gildia.pl

Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: ramirez82 w Grudzień 05, 2015, 08:00:51 pm

Tytuł: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Grudzień 05, 2015, 08:00:51 pm
Kolejna bardzo mocna seria z Image. Pierwszy komiks Aarona jaki przeczytałem, ale patrząc na zapowiedziane już Scalped i Men of Wrath, widzę że wkrótce może to być jeden z moich ulubionych scenarzystów. A Bękarty to przede wszystkim eskalacja przemocy na fascynująco odrażającym zapyziałym południu, z mocno zarysowanym tłem społecznym.
Spoiler: pokaż
W pewnym momencie, widząc jak główny bohater mocno oberwał w finale, zastanawiając się czy to przeżyje, mając w pamięci fragment wstępu Aarona: "Mamy tu sporo bękartów, których chcieliśmy Wam przedstawić" - pomyślałem, że może założenie serii jest takie, że każdy tom ma opowiadać o innych bohaterach i mieścinach, ale epilog rozwiał te myśli.
Za to wspominanie przez Earla swojego ojca, kiedy ten z
Spoiler: pokaż
pałą wyszedł przed dom do kilku napastników,
przypomniało mi się, że wciąż na obejrzenie czeka u mnie oryginalny "Walking Tall" - to będzie chyba dobry seans na uzupełnienie lektury Bękartów. Bo na drugi tom niestety teraz trzeba swoje odczekać...
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Grudzień 05, 2015, 08:10:02 pm
Kolejna bardzo mocna seria z Image. Pierwszy komiks Aarona jaki przeczytałem

Nie czytałeś nowego magazynu Star Wars, X-Men: Schism albo X-Men/Wolverine z Marvel Now?
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Grudzień 05, 2015, 08:15:28 pm
Nie czytałeś nowego magazynu Star Wars, X-Men: Schism albo X-Men/Wolverine z Marvel Now?

No właśnie nie. Na Star Wars w każdej postaci w ogóle jestem obojętny, Schism odpuściłem bo ostatnio jestem ostrożny z sięganiem po nowsze komiksy w WKKM (nawet "Misję na Marsie" odpuściłem, a uwielbiam Brubakera), a Wolverine i X-men leży nieprzeczytany, jakoś po pierwszych tomach Avengers i All New X-men nie ciągnie mnie do Marvel Now...
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Grudzień 05, 2015, 08:25:55 pm
W takim razie zachęcam Cię do lektury Schism, naprawdę niezły tom (z tych nowszych). Skoro nie lubisz SW to nie nalegam, a moim zdaniem Cyrk przybył do miasta to najsłabsza produkcja tegoż autora wydana obecnie w Polsce.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Grudzień 05, 2015, 08:35:19 pm
Kolejna bardzo mocna seria z Image. Pierwszy komiks Aarona jaki przeczytałem, ale patrząc na zapowiedziane już Scalped i Men of Wrath, widzę że wkrótce może to być jeden z moich ulubionych scenarzystów.


"Bękarty..." dopiero do mnie idą, ale czytałem "Scalped" i "Men of Wrath" i jestem przekonany, że się na tych komiksach nie zawiedziesz. W sumie to bardzo dobrze, że nie czytałeś tych słabszych rzeczy Aarona (w miarę możnaości - nie czytaj lub odłóż na dużo później), bo dzięki temu poznałeś go od najlepszej strony.

Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Grudzień 05, 2015, 09:26:40 pm
Moze kiedys siegne po Schizm, ale tyle dobrych rzeczy wychodzi, ze z czegos trzeba rezygnowac. Za to po Bekartach dostalem jeszcze smaka na... pierogi z jablkiem z przepisu mamy Aarona - wygladaja apetycznie!
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: brzon w Grudzień 05, 2015, 11:05:07 pm
Ja pierwszy komiks Aarona który przeczytałem to był jego "Punisher MAX" po ANG. I to było świetne!!! Dlatego z niecierpliwością czekam na Bękartów, Scalped i Men of Wrath. Na przeczytanie czeka także 1 zeszyt jego nowej serii dla Image - Goddamned.
Poza tym jego "Star Wars" są naprawdę bardzo dobre w swoim gatunku, Wolverine and the X-Men jest niezły (zobaczymy jak dalsze tomy).
Mam nadzieję, że w Marvel Now Egmont wyda jego "Thora", bo zbiera świetne recencje.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Grudzień 06, 2015, 04:22:39 pm
Schism odpuściłem

W takim razie zachęcam Cię do lektury Schism, naprawdę niezły tom (z tych nowszych).


A ja nie zachęcam, więc Ramirezie lepiej trzymaj się autorskich komiksów Aarona (za wyłączeniem Thora, Thor bardzo daje radę) bo tam skuchy się po prostu nie trafiają.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: pawelcd w Grudzień 10, 2015, 07:51:01 am
Przeczytałem  jako pierwszy komiks z paczki grudniowej. Doskonała pozycja, świetnie narysowana. Postać głównego bohatera ciekawie motywowania do działań. 
Spoiler: pokaż
Pierwsza konfrontacja z Trenerem mocna
. Wiem, źe tak jest w wersji angielskiej , ale szkoda, że tak mało stron. Komiks porządnie wydany i wart swojej ceny.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Grudzień 10, 2015, 07:23:54 pm
Ja również przychylam się do bardzo pozytywnych opinii o Bękartach z południa, na uwagę zasługuje świetny klimat komiksu i rozszalała niczym sztorm fabuła. Dobrze rozumiem, że każdy kolejny tom będzie opowiadał o innym bohaterze? Tak można wywnioskować ze słów ze wstępu "mamy jeszcze sporo bękartów do pokazania" czy jakoś tak.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Grudzień 10, 2015, 07:27:42 pm
Ja również przychylam się do bardzo pozytywnych opinii o Bękartach z południa, na uwagę zasługuje świetny klimat komiksu i rozszalała niczym sztorm fabuła. Dobrze rozumiem, że każdy kolejny tom będzie opowiadał o innym bohaterze? Tak można wywnioskować ze słów ze wstępu "mamy jeszcze sporo bękartów do pokazania" czy jakoś tak.


Na ten moment tak. W drugim tomie poznajesz
Spoiler: pokaż
historię bardziej z perspektywy Bossa, w następnym masz po numerze o postaciach dotychczas drugoplanowych (Esaw, Hardy...)
.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Grudzień 10, 2015, 07:31:41 pm
Dzięki za szybką odpowiedź.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Grudzień 28, 2015, 01:35:03 pm
Pierwszy tom to dla mnie niespodzianka przede wszystkim w warstwie plastycznej. Zero upiększania, a nawet skłonność autora ilustracji do przerysowań i deformacji. A do tego klimatyczne kolory. Szkoda, że kontynuacja dopiero późną wiosną.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: rzem w Grudzień 28, 2015, 02:23:01 pm
Ja do Bękartów podchodziłem z rezerwą, bo mam już trochę przesyt tytułów, których głównym atutem są bezkompromisowe charaktery i spora dawka przemocy, ale po lekturze dam temu tytułowi dalsze szanse. Pierwszy tom potraktowałem jako wstępniak i czekam teraz na rozwinięcie. Myślę, że można ten komiks polecić komuś, kto się waha, o ile wspomniane wcześniej elementy nie są dla niego przeszkodą.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: VooDoo79 w Grudzień 28, 2015, 05:45:21 pm
Bękarty przeczytane i jestem na tak dla kolejnych tomów, historia ciekawa przyjemnie się czyta, nie wiem czy ktoś może oglądał kiedyś Walking Tall ( Z Podniesionym Czołem ) z Dwaynem Johhsonem, ale czytając ten pierwszy tom Bękartów to od razu skojarzył mi się ten film i byłem przekonany że główny bohater w komiksie tak samo rozsieka całe miasto jak ten w filmie a tutaj całkiem inne zakończenie w komiksie i to było dla mnie duże zaskoczenie, nie zawsze historia musi zakończyć się happy endem  ;-)
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Grudzień 29, 2015, 01:31:58 am
Bękarty przeczytane i jestem na tak dla kolejnych tomów, historia ciekawa przyjemnie się czyta, nie wiem czy ktoś może oglądał kiedyś Walking Tall ( Z Podniesionym Czołem ) z Dwaynem Johhsonem, ale czytając ten pierwszy tom Bękartów to od razu skojarzył mi się ten film i byłem przekonany że główny bohater w komiksie tak samo rozsieka całe miasto jak ten w filmie a tutaj całkiem inne zakończenie w komiksie i to było dla mnie duże zaskoczenie, nie zawsze historia musi zakończyć się happy endem  :wink:


Ten film to remake filmu z lat 70, który notabene jest zainspirowany autentyczną historią... i tak, Aaron w pełni świadomie przetworzył tu historię Pussera pod komiks.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: FloreK9 w Styczeń 02, 2016, 01:32:24 am
Kolejna lektura za mną i kolejna rewelacyjna rzecz... historia potoczyła się tak, że najchętniej leciałbym od razu po następny tom. Pięknie napisane. Mam nadzieję, że Scalped równie dobre (a słyszałem, że nawet lepsze). To będzie dobry rok.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: pyetya w Styczeń 14, 2016, 01:18:59 pm
Jak wygląda sprawa z tłumaczeniem? Oddaje klimat południa? Niestety tłumaczenie tytułu nie napawa optymistycznie (bardziej pasuje "Zbiry z południa")
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Styczeń 14, 2016, 08:12:54 pm
Bękarty w moim przekonaniu brzmią znacznie lepiej.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Styczeń 14, 2016, 08:35:55 pm
To prawda.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Kris1982 w Styczeń 15, 2016, 12:19:37 am
Zdecydowanie lepiej bękarty niż zbiry.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Styczeń 15, 2016, 01:41:44 am
W języku polskim bękart nie ma takiego znaczenia jak w angielskim bastard 'drań'. Może pasuje Wam przez skojarzenie z Bękartami wojny. Nie wiem dokładnie, o czym jest ten komiks, jeśli bohaterowie są nieślubnymi dziećmi, to tytuł jest OK. Ale jak są złymi ludźmi, to raczej lepsze byłyby jakieś zbiry, dranie, gnoje, bydlaki, łajdaki albo łajzy.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Jaxx w Styczeń 15, 2016, 07:43:50 am
W języku polskim bękart nie ma takiego znaczenia jak w angielskim bastard 'drań'. Może pasuje Wam przez skojarzenie z Bękartami wojny. Nie wiem dokładnie, o czym jest ten komiks, jeśli bohaterowie są nieślubnymi dziećmi, to tytuł jest OK. Ale jak są złymi ludźmi, to raczej lepsze byłyby jakieś zbiry, dranie, gnoje, bydlaki, łajdaki albo łajzy.

"Gnoje z południa". Ale to byłby genialny tytuł :)
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: pyetya w Styczeń 15, 2016, 08:02:54 am
O to to - "Łajdaki z południa" albo "Dranie z południa" byłoby idealnie.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: mgnesium w Styczeń 15, 2016, 08:18:47 am
"bydlaki z południa" brzmi nieźle.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: rzem w Styczeń 15, 2016, 08:41:06 am
Kto wie, paru bohaterów tego komiksu może i pochodzi z nieprawego łoża, ale określenie Dranie pasowałoby mi tam idealnie.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: JanT w Styczeń 15, 2016, 10:05:35 am
"Sku****le z Południa"  :smile:
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Styczeń 15, 2016, 10:20:22 am
"Sku****le z Południa"  :smile:


Jestem za. Ewentualnie mogłyby być: Ścierwa z Południa.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Styczeń 15, 2016, 04:11:39 pm
Skur....y też może być.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Archelon w Styczeń 15, 2016, 05:48:27 pm
Tytuły w stylu "Skur....y z południa" lub "Sku....le z południa" bardzo trafne. Ten ostatni idealny.
Ciekawe czy można w taki sposób zatytułować książkę/komiks? Nie łamie to jakiejś ustawy?

Bękarty to nieślubne potomstwo. Kto wie, może bohaterowie są przypadkowo poczętymi dziećmi z przygodnie spotkanymi osobami.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: FloreK9 w Styczeń 15, 2016, 07:27:10 pm
Bekarty to bardzo dobre tłumaczenie. Nie należy brać tego słowa dosłownie (aczkolwiek nie wiem czy autor mnie nie zaskoczy) gdyż bekart to określenie negatywne w stosunku do dziecka, potomka. Takimi bekartami czują się sami autorzy co przedstawili we wstępie, nienawidzą swego pochodzenia, wiedzą jak zła jest ta ich mała ojczyzna a jednocześnie nie są w stanie wyrzec się swego pochodzenia. Podobnie zresztą jak bohater pierwszej historii.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Styczeń 15, 2016, 09:22:24 pm
Dokładnie. Nie wiem po co rozczulać się nad tłumaczeniem tytułu. Jak zawsze zamiast dyskutować o fabule zajmujemy się drobnostkami.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Styczeń 16, 2016, 06:12:15 am
Jak zawsze zamiast dyskutować o fabule zajmujemy się drobnostkami.

Fakt. Więcej chętnych do wymyślania jak lepiej przetłumaczyć tytuł, niż tych skorych podzielić się swoją opinią po lekturze...
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Lokus w Styczeń 16, 2016, 06:54:26 am
Fakt. Więcej chętnych do wymyślania jak lepiej przetłumaczyć tytuł, niż tych skorych podzielić się swoją opinią po lekturze...
Ciekawe jaka część speców od tłumaczenia tytułu komiksu go w ogóle kupiła i przeczytała?
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Styczeń 16, 2016, 06:30:05 pm
Ja przyznaję bez bicia, że jeszcze nie czytałem. Ale tytuł już zamówiłem.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Styczeń 16, 2016, 07:58:15 pm
Bekarty to bardzo dobre tłumaczenie. Nie należy brać tego słowa dosłownie (aczkolwiek nie wiem czy autor mnie nie zaskoczy) gdyż bekart to określenie negatywne w stosunku do dziecka, potomka.

Jeśli to miałby być przenośny tytuł, to bardziej pasowałyby Bękarty południa (jak Bękarty wojny), tak jak byśmy mieli Synowie południa. Bo to Bękarty z południa brzmi jak 'nieślubne dzieci pochodzące z południa', a nie jak "złe dzieci południa".
Na pewno w języku angielskim ten tytuł jest bardziej wieloznaczny i trudno go oddać w języku polskim.

Tytuły w stylu "Skur....y z południa" lub "Sku....le z południa" bardzo trafne. Ten ostatni idealny.
Ciekawe czy można w taki sposób zatytułować książkę/komiks? Nie łamie to jakiejś ustawy?

Można, ustawy to raczej nie łamie, co najwyżej zasady kultury. Przecież ang. bastard to raczej nie jest wyraz tego kalibru co polskie s-syny. Taki tytuł byłby dobry, gdyby ktoś chciał wywołać jakiś skandalik.

Jak zawsze zamiast dyskutować o fabule zajmujemy się drobnostkami.

Jak zawsze znajdą się narzekacze, którzy zamiast pisać o fabule, czepiają się innych dyskusji, produkując nic niewnoszące posty.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Styczeń 16, 2016, 10:03:11 pm
Jak zawsze znajdą się narzekacze, którzy zamiast pisać o fabule, czepiają się innych dyskusji, produkując nic niewnoszące posty.

Ja już swoje zdanie o komiksie wyraziłem, nadal masz jakiś problem?
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Styczeń 16, 2016, 10:32:33 pm
Ja już swoje zdanie o komiksie wyraziłem, nadal masz jakiś problem?

Problem mają raczej osoby, które krytykują dyskutowanie o innych aspektach komiksu niż fabuła. I piszą posty niedotyczące fabuły (więc powinny krytykować same siebie). I powodują, że powstaje niepotrzebna dyskusja w ogóle oderwana od komiksu. Taki to paradoks.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Styczeń 16, 2016, 11:01:01 pm
Ja to widzę tak. Skoro chcę zaprotestować to mam dwa wyjścia a i b.
Wersja "a", nie reaguję - ja protestuję, tylko nikt inny o tym nie wie. Coś jak Petru ostatnio, tylko na odwrót.
Wersja "b", reaguję i piszę co mi leży na wątrobie. I tak zrobiłem.

Męczy mnie już to wieczne dyskutowanie o cenach i o tym gdzie można zaoszczędzić 1 zł i 23 gr... Odnoszę przy tym wrażenie, nie niektórzy 24 h na dobę oglądają Konrada i Kuleszę w reklamie jednego z banków.

Tak samo dziwi mnie ożywiona dyskusja odnośnie komiksu, który premierę miał dobre kilka tygodni temu. Nie powiesz mi chyba, że ktoś nagle wylazł za wcześnie ze swojej nory dając się podpuścić dodatnim temperaturom.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Styczeń 16, 2016, 11:54:49 pm
No to ja mówię, że zamiast protestować, że jakaś dyskusja nas nie interesuje, to lepiej prowadzić dyskusję, która nas interesuje. Jeszcze żebyśmy tu rzeczywiście wałkowali po raz enty ten sam wątek...

Na marginesie dodam, że często pojawiają się wpisy na temat wrażeń z lektury, ale żadna dyskusja na temat fabuły z tego nie wynika. Albo pojawia się inna dyskusja niezwiązana z fabułą danego komiksu (nawet na początku tego wątku).
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Styczeń 17, 2016, 09:58:04 am
Zamiast dyskutować o komiksie przeczytanym miesiąc temu, wole ten czas przeznaczyć na lekturę kolejnych zaległych pozycji. Tak tylko informuję, ale skoro kolejne tomy mają być ukazane z perspektywy kolejnych bohaterów to będzie jeszcze o czym pisać w przyszłości.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: gabor2 w Styczeń 17, 2016, 10:45:05 am
Zamiast dyskutować o komiksie przeczytanym miesiąc temu, wole ten czas przeznaczyć na lekturę kolejnych zaległych pozycji.

Zdajesz sobie sprawe, ze nie każdy kupuje komiksy w dniu premiery.

Co do cen, to chyba sam jakis czas temu wyszukiwales promocji zeby kupic kilka sztuk taniej i drozej puscic na allegro. Jesli zle pamietam, to bardzo przepraszam.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Styczeń 17, 2016, 10:56:57 am
Zdajesz sobie sprawe, ze nie każdy kupuje komiksy w dniu premiery.

Ale tytuł znałeś chyba od kilku miesięcy, nie? A skoro ktoś nie przeczytał komiksu, to jak może dyskutować o znaczeniu tytułu (nie znając treści)?

Co do cen, to chyba sam jakis czas temu wyszukiwales promocji zeby kupic kilka sztuk taniej i drozej puscic na allegro. Jesli zle pamietam, to bardzo przepraszam.

Jakiś czas temu? Chyba dawno temu, ale to był zwyczajny błąd sklepu na allegro. Zniżki na poziomie 70% to nie była różnica kilku groszaków. Ale i tak nic z tego nie wynikło, więc słaby argument. I to nie ja wrzuciłem info o błędzie. Ale taka sytuacja była i tego nie neguję.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: gabor2 w Styczeń 17, 2016, 11:23:05 am
Chodzilo mi o sytuację, gdzie ktos kupowal w bonito po ok 50% znizki po kilka sztuk i potem wstawial na allegro (byl chyba nawet tak pazerny ze nie pisal na forum o znizce póki sam sie nie obkupił). Zarobek wielkosci wyszydzanej tu przez Ciebie złotówki.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Styczeń 17, 2016, 12:44:42 pm
A skoro ktoś nie przeczytał komiksu, to jak może dyskutować o znaczeniu tytułu (nie znając treści)?

Normalnie, tak jak ja dyskutowałem (aż takie głupoty pisałem?). I nie zostałem przekonany przez osoby, które czytały ten komiks, że wybrany został najlepszy tytuł.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Styczeń 17, 2016, 01:06:03 pm
Chodzilo mi o sytuację, gdzie ktos kupowal w bonito po ok 50% znizki po kilka sztuk i potem wstawial na allegro (byl chyba nawet tak pazerny ze nie pisal na forum o znizce póki sam sie nie obkupił). Zarobek wielkosci wyszydzanej tu przez Ciebie złotówki.

Było trochę tego, m. in. znalazłem tego posta.

Uwaga!!!

http://bonito.pl/k-90276567-daytripper-dzien-po-dniu (http://bonito.pl/k-90276567-daytripper-dzien-po-dniu)

-70%!!!


Kilka forumowiczów skorzystało z tej okazji. Natomiast zdarzenie o którym piszesz, chyba także ja udostępniłem na forum. - 60% na ofertę Muchy, gdzie każdego komiksu było kilkanaście/kilkadziesiąt sztuk. Więc pomyliłeś osoby albo sytuacje.

Normalnie, tak jak ja dyskutowałem (aż takie głupoty pisałem?). I nie zostałem przekonany przez osoby, które czytały ten komiks, że wybrany został najlepszy tytuł.

Nie przypominam sobie, abym zarzucał Tobie pisanie głupot. Ale zalecam najpierw przeczytanie Bękartów z południa. Przypominam sobie jeszcze dyskusję odnośnie Severed, gdzie tam również przez kilka stron kilka osób zawzięcie usiłowało przekonać pozostałych do swoich racji. I tam i tu nic z tego nie wyjdzie. Tyle chciałem zauważyć.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: gabor2 w Styczeń 17, 2016, 07:10:05 pm
Kilka forumowiczów skorzystało z tej okazji. Natomiast zdarzenie o którym piszesz, chyba także ja udostępniłem na forum. - 60% na ofertę Muchy, gdzie każdego komiksu było kilkanaście/kilkadziesiąt sztuk. Więc pomyliłeś osoby albo sytuacje.

A to bardzo przepraszam.

Co do komiksu, to pierwszy tom mnie średnio zachęcił do dalszej lektury. Znacznie bardziej podobał mi się Scalped Aarona.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Corto Maltese w Styczeń 17, 2016, 08:45:08 pm
Scalped jeszcze nie czytałem, dopiero kupiłem w preorderze tom od Egmontu, ale zdecydowanie zachęcam by dać szansę drugiemu tomowi Southern Bastards. Większość zeszytów w nim zebranych zajmuje młodość "Coach" Boss-a, co sprawia, że ta postać zyskuje dodatkową głębię (czyli, innymi słowy, jest odpowiedź na pytanie czemu "Coach" zachowuje się jak bastard), czuć lekką zmianę atmosfery w miasteczku po wydarzeniach z części pierwszej (i pewnej drobnej zmianie jaką robi Boss), a
Spoiler: pokaż
spodziewane przybycie czarnoskórej córki Tubb'a, weteranki Afganistanu
daje podstawy by z ciekawością wyczekiwać jak się wydarzenia potoczą. Jak tylko będzie trzeci tom zbiorczy, kupię - zbieram po angielsku. Jedyne co trochę utrudnia mocniejszą identyfikację z postaciami jest ten cały "amerykański futbol", bo zupełnie nie rozumiem miłości do tego sportu, jednak to tylko drobna niedogodność, no i wiadomo, komiks nie był pisany dla odbiorcy w Polsce, tylko USA. Jeśli Scalped jest lepsze od naprawdę dobrego Southern Bastards, to już zacieram ręce na chwilę gdy zacznę czytać tamtą serię.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Garf w Styczeń 17, 2016, 08:58:21 pm
Dokładnie. Nie wiem po co rozczulać się nad tłumaczeniem tytułu. Jak zawsze zamiast dyskutować o fabule zajmujemy się drobnostkami.

Dla mnie na przykład to nie taka drobnostka, a wydaje mi się, że dyskusja nad tłumaczeniem może być nawet bardzo mocno związana z fabułą :smile: I zdecydowanie to nie to samo pole, co przeceny o złoty 23.

Dla przykładu, początkowo sam, znając zastosowania słowa "bastard" w j. angielskim, nie byłem pewien dosłownego tłumaczenia i skłaniałem się bardziej w kierunku czegoś takiego jak "bydlaki" (raczej to, niż te mocniejsze wersje). Jednak przemówił do mnie bardzo argument FlorKa9 (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,38344.msg1331028.html#msg1331028) o metaforycznym znaczeniu słowa "bękart" w odniesieniu do stygmatyzującego pochodzenia z południa Stanów.

Nie włączałem się do dyskusji, ponieważ nie czytałem komiksu, ale wydaje mi się, że z tego punktu można by wysnuć dyskusję ściśle powiązaną z fabułą: czy wydarzenia przemawiają za taką "bękarcią" interpretacją? Czy podkreślany jest w nich ciężar, jakim bywa w USA wywodzenie się z dawnych stanów konfederackich? Czy bohaterom ten bagaż ciąży, czy może przyjmują go bez problemu? Czy jest jakiś konflikt między "prawdziwymi" południowcami a postaciami odrzucającymi jakieś elementy południowego stylu życia i ideologii, które to osoby mogłyby być w takiej sytuacji postrzegane właśnie jako "bękarty", w przeciwieństwie do pełnoprawnych "synów Południa"? Jeśli tak jest, tłumaczenie dosłowne zyskiwałoby całkiem solidne uzasadnienie.

Mam nadzieję, że to tłumaczenie dyskusji o tłumaczeniu będzie miało przełożenie na przyszłe rozmowy o przekładaniu komiksów :)
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Styczeń 17, 2016, 09:37:45 pm
@Garf

Niektóre wątpliwości może rozwiać wprowadzenie autorów jak i sam komiks. Ale nikt nie obali tego, że tytuł jest jaki jest, a że pasuje do niego także cała sieć kolejnych skojarzeń to już bajka na dłuższe cygaro. Identycznie było z Severed. Serio nie wiem skąd biorę się takie emocje, dla mnie największym wrażeniem jest sam komiks, a przetłumaczony tytuł tak czy siak to dla mnie marginalna kwestia, o ile oczywiście w środku jest wszystko ok.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: spence w Styczeń 17, 2016, 10:55:06 pm
@Garf - samo bastard, tak jak i tytuły inne (np Gridiron, o czym rozmawialiśmy kiedyś przy okazji w jednym z tematów na pewno z Kukim i KubąG) mogą być różnorako rozkminiane, w tym tak jak i Florek napisał. Nie chcę spoilować, ale ten motyw (niezadowolenie z miejsca narodzin) powraca potem w słowach (na pewno co najmniej) jednej postaci. Motyw ojcowsko-synowski to u Aarona jeden z najważniejszych motywów jest (motyw rodzinny nazwijmy to szerzej lepiej) i też się przewija w kilku miejscach. Patent z flagą Konfederacji i tego co ze sobą ona niesie Latour poruszył chyba najbardziej przy okazji komentarza do wariantu okładkowego jednego z dalszych numerów http://jasonlatour.tumblr.com/post/122732990328/on-the-rebel-flag-as-you-can-imagine-ive-heard
 (http://jasonlatour.tumblr.com/post/122732990328/on-the-rebel-flag-as-you-can-imagine-ive-heard)
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: FloreK9 w Styczeń 17, 2016, 11:17:48 pm
Jednak przemówił do mnie bardzo argument FlorKa9 (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,38344.msg1331028.html#msg1331028) o metaforycznym znaczeniu słowa "bękart" w odniesieniu do stygmatyzującego pochodzenia z południa Stanów.

Nie włączałem się do dyskusji, ponieważ nie czytałem komiksu, ale wydaje mi się, że z tego punktu można by wysnuć dyskusję ściśle powiązaną z fabułą: czy wydarzenia przemawiają za taką "bękarcią" interpretacją? Czy podkreślany jest w nich ciężar, jakim bywa w USA wywodzenie się z dawnych stanów konfederackich? Czy bohaterom ten bagaż ciąży, czy może przyjmują go bez problemu? Czy jest jakiś konflikt między "prawdziwymi" południowcami a postaciami odrzucającymi jakieś elementy południowego stylu życia i ideologii, które to osoby mogłyby być w takiej sytuacji postrzegane właśnie jako "bękarty", w przeciwieństwie do pełnoprawnych "synów Południa"? Jeśli tak jest, tłumaczenie dosłowne zyskiwałoby całkiem solidne uzasadnienie.

Osobiście również nie lubię wchodzić w dysputy na temat tłumaczenia - bo mam zerowe kompetencje - ale wtrąciłem moją uwagę tylko dlatego, że wydawało mi się iż cała ta dyskusja zmierza w złym kierunku i większość obiera zły kierunek w wymyślaniu coraz to bardziej hardcorowych tytułów.

Wydaje mi się, że mam rację w swoich przypuszczeniach (aroganckie to trochę) ale popieram swoją tezę przeczytanym komiksem, wstępem autorów jak również innymi obserwacjami. Teraz może "polecę", ale jestem w trakcie oglądania House of Cards i tam wielokrotnie przedstawiane są różnice między północą i południem. Południe jest często deprecjonowane, sprowadzane do obszaru ogarniętego ciemnotą i łatwo sterowalnego. Takim "bękartem" jest sam bohater serialu wywodzący się z tego regionu, a bogobojność południa genialnie ukazuje jeden z odcinków kiedy Frank (Francis) wraca tam żeby ogarnąć swoje sprawy po śmierci pewnej nastolatki. Ogólnie widzę w tym serialu mnóstwo akcentów południowych pokrywających się z zawartością samego komiksu nie wspominając o Franku odwiedzającym bar z żeberkami z grilla które tak w miejscu jego pochodzenia są wielbione, a co widzimy na kadrach komiksu - "Boss BBQ".

(http://postshowrecaps.com/wp-content/uploads/2014/02/freddys-bbq-joint1.jpg)

(http://i.imgur.com/o1Y5szo.jpg)

PS. Cieszę się, że ktoś odniósł się do mojego postu bo wydaje mi się, że sam komiks motywuje do rozmowy właśnie na temat postrzegania południa przez amerykanów i tego jak oni sami wywodzący się stamtąd czują piętno pochodzenia. Nie zdawałem sobie sprawy, że aż takie podziały występują.

PS2. Myślę, że ta rozmowa rozpoczęta wywodem na temat tłumaczenia przerodziła się w coś ciekawego bo widzę, że Lokus (pozdrawiam :wink: ) już na FB zdążył policzyć ile komentarzy z tyłka się tu pojawiło i wyprodukował newsa. :wink:

Patent z flagą Konfederacji i tego co ze sobą ona niesie Latour poruszył chyba najbardziej przy okazji komentarza do wariantu okładkowego jednego z dalszych numerów http://jasonlatour.tumblr.com/post/122732990328/on-the-rebel-flag-as-you-can-imagine-ive-heard (http://jasonlatour.tumblr.com/post/122732990328/on-the-rebel-flag-as-you-can-imagine-ive-heard)

Genialne. Jestem niesamowicie zadowolony, że premiera komiksu w Polsce splotła się z momentem kiedy zacząłem oglądać wspomniane wyżej House of Cards.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: spence w Styczeń 18, 2016, 12:36:14 am
Jeśli to już było wrzucone to przepraszam za spam. Jak ktoś nie widział, a śmiga po angielsku w miarę spoko, to polecam po pierwszym trejdzie (spoilery mocne) można obejrzeć sobie https://www.youtube.com/watch?v=sYz6zCKl9eQ (https://www.youtube.com/watch?v=sYz6zCKl9eQ) komentarz autorski, sporo nawiązań rozkminionych jest i różnych rzeczy.

Ten tytuł można rozpatrywać różnorako - ja rozpatrywałem bardziej, że to jest po prostu w większości o złych ludziach z południa (draniach), ale to niezadowolenie z miejsca urodzenia, czy z domu (sam motyw domu nieraz przecież też wraca u Aarona i w Bastardsach - trzeci tom się nazywać ma chociażby Homecoming) w jakim się urodził ktoś, czy wątki ojcowskie (bękart w znaczeniu potomka) też się pojawiaja. Tego co Ty Florku napisałeś np. nie rozkminiałem, a to też ciekawy trop jest.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Styczeń 18, 2016, 08:32:18 am

Myślę, że po premierze drugiego tomu więcej osób będzie patrzeć na to jak spence.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Lokus w Styczeń 18, 2016, 12:36:36 pm
PS2. Myślę, że ta rozmowa rozpoczęta wywodem na temat tłumaczenia przerodziła się w coś ciekawego bo widzę, że Lokus (pozdrawiam :wink: ) już na FB zdążył policzyć ile komentarzy z tyłka się tu pojawiło i wyprodukował newsa. :wink:
Potwierdzam, chwała Wam ;)
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: adro w Styczeń 18, 2016, 02:05:33 pm
ale co jest dziwnego w tym, ze w usa mamy do czynienia z silnymi podzialami spolecznymi i poludniowcy sa postrzegani tak, a nie inaczej. U nas tez istnieja bardzo silne podzialy, ktore wywodza sie jeszcze z czasow rozbiorow. W Usa doswiadczenie wojny domowej bylo/jest jedna z najwiekszych traum. Moim zdaniem nie ma w tym nic odkrywczego ani zaskakujacego. Zycie nie ogranicza sie  tylko do jednego pokolenia i kwestii tu i teraz, istnieje pewna ciaglosc  doswiadczen, o czym zreszta przypomina swietny monolog Hopkinsa w filmie Amistad.
Co do bekartow to na razie jest tak sobie, ale czekam na kolejne tomy.  :razz:
pzdr
 
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: opall w Luty 15, 2016, 11:03:06 am
Skończyłem wczoraj Southern Bastards Book One... i jest to dla mnie najlepsza rzecz jaką czytałem w zeszłym roku. Rozumiem skąd te nagrody (choć to nie żaden wyznacznik).


Równolegle czytam Scalped (jestem po 24 zeszytach) i choć jest świetne, to na razie Bękarty (po 9 zeszytach) dużo bardziej przypadły mi do gustu. Kreska, klimat i przede wszystkim kreacja POSTACI - miód.


Przez to, że wybrałem wydanie zbiorcze to pewnie na wydanie Book Two będę musiał jeszcze czekać z rok czasu jak nie więcej... ale przygryzę zęby i grzecznie poczekam.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Luty 15, 2016, 12:39:13 pm


Równolegle czytam Scalped (jestem po 24 zeszytach) i choć jest świetne, to na razie Bękarty (po 9 zeszytach) dużo bardziej przypadły mi do gustu. Kreska, klimat i przede wszystkim kreacja POSTACI - miód.





Ja mam dokładnie odwrotne odczucia: "Scalped" przeczytałem w całości i uważam, że to sam miód: od początku do końca. I kreacja postaci, i klimat, i kreska, i wszystko inne też.


"Bękarty" - przeczytałem ten tom, który wyszedł po polsku i nie mam ochoty na więcej. Owszem, kupię, bo skoro tyle osób mówi, że to swietne, to wierzę, że się rozkręci. Ale na razie spłynęło po mnie jak woda po kaczce, nie robiąc żadnego wrażenia.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Luty 15, 2016, 01:03:12 pm
Ja ogólnie polecam taki eksperyment... Obejrzeć "Walking Tall" (ten od Karlsona, nie ten paździerz z Sorbo czy The Rockiem), podeprzeć to np. takim "Like Father, Like Son" i wtedy pojechać z Bastards (nie ma sensu lecieć z z redneck exploitami, które są też mocno cytowane tu, bo może komuś odbić się źle na psychice). Ten komiks jest sto razy lepszy gdy choć ułamek zna się jego inspiracje i odniesienia (nie kieruję tego do absolutnie, akurat po nim spodziewam się, że te rzeczy obce mu nie są).
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: pyetya w Marzec 16, 2016, 08:19:55 am

Ja mam dokładnie odwrotne odczucia: "Scalped" przeczytałem w całości i uważam, że to sam miód: od początku do końca. I kreacja postaci, i klimat, i kreska, i wszystko inne też.


"Bękarty" - przeczytałem ten tom, który wyszedł po polsku i nie mam ochoty na więcej. Owszem, kupię, bo skoro tyle osób mówi, że to swietne, to wierzę, że się rozkręci. Ale na razie spłynęło po mnie jak woda po kaczce, nie robiąc żadnego wrażenia.

Też uważam, że "Scalped" ogólnie wygrywa w tym zestawieniu, zarówno graficznie jak i pod względem scenariusza. Ale "SB" jest komiksem bardzo dobrym - i po przejrzeniu większości odcinków w sieci - zamówiłem dwa pierwsze trejdy po angielsku (chcę się nacieszyć językiem południa w oryginale). Części 5-8 są lepsze niż 1-4, bdb są też historie pojedynczych postaci w tomach 9-13. Czekam na 3 trejd zbierający historie 9-14, ukaże się z tego co pamiętam pod koniec maja.

Moją uwagę zwrócił też komiks "Rebels - a well regulated militia" traktujący o wojnie o niepodległość USA.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: mack3 w Marzec 29, 2016, 07:45:55 pm
Przeczytałem pierwszą część Bękartów Muchy i jestem zawiedziony.
Na chwilę obecną (po tych pierwszych 4 częściach) dla mnie to taki sobie komiks w zasadzie o niczym. Jest jakis tam twardziel z trudnym dzieciństwem, jest drugi twardziel, jest trochę bardziej lub mniej bezsensownej przemocy, są jakieś tajemnice, ale prawdę mówiąc niespecjalnie zostałem zachęcony do ich poznania... <ziew> i tak sobie ten komiks biegnie.
Tak jak Skalp wpadł w moje ręce nieco przypadkiem, a jednak zauroczył mnie ten tytuł (o czym pisałem w mojej mini recenzji), tak Bękarci to taki sobie przeciętniak. Nawet graficznie jest dla mnie sporo słabszy od Skalpa. Ani same rysunki mi się tak nie podobają, ani nie widzę tu takiego klimatu (krajobrazy natury, miasteczka) jak w Skalpie.
Podsumowując: Można przeczytać, nie jest to zły komiks... ale w sumie po co. Ocena (skala 1-6): 3+
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: pyetya w Kwiecień 05, 2016, 11:02:28 pm
SB rozkręca się w drugim tomie. Pierwszy to takie -4/6, drugi to mocne +4/6, przy czym komiks nadrabia scenariuszem.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: mibartek w Kwiecień 11, 2016, 10:23:23 pm
Przeczytałem pierwszą część Bękartów Muchy i jestem zawiedziony.
Na chwilę obecną (po tych pierwszych 4 częściach) dla mnie to taki sobie komiks w zasadzie o niczym. Jest jakis tam twardziel z trudnym dzieciństwem, jest drugi twardziel, jest trochę bardziej lub mniej bezsensownej przemocy, są jakieś tajemnice, ale prawdę mówiąc niespecjalnie zostałem zachęcony do ich poznania... <ziew> i tak sobie ten komiks biegnie.
Tak jak Skalp wpadł w moje ręce nieco przypadkiem, a jednak zauroczył mnie ten tytuł (o czym pisałem w mojej mini recenzji), tak Bękarci to taki sobie przeciętniak. Nawet graficznie jest dla mnie sporo słabszy od Skalpa. Ani same rysunki mi się tak nie podobają, ani nie widzę tu takiego klimatu (krajobrazy natury, miasteczka) jak w Skalpie.
Podsumowując: Można przeczytać, nie jest to zły komiks... ale w sumie po co. Ocena (skala 1-6): 3+


miałem właśnie napisać coś podobnego. Ja jeszcze trochę tłumaczę mój zawód tym, że po setkach pozytywnych recenzji spodziewałem się, że komiks rzuci na kolana i miałem chyba za duże nadzieje.
Daję szansę jeszcze w drugim tomie ;)
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: blackwaterpark w Kwiecień 28, 2016, 11:37:35 am
miałem właśnie napisać coś podobnego. Ja jeszcze trochę tłumaczę mój zawód tym, że po setkach pozytywnych recenzji spodziewałem się, że komiks rzuci na kolana i miałem chyba za duże nadzieje.
Daję szansę jeszcze w drugim tomie :wink:

Może temu dajcie szansę:

https://www.youtube.com/watch?v=LxTEODG0nl4 (https://www.youtube.com/watch?v=LxTEODG0nl4)

(szkoda, że sam autor vloga, tzn. Spoiler Included, sam się z tym materiałem nie chciał podzielić - bardzo ciekawy materiał, jak zwykle zresztą; oglądam z pasją wszystkie jego filmy, nawet te o superbohaterach).
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Kwiecień 28, 2016, 11:43:56 am
Jedno co mogę przyznać (bo ja średnio lubię vlogi, takie skrzywienie) to autor wzorowo odrobił pracę domową i stworzył kompetentny film. To się chwali.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: [robak] w Lipiec 14, 2016, 07:56:34 am
Przez drugi tom płynąłem równie sprawnie, co przez pierwszy. Cholernie dużo frajdy dają mi te proste historie z południa. Chcę więcej! Dodatkowo bardzo odpowiadają mi rysunki Latoura, a użyta jednolita kolorystyka brązów, pomarańczy, szarości, czerwieni wprost mnie urzeka. Dodatkowy plus za bardzo dobre wydanie komiksu przez Muchę - twarda oprawa, szycie, świetny papier i dobrze położona farba.


Na kiedy zapowiadano tom 3?
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: JanT w Lipiec 14, 2016, 08:21:56 am
Mucha na FB napisała: początek 2017
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: [robak] w Lipiec 14, 2016, 09:09:51 am
Hah, wczoraj byłą premiera oryginalnego wydania. Tytuł tomu i okładka wiele mówi. Zapowiada się naprawdę ciekawie.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: kenji w Lipiec 21, 2016, 07:41:16 pm
Ależ tom drugi nadaje kopa całej historii. Rowniez sceptycznie podchodziłem do serii po pierwszym tomie , a teraz moge powiedziec , że jestem fanem Bękartow z południa :)
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Lipiec 21, 2016, 09:17:12 pm
Ależ tom drugi nadaje kopa całej historii. Rowniez sceptycznie podchodziłem do serii po pierwszym tomie , a teraz moge powiedziec , że jestem fanem Bękartow z południa :smile:


Ja chyba jeszcze nie jestem, ale faktycznie drugi tom zdecydowanie podniósł moją ocenę tej opowieści.
Mam teraz bardzo wygórowane oczekiwania względem tomu trzeciego i mam nadzieję, że się nie rozczaruję.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Lipiec 21, 2016, 10:30:14 pm
a ja bylem urzeczony juz od 1. tomu.... bo nie banalne (pisze rozlacznie, bo zaprzeczenie banalnosci poprzez negacje banalnosci) zakonczenie, takie
Spoiler: pokaż
nie-ma-k**wa-zmiluj sie nad czytelnikiem, co to dobrze po czytaniu chce pidzamke zalozyc i do poduchy sie tulac, oczka rozkosznie przymyknac, z mysla ze na tym swiecie boska sprawiedliwosc jest
...bo w sumie ogolny zarys historii, co to Eulessa ksztaltowala, mozna wydedukowac juz ze slow Earla plunietych w ryj Bossowi w trakcie romantycznego randez-vous w knajpie z zeberkami... oj, tu nie ma czarne jest czarne, biale jest biale... super opowiesc, super komiks...jedynie to tlumacznie "bastards" jako "bekarty"... toc to przeciez sa pelnokrwiste amerykanskie skurwiele z poludnia w pelnym kolorycie "za" i "przeciw" a nawet "pomiedzy, a nie jakies bogu ducha winne  dzieci nieslubne, co to lezke lub dwie, chlip, chlip, co najwyzej wylac mozna nad losem ich nieszczesnym...

to pislalem ja, okrutny Oktopus, z chaty drewnianej nad brzegiem morza naszego ukochanego polskiego...
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: gobender w Lipiec 22, 2016, 06:46:11 am
całkowicie się zgadzam, te "bękarty" to jakieś nieporozumienie
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Wojtpil w Lipiec 22, 2016, 06:54:09 am
Słowo bękart już nie ma oddźwięku. Prawie się go nie używa.
No chyba, że ktoś ogląda Grę o Tron.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: rzem w Lipiec 22, 2016, 07:09:26 am
Ale gdzie się tego słowa nie używa? U nas? No ale to u nas.
Ale może używa sie tam. Pewnie  takie bloody bastard jest tam dalej w użytku. I wtedy mi to pasuje. Bo oddaje język tamtych społeczności.
Zresztą, naprawdę pasuje Wam wyraz sku***el bijący z okładki?
Można rozważać inne (ta dyskusja już chyba była), ale akurat wyrazów typu "skur..." na okładkach literatury to bym nie chciał. Dbajmy o klasę naszych publikacji, bo nikt inny nie zadba.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Mawer w Lipiec 22, 2016, 07:21:46 am
Ewentualnie mogli dać tytuł ,,Dranie z Południa" albo ,,Amerykańskie Dranie z Południa"
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Lipiec 22, 2016, 07:33:00 am

Zresztą, naprawdę pasuje Wam wyraz sku***el bijący z okładki?
Można rozważać inne (ta dyskusja już chyba była), ale akurat wyrazów typu "skur..." na okładkach literatury to bym nie chciał. Dbajmy o klasę naszych publikacji, bo nikt inny nie zadba.


Masz rację. Dyskusja już była. Na drugiej stronie tego wątku padają propozycje, które tu się powtarzają
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Lipiec 22, 2016, 07:56:39 am
Zresztą, naprawdę pasuje Wam wyraz sku***el bijący z okładki?
Można rozważać inne (ta dyskusja już chyba była), ale akurat wyrazów typu "skur..." na okładkach literatury to bym nie chciał. Dbajmy o klasę naszych publikacji, bo nikt inny nie zadba.
Nie chce powtarzac dyskusji na temat tlumaczenia tytulu, ktore tutaj jest po prostu nietrafione. Niemniej jednak uzywanie wulgaryzmow w literaturze nie ma nic wspolnego z "klasa publikacji", poniewaz jezyk, zarowno ten piekny, jak i ten brukowy, jest tworzywem i wulgaryzmow uzywali i uzywaja najwieksi pisarze, o ile rzecz jasna uznali, ze ich wykorzystanie jest pożądane.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Mikel w Lipiec 22, 2016, 07:58:01 am
Rany czepianie się brak wulgaryzmu na okładce, choć tę sprawę akurat ustawa reguluje, przy całym mięsie w środku, po co to.
Słowo bękart nadal funkcjonuje, choć nie w takim stopniu jak kiedyś,

@up
Wulgaryzmów w dużej ilości używają da rodzaje ludzi, totalni debile lub ludzie z dużym IQ, jedni bo brakuje im słownictwa, drudzy jako formę ekspresji, więc kwestia użycia w medium pisanym jest tylko jako obrazowanie rzeczywistości.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Lipiec 22, 2016, 08:03:37 am
Niemniej jednak skoro w filmie Tarantino bękarty zażarły, żażrą i tutaj.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: rzem w Lipiec 22, 2016, 08:07:46 am
Nie chce powtarzac dyskusji na temat tlumaczenia tytulu, ktore tutaj jest po prostu nietrafione. Niemniej jednak uzywanie wulgaryzmow w literaturze nie ma nic wspolnego z "klasa publikacji", poniewaz jezyk, zarowno ten piekny, jak i ten brukowy, jest tworzywem i wulgaryzmow uzywali i uzywaja najwieksi pisarze, o ile rzecz jasna uznali, ze ich wykorzystanie jest pożądane.
Tak, jasne. Możemy wyrazy tak jednoznacznie uznawane za wulgarne spotkać masowo na półkach księgarskich i w bibliotekach w tytułach stojących tam książek.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: gobender w Lipiec 22, 2016, 08:10:49 am
Ale gdzie się tego słowa nie używa? U nas? No ale to u nas.
Ale może używa sie tam. Pewnie  takie bloody bastard jest tam dalej w użytku. I wtedy mi to pasuje. Bo oddaje język tamtych społeczności.
Zresztą, naprawdę pasuje Wam wyraz sku***el bijący z okładki?
Można rozważać inne (ta dyskusja już chyba była), ale akurat wyrazów typu "skur..." na okładkach literatury to bym nie chciał. Dbajmy o klasę naszych publikacji, bo nikt inny nie zadba.

Tylko że u nas bękart nie ma takiego podwójnego znaczenia ani wymowy jak tam bastard.
Skur*** byłby rzeczywiście niezbyt na okładce. Drań chyba też nie, bo troche za miękko (vide zimny drań etc) Ale moze sukinsyn czy coś, nie wiem, też nie do końca.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Lipiec 22, 2016, 08:30:13 am
Rany czepianie się brak wulgaryzmu na okładce, choć tę sprawę akurat ustawa reguluje, przy całym mięsie w środku, po co to.
Jaka ustawa? Kodeks wykroczen? A czy przypadkiem z zakazu uzywania wulgaryzmow nie sa wylaczone dzialania artystyczne?

Tak, jasne. Możemy wyrazy tak jednoznacznie uznawane za wulgarne spotkać masowo na półkach księgarskich i w bibliotekach w tytułach stojących tam książek.
To, ze wulgaryzmow nie spotykamy "masowo na półkach księgarskich i w bibliotekach w tytułach stojących tam książek", nie jest argumentem za tym, ze wulgaryzm na okladce nie moze sie pojawic, o ile zaszlaby taka potrzeba.

Niemniej jednak, jeszcze raz mowia, ze nie walcze o uzycie wulgaryzmu na okladce Southern Bastards, a tylko to, ze zgodnie ze slownikowym znaczniem slowa "bekart" w j. polskim tlumczenie tytulu jest nietrafione - powyzsza propozycja Gobendera wykorzystania "sukinsyna" wydaje sie jak najbardziej ok.

Niemniej jednak skoro w filmie Tarantino bękarty zażarły, żażrą i tutaj.
Zgadzam sie - to jest dobry argument za "bekartami" w tlumaczeniu Southern Bastards. Tylko ze "zazarcie" jest rownoznaczne z tworzeniem nowego znaczenia dla "bekarta" w j. polskim, a z tego, co mi wiadomo, poloniscie takich rzeczy nie lubia.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: rzem w Lipiec 22, 2016, 08:34:16 am
Tak sobie teraz pomyślałem, że słowo Bękart może wrócić do użytku, jeśli jeszcze trochę poorbituje w obecnej popkulturze. Oczywiście z nieco zmienionym znaczeniem, jak to bywa, ale może wrócić.
Słowo sukinsyn dla mnie też byłoby okej, ale zaraz przyszłyby głosy, że to nie "son of a bitch" w oryginale.
Moim zdaniem wydawca poszedł dobrą drogą - nie było idealnego wyjścia.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Mikel w Lipiec 22, 2016, 09:07:57 am
Jaka ustawa? Kodeks wykroczen? A czy przypadkiem z zakazu uzywania wulgaryzmow nie sa wylaczone dzialania artystyczne?

Masz ustawowo zakaz promowania golizny, słów powszechnie przyjętych jako obraźliwe lub wulgarne, z 2 dekady temu okładki świerszczyków nie były cenzurowane, to samo tyczyło się tytułów książek, utworów itp, obecnie jest wprowadzona cenzura, zobacz nawet listę utworów powiedzmy z drugiej płyty K44 i zapis czarny gruby kot, z okładki i wkładki. To samo tyczy się nawet audycji że do 22 muszą być wypikane słowa wulgarne,
Mea culpa z cytatem wcześniej, ale co jak co frustracja komiksowa pod jedno imię idzie - koniec offtopu
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Lipiec 22, 2016, 09:33:48 am
Mikel, w takim razie co powiesz np. na to:

http://www.empik.com/zgorzkniala-p***a-sveland-maria,p1079982781,ksiazka-p (http://www.empik.com/zgorzkniala-p***a-sveland-maria,p1079982781,ksiazka-p)

(gwiazdki w linku nalezy zastapic literami "izd").

Na podstawie powyzszego ponawiam pytanie: O jakiej ustawie piszesz?
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Wojtpil w Lipiec 22, 2016, 09:57:12 am

Art 12 ust. 3 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe. brzmi " dbać o poprawność języka i unikać używania wulgaryzmów"

Ponadto był kiedyś projekt ustawy o zakazie promowania przemocy w środkach masowego przekazu ale gdzieś przepadł i nie przeszedł.

Jednakże myślę, że z powodu szeroko poprawności politycznej ciężko byłoby taki tytuł promować. Tego obawiał się pewnie wydawca i wcale mu się nie dziwię. Wywołanie zamieszania i próba szokowania w tytule książkowym może sprzedać kilka egzemplarzy, w przypadku komiksów to nie ma znaczenia bo tu czytelnik jest specyficzny (musi to i tak być komiksiarz) więc zabieg nie miałby sensu, a nawet mógłby pogrzebać jego sprzedaż.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Mikel w Lipiec 22, 2016, 09:58:31 am
Mikel, w takim razie co powiesz np. na to:

http://www.empik.com/zgorzkniala-p***a-sveland-maria,p1079982781,ksiazka-p (http://www.empik.com/zgorzkniala-p***a-sveland-maria,p1079982781,ksiazka-p)

(gwiazdki w linku nalezy zastapic literami "izd").

Na podstawie powyzszego ponawiam pytanie: O jakiej ustawie piszesz?
No i co z tego, chyba to jak i słowo na d... nie są już uważane za powszechnie obraźliwe, choć za to drugie można dostać inny paragraf za zbitek słów, nie jestem polonistą, ale coś kojarzę że był jakiś problem z używaniem takich na antenie i chyba uznano że to nie wulgaryzmy.
Ustawa medialna, ustawa o ochronie języka polskiego, ustawa prasowa.
To jak chcecie by było przetłumaczone cóż jest obraźliwe, a najfajniej że jak rzucasz komuś w 4 oczy to nie obrażasz jego samego lecz rodzicielkę, tak nawiasem mówiąc.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: JanT w Lipiec 22, 2016, 10:13:31 am
Gdzie tam D... do P... (chociaż blisko są)  :smile:

Pełno wulgarnych tytułów pojawia się cały czas na płytach.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: gabor2 w Lipiec 22, 2016, 11:53:52 am
No i co z tego, chyba to jak i słowo na d... nie są już uważane za powszechnie obraźliwe

No chyba się trochę zapędziłeś, bo wg mnie to zupełnie różny kaliber ciężkości słowa.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: BlaskowitzPartTwo.rar w Lipiec 22, 2016, 03:44:25 pm
Tak naprawdę jedynym kryterium powinno być jak najwierniejsze oddanie oryginalnego tytułu wraz z jego oryginalnym wydźwiękiem. Na innym forum w tej samej dyskusji proponowałem "Sukinsyny z Południa", które i tutaj padły. Albo traktujemy komiksy jako sztukę i szanujemy zamysł twórców albo bawimy się w jakieś kretyńskie cenzury.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Archelon w Lipiec 23, 2016, 02:51:52 pm
Nagrody Eisnera za 2016:
http://comicsalliance.com/eisner-winners-2016/ (http://comicsalliance.com/eisner-winners-2016/)


Bękarty - najlepsza seria "cykliczna"
Aaron - najlepszy scenarzysta
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Lipiec 23, 2016, 02:59:42 pm
Aaron vs Brubaker pojedynek gigantów!
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Lipiec 23, 2016, 03:39:15 pm
Nagrody Eisnera za 2016:
http://comicsalliance.com/eisner-winners-2016/ (http://comicsalliance.com/eisner-winners-2016/)


Bękarty - najlepsza seria "cykliczna"
Aaron - najlepszy scenarzysta

bardzo dobre info. już dawno się chłopowi należało :)

widzę też, że kolejna seria Vaughana załapała się na Eisnera. Brian powoli wychodzi na rekordzistę, a samo Paper Girls bardzo dobre i świetnie narysowane (zasłużony Eisner dla Chianga, choć liczyłem na Allreda).
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: gobender w Lipiec 23, 2016, 03:48:32 pm
Wow, Mowgli's Mirror nominowany. Super.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Lipiec 23, 2016, 03:56:22 pm
Jillian Tamaki wygrała drugi rok z rzędu, a u nas o niej cisza -- cisza.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Wolf85 w Lipiec 23, 2016, 04:15:31 pm
Jillian Tamaki wygrała drugi rok z rzędu, a u nas o niej cisza -- cisza.


Yup i pewnie tak jeszcze zostanie, może Timof się pokusi. Nic tylko pogratulować Aaronowi, z "Muszo/Imageowych" twórców pogratulować też Vaughanowi - Paper Girls po pierwszym tradzie oceniam jak najbardziej pozytywnie.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: adro w Lipiec 23, 2016, 04:48:15 pm
bo u nas ludzie miedzy 13 a 17 rokiem zycia nie czytaja komiksow  :lol: :wink: (w ogole cos czytaja :razz: ?)
a tak na powaznie sporo fajnych nazwisk mniej czy bardziej znanych  :biggrin:
pzdr
ps szkoda, ze sousanis nie zgarnal nagrody  :sad:
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: kickic w Lipiec 23, 2016, 05:12:16 pm

Yup i pewnie tak jeszcze zostanie, może Timof się pokusi.

"This One Summer" zapowiadała Kultura Gniewu kilka miesięcy temu, ale bez konkretnego terminu wydania.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Lipiec 27, 2016, 10:22:34 pm
Oglądacie czasami MMA? Jeśli tak, to pewnie pamiętacie jak niejednokrotnie Łukasz "Juras" Jurkowski krzyczał na wizji "ŁAAAAAAAŁ" podczas efektownego nokdaunu lub po kombinacji ciosów. Ja po lekturze kolejnego (drugiego) tomu Bękartów z południa chciałbym krzyknąć właśnie takie "ŁAAAAAAAŁ"!!!

Ależ ten tom jest cholernie dobry, łączenie retrospekcji z kolejnymi wydarzeniami stworzyło fantastyczny portret trenera, chociaż kariera opisana przez Aarona była niezwykle dramatyczna i mimo wszystko potoczyła się daleko od mojego pierwotnego przewidywania. A to jest coś co kocham w komiksach, zaskoczenie!
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: wazon w Lipiec 28, 2016, 09:06:45 am
Czytając pierwszy raz bękarty nie byłem pod wrażeniem tego komiksu. Jednak zakupiłem tom 2 i czytając ponownie jestem pod dużym wrażeniem.  Inny niż Skalp, Sin City. Bękarty mają swój klimat - małomiasteczkowošč, dbanie tylko o własny tyłek. Można sIę dużo nauczyć, czego należy sIę bać, jeżeli jedna osoba ma pełnie władzy.Polecam
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: gobender w Lipiec 28, 2016, 09:16:27 am
Wyłamie się, bo nawet drugi tom mnie jakoś nie powalił też. Tyłka nie urwało, ale na tyle spoko, że seria ma u mnie greenlite. Zobaczymy jak się potoczą sprawy po delikatnym teaserze na końcu tomu.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: FloreK9 w Wrzesień 28, 2016, 06:48:33 am
Dłuuuugo po zakupie usiadłem do lektury drugiego tomu Bękartów i jestem pod równie wielkim wrażeniem jak po lekturze pierwszej części. To jest rzecz kapitalna! Marzy mi się aby Wielka Dwójka uruchomiła imprinty gdzie zasady zbliżone byłyby do tego jak działa Image czyli autorzy mieliby całkowitą swobodę w kreowaniu historii z bohaterami w rajtuzach, bez żadnych ograniczeń... dać nalepkę +18 i pozwolić Aaronowi na robienie swojego w takim X-Force, to było by coś pięknego.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: JanT w Wrzesień 28, 2016, 07:12:43 am
A Imprint MAX w Marvelu? w którym Aaron już napisał Punishera. Inna sprawa czemu tak mała MAX'a a jak już coś wyjdzie to w stylu Wolverine MAX  :smile: (edit: Mkolek81 napisał dokładniej w "różnych gadkach"  :smile: )
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wrzesień 28, 2016, 07:29:02 am
Marzy mi się aby Wielka Dwójka uruchomiła imprinty gdzie zasady zbliżone byłyby do tego jak działa Image czyli autorzy mieliby całkowitą swobodę w kreowaniu historii z bohaterami w rajtuzach, bez żadnych ograniczeń...

Wydaje mi się, że sama próba wpisywania się w uniwersum wielkiej dwójki powoduje utratę całkowitej swobody w kreowaniu historii. Tu autor wymyśla sobie bohaterów od zera, w wielkiej dwójce musi wchodzić w spodnie noszone wiele razy wcześniej. Raczej mało komfortowe.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: FloreK9 w Wrzesień 28, 2016, 07:50:38 am
O to chodzi aby nie wchodzić w te same spodnie. Totalna swoboda twórcza bez przejmowania się continuity, tym że dany bohater nie może zabijać itd. Imprint Max jest dobry, ale tam chyba chodzi o to że historie przeznaczone są dla dojrzalszego czytelnika niekoniecznie pozwalając na dużą swobodę autorowi.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wrzesień 28, 2016, 08:12:09 am
No właśnie o to chodzi. Punisher wciąż ma sie zachowywać jak Punisher, Spider jak Spider itd. Nie można całkowicie i radykalnie zmienić charakteru bohatera, bo czytelnik tego nie kupi. Dany autor może dobrze czuć daną postać, może mniej - ale zawsze to jest jakieś podcięcie twórczych skrzydeł i dostosowanie się do [charakterologicznych] prawideł. Pisząc własną historię od zera nie ma żadnych ograniczeń, można sobie wymyślać świat jakim się chce, bez obawy przed krytyką, że dana postać jest "niedostosowana" bo coś tam coś tak.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: FloreK9 w Wrzesień 28, 2016, 08:21:23 am
Przecież kanon mógłby zostać kanonem, a to inne podejście mogłoby żyć swoim życiem obok. Po prostu wydaje mi się, że formuła jaką magluje się od kilkudziesięciu lat się wyczerpuje i dobre historie dostajemy "od święta". Reszta to papka, niestety. Zresztą nieważne, temat Bękartów to warto pisać jeśli coś jest dobre bo może skusimy innych do zakupu, a wydawnictwo będzie miało powód do publikacji podobnych pozycji.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wrzesień 28, 2016, 09:27:53 am
Przecież kanon mógłby zostać kanonem, a to inne podejście mogłoby żyć swoim życiem obok. Po prostu wydaje mi się, że formuła jaką magluje się od kilkudziesięciu lat się wyczerpuje i dobre historie dostajemy "od święta".

I dlatego właśnie ci zdolni uciekają do innych wydawców, gdzie mogą mieć daleko gdzieś formuły i realizować autorskie komiksy. Nie wiem czemu upierasz się, żeby w DC/Marvel były genialne komiksy. Mi wystarczą, że będą tam bardzo dobre od święta. Genialności szukam gdzie indziej.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: FloreK9 w Wrzesień 28, 2016, 09:35:23 am
Nie wiem czemu upierasz się, żeby w DC/Marvel były genialne komiksy. Mi wystarczą, że będą tam bardzo dobre od święta. Genialności szukam gdzie indziej.


Masz rację, po co oglądać genialne mecze piłkarskie skoro można oglądać genialne mecze koszykówki...
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Wrzesień 28, 2016, 09:42:55 am
Przecież kanon mógłby zostać kanonem, a to inne podejście mogłoby żyć swoim życiem obok.


Ale przecież to, czego chcesz, już jest realizowane.
PunisherMax Aarona to bardzo autorska i bardzo odrębna wizja Franka Castle'a.
"Long Halloween" oraz inne komiksy Loeba i Sale'a to ich własne wersje superbohaterów.
"Zabójczy żart" Moore'a i Bollanda to komiks żyjący własnym życiem (niezależnie od tego, że włączono go potem do universum DC)
Są rozmaite Elseworldy - od "Powrotu Mrocznego Rycerza" poprzez "Czerwonego syna" po "Nową Granicę"
Są też różne mniejsze - osobne historie - publikowane poza głównymi seriami. Słabo to śledzę, ale wpadł w moje ręce "Daredevil. Redemption" ze scenariuszem Hine'a i rysunkami Gaydosa i mnie zachwycił.


Dziwię się zatem, że narzekasz na brak czegoś, czego jest tak dużo.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wrzesień 28, 2016, 11:52:37 am

Masz rację, po co oglądać genialne mecze piłkarskie skoro można oglądać genialne mecze koszykówki...
Nie bardzo rozumiem porównania. Zachowujesz się tu trochę jak Bazyliszek,  który tupie z rozkapryszenia nogą że Marvel/DC nie jest mu po myśli.  Korpo to korpo,  nie każdy lubi pracować pod dyktando.  Dotyczy to muzyki,  filmów,  literatury.
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: pyetya w Listopad 03, 2016, 01:59:40 pm
Jakiś czas temu kupiłem 3 tom i wciąż polecam!
Tytuł: Odp: Bękarty z południa
Wiadomość wysłana przez: Wojtpil w Listopad 03, 2016, 02:13:48 pm
Jak Mucha wyda po polsku się kupi  :badgrin: