc zajmuje troszkę czasu. Czasu, którzy przedstawiciele wydawnictwa muszą wygospodarować niekiedy w trakcie innych rzeczy związanych w działalnością wydawniczą, czy z inną działalnością zarobkową (czytaj - sporo osób pracuje na etatach a zajmuje się wydawaniem komiksów "po godzinach")?
Oczywiście masz rację, ale weź też pod uwagę, że często w takich akcjach osoby wspierające są niejako pokrzywdzone. Na przykład muszą długo czekać na album. Ktoś, kto nie wsparł publikacji, może go kupić od razu (na festiwalu lub w sklepie komiksowym) i za mniejszą cenę. Akurat może z Krzesłem jest inaczej, bo chyba jeszcze nie ma go w sprzedaży i cena będzie wyższa, ale organizując akcję na portalu trzeba się liczyć z koniecznością pakowania i wysyłek. A na pewno przewidzieć taką konieczność i od razu w opisie zaznaczyć np. "odbiór na Festiwalu, wysyłki do końca listopada" - wtedy ktoś, kto kupuje wie czego się spodziewać.
mam dużo ważniejsze rzeczy na głowie niż rozkminianie i wkurzanie się na takie sytuacje :)
Oczywiście masz rację, ale weź też pod uwagę, że często w takich akcjach osoby wspierające są niejako pokrzywdzone.
To ciekawe, bo ja zawsze jestem raczej podniecony myślą, że to {m. in} dzięki mnie {a nie ludziom co kupują w sklepie} dany komiks w ogóle doszedł do skutku, i że jakbym nie zapłacił to pewnie bym teraz nie czekał bo nie byłoby na co...Milion laików ode mnie. Mam tak samo. Satysfakcja, że projekt udało się zrealizować, trudna do opisania.
Milion laików ode mnie.
Do tej pory nie otrzymałem komiksów:Gedeon trafił do mnie w pierwszym tygodniu listopada.
PORTAL-KREW I MGŁA
GEDEON
BLER
Czy ktoś ze wspierających otrzymał już te komiksy???
Jak ktoś nie wsparł kalendarza, teraz może go kupić na allegro z...tańszą wysyłką i dodatkowym gratisem.
Wiem, że to drobne kwoty, ale trochę poczułem się wydy*## :doubt:
http://allegro.pl/show_item.php?item=5898461209 (http://allegro.pl/show_item.php?item=5898461209)
Chwyt poniżej pasa i jednocześnie typowy "szczał w kolano" ze strony Pana Wydawcy. Jarku bardzo delikatnie się wyraziłeś, bo gdyby ja bym był na Twoim miejscy to poleciały by bardzo brzydkie słowa. Nie tylko na forku, ale tu i ówdzie.
Wiesz nie jestem osobą, która robi afery z każdego powodu.
Aha są też błędy w druku podobno.
Wysłane było kurierem nie pocztą czy pocztą jako paczka?Mąż odbierał paczkę i nie pamięta dokładnie, niestety, ale na pewno kurier był u nas dwa razy tego samego dnia. Zakładam, że tym z Poczty Polskiej by się nie chciało.
Mąż odbierał paczkę i nie pamięta dokładnie, niestety, ale na pewno kurier był u nas dwa razy tego samego dnia. Zakładam, że tym z Poczty Polskiej by się nie chciało.
Polski duch podejmuje kolejną próbę.
https://wspieram.to/polskiduch (https://wspieram.to/polskiduch)
Chwyt poniżej pasa i jednocześnie typowy "szczał w kolano" ze strony Pana Wydawcy. Jarku bardzo delikatnie się wyraziłeś, bo gdyby ja bym był na Twoim miejscy to poleciały by bardzo brzydkie słowa. Nie tylko na forku, ale tu i ówdzie.
"Nie przebaczaj II" bardzo chce być wydany:
https://wspieram.to/nieprzebaczaj2
Cena 60 zł, taka sama jak w zwykłej sprzedaży, nie wydaje mi się atrakcyjna.
Bez przesady, to żadna zwykła sprzedaż, tylko wysyłkowa prosto od wydawcy.
Wydawca nie będzie przecież robił konkurencji sam sobie, w dodatku poprzez portal pobierający prowizję.
Generalnie więc jest to oferta raczej dla osób nieznających Krakersa (znający zamówią lub już zamówili klasycznie; zwłaszcza jak wydawca ma być w plecy o prowizję).
Zbiórka pokazała mi już zalety i wady, których się nie spodziewałem. Na razie ją obserwuję, uczę się jak to działa, a potem się zastanowię czy warto je robić w przyszłości.
Jakby przy 2 zł było chętnych na 100 sztuk PDF-ów, to wyjdzie na rękę ledwo 180 zł, czyli tyle co kot napłakał. 10 zł za PDF to minimum, poniżej którego to się nie opłaca.
żeby zbiórka okazała się sukcesem musisz jakoś zachęcić zainteresowanych, tak jak wspominali koledzy albo niższą ceną niż później w sklepach (co może dać pretekst wielu osobom, do wspomagania) albo dodatkowymi bajerami typu rozszerzone wydanie, szkice albo grafiki. Tu widzę potencjał, bo na razie brakuje zwyczajnego mięsa. Zbiórka powinna być tak skonstruowana, aby pierwszi nabywcy byli w uprzywilejowanej pozycji, czyli na przykład nabywają album 25% taniej, po powiedzmy 10 dniach 15%, a po trzech tygodniach 10%. Oczywiście możesz dodać limity miejsc na każdą promocję.
Deklarujesz, że ileś tam osób jest chętnych nabyć ten komiks, ale czy masz pewność że powiedzmy połowa z nich z czasem się nie wykruszy?
Kolejny komiks na platformie wspieram.to szuka wsparcia:
https://wspieram.to/ztwory01 (https://wspieram.to/ztwory01)
36 tysięcy za 96-stronicowy album, częściowo czarno-biały.
O ile dobrze pamiętam wydanie "Krzesła w piekle" było tańsze.