gildia.pl
Gildia Historii (www.historia.gildia.pl) => Forum Historii => Wątek zaczęty przez: zychu w Maj 03, 2007, 12:24:59 am
-
Tworzę komiks o lisowczykach. Jeśli ktoś czytał coś ciekawego na ich temat to proszę polecić odpowiedni tytuł. No i ciekawi mnie jaka jest wasza opinia na ich temat? Czy naprawdę aż tak sie różnili od przeciątnego europejskiego żołdaka? Jakie są wg. Was najciekawsze akcje z ich udziałem.itp.itd.
-
Tworzę komiks o lisowczykach. Jeśli ktoś czytał coś ciekawego na ich temat to proszę polecić odpowiedni tytuł. No i ciekawi mnie jaka jest wasza opinia na ich temat? Czy naprawdę aż tak sie różnili od przeciątnego europejskiego żołdaka? Jakie są wg. Was najciekawsze akcje z ich udziałem.itp.itd.
Czytałem powieść "Szable nie rdzewiały" Królikowskiego. Moja opinia? Banda spitych zabijaków, rabusiów morderców i okrutników, dobrze wykorzystywana przez pułkownika Lisowskiego.
-
Z natury przypominają mi Kozaków-ich zawód to wojna, nawet w czasie pokoju musieli łupić i niszczyć. Niezła siła bojowa w czasie wojny, ale w czasie pokoju lepiej nie mieć ich w kraju ;)
-
Poprawka: wtedy w wojsku wszyscy chlali jak swinie, bez wzgledu na nacje i sztandar. Kwarta gorzaly (o ile pamietam objetosc i jej tresc) na lba, jaka dostali szwolezerowie Kozietulskiego, tez nie byla polskim akcentem. Fakt, ze Lisowczycy przypominali kozackie formacje. Zaciagiem nieterytorialnym, uzbrojeniem i taktyka, a raczej logistyka chadzania komunikiem. Roznica miedzy nimi, a przecietnie uzyta i dowodzona jednostka kawalerii zachodniej byla taka, ze przemieszczali sie nasi pupilkowie duuuzo szybciej. Nie szybciej, niz wiesci o ich marszu, ale dostatecznie szybko, by i wrogie wojsko, i okoliczne chlopstwo, nie mialo czasu na standardowe reakcje.
-
Moim zdaniem w swoim zachowaniu Lisowczycy nie różnili sie od innych zaciężnych wojsk,ani w swoim okrucieństwie ani w pijaństwie.Natomiast nurtuje mnie czy przy akcjach typu Chocim, czy walki w Inflantach byli zdolni do odruchów patriotycznych , tak jak choćby wspomniani wyżej Kozacy.
-
Obawiam się że bez wyprawy do biblioteki nie obędzie się, z swojej strony zaś polecę książkę Henryka Wisnera, posiadam gdzieś też trochę informacji nt. bywających Lisowczykach na moim terenie na Podbeskidziu. Mógłbym tego poszukać ew. proszę o kontakt na gg (9110201)lub jeszcze lepiej via mail. Chętnie pomogę o ile poznam więcej szczegółów dotyczących tego komiksu.
Natomiast o ile komiks ma przypominać realia historyczne, radziłbym takie porady jak "ich zawód to wojna, nawet w czasie pokoju musieli łupić i niszczyć" wsadzić miedzy bajki...
-
Natomiast o ile komiks ma przypominać realia historyczne, radziłbym takie porady jak "ich zawód to wojna, nawet w czasie pokoju musieli łupić i niszczyć" wsadzić miedzy bajki...
A jakiś argument za tym? Bo po sejmowemu konfabulujesz.
-
A jakiś argument za tym? Bo po sejmowemu konfabulujesz.
Zapytam po sejmowemu... A jaki argument pro? Bo "Szable nie rdzewiały", czy inne tego typu wydawnictwa, to przecież nie źródła historyczne...
Polecam pamiętniki naszych wojaków z okresu, który Cię interesuje... O ile się nie mylę zbiór pod tytułem "Moskwa"...
-
A! Lisowczycy ukatrupili moje miasto rodzinne.. W 1624. Tak sobie je spalili. Jak i pare innych.