gildia.pl
Gildia Nauki Popularnej (www.nauka.gildia.pl) => Forum Nauki Popularnej => Wątek zaczęty przez: MaDeR w Maj 24, 2007, 06:39:56 pm
-
Istnieje świat, który ma ciecz na powierzchni. Świat większy od Merkurego, niewiarygodnie zimny, w którym lód jest jego skałą, a kirogeniczne wulkany plują płynną wodą. Świat złożonych węglowodorów, które nadają jego niebu i ziemi charakterystyczny, brunatno-pomarańczowy odcień. Sama zaś ciecz widziana na jego powierzchni to płynny metan i etan.
W dodatku to nie jest świat pod obcym słońcem, tylko księżycem praktycznie pod naszym bokiem, omiatany przeciętnie co dwa tygodnie czujnym, radarowym okiem saturniańskiego satelity sztucznego pochodzenia, zbudowanego ręką inteligencji nie należącej do tego miejsca... ale za to bardzo, bardzo ciekawskiej.
Witamy na Tytanie. Strój kąpielowy nieobowiązkowy.
http://saturn.jpl.nasa.gov/multimedia/images/image-details.cfm?imageID=2614
Dla przypomnienia, starsze propozycje wycieczkowe dla morsów ekstremalnych:
* http://www.astronomy.com/asy/default.aspx?c=a&id=4420
* http://www.esa.int/SPECIALS/Cassini-Huygens/SEM1ECQ08ZE_0.html
* http://saturn.jpl.nasa.gov/news/features/feature20070103.cfm
Jak ktoś nie lubi patrzeć z góry, może zobaczyć jedyną widokówkę z powierzchni Tytana, jaką w chwili obecnej dysponuje homo sapiens (kolor symulowany):
* http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/b/bc/Huygens_surface_color.jpg
No i sam Tytan, jakby ktoś nie przypominał sobie dobrze, co to za miejsce...
* http://en.wikipedia.org/wiki/Titan_%28moon%29
-
http://saturn.jpl.nasa.gov/multimedia/images/image-details.cfm?imageID=2614
czemu mi to przypomina europe? (nie ksiezyc)
-
http://saturn.jpl.nasa.gov/multimedia/images/image-details.cfm?imageID=2614
czemu mi to przypomina europe? (nie ksiezyc)
To naturalna przypadłość mózgu - dopasowywanie tego, co widzi do znanych mu kształtów.
-
Mi to Europy w ogóle nie przypomina... Ale radarowo uzyskany obraz brzegu morza i owszem. :)
Zasadniczo dziś nie ma nikt wątpliwosci, że istnieją jeziora i morza na Tytanie, choć szczegóły, takie jak ich dokładny skład (przypuszcza się, że etan i metan) są nieznane i wnioskowane jedynie na podstawie teoretycznych modeli.
Niestety, na kolejny lądownik (a raczej rover) poczekamy sobie pewnie kilka dekad. Może dożyję. Chciałbym zobaczyć, jak wygląda brzeg obcego morza na innym świecie. :D