Ostatnio zainteresowałem się tą gierką i szukam sposobności do jej kupna. Cieszy mnie bardzo wieść, że jest taka tanie. Tylko mam pytanko. Czy ktoś ją widział w jakimś sklepie internetowym lub w Poznaniu?
Kurczę,jakoś mnóstwo ludzi się Deusem zachwyca. Nie wiem dlaczego. Miałem kiedyś sposobność przy nim usiąść ale kompletnie mnie nie zainteresoał. Wogóle nie wiedziałem o co chodzi!!! Ale może to trzeba tłumaczyć młodym wiekiem a było to spoory czas temu,a mój komp miał problemy z Quakiem 2 :lol:
Ale ta cena. Chyba muszę zobaczyć czy coś mam w potfelu :)
czy dołączona do gazetki wersja "Game of the Year Edition"
różni się czymś od oryginału?
/tu tylko napomnę, że jednym z wzorów do naśladowania wg mnie powinno być GTA4,Ta gra nigdy nie miała być sandboxem. Nawet do tego nie aspiruje. Porównywanie z jej serią GTA jest tak trafne, jak porównywanie widelca z łyżką.
raczej z tego, że cała rzesza ludzi czekała na godnego następcę pierwszej odsłony i go w końcu dostała. Legendy się już nie pobije, ale było warto czekać.
A i jeszcze jedna rzecz - na normalu moesz zginąć od paru kul. Dosłownie. Wpadasz zza rogu na kolesia z pistoletem i jak nie zdążysz go zabić lub dobiec by go zdjąć jednym guzikiem (ograniczone bateriami), to po maks sekundzie ognia ładujesz ostatni savepoint.W samym prologu zginąłem z 10 razy :/
W samym prologu zginąłem z 10 razy :/Poprawka: gra jest nie tyle trudna, co wymaga przestawienia się z tradycyjnego fpsowego stylu gry polegającego na przyjmowaniu na klatę wszystkiego co odpalą przeciwnicy, potem jest miodnie. Czas ładowania uległ poprawie po instalacji patcha. No i co najważniejsze: gra ma nie tyle zajebistą muzykę co jeden z najlepszych soundtracków jaki słyszałem w grze komputerowej. Od paru dni gości u mnie na foobarze i myślę, że jeszcze długo tam pobędzie, Michael McCann odwalił na tym polu kawał dobrej roboty.
Także po parunastu minutach gry stwierdzam, że jest trudna (albo ja dziadzieje), ma wkurzająco długi czas ładowania i zajebistą muzykę. Na razie odstawiam bo czasu nie ma :<
Nie porównuję gier tylko kreację świata. Deus Ex nie musi być aż tak rozbudowany, ale tu wszystko jest zamknięte (w GTA4 też zresztą w większości przypadków było) i puste. Nic nie lata, nic nie jeździ - szkoda :neutral:
no latają jakieś śmigłowce i jeżdżą kolejki... :wink:
Wydaje mi się, że duża część pozytywnych wrażeń wynika z tego, że mamy sezon ogórkowy na rynku gier komputerowych