gildia.pl

Gildia Nauki Popularnej (www.nauka.gildia.pl) => Forum Nauki Popularnej => Wątek zaczęty przez: pimpek w Wrzesień 30, 2005, 05:36:32 pm

Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: pimpek w Wrzesień 30, 2005, 05:36:32 pm
Kiedys sie zastanwiałem jak idą nieraz druty z prądem przez tereny mało zabudowane np.koło lasu itp.Czy nielepiej było by wykorzystać do tego celu drzewa wysokie,zamiast stawiać przez kilka czy kilkadziesiat kilometrów słupy betonowe lub drewniane?To są duże koszty a takto by było taniej.Albo jak jest drzewo przy drodze można by na nim zamontować znak drogowy i by wyszło taneij a pieniądze mozna by przeznaczyć na ...........łatanie dziur..
Wogóle nasunęło mi sie to jak raz w telewizji pokazwyali rodzine ,która miała dom daleko na "odludziu".No i oni pisali do energetyki żeby im doprowadzili prąd.Ale powiedizeli że to za duze koszty.Bo tam nikt wiecej niemieszka a poza tym duża odległość.A do tego domu prowadizła polna droga przez duży las.No więc czy niemogli wziąć kabla i rozwieszać po drzewach?Komu by to przeszkadzało?Czeba sobie chyba ułatwiać zycie.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: Sajuuk' w Wrzesień 30, 2005, 05:52:57 pm
Ech.. wygląda na to, że czy tego chcę czy nie chcę, zostanę tutaj naczelnym krytykiem i sceptykiem "genialnych" pomysłów. :badgrin:

Cytat: "pimpek"
Kiedys sie zastanwiałem jak idą nieraz druty z prądem przez tereny mało zabudowane np.koło lasu itp.Czy nielepiej było by wykorzystać do tego celu drzewa wysokie,zamiast stawiać przez kilka czy kilkadziesiat kilometrów słupy betonowe lub drewniane?


Nie bardzo... Montując kable wraz z osprzętem na drzewie okaleczamy je. Poza tym trzeba by wziąć pod uwagę:
1) Wycinkę drzew niepotrzebnych/stojących na drodze kabla
2) Wycinkę gałęzi naszych potrzebnych drzewek
3) To, że drzewa się starzeją i po jakimś czasie giną
4) Drzewa są elastyczne i podatne na wiatr - kablom to nie sprzyja
5) Niebezpieczeństwo zerwania, lub zarośnięcia kabli przez korny drzew
6) Konflikty z nadleśnictwem... no dobra tutaj już przesadzam ;)

Kod: ("pimpuś") [Zaznacz]
Wogóle nasunęło mi sie to jak raz w telewizji pokazwyali rodzine ,która miała dom daleko na "odludziu".No i oni pisali do energetyki żeby im doprowadzili prąd.Ale powiedizeli że to za duze koszty.Bo tam nikt wiecej niemieszka a poza tym duża odległość.A do tego domu prowadizła polna droga przez duży las.No więc czy niemogli wziąć kabla i rozwieszać po drzewach?Komu by to przeszkadzało?Czeba sobie chyba ułatwiać zycie.


Ja bym się z takiego miejsca czym prędzej wyprowadził, a jesli nie ma pieniędzy na przeprowadzkę, to w sumie fajnie jest mieszkać z dala od hałaśliwej cywilizacji, na łonie natury. Trzeba sobie ułatwiać życie bo koszt słupów to większość wydatków na energetykę. :P
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: pimpek w Wrzesień 30, 2005, 06:04:20 pm
Zgadzam sie że drzewa sie starzeją.Ale jeśli drzewo jest w miarę zdrowe to nieumrze nagle za kilka lat.Wiec mogło by "trzymać" taki drut przez co najmniej 50 lat.a to dużo.A jak spadnie gałąż i zerwie to można wyjść na drabinę i "zwiazać drut", to chyba nic skomplikowanego.
Poza tym wkręcanie paru śrub czy gwożdzi w drzewo niezrobi mu większej szkody.Dziecioły przecież czy robaki robia wieksze dziury w drzewie,wiec w czym problem.
Te druty niemusiały by być napięte(byłyby obwisłe)jeśli drzewa w czasie wichury będą sie ruszać.
Pomysł wcale niegłupi.I koszty wyszłyby taniej energetyce zamiast stawiać setki słupów.
A tak na marginesie to ci mieszkańcy teog domku mogliby sobie zrobić kilka małych wiatraków koło domu i prąd by mieli.
Sambym sobie pomieszkał tak jakiś czas z dala od cywiliazcji.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: Sajuuk' w Wrzesień 30, 2005, 06:17:09 pm
Cytuj
Zgadzam sie że drzewa sie starzeją.Ale jeśli drzewo jest w miarę zdrowe to nieumrze nagle za kilka lat.Wiec mogło by "trzymać" taki drut przez co najmniej 50 lat.


Masz na myśli na przykład popularną w Polsce sosnę? :) Boję się o polską energetykę.

Cytuj
A jak spadnie gałąż i zerwie to można wyjść na drabinę i "zwiazać drut", to chyba nic skomplikowanego.


"Wujaszek Czesław poszedł naprawiać kabel z prundem w nocy, bo światło wysiadło. Nie wraca już ze trzy godziny, ale błyskało się i robiło bzzzz zzzz więc chyba dobrze mu idzie, co?"

Cytuj
Poza tym wkręcanie paru śrub czy gwożdzi w drzewo niezrobi mu większej szkody.Dziecioły przecież czy robaki robia wieksze dziury w drzewie,wiec w czym problem.


Niemniej ten pomysł t wkręcaniem wielgachnych śrub w pień mi się nie podoba. Nie żebym był zorientowany w stronę zielonych, ale to na prawdę potrafi zniszczyć drzewo. Zwłaszcza jeśli chodzi o tysiące bezbronnych roślinek. :badgrin:

Cytuj
Te druty niemusiały by być napięte(byłyby obwisłe)jeśli drzewa w czasie wichury będą sie ruszać.


Zapewniam Cię, że drzewa podczas wiatru się sporo przechylają. Wystarczająco aby pozrywać kable, lub spowodować ich zwarcie.

Cytuj
Sambym sobie pomieszkał tak jakiś czas z dala od cywiliazcji.


Kusząca wizja, ale ja chyba się już kompletnie uzależniłem od licznego społeczeństwa i dobrodziejstw techniki. ;)
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: pimpek w Wrzesień 30, 2005, 06:23:07 pm
O jejkuś niemam już siły sie z tobą kłócić(moze daj gg).
To chyba logiczne że de druty poszedłbym wiazać po uwcześniejszym wyłączeniu prądu przez energetykę.
A tez śruby to naprawdę tragedii niezrobią drzewu.Nieraz drzewa niemają połowy kory na pniu a u góry są zieloniutkie.
Jak budują autostrade to wg.ciebie można powycinać drzewa i nic sie niedizeje a klka śrub w drzewie to już trageia?
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: Borejko w Październik 01, 2005, 03:18:49 am
Pomysł godzien uwagi jednak naistotniejszym argumentem jest "kiwanie" się drzewa na boki, które wychyla się wbrew pozorom na baaardzo duże odległości. A w połączeniu z odległością kabla pomiędzy jednym a drugim drzewem kable musiałyby wisieć nad ziemią...
Drugi powód jest bardziej prozaiczny - zabralibyśmy pracę wielu energetykom i firmom podwykonawczym stawiającym słupy.
Swego czasu polak wymyślił zderzaki samochodowe pochłaniające znaczną część energii podczas zderzeń, wypadków itp. Do dziś żadna znacząca firma nie zakupiła owego pomysłu. Dlaczego nie napedzałoby to rynku motoryzacyjnego a przede wszystkim ubezpieczeniowego! Niby spiskowa teoria dziejów a jednak fakty.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: pimpek w Październik 01, 2005, 09:27:29 am
Co do tych zderzaków to chyba jest ważniejsze nasze bezpieczeństwo aniżeli zyski.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: Krzysio w Październik 02, 2005, 12:07:23 pm
Jeśli można, wtrącę się jako elektryk z wykształcenia. Pomysł wieszania kabli na drzewach jest całkowicie chybiony! Gdyby taki nie był, energetyka z pewnością od dawna by go stosowała!
A dlaczego jest taki? Ano dlatego, że linie wysokiego napięcia projektowane są na dziesięciolecia bezawaryjnej pracy. Implikuje to pewne wymagania których drzewa nie spełniają :? .
 Po pierwsze i chyba najważniejsze: linie wysokiego napięcia to przedewszystkim przewody, baaaardzo długie przewody :D. A co za tym idzie ważą sporo! Drzewa nie są wystarczająco wytrzymałe i stabilne (wiatr) żeby taka linia pracowała bezawaryjnie.
 Ponadto linie wysokiego napięcia to przewody nieizolowane. Jest to spowodowane tym że takowe są znacznie lżejsze oraz tańsze!! Przewody nieizolowane muszą więc być izolowane od wszelkich przewodników łączących je z ziemią a do tych należą na przykład: drzewa.
Na koniec dochodzą banalne (na pozór) problemy takie jak:
- stały wzrost drzew,
- utrudniony dostęp do linii (gałęzie),
- możliwość zwarć (złamane gałęzie, liście, itp),
- zwiększone prawdopodobieństwo pożaru i trafienia piorunem, no chyba że każde drzewo bedzie miało piorunochron :D,
- wiele innych mniejszych pierdółek.
Faktyczne więc koszty instalowania linii na drzewach byłyby większe niż na specalnie przeznaczonych słupach.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: pimpek w Październik 02, 2005, 02:39:43 pm
Zgadzam sie.Tylko że mi chodizło  nie o linie wysokiego napięcia,tylko zwykłe kable,któe idą do pojedynczych domów.
Jesli trzeba by było doprowdzić prąd kilkadziesiat metrów do jednego domku to by wyszło taniej niz stawianie słupów.
A co do wzrostu drzew to wszystkie rosna mniej iwęcej tak samo.wiec w czym problem.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: d-s w Październik 02, 2005, 03:34:02 pm
Drzewa nie rosna tak samo. Zalezy to chocby od naslonecznienia czy gleby, ze pomine chocby gatunek.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: pimpek w Październik 03, 2005, 01:55:26 pm
To o tych zderzakach też troche bezsensowne jest.
Wg.ciebie pewnie powinno być jak najwięcej wypadków na drogach bo wtedy blacharze i mechanicy będą mieli pracę?
Gdyby niebyło wypadków i ludzie nieginęli to by ci blacharze niemieli pracy.No to by sie wtedy zajęli czym innym,proste nie?
Wprowadzenie takich zderzaków uratowało by życie wielu ludziom,a to chyba jest ważniejsze niz zyski.A ci co produkowali zderzaki plastykowe to by się mogli przeżucić na prdukcję czego innego.
A poza tym było by mniej wypadków i rannych to by mniejsze koszty ponosiła służba zdrowia,a wiec opieka zdrowotna nad chorymi by była duzo lepsza.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: Dinki w Październik 03, 2005, 04:43:27 pm
Cytat: "pimpek"
Zgadzam sie.Tylko że mi chodizło  nie o linie wysokiego napięcia,tylko zwykłe kable,któe idą do pojedynczych domów.
Jesli trzeba by było doprowdzić prąd kilkadziesiat metrów do jednego domku to by wyszło taniej niz stawianie słupów.

Ale przecież słupy doprowadzające prąd do mieszkań to proste i izolowane bele z drewna po cenach śmiesznie niskich w porównaniu do kosztów całej instalacji doprowadzającej prąd do mieszkań.
Cytat: "pimpek"

A co do wzrostu drzew to wszystkie rosna mniej i węcej tak samo.wiec w czym problem.

Jak to w czym? Na przykład w tym:

Cytat: "Krszysio"
Ponadto linie wysokiego napięcia to przewody nieizolowane. Jest to spowodowane tym że takowe są znacznie lżejsze oraz tańsze!! Przewody nieizolowane muszą więc być izolowane od wszelkich przewodników łączących je z ziemią a do tych należą na przykład: drzewa.


Nawet drzewa ze szkółek leśnych, które zostały posadzone w tym samym czasie różnią się nie raz wzrostem nawet o 2-4 metry. Wystarczy je zobaczyć w pierwszym lepszym lesie.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: pimpek w Październik 03, 2005, 07:05:57 pm
Dzisiaj sie stawia słupy betonowe.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: Dinki w Październik 03, 2005, 09:07:05 pm
Jak sam widzisz przerzucili sie z prymitywnych słupów drewnianych (przeszła technologia) na nowocześniejsze słupy betonowe, których koszt stawiania jest równie niski w porównaniu do kosztów całościowych.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: Radan w Styczeń 04, 2006, 08:46:29 pm
A nie dało by się prowadzić kabli pod ziemią? Gdyby były wystarczająco głęboko, to chyba mogłyby działać bez zarzutów?
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: Dinki w Styczeń 05, 2006, 10:23:31 am
Cytat: "Krzysio"

 Ponadto linie wysokiego napięcia to przewody nieizolowane. Jest to spowodowane tym że takowe są znacznie lżejsze oraz tańsze!! Przewody nieizolowane muszą więc być izolowane od wszelkich przewodników łączących je z ziemią a do tych należą na przykład: drzewa.


Tu masz po części odpowiedź.

Izolacja na metr kabla nie jest droga, ale już przy setkach tysięcy kilometrów koszty rosną olbrzymie.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: Radan w Styczeń 06, 2006, 02:54:22 pm
A nie wyszło by to taniej niż stawienie tych wszystkich słupów i ciągłe naprawianie kabli uszkodzonych przez burze, wiatr, itd.?
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: Hrackus w Wrzesień 21, 2006, 12:19:19 pm
z transportem pradu kombinowal cos tez o ile sie nie myle pan nikolai tiesla
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: rysia15 w Wrzesień 24, 2006, 12:44:30 pm
Może lepiej zacząc inwestowac w alternatywne, "przydomowe" sposoby wytwarzania elektrycznści... jakies baterie słoneczne na dachu, wiatraczki w ogródku... oplacało by się to? ob na energetyce się nie znam ;)
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: 8jakis w Wrzesień 25, 2006, 05:27:58 am
Cytat: "rysia15"
Może lepiej zacząc inwestowac w alternatywne, "przydomowe" sposoby wytwarzania elektrycznści... jakies baterie słoneczne na dachu, wiatraczki w ogródku... oplacało by się to? ob na energetyce się nie znam ;)

Tak szczególnie w bezwietrzne noce i pochmune dni.
Tytuł: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Październik 28, 2006, 09:33:04 pm
Cytuj
Tak szczególnie w bezwietrzne noce i pochmune dni.

Uwielbiam takie "mądre" komentarze.

Wszystko zależy od lokalizacji domu, potrzeb energetycznych wynikających z wielkości domu, sposobu wykonania itp. W gdzieniedzie się to opłaca, ale mamy raczej mało takich terenów w naszym kraju, gdzie tak droga inwestycja sie zwróci w rozsądnym czasie. Co więcej, nie damy rady raczej  w naszych wearunkach zaspokoić potrzeb energetycznych domostwa w 100% - raczej można to traktować jako dodatkowe źródło energii, którego celem jest zmniejszenie poboru energii standardowej.
Tytuł: Odp: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: pimpek w Grudzień 02, 2013, 09:35:37 am
Mój nowy wynalazek.

Przyszedł mi do głowy w lecie pewien wynalazek, którego nie mogę do   końca rozkminić czy on by działał czy też nie.  Pomysł wziął się wtedy gdy w ogrodzie przelewałem wodę deszczówkę z   wanny. Wiadomo że gdy weźmiemy wężyk i napełnimy go wodą(trzymamy końce   żeby woda nie uciekła) a następnie wkładamy do wanny i jeśli wylot wody   jest poniżej poziomu wody we wannie to woda nam sama zacznie lecieć.   Ciężar wody poza brzegiem wanny przeciągnie na drugą stronę wodę.  A co się stanie gdy koniec wężyka będzie wyżej od żródła wody?Oczywiście woda nie poleci.  Umieśćmy teraz koniec wężyka wyżej niż początek ale za to wężyk   dłuższy i wężyk z wracający(od najwyższego punktu) zróbmy w kształcie   spirali po to ażeby było go jak najwięcej i najwięcej w nim wody. Więcej   wody niż w części, która wychodzi pod górę. Wg mnie powinno wtedy także   wodę przeciągnąć na drugą stronę. Jednak u mnie nie chciało lecieć. I   co dalej?  Jak zrobić w tym przypadku przeciągnąć wodę? Wyobraźmy sobie tę   samą sytuację w pojemniku takim jak akwarium większe.   Woda w jednej połowie i drugiej się łączy na dnie ze sobą. Powietrze   niema połączenia, jest oddzielone. I teraz w części gdzie woda ma opadać   zróbmy próżnię. Oczywiście próżnię w tym sensie aby było mało   powietrza(żeby nie pękło akwarium) Czy taka próżnia nie spodowałaby   pociągnięcia wody??? Zassania. Mnie się wydaje że woda by ruszyła. Ale   mogłaby być też taka sytuacja że woda leciałby ale tylko kroplami, po   woli.
  Wężyk opadający można zrobić dłuższ ale w formie spiralii.Taka spiralka miałaby w sobie więcej wody i powinna   prędzej pociągnąć wodę. 
  A tak w ogóle mój wynalazek zmierza do tego aby woda się lała   ciągle i pod spadającą wodą był kołowrotek, który wytwarzałby prąd.  Gdyby pomyśleć trochę jeszcze to myślę że można by dojść do takiego   stanu. No i woda ,która spada na dół wchodzi na samym dole do wody w   drugiej połowie. I spowrotem wychodzi do góry i mamy taki obrót   zamknięty. 
  Teraz gdy piszę przyszła mi do głowy jeszcze jedna opcja. Robimy   ten wężyk opadający niżej poziomu skąd woda wychodzi. No i woda nam   poleci. W pierwszej połowie akwarium mamy powiedzmy 1/3 tej wody co w   drugiej połowie. No i woda sobie spada, miesza się na samym dole z wodą w   drugim zbiorniku. I teraz trzeba coś zrobić żeby woda w drugim nie   wpływała do pierwszego ponieważ jest jej więcej.  Możemy połączyć na dnie oba zbiorniki rurką , w której będzie taka   zastawka jak w sercu otwierająca się tylko w jedną strone. Dodatkowo w   pojemniku większym zrobimy trochę próżni a w pojemniku mniejszym trochę   zwiększymy ciśnienie. I teraz tak na oko powinno działać.  W drugim pojemniku próżnia zapobiega cofaniu się wody(chociaż i tak   się nie cofa przez zastawkę)a w pierwszym wyższe ciśnienie pomoże   wypchać wodę do drugiego pojemnika. 
  I co o tym myśleć? 

Tytuł: Odp: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: Radan w Grudzień 02, 2013, 09:53:49 am
(http://www.flixist.com/ul/198774-ash.jpg)

Powiedz pimpek, gdzieś Ty był? Jakież to wiatry wywiały Cię z Gildii eony temu i jakie Cię przywiały z powrotem?

Akurat sobie wspominałem czasy liceum, wchodzę na Gildię, a tu post pimpka! I to na forum Nauki Popularnej! Aż mi się łezka w oku kręci, taka nostalgia...
Tytuł: Odp: Ciekawy wynalazek (hihihi)
Wiadomość wysłana przez: TC w Grudzień 02, 2013, 01:57:11 pm
Cytuj
Akurat sobie wspominałem czasy liceum, wchodzę na Gildię, a tu post pimpka! I to na forum Nauki Popularnej! Aż mi się łezka w oku kręci, taka nostalgia...
Stare, dobre czasy...